Scianka wspinaczkowa |
Autor |
Wiadomość |
SylTom
Wiek: 41 Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 53 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 8:19 pm Scianka wspinaczkowa
|
|
|
Czy ktoras z was moze probowala juz swoich sil na sciance wspinaczkowej?
Wiem ze niedlugo bedzie otwarta w manufakturze ale boje sie ze nie bede miala sily na taka zabawe. Wydaje mi sie ze do tego trzeba byc naprawde silnym ale moze sie myle??? |
|
|
|
|
jpuasz
Dołączyła: 17 Maj 2006 Posty: 1210 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 9:05 pm
|
|
|
Hehe mylisz się mylisz Jak już gdzieś pisałam jedyne co trenuję, to biegi do tramwaju w ciągu roku a latem czasem gdzieś w góry pojadę No a taka wspinaczka, to w sumie niezbyt trudna przynajmniej taka po jakiej ja wchodziłam Po prostu trzeba mieć trochę siły w nogach lub rękach - lepiej to pierwsze
PS. Serio w Manufakturze mają otworzyć?? nie wiedziałam |
_________________ Pozdrawiam
Paulina
|
Ostatnio zmieniony przez jpuasz Czw Cze 08, 2006 9:06 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 9:18 pm
|
|
|
Podobno już jest otwarta. Ma wysokość 10 m. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
adriannaaa
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Lut 2006 Posty: 659 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 9:39 pm
|
|
|
tak, już jest czynna - jeden wspin o ile się nie mylę kosztuje 4 złote. My chemy się wybrać, ale bję się, że sobie nie poradzę i połamię dugo chowane paznokcie;) ale sama byłam świadkiem, jak na manufakturową ściankę wspieła się około 6 letnia dziewczynka - więc pewnei dałabym radę też;) |
_________________
typ kobiety, co spala kotlety;) |
|
|
|
|
jpuasz
Dołączyła: 17 Maj 2006 Posty: 1210 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Cze 09, 2006 7:08 am
|
|
|
Hmmm no z paznokietkami rzeczywiście trzeba ostrożnie Bo łatwo sobie połamać A co do tej dziewczynki - wbrew pozorom takim szkrabom jest łatwiej, bo są lżejsze. I naprawdę wiele zalezy od tego jak silne masz mięśnie nóg No a co do wysokości, to ja chyba wspinałam się na niższą tzn jakieś 6-7 metrów. Ale chyba i tak sie wybiorę kiedyś z Michałem |
_________________ Pozdrawiam
Paulina
|
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pią Cze 09, 2006 7:11 am
|
|
|
Zabawa nie dla mnie.
Odkąd byłam świadkiem, jak dziewczyna -owszem wspięła się aż na samą górę, ale niestety z powrotem gorzej i musieli ją zdejmować - ochota zupełnie mi odeszła na próbowanie |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Pią Cze 09, 2006 9:09 am
|
|
|
o nie nie nie.. nigdy w zyciu. Ale z checia popatrze jak inni sobie radza. Dla mnie wysokosc - jakakolwiek + rece w gorze to dramat. Robi mi sie momentalnie goraco, mam mroczki przed oczami i ogolnie czuje sie jakbym miala zaraz zemdlec. Kilka razy juz zlecialam z drabiny jak probowalam zdjac cos z pawlacza. Nawet okien nie moge myc
Chociaz moze taka scianka bylaby dla mnie dobra terapia... kto wie. Ogolnie nie lubie chodzic po gorach, wiec to nie moja dzialka Leku wysokosci jako takiego nie mam, nie przerazaja mnie zadne rollercoastery, skoczylam raz ze spadochronem... to tylko te rece w gorze....
Dziewczyny, jak sie bedziecie wybieraly na takie wspinanie to ja sie chetnie przylacze w roli obserwatora i fotografa |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
|