Nasze największe głupoty |
Autor |
Wiadomość |
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2004 9:44 am Nasze największe głupoty
|
|
|
Jakie były Wasze największe głupstwa w zabiegach kosmetycznych (farbowanie, obcinanie włosów, depilacja, makijaż, samoopalacze, itp)?
Takie po których wstydziłyście się pokazać ludziom?
Lub takie, po których myślałyście :" Dlaczego ja to zrobiłam?" ?
Zachęcam do "chwalenia się". |
_________________
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2004 9:45 am
|
|
|
cieniowanie włosów brzytwą... nawet całkiem niedawno
Pojęcia nie macie jak ja tego żałuję... a już miałam takie równe, długie włoski |
_________________
|
|
|
|
|
Ania
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2003 Posty: 416
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2004 9:54 am
|
|
|
Maniakalne przekłuwanie uszu, nosiłam po 10 kolczyków w każdym uchu a teraz wcale już nie nosze, a zostały bardzo nieładne i widoczne blizny. |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2004 9:57 am
|
|
|
Jeszcze za "początkowych czasów studenckich" zrobiłam sobie samodzielnie pasemka.
Wyszły pomarańczowe!
Wiele razy po pomalowaniu paznokci późnym popołudniem - rano miałam "ładnie" odciśniętą fakturę pościeli. |
_________________
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2004 9:59 am
|
|
|
Asiek napisał/a: |
Wiele razy po pomalowaniu paznokci późnym popołudniem - rano miałam "ładnie" odciśniętą fakturę pościeli. |
Taaa... skądś to znam....
I zmywanie rankiem |
_________________
|
|
|
|
|
Kiwax
Wiek: 49 Dołączyła: 02 Mar 2004 Posty: 324 Skąd: Łódź/Zgierz
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2004 10:06 am
|
|
|
Jak byłam młodsza i miałam włosy za tyłek bardzo chciałam je wycieniować i zrobić na krótko. Oczywiście byłam grzeczn dziewczynką więc pastwiłam się tylko nad grzywką. Kiedyś, po powrocie z basenu umyłam głowę i chlasnełam nożyczkami mokrą grywkę. Nie powiem jaką miała długość jak wyschła........... |
_________________ Kiwax zamężny
---------------------
|
|
|
|
|
Magdzia
Wiek: 45 Dołączyła: 06 Maj 2004 Posty: 347 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2004 12:01 pm
|
|
|
asymetryczne sciecie, no coz gwiazda rocka nie bylam i czulam sie conajmniej niestosownie
wysmarowanie sie samoopalaczem jakiejs tandetnej polskiej firm, mialam placki, smugi i wygladalam jakbym dostala jakis paskudnych przebarwien
zrobienie super dlugasnych akrylowych panokci, a potem pojscie na trening skokowy i co drugi byl wystap
z czasow gdy mialam tradzik, wylalam pol butelki spirytusu na twarz, skora mi sie delikatnie mowiac rozeszla |
|
|
|
|
Akacja
Wiek: 43 Dołączyła: 29 Lut 2004 Posty: 199 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią Lip 09, 2004 9:14 pm
|
|
|
Nic tak drastycznego, ale kiedys znalazlam fryzurke w gazecie i koniecznia ja chcialam, a na mojej gowie no coz wygladalam strasznie buuuu |
_________________ Caluje i ściskam gorąco Gość |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 23, 2004 8:19 pm
|
|
|
Kiwax napisał/a: | Kiedyś, po powrocie z basenu umyłam głowę i chlasnełam nożyczkami mokrą grywkę. Nie powiem jaką miała długość jak wyschła........... |
Podobna historia, tyle że na koloniach : obcięłam grzywkę mojej siostrze ciotecznej, wskazała mi jaką długość i ja obcięłam wedle jej życzenia, czyli gdzieś tak 2 cm od skóry. Nigdy nie zapomnę jej reakcji jak spojrzała w lustro... Zniosła to i tak dzielnie, ja chyba bym się zapłakała. |
_________________
|
|
|
|
|
dagmara
Wiek: 45 Dołączyła: 10 Mar 2004 Posty: 212 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 23, 2004 10:33 pm
|
|
|
Jeśli chodzi o fryzurki to mnie za to urządziła pewna fryzjerka miałam wtedy z 19 lat a wyglądałam na 40. Aż moja najlepsza koleżanka zaczęła krzyczeć na mój widok. |
|
|
|
|
Jelonek
Dołączyła: 14 Kwi 2004 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 24, 2004 4:57 pm
|
|
|
w liceum rozjaśniałam sobie włosy do bardzo bardzo blond i zazwyczaj robiłam to **** środkamiktóre niszczyły i tak moje słabe włosy - no i któregos dnia znalazłam środek ziołowy rozjaśniający miał być rewelacyjny i w niczym nie ustępujący w stopniu rozjasniania co inne chemiczne srodki , zadowolona nałozyłam sobie papkę na głowę , po wyznaczionym czasie zmyłam i poszłam spać z moktymi włosami , więc efekt zobaczyłam dopiero rano - okazało się że włosy sa blond-zielone . Co gorsze rano wyjeżdzałam na Mazury na wakacje i nie było czasu kombinować .... no i tak to córka rybaka z zielnymi włosami błąkała sie nad mazurskimi jeziorami , był to rok 1990 - zielone włosy nosiły punki a nie grzeczne dziewczynki i był czad :):) |
|
|
|
|
monicleo
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Sie 2004 Posty: 124 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 25, 2004 11:53 am
|
|
|
Kiedys obciełam włosy na 6mm i niestety nie pomyślałam o tym, że sama je wcześniej farbowałam i miałam na głowie cos w podobie do czarno-brązowego moro |
Ostatnio zmieniony przez monicleo Pią Wrz 03, 2004 9:50 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kasia21
Wiek: 41 Dołączyła: 29 Sie 2004 Posty: 233 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Czw Wrz 02, 2004 10:03 pm
|
|
|
uuuu ja kiedyś sama zrobiłam sobie grzywkę.Wygladałam jakby mnie pijany obcinał. |
_________________ Nigdy ne jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.... |
|
|
|
|
Anion
Wiek: 40 Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 240 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Sob Wrz 04, 2004 2:44 pm
|
|
|
Kiedys postanowiłam wydepilowac nogi kremem do depilacji. Poniewaz po wyznaczonym czasie włoski nie chciały zejść to pomyślałam że potrzymam jeszcze troche... zrobiło mi sie taki uczulenie że hej....zostały po nim takie malenkie bliżny...całe szczęście juz zeszły |
_________________
|
|
|
|
|
SaraLee
Wiek: 46 Dołączyła: 16 Cze 2004 Posty: 117 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Wrz 16, 2004 10:58 pm
|
|
|
W wieku 17 lat posmarowałam sobie twarz sokiem z cytryny. Przez tydzień skóra wisiała (!!!) mi na twarzy, wyglądałam, jakby mnie ocalono z pożaru :smut: |
|
|
|
|
marchefka
Wiek: 47 Dołączyła: 10 Lut 2004 Posty: 152 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Wrz 17, 2004 10:43 pm
|
|
|
Chcialam miec dlugie rzesy, a przeczytalam, ze jak sie wlosy obcina, to one odrastaja mocniejsze i dluzsze. Rzesy to tez wlosy, wiec je sobie elegancko obcielam
Troche trwalo, zanim zaczelam wygladac w miare normalnie , ale wtedy sie tym jeszcze nie przejmowalam, bo mialam ze 12 lat )))
marchefka |
_________________ Pomarańczowa alternatywa a od 1 maja już całkiem mężatka |
|
|
|
|
suhotnikowa
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Cze 2004 Posty: 97 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2004 10:02 pm
|
|
|
Kiwax napisał/a: | Kiedyś, po powrocie z basenu umyłam głowę i chlasnełam nożyczkami mokrą grywkę. Nie powiem jaką miała długość jak wyschła........... |
To tak jak u mnie
Tylko, że ja nie wróciłam z basenu, ale sobie siedziałam w wannie i przeglądałam sie w wielkim lustrze...Miałam wtedy z 10-12 latek i pamiętam do dzis, jak strasznie płakałam, gdy miałam wyjść pierwszy raz na dwór po moim "eksmerymencie" |
_________________ 13.08.2005 :):)
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 17, 2005 9:44 am
|
|
|
dagmara napisał/a: | Jeśli chodzi o fryzurki to mnie za to urządziła pewna fryzjerka: |
No ha... mnie kiedyś też Mam lekko kręcone włosy i zawsze sie zastrzegam, żeby nie cięły za krótko, bo potem wyglądam jak nie powiem co I chyba mnie nie posłuchała... dobrze że to byłu wakacje... |
|
|
|
|
thiti
Wiek: 47 Dołączyła: 29 Mar 2004 Posty: 86 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lut 20, 2005 12:12 pm
|
|
|
kiedyś nosiłam krótką fryzurkę z grzywką, którą bardzo lubiłam
po jakimś czasie włosy odrosły, ale ja wpadłam któregoś dnia na pomysł aby jednak wrócić do grzywki
nie byłam całkowicie przekonana, że to dobra koncepcja, za to moja fryzjerka temat podchwyciła i natychmiast go zrealizowała
wszyscy się nową fryzurą zachwycali z wyjątkiem mnie
czułam się fatalnie!!! nigdy więcej nie posłucham fryzjera jeśli sama nie będę przekonana do pomysłu
choć przyznam, że pierwszy raz obcięto mi włosy pomimo mojego zdecydowanego sprzeciwu a byłam zachwycona efektem końcowym...
jednak element zaskocznenia nie działa zawsze tak samo dobrze |
|
|
|
|
sękuś
Dołączyła: 04 Sie 2004 Posty: 95 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 02, 2005 9:58 am
|
|
|
Jejku, jak sobie przypominam ...
Na koloniach jakies 10 lat temu postanowiłam zrobić sobie nową fryzurę, i obcięłam sobie jakimiś tępymi nożyczkami grzywkę. wyglądało to fatalnie - koszmar!!!.Jak przyjechałam z kolonii mama natychmaist zabrała mnie do fryzjera...
Jakieś 5 lat temu chciałam z siebie zrobić jasną blondynkę. Kupiłam farbę jasny blond, trzymałam prawie 40 minut i wyszedł paskudny żółty kolor......jeku płakałam cały dzień. Na szczęście miałam kótkie włosy i jakoś dało się zneutralizować ten paskudny kolor.
więcej sobie jakoś nie przypominam.... |
|
|
|
|
Burza
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Mar 2005 Posty: 25 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 05, 2005 3:18 pm
|
|
|
Zawsze chciałam mieć kręcone włosy...
i raz odważylam się posłuchać fryzjerki. Zrobiła mi headlina, ziołową trwała, która miała się "rozprostować"po miesiącu.. nie rozprostowała się a ja miałam "cudowne" odrosty
i z czasów kolonialnych: to samo pragnienie: krecone włosy..
zmoczyłam włosy z przodu, wzięłam grzebień i zakręciłam na niego pasemko.. za nic nie chciały się odkręcić więc pani wychowawczyni obcieła mi "pięknie" włosy przysamym grzebieniu. Na weekend przyjechała moja mama.. do dziś nie zapomnę jej miny..
a ja przez następny rok ukrywałam dzieło pod opaską |
|
|
|
|
bajeczka
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 940 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 02, 2005 8:51 pm
|
|
|
Kasia21 napisał/a: | uuuu ja kiedyś sama zrobiłam sobie grzywkę.Wygladałam jakby mnie pijany obcinał. |
Widzę, źe jest to bardzo popularny pomysł. Przeze mnie zaliczony gdzies w 2 czy 3 klasie podstawówki. |
_________________
Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość |
|
|
|
|
megi
Firma
Wiek: 42 Dołączyła: 16 Lut 2005 Posty: 739 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Maj 02, 2005 8:58 pm
|
|
|
A ja z moja siostrą znalazłysmy w łazience u cioci krem, hm nie myslałysmy, więc się ostro wysmarowałysmy, makijaz i w droge na osiedle. Idziemy a tu wraca ciocia z wujem, prawie nas nie zauwazyli. ale jednak sie zatrzymali...... i szok!!!!! ciocia az zaniemowiła, a wiec jedna na drugą sie spojżałysmy i też szok,.... okazało sie ze wysmarowałysmy sie samoopalaczem, chyba ze trzy razy i tylko buzie bez szyi wyobrazacie sobie jak pieknie wygladałysmy! zawineli nas do domu i szorowałysmy buzie róznymi specyfikami, a ciotka wychodziła z siebie... hihihi |
_________________
|
|
|
|
|
Linka
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Mar 2005 Posty: 334 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 03, 2005 8:49 pm
|
|
|
Widzę, że grzywka to ulubiony temat naszych eksperymentów. Moje włosy zawsze były długie, proste, sztywne i trudne do układania, a ja marzyłam o bujnych lokach. Więc wpadłam na genijalny pomysł, że zrobię sobie trwałą. No i zrobiłam...., ale tylko na grzywce..., no żeby się fajnie układała :glupek: Wyglądałam ja bym miała pudla na głowie... |
_________________
|
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 04, 2005 7:28 am
|
|
|
Będąc jeszcze w przedszkolu, zachciało mi się krótkich włosów, a że nożyczki leżały na stoliku, pani była czymś zajęta więc pomyslałam, dlaczego sama by sobie nie sprawić nowej fryzury. Była tylko jedna przeszkoda, lusterko wisiało tak wysoko, że się nie widziałam, ale szybko sobie z tym problemem poradziłam. po prostu łapałam kawałek włosów, podskakiwałam i jak byłam niby przed lusterkiem w locie obcinąłam to co miałam w dłoni...
Jak przyszła mama, myślałam, że sama poobcina włosy wychowawczyni.
Dodam, że moje pierwsze fryzjerskie praktyki zaliczyłam tuż przed komunią siostry, więc na komuni wyglądałam jak chłopak w sukience, bo niestety grzywke trzeba mi było dla wyrównania obciąć prawie całą |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
Edi
Wiek: 41 Dołączyła: 24 Cze 2005 Posty: 430 Skąd: sprzed komputera
|
Wysłany: Nie Lip 31, 2005 6:33 pm
|
|
|
Ja kiedyś depilując sobie nogi stwierdziłam, że można by było spróbowac tego na innych owłosionych częściach ciała. I tak właśnie wydepilowałam sobie pachy czego strasznie żałuję do dziś. Wprawdzie "zabieg" nie był bolesny ale "po" było okropne. Nie mogłam włożyć jakiejkolwiek bluzki z rekawkami gdyż strasznie mnie bolało to jak materiał się ociera i tak było przez dobre 3 dni. Juz nigdy tego nie zrobię choćby producent depilatora obiecywał jakiejś wspaniałe rezultaty tego typu zabiegu. |
|
|
|
|
agga123
Wiek: 44 Dołączyła: 10 Lis 2005 Posty: 49 Skąd: Szkocja
|
Wysłany: Pią Mar 24, 2006 6:23 pm
|
|
|
A ja całkiem niedawno wynalazłam w internecie przepis domowy na super tonik do twarzy(na pekajace naczynka)....no i zrobiłam,przecierałam nim twarz kiedy tylko mozna było... no i na drugi dzien gdy sie obudziałm miałam cała twarz w bąblach,wyglądalam strasznie Chodziłam tak przez pare dni az w koncu zeszło. |
|
|
|
|
anulka
Dołączyła: 12 Mar 2006 Posty: 9 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 24, 2006 8:11 pm
|
|
|
Jakiś czas temu nosiłam rude włosy, ale zachciało mi się brązowych z pasemkami. Denna idiotka zamiast zabieg wykonać u fryzjera, zaczęłam sama kombinować. Najpierw brązowa farba, a później własnoręcznie zrobione pasemka!!! W efekcie wyglądałam jak źle ubarwiona żólto - pomarańczowa papuga. od tego czasu chodzęjuż do fryzjera... |
|
|
|
|
sylwia
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lut 2006 Posty: 507 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią Mar 24, 2006 11:52 pm
|
|
|
w * kalsie szkoły podstawowje miałam długie blond włosy a w mojej szkole był zaklad fryzjerki i pewnego dnia poszłam sobie i obciełam na krótko do ucha i szałowo to ja niestety nie wyglądałam do dziś mi to rodzinka wżartach wypomina
A raz byłam w salonie fryzjerskim i chciałam, żeby mi zrobiono pasemka miedziane a to było krótko przed wielkanocą i w salonie był spory ruch i fryzjerki o mnie zapomniały ja sie przypominałam czy to już nie czas zmyć farbe ale one twardo mi na to ,że jeszcze nie no i okazało sie ze wlosy miaal czerwone jak panie lekkich obyczajow no i wtedy zaczelo sie myscie po 5 razy dziennie wlosow i troszke pomoglo ale wygladalam koszmarnie wstyd bylo sie ztaka laska na ulicy pokazac ale jakos przezylam to ale wtedy to najwiecej mylam wlosow chyba wykorzystalam limit ba pol roku albo wiecej |
|
|
|
|
anna_b
Wiek: 45 Dołączyła: 11 Gru 2005 Posty: 101 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 07, 2006 7:27 pm
|
|
|
Widzę, że zabiegi fryzjerskie przodują Ja dodaje swoje: za krótka grzywka, w której człowiek wyglądał I jeszcze wymiana pasma włosów z psiapsiółeczką w jakiejś 4 klasie podstawówki... Oczywiście skąd ja bidulka wycięłam sobie to pasemko włosów??? Z czubka głowy oczywiście... Miałam wówczas włosy do ramion, a na samym szczycie taką krótką sterczącą antenkę
A inna głupotka: pierwszy puder, który był raczej za ciemny do mojej jasnej karnacji |
_________________ Ściskam Cię serdecznie Gość ! |
|
|
|
|
SylTom
Wiek: 41 Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 53 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 8:16 pm
|
|
|
Oj u mnie troche sporotego bylo!!!
najpierw wspomne ze koniecznie chcialam miec czerwone koncowki (mam raczej krotkie wlosy) noi i wyszlo tak ze mialam czerwona glowe ale zaplacilam niestety jak za koncowki bo siedzialam w gabinecie uuuuuuuu moj rekord 5 godzin!!!
aha wspomne ze wlosy wyszly szalowo (jestem raczej osoba dosc odwazna w tych poczynanniach) ale kolor zszedl i po tygodniu juz mialam marchewke!!!
mialam rowniez (z rok temu zeby nie bylo) zielone pasemka ale te rowniez szybko zeszly na blond tym razem
aha wspomne o samoopalaczu na twarz - bylam cala biala i tylko twarz mi zbrazowiala i nawet mama sie pytala co mi jest!!! |
|
|
|
|
adriannaaa
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Lut 2006 Posty: 659 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 08, 2006 9:43 pm
|
|
|
w ostatniej klasie podstawówki postanowiłam zostać brunetką i pofarbowałam sama włosy... farbką plakatową, co by matka mnei nie zabiła;) to samo potem zrobiłam z "burgundem";) oj kilka razy musiałam szorować głowę żeby to paskudztwo zeszło;) |
_________________
typ kobiety, co spala kotlety;) |
|
|
|
|
dzarusia
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Sie 2006 Posty: 336 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 30, 2006 2:14 pm
|
|
|
raz w podstawówce wziełam i obciachałam sobie kawałek grzywki ... dosłownie obciachałam ... miała może z 2 cm ...
w liceum tak sobie ufarbowałam włosy że miałam kolor tylko na czubku |
_________________ Buziaczki dla Ciebie Gość
Moje przygotowania http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17528 |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sro Sie 30, 2006 2:38 pm
|
|
|
We wrzesniu 2005 namowilam mojego fryzjera, zeby mi grzywke wykonal
Pol roku wyjete z zycia, ale ucze sie na bledach, wiec never again. Wygladalam pieknie, pierwszego dnia. Ale jak tylko wysiadlam z samolotu na Gatwick i silny angielski wiatr rozwial mi wlosy...... wiadomo co bylo. Pozniej grzywka woooollllnnnniiiiiiiuuuuuuuuuuuuuuutko odrastala a ja musialam ostro kombinowac.
Never again. |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
mo (d) nisia
Dołączyła: 25 Lut 2007 Posty: 77 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 28, 2007 9:08 pm
|
|
|
Mnie załatwiła siostra....wrrrrrryyy jak sobie przypomnę....
Postanowiła mi wyregulować brwi, bo stwierdziła że będę znacznie korzystniej wyglądać... i wyregulowała....... przez kilka tygodni z ludźmi rozmawiałam zwrócona w ich kierunku pofilem...lewym lub prawym inaczej się nie dało |
|
|
|
|
agnienia
Wiek: 40 Dołączyła: 03 Sty 2007 Posty: 66 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 03, 2007 9:17 pm
|
|
|
Kasiawka napisał/a: | Będąc jeszcze w przedszkolu, zachciało mi się krótkich włosów, a że nożyczki leżały na stoliku, pani była czymś zajęta więc pomyslałam, dlaczego sama by sobie nie sprawić nowej fryzury. Była tylko jedna przeszkoda, lusterko wisiało tak wysoko, że się nie widziałam, ale szybko sobie z tym problemem poradziłam. po prostu łapałam kawałek włosów, podskakiwałam i jak byłam niby przed lusterkiem w locie obcinąłam to co miałam w dłoni...
|
Moje "wpadki:"
Spontanicznie poprosiłam ciocię, żeby mnie obcięła, i ona się pytała kiedy ma skończyc obcinać, i jak juz było prawie przy skórze głowy to ja powiedziałam STOP
i kiedyś w liceum zafarbowałam sobie włosy...na fioletowo
aa...i miałam takie kozaki w podsatwówce, po prababci chyba, sraczkowato brązowe...ale obcas stukał!! i chodziłam w nich namiętnie, jak sobie teraz o tym pomyśle |
|
|
|
|
Suelen
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Sty 2007 Posty: 1258 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Sob Mar 03, 2007 11:01 pm
|
|
|
Nie będę oryginalna i powiem o włosach
- mam bardzo kręcone włosy, akiedyś i bardzo długie. Postanowiłam obciąć (po komunii) tak do ramion hmm... obcięto mi na mokro, a jak się skręciły to miałam przed ucho
- ze 3 lata temu modne były zarąbiście czerowne pasemka no i JA też tak chciałam. O boże... miałam różowe włosy mylam po 5- 10 razy dziennie głowę |
|
|
|
|
!gosia!
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Cze 2007 Posty: 67 Skąd: Kutno
|
Wysłany: Pią Lip 13, 2007 7:14 pm
|
|
|
Moja wpadka tez dotyczy wlosow. W poprzednim roku wpadlam na genialny pomysl samodzielnegop rozjasnienia wlosow. Nietrudno zgadnac, ze efekt byl dosc oplakany: kolor w ogole do mnie nie pasowal a wlosy byly w tragicznym stanie. Zreszta do tej pory wygladaja nie bardzo |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lip 13, 2007 8:11 pm
|
|
|
to teraz ja:
- tradycyjnie - włosy:
miałam kręcone włosy po trwałej. Co jakiś czas tak dla odmiany rozprostowywałam je na grube wałki lub szczotkę. I raz właśnie tak zrobiłam. Przeglądając się w lustrze stwierdziłam, że do tych rozprostowanych włosów fajnie wyglądałaby grzywka... i zrobiłam sobie grzywkę. Wszystko było ładnie, pięknie do czasu ... umycia głowy. Trwała pojawiła się na nowo sprawiając, ze z tą pokręconą, krótką i totalnie nie do układania grzywką wyglądałam komicznie
- aby było taniej, poprosiłam babcię by mi zrobiła trwałą. W efekcie miałam totalnie popalone, sianowate włosy ! płakałam cały dzień....
- brwi ... postanowiłam być oryginalna i ... na jednej brwi wycięłam sobie paseczek...
- fryzura - z koleżanką postanowiłyśmy jednakowo się obciąć - na chłopaka, bardzo krótko.
o ile jej było w miarę dobrze.... w miarę.... tak ja wyglądałam jak kretynka... |
_________________
|
|
|
|
|
=MiLi=
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sty 2007 Posty: 897 Skąd: Rtk, ale z Bałut
|
Wysłany: Pon Lip 16, 2007 6:32 am
|
|
|
Kiedyś w podtawówce chyba jeszcze sama chciałam sobie obciąć grzywkę... ciąge była krzywa, więc ja tak skracałam i skracałam... no i efekt był taki, ze grzywkę miałam mini mini Tata się ze mnie śmiał i wołł na mnie Waldorfik |
_________________ |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 1:11 pm
|
|
|
Mam jasną karnację, a moja twarz jest często wręcz blada, dlatego kiedy całkiem niedawno wyczytałam gdzieś, że aby uzyskać ładny koloryt cery, należy smarować się kremem do twarzy zmieszanym z balsamem brązującym postanowiłam spróbować- niestety zamiast użyć balsamu, przez pomyłkę użyłam żelu pod prysznic, oczywiście zadowolona wysmarowałam się tym, co prawda dziwnie się pieniło , ale co tam- uroda jest warta poświeceń Dopiero po kilku minutach zorientowałam się, że coś jest nie tak |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
Trismegista
Wiek: 40 Dołączyła: 06 Maj 2008 Posty: 2405 Skąd: to tu, to tam
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 2:10 pm
|
|
|
kiedys moja mama zaciagnela mnie do fryzjera, zeby mnie zrobic na bostwo mialam wtedy moze z 7 lat, fryzjerka zrobila mi wlosy a'la pilkarz z lat 80tych (wiecie, krotkie u gory, dlugie na dole), wygladalam strasznie!
a juz w bardziej doroslym zyciu przygody z farbowaniem, ojj bylo tego troche |
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 42 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 5:32 pm
|
|
|
U nas w kuchni zawsze stoi krem do rąk. Często go używamy po zmywaniu garów. Babcia też kiedyś sięgnęła po krem, ale niestety stał tam samoopalacz, a ona oczywiście nie doczytała. Dłonie miała takie jakby się cała świeżymi orzechami włoskimi wysmarowała |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 8:54 pm
|
|
|
Przypomniało mi się jeszcze, że kiedyś przez przypadek zmyłam makijaż kremem do stóp - z nie wiadomych przyczyn znalazł się w pudełku, w którym było wcześnie mleczko do demakijażu |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2008 10:06 pm
|
|
|
Ava - jak się zmyło to chyba nie tak źle? |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 17, 2008 4:00 pm
|
|
|
Muszę przyznać, że rzeczywiście makijaż się zmył |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
pscoolka
Wiek: 43 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 181 Skąd: Łódź/Holandia
|
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 9:19 am
|
|
|
ja kiedys babcie poprosilam zeby mi troszke grzywke podciela i zalowalam tego przez lilka miesiecy. Dosyc ze grzywka byla strasznie krotka to jest na skos
i jeszcze paznokcie:
w zeszlym roku mialam robione zele, ale poniewaz nie jestem na stale w Polsce wiec musialam iśc tutaj do pani kosmetyczki. Dosyc ze Pani nie umiala robic zeli to jeszcze mi zrobila paskudne akryle, biala czesc zaczynala mi się w polowie paznokcia. Musialam sie niezle nameczyc zeby zapuscic paznokcie do takiej dlugosci zebym mogla spilowac ta ohydna biala czesc. Poza tym Pani tak mi uzupelniala te paznokcie ze jak juz ptrzyjechalam do polski musialam je z godzine moczyc w acetonie tyle warstw bylo. Juz wole miec moje krotkie paznokcie niz isc do kosmetyczki w Holandii!!! |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 9:50 am
|
|
|
Psoolka - ja myślę, że fach musisz zmienić. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
pscoolka
Wiek: 43 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 181 Skąd: Łódź/Holandia
|
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 12:16 pm
|
|
|
a dlaczego?? |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 19, 2008 5:22 pm
|
|
|
Mogłam zacytować.
psoolka napisał/a: | Juz wole miec moje krotkie paznokcie niz isc do kosmetyczki w Holandii!!! |
Jak nie umieją robić to trzeba się za to samemu wziąć i świadczyć im usługi. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
|