Rzucanie kieliszków za siebie |
Autor |
Wiadomość |
Żuczek007
Dołączyła: 04 Gru 2012 Posty: 207 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Wto Sie 06, 2013 2:42 pm
|
|
|
Nasze pięknie się potłukły. Mieliśmy taki zamach, że prawie trafiliśmy we wchodzących gości |
_________________
|
|
|
|
|
Ruby
Dołączyła: 29 Sty 2013 Posty: 7 Skąd: Łódź, Janów
|
Wysłany: Nie Sie 18, 2013 11:16 am
|
|
|
ja źle wycelowałam i rzuciłam w futrynę od holu:/
[ Dodano: Nie Sie 18, 2013 12:22 pm ]
ale oczywiście kieliszki rozbiły się za pierwszym razem:) |
|
|
|
|
ana88
Wiek: 36 Dołączyła: 19 Paź 2011 Posty: 39 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 24, 2013 8:33 pm
|
|
|
Nasze w drobny mak od razu się potłukły |
_________________
|
|
|
|
|
Paolina
Dołączyła: 03 Cze 2012 Posty: 511 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 10, 2013 9:09 am
|
|
|
Poszły w drobny mak Mój rzuciłam dalej, mąż bał się, że stłukę szybę w drzwiach wejściowych Jego kieliszek spadł tuż za nami. |
_________________ Pozdrawiam słonecznie Gość!
|
|
|
|
|
=MiLi=
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sty 2007 Posty: 897 Skąd: Rtk, ale z Bałut
|
Wysłany: Czw Paź 10, 2013 1:42 pm
|
|
|
Nasze kieliszki też od razu się stłukły
Ciekawe rozwiązanie widziałam na weselu kuzynki S. Tam po wypiciu szampana kieliszki włożone zostały do muślinowego woreczka i młodzi rzucili nim razem. Kieliszki się stłukły i nie trzeba było zamiatać, bo całe szkło zostało w woreczku |
_________________ |
|
|
|
|
Rusałka_Maja
Dołączyła: 12 Kwi 2012 Posty: 3448 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Paź 14, 2013 1:03 am
|
|
|
Myślałam, że może być problem i się nie potłuką, że ubranka na kieliszki jakoś zamortyzują upadek ale rozwaliły się koncertowo |
_________________
|
|
|
|
|
Juska
Dołączyła: 10 Mar 2013 Posty: 3084 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 18, 2014 5:57 pm
|
|
|
U nas zostały tylko nóżki, poza tym na drobno |
_________________
|
|
|
|
|
tynnnka
Wiek: 34 Dołączyła: 06 Paź 2012 Posty: 137 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 18, 2014 6:46 pm
|
|
|
Heh ja swój kieliszek rzuciłam do góry i spadł na mnie ale potłukły się |
_________________
|
|
|
|
|
Sisska
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Kwi 2013 Posty: 1153 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 23, 2014 3:52 pm
|
|
|
my rzucalismy kieliszkami stojac przed schodami prowadzacymi na sale. potlukly sie od razu. nie wiem tylko, czy ktorys z fotografow zrobil zdjecie |
_________________
|
|
|
|
|
Skyler
Wiek: 37 Dołączyła: 08 Sty 2013 Posty: 808 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 26, 2014 10:27 pm
|
|
|
na drobny maczek tylko nóżki zostały |
_________________ Skyler
|
|
|
|
|
Catylyn89
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Kwi 2013 Posty: 1836 Skąd: Krk
|
Wysłany: Nie Sie 24, 2014 10:33 pm
|
|
|
Rzuciliśmy razem za siebie w tym samym momencie, męża się stłukł, a mój nie, bo odbił się od ziemi nóżką, no i J. dobił go butem |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Catylyn89 Nie Sie 24, 2014 10:34 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
msmika
Dołączyła: 23 Sie 2012 Posty: 2351 Skąd: prawie Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2014 5:21 am
|
|
|
My też rzuacaliśmy..i potrzaskały się w drobny mak..nawet chyba z nóżkami |
_________________ Tosinka
|
|
|
|
|
*Dorotka_
Moderator
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Cze 2012 Posty: 5060 Skąd: Łódź/Wrocław
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2014 5:24 am
|
|
|
u nas też oba poszły, ale co się z nimi stało - nie wiem, Obsługa Dworku się nimi zajęła |
_________________
|
|
|
|
|
iduczek
Dołączyła: 01 Paź 2013 Posty: 205 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2014 9:20 am
|
|
|
Nasze się potłukły bez problemu. Problem miał później kolega, który pobłądził, spóźnił się na salę i wjeżdżając na parking przejechał kołem po kawałkach szkła i przedziurawił oponę. Biedny musiał o 3 rano wymieniać koło Ale przynajmniej ma dodatkowe wspomnienia z naszego wesela |
_________________
|
|
|
|
|
lovinlizard
Dołączyła: 22 Sty 2014 Posty: 429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2014 10:31 am
|
|
|
ja trafiłam w fotografa |
_________________
|
|
|
|
|
Catylyn89
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Kwi 2013 Posty: 1836 Skąd: Krk
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2014 3:47 pm
|
|
|
lovinlizard napisał/a: | ja trafiłam w fotografa |
Przeżył? |
_________________
|
|
|
|
|
lovinlizard
Dołączyła: 22 Sty 2014 Posty: 429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2014 4:24 pm
|
|
|
dał radę |
_________________
|
|
|
|
|
Catylyn89
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Kwi 2013 Posty: 1836 Skąd: Krk
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2014 4:51 pm
|
|
|
lovinlizard, no to całe szczęście a stłukł się? |
_________________
|
|
|
|
|
lovinlizard
Dołączyła: 22 Sty 2014 Posty: 429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2014 8:45 pm
|
|
|
Catylyn89 napisał/a: | lovinlizard, no to całe szczęście a stłukł się? | nie zamortyzował go cholera rzucałam drugi raz |
_________________
|
|
|
|
|
Catylyn89
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Kwi 2013 Posty: 1836 Skąd: Krk
|
Wysłany: Pon Sie 25, 2014 10:23 pm
|
|
|
lovinlizard, mąż mógł dobić butem, bo to też szczęście przynosi (jeśli wierzyć zabobonom) |
_________________
|
|
|
|
|
karolina84
Dołączyła: 10 Sty 2012 Posty: 84 Skąd: Łowicz
|
Wysłany: Czw Sie 28, 2014 3:00 pm
|
|
|
My rzucaliśmy na kostkę brukową przed dworkiem,więc chyba nie mogły się nie potłuc Poszły w drobny mak,ale nikt przy tym nie ucierpiał chyba że słabo krzyczał |
_________________
|
|
|
|
|
bambolea
Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 397 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 12, 2014 3:03 pm
|
|
|
Od razu się potłukły |
_________________
|
|
|
|
|
ithanielle
Wiek: 37 Dołączyła: 07 Wrz 2013 Posty: 1947 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Wto Wrz 16, 2014 10:55 pm
|
|
|
bambolea napisał/a: | Od razu się potłukły |
To tak jak nasze |
_________________
|
|
|
|
|
alekul89
Wiek: 35 Dołączyła: 10 Maj 2014 Posty: 1360 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lip 11, 2015 8:28 am
|
|
|
Nasze potłukły się od razu |
_________________
|
|
|
|
|
Julia_ja
Dołączyła: 07 Kwi 2013 Posty: 780 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lip 21, 2015 2:31 pm
|
|
|
Od razu potłukły się w drobny mak |
_________________
|
|
|
|
|
herbatnik
Wiek: 35 Dołączyła: 14 Lip 2014 Posty: 651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 26, 2015 1:55 pm
|
|
|
Wiecie co, nie rzuciliśmy naszych kieliszków Nie wierzę w żadne przesądy, że to nam pecha przyniesie, ale sytuacja była dziwna-wypiliśmy zawartość i mieliśmy rzucać, ale moja mama powiedziała, że to raczej szampankami się rzuca i że te od wódki mamy odłożyć z powrotem obok chlebka. Byłam trochę skołowana, a nikt inny nie dawał znaku-rzucać czy nie, więc odstawiliśmy kieliszki i poszliśmy na szampana. A tam okazało się, że szampanki są z nietłukącego się szkła Tak więc, nic nie stłukliśmy, ale w trakcie wesela parę kieliszków się potrzaskało |
_________________
|
|
|
|
|
Iru
Dołączyła: 11 Cze 2014 Posty: 587 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 28, 2015 5:51 pm
|
|
|
Nasze się stukły za pierwszym razem |
_________________ Gość poproszę o wielki uśmiech
Chcesz zagościć u nas? Zapraszam do naszego dzienniczka remontowego
|
|
|
|
|
Foremka
Dołączyła: 11 Maj 2019 Posty: 12 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob Maj 11, 2019 11:56 am
|
|
|
Oczywiście za pierwszym! |
|
|
|
|
Vanilde
Dołączyła: 04 Lip 2018 Posty: 57 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Pon Maj 20, 2019 4:25 pm
|
|
|
Nie tłukliśmy kieliszków, nie mieliśmy powitania chlebem i solą ani przenoszenia przez próg. Zamiast tego - na powitanie lampka szampana, a dzieci odśpiewały nam sto lat. |
_________________ Nasze industrialne zimowe wesele <3
|
|
|
|
|
|