Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
A może kobieta?
Autor Wiadomość
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 03, 2004 4:53 pm   A może kobieta?

Czy spotkałyście się z taką sytuacją, że to dziewczyna oświadcza się chłopakowi???

Czy w jakiś innych krajach tak jest?

Czy symbolem może być coś innego niż pierścionek dany dziewczynie? /może gdzieś coś daje się chłopakowi?/
 
 
Asia 

Wiek: 42
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 03, 2004 4:56 pm   

W Szwecji zamiast pierścionka narzeczona dostaje obrączkę. Druga obraczkę dostaje przy ślubie. Moja ciocia, która wyszła za Szweda ma więc dwie obrączki. On ma jedną - tylko tę od ślubu.
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lut 03, 2004 4:59 pm   

Fajnie...ja mogłabym dostawać co rok obrączkę...np: na rocznicę ślubu.

Tylko gdzie bym je nosiła :roll: :roll:
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Wto Lut 03, 2004 7:08 pm   

galionka napisał/a:
Tylko gdzie bym je nosiła :roll: :roll:



na stopkach :lol:
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lut 04, 2004 12:22 am   

Ja się z tym nie spotkałam, no chyba że zaliczyć do tego namawianie faceta do oświadczyn. :wink:


Natomiast moja koleżanka, której przeszkadzał fakt że ona dostaje na zaręczyny pierścionek a facet nic, dała mu tego dnia (wcześniej ustalony termin zaręczyn) spinkę do krawata.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
tweety 


Wiek: 40
Dołączyła: 31 Sty 2004
Posty: 258
Skąd: łódź/londyn
Wysłany: Czw Lut 12, 2004 12:27 pm   

teraz wszystko idzie do przodu. ale mysle ze jest takich dziewczyn niewiele. ja jestem zwolenniczka tradycyjnych ośwadczyn :D
_________________

Zeby Tobie Gość slonko ciagle swiecilo :)
 
 
 
senra 


Wiek: 45
Dołączyła: 09 Wrz 2005
Posty: 115
Skąd: łódź
Wysłany: Nie Gru 11, 2005 11:35 am   

Mnie się coś wydaje że w Irlandii (chyba w Irlandii) jest taki jeden dzień - 29/02 (chyba 29/02 :oops: ) w którym to dniu kobiety mają szansę oświadczyć się swojemu wybrańcowi. Taka tradycja dla znudzonych czekaniem... Pamiętam że swego czasu bardzo żałowałam że tam nie mieszkam, ale okazało się w końcu że warto poczekać...
 
 
 
sylwia 


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lut 2006
Posty: 507
Skąd: Toruń
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 10:18 pm   

Jestem nowoczesna w roznych sprawach ale wolalbym zeby jednak chlopak mi sie oswiadczyl anie ja jemu czyli jednak konserwatyzm gora i wlasnie czekam na ten dzien oswiadczyn, ale juz kroki pierwsze zrobilam bo pare razy poruszalam ten temat,pozdrawiam :)
 
 
misia-misia 
Working Mom :)


Wiek: 43
Dołączyła: 04 Sty 2006
Posty: 1643
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lut 16, 2006 10:21 pm   

No ja bym się jednak nie odważyła :lol: mimo najszczerszych chęci ale nie, dzięki...to zadanie dla faceta :wink:
_________________
 
 
 
gosiaczek 

Dołączyła: 27 Sie 2004
Posty: 645
Skąd: stąd i z owąd
Wysłany: Pią Lut 17, 2006 8:43 am   

Moja nowoczesność ograniczyła się do wywrzeszczenia "to na co ty jeszcze czekasz?!"...po pół roku chodzenia ze sobą. I gdybym tego nie zrobiła w maju, w sierpniu na pewno nie zostałabym narzeczoną. Ba! Do dziś może jeszcze wcale bym nią nie była.
Ale ostateczny wybór miejsca i czasu akcji należał do tradycyjnego pana i władcy.
 
 
superbuziak 


Wiek: 44
Dołączyła: 14 Gru 2005
Posty: 30
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 06, 2006 9:20 pm   

zdecydowanie jestem za tradycja - panowie sie oswiadczaja. Ja na swoje czekalam bardzo dlugo(10 lat) ale warto bylo czekac :D
_________________
ZAKOCHANA W MISIU
 
 
Oli 

Wiek: 44
Dołączyła: 12 Paź 2005
Posty: 143
Skąd: Lodz
Wysłany: Pią Mar 10, 2006 10:43 pm   

Chyba jestem w tej sprawie tradycjonalistka.( jak wiekszosc ).jakos nie wiedze sie w roli "rozpoczynajacej".. Wole wiedziec, ze to on usial o mnie walczyc i ze to ja mu uleglam niz mialo to by byc na odwrot..Przyznam sie, ze nawet nie slyszalam, ze dziewczyny oswiadczaja sie pierwsze..fakt, propozycje mozna jakas chlopakiowi podrzucic..ale by sie oswiadczac...?!?..wciaz nie jestem przekonana
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Czw Lis 09, 2006 4:51 pm   

Ja się wprawdzine nie oświadczyŁam ale to z mojej strony wyszŁa pewna inicjatywa. Byliśmy razem już prawie 5 lat, oboje skończyliśmy studia i nieźle zarabialiśmy no i wspólnie mieszkaliśmy od jakiegoś czasu (i wszystko się ukŁadaŁo między nami naprawdę bardzo dobrze), a poza tym zbliżaŁy się święta i nie chciaŁam się z Crissem rozstawać na Wigilię (a wiedziaŁam, że jeśli nie będziemy zaręczeni to moi rodzice nie zechcą Go zaprosić do Nas i nie będą zadowoleni, że ja wychodzę wcześniej żeby iść do Jego Rodziców) więc zaproponowaŁam żebyśmy przemyśleli kwestię zaręczyn. On przemyślaŁ i pojechaliśmy o pierścionek.
I wiecie co :?: - jestem szczęśliwa i wiem, że Criss też jest szczęśliwy i że wcześniej czy później i tak by to wyszŁo samo z siebie (z Niego) więc zupeŁnie się tego nie wstydzę :D
 
 
katarzynka1 

Wiek: 43
Dołączyła: 18 Kwi 2006
Posty: 136
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 5:44 pm   

Propozycja zaręczyn też wyszła ode mnie. Musiałam troszkę naprowadzić Ł na właściwą droge :hyhy: Byłam coraz starsza już potrzebowałam deklaracji, kto by później mnie chciał... :twisted:
 
 
Nikulec 

Wiek: 42
Dołączyła: 07 Lis 2006
Posty: 171
Skąd: łódź
Wysłany: Nie Lis 26, 2006 11:18 pm   

Dla mnie oświadczyny to musi być męska robota :) Niech inni robią jak im się podoba, ale ja nie wyobrażam, że mogłabym się mojemu oświadczyć. Jestem tylko ciekawa jak takie oświadczyny miały by wyglądać. Chodzi mi o kwestię pierścionka dla dziewczyny :)
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Pon Lis 27, 2006 5:04 pm   

Nikulec napisał/a:
Jestem tylko ciekawa jak takie oświadczyny miały by wyglądać. Chodzi mi o kwestię pierścionka dla dziewczyny :)


Dziewczyna sama kupuje pierścionek, zakłada na palec i wsio 8)
Ach, tylko jeszcze należy rachuneczek przedłożyć Przyszłemu coby się za bardzo nie cieszył z kobiecej inicjatywy :mrgreen:
 
 
Nikulec 

Wiek: 42
Dołączyła: 07 Lis 2006
Posty: 171
Skąd: łódź
Wysłany: Pon Lis 27, 2006 5:48 pm   

:D
Masz rację fiona - niech się facet przyzwyczaja do życia w małżeństwie! A co! ;)
 
 
France 

Dołączyła: 27 Sty 2009
Posty: 155
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lip 21, 2009 12:27 pm   

A co tam zyje sie raz!!!
jak ktos ma na to ochote to czemu nie!
_________________
 
 
Bella 
misiowa żona

Wiek: 40
Dołączyła: 04 Maj 2008
Posty: 849
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sie 30, 2009 9:44 pm   

ja bym się nie zdecydowała na taki krok, już raczej bym wolała w jakiejś rozmowie to zasugerować chłopakowi :wink: Ale znam przypadek, że to dziewczyna sama kupiła pierścionek taki jak jej się podobał, więc jak napisała France
Cytat:
jak ktos ma na to ochote to czemu nie!
 
 
pestka 


Dołączyła: 22 Cze 2009
Posty: 102
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 11:38 am   

Tradycyjnie, oczywiście w tak zwanych "zamierzchłych czasach" :) , młodzi wymieniali się pierścionkami.
 
 
Weira 


Wiek: 39
Dołączyła: 07 Lis 2008
Posty: 649
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Lis 04, 2009 1:17 pm   

misia-misia napisał/a:
No ja bym się jednak nie odważyła :lol: mimo najszczerszych chęci ale nie, dzięki...to zadanie dla faceta :wink:


jestem tego samego zdania :)
_________________
 
 
Tissaia 
pani stara*


Wiek: 38
Dołączyła: 14 Kwi 2008
Posty: 536
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 10, 2009 2:10 pm   

pestka napisał/a:
Tradycyjnie, oczywiście w tak zwanych "zamierzchłych czasach" :) , młodzi wymieniali się pierścionkami.


I był to całkiem miły zwyczaj. Dzisiejsi panowie nie są przyzwyczajeni do idei "oznakowań" zaręczynowych dla nich, sugerowałam mojemu jakąś miniobrączkę na zaręczyny, ale nie podchwycił pomysłu.
_________________
*Mój wieczór panieński, etap szaleństw w klubie, przyplątuje się jakiś facet i zwraca do mojej zamężnej już wtedy koleżanki:
-To ty jesteś ta panna młoda?
Koleżanka:
-Nie, ja jestem już pani stara...

Mission accomplished 06.06.09. :)
 
 
ART DECO JUBILER 
Firma


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 286
Skąd: Siedlce
Ostrzeżeń:
 2/3/7
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 10:59 am   

Słyszałem o takich sytuacjach i nawet mój kolega miał podobny przypadek. Szczerze mówiąc to nie wiem co o tym sądzić. To przecież mężczyzna powinien oświadczyć się,ponieważ jemu przypada ta rola.
 
 
bazyl 


Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 93
Skąd: gdansk
Wysłany: Nie Kwi 18, 2010 4:41 pm   

też jestem tradycjonalistą i zdecydowanie mężczyzna powinien się oświadczyć, kobieta może jedynie delikatnie zasugerować że już tego oczekuje ale na kolanko ma padać mężczyzna.
 
 
 
Agata1234 

Wiek: 37
Dołączyła: 21 Cze 2009
Posty: 553
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 10:40 am   

Jeszcze się nie spotkałam i osobiście raczej bym się nie zdecydowała. Moze to trochę egoistycznie zabrzmi, ale nie chciałabym sobie odbierać uroku chwili, w której mój przyszly mąż prosi mnei o rękę. A poza tym to miałabym paść przed nim na kolana i wyciągnać pierścionek zaręczynowy??
Cytat:
Tradycyjnie, oczywiście w tak zwanych "zamierzchłych czasach" :) , młodzi wymieniali się pierścionkami.

Ale w zamierzchłych czasach młodzi nie wiele mieli do powiedzenia w kwestii wyboru narzeczonych więc wymiana pierścionkami to chyba tylko jakaś formalność była.
 
 
Magdzik
[Usunięty]

Wysłany: Nie Wrz 19, 2010 7:17 pm   

Ja myślę,że oświadczyć powinien się facet :razz: Dziwnie bym się czuła jak to ja bym miała oświadczyć się mojemu A :wink: he he jakoś na samą myśl jak sobie wyobrażę jak padam do stóp A prosząc go o rękę chce mi się śmiać :x_rot

Ale jak ktoś ma na to ochotę to czemu nie ;) Do odważnych świat należy :cowb
 
 
ZegaryBrzozow 
Firma

Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 21
Skąd: Brzozów
Wysłany: Wto Paź 19, 2010 8:57 pm   

Ja też mam podobne zdanie,trochę głupio byłoby gdyby dziewczyna miała się nagle oświadczyć facetowi,to wszystko jakoś nie pasuje do całości.
_________________

 
 
antonka 

Wiek: 38
Dołączyła: 26 Paź 2010
Posty: 87
Skąd: Sieradz/łódż
Wysłany: Wto Paź 26, 2010 5:52 pm   

ja tez wolę tradycyjnie:)
 
 
Brinka 


Wiek: 42
Dołączyła: 30 Wrz 2009
Posty: 1360
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Czw Paź 28, 2010 8:36 am   

Ja też wolę tradycyjnie. Choć mój mężczyzna nigdy się nie oświadczył, to kiedyś jak jeszcze sobie o tym myślałam to stwierdziłam że trochę to niesprawiedliwe, że kobieta dostaje pierścionek a facet nic. Wtedy postanowiłam w prezencie ślubnym sprawić mojemu R. spinki z diemancikiem. A że się pierscionka nie odczekałam, to i pomysł ze spinkami przepadł.
_________________

Dużo słońca dla Ciebie Gość
 
 
 
ART DECO JUBILER 
Firma


Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 286
Skąd: Siedlce
Ostrzeżeń:
 2/3/7
Wysłany: Nie Kwi 24, 2011 3:24 pm   

Moim zdaniem inne zaręczyny niż tradycyjne nie wchodzą w grę. Jakoś nie bardzo mogę sobie wyobrazić dziewczynę która klęka przed facetem i daje mu obrączke czy coś innego.. Bo przecież chyba nie pierścionek...
 
 
Paolina 


Dołączyła: 03 Cze 2012
Posty: 511
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 02, 2013 5:07 pm   

senra napisał/a:
Mnie się coś wydaje że w Irlandii (chyba w Irlandii) jest taki jeden dzień - 29/02 (chyba 29/02 :oops: ) w którym to dniu kobiety mają szansę oświadczyć się swojemu wybrańcowi. Taka tradycja dla znudzonych czekaniem


z portalu sympatia.onet.pl

"Jeśli kobieta pozostawała w stanie panieńskim, 29 lutego mogła wykorzystać swoją wielką szansę: w tym dniu zwyczajowo dopuszczano możliwość oświadczania się kawalerom przez panny. Miało to równoważyć szanse kobiet w stosunku do mężczyzn - tak, jak przestępny rok pozwala zachowywać balans w kalendarzu.

Genezy tej tradycji upatruje się w starej irlandzkiej legendzie, która mówi, że święta Brygida z Kildare wymusiła na świętym Patryku pozwolenie na oświadczanie się kawalerom przez panny. Niektórzy kawalerowie byli zbyt nieśmiali, by podjąć wyzwanie i poprosić o rękę. Jednocześnie źle było postrzegane, gdy kobieta zbyt długo pozostawała w stanie panieńskim. Święty Patryk uległ namowom świętej Brygidy i wyraził zgodę na przyjęcie takiego obyczaju, ale tylko w dniu 29 lutego czyli raz na cztery lata.

Tradycja ta nabrała wymiaru prawnego wraz z ustawą szkockiego parlamentu z roku 1288, a zatem z czasów panowania szkockiej królowej Małgorzaty. W dniu przestępnym, niezamężna i niezaręczona kobieta mogła wybrać mężczyznę, którego chciała poślubić. Nie musiała zwracać uwagi na konwenanse, ani na życzenia rodziców. " :)
_________________
Pozdrawiam słonecznie Gość! ;)


 
 
MagiaZlota_pl 

Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 22
Skąd: POLSKA
Wysłany: Wto Wrz 03, 2013 2:16 pm   

Moim zdaniem tradycja do czegoś zobowiązuje i sama nigdy w życiu bym się nie oświadczyła chłopakowi. Uważam to za lekką przesadę i coś nienaturalnego.
 
 
dawid_zielinski 

Dołączył: 04 Wrz 2013
Posty: 9
Skąd: Strzelno
Wysłany: Sro Wrz 04, 2013 11:02 am   

Tylko i wyłącznie opcja tradycyjna :D
Innej nie wyobrażam sobie, byłoby to dość śmieszne i dziwne :D
 
 
Sajgonka 

Dołączyła: 22 Gru 2012
Posty: 99
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 02, 2013 9:04 am   

Chyba bym się dziwnie czuła :)
 
 
KaMika 


Wiek: 35
Dołączyła: 06 Sie 2013
Posty: 755
Skąd: Aleksandrów Łódzki
Wysłany: Czw Paź 03, 2013 11:20 am   

Nie wiem dlaczego, ale kobieta oświadczająca się mężczyźnie to dla mnie taka troszkę oznaka zdesperowania ;) (bo ile można czekać na jego krok) . Ogólnie sobie tego nie wyobrażam :D
_________________

Kochamy Cię Klaudusia <3
 
 
Staviori_pl 

Dołączył: 04 Lut 2014
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto Kwi 08, 2014 11:39 am   

Co prawda spotkałam się z taką sytuacją,ale raczej na filmach czy czytając rożne artykuły,na żywo jeszcze nigdy. Wygląda to co najmniej śmiesznie,to kobieta ma wręczyć facetowi pierścionek? Jakoś sobie tego nie wyobrażam na żywo..
_________________
.
 
 
Matrixx 

Wiek: 36
Dołączyła: 21 Maj 2014
Posty: 21
Skąd: z nikąd
Ostrzeżeń:
 3/3/7
Wysłany: Czw Sie 07, 2014 8:43 am   

Wolę tradycyjnie, ale chyba się nie doczekam, więc nie wiem, poczekam trochę jeszcze i albo ja się oświadczę albo... No zobaczymy :D

Usunęłam reklamę z podpisu. Odsyłam do regulaminu forum. Moderatorka ppola
Ostatnio zmieniony przez ppola Czw Sie 07, 2014 10:05 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Partyshow_pl 
Firma

Dołączył: 08 Lis 2012
Posty: 59
Skąd: POLSKA
Wysłany: Czw Paź 02, 2014 11:58 am   

Nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła,jakoś nie mieści się to w moim spisie wartości,to facet mimo wszystko powinien wyjść z inicjatywą i wykonać ten pierwszy krok:)
_________________

 
 
adelajda80 

Wiek: 34
Dołączyła: 07 Paź 2014
Posty: 3
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Wto Paź 14, 2014 4:17 pm   

:eek: Wydaje się mi-----bardzo pozdrawiam wszystkich, że to tylko chłopak musi oświadczyć się dziewczynie a nie na odwrót. :) Ja osobiście bym tego nie zrobiła, abym ja miała się oświadc :razz: zać???
 
 
herbatnik 


Wiek: 35
Dołączyła: 14 Lip 2014
Posty: 651
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Paź 15, 2014 8:30 am   

Kiedyś wspólnie z moim chłopakiem(teraz narzeczonym) oglądaliśmy taki filmik w internecie-dziewczyna zaaranżowała zaręczyny i nagrała całą akcję. Kupiła pierścionek dla siebie i jak przyszedł jej chłopak otworzyła pudełeczko i spytała, czy chce zostać jej mężem, jeśli tak, niech założy jej pierścionek. Chłopaka najpierw zamurowało, a potem się wkurzył i wyszedł coś krzycząc. Komentarz mojego chłopca-ja bym tak samo postąpił w tej sytuacji, wkurzył bym się, to facet musi się oświadczyć :)
_________________

 
 
karolina84 


Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 84
Skąd: Łowicz
Wysłany: Sro Paź 15, 2014 9:01 am   

Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji u nas :) Po pierwsze tradycja.. :wink: Poza tym myślę,że mężczyźni często później dojrzewają do myśli o narzeczeństwie/ślubie, więc chyba lepiej,żeby to oni zrobili pierwszy krok,a nie czuli się do czegoś zmuszani :-) Nas to akurat nie dotyczyło,bo wspólnie planowaliśmy przyszłość i mieliśmy takie samo zdanie,ale różnie to bywa w związkach.
_________________
 
 
E-kwiaty 
Firma


Dołączył: 30 Mar 2012
Posty: 114
Skąd: Lublin
Ostrzeżeń:
 1/3/7
Wysłany: Czw Paź 16, 2014 10:25 am   

Zgadza się,często nawet zmuszany mężczyzna czuje się nawet zaszczuty do małżeństwa i nikomu nie wychodzi to na dobre. Na wszystko jest odpowiedni czas i pora,więc akurat w tym przypadku cierpliwość ze strony kobiet popłaca.
 
 
Lena88 

Dołączyła: 20 Paź 2014
Posty: 1
Skąd: Otwock
Wysłany: Pon Paź 20, 2014 10:27 pm   

Zdecydowanie jestem za tradycyjnym modelem zaręczyn. W ten sposób wybranka ma pewność, że wszystko odbyło się bez przymusu. W końcu faceci nie są skorzy do deklaracji, więc tym lepiej jeśli zdecydują się samodzielnie na ten krok.
 
 
Catylyn89 


Wiek: 35
Dołączyła: 03 Kwi 2013
Posty: 1836
Skąd: Krk
Wysłany: Wto Paź 21, 2014 7:43 am   

Lena88, usuń reklamę z podpisu!

Gdybym ja podjęła ten krok, to by mnie rodzina uznała za desperatkę, która się boi, że jej facet ucieknie :P Już mieliśmy takie oświadczyny w rodzinie i facet uciekł, a sam się nie kwapił do zaręczyn po 6-letnim związku :)
_________________
Ostatnio zmieniony przez Catylyn89 Wto Paź 21, 2014 7:46 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ZlotaLinia_com 
Firma

Dołączył: 25 Cze 2014
Posty: 55
Skąd: Wrocław
Wysłany: Sro Lis 05, 2014 12:43 pm   

Może uznał,że po prostu nie jest jeszcze na to gotowy i stąd spanikował,ale historia faktycznie może być przestrogą dla wielu osób aby po prostu nie naciskać i poczekać:) Wiadomo,ze każdy przypadek jest inny bo wszystko zależy od ludzi,ale akurat oświadczyny wychodzące od kobiety jakoś do mnie nie przemawiają,to nieswoja sytuacja.
 
 
human12 

Dołączyła: 18 Maj 2015
Posty: 3
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Maj 18, 2015 9:33 pm   

To zdecydowanie facet musi zawalczyć o swoją kobietę, nie widzę innej opcji. Czymś innym jest, że dziewczyna nie powinna być zamknięta i nieczuła ale z pierścionkiem to bez przesady. Trzeba się szanować. :!:


Usunęłam reklamę z podpisu, zapraszam do lektury Regulaminu Forum. Dorotka_
Ostatnio zmieniony przez Dorotka_ Wto Wrz 01, 2015 5:31 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl