Forum Weselne miasta Łodzi

[Lipcowa Panna M]

W dzieleniu się swoimi doświadczeniami zacznę od tego najmniej przyjemnego..
Z ofertą naszego ślubnego fotografa - Studio Obrazu 76 zapoznaliśmy się na ubiegłorocznych targach ślubnych, spodobały się nam zdjęcia, wybraliśmy pakiet platynowy i podpisaliśmy umowę. Na innym forum przeczytaliśmy kilka starych co prawda, ale pochlebnych opinii. My jednak niestety nie możemy podzielić tych zachwytów.
Sam etap robienia zdjęć był bez zarzutu.
Problemy zaczęły się kiedy nadszedł czas oddania efektów pracy. Pani Ewa zapewniała jak zwykle pewnym siebie głosem niczym automatyczna sekretarka , że wszystko będzie w terminie, po czym cisza. Potem było odwlekania umówionego oddania zdjęć, a to z powodu kataru, a to jakiś plener wyskoczył. Teraz już wiem: po prostu zdjęcia leżały ponad 2-3 miesiące odłogiem tak jak je zrobiono, a kiedy już zniecierpliwieni naciskaliśmy, oddano nam pobieżnie obrobione zdjęcia.
Poza tym termin realizacji umowy.. Po co każe się czekać 2 miesiące na zdjęcia, skoro ich obróbka zajmuje Studio 3 godzinki tuż przed oddaniem? I po tych ponad 2 miesiącach otrzymaliśmy tylko zdjęcia. Wchodzące w pakiet fotoksiążka i prezentacja to średnio kolejny miesiąc oczekiwania.
Także dopiero po około pół roku po ślubie można gościom przestawić całość pracy Studio Obrazu 76, co jest już musztardą po obiedzie.
A rozmawiałam z parą, która odebrała zdjęcia dopiero 2 miesiące po umówionych terminie, fotoksiążkę po blisko trzech..
Inna sprawa, że tylko niewielka część zdjęć poddana była obróbce i to pobieżnej, reszta oddana „jak je aparat stworzył”. Oddane nam zdjęcia wymagały kadrowania i odszumiania. I jeszcze jeden problem. Ekipa Studio Obrazu 76 robi zdjęcia dwoma aparatami, ale nie opanowała jeszcze, jak to zgrać, aby zdjęcia ułożone były w kolejności chronologicznej. Klient otrzymuje totalny misz masz!
Reszta to też brak profesjonalizmu. Prezentację otrzymaliśmy z pomieszanymi zdjęciami, utwory z podkładu muzycznego nie były poprzycinane, co w efekcie dawało irytująco długie momenty ciszy. Na moje zastrzeżenia p. Ewa stwierdziła łaskawie, że to poprawi, ale.. odda za miesiąc i więcej poprawek robić nie będzie! I ponownie odwaliła kit, tym razem z powtarzającymi się jednakowymi zdjęciami.
Mamy wiele ładnych zdjęć, ale są też takie ujęcia, na których nam zależało, a zostały spaprane. Odcięte stopy na zdjęciach z pleneru (jestem w stanie zrozumieć to w przypadku reportażu z wesela, gdzie trudno o powtarzanie ujęcia, ale nie w plenerze), czy fotka, gdzie ¾ powierzchni zajmuje biała ściana; niektóre fotki zaszumione, na zdjęciach a’la portrety w ramach straszyły nie wyretuszowane palce; w fotoksiażce zdjęcie tortu wykadrowane tak niechlujnie, że obcięta została figurka. Ręce opadają. .
Nie przeglądają rzetelnie materiału: otrzymaliśmy mało udane fotki, a jednocześnie nie udostępniono lepszych, które wydano nam dopiero, kiedy dopominaliśmy się, że mieliśmy taką a taką pozę. Co potwierdza że nie zawracają sobie głowy porządnym przejrzeniem zdjęć przed obróbką i oddaniem klientowi.
Kiedy czytam na ich stronie , że w "swojej pracy starają się dbać o najmniejsze szczegóły, aby końcowy rezultat , którym jest obraz był najwyższej jakości" to muszę się mocno trzymać, żeby nie spaść z krzesła ze śmiechu.

Irytujące jest że p. Ewa traktuje klientów jak idiotów. Przechodzi sama siebie w wymyślaniu powodów do przeciągania sprawy: a to nie działa Internet i nie może czegoś wysłać, a to czeka na potwierdzenie czegoś od nas, ale niestety przecież nie otrzymała maila (mimo że stoi u mnie jak wół w wysłanych), to akurat cały tydzień są poza domem i nie będą mogli się spotkać, aby przekazać materiały, a to wysłali kurierem, ale nie doszło - oj pomyłkowo nadali na zły adres. A to firmę drukująca fotoksiażki dotknęła jakaś katastrofa i realizacja się opóźni.
Po wyczerpaniu opcji odwlekania p. Ewa przestaje odbierać telefon i reagować na maile. A wystarczyłoby potraktować ludzi poważnie i przyznać, że mają zaległości i po prostu jeszcze czegoś nie zrobili i zrobią w takim a takim terminie.
Jeśli zauważycie coś do poprawki i będziecie domagać się jej, to Studio Obrazu 76 także zareaguje obrażaniem , przestaje odbierać telefony, unika kontaktu.
Jedyny sposób to dzwonić z nowego nr tel , wtedy Studio odbiera w przeświadczeniu, że to nowy klient.
Mam wrażenie, że co roku wystawiają się na targach, aby nałapać jak najwięcej klientów, zbyt dużo, aby mogli się terminowo i rzetelnie wyrobić ze zleceniami. Kończy się robieniem „na odwal się” i w pośpiechu. Jakość realizacji ginie w pędzie za ilością zleceń.
Jedyne z czym nie trzeba było Studio Obrazu 76 poganiać to wystawienie faktury. Nie podejrzewając niczego złego uregulowaliśmy całość po otrzymaniu zdjęć, mimo że nie mieliśmy jeszcze fotoksiażki i prezentacji. Nie chcieliśmy być drobiazgowi i okazywać, że nie mamy zaufania. Niestety p. Ewa wykorzystuje tę naiwność - po zapłaceniu pieniędzy można się spotkać totalną olewką. Niestety nie świadczy to o uczciwym podejściu do klientów.
Doprowadzenie sprawy do finału kosztowało nas wiele nerwów. Nikomu nie polecam!
No chyba że macie aż tyle cierpliwości, aby czekać na zdjęcia dotąd, dopóki p. Ewa uzna, że znalazła czas, żeby je pobieżnie obrobić, i przyjmiecie bez szemrania to co z fotoksiążką i prezentacją, to ok., ale w przeciwnym razie, kiedy dopominacie się realizacji w terminie i poprawienie ew. niedoróbek – pojawia się problem, obrażanie się i unikanie kontaktu.
Zastanawiałam się skąd tak pochlebne poprzednie opinie i doszłam do wniosku że to zachwyty pierwszych klientów z czasów, kiedy Studio budowało sobie reputację i był to element PR – z goldenline dowiaduję się że strona Studio Obrazu 76 ruszyła we wrześniu 2009.. Więc wszystko się zgadza..
Szkoda , że zdjęcia które mają być miłą pamiątką, przywodzą na myśl koszmar, przez który trzeba było przejść użerając się z tym Studio.

[julia_n]

Witam serdecznie wszystkich czytelników forum,
braliśmy ślub 1,5 roku temu (w czerwcu 2010) w Zakopanem. Dla fotografów (Ewy i Marka) nie stanowiło to żadnego problemu. Wybraliśmy pakiet platynowy, więc towarzyszyli nam nie tylko podczas ślubu i wesela, ale także przy przygotowaniach i muszę przyznać, że już wtedy pomoc Ewy okazała się nieoceniona - cały czas pomagała mi się odstresować:) następnego dnia na plenerze poznaliśmy się lepiej i do dzisiaj utrzymujemy ze sobą kontakt.
zdjęcia, prezentację i albumy otrzymaliśmy bardzo szybko-jeszcze w wakacje. fotografie okazały się cudowną pamiątką, a ja jeszcze nigdy nie wyglądam tak pięknie jak w obiektywie Ewy i Marka.
nadal korzystamy z Ich usług-to właśnie Ewa zrobiła 3 miesiące temu pierwsze zdjęcie naszemu nowonarodzonemu synkowi, a i od tego czasu "zaliczył" już parę bardzo udanych sesji. Ewa i Marek to kulturalni i sympatyczni ludzie, a do tego wspaniali fachowcy! My gorąco polecamy!!!
julia&piotrek

[wilencia82]

jakże dwie skrajne opinie!

[Suelen]

Ja nie miałam może ślubnej sesji, ale mój synek miał sesję jako maluszek i uważam, że są to cudowni fotografowie. Zdjęcia bajeczne, wspaniałe podejście do 6 tyg, malca, pełen profesjonalizm, Ja aż nie wiem jakich słów użyć, aby wyrazić zadowolenie. Najpierw otrzymałam próbki zdjęć, na które, aż zaniemówiłam, po prostu się wpatrywałam z zachwytem, a parę dni później już dostałam wszystko. Do tego ogromny plus za wielką pomysłowość nie banalnych póz.

Jakbym mogła cofnąć czas chciałabym, aby to oni robili nam zdjęcia.

[koniczynka84]

wilencia82, zauważ że osoba umieszczająca drugą opinię ma na koncie NADAL tylko 1 post... dziwne prawda?

[Suelen]

Pierwszy autor tez ma nadal 1 wpis
Jesli chodzi o drugi wpis to łatwo znaleźć tą parę na blogu tego studia http://www.studioobrazu76...hp/archives/212

[Aleks87]

My wczoraj spotkaliśmy się z fotografami ze Studia Obrazu 76. Są to bardzo mili, otwarci i sympatyczni ludzie. Będą robić nam plener ślubny. Podsuwali nam pomysły, dawali rady, także jak na razie wywarli na nas bardzo pozytywne wrażenie.