Jakie są wasze relacje z rodziną narzeczonego- męża?? |
Autor |
Wiadomość |
onaja
Dołączyła: 17 Wrz 2011 Posty: 2 Skąd: lodz
|
Wysłany: Pon Gru 26, 2011 12:08 am Jakie są wasze relacje z rodziną narzeczonego- męża??
|
|
|
Jakie są wasze relacje z rodziną narzeczonego- męża??
Chodzi tutaj o najbliższa rodzinę...rodzice, rodzeństwo...
Dobre, złe?
Jeżeli się nie lubicie to jak to rozwiązujecie na spotkaniach rodzinnych...?? |
Ostatnio zmieniony przez onaja Pon Gru 26, 2011 12:09 am, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
dawewe
Wiek: 35 Dołączyła: 31 Sty 2011 Posty: 311 Skąd: Aleksandrów /ZGIERZ
|
Wysłany: Pon Gru 26, 2011 12:41 am
|
|
|
onaja, moje relacje z mama mojego D. są super, jest naprawdę wspaniała kobietą jak i przyjaciółką, można jej wszystko powiedzieć i o wszystkim porozmawiać... z bliższą rodzina D. też mam super kontakt nie można złego słowa o nich powiedzieć .. są trochę zwariowani ale to chyba dobrze :) |
_________________
Mój ślubny dzienniczek |
|
|
|
|
chudzielec7
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Kwi 2010 Posty: 41 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Gru 26, 2011 11:31 am
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
Skąd takie pytanie z Twojej strony??? Coś się dzieje niedobrego u Ciebie??? |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez chudzielec7 Pon Gru 26, 2011 11:32 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Misiuniaaaa
Dołączyła: 02 Maj 2008 Posty: 284 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Gru 27, 2011 6:23 pm
|
|
|
chudzielec7 napisał/a: | --- phpBB : The Protected Message is not copied in this quote ---
Skąd takie pytanie z Twojej strony??? Coś się dzieje niedobrego u Ciebie??? |
Też tak od razu pomyslałam.
[ Dodano: Wto Gru 27, 2011 6:24 pm ]
Ja akurat tez z teściami i szwagrami nie mam problemu. Chętnie tam do nich jade. Ale wiadomo, róznie to bywa... |
_________________
|
|
|
|
|
Karolina1984
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 553 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: Sro Gru 28, 2011 1:05 am
|
|
|
Hmmm, moi rodzice - cała moja rodzina- uwielbiają P. Jest im smutno i są rozczarowani, jeśli przyjeżdżam bez niego
Rodzice P- jego mama na szczęście nie ma ciężkiego czy konfliktowego charakteru, bo wtedy miałabym przechlapane- a tak w życiu tylko raz sie skonfrontowałyśmy- i to na luzie z mojej strony- na zasadzie,że nie kopie sie kogoś tak słabego psychicznie. Nie lubi mnie- ale raczej tak skrycie. Chciałaby kogoś z zupełnie innym charakterem dla P. Takiej baby, co to na drutach robi, gotować lubi i czeka tylko na ślub,żeby się brać za papranie dzieciaków Także tu miłości nie będzie absolutnie między nami.
Jego ojciec- to trudna osoba. Trudna nawet dla rodziny. W miarę mnie akceptuje. Zresztą, mimo że mieszkamy w domu rodziców P, to wyremontowaliśmy sobie takie pofabryczne pomieszczonko na niskim parterze(28metrów, zrobiliśmy tu kuchnię,łazienkę i pokój), mamy oddzielne wejście, brak połączenia z resztą domu. Widzimy się 2 razy na tydzień- i polega to na przypadkowym spotkaniu i powiedzeniu "dzień dobry...". Trochę jak sąsiedzi.
Siostra P mnie lubi- i to jedyna osoba. Ma dwóch braci- jednego nie liczę, bo jest po wypadku, operacji mózgu 2 lata temu i obecnie jest osobą niepełnosprawną umysłowo w pewnym stopniu, więc jego osąd nie jest miarodajny. drugi brat P i jego tumanowata zona nie znoszą mnie, no ale na szczęście chociaż oni już tu nie mieszkają. Zresztą nie znoszę ludzi, którzy cię nie lubią, a udają że jest inaczej...żeby przy różnych okazjach, rodzinnych spotkaniach wybuchać tą tłumioną nienawiścią ....psychole |
Ostatnio zmieniony przez Karolina1984 Sro Gru 28, 2011 1:09 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ewa.krzys
Dołączyła: 17 Lut 2011 Posty: 2643 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Sro Gru 28, 2011 8:03 am
|
|
|
A ja na relację K. z moją rodziną nie narzekam i na swoje z Jego rodziną też nie. Są na pewno momenty, że lubimy się bardziej, a czasem mniej, ale uważam, że się lubimy |
_________________
|
|
|
|
|
M4rcysi4
Wiek: 35 Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 4350 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Sro Gru 28, 2011 12:39 pm
|
|
|
Wszystko jest super. Ja lubię rodziców Piotrka oni mnie też (za kilka dni jedziemy razem w góry poszusować). Moi rodzice lubią Piotrka i on ich też. Z moim rodzeństwem też jest wszystko w porządku, wspólne wakacje itp. Po ślubie będziemy mieszkać z moimi rodzicami, ale przyznam, że z rodzicami Piotrka byłoby ciężej, bo mama P. lubi czasami się wtrącić, a ojciec pożartować czasami wcale nieśmiesznie
Podsumowując muszę przyznać, że mam i będę mieć wspaniałą rodzinę |
_________________
|
|
|
|
|
Michasia
Wiek: 42 Dołączyła: 01 Paź 2009 Posty: 266 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Sro Gru 28, 2011 3:41 pm
|
|
|
U mnie na szczęście relacje są dobre. Ja lubię teściów i oni mnie. Reszty rodziny nie znam tak dobrze i nie mam z nimi zbyt dużego kontaktu. |
_________________ , |
|
|
|
|
tulipan87
w pełni rozkwitu...
Wiek: 36 Dołączyła: 29 Sty 2009 Posty: 827 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 29, 2011 12:34 pm
|
|
|
Nasze relacje z rodzinami są na szczęście dobre - mój mąż dogaduje się z moimi rodzicami, siostrą i szwagrem, a ja z jego ( choć zapewne dlatego, że dzieli nas parę kilometrów i nie widujemy się zbyt często - za to teściowa czasem dzwoni jak się "stęskni" za nami ). |
_________________
|
|
|
|
|
kariczeq
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Cze 2009 Posty: 1076 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Czw Gru 29, 2011 12:54 pm
|
|
|
ja mam bardzo dobre relacje z rodziną męża, z teściową dogaduję się bardzo dobrze, choć czasem jej wścibstwo mnie poraża, ale kwestia przyzwyczajenia , ze względu na to że nie mam rodziców, a pozostała rodzina jest daleko zatem mój mąż ma z nią sporadyczne kontakty, ale go lubią, mój tata też o dziwo Go lubił jak był moim chłopakiem |
_________________
udanego dnia Gość |
|
|
|
|
taja
Dołączyła: 20 Wrz 2010 Posty: 2193 Skąd: łódź bałuty-rtk
|
Wysłany: Czw Gru 29, 2011 2:47 pm
|
|
|
a ja będę miała przeee wspaniałych teściów
powiem Wam, że aż miło się na nich patrzy, wzorowe małżeństwo, nadal zakochane... nic tylko brać przykład
oczywiście z przyszłą teściową jest małe drobne ale- zaaawsze musi mi poradzić-nawet w sprawie w której nie chce jej rady, ale wiem, że to z dobrego serca.
a teść.... kochany i wspaniały |
_________________
|
|
|
|
|
All-me
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Kwi 2011 Posty: 1018 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 29, 2011 9:32 pm
|
|
|
taja napisał/a: | z przyszłą teściową jest małe drobne ale- zaaawsze musi mi poradzić-nawet w sprawie w której nie chce jej rady, ale wiem, że to z dobrego serca | hihih ach..te teściowe |
_________________
Nasz Skarbeczek
|
|
|
|
|
Audiolka
Wiek: 40 Dołączyła: 25 Kwi 2008 Posty: 2581 Skąd: Uć
|
Wysłany: Czw Gru 29, 2011 9:38 pm
|
|
|
członkowe |
|
|
|
|
Hatifnatka
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2007 Posty: 948 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 29, 2011 9:43 pm
|
|
|
Audiolka napisał/a: | :twisted:
członkowe |
o, to to, lepiej bym tego nie ujęła |
_________________
|
|
|
|
|
agulka1989
Wiek: 34 Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 2973 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 29, 2011 11:51 pm
|
|
|
Audiolka napisał/a: |
członkowe |
Ja od trzech dni się zastanawiałam jak to delikatnie napisać a Ty Audi trafiłaś idealnie No po prostu lepiej bym tego nie ujęła |
_________________
|
|
|
|
|
gochna
Dołączyła: 09 Sty 2012 Posty: 23 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 12, 2012 2:34 pm
|
|
|
Teściów- a raczej przyszłym mam naprawdę wporządku... za to brat.... nigdy wcześniej nie miałam takiego problemu, zawsze dogadywałam się z rodzeństwem moich byłych ( trafiałam na samych braci). i chociaż zawsze wydawało mi się, że to siostry mogą być "dziwne".... mam "dziwnego" szwagra..... no ale co poradzisz nic nie poradzisz... w myśl mojego przyszłego męża... to nie za brata wychodze za mąż ) |
|
|
|
|
Magdzik [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Sty 13, 2012 11:30 am
|
|
|
Jeśli chodzi o moje relacje z rodziną męża, to hmm rodzice nie żyją i dziadkowie, rodzeństwa nie ma bo jest jedynakiem. Jeśli chodzi o ciotki i wujków, to relacje z większością są dobre,ale nie jakieś, że kogoś uwielbiam czy coś normalnie poprawnie. Ale są też osoby, zwłaszcza ciotka, której nienawidzę z wzajemnością
A relacje męża z moją rodziną są ogólnie dobre, rodzice i rodzeństwo go lubią, a ciotki itd też nie mają z nim żadnych spięć. Relacje jak na razie ok, ale też bez jakichś ochów i achów jeśli chodzi o dalszą rodzinę, normalnie w porządku |
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sty 13, 2012 1:41 pm
|
|
|
Moje relacje z rodziną meża są nijakie. Z teściami kotów otwarcie nie drzemy, ale jakoś nie czuję się członikiem ich rodziny. Odnoszę wrażenie, że jestem żoną ich syna i tyle. Mąż twierdzi, że traktują mnie tak jak pozostałych członków rodziny i może ma rację, ale ponieważ w mojej najbliższej rodzinie staramy się utrzymać bardzo ciepłe relacje, a w rodzinie meża tego nie ma, to ja się podświadomie czuję odtrącona.
No ale na noże nie idzie.
Za to ze szwagrem nie potrafię się dogadać. Nie żeby coś do mnie miał (chyba), ale z nim się nie da dogadać.
Ja: Jak tam na studiach?
Szwagier: Dobrze.
Ja: A tak ogólnie jak?
Szwagier: Też dobrze.
To jest cała rozmowa z nim. Nie rozwinie odpowiedzi, żeby mieć jakiś punkt zaczepienia, sam też nie zada żadnego pytania. Nawet mój mąż mówi, że co raz gorzej rozmawia mu się z własnym bratem.
Dalsza rodzina męża? Dla mnie to obcy ludzie, więc się nie wypowiadam. |
_________________
|
|
|
|
|
7kolezanka7
Dołączyła: 26 Mar 2012 Posty: 0 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2012 10:26 pm
|
|
|
Witam Was serdecznie
Otwarcie mogę powiedzieć że ja mam krótko mówiąc przejeb........
W tamtym tygodniu odwołaliśmy nasz ślub i wesele z powodu mojej teściowej |
|
|
|
|
Karolina1984
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 553 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2012 10:30 pm
|
|
|
Dlaczego???
Nie umiem sobie wyobrazić, co miałoby się stać, aby odwołać ślub z powodu ( pardon) obcej baby...... |
_________________
|
|
|
|
|
M4rcysi4
Wiek: 35 Dołączyła: 30 Wrz 2008 Posty: 4350 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2012 11:41 pm
|
|
|
7kolezanka7, aż ciężko mi zrozumieć decyzję. Może faktycznie mieliście powody, ale jednak ciężko, bo jak można odwołać ślub z ukochaną osobą przez PT? Przecież nie bierzesz ślubu z nią tylko z ukochanym. Wyprowadźcie się daleko i zróbcie to czego pragniecie. Niestety, ale trzeba się po prostu izolować od ludzi, którzy uprzykrzają nam życie nawet jeśli jest to rodzina. |
_________________
|
|
|
|
|
All-me
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Kwi 2011 Posty: 1018 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 26, 2012 11:52 pm
|
|
|
Jeżeli chodzi o moich przyszłych teściów to są oki ..lubię ich.
Natomiast z przyszłym szwagrem jest tragedia... bardzo się nie lubimy...
Usłyszałam od niego kilka nie miłych słów i nie mam ochoty w ogóle się z nim widywać...
Jak dla mnie on jest dziwny, bardzo specyficzny...nie potrafię go zrozumieć i tym bardziej się z nim dogadać... |
_________________
Nasz Skarbeczek
|
|
|
|
|
wiolancia
Wiek: 46 Dołączyła: 12 Lut 2011 Posty: 383 Skąd: Lutomiersk
|
Wysłany: Wto Mar 27, 2012 3:01 pm
|
|
|
Ja przeprowadziłam się do mojego męża ponad rok przed ślubem.
Moje relacje z teściami od samego początku były bardzo dobre.Mimo,że wcześniej widzieliśmy się zaledwie kilka razy od samego początku czułam,że ich dom jest też moim domem.Nigdy nie pokłóciłam się z teściową i choć w wielu tematach mamy odmienne zdanie,to umiemy to uszanować.Bardzo szybko do teściów zaczęłam mówić mamo-tato,a oni są moją prawdziwą rodziną.Z teściową jeździmy na zakupy,oglądamy programy w TV.A Ona gotuje mi pyyyyszne obiady(bo wie,że ja nie cierpię gotować).Także uważam,że mam szczęście,że trafiłam na taką rodzinę . |
_________________
|
|
|
|
|
monika_zyga
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Paź 2006 Posty: 401 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 29, 2012 9:47 am
|
|
|
Ja też jestem zadowolona z rodziny męża, ogólnie nie narzekam, wiadomo zdarzają się jakieś inne poglądy, ale nie przeszkadzają w życiu codziennym. No i nie widzimy się codzinnie, więc jest spoko. Jeżeli chodzi o szwagrów, bo z tego co mi się wydaję to tak się nazywa, mąż mojej siostry i brat mojego męża. To jeden jest jakiś dziwny, ale próbuję się z nim dogadać. Tylko, że on jest tak wychowany, że niektórych rzeczy mu się nie przetłumaczy. |
_________________ Zapraszam na mojego bloga o rozszerzaniu diety, BLW i nie tylko!
GuGuGa |
|
|
|
|
ManaMana
Dołączyła: 11 Kwi 2014 Posty: 31 Skąd: nie wiadomo
|
Wysłany: Pią Kwi 11, 2014 5:20 pm
|
|
|
Większości nie znoszę A w szczególności teścia, ale niestety z nim mieszkamy, teraz mąż za granicą a ja z nim sama się użeram. Stary alkoholik, wścibski jak diabli a do tego plotkarz jakich mało na tej ziemi to już wiecie dlaczego go nie trawię?? A do tego bałamuci mi dzieci, ja mówię, że nie ma czegoś dawać a on swoje. |
|
|
|
|
koniczynka84
Wiek: 40 Dołączyła: 29 Wrz 2011 Posty: 1649 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 11, 2014 5:52 pm
|
|
|
A ja moich teściów uwielbiam - zawsze mogę z nimi pogadać, jak mi coś nie pasuje to mogę bez ogródek i późniejszych fochów powiedzieć... są dla nas wsparciem i z przyjemnością spędzam z nimi czas... za to najwięcej problemów i smutków przysparzają nam moi rodzice... ale tak to już jest, że nie można mieć wszystkiego |
_________________
|
|
|
|
|
ManaMana
Dołączyła: 11 Kwi 2014 Posty: 31 Skąd: nie wiadomo
|
Wysłany: Pią Kwi 11, 2014 8:36 pm
|
|
|
No tak, ale co zrobić. Mój ma pecha bo ja nie znoszę alkoholików co się upijają do upadłego, nie lubię jak ktoś wciska nos w nie swoje sprawy, toż ja się nie wtrącam wszędzie i szanuje prywatność jego, a już plotkowania nie lubię ponad wszystko, ale taki dziwak już jestem |
|
|
|
|
ithanielle
Wiek: 37 Dołączyła: 07 Wrz 2013 Posty: 1947 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Sro Kwi 16, 2014 8:35 am
|
|
|
koniczynka84 napisał/a: | A ja moich teściów uwielbiam - zawsze mogę z nimi pogadać, jak mi coś nie pasuje to mogę bez ogródek i późniejszych fochów powiedzieć... są dla nas wsparciem i z przyjemnością spędzam z nimi czas... za to najwięcej problemów i smutków przysparzają nam moi rodzice... ale tak to już jest, że nie można mieć wszystkiego |
Mam bardzo podobnie z jednym wyjątkiem - nie sposób się porozumieć z moją mamą. Zatem świetnie dogaduję się z przyszłymi teściami i moim tatą, ale z mamą nie mamy zbyt dobrych relacji |
_________________
|
|
|
|
|
Terry
Dołączyła: 04 Sie 2013 Posty: 1725 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sro Kwi 16, 2014 11:28 am
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
|
|
|
|
Hatifnatka
Wiek: 40 Dołączyła: 10 Mar 2007 Posty: 948 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 16, 2014 6:00 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
|
|
|
|
|
Terry
Dołączyła: 04 Sie 2013 Posty: 1725 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sro Kwi 16, 2014 6:06 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
|
|
|
|
paulinkaaMU
Wiek: 37 Dołączyła: 15 Sie 2009 Posty: 1509 Skąd: Pabianice/Wrocław
|
Wysłany: Sro Kwi 16, 2014 10:02 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
|
|
|
|
|
aniuniai
Wiek: 37 Dołączyła: 14 Paź 2012 Posty: 387 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 17, 2014 5:59 am
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
Zielono mi czyli nasz Zielony Ślub http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=16546 |
|
|
|
|
Karolain
Wiek: 38 Dołączyła: 12 Cze 2012 Posty: 248 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 17, 2014 11:57 am
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
|
|
|
|
Ambrozja
Dołączyła: 06 Lis 2008 Posty: 1434 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon Kwi 21, 2014 5:14 pm
|
|
|
A ja kilka lat po rozstaniu z mężem stwierdziłam, że chyba demonizowałam moich teściów (a zwłaszcza teściową), którzy poza kilkoma odchyłami byli całkiem fajni. Chyba za bardzo przejmowałam się pierdołami. |
_________________ Kobiety są niewolnicami tylko tych, którzy potrafią je mocno trzymać i dogadzać ich kaprysom - Bolesław Prus |
Ostatnio zmieniony przez Ambrozja Pon Kwi 21, 2014 5:26 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Agguniaa
Wiek: 38 Dołączyła: 06 Lip 2008 Posty: 714 Skąd: Bełchatów i o-lica
|
Wysłany: Pon Kwi 21, 2014 8:08 pm
|
|
|
Neutralne.. jak to moja teściowa kiedyś stwierdziła.. ona życia swoim dzieciom nie będzie układać.... więc ja jestem, obok mojego męża, którego relacje z swoimi rodzicami utrzymuje. Ale z roku na rok są coraz bardziej minimalistyczne. |
_________________
6 czerwiec 2009
Pozdrawiam
Aga |
|
|
|
|
Aliana
Dołączyła: 05 Lis 2010 Posty: 97 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 21, 2014 8:55 pm
|
|
|
Neutralne raczej, nie jest najgorzej ale czasem się mocno ścieramy w poglądach |
_________________
|
|
|
|
|
Gold
Dołączyła: 24 Kwi 2014 Posty: 33 Skąd: łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 27, 2014 4:55 pm
|
|
|
Ja niestety nie lubię swoich potencjalnych teściów. Z "teściem" zamieniłam może 3 zdania. "Teściowa" nie miała dobrego startu i ogólnie działa na mnie, jak płachta na byka. Na szczęście dzieli nas 400 km
"Teściowi" jestem chyba obojętna, jak wszystko inne oprócz flaszki, a "teściowa" chyba mnie lubi
Żałuję, że takie mam odczucia. Z rodzicami Ex dogadywałam się bardzo dobrze, a do "teściowej", aż się chciało mówić "mamo". |
Ostatnio zmieniony przez Gold Nie Kwi 27, 2014 9:59 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Rusałka_Maja
Dołączyła: 12 Kwi 2012 Posty: 3448 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 27, 2014 9:07 pm
|
|
|
Gold napisał/a: | Na szczęście dzieli nas 400 km |
Szczęściara
U nas te relacje są powiedzmy, że neutralne, raczej takie bym rzekła poprawne, ale bez szału |
_________________
|
|
|
|
|
Catylyn89
Wiek: 34 Dołączyła: 03 Kwi 2013 Posty: 1836 Skąd: Krk
|
Wysłany: Nie Kwi 27, 2014 9:28 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Catylyn89 Nie Kwi 27, 2014 9:29 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
marthussia
Dołączyła: 21 Cze 2012 Posty: 445 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 29, 2014 10:31 am
|
|
|
Ja na szczęście mam bardzo dobre kontakty z rodzicami mojego Narzeczonego |
_________________
|
|
|
|
|
m@jeczk@
Wiek: 33 Dołączyła: 23 Maj 2014 Posty: 3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pią Maj 23, 2014 2:10 pm
|
|
|
Ja mam dobre relacje z mamą mojego Narzeczonego. Traktuje mnie jak córkę w zasadzie odkąd mnie poznała, chociaż czasem chciałabym, żeby mnie mniej lubiła. Czasem na sile chcialaby, zeby było mi dobrze, wtraca sie do naszych kłótni, zawsze mnie broniąc co strasznie wkurza mojego Narzeczonego, a ja czuje sie jakbym zabierała mu matkę. Może byłoby inaczej, gdyby miała męża, ale cóż. Nie powinnam narzekać, bo wiele koleżanek zazdrości mi relacji z jego matką. A jeśli chodzi o rodzenstwo to nazwałabym nasze kontakty poprawnymi, jest duża przepaść wiekowa między nami, więc mysle, ze dlatego trzymamy dystans
Usunęłam link z podpisu. Moderatorka Asiek |
Ostatnio zmieniony przez Asiek Pon Paź 27, 2014 4:29 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ani1987
Wiek: 36 Dołączyła: 05 Lis 2013 Posty: 6 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 23, 2014 3:19 pm
|
|
|
A u mnie ciężko określić... nazwałabym te relacje poprawnymi i neutralnymi gdyby nie fakt, że "teściowa" na siłę wtrąca się do kłótni (a żeby lepiej wiedzieć zdarza się jej podsłuchiwać), chce mieć głos decydujący przy organizacji ślubu i nie potrafi zrozumieć, że ani ja ani przyszły małżonek nie chcemy z nimi mieszkać. Poza tym jest ok |
|
|
|
|
madziarka77
Dołączyła: 23 Maj 2014 Posty: 0 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią Maj 23, 2014 4:53 pm
|
|
|
ja z rodzicami mojego chłopaka jak na razie dobrze żyję, choć wiem, że nie wszyscy mnie akceptują w jego rodzinie gdyż jestem na wózku. Ale oni sie tym nie przejmują, ale we mnie gdzieś tam jednak w główce to siedzi
Usunęłam link z podpisu. Moderatorka Asiek |
Ostatnio zmieniony przez Asiek Pon Paź 27, 2014 4:28 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Matrixx
Wiek: 35 Dołączyła: 21 Maj 2014 Posty: 21 Skąd: z nikąd
|
Wysłany: Wto Maj 27, 2014 10:06 am
|
|
|
U mnie srednio. Wiadomo wszyscy fajnie sie usmiechamy gadamy ale widać że jestesmy kompletnie różni, dwa inne światy. |
|
|
|
|
BeckRaf
Dołączył: 27 Maj 2014 Posty: 0 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto Maj 27, 2014 12:15 pm
|
|
|
Na początku sztuczna przyjemność - gadki o pogodzie itd, a potem wyszło, że gównie z przyszłą szwagierką kosa pewna. Teściowa ok, a teściu podejrzliwy
Usunęłam link z podpisu. Moderatorka Asiek |
Ostatnio zmieniony przez Asiek Pon Paź 27, 2014 4:27 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Olesinska
Dołączyła: 07 Kwi 2014 Posty: 6 Skąd: Grójec
|
Wysłany: Pon Cze 02, 2014 12:23 pm
|
|
|
Ja wiem, że nie rodziców lubego a lubego sobie wybrałam. Im należy mówić tylko to, co chcą usłyszeć i koniecznie mieszkać na tyle daleko, żeby nie widywać się zbyt często. |
|
|
|
|
Partyshow_pl
Firma
Dołączył: 08 Lis 2012 Posty: 59 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Pon Cze 16, 2014 7:05 pm
|
|
|
Jeżeli chodzi o moje relacje z rodzina męża,to są one bardzo dobre ale moze wpływ ma na to odległość ponieważ nie mieszkamy blisko i spotykamy się raczej rzadko,więc każdy che się podczas takich spotkań w roku ( zdarzają się kilka razy) po prostu nacieszyć sobą:) |
_________________
|
|
|
|
|
szaorma
Dołączyła: 05 Mar 2014 Posty: 72 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw Cze 26, 2014 10:24 am
|
|
|
Mam bardzo dobre relacje zarówno z teściem jak i szwagierką. Teściowa już niestety nie żyje, choć z nią również układało mi się dobrze, była świetną kobietą. |
|
|
|
|
MalinAAA
Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 10 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 26, 2014 10:59 am
|
|
|
Moje relacje z przyszłymi teściami są bardzo dobre. Znamy się już naprawdę długo i nic się nie zmienia na gorsze |
|
|
|
|
|