Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Świadkowie- gdzie powinni siedzieć?
Autor Wiadomość
Kiwax 


Wiek: 49
Dołączyła: 02 Mar 2004
Posty: 324
Skąd: Łódź/Zgierz
  Wysłany: Sro Maj 26, 2004 1:24 pm   ?wiadkowie- gdzie powinni siedzieć?

Na mój rozum świadek powinien siedzieć obok osoby, której jest świadkiem. niezależnie od tego czy to bedzie dwóch facetów czy facet i kobitka. Na weselu na które idę będzie jestnak i naczej i jestem z tej okazji zła :twisted:
Mój Mysz będzie świadkiem (swojego brata) ale bedzie siedział koło młodej bo tak sobie wymyslili rodzice młodej (ze niby musi być na przemian facet i kobitka). Więc będę miała po prawicy Myszaka a po lewicy Bóg wie kogo (jestem nieśmiała...)

A tak normalnie - siedziałabym między Myszkiem i jego bratem albo między Myszkiem a naszą partią gości.

Ja nie chcę tak jak oni chcą. szkoda, że nie mam nic do gadania :evil: :evil: :evil:


A Wy jak uważacie?? Jak powinni siedzieć świadkowie?? Jakie są zwyczaje??
_________________
Kiwax zamężny :)
---------------------
 
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 1:30 pm   

?wiadkowie jak najbliżej młodych oczywiście... najlepiej koło "swojego"... NIC NA SIŁ?
Między innymi dlatego odpuszczam sobie wizytówki kto gdzie ma siedzieć
_________________

 
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 2:18 pm   

Kiwax, zmieniłam trochę temat, bo temat "Swiadkowie" jest już w "Slubie kościelnym", więc żeby się nie myliły.
Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko. :wink:

Co do miejsc świadków na weselu.
My mieliśmy dwóch mężczyzn, mój świadek siedział obok mnie, a świadek Męża obok niego.
_________________
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 5:46 pm   

Naszyni świadami byli sami dobrzy znajomi, świadek siedział obok mnie a śwadkowa obok mojego D. sami tak usiedli nikt im nie mówił gdzie mają koło kogo siedziec. :D
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
lesia 

Wiek: 48
Dołączyła: 26 Lut 2004
Posty: 154
Skąd: lodz
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 6:07 pm   

U nas swiadkami beda narzeczeni ( w sierpniu jedziemy do nich na slub) , stwierdzilismy ze bez sensu ich rozsadzac , usiada pewnie kolo mnie , a kolo mojego N pewnie jego siostra .
_________________
lesia
wedding day 19 06 2004
 
 
niuniab 

Wiek: 48
Dołączyła: 01 Lut 2004
Posty: 121
Skąd: Sopot
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 7:24 pm   

U nas świadkami bedą dwaj nasi koledzy, też mieliśmy problem jak ich posadzić, bo chcemy żeby ich żony siedziały koło nich, a nie gdzieś tam i był kłopot co z rodzicami. Ustaliliśmy, że obok nas będą siedzieć rodzice (oczywiście koło mnie ojciec mojego P i potem jego mama, a koło P moja mama a potem mój tata) a obok rodziców świadkowie z żonami
_________________
Ślub 12.06.2004
 
 
Edyta 


Wiek: 43
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Maj 26, 2004 9:53 pm   Re: ?wiadkowie- gdzie powinni siedzieć?

Kiwax napisał/a:
Na mój rozum świadek powinien siedzieć obok osoby, której jest świadkiem.
A Wy jak uważacie?? Jak powinni siedzieć świadkowie?? Jakie są zwyczaje??


na każdym z wesel, na którym byłam tak właśnie to wyglądało

nie rozumiem osoby, która chce to zmienić :roll:
_________________

 
 
laurena 


Wiek: 45
Dołączyła: 08 Paź 2003
Posty: 60
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 27, 2004 12:05 pm   

u mnie sytuacja identyczna jak u gosi.Ale u nas cale towarzystwo bardzo dobrze sie znalo (nie jedna impreze wspolnie przezyli) wiec to pewnie tez zmienia postac rzeczy. Przy stole naszym siedziala sama mlodziez a rodziny przy pozostalych stolach. W ten sposob wiekowo i towarzysko kazdy dobrze sie czul. Nie usadzalismy gosi na sile - kazdy sam wybieral sobie kolo kogo chce siedziec. A na slubie ( przez pomylke michelle) moja swiadkowa stala za ice-m a jego swiadek za mna. Po slubie wszyscy mowili ze to nawet lepiej ze sie pomylili bo to wygladalo bardzo fajnie ( nie zlaly sie garnitury panow ) :)
_________________
 
 
 
Kiwax 


Wiek: 49
Dołączyła: 02 Mar 2004
Posty: 324
Skąd: Łódź/Zgierz
Wysłany: Pią Maj 28, 2004 11:10 am   

Ja też nie będę u nas na ślubie narzucać jakichś bzdurnych reguł, usadzać, ustawiać i reżyserować. Moi rodzice też nie są z gadunku "dyrygentów". Więc pójdzie raczej gładko i lekko. A teraz?? Cóż, przemęczę się :?
_________________
Kiwax zamężny :)
---------------------
 
 
 
Linka 


Wiek: 46
Dołączyła: 29 Mar 2005
Posty: 334
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 26, 2005 8:36 pm   

Właśnie się zastanawiam jak rozsadzić gości :roll: Czy jest jakiś zwyczajowy, tradycyjny porządek gdzie świadkowie, chrzestni, rodzice itd. Sprawa jest o tyle skomplikowana, ze słyszę różne wersje, a przecież ja i mój Miś mamy tylko po dwie strony :lol: a właściwie po jednej bo chyba musimy siedzieć koło siebie hihi! :lol: A każdy uważa, że przy młodych to jest takie honorowe miejsce, więc jak tu nikogo nie urazić :firedevil: :?:
_________________


:)
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 26, 2005 8:48 pm   

Niestety Linka nie ma tu chyba jakiś reguł. Jedni sadzają obok siebie świadków a potem rodziców i chrzestnych a inni zamiast nich znajomych. Wszystko zależy od relacji rodzinnych (np. moi rodzice w ogóle nie chcieli siedzieć przy nas, a koło swoich znajomych i rodziny, wtedy i oni i my mieliśmy luz :wink: ), zależy jak blisko jesteście z chrzestnymi, dziadkami itp.

A jeszcze siedzieć koło kogoś kogo się widzi raz na jakiś czas i nawet nie mieć za bardzo o czym pogadać to też niefajnie.

Porozmawiajcie z rodzicami jak oni to widzą i wtedy ewentualnie szukacje kompromisów.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Filomena 

Dołączyła: 31 Sie 2004
Posty: 365
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Cze 26, 2005 11:19 pm   

A my mamy dwa stoły - jeden dla "młodzieży", a drugi dla rodziny i osób dojrzałych. W zwiazku z tym mamy też dwa zestawy miejsc dla Państwa Młodych. Przy stole młodzieżowym koło nas będą siedzieli nasi swiadkowie, przy stole rodzinnym koło mnie ojciec mojego świeżego małżonka :D , koło świeżego małżonka moja mama, a co dalej to się okaże. Generalnie zasada jest taka, że oczywiście im bliżej Państwa Młodych, tym ważniejsze miejsce. Ale jak stół ma dwa końce przy krótszych krawędziach i załózmy, ze u jednego szczytu siedzą Państwo Młodzi, a u drugiego rodzice, to miejsca bardziej honorowe są w pobliżu obu szczytów. Wtedy można przy Młodych usadzić świadków (męski świadek koło Panny Młodej, żeński świadek koło Pana Młodego), a przy rodzicach - rodziców chrzestnych. Można też tę konfigurację zastosować wzdłuż długich krawędzi stołu, wtedy Młodzi siedzą w centralnej części stołu, a po drugiej stronie na przeciwko - rodzice. Aż boję się dodawać, że zgodnie z protokołem nie powinno się sadzać małżeństw koło siebie i dodatkowo należy przeplatać kobiety z mężczyznami ( a jak się nie da to ostatecznie można usadzić koło siebie dwóch mężczyzn, ale nie dwie panie :?: ). Natomiast nie wolno rozdzielać narzeczonych. Ot takie łamigłówki przestrzenno-stołowe :wink: .
 
 
Kasiawka 
Żonomama


Wiek: 45
Dołączyła: 17 Lut 2005
Posty: 1150
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 27, 2005 7:08 am   

Linka my maymy dla siebie ( młodej pary ) 10 sosobowy stól na środku a po bokach dwa osobne stoły. Więc koło nas na pewno usiądą świadkowie ze swoimi połówkami i jeśli zechcą to rodzice, ale coś mi się wydaje, że wolą siedziec z goścmi przy stołach, chociaz nam będzie bardzo miło gościć ich przy naszym stole.

Ale według mnie fajnie jest jak siedza po kolei
Młodzi
świadkowie
Rodzice
Dziadkowie
ewentualnie Chrzestni
_________________

Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża
 
 
 
Gniesia 


Wiek: 43
Dołączyła: 28 Wrz 2004
Posty: 123
Skąd: Pilawa
Wysłany: Pon Cze 27, 2005 9:42 am   

U nas będzie tak:
:arrow: obok mnie nasze druhenki czyli moja siostra rodzona i cioteczna oczywiście ze swoimi partnerami
:arrow: obok P. świadkowie czyli mój brat z dziwczyną. Nie chcę rozsadzać świadków bo świadkowa może czuć się zagubiona. W sumie to nikogo prawe nie zna więc nie chcę żeby źle się czuła.
Rodzice będą siedzieć przy innym stole z rodziną i znajomymi (tak mi się wydaje)
Ogólnie rzecz biorąc my z P. nie będziemy nikogo na siłę usadzać. Kto będzie chciał siedzieć przy naszym stole to będzie siedział.
_________________
::: 23 lipca 2005r. :::
 
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Wrz 07, 2005 11:16 am   

Nasi świadkowie z partnerami będą siedzieć koło Nas, dalej rodzice, dziadkowie i chrzestni, przy pozostałych stołach winietki :)
_________________

 
 
 
Kot 


Wiek: 45
Dołączyła: 27 Kwi 2005
Posty: 1423
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 3:17 pm   

Nasi świadkowie z osobami towarzyszącymi będą siedzieli obok nas :30: Rodzice będą siedzieli dalej wraz z rodzinką.
_________________
... pamiętasz była jesień....

 
 
joanna_25 


Wiek: 44
Dołączyła: 02 Lut 2005
Posty: 357
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 3:31 pm   

A ja mam pytanie trochę z innej beczki.
Czy u Was na ślubie świadkowie będą szli do ołtarza za Wami??
Bo jakoś mi to nie pasuje.Czy nie mogą świadkowie już siedzieć przy ołtarzu?
_________________
Pozdrawiam Cię Gość!


 
 
Mika 


Wiek: 44
Dołączyła: 19 Mar 2005
Posty: 1034
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 4:16 pm   

Nasi świadkowie siedzieli tuż obok nas ze swoimi połówkami. Natomiast do ołtarza szli za nami choć w dość dużej odległości bo mój welon był bardzo długi :wink:
_________________
http://www.biurotassa.pl
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 5:49 pm   

Myślę, że jeśli ci to nie pasuje, to świadkowie nie muszą iść za Wami do ołtarza, nie ma takiego przepisu. :wink: Po prostu wejdą wcześniej, razem ze wszystkimi gośćmi i usiądą/staną na swoim miejscu.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Edi 

Wiek: 41
Dołączyła: 24 Cze 2005
Posty: 430
Skąd: sprzed komputera
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 6:37 pm   

U nas świadkowie ida do ołtarza za młodymi prowadzonymi przez księdza. I wydaje mi sie że to ładniej wygląda niżby mieli czekać na młodych przed ołtarzem :D .
_________________
Ja chce powtórki z 23 września 2006 !! !

 
 
Żaneta 
Jestem mamusią

Wiek: 40
Dołączyła: 17 Lip 2005
Posty: 925
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 7:54 pm   

U nas świadkowie siedzieli na naszymi plecami i do oltarza też szli za nami!
_________________
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Paź 04, 2005 8:41 pm   

Mika napisał/a:
Nasi świadkowie siedzieli tuż obok nas ze swoimi połówkami. Natomiast do ołtarza szli za nami choć w dość dużej odległości bo mój welon był bardzo długi :wink:


To tak jak u Nas :)
Natomiast myślę, że jeżeli czujesz, że wolałabyś inaczej, to po prostu zrób tak jak uważasz za stosowne. Tak jak mówi kryszka - nie ma przepisu że świadkowie mają iść za Wami. Tylko może lepiej zapytajcie się księdza, bo jeszcze bedzie miał cos przeciwko ;) Niektórzy z tych księży o których pisaliśmy na forum na pewno miasłoby coś przeciwko - dla samej zasady :)
_________________

 
 
 
Kati 


Dołączyła: 23 Lut 2004
Posty: 3262
Skąd: :)
Wysłany: Sro Paź 05, 2005 2:56 pm   

U nas młody wchodził pierwszy, świadkowie za nimi czekali wszyscy w 2/3 drogi do ołtarza. A na końcu ;) ja z ojcem
_________________

 
 
 
Agnieszka19 


Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1715
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 12:37 am   

Co do siedzenia przy stole to mysle żę świadkowa bedzie siedziała koło mnie a świadek koło mojego Kamilka. Wydaje mi się żę tak jest najlepiej.
A co do drogi do ołtarza to u nas śwaidkowie chyba wejdą wcześniej razem z kamilem , bo mnie tata będzie prowadził :smile:
_________________


Nasz dzień 26.04.2008
 
 
 
nieszka 


Dołączyła: 01 Gru 2006
Posty: 166
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 05, 2007 2:43 pm   

z tego co wiem to swiadkowa siedzi po stronie pana mlodego a swiadek po stronie panny mlodej ze swoimi osobami towarzyszacymi
_________________
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Pon Mar 05, 2007 8:28 pm   

naszymi świadkami będzie nasze rodzeństwo. Mój świadek - moja siostra będzie siedzieć koŁo mnie a świadek Crissa - jego brat koŁo niego a dalej nasi rodzice, rodziny, znajomi - wszyscy przy jednym stole
 
 
Spontana 

Dołączyła: 11 Paź 2006
Posty: 84
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 11:51 am   

W moim przypadku posadzenie świadków będzie takie samo jak u Sajonary :razz: Wydaje mi się, że to najlepsza opcja.
_________________

 
 
=MiLi= 


Wiek: 37
Dołączyła: 23 Sty 2007
Posty: 897
Skąd: Rtk, ale z Bałut
Wysłany: Nie Mar 11, 2007 8:19 am   

Na każdym weselu na którym byliśmy świadkowie siedzieli przy Parze Młodej, świadek Młodej przy Młodej, świadek Młodego przy Młodym, później ich osoby towarzyszące itd... u mnie myślę, ze też tak będzie. Moim świadkiem jest siostra, świadkiem Sebka jest Jego kuzyn... a reszta sama sobie wybierze miejsce :)
_________________
 
 
dominiqsz 

Wiek: 41
Dołączyła: 21 Sty 2007
Posty: 1224
Skąd: Aleksandrów Ł.
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 11:30 am   

Nasi świadkowie będą siedzieli obok nas, każdy po odpowiedniej stronie obok nich bezpośrednio ich partnerzy a dalej to już niech sobie siadaja jak chca :)
_________________
 
 
madzia8181 


Wiek: 42
Dołączyła: 05 Paź 2006
Posty: 701
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 11:53 am   

Swiadkowie siedzą kolo mlodej pary... nie spotkałam sie z innym zwyczajem...
_________________
 
 
 
nieszka 


Dołączyła: 01 Gru 2006
Posty: 166
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 3:18 pm   

tylko i wylacznie swiadkowie siedza przy mlodych
_________________
 
 
*lmyszka 
Moderator
EL jak elmyszka :P


Wiek: 41
Dołączyła: 26 Lis 2006
Posty: 2328
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 12, 2007 6:54 pm   

też tak uważam :)
_________________
 
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Wto Mar 13, 2007 4:03 pm   

u nas świadkowie będą siedzieli przy nas a dla reszty gości będą winietki :)
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
 
 
Maja_Kris 


Wiek: 40
Dołączyła: 05 Mar 2007
Posty: 1020
Skąd: Łódż/Kanzas
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 9:14 am   

u mnie tak samo swiadkowie po bokach a dla reszty winetki bo znajac rodzine mojego Krisa bedzie jak w tramwaju kolo rynku- jeden wielki biego po miejsca :) hihihihihihihi
_________________
najszczęśliwsza żona na świecie :)
 
 
kochecka 
żona i mama


Dołączyła: 16 Mar 2007
Posty: 1652
Skąd: z daleka
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 7:13 pm   

u nas tez świadkowie będą siedzieć z nami, tzn obok nas
_________________
 
 
kamilcia_1984 


Wiek: 40
Dołączyła: 02 Mar 2007
Posty: 315
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 11, 2007 7:39 pm   

My mamy osobny stół 8 osobowy więc tylko my świadkowie i ich połówki. Reszta gości będzie miała losowanie kto koło kogo bo nie możemy tego inaczej ustalić (tylko rodzice dziadkowie i chrzestni usiądą razem)
 
 
klarysa 

Dołączyła: 01 Lut 2007
Posty: 895
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 8:56 pm   

bylam swiadkiem 2 razy i zawsze siedzialam przy tej osobie, ktorej swiadkowalam. tylko, ze u mojego brata to wlasnie bylo "na odwrot": ja bylam swiadkiem bratowej (baba kolo baby, zeby poprawic sukienke itd) a jej brat mojego brata.
u nas swiadkiem a. bedzie jego kuzynka, u mnie nie wiadomo. kolo nas bede swiadkowie, potem rodzenstwo. i rodzicow tez gdzies niedaleko bym chciala w tym dniu...
 
 
mischelle22 


Wiek: 43
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 9:03 pm   

Obok Nas siedzieli świadkowie - tylko na przemian.Obok mnie świadek Arka a obok Arka moja siostra :)
Reszta gości była usadzona przez Nasz (robiliśmy winietki aby każdy czuł się dobrze i mógł pogadać z "sąsiadem".)
_________________

 
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 9:09 pm   

Cytat:
Obok Nas siedzieli świadkowie - tylko na przemian

ciekawe rozwiązanie, my chyba wykorzystamy ten pomysŁ :D
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 1:55 pm   

myślałam, że chodzi o to, że każdy będzie sobie musiał sam zajmować miejsce. byłam już na kilku weselach i uważam, że najlepiej jest, jak goście mają ustalone gdzie siedzą
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
 
 
Szpilka 

Wiek: 40
Dołączyła: 13 Sie 2006
Posty: 362
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 24, 2007 10:40 am   

ja widzialam zawsze ze przy mlodych
_________________


Buziaki Gość
 
 
ewuncia80 

Dołączyła: 16 Kwi 2007
Posty: 8
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Maj 03, 2007 9:11 pm   

U nas świadkowie siedzieli oczywiście obok nas - moja świadkowa obok mnie a świadek mężą obok niego. Obok świadków ich partnerzy, a dalej nasze rodzeństwo i znajomi.
Były na weselu też osoby, które oprócz rodziców nie znały nikogo, więc nasi rodzice siedzieli obok nich, żeby nie czuli się nieswojo.
 
 
martyna piotr. 

Dołączyła: 09 Paź 2011
Posty: 13
Skąd: łódź
Wysłany: Nie Paź 09, 2011 8:46 pm   

im bliżej tym lepiej co ?

[ Dodano: Nie Paź 09, 2011 9:47 pm ]
im bliżej tym lepiej co ?? ?
_________________
martyna piotr
 
 
Kasia13 


Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 324
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Paź 21, 2011 11:00 pm   

Ja gdy "świadkowałam" mojej kuzynce siedziałam obok niej , następnie moja
os.tow. i drugi świadek oraz jego os tow. Od strony pana młodego tak samo.
Świadków było czterech. Jedyne co mi przeszkadzało to fakt , że przy naszym stole
siedziała tylko para młoda i my . Tak jakoś dziwnie była ustawiona kompozycja stołów.
 
 
DrugaStrefa 

Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 10
Skąd: Chodzież
Wysłany: Czw Paź 27, 2011 8:40 am   

Podczas kiedy bywałem na weselach,zauważyłem że świadkowie siedzą zazwyczaj blisko pary młodej,oczywiście przy tym samym stoliku. Obojętnie czy jest to ktoś z rodziny czy przyjaciele.
 
 
M4rcysi4 


Wiek: 35
Dołączyła: 30 Wrz 2008
Posty: 4350
Skąd: Bełchatów
Wysłany: Nie Paź 30, 2011 10:53 am   

W swoim życiu dwa razy miałam okazję świadkować. Raz, że tak powiem od strony pana młodego i raz od strony panny młodej. Za każdym razem było tak, że siedziałam przy tej osobie, która wybierała mnie na świadka- raz siedziałam przy pannie młodej i raz przy panu młodym. Z kolei gdy byłam świadkową od strony młodego w kościele siedzieliśmy tak jak młodzi, czyli ja za młodą, a świadek za młodym. Tak ładniej to wyglądało i łatwiej było poprawiać welon czy tren młodej ;)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl