Wpraszanie się na wesele... |
Autor |
Wiadomość |
Winter
Wiek: 40 Dołączyła: 08 Maj 2010 Posty: 329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 5:38 pm Wpraszanie się na wesele...
|
|
|
Hyh..mieliście taką sytuację, że ktoś z waszych znajomych na bezczela wpraszał się na wasze wesele...a wy nie planowaliście go zapraszać?
Jaka była wtedy wasza reakcja? |
Ostatnio zmieniony przez Kati Czw Cze 09, 2011 5:38 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
aga22666
Dołączyła: 13 Paź 2009 Posty: 839 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 5:59 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________ aga22666
|
Ostatnio zmieniony przez aga22666 Pią Gru 03, 2010 5:59 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 42 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 6:33 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
|
|
|
|
|
Winter
Wiek: 40 Dołączyła: 08 Maj 2010 Posty: 329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 6:41 pm
|
|
|
EwaM napisał/a: | z pytaniem czy mogą zabrać ze sobą trójkę nastoletnich dzieci. Oczywiście babcia się zgodziła, a my już nie chcieliśmy kombinować i robić z tego problemu | hyh...no ale u nas np a trójke nastoletnich dzieci musielibyśmy dopłacić 630 zł a to nie mało... |
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 6:46 pm
|
|
|
My ustaliliśmy, że na wesele zapraszamy tylko powyżej 16 lat i wówczas z osobą towarzyszącą - dawaliśmy osobne zaproszenia. A młodszych dzieciaków nie wymienialiśmy na zaproszeniach i wręczając zaproszenia mówiliśmy wprost, że dzieci zapraszamy na poprawiny. Choć miałam obawy odnośnie kilku osób, większość uszanowała decyzję. Właściwie chyba wszyscy poza jedną parą, która przyprowadziła dwójkę kilkuletnich dzieci na parę godzin. |
_________________
|
|
|
|
|
Hatifnatka
Wiek: 41 Dołączyła: 10 Mar 2007 Posty: 948 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 6:52 pm
|
|
|
u nas nie było takiej sytuacji, nikt się nie wprosił. wprawdzie jedna ciocia miała pomysł, aby przyszedł z nią jej syn z dziewczyną (którego nie zapraszaliśmy), ale moja mama wyperswadowała jej ten pomysł i faktycznie te dodatkowe osoby się nie pojawiły. |
_________________
|
|
|
|
|
Winter
Wiek: 40 Dołączyła: 08 Maj 2010 Posty: 329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 6:53 pm
|
|
|
słonko napisał/a: | Właściwie chyba wszyscy poza jedną parą, która przyprowadziła dwójkę kilkuletnich dzieci na parę godzin. | i co w takiej sytuacji?
Musieliście dopłacać?
U nas za dziecko też się płaci do komuni 150 zł a później 210 zł |
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 42 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 6:55 pm
|
|
|
Winter napisał/a: | hyh...no ale u nas np a trójke nastoletnich dzieci musielibyśmy dopłacić 630 zł a to nie mało... |
Ja to rozumiem. My na szczęście mogliśmy sobie na to pozwolić. Mieliśmy założoną pewną liczbę gości, część odmówiła, albo nie mogła przyjść, więc jak kilka osób doszło to i tak zmieściliśmy się w założeniach. Poza tym koszty pokrywali rodzice i liczyliśmy się z ich decyzjami odnośnie listy gości. Skoro teściowie nie robili problemów (a to ich rodzina, ich koszty) to my tym bardziej nie. |
_________________
|
|
|
|
|
Winter
Wiek: 40 Dołączyła: 08 Maj 2010 Posty: 329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 6:56 pm
|
|
|
Moi znajomi zaczynają się wpraszać...jednak koleżanka z którą kiedyś biegałam na imprezy powiedziała " czuję się zaproszona na wesele" a ja nic na to..bo zaproszona nie będze ...a dzisiaj kolega " le licze na oficjalne zaproszenie hehe bo juz mam zalatwiona kobiete na twoj slub, to moze w koncu poznam tego twojego przytszlego meza, i powiedz z gory co chcesz na prezent i obiecuje ze moja kobieta nie bedzie piekniejsza niz ty na slubie" hmmm tutaj ślub a tutaj prezent...to chyba chodziło mu o wesele a nie o śłub...haha...no i kolejna osoba, która się wprasza a zaproszona nie będzie ...na łsub moge zaprosić ale na wesele NIE!
[ Dodano: Pią Gru 03, 2010 6:58 pm ]
EwaM napisał/a: | Poza tym koszty pokrywali rodzice i liczyliśmy się z i | my za wszystko smai płacimy.. |
Ostatnio zmieniony przez Winter Pią Gru 03, 2010 6:57 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
PaulinaS
Dołączyła: 03 Paź 2010 Posty: 529 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 7:10 pm
|
|
|
Winter u nas jest podobnie - wieść o ślubie się rozniosła i nagle pojawiło się mnóstwo osób, z którymi bywa, że i nie rozmawiałam od roku, czy 2 lat i nagle spotykam je na ulicy i mnie zaczepiają rozmową, że słyszeli i mają nadzieję bawić się na weselu. Odpowiadam wtedy, że przykro mi, ale wesele robimy sobie sami i niestety nie stać nas na zaproszenie zbyt dużej liczby gości, ewentualnie, że wesele odbywa się w gronie tylko rodziny (oczywiście będą znajomi, ale tacy naprawdę bliscy, którzy notabene od dawna traktowani są jak rodzina). I tyle, jak się ktoś obrazi - jego problem. Ja nie mam obowiązku zapraszać wszystkich ludzi, którzy uważają, że powinni być na moim weselu, bo przecież ja wiem najlepiej z kim powinnam świętować ten dzień. I nie uważam za nietakt odmówienie w ten sposób, nietaktem jest za to takie właśnie wpraszanie się. Mam nadzieję, że i Tobie będzie się zgrabnie udawało wybrnąć z takiej niezręcznej sytuacji |
_________________ |
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 7:14 pm
|
|
|
Winter, u nas nie stanowiło to problemu, ponieważ my wynajmowaliśmy salę, a całą obsługę i kucharki zamawialiśmy osobno.
Radzę po prostu mówić wprost, jasno: "Zapraszamy na ślub, a jakieś spotkanko jak wrócimy z podróży poślubnej, czy coś podobnego". Można powiedzieć, że robicie małe wesele tylko dla rodziny i najbliższych przyjaciół, a chyba ktoś, kto nawet nie zna pana młodego nie zalicza sie do żadnej z tych kategorii. A dla jasności doręczcie tym osobom zaproszenia, ale tylko na ślub. Trzeba mieć naprawdę gigantyczny tupet, żeby po ślubie pchać się na wesele, gdy czarno na białym zostało się zaproszonym tylko na ślub. |
_________________
|
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 42 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 7:20 pm
|
|
|
Moim zdaniem najlepiej przy takich tekstach od razu powiedzieć, że macie ograniczenia i nie możecie zaprosić wszystkich znajomych. Powinni zrozumieć aluzję. |
_________________
|
|
|
|
|
Ewelina caterin
Firma
Wiek: 42 Dołączyła: 24 Sie 2010 Posty: 312 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 7:36 pm
|
|
|
U nas kiedyś jak rodzice przyjechali na salę jako pierwsi kazali dostawić 2 nakrycia "bo na weselu będzie ktoś kto nie był zaproszony "
To jest dopiero tupet. |
|
|
|
|
caixa
Dołączyła: 06 Sty 2008 Posty: 1076 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 7:46 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
|
|
|
|
Agu24
Wiek: 39 Dołączyła: 13 Maj 2009 Posty: 323 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 7:58 pm
|
|
|
U mnie jest podobna sytuacja ze znajomymi, ciągle słyszę "słyszałam/-łem, że wychodzisz za mąż, rozumiem że mogę czuć się zaproszona/-y", albo"już nie długo bawimy się u Ciebie na weselu".Takie teksty szybko ucinam mówiąc, że robimy małe wesele tylko dla najbliższych nam osób. |
_________________
|
|
|
|
|
misiao1983
To sem ja
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Lut 2009 Posty: 1365 Skąd: To tu, to tam...
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 8:01 pm
|
|
|
Agu24 napisał/a: | "słyszałam/-łem, że wychodzisz za mąż, rozumiem że mogę czuć się zaproszona/-y" | a może ludzie tak po prostu żartują, zagajają rozmowę, że się hajtacie i zdają sobie sprawę z tego, że nie będą zaproszeni, tylko tak żartują - dopuszczałyście taką myśl? Bo jakoś nie dociera do mnie, że ktoś się na serio wprasza. Ja bynajmniej tak bym to potraktowała. |
_________________
|
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 8:04 pm
|
|
|
Ja nie miałam tego problemu. Nikt się nie wprosił. Chociaż istniała obawa, że trafi się taka jedna para, bo jak przyjechali na ślub kogoś z rodziny męża, to pojechali za wszystkimi na wesele (chociaż dostali zaproszenie na sam ślub). U nas, żeby nie zrobili takiego numeru, zwyczajnie nie zostali zaproszeni nawet na ślub |
_________________
|
|
|
|
|
PaulinaS
Dołączyła: 03 Paź 2010 Posty: 529 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 8:07 pm
|
|
|
misiao1983 napisał/a: | tylko tak żartują - dopuszczałyście taką myśl? Bo jakoś nie dociera do mnie, że ktoś się na serio wprasza. Ja bynajmniej tak bym to potraktowała. |
Mnie oczywiście zdarza się, że ktoś żartuje i to bardzo często, wtedy oczywiście reakcja jest inna. Ale jeśli chodzi o wyżej opisane przeze mnie sytuacje i moje na to odpowiedzi to zdarzyło mi się tak 2 razy, że to było faktycznie wpraszanie się, a nie żarty... |
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez PaulinaS Pią Gru 03, 2010 8:08 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Brinka
Wiek: 42 Dołączyła: 30 Wrz 2009 Posty: 1360 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 9:22 pm
|
|
|
Ja miałam taką sytuację z kolegą z pracy, niby zażartował ale postanowiłam go zaprosić, niestety potem mieliśmy małą scysję więc ostatecznie go nie zaprosiłam. |
_________________
Dużo słońca dla Ciebie Gość |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 9:41 pm
|
|
|
Winter napisał/a: | mieliście taką sytuację, że ktoś z waszych znajomych na beszczela wpraszał się na wasze wesele...a wy nie planowaliście go zapraszać? |
Szczerze mówiąc nie nie przypominam sobie u nas takiej sytuacji Ale gdyby coś takiego mi się przytrafiło, to myślę tak samo jak PaulinaS PaulinaS napisał/a: | nie mam obowiązku zapraszać wszystkich ludzi, którzy uważają, że powinni być na moim weselu, bo przecież ja wiem najlepiej z kim powinnam świętować ten dzień. I nie uważam za nietakt odmówienie w ten sposób, nietaktem jest za to takie właśnie wpraszanie się. |
szaraczarownica napisał/a: | Nikt się nie wprosił. Chociaż istniała obawa, że trafi się taka jedna para, bo jak przyjechali na ślub kogoś z rodziny męża, to pojechali za wszystkimi na wesele (chociaż dostali zaproszenie na sam ślub) |
I co byli na tym weselu, czy ktoś im wyjaśnił sytuację? |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
szaraczarownica
zgryźliwy tetryk
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1429 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 9:59 pm
|
|
|
Cytat: | I co byli na tym weselu, czy ktoś im wyjaśnił sytuację? |
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
|
|
|
|
|
Brinka
Wiek: 42 Dołączyła: 30 Wrz 2009 Posty: 1360 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 10:44 pm
|
|
|
Ja miałam, takie delikatne, napisałam Ci w dzienniczku. |
_________________
Dużo słońca dla Ciebie Gość |
|
|
|
|
diamond
Wiek: 35 Dołączyła: 07 Kwi 2010 Posty: 1439 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 11:27 pm
|
|
|
ja mam koleżankę która przy każdej sposobności napomina że będzie się bawić na moim weselu, a ja nie będe jej zapraszać więc wybrnęłam z tego mówiąc jej że nie proszę znajomych tylko rodzinę (takie malutkie kłamstewko |
_________________
moje ślubne wspomnienia www.forum.wesele-lodz.pl/...p=622862#622862 |
|
|
|
|
agulka1989
Wiek: 35 Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 2973 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 03, 2010 11:35 pm
|
|
|
U mnie niestety jest taka sytuacja...
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
|
|
|
|
|
ola88
Żona ;)
Dołączyła: 20 Lip 2009 Posty: 2026 Skąd: Tu i tam ;)
|
Wysłany: Sob Gru 04, 2010 12:00 am
|
|
|
U mnie też podobna sytuacja była. Znajomi jak się dowiadywali, że mamy wesele, to nagle zaczęli dawać do zrozumienia, że oni chętnie by chcieli się pobawić na weselu itp. Ciężko było dać do zrozumienia na tyle jasno i na tyle też, żeby ta druga osoba się nie obraziła. |
_________________ |
|
|
|
|
paulii
bella coZa
Dołączyła: 19 Kwi 2010 Posty: 500 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Sob Gru 04, 2010 3:21 pm
|
|
|
U nas jeden taki gadał i gadał, że chce przyjść, a ponieważ już miejsca się zwolniły czyt. zweryfikowaliśmy listę gości, to uznaliśmy, że niech mu będzie:) Zresztą sympatyczny ten kolega K.:) |
_________________
dziennikarsko http://www.forum.wesele-l...der=asc&start=0 |
|
|
|
|
skalimonka
żona skalimona
Wiek: 39 Dołączyła: 05 Gru 2008 Posty: 2003 Skąd: UK
|
Wysłany: Nie Gru 05, 2010 11:29 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
[ Dodano: Nie Gru 05, 2010 11:42 pm ]
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________ |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Gru 06, 2010 10:51 am
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
|
|
|
|
|
aga22666
Dołączyła: 13 Paź 2009 Posty: 839 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Gru 06, 2010 10:30 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________ aga22666
|
Ostatnio zmieniony przez aga22666 Pon Gru 06, 2010 10:30 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
skalimonka
żona skalimona
Wiek: 39 Dołączyła: 05 Gru 2008 Posty: 2003 Skąd: UK
|
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 12:32 pm
|
|
|
Niesamowite, jacy ludzie potrafią być bezczelni...
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________ |
|
|
|
|
Misiak87
Misiakomamusia:)
Wiek: 36 Dołączyła: 13 Lis 2007 Posty: 1983 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 12:36 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
|
|
|
|
|
kasia_m85
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Paź 2008 Posty: 1343 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 12:49 pm
|
|
|
U nas na szczęście żadna dorosła osoba nie próbowała się wpraszać natomiast próbowano wymusić miejsca dla nie zaproszonych dzieci (ale o tym już pisałam w innym miejscu). |
_________________
|
|
|
|
|
paulii
bella coZa
Dołączyła: 19 Kwi 2010 Posty: 500 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 12:55 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
dziennikarsko http://www.forum.wesele-l...der=asc&start=0 |
|
|
|
|
sloneczkoo
Wiek: 35 Dołączyła: 21 Sie 2008 Posty: 972 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 2:23 pm
|
|
|
U mojej siostry koleżanka się wprosiła i siostra ją zaprosiła.
U mnie koleżanka się wprasza i dałam jej do zrozumienia (tak myślałam), że jej nie poproszę... ale ona swoje. Trudno to moje święto nie będę kogoś zapraszać na siłę.
edit: usunęłam treści nie na temat
kryszka |
_________________
Dzienniczek -> http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11584 |
Ostatnio zmieniony przez kryszka Pon Gru 13, 2010 3:53 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Malena
dziennikarzynka:)
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Maj 2009 Posty: 4130 Skąd: Lódź
|
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 3:42 pm
|
|
|
jak na razie to tylko slyszalam od kilkorga znajomych z pracy, ze "no, to widzimy sie chyba na Twoim weselu". Niby w zartach, niby nie. Tylko ze dla mnie to duzy koszt, bo znajomi sa z Warszawy, wiec od razu musialabym im zapewniac nocleg..jeszcze zobacze jak to rozwiazac. |
|
|
|
|
tulipan87
w pełni rozkwitu...
Wiek: 36 Dołączyła: 29 Sty 2009 Posty: 827 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 6:24 pm
|
|
|
U nas na szczęście nikt nawet nie próbował się wpraszać. Nie ukrywam, że np koledzy w pracy rzucali przelotnie, że "będziemy się bawić na weselu", ale chyba i ja i oni traktowaliśmy to w kategorii żartu. Zresztą bawili się, ale na poprawinach |
_________________
|
|
|
|
|
Winter
Wiek: 40 Dołączyła: 08 Maj 2010 Posty: 329 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 8:34 pm
|
|
|
hyh ...jeżeli chodzi o dzieci to już też było kilka "wproszeń" ... że np Kasia będzie tańcowac z wujkiem na weselu...hyhy my tego nie komentujemy ale u nas dzieci na weselu nie będzie |
|
|
|
|
mimeczka
Wiek: 39 Dołączyła: 19 Wrz 2010 Posty: 817 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Gru 07, 2010 8:43 pm
|
|
|
U nas też na wieść o ślubie nagle wszyscy czują się zaproszeni na wesele, ja od razu mówie, że jak już to na poprawiny. Wole takie rzeczy prostować od razu, a poza tym jeśli ktoś jest na tyle bezpośredni żeby się wpraszać to ja mu mogę bezpośrednio odpowiedzieć |
_________________
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 09, 2010 9:03 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
|
|
|
|
|
MalaJu
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 2628 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 09, 2010 9:30 pm
|
|
|
U nas próbowały wprosić się koleżanki z pracy.... Hmmm, na szczescie, naprawdę robiliśmy małe wesele, wiec temat szybko się skończył. Skoro nie starczyło miejsca dla kuzynów, to już o dalszych mogliśmy na początku zapomnieć. |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 47 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Czw Gru 09, 2010 9:45 pm
|
|
|
moja teściowa miała parę pomysłów, ale od razu miała zapowiedziane, że może zaprosić 30 osób z rodziny. Sama musiała wybrać, kto to ma być.
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________ |
|
|
|
|
Bian
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Maj 2010 Posty: 938 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 10, 2010 9:47 am
|
|
|
U nas na szczęście teksty typu "o, no to będziemy się bawić na weselu" leciały faktycznie tylko od tych, którzy wiedzieli, że na 100% ich nie zabraknie na weselu. A w pracy tylko pytali czy będzie jakaś imprezka poweselna, bo wcześniej o tym wspominałam i zgodnie z obietnica była. |
_________________
|
|
|
|
|
sachmet
Dołączyła: 17 Kwi 2010 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 10, 2010 12:00 pm
|
|
|
U nas też zaczyna się "podniecenie" weselne wśród dalszych znajomych, szczególnie w pracy. Zobaczymy jak sytuacja dalej będzie się rozwijać |
_________________
Dzienniczek ==> http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11479 |
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 42 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 10, 2010 2:39 pm
|
|
|
A mnie się właśnie przypomniało jak byłam "po drugiej stronie barykady" Sąsiadka wychodziła za mąż, a ponieważ mieliśmy bardzo dobre sąsiedzkie kontakty to sąsiad (ojciec młodej) od samego początku mówił otwarcie o weselu o i tym, że będzie nas (w sensie domowników) prosić. Cała rodzina się twardo wybierała na wesele, dopóki mnie nie olśniło nagle, że na pewno zaproszą rodziców i dziadków, ale nas to raczej nie, no bo bez przesady. No i rzeczywiście, jak sąsiadka przyszła z zaproszeniami to bardzo mnie przepraszała, ale nie może wszystkich zaprosić itp, itd. Oczywiście nie miałam najmniejszych pretensji. Było mi miło, że dostałam osobne zaproszenie na ślub i zostaliśmy poproszeni na poprawiny. |
_________________
|
|
|
|
|
Agnisia
Dołączyła: 26 Paź 2009 Posty: 105 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Pią Gru 10, 2010 3:28 pm
|
|
|
Na nasz ślub chciał sie wprosić kolega z którym chodziłam do podstawówki ale do zupełnie innych klas. Jednak jego wpraszanie było na żarty i moja odpowiedź też. Dostał specjalne zaproszenie na ślub;) |
_________________
|
|
|
|
|
paulii
bella coZa
Dołączyła: 19 Kwi 2010 Posty: 500 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią Gru 10, 2010 3:29 pm
|
|
|
Ukryta Wiadomość: | Jeśli jesteś *zarejestrowanym użytkownikiem* musisz odpowiedzieć w tym temacie żeby zobaczyć tą wiadomość --- If you are a *registered user* : you need to post in this topic to see the message --- |
|
_________________
dziennikarsko http://www.forum.wesele-l...der=asc&start=0 |
|
|
|
|
wamaba
Dołączyła: 10 Sie 2010 Posty: 318 Skąd: Lodz/Warszawa
|
Wysłany: Sob Gru 11, 2010 10:07 am
|
|
|
U nas jeszcze nie ma wpraszania sie, ale jak nawet bedzie, to nie wyobrazam sobie, ze moglby przyjsc ktos, kogo nie lubimy, albo nie chcemy na weselu. Tak wiec pewnie gdy zaistnieje taka sytuacja przyjdzie nam takie osoby delikatnie przeprosic i uswiadomic, ze nie beda mile widziane. |
|
|
|
|
madziuja
Wiek: 41 Dołączyła: 18 Sty 2011 Posty: 37 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 21, 2011 12:40 pm
|
|
|
U nas jeszcze jeszcze nik sie nie wpraszał.Mam nadzieje,że tak zostanie.Jedynie Babcia probowała przemycic swoją koleżanke,która widziałam może 3 razy w życiu.( Bo jak babcia mowi-ona wiele dla niej zrobiła i już jej objecała ,że na wesele przyjdzie) Niestety musiałam babcie wyprowadzic z błedu.Raz ,że prawie jej nie znam a dwa,że na tyle co ją znam to jej nie lubie. |
|
|
|
|
tomcia
Wiek: 40 Dołączyła: 04 Wrz 2010 Posty: 320 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 22, 2011 9:29 pm
|
|
|
mietka napisał/a: | moja teściowa miała parę pomysłów, ale od razu miała zapowiedziane, że może zaprosić 30 osób z rodziny. Sama musiała wybrać, kto to ma być. |
Moi teściowie chcą zaprosić co najmniej sześcioro znajomych, w tym kolegę z zagranicznego stażu teścia (sprzed 30 lat) kosztem rodziny... Nawet narzeczony całą szóstkę nie za bardzo zna:( Nie rozumiem ich podejścia i argumentu, że "to nie tylko nasze święto". Przepraszam bardzo, ale oni swoje wesele już mają za sobą, a poza tym to właśnie oni odżegnywali nas od robienia wesela, bo to przecież "wiocha" i że lepiej na "podróż życia" pieniądze przeznaczyć...
[ Dodano: Wto Lut 22, 2011 9:39 pm ]
Asiek, u mojego teścia jest chyba to samo co u Twojego znajomego-teść chce pokazać koledze-Afgańczykowi mieszkającemu w Niemczech polskie wesele... Albo kolega po prostu się wprosił, bo np nasłuchał się o polskiej gościnności i mysli, że robimy wesela, jak już wcześniej napisano, podobne do tych w Turcji, czyli na 500... Tak czy siak, jestem za tym, żeby chociaż kojarzyć gości weselnych
[ Dodano: Wto Lut 22, 2011 9:41 pm ]
no tak, nie napisałam najważniejszego-wesele finansują rodzice i teściowie, więc teoretycznie nie za wiele mamy do gadania |
_________________
|
|
|
|
|
Magdzik [Usunięty]
|
Wysłany: Pon Maj 23, 2011 1:34 pm
|
|
|
Mojej siostry teść nazapraszał sporo osób (jakichś znajomych) i później trzeba było wszystko odkręcać. Ale miał fart, że nie przyjechało sporo osób z rodziny, bo by był problem żeby wszystkich na sali pomieścić. |
|
|
|
|
|