Bardzo wysoki obcas |
Autor |
Wiadomość |
Bian
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Maj 2010 Posty: 938 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 14, 2010 5:53 pm
|
|
|
Szczerze przyznam, że jakoś nie wyobrażam sobie wytrwać kilkanaście godzin na tak wysokich obcasach Ja miałam rzymianki obcas ok. 9 cm (w tym 1 cm koturna). Jak chodziłam w nich w domu to luz - b. wygodne. Wszystko było fajnie w kościele i przez pierwsze trzy godziny imprezy (w sumie ok. 5-6 godzin). A potem, z racji totalnego szaleństwa na parkiecie, musiałam zmienić na dużo niższy obcas.
Także wysoki obcas owszem, ale na początek lub na całą imprezę dla dziewczyn z doświadczeniem w tańczeniu całą noc na wysokim obcasie |
_________________
|
|
|
|
|
kakonka
Ptysia
Wiek: 38 Dołączyła: 18 Lut 2008 Posty: 1805 Skąd: Zgierz/Aleksandrów
|
Wysłany: Nie Lis 14, 2010 6:48 pm
|
|
|
ja miałam 9 cm obcas zmieniłam zaraz po oczepinach na balerinki jakbym nie szalała tyle na parkiecie i nie biegała non stop między naszymi gośćmi- żeby z każdym zamienić chociaż słowo to pewnie wytrwałabym do rana na obcasie |
_________________
|
|
|
|
|
paulii
bella coZa
Dołączyła: 19 Kwi 2010 Posty: 500 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Nie Lis 14, 2010 8:06 pm
|
|
|
kakonka napisał/a: | ja miałam 9 cm obcas zmieniłam zaraz po oczepinach na balerinki |
a suknia się nie ciągnęła po tej zamianie po ziemi? |
_________________
dziennikarsko http://www.forum.wesele-l...der=asc&start=0 |
|
|
|
|
kakonka
Ptysia
Wiek: 38 Dołączyła: 18 Lut 2008 Posty: 1805 Skąd: Zgierz/Aleksandrów
|
Wysłany: Nie Lis 14, 2010 9:28 pm
|
|
|
paulii napisał/a: | kakonka napisał/a: | ja miałam 9 cm obcas zmieniłam zaraz po oczepinach na balerinki |
a suknia się nie ciągnęła po tej zamianie po ziemi? |
jak chodziłam to tak ale ja byłam cały czas albo w biegu albo w tańcu, a wtedy suknia "wirowała" i rzadko dotykała podłogi |
_________________
|
|
|
|
|
paulii
bella coZa
Dołączyła: 19 Kwi 2010 Posty: 500 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon Lis 15, 2010 11:37 am
|
|
|
kakonka napisał/a: | ja byłam cały czas albo w biegu albo w tańcu, a wtedy suknia "wirowała" | hmmm no tak- Twoja suknia była zwiewna.. Moja już taka nie jest, więc chyba będę musiała pokombinować nad jakimś dodatkowym podwiązaniem trenu, żeby zmienić butki ( o ile zajdzie taka potrzeba). |
_________________
dziennikarsko http://www.forum.wesele-l...der=asc&start=0 |
|
|
|
|
Mariposa.
Dołączyła: 28 Paź 2010 Posty: 41 Skąd: In the air.
|
Wysłany: Sro Lis 17, 2010 6:45 pm
|
|
|
Bian napisał/a: | Szczerze przyznam, że jakoś nie wyobrażam sobie wytrwać kilkanaście godzin na tak wysokich obcasach |
Dokładnie. Ja zamierzam kupić buty z obcasem najwyżej 5 cm, żeby czuc sie jak najbardziej komfortowo i żeby nie była konieczna zmiana obuwia oraz inne manewry z nią związane. To mój dzień i mam sie czuć elegancko i wygodnie |
_________________ Hasta maniana el novio. |
|
|
|
|
Justyss
Wiek: 34 Dołączyła: 15 Wrz 2010 Posty: 70 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lis 18, 2010 4:31 pm
|
|
|
ja planuje kupić buty z wysokim obcasem ze względu na różnice wzrostu między mna a T. (ja 169 a on 192) |
_________________
|
|
|
|
|
PaulinaS
Dołączyła: 04 Paź 2010 Posty: 529 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 2:59 pm
|
|
|
U nas różnica też jest spora (ja 160 cm, a D 187 cm), ale nie zamierzam się męczyć w jakimś super wysokim obcasie tylko po to, żeby się wyciągnąć do wzrostu D, bo zwyczajnie będę wyglądała jak na szczudłach Każdy już przywykł do naszego widoku (na co dzień noszę raczej płaskie buty) i przypuszczam, że komicznie wyglądałabym na tych "szczudłach". Lepiej jak będziemy wyglądać naturalnie, bo do tego już się każdy przyzwyczaił... |
_________________ |
|
|
|
|
anuszkaa
Wiek: 40 Dołączyła: 23 Lis 2009 Posty: 777 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 4:15 pm
|
|
|
w Wysokich Obcasach na Piotrkowskiej jest kilka fajnych slubnych modeli na wysokim obcasie. Bardzo mi sie podobaly buty, jednak jak dla mnie to za wysokie
Szkoda, ze nie maja na nizszym obasie, bo narazie nie spotkalam w innych slepach butow, ktore by mi sie spobodaly |
_________________ |
|
|
|
|
Frezja1980
Dołączyła: 10 Wrz 2010 Posty: 492 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lis 20, 2010 4:18 pm
|
|
|
anuszkaa, byłaś już w tym butiku na piłsudskiego i sienkiewicza? |
_________________
|
|
|
|
|
anuszkaa
Wiek: 40 Dołączyła: 23 Lis 2009 Posty: 777 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Nie Lis 21, 2010 6:11 pm
|
|
|
Frezja1980 napisał/a: | anuszkaa, byłaś już w tym butiku na piłsudskiego i sienkiewicza? |
bylam tylko tam na sienkiewicza. rzeczywsicie maja duzy wybor. Niestety dla siebie butow nie znalazlam. to znaczy akurat nie bylo mojego rozmiaru albo koloru, wiec musialabym zamawiac. a ja buty potrzebuje na ten czwartek. Przeszlam cala Pietryne i nic dla siebie nie znalazlam. jak juz cos bylo, to na wysokim obcasie.
Takze przymiarke musze przelozyc i czeka mnie wyjazd do Rzgowa albo zamowienie butow w, ktoryms z tych butikow |
_________________ |
|
|
|
|
Hellen
Wiek: 45 Dołączyła: 18 Paź 2010 Posty: 1861 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 3:51 pm
|
|
|
U mnie różnica jest tez spora bo 32cm. Ja 160 a on 192. Zazwyczaj chodzę w butach na wysokim obcasie. Średnio 8cm ale ostatnio także 10cm. Mój problem jest tym większy z butami ślubnymi, że mam mała i wąską stópkę o rozmiarze średnio 35. Piszę średnio bo nawet z firmy Ryłko mam buty o rozmiarach 34,5 35 35,5 a zimowe 36. Mierzyłam już ślubne i 36 są wszędzie ponad 1cm za duże. Udało mi się przymierzyć ostatnio w salonie Venus buty firmy Witt o rozmiarze 34 i nawet ich nie wcisnęłam a 35 była spadające. Potem mierzyłam innej firmy tez w Venus o rozmiarze 35 i tez były spadające i do tego wszystkie modele odstawały mi od stopy - czyli były od spodu źle wyprofilowane. Może ja mam taka stopę, ale większość tych ślubnych uważam za niewygodne a przecież nosze inne buty na wysokich obcasach i jest ok. Poszukam jeszcze a jak będzie kiepsko to chyba pozostaje zamówienie tanecznych na miarę.
Może wiecie dziewczyny gdzie znajdę małe buty na wysokim obcasie? (mieszkam w Łodzi od wakacji i nie wiem gdzie takich butów szukać poza salonami ślubnymi) |
_________________
|
|
|
|
|
owieczka_foto
Firma
Dołączyła: 28 Paź 2007 Posty: 452 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 22, 2010 9:51 pm
|
|
|
u nas różnica niewielka, ja jestem wysoka, ale obcasy uwielbiam. Do ślubu miałam 9 cm ... kiedy to było |
|
|
|
|
Bian
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Maj 2010 Posty: 938 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Kwi 09, 2011 10:35 am
|
|
|
Nie znalazłam innego bardziej pasującego wątku, bo buty, które znalazłam są białe, zakryte i na b. wysokim obcasie. Wprawdzie ja już po ślubie, ale może którejś z Was wpadną w oko, bo jak na białe buty są oryginalne i wg mnie fajnie by wyglądały do ślubu.
|
_________________
|
|
|
|
|
antonka
Wiek: 38 Dołączyła: 26 Paź 2010 Posty: 87 Skąd: Sieradz/łódż
|
Wysłany: Pon Kwi 11, 2011 9:07 am
|
|
|
super buty, co to za firma? |
|
|
|
|
Bian
Wiek: 38 Dołączyła: 04 Maj 2010 Posty: 938 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
kaska8866
Wiek: 39 Dołączyła: 19 Kwi 2011 Posty: 53 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Pią Kwi 29, 2011 12:32 am
|
|
|
HELLEN
Pani z Salonu Sylwia na Jaracza 6 ma buty firmy Witt tam zamawiałam swoje (kajaki) Smieje się bo mam rozmair 40 i baaardzo szeroką stope Zamówiłam z okrągłum czubem Szukałam butów wszędzie ale dzięki Bogu znalazłam własnie tam. Na pewno znajdziesz tam dobre buty dla siebie szersze lub mniejsze. Sa tez buty z wysokim obcasem 10cm jak sie nie myle. Sandałki i wiele innych Polecam |
_________________ Don't let go, never give up..It's such a Wonderful Life |
|
|
|
|
Hellen
Wiek: 45 Dołączyła: 18 Paź 2010 Posty: 1861 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 29, 2011 12:38 am
|
|
|
Dzięki kaska8866, ale ja już kupiłam buciki taneczne - bardzo wygodne sandałki. A buty firmy Witt mierzyłam w innym salonie i 35 było na mnie za duże a 34 za małe i wydały mi się bardzo niewygodne. Widocznie mam taką stopę, z wysokim podbiciem i wiele butów jakoś źle na mnie leży. Zresztą o tej firmie pisałam już w poście wyżej... |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Hellen Pią Kwi 29, 2011 12:39 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Weira
Wiek: 39 Dołączyła: 07 Lis 2008 Posty: 649 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 07, 2012 11:19 am
|
|
|
Między mną a mężem różnica jest trochę ponad 30cm, ja miałam dwie pary butów, jedne wygodne, obcas 7cm, a drugie bardziej sztywne - 10 cm, przeznaczone były na "pierwsze wejście" do kościoła i na początek na sale, ale przetańczyłam w nich całą noc |
_________________ |
|
|
|
|
marlena89
Wiek: 35 Dołączyła: 24 Mar 2011 Posty: 263 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sob Wrz 08, 2012 4:02 pm
|
|
|
U nas za to różnica wzrostu jest nie za duża, bo tylko 10cm, ale ja uwielbiam obcasy i nie wyobrażam sobie chodzić w baletkach! Jeszcze przed ślubem T robił mi straszne awantury, bo uważał, że jest niższy ode mnie. Ale znalazłam na to sposób w sklepie obuwniczym zakupiłam podpiętki i jak chciał się czuć komfortowo, to musiał ich używać Kiedyś jak zobaczył moje buty wpadł w taki szał, że w ruch poszła szlifierka i z obcasów nie za wiele zostało wtedy mało go nie zatłukłam, ale teraz jak o tym myślę, to śmiać mi się chce. |
_________________ [url=http://tickers.cafemom.com] |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 08, 2012 4:26 pm
|
|
|
marlena89 napisał/a: | Kiedyś jak zobaczył moje buty wpadł w taki szał, że w ruch poszła szlifierka i z obcasów nie za wiele zostało | Uuuu, nieźle
Mój Mąż jest niewysoki ma niecałe 170 cm, czyli ok. 7 cm więcej ode mnie, a jakoś nie przeszkadzają mu obcasy. Co prawda na co dzień noszę baletki, ale na jakieś wyjścia zawsze szpilki. Ostatnio na weselu i poprawinach miałam obcasy 11 i 12 cm i w ogóle nie nie było problemu, że jestem wyższa. |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
Patrycja11
Wiek: 38 Dołączyła: 22 Mar 2010 Posty: 228 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 08, 2012 6:15 pm
|
|
|
ava napisał/a: | Ostatnio na weselu i poprawinach miałam obcasy 11 i 12 cm i w ogóle nie nie było problemu, że jestem wyższa. | a ja niestety tak nie lubię,ja mam 165 cm, mój mąż 170 i jak zakładam obuwie wyższe i jestem na równi z nim albo deczko wyższa bardzo źle się z tym czuje.
Wydaje mi się, że wygląda to dziwnie, że kobieta jest większa od mężczyzny. |
|
|
|
|
agacionek
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Lis 2010 Posty: 1759 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 11, 2012 9:52 pm
|
|
|
Ja do ślubu miałam chyba obcas 3-5 cm, nie wiem nawet dokładnie, mój mąż jest wyższy tylko o 10 cm, więc nie mogłam mieć wyższych, ale to i dobrze bo nie potrafię w takich chodzić marlena89 napisał/a: | Kiedyś jak zobaczył moje buty wpadł w taki szał, że w ruch poszła szlifierka i z obcasów nie za wiele zostało wtedy mało go nie zatłukłam, |
Haha, popłakałam się! Dobre |
_________________
|
|
|
|
|
ewa.krzys
Dołączyła: 17 Lut 2011 Posty: 2643 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Wto Wrz 11, 2012 9:58 pm
|
|
|
Na co dzień chodzę w trampkach bądź baletkach, ale przy jakiejś większej okazji bez problemu mogę sobie pozwolić na wysoki obcas, bo K. jest wyższy ode mnie o ponad 20 cm. I tak do ślubu poszłam w 12 cm obcasie |
_________________
|
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 12, 2012 12:07 pm
|
|
|
ewa.krzys, ale wytrzymałaś całą noc na tych 12 cm obcasach? |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
PositiveAga
PozytywneInspiracje
Wiek: 37 Dołączyła: 21 Cze 2009 Posty: 1844 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 12, 2012 1:34 pm
|
|
|
ja podobnie jak ewa.krzys, w dniu ślubu miałam buty na 12cm obcasie i bez problemu wytrzymałam całą noc
buty zabrali mi parę minut przed oczepinami, a gdy oddali od razu w nie wskoczyłam i tańczyłam do samego końca ... tylko ja na co dzień chodzę w szpilkach więc nogi mam wprawione, a swoją drogą pomimo takiej wysokości buty były bardzo wygodne |
_________________
Rafałek 09.04.2014 | 3200g | 55cm | 10pkt Apgar |
|
|
|
|
ewa.krzys
Dołączyła: 17 Lut 2011 Posty: 2643 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Sro Wrz 12, 2012 5:21 pm
|
|
|
ava, sama byłam zdziwiona, ale tak tzn buty zabrali mi przed 23, a założyłam je dopiero po 1. Niższe buty założyłam, gdy sprzątaliśmy salę, ale wtedy ledwo już chodziłam |
_________________
|
|
|
|
|
basia.nowak
Wiek: 41 Dołączyła: 15 Lis 2012 Posty: 13 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto Lis 27, 2012 3:12 pm
|
|
|
Ja planuję obcas 6 cm, ponieważ mój anrzeczony jest niewysoki poza tym, czy jest sens męczyć się an 9cm całą noc? Chcę też kupić balerinki na zmianę )) |
|
|
|
|
Rusałka_Maja
Dołączyła: 12 Kwi 2012 Posty: 3448 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 27, 2012 6:39 pm
|
|
|
Patrycja11 napisał/a: | ava napisał/a: | Ostatnio na weselu i poprawinach miałam obcasy 11 i 12 cm i w ogóle nie nie było problemu, że jestem wyższa. | a ja niestety tak nie lubię,ja mam 165 cm, mój mąż 170 i jak zakładam obuwie wyższe i jestem na równi z nim albo deczko wyższa bardzo źle się z tym czuje.
Wydaje mi się, że wygląda to dziwnie, że kobieta jest większa od mężczyzny. |
U mnie tak samo - mój PM jest wyższy tylko o jakieś 6-7 cm więc nie mogę szaleć z obcasami choć bardzo je lubię |
_________________
|
|
|
|
|
malinka1987
Dołączyła: 01 Sie 2011 Posty: 60 Skąd: Koluszki/Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 27, 2012 11:07 pm
|
|
|
Ja planuje obcas 6-7 cm, bo w takim najlepiej się czuję. Po pierwsze bo rzadko chadzam w szpilkach, po drugie przy moim wzroście(178cm)w wysokich butach jestem żyrafką i przeszkadza mi, że wszyscy są niżsi. |
_________________
|
|
|
|
|
nataliab
Dołączyła: 10 Wrz 2012 Posty: 23 Skąd: Sadkowice/Warszawa
|
Wysłany: Sro Lis 28, 2012 10:12 am
|
|
|
Rusałka_Maja napisał/a: | Patrycja11 napisał/a: | ava napisał/a: | Ostatnio na weselu i poprawinach miałam obcasy 11 i 12 cm i w ogóle nie nie było problemu, że jestem wyższa. | a ja niestety tak nie lubię,ja mam 165 cm, mój mąż 170 i jak zakładam obuwie wyższe i jestem na równi z nim albo deczko wyższa bardzo źle się z tym czuje.
Wydaje mi się, że wygląda to dziwnie, że kobieta jest większa od mężczyzny. |
U mnie tak samo - mój PM jest wyższy tylko o jakieś 6-7 cm więc nie mogę szaleć z obcasami choć bardzo je lubię |
U mnie też PM jest wyżyszy tylko o jakieś 8cm. Więc teoretycznie też nie mogę szaleć z obcasami( Tak bynajmniej wydawało mi się na początku naszego związku). Teraz zakładam obcasy nawet 10-12 cm i przestało mi przeszkadzać te kilka cm różnicy ) Kwestia przyzwyczajenia
Ale do ślubu planuje założyć max 6cm dla wygody i dla dobrego samopoczucia |
|
|
|
|
Rusałka_Maja
Dołączyła: 12 Kwi 2012 Posty: 3448 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lis 28, 2012 5:45 pm
|
|
|
nataliab napisał/a: | U mnie też PM jest wyżyszy tylko o jakieś 8cm. Więc teoretycznie też nie mogę szaleć z obcasami( Tak bynajmniej wydawało mi się na początku naszego związku). Teraz zakładam obcasy nawet 10-12 cm i przestało mi przeszkadzać te kilka cm różnicy ) Kwestia przyzwyczajenia |
My jesteśmy ze sobą już baaaardzo długo i nie przyzwyczaiłam się niestety - ja po prostu się źle czuję jak jestem od niego wyższa - nic na to nie poradzę..
I pomimo iż obcasy lubię i czasem śmigam w takich 10 cm to jednak w tym dniu chciałabym mieć pełen komfort |
_________________
|
|
|
|
|
tygrysek7773
Żołnierzowa żona
Dołączyła: 05 Lip 2012 Posty: 445 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Gru 25, 2012 11:14 am
|
|
|
Ja od razu przy kupnie sukni powiedziałam, że obcas ma być wysoki, może być 12 cm, ale była przy tym moja mama ,,chodzacy rozsądek" i powiedziała, że chyba mnie Bozia opuściła i żebym wzięła max 10 cm. Na tym stanęło, bo jak już wiele razy się przekonałam ,,matka ma zawsze rację". Muszę mieć wysokie buciki, bo mój D. ma 188, a ja 165. A na wszystkie imprezy zawsze w wysokich szpilach chodzę, bo jakbym nosiła płaskie to bym mu w tańcu oglądała środek krawata Tylko jeśli mówimy już o tych butach 8cm i więcej to wydaję mi się, że nie ma co kupować takich za mniej niż 100zł, bo mam kilka takich par i strasznie trudno je rozchodzić i są niewygodne. Ja swoje na ślub wybrałam za 150 i chyba je kupię, Trzeba będzie przedtem koniecznie rozchodzić żeby nie było niespodzianki i krzywej minki na weselu pozdrawiam wszystkie szpilkolubne |
_________________
|
|
|
|
|
marzeneczka
Wiek: 39 Dołączyła: 04 Sty 2011 Posty: 32 Skąd: Łódź-Łęczyca
|
Wysłany: Sro Gru 26, 2012 5:12 pm
|
|
|
Ja przy 9cm jakos daje rade,,, nie jest łatwo....czego sie nie robi zeby pięknie wyglądać |
|
|
|
|
agacionek
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Lis 2010 Posty: 1759 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw Gru 27, 2012 1:31 pm
|
|
|
tygrysek7773, co do butów, to wydaje mi się że kupując buty za 90 zł a za 150 nie ma zbyt wielkiej róznicy bo w jednym miejscu takie buty mogą kosztować 90 a drugim 150.
Chodzi raczej o to z czego są wkonane, czyli aby buty były skórzane, wtedy ładnie dopasowują się do nogi.
Myślę że za dobre skórzane buty trzeba dać 200+ |
_________________
|
|
|
|
|
Rusałka_Maja
Dołączyła: 12 Kwi 2012 Posty: 3448 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Gru 27, 2012 5:29 pm
|
|
|
tygrysek7773 napisał/a: | mój D. ma 188, a ja 165. |
No to jak tak to możesz szaleć z obcasami
marzeneczka napisał/a: | nie jest łatwo....czego sie nie robi zeby pięknie wyglądać |
a tam jeśli but jest dobrze zrobiony i jest się przyzwyczajonym do obcasów to jest ok
agacionek napisał/a: | Myślę że za dobre skórzane buty trzeba dać 200+ |
Mam jedne takie - kupione w ptaku za 150 zł skórzane na 9 cm obcasie i po prostu je uwielbiam.. są wygodne, nie obcierają, nogi mnie w nich nie bolą mogę w nich biegać cały dzień Fakt, że na początku chodziłam w nich po domu w dwóch skarpetkach frote żeby się rozbiły ale teraz to moje ulubione szpilki |
_________________
|
|
|
|
|
tygrysek7773
Żołnierzowa żona
Dołączyła: 05 Lip 2012 Posty: 445 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Gru 28, 2012 7:51 pm
|
|
|
Cytat: | Mam jedne takie - kupione w ptaku za 150 zł skórzane na 9 cm obcasie i po prostu je uwielbiam.. | no te moje też są skórzane właśnie o to chodzi żeby fajnie się dopasowały i były wygodne. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez tygrysek7773 Pią Gru 28, 2012 7:51 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|