Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Ile alkoholu?
Autor Wiadomość
Mi 


Wiek: 49
Dołączyła: 11 Gru 2003
Posty: 193
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sty 11, 2004 7:51 pm   Ile alkoholu?

Dziewczyny, zwłaszcza mężatki napiszcie jak to u was było z alkoholem na weselu.
Ile było zakupionego i czy coś wam zostało? :beerbeer:



edit: zmieniłam tytuł na bardziej czytelny - kryszka
_________________
Szczęśliwy dzień: 26 czerwiec 2004r.
Ostatnio zmieniony przez kryszka Czw Sty 03, 2008 12:15 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
gosia 

Wiek: 46
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: własnego M.
Wysłany: Nie Sty 11, 2004 8:54 pm   

my liczylismy butelke czyli pół litra na pare :)

zostało mi tylko 5 butelek wódki
_________________
31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
 
 
Edyta 


Wiek: 43
Dołączyła: 11 Paź 2003
Posty: 1008
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Sty 11, 2004 10:00 pm   

uuuuuu to cieniutko
goscie mieli glebokie przelyki :lol:
_________________

 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 12, 2004 1:14 am   

Ja słyszałam, że liczy się raczej 0,5 litra na osobę. I dodatkowo powinno się jeszcze przewidzieć kilka sztuk na bramki, wykup bucików i odchodne dla gości.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 12, 2004 10:25 am   

Ja miałam bardzo dużo wódki i też bardzo dużo mi zostało.

Zależy do Twoich gości....
Liczy się 0,5 l na osobę, kilka sztuk na bramki i musisz też pamiętać o wódce "na dowidzenia"-rozdajesz najbliższej rodzinie jak opuszczają wesele/przynajmniej u nas tak było/.+wódka dla orkiestry, i na oczepinach.
 
 
olenka 


Wiek: 47
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 12, 2004 10:44 am   

Jezu a myliczyliśmy 0,75l na osobę i do tego wina. Ale mamy opojów:)

Z tym że u mnie beda jeszce poprawiny. Jak myslicie wystarczy?
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
Madlen_ 


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 515
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 12, 2004 10:50 am   

Spoko wystarczy..

My mieliśmy zrobione oprócz pół-litrówek wódki...ponalewane w mniejsze buteleczki /szczeniaczki czy coś takiego/ i przy bramkach czy na oczepinach takie dawaliśmy-śmiesznie było :lol:
 
 
olenka 


Wiek: 47
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Sty 12, 2004 11:05 am   

U mnie taki numer nie przejdzie! A szkoda bo fajnie by było:)
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Pon Sty 12, 2004 12:07 pm   

My liczyliśmy tak jak Kryszka i Galionka, czyli pół litra "na głowę", bez względu na to, czy osoba jest pijąca czy nie, dziecko czy dorosły. Plus kilka butelek więcej, jako ewentualna rezerwa (nie ma nic gorszego, niż wesele na którym zabrakło wódki - goście będą to pamiętać do końca życia :twisted: ). Wódki starczyło nam na poprawiny (robiliśmy w domu, dla najbliższych) i jeszcze zostało kilka butelek.
Moja rada : lepiej kupić za dużo (towar na pewno się nie zmarnuje :D ), niż żeby brakło.
_________________
 
 
olenka 


Wiek: 47
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Sty 13, 2004 12:41 am   

Tak, tak wiecej i na chrzciny zostanie:)))
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
Mi 


Wiek: 49
Dołączyła: 11 Gru 2003
Posty: 193
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Sty 15, 2004 9:12 pm   

My kupiliśmy 130 butelek 0,5l Smirnoffa.
Dokupimy jeszcze trochę piw, win i lepszego alkoholu do drinków, które będą podawane przy barze.
_________________
Szczęśliwy dzień: 26 czerwiec 2004r.
 
 
*Asiek 
Moderator
Czarownica vel Anioł


Dołączyła: 05 Sty 2004
Posty: 2217
Skąd: Kiedyś Łódź
Wysłany: Czw Sty 15, 2004 9:33 pm   

Ha, my też mieliśmy Smirnoffa! :wink:
 
 
anna.b 


Wiek: 47
Dołączyła: 18 Lut 2004
Posty: 171
Skąd: Lodz
Wysłany: Nie Mar 14, 2004 8:22 pm   

Asiek napisał/a:
Ha, my też mieliśmy Smirnoffa! :wink:


Wlasnie, jaki alkohol mieliscie badz bedziecie miec na Waszym weselu? Chodzi mi o rodzaj wodki, np. Smirnoff, Bols, Wyborowa, Absolut, Finlandia (2 ostatnie sa dosc drogie, wiec chyba nie na wesele, choc b.dobre).

Pamietam, ze kiedys na stolach krolowal Bols, pozniej Smirnoff. A jak jest teraz?
My zakup alkoholu mamy jeszcze przed soba, wiec podzielcie sie swoimi doswiadczeniami.

Np. u naszych Przyjaciol byl Batory - calkiem dobra gatunkowo wodka.

Pozdrawiam,
Ania :girl :
_________________
* Ślub 18 września 2004 *
 
 
 
dagmara 

Wiek: 45
Dołączyła: 10 Mar 2004
Posty: 212
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Mar 14, 2004 8:59 pm   

Myślę że gatunek wódki tak naprawdę nie ma znaczenia bo i tak znajdzie się ktoś kto powie że wolałby jakąś inną.
 
 
anna.b 


Wiek: 47
Dołączyła: 18 Lut 2004
Posty: 171
Skąd: Lodz
Wysłany: Nie Mar 14, 2004 9:53 pm   

dagmara napisał/a:
Myślę że gatunek wódki tak naprawdę nie ma znaczenia bo i tak znajdzie się ktoś kto powie że wolałby jakąś inną.


Oczywiscie, wiadomo, ze kazdemu sie nie dogodzi. :) Chodzilo mi raczej o dobra gatunkowo wodke, ktora bedzie w miare ok dla wszystkich. Czasem zdarza sie przeciez taki alkohol, ktorego po prostu nie da sie wypic. Jest po prostu niedobry i juz.

Czekam na Wasze opinie :winko:
_________________
* Ślub 18 września 2004 *
 
 
 
olenka 


Wiek: 47
Dołączyła: 13 Gru 2003
Posty: 457
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 15, 2004 11:23 am   

U nas najprawdopodobniej bedzie Sobieski ale nic na 100% ja bym jeszcze chciała miec Porterówke. A i dla "słabszych" winko.

Specjalistka od winka jejt mama Łosia. I tak sobie próbujemy te winka wieczorkami:)
Mnie najlepiej smakuje Jullio Gallo.
A moze jakies wasze propozycje?
_________________
--------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##--
 
 
lesia 

Wiek: 48
Dołączyła: 26 Lut 2004
Posty: 154
Skąd: lodz
Wysłany: Nie Kwi 04, 2004 10:20 pm   

U nas bedzie 1,25 litra na pare - wesele+poprawiny , kucharka mowi ze w zupelnosci wystarczy , co do rodzaju to bedzie sobieski , a oprocz tego martini , kilka winek i pifffffko z dystrybutorka.
_________________
lesia
wedding day 19 06 2004
 
 
pipi 


Wiek: 47
Dołączyła: 11 Lut 2004
Posty: 902
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 05, 2004 10:18 am   

Ja chcę policzyć pół litra na głowę wódki wesele + poprawiny. U mnie część gości to 100% abstynenci.
Chcę dokupić trochę wina, ale tu jeszcze nie wiem ile.
 
 
Asia 

Wiek: 42
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Kwi 05, 2004 4:08 pm   

lesia napisał/a:
U nas bedzie 1,25 litra na pare - wesele+poprawiny , kucharka mowi ze w zupelnosci wystarczy , co do rodzaju to bedzie sobieski , a oprocz tego martini , kilka winek i pifffffko z dystrybutorka.


Byłam na weselu, gdzie piwko z dystrybutora byłao na poprawinach. Cieszyło się dużym powodzeniem, ale nikt nie był pijany.
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
slonkoplock 


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2004
Posty: 59
Skąd: Plock
Wysłany: Pon Kwi 05, 2004 5:38 pm   

My liczymy 0,5 litra na osobę bez względu czy dziecko czy staruszek, do tego wina.
I oczywiście na początek szampan.
_________________
Najszczęśliwszy Dzień W Moim Życiu To 30.10.2004
 
 
Ania 


Wiek: 44
Dołączyła: 18 Lis 2003
Posty: 416
Wysłany: Czw Kwi 08, 2004 2:00 pm   

No my też tak mniej więcej 0,5l na osobę + kilka rezerwowych, do tego winko i szampan na początek, chcemy tez zrobić barek z lepszymi alkoholami typu whisky, martini i takie tam inne.

Jeśli chodzi o rodzaj wódki to ja nie mam pojęcia, zdaję się w 100% na mojego eksperta od tego typu spraw - przyszłego męża. Właściwie to jest jedyna rzecz odnośnie całego wesela gdzie on będzie mógł mieć swoje zdanie. :lol:
 
 
ewa 


Wiek: 44
Dołączyła: 24 Lut 2004
Posty: 67
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Kwi 09, 2004 12:31 pm   

u nas będzie 0,75 litra na osobę + wina i szampan (wesele z poprawinami)
 
 
tweety 


Wiek: 40
Dołączyła: 31 Sty 2004
Posty: 258
Skąd: łódź/londyn
Wysłany: Sob Kwi 10, 2004 11:42 pm   

Asia napisał/a:


Byłam na weselu, gdzie piwko z dystrybutora byłao na poprawinach. Cieszyło się dużym powodzeniem, ale nikt nie był pijany.


Asiu czy to źle :?:
_________________

Zeby Tobie Gość slonko ciagle swiecilo :)
 
 
 
lesia 

Wiek: 48
Dołączyła: 26 Lut 2004
Posty: 154
Skąd: lodz
Wysłany: Pon Maj 17, 2004 7:19 pm   

Zamowilismy beczke piwka (220 zl-50litrow) Tyskie i dystrybutor (wypozyczenie 30 zl)
wychodzi wiec troszke drozej niz puszka , ale to zawsze jakas atrakcja dla gosci.
_________________
lesia
wedding day 19 06 2004
 
 
Akla 


Wiek: 45
Dołączyła: 23 Mar 2004
Posty: 115
Skąd: Włocławek
Wysłany: Wto Cze 01, 2004 9:57 am   

A czy kamerzystę i zespół też wliczacie w to "na łebka"?
U mnie będzie 5 takich osób i nie bardzo wiem co zrobić... Przecież nie pozwolimy im wypić za dużo :evil: a na odchodne to muszą zasłużyć żeby dostać :twisted: (oczywiście jak coś zostanie :wink: )

A przecież jeśli ma zabraknąć, to zawsze znajdzie się nocny w pobliżu i będzie można nadrobić zaległości :lol:
_________________
-------------------
26 czerwca 2004
Ciechocinek
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Cze 01, 2004 10:24 am   

Akla - my stwierdziliśmy że kamerzysta i zespół dostaną na stół pół litra i to wszystko (zresztą sami stwierdzili, że oni pić nie będą, co najwyżej toast za zdrowie młodych). Na początku zastanawialiśmy się, czy w ogóle z alkoholu dla nich nie zrezygnować, bo koleżanka mnie postraszyła swoją historią ślubną, a mianowicie ona i jej mąż postanowili że orkiestra nic nie dostanie, bo w końcu do pracy przychodzą, a ona w pracy też nie pije, ale okazało się że się grajki jakoś dogadali z teściami, dostali alkohol, i po północy to byli już tak wstawieni, że dłużej odpoczywali niż grali, i jeszcze się awanturowali...

Także na pewno nie należy przesadzać, ale myślę że symbolicznie coś postawić można.
 
 
Asia 

Wiek: 42
Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 551
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Cze 01, 2004 11:58 am   

tweety napisał/a:
Asia napisał/a:


Byłam na weselu, gdzie piwko z dystrybutora byłao na poprawinach. Cieszyło się dużym powodzeniem, ale nikt nie był pijany.


Asiu czy to źle :?:


Dlaczego zrozumiałaś, że to źle? To było po prostu stwierdzenie faktu, nie było w tym zdaniu żadnego elementu oceny. Gdybym miała oceniać to chyba oczywiste, że dobrze. Gdy zobaczyłam na poprawinach dystrybutor z piwem, do tego wódki i wina było w bród - to obawiałam się, że niektórzy mogą przedawkowac. Ale tak się nie stało.
_________________
Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
 
 
nei 


Wiek: 48
Dołączyła: 15 Paź 2003
Posty: 83
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Cze 14, 2004 1:06 pm   

my patrzylismy ile potencjalnie nasi goscie moga wypic - ciocie, babcie - to wiadomo, ze mniej niz wujkowie, no chyba, ze ciocia specyficzna jakas ;) czyli jakies 1/4l wodki, 0.5 flaszki winka
wujkowie wicej - 0,5l wodki, raczej bez wina
znajomi tez adekwatnie

i na 50 osob mielismy 35 flaszek wodki i 20 butelek wina

bilans: zostaloby sporo, gdyby "ktos" ich nie zabral (dla mnie to zwyczajna kradzierz, a oni tam sie nie poczuwaj- ot wzieli, bo zostalo i nikt nie pilnowal) :oops:
_________________
pozdrawiam
oluś
 
 
Akla 


Wiek: 45
Dołączyła: 23 Mar 2004
Posty: 115
Skąd: Włocławek
Wysłany: Wto Cze 15, 2004 10:13 am   

:shock: Ktoś z obsługi :?: :!:
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
_________________
-------------------
26 czerwca 2004
Ciechocinek
 
 
nei 


Wiek: 48
Dołączyła: 15 Paź 2003
Posty: 83
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Cze 15, 2004 12:48 pm   

nie, nie z obslugi - wiem kto to zrobil i mi za nich strasznie wstyd :oops:
_________________
pozdrawiam
oluś
 
 
Kiwax 


Wiek: 49
Dołączyła: 02 Mar 2004
Posty: 324
Skąd: Łódź/Zgierz
Wysłany: Czw Cze 17, 2004 9:43 pm   

U nas będzie Luksusowa. Pani w knajpie powiedziała, ze 0,75 na parę wystarczy. Będą do tego wian i koniaki + szampan na początak. Wina podobno się kupuje 1 butelkę na 10 osób, szampana tak samo.

Ważny dodatek - poprawin nie robimy :)
_________________
Kiwax zamężny :)
---------------------
 
 
 
nei 


Wiek: 48
Dołączyła: 15 Paź 2003
Posty: 83
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 18, 2004 9:02 am   

Cytat:
Wina podobno się kupuje 1 butelkę na 10 osób, szampana tak samo.


:?: :?: :? :

jesli chodzi o szampana to sie zgadzam - w zupelnosci wystarczy, ale wina????????

zakladajac, ze na raz jedna butelka obdzielisz gora 5 osob to chyba bedzie za malo...
najlepiej pomyslcie kto bedzie wino pil i tym sie kierujcie przy wyliczeniach :)
_________________
pozdrawiam
oluś
 
 
Magdzia 


Wiek: 45
Dołączyła: 06 Maj 2004
Posty: 347
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 18, 2004 11:24 am   

Ja na ostatniej imprezce sama wydoilam butelke wina :oops: wiec jesli bedzie takich smakoszy wiecej to moze byc rzeczywiscie malo.
 
 
 
Kiwax 


Wiek: 49
Dołączyła: 02 Mar 2004
Posty: 324
Skąd: Łódź/Zgierz
Wysłany: Pią Cze 18, 2004 1:26 pm   

Tak mówi ta kobitka w knajpie. Moze kupimy po 1 na 5 osób? Ale nie zamierzam przesadzać z trunkami.


Poza tym, zawsze można nawet dokupić - do sklepu niedaleko :)
_________________
Kiwax zamężny :)
---------------------
 
 
 
megi 
Firma


Wiek: 42
Dołączyła: 16 Lut 2005
Posty: 739
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Kwi 26, 2005 10:43 am   

a więc zamowiłam 15 szampanow(na poczatek)
10 win lopez czerwone
5 kadarek wytrawne czerwone
3 wermuty białe
50 butelek bimbru na stół wiejski
30 butelek wina z francji chrzestny wiezie
240 butelek wódki absolwent
1 butelka picollo dla maluchów
_________________

 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 26, 2005 10:51 am   

megi napisał/a:

240 butelek wódki absolwent


:shock:
Megi - ile ty będziesz miała gości???
_________________
Życzę miłego dnia Gość ;)
 
 
megi 
Firma


Wiek: 42
Dołączyła: 16 Lut 2005
Posty: 739
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Kwi 26, 2005 10:56 am   

ponad 100 osob z poprawinami? to duzo>? doradz prosze
_________________

 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 26, 2005 11:10 am   

Oj, nie doradzę, bo nie wiem, ile alkoholu idzie na poprawiny, zakładam jedynie że jednak mniej, bo zazwyczaj poprawiny są krótsze od wesela.
My liczyliśmy po 0,5 na parę i trochę musieliśmy dokupić - ale to tylko ze względu na to, że za mało butelek wyliczyliśmy na oczepiny.
Najbezpieczniej jest chyba liczyć 0,7 na parę - na samo wesele (nie licząc oczepin).

Myślę, że przy tych 240 butelkach spooooro wam zostanie. Ale możecie obdzielić wódką wesleną gości - szczególnie jeśli planujecie jakieś przywieszki lub naklejki na butelkach.
240 butelek to baaaardzo dużo...
W razie czego, będziecie mieli zapas alkoholu na parę imprez do przodu. :wink:
_________________
Życzę miłego dnia Gość ;)
 
 
megi 
Firma


Wiek: 42
Dołączyła: 16 Lut 2005
Posty: 739
Skąd: łódź
Wysłany: Wto Kwi 26, 2005 11:13 am   

super dziekuje lepiej niuech bedzie 240 jest duzo młodych gosci, a jak zostanie jak piszesz damy na pozegnanie, a moze impreza sie przedłuzy? sala jest do wtorku hhihi. goscie moze zostaną. mam jescze ten bimbrer w sumie meska czesc podobno tym koi podniebienia. ale zobaczym, dziekuje bardzo!!
_________________

 
 
Agni 


Wiek: 48
Dołączyła: 02 Sie 2004
Posty: 294
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 26, 2005 11:59 am   

ja napisze ile poszło (samo wesele) - może ktoś skorzysta i przekalkuluje sobie - poszło 30litrów wódki i ~15 butelek wina różnego na 70 osób - liczone razem z rozdanymi na oczepinach. Mieliśmy kupione z dużym zapasem - ale to dlatego że w pażdzierniku drugie wesele - więc dokładnie nie musieliśmy liczyć. Jednak proporcja 1l wódki na parę (inaczej 0.5 na głowe) się sprwdziła.



samo wesele - bez poprawin :)
Ostatnio zmieniony przez Agni Sro Kwi 27, 2005 8:37 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
juttah 


Wiek: 43
Dołączyła: 17 Paź 2004
Posty: 49
Skąd: Pabianice
Wysłany: Wto Kwi 26, 2005 6:06 pm   

Agni, ale podajesz te liczby na jeden czy na dwa dni?
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Kwi 26, 2005 9:13 pm   

U nas było tak na 77 osób, wesele bez poprawin: 80 butelek 0,5-litrowych wódki + 52 butelek zapasu, do tego z 40 butelek wina.
Na oczepinach poszło 8 butelek wódki, prawie wszyscy goście (oczywiście licząc parami) dostali butelkę na wynos. :wink: A zostały jeszcze ok. 3 czy 4 kartony (po 12 sztuk) wódki i połowa wina.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
Kasiawka 
Żonomama


Wiek: 45
Dołączyła: 17 Lut 2005
Posty: 1150
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 27, 2005 8:18 am   

My mamy 80 butelek wódki na 90 osób, ale coś widze z waszych opisów, ze to za mało,a co z winem, nie wiem, może doradzicie, ile i czego powinnam ewentualnie uzupełnić
_________________

Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Kwi 27, 2005 12:48 pm   

Kasiu - radzę dokupić. Lepiej żeby było więcej niż miało zabraknąć. :wink: My jeszcze mamy zapasy weselnej wódki, więc wszystkie imprezki odbywają się bez dodatkowych zakupów. 8)
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 28, 2005 11:49 am   

Dziewczyny, ale z drugiej strony - nie przesadzajcie. Przecież nie o to chodzi, żeby przy okazji wesela robić sobie zapasy wódki na lata. Bo jak się nam nie daj Boże wódka znudzi, to co z nią wtedy zrobić? :wink:
Nie wypowiadam się na temat ilości wódki na weselu z poprawinami, bo faktycznie musiałabym sama przez to przejść. Ale mówiąc o samym tylko weselu - jeśli nie planujecie rozdawać wódki gościom to po co kupować po pół litra na osobę???? Tzn. inaczej - jeśli faktycznie nie liczycie się tak bardzo z kosztami, a rodzinkę macie zabawową to może i lepiej jak kupicie trochę więcej i nie będziecie się bać że zabraknie. Ale dziewczyny - 0,7 na parę + ewentualne 'szczeniaczki' na bramki + wódka na oczepiny + ew. dla orkiestry za dobrą robotę +ew. dla kelnerów za dobrą robotę. I wystarczy.. :D

KasiuK - wg mnie kupiliście wystarczającą ilość wódki. :graba:
_________________
Życzę miłego dnia Gość ;)
 
 
Kasiawka 
Żonomama


Wiek: 45
Dołączyła: 17 Lut 2005
Posty: 1150
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 28, 2005 12:05 pm   

No właśnie trwa rodzinnna gadu-gadu narada. No nie wiem, w sumie pewnie wszyscy nie przyjdą, to po pirwsze, po drugie, 0,5 liczone jest na każdego, a przecież ja nie wypiję 0,5, moja mama, tez nie i siostra i pare małolatów i innych ciotek. Więc nie wiem, naradzamy się, liczymy ile ewentualnie "pójdzie" na bramki, oczepiny itd... Ja jestem za dokupieniem wina, ewentualnie jakiejś innej wódki, nie koniecznie czystej - bardziej babskiej :girl :
Zobacze co na to R. i pozostali.
Acha poprawin nie będzie więc, tego w ogóle nie trzeba liczyć... :D
_________________

Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża
 
 
 
just_Kate 

Wiek: 47
Dołączyła: 26 Mar 2004
Posty: 719
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 28, 2005 12:14 pm   

KasiaK napisał/a:
Więc nie wiem, naradzamy się, liczymy ile ewentualnie "pójdzie" na bramki, oczepiny itd... Ja jestem za dokupieniem wina, ewentualnie jakiejś innej wódki, nie koniecznie czystej - bardziej babskiej :girl :
Zobacze co na to R. i pozostali.


Jestem za :D - u nas wino zeszło całe, babska wódka czy np. likier - no miodzio jak dla mnie. :lol:
_________________
Życzę miłego dnia Gość ;)
 
 
Kasiawka 
Żonomama


Wiek: 45
Dołączyła: 17 Lut 2005
Posty: 1150
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 28, 2005 12:35 pm   

Babska wódka, ja swój "głos" oddaję na nią :wink:
_________________

Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża
 
 
 
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Kwi 28, 2005 6:19 pm   

Ale właśnie wszystko rozbija się o to żeby dobrze wyliczyć i odnieść się do swojej konkretnej sytuacji rodzinnej i planowanych rozrywek na weselu. :) Bo wzorowanie na innych i tak może być mylne.
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
megi 
Firma


Wiek: 42
Dołączyła: 16 Lut 2005
Posty: 739
Skąd: łódź
Wysłany: Pon Maj 02, 2005 8:52 pm   

hm też myślałam o jakiejs babskiej wódeczce, wisnióweczka a może cytrynka, ale jak wszystkim zasmakuje a mi braknie? może przy czysej i wineczkach pozostane ! a wermucik zawsze sie znajdzie, bądz słodkie winko, typu varna
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl