O co pytać przy wybieraniu sali |
Autor |
Wiadomość |
Sisi
Wiek: 43 Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 278 Skąd: Nijmegen
|
Wysłany: Pią Maj 14, 2004 9:31 pm O co pytać przy wybieraniu sali
|
|
|
Jestem w Holandii i sali będzie poszukiwał mój S. , więc proszę Was o wskazówki, na co przede wszystkim nalezy zwracac uwage, o co pytac? Bo moj ukochany potrzebuje precyzyjnej intrukcji . |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Mac-erson Pią Lis 05, 2010 10:02 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 14, 2004 10:01 pm
|
|
|
Sisi, przede wszystkim trzeba DOKŁADNIE wiedzieć co jest wliczone w cenę (np. ile posiłków gorących, tort, ciasta, owoce, napoje zimne i gorące-ile?, ewentualnie alkohol).
Niech narzeczony nie kieruje się wyłącznie ceną, bo może się okazać, że osobno będziecie płacić za np. każdą kawę, za tort, itp.
Także w drogich restauracjach radzę przypilnować co jest w cenie, bo może nie wszystko być wliczone. |
_________________
|
|
|
|
|
Magdzia
Wiek: 45 Dołączyła: 06 Maj 2004 Posty: 347 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 14, 2004 10:11 pm
|
|
|
Najlepiej gdyby mieli przykladowe menu i mogli dac do domu na przestudiowanie. Ja zwracalam tez uwage jak wyglada sala, czy dekoracja w cenie, czy jest ladne oswietlenie, czy jest ogrod, parking, jaki parkiet. |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 14, 2004 10:44 pm
|
|
|
Oprócz tego co już dziewczyny wymieniły:
- jaki jest stan toalet i czy w damskiej jest dużo miejsca dla panny młodej w sukni
- czy jest korkowe, jeśli tak to w jakiej wysokości
- czy herbata i kawa są w cenie czy trzeba płacić za każdą wydaną szklankę
- jeśli dekoracja nie jest w cenie to czy wszędzie można coś zawiesić
- czy jest klimatyzacja, jeśli nie to czy jest możliwość otwierania okien albo czy mają wentylatory
- w jakim stanie jest zaplecze kuchenne
- czy jest wydzielone miejsce dla palących
- czy jest możliwość ustawienia osobnego stołu dla zespołu
- jaka jest stawka cenowa za zespół i dzieci
- jak jest z nagłośnieniem sali
- czy jest możliwość zabrania ze stołów tego co zostanie, jeśli tak to czy trzeba dostarczyć własne pojemniki
- czy w cenie jest szampan na powitanie
- jak jest rozwiązana sprawa z wydawaniem alkoholu: czy zajmuje się tym obsługa czy ktoś z rodziny
- czy jest możliwość wyjścia na zewnątrz, jeśli tak to czy jest to wyjście na ulicę czy przyjemny ogródek |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Edyta
Wiek: 43 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Maj 15, 2004 10:14 am
|
|
|
Ja jeszcze do tego co napisały dziewczyny, dodałabym :
czy posiadają pokój dla Młodych na przechowanie różnych rzeczy (np. alkoholu czy tez prezentów i kopert)
zobacz równiez jakie są wazony na kwiaty (widziałam ładną salę, ale kwiaty stały tam w czarnych wiadrach!!!!)
jak jest z obsługą (czy trzeba płacić za nią osobno!)
czy jest szatnia (gdyby goscie mieli kurtki)
czy jest ochrona
mozna zwrócić także uwagę na obrusy i zastawę
jeśli ważnym elementem dla Was są świeczniki, to warto je zobaczyć
czy są kieliszki do tłuczenia (nie kazda sala je ma)
czy posiłki sa podawane na półmiskach czy też każdy z gości dostaje swój talerzyk z posiłkiem (jeśli jest to istotne)
|
_________________
|
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 20, 2004 12:50 pm
|
|
|
czy jest osoba w kuchni która dogaduje się z orkiestrą |
|
|
|
|
just_Kate
Wiek: 47 Dołączyła: 26 Mar 2004 Posty: 719 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 20, 2004 2:45 pm
|
|
|
Dobrze jest wiedzieć, czy młodzi mają do dyspozycji osobny składzik z lodówką na alkohole.
Poza tym, w przypadku wynajmowania dla gości pokoi hotelowych, dobrze jest wiedzieć czy w cenę noclegu jest wliczone śniadanie.
Aha, i czy wódka którą zostawiacie dla obsługi do ustawienia na stołach przed weselem znajdzie się też na stole orkiestry, czy musicie o tym pamiętać sami, po dotarciu na salę.
|
_________________ Życzę miłego dnia Gość |
|
|
|
|
josephine
Wiek: 44 Dołączyła: 29 Mar 2004 Posty: 181 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 20, 2004 5:04 pm
|
|
|
warto też wiedzieć, jak to jest z potłuczona zastawą - niektórzy cenią się nawet za 1 talerzyk!!! ato - moim zdaniem - źle świadczy o restauratorze |
_________________
"Dziwna rzecz ten wypadek... nigdy go nie ma, dopóki się nie zdarzy..." Kłapouchy |
|
|
|
|
Olcia.W
Wiek: 45 Dołączyła: 26 Kwi 2004 Posty: 118 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2004 9:19 pm
|
|
|
Warto zerknąć jakie są kieliszki do wódki, poneważ nieraz bywaja duże i niewygodne, szczególnie dla pań. |
|
|
|
|
szoko
Wiek: 46 Dołączyła: 04 Sie 2004 Posty: 99 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sty 05, 2005 3:56 pm kiedy oglądać salę?
|
|
|
Niby drobiazg ale...
proponuję udać się na oglądanie sal sobotnim popołudniem i to w sezonie weselnym- wtedy najlepiej można zobaczyć jak dekorują stół, jak wyglądaja serwowane przez nich potrawy. Sala tuz przed weselem a oglądana "na sucho" to dwa zupełnie różne pomieszczenia. |
|
|
|
|
just_Kate
Wiek: 47 Dołączyła: 26 Mar 2004 Posty: 719 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sty 06, 2005 4:30 pm Re: kiedy oglądać salę?
|
|
|
szoko napisał/a: | Niby drobiazg ale...
proponuję udać się na oglądanie sal sobotnim popołudniem i to w sezonie weselnym- wtedy najlepiej można zobaczyć jak dekorują stół, jak wyglądaja serwowane przez nich potrawy. Sala tuz przed weselem a oglądana "na sucho" to dwa zupełnie różne pomieszczenia. |
No więc i restauracje i sale organizujące wesela same proponują parze młodej obejrzenie sali właśnie w dniu wesela. Nam też proponowano obejrzenie sali w Ambasadorze, ale nam się nie udało dojechać.
Zgadzam się, że to bardzo dobry pomysł. Od razu wiadomo, co się będzie miało na własnym weselu, a co trzeba ewentualnie zmienić. |
_________________ Życzę miłego dnia Gość |
|
|
|
|
szoko
Wiek: 46 Dołączyła: 04 Sie 2004 Posty: 99 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 02, 2005 1:43 pm
|
|
|
NIbya masz rację- że restauratorzy proponują odwiedzenie sali w sobotę- gdy wszystko jest gotowe. Ja jednak spotkalam się na dwóch salach z niechęcią- właściciele twierdzili , ze nie życzą sobie odwiedzin w tych dniach. Tłumaczyli, że będę wtedy przeszkadzać- dużo bieganiny, może zobaczą mnie przez przypadek jacyś goście shock:
Mnie to szczególnie nie przekonuje- od takich sal trzymałam sie z daleka. |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 02, 2005 3:26 pm
|
|
|
Mnie się "rzuciła na oczy" na tym forum jeszcze jedna kwestia o którą warto zapytać:
- jaka jest minimalna liczba osób za które trzeba będzie zapłacić.
Zamierzamy zaprosić 60 osób - więc chodzimy i szukając sali mówimy że planujemy wesele takiej wielkości. Pani/pan prezentuje nam z ochotą swoją salę, bo oni organizują wesela od 60 osób w zwyż (wszystko się zgadza), ale nic nam o tym nie wspomina. Napalimy się na tą salę, podpisujemy umowę i tu dopiero wychodzi szydło z worka, ale ignorujemy tę informację.
Przychodzi tydzień przed weselem i odmeldwało się nam 50 gości - reszta rezygnuje i mamy mały problem. |
|
|
|
|
PIT
Dołączył: 21 Paź 2004 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 07, 2005 1:10 pm
|
|
|
josephine napisał/a: | warto też wiedzieć, jak to jest z potłuczona zastawą - niektórzy cenią się nawet za 1 talerzyk!!! ato - moim zdaniem - źle świadczy o restauratorze |
To już chyba jest klasyk jak na jednym z przyjęć weselnych po tym jak młodzi wyrzucili za siebie kieliszki po pierwszym toaście Pan z obsługi scennicznym szeptem wysyczał "15 zł się należy" |
_________________ Coć dla Ambasadorów
"Wyznawcy" św. Wojciecha |
|
|
|
|
szoko
Wiek: 46 Dołączyła: 04 Sie 2004 Posty: 99 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 30, 2005 11:31 am
|
|
|
PIT napisał/a: | josephine napisał/a: | warto też wiedzieć, jak to jest z potłuczona zastawą - niektórzy cenią się nawet za 1 talerzyk!!! ato - moim zdaniem - źle świadczy o restauratorze |
To już chyba jest klasyk jak na jednym z przyjęć weselnych po tym jak młodzi wyrzucili za siebie kieliszki po pierwszym toaście Pan z obsługi scennicznym szeptem wysyczał "15 zł się należy" |
Ja dla odmiany spotkałam się z sytuacją, kiedy kieliszki , zeby nie poniszczyć podłogi zostały zapakowane w estetyczny woreczek I dopiero później poleciały na podlogę.
Dla mnie wygladało to odrobinę dziwnie. |
|
|
|
|
PIT
Dołączył: 21 Paź 2004 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 30, 2005 12:18 pm
|
|
|
szoko napisał/a: | PIT napisał/a: | josephine napisał/a: | warto też wiedzieć, jak to jest z potłuczona zastawą - niektórzy cenią się nawet za 1 talerzyk!!! ato - moim zdaniem - źle świadczy o restauratorze |
To już chyba jest klasyk jak na jednym z przyjęć weselnych po tym jak młodzi wyrzucili za siebie kieliszki po pierwszym toaście Pan z obsługi scennicznym szeptem wysyczał "15 zł się należy" |
Ja dla odmiany spotkałam się z sytuacją, kiedy kieliszki , zeby nie poniszczyć podłogi zostały zapakowane w estetyczny woreczek I dopiero później poleciały na podlogę.
Dla mnie wygladało to odrobinę dziwnie. |
A chyba w Fantazji Pan wkłada kieliszki do specjalnych skrzyneczek a młodzi tłuką je drewnianymi młotami.
- nietypowo, ale ciekawie |
_________________ Coć dla Ambasadorów
"Wyznawcy" św. Wojciecha |
|
|
|
|
Misiamo
Wiek: 47 Dołączyła: 13 Cze 2005 Posty: 241 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 11:46 am Re: O co pytać przy wybieraniu sali
|
|
|
Zebrałam wszystkie usłyszane od Forumowiczek informacje w celu przekazania ich mojemu M. Pomyślałam, że może przydadzą się jeszcze komuś gdy będą "w kupie".
- trzeba DOKŁADNIE wiedzieć co jest wliczone w cenę (np. ile posiłków gorących, tort, ciasta, owoce, napoje zimne i gorące-ile?, ewentualnie alkohol). Nie kieruj się wyłącznie ceną, bo może się okazać, że osobno będziecie płacić za np. każdą kawę, za tort, itp. Także w drogich restauracjach radzę przypilnować co jest w cenie, bo może nie wszystko być wliczone. Najlepiej gdyby mieli przykladowe menu i mogli dac do domu na przestudiowanie.
- czy herbata i kawa są w cenie czy trzeba płacić za każdą wydaną szklankę
- czy jest korkowe, jeśli tak to w jakiej wysokości czy w cenie jest szampan na powitanie
- jaka jest stawka cenowa za zespół i dzieci
- czy jest możliwość zabrania ze stołów tego co zostanie, jeśli tak, to czy trzeba dostarczyć własne pojemniki
- jak wyglada sala
- czy dekoracja w cenie, jeśli dekoracja nie jest w cenie to czy wszędzie można coś zawiesić
- czy jest ladne oswietlenie,
- czy jest ogrod,
- czy jest parking,
- jaki parkiet
- jaki jest stan toalet i czy w damskiej jest dużo miejsca dla panny młodej w sukni
- czy jest klimatyzacja, jeśli nie to czy jest możliwość otwierania okien albo czy mają wentylatory
- w jakim stanie jest zaplecze kuchenne
- czy jest wydzielone miejsce dla palących
- czy jest możliwość ustawienia osobnego stołu dla zespołu
- jak jest z nagłośnieniem sali
- jak jest rozwiązana sprawa z wydawaniem alkoholu: czy zajmuje się tym obsługa czy ktoś z rodziny
- czy jest możliwość wyjścia na zewnątrz, jeśli tak to czy jest to wyjście na ulicę czy przyjemny ogródek
- czy posiadają pokój dla Młodych na przechowanie różnych rzeczy (np. alkoholu czy tez prezentów i kopert); czy młodzi mają do dyspozycji osobny składzik z lodówką na alkohole.
- jakie są wazony na kwiaty (widziałam ładną salę, ale kwiaty stały tam w czarnych wiadrach!!!!)
- jak jest z obsługą (czy trzeba płacić za nią osobno!)
- czy jest szatnia (gdyby goscie mieli kurtki)
- czy jest ochrona
- mozna zwrócić także uwagę na obrusy i zastawę
- jeśli ważnym elementem dla Was są świeczniki, to warto je zobaczyć
- czy są kieliszki do tłuczenia (nie kazda sala je ma)
- czy posiłki sa podawane na półmiskach czy też każdy z gości dostaje swój talerzyk z posiłkiem (jeśli jest to istotne)
- w przypadku wynajmowania dla gości pokoi hotelowych, dobrze jest wiedzieć czy w cenę noclegu jest wliczone śniadanie.
- czy wódka którą zostawiacie dla obsługi do ustawienia na stołach przed weselem znajdzie się też na stole orkiestry, czy musicie o tym pamiętać sami, po dotarciu na salę
- warto też wiedzieć, jak to jest z potłuczona zastawą - niektórzy cenią się nawet za 1 talerzyk!!!
- Warto zerknąć jakie są kieliszki do wódki, poneważ nieraz bywaja duże i niewygodne, szczególnie dla pań.
- jaka jest minimalna liczba osób za które trzeba będzie zapłacić. Zamierzamy zaprosić 60 osób - więc chodzimy i szukając sali mówimy że planujemy wesele takiej wielkości. Pani/pan prezentuje nam z ochotą swoją salę, bo oni organizują wesela od 60 osób w zwyż (wszystko się zgadza), ale nic nam o tym nie wspomina. Napalimy się na tą salę, podpisujemy umowę i tu dopiero wychodzi szydło z worka, ale ignorujemy tę informację. Przychodzi tydzień przed weselem i odmeldwało się nam 50 gości - reszta rezygnuje i mamy mały problem.
- kiedy są wolne terminy
I jeszcze jedna sprawa: do której godziny może trwać wesele. Czasem bywa tak, że wesele jest np. do 6 rano, a jeśli po tej godzinie impreza trwa dalej, to wówczas trzeba za wesele dopłacić. |
Ostatnio zmieniony przez Misiamo Sro Wrz 28, 2005 8:40 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 11:49 am
|
|
|
Wybraną salę mam od dawna ale nie zadałam anwet połowy tych pytań |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Cze 15, 2005 12:01 pm
|
|
|
Kasia to tak jak ja |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
Mefiu
Wiek: 46 Dołączył: 10 Maj 2005 Posty: 66 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Sie 24, 2005 9:52 am
|
|
|
My tez sie o 45 procent nie pytalismy, ale mam nadzieje ze wszystko sie uda:) |
_________________
Pozdrawiam Gość
|
|
|
|
|
pinia_pinia
Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 331 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 17, 2005 5:47 pm
|
|
|
Jejku jestem przerażona !
Chyba zrobię sobie taki kwestionariusz i będę pytać o wszystko restauratorów. Może to smiesznie wyglądać: Mam jeszcze kilka pytań, tak około 50...hehhehehe |
|
|
|
|
Misiamo
Wiek: 47 Dołączyła: 13 Cze 2005 Posty: 241 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 18, 2005 8:04 am
|
|
|
pinia_pinia napisał/a: | Jejku jestem przerażona !
Chyba zrobię sobie taki kwestionariusz i będę pytać o wszystko restauratorów. Może to smiesznie wyglądać: Mam jeszcze kilka pytań, tak około 50...hehhehehe |
My wczoraj zaczeliśmy łażenie w poszukiwaniu sali. Okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują
Też sobie przygotowaliśmy te pytania. Oczywiscie nie zadawalismy wszystkich, bo odpowiedzi na część można było samemu zaobserwować (szatnia, wygląd toalet, parking, miejsce dla palących, stół dla zespołu, itd.) Część odpowiedzi uzyskaliśmy od właściciela.
W każdym razie powyższa lista pytań okazała się niezwykle pomocna, bo wiedzieliśmy na co zwracać uwagę.
Poza tym wzięliśmy sobie dyktafon i dzięki temu nie musieliśmy robić notatek. I rodzice też byli zadowoleni odsłuchując nasze rozmowy, bo wiedzieli dokładnie tyle co i my |
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 40 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Nie Wrz 18, 2005 9:05 am
|
|
|
Misiamo napisał/a: |
Poza tym wzięliśmy sobie dyktafon i dzięki temu nie musieliśmy robić notatek. I rodzice też byli zadowoleni odsłuchując nasze rozmowy, bo wiedzieli dokładnie tyle co i my |
Bardzo dobry pomysl z tym dyktafonem!
|
_________________
|
|
|
|
|
bajeczka
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 940 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 18, 2005 8:10 pm
|
|
|
?aneta napisał/a: | Misiamo napisał/a: |
Poza tym wzięliśmy sobie dyktafon i dzięki temu nie musieliśmy robić notatek. I rodzice też byli zadowoleni odsłuchując nasze rozmowy, bo wiedzieli dokładnie tyle co i my |
Bardzo dobry pomysl z tym dyktafonem!
|
Szkoda, że my na to nie wpadliśmy
A jak reagowali restauratorzy, z ciekawości spytam. |
_________________
Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość |
|
|
|
|
Misiamo
Wiek: 47 Dołączyła: 13 Cze 2005 Posty: 241 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 19, 2005 7:14 pm
|
|
|
Cytat: | A jak reagowali restauratorzy, z ciekawości spytam. |
Restauratorzy nic o tym nie wiedzieli. Byliśmy niczym szpiedzy z krainy deszczowców M. schował dyktafon do kieszeni koszuli i włączał go zanim zapukaliśmy do drzwi. Dzięki temu rozmowy były naturalne i mam nadzieję, ze szczere. |
|
|
|
|
bajeczka
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 940 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 19, 2005 8:16 pm
|
|
|
Misiamo napisał/a: | Cytat: | A jak reagowali restauratorzy, z ciekawości spytam. |
Restauratorzy nic o tym nie wiedzieli. Byliśmy niczym szpiedzy z krainy deszczowców M. schował dyktafon do kieszeni koszuli i włączał go zanim zapukaliśmy do drzwi. Dzięki temu rozmowy były naturalne i mam nadzieję, ze szczere. |
Faktycznie - jak w moich ukochanych kryminałach.
Ale wiecie, że to nielegalne??? |
_________________
Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość |
|
|
|
|
Misiamo
Wiek: 47 Dołączyła: 13 Cze 2005 Posty: 241 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 20, 2005 11:55 am
|
|
|
Cytat: |
Faktycznie - jak w moich ukochanych kryminałach.
Ale wiecie, że to nielegalne??? |
Serio?? To chyba trzeba nas aresztować |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 20, 2005 12:19 pm
|
|
|
Już pędzimy, żeby Was zadenuncjować |
_________________
|
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 40 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Wto Wrz 20, 2005 7:53 pm
|
|
|
Myślę,że policja już wyczytala to w internecie! |
_________________
|
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 11:30 am
|
|
|
bajeczka napisał/a: | Ale wiecie, że to nielegalne??? |
Bajeczka Ty naprawdę czytasz- oglądasz za dużo kryminałów |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
bajeczka
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 940 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 8:16 pm
|
|
|
To już zażartowac nie wolno??? |
_________________
Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 21, 2005 8:18 pm
|
|
|
Wolno i stąd Nasze (również żartem wygłaszane) komentarze |
_________________
|
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 22, 2005 6:42 am
|
|
|
bajeczka napisał/a: | To już zażartowac nie wolno??? |
pewnie, że wolno dlatego inni tez sobie żartują |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
nula22
Wiek: 41 Dołączyła: 02 Mar 2006 Posty: 57 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon Mar 06, 2006 12:49 pm
|
|
|
ja bym do tych toalet dodała pytanie o 'obsługę' bo bywa ze w restauracjach jest takowa albo i nie. Ja nie wyobrażam sobie płacić za wesele w restauracji i jeszcze zatrudnić kogoś z moich gości do doglądania toalety. Gdzie moze zabraknąc papieru, zapchać się odpływ itp.,
u nas restauratorzy mają różne ceny w zależności od ilości osób
przykładowo:
poniżej 130 osób - 150 zł od osoby
130 - 200 osób - 140 zł od osoby
powyżej 200 osób - 130 zł od osoby
coraz częściej na salach nie pozwalają palić, więc nie ma popielniczek a co za tym idzie musi być miejsce na palenie. |
|
|
|
|
motylica
Firma more than a woman.
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Mar 2006 Posty: 588 Skąd: łdz
|
Wysłany: Pon Mar 20, 2006 7:58 pm
|
|
|
no no dyktafon nie głupia sprawa
tez na to nie wpadliśmy a sal już wybrana.
ważen jest też chyba ilośc gości jaka suię deklaruje przy podpisywniu umowy i co z tym przed weselem można zrobić ... bo wiadomo przeciez że wtsępne obliczenia listy gości odbiegaja od ilości tych którzy faktycznie się pojawią...
u nas np w dół właściciel może odjąc tylko 10 osób a za to w górę bez ograniczeń tzn. ile sala pomieści |
_________________ |
|
|
|
|
blue_eve
Dołączyła: 23 Cze 2006 Posty: 2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Cze 23, 2006 7:17 am podłoga w sali weselnej
|
|
|
cześć,
mam pytanie dotyczące podłogi jaka powinna być w sali weselnej. czytałam Wasze opinie i sądzę, że to ważna sprawa, bo 50% czasu na weselu goście tańczą. Jaka powinna być podłoga aby dla wszystkich gości - szczególnie kobiet w szpilkach było komfortowo.
dzięki za pomoc |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Cze 23, 2006 8:28 am
|
|
|
Nie powinna być śliska i z dziurami. I płytki to moim zdaniem też pomyłka.
Poza tym znajdziesz zwolenników i parkietu z prawdziwego zdarzenia i posadzki tzw. przemysłowej. Goście na weselu to jednak nie zawodowi tańcerze, więc na pewno nie będą wybrzydzać. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Cze 23, 2006 10:02 am
|
|
|
do tańczenia powinna być podłoga drewniana - deski, parkiet, mozaika itd.
Panele i płytki się nie nadają. Chociaż czasem np trafiają się mniej śliskie płytki, ale to jednak nie to.
Co do podłogi przemysłowej to nie wiem nie miałam okazji się zaznajomić. |
|
|
|
|
bajeczka
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 940 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Cze 23, 2006 7:58 pm
|
|
|
kryszka napisał/a: | I płytki to moim zdaniem też pomyłka.
|
Szczególnie jak sie cos wyleje |
_________________
Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Cze 23, 2006 9:16 pm
|
|
|
Hmm, u mnie były panele, i szczerze powiem, że nie było źle, tańczyło sie całkiem nieźle |
_________________
|
|
|
|
|
adriannaaa
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Lut 2006 Posty: 659 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Cze 23, 2006 10:21 pm
|
|
|
teraz byłam na weselu w ośrodku Meteor w Skierniewicach - i tam też były panele - potwierdzam tańczy się całkiem nieźle, zero ślizgania - nawet w moich szpilkach "bez bieżnika";) |
_________________
typ kobiety, co spala kotlety;) |
|
|
|
|
blue_eve
Dołączyła: 23 Cze 2006 Posty: 2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Cze 24, 2006 11:34 am
|
|
|
dziękuję wszystkim za podpowiedź w sprawie podłogi - szukam sali z parkietem
pozdrawiam |
|
|
|
|
magdalenkaa
Wiek: 44 Dołączyła: 21 Lip 2006 Posty: 1 Skąd: pabianice
|
Wysłany: Pią Lip 21, 2006 10:46 am
|
|
|
witam, pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
na co nalezy zwracac uwage... na WLASCICIELA... otoz odwiedzilismy niedawno pewna restauracje w pabianicach, ktora sklada sie z 2 sal na 55 i 70 osob. mamy wesele na 65 a czlowiek ten probowal nam 'wcisnac' tę mniejesza poniewaz jest mniej oblegana. obnizyl cene, zaproponowal liczne 'prezenty' tj samochod do slubu i takie tam. oczywiscie wybralismy tę wieksza i zaczelismy ustalac menu. koles zapewnial ze ma menu w glowie po czym nie potrafil wymienic goracych posilkow... dziwnie sie poczulam ale coz pytamy o cene. 'no wiec z cena to jest tak... ze to zalezy... ' - zero konkretow. w dalszej konwersacji okazalo sie ze cena za 2 dni to 180-195 zl/os ale mozna taniej. wiec pytamy jak wyglada sprawa z tym taniej. pytamy jakie byloby menu za 160-170zl/os tymbardziej ze rezygnujemy z ciast gdyz mamy znajomego cukiernika. wlasciciel odpowiada...'za t? cene to prosze panstwa bylby zurek, rosol i barszczyk z pasztecikiem plus JAKIES TAM ZAKASKI... nie ma mowy o torcie, oczywiscie ciastach, napojach. kilka dni wczesniej cena od talerzyka wynosila 165 zł/os ze wszystkim poniewaz konkurencja na rynku jest wieeelka a tu nagle taka zmiana... no coz, bylam przez moment zalamana postawa tego goscia ale w sumie JEDNO DOSWIADCZENIE WIECEJ, prawda?
pozdrawiam raz jeszcze |
_________________ magdalenkaa |
|
|
|
|
Agacia
Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 10 Skąd: ldz
|
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 1:11 am
|
|
|
Mam głupiutkie pytanie: czy na oglądanie sali koniecznie trzeba się umawiać? Czy można jechać tak "z zaskoczenia"? |
|
|
|
|
katarzynka1
Wiek: 43 Dołączyła: 18 Kwi 2006 Posty: 136 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 8:15 am
|
|
|
Można jechać z zaskoczenia ale nie masz gwarancji że ktoś będzie i odpowie na twoje pytania - dlatego lepiej wcześniej się umówić. |
|
|
|
|
Agacia
Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 10 Skąd: ldz
|
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 1:40 pm
|
|
|
mam ten problem, że moja druga połówka nie jest z Łodzi i zamierzam "obskoczyć" wszystkie sale w jeden dzień, w związku z czym nie bardzo wiem jak rozplanować czas
A ile - tak z Waszego doświadczenia - mniej więcej zajmuje rozmowa z właścicielami i oglądanie sali? |
|
|
|
|
sylwia
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lut 2006 Posty: 507 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 1:56 pm
|
|
|
Oglądalismy jedna salę bo mielismy ją z polecenia ale zajelo nam okolo 50 minut: obejrzelismy salę, chcielismy zapoznać się z menu i porozmawialismy o cenie i szczegółach. i dalismy zaliczkę |
|
|
|
|
Agacia
Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 10 Skąd: ldz
|
Wysłany: Sob Lis 18, 2006 11:32 pm
|
|
|
chciałabym tak od razu wybrać pierwszą salę, którą odwiedzę |
|
|
|
|
jpuasz
Dołączyła: 17 Maj 2006 Posty: 1210 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 19, 2006 12:24 am
|
|
|
Agacia jesli masz samochód, to spokojnie powinnaś "objechac" kilka lub nawet kilkanaście sal. ?rodkami komunikacji miejskiej to musisz liczyć przynajmniej 2 dni. A co do czasu jaki zajmuje obejrzenie, to wszystko zalezy od właściciela i Twoich wymagań - My jak oglądaliśmy, to z niektórych wyszliśmy po 5 minutach a w niektórych byliśmy tak z godzinkę Także wszystko zależy od Ciebie |
_________________ Pozdrawiam
Paulina
|
|
|
|
|
Agacia
Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 10 Skąd: ldz
|
Wysłany: Pon Lis 20, 2006 12:38 am
|
|
|
Na szczęście mamy samochód, więc liczę na szybkie objechanie wszystkich sal Tym bardziej, że na razie nie mam pomysłu, które sale chcę obejrzeć |
|
|
|
|
|