Swiadkowa w bieli lub ecru? |
Autor |
Wiadomość |
SaraLee
Wiek: 46 Dołączyła: 16 Cze 2004 Posty: 117 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 1:14 pm Swiadkowa w bieli lub ecru?
|
|
|
Ja mam inny problem... A właściwie, to zależy, z jakiego punktu się na to spojrzy... Otóż siostra mojego Barta, która będzie świadkiem wymysliła sobie, że ubierze się cała na biało!!!! Mam jej trochę za złe, bo ona miała juz swój ' biały' dzień - jest mężatką - ale nie należę do asertywnych osób i w życiu jej tego nie powiem Co Wy na to? Powiedziałybyście jej coś? Dodam, że osoba ta uwielbia być w centrum zainteresowania i chyba tez o to jej chodzi tym razem....
Edit 14.09.2006 20:01
zmiana tytułu posta - kryszka |
Ostatnio zmieniony przez kryszka Czw Wrz 14, 2006 7:02 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 1:18 pm
|
|
|
Cóż jest to jednak nietakt z jej strony, tym bardziej, że Ty chyba nie będziesz miała białej suknii (tak mi się coś kojarzy).
Biel na ślubie i weselu jest zarezerwowana dla panna młodej.
SaraLee, dlaczego nie zwróciłaś jej od razu na to uwagi? |
_________________
|
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 1:22 pm
|
|
|
SaroLee - to w zasadzie niegrzeczne z jej strony.
Kolor biały tego dnia jest zarezerwowany dla panny młodej i NIKT z gości nie powinien się ubrać na biało. Powinna się Ciebie chociaż zapytać. Jeżeli uważasz, że nie powinna tego dnia wystąpić w bieli, to powinnaś jakoś w delikatny sposób jej to przekazać.
Może Twój przyszły mąż Ci jakoś pomoże porozmawiać z siostrą? |
|
|
|
|
SaraLee
Wiek: 46 Dołączyła: 16 Cze 2004 Posty: 117 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 1:33 pm
|
|
|
Asiek napisał/a: | Cóż jest to jednak nietakt z jej strony, tym bardziej, że Ty chyba nie będziesz miała białej suknii (tak mi się coś kojarzy).
Biel na ślubie i weselu jest zarezerwowana dla panna młodej.
SaraLee, dlaczego nie zwróciłaś jej od razu na to uwagi? |
Ale pamięć Faktycznie, moja sukienka nie jest biała...
Pipi, teraz to i tak za późno... Ech... Jego siostra faktycznie nie należy do taktownych osób , poza tym, nie chcę go w to angazować, bo są w dość oziębłych stosunkach... :mlotek: I w ten sposób przemyciłam całą swoją wizję ślubu, a zepsuje mi ją świadek przyszłego męża... |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 1:35 pm
|
|
|
Zmienić świadka
Zmienić świadka
Zmienić świadka
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 1:38 pm
|
|
|
SaraLee napisał/a: | Jego siostra faktycznie nie należy do taktownych osób , poza tym, nie chcę go w to angazować, bo są w dość oziębłych stosunkach... I w ten sposób przemyciłam całą swoją wizję ślubu, a zepsuje mi ją świadek przyszłego męża... |
Oj, to "skopaliście" trochę sprawę.
Brać na świadka osobę, z którą jest się w oziębłych stosunkach? Nawet jeśli to siostra.
Dlaczego już jest za późno? Przecież macie jeszcze kilka dni. Jeśli jej kiecka jest aż tak ważna, że zepsuje Ci humor w dzień ślubu to ja bym jednak pogadała na Twoim miejscu ze świadkową, żeby założyła coś innego. Oziębłych stosuków i tak już chyba nie można pogorszyć.
Swoją drogą na "pocieszenie" Ci napiszę, że ludzie na pewno ją obgadają - "Panna młoda w kolorach a świadkowa na biało - co za nietakt z jej strony!" |
_________________
|
|
|
|
|
Ania
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2003 Posty: 416
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 1:47 pm
|
|
|
Zmienić świadka, co chyba juz jednak za późno ze względu na wszystkie choćby papierkowe sprawy. Ale przynajmniej delikatnie zwrócić uwagę i zaangażować przyszłego męża, żeby jej jakoś to wytłumaczył. |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 1:51 pm
|
|
|
Ania napisał/a: | Zmienić świadka, co chyba juz jednak za późno ze względu na wszystkie choćby papierkowe sprawy. |
Na pewno nie jest za późno na zmianę świadka.
Cała "papierkowa robota" ze świadkiem to podanie jego imienia i nazwiska przy spisywaniu protokołu i później złożenie podpisu przez świadka (w dzień ślubu), więc nie przesadzajmy.
Znam sytuację, gdy zmieniono świadka przed samym ślubem. |
_________________
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 1:53 pm
|
|
|
Porozmawiać szczerze...
Zmiana świadka SaroLee to nienajlepszy pomysł moim zdaniem - tylko pogorszy sprawę |
_________________
|
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 1:54 pm
|
|
|
Oczywiście że da się zmienić świadka - wybierzcie jakąś osobę bliską Waszemu sercu : |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 1:57 pm
|
|
|
pipi napisał/a: | Oczywiście że da się zmienić świadka - wybierzcie jakąś osobę bliską Waszemu sercu : |
Hmm nie mówię że się nie da....
tylko czy to dobry pomysł
Pogadać z nią o zmianie ubioru |
_________________
|
|
|
|
|
SaraLee
Wiek: 46 Dołączyła: 16 Cze 2004 Posty: 117 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 2:06 pm
|
|
|
Nie wiem, czemu Bart ja wybrał, prawdę powiedziawszy, uzyłam tych samych argumentów, co Wy (oziębłe stosunki itd). Może dlatego, że on u niej tez był świadkiem? Raczej nie ma co mówić o zmianie, bo dzis idziemy na spisanie protokołu Ale trudno się mówi. Chrzestną nie będzie na pewno
Asiek napisał/a: | Swoją drogą na "pocieszenie" Ci napiszę, że ludzie na pewno ją obgadają - "Panna młoda w kolorach a świadkowa na biało - co za nietakt z jej strony!" |
To perfidne z mojej strony, ale mam taką nadzieję |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 2:09 pm
|
|
|
SaraLee napisał/a: | Chrzestną nie będzie na pewno |
Masz rację
odgryź się...
p.s. ja jeszcze wierzę, że może da się namówić na zmianę stroju |
_________________
|
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 2:11 pm
|
|
|
Tylko nie myśl o tym i w ogóle się nią nie przejmuj.
Możemy mieć taką umowę ja nie będę przejmować się wykopami, a Ty siostrą narzeczonego - przynajmniej nie tego dnia |
|
|
|
|
SaraLee
Wiek: 46 Dołączyła: 16 Cze 2004 Posty: 117 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 2:19 pm
|
|
|
Nie ma sprawy Dobre! |
|
|
|
|
Kiwax
Wiek: 49 Dołączyła: 02 Mar 2004 Posty: 324 Skąd: Łódź/Zgierz
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 2:19 pm
|
|
|
Na slubie, na którym byłam w sobotę siostra młodej, która była także świadkiem była ubrana na biało (młoda też) i nikt nie miał do niej o to pretensji!!!
to tak jakby mieć pretensje do facetów w czarnych garniturach w przypadku gdy młody występuje w czarnym garniturze.
Takie jest moje zdanie |
_________________ Kiwax zamężny
---------------------
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 2:20 pm
|
|
|
Kiwax, a jeśli panna młoda nie jest ubrana na biało? |
_________________
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 2:21 pm
|
|
|
Przyjęto, że kolory biały i ecru są dla panny młodej... tak już jest. |
_________________
|
|
|
|
|
Kiwax
Wiek: 49 Dołączyła: 02 Mar 2004 Posty: 324 Skąd: Łódź/Zgierz
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 2:25 pm
|
|
|
Ja myslę, że to zależy od nastawienia danej osoby. Kasi, mojej przyjaciółce to nie przeszkadzało, że Weronika była w bieli. Styl sukienki był zupełnie inny, więc naprawdę wyglądało nieźle.
A gdy młoda ma inna suknie?? Osobiście uważam, że jesli świadkowa nie załozy czegoś bardzo szykownego, tak zeby przyćmić młodą - to czemu nie?? |
_________________ Kiwax zamężny
---------------------
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 2:26 pm
|
|
|
może...
ale przecież jest tyyyle innych kolorów - więc po co? |
_________________
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 2:29 pm
|
|
|
A ja będę z uporem maniaka powtarzać : nie, nie, nie! :mlotek: :mlotek: :mlotek:
Biel - dla młodej! :mlotek:
A jeśli Młoda wybrała inny kolor, to biały też jest "zajęty", a już na pewno dla świadkowej, która jest blisko w tym dniu panny młodej.
Asiek uparciuch i tradycjonalistka. :pokemon: |
_________________
|
|
|
|
|
Kiwax
Wiek: 49 Dołączyła: 02 Mar 2004 Posty: 324 Skąd: Łódź/Zgierz
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 2:33 pm
|
|
|
Dziewczyny - pewnie, każda może mieć inne zdanie. Więc |
_________________ Kiwax zamężny
---------------------
|
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 2:34 pm
|
|
|
Zgadzam się z Asiek biel dla młodej
Myślę, że gość może założyć strój w kolorze ecru - szczególnie jeśli młoda ma białą suknię |
|
|
|
|
SaraLee
Wiek: 46 Dołączyła: 16 Cze 2004 Posty: 117 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 3:06 pm
|
|
|
Mam pomysł - wydrukuję nasze posty i położę świadkowej na wycieraczce. Może złapie aluzję |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 3:07 pm
|
|
|
Dobra |
_________________
|
|
|
|
|
Ania
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2003 Posty: 416
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 3:35 pm
|
|
|
Wiadomo że biel dla panny młodej, a na dodatek nawet jeśli świadkowa chce iść w jakimś jasnym kolorze typu ecru to nie powinna sie az za bardzo stroic w końcu świadek to tylko świadek, a jak się ubierze nieodpowiednio na taką uroczystośc to wszyscy będą patrzyc z niesmakiem. A na czarno to podobno tez na ślub nie wypada się ubierać, więc uwaga żeby świadkowa nie zrobila czegos na złość. Chociaż z tym czarnym to troche przesada, bo przeciez to bardzo elegancki kolor, ale gdzies tak usłyszałam. |
|
|
|
|
SaraLee
Wiek: 46 Dołączyła: 16 Cze 2004 Posty: 117 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 4:26 pm
|
|
|
Też słyszałam, że na ślub nie wypada ubierać się na czarno, ale....UWAGA!!!! Moja przyszła teściowa zamierza ubrać czarną garsonkę!!!! Hihi, złosliwszej rodzinki jeszcze nie spotkałam. Naszczęście nie będę miała z nimi za bardzo do czynienia.... |
|
|
|
|
Magdzia
Wiek: 45 Dołączyła: 06 Maj 2004 Posty: 347 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 4:27 pm
|
|
|
Asiek napisał/a: | Ania napisał/a: | Zmienić świadka, co chyba juz jednak za późno ze względu na wszystkie choćby papierkowe sprawy. |
Znam sytuację, gdy zmieniono świadka przed samym ślubem. |
My z mezem zmienilismy w piatek (slub w sobote), bo pani kierownik nie zgodzila sie na cudzoziemca. |
|
|
|
|
Akacja
Wiek: 43 Dołączyła: 29 Lut 2004 Posty: 199 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 4:28 pm
|
|
|
Moim zdaniem biel i ecry sa dla młodej to nie tylko tradycja, ale i wyczucie taktu. Wszytsko tez zalezy od tego w co ma byc ubrana bo jeszcze biały garnitur to nie suknia, ale i tak na zdjeciach sie zleje. Osobiscie jestem za tym by swiadkowa odrozniała sie delikatnie kolorem od panny mlodej choc mile widziane jest by była w podobnym stylu. Jesli swiadkowa juz przyjdzie w bilei lub ecry niech lepiej staje ze strony pana mlodego by nie zlała sie ze strojem panny młodej na zdjeciach Pozdrawiam i moze jeszcze zdazy zmienic kreacje |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 4:31 pm
|
|
|
Magdzia napisał/a: | Asiek napisał/a: | Ania napisał/a: | Zmienić świadka, co chyba juz jednak za późno ze względu na wszystkie choćby papierkowe sprawy. |
Znam sytuację, gdy zmieniono świadka przed samym ślubem. |
My z mezem zmienilismy w piatek (slub w sobote), bo pani kierownik nie zgodzila sie na cudzoziemca. |
Akurat Magdziu nie wiedziałam, że Ty tak miałaś, ale też dobre.
P.S. A tak przy okazji dlaczego urzędniczka nie zgodziła się na świadka - cudzoziemca? |
_________________
|
|
|
|
|
Magdzia
Wiek: 45 Dołączyła: 06 Maj 2004 Posty: 347 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 4:39 pm
|
|
|
Wiesz Asiek, tez bym to chciala wiedziec. Ale niezly byl numer jak juz w dzien slubu weszlismy do tego jej pokoiku, a z nami jeden swiadek ciemnej karnacji. Wiec pani kierownik wpadla w konsternacje i mowi "przeciez prosilam, zeby swiadkiem nie byl obcokrajowiec", a tenze swiadek wyciaga dowod osobisty Ten kolega mial obywatelstwo, bo nam bardzo zalezalo zeby jednym swiadkiem byl kolega meza z kraju.
Ja nie widze problemu by jakikolwiek gosc plci zenskiej ubrany byl na bialo, jesli nie bedzie to typowa suknia slubna. Moim zdaniem calkiem do przyjecia sa biale kostiumy, czy spodnie i bluzka. Czarne wieczorowe sukienki tez mnie nie rażą, tak byla ubrana moja przyjaciolka i wygladalo to zupelnie normalnie. |
|
|
|
|
SaraLee
Wiek: 46 Dołączyła: 16 Cze 2004 Posty: 117 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 4:41 pm
|
|
|
A z jakiego kraju jest Twój mąż |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 4:41 pm
|
|
|
Magdzia napisał/a: | Wiesz Asiek, tez bym to chciala wiedziec. Ale niezly byl numer jak juz w dzien slubu weszlismy do tego jej pokoiku, a z nami jeden swiadek ciemnej karnacji. Wiec pani kierownik wpadla w konsternacje i mowi "przeciez prosilam, zeby swiadkiem nie byl obcokrajowiec", a tenze swiadek wyciaga dowod osobisty Ten kolega mial obywatelstwo, bo nam bardzo zalezalo zeby jednym swiadkiem byl kolega meza z kraju. |
To jest dobre. Można opowiadać jako anegdotę. |
_________________
|
|
|
|
|
josephine
Wiek: 44 Dołączyła: 29 Mar 2004 Posty: 181 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 9:45 pm
|
|
|
Dobre????
Asiek, Madziu, ta pani to powinna z pracy wylecieć!!!!
Czy dobrze zrozumiałam, że świadek miał polskie obywatelstwo? A czy był pozbawiony praw obywatelskich?
JEśli nie - ta pani nie miała prawa odmawiać; poza tym - co to za rasistowska reakcja wrrrr
Ale mnie to rozwścieczyło! jak można tak ludzi traktować!!! przeciez jak on musiał się strasznie czuć?! gdyby nie zobaczyła karnacji to byłoby ok, tak? |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 11:26 pm
|
|
|
Josephine, spokojnie. Z tego co pamiętam co Magdzia mówiła na spotkanku to pierwszy świadek nie miał obywatelstwa i dlatego nie mógł być świadkiem, drugi miał i wszystko było ok. Pani Kierownik USC po prostu pomyślała że nie zastosowali się do tego wymogu jak znowu zobaczyła cudzoziemca.
A w temacie, to uważam że biel i ecru jest w tym dniu tylko dla panny młodej. A uparta i zadufana w sobie świadkowa jest do kitu.
SaroLee, może opowiedz jej jakąś anegdotę o tym jak to u znajomej świadkowa była w bieli i miała zmarnowane całe wesele bo tak rodzina ją obgadała, oczywiście w tym niedobrym znaczeniu. A jeśli się nic nie da już zrobić to poproś przyjaciółki żeby coś jej "delikatnie" i "po cichu" powiedziały na weselu. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
Ostatnio zmieniony przez kryszka Sro Lip 27, 2005 5:40 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
SaraLee
Wiek: 46 Dołączyła: 16 Cze 2004 Posty: 117 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Cze 21, 2004 11:34 pm
|
|
|
Tak na serio, to wyobrażacie sobie, jaka ona jest na co dzień do współżycia, skoro taki klocki odstawia w dniu slubu? brrr. I do tegomieszka też na bałutach |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Nie Lip 11, 2004 10:59 am
|
|
|
SaroLee, jak potoczyła się sprawa ze świadkową? |
_________________
|
|
|
|
|
SaraLee
Wiek: 46 Dołączyła: 16 Cze 2004 Posty: 117 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Lip 11, 2004 2:19 pm
|
|
|
Z tego wszystkiego, zapomniałam napisac o tej sprawie... Otóż, nie tylko śiwadkowa, ale i teściowa wystapiły na biało!!!! GRRRRRRR!!!!!!!!! Jedna z moich cioć, która na ogół mówi głóśno to, co mysli, walnęła tużprzed wejściem do kościoła - 'A wy co, też dzisiaj macie slub? Jak mogłyscie ubrać się na biało????!!' Zrobiło sie im głupio tym bardziej, że akurat wszyscy to usłyszeli...... Nie mogłam sobie odmówić złośliwego uśmieszka. A co. Na szczęście nikt nie zwracał na nie większej uwagi, z czego się bardzo cieszę.... |
|
|
|
|
tweety
Wiek: 40 Dołączyła: 31 Sty 2004 Posty: 258 Skąd: łódź/londyn
|
Wysłany: Nie Lip 11, 2004 2:21 pm
|
|
|
Brawa dla cioci :brawa: |
_________________
Zeby Tobie Gość slonko ciagle swiecilo |
|
|
|
|
SaraLee
Wiek: 46 Dołączyła: 16 Cze 2004 Posty: 117 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Lip 11, 2004 2:25 pm
|
|
|
|
|
|
|
|
Asia
Wiek: 42 Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 551 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lip 11, 2004 3:11 pm
|
|
|
SaraLee napisał/a: | Otóż, nie tylko śiwadkowa, ale i teściowa wystapiły na biało!!!! GRRRRRRR!!!!!!!!! Jedna z moich cioć, która na ogół mówi głóśno to, co mysli, walnęła tużprzed wejściem do kościoła - 'A wy co, też dzisiaj macie slub? Jak mogłyscie ubrać się na biało????!!' Zrobiło sie im głupio tym bardziej, że akurat wszyscy to usłyszeli...... Nie mogłam sobie odmówić złośliwego uśmieszka. A co. Na szczęście nikt nie zwracał na nie większej uwagi, z czego się bardzo cieszę.... |
Uważam, że spotkała je zasłużona kara . Brawo dla cioci :brawa: :brawa: :brawa: |
_________________ Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
|
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Nie Lip 11, 2004 3:15 pm
|
|
|
Należało im się |
_________________
|
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Nie Lip 11, 2004 7:20 pm
|
|
|
SaraLee napisał/a: | Z tego wszystkiego, zapomniałam napisac o tej sprawie... Otóż, nie tylko śiwadkowa, ale i teściowa wystapiły na biało!!!! |
Ale przegięcie...
Dobrze, że znalazł się ktoś bezpośredni i wypowiedział głośno zdanie pewnie wielu osób. |
_________________
|
|
|
|
|
josephine
Wiek: 44 Dołączyła: 29 Mar 2004 Posty: 181 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lip 11, 2004 7:57 pm
|
|
|
Popieram Asiek!
Dobrze im tak wstrętnym!!!! |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lip 11, 2004 11:31 pm
|
|
|
A nie mówiłam, że najlepiej napuścić kogoś żeby niby przypadkiem coś chlapnął? Na szczęście ciocia zachowała się na miejscu i chyba nie trzeba było jej namawiać.
A obydwie dwie panie... szkoda słów. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
pipi
Wiek: 47 Dołączyła: 11 Lut 2004 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 12, 2004 12:23 pm
|
|
|
stało się tak jak przewidziały dziewczyny
i bardzo dobrze |
|
|
|
|
Sisi
Wiek: 43 Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 278 Skąd: Nijmegen
|
Wysłany: Sro Lip 14, 2004 12:17 am
|
|
|
Brawa za trafną uwagę cioci. Lepiej bym tego nie ujęła . |
_________________
|
|
|
|
|
lesia
Wiek: 48 Dołączyła: 26 Lut 2004 Posty: 154 Skąd: lodz
|
Wysłany: Sro Lip 14, 2004 9:37 pm
|
|
|
A ja zupelnie nie rozumiem co to za problem z tym bialym strojem swiadkowej. Moja miala piekny bialy garniturek ,a pod nim sliczny topik w kwiatki , wszyscy goscie podziwiali ze ladnie razem wygladalysmy
|
_________________ lesia
wedding day 19 06 2004 |
|
|
|
|
Magdzia
Wiek: 45 Dołączyła: 06 Maj 2004 Posty: 347 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lip 14, 2004 11:12 pm
|
|
|
lesia napisał/a: | A ja zupelnie nie rozumiem co to za problem z tym bialym strojem swiadkowej. Moja miala piekny bialy garniturek ,a pod nim sliczny topik w kwiatki , wszyscy goscie podziwiali ze ladnie razem wygladalysmy
Obrazek |
Jestem tego samego zdania. |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lip 15, 2004 12:25 am
|
|
|
Tyle że garniturek raczej trudno pomylić z suknią ślubną. Co innego gdy gość przychodzi w białej sukni. Niektóre panny młode nie mają przecież welonu, który by je odróżniał, a zdarza się że i świadkowa ma bukiecik, więc o pomyłkę nie trudno. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
|