Gdzie trzymacie swoje suknie ślubne? |
Autor |
Wiadomość |
Agatka_P
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 1093 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 11:57 am Gdzie trzymacie swoje suknie ślubne?
|
|
|
Jak przechwujecie swoje suknie ślubne na wieszaku koło reszty ciuszków czy może w takich pudłach jak pokazują na starych filmach, a może macie jakieś inne miejsce? |
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 12:03 pm
|
|
|
Moja wisi na wieszaku w szafie jak na razie nie mam lepszego dla niej miejsca |
_________________ http://www.biurotassa.pl
|
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 12:20 pm
|
|
|
Moja na razie wisi w pokrowcu na strychu, obok welony i bukiet |
_________________
|
|
|
|
|
Linka
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Mar 2005 Posty: 334 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 1:03 pm
|
|
|
Moja suknia i welon wisi w pokrowcu, w szafie. Obok garnituru P. W tej samej z której co dzień wyjmuję swoje ubranka. Buty są u rodziców, bukiet też. Ale muszę wszystko znowu skompletować u siebie |
_________________
|
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 43 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 4:02 pm
|
|
|
no niestety wisi w szafie i nie bardzo mnie to cieszy Miałam nadzieję że uda mi sie sprzedać ale nie wiem jak to będzie bo po piewrsze mam tylko 160 cm wzrostu a po drugie suknia ma rękawki - trudno było ją dostac a to jednoczesnie oznacza że dziewczyny szukają bez rekawków. Zreszta, widac to nawet po tych które wklejacie że wszystkie kupujecie raczej bez rękawków. takze wisi wisi i nie wiem co z nia dalej Szkoda żebyt tak sobie tam niszczała. |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 4:38 pm
|
|
|
W kanapie jako tako ułożona. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Kasiawka
Żonomama
Wiek: 45 Dołączyła: 17 Lut 2005 Posty: 1150 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 04, 2006 4:40 pm
|
|
|
w komisie |
_________________
Kasiawka szczęśliwa żona swojego męża |
|
|
|
|
Dotka
Wiek: 43 Dołączyła: 12 Mar 2005 Posty: 562 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 05, 2006 8:07 am
|
|
|
Moja suknia wisi w pokrowcu na poddaszu u moich rodziców, do tego jeszcze welony. Bukiet stoi w salonie u rodziców. Buty tylko są u mnie bo po ślubie kilka razy w nich chodziłam |
_________________
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 05, 2006 8:41 am
|
|
|
Suknia wisi w szafie w sypialni i dobrze jej tam buty są w normalnym urzytkowaniu welony, diadem i cała biżuteria ślbuna w odpowiednich szufladach również w szafie. Bukietu się już dawno pozbyłam |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
gosiaczek
Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 645 Skąd: stąd i z owąd
|
Wysłany: Sro Kwi 05, 2006 1:03 pm
|
|
|
W folii u taty w garażu. |
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 40 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Sro Kwi 05, 2006 8:46 pm
|
|
|
Moja wisi w pokrowcu na drzwiach od naszego pokoju,buty noszę,a pozostale dodatki mają swoje miejsce w szufladzie. |
_________________
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Sro Kwi 05, 2006 9:22 pm
|
|
|
?aneta napisał/a: | Moja wisi w pokrowcu na drzwiach od naszego pokoju |
Od półtora roku? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 06, 2006 8:51 am
|
|
|
?aneta napisał/a: | Moja wisi w pokrowcu na drzwiach od naszego pokoju,buty noszę,a pozostale dodatki mają swoje miejsce w szufladzie. |
?aneta a mnie się wydawało, że ty sprzedałaś swoją suknię. Miałaś ją wysyłać paczką chyba na Pomorze |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
strawberrytea
Wiek: 43 Dołączyła: 19 Lip 2005 Posty: 667 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 06, 2006 9:59 am
|
|
|
gosiaczek napisał/a: | W folii u taty w garażu. | Gosiaczku, czytałam gdzies że nie powinno się trzymac sukni w folii (kurcze, też musze swoją wyjąć wreszcie) bo żółknie - najlepiej w papierze lub w takim pokrowcu, który sie dostaje z salonu (tzn ja dostałam, nie wiem jak jest w innych salonach) |
_________________ W naszej zielonej kuchni |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 06, 2006 3:11 pm
|
|
|
Mi krawcowa powiedziała, żeby trzymać w powłoczce bieliźnianej. W folii najgorzej - raz że żółknie, dwa, że może zawilgotnieć. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Żaneta
Jestem mamusią
Wiek: 40 Dołączyła: 17 Lip 2005 Posty: 925 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Czw Kwi 06, 2006 5:29 pm
|
|
|
Ano,ano od poltora roku i to,że mialam wyslać paczkę to mialam,ale okazalo się,że panna się rozmyślila,zerwala zaręczyny czy cuś nie wiem. Tak więc wisi,myślalam,żeby ją przerobić na wesele na które wybieramy się z mężem 21 lipca,ale chyba nie warto.
Jeżeli chodzi o trzymanie sukni w folii to faktycznie nie warto,bo zżólknie i naprawdę lepiej wrzucić ją do powłoczki bieliźnianej. |
_________________
|
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 07, 2006 7:32 am
|
|
|
?aneta napisał/a: | Ano,ano od poltora roku i to,że mialam wyslać paczkę to mialam,ale okazalo się,że panna się rozmyślila,zerwala zaręczyny czy cuś nie wiem. |
O kurcze! Co za pech |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 8:17 am
|
|
|
A ja dla odmiany napiszę że swoją suknię przechowuję tak jak w starych filmach czyli w kartonowym pudle.
Czemu tak?Bo nie ma miejsca w szafie-to po pierwsze, po drugie - jest po praniu wygnieciona więc po co ja w szafie rozwieszać skoro i tak będzie niebawem prasowana. |
_________________
|
|
|
|
|
Misiamo
Wiek: 47 Dołączyła: 13 Cze 2005 Posty: 241 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 04, 2006 9:14 am
|
|
|
Moja leży w szafie, w dużym kartonowym pudle, owinięta w prześcieradło.
I jeszcze nie wiem co z nią zrobić. |
|
|
|
|
mischelle22
Wiek: 43 Dołączyła: 27 Gru 2003 Posty: 1211 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Paź 17, 2006 9:26 pm
|
|
|
Ja nie mam tego problemu ponieważ wypożyczałam suknię |
_________________
|
|
|
|
|
miza4
Wiek: 45 Dołączyła: 31 Paź 2005 Posty: 95 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto Paź 17, 2006 9:42 pm
|
|
|
moja wisi w pokrowcu z salonu, na boku szafy za drzwiami. wsadzilam również do pokrowca wszystko: etolke, podwiazke, welon. butów nienawidze i nigdy wiecej nie zaloze! wycierpialam sie w nich bardzo. wiec na razie nie chce na nie patrzec , leza na dnie szafy i szukaja opiekuna. |
Ostatnio zmieniony przez miza4 Wto Paź 17, 2006 9:42 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Wto Paź 17, 2006 9:50 pm
|
|
|
Miza, to nie najlepsza reklama |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
miza4
Wiek: 45 Dołączyła: 31 Paź 2005 Posty: 95 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto Paź 17, 2006 10:30 pm
|
|
|
juz o 23 oddalam je pierwszym chetnym, a na zmiane mialm ciapki . kupilam te robione na szydelku. goraco polecam )) |
|
|
|
|
Agas
Dołączyła: 17 Lip 2006 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Paź 20, 2006 8:30 am
|
|
|
moja suknia w części wisi na wieszaku w szafie ( gorset, bolerko, welon) a z dołem nie wiem co zrobie. |
|
|
|
|
motylica
Firma more than a woman.
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Mar 2006 Posty: 588 Skąd: łdz
|
Wysłany: Sro Gru 13, 2006 11:47 am
|
|
|
> swoją suknię wraz z dodatkami wywiozłam do mamy, u nas w trakcie remontu jest za mało miejsca - a jakby nie było suknia jest tu póki co zbędna
po zakończonym remoncie najprawdopodobniej zawiśnie u mnie w szafie lub... ją sprzedam. |
_________________ |
|
|
|
|
Gabro
Dołączyła: 15 Mar 2007 Posty: 699 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 12:27 pm
|
|
|
Moja leży na szafie, bo w szafie nie mamy niestety na nią miejsca. |
|
|
|
|
Agunia
Wiek: 42 Dołączyła: 08 Kwi 2006 Posty: 958 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Pon Lip 02, 2007 8:35 pm
|
|
|
A moja jest w moim starym domku,czyli u mamy,ale bede chciala ja sprzedac,tylko jakos ciezko mi sie za to zabrac:) |
_________________ Agunia |
|
|
|
|
Agas
Dołączyła: 17 Lip 2006 Posty: 115 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lip 03, 2007 7:17 am
|
|
|
wiecie co, okazuje się że chyba wszystkie suknie ślubne kończą swój "żywot" w szafach.
a tak bylo cudownie ją założyć... |
|
|
|
|
Gabro
Dołączyła: 15 Mar 2007 Posty: 699 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lip 03, 2007 8:13 am
|
|
|
Ja moją suknię założę jeszcze raz Czeka nas bowiem jeszcze sesja w plenerze Póki co, czekamy na poprawę pogody |
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 24, 2007 7:55 am
|
|
|
moja leżakuje w szafie i czeka na pranie ale jakos nie mogę się za to zabrać |
_________________
|
|
|
|
|
magda26
Żona i mama :)
Wiek: 43 Dołączyła: 26 Lut 2007 Posty: 338 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 24, 2007 12:05 pm
|
|
|
a moja wyprana i pachnąca trafiła do szafy mojej babci u nas w pokoiku jest ciasno i ciężko by było zmieścić tu jeszcze suknie, a babcia mieszka dwa domki dalej i ma dużo więcej miejsca, zresztą odkąd tylko pamiętam babcia zawsze miała dodatkowy pokoik gdzie zarówno my jak i moja ciocia mogliśmy coś przechować, kochana babcia |
_________________
|
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 47 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Sob Wrz 01, 2007 11:30 am
|
|
|
moja chwilowo przeprowadzila sie do pralni szkoda, ze nie moze zostac tam na dluzej bo nie wiem co z nia zrobic... chyba trzeba bedzie sprzedac, bo w szafie sie juz nic nie zmiesci |
_________________ |
|
|
|
|
Oli
Wiek: 44 Dołączyła: 12 Paź 2005 Posty: 143 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Sob Wrz 01, 2007 11:36 am
|
|
|
Nasze stroje mama przysłała do nas i obecnie wiszą opakowane na drzwiach naszej małej garderoby |
_________________ [url=http://www.pour-bientot.com][img]http://www.pour-bientot.com/3785696-1 |
|
|
|
|
ancia19
Wiek: 44 Dołączyła: 24 Lip 2006 Posty: 198 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 01, 2007 12:17 pm
|
|
|
moja na razie jest u rodziców. I nie wiem co z nią zrobić... Czy sprzedać? Czy zostawić?? Szkoda mi się z nią rozstawać |
_________________ Nasz najpiękniejszy dzień: 25.08.2007 |
|
|
|
|
kamisia
Wiek: 43 Dołączyła: 11 Wrz 2007 Posty: 3 Skąd: lodz
|
Wysłany: Wto Wrz 11, 2007 10:55 pm
|
|
|
Moja podziela los większości wisząc w szafie obok garniaka męża, może kiedyś odważę się ją sprzedać.....jest śliczna....taka skromna i urokliwa zarazem! |
_________________ buziaczki, kamisia |
|
|
|
|
gosc [Usunięty]
|
Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 8:53 am
|
|
|
moja piękna suknia leży zapakowana w skrzyni wersalki, wraz ze wszystkimi dodatkami. A garniak Crissa wisi w szafie.
Teraz czekamy na plener fotograficzny a później wszystko pójdzie do profesjonalnego prania.
A co będzie później - zobaczymy, choć na razie nie uśmiecha mi się rozstawać z moją piękną suknią. |
|
|
|
|
mietka
double trouble
Wiek: 47 Dołączyła: 28 Cze 2007 Posty: 1749 Skąd: Łódź/Żabiczki
|
Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 3:55 pm
|
|
|
moja wlasnie dzisiaj trafila na allegro ciekawe czy znajdzie nowa wlascicielke... |
_________________ |
|
|
|
|
podrozniczka
Wiek: 48 Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 393 Skąd: UK
|
Wysłany: Wto Paź 23, 2007 12:30 am
|
|
|
A ja moja suknie musialam zostawic u rodzicow bo transportowac jej nie bede. Mam za to u siebie w szafie swoje slubne buty. |
_________________
|
|
|
|
|
kochecka
żona i mama
Dołączyła: 16 Mar 2007 Posty: 1652 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Sro Paź 24, 2007 7:58 pm
|
|
|
moja suknia wisi w szafie |
_________________ |
|
|
|
|
=MiLi=
Wiek: 37 Dołączyła: 23 Sty 2007 Posty: 897 Skąd: Rtk, ale z Bałut
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2007 7:31 pm
|
|
|
Moja również w szafie mi tylko miejsce zajmuje... |
_________________ |
|
|
|
|
monesssa
Wiek: 36 Dołączyła: 03 Lis 2007 Posty: 21 Skąd: Dublin
|
Wysłany: Sob Lis 03, 2007 1:50 am
|
|
|
a moja suknia i buty leżą u teściowej w garderobie, bo 5 dni po ślubie wylatywaliśmy do Dublina i nie było czasu się nią zająć... A welony zostały u mamy, bo do ślubu w końcu zdecydowałam się na diadem... mam sobie z welonów może porobi siatki na okna przeciw komarom:D wcale mi nie żal mojej kiecki choć piękna, ale w połowie wesela mi gorset poszedł na pół(był zapinany na kspres i się rozszedł i byłam zszyta) więc jej nie sprzedam raczej:/ |
_________________ >>>mam męża i go kocham<<< |
|
|
|
|
efina
Wiek: 39 Dołączyła: 18 Mar 2006 Posty: 138 Skąd: lodz
|
Wysłany: Sob Lis 03, 2007 7:40 pm
|
|
|
Moja suknia slubna narazie lezy w pokrowcu ale nawet jeszcze nie zostala zawieziona do pralni bo nie mamy na to w ogole czasu..a po praniu pewnie bedzie wisiala w szafie na strychu:)napewno nie bedzie sprzedana:)gorset sie wykorzysta na pewno:) |
_________________ Jesteśmy małżeństwem od 27.10.2007
|
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Sro Cze 04, 2008 3:41 pm
|
|
|
Ta kwestia to dla mnie twardy orzech do zgryzienia, bo u mnie w domu nie ma odrobiny miejsca, gdzie mogłabym ją upchnąć. Chyba że w piwnicy, ale takie rozwiązanie nie budzi mojego zaufania |
_________________
|
|
|
|
|
asia84
żonka
Dołączyła: 10 Lut 2007 Posty: 819 Skąd: Łodź
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 5:37 pm
|
|
|
Moja wisi w pokrowcu w szafie. |
_________________
19 lipiec 2008 nasz dzień
Magia, która nas otacza sięga gwiazd... |
|
|
|
|
Martysia
mammolina
Wiek: 38 Dołączyła: 23 Sie 2007 Posty: 538 Skąd: Milano
|
Wysłany: Nie Sie 31, 2008 6:09 pm
|
|
|
na razie w domu u Rodziców, ale chciałabym ją sprzedać. muszę zacząć działać:) |
_________________
|
|
|
|
|
klarysa
Dołączyła: 01 Lut 2007 Posty: 895 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Wrz 05, 2008 11:12 pm
|
|
|
w przedpokoju na jakiejś rurze pod sufitem zupełnie nie mam na nią miejsca. no ale zanim ją sprzedam to wypadałoby ja uprać a to już wielkie zadanie. za wielkie |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pon Wrz 22, 2008 11:18 am
|
|
|
W szafie sobie wisi na wieczną pamiątkę |
|
|
|
|
Niusia80
Dołączyła: 28 Lut 2007 Posty: 46 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 22, 2008 2:30 pm
|
|
|
Moja dzięki Bogu błyskawicznie sprzedała się na allegro, więc mam ją już z głowy. Choć muszę przyznać, że jak ją pakowałam to łezka mi się zakręciła |
|
|
|
|
Kati
Dołączyła: 23 Lut 2004 Posty: 3262 Skąd: :)
|
Wysłany: Pon Wrz 22, 2008 2:53 pm
|
|
|
W walizce było parę chętnych ale do transakcji nie doszło |
_________________
|
|
|
|
|
słonko
projektant - amator
Wiek: 41 Dołączyła: 19 Kwi 2007 Posty: 2226 Skąd: Łódź/Warszawa
|
Wysłany: Pon Wrz 22, 2008 7:02 pm
|
|
|
W walizce w piwnicy. |
_________________
|
|
|
|
|
|