Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

Forum Weselne miasta Łodzi Strona Główna Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  KalendarzKalendarz  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 
Wasze albumy zdjęć ALBUM
Regulamin forum REGULAMIN
Reklama w serwisie REKLAMA

Poprzedni temat «» Następny temat
Jaka zupa?
Autor Wiadomość
kryszka 
z doskoku ;)


Dołączyła: 09 Paź 2003
Posty: 4836
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 8:49 pm   

Fiona - coś mi się wydaje, że to były kupne pierożki albo po prostu rozgotowane, bo normalnie to takie połączenie jest bardzo dobre. :)
_________________

"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
 
 
fiona83 

Dołączyła: 19 Kwi 2006
Posty: 2952
Skąd: skądinąd
Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 8:52 pm   

Fakt :? Catering to był (taki profil : bankiety, wesela itp.)
Przecież uszka są pycha, paszteciki...
Ale jak przypomnę sobie te czerwone, nasiąknięte pierożki :roll:
Było - minęło 8) Bulion consomme był pycha :mrgreen:
 
 
adriannaaa 


Wiek: 44
Dołączyła: 08 Lut 2006
Posty: 659
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Wrz 21, 2006 8:47 am   

fionka - u nas też nie były rozgotowane:) a do tego - barszczyk z uszkami to ja moge jesć codziennie:)
_________________



typ kobiety, co spala kotlety;)
 
 
Pusiak 
- Dyktator


Wiek: 43
Dołączyła: 15 Lut 2005
Posty: 3311
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Wrz 25, 2006 12:38 pm   

za rozmemłanymi pierogami nie przepadam :) Natomiast jak najbardziej uwielbiam barszczyk z uszkami :)
_________________

 
 
 
karolina 

Wiek: 40
Dołączyła: 27 Sie 2006
Posty: 140
Skąd: śląsk
Wysłany: Nie Lut 11, 2007 12:20 pm   

U nas tradycyjnie na obiad bedzie rosol bo wszyscy za nim przepadamy i chetnie go zjemy!! Na 1 kolacje serowowany bedzie barszcz czerwony lub bulion a na 2 kolacje beufstrogonow, flaczki wlowe lub zupa cebulowa z serem i grzankami!! Na obiedzie poprawinowym natomiast bedzie bulion z uszkami lub zurek z jajkiem a do kolacji zostanie podany krem z pieczarek z groszkiem ptysiowym :) Zapowiada sie smakowicie :lol:
_________________


13.09.2008 :D
 
 
sylwia 


Wiek: 43
Dołączyła: 16 Lut 2006
Posty: 507
Skąd: Toruń
Wysłany: Nie Lut 11, 2007 1:24 pm   

Na obiad tradycyjnie rosół a potem beda inne zupki: Flaki w wazach
Barszcz z krokiecikiem a na poprawinach ?urek z jajkiem i kiełbasą :)
_________________
Nasz Ślub 06.10.2007
 
 
Agnieszka19 


Dołączyła: 27 Paź 2006
Posty: 1715
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 1:04 am   

U nas na pewno najpierw bedzie rosołek. To moja ulubiona zupka i po prostu musi byc. Z resztą wydaje mi się żę jest dosyć unoiwersalna więc każdy choć trochę chlipnie.
_________________


Nasz dzień 26.04.2008
 
 
 
nieszka 


Dołączyła: 01 Gru 2006
Posty: 166
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 02, 2007 12:54 pm   

ja pozostane przy rosole, barszczyk/ zurek i to w zupelnosci wystarczy, w czerwcu jest zazwyczaj cieplo , tak wiec nikt nie bedzie sie objadal
_________________
 
 
dominiqsz 

Wiek: 41
Dołączyła: 21 Sty 2007
Posty: 1224
Skąd: Aleksandrów Ł.
Wysłany: Pią Mar 02, 2007 1:21 pm   

Na początku oczywiście rosół, a w nastepnej kolejności bedziemy mieć flaczki, strogonow oraz barszczyk, tylko nie wiem jeszcze jaki :)
_________________
 
 
sauvignon_blanc 


Wiek: 41
Dołączyła: 09 Sty 2007
Posty: 155
Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Mar 17, 2007 11:49 pm   

My raczej zdecydujemy się na rosołek. Mamy do wyboru jeszcze zamiast tego rosołku coś takiego jak "Polewka fabrykancka". Wybierzemy się do restauracji żeby spróbować co to takiego, więc jeszcze może się nasza decyzja zmieni.
_________________
Szczęśliwa mężatka.
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Pon Mar 19, 2007 5:31 pm   

u nas na pewno będzie rosół :) i na pewno jakaś inna zupka też, ale nie wiemy jeszcze jaka
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
 
 
mischelle22 


Wiek: 43
Dołączyła: 27 Gru 2003
Posty: 1211
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon Mar 19, 2007 8:27 pm   

U nas był rosół i czerwony barszcz z krokietem.
_________________

 
 
 
Maja_Kris 


Wiek: 40
Dołączyła: 05 Mar 2007
Posty: 1020
Skąd: Łódż/Kanzas
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 1:35 pm   

u mnie bedzie krem z pieczarek a jadlyscie kiedys rosol ale z zoltym serem na dnie?jejuuu ale byl pyszny!!!
_________________
najszczęśliwsza żona na świecie :)
 
 
asia84 
żonka

Dołączyła: 10 Lut 2007
Posty: 819
Skąd: Łodź
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 1:36 pm   

nie słyszałam o tym, ale na pewno wypróbujemy :)
_________________


19 lipiec 2008 nasz dzień :)


Magia, która nas otacza sięga gwiazd...
 
 
Maja_Kris 


Wiek: 40
Dołączyła: 05 Mar 2007
Posty: 1020
Skąd: Łódż/Kanzas
Wysłany: Pon Mar 26, 2007 1:39 pm   

nie wiem czy to czasem ni9e bylo mozzarella, ale zolty ser rowniez z duza iloscia natki!! polecam!
_________________
najszczęśliwsza żona na świecie :)
 
 
*lmyszka 
Moderator
EL jak elmyszka :P


Wiek: 41
Dołączyła: 26 Lis 2006
Posty: 2328
Skąd: Łódź
Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 6:35 pm   

u mnie będzie standardowow rosól a później barszczyk czerwony ( miałam do wyboru flaki ale że ich nie lubie więc będę egoistką i z niego zrezygnuję ;) )
_________________
 
 
 
kochecka 
żona i mama


Dołączyła: 16 Mar 2007
Posty: 1652
Skąd: z daleka
Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 4:09 pm   

u nas też będzie rosołek a na poprawiny krem z pieczarek
_________________
 
 
MonikaZgierz 

Wiek: 41
Dołączyła: 19 Lut 2007
Posty: 191
Skąd: Zgierz
Wysłany: Wto Kwi 10, 2007 6:12 pm   

U mnie z zup na weselu na początku będzie standardowo rosół, Następnie gulaszowa w chlebie a nad ranem żurek. Na poprawinach barszcz czerwony i flaki ( za którymi osobiście nie przepadam, ale rodzinka lubi).
 
 
Gabro 

Dołączyła: 15 Mar 2007
Posty: 699
Skąd: Łódź
Wysłany: Czw Lip 12, 2007 10:16 am   

U nas był standardowo rosól, a potem krem z borowików.
 
 
555 


Dołączyła: 02 Lis 2006
Posty: 1486
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 2:44 pm   

u nas tez prawie na 100% rosolek tradycyjny z makaronem, i zastanawiam sie nad strogonovem na tzw. kolacje..
_________________
 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 47
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 10:23 am   

u nas byl rosol z kuleczkami miesnymi (drobiowymi oczywiscie) rosol z wielu powodow - czesc rodziny nie jada wieprzowiny to nie podam flakow (tym bardziej ze sama bym ich nie zjadla) poza tym sa malo eleganckie... barszczyk czerwony jest super, ale... biala suknia, biale koszule - moze byc dramat jeszcze przed pierwszym tancem.. zurek - wiadomo - nie kazdy lubi + wieprzowina no i w dodatku poczatek sierpnia... troszke za goraco raczej...

chlodnik - jak dla mnie bomba, ale czy wesele robilam tylko dla siebie??? 50% ludzi nie lubi takich "wymyslanek" a rosol sprawdza sie zawsze..

czasem robimy wesela w naszej restauracji i rozne ludzie maja pomysly.. byli kiedys tacy panstwo mlodzi, ktorzy bardzo chcieli miec zupe wisniowa... musialam im szybciutko wytlumaczyc, krzywiac sie chyba niemilosiernie, ze nie kazdy lubi zupy owocowe i lepiej zaczac od rosolu, bo przynajmniej kazdy go zje, a jak sie wchodzi na wesele, to kazdy jest glodny :)
_________________
 
 
Martysia 
mammolina


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Sie 2007
Posty: 538
Skąd: Milano
Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 11:06 am   

u nas będzie rosołek na wstępie potem jakieś zupy do wyboru a na koniec żurek
_________________
 
 
 
gosc
[Usunięty]

Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 4:39 pm   

u nas na obiad zostaŁ podany rosóŁ z koŁdunami a na ostatni ciepŁy posiŁe byŁ barszczyk czerwony z uszkami
 
 
aness 

Dołączyła: 15 Sie 2007
Posty: 81
Skąd: łódź
Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 5:55 pm   

u mnie tradycyjnie rosołek ....którego nie znoszę ale cała rodzina go uwielbia ,kucharka była zdziwiona że ktoś może nie lubić tej zupki
później będzie barszczyk ,flaczki...a fuj(-następna cudowna zupka).......i żurek
mam nadzieje że wszyscy będą zadowoleni
 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 47
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Sro Wrz 19, 2007 7:53 pm   

duzo tych zupek :)
_________________
 
 
aness 

Dołączyła: 15 Sie 2007
Posty: 81
Skąd: łódź
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 3:25 pm   

a dużo :D tyle było w menu,"tesciowie"uwazają że chyba za dużo i żeby żurek przerzucić na poprawiny,bo tam standardowo jest tylko 1 posiłek ciepły .....hmmmm...chyba to dobry pomysł
 
 
Olala 
Pani Zona :)


Wiek: 44
Dołączyła: 30 Kwi 2007
Posty: 1410
Skąd: moje miasto
Wysłany: Pon Paź 01, 2007 9:57 pm   

my zaczniemy od kremu z borowikow zapewne, a pozniej to nie wiem sama, ale pewno barszczyk z uszkami... rosolek jest nieco oklepany... ale jak ktos lubi, to czemu nie. poza tym rosolku mojej babuni nikt nie przebije, wiec nie chce osmieszac kucharek, cala moja rodzinka sie pozna! :D
_________________


 
 
 
MałaMi1 

Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 5375
Skąd: łódzkie
Wysłany: Nie Lis 04, 2007 7:08 pm   

u nas będzie tradycyjnie- na wejściu rosołek, nad ranem biały barszczyk z jajkiem i kiełbaską :-)
 
 
Duchna 

Dołączyła: 23 Paź 2007
Posty: 20
Skąd: łódź
Wysłany: Sob Lis 10, 2007 1:28 pm   

U nas będzie Polewka Fabrykancka :) , Gulaszowa lub Flaczki wołowe a później żurek z białą kiełbasą....
 
 
Roberts 

Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 8
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto Lis 20, 2007 11:46 pm   

A u mnie bedzie problem...
Moja Pani nie chce w żadnym przypadku rosołu bo rosół można jeść tylko w domku tak twierdzi przyszła teściowa także nie chce rosołu a ja tak i co zrobić??
Chyba zostaniemy koło kremu z pieczarek ja ogólnie lubie rosół i krem z pieczarek ogólnie każda zupke ale przypuszczam że ja i tak za dużo nie bede jadł wiec wydaje mi się to już teraz zupełnie obojętne co będzie
_________________
Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę miłego dnia Gość
 
 
MałaMi1 

Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 5375
Skąd: łódzkie
Wysłany: Wto Lis 20, 2007 11:51 pm   

ooo widzę męską duszyczke na forum, co jest naprawdę rzadkością.... :] a rozmawiałeś ze swoją narzeczoną na ten temat? no cyba, że Tobie faktycznie nie zależy na rosołku,to możesz ustąpic. a może warto zapytać rodziców(także Twoich, również tatusiów) co o tym myślą?
 
 
ales 


Wiek: 41
Dołączyła: 15 Paź 2007
Posty: 72
Skąd: Łódź i Pabianice
Wysłany: Pią Lis 23, 2007 7:56 pm   

My z B nie cierpimi rosołku na weselach, wszystkim potem świecą się brody :wink: No ale rodzina też ma wiele do powiedzenia i ze względu na starszą część rodziny chyba zdecydujemy sie na ten rosołek :kwasny:
_________________


Miło Cię widzieć Gość :)
 
 
MałaMi1 

Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 5375
Skąd: łódzkie
Wysłany: Nie Lis 25, 2007 4:48 pm   

na rosołek, my właśnie się zdecydowaliśmy ze względu na rodzinę starszego pokolenia... już po jednym weselu babcia mojego A powiedziała, że co to za wesele, jak rosołu nie było :D chcąc uniknąć takich komentarzy stanęło na tym, że na początek będzie jednak rosołek :-)
 
 
słonko 
projektant - amator


Wiek: 41
Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 2226
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Pon Lis 26, 2007 8:38 pm   

U nas rosół, a nad ranem barszcz czerwony z krokietami i/albo pasztecikami, a na poprawinach na powitanie barszcz biały z kiełbaską :razz: Aż mi ślinka pociekła.
_________________
 
 
 
nina82 
Firma

Dołączyła: 16 Kwi 2007
Posty: 11
Skąd: Zgierz
Ostrzeżeń:
 2/3/7
Wysłany: Wto Lis 27, 2007 7:20 pm   

My juz raz :) przymierzaliśmy sie do menu i pewniakiem na początek jest oczywiscie rosół. Pózniej barszczyk czerwony z krokietem, ok drugiej flaczki z pieczarek a na zakończenie tradycyjny żurek z jakiem i kiełbasą
 
 
Olala 
Pani Zona :)


Wiek: 44
Dołączyła: 30 Kwi 2007
Posty: 1410
Skąd: moje miasto
Wysłany: Sob Gru 08, 2007 9:05 pm   

Roberts napisał/a:
A u mnie bedzie problem...
Moja Pani nie chce w żadnym przypadku rosołu bo rosół można jeść tylko w domku tak twierdzi przyszła teściowa także nie chce rosołu a ja tak i co zrobić??
Chyba zostaniemy koło kremu z pieczarek ja ogólnie lubie rosół i krem z pieczarek ogólnie każda zupke ale przypuszczam że ja i tak za dużo nie bede jadł wiec wydaje mi się to już teraz zupełnie obojętne co będzie


u nas podobnie, tyle ze to ja chce krem z borowikow, bo rosolek kojarzy mi sie z niedzielnym obiadkiem u babci... tak samo jak schabowy, ktorego tez nie bedzie. uwazam, ze rosolek i schaboszczak to takie codzienne dania... ale oczywiscie kazdy zamawia, jak lubi i wedlug gustow gosci! :wink:
_________________


 
 
 
słonko 
projektant - amator


Wiek: 41
Dołączyła: 19 Kwi 2007
Posty: 2226
Skąd: Łódź/Warszawa
Wysłany: Sob Gru 08, 2007 10:26 pm   

Właśnie, dlatego z eksperymentami trzeba ostrożnie. Właśnie w ten czwartek moi rodzice byli na stypie, gdzie był m.in. zdaje się krem z borowików. Wszyscy wyrzucali te grzybki i w ogóle ni bardzo im podchodziło takie "inne" żarełko.
_________________
 
 
 
zabeczka 

Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 143
Skąd: obywatelka swiata
Wysłany: Nie Gru 09, 2007 5:53 pm   

a co myslicie o kremie z groszku z ptysiami lub grzankami
_________________
 
 
Olala 
Pani Zona :)


Wiek: 44
Dołączyła: 30 Kwi 2007
Posty: 1410
Skąd: moje miasto
Wysłany: Nie Gru 09, 2007 9:47 pm   

słonko napisał/a:
Właśnie, dlatego z eksperymentami trzeba ostrożnie. Właśnie w ten czwartek moi rodzice byli na stypie, gdzie był m.in. zdaje się krem z borowików. Wszyscy wyrzucali te grzybki i w ogóle ni bardzo im podchodziło takie "inne" żarełko.


a ja bylam na weselu gdzie wszystkim smakowalo... moze kwestia smaku i przyrzadzenia... moja rodzinka lubi takie zupki, z tego, co wiem... a wesele o ktorym mowie bylo u rodzinki mojego M. i smakowala zupka... wiec mysle ze krem z borowikow moge podac :)

Proszę nie dublować postów
Sajonara6
_________________


Ostatnio zmieniony przez Wto Gru 11, 2007 9:03 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
zabeczka 

Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 143
Skąd: obywatelka swiata
Wysłany: Pon Gru 10, 2007 8:56 pm   

ja jakos nieprzepadam za zupa grzybowa
_________________
 
 
juta79 


Wiek: 45
Dołączyła: 05 Paź 2007
Posty: 394
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro Gru 12, 2007 1:39 pm   

U Nas bedzie tradycyjnie rosol bo to ulubiona zupa mojego P. i by nie przezyl jej braku,
pozniej flaczki (tez mojego zupka) a na koniec cos dla mnie czyli barczszyk czerwony.
_________________

 
 
 
wiedzmapat 


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Sty 2008
Posty: 161
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 4:00 am   

u nas będzie rosół, flaczki a na koniec barszcz biały z kiełbasa i jajkiem
_________________


 
 
MałaMi1 

Dołączyła: 08 Paź 2007
Posty: 5375
Skąd: łódzkie
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 10:20 am   

widzę , że komuś tutaj o 4 rano przychodzą na mysl jedzonka :D hehe chyba ten ktoś był bardzo głody, żeby o tej porze poruszać takie tematy na forum ;)
 
 
wiedzmapat 


Wiek: 38
Dołączyła: 05 Sty 2008
Posty: 161
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 1:04 pm   

Nie byłam głodna tylko pozbawiona ochoty na sen, więc dlatego była moja wizyta na forum.
_________________


 
 
EwelinaKrzys 

Wiek: 40
Dołączyła: 10 Lip 2007
Posty: 28
Skąd: Łodz
Wysłany: Pią Sty 18, 2008 10:41 pm   

u mnie tez tradycyjnie rosołek
 
 
 
Petitka 
nareszcie żona:)


Wiek: 40
Dołączyła: 05 Maj 2007
Posty: 1166
Skąd: Zgierz
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 4:25 pm   

A u nas na wesjcie rosolek, potem bodajze barszcz czerwony z krokietami, potem flaczki (fuj!), a nad ranem zurek z kielbasa - mamy menu obfite w cieple posilki, dlatego zastanawiam sie, czy by czegos nie przeniesc na poprawiny, gdzie standardowo maja byc flaki i golabki :roll:
_________________

24.05.2008 na zawsze... :wedding:
 
 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 47
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 5:35 pm   

4 zupy? to chyba troche za duzo...
jak juz musicie miec te flaki - ktorych tez nie znosze i w ogole mi nie pasuja do weselnego menu - to juz je tylko na poprawinach dajcie... tak mysle.. ale zrobicie jak uwazacie :)

3 cieple dania na weselu to zdecydowanie wystarczajaca ilosc jedzenia.... zazwyczaj i tak wiekszosc gosci do 3 juz nie dotrwa.
jezeli wesele zaczyna sie pozno to 4 cieple byloby tak mniej wiecej w porze sniadania..
_________________
 
 
rusałeczka:) 
żonka i mama :)

Wiek: 43
Dołączyła: 05 Lis 2007
Posty: 565
Skąd: Łódź, UK
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 5:45 pm   

U nas na wejście rosół, potem do wyboru flaki i strogonow (co kto chce), a na koniec albo żurek z jajkiem i szynką albo barszczyk czerwony z pasztecikami, ale nad tym musimy sie jeszcze zastanowic :)
_________________


 
 
Petitka 
nareszcie żona:)


Wiek: 40
Dołączyła: 05 Maj 2007
Posty: 1166
Skąd: Zgierz
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 6:02 pm   

Wiesz co mietka? My bylismy juz na weselu w tym lokalu i nie bylo tak zle - generalnie tam jest dosyc niewiele zimnych rzeczy - oni chyba postawili na cieple dania. Jakos nie czulam sie bardzo przejedzona, a ze wszystko pyszne, to i chetnie sie jadlo :) . Z flakow chyba nie zrezygnujemy, bo jednak wiele osob je lubi :roll: Wesele bedzie od ok 19 do 5 albo 6 rano
_________________

24.05.2008 na zawsze... :wedding:
 
 
 
mietka 
double trouble


Wiek: 47
Dołączyła: 28 Cze 2007
Posty: 1749
Skąd: Łódź/Żabiczki
Wysłany: Sob Sty 19, 2008 7:52 pm   

a nie... no jak jest malo innego jedzenia, to nie oszczedzajcie na zupkach :) u nas bylo tyle zimnych zakasek ze malo kto do 3 dotrwal :)
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
statystyki odwiedzin z innych stron


Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
Reklamy
www.foto-sobieraj.com.pl