|
Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim
|
"PORTO FINO" w Lućmierzu |
Autor |
Wiadomość |
Ewka
Dołączyła: 03 Wrz 2007 Posty: 10 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 03, 2007 4:40 pm "PORTO FINO" w Lućmierzu
|
|
|
Chciałam się zapytać czy ktoś ma jakieś doświadczenia z Restauracją Porto Fino w Lućmierzu - między Zgierzem a Emilią. Nowy lokal, bardzo ładnie zrobiony, ale chętnie usłyszałabym jakieś uwagi 'na żywo' - tzn od kogoś kto organizował, albo uczestniczył w weselu w tym lokalu. Czy wszystko było ok, jak jedzenie i obsługa? Będę wdzięczna za pomoc!!!
edit: zmieniłam tytuł wątku
Pusiak |
Ostatnio zmieniony przez Mac-erson Wto Mar 19, 2013 8:05 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
nina82
Firma
Dołączyła: 16 Kwi 2007 Posty: 11 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Wto Wrz 04, 2007 9:09 am
|
|
|
Byłam tam tydzeń temu ze znajomymi w sobotę ok 19 - ot tak prywatnie. Wiem, ze wolałabys usłyszeć opinię o weselu.
Rzeczywiście lokal i otoczenie dość ładne. Wyszystko świeże ładnie zaplanowane.
Zamówiliśmy sobie jakies makarony i sałatkę grecką. Jedzenie pyszne i syte w poronaniu do cen z łódźkich lokali. Obsługa wzorowa.
Ale najbardziej zadziwiajacy fakt to to, że poza nami w tak dużym lokalu była tylko jakieś starsza para ludzi. A to był sobotni wieczór podkreślam. |
|
|
|
|
Ewka
Dołączyła: 03 Wrz 2007 Posty: 10 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 04, 2007 2:45 pm
|
|
|
Dzięki - może faktycznie wolałabym żeby odezwał sie ktoś kto uczestniczył w imprezie weslenej, ale dobre i to! Dzięki. W sumie to, że nie było gości jeszcze nie oznacza niczego złego - to w sumie nie jest knajpa w centrum miasta, a bardziej chyba nastawiona na podróżnych. Pocieszające jest, że smakowało i że obsługa nie zawiodła. Poczekam jeszcze może ktoś coś doda... |
|
|
|
|
mysia
Dołączyła: 05 Lip 2007 Posty: 1 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 12, 2007 2:24 pm
|
|
|
Byłam tam na weselu dwa miesiące temu. Faktycznie lokal bardzo ładny,w środku wszystko nowiuteńkie, na terenie restauracji piękny ogród. Jedzenie dobre, minus to to, że odgrzewaja je chyba na parze, wiec np. z kotletów i innych tym podobnych potraw odchodzi panierka i mało apetycznie to wygląda. Goście na sale zajechali ok 21, a obiad podano dopiero o 23.Myśle jednak że te wszystkie"minusy" jesli chodzi o obsługe wyniknęły z faktu że prawdopodobnie było to pierwsze wesele jakie organizowano w tym lokalu i nie mieli jeszcze doswiadczenia w organizowaniu tego typu imprez. |
|
|
|
|
Ewka
Dołączyła: 03 Wrz 2007 Posty: 10 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 13, 2007 9:44 am
|
|
|
Dzięki za info - już myślałam, że nikt mi nie będzie mógł pomóc. ALe skoro znalazł się ktoś, kto był w lokalu na weselu - to oczywiście mam kilka pytań Właściwie wiele - ale ograniczę sie do kliku... Czy jedzenia było wystarczająco (chodzi mi zarówno o dania ciepłe, jak i przekąski - czy były wydawane porcje, czy wszystko razem na półmiskach, czy jednym z dan był być może grill?), jak podawany był alkohol i czy był schłodzony, czy było wystarczjąco dużo miejsca do tańczenia (na ile osób było w ogóle tamto wesele?), czy obsługa była dobra, jak wyglądała sala, czy była włączona klimatzacja? Czy wiesz może czy Państwo Młodzi byli zadowoleni i jakie mają doświadczenia z tym miejscem?
Dzięki jeszcze raz za pomoc!!! |
|
|
|
|
sylwik
Dołączyła: 17 Wrz 2007 Posty: 2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 17, 2007 10:46 am
|
|
|
Ewka napisał/a: | Dzięki za info - już myślałam, że nikt mi nie będzie mógł pomóc. ALe skoro znalazł się ktoś, kto był w lokalu na weselu - to oczywiście mam kilka pytań Właściwie wiele - ale ograniczę sie do kliku... Czy jedzenia było wystarczająco (chodzi mi zarówno o dania ciepłe, jak i przekąski - czy były wydawane porcje, czy wszystko razem na półmiskach, czy jednym z dan był być może grill?), jak podawany był alkohol i czy był schłodzony, czy było wystarczjąco dużo miejsca do tańczenia (na ile osób było w ogóle tamto wesele?), czy obsługa była dobra, jak wyglądała sala, czy była włączona klimatzacja? Czy wiesz może czy Państwo Młodzi byli zadowoleni i jakie mają doświadczenia z tym miejscem?
Dzięki jeszcze raz za pomoc!!! |
Cześć Co prawda, nie byłam tam na weselu ale sama mam tam termin już zarezerwowany na przyszły rok, więc może będę mogła Ci w czymś pomóc
Miejsca do tańczenia jest sporo (ja będę miała na min. 120, a nawet 130), tyle że tańczy się w osobnej sali, tej z której przechodzi się na ogród. Grilla można zrobić - jak pewnie widziałaś jest duży grill na zewnątrz i spokojnie można z niego skorzystać. Co do klimy jest cały czas włączona, byłam tam już parę razy na rozmowach i zawsze była - myślę że podczas wesela to podstawa! Co do alkoholu jest jeden minus, jest opłata za obsługę alkoholu, ale oczywiście wtedy jest schładzany, rozlewany przez kelnerów itd.
Co prawda, jak pisała wcześniej koleżanka, było tam może 1 bądź dopiero 2 wesela więc wszystko się na razie rozkręca - podobno wkrótce ma być strona internetowa i będzie można obejrzeć zdjęcia z wesela na tej stronce
Ok, to na razie, jak będziesz miała jakieś pytania to zapraszam! Pozdrawiam! Sylwia |
|
|
|
|
Andrea
Dołączyła: 20 Wrz 2007 Posty: 6 Skąd: wonderlandia
|
Wysłany: Czw Wrz 20, 2007 8:29 pm
|
|
|
Jak zobaczylam watek o Porto Fino to az sie rozesmialam w duchu.Tak naprawde nie powinnam na tym lokalu zostawic suchej nitki.Chodzi o podejscie do klienta.Ciemnowlosy pan w okularach kolo 30 bedacy wystepujacy tam w roli managera jedyne co robi dobrze to rozdaje wizytowki.Stwierdzil ze cena od goscia weselnego to 160 zl,przy czym nie umial podac chocby 1 potrawy jakie bede serwowac a na prosbe udostepnienia przykladowego menu,powiedzial ze mu sie skonczyly.Drugim razem jak przejezdzalismy przez Lucmierz,obiecal ze wysle zestawy menu na maila,ale nie wyslal do dzis mimo ze minely juz 3 miesiace.Teraz to nam juz nie zalezy bo sale mamy zarezerwowana,gdzie podejscie do klienta jest profesjonalne.Po tym jak powiedzial o korkowym od kazdej butelki i o tym,ze wydawanie alkoholi odbywa sie przez obsluge lokalu,oraz o tym ze w cenie 160zl wchodza tylko 3 posilki,to uznalismy ze nie warto inwestowac w wesele w tym miejscu.Kazdy bywalec wesel wie,ze dobra orkiestra i mnostwo zarcia oraz dostatek alkoholu to podstawa,wyglad lokalu jest sprawa drugorzedna,tylko istotna na tzw. "pierwsze wrazenie"/Do tego dopatrzylismy sie kilku wad-np brak parkietu, szerokie fugi miedzy plytkami (moze zagniezdzic sie obcas), kiepska ustawnosc sali,bardzo szerokie i rympołowate stoły oraz ciezkie,zwykle,drewniane i kiepsko wygladajace krzesla.Jednym slowem lokal wizualnie fajny ale ma mankamenty.Ile razy przejezdzam z narzeczonym lub z rodzicami przez Lucmierz (a jest to minimum 3 razy w tyg),tyle razy pekamy ze smiechu z obslugi,a tekst "zestawy menu juz mi sie skonczyly",powoduje glosne salwy smiechu.Moze pan manager mogl pomyslec o odbiciu ich na ksero zeby nie braklo?;) |
|
|
|
|
Ewka
Dołączyła: 03 Wrz 2007 Posty: 10 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pią Paź 05, 2007 7:41 pm
|
|
|
No tak. To teraz jestem w małej rozterce, bo lokal w sumie mi się podoba, jest przestronny, ma osobną salę do tańczenia, ogród i pokoje. Ale niestety mam wątpliwości co do jakości i doświadczenia w organizacji-wiem, że teoretycznie mają jeszcze czas do przyszłego roku się rozkręcić, tyle że nie wiem czy chcę żeby rozkręcali sie na moim weselu... Może jeszcze ktoś się znajdzie kto może w tym sezonie uczestniczył w jakimś weselu w Porto Fino? Wrażenia na żywo by na pewno pomogły w podjęciu decyzji |
|
|
|
|
Mickel
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 1:55 pm
|
|
|
Byłem na weselu w Porto -Fino.
Czytając jedną z ostatnich postów złapałem się za głowe.
I ja zacząłem głośno się śmiać. Dla ludzi, którzy uważają że stoły w tej restauracji są rympołowate, a fugi na podłogach za szerokie, polecam lokal wylożony linoleum i meble za czasów PRL-u. Możecie skorzystać z pobliskiej Emili .
"Widocznie nie dla psa kiełbasa."
Jedzenie przepyszne, atmosfera fantastyczna, a i otoczenie, wystrój i samo wesele zostaną nam długo w pamięci...
Szkoda, że moje wesele tam się nie odbyło...
Dla niektórych ludzi najlepszym rozwiązaniem pozostaje bar mleczny, lub inne podobne lokale .
Pozdrawiam serdecznie,
Mickel. |
|
|
|
|
*lmyszka
Moderator EL jak elmyszka :P
Wiek: 41 Dołączyła: 26 Lis 2006 Posty: 2328 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 2:13 pm
|
|
|
cóż za błyskotliwa wypowiedź, zwłaszcza że jedyna na tym forum |
_________________
|
|
|
|
|
Mickel
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 2:47 pm
|
|
|
Oo, dziekuje za uznanie .
Nie wiedziałem, że na forum nie mogą wypowiadać się ludzie błyskotliwi i inteligentni.
Przeglądałem, przeczytałem, odpowiedziałem.
?egnam. |
|
|
|
|
Andrea.
Dołączyła: 06 Paź 2007 Posty: 2 Skąd: wonderlandia
|
Wysłany: Sob Paź 06, 2007 9:00 pm
|
|
|
Mickel,swoja wypowiedz kieruje specjalnie pod twoja osobe.Otoz bar mleczny jest lokalem dla ciebie gdyz sadzac z twoich wypowiedzi masz mleko pod nosem,a raczej żółć cie zzera.Forum jest po to zeby wyrazac swoja opinie,ja to zrobilam i ty to zrobiles.Wszystko by bylo OK gdyby nie to ze ty to zrobiles w sposob obrazliwy.Ja nie bede znizac sie do twojego poziomu i rzucac **** teksty pod twoj adres.Cos za bardzo przezywasz ta moja negatywna opinie (zwlaszcza ze chyba nie az tak negatywna skoro napisalam ze lokal wizulanie jest ladny?),czyzbys byl pracownikiem Porto-Fino?Zwlaszcza ze znasz tez lokale sasiadujace.Nie sadze tez bys jako gosc weselny zwrocil uwage na weselu na fugi w plytkach,zwlaszcza ze jestes facetem i zagniezdzenie obcasa ci nie grozi.A poza tym najlepszy to tanca jest parkiet.Powiedzialam o szerokich fugach managerowi Porto Fino i nie tylko nie zaprzeczyl ze nie mam racji,ale wrecz dodal ze niestety nie planowali tego lokalu na wesela,jednym slowem zgodzil sie ze nawierzchnia podlogi nie jest przystosowana do tanca.Napisales ze "szkoda, że twoje wesele tam się nie odbyło",ups cos poszlo nie tak ze zalujesz i sie teraz wyzywasz na innych?Wesele jest najpiekniejszym dniem i az mi cie zal ze ty musisz zalowac.Reszta pozostaje milczeniem. |
|
|
|
|
Mickel
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Paź 07, 2007 11:41 am
|
|
|
CIEKAWE DLACZEGO?!
Osoba, która na weselu nie była nie jadła, nie piła i nie tańczyła tak dużo zabiera głosu na forum i ma tak wiele do powiedzenia na temat, którego nie zna. Ze względu na swoje wykształcenie, zwracam uwagę na detale i nie jest dla mnie najważniejsze "żarcie", jak napisałaś, ale gdzie jem, jak jem, i co jem. Tobie to moze być zupełnie obojętne - mnie nie.
Nadmieniam też, że w Zgierzu i okolicy jest niewiele restauracji, a dobrych wcale. Wiec tego lokalu trudno nie zauważyć. Uważam, że tej restauracji nie trzeba reklamować, wystarczy tam pojechać, a ona obroni się sama.
A Ciebie zżera chyba zazdrość, że nie możesz mieć tam wesela...
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
Andrea.
Dołączyła: 06 Paź 2007 Posty: 2 Skąd: wonderlandia
|
Wysłany: Nie Paź 07, 2007 12:48 pm
|
|
|
Czlowieku,ta wymiana zdan zaczyna mnie juz bawic,dostarczasz mi sporo rozrywki wiesz? Napisalam w 1 swoim poscie na temat tego lokalu ze:"Tak naprawde nie powinnam na tym lokalu zostawic suchej nitki.Chodzi o podejscie do klienta".I to jest glownym powodem ze zrezygnowalismy z Porto Fino.Bo to czy komus sie stoly/krzesla/podloga podobaja czy nie to juz jest indywidualna sprawa,to sa detale,bardziej dbam o podejscie do klienta.Oczywiscie ze nie bede oceniala tego lokalu pod wzgledem zabawy weselnej bo nie mialam okazji uczestniczyc,ja tylko wyrazilam swoje zdanie czemu jednak nie ten lokal wg mnie.To jest forum,wiec czemu moja niepochlebna opinia az tak ci zalazla za skore?Ja uznaje twoje odmienne zdanie,nie toleruje tylko obrazliwych uwag i **** w stosunku do mnie.Byc moze z twojego punktu widzenia nie ma dobrych restauracji i OK,ale byc moze ktos uwaza inaczej i tez musisz sie z tym pogodzic,bo co tez bedzieszna kogos naskakiwal ze "nie dla psa kielbasa?".Wyksztalcenie wyksztalceniem a kultura kultura.I chyba brak ci luzu i dystansu skoro czepiasz sie slowkom, w tym przypadku "zarcie",to juz jest naciaganie argumentow na sile Mickel.
[ Dodano: Nie Paź 07, 2007 2:49 pm ]
PS.Zadziwia mnie bardzo twoja znajomosc lokalnego rynku konkurencji,niesamowity z ciebie bywalec lokali.Ale za to na pewno kiepski obserwator-ilosc posilkow na weselu jest istotna.Przy 3 posilkach za 160zl jak to jest w Porto Fino nie spalabym spokojnie.Rowniez spokojniejszy sen zapewni mi podloga na ktorej nikt sie nie potknie (zwlaszcza mam na mysli osoby starsze) jak i rowniez wazna jest wieloletnia praktyka w organizacji wesel,bo przynajmniej wiem ze maja przecwiczone rozwiazanie kazdej awaryjnej sytuacji.Jak widac podejscia do klienta jeszcze sie nie nauczyli w Porto Fino,obawialabym sie (moze bezpodstawnie) wiec rowniez o swoje wesele tam.Lokal moze sie i obroni bo nie kazdemu musi przeszkadzac to co mnie,ale ty Mickel juz sie nie obronisz,twoja kultura osobista pozostawia wiele do zyczenia.Spaliles sie.Ja napisalam negatywnie o lokalu a ty obrazliwie o mnie.Zalogowales sie tylko po to by komus ublizyc.Nie moge tam miec wesela?Chyba wybor nalezy do nas samych,zwlaszcza ze jest sporo wolnych terminow bo to nowy lokal,tak ze nie nie moge tylko nie chce.Poza tym stwierdzilam ze szkoda czasu na sprzeczki nie na temat z kims takim jak ty.Forumowicze chyba nie maja ochoty czytac takich postow.
Juz chyba powiedzialam wszystko w tym temacie,co sie nadaje na forum,wiec wiecej nie zamierzam tu sie produkowac pod tym watkiem.Twoje ewentualne dalsze prowokacje nie beda juz na mnie robic wrazenia.
Madrzejszy ustepuje i ja ustapie. |
|
|
|
|
sylwik
Dołączyła: 17 Wrz 2007 Posty: 2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Paź 18, 2007 4:11 pm
|
|
|
Hejka. Nie będę bronić Mickela, ale Andrea, miałabym kilka uwag. Po pierwsze, to, że ktoś zna lokale sąsiadujące nie znaczy że jest pracownikiem Porto Fino. Ja też znam Emilie i inne lokale, także w Zgierzu, bo tam bywam służbowo a ostatnio i prywatnie bo szukałam w Łodzi i okolicach miejsca, gdzie najlepiej byłyby zorganizować własne wesele. A nie jestem pracownikiem żadnego weselnego czy restauracyjnego lokalu.
Po drugie, napisałaś, że każdy wie że na weselu najważniejsza jest kapela, "żarcie" i alkohol. Ja z tym "żarciem" się nie zgadzam... bo coraz bardziej się od tego odchodzi. Trzeba się najeść ale bez przesady. W moim przypadku nie będzie poprawin więc nie potrzebuję takiej ilości jedzenia coby zostało na drugi dzień.
A tak nawiasem mówiąc wolę zainwestować w więcej atrakcji weselnych, niż tone jedzenia.
Co do parkietu, tak najlepszy jest do tańczenia, ale z tego co widziałam niewiele restauracji takowy posiada. A te płytki w porto fino nie mają aż takich fug jak opowiadasz, bo przetestowałam je i spokojnie można tańczyć.
Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego jako atak na Ciebie
pozdrawiam |
|
|
|
|
monesssa
Wiek: 36 Dołączyła: 03 Lis 2007 Posty: 21 Skąd: Dublin
|
Wysłany: Sob Lis 03, 2007 12:39 am
|
|
|
A ja się mogę wypowiedzieć bo miesiąc temu sama miałam tam wesele... Otóż sala faktycznie ładna natomiast ma swoje plusy i minusy niestety też... wesele zaczęło się dosyć wcześnie bo koło 15 i trwało do ok 24 wiec cene udało nam się troszkę wynegocjować. Jedzenie bardzo smaczne, natomiast czy go dużo, to już bym polemizowała. Ja rozumiem że wesele niewielkie (55 osób) ale chyba dwa niewielkie półmiski z ciastem to leka przesada, i pani z obsługi się jeszcze dziwiła, że tak szybko znikło... ciepłe posiłki bardzo ok, nawet nie wiem, czy nie dostalismy jakiejś dodatkowej zupki grzybowej.Dużo sałatek.Niby dużo wszystkiego na stołach, ale ja nie wiele jadłam bo gorset cisnął ale ponoć smaczne. Obsługa, jeśli chodzi o kelnerów naprawdę bardzo miła i sprawna, natomast jakaś pani nie wiem skąd troszkę mnie zirytowała.Kilku gości się >>pochorowało<< i zwymiotowało w toalecie i owa pani co chwilę zwracała o to uwagę !!panu młodemu!! Naprawdę mój mąż na swoim weselu chyba nie powinien się zajmować sprzątaniem wymiocin... Nie mieliśmy orkiestry tylko muzykę z kompa.polecałabym sprowadzenie własnego sprzętu, bo my w robiliśmy to w połowie wesela.trochę nie wyrabia nagłośnienie przy głośniejszej muzyczce.Podłogi również się trochę obawiałam ale wbrew pozorom tańczyło sie na niej bardzo dobrze.A byłam naprawdę na wysokachnych szpilkach,więc w niczym gorszym tańczyć już nie można... Z pewnością wielkim minusem jest korkowe(opłata od schłodzenia każdej wypitej buteli- za nienaruszone się nie płaci) Wielkim plusem natomiast jest przepiękny apartament aki dostaje para młoda... ze śniadaniem do łóżka:) Jeśli ktoś będzie miał jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem. |
_________________ >>>mam męża i go kocham<<< |
|
|
|
|
Aggy
Dołączyła: 12 Gru 2007 Posty: 2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Gru 12, 2007 10:38 am Porto Fino...nie nie nie!
|
|
|
Witam wszystkich!
Odnosnie Porto Fino mialam dobre zdanie,bo jeszcze do wczoraj mialam miec tam wesele,ale jak sie okazalo Pani nasz termin oddala swojej znajomej na POL ROKU przed naszym slubem!!!!!Niewazne,ze dzwonilismy do niej w maju,zeby sie umowic na spotkanie.Niewazne,ze sie umowilismy i dogralismy wszystkie szczegoly w czerwcu.Pani stwierdzila,ze od lipca mu juz ten termin zajety przez dobra znajoma i musial nastapic blad Zaluje,ze od razu nie spisalismy umowy,ale Pani zapewniala nas,ze spokojnie,umowimy sie w grudniu, ustalimy menu i wplacimy zaliczke,bo niewiadomo czy sie ceny nie zmienia.
No coz...bez epitetow stwierdzam,ze jesli ktos sie uprze na ta restauracje-niech od razu spisuje umowe i wplaca pieniadze,bo z pewnoscia ufac nawet wlascicielce nie wolno!!!A my obudzilismy sie wlasnie z reka w nocniku bez sali na wesele...Zostaly nam juz pewnie sale na dzialkach!!!
Pozdrawiam,
Aggy |
|
|
|
|
kajki
Wiek: 38 Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 154 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pią Lut 08, 2008 4:03 pm
|
|
|
WITAM,
po naszych uroczych zareczynach zaczelismy rozgladac sie za salami na przyjecie weselne i jedna z pierwszych opcji, ktora wchodzila w gre bylo wlasnie PORTO FINO, pojechalismy tam zeby porozmawiac z kims na temat organizacji wesela i co mnie starsznie zbulwersowalo to tzw. BUTELKOWE, pan zaczal tlumaczyc sie,ze jesli chcemy miec swoj alkohol to za kazda zaserowana butelke musimy zaplaic im jakas kwote bo oni musza pokrywac koszta koncesji- BZDURA, moj narzeczony, ktory jest wlascicielem sklepu monopolowego powiedzial panu,ze przeciez koncesje placi sie od zakupionego towaru, zatem skoro oni go nie kupuje to za co maja lacic koncesje-koncesje placi osoba od ktorej my kupimy alkohol,no i panu mina sie niecmo zmienila kiedy dowiedzial sie,ze rozmawia z osoba ktora wie jak to wyglada od podszewki i stwierdzil,ze w takim razie musimy porozmawiac z wlascicielka na ten temat, heheheheh smieszne rozmumowanie, to co ci ludzie chca robic tlumaczac to koncesja jest nielegalne- NIESTETY, zrezta jest to jedyna knajpa, ktora my odwiedzilismy i ktora pobiera tzw butelkowe,dlatego jesli bedziecie chcieli negocjowac warunki umowy to pamietajcie o negojacji butelkowego, nadomiar wszystkiego wczoraj stwierdzilam, ze zebym juz zupelnie byla pewna, to chce tam pojechac i sprobowac jedzenia- po pierwsze zamowilismy dwa rozne dania, napierw danie dostal moj narzeczony i wlasciwie kiedy juz konczyl swoj posilek kelnerka przyniosla mi moje danie- jak dla mnie brak kompetencji, poza tym male porcje(jak dla mnie wystarczajace) ale zeby jedym posilkiem najadla sie facet to troszke ciezko... i mnie szczegolnie nie smakowalo, takie jakies bez wyrazu, ja tylko utwierdzilam sie ,ze jednak nie chce tam wesela, oni chyba dopiero ucza sie jak organizowac takie przedsiewziecia |
_________________
|
|
|
|
|
moherinka
Wiek: 42 Dołączyła: 24 Lut 2008 Posty: 22 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 25, 2008 6:37 pm
|
|
|
no to ładnie mnie teraz przestraszyliście - my mamy tam zarezerwowany termin na przyszły rok i już zaczeliśmy się rozglądać za jakąś inną sala proszę jeśli tylko ktoś wie coś jeszcze na temat tej sali proszę odezwijcie się! |
|
|
|
|
WrzesienOna08
Wiek: 42 Dołączyła: 22 Mar 2008 Posty: 29 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 12:01 pm Porto Fino
|
|
|
My już od dawna mamy zarezerwowany termin w tej restauracji. To była pierwsza i ostatnia sala jaką oglądaliśmy. Bardzo nam się tam podoba, fajny wystrój, klimat, atmosfera.Co do obsługi to my trafialiśmy do tej pory na sympatycznych i kompetentnych ludzi, w tym problemu nie widzę. Tanio nie jest.....nie powiem. Cenę butelkowego napewno będziemy negocjować, ale tak szczerze mówiąc ten rodzaj zarabiania przez restauracje pieniędzy staje się coraz bardziej popularny. Inaczej jest w domach weselnych. |
|
|
|
|
moherinka
Wiek: 42 Dołączyła: 24 Lut 2008 Posty: 22 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 12:24 pm
|
|
|
no właśnie nam też się tam strasznie spodobało dzwoniliśmy tam ostatnio i Pani dokładnie wytłumaczyła nam to tzw. "korkowe" ale zawsze można kupić sobie samemu alkohol w hurtowni i wtedy nic się nie dopłaca a Ty WrzesienOna08 kiedy masz tam wesele? |
|
|
|
|
WrzesienOna08
Wiek: 42 Dołączyła: 22 Mar 2008 Posty: 29 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 8:42 pm Porto fino
|
|
|
20 września. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
monesssa
Wiek: 36 Dołączyła: 03 Lis 2007 Posty: 21 Skąd: Dublin
|
Wysłany: Czw Kwi 17, 2008 1:13 pm
|
|
|
moherinka napisał/a: | no właśnie nam też się tam strasznie spodobało dzwoniliśmy tam ostatnio i Pani dokładnie wytłumaczyła nam to tzw. "korkowe" ale zawsze można kupić sobie samemu alkohol w hurtowni i wtedy nic się nie dopłaca a Ty WrzesienOna08 kiedy masz tam wesele? |
niezupełnie... my też sami kupowaliśmy alkochol a korkowe płacisz i tak (jak to nam pani kierowniczka ładnie powiedziała <od każdej schłodzonej, otwartej butelki> czyli ile napoczniecie butelek za tyle będziecie musieli zapłacić korkowe.
[ Dodano: Czw Kwi 17, 2008 2:16 pm ]
poza tym w zupełności zgodzę się z kajki że oni dopiero uczą się organizować takie przyjęcia albo bardzo cwaniakują... nie wiem, czy drugi raz zdecydowałabym się na wesele tam... |
_________________ >>>mam męża i go kocham<<< |
|
|
|
|
moherinka
Wiek: 42 Dołączyła: 24 Lut 2008 Posty: 22 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 17, 2008 2:42 pm
|
|
|
tzn my własnie tam dzwoniliśmy i pytaliśmy się 100 razy czy na pewno nic się nie dopłaca jak się kupuje swój alkohol i Pani nam cały czas mówiła że na pewno nic a nic więc ja już sama nie wiem - może coś się zmieniło a może nas okłamała
a czemu Ty monessa nie zrobiłabyś tam wesela ponownie? coś jeszcze było nie tak? na ile osób miałaś? |
|
|
|
|
monesssa
Wiek: 36 Dołączyła: 03 Lis 2007 Posty: 21 Skąd: Dublin
|
Wysłany: Pią Kwi 18, 2008 9:27 pm
|
|
|
mój opis w zasadzie znajduje się trochę wyżej:) ale napisze jeszcze raz: wesele mieliśmy chyba na 55 osób. Jeśli dobrze pamiętam to za każdą otwartą butelkę dopłacaliśmy 5 albo 7 zł mimo że alkochol kupowaliśmy w Łodzi a nie u nich w restauracji. Jedzenie w miare dobre było jednak zdaniem wielu osób było go mało. Sprzętu muzycznego nie pozwolono nam wcześniej sprawdzić ze względu na to, że lokal był cały czas czynny, natomiast zapewniano nas że jest super bo nowy, później okazało się, że w połowie imprezy mój brat z kuzynem jechali po nasz sprzęt bo ten trzeszczał przy głośniejszej muzyce. Mieliśmy mieć salę do wyłącznego użytku (chcieliśmy tylko jedną ze względu na małe przyjęcie), druga niby jest oddzielna i mieliśmy być od niej osłonięci jakimiś roletami których nie było, goście restauracyjni (którzy byli przyjmowanie w drugiej sali) kręcili się po naszj i kelnerki też przechodziły do nich przez naszą salę tak więc mało komfortowo bo co chwilę ktoś obcy był na naszym weselu. Jeszcze mi się przypomniało, że jak dojechaliśmy na salę to było o 2 miejsca za mało przygotowane chociaż ostateczną liczbę gości podawaliśmy półtora tygodnia wcześniej. I w torcie który zamawiałam przez restaurację dla wygody (tort przepyszny) miały być race i niestety nie wiem czemu ale ich nie było... w sumie jakbym pomyślała, to pewnie było jeszcze wiele niedociągnięć z ich strony które wtedy bardzo mi się nie podobały... teraz emocje opadły i najważniejsze, że już po wszystkim:)
wypisałam tu tylko minusy PortoFino, plusy są gdzieś wyżej.
w razie jakiś pytaniań chętnie odpowiem:) |
_________________ >>>mam męża i go kocham<<< |
Ostatnio zmieniony przez monesssa Pią Kwi 18, 2008 9:35 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
WrzesienOna08
Wiek: 42 Dołączyła: 22 Mar 2008 Posty: 29 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 20, 2008 3:36 pm
|
|
|
W sprawie "korkowego", mam aktualne wieści. Od właścicielki lokalu wiemy, że zrezygnowali z tej opłaty. I dobrze!!!!! Wczoraj byliśmy tam na kawie. No jest tam prześlicznie, wystrój lokalu jest rewelacyjny.Kilka tygodni temu jedliśmy tam kolacje i zastrzeżeń póki co nie mam...w 15 min. pyszne dania stanęły na stole, chociaż kelnerka mówiła że ich przygotowanie może dłużej potrwać.
Nasze wesele zajmie obie sale, zagra nam orkiestra i myślę, że z nagłośnieniem i niepożądanymi gośćmi problemu nie będzie. Ciekawa jestem jak to wszystko wypadnie. PZDR.
PS: Pyt. do mojej poprzedniczki, skąd alko na wiejskim stole? Od nich czy sami przywieźlście? |
Ostatnio zmieniony przez WrzesienOna08 Nie Kwi 20, 2008 3:38 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
moherinka
Wiek: 42 Dołączyła: 24 Lut 2008 Posty: 22 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Kwi 20, 2008 7:05 pm
|
|
|
właśnie dzwoniłam do Porto Fino i babka powiedziała mi że jeśli się kupuje alkohol gdzie indziej to płaci się "korkowe" 200 zł niezależnie od liczny butelek nie najgorzej ale w sumie nie mają najtaniej i jeszcze jakieś dopłaty. my chyba jednak zostaniemy przy tym lokalu bo nic ładniejszego nie znajdziemy. a Ty monessa masz może jakieś zdjęcia sali z Twojego wesela? chodzi mi głównie o wystrój sali i stołów. my też mamy mieć ok 55 osób i też nam powiedzieli że w takim wypadku w gre wchodzi tylko ta jedna duża sala ale nie było Wam trochę ciasno? możesz coś napisać na ten temat?
pozdrawiam |
|
|
|
|
monesssa
Wiek: 36 Dołączyła: 03 Lis 2007 Posty: 21 Skąd: Dublin
|
Wysłany: Wto Kwi 22, 2008 8:38 pm
|
|
|
Ciasno nie było, wydaje mi się, że było akurat. Ludzie się nie rozpraszali za bardzo a miejsca było dosyć chyba że wszyscy chcieli jednocześnie tańczyć:) ale wydaje mi się, że duża sala jest w zupełności wystarczająca.
a co do stołu wiejskiego to wszystko na nim zapewnia restauracja. a Tobie WrzesienOna radzilabym jeszcze dopytać się ile kelnerek przewidują na Twoje wesele bo jak będzie za mało to goście będą długo czekać.
przesyłam pare fotek z PortoFino
to stolik młodych niestety przygotowany był tylko dla nas dwojga i trochę tak głupio ale to na pewno można bez problemu załatwić
[/u
[url=http://fotozrzut.pl/]
[ Dodano: Wto Kwi 22, 2008 9:53 pm ]
a to zdjęcia apartamentu
|
_________________ >>>mam męża i go kocham<<< |
Ostatnio zmieniony przez monesssa Wto Kwi 22, 2008 8:52 pm, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
WrzesienOna08
Wiek: 42 Dołączyła: 22 Mar 2008 Posty: 29 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 23, 2008 10:49 pm
|
|
|
Wiesz, byłam w dniu Waszego wesela w PortoFino. Czy zaczeliście o 15? Jeśli tak to napewno byłam tam tego samego dnia, koło 13. Pojechaliśmy zobaczyć jak użądzona jest sala. I co najbardziej nas zdziwiło.....stół przy którym siedzą tylko młodzi. Ja na to nie pójdę.
Fajne te zdjęcia z ogrodu:) Muszę pokazać narzeczonemu, może też tam zrobimy kilka fotek. |
|
|
|
|
moherinka
Wiek: 42 Dołączyła: 24 Lut 2008 Posty: 22 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 10:53 am
|
|
|
rzeczywiście nie wygląda to źle ale wiem że my mamy mieć salę podzieloną w inny sposób - mamy mieć tą połówkę przy grillu do tańczenia a tą od pieca do drzwi do siedzenia ale zobaczymy jak to będzie a zdjęcia sliczne ) |
|
|
|
|
WrzesienOna08
Wiek: 42 Dołączyła: 22 Mar 2008 Posty: 29 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 12:43 pm
|
|
|
U nas będzie około 100 osób. W dużej sali jemy w tej mniejszej przy grillu tańczymy. Jeszcze nie znam planów rozstawienia stołów. Buuuuuu.......usadzenie gości to będzie zadanie. |
|
|
|
|
moherinka
Wiek: 42 Dołączyła: 24 Lut 2008 Posty: 22 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 2:07 pm
|
|
|
a ile płacicie za obie sale? bo on coś strasznie kręcą z tymi cenami - jak byliśmy rezerwować to mówili że w tym roku jest 160 zł a teraz jak dzwoniłam zapytać o cene na przyszły rok to babka powiedziała że między 170 a 200 zł |
|
|
|
|
monesssa
Wiek: 36 Dołączyła: 03 Lis 2007 Posty: 21 Skąd: Dublin
|
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 6:21 pm
|
|
|
a my wytargowaliśmy na 150zł/os bo mieliśmy wesele do północy ale potem policzyliśmy to godzinowo wyszło to samo bo zaczęliśmy jeszcze przed 15:) a co do ustawienia stołów to niestety dowiedzielśmy się o nim na miejscu bo wcześniej pani nie potrafiła sprecyzować jak mają zamiar je ustawić, więc z tym naszym stolikiem faktycznie wyszła lipa:(
między innymi przez te rozbierzności w informacjach jakie udzielają(np odnośnie korkowego czy cen) nadal uważam że są zupełnie nie zorganizowani i niestety dziewczyny może was spotkać z ich strony jeszcze wiele niespodzianek, a możecie mi wierzyć, że im bliżej śubu tym bardziej takie niespodzianki psują cały pozytywny nastrój tego wydarzenia... mam nadzieję że przy waszych imprezach będą już mieli więcej wprawy w takich imprezach. a ty moherinka kiedy masz dokładnie ślub? |
_________________ >>>mam męża i go kocham<<< |
|
|
|
|
moherinka
Wiek: 42 Dołączyła: 24 Lut 2008 Posty: 22 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 6:30 pm
|
|
|
no proszę Cie nie strasz nas my mamy 25.07.2009 i mam nadzieję że do tego czasu już się nauczą organizacji wesel i nie będzie takich niespodzianek - chcieliśmy właśnie żeby było tak że najpierw siedzimy sobie w tej dużej sali (wesele zacznie się koło 19) a potem otwierają nam tą druga salę i idziemy sobie do ogrodu i na grila ale facet powiedział że to wypali tylko wtedy jak w tej mniejszej sali nie będzie żadnej imprezy co wydaje się raczej niemożliwe, co prawda mówił też że w tej mniejszej sali imprezy są tylko do 22 więc nawet jeśli będzie tam impreza to nam otworzą koło 23 |
|
|
|
|
monesssa
Wiek: 36 Dołączyła: 03 Lis 2007 Posty: 21 Skąd: Dublin
|
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 10:29 pm
|
|
|
no to Wy sie chyba nie musicie aż tak bardzo martwić, bo do tego czasu powinni się już wiele nauczyć:D tak sobie myślę, że w sumie to nie było tam aż tak strasznie, w końcu to był nasz najpiękniejszy dzień... Na pewno mogli to dużo lepiej zorganizować, my byliśmy stratni bo byliśmy chyba ich drugim weselem, ale myślę, że z czasem dojdą do wprawy i będą mieli coraz mniej wpadek... A spisaliście już jakąś wstępną umowę, żeby wam terminu nikt nie pokupił? bo z doświadczenia wiem, że to u nich możliwe (ktoś wstępnie zarezewował przed nami ten termin, ale pojechaliśmy z kasą, wpłaciliśmy zaliczkę i sala była nasza...) Pełnej umowy pewnie wa nie dadzą ze względu na możliwą zmianę cen, ale coś wstępnego powinni z Wami chyba podpisać dla waszego bezpieczeństwa. Zresztą ktoś tu na forum już pisał, że miał taką sytuację u nich. |
_________________ >>>mam męża i go kocham<<< |
|
|
|
|
moherinka
Wiek: 42 Dołączyła: 24 Lut 2008 Posty: 22 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 10:34 am
|
|
|
jeszcze nie spisywaliśmy ale skoro tak mówisz to chyba pojedziemy jutro bo rzeczywiście wolelibysmy nie mieć niespodzianki kurcze strasznie się martwię tym wszystkim, w końcu to ma być nasz piękny dzień a nie dzień samych problemów |
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 11:13 pm
|
|
|
mnie to najbardziej dziwi, ze goscie siedzieli do Was tylem.. no ale miejmy nadzieje, ze naucza sie z czasem i takich wpadek nie bedzie.. |
_________________
|
|
|
|
|
neferity
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Kwi 2008 Posty: 35 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Pon Kwi 28, 2008 10:25 pm
|
|
|
Witam,
Ja tez mam zarezerwowany termin na ten rok i jak przeczytałam Wasze komentarze to sie załamałam. Nie mam spisanej umowy mam tylko wpłaconą zaliczkę i jeszcze do tego nie moge wszystkiego dopilnować sama bo mieszkam aktualnie za granicą. Może któraś z Was mi dopomorze i powie na co szczególnie zwrócić uwagę z czym nawalaja najbardziej????
Mam nadzieje tez, ze nie odstawiaj takich numerow, ze pomimo wpłacenia zaliczki oddaja komus termin bo wtedy to sie bardzo zdenerwuje i zła prasa to ich zje.
Pozdrawiam serdecznie |
|
|
|
|
WrzesienOna08
Wiek: 42 Dołączyła: 22 Mar 2008 Posty: 29 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 30, 2008 9:59 am
|
|
|
Myślę, że jedynym sposobem na to, żeby nie było nie miłych niespodzianek jest spisanie wszystkiego w umowie, ale nie takiej jaką oni nam podsuną pod nos. My płacimy, my wymagamy. Jak będzie potrzeba to spiszemy takową na zwykłej kartce a nie na ich gotowym duku. Serio, trzeba zawżeć w niej każdy najmniejszy szczegół. |
|
|
|
|
moherinka
Wiek: 42 Dołączyła: 24 Lut 2008 Posty: 22 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Kwi 30, 2008 5:46 pm
|
|
|
a Ty już wpłaciłaś zaliczkę i podpisałaś umowę? ile płacicie za obie sale? |
|
|
|
|
WrzesienOna08
Wiek: 42 Dołączyła: 22 Mar 2008 Posty: 29 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 01, 2008 9:14 pm
|
|
|
U nas od razu była mowa o 2 salach, nikt z ludzi z lokalu nie zaproponował jednej. A płacimy 160 zł. za talerz. Zaliczka zapłacona, umowy jeszcze nie ma, ale....patrz co pisałam wyżej.Pzdr. |
|
|
|
|
neferity
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Kwi 2008 Posty: 35 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Pią Maj 02, 2008 8:42 am
|
|
|
U mnie tak samo wyglada sytuacja. Czy masz dwie sale czy jedna to zalezy od ilosci gosci. Koszt mam ten sam co wrzesienona08. Na dokladne spisanie umowy jestem umowiona miesiac przed weselem kiedy goscie potwierdza, ze na pewno beda.
pzdr |
|
|
|
|
moherinka
Wiek: 42 Dołączyła: 24 Lut 2008 Posty: 22 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Maj 03, 2008 10:40 am
|
|
|
a my jednak zmieniliśmy salę, jakoś cały czas coś było nie tak ciagle jakies niepewności - wolimy mieć spokój, ale mam nadzieję że Wam dziewczyny wszystko się ułoży i wszystko będzie super ) |
|
|
|
|
monesssa
Wiek: 36 Dołączyła: 03 Lis 2007 Posty: 21 Skąd: Dublin
|
Wysłany: Sob Maj 03, 2008 12:55 pm
|
|
|
a z nami umowe spisali wcześniej, tylko się umówiliśmy, że najpóźniej na tydzień- dwa tygodnie przed weselem podamy ostateczną liczbę gości (jakby ktoś nagle zrezygnował albo doszedł), i my pojechaliśmy tam ponownie osobiście tak na wszelki wypadk i podpisaliśmy. ostatecznie i tak przygotowali nam o dwa miejsca za mało i na szybko były dostawiane na końcu stołu
ale jak macie wpłacone zaliczki to już macie swego rodzaju wstępną umowę (i to na papierze) ale tak na wszelki wypadej jakby coś odwalili (czego wam nie życzę) to warto wiedzieć, że prawo konsumenta zapewnia wam, że mają obowiązek oddać wam zaliczkęx2. |
_________________ >>>mam męża i go kocham<<< |
|
|
|
|
neferity
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Kwi 2008 Posty: 35 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 8:18 am
|
|
|
no coz ja tam mam nadzieje, ze bedzie ok. pewnie bedzie trzeba dopilowac wielu rzeczy osobiscie, ale tak na prawde to numery sie zdarzaja nawet w tych kanjpach slubnych co maja bardzo dobra renome. tak na prawde to nigdy tak do konca nie mozna byc pewnym czy wszystko bedzie ok. Mam nadzieje, ze nasze wesela beda udane .
pozdrawiam dziewczyny |
|
|
|
|
bruni
Wiek: 46 Dołączyła: 09 Wrz 2006 Posty: 88 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 7:04 pm
|
|
|
Rzeczy, o których piszą dziewczyny:
-kajki o oszukiwaniu w żywe oczy nt. koncesji na alkohol
-aggy o odwołaniu wesela na 6mcy przed planowaną datą !
-andrea o "profesjonalnym' olewaniu klienta
-....
Dziwię się, że takie sale w dobie takich for (przepływu informacji) mają jeszcze klientów
i że niektóre z Was podchodzą do tematu na zasadzie "wszystko będzie dobrze".
A Panu, który gorliwie próbuje wmówić, że "nie dla psa kiełbasa" przyznaję rację - za zepsutą kiełbasę nie warto ryzykować. |
_________________ Pozdrawiam
Bruni
|
|
|
|
|
neferity
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Kwi 2008 Posty: 35 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Wto Maj 06, 2008 8:28 pm
|
|
|
Bruni no cóż, pewnie dlatego tak do tego podchodzę, że mam świadomość, że jednak nic innego mi nie pozostaje jak wierzyć w to, że się uda. Poza tym jak czytałam niektóre opinie tutaj o innych lokalach to żaden perłowy nie jest. Pozostaje jeszcze element konkurencji, która równiez może zamieszczać opinie jako "rzekomy" klient.
Najważniejsze to wszystkiego dopilnować, a nie czekać aż się samo zrobi.
Nie zamierzam panikować tylko dlatego, że parę osób zamieściło opinie, które są nie po mojej myśli bo zeszłabym na zawał w wieku lat 35.
Jestem już w "tej sytuacji" i staram sobie z nią radzić, a nie siać panikę i zamieszanie bo to akurat nie pomaga nikomu.
pzdr |
|
|
|
|
WrzesienOna08
Wiek: 42 Dołączyła: 22 Mar 2008 Posty: 29 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 07, 2008 1:29 pm
|
|
|
Czy jest w Łodzi i jej okolicach lokal "bez zastrzeżeń"? Który?
W ostatnich tygodniach byłam w Porto... dwukrotnie. Na kolacji i za jakiś czas na kawie. Nie zdradzaliśmy się, że będziemy mięli tu wesele. Obsługa bez zarzutu, dania podane szybciutko a do tego .... tu Was zaskoczę - były bardzo smaczne. Ja już nie mogę się doczekać swojego wesela! A jak babci, cioci lub "znajomej" z forum coś się nie spodoba to ich problem. Sorry!
PS: moja suknia ślubna jest przepiękna! |
Ostatnio zmieniony przez WrzesienOna08 Sro Maj 07, 2008 1:31 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
neferity
Wiek: 46 Dołączyła: 28 Kwi 2008 Posty: 35 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Pią Maj 09, 2008 11:28 am
|
|
|
No coz dopilnowac trzeba kilku rzeczy i tyle. Od czerwca zaczynaja sie wesela w Porto Fino (bo moja mama dzwonila i sie dowiadywala) takze sie tam przejde jak bede w Polsce i zobacze sama jak to wyglada.
Ja tez sie ciesze na moje wesele, a Porto Fino bardzo mi sie podoba jako lokal, uwarzam, ze jest tam pieknie. Monessa pisala, ze bylo kilka wpadek, ale czy to cos zmienilo w tym, ze to byl jej najpieknieszy dzien???.... nie sadze.
Poza tym co do "odwolanego terminu" jak ja pojechalam rezerwowac swoj termin, a bylo to w sierpniu zeszlego roku to Pani nam od razu powiedziala, ze termin przypada osobie, ktora wplaci pierwsza zaliczke, bo ona tez nie chce ryzykowac, ze ktos zarezerwuje termin, inni sie beda o niego pytac a pozniej ten pierwszy zrezygnuje.
pozdrawiam
p.s WrzesienOna08 ja tez mam juz zamowiona suknie tylko nie wiem jak do konca bedzie wygladac bo pomieszalam dwie suknie ze soba , tzn model z jednej koronka z drugiej. Teraz z niecierpliwoscia czekam na efekt . |
|
|
|
|
WrzesienOna08
Wiek: 42 Dołączyła: 22 Mar 2008 Posty: 29 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 10, 2008 12:45 pm
|
|
|
Od dłuższego czasu cisza na forum. Zainteresowani....piszcie! Czasu coraz mniej, coraz więcej spraw na głowie. Za 2 miesiące podpisujemy umowę w lokalu, dogadujemy szczegóły. |
Ostatnio zmieniony przez WrzesienOna08 Wto Cze 10, 2008 12:46 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
| |
|
|