Forum Weselne miasta Łodzi

[dominikagl]

nie mam kursu przedmalzenskiego ,i z tego co wiem za granica nie sa one wymagane,wiec nie wiem czy uda mi sie je tu zalatwic.czy ktos moze ma lepsze pojecie o tym

[soseczka]

czesc,ja tez mieszkam za granica i biorę slub w lipcu w polsce.nie mam nauk przedmałżenskich ale u mnie w miescie (cork) w irlandii mamy polski kosciol i polskiego księdza ktory organizuje owe nauki wiec nie mam z tym problemu, nauki trwaja 3 tygodnie.nawet tutaj zrobilam bierzmowanie bo takze nie mialam wczesniej.dowiedz sie czy masz jakis polski kosciol jesli masz to na pewno mozesz porozmawiac z ksiedzem.a Ty masz slub w polsce czy za granica?pozdrawiam

[kryszka]

U mojego brata sytuacja dokładnie taka jak u soseczki. Wszystko załatwia w Anglii w polskim kościele, a ślub w Polsce.

[szczako]

My dogadaliśmy się z naszym księdzem w Polsce i nie musieliśmy chodzić na nauki. Dostaliśmy od niego do przeczytania książeczkę. Musieliśmy tylko odbyć 2 spotkania w poradni przedmałżeńskiej.

[dominikagl]

dzieki za odpowiedzi. dlaczego myslalam,ze bedzie z tym jakich problem....Soseczka my bierzemy slub w polsce i co gorsza w naszej parafii mamy malo wyrozumialego ksiedza.....pozdrawiam wszystkich.

[soseczka]

nie martw sie o nic,poszukaj polskiej parafi u siebie w miescie i na pewno ksiadz organizuje nauki przed malzenskie.i zobaczysz ze nie bedzie zadnego problemu zawsze mozna jakos dogadac sie z ksiedzem,pozdrawiam i powodzenia.

[kochecka]

My tez mieszkamy za granica i chcieliśmy zrobić te nauki w polskim kościele.Juz nawet kościół znaleźliśmy i wszytsko prawie załatwiliśmy ale w miedzyczasie dowiedzieliśmy się ze nasz ksiądz w polsce bedzie robil problemy,zarzadał sobie jakiegoś notarialnego potwierdzenia...
Tak więc my zrobiliśmy nauki expresowe.Byliśmy w styczniu w polsce na 2 tyg i koleżanka dała nam kontakt do takiej katechetki która zrobila nam ten kurs w jakies 20 min!!!dostaliśmy karteczkę ze stempelkami i nauki załatwione!

[gos]

My tez mieszkamy ,za granica slub mamy w Polsce, ale nauki przedmalzenskie odbylismy w tutejszej Polskiej parafii .Musze przyznac ,ze nauki byly prowadzone naprawde profesjonalnie i jesli , ktos naprawde chcial to wyciagnal z tych lekcji cos dla siebie!!
Polecam!

[zylska]

Jeśli nie macie fizycznej możliwości brania udziału w naukach przedmałżeńskich to zawsze można zagadać najlepiej z zaprzyjaźnionym księdzem żeby wystawił dokument o odbyciu takowych. W zamian można poczytać odpowiednią lekturę. W każdym razie ja tak uczyniłam.
pozdrawiam

[słonko]

Ja robię nauki w polskim kościele w Dublinie. Odbywają się non stop, można dołączyć w każdej chwili. Całość obejmuje 6 konferencji + spotkanie w poradni rodzinnej. Nie trzeba się zapisywać, ani płacić - po prostu przyjść i otrzymać indeks, w którym po każdej konferencji dostaje się stempelek. Jak się którąś opuści, to trzeba nadrobić. Kurs zwykły odbywa sie w każdą 2 i4 niedzielę miesiąca, a przyspieszony we wtorki i czwartki. Spragnionych szczegółów zapraszam do mojego dzienniczka (zwłaszcza strona 18 ).
Daję jeszcze linka do strony duszpasterstwa polskiego w Dublinie:
http://www.polish-chaplaincy.ie/

[Agazinha]

Witam,

W kwietniu odbylam nauki w kosciele Devonia w Londynie (Islington) - jest naprawde bezproblemowo - tylko 4 spotkania sobotnie (z ktorych mozna opuscic jedno, jesli sie wyjezdza etc.) - tylko 2 godziny kazde i naprawde jest w porzadku. Ks Krzysztof - proboszcz jest mlody i rzeczowy!

Dla zainteresowanych - protokol malzenski mozna spisac tutaj i zostanie wyslany do parafii w Polsce!!!

[Ida i Maciej]

Wlasnie zaczelismy nauki w Devonia. Jest OK.

[Ola.P]

A czy może ktoś miał nauki w Cambridge lub Peterborough w Anglii? Szukam kogoś takiego,bo chciałam podpytać co i jak to tu wygląda!

[skalimonka]

My tez musismy sie zapisac na nauki w Manchesterze. Czy ktos wie cos na ten temat? pozdrawiam

[ Dodano: Wto Sty 13, 2009 10:52 pm ]
A moze ktos ma jakies informacje na temat nauk przedmalzenskich w Manchesterze? Nie moge nic znalezc w necie, Polska Parafia ma strasznie licha strone, nie ma podstawy - a wiec godzin otwarcia kancelarii parafialnej, jest jedynie numer telefonu, na ktory nikt nie odpowiada. Nie mam wiec wyjscia, musze sie tam udac i liczyc na to, ze nie pocaluje klamki, a to hen hen daleko...

[ Dodano: Nie Mar 08, 2009 11:46 pm ]
Dla tych, ktorzy moze kiedys trafia na to forum... stanowczo odradzam uczestniczenie w czymkolwiek w Polskiej Parafii w Manchesterze i w ogole kontakt z tamtymi ksiezmi. Slyszalam wiele zlego na ich temat i sama teraz sie przekonalam na wlasnej skorze. Zostalismy 2 razy bardzo nieprzyjemnie potraktowani. Znajoma polecila mi sympatycznego i jak to okreslila ksiedza "z powolania". Jezdzimy na nauki az do Bluckburn, ale warto. Ksiadz Robert nie przynudza, wrecz przeciwnie, fajnie opowiada, daje porownania "z zycia" do tego co mowi. Jest sympatyczny i otwarty. No i duzy plus dla niego w porownaniu z ksiezmi w Manchesterze - nie mowi tylko o pieniadzach. To co mowi faktycznie trafia i daje do myslenia. Serdecznie polecam !

[sylwunia_niunia]

My robimy nauki w polskim kosciele w Dublinie. Ogolnie jest oki, tylko troche nas zrobili w balona z oplatami. Oczywiscie sa takimi altruistami (ksiadz byl ok, powiedzial wprost, ze kurs jest bezplatny, ale prosi o ofiare na kosciol). Wiec dalismy ofiare, naszym zdaniem w niezlej wysokosci. Po spotkaniu w poradni rodzinnej panu R. przypomnialo sie, ze poradnia jednak jest platna, o czym nie raczyl poinformowac przy okazdji zapisyuwania sie. Wiadomo czemu - nawet sie domyslam czemu.
Swoja droga niezla kasa- bylo ok 20 par, po 20 euro od pary = 400 euro. Za 1,5 godziny gadania o glupotach (przepraszm jesli kogos urazilam - to jest nasze zdanie).
Nie chodzi tu o to, ze musielismy zaplacic. Chodzi o fakt ukrycia tego az do konca zajec.

[skalimonka]

No to faktycznie nie w porzadku. U nas bylo od razu powiedziane, ze nauki sa bezplatne, a jezeli chodzi o poradnie rodzinna, to przyjezdza Pani X. ktora jest schorowana i nalezy dac "cos", zeby zwrocic jej koszta przyjazdu z innego miasta... ale ok. Bo jakby po "daniu na kosciol" jeszcze sie okazalo, ze trzeba jeszcze placic, to bym sie zdenerwowala. Wcale wam sie nie dziwie zazenowania.

[misiao1983]

My właśnie odbywamy nauki przedmałżeńskie w kościele w Londynie (Regent's Park Road, N3 3RJ) są 4 spotkania po niecałej godzince - we wtorki o godz 20ej. Poradnię też będziemy mieć zaliczoną w ramach tych nauk.

[youzyczka]

do Londynu nie za bardzo mi się uśmiecha dojeżdżać. może ktoś wie, czy jest jakaś polska parafia bliżej Northampton czy Luton??

[Gahanova]

Odswiezam temat, bo moze komus przyda sie to co tu napisze.

Mieszkam poza granicami Polski i moj maz nie jest Polakiem, a nawet nie jest wierzacy.
W Polsce kazano mi zalatwiac mnostwo roznych rzeczy, lacznie z papierkami o ktorych nigdy nie slyszalam. Mam tez dac na zapowiedzi...

Tymczasem tu u nas (Niemcy) moge zalatwic doslownie wszystko. Obecnie przygotowuje sie do bierzmowania, a za miesiac zaczne nauki trwajace 5 dni od poniedzialku do piatku.

Ksiadz poinformowal mnie, ze o wiele latwiej bedzie mi o "pelen pakiet" w Niemczech plus wszystko bedzie za darmo (bo tu placi sie podatki na Kosciol). Na koncu dostaniemy licencje i bedzie to jedyne zaswiadczenie potrzebne Kosciolowi w Polsce.

Polecam rozowe z ksiedzem jesli znajdujecie sie poza Polska.

[janek878]

Witam, wiem jak cieżko załatwić wszystkie sprawy z weselem i ślubem, tym bardziej bedąc za granicami naszego niewdzięcznego, ale kochanego kraju. jeżeli potrzebujecie załatwic nauki przedmałżeńskie to polecam wysłać zapytanie na maila: naukidlamlodych@wp.pl pozdrawiam:D

[Smerfetkaa]

Niemcy - Monachium.

My nie potrzebowaliśmy nauk (papier z liceum), ale musieliśmy pójść na spotkania w ramach poradni małżeńskiej. Na szczęście w Monachium jest polska parafia, gdzie na spotkaniach przygotowujących do ślubu była pełna sala ludzi!
W Polsce nie mieliśmy problemu z papierem z Niemiec. Wszystko było napisane po polsku i zatwierdzone pieczątkami.