Kieliszkowy problem |
Autor |
Wiadomość |
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 7:04 am Kieliszkowy problem
|
|
|
Może mnie ktoś oświecić jak to jest z tymi kieliszkami???Bo już się pogubiłam...
Chodzi mi o to jakie kieliszki się tlucze i czy tylko kieliszki do wódki można kupić dla młodych.
Z tego co wiem, co słyszałam to tłucze się kieliszki od wódki a konkretnie od pierwszego wejściowego toastu. Kieliszkami rzuca się za siebie na szczęście.
No a co z kieliszkami do szampana?Moja koleżanka kupowała takie kieliszki specjalnie dla siebie i męża .Ale czy je też się tłucze bo na moje oko to chyba nie. Chyba kupili je by mieć swoje inne a potem zostawić na pamiątkę.
Czy to na tym polega?
Czy kieliszki dla młodych do szampana sa konieczne?czy można mieć te co wszyscy...
Bo jeśli chodzi o kieliszki na wódkę to można takie zamówić (z inicjałami itd.)albo samemu zrobić (w sensie przystroić).
Na allegro sporo jest różnych kieliszków ale ja chyba zrobię je sama.Sama po swojemu przystroję.Kupię tylko zwykłe kieliszki do wódki.
A takie coś znalazłam na allegro
|
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez misia-misia Pon Lip 10, 2006 7:05 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 7:18 am
|
|
|
misiu - szczerze powiedziawszy po raz pierwszy spotykam się z sytuacją tłuczenia kieliszków od wódki
Uczestniczyłam w kilkunastu weselach ( 'miejskich', 'wiejskich') i zawsze Młodzi tłukli kieliszki od szampana.
Wyglądało to w ten sposób : Para Młoda wchodziła na salę, w czasie powitania chlebem i solą kelnerzy otwierali i rozlewali wszystkim szampany a następnie orkiestra/zespół wznosił pierwszy toast. ?piewano sto lat, a następnie Młodzi rzucali kieliszki za siebie. Dopiero po tym wszyscy zasiadali do stołów. |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 7:25 am
|
|
|
No widzisz ... to teraz juz zupełnie zgłupiałam...
To znalazłam na forum:
"Po toaście i odśpiewaniu tradycyjnego sto lat młodzi rzucają kieliszki za siebie na szczęście."
Ok, to jakie te kieliszki się tlucze... od wódki czy od szampana. Bo na filmach z wesel widziałam i takie i takie.
Juz mam kręćka od tego...
Jęsli te od wódki to jak ktoś kupuje specjalne do szampana to chyba tak dla siebie, na pamiątkę...
A jesli te od szapmana to po co można kupić specjalne kieliszki do wódki połączone wstążeczką...bo własnie takie sie rzuca (ponoć).
Wyżej na zdjęciu jest przyklad takich kieliszków połączonych wstążką.
Dodam jeszcze że jest coś takiego (nie wiem jak w regionie Łodzi) że w tych kieliszkach od wódki jest : wodka i woda. Kto trafi na wódkę to cośtam oznacza a kto na wodę tez coś oznacza...Stąd właśnie kieliszki na wódkę... |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez misia-misia Pon Lip 10, 2006 7:27 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sylwia
Wiek: 43 Dołączyła: 16 Lut 2006 Posty: 507 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 7:53 am
|
|
|
Byłam też na kilku weselach i młoda para rzucała zawsze kieliszkami od szampana,najczęsciej są one przystrojone biała kokardką.Aco z woda i wodka to tylko slyszlaam ze mlodzi na stole w butelce od wodki mili wode mineralna niegazowana a czy jest ztym jakis przesad to nie wiem. |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 8:22 am
|
|
|
Znalazłam na necie jeszcze to:
"Piękny staropolski obyczaj nakazuje powitać Młodych małżonków chlebem i solą. W niektórych regionach Polski dodatkowo wita się Młodych również kieliszkiem wody i wódki. Powitania dokonują rodzice Młodej i Młodego.
Rodzice wychodzą na powitanie Nowożeńców ze specjalnie upieczonym na tę okazję chlebem, ozdobionym motywami roślinnymi … Młodzi powinni oderwać kawałek chleba (aby ułatwić to zadanie wcześniej z bochenka wykrawa się kawałek). Oderwany kawałek chleba należy umoczyć w soli i zjeść, a następnie dokonać wyboru kieliszków. Zawsze jako pierwsza wyboru kieliszka dokonuje Panna Młoda, a następnie młodzi wypijają napoje i rzucają kieliszkami przez prawie ramię nie odwracając się do tyłu. Osoba, która trafi na alkohol w myśl starych przesądów będzie rządziła w rodzinie." |
_________________
|
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 8:26 am
|
|
|
misiu - wtakim razie zależy to od Was czym chcecie rzucać
Powtórzę - osobiście widziałam TYLKO wariant rzucania kieliszkami od szampana. |
|
|
|
|
ewig
Dołączyła: 10 Cze 2005 Posty: 244 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 8:36 am
|
|
|
Dobra, to ja Wam opowiem jak bedzie u mnie. Jestesmy swiezo po rozmowie na ten temat z wlascicielami sali. Po slubie jedziemy na sale, tam przed dzrwiami odbywa sie cale powitanie-chleb, sol i wodka. Jemy chleb, popijamy wodka(albo woda ) i rzucamy za siebie te kieliszki. Pozniej wchodzimy do srodka i tam jest toast- szampan. I tych kieliszkow juz nie rzucamy A co do tych przystrojonych kieliszkow do wodki to takie bedziemy miec juz przy stole, przez cale wesele i poprawiny. I szczerze mowiac, to na wszystkich weselach na jakich bylam, mlodzi rzucali wlsnie na wejsciu tymi powitalnymi kieliszakmi od wodki. Choc to pewnie tez kwestia wyboru i dogadania sie z wlascicielami sali. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez ewig Pon Lip 10, 2006 8:37 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 9:39 am
|
|
|
Wydaje mi się, że logicznie byłoby potłuc te kieliszki, którymi jesteśmy witani przed salą razem z chlebem i solą - zazwyczaj jest to właśnie, tradycyjnie, wódka. A właściwie wódka i woda - w Łodzi też ten zwyczaj jest czasem kultywowany - kto trafi na wódkę, ten będzie rządził
Wolałabym nie tłuc nic na sali, gdzie będzie się tańczyło |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 9:46 am
|
|
|
U mnie było tak jak pisze ewig. Przed wejściem na salę po powitalnych chlebie i soli dostaliśmy kieliszki do wódki (akurat mieliśmy wodę w obydwu ) związane razem wstążeczką i tymi kieliszkami po wypiciu rzucaliśmy za siebie.
Potem, nadal przed salą, każdy z gości i my dostaliśmy po kieliszku szampana i po toaście i odśpiewaniu "Sto lat" wszystkie kieliszki były odstawiane na stół.
I prawdę powiedziawszy jeszcze nie widziałam, żeby tłuczono kieliszki od szampana, jeśli jest wesele. Szampanki widziałam tłukące się tylko w USC. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 10:55 am
|
|
|
To już teraz wszystko wiem
Na 99% u mnie będzie tak jak napisała kryszka.
I dobrze |
_________________
|
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 11:16 am
|
|
|
Alma_ napisał/a: | - kto trafi na wódkę, ten będzie rządził
|
A ja slyszalam tak: "kto trafi na wodke, bedzie mial gorzkie zycie".... malo to optymistyczne, ale tak mi powiedziala kolezanka, przerazona, ze to ona "wylosowala" wodke. |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
epox
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Maj 2005 Posty: 55 Skąd: katowice
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 2:13 pm
|
|
|
Byłam 1 lipca u koleżanki na weselu i też witali ich chlebem i solą,no i oczywiście kieliszeczkiem wódeczki,ale młodzi odmówili wypicia...potem przeszli na sale i tam dostali do ręki kieliszki z szampanem i po jego wypiciu żucili tymi kieliszkami za siebie. |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 2:55 pm
|
|
|
epox napisał/a: | no i oczywiście kieliszeczkiem wódeczki,ale młodzi odmówili wypicia... |
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Przecież wszystko można domówić przed weselem... |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 3:08 pm
|
|
|
U nas była tylko wersja z szampanem. Toast a potem tłuczenie kieliszków własnie od szampana |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
jpuasz
Dołączyła: 17 Maj 2006 Posty: 1210 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 4:21 pm
|
|
|
Misiu-misiu to zalezy tylko i wyłącznie od umowy z właścicielem sali no i z rodzicami. Ja byłam w sumie na 4 weselachi na p[ierwszych trzech młodzi rzucali kieliszkami od szampana. A na tym ostatnim tydzień temu, to była właśnie wódka i woda, tyle, ze... w angielkach Albo to były baaardzo duże kieliszki Młoda sie krzywiła, także chyba ona wylosowała wódkę, ale potem coś słyszałam, że była tylko woda, więc nie wiem W sumie przeciez nikt tego nie sprawdzi Ja na pewno nie wypiłabym kieliszka wódki, więc u nas albo będzie tylko woda, albo nie będzie tego w ogóle - tylko szampan |
_________________ Pozdrawiam
Paulina
|
|
|
|
|
misia-misia
Working Mom :)
Wiek: 43 Dołączyła: 04 Sty 2006 Posty: 1643 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 10:22 pm
|
|
|
czyli jednym słowem nijak się ma ten obyczaj do tradycji. Co by nie było będzie dobrze. Kwestia wcześniejszej umowy.
No to wporzo! |
_________________
|
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 15, 2008 6:28 pm
|
|
|
misia-misia napisał/a: | Znalazłam na necie jeszcze to:
"Piękny staropolski obyczaj nakazuje powitać Młodych małżonków chlebem i solą. W niektórych regionach Polski dodatkowo wita się Młodych również kieliszkiem wody i wódki. Powitania dokonują rodzice Młodej i Młodego.
Rodzice wychodzą na powitanie Nowożeńców ze specjalnie upieczonym na tę okazję chlebem, ozdobionym motywami roślinnymi … Młodzi powinni oderwać kawałek chleba (aby ułatwić to zadanie wcześniej z bochenka wykrawa się kawałek). Oderwany kawałek chleba należy umoczyć w soli i zjeść, a następnie dokonać wyboru kieliszków. Zawsze jako pierwsza wyboru kieliszka dokonuje Panna Młoda, a następnie młodzi wypijają napoje i rzucają kieliszkami przez prawie ramię nie odwracając się do tyłu. Osoba, która trafi na alkohol w myśl starych przesądów będzie rządziła w rodzinie." |
Mam zamiar zastosować to na swoim weselu, tylko może w trochę zmodyfikowanej wersji- tzn. po wypiciu tej wódki/wody po prostu odstawić te małe kieliszki i wzieść normalny toast szampanem z wszystkimi gośćmi ( którzy wcześniej zaśpiwaja nam 100 lat i potłuc te kieliszki od szampana- u nas zawsze tłucze się te kieliszki od szampana |
|
|
|
|
jpuasz
Dołączyła: 17 Maj 2006 Posty: 1210 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 3:27 pm
|
|
|
U nas w końcu było jeszczce inaczej Jak pisałam w kltóryms wątku moi rodzice zostawili wódke z moich chrzcin i to własnie ta wódka była w kieliszkach przy powitaniu chlebem i solą. Zjedliśmy, wypilismy i kieliszki rzucilismy za siebie. Potem szampan ze wszystkimi |
_________________ Pozdrawiam
Paulina
|
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 41 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 24, 2008 3:45 pm
|
|
|
wódka z chrzcin? nieźle z moich raczej nic się nie ostało
natomiast co do rzucania - ja też widziałam tylko rzucanie kieliszkami od szampana i to mi pasuje zdecydowanie bardziej (nie chodzi mi nawet o sam kieliszek, ale jego zawartość, wolę zdecydowanie naapić się szamopana niż wódki zastanawia mnie natomiast sprzątanie tych kieliszkó - na kilku filmach z wesel widziała, że to młodzi chwytali za zwiotkę i szufelke i sprzątali szkło
hmm
a tymczasem wykorzystam obecnosc jpuasz w tym wątku - jak to wyglądało w Borynie? |
_________________
www.boatmummy.blogspot.com
www.lodzkiemamy.pl |
|
|
|
|
jpuasz
Dołączyła: 17 Maj 2006 Posty: 1210 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 11:02 am
|
|
|
W borynie mają przyotowany chlebek i 2 kieliszki do wódki - wleją tam co będziecie chcieli Jecie chlebek z solą, pijecie zawartość kieliszków i te kieliszki rzucacie za siebie. Przy czym wszystko dzieje się przy wejściu do sali. Czyli kiliszki rzucane są na zewnątrz i sprzątaniem zajmuja sie ludzie z Boryny. Potem wszyscy wchodzą do środka a tam szampan i "sto lat" dla młodych. I chyba tyle Kilka fotek
|
_________________ Pozdrawiam
Paulina
|
|
|
|
|
justinaa
Wiek: 41 Dołączyła: 10 Mar 2008 Posty: 1601 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
555
Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 1486 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Kwi 25, 2008 11:42 pm
|
|
|
|
_________________
|
|
|
|
|
jpuasz
Dołączyła: 17 Maj 2006 Posty: 1210 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Kwi 26, 2008 7:57 am
|
|
|
Ja sobie tego kompletnie nie wyobrażam... To juz wolałabym rzucać tymi kieliszkami przed salą żeby nie musieć tego sprzątać |
_________________ Pozdrawiam
Paulina
|
|
|
|
|
EwaM
Wiek: 42 Dołączyła: 30 Lip 2007 Posty: 2535 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Kwi 28, 2008 6:22 pm
|
|
|
To nie jest tak, że młodzi muszą posprzątać bo potłukli kieliszki Jest to na niektórych salach robione w formie żartu. Zazwyczaj to Pan Młody dostaje szczotkę, żeby "Młoda mogła się przekonać jak sobie radzi z domowymi obowiązkami". I oczywiście trwa to tylko chwilkę, potem kelnerzy przejmują sprzątanie.
Wydaje mi się, że nie jest to jakiś szczególny problem, ale nie powiem, żeby ten zwyczaj bardzo mi się podobał |
|
|
|
|
Karolka_23
Wiek: 44 Dołączyła: 28 Kwi 2008 Posty: 162 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 5:55 pm
|
|
|
Ja do tej pory spotkałam się z wersją, że młodzi tłukli kieliszki od szampana na sali.
Z tego co tu wyczytałam bywa różnie i muszę w takim razie dowiedzieć się jak to jest praktykowane na naszej sali.
Teraz sama się zastanawiam, czy nie przyjąć tej wersji, w której rzucimy kieliszkami od wódki (na pewno będzie woda) przed wejściem na salę, a dopiero potem wypijemy szampana na pierwszy toast z gośćmi na sali. |
_________________
|
|
|
|
|
truskawka_ja
Dołączyła: 26 Lut 2008 Posty: 781 Skąd: ...
|
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 6:10 pm
|
|
|
W naszej restauracji (Fantazja) nie rzuca sie kieliszkow za siebie tylko tlucze mloteczkami w specjalnej skrzyneczce. Nie mam pojecia jak to wyglada - przekonam sie 4 lipca. |
|
|
|
|
ppola
Birdwoman
Wiek: 42 Dołączyła: 05 Wrz 2008 Posty: 2189 Skąd: Kanzas
|
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 7:17 pm
|
|
|
U nas bylo tradycyjne rzucanie przed sala a potem szampan z truskawa ze wszystkimi goscmi, juz na sali na którą wniósł mnie małżonek |
_________________
Obudź się Gość |
|
|
|
|
marysia
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Sty 2008 Posty: 492 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Sro Lip 01, 2009 9:38 pm
|
|
|
U nas też będzie tak jak u ppoli. Przed salą witanie chlebem z solą i tłuczenie kieliszków od wódki a na sali szampan z gośćmi |
_________________
|
|
|
|
|
agunia84
Wiek: 40 Dołączyła: 12 Lip 2007 Posty: 3627 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lip 02, 2009 7:58 am
|
|
|
My tylko na sali tłukliśmy kieliszki od szampana. |
|
|
|
|
|