Barek z alkoholem |
Autor |
Wiadomość |
Mia
Wiek: 46 Dołączyła: 25 Sie 2004 Posty: 73 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 26, 2004 1:17 pm Barek z alkoholem
|
|
|
Robicie sobie barek z alkoholami do drinków, bo ja się nad tym zastanawiam |
_________________
|
|
|
|
|
Agata
Wiek: 46 Dołączyła: 14 Sty 2004 Posty: 139 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 27, 2004 11:40 am
|
|
|
Mia napisał/a: | A gdzie kupujecie wódkę? Hurtownie, sklepy...? Robicie sobie barek z alkoholami do drinków, bo ja się nad tym zastanawiam |
Właśnie nad barkiem z drinkami trwa teraz u nas w rodzinie dyskusja. I początkowo byliśmy bardzo za, a teraz się zastanawiamy . Chyba jednak zostaniemy przy pomyśle z barkiem, zakupimy po dwie - trzy butelki z różnych alkoholi, lód, cytrynka i już. No i kelner do obsługi . Byłam na weselu, gdzie taki barek był i bardzo osobiście sobie go chwalę , nie wiem jak Młodzi na tym wyszli (finansowo), ale goście z pewnością byli zadowoleni. |
_________________ jestem żoną. I bardzo mi się to podoba |
|
|
|
|
Mia
Wiek: 46 Dołączyła: 25 Sie 2004 Posty: 73 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2004 11:50 am
|
|
|
Właśnie byłam na weselu gdzie był barek. Mówię wam rewelacja, drinki przepyszne, trzeba tylko uważać żeby nie przecholować....;) Wódeczkę zostawiłam dla Panów, oni w kolorowych specjałach nie gustują. Ale drineczki super, tez będę tak miała :banan: |
_________________
|
|
|
|
|
monicleo
Wiek: 46 Dołączyła: 23 Sie 2004 Posty: 124 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2004 12:53 pm
|
|
|
A możesz cos bliżej o tym barku opowiedzieć?
Co tam dokładnie było dostępne i czy tam samoobsługa była, czy barman?
Bo tez bym coś takiego u siebie zorganizowała...
|
|
|
|
|
Mia
Wiek: 46 Dołączyła: 25 Sie 2004 Posty: 73 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2004 1:30 pm
|
|
|
Już Ci mówię, a więc, był barman, tak na oko było (na 70 os.):
5 butelek Martini,
Blue Bols (nie wiem ile), ale widziałam z niego drinki,
2 butelkii whisky
Tequila (nie wiem jak się dokładnie pisze)
Campari ze 3 butelki
Gin
i do tego soki, woda mineralna, lód, cytrynki itp.
Stół stał w woddzielnym miejscu, fajnym pomysłem było tez wystawienie dużych (eleganckich) termosów ciśnieniowych z gorącą wodą i filiżanek; można było do woli robić sobie herbatę i kawę i nie prosic kelnera. A nad ranem taka herbatka to dobra rzecz;-) |
_________________
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Nie Lis 06, 2005 10:00 pm INNE ALKOHOLE
|
|
|
Myślałam o tym, żeby serwować na weselu alkohole inne niż wódka, trochę z samolubstwa bo osobiście wódki nie lubię, więc mogę łatwo zrozumieć tych, co myślą podobnie.
Na pewno będzie wino, białe i czerwone, półwytrawne i półsłodkie (skrajne smaki chyba nie mają zbyt wielu zwolenników), to już chyba standard.
Ale poza tym zastanawiam się nad barkiem, w którym goście mogliby częstować się wermutami, likierami, rumami, ginami, whisky, koniakami... no i co tam jeszcze przyjdzie mi do głowy.
Co myślicie o takim rozwiązaniu? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 06, 2005 11:20 pm
|
|
|
O barku jeszcze trochę było tutaj: http://www.forum.wesele-l...ighlight=#17320. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
Ostatnio zmieniony przez kryszka Nie Lis 13, 2005 9:09 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 07, 2005 6:35 am
|
|
|
My mieliśmy zrobiony taki barek z różnymi alkoholami goście byli bardzo zadowoleni |
_________________ http://www.biurotassa.pl
|
|
|
|
|
Oli
Wiek: 44 Dołączyła: 12 Paź 2005 Posty: 143 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Pon Lis 07, 2005 8:42 am
|
|
|
Barek, to moim zdaniem bardzo dobre rozwiazanie na weselu..to juz nie te czasy, kiedy to na weselach byla tylko wodka i gdzie niegdzie postawione wino.
Teraz wiekszosc pan,ale tez i panow lubi napic sie czegos innego, czegos co dla niektorych moze byc nowoscia, lub ulubionym "napojem".
Ja osobiscie tez nie lubie wodki..i na moim weselu chce taki barek miec!
Pozdrawiam! :dodna: :beerbeer: |
_________________ [url=http://www.pour-bientot.com][img]http://www.pour-bientot.com/3785696-1 |
Ostatnio zmieniony przez Oli Pon Lis 07, 2005 8:43 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Linka
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Mar 2005 Posty: 334 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 07, 2005 8:43 am
|
|
|
U nas też był barek w ogrodzie. Polecam, bo goście byli zadowoleni chociaż oczywiscie ma to swoje plusy kiedy jest on zorganizowany w miarę blisko sali/ parkietu, żeby się goście nie rozeszli na początku wesela. No i jak określiła to włascicielka lokalu - "nie jesteście studnią bez dna" więc jak najbardziej może być dużo różnych alkoholi, ale raczej w małych ilościach (my na 80 osób mieliśmy po butelce różnych trunków - w sumie ok 15 - 17 butelek), jak się skończyło - to nie było - proste. Ale barek był ładnie udekorowany - cytrynki, soki, lód, słomki...każdy mógł sobie zrobić sam drinka. Generalnie podobało się |
_________________
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Lis 07, 2005 8:45 am
|
|
|
Linka napisał/a: | każdy mógł sobie zrobić sam drinka. |
Linka, czy to oznacza, że nie mieliście wyznaczonej osoby, dedykowanej specjalnie do osbsług barku z alkoholami (barmana / -nki)?
Jak to się sprawdziło, nie było bałaganu? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Linka
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Mar 2005 Posty: 334 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 07, 2005 9:05 am
|
|
|
Osoba wyznaczona do obsługiwania gości przy barku - to były kolejne koszty, więc zrezygnowaliśmy z tego rozwiązania. Właścicielka lokalu twierdziła, że goście sobie poradzą bo już nie raz to obserwowała, wiec trochę poszlismy na żywioł no i sprawdziło się.
Nikt sie nie pobił a jak się alkohole skończyły to panie kelnerki szybciutko posprzątały.
Nie tak szybko się skończyły , bo my też się załapaliśmy na drinka. Wesele zaczęło się przed 20.00 a my mamy zdjęcia przy barku z gośćmi gdzieś ok. 22.00 z minutami. Dla mnie to wystarczajaco długo, zważywszy na ilość jedzenia i alkoholu na stołach- to znaczy, że goście nie rzucili się na ten barek. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Linka Pon Lis 07, 2005 9:19 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Lis 07, 2005 9:15 am
|
|
|
Linka, a jeszcze tak z ciekawości zapytam - szybko się skończyły? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 07, 2005 7:45 pm
|
|
|
Alma u nas też nie było wyznaczonej osoby do barku goście sami sobie nalewali alkohol, robili drinki nie było problemu. Najszybciej chyba poszło malibu... |
_________________ http://www.biurotassa.pl
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 5:58 pm
|
|
|
A duże były Wasze wesela?
Bo trochę się obawiam, że przy ponad setce osób może nastąpić lekkie zamieszanie w okolicach barku |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Linka
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Mar 2005 Posty: 334 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 6:13 pm
|
|
|
Na naszym weselu bawiło się 80 osób. |
_________________
|
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 5:49 pm
|
|
|
U nas było około 90 osób i nie pobili się o alkohol |
_________________ http://www.biurotassa.pl
|
|
|
|
|
bajeczka
Wiek: 44 Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 940 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 9:08 pm
|
|
|
Mika napisał/a: | U nas było około 90 osób i nie pobili się o alkohol |
Kulturalnych gosci mieliście wobec tego |
_________________
Życzę miłego dnia i pozdrawiam Cię gorąco Gość |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 9:35 pm
|
|
|
bajeczka napisał/a: | Mika napisał/a: | U nas było około 90 osób i nie pobili się o alkohol |
Kulturalnych gosci mieliście wobec tego |
Ja chyba jednak zdecyduję się na barmana - a może poproszę o to kogoś z dalszych znajomych, którzy mają doświadczenie w barmanowaniu? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Mika
Wiek: 44 Dołączyła: 19 Mar 2005 Posty: 1034 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lis 15, 2005 6:21 am
|
|
|
bajeczka napisał/a: | Mika napisał/a: | U nas było około 90 osób i nie pobili się o alkohol |
Kulturalnych gosci mieliście wobec tego |
Nie mogło być inaczej |
_________________ http://www.biurotassa.pl
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Nie Sty 01, 2006 1:03 pm
|
|
|
A więc postanowione, będzie otwarty barek
A teraz konkrety poproszę - ile jakiego alkoholu powinno się w nim znaleźć? Myśleliśmy o:
Martini - 2x0,7l bianco, 1x0,71 extra dry i 1x0,7l rosso
Malibu 2x0,7l
gin 1x0,7l
whisky 1x1l
kaluha 1x0,5l
passoa 1x0,5l
baileys 2x0,7l
inne likiery: miętowy, czekoladowy, itd. po 1 butelce
rum 1x0,7l
Bols Blue 1x0,7l
?ubrówka 3x1l
Tequila 2x1l
+ oczywiście soki, napoje, RedBull, cytrynki, limonki, pomarańczki, sól, itp., itd.
Co jeszcze?
Ile i jakie alkohole były u Was?
Czy otwierając barek powinnam jakoś uwzględnić to kupując mniejszą ilość czystej wódki?
Ile wtedy liczyć wódki na głowę (zaznaczam, że będzie też sporo wina)? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
SylTom
Wiek: 41 Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 53 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 27, 2006 9:50 pm
|
|
|
ja dobor alkoholu na weselu calkowicie pozostawiam mojemu T. poniewaz skonczyl on kurs barmanski - to jest jego male hobby
i mysle ze rowniez zdecydujemy sie na barek ale widze jeszcze inne rozwiazanie - drinki po kilka sztuk beda przygotawywane przez barmana, ktory nie bedzie tam non stop stal tylko wtedy gdy zabraknie ktoregos z drinkow.
Rozwiazanie takie widziala moja mama na sylwestrze i wszyscy goscie byli nardzo zadowoleni.
...no i tym samym nie trzeba placic za kolejna osobe obslugujaca barek a i tak drinki sa przygotowywane przez profesjanaliste!!! |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Mar 27, 2006 11:37 pm
|
|
|
SylTom, skoro narzeczony jest specjalistą to będę wdzięczna za rady dotyczące doboru alkoholu... ile czego?? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
SylTom
Wiek: 41 Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 53 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Mar 27, 2006 11:48 pm
|
|
|
jak tylko bede miala okazje to od razu sie go zapytam
ja osobiscie uwazam ze nawet lepiej jest kupic mniej mocnego alkoholu na rzecz "artykulow" do drinkow - newet panowie chetniej pija "wsciekle psy" niz czysta. Opinia ta przekazala mi moja mama bedac na wspomnianym przeze mnie sylwestrze!
Oczywiscie amatorzy "czystej" tez beda obecni ale mam nadzieje ze kazdy bedzie zadowolony!!!
[ Dodano: Czw Mar 30, 2006 12:48 am ]
Tu Tomek....
Najmniejszy barek, w ktorym barman moze spelniac dowolne zyczenia gosci (no moze prawie dowolne-zrobimy z tego ok.150 roznych napojow mieszanych-short i long drinkow) powinien miec przynajmniej 20 butelek:
5 wodek: gin, scotch whisky, bourbon whiskey, brandy, zubrowka...(o wodce czystej nie bede pisal bo jest ona dostepna na kazdym weselu)
10 likierow: Galliano, Jagermeister, Malibu, orange curacao, creme de menthe(zielony), creme de cacao(brunatny), creme de cafe, cherry brandy, apricot brandy, Cointreau(zamiennikiem moze byc zwykly triple sec- w przypadku wesela raczej nikt nie wyczuje roznicy)...
5 win: Dubonnet (dry lub red) ewentualeni St.Raphael, vermouthy(popularne "martini" choc tylko u nas taka slawa owiane): bianco, dry, rosso, wino musujace-chyba ze kogos stac na ****`a..;) to ostatnie nie ma roznicy czy bedzie brut, extra dry czy dry, tylko czasem nie probowac robic czegos ze slodkiego lub polslodkiego(chociaz na upartego tez sie da)....
jesli chodzi o skladniki uzupelniajace to mamy wszelkiego rodzaju "gorzkacze" czyli Angostura Aromatic Bitters, lub Orange Bitters, syrop grenadine(koniecznie!- chociaz ostatecznie mozna zastapic sokiem malinowym), mineralka, a najlepiej syfon z mocno gazowana woda sodowa, CC, 7up,Fanta, ginger ale(nie wiem czy jeszcze jest dostepny w PL-kiedys byla jedna firma to produkujaca jesli pamietacie wyrob "Canadian Dry", to o ten smak chodzi), tonic, syrop cukrowy(wykonuje sie samemu-ale oczywiscie mozna zastapic cukrem jesli ktos ma cierpliwosc aby dlugo mieszac), pozostaja soki do wyboru wymienie tylko podstawowe: cytrynowy, pomaranczowy, pomidorowy oraz koniecznie cytryny i pomarancze....
Jesli chodzi o barek weselny, przy weselu na odpowiednim poziomie- to zaspokoi zyczenie kazdego goscia...Jest to absolutne minimum jesli mowimy oczywiscie o klasycznym barze i czlowieku za nim stojacym....polac sok malinowy, nastepnie wodke i na koncu dodac pare kropel tabasco kazdy potrafi-a wtedy rowniez moze byc zabawa udana(chociaz w wiekszosci lodzkich pubow leja najpierw wodke...heh...to tylko z ciekawostek)...:) Oczywiscie skladnikow uzupelniajacych sa cale setki, wiec jak bedzie potrzeba moge jeszcze wypisac....
....so....Let`s mix Ladies..:D
pozdrawiam:TM
1.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 782 raz(y) 9.39 KB |
|
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Czw Mar 30, 2006 9:16 am
|
|
|
SylTom, bardzo dziękuję, na pewno skorzystam z rad we właściwym czasie |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
Kot
Wiek: 45 Dołączyła: 27 Kwi 2005 Posty: 1423 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 30, 2006 10:21 am
|
|
|
SylTom bardzo ciekawe info. Przydatne nie tylko na wesela |
_________________ ... pamiętasz była jesień....
|
|
|
|
|
jpuasz
Dołączyła: 17 Maj 2006 Posty: 1210 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 23, 2006 1:16 am
|
|
|
Ja mam jeszcze jedno pytanie odnosnie barku - jak to wygląda w praktyce?? Tzn czy barman lub ktos inny "zbiera zamówienia" i pyta gości co by sobie zyczyli do picia?? Czy to goście latają do tego barku żeby się czegoś napić?? Nic innego nie przychodzi mi do głowy i żadna opcja nie wydaje mi sie sensowna Jesli wiecie jak to wygląda, to proszę dajcie znać
Z góry dzieki
Paulina |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 23, 2006 10:07 am
|
|
|
Na weselu, na którym ja byłam - każdy podchodził do barku i sam sobie zamawiał.
Tak na logikę to barek jest właśnie po to, żeby się przy nim napić na stojąco. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Wto Maj 23, 2006 10:23 am
|
|
|
Wyobrażałam sobie to dokładnie tak, jak mówi Kryszka, na tym chyba polega idea barku
W innym przypadku kelnerzy mogliby po prostu serwować drinki. |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
fiona83
Dołączyła: 19 Kwi 2006 Posty: 2952 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 7:00 pm
|
|
|
Na jednym z wesel było dokładnie tak jak piszą alma i kryszka tzn. był barek z barmanem, każdy podchodził i zamawiał drinka. Problem - bo każdy się krępował iść pierwszy i pół nocy barek świecił pustkami Za to nad ranem goście już maxymalnie rozkręceni nie krępowali się niczego skutecznie nadrobili ... |
Ostatnio zmieniony przez fiona83 Czw Kwi 12, 2007 9:12 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
emilkaa
więcej niż mama
Wiek: 42 Dołączyła: 28 Gru 2005 Posty: 674 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Maj 25, 2006 7:04 pm
|
|
|
SylTom napisał/a: | ja dobor alkoholu na weselu calkowicie pozostawiam mojemu T. poniewaz skonczyl on kurs barmanski - to jest jego male hobby
i mysle ze rowniez zdecydujemy sie na barek ale widze jeszcze inne rozwiazanie - drinki po kilka sztuk beda przygotawywane przez barmana, ktory nie bedzie tam non stop stal tylko wtedy gdy zabraknie ktoregos z drinkow.
Rozwiazanie takie widziala moja mama na sylwestrze i wszyscy goscie byli nardzo zadowoleni.
...no i tym samym nie trzeba placic za kolejna osobe obslugujaca barek a i tak drinki sa przygotowywane przez profesjanaliste!!! |
ja nie bardzo rozumiem.... skoro barman dochodzi od czasu do czasu by zrobic drinki to i tak musi byc wynajety na cala noc.. co wiec za roznica jesli siedzi za barem?? a lepiej to wyglada... |
|
|
|
|
vaniliaxxx
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 101 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 4:08 pm
|
|
|
U nas bedzie też taka sytuacja - barman w momencie, gdy nie będzie miał co robić na weselu (np. przy podawaniu jedzenia na stoły) i zobaczy kogoś stojącego przy barku to podejdzie i zrobi drinka Taka usługa nie jest płatna, a z drugiej strony tez nie wyobrażam sobie, że mielibyśmy kupić te wszsytkie alkohole, które były wymienione wyżej...chyba byśmy zbankrutowali Ale i tak wydaje mi się, że bedzie tego sporo.
Kupujemy na 5 stołów stojących na sali: 5 czerwonych słodkich i 5 półwytrawnych win, a na sam barek: 2 białe fillipetti, i 1 czerwone, 2 białe Cinzano i 1 czerwone, 2 żubrówki, gin, 2 malibu, ajerkoniak, likier czekoladowy, będzie wódka do wściekłego psa , możliwe, że ciotka M. przywiezie tequilę ze Stanów No i na wiejskim stole będzie 10 litrów bimbru |
_________________
SERDECZNIE POZDRAWIAM Gość |
|
|
|
|
FifthAvenue
Wiek: 47 Dołączyła: 23 Lut 2006 Posty: 1028 Skąd: Lodz
|
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 4:14 pm
|
|
|
A ja jeszcze sie tak doglebnie nie zastanawialam czy chcemy miec barek. Moj L mowi, ze wlasciwie wodeczka i winko wystarcza. Z tego co sie orientujemy to wiekszosc osob na naszym weselu bedzie pijaca, ci mniej pijacy moze skusza sie na dobre winko. Nie robimy stolu wiejskiego, wiec rezygnujemy tez z piwa.
Kiedy rozmawialam o tym z moim przyszlym mezem, stwierdzil, ze tak naprawde nie wiadomo w jakie alkohole nalezaloby najlepiej zaopatrzyc barek. Stwierdzil, ze lepiej kupic naprawde dobra wodke, nie typu "wodka weselna", i ewentualnie dla urozmaicenia postawic na stolach sok malinowy i tabasco, dla tych, ktorzy lubia wsciekle...
Teraz tak sobie czytam co piszecie i zastanawiam sie.. Moze do tego lokalu (Ambasador) taki barek alkoholowy fajnie by pasowal ? |
_________________ DON'T HATE ME BECAUSE I'M BEAUTIFUL.HATE ME BECAUSE YOUR MAN THINKS I AM !
[/url] |
|
|
|
|
emilkaa
więcej niż mama
Wiek: 42 Dołączyła: 28 Gru 2005 Posty: 674 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 5:24 pm
|
|
|
vaniliaxxx.. ja i tak dalej nie rozumiem.. to jest chyba do zrobienia w lokalach gdzie barman normalnie pracuje i obluguje gosci.. w restauracji ktora jest obok.. no bo inaczej tto raczej barman nie jest "standardowym wyposażeniem" lokalu... przperpaszam wszystkich barmanow za takie przedmiotowe potraktowanie...
my sie dalej zastanawiamy nad barkiem... |
|
|
|
|
vaniliaxxx
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 101 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 29, 2006 5:43 pm
|
|
|
My robimy wesele w Hadesie i tam normalnie w tygodniu jest restauracja i jest typowy bar z alkoholami, więc i barman być musi - jednak na weselu bedzie on tez robił za "zwykłego" kelnera, więc nie zawsze będzie "pod ręką". Naszbarek to bedzie stół postawiony przy stole wiejskim a nie ten faktyczny bar, gdzie na codzień podaje się alkohole, więc jeżeli nie zapłacimy 150 zł to nie będą wynajmować dodatkowego kelnera do obsługi barku (bo właśnie za te 150 zł oni opłacają osobę, która tylko i wyłącznie się tym zajmuje).
Nie wiem jak jest na innych salach, które standardowo nie są restauracjami - tam pewnie nie zawsze udałoby się zrobić taką sztuczkę z kelnerem "dochodzącym" |
_________________
SERDECZNIE POZDRAWIAM Gość |
|
|
|
|
emilkaa
więcej niż mama
Wiek: 42 Dołączyła: 28 Gru 2005 Posty: 674 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 31, 2006 9:24 pm
|
|
|
no no... teraz to ja juz wszyzstko rozumiem .. no u mnie by sie tak nie dalo... ale gdyby taki "dodatek" kosztowal tylko 150 to bym sie zastanowila... sprawa u nas jest jeszcze otwartta |
|
|
|
|
vaniliaxxx
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 101 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 05, 2006 10:56 pm
|
|
|
Ciocia mojego M. podobno przywiozła ze Stanów Mragharitę...czy ktoś wie jak to sie pije Bo trafi to do naszego barku weselnego |
_________________
SERDECZNIE POZDRAWIAM Gość |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Cze 05, 2006 11:06 pm
|
|
|
Zawsze myślałam, że to drink, a nie alkohol... |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
vaniliaxxx
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 101 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Cze 05, 2006 11:12 pm
|
|
|
ehh.. a ja się nigdy tym nie interesowałam...ale jak już się zainteresowała to też wyszło, że to drink robiony z tequili..(ciocia też przywiozła 1,75 litra )... no ale tez przywiozła podobno margharitę...;/ trzeba się tego dowiedziec |
_________________
SERDECZNIE POZDRAWIAM Gość |
|
|
|
|
Alma_
Dołączyła: 03 Paź 2005 Posty: 3531 Skąd: z całkiem bliska
|
Wysłany: Pon Cze 05, 2006 11:18 pm
|
|
|
Wygląda na to, że ciocia będzie mieć spory nadbagaż
Nie łatwiej byłoby kupić alkohol w Polsce? |
_________________ chez alma | |
|
|
|
|
SylTom
Wiek: 41 Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 53 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 06, 2006 2:02 am
|
|
|
vaniliaxxx- Ciocia przywiozla drinka, cos a la smirnoff ice (nie mowie o smaku tylko o typie-gotowy, prosto do spozycia). Mysle, ze na weselu lepiej wygladaja i smakuja swieze drinki sporzadzane na miejscu, wiec proponowalbym wypic ze swym Narzeczonym podarunek od Cioci...;)
pozdrawiam:TM |
|
|
|
|
vaniliaxxx
Wiek: 41 Dołączyła: 07 Wrz 2005 Posty: 101 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Cze 06, 2006 4:43 pm
|
|
|
hehe:) nie wiem co bedzie z tym alkoholem ale co do nadbagaży to fakt Podobno inaczej smakuje amerykańska tequila od tej kupowanej w Polsce... nie znam sie:) spróbujemy to ocenimy jak to cudo smakuje |
_________________
SERDECZNIE POZDRAWIAM Gość |
|
|
|
|
szczako
Wiek: 44 Dołączyła: 11 Lis 2005 Posty: 2216 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Wrz 20, 2006 7:37 pm
|
|
|
u nas będzie "stół alkoholowy". kolorowe wódki, whisky, gin, jakiś vermucik, napoje gazowane, soki, lód i owocki. każdy sam sobie będzie drinki serwował.
mam nadzieję, że wyjdzie, bo obsługa barmańska na tym etapie okazała się zbyt droga. |
_________________
|
|
|
|
|
Trezor
Dołączył: 03 Kwi 2006 Posty: 6 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pon Sty 29, 2007 1:43 pm DRINK BAR.
|
|
|
Witam czy ma ktoś jakieś namiary na wynajem drink baru na wesele z woj. łódzkiego. Z góry ślicznie dziękuje. |
_________________ Trezor |
|
|
|
|
Szpilka
Wiek: 40 Dołączyła: 14 Sie 2006 Posty: 362 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 01, 2007 11:58 am
|
|
|
my tez sami zrobimy stolik z alkoholami |
_________________
Buziaki Gość |
|
|
|
|
dominiqsz
Wiek: 41 Dołączyła: 21 Sty 2007 Posty: 1224 Skąd: Aleksandrów Ł.
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 6:21 pm Ile kosztuje wynajecie barmana?
|
|
|
Czy wynajmowaliscie barmana na swoje wesele, bo planujemy aby u nas był drink bar. Czy moze to zbedny wydatek i wystarcza same alkohole na oddzielnym stole?
Jeśli ktoś wynajmował barmana z jakimi kosztami należy się liczyc? U nas na sali nie ma możliwości by ktos z obslugi obslugiwał barek
Jesli ktos ma sprawdzona osobe prosze o namiary
Z gory dziekuje |
_________________
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Lut 09, 2007 6:36 pm
|
|
|
dominiqsz - przeniosłam Twoje pytanie do wątku o barku - poszukaj informacji powyżej albo napisz priva do osób, które wynajmowały barmana. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
moni-2
Wiek: 44 Dołączyła: 21 Sty 2007 Posty: 32 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Nie Lut 11, 2007 11:09 am
|
|
|
my tez zastanawiamy sie nad drinkbarem. wolalabym jednak zeby za barkiem stanal barman.
stad moje pytanie...
jaki jest koszt wynajecia barmana? macie moze jakiegos sprawdzonego??
dzieki za podpowiedzi |
_________________
|
|
|
|
|
tekila
Wiek: 46 Dołączyła: 21 Sie 2006 Posty: 78 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Mar 13, 2007 2:08 pm barman
|
|
|
Słoneczka a czy któreś z was ma może namiary na barmana, który zająłby się obsługą barku na weselu? |
|
|
|
|
tekila
Wiek: 46 Dołączyła: 21 Sie 2006 Posty: 78 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Mar 15, 2007 8:38 am
|
|
|
słuchajcie ja znalazłam barmana ale chyba mu sie coś poprzestawiało bo chce 500 zł!!!!!!!!!!!!! To chyba troszkę dużo nie uważacie? Ja cały czas liczę ,żę jakaś dobra dusza da mi namiary na " normalnego" barmana. A co do tego czy powinien być barman czy nie - ja uważam ,że tak. Piszę tak dlatego ,że byłam na weselu gdzie był barek bez barmana. I co z tego ,że był jak ja nie mam pojęcia o robieniu drinków??????????????? Szczytem moich umiejętności było campari z sokiem pomarańczowym! |
|
|
|
|
|