|
Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim
|
Przesunięty przez: kryszka Pią Paź 20, 2006 3:38 pm |
Prezenciki dla gości na ślubie |
Autor |
Wiadomość |
asior71
Dołączyła: 19 Lip 2012 Posty: 246 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 23, 2014 2:26 pm
|
|
|
No cóż co kraj to obyczaj ja miałam dla wszystkich gości i uwazam to za super posunięcie goscie byli bardzo zadowoleni |
_________________
|
|
|
|
|
Juska
Dołączyła: 10 Mar 2013 Posty: 3084 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 23, 2014 2:32 pm
|
|
|
m@jeczk@, nie przesadzajmy - kupienie pudełka cukierków nie musi oznaczać weselnego bankructwa, szczególnie zakup w hurtowni będzie korzystny. A przy wydatkach weselnych zakup cukierków 50zł, chyba nie jest jakimś wielkim wyrzeczeniem. U nas cukierki w kościele będą, bo naszym gościom będzie przyjemnie, że pomyśleliśmy o nich chociaż w ten sposób i podziękujemy im za to, że chcieli być świadkami naszej przysięgi. Ale niech każdy robi jak chce
A co do cen - właśnie zakupiliśmy na allegro migdały i czekoladki do pudełeczek dla gości weselnych - mamy tym sposobem ponad 1000 cukierków za 70 zł... To chyba nie tragedia |
_________________
|
|
|
|
|
Karolain
Wiek: 38 Dołączyła: 12 Cze 2012 Posty: 248 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 23, 2014 3:12 pm
|
|
|
Cytat: | Juska
przy wydatkach weselnych zakup cukierków 50zł, chyba nie jest jakimś wielkim wyrzeczeniem, |
Dokładnie, u nas też były takie drobne podziękowania w postaci cuksów. |
|
|
|
|
Moniak
Wiek: 39 Dołączyła: 28 Lip 2013 Posty: 61 Skąd: Pabianice / Paryż
|
Wysłany: Pią Maj 23, 2014 4:14 pm
|
|
|
m@jeczk@, nikt nie powiedział, ze na weselu się zarobi! a jeśli ktoś tak myśli, to ten, komu wszystko sponsorują rodzice. Wiadomo, że wszystko kosztuje, więc albo się robi wszystko na zasadzie "byle taniej", albo się aranżuje uroczystość, którą wszyscy będą wspominać na zasadzie "a u nich to dopiero było". Uważam, że prezencik dla każdego z gości jest bardzo mily, bo to podziękowanie, że ludziom chciało się pofatygować, jeszcze dać coś "na czepek". Nikt nie ma obowiązku pojawienia się, więc mimo wszystko uważam, że każda osoba zasługuje na to, aby poczuła się mile przyjęta. My oprócz kieliszków zamówiliśmy kartki z podziękowaniami, czyli kosztowo i organizacyjnie tak jak zaproszenia wychodzi. Do tego jeszcze sami przegrywaliśmy płyty na zasadzie, żeby choć 1 na rodzinę była. Zaskoczenie jakie wywołuje u ludzi taka forma jest naprawdę przemiłe! Oczywiście, jest to koszt, ale rownie dobrze podziękowania, czy jakiś drobny prezencik postawiony na stole, można zrobić samemu - wtedy koszty są mniejsze.... |
_________________
|
|
|
|
|
karoosia
Wiek: 42 Dołączyła: 26 Sty 2013 Posty: 108 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 9:15 am
|
|
|
Może cukiereczki są tanie, ale jak ktoś chce kupić miodziki albo magnesiki to z tych 50zł robi się 500zł i faktycznie nie każdego na to stać. A te pamiątki są raczej z gatunku rzeczy, które szkoda wyrzucić, ale właściwie niezbyt wiadomo co z tym zrobić. Ja co prawda też będę miała prezenciki, ale rozumiem, że ktoś może być negatywnie nastawiony. kogo bym nie pytała to kazdy uważa, że to zupełnie niepotrzebny wydatek, a sama nigdy będąc na ślubie czy weselu też nic nie dostałam więc chyba nie jest to zbyt powszechne. A uhonorowaniem gości jest dobra zabawa i inne atrakcje np. fontanna czekoladowa, drink bar,pokazy walk rycerskich czy inne takie cuda. |
_________________ KAROOSIA |
|
|
|
|
Juska
Dołączyła: 10 Mar 2013 Posty: 3084 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 11:31 am
|
|
|
Moniak napisał/a: | m@jeczk@, nikt nie powiedział, ze na weselu się zarobi! |
Ktos mądry kiedyś powiedział (albo napisał ), że jeśli ktoś organizuje wesele traktując je jako źródło zarobku, powinien zastanowić się czy w ogóle powinien je organizować
Znam chyba tylko jedną parę, która faktycznie na weselu zarobiła Ale to byli ludzie bardzo majętni i z tego co opowiadali nie mieli w kopertach mniej niż 1000 zł... Raczej żadnej z nas się to nie przytrafi
karoosia napisał/a: | Może cukiereczki są tanie, ale jak ktoś chce kupić miodziki albo magnesiki to z tych 50zł robi się 500zł i faktycznie nie każdego na to stać. |
No to chyba też nie do końca, bo magnesy zamawia się cięte z metra, a to nie jest jakiś duży koszt Miód można zrobić samodzielnie Służę przepisem A szkło - słoiczki, butelki i inne takie - można naprawdę niedrogo zamówić w hurtowniach. Wystarczy poszukać. Pewnie jeśli ktoś idzie na łatwiznę i chce to wszystko kupić u pierwszego napotkanego sprzedawcy, na bank zapłaci dużo Sztuka polega na tym, żeby szukać umiejętnie i wszędzie Liczy się też pomysłowość |
_________________
|
|
|
|
|
karoosia
Wiek: 42 Dołączyła: 26 Sty 2013 Posty: 108 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 6:21 pm
|
|
|
Wrócę jeszcze do cukiereczków z inicjałami, bo jak pisały dziewczyny 100g kosztuje 8-10zł czyli nie dużo, ale dziś się dowiadywałam i trzeba zamówić min 3 kg, przynajmniej w tej firmie z Krakowa więc jednak wychodzi, że drogo.
A co do zwykłych cukierków to ja wiem czy ktoś z gości ślubnych uzna to za taki gest, że dostał cukiereczka, jasne, że to na pewno milej niż jakby nic nie dostał, ale jeszcze milej by było gdyby się go zaprosiło na wesele itd.
Wiem Juska, że jak się chce to można, ale nie każdy ma pomysły i talent. Ja sama też robię pewne rzeczy np dekoruję kościół, ale moi najbliżsi są przerażeni Ja jednak wolę oszczędzić i najwyżej będzie oryginalnie, żeby nie powiedzieć brzydko.
Reasumując, każdy ma inne zdanie, ale to, że ktoś chce oszczędzić na czymś, co uważa za zbędne, nie oznacza, że od razu chce zarobić i że ma gdzieś swoich gości. Bo ja, jak pisałam, nie spotkałam się nigdy z podarunkami jako gość i nigdy też nie czułam się z tym źle. |
_________________ KAROOSIA |
|
|
|
|
Juska
Dołączyła: 10 Mar 2013 Posty: 3084 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 6:47 pm
|
|
|
karoosia, no widzisz, a ja się jednak trochę dziwię, bo przeszłam w swoim życiu naprawdę sporo wesel (i musisz mi uwierzyć na słowo, bo kto wie, ten wie, że do najmłodszych PM na forum nie należę ) i fakt pamiętam wesela bez "prezencików"...ponad 20 lat temu, na wsi, w remizie... O kilkunastu dobrych lat, na każdym weselu na jakim byłam każdy gość dostał chociażby kilka drobnych tik-taków. Nikt nie mówi o cukierkach z inicjałami, czy zdjęciami młodych (sama takich bym nie chciała, bo pewnie byłoby mi przykro gdybym oglądała nasze zdjęcie w koszu na śmieci ). Żadnego też talentu ani pomysłu nie potrzeba, żeby kupić chociażby kolorowe drażetki, czy najprostszego lizaka za 30gr
I masz rację, każdy robi jak chce i w zakresie własnych możliwości - natomiast nikt nigdzie nie napisał, że nie dając drobnych upominków gościom "masz ich gdzieś":) |
_________________
|
|
|
|
|
karoosia
Wiek: 42 Dołączyła: 26 Sty 2013 Posty: 108 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 7:30 pm
|
|
|
Nie no masz rację, ja faktycznie mało chodzę na wesela, ale podpytywałam osób, które chodzą częściej i moje odczucie jest takie (zresztą nie tylko moje), że albo kupuję coś sensownego, co jest zwykle drogie albo się jakoś kojarzy z tym ślubem, albo w ogóle nie kupuję, bo to takie trochę na odwal się. Ale prawie mnie przekonałaś i zastanawiam się nad ciasteczkami z wróżbą. Ciekawe czy mój J. to zaakceptuje |
_________________ KAROOSIA |
|
|
|
|
Juska
Dołączyła: 10 Mar 2013 Posty: 3084 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 8:16 pm
|
|
|
karoosia napisał/a: | że albo kupuję coś sensownego, co jest zwykle drogie albo się jakoś kojarzy z tym ślubem, albo w ogóle nie kupuję, bo to takie trochę na odwal się. |
Hmmmm coś sensownego - a jak Twoje dziecko będzie w szkole chciało uczcić swoje imieniny lub urodziny to też każdej dziewczynce kupisz wymarzoną lalkę, a chłopcu zestaw klocków LEGO, czy po prostu kupisz kilogram cukierków, żeby dzieciak mógł poczęstować znajomych, żeby i im i jemu było miło tego dnia? W drobiazgach ślubnych liczy się gest i sam fakt, że niewielkim cukierkiem dziękujemy gościom za przybycie i bycie świadkami naszej przysięgi
I wybacz, ale moje cukierki na odwal się nie są Są jak najbardziej związane z motywem kolorystycznym ślubu i wesela, poza tym będą wśród nich migdały, które są jak najbardziej elementem ślubnym - bo wróżą młodej parze szczęście i miłość, także tego Chyba nic bardziej kojarzącego się ze ślubem być nie może
karoosia napisał/a: | Ale prawie mnie przekonałaś i zastanawiam się nad ciasteczkami z wróżbą. Ciekawe czy mój J. to zaakceptuje |
Jedna z ubiegłorocznych forumek miała i ciacha zrobiły bardzo dużą furorę, co tylko świadczy o tym, że mała rzecz potrafi dać dużo radości, nawet jeśli jest niepopularna
Poza tym pomyśl - chcesz zrobić wesele, które zapamiętają wszyscy na długi czas, bo będzie tam coś nietypowego dla Twoich bliskich i znajomych, czy właśnie taką uroczystość "na odwal się" - schematyczną, jak każda inna? A że niektórzy będą gadać? No niech gadają Najczęściej robią to ci, których zżera zazdrość |
_________________
|
|
|
|
|
Julia_ja
Dołączyła: 07 Kwi 2013 Posty: 780 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 10:51 pm
|
|
|
No nie wiem. My robimy wesele na wsi w remizie, dlatego że zwyczajnie naszych rodziców nie stać na wydanie grubej forsy i za większość płacimy sami, a oprócz tego zawsze chcieliśmy mieć duże wiejskie wesele. Co nie zmienia faktu, że oboje jesteśmy wykształconymi osobami pochodzącymi z miasta (jeśli to ma znaczenie), a te prezenciki dla gości jakoś do nas nie przemawiają.
Nie krytykuję osób, które wpadają na taki pomysł, a nawet jestem takim pomysłem zachwycona, ale u nas w rodzinie raczej nikt czegoś takiego nie praktykował i byłoby to uznane za przesadę, więc też uważam, że szkoda kolejnych pieniędzy na to wydanych
A Twoje cukierki, Juska, są piękne! |
_________________
|
|
|
|
|
karoosia
Wiek: 42 Dołączyła: 26 Sty 2013 Posty: 108 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto Maj 27, 2014 8:36 am
|
|
|
Cytat: | I wybacz, ale moje cukierki na odwal się nie są |
oczywiście nie chciałam Cię urazić ani nikogo innego i uważam to za miły gest, ale bardziej mi chodziło o to, że goście przyjeżdżają, kupują prezenty więc jeśli już coś daję to powinnam im dać coś bardziej wyszukanego (czyli droższego), ale może faktycznie jestem dziwna. A co do nietypowości imprezy i zadowolenia gości to np. będzie grill, fajny zespół, smaczne jedzenie - mam nadzieję przynajmniej , a i jeszcze kieliszki z grawerem więc to chyba naprawdę wystarczająco.
ale przekonałaś mnie, że gościom weselnym też się coś należy i będą te ciasteczka z wróżbą. |
_________________ KAROOSIA |
|
|
|
|
Juska
Dołączyła: 10 Mar 2013 Posty: 3084 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 27, 2014 8:49 am
|
|
|
Julia_ja napisał/a: | No nie wiem. My robimy wesele na wsi w remizie, dlatego że zwyczajnie naszych rodziców nie stać na wydanie grubej forsy i za większość płacimy sami, a oprócz tego zawsze chcieliśmy mieć duże wiejskie wesele. Co nie zmienia faktu, że oboje jesteśmy wykształconymi osobami pochodzącymi z miasta (jeśli to ma znaczenie), a te prezenciki dla gości jakoś do nas nie przemawiają. |
Mam nadzieję, że nie zostałam źle zrozumiana Każdy robi takie wesele jakie chce i na jakie go stać, na jakie ma możliwości. Absolutnie nie poniżam osób mieszkających na wsi (sama się niedługo tam wyprowadzam), robiących wesela w remizach (bawiłam się na niejednym takim i były to jedne z lepszych wesel, na których byłam), czy robiących wesela tańszym kosztem (sami uciekliśmy z miejskich sal na "prowincjonalną" - bo było taniej) .
Zaznaczyłam jedynie - odbijając piłeczkę, że owszem bywałam na weselach "bez-cukierkowych", ale to było ponad 20 lat temu i to na wsiach - bo tylko wtedy na takich weselach bywałam. Czasy się zmieniają to i branża ślubna się zmienia W tej chwili nawet na tych "wiejskich" prezencików i atrakcji czasami więcej niż w mieście
Chodzi mi jedynie o postawienie teorii na zasadzie "postaw się a zastaw się", czyli jeśli decydujemy się na prezenciki dla gości to wywalmy im po wczasach a riwierze... inaczej poczują się "olani". Nie podejrzewam też drogie forumki, żeby ktokolwiek poczuł się urażony otrzymaniem cukieraska
Niektóre z Was twierdzą, że cukierki (prezenciki) są fanaberią i niepotrzebnym wydatkiem - uważacie, że pokaz walk rycerskich będzie mniejszą porażką finansową? No sorki, ale ja bym chyba padła ze śmiechu (a następnie z nudów) na weselu, na którym zamiast się bawić musiałabym patrzeć na facetów pocących się w skrzypiących zbrojach - no chyba, że ślub tematyczny średniowieczny - taka sytuacja
Ale podkreślam raz jeszcze - każdy robi jak chce |
_________________
|
|
|
|
|
Moniak
Wiek: 39 Dołączyła: 28 Lip 2013 Posty: 61 Skąd: Pabianice / Paryż
|
Wysłany: Wto Maj 27, 2014 10:23 am
|
|
|
karoosia napisał/a: | i jeszcze kieliszki z grawerem więc to chyba naprawdę wystarczająco | zapewniam Cię, ze zobią furorę u nas miały zostać rozdane dopiero po poprawinach,ale... w niewyjaśnionych okolicznościach bardzo wiele "zaginęło" po weselu już, haha!
Juska napisał/a: | uważacie, że pokaz walk rycerskich będzie mniejszą porażką finansową? | też sobie nie wyobrażam i chyba rozbawiłoby mnie to ale z drugiej strony byłam kiedyś na weselu, na którym znajomi młodego przygotowali mały pokaz break dance - było to zaskoczenie, gdyż nie byli to goście weselni, przynajmniej niektórzy, przyszli ładnie ubrani, pokaz mieli naprawdę ładny, nie na zasadzie, że każdy coś pokaże i już, tylko to był przygotowany cały występ i wszystkim się podobało, nie trwało długo i było zaskoczeniem |
_________________
|
|
|
|
|
Sisska
Wiek: 36 Dołączyła: 06 Kwi 2013 Posty: 1153 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Maj 27, 2014 11:07 pm
|
|
|
ja na slubie 20 la temu, 6 lat temu czy 8 mc temu tez nic nie dostalam. ani w mojej rodzinie, ani w rodzinie narzeczonego nie ma tego zwyczaju, ale wlasnie tymbardziej go wprowadzam u siebie. lubie byc inna
i tak jak juska napisala, nie musi byc to niewiadomo co... 1 kg zwyklych cukierkow kosztuje max 25 zl... mozna kazdego cukierasa ozdobic chociaz jakas wstazka i po 1 szt rozdawac gosciom |
_________________
|
|
|
|
|
iduczek
Dołączyła: 01 Paź 2013 Posty: 205 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 28, 2014 2:47 pm
|
|
|
Faktem jest, w rodzinie mojego narzeczonego jak byłam na ślubach to nie było takiej tradycji. U mnie w rodzinie jestem pierwsza więc wyznaczam standardy
Ja wymyśliłam prezenciki, które odzwierciedlają to co się z nami wiąże i co każdy o nas wie (lub wiedzieć powinien). Oboje jesteśmy informatykami, którzy uwielbiają gry planszowe. Zaproszenia były zrobione na wzór naszej ukochanej gry, a prezenciki również do tego nawiązują.
Będą to kolorowe dyskietki 3,5 – calowe z nadrukowanym na nalepce podziękowaniem (w ramach bonusu mają również nagrane nasze zdjęcie, i będzie związany z tym konkurs - ponieważ mało kto ma już stację dyskietek - każdy kto odtworzy zawartość i powie nam co jest na zdjęciu, dostanie od nas flaszkę - oczywiście to konkurs do rozstrzygnięcia po weselu ) Niestety nie zrobiłam zdjęć dyskietek, ale wiadomo jak wyglądają przecież
Będą również kostki do gry związane w celofan po pięć. Takie jak na zdjęciach:
W trakcie życzeń każda osoba z pary dostanie jedną z tych rzeczy.
Całość kosztowała mnie jakieś 200 zł i w sumie sporo pracy - samo nagrywanie zdjęć na dyskietki trwało chyba ze dwie godziny a wiązanie kostek parę godzin sumarycznie.
No ale.. tak se wymyśliłam i o! |
Ostatnio zmieniony przez iduczek Sro Maj 28, 2014 2:54 pm, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
|
|
emiiskaa
Dołączyła: 20 Gru 2013 Posty: 459 Skąd: EZG
|
Wysłany: Sro Maj 28, 2014 3:29 pm
|
|
|
u nas raczej nic nie bedzie
|
|
|
|
|
Moniak
Wiek: 39 Dołączyła: 28 Lip 2013 Posty: 61 Skąd: Pabianice / Paryż
|
Wysłany: Sro Maj 28, 2014 4:59 pm
|
|
|
iduczek, rewelacja!!!!!!!!! super pomysłowość i na pewno goście zapamiętają Wasze wesele na bardzo długo! a z dyskietkami jeszcze lepiej |
_________________
|
|
|
|
|
Juska
Dołączyła: 10 Mar 2013 Posty: 3084 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 28, 2014 5:52 pm
|
|
|
iduczek, bardzo mi się podobają te kostki |
_________________
|
|
|
|
|
tygrysek7773
Żołnierzowa żona
Dołączyła: 05 Lip 2012 Posty: 445 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Maj 28, 2014 8:45 pm
|
|
|
iduczek ale oryginalnie, super! Ja też jestem za prezencikami- to taka miła pamiątka, zostawiam sobie z wszystkich wesel: maleńkie bańki mydlane, pudełeczka po cukierkach z napisami o młodych, miodki. Mam już sporą kolekcję a i mnie robi się baaardzo miło jak widzę u wielu gości moje aniołki ustawione na półkach |
_________________
|
|
|
|
|
karoosia
Wiek: 42 Dołączyła: 26 Sty 2013 Posty: 108 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pią Maj 30, 2014 4:06 pm
|
|
|
do mnie doszły ciasteczka, tylko zamiast folii z serduszkami jest folia z Chinką czyli nie tak jak napisano w aukcji.
ŚWIETNIE, będzie kiczowato |
_________________ KAROOSIA |
|
|
|
|
Juska
Dołączyła: 10 Mar 2013 Posty: 3084 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Maj 30, 2014 4:15 pm
|
|
|
karoosia, nie możesz reklamować? |
_________________
|
|
|
|
|
karoosia
Wiek: 42 Dołączyła: 26 Sty 2013 Posty: 108 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pią Maj 30, 2014 4:38 pm
|
|
|
nie odbierali, napisałam maila, ale jeszcze nie odpisali. czekam jeszcze na opinię mojego J., ale nie chce mi się bawić w odsyłanie itd. zobaczę jeszcze
[ Dodano: Pon Cze 02, 2014 1:08 pm ]
a jeszcze mam pytanie, nie wiem czy zadane w dobrym miejscu, ale co tam...
mam dla gości te ciasteczka (na ślub) i kieliszki z grawerem (na wesele), ale mama się upierała, że trzeba dać jeszcze ciasto - jak dla mnie to niech wyda wszystkie, bo ja ciast nie jadam za bardzo. ale teraz jeszcze wymyśliła, że trzeba dać wódkę każdej parze. co o tym myślicie? trzeba czy nie? bo zaraz dojdzie do tego, że jeszcze każdemu mięsa i przystawki dam i rosół w słoiczek |
_________________ KAROOSIA |
|
|
|
|
asimi
Wiek: 36 Dołączyła: 26 Paź 2010 Posty: 408 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sro Cze 04, 2014 9:45 pm
|
|
|
to wszytsko zależy od zwyczajów panujących w rodzinie oraz od zasobności portfela i chęci organizujących wesele. U mnie będzie dla kazdej pary flaszka + ciastka i konfitury własnej roboty zamiast ciasta. |
_________________
Nie rań osoby, której nie możesz zabić |
|
|
|
|
Moniak
Wiek: 39 Dołączyła: 28 Lip 2013 Posty: 61 Skąd: Pabianice / Paryż
|
Wysłany: Sro Cze 04, 2014 11:41 pm
|
|
|
U mnie w rodzinie jest zwyczaj butelki wódki na parę, dlatego oprócz kieliszków na wynos, była wódka. Natomiast ciasta sobie darowaliśmy, gdyż to restauracja i chcieli 15 zł za 1 malutkie opakowanie ciasta na wynos...Ale pewnie gdybyśmy robili w remizie to rozdawalibyśmy, bo jak się samemu wszystko robi, to zazwyczaj zostaje, więc i tak nie ma co z tym zrobić, no ale w restauracji, to już zupełnie inna bajka.... |
_________________
|
|
|
|
|
tygrysek7773
Żołnierzowa żona
Dołączyła: 05 Lip 2012 Posty: 445 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Cze 05, 2014 10:09 am
|
|
|
U nas była oprócz aniołków na wynos także wódka na parę i ciasto, ale nie wydawaliśmy z tego co zostało z restauracji tylko upiekłyśmy z mamą, sąsiadkami, ciociami 10 blach na wydawanie. Często u nas tak jest albo jeszcze wymiennie- samo ciasto lub sama wódka. |
_________________
|
|
|
|
|
Martusia1985
Dołączyła: 08 Wrz 2014 Posty: 1 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Wrz 08, 2014 10:34 am
|
|
|
Fajnym pomysłem są cukierki z inicjałami, albo lizaczki. W Zgierzu tu była reklama można zamówić i cukierki z inicjałami i lizaczki. My mieliśmy u siebie lizaczki kolorowe, sami sobie wybieraliśmy kolorystykę, wielkość i smak (ponad 40 do wyboru ) i do lizaczków mieliśmy dołączone karteczki na kokardce z Naszymi imionami i datą ślubu i podziękowanie. Goście byli zachwyceni i ja również bardzo byłam zadowolona z obsługi w tu też była reklama i z efektu końcowego. Naprawdę polecam Coś nowego, coś innego |
Ostatnio zmieniony przez ppola Pon Gru 15, 2014 12:47 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
karoosia
Wiek: 42 Dołączyła: 26 Sty 2013 Posty: 108 Skąd: łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 18, 2014 9:48 am
|
|
|
To ja się wypowiem, bo już po weselu, ale będzie to jedynie potwierdzeniem moich wsześniejszych wypowiedzi.
U nas były te ciasteczka z wróżbą - ogólnie pomysł się podobał, ale na niektórych ciasteczkach teksty były "dziwne", a poza tym była duża ich powtarzalność. Było ciasto i wódka, choć raczej dla wybranych tzn dla tych którzy zostali prawie do końca, bo wcześniej nikt o tym nie myślał.
Na kolejnych dwóch weselach, na których byłam nie było nic. Dodam tylko, że były to osoby z zupełnie różnych kręgów, ale obie pary i ich otoczenie bawiło się u mnie. Jedna z tych par dała nam wódkę, ale właściwie dlatego, że tak wypadało w ramach rewanżu i po prostu dużo im zostało i dali ją przy następnym spotkaniu, bo na weselu też nikt o tym nie myślał. Druga para nie dała nic
A najciekawsze jest to, że ja i tak uważam, że były to wspaniałe wesela i jestem wdzięczna za zabawę, towarzystwo, jedzenie i możliwość uczestniczenia w tym dniu i żaden prezencik by tego nie zmienił lub inaczej - nie czuję niedosytu. Co więcej, żaden ze wspólnych gości na tych weselach nie wspomniał nic w stylu: o jak fajnie, że u ciebie były te prezenty. Bardziej były porównania muzyki, jedzenia, sukni ślubnej, kościoła, ale upominki pozostały niezauważone - poza moją kieszenią oczywiście
Tak więc z perspektywy czasu żałuję trochę, że zgodziłam się na upominku, bo uważam, że były całkowicie niepotrzebne |
_________________ KAROOSIA |
|
|
|
|
Iru
Dołączyła: 11 Cze 2014 Posty: 587 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 18, 2014 11:36 am
|
|
|
Ja myślę nad małymi podziękowaniami dla gości, którzy właśnie przyjdą na ślub, przy życzeniach. Po ślubie mamy małe przyjęcie weselne tylko dla najbliższych, więc chciałabym podziękować po ślubie, podczas życzeń tym, którzy przyszli, choć na wesele nie zaproszeni, że chcieli być z nami w tym dniu, zwłaszcza że mama mojego N opowiadała, że u nich z gości zaproszonych tylko na ślub połowa po prostu nie przyszła, bo "to tylko ślub"
Pomyślałam sobie, żeby zrobić małe pudełeczka w formie exploding box (tyle że po prostu mniejsze) i na wieczku do kokardki przywiązać małego cuksa. Co myślicie o takim pomyśle? |
_________________ Gość poproszę o wielki uśmiech
Chcesz zagościć u nas? Zapraszam do naszego dzienniczka remontowego
|
|
|
|
|
Selene
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Sie 2012 Posty: 993 Skąd: ok. Bełchatowa
|
Wysłany: Pią Wrz 19, 2014 12:43 pm
|
|
|
Jeśli chodzi o prezenty dla gości, nie mieliśmy żadnego dylematu - uważamy że ciasto i butelka wódki dla każdej pary po weselu w zupełności wystarczają i tak przyjęte jest w całej rodzinie. Jedyny dylemat jaki mieliśmy, to co z gośćmi tylko ślubnymi, ale i tutaj to samo rozwiązanie wygrało - świadkowi wskazywałam osoby a on dzielił ich paczkami z ciastem i wódką. Ważne żeby miał to pod ręką w jakimś pudełku, bo wszystko się bardzo szybko dzieje |
_________________
|
|
|
|
|
ola i lukasz
Dołączyła: 05 Sie 2012 Posty: 68 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Wrz 20, 2014 4:35 pm
|
|
|
U nas dla gości, którzy byli na ślubie podczas życzeń przed kościołem były cukierki - krówki w papierkach z naszymi imionami, datą ślubu i podziękowaniem za przybycie Ostatnio to chyba popularne, bo znajomi też mieli, jak wpiszecie "krówki ślubne" to znajdzie na pewno dużo firm, które to robią - wyszło niedrogo, a miło - świadek trzymał wielki kosz z tymi krówkami i przy składaniu nam życzeń wszyscy się częstowali
A na sali dla gości weselnych początkowo mieliśmy nie robić prezentów, a w końcu zdecydowaliśmy się na pomysł personalizowanych kartek-winietek. Na pierwszej stronie było nazwisko gościa, data ślubu, nasze zdjęcie, z tyłu historia budynku (bo restauracja jest w zabytkowym pałacyku), a w środku po lewej stronie Plan wesela i Menu, a po prawej odrębny tekst z podziękowaniem dla każdego gościa - trochę się nad tym napracowaliśmy, ale było warto, bo niektóre ciocie, babcie, rodzice, czy przyjaciółki miały łzy w oczach tak się wzruszyły i każdy potem to komentował jasne, że nie wszystkim dało się napisać coś bardzo osobistego, ale dla niektórych faktycznie wyszły prawdziwe wypracowania Było to wydrukowane na ładnym, ozdobnym papierze.
Oprócz tego obok każdej kartki leżała mała czekoladka też z naszymi imionami i datą ślubu - ostatecznie zdecydowaliśmy się tylko na taki drobiażdżek, w ramach cięcia kosztów, a te personalne podziękowania chyba zrobiły na wszystkich i tak największe wrażenie, w każdym razie o czekoladkach potem tyle nie mówili... Czekoladki robiliśmy w Cartalii
No i pudełka z ciastem też były na sam koniec dla wychodzących, nie wiem czy wszyscy się załapali, ale większość chyba tak |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez ola i lukasz Sob Wrz 20, 2014 4:35 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Terry
Dołączyła: 04 Sie 2013 Posty: 1725 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Nie Wrz 21, 2014 1:02 pm
|
|
|
Łał. A masz może zdjęcie, albo grafikę kartek-winietek? Jestem bardzo ciekawa jak to wyglądało. |
|
|
|
|
emi87
Dołączyła: 16 Sie 2012 Posty: 693 Skąd: lodz
|
Wysłany: Nie Wrz 21, 2014 1:46 pm
|
|
|
ola i lukasz, a ile kg kupiliście tych krówek ? |
_________________
|
|
|
|
|
ola i lukasz
Dołączyła: 05 Sie 2012 Posty: 68 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie Wrz 21, 2014 7:06 pm
|
|
|
Krówek zamówiliśmy 5 kg bo to było minimum jakie było można ale na ślubie poszła połowa tylko, resztę mama też pakowała w woreczki i rozdawała ciociom zaraz spróbuję jakieś zdjęcie wysłać i krówek i tych winietek
[ Dodano: Nie Wrz 21, 2014 7:26 pm ]
A to zdjęcia krówek i kosza na nie:
[ Dodano: Nie Wrz 21, 2014 7:28 pm ]
Krówek są najróżniejsze kolory i wzory, my chcieliśmy akurat takie proste
A to zdjęcia tych kartek-winietek, kiepskie niestety, ale mniej więcej tak to wyglądało (papier był taki gruby, kremowy, ze złotymi drobinkami):
[ Dodano: Nie Wrz 21, 2014 7:30 pm ]
Niestety na zdjęciu tylko strona zewnętrzna winietek. W środku było Menu no i te osobiste podziękowania dla każdego
CAM00197.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 686 raz(y) 70.64 KB |
CAM00196.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 659 raz(y) 69.32 KB |
10390532_10152649322056435_4115009800677623488_n.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 597 raz(y) 39.08 KB |
IMG-20140806-WA0002.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 626 raz(y) 30.33 KB |
IMG-20140808-WA0002.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 622 raz(y) 48.94 KB |
IMG-20140808-WA0000.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 603 raz(y) 36.15 KB |
|
_________________
|
|
|
|
|
megi
Firma
Wiek: 42 Dołączyła: 16 Lut 2005 Posty: 739 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto Gru 16, 2014 8:52 am świeczuszki dla gości ręcznie robione i zdobione
|
|
|
Teraz jest na stronie świątecznie ale jest bardzo dużo wzorów na śluby ( pod dekorację itp)
https://www.facebook.com/candle4you?ref=hl |
_________________
|
|
|
|
|
kapatka
Wiek: 36 Dołączyła: 12 Maj 2014 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 14, 2015 9:57 pm
|
|
|
Pytanie do tych, którzy kupowali cukierki: ile kupowaliście kg? Chodzi mi o cukierki, którymi (ew.) częstowalibyśmy gości w trakcie składania życzeń po ślubie. Jak to przeliczyć? |
_________________
|
|
|
|
|
*Dorotka_
Moderator
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Cze 2012 Posty: 5060 Skąd: Łódź/Wrocław
|
Wysłany: Sob Mar 14, 2015 10:20 pm
|
|
|
My kupowaliśmy lindt lindor, łącznie 2,5 kg i to bylo 186 cukierków |
_________________
|
|
|
|
|
kapatka
Wiek: 36 Dołączyła: 12 Maj 2014 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 14, 2015 10:23 pm
|
|
|
A ilu mieliście gości? |
_________________
|
|
|
|
|
*Dorotka_
Moderator
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Cze 2012 Posty: 5060 Skąd: Łódź/Wrocław
|
Wysłany: Sob Mar 14, 2015 10:24 pm
|
|
|
Z Gosmi ślubnymi okolo 130 |
_________________
|
|
|
|
|
kapatka
Wiek: 36 Dołączyła: 12 Maj 2014 Posty: 902 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Mar 14, 2015 10:31 pm
|
|
|
I to do rozdawnictwa po ślubie, w ramach podziękowań tak? Dzięki za podpowiedź |
_________________
|
|
|
|
|
ewa.krzys
Dołączyła: 17 Lut 2011 Posty: 2643 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Sob Mar 14, 2015 10:45 pm
|
|
|
My kupiliśmy ok. 200 cukierasów na podziękowania i z tego, co pamiętam to nic nam nie zostało. Gości weselnych mieliśmy 110 osób plus sporo (ok. 50) gości zaproszonych na sam ślub. |
_________________
|
|
|
|
|
AgaMi28
Wiek: 38 Dołączyła: 28 Maj 2014 Posty: 106 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Kwi 09, 2015 11:00 pm
|
|
|
czy któraś z was kupowała może magnesy dla gości weselnych i zaproszonych na ślub zamiast cukierków???? powiem szczerze, że się zastanawiam nad tym pomysłem , koszt to około 1 - 2 zł za sztukę, a jakaś pamiątka po młodych zostanie na powieszenie na lodówkę...
co o tym myślicie? |
_________________ AgaMI28 - zapraszam do siebie
|
|
|
|
|
Sycylijka
Dołączyła: 18 Lut 2015 Posty: 437 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Kwi 11, 2015 12:23 pm
|
|
|
AgaMi28, mój brat dawał gościom magnesy w prezencie. Wszystkim bardzo się podobały, a ja za każdym razem kiedy na nie spojrzę przypomina mi się jego ślub i momenty pełne wzruszeń świetna sprawa |
_________________ zajrzyj do mnie:) http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=17548
|
|
|
|
|
*Dorotka_
Moderator
Wiek: 36 Dołączyła: 02 Cze 2012 Posty: 5060 Skąd: Łódź/Wrocław
|
Wysłany: Sob Kwi 11, 2015 4:25 pm
|
|
|
Trzeba jednak pamiętać, że teraz coraz więcej osób ma lodówkę w zabudowie i taki magnes wyląduje w szufladzie. |
_________________
|
|
|
|
|
AgaMi28
Wiek: 38 Dołączyła: 28 Maj 2014 Posty: 106 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Kwi 11, 2015 10:05 pm
|
|
|
Dorotka_, faktycznie, o tym nie pomyślałam, cóż sama mam taką w kuchni a moje magnesy są na kuchence , na szczeście nie jest to jakaś imponująca kolekcja, ale jest |
_________________ AgaMI28 - zapraszam do siebie
|
|
|
|
|
Terry
Dołączyła: 04 Sie 2013 Posty: 1725 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pon Kwi 13, 2015 1:15 pm
|
|
|
My mamy wszystko we szkle i kolekcja magnesów mojego męża (z każdej podróży przywozi jeden) się kurzy. |
|
|
|
|
ewa1512
Dołączyła: 25 Sie 2016 Posty: 7 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Czw Sie 25, 2016 11:44 am
|
|
|
Przeleciałam cały temat bo zastanawiam się własnie nad prezencikami dla gości. Postanowiliśmy z lubym, że połóweczek rozdawać nie będziemy, a jednak "coś" byśmy chcieli w ramach podziękowań. Tak więc allegro i do dzieła. Niemal na pewno zdecyduję się na torebeczki z organzy, a w torebeczkach właśnie magnes (jeśli ktoś ma lodówkę w zabudowie - trudno) i ze dwa cukiereczki. Prezenciki zapewne właśnie przy okazji życzeń będą rozdawane, pod kościołem - bo na co komu dwa magnesy, a życzenia młodej parze zazwyczaj składa się w parze. Ponieważ sporo jest protestów bo drogo od razu policzyłam. Może mnie łatwiej jest bo wesele tylko na 60 osób, ale i na ślubie trochę się tego uzbiera, wiec licząc parami: 28 gości weselnych (dzieci nie liczę) + ludzie zaproszeni na sam ślub - orientacyjnie 70 prezencików. Magnesy 70 zł + 7 zł wysyłka i torebki 25 zł + 12 zł wysyłka. To daje ok 120 zł i uważam, że nie jest to aż tak duża kwota
Zastanawiam się też nad pudełkami z ciastem dla gości weselnych i tu mam mały problem - liczyć na to, że zostanie ciasto trochę ciężko. Mogłabym sama upiec co nieco (a piec nie chwaląc się umiem) i naszykować dzień wcześniej ale nie jestem pewna jak to będzie wyglądało gdy w pudełku będą inne ciasta, niż na weselnym stole...
Pobieramy się po ośmiu latach wspólnego mieszkania, czym mocno zaskoczyliśmy rodzinę (nikt już na to nie liczył), więc chciałabym, żeby wszystko było naprawdę tak, jak należy. Z jednej strony nie ukrywam, że szukamy oszczędności - rodzice coś tam nam pomogą, ale większość kosztów pokrywamy sami, z drugiej jednak w planach mamy zacząć kompletowanie tego, co się da już teraz, dzięki czemu nie odczujemy może tak bardzo tych pojedynczych małych wydatków. Po prostu zamiast nowej bluzki czy kolejnej pary butów zamówię a to magnesy, a to woreczki czy podziękowania dla rodziców. |
|
|
|
|
ava
Wiek: 39 Dołączyła: 12 Lut 2008 Posty: 3728 Skąd: Bełchatów/Łódź
|
Wysłany: Czw Sie 25, 2016 5:10 pm
|
|
|
ewa1512 napisał/a: | nie jestem pewna jak to będzie wyglądało gdy w pudełku będą inne ciasta, niż na weselnym stole... | Większość osób pewnie nawet tego nie zauważy. U mojej kuzynki tak było i dopiero siostra uświadomiła mi, że to są inne ciasta - moze sama też nie zwróciłaby uwagi, ale sama piekła niektóre z tych do rozdania |
_________________ Nasz ślub - 05.09.2009r.
|
|
|
|
|
ewa1512
Dołączyła: 25 Sie 2016 Posty: 7 Skąd: Łódz
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2016 7:45 am
|
|
|
Ava, możliwe, że masz rację tak więc prawdopodobnie zakasam rękawy i samodzielnie problem ciasta rozwiążę |
|
|
|
|
Karmelova
Dołączyła: 15 Sty 2014 Posty: 76 Skąd: Warszawa/Łódź
|
Wysłany: Pią Sie 26, 2016 12:11 pm
|
|
|
My z prezentami dla gości trochę poszaleliśmy ale finansowo wcale nie wyszło nas to drogo. U nas gości dostawali na parę butelkę wódki i paczkę z ciastem. Paczki mieliśmy przygotowane już wcześniej i były to zupełnie inne ciasta niż te, co były na stołach. Paczki przygotowała nam siostra cioteczna mojego męża, która ma firmę cateringową. Poza tym goście nie mieli też wrażenia że dostają jakieś resztki ciasta, które nie zostało zjedzone. Pod kościołem rozdawaliśmy krówki gdzie na papierku był napis "Dziękujemy", data naszego ślubu i nasze zdjęcie. A dodatkowo przy księdze gości były długopisy, na których były wypalone nasze imiona i data ślubu oraz taka śmieszna malutka grafika pary młodej
Przy talerzykach u nas nic nie stało prócz winietek |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Publikowanie w całości lub fragmentach treści zawartych na Łódzkim Forum Weselnym bez zgody administratorów forum jest zabronione.
| |
|
|