Podział kosztów związanych z weselem |
Jak podzieli? koszty wesela |
po równo |
|
50% |
[ 22 ] |
propocjonalnie ( ka?dy za siebie ) |
|
50% |
[ 22 ] |
|
Głosowań: 44 |
Wszystkich Głosów: 44 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
przczolka
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Sty 2004 Posty: 10 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 6:03 pm Podział kosztów związanych z weselem
|
|
|
CZesc
Moje pytanie dotyczy podziału wszystkich kosztów związanych z weselem jak to wygląda w praktyce za co płaci Pan Młody a za co Pani Młoda ? |
Ostatnio zmieniony przez lmyszka Sro Kwi 28, 2010 11:59 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 6:44 pm
|
|
|
Dziś już chyba nie obowiązują żelazne zasady podziału kosztów ślubno-weselnych.
Obie rodziny się dogadują, kto ile może dać i co ewentualnie opłaci.
U mnie większość kosztów pokrył Mąż, nikt się nie targował.
Natomiast według starego zwyczaju podział wyglądał tak:
Pan Młody : alkohol, orkiestra, fotograf (+kamerzysta), samochód, buty i kwiaty dla Pamnny Młodej.
Panna Młoda : całą resztę + koszula dla Pana Młodego.
U mnie dotrzymaliśmy tradycji odnośnie koszuli i kwiatów Reszta szła ze wspólnej kasy. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Asiek Pon Lut 02, 2004 6:50 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
przczolka
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Sty 2004 Posty: 10 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 6:48 pm
|
|
|
dzieki za rade |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 6:49 pm
|
|
|
Nie ma za co.
Polecam się na przyszłość. |
_________________
|
|
|
|
|
przczolka
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Sty 2004 Posty: 10 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 6:51 pm
|
|
|
a powiedz czy to jest fer zeby np rodzice Panny Mlodej płacili tylko za swoich gosci (ilosc gosci u Pana Mlodego taka sama) i po połowie za alkohol a pozostałe koszty pokrywał Pan Młody oczywiscie oprucz zakupu sukni ? |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 6:57 pm
|
|
|
Wszystko zależy od zamożności obu stron i jak się umówią.
Często spotyka się, że młodzi płacą każdy za swoich gości.
Natomiast jeśli młody jest mniej więcej tak samo zamożny jak młoda, to nie wiem, czy to jest tak do końca w porządku, że on opłaci całą resztę... :
Zespół, fotograf, kamera, formalności, samochód, dekoracje, etc. to wcale nie są małe pieniądze!
Można się wtedy dogadać, że jedno z nich opłaci np. zespół i samochód, a drugie resztę.
Tak jak już wspomniałam - wszystko wiąże się z zamożnością obu stron - kogo na ile stać. |
_________________
|
|
|
|
|
przczolka
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Sty 2004 Posty: 10 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 7:02 pm
|
|
|
dzieki za rade
juz teraz wszystko wiem tez mi sie wydawało ze to nie fer zeby za wszystko mial płacic on sam, jezeli jestesmy mniej wiecej tak samo zamozni |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 7:05 pm
|
|
|
Fajnie, że okazałam się pomocna.
Pozdrawiam! |
_________________
|
|
|
|
|
przczolka
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Sty 2004 Posty: 10 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 7:11 pm
|
|
|
a moze jeszcze ktos doradzi jak to bylo u nich lub jak bedzie |
|
|
|
|
gosia
Wiek: 46 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: własnego M.
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 7:20 pm
|
|
|
My za wszystko płacilismy sami |
_________________ 31 sierpnia 2002
9 stycznia 2006 - Mati
|
|
|
|
|
Asia
Wiek: 42 Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 551 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 7:38 pm
|
|
|
U nas koszty będą dzielone po połowie |
_________________ Mój najpiekniejszy dzień - 25 września 2004 r.
|
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 9:06 pm
|
|
|
U nas też miało być proporcjonalnie do ilości osób z każdej rodziny (dość duża różnica: 65 do 25). Czyli rodzice mieli płacić za wesele i alkohol proporcjonalnie, a za orkiestrę po połowie, a resztę kosztów mieliśmy płacić my młodzi.
Ale rodzice jakoś tak się dogadali że moi płacą tylko za wszystkich gości na weselu, rodzice młodego za alkohol, orkiestrę, fotografa, obrączki, moją wiązankę i coś tam jeszcze. A my płacimy tylko za swoje stroje, formalności, zaproszenia i inne fanaberie dekoracyjne. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
Edyta
Wiek: 43 Dołączyła: 11 Paź 2003 Posty: 1008 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 9:29 pm
|
|
|
Ja napisze jak to organizuje moja siostra jej narzeczony no i rodzice!!
Placa osobno za swoich gosci
Pan Mlody placi za : samochod+dekoracja, obraczki, bukiecik dla mlodej
Panna Mloda : dekoracja sali (ewentualnie) i kosciola oraz spiew i skrzypce w kosciele
a cala reszte dziela na pol!!! |
_________________
|
|
|
|
|
olenka
Wiek: 47 Dołączyła: 13 Gru 2003 Posty: 457 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 02, 2004 10:04 pm
|
|
|
A my płacimy za wszystko sami:)
w prezencie od rodziców Z. dostaniemy obrączki |
_________________ --------------------------------------------------
--##@@ ślubuję 18 września 2004 @@##-- |
|
|
|
|
Madlen_
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 515 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 03, 2004 9:27 am
|
|
|
My też płaciliśmy wszystko sami. |
|
|
|
|
niuniab
Wiek: 48 Dołączyła: 01 Lut 2004 Posty: 121 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Wto Lut 03, 2004 10:20 am
|
|
|
U nas koszty są podzielone na trzy części czyli my 1/3, jedni rodzice 1/3 i drudzy 1/3. Nie ma podziału na liczbę gości po prostu każdy płaci tyle samo. |
|
|
|
|
laurena
Wiek: 45 Dołączyła: 08 Paź 2003 Posty: 60 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Lut 03, 2004 12:24 pm
|
|
|
Nam rodzice zasponsorowali wesele i wszystko co sie z tym wiąże: orkiestre, alkohol... Oprocz tego mama dolozyla mi do sukni slubnej, a reszte kosztow pokrywalismy sami. Z tym, że moja kuzynka z mezem zajeli sie videofilmowaniem - robia to zawodowo i to byl ich prezent dla nas, a Kaczuszka i Tomi dali nam w prezencie zdjęcia ślubne ( Kaczuszka robiła nam wszystkie fotki z imprezy, kościoła i pleneru). Odpadł nam też koszt auta, bo dostaliśmy samochód gratis od właściciela restauracji. |
_________________
|
|
|
|
|
Mi
Wiek: 49 Dołączyła: 11 Gru 2003 Posty: 193 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 04, 2004 8:04 pm
|
|
|
A my płacimy za wszystko sami. |
_________________ Szczęśliwy dzień: 26 czerwiec 2004r. |
|
|
|
|
Anion
Wiek: 40 Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 240 Skąd: śląsk
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2004 7:17 pm
|
|
|
U mnie podział będzie tradycyjny. Moi rodzice płacą za przyjęcie weselne i strój panny młodej. Całą resztę finansuje narzeczony. Wychodzi mniej więcej po tyle samo. Ale oczywiście zgadzam się że powinno to zależeć od zamożności stron. Przyznam,że nowością jest dla mnie, że panna młoda powinna panu młodemu kupić koszulę. Możecie to jakoś wytłumaczyć dlaczego?? Może wprowadzimy to w życie... |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2004 7:38 pm
|
|
|
Anion napisał/a: | Przyznam,że nowością jest dla mnie, że panna młoda powinna panu młodemu kupić koszulę. Możecie to jakoś wytłumaczyć dlaczego?? Może wprowadzimy to w życie... |
Zajrzyj do "Przesądów", tam było więcej na ten temat.
Taki zwyczaj, że panna młoda kupuje panu młodemu koszulę, a on jej - wiązankę i buty. |
_________________
|
|
|
|
|
Megan
Dołączyła: 13 Sie 2004 Posty: 52 Skąd: łódź
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2004 11:48 pm
|
|
|
My placimy po polowie oprocz strojow ktore kupujemy sami. Narzeczony uparl sie ze to on sam bedzie kupowal obraczki i bukiecik dla mnie |
|
|
|
|
Magdzia
Wiek: 45 Dołączyła: 06 Maj 2004 Posty: 347 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2004 1:32 am
|
|
|
O kurcze, to ja slyszalam zeby sobie samej kupic buty |
|
|
|
|
Megan
Dołączyła: 13 Sie 2004 Posty: 52 Skąd: łódź
|
Wysłany: Wto Sie 31, 2004 1:37 am
|
|
|
Magdzia napisał/a: | O kurcze, to ja slyszalam zeby sobie samej kupic buty |
Ja rowniez tak slyszalam podobno kupowanie kobiecie butow wrozy rozstanie.
No ale gdybysmy mialy przestrzegac wszystkich przesadow i pamietac o nich to musialybysmy chyba chodzic z jakims "kodeksem wlasciwego postepowania" |
|
|
|
|
Kiwax
Wiek: 49 Dołączyła: 02 Mar 2004 Posty: 324 Skąd: Łódź/Zgierz
|
Wysłany: Czw Wrz 09, 2004 12:52 pm
|
|
|
U nas nie było ścisłych podziałów. w sumie dogadalismy się wspólnie tak, że rodzice dali po połowie - z tego była zapłacona kapela, goście, kamera. W sumie kościół i wszelkie dormalności opłacilismy sobie sami, sukienke, wianek i wiązankę zafundowali mi rodzice, smoking kupiłam Myszakowi ja, rodzice zasponsorowali mu buty i koszulę, koszulę. Wszystko pokręcone. Ale co tam. Nie wierzę w przesądy, uważam, że nie ma sensu się upierac przy starym podziale ról. Np. Kamerę, kapele, samochód załatwiłam ja. Tak więc co to za różnica - liczy się efekt końcowy i zadowolenie wszystkich stron. U nas wesele nie poróżniło teściów - wszystko jest w jak największym porzędku |
_________________ Kiwax zamężny
---------------------
|
|
|
|
|
Sisi
Wiek: 43 Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 278 Skąd: Nijmegen
|
Wysłany: Czw Wrz 09, 2004 1:01 pm
|
|
|
Megan napisał/a: | Magdzia napisał/a: | O kurcze, to ja slyszalam zeby sobie samej kupic buty |
Ja rowniez tak slyszalam podobno kupowanie kobiecie butow wrozy rozstanie.
No ale gdybysmy mialy przestrzegac wszystkich przesadow i pamietac o nich to musialybysmy chyba chodzic z jakims "kodeksem wlasciwego postepowania" |
Przesąd mówi tak jak napisała Asiek, czyli młody kupuje narzeczonej buty, młoda koszulę. Moi rodzice zastosowali się do tego przesądu i tak 5.10. będą obchodzić 30-tą rocznicę ślubu. |
_________________
|
|
|
|
|
Magdzia
Wiek: 45 Dołączyła: 06 Maj 2004 Posty: 347 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 09, 2004 1:40 pm
|
|
|
Dlatego w przesady nie wierze |
|
|
|
|
Ania
Wiek: 44 Dołączyła: 18 Lis 2003 Posty: 416
|
Wysłany: Czw Wrz 09, 2004 2:03 pm
|
|
|
U nas jest też dosyć pokręcone, ale jak na razie nie było żadnego konfliktu. Rodzice płacą za gości, u mnie rodzinka dosyć mala jest a rodzice określili pewną kwote i z tego jeszcze starczy na zespół, u Miśka jest trochę trudniejsza sytuacja finansowa, ale i tak jego mama częściowo zadeklarowała pomoc na ile to możliwe żeby nie popadała w jakieś głupie kredyty, my płacimy za naszych znajomych co mniej więcej będzie 1/3 gości, pokryliśmy też wszystkie opłaty związane z dokumentami, za obrączki, fotografa, kościół, zaproszenia, cały strój Miśka, za hotel i takie rózne inne kosmetyczki, fryzury i makijaże. Moja mamcia zasponsorowała mi piękną suknię, welon i wszystkie dodatki.
Generalnie wychodzimy z założenia że każda strona dołoży się na tyle na ile pozwala sytuacja finansowa i myślę że to jest najlepsze rozwiązanie. Faktem jest że nie planowaliśmy na początku takiego dużego wesela, bo miało być 65 a na dzień dzisiejszy jest 98 osób i wiadomo trochę koszty wzrosły, ale jakoś damy sobie radę wspólnymi siłami. |
|
|
|
|
agusia :)
Wiek: 45 Dołączyła: 03 Wrz 2004 Posty: 21 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Wrz 09, 2004 9:33 pm
|
|
|
u nas koszty bylu podzielone w miare rowno nie chcielismy aby w trakcie byly jakies niesnaski.
tak wiec:
panna mloda:
sukienka , buciki, goscie mlodej, koszula mlodego
pan mlody:
garnitur goscie mlodego , alkohol, obraczki, bukiet, samochod
reszte kosztow bylo po polowie. tzn: tort, orkiestra , swinka, zaproszenia, dekoracja kosciola i sali , zdjecia kamera |
|
|
|
|
tynencia
Wiek: 43 Dołączyła: 17 Sie 2004 Posty: 39 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Sob Wrz 11, 2004 5:44 pm
|
|
|
U nas będzie tradycyjny podział. Zastanawiam się tylko kto powinnien opłacić zaproszenia, bo tego już nigdzie nie wyczytałam. |
|
|
|
|
suhotnikowa
Wiek: 44 Dołączyła: 08 Cze 2004 Posty: 97 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Sro Paź 06, 2004 9:39 pm
|
|
|
Nam wesele będą sponsorować Nasi Rodzice. Wszystkie koszty idą na pół. Ja oczywiście płacę za swoje sukienkę i dodatki, a K. za swój garnitur. Jeszcze nie wiem, jak będzie z obrączkami |
_________________ 13.08.2005 :):)
|
|
|
|
|
gosiaczek
Dołączyła: 27 Sie 2004 Posty: 645 Skąd: stąd i z owąd
|
Wysłany: Pią Paź 08, 2004 9:31 am
|
|
|
Dzielimy koszty na pół, z wyjątkiem strojów. Umówiłam się z mamą że ubieram się sama... a na razie powpłacałam wszystkie zaliczki z własnych funduszy (nie powiem, daje mi to pewną satysfakcję) |
|
|
|
|
fjona
Dołączyła: 20 Paź 2004 Posty: 76 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Gru 21, 2004 9:00 am
|
|
|
a u nas będzie tak, że rodzice płacą za imprezę (restauracja + wódka + kamerzysta + muzyka) i każda rodzina płaci proporcjonalnie za swoich gości. nie wyobrażam sobie żeby miało być inaczej tym bardziej, że z mojej strony bądzie dużo więcej gości. za suknię, garnitur, buty, zaproszenia i wszystkie dodatki pewnie będziemy płacic we dwójkę bo bądziemy to pewnie sami załatwiać. do tego już od dawna mieszkamy razem i oszczędzamy na ten cel i nie chcielibyśmy obarczać rodziców aż tyloma wydatkami. |
_________________
|
|
|
|
|
tusia_queen
Wiek: 42 Dołączyła: 21 Gru 2004 Posty: 288 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 03, 2005 11:13 am
|
|
|
a u nas będzie to wygladało tak:
niestety za wszystko, poza ubiorem mojego P. i obrączkami płacą rodzice..
a proporcje mamy takie:
za gości, alkohol i zaproszenia płacą rodzice proporcjonalnie do ilości gości z danej rodziny.
jest różnica, bo z mojej strony będzie 20 osób, a ze strony P. 70!
pozostałe koszty, czyli:
sprawy kościelne, samochód, dekoracje, zespół, video, zdjęcia płacą rodzice po połowie
a suknię i buciki Kochani Rodzice mi kupują.
sprawami kwiatów zajmie się moja mam florystka,
zrobi mi wiązankę oraz przypinkę dla P.
chyba o wszystkim pamiętam.. ale nie jestem pewna
jeśli coś przeoczyłam to przypomnijcie mi forumowicze, będę wdzięczna |
_________________
|
|
|
|
|
Agni
Wiek: 48 Dołączyła: 02 Sie 2004 Posty: 294 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 03, 2005 3:17 pm
|
|
|
U nas, jak i kilku osób powyżej, płacimy sami za to co załatwiamy - za starzy jestesmy żeby pozwolić rodzicom za wszystko płacić pozatym mamy przez to więcej do powiedzenia.. Rodzicom do opłacenia zostaje samo przyjęcie weselne tzn. każda strona za swoich gości: cena od osoby + alkohol. Jest to dosyć sprawiedliwy podział co do kosztów bo przy ilości osób takiej jaka mamy (~70) wyszło że każda z 3 stron płaci tyle samo |
|
|
|
|
joa
Dołączyła: 02 Wrz 2004 Posty: 161 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob Lut 05, 2005 11:49 am
|
|
|
My płacimy sobie sami-czyli generalnie wszystko na pół-bez tradycyjnych podziałów.Ale swoje stroje opłacamy sami. Ja sama sobie zapłace za kwiaty , tak jak narzeczony sam sobie kupi własna koszule. Mam nadzije, , ze i mnie i narzeczonemu rodziny troche pomogą, ale gros wydatków i tak spoczywa na naszych barkach.
Potwierdzam to co napisała Agni- za starzy jestesmy, zeby nagabywac na to rodziców+ zrobimy sobie wszystko tak jak chcemy MY. |
|
|
|
|
Bartosz
Wiek: 44 Dołączył: 19 Lut 2005 Posty: 83 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sob Lut 19, 2005 9:58 pm
|
|
|
My sami placimy za wszystko. oszczedzalimy bardzo dlugo na ten wyjatkowy dzien i chcemy wszystkiego co najlepsze
Bartek |
|
|
|
|
Pusiak
- Dyktator
Wiek: 43 Dołączyła: 15 Lut 2005 Posty: 3311 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon Lut 21, 2005 10:10 am
|
|
|
Asia napisał/a: | U nas koszty będą dzielone po połowie |
U Nas również... po ślubie i weselu wszystko sie podliczy i podzieli na pół Wyjątek stanowią: ubrania i dodatki, koszula, kwiaty i obrączki |
_________________
|
|
|
|
|
aggna
Dołączył: 04 Sty 2005 Posty: 319 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Sro Lut 23, 2005 3:25 pm
|
|
|
U nas koszty beda dzielone na polowe. Z wyjatkiem ubran, wiazanki slubnej (kupuje moj nazeczony)i obraczek. |
|
|
|
|
megi
Firma
Wiek: 42 Dołączyła: 16 Lut 2005 Posty: 739 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sro Lut 23, 2005 3:37 pm
|
|
|
U nas rodzice młodej ddają na przyjęcie reszte my płaćimy, |
|
|
|
|
just_Kate
Wiek: 47 Dołączyła: 26 Mar 2004 Posty: 719 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 23, 2005 4:19 pm
|
|
|
megi napisał/a: | U nas rodzice młodej ddają na przyjęcie reszte my płaćimy, |
megi - rodzice młodego, tak?
Bo nie jesteś mężczyzną i nie podszywasz nam się tu pod babę, hę? |
_________________ Życzę miłego dnia Gość |
|
|
|
|
*Asiek
Moderator Czarownica vel Anioł
Dołączyła: 05 Sty 2004 Posty: 2217 Skąd: Kiedyś Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 23, 2005 4:34 pm
|
|
|
just_Kate napisał/a: | megi napisał/a: | U nas rodzice młodej ddają na przyjęcie reszte my płaćimy, | megi - rodzice młodego, tak?
Bo nie jesteś mężczyzną i nie podszywasz nam się tu pod babę, hę? |
Just_Kate, dlaczego myślisz, że rodzice młodego? :
Ja zrozumiałam, że rodzice megi dają pieniądze na przyjęcie, a resztę opłaca megi z narzeczonym. |
_________________
|
|
|
|
|
just_Kate
Wiek: 47 Dołączyła: 26 Mar 2004 Posty: 719 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 23, 2005 4:46 pm
|
|
|
Asiek napisał/a: | just_Kate napisał/a: | megi napisał/a: | U nas rodzice młodej ddają na przyjęcie reszte my płaćimy, | megi - rodzice młodego, tak?
Bo nie jesteś mężczyzną i nie podszywasz nam się tu pod babę, hę? |
Just_Kate, dlaczego myślisz, że rodzice młodego? :
Ja zrozumiałam, że rodzice megi dają pieniądze na przyjęcie, a resztę opłaca megi z narzeczonym. |
Hmm... możliwe że masz rację, Asiek. Bo megi napisała - rodzice młodej, czemu nie - moi rodzice???? Więc pomyślałam, że się pomyliła. A że się zastanawiałm nad znaczeniem, stąd znak zapytania na końcu... |
_________________ Życzę miłego dnia Gość |
|
|
|
|
gambi
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Sty 2005 Posty: 509 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 23, 2005 5:03 pm
|
|
|
megi napisał/a: | U nas rodzice młodej dają na przyjęcie reszte my płaćimy, |
u nas jest podobnie: moi rodzice placa za przyjecie, za alkohol i jakies inne drobnostki rodzice mojego J( moi rodzice sa zamozniejsi od moich przyszlych tesciow), a reszte wszystkie oplaty: orkietra, fotograf, stroje itd my sami |
_________________
Miłego dnia Gość |
Ostatnio zmieniony przez gambi Czw Lut 24, 2005 10:42 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
joa
Dołączyła: 02 Wrz 2004 Posty: 161 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 23, 2005 5:08 pm
|
|
|
Ja czegos nie rozumiem-ale pomijam uklady, ze rodzina która jest zamozniejsza bierze na siebie wiecej obowiazków, bo tak sie umówiły rodziny obie-teoretyczny przykład.
Otóz nie rozumiem jak maja sie koszty wesela /za talerzyk/ do kosztów alkoholu.
Przeciez to jest strasznie nieproporcjonalne.
Jakos sobie nie wyobrazam, ze moja rodzina mialaby placić za przyjecie /np. 60 osób x 140 PLN/, a rodzina narzeczonego -za alkohol-niech bedzie litr na łba -czyli 40 PLN x 60 osób.
8400 do 2400 ? |
|
|
|
|
just_Kate
Wiek: 47 Dołączyła: 26 Mar 2004 Posty: 719 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 23, 2005 5:15 pm
|
|
|
Joa, ja myślę, że (abstrahując od postu gambi) w takim wypadku rodzina osoby nie płacącej za przyjęcie płaci chyba nie tylko za alkohol, ale i za orkiestrę, filmowanie, fotografa, tort, samochód itd. W takim układzie to może nawet wynieść więcej niż za przyjęcie.
ale jest z tym strasznie duuużo liczenia, i dlatego o ile nie wynika to z umowy stron (bo np. jedna ze stron jest uboższa i mniej może wydać), to chyba lepiej jest wszystko dzielić na pół. |
_________________ Życzę miłego dnia Gość |
|
|
|
|
megi
Firma
Wiek: 42 Dołączyła: 16 Lut 2005 Posty: 739 Skąd: łódź
|
Wysłany: Sro Lut 23, 2005 5:44 pm
|
|
|
Dziewczyny sprostuję: moi rodzice płacą przyjęcie np 150za osobę przy 100 juz jest15000 a więc my z moim nazczonym i jego mamą bo ma tylko ją płacimy reszte: a więc: orkiestra , kamera , zdjęcia, alkohol, autko, kościół, dekoracje, ubieramy si.ę sami, zaproszenia itp. Więc myślę że suma bedzie zbliżona jak nie wyższa do tego co daja moi rodzice. Jeżeli chodzi o koszty uwazam, że każdy ma iną sytuację i każdy ma inny podział, nie da sie narzucać komus tego czy tamtego, nie każdy dysponuje taką gotowką i nie wszyscy mają rodzicow w komplecie a niektórzy wcale ich nie maja. Mojej znajomej teściowie wyprawili całe wesele, dziewczyna jest sierotą i ma 6oro rodzeństwa. A wi.ec niech kazdy robi to na swoje możliwosci |
|
|
|
|
gambi
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Sty 2005 Posty: 509 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 23, 2005 5:58 pm
|
|
|
joa napisał/a: | Otóz nie rozumiem jak maja sie koszty wesela /za talerzyk/ do kosztów alkoholu.
Przeciez to jest strasznie nieproporcjonalne.
Jakos sobie nie wyobrazam, ze moja rodzina mialaby placić za przyjecie /np. 60 osób x 140 PLN/, a rodzina narzeczonego -za alkohol-niech bedzie litr na łba -czyli 40 PLN x 60 osób. 8400 do 2400 ? |
Joa widzisz ja to rozumiem doskonale ze jest nieproprcjonalne, ale takie sa sytacje rodzinne. na szczescie nie biore slubu z rodzina mojego J. tylko z nim.
sa pewne rzeczy, ktorych nie przeskoczysz. |
_________________
Miłego dnia Gość |
|
|
|
|
joa
Dołączyła: 02 Wrz 2004 Posty: 161 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 23, 2005 9:56 pm
|
|
|
Podkreslam raz jeszcze-to co zaznaczyłam na poczatku-ja nie komentuje zadnej konkretnej sytuacji, tylko chcialam sie dowiedziec jak to jest z tzw. tradycyjnym podziałem-to za co tradycyjnie płacą rodzice panny młodej, a za co młodego.Czysta teoria.
My sobie sami płacimy za wszytko-pół na pół-jesli którejs połówce rodzina pomoze-bedzie jej/tej połówce / lzej .
Nie wyobrazam sobie tez sytuacji, ze ja lub narzeczony bierzemy kredyt, a po zawarciu małzeństwa spłata spada na nas oboje...Mam nadzieje, ze tak sie nie zdarzy! |
|
|
|
|
kryszka
z doskoku ;)
Dołączyła: 09 Paź 2003 Posty: 4836 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Lut 23, 2005 11:08 pm
|
|
|
U nas przy tradycyjnym podziale (przyjęcie - moi rodzice, orkiestra, foto, alkohol, obrączki - rodzice męża) wyszło na to samo jakby każdy płacił proporcjonalnie do swojej liczby gości. Z mojej strony były 51 osoby, a od strony mężą 26 osób.
I nie było po weselu już żadnych rozliczeń. |
_________________
"Gdyby nie internet nie wiedziałbym, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem |
|
|
|
|
gambi
Wiek: 44 Dołączyła: 05 Sty 2005 Posty: 509 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw Lut 24, 2005 10:45 pm
|
|
|
joa napisał/a: | chcialam sie dowiedziec jak to jest z tzw. tradycyjnym podziałem-to za co tradycyjnie płacą rodzice panny młodej, a za co młodego.Czysta teoria.
|
tradycyjny podzial kosztow:
Rodzina panny mlodej:
zaproszenia, suknia + dodatki, opłaty slubne, fotograf, wideo, wesele.
Rodzina pana mlodego:
obraczki, garnitur + dodatki, bukiet panny mlodej, samochod, alkohol, orkiestra. |
_________________
Miłego dnia Gość |
|
|
|
|
|