Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Mężatki - Pobraliście się...

gosia - Sob Sty 24, 2004 12:49 am
Temat postu: Pobraliście się...
:arrow: z miłośći

:arrow: z rozsądku

:arrow: czy rodzice nalegali żeby nie rostac starą panną/kawalerem



My pobraliśmy się z Wielkiej Wielkiej miłośći

Asiek - Sob Sty 24, 2004 10:52 am

Gosiu, zabrakło opcji "dla pieniedzy". :evilgirl:
A swoją drogą myślę, że w tej "ankiecie" będzie zawsze ta sama odpowiedź. :girl :

Asiek romantyczka :pokemon:

gosia - Sob Sty 24, 2004 1:02 pm

A moze jakis wyjatek nam sie trafi :D
Pepa - Pon Sty 26, 2004 5:50 pm

Z własnej, nieprzymuszonej woli 8)

No z miłości, z miłości :D

Madlen_ - Wto Sty 27, 2004 9:58 am

Jak wszyscy.. :mrgreen:
tweety - Nie Maj 23, 2004 9:54 pm

Niektórzy biorą ślub tylko ze względu na "nadchodzące" dziecko czego w żaden sposób nie popieram. :twisted:
Kati - Nie Maj 23, 2004 10:08 pm

tweety napisał/a:
Niektórzy biorą ślub tylko ze względu na "nadchodzące" dziecko czego w żaden sposób nie popieram. :twisted:


Ja również... mamy znajomych, którzy tak postąpili, a obecnie są w separacji...................
Cóż, szkoda mi ich córeczki...
Mimo, że spotykali się 10 lat nie byli parą, którą podałabym za przykład. Pomyłka.



A co do mnie :?:

WIELKA MIŁO??

ogromna............................ :uscisk:

Sisi - Nie Maj 23, 2004 10:40 pm

Miłość i wielka przyjaźń. Jesteśmy jak 2 połówki jednej pomarańczy. Razem stanowimy całość. Jeśli ktoś nie wierzy w telepatię, my jesteśmy zywym dowodem na jej istnienie.
No i jesteśmy dla siebie rodziną już teraz. Teraz tylko trzeba to przypieczętowac przed Bogiem. Kochamy sie szalenie.

Kasia21 - Pon Sie 30, 2004 6:20 pm

Miłość oczywiście!!!
Kiwax - Pon Sie 30, 2004 10:01 pm

A jak myslicie????? Pewnie, że z miłości. Inaczej nie wytrzymalibyśmy ze sobą nawet 1 dnia ;)

Oczywiscie zartuję. A tak na serio Marcin jest pierwszym facetem, któremu powiedziałam otwarcie, ze go kocham. I naprawdę go kocham, mimo wszystko i czasami pod wiatr, ale go kocham i wiem ze z wzajemnoscią :)

monicleo - Sro Wrz 01, 2004 12:27 pm

Taka miłość od pierwszego wejrzenia, w którą nigdy nie wierzyłam...
O ironio!
;)
:jumpingmrgreen:

cukiereczek:) - Pią Wrz 03, 2004 11:07 am

my chyba dlatego ze dazymy sie wielkim zaufaniem i oddaniem
no i z wielkiej milosci:P

marchefka - Pią Wrz 10, 2004 4:38 pm

A to my inaczej: my z milosci... do pieniedzy. Tylko jako malzenstwo moglismy sie razem rozliczac z urzedem skarbowym. Bo tak poza tym to chyba jeszcze nie bylibysmy malzenstwem.
Chociaz jestem tez pewna, ze bylibysmy ze soba, bo chyba nie ma na swiecie drugiej osoby, z ktora dogadywalabym sie tak dobrze, jak z Chmurkiem :) Ta opowiesc o dwoch polowkach tego samego owocu jednak nie sa bardzo przesadzone :)
marchefka

dagmara - Pią Wrz 10, 2004 7:18 pm

I co myślicie że nawet jeśli ktoś z rozsądku to się przyzna....a jak ta drugo poława to przeczyta??? :lol:
Jelonek - Sro Wrz 15, 2004 4:05 pm

milosc nie byla tu czynnikiem decydujacym, bo milość nas połączyła, ale naszej miłości było obojetne czy żyjemy ze sobą jako małżonkowie legalni /papierkowi/ czy nielegalni / konkubinacik/postanowilismy sie pobrac dla spokoju rodziców i zgodnie z tradycja ... i taka jaest prawda choćby niewiem jak się komu niepodobała :P
edmunda - Pią Paź 01, 2004 12:34 pm

Adaś mówił, że musi sie ze mną ożenić bo inaczej to mu zwieje. sama nie wiem czemu, bo ja się nigdzie nie wybierałam i nie wybieram:)
Akacja - Sro Paź 20, 2004 12:47 am

po co? -dla bycia we dwoje, dla wspolnego zycia- dlatego bo nie umiemy zyc bez siebie i bardzo sie kochamy :)
AgnieszkaG. - Sro Paź 20, 2004 8:27 am

Rzeczywiście ślub w naszym wypadku niczego nie zmienił - ktoś mógłby zapytać: "to nie jest lepiej?" nie, nie jest, bo moim zdaniem już lepiej być nie może :!: "lina szczęścia" jest napięta do granic wytrzymałości i bardziej się już nie da. ?lub był jakby spełnieniem, przypieczętowaniem naszej miłości. Co do połówek pomarańczy, telepatii - podpisuję się pod tym. Każdemu życzę takiego szczęścia jakie mnie spotkało.
Żaneta - Nie Lip 31, 2005 10:24 pm

My oczywiście,że z MILO?CI!!!!!!!!!!!!!!!!!
:jumpjump: :jumpjump: :jumpjump: :jumpjump: :jumpjump: :banan: :banan: :banan:

Basia - Wto Sie 30, 2005 6:10 pm

Jak sie tak zastanowic to my pobralismy sie, bo.... bardzo sie lubimy. Bo to jest tak - milosc moze byc szalencza, potepiencza, platoniczna, fizyczna, etc, ergo - nie wymaga slubu, bo rzadzi sie swoimi prawami. Jest jakoscia sama w sobie. A ze sie kogos lubi, robi sie razem rozne rzeczy, duzo gada, czyta te same ksiazki, to wymaga bycia blizej siebie. No bo jak sie tym wszystkim dzielic inaczej? :-)
Linka - Wto Sie 30, 2005 8:26 pm

Z miłości, jesteśmy tak różni, że tylko miłość szaleńcza mogła nas połączyć ... :lol: bo gdzie tu rozsądek.....? :lol:
Kati - Sro Sie 31, 2005 6:46 am

Linka napisał/a:
Z miłości, jesteśmy tak różni, że tylko miłość szaleńcza mogła nas połączyć ... :lol: bo gdzie tu rozsądek.....? :lol:



Podobnie jak my....

Dotka - Sob Wrz 03, 2005 9:05 am

Miłość, miłość i jeszcze raz miłość... :D
Pusiak - Wto Wrz 06, 2005 10:05 am

Miłość, miłość, miłość :)
Alma_ - Wto Lis 01, 2005 7:58 pm

Jesteśmy razem od lat z miłości... :serduszka:
Ale pobieramy się... sama nie wiem. Chyba z rozsądku :|

Kasiawka - Sro Lis 02, 2005 7:40 am

Z miłości.... :serduszka:
Oli - Sro Lis 02, 2005 8:13 am

..My pobierzemy sie z milosci....
Mika - Sro Lis 02, 2005 8:19 am

Miłość zaprowadziła nas przed ołtarz :serduszka:
gambi - Wto Lis 08, 2005 5:41 pm

my bylismy ze soba i pobralismy sie z milosci, a slub bardzo nam pomoze, wiec rowniez z wygody i checi bycia ze soba :D :D
gosiaczek - Sro Lis 09, 2005 3:01 pm

Wyszłam za mąż za niego - bo to jego kocham. Czyli niby z miłości. Ale o samym ślubie zaważył bardziej rozsądek, albo kalendarz biologiczny.


A sprawic przyjemność zatroskanym babciom tez było miło :)

senra - Pią Lip 07, 2006 6:48 pm

My się pobierzemy chyba dlatego, że już narzeczeństwo nam się znudziło :) Uznaliśmy, że trzeba zrobić kolejny krok. Ale wiadomo, że jesteśmy ze sobą, bo się kochamy
pinia_pinia - Pią Lip 07, 2006 6:54 pm

Nasza miłośc jest już dojrzała (7 lat), kochamy się szalenie, a ślub bierzemy trochę dla tradycji troche z rozsąku, z pragnienia założenia rodziny, stabilizacji :) [/scroll]
imbrulka - Pią Lip 07, 2006 7:02 pm

Z milosci oczywiscie :D i tez dlatego, ze chcemy stworzyc rodzine... kiedys w ogole nie myslalam o slubie, dopoki nie zaczelam byc z W. Teraz wiem, ze bardzo chce byc Jego zona... To chyba milosc :D
FifthAvenue - Sob Lip 08, 2006 10:22 am

Ja nie wiem wlasciwie, czy mise pobieramy z milosci. Z milosci jestesmy juz razem 5 lat. Jestesmy bardzo rozni i niesamowicie sie uzupelniamy. Ja jestem strasznie niespokojna i wybuchowa, a Lukasz jest niesamowicie spokojna i zrownowazona osoba. On przy mnie nauczyl sie jak tupnac noga i walczyc o swoje, ja przy nim jak spokojnie reagowac w niektorych sytuacjach. Wzajemnie motywujemy sie do dzialania, mamy w sobie oparcie, jestem strasznie szczesliwa kiedy zasypiamy co noc razem "na lyzeczke".... bylabym glupia gdybym chciala spedzic zycie z kims innym.... wiec chyba z rozsadku :-)
Klaudia22 - Sob Lip 08, 2006 10:46 am

Jestem z moim P. z miłości a pobieramy sie hmm też z miłości bo rodzice ani dzidzius nas nie ponaglaja - puki coo ;)
mischelle22 - Sob Lip 08, 2006 11:44 am

tweety napisał/a:
Niektórzy biorą ślub tylko ze względu na "nadchodzące" dziecko czego w żaden sposób nie popieram. :twisted:



A nam to "nadchodące" dziecko pomogło bo byśmy się nigdy nie pobrali :P
Planowaliśmy ślub, ale dobrze nam było tak jak było.Poza tym zawsze coś nam stanęło na drodze -albo brak pracy i pieniędzy albo czasu.
W końcu Nasz śliczny synek nas popędził bo jak zaszłam w ciążę to już musieliśmy się zorganizować i pobrać.

Więc my pobraliśmy się i z rozsądku i oczywiście z miłości.

sylwia - Sob Lip 08, 2006 10:21 pm

Pobierzemy się za rok z miłości i powodem jest to,że jesteśmy już razem 10 lat i męczy nas już takie chodzenie bez celu jakby,chcemy zyć razem a nie spotykać się tylko na 2 h i do domu,ile mozna ze soba chodzic zreszta juz czas na nas pod względem stażu i wieku też.Ale bez miłości byśmy się nie pobrali :)
Miau - Wto Sie 22, 2006 7:02 am

ślub do niczego nie był nam potrzebny, ale postanowiliśmy zalegalizowac związek dla wlasnej przyjemnosci- ot tak, po prostu:)
misia-misia - Sob Wrz 02, 2006 6:47 pm

Z MIŁO?CI
Misiamo - Nie Wrz 03, 2006 7:54 am

oczywiście, że z miłości
japatrycja - Nie Wrz 03, 2006 4:56 pm

Potrzebowaliśmy kolejnego kroku. Chcieliśmy budować cos Naszego i budujemy... emocjami, rozsadkiem, uczuciami :) Jest pięknie :)
Agas - Pią Wrz 29, 2006 8:18 am

przede wszystkim z miłości, chociaż mojemu mężowi nie śpiezyło sie za bardzo do ślubu, a także z chęci zalegalizowania związku.przecież nie ma potrzeby "chodzenia" ze sobą nie wiadomo ile lat jesli sie ludzie kochają. :) :) :)
evcia84 - Pią Wrz 29, 2006 1:28 pm

Z wielkiej miłosci :)
szczako - Czw Paź 05, 2006 12:26 pm

z miłości. i z chęci założenia rodziny.
Ilona83 - Pon Mar 19, 2007 10:49 pm

z miłości
asia84 - Pon Mar 19, 2007 10:52 pm

z wielkiej miłości [smilie=serduszka.gif] pobierzemy się :)
soseczka - Pon Mar 19, 2007 11:24 pm

Z MIŁO?CI ,Z PRAGNIENIA BYCIA JEDNOSCIA!!
misia-misia - Pon Mar 19, 2007 11:26 pm

z miłości
madzia8181 - Czw Cze 07, 2007 10:51 pm

Pepa napisał/a:
Z własnej, nieprzymuszonej woli


:) :) :)

Troche z rozsadku, troche z chęci bycia rodziną, trochę z checi kupienia wspolnego mieszkania, no i oczywiscie pobralismy sie bo bardzo, bardzo, bardzo się lubimy :razz:

Gabro - Pią Lip 13, 2007 8:52 am

Z miłości :)
gosc - Sob Lip 14, 2007 5:26 pm

z miŁości i przez "zasiedzenie" :D
podrozniczka - Wto Paź 23, 2007 12:34 am

Z milosci i ogromnej przyjazni!
klara76 - Wto Paź 23, 2007 8:03 am

Z miłości, i to takiej od pierwszego spojrzenia :calus:
magda26 - Wto Paź 23, 2007 11:34 am

Z miłości :serducho: :)
efina - Sob Lis 03, 2007 8:01 pm

Pobralismy sie z MILOSCI i dlatego ze tylko tego w sumie brakowalo nam do szczescia:)nastepnym etapem bedzie dzidzius-ale jeszcze troszke:)
Petitka - Wto Cze 03, 2008 3:00 pm

Z ogromnej MIŁO?CI :serducho: , ktora pociagala za soba potrzebe bycia prawdziwa rodzina, noszenia tego samego nazwiska i choc mieszkalismy juz razem, slub zmienil bardzo wiele, oczywiscie na lepsze :buja w oblokach:
słonko - Sro Cze 04, 2008 2:27 pm

Tylko i wyłącznie z miłości! :smile:
klarysa - Pon Lip 28, 2008 8:17 pm

z milosci i "przywiazania do tradycji" ;) (bo z samej milosci bylismy razem przed slubem i razem mieszkalismy)
truskawka_ja - Pon Lip 28, 2008 10:46 pm

Rozbawiła mnie ta ankieta... :roll:
A kto przyzna się do innego powodu niż miłość?

Pobieramy się z miłości, ale pobieramy się szybciej niż na początku planowaliśmy po to, żeby ułatwić sobie życie (czytaj nie walczyć ciągle z administracją i biurokracją: pozwolenie na pobyt, wiza przy każdym wyjeździe do Polski itp.)

Agha - Pią Sie 29, 2008 1:05 pm

truskawka_ja napisał/a:
Rozbawiła mnie ta ankieta... :roll:


mnie też.

Kochane, to pytanie będzie nam teraz towarzyszyło przez całe życie. A i przez całe życie będziemy szukały odpowiedzi.

My pobraliśmy się, ponieważ chcieliśmy być razem i razem już planować nasze życie.

MałaMi1 - Nie Lis 09, 2008 11:34 pm

oczywiscie ze z milosci :)
izunia_82 - Sob Gru 06, 2008 1:51 pm

U nas także z miłości :)
Emi - Pią Sty 02, 2009 11:01 pm

Zdecydowanie z miłości :) No i może troszkę z przyzwyczajenia :oops:
dominiqsz - Sob Sty 03, 2009 12:35 pm

W pierwszej kolejności z miłości, a z drugiej strony z przywiązania :)
bastia - Sro Kwi 15, 2009 10:48 am

po pierwsze z miłości :) a po drugie data ślubu jaką chciałam byla 34 rocznicą ślubu moich rodziców :twisted: następna taka byłaby za 7 :smile: lat a to za długo było dla mnie.
agunia84 - Pią Maj 22, 2009 1:44 pm

Z wielkiej miłości ;)
Tajgete - Pią Maj 22, 2009 2:00 pm

A ja jestem "blacharą". Co jakiś czas powtarzam mężowi, że wyszłam za niego z powodu jego wspaniałego, bordowego, wiekowego, niemiłosiernie poobijanego forda.... :fkr
Agguniaa - Pią Cze 19, 2009 1:40 pm

Jak najbardziej z miłości :smile:
KotaBasia - Pią Cze 26, 2009 6:17 am

Z wielkiej miłości !! !
ppola - Pią Cze 26, 2009 9:03 am

My cały czas twierdzimy ze ja wyszłam za mojego męża dla ubezpieczenia a on mnie wział dla mojego telewizora ;P
Tissaia - Pią Cze 26, 2009 1:45 pm

Ja nie będę ukrywać: pobraliśmy się dla posagu, żeby połączyć majątki. Szlachecki ród mojego męża posiada bowiem jakieś 1000 m2. ziemi pod zabudowę w łódzkim wschodnim, a ja wnoszę rezydencję w postaci zapisu na 50% mieszkania moich dziadków w bloku na Retkinii. Co więcej, moje blacharskie skłonności kazały mi polecieć na 13-letniego Citroena Xantię po kilku stłuczkach, a jego gadżeciarstwo na mojego (również po kilku stłuczkach) trzyletniego laptopa HP. Aha, zapomniałam - ja także jestem właścicielką ziemską, posiadam prawa do 50% działki rekreacyjnej na Kujawach, 1000 m2. Rozumiecie same, że takie dobra należy kumulować :P :P:P
mietka - Pią Cze 26, 2009 1:59 pm


MalaJu - Pią Cze 26, 2009 2:18 pm

my sie pobralismy dla sexu! :smile: jego sexy tyłka (choc on twierdzi, ze dla mojego :twisted: ), dla moich dobr ziemskich czyli mega mieszkania, ktore otrzymam kiedys w spadku i jego letniej rezydencji czyli bezkresnych polonin bieszczadzkich. Poza tym, oboje lubimy to samo jesc.

Ale najwazniejszy powod? znudzilo nam sie odprowadzac mnie co wieczor do domu!!!!! :smile:

szaraczarownica - Pią Cze 26, 2009 2:27 pm

My nasze szlacheckie rody łączymy również dla posagu.
Greya skusił mój olbrzymi majątek składający się z apartamentu o wielkości 42m2 (zamieszkujący go seniorzy rodu w gratisie) i 11- letniej wspaniałej limuzyny Ford Fiesta. Dodatkową zachętą może być fakt, że jestem jedyną dziedziczką rodowych dóbr składających się z kolejnego wspaniałego apartamentu o rozmiarze 45m2.
Ja zostałam zwabiona rezydencją o powierzchni 28m2 oraz niezwykle prestiżowym tytułem członka Mensy.

Gdyby ktoś miał lepszą propozycję, to mam jeszcze 6 tygodni na wycofanie się :razz:

[ Dodano: Pią Cze 26, 2009 3:29 pm ]
Mnie się znudziło odwozić go ciągle na drugi kraniec miasta (nie mogłam patrzeć jak się tłukł komunikacją miejską, podczas gdy ja jechałam samochodem) :lol:

syylwunia - Pon Cze 14, 2010 3:50 pm

Z MIŁOŚCI!!!!! nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej. ;) :serducho:
Misiak87 - Pon Cze 14, 2010 4:24 pm


Hatifnatka - Pon Cze 14, 2010 4:50 pm

pobraliśmy się... z miłości. jakżeby inaczej? :) :serce:
cosola - Pon Cze 14, 2010 5:00 pm

Bo takie było nasze przeznaczenie :wink:
promyczek_mm - Pon Cze 14, 2010 5:12 pm

bo byliśmy zdesperowani :smile: :smile: :smile: a poza tym nie wyobrażam sobie życia bez pewnego bordowego Edmunda(forda mondeo) na zduńskowolskich blachach :smile: :smile: :smile:
martitka - Pon Cze 14, 2010 6:24 pm

cosola napisał/a:
Bo takie było nasze przeznaczenie :wink:

Nasze chyba też :D

elka85 - Pon Cze 14, 2010 6:30 pm

Dla wesela i prezentów ślubnych :wink:
martitka - Pon Cze 14, 2010 6:33 pm

Cytat:
Dla wesela i prezentów ślubnych :wink:

A to my z tego powodu pobraliśmy się po raz drugi :smile:

szaraczarownica - Pon Cze 14, 2010 6:33 pm

promyczek_mm napisał/a:
bo byliśmy zdesperowani


elka85 napisał/a:
Dla wesela i prezentów ślubnych


:hahaha:

Boskie :smile:

kasia_m85 - Sro Cze 23, 2010 5:09 pm

Tak jakoś wyszło :smile:
katrina - Nie Lip 11, 2010 7:55 am

żeby nie przychodził z 3 piętra na 6 :D
kamilla1984 - Czw Wrz 23, 2010 1:41 pm

znudzilo nam sie ciagle odprowadzanie do domu po nocach wiec postanowiismy sie pobrac no i troche dla kasy :roll: (kredyt)
kakonka - Pią Wrz 24, 2010 7:04 am

bo już był na to najwyższy czas... paliwo podrożało - kursowanie między Zgierzem a Aleksem coraz mniej się opłacało :P
klarysa - Sro Paź 06, 2010 12:15 pm

Miesiąc po ślubie napisałam tu: z milosci i "przywiazania do tradycji". Naiwna ja ;) Mój mąż ożenił się ze mną dla mojego 36-m2 mieszkania i posesji rodziców, na której było świetne miejsce na jego firmę (które musiał własnymi rękami przerobić i doprowadzić do stanu używalności). A ja za niego, bo wiedziałam, że jak mu pomogę tę firmę otworzyć, to kiedyś będę mogła pracować dla przyjemności a nie konieczności (co w sumie i tak robię, bo zleceń mam niestety nie za dużo) ;) A oboje dlatego, że na tylu weselach byliśmy, że najwyższy czas nadszedł, aby to inni dali nam prezenty i się wystroili ;)
niesia2708 - Sro Paź 06, 2010 12:25 pm

Ja z mężem dla jego hektarów :D :D A on ze mną dla mojego praktycznego podejścia do życia :) :) Bo ja będę myślała, kombinowała, szukała aż wymyślę rozwiązanie :D :D Poza tym znudziło się nam dojeżdżanie do siebie i nielegalny seks :smile: :smile:
wiolancia - Pią Lip 22, 2011 8:58 pm

My z wielkiej miłości i chemii,która była między Nami od pierwszego spotkania.A już ponad rok temu zamieszkaliśmy razem,żeby mój A. przestał tracić tyle kasy na paliwo(jeździł do mnie z 300 km. w jedną stronę).Same rozumiecie!Paliwo kosztuje!A poza tym wreszcie możemy spędzać razem wszystkie noce!!! :wink:
Malena - Wto Sie 02, 2011 11:18 am

Tissaia napisał/a:
pobraliśmy się dla posagu

o, to tak jak my, zwabiłam narzeczonego posagiem w postaci retkińskich nieruchomości:):)
a ja dla pieniędzy - w końcu gdy się poznaliśmy w liceum, powiedział, że będzie studiować ekonomię:) szybka kalkulacja i byłam na tak, a za niespełna 2 tygodnie finalizacja umowy:):)

no dobra, z miłości też :razz:

agulka1989 - Wto Sie 02, 2011 12:21 pm

Noooo cóż...
ja stwierdziłam, że fajnie byłoby mieć męża, który umie zrobić praktycznie wszystko i jeszcze przy tym nieźle wygląda :wink:
Hektary też ma ale jakoś mnie nie pociągają :]
No i troszkę go też lubię :razz:


A on... dlaczego?
Ja hektarów nie mam, złota rączka też ze mnie nie jest, wyglądam jak wyglądam... więc z jego strony to chyba faktycznie miłość 8)

marciami - Wto Wrz 06, 2011 3:54 pm

z miłości ;) i ciutkę z szaleństwa no i też jak niektórym tutaj, znudziło nam się dojeżdżać a PKP coraz bardziej nam utrudniało bycie w związku :D
Miguela - Sro Wrz 21, 2011 5:15 pm

1) oczywiście,że z miłości :) :)
2) by założyć szczęśliwą kochającą się rodzinę (najbliższe plany :smile: )
3) oczywiście dla białej sukni i całego tego jednego, jedynego, wyjątkowego dnia :smile: :smile:

adka - Czw Sty 19, 2012 6:10 pm

Mój mąż mi właśnie powiedział, że za daleko miał do mnie jeździć - 150km i to przez warszawę. Straszne :o :o A tak na prawdę to wszystkie powody po trochu :smile: Dziecko już mieliśmy, zakochaliśmy się w sobie i stwierdziliśmy, że trzeba uporządkować sprawy cywilne... Ale pewnie bez ślubu też byśmy byli razem, szczęśliwi i zakochani...
anooleczka - Nie Sty 22, 2012 12:27 am

Odpowiedź jest oczywista- z miłości :D
M_and_M - Nie Sty 22, 2012 8:21 pm

bo latka leciały :smile: :smile: :smile: :smile: :smile:
Juska - Pon Sie 03, 2015 5:00 pm

No my oczywiście dla stworzenia większej zdolności kredytowej :roll: :smile: 8) 8)
A tak serio to z miłości <3 :D

Catylyn89 - Wto Sie 04, 2015 9:05 am

Bo mojemu 30-stka stuknęła... :smile:

Pewnie, że z miłości i realizacji naszych wspólnych planów :serce:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group