Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Archiwum - A ja sobie teraz.... cz. 10

niesia2708 - Sro Wrz 26, 2012 4:59 am
Temat postu: A ja sobie teraz.... cz. 10
Czekam aż się rozwidni i idę powiesić pranie a później do pracy :wink:
ewa.krzys - Sro Wrz 26, 2012 6:18 am

Piję ciepłe mleko z karmelem i próbuję nie usnąć. Ostatnio mogłabym tylko spać :roll: a po pracy radykalne zmiany u fryzjera :)
kakonka - Sro Wrz 26, 2012 6:29 am

Zbieram się do pracy, niby dzisiaj z nosa nie leci za to gardło drapie :/
wiolancia - Sro Wrz 26, 2012 6:40 am

Szykuję się na wyjazd do szpitala ..... i trochę strach mnie z lekka obleciał. :o
kakonka - Sro Wrz 26, 2012 6:45 am

wiolancia, trzymam kciuki :D wszystko będzie dobrze a już za chwilkę będziesz tulić Alę :)

no to jadę do pracy ;/

Bian - Sro Wrz 26, 2012 7:12 am

wiolancia trzymam kciuki za Was :!:

kakonka napisał/a:
już za chwilkę będziesz tulić Alę

Dokładnie i już nie nie będzie takie samo :P

A ja ogarnęłam dziecko, a teraz czas to samo zrobić ze sobą.

Magdzik - Sro Wrz 26, 2012 7:16 am

wiolancia, kciuki zaciśnięte. Mała zasnęła na macie, a ja pobuszuję przed kompem, a później zobaczę co by tu porobić :wink:
Patrycja11 - Sro Wrz 26, 2012 7:22 am

wiolancia, trzymam kciuki również.

Pędzę pod prysznic, bo w nocy spałam może ze 3 godziny. Moje dziecko co godzinę się budziło :(

W związku z tym zanim zdążyłam zasnąć on już znów się obudził.

Brinka - Sro Wrz 26, 2012 7:34 am

Dotarłam do pracy. Nie poszłam na angielski bo mam tyle roboty...
Jaka fajna mgła po drodze była :smile:
Teraz kawka, bułeczka i barszczyk z torebki i mogę się zabierać do pracy....

mietka - Sro Wrz 26, 2012 7:38 am

podrozniczka napisał/a:
zajadam sie panettone


ja moge jeść o każdej porze roku :)

a ja nadal tworzę suplementy... jeszcze jakoś tak ze 170 mi zostało...

[ Dodano: Sro Wrz 26, 2012 8:40 am ]
wiolancia, powodzenia :) będzie dobrze. poród jest lepszy niż ciąża :P

Brinka - Sro Wrz 26, 2012 7:41 am

Aż sprawdziłam co to jest to panettone...
Zaraz biorę się do roboty...

Audiolka - Sro Wrz 26, 2012 7:54 am

wiolancia napisał/a:
Szykuję się na wyjazd do szpitala ..... i trochę strach mnie z lekka obleciał.

czekam na sms-a z cm i wagą ;) :)
Brinka napisał/a:
Zaraz biorę się do roboty...

mła też, tylko jakos tak...opornie mi idzie...

kochecka - Sro Wrz 26, 2012 8:03 am

wiolancia trzymam kciuki i z niecierpliwością wyczekuję wątku Alusi :)

zjadłam drugie śniadanie, spakowałam Maksia na wyjazd do dziadków i leniuchuję :smile:

marciami - Sro Wrz 26, 2012 8:11 am

wiolancia ja też dołączam się do wszystkich, którzy trzymaja kciuki :) Będzie dobrze :)

ja właśnie kończę śniadanie i zaraz zmykam ogarniać chatę, bo dziś przyjeżdża do nas na 4 dni moja rodzinka :smile:

MalaJu - Sro Wrz 26, 2012 8:22 am

wiolancia, powodzenia!!!!!
ppola - Sro Wrz 26, 2012 8:46 am

wiolancia, powodzenia :) w związku że straciłam głos to wróciłam od lekarza z antybiotykiem, mąż wrócił ze zwolnieniem a za chwilke idziemy z Marysią :-?
kakonka - Sro Wrz 26, 2012 8:53 am

ppola, łączę się w bólu, u nas tylko mąż jest zdrowy :( jak szybko do pracy pojechałam, tak szybko z niej wróciłam :/ trzymajcie się i oby jednak Marysi nie złapało
mietka - Sro Wrz 26, 2012 9:00 am

ppola napisał/a:
a za chwilke idziemy z Marysią :-?


czyli jednak... do bani...

Ale jak rodzinnie spędzicie ten czas! :) Trzeba znaleźć jakieś dobre strony...

malinka1984 - Sro Wrz 26, 2012 9:19 am

popijam gorącą herbatę w pracy i rozplanowuję logistycznie zagospodarowanie piatku i stwierdzam że za dużo mam do zrobienia w tak krótkim czasie
caixa - Sro Wrz 26, 2012 9:21 am

mietka napisał/a:
Ale jak rodzinnie spędzicie ten czas! Trzeba znaleźć jakieś dobre strony...



Uwielbiam cię :smile: :smile: :smile: ...

Siedzę w pracy, delektuję się kawką i cieszę z nowego osiągnięcia. :-)

mietka - Sro Wrz 26, 2012 9:44 am

caixa napisał/a:
Siedzę w pracy


odbieram milion telefonów

kawa mi wystygła

caixa napisał/a:
i cieszę z nowego osiągnięcia. :-)
caixy,
juta79 - Sro Wrz 26, 2012 9:46 am

idę zrobić sobie kawę i czekam jak się synuś obudzi bo długi spacer by mi się przydał, przez Panią Teściową strasznie boli mnie głowa :(
Magdzik - Sro Wrz 26, 2012 9:49 am

Piję herbatę z miodem bo coś mnie gardło zaczyna boleć. I pasowało by się przebrać z pidżamy :D
suzarek - Sro Wrz 26, 2012 10:01 am

mietka napisał/a:
poród jest lepszy niż ciąża :P
i trwa zdecydowanie krócej
wiolancia powodzenia
wróciłam z audiencji u szefa i muszę coś zjeść i kawę wypić ;)

tulipan87 - Sro Wrz 26, 2012 10:15 am

Wróciłam z apteki ( skoro pół forum chore to i mnie musiało dopaść przez te światłowody, czy jak tam się to zwie :evil: :wink: ), wstawiłam zupkę dla Matusia i rozgrzewam się gorącą kawą.
mietka - Sro Wrz 26, 2012 10:22 am

wnioskuję o odchudzenie wątku :)
kariczeq - Sro Wrz 26, 2012 10:34 am

komputer psuł mi profil w robocie, przez co obcięli mi dużo bajtów i musiałam zmienić miejsce, usypiam na siedząco, mimo, że kawka już dawno wypita, jak dobrze, że już połowa tygodnia...
mietka, dobrze radzisz :D

Bian - Sro Wrz 26, 2012 10:40 am

Nie mogę się dzisiaj jakoś ogarnąć... w dodatku listonosz obudził Hanię po 20 minutach od zaśnięcia, więc nie zdążyłam sobie nawet porządnej kawy zrobić :twisted:
kochecka - Sro Wrz 26, 2012 11:08 am

skończyłam telekonferencję z psiapsiółkami i po porcji wspaniałych wieści szczerzę się sama do siebie :smile:
czekam na dostawę zupy :)

Pusiak - Sro Wrz 26, 2012 11:19 am

mietka, wniosek przyjęto i rozpatrzono pozytywnie :)

W temacie - modlę się, żeby moje dziecko zasnęło, bo jak nie, to ja ją dzisiaj uduszę.... Normalnie śpi 2-3 h, a teraz nagle wystarczyło jej 5 minut w samochodzie.... Wczoraj to samo było, po południu spac nie chciała, więc marudziła pół dnia, a wieczorem histeria i niezjedzona kolacja..... jak dzisiaj mi to samo wywinie, to normalnie nogi powyrywam...

ppola - Sro Wrz 26, 2012 11:28 am

mietka napisał/a:

ppola napisał/a:
a za chwilke idziemy z Marysią


czyli jednak... do bani...

Ale jak rodzinnie spędzicie ten czas! Trzeba znaleźć jakieś dobre strony...
ano- nie ma jak kolektywnie sie pochorować, Marysia dostała leki ale jest najżywsza z nas mimo kasłania i usmarkania, ja właśnie wziełam antybiotyk i czekam aż mnie "strzeli" przedtem jako chory człowiek zrobiłam ręczne pranie, wstawiłam pralkę, zdjęła suche, zdjełam i załozyłam świeżą pościel, przebrałam i nakarmiłam dziecko, zjadłam sniadanie i teraz moge pozwolić sobie na odłączenie zasilania :smile:
Pusiak - Sro Wrz 26, 2012 11:30 am

No nie śpi.... 40 minut leży i nie ma zamiaru spać.... a potem będzie cały dzien chodziła i jęczała....
wisieneczka85 - Sro Wrz 26, 2012 11:33 am

ppola, życzę zdrówka dla całej rodzinki
wiolancia, trzymam mocno kciuki
Łucja śpi a po południu idziemy na kontrolę

malinka1984 - Sro Wrz 26, 2012 11:37 am

najedzona w błogim stanie zasiadłam do kompa i chyba czas się wziąść za pisanie nowego projektu.
ppola dużo zdrówka dla całej rodzinki

Fijołkowa - Sro Wrz 26, 2012 12:01 pm

idę rozwiesić pranie i wstawić kolejne
Bian - Sro Wrz 26, 2012 12:36 pm

Poryczałam się na Ostrym dyżurze... Wiem, że to głupie, bo to tylko serial, ale odkąd jest Hania cholernie mnie ruszają sytuacje, nawet takie fikcyjne, gdy ktoś umiera i zostawia dzieci.
anett.k - Sro Wrz 26, 2012 1:28 pm

wiolancia napisał/a:
Szykuję się na wyjazd do szpitala ..... i trochę strach mnie z lekka obleciał. :o


Nie bój się każda musi to przeżyć :)
trzymam kciuki :super: i czekam na dobre wieści

asia7 - Sro Wrz 26, 2012 1:28 pm

odkurzyłam mieszkanie i poległam...co ta ciąża robi z człowieka :roll:
marciami - Sro Wrz 26, 2012 1:31 pm

asia7 napisał/a:
odkurzyłam mieszkanie i poległam...co ta ciąża robi z człowieka

ja mniej więcej podobnie...posprzątałam i o 13 zaległam. Dopiero się obudziłam. A teraz zajadam jogurcik.

ava - Sro Wrz 26, 2012 1:34 pm

Wróciłam od dentysty, przed wejściem stresowałam się jak nie wiem co, a wcale nie było źle :) Czekam jeszcze 15 minut i odgrzewam wczorajszą zapiekankę, już mi ślinka leci :razz:


wiolancia, powodzenia :)

szaraczarownica - Sro Wrz 26, 2012 1:49 pm

Bian napisał/a:
Poryczałam się na Ostrym dyżurze...

Bian, my z mężem ryczeliśmy w piątek jak był odcinek z ostatnim dniem Greena w pracy. Ja to ja, ale mój mąż nigdy ER nie oglądał, nie był wciągniety w akcję, a ryczał jak bóbr.

malinka1984 - Sro Wrz 26, 2012 2:42 pm

za 20 min wychodzę z pracy, a póżniej szybko wizyta na budowie w Bricomanie a potem na 19:30 wizyta u dentysty...brrr
Prowansja - Sro Wrz 26, 2012 4:19 pm

Skończyłam wieeelkie pranie a teraz odpoczywam.
Bian - Sro Wrz 26, 2012 4:23 pm

szaraczarownica jak był ten odcinek to ja mówię do męża "zobaczysz, odcinek lub dwa i będę wyła, bo Green umrze". On się oczywiście popukał w czoło, a dzisiaj mnie podsumował "inna gospodarka hormonalna" :twisted:

a w temacie: wróciliśmy z wycieczki na Rudzką Górę, dałam Hani deserek i patrzę co na forum.

klara76 - Sro Wrz 26, 2012 6:43 pm

szaraczarownica napisał/a:
Bian napisał/a:
Poryczałam się na Ostrym dyżurze...

Bian, my z mężem ryczeliśmy w piątek jak był odcinek z ostatnim dniem Greena w pracy. Ja to ja, ale mój mąż nigdy ER nie oglądał, nie był wciągniety w akcję, a ryczał jak bóbr.

też w piątek ryczałam na tym odcinku (mimo, że oglądałam go już kiedyś wcześniej)

poison_moon - Sro Wrz 26, 2012 7:03 pm

Umyłam parę okien, wyprałam i wyprasowałam firanki, a teraz kręgosłup mnie boli jak cholera więc już dzisiaj nic nie robię
Pusiak - Sro Wrz 26, 2012 7:20 pm

Dzieci śpią, a ja powiesiłam pranie i czekam na męża :)
Brinka - Sro Wrz 26, 2012 7:35 pm

Wróciłam z manicure i zrzucam zdjęcia, w końcu aparat też trzeba przygotować na urlop.
ola88 - Sro Wrz 26, 2012 7:39 pm

Walczę z jelitówką :(
juta79 - Sro Wrz 26, 2012 8:02 pm

Oglądam "Na dobre i na złe" i wściekam się na męża i Panią teściową :(
i pije piwo.

wamaba - Sro Wrz 26, 2012 8:31 pm

Skończyłam ogarniać mieszkanko i teraz chwilka odpoczynku z herbatką z dzikiej róży ;)
Misiak87 - Sro Wrz 26, 2012 9:04 pm

Skończyliśmy oglądać film, łyknęłam no-spę na mój stawiający się brzuszek, i zaraz kładę się spać nastawiając się psychicznie na poranną przygodę z glukozą.:/
kariczeq - Sro Wrz 26, 2012 9:19 pm

Ugotowalam zupke dla Filipa, teraz oglądam coś na Polsat Cafe zamiast iść się myć i spać, chyba sobie wina naleje
ppola - Sro Wrz 26, 2012 9:29 pm

pije herbate i allegruje, a za chwilke zmykam spac, chociaz cos czuje ze ciezka noc przede mna :roll:
podrozniczka - Sro Wrz 26, 2012 9:30 pm

Brinka napisał/a:
Aż sprawdziłam co to jest to panettone..


Brinka nie ma co sprawdzac trzeba sprobowac :D

Zjadlam truskawki z bita smietana i eksperymentuje z photoshopem.[/b]

Bian - Sro Wrz 26, 2012 9:41 pm

Wysłałam kilka fundacyjnych maili i idę spać.
paulinkaaMU - Sro Wrz 26, 2012 11:09 pm

czekam aż mąż zwolni łazienkę i idę się kąpać, chociaż po błogim wieczorze z winkiem i serami nie chce mi się wcale podnosić z kanapy... 8)
Hatifnatka - Czw Wrz 27, 2012 12:11 am

obejrzałam świetny film i idę spać. :)
ewa.krzys - Czw Wrz 27, 2012 6:19 am

Wczoraj zaczęliśmy oglądać "Herkulesa" :smile: ale mi się usnęło, więc dziś mam nadzieję dokończyć. A po pracy wybieram się na poszukiwania sukienki na wesele i już czuję, że ostro popsuję sobie tym humor :roll:
malinka1984 - Czw Wrz 27, 2012 6:26 am

Popijam zieloną herbatę i faszeruje się Rutinoscorbinem zapobiegawczo bo wszyscy w pracy kichają i prychają, nie mam zamiaru się przeziębić.
Pusiak - Czw Wrz 27, 2012 7:13 am

zastanawiam się, jaki będzie dzisiejszy dzień.... Na razie jest średnio na jeża...
kariczeq - Czw Wrz 27, 2012 7:15 am

się szkolę w robocie :/
kochecka - Czw Wrz 27, 2012 7:23 am

podrozniczka napisał/a:
nie ma co sprawdzac trzeba sprobowac

ja uwielbiam takie lekko "zgrillowane" lub podgrzane w piekarniku :smile:

Maksio u dziadków na pół-koloniach, mąż w pracy a ja mam w domu ciszę :smile: pospałam dzisiaj porządnie a zaraz wskoczę do aromatycznej kąpieli :smile:

ppola - Czw Wrz 27, 2012 8:31 am

pije herbatę i podjadam biszkopty :oops: no i obserwuje moja córkę która ma coraz lepsze pomysły - tym razem wlazła pod leżaczek i nas zaczepia :lol:
Marcka - Czw Wrz 27, 2012 8:40 am

wróciliśmy od lakrza z diagnozą: zapalenie gardła :( więc mała odspypia zastrzyki a ja kończę śniadanie, oglądam DD TVN i zaraz jade do Łodzi o w końcu (!) oddac prace mgr ;D
tulipan87 - Czw Wrz 27, 2012 8:44 am

Zjadłam śniadanie i zastanawiam się w co ręce włożyć :roll:
Brinka - Czw Wrz 27, 2012 8:56 am

Spędziłam godzinę na pobraniu krwi, żyłka dwa razy przedziurawiona, a teraz piję barszcz czerwony z torebki i chętnie już bym wyszła z pracy...
malinka1984 - Czw Wrz 27, 2012 9:11 am

Siedzę nad projektem w pracy...a mój mąż wygrzewa się na słoneczku, cóż za sprawiedliwość.
ava - Czw Wrz 27, 2012 9:42 am

Wepchnęłam (dosłownie, bo nie chciał się zmieścić) mój mega duży i gruby koc do pralki, przy takiej wietrznej i słonecznej pogodzie na pewno szybko wyschnie :wink:
Kończę śniadanie :)

Pusiak - Czw Wrz 27, 2012 10:36 am

Podobnie jak wczoraj modle się, żeby moje dziecko zasnęło. Tym razem nie spała nawet w samochodzie i jak nie zaśnie, to ja sie chyba powieszę....
Hatifnatka - Czw Wrz 27, 2012 10:38 am

zasypiam... czas na kawę, zdecydowanie. a potem idziemy na spacer :)
martula_87 - Czw Wrz 27, 2012 11:06 am

Wróciliśmy ze szczepinia które przez czerwone gardło Dominika się nie odbyło po drodze odebrałam telefon że mamy miejsce na neurologi w CZMP i rozplanowane zabiegi ale niestety przez to gardło musiałam zrezygnowac więc znów czekamy na miejsce.
Yoanna - Czw Wrz 27, 2012 11:08 am

ava napisał/a:
przy takiej wietrznej i słonecznej pogodzie na pewno szybko wyschnie
o tak..moje pranie jest już prawie suche po godzinie;)

Hubcio zasnął więc relaksuje się ;)

Brinka - Czw Wrz 27, 2012 11:16 am

Kupuję ubezpieczenie na wyjazd przez telefon... dlaczego to musi tak długo trwać?
Pusiak - Czw Wrz 27, 2012 11:36 am

Zastanawiam się co zrobić.... chyba będę musiała wystawić pierwszego w życiu neutrala na allegro, a do tego jeszcze muszę zadzwonić do sprzedającego, bo w paczce są nie te buty, a i stan niektórych ubrań ocenianych przez osobę która je sprzedaje na bardzo dobry nie jest bardzo dobry, bo albo na podszyciach ponadrywane albo zamek w kurtce zepsuty.... a jedno ubranie ma wręcz małe dziurki.... wrrr.... Neutral dlatego, że facet po prostu użyczył konta siostrze....
momo - Czw Wrz 27, 2012 11:39 am

Yoanna napisał/a:
ava napisał/a:
przy takiej wietrznej i słonecznej pogodzie na pewno szybko wyschnie
o tak..moje pranie jest już prawie suche po godzinie;)


a moje fruwa po całym balkonie :/

moje dzieci zlitowały się nade mną i choć przez chwilkę mam spokój

Ambrozja, dzięki za przepis! Przeczytałam go, jak już ciasto się piekło (wyszło beznadziejne), ale następnym razem na pewno skorzystam :)

Bian - Czw Wrz 27, 2012 11:40 am

Zamierzam robić trzy rzeczy w miarę jednocześnie :twisted: Malować paznokcie, uzupełniać Hankowy notes na dzisiejszą wizytę u alergologa i oglądać Ostry dyżur :P
agulka1989 - Czw Wrz 27, 2012 11:48 am

Pusiak, ja bym się nie zastanawiała... Jasne, że to nie jego wina że siostra naściemniała ale skoro użyczył konta to powinien liczyć się z tym, że jeśli coś będzie nie tak to on dostanie po tyłku.


A w temacie- zjadłam śniadanie i idę sobie zrobić gorącą herbatę bo mnie telepie z zimna.

wisieneczka85 - Czw Wrz 27, 2012 12:05 pm

znalazłam dla nas inna przychodnię też niedaleko oby było w niej lepiej teraz organizuje RMUA i jutro idziemy się wszyscy przepisać
przymierzam się do spaceru ale troszkę wieje :o

poison_moon - Czw Wrz 27, 2012 12:29 pm

Miałam tyle zrobić w czasie drzemki Zgagi, ale znowu się zbuntowała i nie chce spać, więc próbuję się uspokoić, żeby jej nie roznieść jak po nią pójdę... :evil:
Fijołkowa - Czw Wrz 27, 2012 12:32 pm

Rozwiesiłam pranie, uprałam dywan, a teraz szukam jakieś fajnej firanki do sypialni :)
caixa - Czw Wrz 27, 2012 12:35 pm

Wróciłam z małą ze Spornej z bardzo dobrymi wieściami, jem kanapkę i myślę jak pracować w domu przy dziecku... Czy to w ogóle możliwe? :D
kochecka - Czw Wrz 27, 2012 12:45 pm

caixa napisał/a:
myślę jak pracować w domu przy dziecku... Czy to w ogóle możliwe?

przy moim na pewno nie :lol:

standardowo telefon przerwał mi drzemkę więc oglądam Dom nie do poznania

marlena89 - Czw Wrz 27, 2012 12:46 pm

Przed chwilką pożegnałam natrętną sąsiadkę, która przez ostatni tydzień(!) odwiedza mnie codziennie.Mam jej dosyć. :roll:
anooleczka - Czw Wrz 27, 2012 1:00 pm

Skonczylam myc wielkie balkonowe okno i biore sie za posprzatanie szafek kuchennych :p
Yoanna - Czw Wrz 27, 2012 1:09 pm

Zwinęłam pranie i pościel z balkonu, bo zaczęło kropić...

caixa napisał/a:
Wróciłam z małą ze Spornej z bardzo dobrymi wieściami
brawo!! też czekam na takie wieści jutro po usg Hubcia ;)
Pusiak - Czw Wrz 27, 2012 1:09 pm

No to zadzwoniłam do miłej pani, która te ciuchy wystawiała i co się okazało?? Buty były zaznaczone, że gratis, tamtych co były na zdjęciu ona już nie ma i ma mnie gdzieś, bo to przecież jej dobra wola, że dodaje dwie pary butów w gratisie... no dobra, ale to się nie dodaje zdjęć tych butów, albo się zaznacza, że to mogą być inne.... akurat mi na tych butach zależało....
I właściwie powiedzcie czy wystawiłybyście neutralny komentarz, bo w sumie facet użyczył konta siostrze i to ona nawaliła, czy negatywa?? Ja tam miękkie serce mam i wystawiłabym neutralnego, zwłaszcza, że jak rozmawiałam z człowiekiem wcześniej, to był bardzo miły i szybciutko wszystko załatwił, natomiast ta kobieta przez telefon od razu brzmiała dość niemiło i generalnie odniosłam wrażenie, że jej tylko d..ę zawracam.... i czepiam się jakiś szczegółów

kariczeq - Czw Wrz 27, 2012 1:12 pm

Pusiak, nie ma co mieć miękkiego serca, ja bym dała negatywa, tylko, żeby i Tobie nie wystawili, choć nie powinni, z resztą ja mam sporadyczny kontakt z allegro

nadal się szkolę jeszcze nie całe 2h i do domu, a jutro piąteczek ;D

agulka1989 - Czw Wrz 27, 2012 1:24 pm

Pusiak, w takim wypadku ja wystawiłabym negatywa. Myślę, że on już odpowiednio siostrzyczce "podziękuje"... Ewentualnie skontaktowałabym się z tą kobitką i zwróciłabym paczkę a ona niech oddaje kasę (łącznie z kosztami wysyłki w obie strony). I wtedy wystawiłabym neutrala.
ewa.krzys - Czw Wrz 27, 2012 1:49 pm

Wybieram się na poszukiwania kiecy 8)
ppola - Czw Wrz 27, 2012 2:01 pm

ocknęłam się ze snu poantybiotykowego ( to jest niesamowite że na kazdy antybiotyk reaguje praktycznie utratą świadomości :roll: ), w miedzy czasie mąż wrócił z Marysią od neurologa też z dobrymi wieściami :smile:
malinka1984 - Czw Wrz 27, 2012 2:13 pm

Głowa mi pęka, dziąsła mnie bolą ( mam zapalenie przyzębia), dobrze że zaraz do domku, a jutro wolne choć mam tak wiele do zrobienia ale nie w pracy.
Pusiak - Czw Wrz 27, 2012 2:20 pm

Dzieci po obiedzie, ja w trakcie, a tu pranie trzeba powiesić, poskładać, ciasto upiec,a Marta jest cała sfrustrowana i choruje na pożłobkową mamozę
taja - Czw Wrz 27, 2012 3:01 pm

oooooo reeeety, jak się najadłam. pękam. nadrabiam forum i leże, nie wstanę na pewno długi czas.
Bian - Czw Wrz 27, 2012 4:35 pm

Wróciliśmy od alergologa - na szczęście AZS póki co w odwrocie. Naładowałam Hanię deserkiem i oglądam "Julię".
wisieneczka85 - Czw Wrz 27, 2012 4:50 pm

nie mam tv bo panowie ocieplają i zdjęli nam talerz, trudno... więc słucham radia ;)
momo - Czw Wrz 27, 2012 7:00 pm

posprzątałam, położyłam dzieci spać, przebrałam się w piżamę, czekam aż mąż powróci do domu, przeglądam forum, ale chyba się położę, bo okropnie boli mnie głowa
kariczeq - Czw Wrz 27, 2012 7:19 pm

wstawiłam pranie, młody już śpi, zajadam pączka i popijam winem dieta "cud" ;D pooglądam tv, pod prysznic i spać
momo - Czw Wrz 27, 2012 7:29 pm

kariczeq napisał/a:
dieta "cud"


kariczeq, ja zajadam całotygodniowy stres i zmęczenie, a jeszcze tydzień temu byłam na diecie :oops:

kariczeq - Czw Wrz 27, 2012 7:30 pm

momo, o to to, tylko ja na diecie nie byłam, bo jakoś nie ma jak.... eh byle jutro i weekend
momo - Czw Wrz 27, 2012 7:57 pm

Właśnie wyczytałam, że zmarł aktor, którego nigdy nie kojarzyłam nawet z nazwiska, ale zauroczył mnie drugoplanową rolą w amerykańskim, młodzieżowym filnie, a na dodatek podobno zginął po tym jak zabił... nie jest mi smutno, ale trochę zszokowana jestem...

Chyba już nie chcę być gwiazdą ( :P )

Bian - Czw Wrz 27, 2012 8:36 pm

Piję trzeci kieliszek czerwonego wytrawnego i dobrze mi z tym :twisted:
Dorotka_ - Czw Wrz 27, 2012 8:40 pm

kończę pracę...
Ela_i_Adam - Czw Wrz 27, 2012 9:01 pm

Wyprawiłam Męża do pracy, nakarmiłam i uśpiłam marudne zasmarkane dziecko i chwilowo siedzę myśląc ile mam jeszcze do zrobienia zanim będę mogła iść spać :kwasny: znowu mnie północ zastanie :zalamany:
malinka1984 - Czw Wrz 27, 2012 9:05 pm

Ogladam kuchenne rewolucje
paulinkaaMU - Czw Wrz 27, 2012 11:05 pm

mąż przywiózł mnie z babskiego spotkania przy winku i ... piję jeszcze jedną lampkę, już w domu :wink: i pora spać, ale jutro już piątek - praca, zakupy, fryzjer i nasz rocznicowy wypad weekendowy, już nie mogę się doczekać :smile:
taja - Pią Wrz 28, 2012 6:14 am

jem pączka :) całą noc o nim marzyłam :)
malinka1984 - Pią Wrz 28, 2012 7:01 am

szybka herbatka, szybkie śniadanko i do Łodzi, mam dużo dziś do załatwienia
ewa.krzys - Pią Wrz 28, 2012 7:04 am

Gdyby ktoś nie pamiętał to dziś jest piątek :smile:
kochecka - Pią Wrz 28, 2012 7:08 am

zjadłam śniadanko, porozmawiałam na Skype z Maksiem a teraz idę się szykować do dentysty :roll: boję się potwornie :?
Dorotka_ - Pią Wrz 28, 2012 7:24 am

ewa.krzys, dzięki :smile:
klara76 - Pią Wrz 28, 2012 7:31 am

zjadłyśmy z Hanką śniadanie i będziemy powolutku szykować się do lekarza
Ambrozja - Pią Wrz 28, 2012 7:44 am

Cierpnie mi prawa ręka i zaczyna mnie to drażnić. Siedzę w pracy i czekam na 16, potem frunę do kosmetyczki
martula_87 - Pią Wrz 28, 2012 8:09 am

Wstawiłam pranie,umyłam włosy i chyba zdąże je ułożyc bo Dominik ma dobry humor i ładnie bawi się na swojej macie edukacyjnej.
kakonka - Pią Wrz 28, 2012 8:38 am

Czekam na moja sis żeby została z Młodym a ja pędzę do wydziału komunikacji :)
paulinkaaMU - Pią Wrz 28, 2012 8:46 am

ewa.krzys napisał/a:
Gdyby ktoś nie pamiętał to dziś jest piątek :smile:


ewa.krzys, nie śmiałabym zapomnieć :smile:
a w temacie - kawa i biorę się do pracy :wink:

Magdzik - Pią Wrz 28, 2012 8:53 am

Mała na macie je mysz (maskotkę), a ja zaraz muszę jakieś śniadanko zrobić sobie.
Audiolka - Pią Wrz 28, 2012 8:54 am

taja napisał/a:
jem pączka całą noc o nim marzyłam

mnie się marzą Sajgonki i nie wiem czemu dziś zapalałam ogromną miłością do imienia Damian ;) chyba jednak wolę drugiego synka :razz: (oczywiście NIE jestem w ciąży) :wink:
a w temacie - jadę na zakupy na jutrzejszą 30-stkę :smile: :smile: :smile: :smile: lumpex-ie przybywam :mrgreen: (warzywniaku też - bo sałatkę mam zrobić :)

[ Dodano: Pią Wrz 28, 2012 9:55 am ]
Magdzik napisał/a:
Mała na macie je mysz (maskotkę)

dobrze że sprostowałaś, inaczej bym się obawiała troszkę o sposób żywienia ;)

Hatifnatka - Pią Wrz 28, 2012 8:58 am

kończę jeść śniadanie, podczytuję forum i zaraz zmykam na zakupy.
poison_moon - Pią Wrz 28, 2012 11:54 am

Kombinuje komu sprzedać nasze dziecko na dzisiejszy wieczór, żebyśmy mogli iść ze znajomymi do kina i restauracji :D
ola88 - Pią Wrz 28, 2012 12:03 pm

Dzisiaj ktoś bardzo skutecznie sprawdza moją cierpliwość :-?
risonia - Pią Wrz 28, 2012 1:01 pm

Sms-uje z siostrą która o 22 wylądowała w Madurowiczu z akcją porodową a teraz cisza blada i wszystko się cofnęło .
misiao1983 - Pią Wrz 28, 2012 1:13 pm

Pakuję nas na wyjazd do dziadków, bo jutro wyjazd na weselisko, a Adaś z dziadkami zostaje.
anett.k - Pią Wrz 28, 2012 1:17 pm

Wróciłam z ryneczku z zakupów wędliniano-warzywnych i jem sobie zupę kalafiorową.
ewa.krzys - Pią Wrz 28, 2012 1:20 pm

Za 40 minut wracam do domu i zaczynam weekend :) Co prawda spędzę go w szkole, ale to zawsze WEEKEND :D
kochecka - Pią Wrz 28, 2012 1:30 pm

zjadłam wreszcie obiad, łyknęłam dawkę leków i leżę dalej czekając na męża :)
Pusiak - Pią Wrz 28, 2012 1:43 pm

Wychodzę z młodszą po starszą :)
Bian - Pią Wrz 28, 2012 2:38 pm

Wróciłam ze spaceru z Hanią, w planie na najbliższe pół godziny - nakarmić ją i położyć na drugą drzemkę, żeby chwilę odsapnąć na kanapie i pozałatwiać wirtualnie kilka spraw.
Pusiak - Pią Wrz 28, 2012 3:09 pm

Wróciłam z mini spaceru i odbierania starszej ze szkoły, skończyłam żurek, dałam Julce obiad, a teraz chwila oddechu i odkurzacz w dłoń, bo chociaz duży pokój trzeba odkurzyć przed przyjściem gości na herbatko-kawkę
tygrysek7773 - Pią Wrz 28, 2012 3:29 pm

Kazałam pozmywać mojemu facetowi i zrobiłam sobie kawkę :)
malinka1984 - Pią Wrz 28, 2012 4:07 pm

opalam sie na jesiennym sloneczku siedzac na rudzkiej gorze,czekam na ekipe z pracy gdyz mamy spotkanko dzis w Karczmie "U Jozka"
Pusiak - Pią Wrz 28, 2012 4:16 pm

Przyprowadziłam Julce koleżankę, Marta zjadła podwieczorek, a teraz sie bawią :) A ja mam spokój, choć względny
anooleczka - Pią Wrz 28, 2012 4:43 pm

Maluje paznokcie i szykuje sie na wyjscie z mezem i przyjaciolmi na sushi :dribble:
niesia2708 - Pią Wrz 28, 2012 4:50 pm

Czekam na męża z obiadem :wink:
kochecka - Pią Wrz 28, 2012 4:55 pm

pogoniłam męża co by jabłka oberwał a ja zasiadłam z orzechami włoskimi do tv
Bian - Pią Wrz 28, 2012 4:56 pm

Planuję uduszenie córki, która odmówiła drugiej drzemki, a w związku z tym wszystko ją irytuje i się okrutnie wydziera, a mnie zaraz kręgosłup strzeli :twisted: I powtarzam jak mantrę "jeszcze godzina, jeszcze godzina..."
momo - Pią Wrz 28, 2012 5:00 pm

Bian napisał/a:
odmówiła drugiej drzemki, a w związku z tym wszystko ją irytuje i się okrutnie wydziera, a mnie zaraz kręgosłup strzeli I powtarzam jak mantrę "jeszcze godzina, jeszcze godzina..."


Bian, mam to od tygodnia :/ zastanawiam się czy podpadłam komuś i robi mi szkołę przetrwania w ramach zemsty...

ppola - Pią Wrz 28, 2012 5:15 pm

Bian, moja za to choroba zmogła i spała 2h, po pierwsze szkoda ze na mnie bo zdretwialam okrutnie a co sie ruszyłam to sie budziła i darła a po drugie nie wiem o której mi teraz usnie :roll:
a w temacie - ide cos zjesc wreszcie :roll:

tulipan87 - Pią Wrz 28, 2012 5:16 pm

Bian napisał/a:
Planuję uduszenie córki, która odmówiła drugiej drzemki, a w związku z tym wszystko ją irytuje i się okrutnie wydziera

To samo tylko, że syn w roli głównej :evil: Dziś od rana testuje moją cierpliwość( choć zapewnie niezależnie od siebie) - najpierw cofnęło mu się tak, że musiałam myć podłogę, a potem przesikał się w taki sposób, że efektem jest narzuta do prania :roll:
Generalnie cały dzień dziś marudzi, więc mam dość :evil:

A w temacie - rozgrzewam się gorącą herbatą i zerkam na tv.

edit:
chyba znalazłam przyczynę marudy mojego syna - otóż przyczyna znajduje się w paszczy :smile:

martula_87 - Pią Wrz 28, 2012 5:18 pm

tulipan87 napisał/a:
Generalnie cały dzień dziś marudzi, więc mam dość

Dominikowi maruda włączyła się po południu.Głowa mi pęka mąż wziął go na spacer a ja chyba zacznę sprzątac.

Prowansja - Pią Wrz 28, 2012 5:42 pm

Wróciłam z Galerii a teraz idę rzucić coś na ruszt :wink:
Bian - Pią Wrz 28, 2012 6:56 pm

tulipan87 napisał/a:
przyczyna znajduje się w paszczy

U nas to samo (obie górne jedynki i jedna dolna dwójka idą, idą i wyjść do końca nie mogą :twisted: ) plus ogólne zmęczenie. Wykąpałam ją zatem przed 19 i w połowie butli padła.

W związku z tym farbuję włosy i czekam na męża. W planie kolacja i malowanie paznokci.

ava - Pią Wrz 28, 2012 7:14 pm

Czekam aż Mąż zwolni łazienkę, potem prysznic i do łóżka, jutro muszę wcześnie wstać :)
mala_mk - Pią Wrz 28, 2012 7:22 pm

Położyłam spać córę, otworzyłam więc piwko i po raz 1456748939 oglądam Alternatywy 4, które za każdym razem śmieszą mnie tak samo, albo i coraz bardziej. Uwielbiam ten serial :)
risonia - Pią Wrz 28, 2012 7:30 pm

Dzieć usypia więc wreszcie mam czas dla siebie :) Wykąpałam się , naszykowałam do pracy i idę spać .
aurinko - Pią Wrz 28, 2012 7:34 pm

Dobry wieczór.

My już w łózku siedzimy, ja chora. Pranie się własnie zorbilo, trzeba wywiesić.

Hatifnatka - Pią Wrz 28, 2012 7:35 pm

Mąż wybył do pracy, a ja jem kolację i myślę co by tu obejrzeć :)
ppola - Pią Wrz 28, 2012 7:40 pm

Siedzę przy moim maluszku i słuchamy piosenek, biedna ma zatkany nosek i wszystko ja wkurza, nawet ssanie butli :(
kariczeq - Pią Wrz 28, 2012 7:44 pm

siedzimy z Filipem u teściów, młody nakarmiony idzie zaraz spać ja nadrabiam dzień bez Internetu
mała9364 - Pią Wrz 28, 2012 7:54 pm

młody już śpi więc mam chwilę dla siebie i czekam na męża jak wróci z pracy :)
ewa.krzys - Pią Wrz 28, 2012 7:59 pm

Wykąpana forumuję i zastanawiam się, jak jutro wstanę do szkoły. Oficjalnie uważam rok akademicki za orwarty.
mietka - Pią Wrz 28, 2012 8:09 pm

pakuję ubranka na jutrzejszy szafing... nie mam pojęcia jak ja to ogarnę...
Yoanna - Pią Wrz 28, 2012 9:25 pm

mała9364 napisał/a:
młody już śpi więc mam chwilę dla siebie i czekam na męża jak wróci z pracy
Tak jak ja;) Młode padło o 21 a ja serfuję po necie w oczekiwaniu na męża... o ile w ogóle wróci :roll: zależy czy dojdzie jeszcze jedno zamówienie;/
A mam taaaką ochotę się do niego przytulić :!:

podrozniczka - Pią Wrz 28, 2012 10:08 pm

Polozylam mlodego, posprzatalam zabawki, ogarnelam kuchnie, porzadnie sobie poplakalam, powiesilam pranie, wzielam relaksujaca kapiel a teraz leze w lozku i probuje zaskypowac do mamusi.
niesia2708 - Sob Wrz 29, 2012 6:43 am

Zjadłam śniadanie i idę na grzyby :) Na szczęście do lasu mam 200 m :)
Magdzik - Sob Wrz 29, 2012 6:48 am

niesia2708 napisał/a:
i idę na grzyby :)

U nas poszedł tata, mama i mój mąż :smile: A ja siedzę z małą, która szczerzy dziąsła do mnie :smile:

kochecka - Sob Wrz 29, 2012 6:48 am

wstałam zmęczona, zjadłam śniadanie i czeka mnie kolejny nuudny dzień
taja - Sob Wrz 29, 2012 6:56 am

nasze plany dzialkowe legły w gruzach, wczoraj teściowa zadzwoniła, że dzisiaj zaprasza na urodziny teścia ... "chyba nie zapomnieliście" ?? niee ...

więc wczoraj szybkie zakupy, zaraz zacznę robic tort czekoladowy, sałatke i jajka faszerowane...

więc w RO mnie nie będzie. jeżeli chcecie rozliczyć się ze mną z ubranek, poporszę Was o nr konta ... chyba ze wolałybyście sie spotkać w tygodniu :)

martula_87 - Sob Wrz 29, 2012 7:06 am

Zjadłam śniadanie Dominik marudzi ciekawy dzień się zapowiada jak już od rana zaczął :roll:
Marcka - Sob Wrz 29, 2012 7:37 am

mała usnęła a ja zabieram się za zaległości internetowe i porządkowo- domowe ;/
podrozniczka - Sob Wrz 29, 2012 9:25 am

Konczymy z Benem sniadanie, zaraz wstawiam pranie a potem tez idziemy do lasu. Nie na grzyby tylko zeby mlody sie wybiegal bo bardzo go energia rozpiera :smile:
poison_moon - Sob Wrz 29, 2012 9:42 am

Wzięłam długą, relaksującą kąpiel i powoli zaczynam szykować siebie i resztę towarzystwa na urodziny teściowej i szafing oczywiście (zbankrutuje dziś chyba :D )
niesia2708 - Sob Wrz 29, 2012 9:52 am

Wróciłam z lasu, patrzę jak Tygrys się bawi myszką i zaraz jadę na zakupy :)
msmika - Sob Wrz 29, 2012 9:57 am

siadam do pracy... przede mną 4 dlugie książeczki do wpisania w bazę ;(
taja - Sob Wrz 29, 2012 10:01 am

skroiłam na mega minimalna kostkę paprykę do jajek, przesmażyłam pieczarki, zrobiłam 2 kremy do tortu, zwilżyłam biszkopt wódeczką, skończyłam 2 pralki, zmieniłam pościel, generalnie cały czas robie coś, myślę gdzie są świeczki do tortu, a teraz jem bajaderke
kochecka - Sob Wrz 29, 2012 10:11 am

skończyłam dwie godzinne pogawędki telefoniczne z innymi ciężarnymi :D i idę pochować ciuszki odłożone dla Laury, które mi małżonek wyprał
Patrycja11 - Sob Wrz 29, 2012 12:28 pm

dopijam kawusie i zmykam na Szafing :)
Pusiak - Sob Wrz 29, 2012 3:43 pm

Wróciłam z dworu, zastanawiam sie, czy nie wyjść jeszcze raz dla świętego spokoju, bo jutro nie wiem co z pogodą będzie.... ale nie chce mi się znowu tarabanić z tym wszystkim.... po intensywnym poranku i przedpołudniu potwornie chce mi sie spać, a roboty huk w domu.... i znów jestem sama nie wiem do której godziny - pewnie późnej....
tulipan87 - Sob Wrz 29, 2012 3:55 pm

Zrobiłam sałatkę i upiekłam ciasto, ogarnęłam kuchnię po tym wszystkim a teraz padłam i próbuję zlokalizować to coś co mnie boli :?
agulka1989 - Sob Wrz 29, 2012 4:14 pm

Zrobiłam sałatkę, przygotowałam farsz do jajek, usmażyłam mięso, czekam aż kurczak się upiecze, zaraz muszę skończyć całą resztę... mówiąc krótko przygotowuję żarełko na dzisiejszy wieczór- przyjeżdża moja siostra z mężem i mają zabrać ze sobą Maćka :)
Bian - Sob Wrz 29, 2012 4:19 pm

Pusiak napisał/a:
jestem sama nie wiem do której godziny - pewnie późnej....

bo mężowi zaczął się sezon sędziowski. Tyle dobrego, że pies jest na krótkich wczasach w hotelu, więc mam na głowie tylko Hanię.

A w temacie wróciłam z szafingu i spotkania w parku z koleżanką i jej synkiem. W planie herbatka i krótki odpoczynek.

ola88 - Sob Wrz 29, 2012 4:20 pm

Weekenduję :)
Ela_i_Adam - Sob Wrz 29, 2012 4:23 pm

Wróciliśmy z szafingu, zjedliśmy obiad, dałam małemu leki, wstawiłam już 3 pranie moje dziecko w przedszkolu strasznie się brudzi (korzystam z pogody na suszenie) teraz forumuję i nastawiam się na sprzątniecie w kuchni bo naczynia się same nie umyją :kwasny:
Pusiak - Sob Wrz 29, 2012 4:55 pm

Wstawiłam pranie, żeby miec w co dzieciaki w poniedziałek do szkoły i żłobka ubrać :)
kochecka - Sob Wrz 29, 2012 4:58 pm

wydrzemałam się, mąż dalej kontynuuje ale chyba zaraz go obudzę bo zaczynam być głodna :-)
kariczeq - Sob Wrz 29, 2012 5:55 pm

wróciłam z roweru z teściową, młody przed chwilą padł, a jeszcze czeka go mycie i karmienie, a reszta męczy się z nową kuchenką, żeby upiec pizzę ;P
Pusiak - Sob Wrz 29, 2012 6:03 pm

Za chwilę udusze moje starsze dziecko.... jej bezczelność dzisiaj jest nie do wytrzymania. Zwłaszcza przy jedzeniu jest nieznośna..... za moment eksploduję :evil:
risonia - Sob Wrz 29, 2012 6:11 pm

Zasypiam na siedząco , dziecko całą noc się darło nie wiem czemu( chyba brzuch ją bolał domyślam się po czym ) , w dzień spała całe 30 min i teraz nadal ma energii za troje :( Kiedy ona wreszcie padnie , a jutro na 7 do pracy buuuu :cry:
Pusiak - Sob Wrz 29, 2012 6:15 pm

Idę wsadzić swoje do wanny.... inaczej naprawde pourywam którejś kończyny,,,
Bian - Sob Wrz 29, 2012 6:35 pm

risonia, Pusiak dużo cierpliwości Wam życzę :!:

Ja moje dziecię już położyłam, a teraz jem tosty, piję herbatę z opcją przerzucenia się na wino i oglądam "Nie ma róży bez ognia", aaa no i odpoczywam :P

risonia - Sob Wrz 29, 2012 6:39 pm

Olałam wszystko niech się mąż męczy z małą w końcu ma dziś imieniny :razz: A ja piję lecha shandy i przeglądam forum
Pusiak - Sob Wrz 29, 2012 6:40 pm

Ja jestem w takim nastroju, że zaraz z nerwów zjem pół kuchni, a potem będe narzekac na figurę.... Dlaczego ja zajadam nerwy?? Nie mogłabym nie jeść?? Miałabym figure idealną...
ppola - Sob Wrz 29, 2012 7:07 pm

Pusiak napisał/a:
Dlaczego ja zajadam nerwy?? Nie mogłabym nie jeść?? Miałabym figure idealną...
ja nie jem z nerwów i powiem Ci że to tez nie jest dobre rozwiązanie :/ A w temacie biorę się za ciasteczka migdałowe o!
anooleczka - Sob Wrz 29, 2012 7:09 pm

ppola napisał/a:
Pusiak napisał/a:
Dlaczego ja zajadam nerwy?? Nie mogłabym nie jeść?? Miałabym figure idealną...
ja nie jem z nerwów i powiem Ci że to tez nie jest dobre rozwiązanie :/

Ja tez nie jem z nerwow czego nie widac po mojej figurze :p

W temacie: Ogladam z mezem Mam talent :p

risonia - Sob Wrz 29, 2012 7:53 pm

Dzieć położony śpi piwo dopite , ja wykąpana zastanawiam się od czego moja mała ma znowu uczulenie :(
Ela_i_Adam - Sob Wrz 29, 2012 8:11 pm

Dziecko nakarmione i położone śpi, kuchnia w miarę ogarnięta, 3 pranie się wyprało muszę powiesić, Mąż drzemie przed nocnym dyżurem a ja wreszcie mam chwilę spokoju :twisted: po całym tygodniu pracy i dzisiejszym intensywnym plecy mi pękają i znowu gardło mnie boli :evil:
niesia2708 - Sob Wrz 29, 2012 8:18 pm

Zjadłam trochę sosu z chlebem na kolację i zaraz idę spać :) Jutro 6.00 pobudka bo idziemy na grzyby :)
Bian - Sob Wrz 29, 2012 8:27 pm

Skończyło mi się wino, ale mam jeszcze Łomżę Miodową :smile: Tv już dawno wyłączyłam i słucham muzyki.
kakonka - Sob Wrz 29, 2012 9:02 pm

Oglądamy Step up II a zaraz spać bo jutro rano odwożę męża na pociąg- rusza na szkolenie do Gdańska, a co za tym idzie- do wtorku jesteśmy z Filipciem sami.
ppola - Sob Wrz 29, 2012 9:12 pm

Pożeram moje ciasteczka - słodkie jak licho ale przepyszne :smile:
malinka1984 - Sob Wrz 29, 2012 9:55 pm

kakonka napisał/a:
Oglądamy Step up II a zaraz spać
o dokładnie, jeszcze tylko mału update na forum i lulu.
ppola - Sob Wrz 29, 2012 10:14 pm

się rozbujalam po ciasteczkach

jeszcze ciasto w piekarniku :smile: a jak sie upiecze to idę spać ;)

[ Dodano: Sob Wrz 29, 2012 11:22 pm ]
Update: ciasto tez już jest :smile:

kochecka - Nie Wrz 30, 2012 6:08 am

ppola ale mi apetytu narobiłaś od rana :smile:

a ja nie mogę spać :roll: więc zjadłam już śniadanie i zamierzam coś poczytać

taja - Nie Wrz 30, 2012 6:29 am

wstałam kupę czasu temu, mąż to chyba do 12 nie wstanie po wczorajszych urodzinach taty, ja umieram z głodu, nieststy nikt nie pomyslał, aby wczoraj kupic chleb !!
kakonka - Nie Wrz 30, 2012 6:50 am

kochecka napisał/a:
ppola ale mi apetytu narobiłaś od rana :smile:


mi też...

szykuję się i odwożę K. na stację.

taja - Nie Wrz 30, 2012 6:55 am

czy w żabce rano w nd bedzie chleb ??
niesia2708 - Nie Wrz 30, 2012 10:40 am

Wróciliśmy z grzybów i padłam......ponad 4 godziny chodzenia po lesie :roll: :roll:
malinka1984 - Nie Wrz 30, 2012 11:14 am

niesia2708 napisał/a:
ponad 4 godziny chodzenia po lesi
a chociaż zbiory duże? a ja właśnie siedzę na necie i wybieram armaturę i inne pierdułki do łazienki
Audiolka - Nie Wrz 30, 2012 12:48 pm

Wróciłam z kościoła ze zdjęć z chrztu ( "uwielbiam" gości z małpkami i ich plecy przed moim obiektywem :roll: )
i oglądam zdjęcia z wczorajszej 30-stki Irka.... :cool: impreza hicior!

szaraczarownica - Nie Wrz 30, 2012 1:05 pm

Audiolka napisał/a:
oglądam zdjęcia z wczorajszej 30-stki Irka

Ej no weźcie się chociaż zdjęciami podzielcie małpy jedne :evil:
Nawet nas nie zaproszono :razz: (i tak, wiem, że Ju dzwoniła i tłumaczyła się dlaczego nas nie zaprasza :twisted: )

Audiolka - Nie Wrz 30, 2012 1:08 pm

Szarówa nie zaproszono, bo miałaś zapalenie piersi - NIE PAMIĘTASZ?! :twisted: jedno dodałam na fb :razz:
szaraczarownica - Nie Wrz 30, 2012 1:10 pm

Audiolka napisał/a:
Szarówa nie zaproszono, bo miałaś zapalenie piersi - NIE PAMIĘTASZ?!

No przecież... :wink:

kinix21 - Nie Wrz 30, 2012 1:54 pm

szykuję się do szpitala, tym razem badania :roll:
kochecka - Nie Wrz 30, 2012 2:05 pm

dzisiaj dla mnie wielkie święto bo wyszłam do ludzi :smile: wróciliśmy właśnie i jestem padnięta, chłopaki wybierają się do parku i na stadion zużyć nieco bateryjki młodszego :)
Hatifnatka - Nie Wrz 30, 2012 2:10 pm

wróciliśmy z długiego spaceru (ślicznie jest - jesiennie i słonecznie zarazem), Mąż zabiera się za obiad, a ja odpoczywam :P
Bian - Nie Wrz 30, 2012 2:15 pm

Hatifnatka napisał/a:
ślicznie jest - jesiennie i słonecznie zarazem

Oj tak, pogoda jest rewelacyjna :)

A ja położyłam Młodą na drzemkę, zjadłam grzybową i szukam inspiracji na teksty.

klara76 - Nie Wrz 30, 2012 2:20 pm

a ja sobie zaraz ... wyjdę ze siebie i stanę obok - pogoda piękna a Młoda ze stanem podgorączkowym a mąż z gorączką :evil:
Kociadło - Nie Wrz 30, 2012 4:28 pm

dochodzę do siebie po dzisiejszym koszmarze i wizycie pogotowia, oby październik zaczął się lepiej :(
kakonka - Nie Wrz 30, 2012 4:37 pm

wróciłam do domu zabierając po drodze mamę :) Ona karmi Młodego a ja czytam co na forum i za chwilkę biorę się za gotowanie zupki na jutro dla Fifka
kariczeq - Nie Wrz 30, 2012 4:41 pm

wróciliśmy od teściów, czekamy na Yoannę i ekipę, która ma zabrać meble z pokoju Filipa, gotuję cukinie dla młodego i zaraz będzie jadł podwieczorek
mietka - Nie Wrz 30, 2012 4:45 pm

Kociadło napisał/a:
dochodzę do siebie po dzisiejszym koszmarze i wizycie pogotowia


u mnie wczoraj niewiele brakowało. ale jakoś się udało, tylko trochę żebra mnie bolą i słaba jestem..

trzeba być kompletną idiotką, żeby mieć jeden inhalator i dwa piętra

marciami - Nie Wrz 30, 2012 5:55 pm

ja nadrabiam zaległości forumowe, smucę się po pożegnaniu na kolejny miesiąc z rodzicami i popijam herbatę jabłkową.
Yoanna - Nie Wrz 30, 2012 6:03 pm

Wróciliśmy od kariczeq, Hubert poznał Filipka i przeżywał to w drodze powrotnej ;)

A teraz lazy niedziela dobiega końca... Jutro wracam do pracy po tygodniu chorobowego młodzieńca..

kariczeq - Nie Wrz 30, 2012 6:06 pm

Yoanna, aż się uśmiałam :D

w temacie jedną porcję cukinii przypaliłam, wiec ugotowałam drugą, musi ostygnąć, zaraz kąpiemy młodego i muszę się wziąć za prasowanie :/ i oglądanie "oddaj fartucha" ;P

Misiak87 - Nie Wrz 30, 2012 6:06 pm

Wróciliśmy do domu po intensywnym dniu, kupiliśmy wreszcie płytki do łazienki i teraz próbuję sobie przypomnieć jak one się nazywały... hmm...
risonia - Nie Wrz 30, 2012 6:39 pm

Wróciłam z bardzo miłego wypadu do zoo :) i teraz delektuję się herbatą z miodem, cytryną , imbirem i goździkami :) mniam
Pusiak - Nie Wrz 30, 2012 6:58 pm

Zdycham po intensywnej niedzieli.... a jutro jeszcze też lekko nie będzie.... kiedy ja odpocznę wreszcie??
malinka1984 - Nie Wrz 30, 2012 7:25 pm

Oglądam Master Chef i popijam sok jabłkowo-malinowy prosto z sokowirówki
wisieneczka85 - Nie Wrz 30, 2012 7:42 pm

grzybki się suszą, młoda śpi, mąż słucha muzyki, a ja odpoczywam
ppola - Nie Wrz 30, 2012 8:15 pm

oglądam "Chłopaki nie płaczą" po raz nie wiem który i znowu sie chchram :smile: i odpoczywam a miałam tyyyyle zrobić :roll:
mietka - Nie Wrz 30, 2012 8:37 pm

oglądamy Jak poznałem waszą matkę, po pysznej kolacji.. mój mąż przypomniał sobie, że jest kucharzem :)
Patrycja11 - Nie Wrz 30, 2012 8:40 pm

mietka, i pijecie to pyszne winko które twój mąż wczoraj przede mną kupował w Tesco ?? :wink:

Położyłam Gaba i idę sama spać :)

asia7 - Nie Wrz 30, 2012 8:48 pm

ppola napisał/a:

Wysłany: Dzisiaj 21:15     
oglądam "Chłopaki nie płaczą" po raz nie wiem który i znowu sie chichram


dokładnie to samo :)

Pusiak - Nie Wrz 30, 2012 9:02 pm

A My sobie oglądamy Mroczne cienie Burtona :)
espina - Nie Wrz 30, 2012 9:19 pm

buszuję po forum i czekam jak się fotki na picasę załadują, no i oczywiście besztam się w myślach, że znów się nie wyśpię, bo siedzę tu zamiast spać.... :razz:
kariczeq - Nie Wrz 30, 2012 9:55 pm

espina, też już powinnam spać, bo jutro wstane nieprzytomna, poprasowalam, wzięłam prysznic ogarniam forum i lecę w kime
malinka1984 - Pon Paź 01, 2012 7:08 am

Popijam zieloną herbatkę w pracy i obmyślam plan dnia.
kochecka - Pon Paź 01, 2012 7:10 am

malinka1984 napisał/a:
Popijam [...] herbatkę [...] i obmyślam plan dnia.

czyli co mam dzisiaj mężowi zlecić do roboty :smile:

wisieneczka85 - Pon Paź 01, 2012 7:51 am

zjadłam śniadanie, ululałam małą bo już była marudna w końcu wojuje od 6.00 8)
espina - Pon Paź 01, 2012 8:11 am

zabieram sie do roboty, choć jak zawsze standardowo w poniedziałek mi się nie chce 8)

wisieneczka85 napisał/a:
ululałam małą bo już była marudna w końcu wojuje od 6.00


własnie stwierdziłam, że tęsknię za tymi dniami spędzanymi w domu z Bartkiem.... a nie ta gonitwa od rana.

Bian - Pon Paź 01, 2012 8:12 am

Jem śniadanie i
malinka1984 napisał/a:
obmyślam plan dnia
, bo wypadałoby wpaść na Czerwony Rynek i do laboratorium zapytać, kiedy będzie ktoś kto ma doświadczenie z niemowlakami jeśli chodzi o pobieranie krwi.
tulipan87 - Pon Paź 01, 2012 8:17 am

Bian napisał/a:
Jem śniadanie

Wiedziałam, że o czymś zapomniałam :evil:

Piję kawę, przeglądam info ze świata i próbuję nie zarazić Mateusza.

martula_87 - Pon Paź 01, 2012 8:30 am

Położyłam Dominika spac po cwiczeniach.Niestety dziecko mi się popsuło i noce to istny dramat chyba akcja ząbkowanie rozpoczęta.Czekam na przesyłkę i idę zrobic kawę.
Misiak87 - Pon Paź 01, 2012 8:45 am

Właśnie czytam, że w Rossmanowskim Babydreamie wykryto jakieś bakterie. :-?

http://finanse.wp.pl/kat,...ml?ticaid=1f441

Autorem jest Fakt, więc nie wiem czy jest to fakt, ale postanowiłam się tu podzielić i zmykam do kąpieli.

ppola - Pon Paź 01, 2012 8:47 am

Misiak87 napisał/a:
Właśnie czytam, że w Rossmanowskim Babydreamie wykryto jakieś bakterie.

http://finanse.wp.pl/kat,...ml?ticaid=1f441

Autorem jest Fakt, więc nie wiem czy jest to fakt
w Rossmanach jest informacja z prośbą o zwrot, a ja probuje uspic niedużą i pije herbatę
taja - Pon Paź 01, 2012 8:56 am

zjadłąm paczkę precli maslanych, leżę i nie wiem co robić.

powiedzcie mi, czy pampersy mają datę przydatności ??

mam od koleżanki otwarte opakowanie pampersów, no stoją już tak chyba z 8mc, bo jej było szkoda wywalić.. nadadzą się za jakiś czas, czy nie ??

kariczeq - Pon Paź 01, 2012 9:17 am

taja, to nie spożywka, że się zepsuje ;) ja też oddawałam po Filipie i były ok :D
szkolę się w robocie

Bian - Pon Paź 01, 2012 9:23 am

taja na Pampkach jest info, żeby zużyć w ciągu trzech lat od daty produkcji, takim czarnym druczkiem jest data naniesiona.

W temacie: wyjrzałam za okno, żeby sprawdzić czy jest bardzo zimno i generalnie nosa już mi się nie chce nawet wystawić :P Także póki Hania śpi, to zamierzam robić nic :P

asia7 - Pon Paź 01, 2012 9:29 am

wróciłam od lekarza, bo mam jakieś dziwne duszności :/
Osłuchowo niby ok, ale spirometria na granicach normy... więc badamy się dalej i jak w pt będzie podobna to ponoć czeka mnie steryd wziewny...

Miałyście też może problemy z oddychaniem w ciąży?

taja - Pon Paź 01, 2012 9:40 am

no wiem, że nie spozywka, ale otwarte są :) tez sądze, że nadal sa ok i takie zostana, ale wolałam sie upewnić.

wykąpałam się i nudze się dalej. miałam iść do rossmana na zakupy, ale chyba jednak mam dzisiaj lenia

martula_87 - Pon Paź 01, 2012 9:40 am

asia7, ja miałam ale to ponoc normalne szybciej się męczyła sapałam przy rozmowie skończyło się to jak młody zmienił pozycję i nie uciskał tak przepony.
Bian napisał/a:
W temacie: wyjrzałam za okno, żeby sprawdzić czy jest bardzo zimno i generalnie nosa już mi się nie chce nawet wystawić

Ja nie wystawiam po butli Dominka pakuje go i wybywamy na spacerek bo inaczje bym się nie zdecydowała.

malinka1984 - Pon Paź 01, 2012 9:47 am

wróciłam własnie ze szpitala od wiolanci a teraz zabieram się za przegląd maili bo troszkę mi się skrzynka zapchała
wisieneczka85 - Pon Paź 01, 2012 9:51 am

gotuję zupę dla Łucji myślę o obiedzie dla nas i nie mam pomysłu czekam na Ł
Pusiak - Pon Paź 01, 2012 10:26 am

Misiak87 napisał/a:
w Rossmanowskim Babydreamie wykryto jakieś bakterie.


No ja na szczęście akurat tego płynu nie używam :)

A w temacie - oddałam rano Martusie w ręce cioć, i dopóki mnie widziała, to było ok, ale później się rozpłakała. Odbieram ją o 14.30. zobaczymy co będzie.... teraz muszę poszukać w necie jednej rzeczy, wstawić pranie, ogarnąć trochę mieszkanie. Jakoś tak dziwnie pusto w domku....

kochecka - Pon Paź 01, 2012 10:28 am

asia7 napisał/a:
Miałyście też może problemy z oddychaniem w ciąży?

tak. Zarówno z Maksem jak i teraz

Skończyłam rozmawiać z koleżanką i coś zamierzam zjeść :)

Michasia - Pon Paź 01, 2012 10:40 am

Zjadłam śniadanko, oglądam TV i cieszę się dobrą wiadomością :D
juta79 - Pon Paź 01, 2012 11:04 am

choruję sobie a dzisiejszy cały dzień spędzę sama z także chorym dzieckiem :roll:
marciami - Pon Paź 01, 2012 11:46 am

Ja właśnie wróciłam z miasta z wizyty u lekarza i wizycie w ciucholandach. Nic ciekawego nie znalazłam, więc teraz popijam herbatke jabłkową i zbieram siły na ogarnięcie kuchni.

asia7 napisał/a:
Miałyście też może problemy z oddychaniem w ciąży?

ja mam astme oskrzelową i od miesiąca jakby mi było lepiej, a trochę pofolgowałam z braniem leków :roll:

Pusiak - Pon Paź 01, 2012 11:50 am

Kupiłam tacie sprzęt w necie, i trochę się musiałam nagimnastykować.... pierwszy raz widzę taka dziwna konstrukcje sklepu internetowego, żeby potwierdzać oprócz rejestracji konta jeszcze zamówienie, i to płatne z góry przelewem. Do tego mail aktywujący konto poszedł tam gdzie trzeba, natomiast mail potwierdzający zamówienie już całkiem gdzie indziej.... no nic... najważniejsze że sie udało i juz jest zapłacone :)
ppola - Pon Paź 01, 2012 11:53 am

juta79 napisał/a:

choruję sobie a dzisiejszy cały dzień spędzę sama z także chorym dzieckiem
witaj w klubie , do tego pada a ja mam umówioną wizytę o 15, ciocia, która zwykle przychodzi na ratunek też chora :roll: Dzwonię do męża żeby się urwał z pracy bo przecież nie wyjdę na deszcz z zasmarkanym i zakasłanym dzieckiem :roll: A poza tym musze isc cos zjesc bo antybiotyk na mnie czeka
Pusiak - Pon Paź 01, 2012 12:02 pm

No właśnie, ja dzisiaj po 16 muszę Julkę na tańce zaprowadzić i mam nadzieję, że do 16 przestanie padać..... no nic, na szczęście mam samochód, to mała duzo nie zmoknie.... mam nadzieje, że jutro nie będzie padać między 154 a 16 bo mąż ma jazdy i nie byłoby fajnie jakby zmókł....
martula_87 - Pon Paź 01, 2012 12:07 pm

Zdążyłam wyjśc z klatki z Dominikiem i zaczęło padac ale godzinkę pospacerwałam jak już było tyle szykowania.A teraz siędzę i oglądam Ostry Dyżur.
ppola - Pon Paź 01, 2012 12:28 pm

martula_87 napisał/a:
zaczęło padac ale godzinkę pospacerwałam jak już było tyle szykowania
też bym pewnie tak zrobiła ale że mała przeziębiona to nie chce ryzykować na szczescie mąż wczesniej wyjdzie z pracy :smile:
Bian - Pon Paź 01, 2012 12:28 pm

martula_87 napisał/a:
oglądam Ostry Dyżur

a jak się skończy to ubieram siebie i Młodą, bo trzeba uzupełnić lodówkę.

taja - Pon Paź 01, 2012 12:36 pm

najadłam się jak nie wiem, zmieniłam kanapę na łóżko, leżę, młodzież kopie, na pewno rozboli mnie żołądek, wiec zaparzyłam miętę i chyba zamknę oczy na chwikle :)
malinka1984 - Pon Paź 01, 2012 1:12 pm

siedzę w pracy i prubóję nie zemdleć, śłabo mi, serce mi dziwnie znów bije...szkoda słów
asia7 - Pon Paź 01, 2012 1:32 pm

marciami napisał/a:

asia7 napisał/a:
Miałyście też może problemy z oddychaniem w ciąży?

ja mam astme oskrzelową i od miesiąca jakby mi było lepiej, a trochę pofolgowałam z braniem leków


to ja właśnie nigdy problemów z oddychaniem nie miałam, a odkąd zaszłam w ciążę to co chwila robi mi się duszno ;) wszystko na odwrót :p

do tego mam mega zapchany nos (od początku ciąży) i może też ten katar co spływa mi do gardła powoduje te problemy... :-?

kurcze chyba po tym ostatnim usg zaczęłam nieźle panikować i muszę trochę zwolnić bo jeszcze pół ciąży przede mną :p

Marcka - Pon Paź 01, 2012 1:41 pm

maruda w końcu padła ;D a ja delektuje się ciszą ;)
martula_87 - Pon Paź 01, 2012 2:02 pm

Marcka napisał/a:
maruda w końcu padła

Zazdroszczę mój nadal walczy.Położyłam go w łóżeczku włączyłam karuzela i mam jakieś 10 minut wytchnienia.

mała9364 - Pon Paź 01, 2012 2:04 pm

Wróciliśmy z Leczniczej młody padł a ja czekam na lekarza do dziadka i zajadam lody :smile:
wisieneczka85 - Pon Paź 01, 2012 2:09 pm

zaraz idę na zebranie do żłobka :roll: tak mi się nie chce....
ava - Pon Paź 01, 2012 2:12 pm

Załatwiłam "słuzbową" sprawę przez telefon (a właściwie nie załatwiłam :twisted: ). Chyba czas zjeść jakiś obiad :roll:

asia7 napisał/a:
do tego mam mega zapchany nos (od początku ciąży)
Na początku ciąży co noc zatykał mi się nos i z takim się budziłam, w dzień nie miałam tego problemu. A dla mnie zatkany nos i i ból zęba to jest wielka masakra :twisted: Na szczęście samo przeszło.
Bian - Pon Paź 01, 2012 2:33 pm

Wróciłam ze spaceru, w trakcie oczywiście zmokłam. Czas na Hankowy obiad i (mam nadzieję) jakiś odpoczynek, bo znów mnie plecy bolą.
Pusiak - Pon Paź 01, 2012 3:09 pm

Przywiozłam Młodszą, zjadłyśmy co nieco i zaraz wybywamy po starszą :)
kochecka - Pon Paź 01, 2012 5:50 pm

pożegnałam niespodziewanych gości, za chwilę odprawię Maksia do łóżka i wieczór jest mój :smile:
Audiolka - Pon Paź 01, 2012 6:16 pm

Wróciłam z młodym z treningu BJJ (byłam pewna, że będzie padnięty, a jemu jest smutno, że już koniec ;)
ale ma zadatki na małego adepta sztuk walk :cool:

Emi - Pon Paź 01, 2012 6:20 pm

Odpoczywam. Byłam dziś na bardzo króciutkim spacerze z Anią bo mi znów zaczęła kichać, posprzątałam, poprasowałam i czekam na moich chłopaków.
Bian - Pon Paź 01, 2012 6:29 pm

Odpoczynek, o którym pisałam wcześniej nastąpi dopiero teraz :twisted: Łóżko - jest, laptop - jest, herbata - jest. No.
Ambrozja - Pon Paź 01, 2012 6:32 pm

Wróciłam z pracy, zjadłam pierogi ze szpinakiem, wstawiłam pranie i umarłam. Zaraz idę się wykąpać a później zabieram się za pazurki
ppola - Pon Paź 01, 2012 7:23 pm

Położyłam Niedużą i zrobiłam mężowi na kolację mega bombę kaloryczną - naleśniki cynamonowe z jabłkami, bitą śmietaną i czekoladą :smile: a sobie odgrzewam sobie gołąbki i oglądam "Na Wspólnej" 8)
Marcka - Pon Paź 01, 2012 7:26 pm

ppola napisał/a:
Położyłam
mega marude,
ppola napisał/a:
sobie odgrzewam sobie
kolacje i
ppola napisał/a:
oglądam "Na Wspólnej"

:)

Pusiak - Pon Paź 01, 2012 7:37 pm

Audiolka, moja chodzi na judo :) Ma treningi 2 x w tygodniu i w te same dni ma również swoje tańce, i tez nie jest padnięta :)
kariczeq - Pon Paź 01, 2012 7:38 pm

właśnie zjadłam kolację
i
Cytat:
oglądam "Na Wspólnej"

później "M jak miłość" wanna i spać

kakonka - Pon Paź 01, 2012 7:43 pm

Dziecko padło po tym jak został wymęczony u babci :) - znów jechaliśmy na sygnale do domku. Ja wykąpana zasiadam z theraflu na kanapie i czekam na "lekarzy"
malinka1984 - Pon Paź 01, 2012 7:47 pm

a ja po dość ciężkiej rozmowie z mężem o wydatkach idę wziąć relaksującą kąpiel i zmykam spać, ogólnie mam już dość szykowania się do tego całego remontu
ppola - Pon Paź 01, 2012 7:53 pm

A mi się dziecko wyspało własnie trenuje przeciąganie butelki przez szczebelki, wstawanie i "chodzenie" dookoła łóżeczka w związku z tym siedze przy niej bo jak wyjde to jest wrzask i czekam aż sie zmęczy :roll:
wisieneczka85 - Pon Paź 01, 2012 8:20 pm

moja padło po tym jak trenowała siadanie z leżenia :cool: i nieźle to sobie wyćwiczyła a jaką miała frajdę że się udało :razz:
kochecka - Pon Paź 01, 2012 8:21 pm

sama nie wiem co mam ze sobą zrobić...niech już będzie jutro :roll:
Pusiak - Pon Paź 01, 2012 8:46 pm

Ide sie przytulic do męża, a potem spatki....
niesia2708 - Pon Paź 01, 2012 8:59 pm

Oglądam Lekarzy :)

[ Dodano: Pon Paź 01, 2012 10:04 pm ]
kochecka, co się stało??

Audiolka - Pon Paź 01, 2012 9:05 pm

Pusiak napisał/a:
Audiolka, moja chodzi na judo Ma treningi 2 x w tygodniu i w te same dni ma również swoje tańce, i tez nie jest padnięta

Normlanie jestem pod wrażeniem tych dzieciaków :) Wojciech ma 2 x w tyg plus w sobotę zajęcia z rodzicami - pewnie ja wyjdę wtedy na czworaka :D

kochecka - Pon Paź 01, 2012 9:30 pm

niesia2708 napisał/a:
co się stało??

Maksio się pochorował :(

siedzę nieprzytomna i oglądam z Maksem wszystkie nagrane bajki po kolei czekając na cud

podrozniczka - Pon Paź 01, 2012 9:42 pm

kochecka witaj w klubie - moj syn ma swinke :?

Zbieram sie na gore zeby powiesic pranie, umyc sie i isc spac ale nie mam sily.
Jutro mam przewodniczyc rozmowom o prace a tak tego nie lubie. Stres aplikantow mi sie udziela o ostatnio mam wystarczajaca ilosc stresow :]

ppola - Pon Paź 01, 2012 9:46 pm

Współczuje dziewczyny przebojów z synkami :przytul: moje dziecko wreszcie zasnęło po raz drugi więc udało mi sie dokończyć kolację i zabieram się do prasowania :roll:
paulinkaaMU - Pon Paź 01, 2012 9:48 pm

Obejrzałam
niesia2708 napisał/a:
Lekarzy

- coraz bardziej mnie wciaga ten serial :wink: a teraz nadrabiam zaległości forumowe, ogarniam pocztę i zrzucam zdjęcia z weekendu :)

kochecka - Pon Paź 01, 2012 9:56 pm

uff Maksio nieco opróżnił pęcherz czyli mogę iść dzisiaj spać :-)
lmyszka - Pon Paź 01, 2012 10:29 pm

jestem w pracy ... juz tylko 2,5 h :/
ppola - Pon Paź 01, 2012 11:20 pm

lmyszka, zadzwonić do Cię? :P skończyłam prasować najpilniejsze rzeczy, kończę oglądać Mentalistę, wzięłam ostatnią dawkę antybiotyku i idę spać :-)
lmyszka - Pon Paź 01, 2012 11:32 pm

możesz napisać, na szczęście maile :)
może opdpiszę za 12 h :razz:

kochecka - Wto Paź 02, 2012 6:02 am

dziecko po lekach jak nowe więc po 6 godzinach snu wstało radośnie o 6 :-? oby do drzemki :-)
malinka1984 - Wto Paź 02, 2012 6:41 am

Popijam herbatę w pracy i próbuje rozładować negatywne emocje bo nie chce nikomu dziś krzywdy zrobić.
taja - Wto Paź 02, 2012 6:49 am

szykuję się na działkę :smile:
kakonka - Wto Paź 02, 2012 6:52 am

taja napisał/a:
szykuję się


do pracy uzbrojona w kubek z kawą :P

Bian - Wto Paź 02, 2012 7:08 am

Słucham z Hanią bajek czytanych przez Jerzego Stuhra i przeglądam szafę.
wisieneczka85 - Wto Paź 02, 2012 9:23 am

bujamy małą marudę w huśtawce może uśnie :cool:
marlena89 - Wto Paź 02, 2012 10:20 am

Cytat:
bujamy małą marudę w

leżaczku
Cytat:
może uśnie :cool:

właśnie spróbowałam własnoręcznie zrobione babeczki - zakalec. :>

momo - Wto Paź 02, 2012 10:38 am

Helenka drzemie, Anielka (o dziwo) też, więc mam czas dla siebie :)

no i uległam, zapierałam się długo, ale i mnie to dopadło - właśnie zakładam konto na fb :P

Bian - Wto Paź 02, 2012 10:39 am

Cytat:
Słucham z Hanią bajek czytanych przez

Cezarego Pazurę i bardziej nam się podobają :P Aktualnie "Jaś i Małgosia" :)

W międzyczasie założyłam nową pościel i pozmywałam podłogi. Muszę coś zrobić ze sobą jeszcze :twisted:

kochecka - Wto Paź 02, 2012 10:49 am

zjadłam drugie śniadanie, Maksio śpi (jeszcze z godzinkę spokoju mam :smile: ) i chyba wyjdę na huśtawkę powygrzewac się na słońcu :)
marciami - Wto Paź 02, 2012 11:18 am

ja dziś pospałam do 10, zjadłam śniadanie, poczytałam trochę mądrych informatorów ciążowych (dostałam od lekarki), ogarnęłam kuchnię, a teraz chwila przy kompie i trochę popracować by wypadało ...
martula_87 - Wto Paź 02, 2012 11:42 am

Wróciłam z Portu Łódź nakarmiłam Dominika i mam nadzieję że nie zwariuje bo z każdej strony dziś mam remonty i odgłosy są nieziemskie.
kariczeq - Wto Paź 02, 2012 11:52 am

szkolę się z bezpieczeństwa, dzis dzień z innymi działami, później do domku, jeszcze 3h
Pusiak - Wto Paź 02, 2012 11:53 am

Odwiozłam małą rano do żłobka, przespałam się, wykąpałam, zmieniłam dziewczynom pościel, zrobiłam i powiesiłam jdno pranie, wstawiłam drugie, zaraz odkurzę duży pokój, a potem po Martę i na Retkinię popatrzeć jak mąż sobie radzi z motocyklem, później po Julkę, do domu, szybki obiad i jedziemy oglądać mieszkanie :)
agulka1989 - Wto Paź 02, 2012 12:13 pm

Robię flaki z kani i strasznie jestem ciekawa co z tego wyjdzie :)
anett.k - Wto Paź 02, 2012 12:27 pm

Od rana wysprzątałam kuchnie i łazienkę, potem zakupy.
Teraz jem i biorę się za prasowanie popranych ubranek na wyprawkę dla Lenki :) i o dziwo akurat to prasowanie wzbudza we mnie zadowolenie

Audiolka - Wto Paź 02, 2012 12:43 pm

Wróciłam ze zdjęć i za chwilę wybywam po młodego do przedszkola.
Fijołkowa - Wto Paź 02, 2012 12:45 pm

Robię wieeelkie porządki w szafach i zastanawiam się- skąd ja wzięłam te wszystkie ubrania???? :D
marciami - Wto Paź 02, 2012 12:58 pm

ja zajadam kanapki z serem żółtym, a obiad chyba musi mąż naszykować, bo mi jednak ciągle w kuchni niedobrze... :(
malinka1984 - Wto Paź 02, 2012 1:27 pm

wróciłam z przerwy, byłam w Manufie w Jusk i Leroy, a teraz czas do pracy, jeszcze 1,5h i koniec, a potem wizyta u pana stolarza
kochecka - Wto Paź 02, 2012 1:27 pm

czekam na rodziców żeby mi trochę pomogli ogarnąć Maksa
ewa.krzys - Wto Paź 02, 2012 2:17 pm

Zostaję w pracy, szkoda tylko, że nie wiem do której godziny :roll:
marlena89 - Wto Paź 02, 2012 2:46 pm

ewa.krzys, jak się dowiesz, że idziesz do domu, to chociaż będziesz mieć niespodziankę :smile:
Dziecko smacznie zasnęło na spacerze, a ja czekam na męża z obiadem.

ava - Wto Paź 02, 2012 2:54 pm

Wróciłam z miasta i gotuję obiad, mam nadzieję, że zdążę przed powrotem Męża z pracy :wink:
niesia2708 - Wto Paź 02, 2012 3:49 pm

Zjadłam obiad i zaraz zabieram się za sprzątanie :wink:
Pusiak - Wto Paź 02, 2012 4:10 pm

Zaraz wychodzimy oglądac mieszkanie :)
kakonka - Wto Paź 02, 2012 4:24 pm

wróciłam z pracy, nakarmiłam siebie, siostrę :P i Młodego, pospacerowaliśmy sobie a teraz po podwieczorku bawimy się z Filipkiem i czekamy na K. od niedzieli się nie widzieliśmy a że wróci w nocy to Filip pewnie zobaczy Go jutro.
kochecka - Wto Paź 02, 2012 4:54 pm

posiedzialam nieco na świeżym powietrzu, teraz Maksio bawi się z babcią i dziadkiem a ja mam chwilę wytchnienia :)
Bian - Wto Paź 02, 2012 5:30 pm

Pożegnałam koleżankę, a że mąż pojechał znów do pracy, to zaraz czeka mnie kąpiel Hani, potem usypianie i w końcu usiądę spokojnie.
juta79 - Wto Paź 02, 2012 5:48 pm

Tatuś kąpie Wojtka a ja mam 5min wolnego
kochecka - Wto Paź 02, 2012 6:37 pm

wściekam się na elektrownię bo tydzień temu majstrowali coś przy słupach energetycznych na naszej ulicy. I coś zepsuli. Codziennie zgłaszam do Urzędu Miasta, że nie działają latarnie i jest ciemno jak diabli, codziennie słyszę, że własnie zgłosili to do elektrowni i że jutro już powinno być ok. I mam wrażenie, że mi chyba nie wierzą już :twisted:

Szukam więc jakiegoś numeru tel co by to zgłosić w elektrowni bezpośrednio :roll:

momo - Wto Paź 02, 2012 7:21 pm

Dzieci śpią, mąż poza domem, więc jest cicho! Czekam na pizzę i zgłębiam tajniki fb (to chyba nie był dobry pomysł...)
kakonka - Wto Paź 02, 2012 7:26 pm

Błoga cisza panuje w moim domu,a ja jak co wieczór ja romansuję z theraflu i dalej lipa :/
Pusiak - Wto Paź 02, 2012 7:48 pm

Idę sprawdzić co z młodszą i posłac Nam łóżko....
ola88 - Wto Paź 02, 2012 8:35 pm


Pepsi - Wto Paź 02, 2012 8:47 pm

ide spać ;P
paulinkaaMU - Wto Paź 02, 2012 9:05 pm

oglądam zmagania Manchesteru w LM i fejsbukuję :wink:
malinka1984 - Wto Paź 02, 2012 9:08 pm

Pepsi napisał/a:
ide spać
ja za 10 min też
Debussy - Wto Paź 02, 2012 9:13 pm

Szykuję spać, bo jutro o 6:15 pobudka
niesia2708 - Sro Paź 03, 2012 5:02 am


martitka - Sro Paź 03, 2012 5:09 am

Wstałam :)
kochecka - Sro Paź 03, 2012 6:56 am

martitka napisał/a:
Wstałam
, ogarnęłam Maksia i budujemy z klocków :)
Pusiak - Sro Paź 03, 2012 7:22 am

Umówiłam Marte do pediatry, i nie mogę sie dodzwonic do żłobka, żeby zgłosic jej nieobecność. No i martwie sie o tatę...
martka - Sro Paź 03, 2012 7:26 am

pożeram pyszne kanapeczki z miodem i popijam je poranna kawką, która ma na celu zmobilizować mnie do pracy :)
martitka - Sro Paź 03, 2012 7:44 am

martka napisał/a:
pożeram pyszne kanapeczki z miodem i popijam je poranna kawką,

tyle że ja naleśniki bo nie chciało mi się zejść po chleb ;)

ewa.krzys - Sro Paź 03, 2012 7:50 am

Koleżanka zdążyła mnie zdenerwować, bo spytała, czy jestem w ciąży. Więc jej odpowiedziałam, że nie, że po prostu jestem gruba :twisted:

Piję gorącą czekoladę.

kariczeq - Sro Paź 03, 2012 8:10 am

ewa.krzys, nie przejmuj się, mnie też pytają :P
powinnam się szkolic, bo jutro mam test, a siedzę i gadam i przeglądam fb

taja - Sro Paź 03, 2012 8:13 am

nie wiem, czy jechac na działkę, pogoda chyba gorsza niż wczoraj... w domu mam meeega mase roboty, mąż zażyczył sobie obiad godny mistrza, nie wiem, czy zasłużył :cool:
mam pranie, odkurzanie, i nieststy sprzatanie łazienki !! :evil:

w dodatku mam działkowe ogródkowe gruszki, orzechy, maslaki i mega wielką cukinię, muszę to ogarnąć.

wczoraj w pół h zebrałam z mamą ponad 3kg maślaczków :)

momo - Sro Paź 03, 2012 8:51 am

Słucham tenisa, biorę się za jabłka, gruszki i orzechy, a dziewczyny w tym czasie demolują mi zawartość torebki :)

Bian, śniło mi się, że kupowałam od Ciebie okno :D

ppola - Sro Paź 03, 2012 8:59 am

Jabłecznik w piecu, pranie się pierze, Maria oglada książeczkę a ja mam chwilę dla siebie z kawą więc kombinuje :lol:
Marcka - Sro Paź 03, 2012 9:08 am

mała usnęła a ja zabieram się za kolejne pranie i górę prasowania ... :roll:
Pusiak - Sro Paź 03, 2012 9:10 am

Jesteśmy w domu w dodatkowym towarzystwie antybiotyku i mamy w planach rozkoszne siedzenie do 15 października.... szlag trafił właśnie całą adaptację do żłobka, bo trzeba będzie zaczynać od początku....
ava - Sro Paź 03, 2012 9:11 am

niesia2708 napisał/a:
zjadłam śniadanie
, dopijam herbatę i patrzę co na forum :)
marciami - Sro Paź 03, 2012 9:20 am

ja po śniadaniu. Przeglądam forum, ale powinnam dziś się zająć pracą. A taaaak mi się nie chce :(
Bian - Sro Paź 03, 2012 9:23 am

momo padłam :smile: :smile: :smile: Mam nadzieję, że chociaż w przyzwoitej cenie :cool:

ppola napisał/a:
Jabłecznik w piecu

ppola a co Ty tak pieczesz ostatnio? :D

A w temacie: Wróciłam z Hanią z pobrania krwi, zjadłam śniadanie i jak Piotr Fronczewski skończy opowiadać "Bazyliszka" to muszę wysłać młodzież na drzemkę i popatrzeć co na świecie słychać.

ppola - Sro Paź 03, 2012 9:49 am

Bian, bo mi wreszcie wychodzą to po pierwsze - przez cała ciążę takie zakalce kręciłam że wstyd, potem nie chciało mi się a teraz wreszcie wróciło do normy ;) po drugie dostałam od wuja tyle jabłek że ćwiczę nowe przepisy na jabłeczniki i szarlotki a po trzecie - lubię ;)
Bian napisał/a:
jak Piotr Fronczewski skończy opowiadać "Bazyliszka" to muszę wysłać młodzież na drzemkę
po ostatnim Twoim wpisie ściągnełam bajki Cezarego Pazury i właśnie Marysi puściłam, w połowie drugiej zasnęła :smile:
Więc idę zawekować mus jabłkowy i chyba trochę poprasuję ;)

Pusiak - Sro Paź 03, 2012 10:15 am

Moja tez już drzemie, pora sie za chałupe zabrać...
taja - Sro Paź 03, 2012 10:23 am

jednak zostałam w domu, zimno mi było,odkręciłam wszystkie kaloryfery i jednak teraz wietrzę, bo zrobiło sie 25st w mieszkaniu :)
ciasto sie piecze, pranie pierze, głowa mnie boli od samiuteńkiego rana, a tu na zakupy trezba sie wybrac .. eh

kasieńka 85 - Sro Paź 03, 2012 10:26 am

Pooooooooooowolutku zbieram się do pracy :smile:
kochecka - Sro Paź 03, 2012 10:35 am

Maksio właśnie zakończył udawanie, że śpi...więc poszedł na podwórko rozładować bateryjki a ja sie zastanawiam jak ja przetrwam dzisiejszy dzień
Pusiak - Sro Paź 03, 2012 11:11 am

Młoda śpi, duży pokój już w miarę wygląda, jeszcze lapka schowam i pranie poskładam i lecę do kuchni jak zdążę przed Martą :)
Bian - Sro Paź 03, 2012 12:19 pm

Pobranie krwi zrobiło swoje - Hania przespała prawie dwie godziny :cool: Ale pewnie na jeden drzemce się zakończy. A w związku z tym, że wstała czas zakończyć działania przed komputerem i zająć się dzieckiem.
kochecka - Sro Paź 03, 2012 12:19 pm

wysłałam Maksa po raz drugi na drzemkę, mam nadzieję, że tym razem zaśnie. Mąż wybył do pracy a ja sie nudzę :smile:
Pusiak - Sro Paź 03, 2012 12:33 pm

Marta przespała prawie 2,5 h :) Prawie zdążyłam z kuchnią, ale udało mi sie skończyć zanim się rozmarudziła, że mama potrzebna :) Także chałupa ogarnięta, obiad dla małej stygnie, potem jeszcze przetrę blat w kuchni i wstawię pranie, a potem po Julkę, a na 17.30 następne mieszkanie oglądamy :)
malinka1984 - Sro Paź 03, 2012 12:38 pm

strasznie śpiaca jestem, snuję się po firmie a przy kompie nie mogę sobie poradzić z oczami które się same zamykają
Pusiak - Sro Paź 03, 2012 12:49 pm

Ide karmic Młodą.... ale chyba przedtem ja przewinę, bo zielony dymek sie z pieluchy unosi :roll: A moment temu ja przewijałam po spaniu.....
martula_87 - Sro Paź 03, 2012 1:05 pm

Hałasu ciąg dalszy dobrze że im tak szybko idzie to cieplanie bloku.
Wróciliśmy z rehabilitacji i z zakupów nakarmiłam Młodego i czas trochę posprzatac.

kochecka - Sro Paź 03, 2012 1:47 pm

zdrzemnełam się, Maksio jeszcze śpi. Jak wstanie idziemy na słoneczko :)
podrozniczka - Sro Paź 03, 2012 1:50 pm

Koncze lunch, jeszcze pol godziny w pracy a potem zbieram sie na wizyte do poloznej.
Bardzo mi sie chce cos slodkiego. :]

momo - Sro Paź 03, 2012 2:03 pm

Poszłam obudzić Helenkę, bo spała już 3,5 godziny, a Anielka z tego tytułu świrowała. Idę więc nakarmić śpiocha i wracam do jabłek :)
marciami - Sro Paź 03, 2012 2:07 pm

ja dokończyłam dzisiaj czytać książkę, zjadłam gołąbka z chlebem, dwa kawałki szarlotki, popiłam wszystko zieloną herbatą i teraz pękam :D Muszę jeszcze ogarnąć kuchnię. Czekam na męża i jak zje obiadek to go wyciągnę na spacer :)
kasia_m85 - Sro Paź 03, 2012 2:11 pm

U mnie cd kompletowania wyprawki (jak dobrze,że jest allegro i sklepy internetowe) :)
Karola5 - Sro Paź 03, 2012 2:39 pm

Czekam aż mąż odbierze mnie z pracy, bo wrócił z delegacji i się stęskniłam :smile:
Pusiak - Sro Paź 03, 2012 3:01 pm

Czekam na męża :)
anett.k - Sro Paź 03, 2012 3:05 pm

Pusiak napisał/a:
Czekam na męża :)


To zupełnie tak jak ja :)

taja - Sro Paź 03, 2012 3:27 pm

anett.k, ciasto wyszło idealnie :)

pozostał mi farsz z cukinii, więc robię bułeczki z farszem

anett.k - Sro Paź 03, 2012 3:47 pm

taja napisał/a:

anett.k, ciasto wyszło idealnie :)


to super
Ja myślałam, że Ty dziś do wieczora na łonie natury za miastem

taja - Sro Paź 03, 2012 4:07 pm

anett.k, niee , rano była nieładna pogoda, zdecydowałam, że nie pojadę, miałam i tak mnóstwo roboty w domu. wczoraj wykorzystałam cały dzień.

usiadłam i odpoczywam. za póh h bedzie mąż, więc znów zacznę latac po mieszkaniu. podgrzać obiad, podać, nakarmić, posprzatać i iść po chleb. zapomniałam jak byłam na ryneczku.
mój mąż ma za dobrze. chyba muszę dostac jakąś nagrodę :smile:

Agguniaa - Sro Paź 03, 2012 4:10 pm

Przeglądam strony internetowe.....
kochecka - Sro Paź 03, 2012 4:33 pm

dotleniłam się nieco i odliczam czas aż młodzież padnie :smile:
niesia2708 - Sro Paź 03, 2012 4:58 pm

Pusiak napisał/a:
Czekam na męża :)


Obiad grzeje się na kuchence. A po obiadku planuje wskoczyć pod kocyk z książką :)

malinka1984 - Sro Paź 03, 2012 5:42 pm

wróciłam z kotem z ogródeczka, teraz oglądam ŁWD
kariczeq - Sro Paź 03, 2012 6:12 pm

wróciłam z Filipem z wieczornego spaceru, ogarniam forum i zaraz kąpiemy młodego :)
Pusiak - Sro Paź 03, 2012 6:19 pm

Wróciliśmy do domu, a ja mam teraz zagwozdkę skąd na szybko wziąć 80 tys zł....
martitka - Sro Paź 03, 2012 6:23 pm

Pusiak, graj w totka ;) A co cię tak przycisnęło?

W temacie - pochłonęłam pizzę, uśpię zaraz jeszcze tylko młodsze i kąpiel nareszcie :)

Pusiak - Sro Paź 03, 2012 6:52 pm

martitka, ewentualny zadatek na mieszkanie :)
Trochę mało pewny ten totek... mozna by jeszcze na bank napaść, ale to sie wtedy długo metrażem nie nacieszę :P

marlena89 - Sro Paź 03, 2012 6:58 pm

Pusiak, jak wymyślisz, to daj znać :wink:
Idę kąpać mojego Smargolka :smile:

martitka - Sro Paź 03, 2012 7:24 pm

Pusiak napisał/a:
ale to sie wtedy długo metrażem nie nacieszę

zależy jaki metraż masz na myśli ;-) jak jakieś 2x3m to akurat :wink:

Wykąpałam się, teraz zasiadam do lodów z bitą śmietaną, bo mąż wybył na mecz :)

Emi - Sro Paź 03, 2012 7:24 pm

Zjadłam omlet ze szpinakiem i zabieram się za sprzątanie kuchni.
Pusiak - Sro Paź 03, 2012 7:36 pm

martitka napisał/a:
jak jakieś 2x3m to akurat


2x3 to tam ma toaleta :P

Nie idzie mi myślenie, bo zajęta byłam dziećmi :) Ale teraz już śpią, więc mogę spokojnie pomyśleć :)

paulinkaaMU - Sro Paź 03, 2012 9:07 pm

oglądam mecz Man.City z BvB :)
momo - Czw Paź 04, 2012 10:19 am

Pusiak napisał/a:
mam teraz zagwozdkę skąd na szybko wziąć 80 tys zł....


wystarczy, że namówisz 80 tysięcy osób, żeby Ci pożyczyły złotówkę... :P

Helena śpi, Anielka zajada jabłka, ja czekam, aż pralka wypluje pranie, żeby wrzucić następne i wziąć się za obiad

kariczeq - Czw Paź 04, 2012 10:21 am

momo, ja mogę nawet 5 pożyczyć ;D
ponieważ mamy awarię systemu to się przerwujemy na szkoleniu

Pusiak - Czw Paź 04, 2012 10:24 am

momo, popatrz, na to nie wpadłam :)
kariczeq, dzięki za propozycję - dzięki Tobie musze już namówić tylko 79995 osób :)

W temacie: po umyciu i nasmarowaniu uśpiłam małe, wreszcie zjadłam śniadanie, i zastanawiam sie co dalej - nic mi sie dziś nie chce robić.....

marciami - Czw Paź 04, 2012 10:27 am

ja się dziś wyspałam porządnie, najadłam się jajkiem na twardo na śniadanie i teraz trochę popracuję, a potem ogarnę mieszkanie i akurat mąż wróci do domku :)

pogoda dzisiaj paskudna, więc pewnie nawet nosa z domu nie wytknę.

momo - Czw Paź 04, 2012 10:27 am

Pusiak napisał/a:
dzięki Tobie musze już namówić tylko 79995 osób


ja też się dorzucę - rzuciłam hasło, to muszę dać dobry przykład :)

kariczeq - Czw Paź 04, 2012 10:27 am

Pusiak, wiesz mogę więcej jak chcesz :P wtedy będziesz mogła mniej osób namówić ;)
kakonka - Czw Paź 04, 2012 10:31 am

szykuję się do pracy- dzisiaj mam lekcje z moją "ulubioną" klasą :/
Pusiak - Czw Paź 04, 2012 10:36 am

momo, kariczeq, jak tak dalej pójdzie to to się jeszcze rozwinie w jakąś ogólnoforumową zrzutę :P
W każdym razie decyzja na razie jeszcze nie zapadła, więc rozważania są czysto teoretyczne. Tym niemniej mieszkanie baaardzo mi się podoba, no i jest dość blisko, więc spełnia nasze wymagania idealnie :) I nawet okresowo miałabym blisko na spotkania na placu zabaw z Tobą i Fifim, kariczeq :)

kariczeq - Czw Paź 04, 2012 10:40 am

Pusiak, o patrz :D to trzeba forum poruszyć na zrzutkę :P
tulipan87 - Czw Paź 04, 2012 10:49 am

Pierworodny padł po małej histerii jaką urządził, więc ja w ramach relaxu dopijam zimną herbatę :evil:
Bian - Czw Paź 04, 2012 11:18 am

Czekając na "Ostry dyżur" słuchamy z Hanią "Jasia i Małgosi" :)
kochecka - Czw Paź 04, 2012 11:24 am

wstawiłam obiad, gg-uję z koleżanką i licytuję na Allegro :smile:
Pusiak - Czw Paź 04, 2012 11:25 am

Młoda wstała, urządziła histerię z uwagi na to, że zabrałam jej smoczusia, pocieszyły ja dopiero Smerfne Hity :)
asia7 - Czw Paź 04, 2012 12:45 pm

farbuję włosy na szybko, a później jadę z teściami oglądać dom, bo P. mnie w to wrobił :roll:
Pusiak - Czw Paź 04, 2012 1:06 pm

Uczę Młodą tego, że przy jedzeniu się siedzi, bo jak siostra uprawia wędrówki w czasie jedzenia....
malinka1984 - Czw Paź 04, 2012 1:45 pm

właśnie skończyłam tłumaczyć procedury funduszu socialnego na angielski i teraz zabieram się za ogarnięcie poczty, za 45 min do domku uff bo znów nie za dobrze się czuję, muszę się dotlenić
wisieneczka85 - Czw Paź 04, 2012 1:51 pm

wróciłam ze spaceru i zakupów gotuję grochówkę i czekam na pana od cyfry może w końcu będę mieć tv :lol:
marlena89 - Czw Paź 04, 2012 1:57 pm

Wróciłyśmy z Mają ze spaceru. Prawie nas porwało. Wieje niesamowicie.
Zabieram się za szukanie prezentu na urodziny T :) i chyba strzelę sobie kawę :smile:

Pusiak - Czw Paź 04, 2012 2:06 pm

Rozmawiałam z pediatrą, bo Martusia ma wysypkę na nóżkach, pupie i pleckach.... mnie osobiście to wygląda na reakcje na antybiotyk, ale pani doktor się do tego sceptycznie odniosła... na razie obserwujemy - czy naprawdę zawsze wszystko musi się dziać na raz i jak jestem sama w domu??
Fijołkowa - Czw Paź 04, 2012 2:22 pm

W oczekiwaniu na męża zajadam się śledziami :D
ppola - Czw Paź 04, 2012 2:28 pm

jak wyszłyśmy na spacer przed 10 tak właśnie wróciłyśmy, a przez to że Maria zaliczyła dwie drzemki to jest pełna energii a ja bym chętnie się zdrzemnęła 8)
Bian - Czw Paź 04, 2012 2:56 pm

ppola napisał/a:
właśnie wróciłyśmy

ze spaceru, bo nagle coś pogoda zaczęła się psuć. W ogóle 5 minut od domu Hania zaczęła zasypiać w wózku, no to ja ją siup na ręce i udało się - zasnęła dopiero w domu :smile:

Także mam szansę na pół godzinki dla siebie :)

Hatifnatka - Czw Paź 04, 2012 3:00 pm

Mąż wrócił z zakupów i przyniósł mi niespodziankę :D nową książkę Musierowicz, dziś premiera :smile: więc biorę się za czytanie ;)
momo - Czw Paź 04, 2012 3:23 pm

wróciłyśmy ze spaceru na kaszkę i zaraz wybywamy znów :)
kochecka - Czw Paź 04, 2012 3:29 pm

wróciłam z Maksem od lekarza i teraz ja odpoczywam - baaardzo chce mi się spać - a Max ogląda po raz setny Film o pszczołach
Pusiak - Czw Paź 04, 2012 3:58 pm

Byłam na króciutkim spacerze z psem, tyle żeby sie odsikała i zrobiła co trzeba, wieczorem wyjdę z nią na dłużej, jak juz mąż wróci.... a w ogóle to umieram już.... taka dzisiaj jestem rozbita, nic mi sie nie chce robić, martwię sie o dziecko, o tatę, boli mnie głowa i spac mi sie chce jak rzadko kiedy.... a męża do 19 w domu niet..... niechże to sie wreszcie wszystko przewali i niech ja mogę wrócić juz do pracy, albo wyjść gdzieś bez dzieci i na dłużej niż pół godziny w biegu...
podrozniczka - Czw Paź 04, 2012 5:04 pm

Hatifnatka a jaki to tytul?

Wrocilam z pracy, maz podal mi obiad a teraz odpoczywam czekajac na pobudke mlodego.
A najmlodsze znowu probuje wyjsc mi bokiem ale pocieszam sie ze nie probuje wyjsc dolem :lol:

Audiolka - Czw Paź 04, 2012 5:21 pm

Wojtek śpi - a wokoło taka błoga cisza :)
Hatifnatka - Czw Paź 04, 2012 5:54 pm

podrozniczka, 'McDusia' ;)
Pusiak - Czw Paź 04, 2012 5:55 pm

Zaraz ide szykowac do spania najmłodsza członkinie rodziny....
martitka - Czw Paź 04, 2012 6:08 pm

Moje dzieci usnęły o 17.20 :o a ja posprzatałam bałagan powstały po całodzinnym kiblowaniu w domu (uroki pogody), wyeksediowałam męża na imprezę, jem kolację i szukam apapu bo mi łeb odpadnie (napiłabym się ale jakby nie mogę :) )
Marcka - Czw Paź 04, 2012 7:00 pm

maruda padła i ja razem z nia. Jestem dziś mega wykończona fizycznie i psychicznie eh
Pusiak - Czw Paź 04, 2012 7:20 pm

Marta śpi, Julka kończy przedspalne ablucje, a ja sobie odpoczywam :)
misiao1983 - Czw Paź 04, 2012 7:24 pm

Wróciliśmy z manu z zakupów, chyba widziałam mietkowe bachorki z tatusiem :)
mietka - Czw Paź 04, 2012 7:34 pm

misiao1983 napisał/a:
chyba widziałam mietkowe bachorki z tatusiem :)


a to możliwe :) próbowaliśmy kupić halówki dla młodego na piłkę nożną, ale udało nam się tylko kupić baletki dla Heleny. Na balet oczywiście :)

paulinkaaMU - Czw Paź 04, 2012 9:04 pm

mąż wybył do pracy, a ja chyba zaraz otworzę wino...
Ela_i_Adam - Czw Paź 04, 2012 9:22 pm

Uśpiłam młodego kolejny dzień z mega awanturą przed spaniem :( mąż wybył do pracy a ja mam tyle roboty że nie wiem od czego zacząć a najchętniej poszłabym spać :kwasny:
taja - Pią Paź 05, 2012 6:55 am

nie mam apetytu od wczoraj, o 6 ugotowalam sobie garnek kiślu i tak sobie jem :)
ewa.krzys - Pią Paź 05, 2012 7:13 am

Po wczorajszym jakże romantycznym wieczorze przy świecach (nie mieliśmy prądu) siedzę w pracy z niewysuszonymi włosami. Po pracy jedziemy nareszcie kupić pralkę :D i dokupić resztę potrzebnych rzeczy na jutrzejsze wesele.
Pusiak - Pią Paź 05, 2012 7:26 am

Po porannej porcji wrzasków przy toalecie Marta sie bawi, ja zdycham, bo nieoczekiwanie dopadła mnie @, a niestety skończył się okres karencji po porodzie i znów mnie boli..... Mąż radosny jak pierwiosnek wybył z domu, ucieszony, że to nie on musi siedzieć z małym wrzaskunem, jutro też go oczywiście nie ma, ale jeśli będzie pogoda to chociaż mi Julkę z głowy zdejmie..... wrrr.....
martula_87 - Pią Paź 05, 2012 7:29 am

Planuje nasz dzisiejszy dzień mam tyle do załatwienia że nie wiem jak to zrobię z Dominikiem a dziś jak na złośc nie ma kto się nim zając nawet przez godzinkę.
momo - Pią Paź 05, 2012 7:31 am

Ponieważ wczoraj zrobiłam wszystko, na dzisiaj w planie tylko przygotowanie obiadu. Co prawda to "wszystko" okupiłam koszmarnym bólem głowy, ale chyba było warto. Dziewczynki się bawią, ja czekam na tenisa i przeglądam sieć słuchając Jedynki :)
ppola - Pią Paź 05, 2012 7:42 am

Muszę się ogarnąć, potem chałupkę bo mama moja już do nas jedzie :smile:
Audiolka - Pią Paź 05, 2012 7:59 am

martitka napisał/a:
Moje dzieci usnęły o 17.20

Wojciech wczoraj też coś ok tej godziny i wstał dziś chwile przed 7. Częściej mógłby takie prezenciki robić ;)

Jadę na zakupy dla siebie i po prezent na urodziny dla Maćka

asia7 - Pią Paź 05, 2012 8:12 am

czekam do 10 żeby iść do fryzjera, a później do lekarza, gdzie już od rana zdążyli mnie wkurzyć wrrr
paulinkaaMU - Pią Paź 05, 2012 8:24 am

zaczynam piątek w pracy kawą :wink:
poison_moon - Pią Paź 05, 2012 9:11 am

Pakuje, pakuje, pakuje i końca nie widać... A wyjeżdżamy tylko na weekend do lasu :)
marlena89 - Pią Paź 05, 2012 9:27 am

Wkurzam się na męża i piję kawę :evil:
Szukam fotografa na chrzciny i wszyscy(jak na razie 3) mają zajęty termin :roll:

ewa.krzys - Pią Paź 05, 2012 9:37 am

marlena89, zadzwoń może do Sebastiana Graczyka.

Piję sok pomarańczowy i odliczam czas do 15 :)

marlena89 - Pią Paź 05, 2012 9:40 am

ewa.krzys, właśnie o nim myślałam :D mam nadzieję, że nr znajdę gdzieś w necie...
kochecka - Pią Paź 05, 2012 9:41 am

panowie poszli drzemać, ja czekam na konferencję skajpajową :smile: i zerkam jednym okiem na TVN24
taja - Pią Paź 05, 2012 9:43 am

kuchnia, sypialnia, kibelek, lazienka wysprzatane.
a ja umieram.

Pusiak - Pią Paź 05, 2012 9:49 am

Mała zasnęła po zmaltretowaniu przez mamę, a ja się zabieram za sprzątanie.... chociaż mam szczerą ochotę paść na twarz i się przespać....
momo - Pią Paź 05, 2012 9:51 am

Pusiak, bałagan nie zając (cytując Serce :P ), a dobra drzemka nie jest zła :)

Helenka śpi, Anielka zajada jabłka, a ja wykąpałam się, zrobiłam pedicure i oglądam China Open

marciami - Pią Paź 05, 2012 10:08 am

Ja dziś miałam wstać wcześniej, żeby popracować. Ale oczywiście obudziłam się o 10:30 :o Jakby ktoś chciał aby się za niego wyspać to ja bardzo chętnie. Moje ostatnie pokłady snu to by zaspokoiły conajmniej dwie osoby.

Teraz już zjadłam śniadanko i zabieram się do pracy. Później pranie i obiad.

Magdzik - Pią Paź 05, 2012 10:13 am

Siedzę z maseczką na twarzy. Jeszcze czeka na mnie pełny zlew zmywania i pół pokoju ubrań z kilku prań do prasowania :?
Misiak87 - Pią Paź 05, 2012 10:22 am

Magdzik napisał/a:
Siedzę z maseczką na twarzy

Przeczytałam, że siedzisz ze zmarszczką na twarzy. :D Leżenie mi szkodzi.

Magdzik - Pią Paź 05, 2012 10:23 am

Misiak87, oj Ty :D
Audiolka - Pią Paź 05, 2012 10:24 am

Wróciłam z zakupów - lżejsza o pieniądze ale za to mam nowe buty :smile:
Pusiak - Pią Paź 05, 2012 11:24 am

momo, fakt :) Niestety nie zdążyłam ani się zdrzemnąć, ani posprzątać.... ot, takie życie...
ewa.krzys - Pią Paź 05, 2012 11:41 am

Jem śniadanie :D
Kati - Pią Paź 05, 2012 11:44 am

o 12:45 :o :o :o
ewa.krzys - Pią Paź 05, 2012 11:46 am

No niestety, wcześniej ważniejsza była praca niż moje śniadanie.
Bian - Pią Paź 05, 2012 12:06 pm

Wróciliśmy z zakupów i wizyty w firmie męża, żeby pokazać jak dziecko rośnie :P Posprzątałam, a że Młoda padła, to umyłam głowę i niedługo zacznę podszykowywać obiad, bo za dwie godziny wpadnie przyjaciółka i jedziemy do Portu.
marciami - Pią Paź 05, 2012 12:22 pm

ja popracowałam, ale teraz już więcej i tak nie zrobię. Więc dopiję herbatę, dojem jabłko i pójdę ogarniać, wstawiać pranie, obiad, a jeszcze dzisiaj muszę przed wejściem do mieszkania zamieść liście, bo lipa je zrzuca jak głupia :D
kochecka - Pią Paź 05, 2012 12:56 pm

zjedliśmy obiad, młode podjęło kolejna próbę uśnięcia (poprzednia skończyła się zabawą po cichu...) i ja też chyba się skuszę na drzemkę póki mogę :smile:
Pusiak - Pią Paź 05, 2012 1:15 pm

Pocykałam zdjęcia części garderoby, teraz nakarmię młodsze potomstwo, a potem je tu wrzucę i pójdę dalej cykać :)
martitka - Pią Paź 05, 2012 1:46 pm

Audiolka napisał/a:
martitka napisał/a:
Moje dzieci usnęły o 17.20

Wojciech wczoraj też coś ok tej godziny i wstał dziś chwile przed 7


Mój wstał o 5.21 - myślałam, że ukatrupię :-) Ale w końcu pełne 12h spał to był czas najwyższy ;)

Wróciłam z napadu na dziecięce sklepy wszelakie, bogatsza o parę akcesoriów i masę ciuszków, a biedniejsza o trochę kasy. Zjadłam obiad i muszę się wziąć za ogarnianie sajgonu :)

szaraczarownica - Pią Paź 05, 2012 1:54 pm

martitka napisał/a:
Audiolka napisał/a:
martitka napisał/a:
Moje dzieci usnęły o 17.20

Wojciech wczoraj też coś ok tej godziny i wstał dziś chwile przed 7


Mój wstał o 5.21 - myślałam, że ukatrupię :-)

Nasz spał od 22:30 do 0:50 :evil: Potem świat był za fajny, żeby go nie oglądać :evil:

Malwina_łódź - Pią Paź 05, 2012 2:21 pm

szaraczarownica, trzeba było światło w pokoju wyłączyć :smile:

Za 40 minut zaczynam weekend :)

Pusiak - Pią Paź 05, 2012 3:17 pm

Za chwilkę przywiążę się do kaloryfera żeby nie zabić najmłodszego członka rodziny.... W jednym miejscu sprzątnę, odwracam sie a w drugim Marta kończy właśnie robic totalny Sajgon...
tulipan87 - Pią Paź 05, 2012 3:20 pm

Pusiak napisał/a:
żeby nie zabić najmłodszego członka rodziny....

Widzę, że nie tylko ja nie lubię dziś swojego dziecka :lol: Ufff, znaczy, że jestem normalna :smile:

Młody w końcu padł, a ja jem waniliowe Danio.

Marcka - Pią Paź 05, 2012 3:23 pm

szykuje mini przujecie urodzinowe, a mała grzecznie zajmuje się sobą ;)
Emi - Pią Paź 05, 2012 3:27 pm

martitka napisał/a:
Mój wstał o 5.21

Ania podobnie :evil: a wybudzała się dosłownie co pół godziny, godzinę. I tak już od pewnego momentu jest, a ja czekam tylko aż padnę ze zmęczenia.

W temacie: wyjęłam buty jesienne z szafy ale letnich już nie zdążyłam schować bo młoda się obudziła

szaraczarownica - Pią Paź 05, 2012 3:32 pm

Malwina_łódź napisał/a:
szaraczarownica, trzeba było światło w pokoju wyłączyć :smile:

No właśnie przy wyłączonym był ryk. Przy zapalonym tylko bardzo sugestywnie stękał, że z perspektywy łóżeczka już wszystko obejrzał :evil: Ale w takich warunkach to ja też spać nie mogę. Oj, w związku z brakiem wymiotów, pracuje na zamieszkanie u siebie :twisted:

Pusiak - Pią Paź 05, 2012 3:48 pm

Mam teraz dwoje dzieci, a mój mąż opuścił lokal, zresztą zgodnie z planem, ale.... jak zwykle w takich sytuacjach, kiedy ja mam gorszy dzień, dziecko marudzi i mam ochotę wystawić je za drzwi na kopach ,i jak zbawienia czekam aż wróci mój mąż i będę mogła na chwilkę zostawić wszystko na jego głowie, cóż się okazuje?? Otóż on ma jeszcze bardziej paskudny humor niż ja... i co?? Kto musi odpocząć?? No przecież nie ja..... a on sie będzie wieczorem dziwił, że nie mam ochoty na przytulanki.....
ppola - Pią Paź 05, 2012 4:33 pm

Emi napisał/a:
a wybudzała się dosłownie co pół godziny, godzinę.
moja tez a już było tak ładnie - 2 przerwy na 12h :roll: mama przyjechała wiec sie polansowałyśmy, a teraz obiad dla męża się gotuje a ja sie obijam ;P
martula_87 - Pią Paź 05, 2012 4:34 pm

Pusiak, hehehe jakbym czytała o moim mężu on też zaraz wybędzie jak wróci z Dominikiem ze spaceru a ja zamiast chwilę odpocząc sprzątam może będę miała jutro więcej czasu na odpoczynek.
kochecka - Pią Paź 05, 2012 4:55 pm

pokroiłam i zasypałam cukrem pigwę a teraz musze kolację jakąś zrobić dla młodego :)
Ela_i_Adam - Pią Paź 05, 2012 5:55 pm

wróciłam z pracy i od lekarza (dalej się drapę a jeszcze jakieś plamki mi wyskoczyły :zly: ) ogarnęłam dom dałam psu jeść zjadłam i siedzę chwila odpoczynku a moi panowie się bawią :wink:
kariczeq - Pią Paź 05, 2012 6:00 pm

zjadłam obiad, bawię się z Filipem, niedługo jego kąpiel, później usiądę dokończę książkę i idę spać, może się w końcu wyśpię dzisiaj
risonia - Pią Paź 05, 2012 6:45 pm

Wróciłam z basenu :) Było super a teraz chwila zabawy z Basią i jej kąpiel :) Jutro mam wolne w pracy więc może pośpię dużej
anett.k - Pią Paź 05, 2012 6:46 pm

wstawiłam pranie i odpoczywam
Bian - Pią Paź 05, 2012 6:57 pm

Wróciłam z Portu. Odzwyczaiłam się od zakupów...
malinka1984 - Pią Paź 05, 2012 7:39 pm

Wróciłam ze spotkania z forumkami, nakarmiłam kota, ogarnęłam kuwetę, naszykowałam łóżeczko do spania i zaraz mykam pod prysznic. Czekam na męża który dziś ma do późna zajęcia na PŁ.
Pusiak - Pią Paź 05, 2012 8:06 pm

Ścielę łóżeczko i ide sie wygrzać, bo mąż mnie chyba zaraził..... Dzieciaki juz dawno śpią, jeszcze do 22 musze poczekac bo małej antybiotyk trzeba dać....
espina - Pią Paź 05, 2012 8:20 pm

zastanawiam się czy odgłosy zza ściany to początek imprezy czy jednak wyśpię się dzisiaj... :?
Magdzik - Pią Paź 05, 2012 9:01 pm

Piję melisę z pomarańczą ;)
Ela_i_Adam - Pią Paź 05, 2012 9:38 pm

Pusiak wrzuciłaś zdjęcia ciuchów? a jesli tak to gdzie?
odpoczywam po ciężkim usypianiu dziecka.
Idę zrobić kolacje i spać bo padam na ryjek.

paulinkaaMU - Pią Paź 05, 2012 9:44 pm

pogadałam z przyjaciółką, piję desperadosa i zastanawiam się co zabrać na weekend (mam wyjazdowy zjazd podyplomówki w spa - będą zajęcia, ale też czas na basen, wieczorna kolacja i impreza 8)
niusia - Pią Paź 05, 2012 10:01 pm

Założyłam dzisiaj konto...byłam dziś taka zmęczona po wykładach i pracy...myślałam, że jak wrócę do domu to pójdę spać... a tu 23 i wciąż jestem zaczytana...
Magdzik napisał/a:
Piję melisę z pomarańczą

...a ja wiśnie z rumem ;)

Pusiak - Sob Paź 06, 2012 7:02 am

Ela_i_Adam, jeszcze nie, bo wczoraj nie miałam czasu. Postaram się do niedzieli porobić wszystkie zdjęcia i żeby potem nie plątać dodatkowo i nie dorzucać :) Szafing i tak dopiero za tydzień :)
Magdzik - Sob Paź 06, 2012 7:41 am

Ogarnęłam się i zaraz jeszcze muszę ogarnąć i nakarmić cycolinkę :lol:
Patrycja11 - Sob Paź 06, 2012 7:48 am

Wstaliśmy o 6:30 :/ ogarniam chałupkę, Gabrysiek się bawi i zastanawiam się jak dzisiaj pójdziemy na miasto skoro taka beznadziejna pogoda.
Pusiak - Sob Paź 06, 2012 8:10 am

Marta nie śpi już od 6.00.... Mnie głowa boli potwirnie, niestety razem z bólami okresowymi wracają też migreny.... ałaaaa, a mąż zaraz wychodzi, bo musi pojechać na zawody siostry....
Ela_i_Adam - Sob Paź 06, 2012 8:24 am

wstaliśmy o 8:00 potem były rodzinne warjacje z małym w łóżku rodzinne śniadanie teraz mały ogląda program o zwierzakach mąż poszedł z psem a ja formuję
potem zakupy

Marcka - Sob Paź 06, 2012 8:30 am

Ela_i_Adam napisał/a:
wstaliśmy o 8:00 potem były rodzinne warjacje (...) w łóżku
z małą ;)
teraz pociecha bawi się w łóżeczku i co jakiś czas posila się soczkiem, a ja robię obiad i się trochę obijam ;) w planach mega pranie ;/

niesia2708 - Sob Paź 06, 2012 8:46 am

Wstałam niedawno i powinnam pojechać do sklepu po chleb :)
A później zakupy w Tomaszowie :/

asia7 - Sob Paź 06, 2012 8:51 am

Obudziłam się :-D i czekam, aż P. pójdzie do sklepu po śnidanie...
kochecka - Sob Paź 06, 2012 9:00 am

zjedliśmy drugie śniadanie i leniuchujemy :)
momo - Sob Paź 06, 2012 9:12 am

facet w domu w weekend jest jak trzecie dziecko :evil: chodzę więc nabuzowana, oglądam China Open i biorę się za sprzątanie...
risonia - Sob Paź 06, 2012 9:18 am

Denerwuję się na moje dziecko które w ogóle mnie nie słucha , a wręcz robi mi na przekór :evil:
wiolancia - Sob Paź 06, 2012 10:27 am

Maleństwo śpi,domownicy pojechali na grzyby a ja staram się ogarnąć forum,ale jest to baaardzo trudne :lol:
taja - Sob Paź 06, 2012 10:36 am

się zbieram w sobie.
pranie wstawione, ja też wyprana, myslę co ubrać do getrów, wszystkie swetry zrobiły się krótkie i świecę posladami :wink:

Fijołkowa - Sob Paź 06, 2012 10:50 am

Wysprzątałam dom na błysk, teraz jakaś kawka, idę na zakupy i jadę do mamy :)
Miałam jeszcze siostrze kupić prezent z okazji dzisiejszych urodzin, ale dam jej pieniądze, niech sama sobie coś wybierze :)

Pusiak - Sob Paź 06, 2012 11:37 am

Pije kawę, odpoczywam i słucham jak mała kaszle w łóżeczku.... wrrr.... a zaraz dalej do sprzątania....
asia7 - Sob Paź 06, 2012 11:45 am

Przeglądamy oferty sprzedaży działek i niestety po kontakcie telefonicznym okazuje się przeważnie, że oferta nijak ma się do stanu faktycznego :roll:
tulipan87 - Sob Paź 06, 2012 11:51 am

Właśnie skończyłam sprzątać, Mateusz padł, więc jem zupę i zerkam na powtórkę MasterChefa :)
Bian - Sob Paź 06, 2012 11:54 am

Skończyłam rozmawiać na fb z przyjaciółką i patrzę jak Hania pożera jakąś metkę :P Muszę zrobić jakąś listę zakupową, bo okazało się, że ostatnio nakupiliśmy ubrań dla Hani i głupot jakiś, a do jedzenia niewiele :P
ewa.krzys - Sob Paź 06, 2012 12:29 pm

Szykujemy się na wesele :)
malinka1984 - Sob Paź 06, 2012 1:38 pm

Właśnie wróciliśmy z bardzo udanych zakupów z Łodzi, teraz włączyłam pranie i biorę się za sprzątanie mieszkania.
kochecka - Sob Paź 06, 2012 1:41 pm

mąż sprząta, ja gotuję kompot z jabłek i konfiturę z pigwy a Maks właśnie poszedł pobiegać za psem :) i czekamy na moich rodziców, którzy przywiozą nam kosz grzybów :smile:
ava - Sob Paź 06, 2012 2:02 pm

W towarzystwie kubka mleka nadrabiam małe zaległości na forum, bo przez ostatnie dni "wpadałam" tylko na chwilę :)
Obiad dziś gotuje Mąż, ja tylko upiekłam pierwszy raz od X czasu murzynka, także ogólnie lenię się :razz:

caixa - Sob Paź 06, 2012 2:03 pm

Szykuję się na imprezkę... :smile: :smile: :smile:
Marcka - Sob Paź 06, 2012 2:07 pm

zjadam babkę z kawą mała maruda w końcu (!) padła, już mam dośc jej marudy eh jak wstanie jedziemy do babci na imieniny
agulka1989 - Sob Paź 06, 2012 2:50 pm

Wróciłam do domu po wczorajszej imprezie urodzinowej Maćka :)
Mooooooooooooja głowa :wstyd:

Hatifnatka - Sob Paź 06, 2012 3:03 pm

walczę z bólem głowy i czekam na Męża i Synka, którzy poszli na spacer :)
ppola - Sob Paź 06, 2012 3:57 pm

Wróciłam z Kauflanda, obżeram się mlekiem skondensowanym i zaraz mykam pod prysznic. Trzeba się zacząć ogarniać na wieczorną imprezkę :smile:
motylica - Sob Paź 06, 2012 3:58 pm

maluję paznokcie na imprezę i podjadam muffinki :smile:
mietka - Sob Paź 06, 2012 4:03 pm

ppola napisał/a:
Trzeba się zacząć ogarniać na wieczorną imprezkę


ja się chyba muszę zrobić od początku, ale na pewno nie pomaluję paznokci... nie zdążę na bank...
poza tym.... malujecie na biało czy na czarno?

ppola - Sob Paź 06, 2012 4:05 pm

mietka, ja nawet nie wiem co zakładam a Ty o paznokcie pytasz :smile: poza tym w tramwaju ubrudzą się to czarny lepszy ;P
motylica - Sob Paź 06, 2012 4:14 pm

mietka napisał/a:
malujecie na biało czy na czarno?


ja się wyłamałam i na czerwono, nie mam ani białego ani czarnego lakieru a maluję tylko dlatego, że są w opłakanym stanie :-? ... resztę ogarnę u mamy jak pojadę jej sprzedać dzieci :-) do zobaczenia!

w temacie: czekam aż wyschna paznokcie... i po raz kolejny doceniam pod tym względem hybrydy :razz:

malinka1984 - Sob Paź 06, 2012 4:35 pm

ogarnęłam dom, uzupełniłam dzienniczek mieszkaniowy a teraz idę sprzątnąć pranie z dworku bo już szarówka za oknem
Ela_i_Adam - Sob Paź 06, 2012 5:14 pm

zjedliśmy obiad wstawiłam pranie powiesiłam pranie dałam dziecku podwieczorek, i usiadłam, mąż się położył dziecko ogląda bajkę a ja się nastrajam na zmywanie które czeka na mnie w kuchni :kwasny:
Bian - Sob Paź 06, 2012 7:02 pm

Piję czerwone wytrawne i "sprzątam" kompa.
taja - Sob Paź 06, 2012 7:04 pm

siedzimy przy kolacji z moją mamą, opijamy wybrane imię Dziedzica, wypiłam sobie nawet pół kieliszeczka na 15 umoczeń ust, pyyszota :P
martula_87 - Sob Paź 06, 2012 7:14 pm

taja, to czekam na wypowiedź w temacie Imiona dla dzieci :smile:
A ja spędzam wieczór z Fervexem :-?

agnies89 - Sob Paź 06, 2012 7:16 pm

pije winko, oglądam Mam talent i tule mojego A. który się uspil ;)
Karola5 - Sob Paź 06, 2012 7:17 pm

Dzisiaj był bardzo udany dzień. Kupiliśmy małżonkowi garnitur z okazji zmiany pracy, ja zaopatrzyłam się w sweterki. Kupiliśmy ciasto i po spacerze będziemy się nim objadać :smile:
kochecka - Sob Paź 06, 2012 7:19 pm

pożegnaliśmy gości, Maksio dzisiaj szczęśliwy z poślizgiem poszedł spać a teraz pora wreszcie na odpoczynek :)
taja - Sob Paź 06, 2012 7:27 pm

siedziałam w oknie podczas mega ulewy i wichury !! uwielbiam :)
kakonka - Sob Paź 06, 2012 7:31 pm

wróciliśmy od znajomych i biorę się za sprzątanie
Ela_i_Adam - Sob Paź 06, 2012 7:34 pm

mąż szykuje się do pracy a ja do położenia dzieka spać potem z psem i góra naczyń do umycia bo dzieć mi nie dał wcześniej :kwasny: i znowu mnie późna noc zastanie zanim się położe :kwasny:
Pusiak - Sob Paź 06, 2012 7:39 pm

Usiłuję miec dobry humor.... mieliśmy sobie wyjść do kina i knajpki i co?? termometr pokrzyżował nam plany pokazując u Julki ponad 38 stopni... no to była nocna pomoc, szukanie antybiotyku, a wyjście się rypło....
kochecka - Sob Paź 06, 2012 7:47 pm

taja napisał/a:
mega ulewy i wichury

właśnie do nas dotarła

promyczek_mm - Sob Paź 06, 2012 8:01 pm

kochecka macie prąd w Zduńskiej? bo Szadek cały ciemny 8)
kariczeq - Sob Paź 06, 2012 8:04 pm

czekam na frytki, które smaży mąż, zaraz siądę do nich i piwka i może coś obejrzę w TV, na razie leci "Alex 2"
kochecka - Sob Paź 06, 2012 8:06 pm

promyczek_mm napisał/a:
macie prąd w Zduńskiej?

póki co mamy :)

malinka1984 - Sob Paź 06, 2012 8:31 pm

idę spać, mam nadzieję że usnę bo w kominie hula wiatr straszny, choć jak widać np. mojemu mężowi to zupełnie nie przeszkadza bo już śpi
Ela_i_Adam - Sob Paź 06, 2012 8:41 pm

czekam jak moje dziecko wreszcie padnie mały gadzik nie chce spać :zly: jak wy to robicie że wasze dzieci chodzą wcześnie spać?
martitka - Nie Paź 07, 2012 8:27 am

Ela_i_Adam napisał/a:
jak wy to robicie że wasze dzieci chodzą wcześnie spać?

Nie pozwalam usnąć w dzień, bo wieczorem jest armagedon. A jak nie śpi w dzień to 18.30 już lula. Oczywiście to się tyczy starszego 8)

W temacie: nie wiem od czego zacząć, chyba powieszę pranie i zrobię obiad :)

momo - Nie Paź 07, 2012 8:30 am

martitka napisał/a:
Nie pozwalam usnąć w dzień, bo wieczorem jest armagedon. A jak nie śpi w dzień to 18.30 już lula. Oczywiście to się tyczy starszego


U nas jest dokładnie tak samo :) a młodsza... śpi w dzień raz, niecałe dwie godziny między 10 a 12 i wieczorem zasypia razem z siostrą :)

w temacie: muszę się zmobilizować, żeby ogarnąć siebie i dzieci

caixa - Nie Paź 07, 2012 8:41 am

Leżę w łóżku i próbuję się nie ruszać bo żołądek jest chyba jeszcze na imprezie... :smile:
malinka1984 - Nie Paź 07, 2012 9:15 am

caixa czyli imprezka udana, po wpisach dziewczyn na FB nawet powiedziałabym bardzo :) A ja oporządziłam mieszkanko, nakarmiłam kota, psy i teraz odpoczywam zajadając ciasteczka zbożowe przy kompie.
caixa - Nie Paź 07, 2012 9:21 am

malinka1984, bardzo :smile: .
Bian - Nie Paź 07, 2012 9:21 am

Pomalowałam paznokcie i czekam na rodziców, którzy przyjeżdżają... z obiadem :smile:
caixa - Nie Paź 07, 2012 9:23 am

Bian, a nie wpadli by też do nas? 8)
Bian - Nie Paź 07, 2012 9:24 am

Haha caixa trzeba było mówić wcześniej to bym powiedziała mamie, żeby więcej zrobiła :P
ppola - Nie Paź 07, 2012 9:25 am

Bian, ona dużo nie je - jak wróbelek - podziel się z nią :smile: a w temacie lezakuję
tulipan87 - Nie Paź 07, 2012 9:36 am

Dopijam pośniadaniową kawę, patrzę co się dzieje na świecie i zerkam na DDTVN. Bo jak się Młodzieniec obudzi to moje lenistwo się skończy... :evil:
martitka - Nie Paź 07, 2012 9:42 am

A ja sie wlasnie wkurzam bo zabrali wode. Nie dosc ze nie ma jak zrobic obiadu to jeszcze glowy nie umylam ;) zbieram sie zatem do ogarniecia sajgonu i szukam nr o pizzerii :)
niesia2708 - Nie Paź 07, 2012 9:48 am

tulipan87 napisał/a:
Dopijam pośniadaniową

herbatę i nastrajam się na leniwą niedzielę :smile: :smile:

Hatifnatka - Nie Paź 07, 2012 9:49 am

zjadłam śniadanie, piję gorącą zieloną herbatę z miodem i leniuchuję :razz:
Pusiak - Nie Paź 07, 2012 10:12 am

Odespałam nieco zarwaną nockę (dzieci....) i usiłuje nie zwracać uwagi na ból oczu świadczący o jakimś wirusisku...
ava - Nie Paź 07, 2012 10:17 am

niesia2708 napisał/a:
tulipan87 napisał/a:
Dopijam pośniadaniową

herbatę i nastrajam się na leniwą niedzielę :smile: :smile:
O to to :D Siedzę jeszcze w piżamie, patrzę co na forum, ale zaraz zmykam, bo Mąż zaprasza mnie do łóżka... na oglądanie filmu :lol:
niesia2708 - Nie Paź 07, 2012 11:02 am

ava napisał/a:
Siedzę jeszcze w piżamie, patrzę co na forum,

i oglądam sweterki na allegro :)

malinka1984 - Nie Paź 07, 2012 11:53 am

Poprasowałam górę ubrań, zamarynowałam łososia do obiadku a zaraz wstawiam fryteczki do piekarnika
kochecka - Nie Paź 07, 2012 11:54 am

wróciliśmy z lasu (2 koszyki i jedna torba grzybów w 2h) i w domu zapadła cisza jak makiem zasiał - wszyscy śpią - oprócz mnie (jeszcze) :smile:
kariczeq - Nie Paź 07, 2012 11:56 am

zupka dla młodego ugotowana się chłodzi, kawa wypita, może by coś obejrzeć w tv
malinka1984 - Nie Paź 07, 2012 1:33 pm

Robię zakupy na Allegro
kariczeq - Nie Paź 07, 2012 1:36 pm

oglądam jednym okiem "Casino Royale" ogarniam forum i onet, młody śpi, może czas sobie obiad zrobi, bo mąż z zakupów pewnie prędko nie wróci
wiolancia - Nie Paź 07, 2012 1:40 pm

Mała śpi a ja konsumuję kanapeczkę z indykiem
ppola - Nie Paź 07, 2012 1:55 pm

robie obiad :)
niesia2708 - Nie Paź 07, 2012 2:01 pm

Oglądam kocie maluszki na Animal Planet :)
Bian - Nie Paź 07, 2012 2:47 pm

Pożegnałam rodziców, dorzuciłam tekst na stronę, uzupełniłam profil strony na fb i idę załadować zmywarkę :P
Hatifnatka - Nie Paź 07, 2012 2:50 pm

wróciliśmy z zakupów, rozładowałam zmywarkę, Mąż tworzy obiad, a ja forumuję :smile:
Pusiak - Nie Paź 07, 2012 3:05 pm

Posnęliśmy z mężem, bo dzieci się na chwilkę zajęły sobą, obudziłam się akurat w porę, żeby powstrzymać młodsze dziecko przed pożarciem mojej biżuterii :) A zaraz ide zmywać :)
Magdzik - Nie Paź 07, 2012 5:19 pm

Wróciliśmy od ciotki i tak się zastanawiam od ilu miesięcy można zacząć dziecko wkładać do chodaków?
malinka1984 - Nie Paź 07, 2012 5:21 pm

Oglądam 'Ugotowanych'
kariczeq - Nie Paź 07, 2012 5:21 pm

Magdzik, ja bym się wcale nie zastanawiała, bo to horror dla kręgosłupa (bo chyba nie masz na myśli butów-drewniaków)

w temacie dałam młodemu podwieczorek, wsadziłam do łóżeczka, może się jeszcze zdrzemnie, oglądam "Ugotowanych" i może jeszcze jakąś kolację skonsumuję

malinka1984 - Nie Paź 07, 2012 5:23 pm

Cytat:
i może jeszcze jakąś kolację skonsumuję
o tak tak też mam to w planach
wiolancia - Nie Paź 07, 2012 6:56 pm

Zabieramy się z mężem za szykowanie kąpieli Aluśki
martitka - Nie Paź 07, 2012 7:14 pm

Magdzik napisał/a:
od ilu miesięcy można zacząć dziecko wkładać do chodaków?

Najlepiej wcale :) My mamy taką trampolinę i wsadzałam w nią Piotrka jak już nie miałam siły go nosić ale na krótko. Chodzić uczył się sam :)

W temacie: dzisiaj armagedon z usypianiem bo Piotr zaliczył drzemkę po południu, więc dopiero wylazłam z pokoiku chłopaków po prawie godzinnym usypianiu...

lmyszka - Nie Paź 07, 2012 7:21 pm

Szykuje się do pracy :/
misia-misia - Nie Paź 07, 2012 7:24 pm

zjedliśmy kolację i oglądamy "Paradoks" a moje dziecko po prostu roznosi...
kariczeq - Nie Paź 07, 2012 7:27 pm

lmyszka, czyżby nocka znowu :P
oglądam "MasterChef. czyli oddaj fartucha" :P wcześniej nakarmiłam mój słodki ciężar, który śpi aż miło, pozmywałam po obiedzie i kolacji, zaraz prysznic i spać

misia-misia - Nie Paź 07, 2012 7:29 pm

kariczeq napisał/a:
"MasterChef. czyli oddaj fartucha"


a to dzisiaj jest? O to jeszcze chwila i kąpiemy Gadzinkę a jak zaśnie to sobie obejrzymy program 8)

Karola5 - Nie Paź 07, 2012 7:45 pm

Obżarłam się: obiad, ciasto czekoladowe, lody czekoladowe i Bawaria. Raz w miesiącu można sobie pozwolić :?
wisieneczka85 - Nie Paź 07, 2012 9:11 pm

piję theraflu jestem przezroczysta i tak się czuję [smilie=b007.gif]
malinka1984 - Nie Paź 07, 2012 9:41 pm

po bardzo symatycznej rozmowie z dagii idę spać bo juto o 5:45 to chyba do góry nogami będę wstawać
mala_mk - Nie Paź 07, 2012 9:42 pm

wisieneczka85 napisał/a:
jestem przezroczysta i tak się czuję
, dlatego łyknę coś i idę spać
niesia2708 - Pon Paź 08, 2012 5:01 am

Zjadłam śniadanie i zaraz szykuje się do pracy :( Eh, jak mi się nie chce.... i jeszcze muszę jechać sama autem bo koledze dzisiaj coś wypadło :-? :-?
kochecka - Pon Paź 08, 2012 7:08 am

śniadanie zjedzone, Maksio bawi się klockami a ja nastrajam się na cały dzień sam na sam z młodym :-)
Hosiole - Pon Paź 08, 2012 8:05 am

Siedzę w łóżku, piję melisę i przeżywam powrót Stasia do żłobka...
Mąż dzwonił, że Staś już za zakrętem (dwa bloki od domu) wiedział, co jest grane i zaczął płakać :(
I pomyśleć, że trzy miesiące temu chodził tam z przyjemnością... mam nadzieję, że przypomni sobie o tym i te czasy powrócą.

podrozniczka - Pon Paź 08, 2012 8:22 am

Dotarlam do pracy i zasypiam a mam dzisiaj taki pracowity dzien + te rozmowy o prace. :roll:

Ide zrobic kawe - ktos chetny?

Magdzik - Pon Paź 08, 2012 8:47 am

Piję herbatkę na laktację i siedzę z małą, bo się obudziła z drzemki ;)
ava - Pon Paź 08, 2012 8:51 am

Zjadłam śniadanie, zerkam na DzDTVN i zastanawiam się co zrobić na obiad, kompletnie brak mi weny :roll:


Hosiole, trzymam kciuki za Stasia, może nie będzie tak źle :)

ppola - Pon Paź 08, 2012 8:56 am

ava napisał/a:
zastanawiam się co zrobić na obiad, kompletnie brak mi weny
a ja mam tyle pomysłów ze nie wiem co zrobic ;)
a w temacie turlamy sie z Maria ;)

anett.k - Pon Paź 08, 2012 9:16 am

Ogarniam pazurki :)
mietka - Pon Paź 08, 2012 9:30 am

podrozniczka napisał/a:
Ide zrobic kawe - ktos chetny?

ja poproszę :)

siedzę w pracy i walczę z bólem głowy....

marciami - Pon Paź 08, 2012 9:35 am

po całkiem niezłym weekendzie pospałam sobie dzisiaj do 10. Zjadłam śniadanie. Powinnam popracować, ale dzisiaj tak mi się nie chce.... Poza tym dziś mam w planie wizytę w bibliotece w mojej wiosce - zakładam kartę i wypożyczę sobie jakieś książki, bo nie mam co czytać zbytnio.

Miłego dnia wszystkim :)

Bian - Pon Paź 08, 2012 9:43 am

Smażę grzyby do jajecznicy :smile:
kochecka - Pon Paź 08, 2012 9:51 am

znajoma narobiła mi apetytu na chrupiące bułeczki więc wróciłam właśnie z piekarni i za 10 min jak Maksio uda się na drzemkę zrobię sobie drugie śniadanie
Magdzik - Pon Paź 08, 2012 10:14 am

Zatańczyłam dwie piosenki z córą i padła :D
ava - Pon Paź 08, 2012 10:39 am

ppola napisał/a:
ava napisał/a:
Cytat:
zastanawiam się co zrobić na obiad, kompletnie brak mi weny


a ja mam tyle pomysłów ze nie wiem co zrobic
I tak źle, i tak niedobrze 8) Choć Ty dzięki temu możesz zaplanować obiady już na cały tydzień :razz: Ja w końcu coś wymyśliłam, mam tylko nadzieję, że uda mi się kupić wszystkie składniki na wsi, bo do miasta nie chce mi się specjalnie jechać :)

W temacie biorę się za ogarnięcie łazienki, potem wybywam z domu na małe zakupy, przy okazji chyba wpadnę na chwilę do Babci :)

mala_mk - Pon Paź 08, 2012 10:53 am

mietka napisał/a:
siedzę w pracy i walczę z bólem

całej mnie... jakiś cholerny wirus dopadł mnie na dobre :(

asia7 - Pon Paź 08, 2012 10:56 am

ogarniam mieszkanie :)
malinka1984 - Pon Paź 08, 2012 12:14 pm

mietka napisał/a:
siedzę w pracy i walczę z bólem głowy....
ja teraz też i popijam herbatkę czerwoną odliczając godziny do końca
Pusiak - Pon Paź 08, 2012 12:23 pm

Młodsza już wstała, trzecie pranie sie pierze, a ja się zbieram do ogarnięcia tego co zdjęłam :) Kuchnia ogarnięta, zrobiłam niewielki porządek w dziecięcych zabawkach i zbieram sie do karmienia Marty.
kochecka - Pon Paź 08, 2012 12:39 pm

wstaliśmy z Maksem z drzemki i tak się zastanawiam czy zawsze jak ja idę się zdrzemnąć to czy moi znajomi i rodzina dostają smsa "zasypiam, koniecznie mnie obudź!!!" :!: :?: Zanim udało nam się zasnąć zdążyłam odebrać 3 telefony a jak się obudziłam miałam dodatkowe 12 poł. nieodebranych, 2 smsy, jedną wiadomość na gg i jedną na Skype :o i tak jest zawsze...

biorę się za obiad

anett.k - Pon Paź 08, 2012 1:07 pm

jem obiadek - rosół :) )
Pusiak - Pon Paź 08, 2012 1:07 pm

kochecka, ja mam dokładnie tak samo - nauczyłam się nie korzystac z gg, Skypa odpalam tylko wtedy jak mam ochotę pogadać z mamą, a telefony wyłączam lub ściszam :)
taja - Pon Paź 08, 2012 1:48 pm

od rana zrobiłam pranie ręczne, później polazłam na zakupy i wstapiłam do ciuchlandu, wróciłam przygotowałam obiad, jabłecznik sie piecze, ja jem kanapeczki i zaraz będzie mąż :)
generalnie mam dzisiaj dobry dzień :)

Audiolka - Pon Paź 08, 2012 2:04 pm

Wróciłam od dentysty i za chwil parę jadę po młodego, a później na trening.
Pusiak - Pon Paź 08, 2012 2:11 pm

Powiesiłam pranie i jestem w trakcie robienia porządku w grach Julki :) Ciekawe ile będzie trwał względny ład w pokoju dziewczynek....
kochecka - Pon Paź 08, 2012 2:15 pm

Pusiak napisał/a:
telefony wyłączam lub ściszam

ja zawsze naiwnie wierzę, że skoro wczoraj, przedwczoraj, cały dzień nikt nic ode mnie nie chciał to czemu miałby się nagle teraz tel rozdzwonić :lol:

zjedliśmy obiad i czekamy na J.

Pusiak - Pon Paź 08, 2012 2:18 pm

kochecka napisał/a:
to czemu miałby się nagle teraz tel rozdzwonić


A mówi Ci coś termin "prawo Murphy'ego"?? :razz:

kochecka - Pon Paź 08, 2012 2:20 pm

Pusiak napisał/a:
A mówi Ci coś termin "prawo Murphy'ego"?? :razz:

:smile:

robię listę zakupów :-)

ppola - Pon Paź 08, 2012 2:51 pm

kochecka, u mnie jest identycznie, nie wspomnę już o tym że zawsze kapiemy małą mniej więcej o jednej godzinie i wtedy też zawsze ktoś dzwoni i jest zdziwiony ze albo nie odbieramy albo jesteśmy lekko podirytowani ;)
a w temacie powinnam obiad gotowac ale córka przykleiła sie do mnie :roll:

Pusiak - Pon Paź 08, 2012 3:17 pm

ppola napisał/a:
wtedy też zawsze ktoś dzwoni i jest zdziwiony ze albo nie odbieramy albo jesteśmy lekko podirytowani


My kąpiemy i karminy Martę tez mniej więcej o tej samej godzinie - przez pierwsze pół roku teściowa ZAWSZE dzwoniła akurat w tym momencie. Po pół roku zmieniła porę telefonów i teraz dzwoni jak kładziemy spać starszą, co tez robimy o mniej więcej tej samej porze, jakies 20 minut później niz Martę (na szczęście ona z tych co sie nie budzą) i nie idzie jej przetłumaczyć :)

Bian - Pon Paź 08, 2012 3:50 pm

Ubieram Hanciaka i idziemy na małe zakupy, bo jutro przyjeżdża chrzestna małego chochlika :)
kochecka - Pon Paź 08, 2012 4:44 pm

ponieważ wczoraj i dzisiaj wygrałam chyba loterię na wkurzanie mnie więc wyrwałam się na chwilkę na miasto :smile: przeszłam po kilku sklepach, kupiłam owoce, posłuchałam muzyki w aucie, umówiłam do fryzjera i teraz mi lepiej :smile:
kariczeq - Pon Paź 08, 2012 6:46 pm

młody zasnął mi na ręku z wrażeń, mąż przyniósł chińskie, więc wszamię obudzimy i nakarmimy młodego, pooglądam coś i idę spać
paulinkaaMU - Pon Paź 08, 2012 7:36 pm

oglądamy Ligę + Ekstra :)
mietka - Pon Paź 08, 2012 7:43 pm

prowadzę absurdalną rozmowę na FB :)
Bian - Pon Paź 08, 2012 7:44 pm

Piję grzańca i odpisuję na maile.
Marcka - Pon Paź 08, 2012 9:29 pm

moje dziecko dopiero teraz <negocjacje trwały od 19.30> udało się uśpic ... padam na mordkę :tire:
Ela_i_Adam - Pon Paź 08, 2012 9:45 pm

Mały śpi po problemowym usypianiu, ogarnęłam dom, chciałam zrobić zdjęcia ubrań do szafingu dla dużych ale baterie w aparacie mi padły :kwasny: teraz coś zjeść i z psem i spać bo znowu późno się robi a pobudka o 6:00 :kwasny:
podrozniczka - Pon Paź 08, 2012 9:55 pm

Ide powiesic pranie a potem prysznic i lozeczko. Wczoraj polozylam sie o 1 w nocy plus 4 pobudki na siusiu i pobudka o 6.30 zdecydowanie wplynely negatywnie na moje dzisiejsze samopoczucie.
ppola - Pon Paź 08, 2012 10:00 pm

spróbowałam moich muffinek i jestem mocno zawiedziona, myślałam że będą lepsze :roll: także zbieram się do spania :]
ava - Wto Paź 09, 2012 7:41 am

Z samego rana podrzuciłam Męża do pracy, teraz kończę śniadanie, jeszcze muszę szybko ogarnąć mieszkanie i jadę po Babcię, bo zawożę ją do lekarza..
kariczeq - Wto Paź 09, 2012 7:43 am

dojechałam po ponad godzinie do pracy, piję kawkę i powinnam się szkolić ;)
taja - Wto Paź 09, 2012 7:48 am

pościel i mieszkanko się wietrzy, pogoda cud, ja zjadłam sniadanko, wykąpałam się, czekam na kuriera i moge planowac dalszy dzień
ppola - Wto Paź 09, 2012 8:13 am

piję kawę, bo jestem masakrycznie nieprzytomna, moje dziecko bardzo mnie potrzebowało dzisiejszej nocy :evil: na szczęście jak pójdzie na drzemkę to ja też będę mogła, bo obiad na dzisiaj już mam na szczęście gotowy, ogarnięte w miarę też :-)
Fijołkowa - Wto Paź 09, 2012 9:20 am

piję herbatę z cytryną, miodem i sokiem malinowym- Mąż przywlókł jakiegoś wirusa z pracy :evil:
Pusiak - Wto Paź 09, 2012 9:20 am

Poskładałam pranie, pozmywałam po śniadaniu, wstawiłam pranie, zaraz nakarmię drugim śniadaniem dzieciaki, wyekspediuję małą zgagę do łóżeczka, a potem zrobimy z dużą zgagą kolejne farbkowe ozdoby na okno :)
taja - Wto Paź 09, 2012 9:31 am

kurierzy juz byli, wiec pije gorącą herbatkę na rozpęd :)
marciami - Wto Paź 09, 2012 9:39 am

ja zjadłam śniadanie, wypiłam Anatola. Teraz idę rozwiesić pranie, wstawić kolejne. Chwilę dziś popracuję, potem może uda mi się popracować. I dzisiaj mąż mnie zabiera na gorącą czekoladę do pijalni tejże :)
kochecka - Wto Paź 09, 2012 9:45 am

Maksio wreszcie poszedł spać, odczekam chwilę żeby mieć pewność, że usnął a potem kąpiel poranna :)
Hatifnatka - Wto Paź 09, 2012 10:11 am

Okruszek bawi się klockami i dużo przy tym sobie 'opowiada' :smile: :smile: ja rozwiesiłam pranie, zupa się gotuje, więc mam chwilę na zieloną herbatę i forum :)
ppola - Wto Paź 09, 2012 10:13 am

Jak że Nieduża zasnęła przy bajce, to ja tez idę się zdrzemnąć :)
tulipan87 - Wto Paź 09, 2012 10:40 am

Od rana zrobiłam milion rzeczy i wszystkie były ważniejsze od mojego śniadania :roll: Więc właśnie je konsumuję, a jak Mateusz wstanie to szykujemy się do przychodni :evil:
Marcka - Wto Paź 09, 2012 11:03 am

mała dała nam dziś nieźle popalic w nocy... więc właśnie wstaliśmy razem z Emilcią z drzemki i może za jakiś obiad by się zabrac
Pusiak - Wto Paź 09, 2012 11:09 am

Mała próbuje zasnąć w łóżeczku, a ja wtedy muszę zrobic milion rzeczy i zastanawiam się, czy zdążę....
taja - Wto Paź 09, 2012 11:47 am

ide na zakupy i na pedicure :razz:
Patrycja11 - Wto Paź 09, 2012 12:11 pm

Dzieciątko śpi, ja mam już obiadek, zrobioną ciepłą kawusię, w związku z tym poczytuje forum i allegruje. :)

ppola, myślałam dzisiaj o Was, czy aby przypadkiem nie spacerujecie gdzieś w moich rejonach. Bo my byliśmy na spacerku i myśleliśmy, że poplotkujemy :D

ava - Wto Paź 09, 2012 12:29 pm

W końcu wróciłam do domu - większość osób narzeka, że lekarze na nfz olewają pacjentów, a na naszą internistkę marudzą, że poświęca każdemu za dużo czasu 8) Dzięki temu wysiedziałam się z Babcią w poczekalni ponad 2 godziny, a przed nami były tylko 3 osoby :roll:
kochecka - Wto Paź 09, 2012 1:11 pm

robię w pośpiechu obiad a w międzyczasie szykuję siebie i Maksa do wyjścia :)
anett.k - Wto Paź 09, 2012 1:19 pm

Zamawiam rzeczy na wyprawkę dla dziecka, na allegro i zastanawiam się jak to jest, że parę kosmetyków, jakieś wkładki, podkłady itp kosztują tyle kasy????

W 30 minut wydałam prawie 300 zł - a pracować na to trzeba wiele godzin.

Pusiak - Wto Paź 09, 2012 1:31 pm

anett.k, bo hasła ślub, ciąża, dziecko zwiększają ceny o 100%... jak nie więcej.... niestety....

W temacie zjadłam z Julka obiad, a teraz trzeba nakarmić młodsze co się właśnie obudziło :) A potem powieszę pranie, umyję się, zrobię przelewy :)

kariczeq - Wto Paź 09, 2012 2:02 pm

anett.k, dlatego ja już część rzeczy kupuję normalnych, a nie stricte dla dzeci, bo chybabym zbankrutowała :P

szkolę się nadal jeszcze niecała godzinka i do domu

risonia - Wto Paź 09, 2012 2:13 pm

No niestety na hasło dziecko ceny idą w górę ;) A ja czekam na męża i jadę na zakupy :)
ppola - Wto Paź 09, 2012 2:50 pm

Patrycja11, Mała dzisiaj spała do 12:20 a potem do babci szłysmy :-) moze jutro jak będzie taka pogoda jak dziś?
A w temacie to zdrzemnełabym się, ale marne szanse. Teraz jestem sama z nieśpiącym dzieckie, potem przyjedzie głodny mąż a na 18 idę na kurs pierwszej pomocy :smile: :smile:

Pusiak - Wto Paź 09, 2012 3:05 pm

Właśnie odebrałam przed chwilką telefon, który wywrócił do góry mój, jakże mi teraz potrzebny, spokój wewnętrzny.... I oczywiście w try miga okazało się, że na szybko nic nie można załatwić, bo mój mąż jutro MUSI być rano w pracy i NIE MOŻE dzisiaj wziąć żadnego samochodu z pracy... w związku z tym jutro może się tak zdarzyć, że wszystko będzie na wariackich papierach..... Ale jeżeli tak wyjdzie to znielubię swoją byłą i przyszłą kadrową do końca dni moich.... a jak tylko wróci mąż to zamiast jechać po prezenty dla dziecka to siadam do czytania ustawy o nasiennictwie....
Bian - Wto Paź 09, 2012 3:15 pm

Pusiak napisał/a:
siadam do czytania ustawy o nasiennictwie....

Pusiak ale tematyka :smile:

A w temacie: usiadłam! Od rana coś - pediatra, gotowanie obiadu, odwiedziny przyjaciółki, spacer. Wypiję herbatę i pewnie na tym skończy się chwila spokoju, bo do późna jestem sama z Hanią i psem.

tulipan87 - Wto Paź 09, 2012 4:01 pm

Jem ryż na mleku i próbuję się zrelaksować.
kochecka - Wto Paź 09, 2012 6:18 pm

wróciłam od koleżanki, Maksio się wyszalał więc śpi jak suseł a ja wreszcie mogę odpocząć :)
Pusiak - Wto Paź 09, 2012 6:22 pm

Bian, no jaka praca taka tematyka.
W temacie - nadal czytam, a w tle leci TVN24 i transmisja ze skoku ze stratosfery.

Emi - Wto Paź 09, 2012 6:46 pm

Upiekłam szarlotkę oglądając przy tym przyszłotygodniowy odcinek "lekarzy" i leniuchuję :-)
Bian - Wto Paź 09, 2012 6:47 pm

Pusiak co racja to racja :) Wiesz, dla mnie to totalna abstrakcja :)

A w temacie: położyłam małoletnią spać, jem kolację i zastanawiam się w jakim stanie wróci mój solidnie przeziębiony mąż po spędzeniu kilku godzin w chłodni z kwiatami :/

Pusiak - Wto Paź 09, 2012 6:48 pm

No i rekordowego skoku nie będzie... pogoda pokrzyżowała plany.
Patrycja11 - Wto Paź 09, 2012 7:04 pm

ppola, może we czwartek, jutro moja mama ma urodziny więc nie bardzo, mam troszkę spraw do pozałatwiania na mieście.

Szykuje kąpiel dla mojego dziecka które dzisiaj spało wyjątkowo 1,5 godzinki i od godziny beczy z byle powodu, dlatego też kąpiel dzisiaj będzie szybsza :/

poison_moon - Wto Paź 09, 2012 7:04 pm

Wróciłam od fryzjera, zajadam baaaardzo dietetyczne słone orzeszki :wink: i czekam na Prawo Agaty
ZoltyTulipan - Wto Paź 09, 2012 7:15 pm

próbuje się skupić i pouczyć do obrony ;) ale niepotrzebnie ktoś wymyślił forum weselne, bo co chwile znajduje coś czego jeszcze tu nie czytałam :)
Prowansja - Wto Paź 09, 2012 7:21 pm

Wróciłam z rozmowy kwalifikacyjnej, wstępny sukces jest bo przeszłam dalej :) Ciąg dalszy za 2 tygodnie, wtedy się wszystko rozstrzygnie.
ewa.krzys - Wto Paź 09, 2012 8:02 pm

Posprzątałam, zrobiłam dwa prania, wcześniej wyprane rzeczy wyprasowałam, zrobiłam kolację Mężowi i właśnie wlazłam pod kołdrę z gorącą herbatą i Strepsilsem, chyba mnie rozbiera :( z resztą K. na antybiotyku, więc nie mam co się dziwić.
kariczeq - Wto Paź 09, 2012 8:04 pm

wieczorny rytuał młodego zakończony, zrobiłam kolację S., sama dokończyłam obiad, muszę wyciągnąć pranie, wziąć prysznic i powinnam poprasować, ale chyba sobie zostawię na jutro
Yoanna - Wto Paź 09, 2012 8:17 pm

Wypiłam kieliszek mołdawskiego wina i jest mi taaak dobrze :razz:
kariczeq - Wto Paź 09, 2012 8:19 pm

Yoanna, podziel się, my czekamy na ciotki w sobotę i skosztujemy chorwackiego winka od teściów ;)
malinka1984 - Wto Paź 09, 2012 8:42 pm

chyba skoczę do lodówki po kabanosa i zmykam obejrzeć Prawo Agaty
Yoanna - Wto Paź 09, 2012 8:50 pm

kariczeq, to zapraszam do mnie ;) a póki co wirtualnie :winko:
Fijołkowa - Wto Paź 09, 2012 9:13 pm

Oglądam "Prawo Agaty" i piję mleko z miodem i czosnkiem, bo mnie solidnie rozkłada :kwasny:
kakonka - Wto Paź 09, 2012 9:13 pm

zafarbowałam włosy- miały być brązowe są czarne- mój mąż jest zadowolony :D popijam sunrise i tworze podsumowanie Filipkowych osiągnięć bo jutro nie wiem czy znajdę czas na to :P
Debussy - Wto Paź 09, 2012 9:48 pm

Zrobiłam sobie zdrowotną mieszankę na odporność: rum, miód i cytryna i.. jest mi błogo :wink:
To działa :smile:

paulinkaaMU - Wto Paź 09, 2012 10:14 pm

obejrzałam wczorajszych Lekarzy, wygrałam licytację na allegro (Kancelaria J.Grishama za całe 9,90 8) ) i idę się kąpać :wink: a jutro szkolenie poza biurem, cały dzień 8)
podrozniczka - Wto Paź 09, 2012 10:22 pm

Skonczylam rozmawiac z mama przez Skype i ide spac. Nie jestem juz w stanie zrobic cokolwiek w domu.
Ela_i_Adam - Wto Paź 09, 2012 10:35 pm

siedzę przed kompem i literki mi się zaczynają zlewać pora iść spać.
Pusiak widziałaś że zamówiłam u Ciebie bodziaki?
uciekam
dobranoc wszystkim

poison_moon - Sro Paź 10, 2012 6:12 am

Po kompletnie nieprzespanej nocy i pobudce o szóstej jestem nieprzytomna, podobnie jak moje dziecko, więc próbuję się ogarnąć i nie zamordować chorej marudy :evil:
ewa.krzys - Sro Paź 10, 2012 6:16 am

Mam zamiar zapisać się na dziś do lekarza, choć podejrzewam, że będzie to niemożliwe. Tym czasem jestem w pracy i marznę.
malinka1984 - Sro Paź 10, 2012 6:22 am


kakonka - Sro Paź 10, 2012 6:30 am

Zbieram się do pracy, Chłopaki jeszcze śpią :P
kochecka - Sro Paź 10, 2012 7:25 am

leżę sobie z Maksiem pod kocykiem, on wcina pączka i oglada bajkę a ja forumuję :)
taja - Sro Paź 10, 2012 7:36 am

zbieram się w sobie :) piję gorącą kaszkę bananową-ale mi się chciało :)
i zbieram się na ploty :)
dziś znów superancki dzień :lol:

M_and_M - Sro Paź 10, 2012 8:06 am

zjadłam bombę serowo-czosnkowa, pije herbatke z miodem i cytryna a sok z cebuli juz czeka :smile: krotko mowiac jestem chora
malinka1984 - Sro Paź 10, 2012 8:26 am

odebrałam prezent dla chrześniaka i oczywiście szału nie ma, ale ja dzis ogólnie jestem na nie i mało co mi dzisiaj pasuje
kariczeq - Sro Paź 10, 2012 8:31 am

malinka1984, :przytul:
szkolę się z kart kredytowych i przeglądam forum w międzyczasie :D
byle do 16, a później do Manu, może na jakieś zakupy i ploteczki

ppola - Sro Paź 10, 2012 8:35 am

poison_moon napisał/a:
Po kompletnie nieprzespanej nocy
trzeciej z rzedu, bo Niedużej zęby próbuja sie przedostac na swiatło dzienne, wiec próbuje sie ogarnac ale na prawde ciezko mi idzie, do tego @ i pogoda nie ułatwiaja :roll:
podrozniczka - Sro Paź 10, 2012 8:40 am

poison_moon i ppola lacze sie z Wami bolu tylko ja nie spie z powodu potomka jeszcze nie narodzonego. Najpierw kazda pozycja byla dobra na 2 minuty a potem nie czulam jego ruchow wiec stres rozbudzil mnie kompletnie. Ach :zalamany:

Teraz siedze w pracy i pije kawe. Aby do 16-tej.

Magdzik - Sro Paź 10, 2012 9:01 am

Dyskutuję z córeczką :D
ava - Sro Paź 10, 2012 9:21 am

Jestem na nogach od 5.45, nic mi się nie chce, leżakuję przed komputerem...

Widzę, że chyba pół forum jest przeziębione :o Życzę dużo zdrowia Dziewczyny :wink:

Pusiak - Sro Paź 10, 2012 9:24 am

Ela_i_Adam, widziałam i wstawiłam komentarze :)

A ja siedzę i się cieszę, a z drugiej strony denerwuję. Więcej w wątkach Dobre wieści i Jest mi smutno...

Hatifnatka - Sro Paź 10, 2012 9:30 am

piję herbatę i zaraz wybywamy z synkiem na szczepienie.
Bian - Sro Paź 10, 2012 9:33 am

Chodzę dzisiaj jak śnięta, mimo iż powinnam być wyspana. Za to mąż chory i zastanawiam się czy zdąży nas do soboty pozarażać, bo mamy się stawić na szczepienie. A póki co piję herbatę z cytryną i patrzę co na forum.
Pusiak - Sro Paź 10, 2012 9:49 am

Trzeba nakarmić młodsze i wyekspediować spać.... tez bym się chętnie zdrzemnęła, ale nie da razy.... Byle do wieczora...
marciami - Sro Paź 10, 2012 10:06 am

ja siedzę i czekam. W okolicy południa mój tata ma mieć dzisiaj operację... będą mu czyścić zatoki. Pod pełną narkozą. I w ogóle martwię się o niego :( Mama z nim siedzi w szpitalu i będzie na bieżąco informować. Mam nadzieję, że wszystko się uda, po wszystkim tata się obudzi i już będzie tylko dochodził do zdrowia. Próbuję pracować, ale średnio mi idzie :(
ewa.krzys - Sro Paź 10, 2012 10:19 am

marciami, będzie dobrze :przytul:

Za 2 godziny idę do lekarza, jednak udało mi się zapisać.

marciami - Sro Paź 10, 2012 11:35 am

Uff mogę odetchnąć i zająć się wreszcie planowymi czynnościami. Już jest po operacji, wg lekarki wszystko poszło gładko, bez problemów. Tata jest na pooperacyjnej już trochę wybudzony, ale słaby i jak to mama określiła" wygląda jak taka bida". Trochę tam mamie pomachał ręką i teraz ma odpoczywać, leżeć itd. Wszystko ma podłączone, monitorowane. Ponieważ to pooperacyjna to niestety mama nie może go odwiedzać, więc dopiero jutro jak pójdzie na normalny oddział. Jejku jak się cieszę, że już po...jaka ulga...oby teraz tylko dochodził do siebie spokojnie.
ppola - Sro Paź 10, 2012 1:11 pm

Robie listę zakupową na obiad i jakiś deser bo mamy gości wieczorem - a ja przez @ czuje się :...:
anett.k - Sro Paź 10, 2012 1:14 pm

marciami świetna wiadomość, zrelaksuj się teraz 8)

Ja gotuję zupkę fasolowo-kalafiorową

ewa.krzys - Sro Paź 10, 2012 1:28 pm

Wróciłam od lekarza z antybiotykiem, zjem obiad i zaraz wskakuję pod kołdrę się wygrzać i przekimać.
agulka1989 - Sro Paź 10, 2012 1:49 pm

Wróciłam z Daisy od weterynarza z USG... W okolicach 15 listopada nasza psia rodzina się powiększy :smile: Widziałam małe psiurki (co najmniej 4 sztuki) i nawet serduszka widziałam :) Jestem ciut oszołomiona bo miałam nadzieję, że Amper nie dopadł jej skutecznie... No ale najwyraźniej strzelił raz a porządnie :smile:
malinka1984 - Sro Paź 10, 2012 2:14 pm

a ja zaraz wychodzę z pracy, niestety poranny nerw niestety nie odpuścił i gdyby nie wizyta u stomatologa na 20 to bym się dziś upiła browarem na to wszystko
momo - Sro Paź 10, 2012 2:35 pm

w kontekście mojego wpisu w wątku 'między nami mamami': Anielka połamała swoje okulary przeciwsłoneczne, Helenka wywala klamoty z komody, a ja trzeci dzień walczę z bólem głowy...
kakonka - Sro Paź 10, 2012 2:54 pm

agulka1989, niech Zbyś bierze przykład z Ampka :P

czekam na męża a dziecię padło :)

Bian - Sro Paź 10, 2012 3:27 pm

Wróciłam zmarznięta za spaceru, jem kanapkę i piję herbatę z cytryną.

agulka1989 a co później ze szczeniakami? Zostawiacie czy wszystkie będą do oddania?

agulka1989 - Sro Paź 10, 2012 3:42 pm

kakonka napisał/a:
niech Zbyś bierze przykład z Ampka

Póki co psie maluszki nam wystarczą :razz: Ale co się odwlecze... :)


Bian napisał/a:
co później ze szczeniakami? Zostawiacie czy wszystkie będą do oddania?

Na pewno będą do oddania. My nie mamy gdzie trzymać takiej ilości psiaków. Jeśli będą tylko 4 (choć weterynarz powiedział, że możliwe, że widzi piątego i że na bocznych ścianach jeszcze jest jakiś maluch tylko go nie widać) to na 3 w zasadzie już chętnych mamy. Zobaczymy. Jestem dobrej myśli :)

Marcka - Sro Paź 10, 2012 3:55 pm

malutka maruda poszła na drzemki a ja lecze ból głowy i oglądam tv
kochecka - Sro Paź 10, 2012 4:09 pm

pożegnałam gości, zjedliśmy obiad a teraz relax :)
niesia2708 - Sro Paź 10, 2012 4:21 pm

Gotuję obiad i czekam na męża :-)
Karola5 - Sro Paź 10, 2012 5:11 pm

Czekam aż mnie mąż zabierze z pracy.
risonia - Sro Paź 10, 2012 5:16 pm

robię pizze dla M :)
ola88 - Sro Paź 10, 2012 7:05 pm

Wróciłam ze spotkania z kari a teraz denerwuję się na męża... :twisted: ale powoli przechodzi, ale musi być foch!
kariczeq - Sro Paź 10, 2012 7:43 pm

po spotkaniu z ola88 :) wróciłam do domu, znowu mnie rozbolała głowa, choć już proszka łyknęłam (podwyższone ciśnienie) boli mnie gardło, jeszcze mi zmarzły stopy, zaraz rozkładamy wykładzinę w pokoju młodego, pozmywam naczynia sprzed 2 dni, idę pod prysznic i spać w końcu o jakiejś rozsądnej godzinie
podrozniczka - Sro Paź 10, 2012 8:27 pm

Nie wiem czy to hormony, czy brak sny, czy ogromne zmeczenie spowodowane koncowka ciazy ale tak mnie syn wyprowadzil z rownowagi ze kiedy go polozylam, musialam sie wyplakac przez jakies pol godziny. :zalamany: Teraz zasiadlam z herbata i zastanawiam sie dlaczego tak szybko trace cierpliwosc :roll:
caixa - Sro Paź 10, 2012 8:44 pm

podrozniczka, to takie all in one... Przejdzie za jakieś kilka tygodni. :wink:
A ja pożegnałam gości, dopijam resztki :smile: i w ogóle mi dobrze...jak na 30-ści wiosen... 8)

Karola5 - Sro Paź 10, 2012 9:03 pm

Oglądamy The office. Całkiem fajny. Myślę cały wieczór o czekoladzie. I o muffinkach które robi moja przyjaciółka w Łodzi. Ślinka mi cieknie.
ppola - Sro Paź 10, 2012 10:19 pm

Pożegnałam gości, okazało się że nowa połowa kumpla ma uczulenie na czekoladę a ja upiekłam ciasteczka czekoladowe :roll: Zarezerwowałam dla nich bilety w Ryanairze co po raz kolejny rozstroiło mnie nerwowo :roll: Ehh uspokoję się i idę spać :-)
Karola5 - Sro Paź 10, 2012 10:33 pm

ppola, o nie ty też masz czekolaowe ciastka? :cry:
ppola - Sro Paź 10, 2012 10:35 pm

Karola5, no mam i wyszły przepyszne, szkoda że nie trafiłam w gusta :evil: a mogłam popcorn zrobić :roll:
Karola5 - Sro Paź 10, 2012 10:36 pm

ppola, ja bym cię całowała po rękach za takie ciasteczka!!!!! :smile:
ppola - Sro Paź 10, 2012 10:37 pm

Karola5, przysłac Ci bo jeszcze zostało ;)
Karola5 - Sro Paź 10, 2012 10:39 pm

ppola, bardzo chętnie tylko szkoda że tak daleko :smile:
ppola - Sro Paź 10, 2012 10:41 pm

Karola5, dla Ciebie

no dobra na zdjęciu z telefonu wygladają średnio ale uwierz są niezłe ;P Nię będe pokazywała jak miały wyglądac w oryginale bo trochę wstyd :smile:

Karola5 - Sro Paź 10, 2012 10:52 pm

ppola, na pewno będą mi się śniły! :smile:
lmyszka - Czw Paź 11, 2012 5:17 am

odmeldowałam się w pracy ... :/ oj ciężko wstać o 4:30
ewa.krzys - Czw Paź 11, 2012 6:19 am

ppola, spodziewaj się mnie dziś, chcę ciasteczka! :wink:

lmyszka napisał/a:
odmeldowałam się w pracy

taja - Czw Paź 11, 2012 7:03 am

obudził mnie głód, zaraz po tym przywitała czkawka w brzuchu, a teraz z powrotem leżę :)
Patrycja11 - Czw Paź 11, 2012 7:12 am

Wstaliśmy o 7:30 :/ gotuje sobie wode na kawke, Gabryś jeździ ciuchcią po domu i bardzo śmiesznie gada co mnie bardzo rozśmiesza, zamierzam ogarnąć chałupkę i napić się pysznej kawusi :)
taja - Czw Paź 11, 2012 7:15 am

Patrycja11, zapowiada się dobry dzień :)
malinka1984 - Czw Paź 11, 2012 7:29 am

Popijam zieloną herbatkę na rozgrzewkę i zabieram się bardzo powoli do pracy.
martitka - Czw Paź 11, 2012 7:56 am

Patrycja11 napisał/a:
Wstaliśmy o 7:30
zazdroszczę ;) my na nogach od 5.40 :evil:
Młodszy dosypia, starszy je ze mną drugie śniadanko, później muszę ogarnąć siebie i dzieci i na spacerek :)

Magdzik - Czw Paź 11, 2012 7:57 am

Małą dżuma bierze, a ja poklikam na kompie i później trzeba by się zabrać za coś pożytecznego :smile:
momo - Czw Paź 11, 2012 8:10 am

martitka napisał/a:
Patrycja11 napisał/a:
Wstaliśmy o 7:30

zazdroszczę my na nogach od 5.40


no właśnie, my też dziś wstaliśmy o nieludzkiej porze (choć lmyszki nie przebiliśmy), dziewczyny robią deszcz pampersowy, ja przeglądam internet i myślę, co by zrobić na obiad

ppola - Czw Paź 11, 2012 8:12 am

Znowu jestem nieprzytomna dzięki mojemu dziecku, wiec pije kawę :roll:
ewakrzyś zapraszam :)
Patrycja11 chyba dzisiaj sobie darujemy przedpołudniowy spacer bo pogoda do bani :-?

kariczeq - Czw Paź 11, 2012 8:12 am

skończyłam pisac test w robocie, wyszukłam światełka dla malinki i zaraz dalej się szkolę z kart i dokumentów, jutro miał być egzamin, ale będzie w poniedziałek
paulinkaaMU - Czw Paź 11, 2012 8:20 am

zaczynam dzień kawą, dużo dziś pracy przede mną..
Marcka - Czw Paź 11, 2012 8:44 am

Emilcia bawi się moimi notatkami do mgr - a wręcz je pożera, a ja leczę ból gardła i wkurzam się, że muszę dziś na taką pogodę wyjśc z domu ...
marciami - Czw Paź 11, 2012 9:29 am

ja tradycyjnie - śniadanko, teraz trochę internetu. Potem chwilę popracuję, ogarnę mieszkanie. Standard ;)

Z ciekawszych rzeczy - od kilku dni podczas śniadania obserwuję wróbelki, szczególnie jednego, które przylatują na nasz parapet i stukają w okno i zaglądają do środka :D

Bian - Czw Paź 11, 2012 10:42 am

Moje dziecko pobiło dzisiaj rekord w spaniu - 19:30-8:30 :smile: Ale za to teraz nie chce iść na drzemkę :twisted: W związku z tym staram się ją zmęczyć, a potem zamierzam odpalić laptopa i w spokoju napić się herbaty :)
kochecka - Czw Paź 11, 2012 10:58 am

szybko robię obiad i szykujemy się do Łodzi :)
kariczeq - Czw Paź 11, 2012 11:20 am

znowu boli mnie głowa, ta klima w robocie mnie dobije, jak tak dalej będzie to muszę iść do lekarza, bo dla mojej mamy nieleczone wysokie ciśnienie skończyło się tragicznie :/ , a predyspozycje mam do podwyższonego ciśnienia :/
taja - Czw Paź 11, 2012 11:27 am

doszłam do etapu :

GOLENIE, TO SPORT EKSTREMALNY :smile:

Patrycja11 - Czw Paź 11, 2012 11:55 am

Gabrielek śpi, ja piję kawusię i poczytuje co tam w necie :)
anett.k - Czw Paź 11, 2012 12:53 pm

Wysprzątałam mieszkanie a teraz chwile słodkiego lenistwa
ava - Czw Paź 11, 2012 1:07 pm

Zjadłam obiad i walczę ze sobą - mam ochotę na coś słodkiego, ale wiem że jak otworzę czekoladę, to na kilku tafelkach się nie skończy :oops:
kariczeq - Czw Paź 11, 2012 1:07 pm

oj trzeba mi było cukru, zjadłam 2 batony i już mi lepiej :d
nadal się szkolę 2h i do domu :D

Fijołkowa - Czw Paź 11, 2012 1:17 pm

Wyprasowałam i powiesiłam firanki, które ostatnio zakupiłam na all, teraz piję kawkę i biorę się za obiad :) a z katarem to już nawet nie mam siły walczyć, bo to walka z wiatrakami :kwasny:
malinka1984 - Czw Paź 11, 2012 1:37 pm

Skończyłam szkolić nowy narybek firmy i teraz odpoczywam, jeszcze 1h
tulipan87 - Czw Paź 11, 2012 1:42 pm

Panicz padł, więc piję kawę i wcinam ciasto drożdżowe podrzucone przez moją siostrę :smile:
marciami - Czw Paź 11, 2012 1:49 pm

ja zjadłam obiad, pogadałam przez tel. z mamą, chwilę z tatą i teraz zbieram się do ogarnięcia naczyń w kuchni, a potem ogarnę siebie. Dzisiaj wizyta teściów (z okazji rocznicy śmierci ojca mojego męża, mamy rodzinnie wybrać się na cmentarz....)
momo - Czw Paź 11, 2012 2:46 pm

marciami napisał/a:
Dzisiaj wizyta teściów (z okazji rocznicy śmierci ojca mojego męża


wiem, że to smutne, ale Twój wpis zabrzmiał dosyć... upiornie :P

czytamy książeczkę o... Bożym Narodzeniu :D

Bian - Czw Paź 11, 2012 3:09 pm

Przy okazji wpychania w Hanię obiadku odkryłam górną jedynkę :smile: A teraz sama jem obiad i patrzę na upaćkane przez moją córkę krzesełko, zabawki i matę :twisted:
ppola - Czw Paź 11, 2012 3:27 pm

Czekam na męża który po drodze "ugotował" obiad :smile:
Pusiak - Czw Paź 11, 2012 4:04 pm

A ja się usiłuje pozbierać do kupy po dniu dzisiejszym.... najpierw zaspałam, potem nie udało mi się wykonać jednego badania, potem wyszło coś nie halo w EKG, więc teraz siedzę i się denerwuję, a jutro znów będę musiała jechać przez pół Łodzi robić ta głupia spirometrie i czekać w ogonku do lekarza.... a w ogóle to sie kiepsko czuję, bo śpiąca, rozbita i ogólnie do bani...
momo - Czw Paź 11, 2012 6:19 pm

dziewczyny śpią :smile: mąż poza domem :( zjadłam kolację, słucham tenisa i relaksuję się pisząc plan dnia dziewczyn dla mojej mamy (w sobotę zostanie z nimi po raz pierwszy po systemowych zmianach, więc musi mieć ściągę :P )
Bian - Czw Paź 11, 2012 6:24 pm

momo napisał/a:
dziewczyny śpią

U mnie wprawdzie jedna, ale też śpi :smile:

Jem kolację, gadam z mężem i opijamy likierem kolejny ząbek :smile: Okazja do świętowania zawsze się znajdzie :)

ppola - Czw Paź 11, 2012 6:37 pm

Moja zasypia przy "Wiedzminie " audiobookowym :) ja słucham z nią i robie porządki z przepisami dla niej :)
Pusiak - Czw Paź 11, 2012 7:59 pm

Młodsza śpi, starsza urządziła strajk, a ja nie mam siły z nia walczyć dzisiaj. Jeszcze zmywanie i ogarnianie kuchni mnie czeka....
kakonka - Czw Paź 11, 2012 7:59 pm

Padam, miałam dzisiaj bardzo intensywny ale szalenie pozytywny dzień :) a teraz patrze co na forum i muszę się spać położyć...
kochecka - Czw Paź 11, 2012 8:34 pm

wróciłam z warsztatów, kolacja zjedzona i chyba za chwilę udam się spać bo zmęczona jestem bardzo :)
Ela_i_Adam - Czw Paź 11, 2012 8:34 pm

padam na ryjek po bardzo intensywnym dniu rano z psem potem 9h zapieprzu w pracy, potem dwie wizyty u lekarza (mam "prawie" anginę i antybiotyk :kwasny: ) w międzyczasie kilka telefonów ze szpitala od dziadka i od męża bo mały chory :( potem jeszcze spotkanie z włascicielem mieszkania w którym mieszkamy, mycie i sypianie chorego dziecka i nareszcie usiadłam :roll: ale nie na długo bo muszę dać psu jeść wziąć go na dwór ogarnąć w domu i może o północy się położę :roll: a najchętniej już poszłabym spać bo nie mogę przełykać tak mnie gardło boli :evil:
podrozniczka - Czw Paź 11, 2012 9:09 pm

NIe znalazlam nic ciekawego w lodowce wiec pije herbate i zajadam panettone oczywiscie.
Przy okazji ogladam w necie bizuterie.

ppola - Czw Paź 11, 2012 9:14 pm

Mąż marudzi o muffinki - chyba ostatnio przesadziłam w dogadzaniu mu z pieczeniem :?
Marcka - Pią Paź 12, 2012 7:39 am

wstałysmy o 7.15 mróz do okien się dobija, mała teraz sobie gada a ja okładam plan na dzisiejszy dzień- niestety muszę wyjśc z domu ;/
martula_87 - Pią Paź 12, 2012 7:42 am

Marcka napisał/a:
mała teraz sobie gada

Dobrze że teraz Dominik najwięcej gada o 4 rano :?

A ja nie wiem w co ręcę włożyc chrzciny w nd impreza na 15 osób w domu a Tu przygotowania w lesie....
Biorę się za sprzątanie.

kakonka - Pią Paź 12, 2012 7:46 am

dzisiaj do pracy na 12 także oporządziłam Młodego a teraz oglądałam DD TVN ale Filip wyciągnął kartę z dekodera :/
ppola - Pią Paź 12, 2012 7:46 am

Marcka napisał/a:
mróz do okien się dobija
po tym jak to napisałaś spojrzałam na termometr i zobaczyłam 0,5 stopnia - załamka :? a w tv mówią ze dzisiaj ma być 12 :o
A w temacie oglądam DDTVN i zastanawiam się co lepsze kawa czy melisa :roll: bo za mną kolejna nie przespana noc a do tego moja córka próbuje mnie wyprowadzić z równowagi :evil:

momo - Pią Paź 12, 2012 7:55 am

Dziewczyny znów wstały o nieludzkiej porze :evil: na dodatek udało mi się zrobić Anielce dobierane warkoczyki, których rozplecenie zajęło jej 5 sekund, także jestem zachwycona. O 10. robimy drzemkę. Obowiązkowo. Inaczej ktoś zginie...
Patrycja11 - Pią Paź 12, 2012 8:11 am

ppola, śniłaś mi się dzisiaj, że przyszliście z twoim M. i Marysią do nas w odwiedzinki, przyniosłaś swoje ciasteczka czekoladowe, nakarmiłaś Marysię i ja ją nosiłam do odbicia i okrutnie jej się ulało na moją bluzkę :?
Piękny sen prawdaż ?? :smile:

Oznacza to, że koniecznie musimy razem pospacerować, bo śnicie mi się już po nocach :D

Ja wstałam o 7:15 bo Gabrysiek marudził przez sen, za to on obudził się o 8:20 ;)
Pijemy kawusie z mamą, Gabryś je bułeczkę i pije soczek jabłkowy. Za oknem normalnie zima :(

ppola - Pią Paź 12, 2012 8:19 am

Patrycja11, ale praktycznie przyśnił Ci się przedwczorajszy wieczór, były ciasteczka czekoladowe a Marysia tak "ulała" że tylko majtek nie zmieniałam :roll:
wisieneczka85 - Pią Paź 12, 2012 8:20 am

zaprowadziłam Łucję do żłobka byłam w aptece teraz wróciłam i rozgrzewam się herbatka z cytrynką bo zmarzłam
Patrycja11 - Pią Paź 12, 2012 8:22 am

ppola, widzisz jakie mam realistyczne sny :D
kakonka - Pią Paź 12, 2012 8:25 am

Czekam na siostrę pijąc kawkę, Filip w kuchni na lodówkę krzyczy :P
Marcka - Pią Paź 12, 2012 8:43 am

ppola napisał/a:
spojrzałam na termometr i zobaczyłam 0,5 stopnia - załamka

mąz wychodząc do pracy o 5.20 widział -2 :o
mała poszła na drzemki a ja piję herbatkę

podrozniczka - Pią Paź 12, 2012 8:44 am

Odwiozlam mlodego do zlobka, kupilam swieze bulki i jeszcze pare rzeczy a teraz biore sie za prace. Uwielbiam pracowac w domu chociaz dzis to bedzie praca z dwoma przerwami na wizyty szpitalne :kwasny:
marciami - Pią Paź 12, 2012 8:45 am

ja po śniadaniu - dzisiaj mam trochę roboty, bo mąż nabałaganił z rana w kuchni i dziś ambitny obiad chciałam zrobić :D Teraz trochę internetu, zajrzę co z pracowymi sprawami i jednym uchem przysłuchuję się drugiemu "expose" Premiera.
wisieneczka85 - Pią Paź 12, 2012 9:34 am

zaraz jadę do firmy podpisać umowę:)
momo - Pią Paź 12, 2012 9:52 am

Helenka spała 30 minut, Anielka wcale... litości! Próbuję się uspokoić, a dziewczyny roznoszą swój pokój
ppola - Pią Paź 12, 2012 10:19 am

momo napisał/a:
Helenka spała 30 minut, Anielka wcale..
Marysia 25 min biorąc pod uwagę, że w nocy tez spała jak spała to jestem w szoku jak mało snu potrzeba dziecku teraz próbuje mi na głowę wejść i marudzi - jest bosssko, jej zeby mnie wykończą :evil:
tulipan87 - Pią Paź 12, 2012 10:28 am

momo, ppola, Mateusz padł 2 godz temu i śpi do tej pory :lol:
A ja korzystając z wolności posprzątałam, zrobiłam obiad a teraz forumuję z kawą i ciasteczkami maślanymi :smile:

ppola - Pią Paź 12, 2012 10:31 am

tulipan87, nie denerwuj ludzi. Ja mam kawe i ogladam "na Wspólnej"
momo - Pią Paź 12, 2012 10:37 am

ppola napisał/a:
tulipan87, nie denerwuj ludzi


właśnie! ja piję colę i pilnuję, żeby dzieczyny się nie pozabijały (Anielce zebrało się na "przytulanie" siostry)

Bian - Pią Paź 12, 2012 10:51 am

Położyłam młodzież na drzemkę i zbieram się pod prysznic.
Pusiak - Pią Paź 12, 2012 11:19 am

Moja spała ale obudził ja po 20 minutach debil od "cyfrowej tv", więc ogłosiła koniec spania, a teraz będzie chodzić i marudzić, a ja muszę ugotować dziewczynom zupę i posprzątać nieco dom, bo jutro urodziny Julki i imprezka jest.... Ja wróciłam do domu z karteczką, że zdolna jestem do pracy i z chęcią zamordowania rejestratorek i piguły od EKG, która mnie wczoraj nastraszyła jak rzadko.... Zaraz sprzątanie, i do żłobka muszę zadzwonić, że Marta dopiero za tydzień wraca.
kochecka - Pią Paź 12, 2012 11:32 am

wróciliśmy z Łasku, Maksio zajada obiad, mąż na zakupach a ja nie wiem co ze sobą począć :roll:
marciami - Pią Paź 12, 2012 11:38 am

kochecka napisał/a:
a ja nie wiem co ze sobą począć

żeby nie ta odległość to zaprosiłabym Cię do siebie na pogaduchy i herbatkę ;)

Ja się zaraz zabieram za przygotowywanie obiadu.

momo - Pią Paź 12, 2012 12:33 pm

smażenie naleśników przy dwójce dzieci z (jakimś) buntem, to nienajlepszy pomysł... efekt - sterta spalonych naleśników, mokre pranie ściągnięte z suszarki przez A., krzyki H. i ogólne zdenerwowanie... niech już ktoś mnie zmieni przy dzieciach, plizzz! ktoś reflektuje?
Patrycja11 - Pią Paź 12, 2012 12:37 pm

momo, ja mogę je zabrać na spacer, jak obudzi sie Gab.
Chcesz ??

momo - Pią Paź 12, 2012 12:41 pm

Patrycja11, jasne! tylko że dzielące nas 100 km może być sporym utrudnieniem...
anett.k - Pią Paź 12, 2012 12:41 pm

Wróciłam z ryneczku z zakupami i chyba czas się za obiadek zabrać
Patrycja11 - Pią Paź 12, 2012 12:47 pm

momo, 100 km co to jest :wink:

Gab śpi, ja czytam co na świecie, czekam na kawę którą zrobi mi mąż i chyba chce mi się spać :/

Hatifnatka - Pią Paź 12, 2012 12:53 pm

zjadłam pączka i wypiłam małą kawkę, a teraz czas się za jakiś obiad wziąć.
ava - Pią Paź 12, 2012 1:07 pm

Wróciłam z zakupów, wrzuciłam coś na ząb,
Hatifnatka napisał/a:
a teraz czas się za jakiś obiad wziąć
:)
ewa.krzys - Pią Paź 12, 2012 1:16 pm

Za niedługo wracam do domu i mimo że padam z nóg to czeka mnie dalsza robota...
Pusiak - Pią Paź 12, 2012 1:33 pm

Dzieciaki nakarmione, duzy pokój ogarnięty, chyba pościeram tu kurze i odkurzę, a dopiero potem wkrocze do pokoju dziewczynek :) wieczorkiem czeka mnie jeszcze składanie prania :)
wiolancia - Pią Paź 12, 2012 1:37 pm

Czekam aż mała się obudzi bo chciałam ją wziąć na spacerek :smile:
martula_87 - Pią Paź 12, 2012 2:03 pm

Mąż z Dominikiem u pediatry.
Ja mam masę roboty a jakoś nic mi nie idzie.
Teraz czas przygotowac jakiś obiad...

marciami - Pią Paź 12, 2012 2:12 pm

ja się narobiłam obiadu, zjadłam w międzyczasie pączka i bułkę z serkiem topionym :D Mam nadzieję, że do obiadu zgłodnieję :D Teraz grzecznie czekam na powrót męża.
Magdzik - Pią Paź 12, 2012 3:08 pm

martula_87 napisał/a:
Dobrze że teraz Dominik najwięcej gada o 4 rano :?

Heh Dagmara dzisiaj miała taką fazę od 5tej rano już na dobre :D

wisieneczka85 - Pią Paź 12, 2012 3:53 pm

byłam na zakupach odebrałam małą uprałam firany i padam jakoś na sen mi się zebrało :roll:
Pusiak - Pią Paź 12, 2012 4:31 pm

Zjedlismy obiadek zrobiony przez męża, teraz odpoczywam, a potem ciąg dalszy sprzątania :) Chciałabym dzis jeszcze odkurzyć (no może z wyjątkiem pokoju dziewczynek, bo tam nie zdążę raczej)
Karola5 - Pią Paź 12, 2012 4:40 pm

Próbuję zrobić porządki na komputerze w pracy, bo nam wymieniają sprzęt i szału dostaję przy przekopiowywaniu plików. A dziś jadę do przyjaciółki na weekend podczas gdy moja kuchnia będzie się robić :smile:
agulka1989 - Pią Paź 12, 2012 4:44 pm

Ogarnęłam się i niebawem jadę na Piotrkowską :)
kochecka - Pią Paź 12, 2012 4:47 pm

Maksio poszedł na dól do babci, J. popędził na pocztę a ja biorę się za kolację dla młodzieńca :)
malinka1984 - Pią Paź 12, 2012 4:56 pm

jakaś jestem padnięta idę spać
taja - Pią Paź 12, 2012 5:54 pm

przyjechalismy do moich rodziców i zasiadamy do kolacji :) powiedziałam mojemu tacie, ze wnuk będzie miał drugie imię po nim ... alllle nieziemsko się ucieszył !! :lol:
Pusiak - Pią Paź 12, 2012 5:58 pm

Idę kąpać tałatajstwo, a potem będę składać pranie :)
caixa - Pią Paź 12, 2012 6:10 pm

Oglądam Fakty i myślę nad wydłużeniem urlopu macierzyńskiego... A poza tym dziś imprezka :-)
ppola - Pią Paź 12, 2012 6:26 pm

caixa napisał/a:
A poza tym dziś imprezka
znowu? :smile:
caixa - Pią Paź 12, 2012 6:28 pm

ppola, znowu... :smile:
ppola - Pią Paź 12, 2012 8:46 pm

mąż mój szanowny miał mi wino przywieść bo nie pamietam kiedy ostatnio piłam no i chyba pójdę spać bo się na niego nie doczekam :roll: Godzinę temu pisał że już wraca :-) a póki co Sherlocka Holmesa oglądam :smile:
Bian - Pią Paź 12, 2012 8:51 pm

ppola ja ostatnio średnio dwa razy w tygodniu :smile: Normalnie się uzależniłam :P Ale to wszystko przez Kaufland, bo mają teraz promocję na pewne czerwone wytrawne, które jest takie w sam raz na spokojny wieczór :)

Aktualnie również piję :)

asia7 - Pią Paź 12, 2012 8:53 pm

Też bym się winka napiła oj nawet baaardzo... ale nie można więc zostaje wieczór z Bavarią 0,0% ;)
Marcka - Pią Paź 12, 2012 8:57 pm

wróciłam z Łodzi do domu, uśpiłam małą bo jakoś się wybudziła i
Bian napisał/a:
Aktualnie również piję

wino tylko, że półsłodkie ;)

ppola - Pią Paź 12, 2012 9:21 pm

Bian napisał/a:
Aktualnie również piję
ja tez - półwytrawne :smile: i kanapki z plesniakiem mam :smile: i dziecko które stwierdziło ze juz sie wyspało :evil:
Ela_i_Adam - Pią Paź 12, 2012 10:33 pm

po kolejnym cieżkim dniu w pracy położyłam marudne chore dziecko spać forumuję dodałam zdjęcia ciuchów i odpoczywam jeszcze coś zjem i idę spać bo padam na ryjek angina mnie rozkłada :(
Bian - Sob Paź 13, 2012 8:22 am

Szykuję nas na szczepienie :/
Pusiak - Sob Paź 13, 2012 8:27 am

Wstawiłam pranie, posłałam łóżka, zaraz włączam odkurzacz, bo wczoraj niestety nie zdążyłam :( A mąż na zakupach...
taja - Sob Paź 13, 2012 8:36 am

czekam az niebo się przetrze, dzisiaj chcemy zrobić ostatniego grilla i zamknąc sezon ...

leże oczywiście nadal :)

ppola - Sob Paź 13, 2012 9:08 am

Usypiam Marysię przy Wiedzminie ;)
podrozniczka - Sob Paź 13, 2012 9:36 am

Wychodzę na cały dzień do szkoły rodzenia🙆
kochecka - Sob Paź 13, 2012 10:01 am

chłopaki bawią się kolejką, ja wróciłam z ryneczku i mam ochotę na drugie śniadanie :)
niesia2708 - Sob Paź 13, 2012 10:08 am

Powinnam iść do ogródka, ale mi się nie chce :roll: :roll: Więc nie robię nic bo całe sprzątanie zrobiłam wczoraj :smile: :smile:
Marcka - Sob Paź 13, 2012 10:20 am

mała śpi a ja biorę się za pranie i sprzątanie ;/
kariczeq - Sob Paź 13, 2012 10:23 am

czekam jak chłopaki skończą wiercić, żeby włączyć pralkę, nie chcę ryzykować wywalenia korków, zaraz karmię młodego i się trochę pobawimy
eh ze sprzątaniem może być ciężko bo nadal pokój młodego nieskończony, a wieczorem mamy gości (dobrze, że to rodzina to zrozumieją) :/ życie

Hatifnatka - Sob Paź 13, 2012 10:30 am

piję miętę z imbirem i pomarańczą (mniam), przeglądam forum i zbieram się w sobie do sprzątania (wieczorem mamy gości) :)
martula_87 - Sob Paź 13, 2012 10:42 am

Dominik miał spac ale jak zwyklę się rozmyślił.Udało mi się podszykowac jedną sałatkę druga na mnie czeka.Zakupy zrobionę teraz trzebą oddac dziecko pod opiękę babci i koniecznie zakończyc sprzątanie i szykowanie na jutrzejszą imprezę mojego syna.
Yoanna - Sob Paź 13, 2012 10:58 am

Pożegnałam Hosiole ze Stasiem i położyłam Huberta spać.. Czas na oddech i może drugą kawkę..
Bian - Sob Paź 13, 2012 10:59 am

Wróciliśmy z przychodni, zrobiłam update w dzienniczku i temacie siatek centylowych, a że Hań padła to idę się napić herbaty.
Magdzik - Sob Paź 13, 2012 11:13 am

Rozwiesiłam pranie, włączyłam kolejne i zaraz biorę się za wytarcie kurzu, ale coś mnie głowa pobolewa :-?
risonia - Sob Paź 13, 2012 12:58 pm

Mała śpi a ja zastanawiam się czy wybrać się dziś na "Ptaka "??
Ela_i_Adam - Sob Paź 13, 2012 1:04 pm

po wizycie w aptece po antybiotyk dla małego, wyjściu z psem zakupach w markecie rozpakowaniu ich nakarmieniu i przebraniu małego chwilowo siedzę zaraz muszę szykować obiad i powiesić pranie nie ma jak być chorym :roll: mąż spi mały się bawi a ja słucham jak strasznie kaszle chyba jednak bez antybiotyku się nie obejdzie :kwasny:
kariczeq - Sob Paź 13, 2012 1:41 pm

risonia, jeśli się zdecydujesz daj znać jak było, bo mniemam że do Outletu chcesz jechać?
niesia2708 - Sob Paź 13, 2012 1:51 pm

Zrobiłam porządki na podwórku i czekam na męża...
Hatifnatka - Sob Paź 13, 2012 2:11 pm

wróciliśmy z jesiennego spaceru i zaraz zjemy gorący rosołek :)
Patrycja11 - Sob Paź 13, 2012 2:14 pm

Jedziemy na grzyby których nigdy nie zbierałam :)


Znaczy się bardziej zawozimy mamę niż sami jedziemy :D

Fijołkowa - Sob Paź 13, 2012 2:23 pm

niesia2708 napisał/a:
czekam na męża...


ja też, w międzyczasie zrobiłam sobie pazurki i dalej się szykuję, bo wybywamy dzisiaj w gości :)

klara76 - Sob Paź 13, 2012 2:37 pm

zjadłam obiad i zaraz zabieram sie za pieczenie ciasta, może jeszcze zrobię kompot z jabłek na zimę
Marcka - Sob Paź 13, 2012 3:20 pm

zjedlismy mega obiad, mała się obudziła, pogadała i znów usnęła :smile: więc mam trochę wolnego i oglądam TV :D
Magdzik - Sob Paź 13, 2012 3:27 pm

Zawiozłam siostrę i szwagra na ślub, a mąż wziął malutką na spacer i tak jakoś mi za cicho w domu :D
risonia - Sob Paź 13, 2012 3:28 pm

kariczeq napisał/a:
bo mniemam że do Outletu chcesz jechać?
no mam taki zamiar ale nie wiem co z tego wyjdzie , chyba jednak odpuszczę i wybiorę się w tygodniu :) Zrobiłam sernik na imieniny do teściowej :)
promyczek_mm - Sob Paź 13, 2012 3:31 pm

Hatifnatka napisał/a:
zaraz zjemy gorący rosołek


ale mi narobiłaś smaka :dribble:

malinka1984 - Sob Paź 13, 2012 3:43 pm

a ja chyba znów zaraz pójdę spać, przespałabym cały dzień....
Bian - Sob Paź 13, 2012 4:03 pm

Wróciłyśmy z Hanutką ze spaceru :) Czas na jej deser, a dla mnie herbatka :)
kochecka - Sob Paź 13, 2012 4:06 pm

risonia napisał/a:
sernik
promyczek_mm napisał/a:
ale mi narobiłaś smaka :dribble:

lenimy się :smile:

Audiolka - Sob Paź 13, 2012 4:19 pm

ppppppoooowwwwoooollliiii szykuję się na parapetówkę :wink:
Bian - Sob Paź 13, 2012 6:46 pm

Robię sobie wieczór z Ostrym dyżurem :P I czekam na męża.
kariczeq - Sob Paź 13, 2012 7:11 pm

goście poszli, z tego zamieszania nie wyjęłam wina :? , serduszko śpi w swoim, świeżo wyremontowanym pokoiku :smile: , mąż wyszedł na popijawę z kumplami, a ja siedzę sama, chyba otworzę to wino i coś obejrzę w tv
ppola - Sob Paź 13, 2012 7:30 pm

oglądam "Bitwę na głosy" i coś bym zjadła.
mo (d) nisia - Sob Paź 13, 2012 7:54 pm

dzieciaki śpią, czekam na siostrę, która ma je popilnować a zaraz potem z mężem wybywam na kolację na miasto :smile:
risonia - Sob Paź 13, 2012 8:13 pm

Basia śpi ja wykąpana przeglądam neta i oglądam "Mam talent " i zaraz chyba pójdę spać bo jutro do pracy
ewa.krzys - Sob Paź 13, 2012 8:38 pm

Wróciliśmy ze szkoły, ogarnęłam pokój, zaraz idę się wykąpać i spać, bo jutro powtórka z rozrywki - zajęcia od 8 do 19.30 :evil:
kariczeq - Sob Paź 13, 2012 8:41 pm

chyba się wezmę za prasowanie, zamiast tak bezczynnie siedzieć ;P
msmika - Sob Paź 13, 2012 8:44 pm

ogarniam zaległości na forum, a zaraz kąpiel i sen... jutro czeka Nas ważny dzień :)
niesia2708 - Nie Paź 14, 2012 9:19 am

Sos się gotuje a ja oglądam film na VOD :)
taja - Nie Paź 14, 2012 9:27 am

zbieramy sie całą rodzinką na obiad do Babci :)
moi rodzice śmieją sie z akrobacji Kacperka w brzuchu :lol:

malinka1984 - Nie Paź 14, 2012 9:50 am

Próbuje zebrać myśli które niestety błądzą gdyż dźwięk wiertarki udarowej i młotu zakłóca mój niedzielny poranek. Okazało się że uszczelka pękła w łazience i zalała rodziców i jedną ścianę w kuchni, a żeby było mało zalewało nas już jakiś czas tylko się nie kapnęliśmy puki woda nie zaczęła ściekać po oknie u rodziców więc teraz tata wykuwa płytki i próbuje wykręcić rurę i tak min.dwa tygodnie wszystko musi schnąć.
kakonka - Nie Paź 14, 2012 10:10 am

Filip śpi a ja gotuję obiad i muszę naszykować rzeczy, które jutro zamierzam wywieść do szkoły mi niepotrzebne a dzieciakom na pewno się przydadzą :D
Bian - Nie Paź 14, 2012 10:26 am

Położyłam Hanię na drzemkę, rozmrażam kurczaka na obiad i idę rozwiesić pranie.

malinka1984 u nas podobna sytuacja - wilgotnieje nam ściana w przedpokoju i dość konkretnie w sypialni (po drugiej stronie ściany jest łazienka i prysznic), musiało się coś rozszczelnić w ścianie :/ Jutro z rana ma przyjść fachowiec od właścicieli mieszkania, jestem ciekawa co nas czeka i na ile będę się musiała wynieść z dzieckiem z mieszkania, bo pewnie bez rozbierania ściany się nie obejdzie.

juta79 - Nie Paź 14, 2012 10:32 am

czekamy aż Wojciech się obudzi i jedziemy do mamy na obiad :smile:
kariczeq - Nie Paź 14, 2012 10:46 am

czekam, aż obudzi się Filip (pierwsza noc w swoim pokoju była dość intensywna), więc młody odsypia, a po kaszce idziemy na cmetarz
marciami - Nie Paź 14, 2012 1:58 pm

ja odpoczywam sobie niedzielnie, mąż płaci rachunki. Ponieważ późno było śniadanie to obiad pewnie będzie na kolację :D
Bian - Nie Paź 14, 2012 2:04 pm

Wróciliśmy ze Stawów Stefańskiego - pięknie tam jest jesienią :) Widać, że sporo łodzian skorzystało z ładnej pogody. Nakarmiłam Hanię, mąż robi obiad i odpoczywamy.
kariczeq - Nie Paź 14, 2012 2:55 pm

wróciliśmy ze spaceru, nakarmiłam młodego zupką (sukces po 2 dniach zjadł obiad), mąż smaży naleśniki na obiad
marciami - Nie Paź 14, 2012 4:40 pm

mieliśmy ponad godzinny spacer :D Jestem padnięta, ale zadowolona ;) Teraz czekamy na obiadek, który już się w kuchni pichci :D
Prowansja - Nie Paź 14, 2012 5:23 pm

marciami napisał/a:
mieliśmy ponad godzinny spacer

A ja z córką ponad 2-godzinny, właśnie wróciłyśmy. Trzeba było wykorzystać ładną i ciepłą pogodę :)

Pusiak - Nie Paź 14, 2012 5:33 pm

Mąż zmywa, a ja zaraz idę robić kolację dla starszej, bo chcę paskudy wyprawić do łóżka przed 20 dzisiaj :) Intensywny weekend za Nami, Julka juz oficjalnie ma 6 lat, a ja padam na ryjek bo tak mnie kregosłup nap...a od wczoraj, że ledwo łażę...
kochecka - Nie Paź 14, 2012 5:36 pm

kolacja zjedzona, Maksio śpi, mąż gra a ja szukam ciekawych przepisów :)
podrozniczka - Nie Paź 14, 2012 5:36 pm

Szykujemy się do wyjścia . Teściowa zabiera nas do indyjskiej restauracji. Wreszcie odpoczne po intensywnym weekendzie.
taja - Nie Paź 14, 2012 7:17 pm

oglądamy skok :)
martula_87 - Nie Paź 14, 2012 8:37 pm

Padam przyjęcie z okazji chrztu Dominika zakończone.Idę spac.
kariczeq - Nie Paź 14, 2012 8:45 pm

poprasowałam w końcu, wykąpałam się, muszę się jeszcze trochę pouczyć przed jutrzejszym egzaminem i idę spać

martula_87, już po wszystkim :) udało się?

ppola - Nie Paź 14, 2012 8:47 pm

Piję wino - a raczej lampkę jedną z okazji uspienia mojego dziecka :smile: :smile: i Lejdis oglądam znowu 8)
kakonka - Nie Paź 14, 2012 8:57 pm

ppola napisał/a:
:smile: i Lejdis oglądam znowu 8)


i czuję, że znów się rozkładam :/

justine81 - Nie Paź 14, 2012 9:12 pm

ppola napisał/a:
i Lejdis oglądam znowu

ja też :smile:

malinka1984 - Nie Paź 14, 2012 9:14 pm

kariczeq napisał/a:
idę spać
o ja też :) Dobrej nocy
caixa - Nie Paź 14, 2012 9:39 pm

ppola napisał/a:
Lejdis oglądam znowu

Ja też. Uwielbiam ten film.

A my dziś po intensywnym dniu spędzonym w Termach w Uniejowie, popijamy wino i oglądamy wspomniany wyżej film. :wink:

MalaJu - Nie Paź 14, 2012 10:06 pm

planuję sylwestra w listopadzie :) :smile: :smile: :smile: tylko gdzie ja teraz fajerwerki kupię???
Ela_i_Adam - Nie Paź 14, 2012 10:07 pm

po intensywnym dniu w domu z chorym dzieckiem i leżącym mężem padam na ryjek :( dalej trzyma mnie chorubsko i jeszcze plecy mi wysiadają :kwasny:
lmyszka - Pon Paź 15, 2012 12:34 am

zdycham w pracy.
na imieninach u młodego było 13 osób.
wyszli przed 20 a ja na 22 do pracy szłam.
aaa i chora jestem :razz:

malinka1984 - Pon Paź 15, 2012 6:26 am

popijma herbatkę i planuję sobie dzień pracy
Ambrozja - Pon Paź 15, 2012 7:50 am

A ja się rozchorowałam, więc czekam aż będzie 10, bo umówiłam się do lekarza. I dodatkowo się wkurzam na koleżanki z pracy, które chore zamiast siedzieć w domu przyłażą do pracy i rozsiewają zarazki. I dzięki temu ja teraz leżę z gorączką, nie mogę mówić, zimno mi i w ogóle do dupy.
ppola - Pon Paź 15, 2012 8:43 am

a ja wstałam 10 minut temu bo moje dziecko jeszcze śpi :o w ogóle cała noc była spokojna tylko 4 pobudki :smile: więc pije kawę i czekam aż Księżniczka się obudzi :-)
risonia - Pon Paź 15, 2012 8:56 am

Dziecko dało mi pospać do 8 teraz się bawi , na dodatek mam dziś wolne . Niestety muszę pojeździć po urzędach .
kochecka - Pon Paź 15, 2012 9:32 am

wróciliśmy z badań krwi, zjedliśmy spóźnione śniadanie, małe ogląda Ratatuj, starsze się strzyże, a mi wypadałoby przygotować obiad :)
marciami - Pon Paź 15, 2012 9:36 am

zjadłam śniadanie, teraz trochę pracowych rzeczy załatwiam. W międzyczasie muszę zadzwonić do lekarza w celu potwierdzenia jutrzejszej wizyty oraz do szkoły rodzenia, aby dowiedzieć się co i jak.
Bian - Pon Paź 15, 2012 9:41 am

ppola napisał/a:
tylko 4 pobudki

ppola jaka radość :P

A ja się zastanawiam czy powinnam się wpisać w wątku "jestem zła" :P Bo dzisiaj się okazało, że panowie od mokrej ściany wchodzą w czwartek i będą niemalże demolować łazienkę :twisted: To oznacza, że mam przymusowy wyjazd do rodziców z dzieckim i psem na jakieś 2 i pół tygodnia, bo 27 października i tak miałam tam jechać na tydzień. Remont dorzuca mi jakieś 1,5 tygodnia :twisted: Ciekawe kto pierwszy zwariuje :P

A w temacie: ogarnęłam mieszkanie, a że mąż położył Hanię na drzemkę to mam chwilę dla siebie :)

ppola - Pon Paź 15, 2012 9:46 am

Bian napisał/a:
ppola jaka radość
po ostatnich nocach gdzie było pobudek 10+ to jestem wyspana i szczęśliwa :smile:
Współczuję Ci koniecznych "wczasów" bo ja po tygodniu z radoscia sie pakuje do domu 8)
a żeby nie było to teraz oglądam DDTVN i zajadam rożka francuskiego z jabłkiem 8)

momo - Pon Paź 15, 2012 9:52 am

Bian napisał/a:
Ciekawe kto pierwszy zwariuje

ppola napisał/a:
ja po tygodniu z radoscia sie pakuje do domu


Ja po jednym dniu dzwonię do męża, żeby wracał stamtąd, gdzie jest (czyli setki/tysiące km od nas) i zabierał nas do domu :)

w temacie: Helenka śpi, Anielka czyta Czerwonego Kapturka, a ja nadrabiam weekendowe zaległości na forum.

ppola - Pon Paź 15, 2012 10:06 am

momo napisał/a:
Ja po jednym dniu dzwonię do męża, żeby wracał stamtąd, gdzie jest (czyli setki/tysiące km od nas) i zabierał nas do domu
a to też ale że to niemozliwe to ten tydzień muszę jakoś wytrzymać :smile:
anett.k - Pon Paź 15, 2012 12:32 pm

Pranie kolejnych partii wyprawek dla Lenki przewala się w pralce a ja zajadam arbuza.
malinka1984 - Pon Paź 15, 2012 12:35 pm

próbuję poradzić sobie z mdłościami i niestrawnością
podrozniczka - Pon Paź 15, 2012 12:44 pm

malinka1984 napisał/a:
próbuję poradzić sobie z mdłościami i niestrawnością


No to dobry znak :smile:

A ja probuje nie zasnac przy biurku w pracy.

Fijołkowa - Pon Paź 15, 2012 12:46 pm

Popijam kawę zbożową i wcinam ciasto drożdżowe od mojej mamy :D
ewa.krzys - Pon Paź 15, 2012 12:54 pm

Obrobiłam się z pracą, więc zjadłam drugie śniadanie. Za godzinkę wracam do domu i chyba wezmę się za przesadzanie kwiatków.
martula_87 - Pon Paź 15, 2012 1:29 pm

Wróciliśmy z rehabilitacji i wizyty u prababci sąsiedzi wymieniają drzwi Dominik piszczy ile ma sił zaraz zwariuje bo po tym chrzcie to dopiero diabeł w niego wstąpił dzisiejsza noc była jedną wielką porażką.
tulipan87 - Pon Paź 15, 2012 2:37 pm

Po intensywnym weekendzie i bardzo intensywnym poranku, w końcu odpoczywam :smile:
I mam zamiar to robić póki Mateusz się nie obudzi :)

marciami - Pon Paź 15, 2012 2:38 pm

muszę się wreszcie zabrać za ogarnięcie kuchni, bo od południa a to sprawy pracowe, a teraz niemal dwie godziny wisiałam na telefonie w roli doradcy, psychologa itp. Boli mnie gardło i czuję się wyczerpana... Ciężka sytuacja no :/
Marcka - Pon Paź 15, 2012 2:41 pm

malutka śpi a ja buszuje po allegro 8)
Audiolka - Pon Paź 15, 2012 2:59 pm

martula_87 napisał/a:
bo po tym chrzcie to dopiero diabeł w niego wstąpił dzisiejsza noc była jedną wielką porażką.

a na chrzcie taki grzeczny był :twisted:
wydelegowałam chłopaków na trening i jest troche spokoju :lol:

Ela_i_Adam - Pon Paź 15, 2012 3:00 pm

byłam z psem i po pieczywo, potem śniadanie leki małemu potem do lekarza po zakupy biegiem obiad i nareszcie siedzę ale tylko moment bo zaraz muszę z psem padnę chyba :( głowa mnie boli i nos mi pęka od kataru :( nie ma jak odpoczć na zwolnieniu :zly:
momo - Pon Paź 15, 2012 3:06 pm

U nas piękna pogoda (była, bo własnie robi się czarno) więc stwierdziłam, że grzechem będzie nie wziąć dziewczyn na spacer. Okazało się, że grzechem było wypuszczać je z domu. Helena jak się zorientowała, że krzykiem i płaczem nic nie wskóra, to zaczęła się rozbierać (czapka, chusta, buty, skarpetki...), Anielka natomiast stwierdziła, że będzie chodziła tam, gdzie jej się podoba. Tak więc z utęsknieniem czekam na 18, kiedy to wróci mąż, dziewczyny bawią się w pokoju, a ja biorę się za podwieczorek...
Bian - Pon Paź 15, 2012 3:21 pm

Wróciłam z Hanią z parku, chciałam ją położyć spać, bo tarła oczy i ziewała, ale jakiś kretyn zadzwonił domofonem i tyle było z drzemki :/ Więc posadziłam bestię na kocu i obłożyłam zabawkami, a sama idę zrobić herbatę i naleśnika.
wiolancia - Pon Paź 15, 2012 4:43 pm

Mała nakarmiona,czekam aż zaśnie ...
A potem My z mężulem siadamy do obiado-kolacji.I wreszcie napiję się piwa do chińskiego jedzonka.Pierwszy raz od baaaardzo dawna.

martula_87 - Pon Paź 15, 2012 5:01 pm

Audiolka napisał/a:
a na chrzcie taki grzeczny był

Bo to ogólnie grzeczne dziecko ale coś czuje że w tej wodzie święconej coś było :twisted: Młodzież śpi ja zjadłam obiado-kolację i teraz relaks przy Chirurgach.

martitka - Pon Paź 15, 2012 6:00 pm

Uśpiłam dzieciaki, wykąpałam się i czekam do 20 na Transfrmersów 3 :-) (będzie przy czym usnąć ;-) )
Malena - Pon Paź 15, 2012 6:14 pm

podpatruję co słychać na forum, choć nie idzie tego ogarnąć:) Oglądam przy tym Fakty i popijam hit jesiennych wieczorów u nas - herbatę z imbirem i sokiem malinowym, pyycha!
kochecka - Pon Paź 15, 2012 6:29 pm

przeprowadziłam konferencję ciążową na Skype'ie, młodzieniec zasnął więc zapadła wspaniała cisza :)
Bian - Pon Paź 15, 2012 6:32 pm

martitka napisał/a:
Uśpiłam

Hanię, gotuję jajko na kolację i czekam aż mąż wróci z pracy. No i robię listę "to do" przed wyprowadzką. Niby to tylko dwa i pół tygodnia, a pewnie samochód będzie cały zawalony.

niesia2708 - Pon Paź 15, 2012 6:49 pm

Wróciłam godzinkę temu i odpoczywam :) Zaraz :bath i łóżko :)
marciami - Pon Paź 15, 2012 7:01 pm

ja robię ciasto drożdżowe ze śliwkami (w sobotę na ryneczku dopadłam jeszcze śliwki węgierki :D ), a mąż pichci na jutro rosołek :)
momo - Pon Paź 15, 2012 7:04 pm

a ja idę do sklepu po lody, czyli zażerania kłopotów ciąg dalszy...
paulinkaaMU - Pon Paź 15, 2012 7:08 pm

marciami napisał/a:
ja robię ciasto drożdżowe ze śliwkami


marciami, a masz dobry sprawdzony przepis? bo od dłuższego czasu takowego poszukuję :)

a ja kicham, smarkam, mam temperaturę i strasznie mnie boli gardło :( Już umówiłam się na jutro rano do lekarza.. a poza tym próbuję po prawie 4 dniach ogarnąć forum i jest ciężko :wink:

Prowansja - Pon Paź 15, 2012 7:14 pm

Wróciłam z basenu(poleżałam sobie w jacuzzi, ale to był relaks :D tego mi było trzeba :D ) i zakupów, zjadłam kolację.
Pusiak - Pon Paź 15, 2012 7:18 pm

Wyprawialiśmy młodziez spać i mamy chwilke dla siebie.... ja umieram na kręgosłup i modlę się, żeby do piątku mi sie poprawiło...
kariczeq - Pon Paź 15, 2012 7:19 pm

zdałam w pracy egzamin, siedziałam 2,5h na linii (jutro) już 8, zrobiłam zakupy, ugotowałam obiad, młody już wykąpany i nakarmiony zasypia, oglądam "Na wspólnej", później coś tam jeszcze obejrzę i idę spać jutro pobudka 5.40 :/
Pusiak - Pon Paź 15, 2012 7:21 pm

kariczeq napisał/a:
jutro pobudka 5.40


Łączę sie w bólu - ja 5.30 :) A jak Marta wróci do żłobka to nawet wcześniej :)

ppola - Pon Paź 15, 2012 7:24 pm

uspilam dziecko, które po pół godziny obudziło sie z płaczem bo zeby ja bola, wiec usypiam znowu słuchajac Harrego Pottera :roll: a poza tym jestem w trakcie robienia kolacji i szarlotki :-?
agulka1989 - Pon Paź 15, 2012 7:27 pm

Wpakowałam w siebie końską dawkę leków... Miałam nadzieję, że choć raz uda mi się uniknąć przeziębienia w październiku... ale to byłoby zbyt piękne więc od kilku lat ZAWSZE w tym czasie czuję się jakbym zaraz miała zejść z tego świata... Bosko ;/
malinka1984 - Pon Paź 15, 2012 8:07 pm

Ogladam film "Dwie matki" na TVN7 zaraz mykam spac bo pobudka 5:40.Jeszcze dzienna porcja witamin i lulu.
lmyszka - Pon Paź 15, 2012 8:11 pm

piję aspirynę i idę spać :/
kariczeq - Pon Paź 15, 2012 8:12 pm

malinka1984, witaj w klubie też wstaję o tej samej godzinie i od jutra mykam do swojej lokalizacji, więc jest szansa, że się spotkamy, obejrzę "M jak miłość", muszę pozmywać górę garów i iść spać
marciami - Pon Paź 15, 2012 8:25 pm

paulinkaaMU, zobaczymy jak wyjdzie ;) już próbowałam kilka, a teraz mam przepis z książki "Kuchnia polska". Mam nadzieję, że wyjdzie. Ale powiem Ci, że z tego co do tej pory zaobserwowałam to wiele zależy od drożdży. Czasem niby wydają się świeże i w ogóle ładne, a w ogóle nie rosną. Jak zaczyn nie urośnie to lepiej odpuścić, bo ciasto też nie urośnie. Dzisiaj zaczyn mi mało nie wyszedł z pojemnika :D
Ambrozja - Pon Paź 15, 2012 8:31 pm

agulka1989 napisał/a:
Miałam nadzieję, że choć raz uda mi się uniknąć przeziębienia w październiku... ale to byłoby zbyt piękne więc od kilku lat ZAWSZE w tym czasie czuję się jakbym zaraz miała zejść z tego świata... Bosko ;/


Mam tak samo! Teraz mam L4, w 2010 i 2011 miałam w tym samym czasie. Masakra jakaś

ppola - Pon Paź 15, 2012 8:33 pm

marciami, mi w ciąży zadne ciasto nie wychodziło, nawet te które wcześniej z palcem w nosie robiłam :smile: więc podziwiam że Ci wychodzi cokolwiek.
A w temacie dziecko zasneło wiec jestem w trakcie kończenia zaczetego jedzenia ;)

kakonka - Pon Paź 15, 2012 8:38 pm

Chłopaki śpią a ja zaraz zapewne do nich dołączę :P
niesia2708 - Wto Paź 16, 2012 5:03 am

Łączę się w bólu- wstałam o 5.30. Zjadłam śniadanie i zaraz szykuje się do pracy.

agulka1989, spróbuj wziąć LUIVAC. To taka doustna szczepionka. Ja brałam zimą i powtórkę na wiosnę i odpukać nie chorowałam jeszcze. A wcześniejsze lata to chora byłam non stop :roll:

malinka1984 - Wto Paź 16, 2012 6:20 am

Popijam herbatkę w pracy i zajadam strucle :)
lmyszka - Wto Paź 16, 2012 7:07 am

leże w wyrku i jak patrzę za okno to mam dość, a tu do lekarza trzeba jechac :/
wisieneczka85 - Wto Paź 16, 2012 8:18 am

piję herbatkę wycieram nos dziecku bo ma big gluta :-? i do tego idą zęby masakra :roll:
Misiak87 - Wto Paź 16, 2012 8:18 am

Leżę i jem jogurt, chyba zaraz kimnę bo moja kochana córcia do 3 rano tak kopała, że nie mogłam spać... I obudziła się o 7 kopać dalej.:) Chyba daje mi do zrozumienia jak to będzie jak już się urodzi. :razz: Na 13:30 do gina, mam nadzieję usłyszeć dobre wieści na temat mojej szyjki.
kochecka - Wto Paź 16, 2012 8:23 am

śniadanie wydane i zjedzone, dwa prania zrobione i rozwieszone, w piecu napalone. Jeszcze muszę młodocianemu kupić kilka rzeczy do szpitala a na 14:30
Misiak87 napisał/a:
do gina, mam nadzieję usłyszeć dobre wieści
:) a potem musze naszykować paczki z ciuszkami na poniedziałek :wink: :D
momo - Wto Paź 16, 2012 8:24 am

dzień zaczął się fatalnie, więc najlepiej jakby się już skończył...
tulipan87 - Wto Paź 16, 2012 8:40 am

momo napisał/a:
dzień zaczął się fatalnie, więc najlepiej jakby się już skończył...

W 100% mogę się pod tym podpisać.
Śniadanie jem i zbieram siły na resztę tego jakże cudownego dnia :roll:

martula_87 - Wto Paź 16, 2012 8:49 am

tulipan87 napisał/a:
zbieram siły na resztę tego jakże cudownego dnia

Ja też Dominik znów miał kiepską noc teraz śpi ale pewnie za 5 minut będzie wyspany i znów pomarudzi trochę a tu nawet szans na spacer nie ma.
Wstawiłam pranie i czeka mnie sporo sprzątanie.

Marcka - Wto Paź 16, 2012 9:02 am

mała śpi, mąż śpi a ja piję kawę aby nie usnąc ;)
ppola - Wto Paź 16, 2012 9:18 am

a ja sie dzis wyspalam - Maria miała tylko 3 pobudki i spala do 9 :smile: :smile: :smile:
potem kawa i szarlotka, która wczoraj upieklam i nie zdazyłam sprobowac, a teraz tule sie z Marysia, bo przyszedł Pan od internetu a ona strasznie chce mu pomóc 8)

momo - Wto Paź 16, 2012 9:22 am

Kobieta to jednak dziwne zwierzę - relaksuję się... w kuchni :P biszkopt właśnie się piecze, a ja przeglądam przepisy na ciasteczka i myślę, co by tu jeszcze dzisiaj upiec. Będę gruba, nie ma co, ale przynajmniej humor mi się poprawia :)
ewa.krzys - Wto Paź 16, 2012 9:34 am

ppola, w końcu to córka informatyka, nie dziw się :wink:

Zaraz zrobię sobie płatki z mlekiem i biorę się za czytanie "Podstaw strategii". Nie ma to jak luz w pracy :)

ppola - Wto Paź 16, 2012 9:36 am

momo, jak chcesz to mogę ci polecić przepis na ciasteczka ale moze lepiej na pw zeby nei zaśmiecać :smile:
a w temacie Pan poszedł dziecko chce mi uciec, na szczeście mam bramkę to za daleko nie pójdzie, a ja dopijam kawę i patrzę co na świecie :)

momo - Wto Paź 16, 2012 9:42 am

ppola, poproszę :)
klara76 - Wto Paź 16, 2012 9:44 am

zinhalowałam Hankę i zaraz będziemy wyklejać jesienne liście
Bian - Wto Paź 16, 2012 9:58 am

Położyłam Hanię na drzemkę, piję herbatę i czuję jak mnie przeziębienie rozkłada :/ Chyba odcinek ER obejrzę.
malinka1984 - Wto Paź 16, 2012 10:11 am

Misiak87, kochecka życzę samych dobrych wieści, a ja próbuję się ogarnąć ale jakoś mi nie idzie
anett.k - Wto Paź 16, 2012 10:41 am

Cytat:

Misiak87, kochecka życzę samych dobrych wieśc


Wysprzątałam łazienkę, kuchnie i przedpokój, reszta z lekka ogarnięta, a teraz gotuję zupę pieczarkową.

Czeka mnie dzis mega prasowanie rzeczy dla niemowlaka, a to się łatwo nie prasuje ;(

kochecka - Wto Paź 16, 2012 10:49 am

dom ogarnięty, Maksio "czyta" sobie bajki, obiad się gotuje, jestem już padnięta a tu jeszcze tyle rzeczy do zrobienia i załatwienia :roll: no i
anett.k napisał/a:
Czeka mnie dzis mega prasowanie

marciami - Wto Paź 16, 2012 10:49 am

ja dziś przegięłam i wstałam o 11:30 :/ Ale to dlatego, że w nocy kiepsko spałam i ciągle się przebudzałam, nie wiem czemu. Teraz zjadłam śniadanie, popijam sobie jogurt i zaraz zmykam ogarniać chałupę i siebie.
ppola - Wto Paź 16, 2012 11:02 am

anett.k napisał/a:
Czeka mnie dzis mega prasowanie rzeczy dla niemowlaka, a to się łatwo nie prasuje
nie marudź pierwsze prasowanie małych ciuszków jest super :smile: :smile:
A ja usypiam Niedużą słuchając audiobooka :)

ava - Wto Paź 16, 2012 11:11 am

Cytat:
ja dziś przegięłam i wstałam o 11:30
No to nieźle, ja w związku z tym, że wczoraj musiałam zwlec się z łóżka wcześnie rano, dziś nadrobiłam i spałam do 10.30 - miałam tego tutaj nie pisać, żeby nie denerwować naszych forumowych mam :razz: ale widzę, że są lepsi, więc co tam 8)

W temacie skończyłam śniadanie, popatrzę co na forum i zmykam umyć włosy, wczoraj wieczorem byłam tak padnięta, że nie miałam siły tego zrobić.

marciami - Wto Paź 16, 2012 11:14 am

ava napisał/a:
miałam tego tutaj nie pisać, żeby nie denerwować naszych forumowych mam

myślę, że nas rozumieją :) Zresztą jeszcze trochę i też już nie pośpimy tak długo ;)

ppola - Wto Paź 16, 2012 11:17 am

śpijcie śpijcie, za pare miesięcy się skończy i będziecie się cieszyły że dziecko do 8 pospało :smile: :smile:
msmika - Wto Paź 16, 2012 11:29 am

posprzątałam mieszkanie...teraz powinnam wziąć się za naukę...
Patrycja11 - Wto Paź 16, 2012 11:29 am

Wstaliśmy o 6:40 :/ :?

30 minut temu Gabryś baaaaaaaaaaaaaaardzo zmęczony zażądał "kaka" czyt. kakao i śpi.

Boli mnie głowa, pogoda beznadziejna, w dodatku dostałam @ i bardzo świetnie się czuje :/

tulipan87 - Wto Paź 16, 2012 11:30 am

ppola napisał/a:
będziecie się cieszyły że dziecko do 8 pospało

albo do 7.30 :smile:

A w temacie: piję gorącą herbatkę, zajadam ciastka z cukrem i patrzę jak Potomek pożera mój telefon i piloty :smile:

ava - Wto Paź 16, 2012 11:37 am

ppola napisał/a:
będziecie się cieszyły że dziecko do 8 pospało

tulipan87 napisał/a:
albo do 7.30
Dlatego teraz korzystamy ile możemy :razz: Szkoda tylko, że nie można się wyspać na zapas :razz:
momo - Wto Paź 16, 2012 11:46 am

ava napisał/a:
Szkoda tylko, że nie można się wyspać na zapas


ava, przespałabyś całą ciążę i kto by wyprawkę przygotował?

obiad się gotuje, dziewczyny drą wszystko, co papierowe, a ja podglądam tenis i pilnuję garnków :)

kochecka - Wto Paź 16, 2012 11:54 am

sos mi nie wyszedł dzisiaj :twisted: oprócz soli nie czuję żadnego smaku :roll: straszy śpi a młodszy robi od nowa sajgon w salonie :kap
ppola - Wto Paź 16, 2012 11:55 am

ava napisał/a:
Dlatego teraz korzystamy ile możemy Szkoda tylko, że nie można się wyspać na zapas
tez mi sie tak wydawało że wykorzystam, a potem moje dziecko tak szalało w brzuchu albo miałam zgagę że całą noc zdarzało się nie spać :lol:
A w temacie to ja idę się zdrzemnąć :wink:

taja - Wto Paź 16, 2012 12:11 pm

:( rozpaczam :(zrobię sobie przed lustrem zdjęcia chyba :(
lmyszka - Wto Paź 16, 2012 12:16 pm

wróciłam od lekarza, robię obiad i wkurzam sie na l4 które dostałam :/
taja - Wto Paź 16, 2012 12:49 pm

Agulka !! jesteś mistrzem :*
M_and_M - Wto Paź 16, 2012 12:51 pm

piję kawkę i myślę, co zrobić z popołudniem :)
momo - Wto Paź 16, 2012 1:12 pm

Wyciągnęłam z piekarnika 51 owsianych ciasteczek :smile: drżyj wago, drżyj. Dziewczynki - jak to one - rozrabiają, a ja próbuję sobie wmówić, że głowa mnie nie boli i czekam na 18...
wiolancia - Wto Paź 16, 2012 1:14 pm

Mała śpi a ja zajadam zupę grzybową.
agulka1989 - Wto Paź 16, 2012 1:27 pm

taja, cieszę się, że mogłam pomóc :*

A w temacie- zjadłam obiad i idę się położyć bo czuję się fatalnie.
Niesia, dzięki za radę :) To jest na receptę?

Bian - Wto Paź 16, 2012 1:41 pm

momo napisał/a:
próbuję sobie wmówić,

że wcale mnie choroba nie rozkłada, ale samopoczucie świadczy zupełnie o czym przeciwnym.

A w temacie: patrzę jak Hania rozrabia na kocu i w myślach błagam ją, żeby nie załączyła jej się z powrotem mamoza. No i idę zrobić sobie setną herbatę.

wisieneczka85 - Wto Paź 16, 2012 2:03 pm

zjadłam obiadek i rozmyślam nad tym jak to mi minał szybko ten czas z małą a od jutra czas wracać do pracy i tak jakoś mi się smutno zrobiło :cry:
ava - Wto Paź 16, 2012 2:14 pm

Zjadłam obiad (jak dobrze, że mam wczorajszą pomidorówkę i nie musiałam gotować :wink: ) I w końcu pochowałam letnie buty do pudełek, straciłam nadzieję, że lato wróci :D

momo napisał/a:
ava, przespałabyś całą ciążę i kto by wyprawkę przygotował?
Mąż w końcu mógłby się wykazać :smile: A tak serio to nie zdarzają mi się nigdy drzemki w dzień, więc chyba jakoś dam radę :)
ppola napisał/a:
potem moje dziecko tak szalało w brzuchu albo miałam zgagę że całą noc zdarzało się nie spać
Pamiętam jak o tym nie raz pisałaś :wink: )
marciami - Wto Paź 16, 2012 2:21 pm

ja od wczoraj mam istny szał :D niemal non stop wiszę na telefonie. Wczoraj łącznie kilka godzin. Dzisiaj też już 30 minutowa rozmowa z kumpelą, potem niemal godzinna z wujkiem :D A miałam tyle dzisiaj zrobić :D No trudno. Teraz ogarnę kuchnię i czekam na męża, a po obiadku jedziemy do lekarza :)
ppola - Wto Paź 16, 2012 2:30 pm

ava napisał/a:
Zjadłam obiad
czyli wczorajszą kolację, bo mąż nia pogardził, ale za to z córka musiałam się podzielić bo jak zobaczyła kluchy to nie było przebacz :roll:
Hatifnatka - Wto Paź 16, 2012 2:33 pm

rozwiesiłam jedno pranie i włączyłam drugie, czekam aż Mąż wróci z zakupami i zjemy jakiś obiad może... straasznie senny jest ten dzień :roll:
Marcka - Wto Paź 16, 2012 2:49 pm

patrzę jak Emilcia
Bian napisał/a:
rozrabia na kocu i w myślach błagam ją, żeby nie załączyła jej się z powrotem mamoza

a ja mam ochote na kakao ;) i czytając wasze wpisy zachciało mi się również jakiegoś ciacha ;D

ewa.krzys - Wto Paź 16, 2012 5:42 pm

Posprzątałam całe mieszkanie, poprzesadzałam kwiatki, pomyłam okna, a teraz skończyłam oglądać "Licealne ciąże" i mimo że program może durny, to leciał chyba najsmutniejszy odcinek - dziewczynie umarl narzeczony niedługo po tym, jak dowiedzieli się, że będą mieć dziecko. Po prostu sobie tego nie wyobrażam...
kochecka - Wto Paź 16, 2012 5:57 pm

Maks śpi, rodzice przed chwilą odjechali i coś bym zjadła :wink:
Bian - Wto Paź 16, 2012 6:35 pm

Padłam... musiałam zrobić sobie wódkę z colą, bo jestem wyczerpana. Hania miała dzień mamozy, marudzenia i działań pod tytułem "mamo noś mnie, bo inaczej będę ryczeć". Normalnie dziecko ktoś podmienił.

Więc zalegam na łóżku, regeneruję kręgosłup i patrzę jednym okiem w monitor męża, bo u niego gra Metallica :P

malinka1984 - Wto Paź 16, 2012 7:03 pm

Zjadłam bruschette popijając lampką winka Lambrusco i teraz idę już pod prysznic, będzie mi się dobrze spało.
ppola - Wto Paź 16, 2012 7:12 pm

Bian napisał/a:
Hania miała dzień mamozy, marudzenia i działań pod tytułem "mamo noś mnie, bo inaczej będę ryczeć"
uwielbiam to :evil:
a ja wróciłam z jazd - kolejne moje podejście :roll: muszę jeszcze zupę ugotować dla Niedużej i poprasować :-)

kinix21 - Wto Paź 16, 2012 7:46 pm

dołuję się :(
M_and_M - Wto Paź 16, 2012 7:54 pm

przepakowałam szafę - zima może przychodzic :) teraz leniuchuję
niesia2708 - Wto Paź 16, 2012 8:02 pm

agulka1989, tak na receptę. Mi wypisywał rodzinny. Kosztuje ok 40 zł. Bierzesz serię 30 dni 1 tabletka na czczo.I powtarzasz za miesiąc, dwa.

W temacie- zapomniałam dzisiaj telefonu z domu więc nadrobiłam wszystkie rozmowy, pozmywałam i zaraz kąpiel :)

kochecka - Wto Paź 16, 2012 8:35 pm

próbuję się ogarnąć z ciuszkami, które mam zabrać w poniedziałek do Łodzi :) pakuję nas do szpitala, robię listę zakupów i spraw do załatwienia i już mi głowa pęka :smile: pora na odpoczynek :D
justine81 - Wto Paź 16, 2012 8:41 pm

Miałam oglądać mecz ale jak wiadomo - Narodowy tonie i meczu pewnie nie będzie, chyba, że w piłkę wodną :smile:
Ehhh, same problemy z tym dachem, jak na dworze upał to zamykają, jak leje to otwierają - oto Polska właśnie :smile: Wstyd !!
Mi to tam rybka, obejrzę kiedy indziej, tylko szkoda mi tych ludzi, co tam przyjechali kibicować..

kakonka - Wto Paź 16, 2012 9:15 pm

Padam na twarz...
Marcka - Wto Paź 16, 2012 9:30 pm

skończyłam oglądac Prawo Agaty i zbieram się do kąpieli a potem kamiernie małej i spac ;)
marciami - Wto Paź 16, 2012 9:33 pm

po okropnym wieczorze idziemy z mężem spać...
taja - Sro Paź 17, 2012 5:10 am

nie śpię od 3.30 ... i wcale nie chce mi się spać ...
malinka1984 - Sro Paź 17, 2012 6:40 am

Popijam herbatkę i zaraz zmykam na szkolenie z Finansowania innowacji do Hotelu Ambasador.
Bian - Sro Paź 17, 2012 7:24 am

Korzystając z faktu, że dziecko jeszcze śpi zjadłam śniadanie. Zastanawiam się jak nie wywieźć połowy domu na te przymusowe wczasy.
Misiak87 - Sro Paź 17, 2012 7:43 am

Po śniadaniu przywlokłam sobie do łóżka pełno słodyczy i zaraz włączę sonie jakiś film.
ava - Sro Paź 17, 2012 7:45 am

Wróciłam z pobierania krwi, zaraz biorę się za jakieś śniadanie, potem jadę do B-wa z siostrą :)
momo - Sro Paź 17, 2012 8:09 am

moje dzieci się drą, tak mniej więcej od 7.30 i zastanawiam się, czy do nich nie dołączyć :/ zaraz biorę się za obiad i muszę zaplanować wyjście na uzupełnienie pampersowych zapasów :)
ppola - Sro Paź 17, 2012 8:37 am

moje dziecko znowu prawie do 9 spało, tylko z 3 pobudkami :smile: :smile: :smile: takie noce to ja rozumiem - wyspana jestem wreszcie :smile: teraz śniadanie a potem Maria na "wczasy" do cioci a ja na jazdy :-)
taja - Sro Paź 17, 2012 8:41 am

jem kisiel pomarańczowy z brzoskwiniami :) i chyba zaraz zrobię gofry :)
klara76 - Sro Paź 17, 2012 8:47 am

Cytat:
moje dziecko do 9 spało

jestem w szoku i nie mogę się jakoś ogarnąć

marciami - Sro Paź 17, 2012 11:42 am

po całkowicie nieprzespanej nocy poszliśmy na spacer. Teraz mąż w bibliotece, a ja trochę się próbuję zrelaksować.
marlena89 - Sro Paź 17, 2012 12:04 pm

wróciłyśmy z Mają ze spaceru. Zastanawiam się co dziś wrzucić do kociołka, co by męża nakarmić :cool:
martula_87 - Sro Paź 17, 2012 12:08 pm

marlena89 napisał/a:
wróciłyśmy ze spaceru.

Ogarniam mieszkanie i czekam na moją mame :smile:

momo - Sro Paź 17, 2012 12:19 pm

my już po obiedzie (Helenka zjadła mięso :smile: - w końcu), a z uwagi na piękną pogodę za oknem zaraz wybywamy na spacer :)
anett.k - Sro Paź 17, 2012 1:43 pm

marciami ty mnie martwisz dzisiaj, muszę chyba resztę wątków przewertować żeby zobaczyc co jest grane??

W temacie jem zupę pieczarkowa i czytam forum

taja - Sro Paź 17, 2012 1:51 pm

obrałam wielką michę jabłek !! umieram. a tu jeszcze zostało ich tyyyle...

więc robię szarlotkę, kompot, racuchy :) a i jem ryż z prazonymi jabłkami :P

ewa.krzys - Sro Paź 17, 2012 1:53 pm

Wracam za chwilę do domu i biorę się za naukę. No i ciasto drożdżowe zrobię dla Męża :)
taja - Sro Paź 17, 2012 2:28 pm

ewa.krzys, podeślij mi przepis na ciasto :) drożdżowego nie odważyłam się zrobic jeszcze :)

powiesiłam pranie nr 2 :) taka piekna wiosna :)

kochecka - Sro Paź 17, 2012 2:42 pm

ogarnęłam kuchnię po obiedzie, ciasto siedzi w piekarniku, chwila odpoczynku i dalej do roboty :)
ppola - Sro Paź 17, 2012 2:58 pm

wróciłam z jazd i ponad 2h spaceru, nakarmiłam Głodomorkę i chyba siebie teraz nakarmię :-)
klara76 - Sro Paź 17, 2012 4:40 pm

licytuję kurtkę dla Młodej na allegro
malinka1984 - Sro Paź 17, 2012 4:52 pm

Przeglądam forum, oglądam mecz a na 19:30 stomatolog.
ppola - Sro Paź 17, 2012 5:06 pm

malinka1984 napisał/a:
na 19:30 stomatolog.
łoo matko znowu????
Zgrywam zdjęcia :cool:

malinka1984 - Sro Paź 17, 2012 5:12 pm


Ela_i_Adam - Sro Paź 17, 2012 5:37 pm

mąż ogląda mecz dziecko które ma dzisiaj dzień marudy miągwy i płaczki tłucze się po nas i nie daje niczym zająć :kwasny: mnie dzisiaj strasznie męczy kaszel i boli w klatce piersiowej :cry: marzę żeby był już wieczór i żebym do tego czasu nie zabiła dziecka i męża :zly:
niesia2708 - Sro Paź 17, 2012 5:42 pm

Zjedliśmy obiad, drugie pranie się pierze,jeszcze muszę pozmywać, ale to jak wstawię 3 pranie bo obecnie rzeczy na podłodze leżą :-) :-)
kochecka - Sro Paź 17, 2012 6:19 pm

skończyłam smażyć zapasy krokietów, wykąpałam Maksa i odesłałam spać, chwilka na herbatę i dalej - prasowanie... :roll:
Malena - Sro Paź 17, 2012 7:50 pm

Jutro zapraszam do programu Pytanie na sniadanie - będzie o salach weselnych - ciekawy reportaż + gość w studiu opowie o wyborze sali.
Oglądajcie o 9.45 w TVP 2 (to moje wydanie programu, więc będzie mi miło jak włączycie jutro cały program oczywiście, ale te rozmowę w szczególności Dodatkowo jutro o kontrowersyjnej metodzie wybierania płci, lekcja jak robić modne koki i najmłodszy w Polsce pacjent po przeszczepie - Alan dostał nowe serduszko jak miał pół roku, jak się czuje teraz, po 2 latach?

wisieneczka85 - Sro Paź 17, 2012 9:01 pm

odpoczywam po pierwszym dniu pracy w sumie 12 h na nogach:)
kakonka - Sro Paź 17, 2012 9:10 pm

szukam pchacza dla Filipa - dzisiaj przesuwał po pokoju stolik edukacyjny :P i zaraz zbieram się spać bo jutro długo dzień przede mną
malinka1984 - Sro Paź 17, 2012 9:16 pm

Zmykam spać - dobranoc
podrozniczka - Sro Paź 17, 2012 10:27 pm

Wykapana przegladam forum. Napawam sie faktem ze przede mna 4 dni wolnego :smile:
Marcka - Sro Paź 17, 2012 10:45 pm

zbieramy się spac ;) jeszcze tylko kąpiel ;D
taja - Czw Paź 18, 2012 7:17 am

zjadłam sniadanko i zbieram się do lekarza :)

wiecie może czy u Perenc płaci się dodatkowo za 4d ??

kochecka - Czw Paź 18, 2012 7:37 am

szykujemy się do szpitala i zaraz wyruszamy :roll:
taja - Czw Paź 18, 2012 8:14 am

idę na usg :smile: :smile: :smile:
Misiak87 - Czw Paź 18, 2012 9:05 am

taja, zazdrocha, ja dopiero we wtorek i nie mogę się doczekać...

Ja zastanawiam się jaki by tu dziś film obejrzeć.

Bian - Czw Paź 18, 2012 9:16 am

Spałam dziś może ze 2 godziny, więc próbuję wrócić do świata żywych. Moje dziecko od 22 do 3 na zmianę - darło się, płakało, leciało przez ręce, ożywało. Ból brzucha ustąpił dopiero po czopku i solidnej kupie.
tulipan87 - Czw Paź 18, 2012 9:25 am

Bian, o matko :? A po czym Hanię rozbolał brzuszek?

U nas Mateusz udał się na drzemkę, co dla mnie oznacza chwilę odpoczynku od marudy i wreszcie śniadanie :smile:

martula_87 - Czw Paź 18, 2012 9:35 am

Dominik śpi w leżaczku bujaczku zasypia co chwikę ale co mu się dziwic jak w nocy takie cyrki odczynia akcja zęby rozpoczęta na dobre idę się ogarnac i popołudniu na rehabilitacje.
ava - Czw Paź 18, 2012 9:40 am

Próbuję się zmobilizować, żeby pozmywać to co zaległo wczoraj wieczorem w moim zlewozmywaku :roll: Ale wcześniej herbata i przeglądanie internetowych newsów :wink:
juta79 - Czw Paź 18, 2012 9:41 am

obejrzałam PnŚ choć zwykle oglądam DDTVN a za chwile "Rodzinka pl" i idziemy z Wojtkiem na spacer :smile:
klara76 - Czw Paź 18, 2012 9:48 am

ava napisał/a:
Próbuję się zmobilizować

żeby pościelić łózko Młodej i odkurzyć

malinka1984 - Czw Paź 18, 2012 9:49 am

a ja czekam na ciastko firmowe o 11 troszkę słodkości
marciami - Czw Paź 18, 2012 10:12 am

śniadanie zjedzone. Teraz trochę internetu i potem zajęcia domowe - ogarnięcie kuchni, wstawienie prania. dzień jak co dzień :)
momo - Czw Paź 18, 2012 11:59 am

A mi się właśnie cały dzień posypał. Podczas przewijania Helenki zauważyłam silne zaczerwienienie pupy i delikatną krew, a że (jak zwykle) nie mogę się dodzwonić do naszej przychodni, popołudniu czeka mnie wyprawa do naszego prywatnego lekarza. Więc siedzę cała na szpilkach. W tym wszystkim plus jest taki, że będzie okazja zobaczyć męża na boisku :)
marciami - Czw Paź 18, 2012 12:08 pm

momo, trzymam kciuki za Helenkę.

ja już ogarnęłam co miałam w planie. Teraz popijam jogurcik i jeszcze muszę głowę umyć dzisiaj.

klara76 - Czw Paź 18, 2012 1:02 pm

wróciłam ze spaceru i zaraz jemy obiad z Młodą
anett.k - Czw Paź 18, 2012 1:03 pm

Ja jak to zwykle o tej porze jem obiadek.

marciami napisał/a:
i jeszcze muszę głowę umyć dzisiaj.

Mycie i układanie włosów, coś czego nie lubię robić jeśli chodzi o czynności toaletowe.
Gdyby tak tylko umyć i niech same schną i wyglądają zabójczo, ale nie trzeba się nad nimi namęczyć.

Marcka - Czw Paź 18, 2012 1:07 pm

wróciłyśmy ze szczepienia, mała zjadła, teraz buszuje wkojcu a za chwilę zbieramy się na spacer ;) piękna pogoda !!
PositiveAga - Czw Paź 18, 2012 1:12 pm

siedzę w pracy, buszuje na allegro i robię wszystko aby nie usnąć :spie:
becky232 - Czw Paź 18, 2012 1:37 pm

Myślę co by tu zjeść, bo znowu jestem głodna :razz:
ppola - Czw Paź 18, 2012 1:46 pm

Nakarmiłam Głodomorkę, która teraz ogląda sobie książeczki :-) ja sie troszkę relaksuję ale chyba zaraz pojdziemy na drugi spacer bo tak ładnie dziś :) chociaż chyba wolałabym się zdrzemnąć :razz:
Patrycja11 - Czw Paź 18, 2012 1:48 pm

ppola, czy dobrze widziałam, że dzisiaj Maria była na spacerze ale nie z Tobą ??

Czy mi się wózki tylko zgadzały a dzieci popiętroliły ??
Gab śpi, ja dopijam kawę i jak wstanie zjemy obiadek i spadamy na dworek. Pięknie dzisiaj :)

ppola - Czw Paź 18, 2012 1:51 pm

Patrycja11 napisał/a:
ppola, czy dobrze widziałam, że dzisiaj Maria była na spacerze ale nie z Tobą
zgadza się, robię kolejne podejście do prawka i ciocia się z nią lansuje :smile:
marciami - Czw Paź 18, 2012 2:02 pm

anett.k napisał/a:
Gdyby tak tylko umyć i niech same schną i wyglądają zabójczo, ale nie trzeba się nad nimi namęczyć.

o to to ;) widzę, że dokładnie mnie rozumiesz ;)

zjadłam obiad, poleżałam, bo trochę mnie brzuch pobolewał. Przeszło i teraz muszę rozwiesić drugie pranie, wstawić mężowi ryż i tą głową się zająć wreszcie :D

ava - Czw Paź 18, 2012 2:27 pm

Pomyłam podłogi, popatrzyłam co na forum, chyba czas dokończyć obiad :)

becky232, fajny suwaczek :wink:

kasia_m85 - Czw Paź 18, 2012 2:46 pm

Obejrzałam wszystkie rzeczy wyprawkowe które przyszły jak mnie nie było i delektuję się powrotem do domu :)
becky232 - Czw Paź 18, 2012 3:22 pm

ava dziękuję, nie ukrywam, że byłaś ''inspiracją" ;)
niesia2708 - Czw Paź 18, 2012 3:41 pm

Gotuje zupę a później szykuje się na aerobik :) :)
ava - Czw Paź 18, 2012 4:04 pm

becky232 napisał/a:
ava dziękuję, nie ukrywam, że byłaś ''inspiracją"
O, nie spodziewałam się, bardzo mi miło :smile:
All-me - Czw Paź 18, 2012 4:34 pm

Jestem troszkę podłamana ...siedzę i rozmyślam...chce mi się płakać...jest mi źle :-? ...(atmosfera w pracy)
podrozniczka - Czw Paź 18, 2012 5:19 pm

Czekam jak mlody sie obudzi to zjemy razem obiad.
malinka1984 - Czw Paź 18, 2012 5:22 pm

Poodkurzalam,wlaczylam pranie i poleglam.Brzuch mnie pobolewa i zmeczylam sie strasznie.Zrobimy soczek z jablek w sokowirowce,zjem kolacje i ide spac.
taja - Czw Paź 18, 2012 5:26 pm

wrócilismy z pizzy :smile:
kariczeq - Czw Paź 18, 2012 6:09 pm

w pracy ledwo wysiedziałam, po pracy prosto lekarz no i tydzień L4 :(
paulinkaaMU - Czw Paź 18, 2012 7:26 pm

idę wziąć gorącą kąpiel i do łóżka...
kariczeq - Czw Paź 18, 2012 7:31 pm

paulinkaaMU, o to to tylko wody u nas brak ;P
PositiveAga - Czw Paź 18, 2012 7:35 pm

wróciłam z mega gigantycznych zakupów, wszystko poupychałam w szafki i... padłam :tire:
Bian - Czw Paź 18, 2012 7:38 pm

Idę spać. Dwie godziny snu na dobę to zdecydowanie za mało, muszę nadrobić.
paulinkaaMU - Czw Paź 18, 2012 7:50 pm

kariczeq napisał/a:
paulinkaaMU, o to to tylko wody u nas brak ;P


kariczeq, to wpadaj do nas, u nas pod dostatkiem :smile:
A ja spadam dziewczyny, jejku, jak mnie ten kaszel męczy :evil:

kariczeq - Czw Paź 18, 2012 7:59 pm

paulinkaaMU, jak się w końcu do Wrocławia wybiorę to na pewno zajrzę ;P
Weira - Czw Paź 18, 2012 8:26 pm

Piję sok wyciskany z pomarańczy i grejpfrutów, przeglądam forum i zaraz szykuję się spać.
Marcka - Czw Paź 18, 2012 8:59 pm

wykąpana piję wino i jestem zła na męża :twisted:
marciami - Czw Paź 18, 2012 9:14 pm

my ostatnie chwile na necie i zaraz spać :)
klara76 - Czw Paź 18, 2012 10:06 pm

wróciliśmy z teatru, pożegnałam mamę, jeszcze chwila przed komputerem i spanko
malinka1984 - Pią Paź 19, 2012 6:06 am

własnie dotarłam do pracy, poranna herbatka zielona juz zaparzona, a ja mam dzisiaj lenia od rana, dobrze że dziś piątek
ppola - Pią Paź 19, 2012 8:03 am

kawe pije i powoli przechodzi mi złosc na córke i męża :-)
Bian - Pią Paź 19, 2012 8:19 am

ppola napisał/a:
powoli przechodzi mi złosc na córke i męża

A co narobili? :)

A ja słucham "Kopciuszka" :P W sensie z Hanią razem. I próbuję zobaczyć co słychać na forum.

klara76 - Pią Paź 19, 2012 8:25 am

wstałyśmy - Hanka spała do 9, a ja razem z nią :smile:
martula_87 - Pią Paź 19, 2012 8:32 am

Zaraz wstawiam pranie Dominik leżakujea później obowiązkowo długi spacere bo znów zapowiada się piękny dzień.
podrozniczka - Pią Paź 19, 2012 8:35 am

Dlaczego jak nie ide do pracy to budze sie przed alarmem? :]

Zawiozlam mlodego do zlobka, zjadlam sniadanie, teraz pije kawke i ogladam Breakfast TV. Chwila relaksu i biore sie za porzadki.

marciami - Pią Paź 19, 2012 8:46 am

ja dzisiaj zaczęłam dzień rozmową z lekarką. Czuję się dzisiaj fatalnie :/ Boli mnie głowa, trochę mi niedobrze i w ogóle nie mam ochoty na śniadanie....
taja - Pią Paź 19, 2012 8:59 am

marciami, biedulka... trzymaj się

ja się zbieram do reala :)

malinka1984 - Pią Paź 19, 2012 9:17 am

Własnie byłam poogladać z okien ekipę Komisarza Alexa z Kubą Wesołowskim i Magdaleną Walach na czele bo dziś kręcą sceny do odcinka na naszym parkingu podziemnym
becky232 - Pią Paź 19, 2012 9:20 am

marciami napisał/a:
Boli mnie głowa, trochę mi niedobrze i w ogóle nie mam ochoty na śniadanie....


tak przywitał mnie II trymestr...

wróciłam z małych zakupów i jestem trochę senna.

słonko - Pią Paź 19, 2012 9:26 am

właśnie pochłonęłam mini 2 śniadanie w pracy :) teraz czekam na obiad - placek po węgiersku, mniam :razz:
marciami - Pią Paź 19, 2012 9:52 am

becky232 napisał/a:

marciami napisał/a:
Boli mnie głowa, trochę mi niedobrze i w ogóle nie mam ochoty na śniadanie....


tak przywitał mnie II trymestr...


tak podejrzewam, że to objaw właśnie wchodzenia w drugi trymestr...

powoli zaczynam czuć głód. Zaraz spróbuję coś zjeść.

malinka1984, fajne masz widoki ;)

PositiveAga - Pią Paź 19, 2012 9:58 am

godzina 11 a ja już kończę prace :smile: :smile: uwielbiam piątki
kariczeq - Pią Paź 19, 2012 10:04 am

malinka1984, no patrz i akurat dzisiaj musiałam iść na L4 ;P

nakarmiłam Filipa kaszką, ubrałam, babcia go zabrała na spacer, a ja czekam jak się skończy prać powieszę i idę spać

marciami - Pią Paź 19, 2012 10:47 am

ogarnełam się po akcji "wymiotowanie niczym" :/ teraz jem delikatne kanapeczki, popijam miętę i podjęłam decyzję męską: rezygnuje z prowadzenia projektu w domu.
Marcka - Pią Paź 19, 2012 11:02 am

moje dziecko wstało dziś o 9:45 :smile: i tylko z jedna pobudką nocną dała się rodzicom wyspac ;)
a teraz jedną ręką forumuję a drugą usypiam skrzatą :wink:

podrozniczka - Pią Paź 19, 2012 11:23 am

Wrocilam ze szczepienia :kwasny: i zajadam jablko. Zaraz wracam do robienia porzadkow.
ewa.krzys - Pią Paź 19, 2012 11:47 am

Mam zamiar odebrać dziś zdjęcia ze ślubu, a potem szybki obiad i jadę posprzątać na cmentarzu.
anett.k - Pią Paź 19, 2012 11:58 am

wróciłam z zakupów na osiedlowym ryneczku a teraz czas na relax
Malwina_łódź - Pią Paź 19, 2012 12:08 pm

A ja sobie teraz siedzę w pracy i czekam na weekend :smile:
ZoltyTulipan - Pią Paź 19, 2012 12:09 pm

właśnie wyjęłam z piekarnika szarlotkę i ide na zajęcia a potem na angielski :)
taja - Pią Paź 19, 2012 12:12 pm

wróciłam z zakupów, zjadłam paczkę rodzynek w czekoladzie, jest mi po nich ewidentnie strasznie niedobrze :bur2 odlądam ostry dyżur i odpoczywam

boże, czy wy też wszędzie widzicie biedronki ?? ?? ?? ??

justine81 - Pią Paź 19, 2012 12:16 pm

taja napisał/a:
boże, czy wy też wszędzie widzicie biedronki ?? ?? ?? ??

tak, jest ich pełno :smile: ostatnio nawet znalazłam jedną w mieszkaniu :?

lmyszka - Pią Paź 19, 2012 12:19 pm

tylko jedną, mnie krążą przy oknie co rusz jakaś się wdziera do mieszkania :/

byłam u fryzjera, zrobiłam obiad a teraz czekam aż ziemniaczki sie ugotują :)

taja - Pią Paź 19, 2012 12:22 pm

justine81 napisał/a:
ostatnio nawet znalazłam jedną w mieszkaniu
u mnie na oknie siedzą 2. na kwiatkach kolejne 4, poniewaz okno otwarte na oścież na łóżku siedza 2. az nie patrzę ile jest na pościeli na balkonie.
a czy wspomniałam, że niecierpie biedronek ?? fuuuuuuuj

ppola - Pią Paź 19, 2012 12:31 pm

wczoraj jak wieszałam pranie na balkonie w zasięgu wzroku miałam 30, w domu następne kilka/naście :o jest ich od groma i zaczynam mieć ich dość :roll:
Bian bo budzili mnie całą noc na zmianę a rano przed 7, mnie obudzili i mąż mi wymyślał nowe questy a miałam spać do 8:30 :roll:
A ja wróciłam z jazd, odebrałam Marysię, powiesiłam pranie, zaraz nakarmie Mała i idziemy znowu na spacer i odebrać 3 totolotkową ;P

marciami - Pią Paź 19, 2012 12:44 pm

taja napisał/a:
boże, czy wy też wszędzie widzicie biedronki


tak. u mnie ciągle na oknie po zewnętrznej stronie jakieś wędrują :D
u nas jeszcze masa tych muszek owocówek :/

w temacie leżę sobie, forumuję i słucham muzyczki :)

martula_87 - Pią Paź 19, 2012 1:15 pm

Wróciliśmy ze spaceru Dominik właśnie się obudził więc czas go ogarnąc.
kochecka - Pią Paź 19, 2012 1:18 pm

wróciliśmy ze szpitala, zjedliśmy obiad, mąż właśnie wybywa do pracy a my odpoczywamy :)
taja - Pią Paź 19, 2012 1:26 pm

bola mie plecy, więc się termoforuję i jem banana :)
paulinkaaMU - Pią Paź 19, 2012 1:52 pm

taja napisał/a:
więc się termoforuję


jejku, a my mamy otwarte okno w biurze, wpada nam trochę słońca i chyba zaraz się rozpłynę :D jeszcze 2 godziny... 8)

Bian - Pią Paź 19, 2012 1:59 pm

ppola to nieźle Ci dali popalić :P

A ja wróciłam ze spaceru z Hanią, nakarmiłam ją, teraz siebie i tak myślę, że chyba trzeba iść na kolejny spacer, bo żal nie skorzystać z tak ładnej pogody.

asia7 - Pią Paź 19, 2012 2:04 pm

taja napisał/a:
boże, czy wy też wszędzie widzicie biedronki


ja tylko czekam aż przez te chol...e robactwo stracę moje dwa storczyki, które sierściuch próbuje strącić za każdym razem gdy zobaczy te paskudztwa na oknie/ parapecie/ obok kwiatków :twisted:

taja - Pią Paź 19, 2012 2:06 pm

paulinkaaMU, ja teraz zamknęłam okno bo słonko sie skończyło, tez mi ciepło jak nie wiem, ale plecy bolą, dlatego je grzeję.
swoją drogą... można na lędźwia taki termofor uzywać, nie ?? :roll:

bo wiecie..... :smile: weszłam w google i tam jest napisane, ze nie można :smile:

klara76 - Pią Paź 19, 2012 2:17 pm

po trzygodzinnym spacerze :smile: wróciłam z Młodą do domu (Hanka najchętniej w ogóle nie wracałaby dzisiaj do domu więc był to nielada wyczyn ściągnąć ją do domu)
Hatifnatka - Pią Paź 19, 2012 2:30 pm

wróciliśmy z poczty, zakupów i spaceru, powiesiłam pranie, zrobiłam obiad i padłam z tymbarkiem jabłkowo-miętowym na kanapę. czas na relaks :)
Marcka - Pią Paź 19, 2012 2:50 pm

Hatifnatka napisał/a:
wróciliśmy z poczty, zakupów i spaceru, powiesiłam pranie,
i wstawiłam kolejne ;)
i jestem zła bo teśc obudził mi dziecko, które zdążyło zasnąc :twisted: teraz jest rozbudzona i gotowa do marudzenia ...
a ja chyba pomyliłam pory roku, bo czuję wiosnę :smile: więc jem lody bakaliowe :razz:

kariczeq - Pią Paź 19, 2012 3:43 pm

z mojego spania wyszły nici, za to młody zrobił sobie 1,5h drzemkę, mąż poszedł do apteki po parę drobiazgów i leków, jak wróci to podgrzeję obiad, bo mimo choroby robię się głodna
Bian - Pią Paź 19, 2012 4:47 pm

klara76 napisał/a:
Hanka najchętniej w ogóle nie wracałaby dzisiaj do domu

Taka pogoda, to nie ma się co dziwić :)

Ja wróciłam z drugiego spaceru :) Piję herbatę i patrzę jak Młoda szaleje.

wisieneczka85 - Pią Paź 19, 2012 5:58 pm

nastawiam się na to że weekend spędzę w pracy i leczę ból gardła myślę że przeziębiłam się od klimatyzacji :(
kochecka - Pią Paź 19, 2012 6:07 pm

po jednej dobie w szpitalu jestem padnięta i oczy same mi się zamykają, chyba pójdę dzisiaj wcześniej spać :)
kariczeq - Pią Paź 19, 2012 6:28 pm

wisieneczka85, ja przez klimę siedzę na L4 z antybiotykiem, zaraz kąpiemy młodego, później ja antybiotyk i spać, dziś chodzę nieprzytomna
ava - Pią Paź 19, 2012 6:53 pm

W końcu wróciłam do domu, jestem zmęczona, chyba pójdę dziś wcześniej spać...
ppola - Pią Paź 19, 2012 7:35 pm

powinnam tyyyleee zrobic ale pewnie znowu skończy się na robieniu nic :roll:
kakonka - Pią Paź 19, 2012 7:43 pm

ppola napisał/a:
powinnam tyyyleee zrobic ale pewnie znowu skończy się na robieniu nic :roll:


przede wszystkim dynię powinnam zawekować... a tak mi się nie chce :/

paulinkaaMU - Pią Paź 19, 2012 7:52 pm

kakonka napisał/a:
ppola napisał/a:
powinnam tyyyleee zrobic ale pewnie znowu skończy się na robieniu nic :roll:


przede wszystkim dynię powinnam zawekować... a tak mi się nie chce :/


Dziewczyny, u mnie to samo...powinnam chociaż łazienkę posprzątać, tym bardziej, że w weekend mam podyplomówkę :roll: ale finalnie zaległam na kanapie i oglądam mecz :)

ppola - Pią Paź 19, 2012 7:59 pm

No ja mam faze zombi - nie chce mi się mówić i nic robić, słucham sobie jakiejś nowej reagge stacji i się chillautuję - szkoda tylko że jeść mi się chce i muszę jednak te 4 litery ruszyć
kochecka - Pią Paź 19, 2012 8:16 pm

ppola mam dokładnie to samo tylko zamiast muzyki, zerkam na Rodzinkę.pl :) miałam iść spać ale zapomniałam, że młodocianego na siku muszę wyprowadzić za godzinę. Tak więc walczę z powiekami :vis
momo - Pią Paź 19, 2012 8:39 pm

paulinkaaMU napisał/a:
kakonka napisał/a:
ppola napisał/a:
powinnam tyyyleee zrobic ale pewnie znowu skończy się na robieniu nic :roll:


przede wszystkim dynię powinnam zawekować... a tak mi się nie chce :/


Dziewczyny, u mnie to samo...powinnam chociaż łazienkę posprzątać, tym bardziej, że w weekend mam podyplomówkę :roll: ale finalnie zaległam na kanapie i oglądam mecz :)


solidaryzuję się z Wami - każdy kąt w mieszkaniu do mnie krzyczy, ale ponieważ dziewczyny dały mi ostro popalić na (mimo wszystko fajnym) długim spacerze, to relaksuję się przy krzyżówkach :P

mala_mk - Pią Paź 19, 2012 8:51 pm

a ja po powrocie z pracy i późniejszego spaceru z małą posprzątałam calutkie mieszkanie, a teraz Lena śpi a ja zaległam na kanapie w pachnącym pokoju i cieszę się, że jutro mam luz :)
caixa - Pią Paź 19, 2012 8:58 pm

mala_mk, nie dobijaj :D .

Ja mam straszny bałagan. Od 2 dni próbuję to ogarnąć, czyszczę, szoruję (nawet szafki w kuchni sprzątam). Końca nie widać...
A w temacie oglądamy "Telefon" i popijamy drinka.

malinka1984 - Pią Paź 19, 2012 8:59 pm

Wzielam nospe i ide spac
mala_mk - Pią Paź 19, 2012 9:29 pm

caixa napisał/a:
mala_mk, nie dobijaj

no dobra, to żebyście nie czuły się osamotnione, to postanowiłam że jutro będę malowała płot. :smile:

malinka1984 - Sob Paź 20, 2012 7:38 am

nie ma jak dzień rozpocząć od przeciwbólowych no ale cóż, czas się ogarnąć, włączyć pranie, odwiedzić fryzjera, posprzątać chatę a o 13 wybywam do Łodzi
ava - Sob Paź 20, 2012 8:29 am

Mąż zaserwował mi śniadanie, jeszcze dopijam herbatę i patrzę co na forum, potem zbieram się na małe zakupy :)
asia7 - Sob Paź 20, 2012 8:43 am

Czekam aż małż przyniesie chleb, a później szykujemy się na wyjazd do rodzinki pod Warszawę :)
ppola - Sob Paź 20, 2012 8:52 am

maz mnie zirytował od rana, po czym wyszedł do pracy a miał mieć wolny dzień, córeczka poprawiła i marudzi od kąd poszedł ojciec a ja mam ochotę wyć z niewyspania :cry:
kariczeq - Sob Paź 20, 2012 9:08 am

od rana młody buszował w naszym łóżku, zjadłam śniadanie wzięłam zestaw leków, mąż pojechał do sklepu zakupić sobie materiały do budowy półki dla swoich drzewek, zaraz karmię młodego a jak mąż wróci jedziemy do sklepu w poszukiwaniu nowego fotelika dla Groszka
Marcka - Sob Paź 20, 2012 9:29 am

dzis znów moja córka okazała się łaskawa i finalnie wstała o 9,45 ;D lubię to !
teraz mała buszuje w kojcu w ja zabieram się za śniadanko ;) ładny dzień się zapowiada :D

martula_87 - Sob Paź 20, 2012 9:31 am

ppola napisał/a:
maz mnie zirytował od rana, po czym wyszedł do pracy a miał mieć wolny dzień

Przez chwile pomyślałam że mamy tego samego męża z tym że mój już wczoraj mnie wkurzył i to tak na poważnie.Dominik dziś pozwolił mi pospac aż 1,5 h więc ledwo żyję a miałam dziś iśc na imprezkę z koleżnakami ale chyba nie dam rady....
Miałam iśc sprzątac ale daje se spokój nie mam siły.

Bian - Sob Paź 20, 2012 9:56 am

Korzystając z ładnej pogody jadę z małą na wieś :)
momo - Sob Paź 20, 2012 10:23 am

Nie śpię od 6, sprzątnęłam już łazienkę i kuchnię, jak mąż wróci z zakupów, to wezmę się za obiad, odkurzanie, mycie podłóg i generalny porządek w pokoju dziewczynek. Firanki i okna wołają i to dosyć głośno, ale dziś chyba będę głucha... Nie ma jeszcze 12, a ja już padam na twarz :/
Patrycja11 - Sob Paź 20, 2012 10:41 am

Wstaliśmy o 7:10, ja już się wykąpałam, posprzątałam i odkurzyłam w domu, teraz czekam na E. i jadę z mamą do fryzjera i na USG piersi. I ona i ja :roll:

Piękny dzień dzisiaj, więc zaraz muszę naszykować chłopaków na dwór, bo szkoda takiej pięknej pogody na siedzenie w domu :)

niesia2708 - Sob Paź 20, 2012 10:45 am

Zaraz idę się kąpać i szykować na ślub Prezesa :)
Marcka - Sob Paź 20, 2012 11:13 am

mała śpi, ja szykuje obiad i czekam na męża bo
Bian napisał/a:
Korzystając z ładnej pogody (...) z małą na wieś

jedziemy odwiedzic babcie :D

taja - Sob Paź 20, 2012 11:41 am

byłam w salonie u Misi, aby odebrać kombinezonik, pomyslałam, że pogoda piękna, więc wróciłam do domu na pieszo (Wyszyńskiego) :)
siedze, jem i odpoczywam popijając herbatkę truskawkową

podrozniczka - Sob Paź 20, 2012 12:16 pm

Wrocilam z mlodym z dlugiego spaceru (ledwo doszlam z powrotem tak mnie klulo w boku). Teraz odpoczywam przy kawie i pierniczkach a mlody bawi sie autami.
Ukladam w glowie plan dnia.

tulipan87 - Sob Paź 20, 2012 12:22 pm

Jem obiad :smile: Miałam w planach generalne porządki w szafie Mateusza, ale potomek tak mi dziś daje popalić, że chyba zrezygnuję :roll: Muszę się zregenerować do dalszej walki póki śpi :evil:
marciami - Sob Paź 20, 2012 12:51 pm

odpoczywam, bo dzis od 7:30 na nogach...teraz maż jeszcze odkurza i fajrant. Chyba pojedziemy do lasu na spacer, bo pogoda dzisiaj świetna.
kakonka - Sob Paź 20, 2012 1:55 pm

Moja mama zabrała Fifka na spacer a ja nie wiem w co ręce włożyć :/
marciami - Sob Paź 20, 2012 3:01 pm

równe dwie godziny spaceru. Padnięta jestem i czekam aż mąż obierze pomelo :D
Ela_i_Adam - Sob Paź 20, 2012 3:37 pm

męczy mnie przeziębienie, jestem na nogach od 7:15 bo moje chore dziecko coś wcześnie wstaje :evil: potem śniadanie gotowanie obiadu, zakupy na rynku, biegiem obiad i padam na ryjek :kwasny: a mam tyle sprzątania że nie wiem w co ręce włożyć a jeszcze wieczorem jedziemy mieszkanie oglądać :roll:
justine81 - Sob Paź 20, 2012 3:48 pm

marciami napisał/a:
dwie godziny spaceru

to tak jak u nas, 11,5km :) potem obiadek, teraz mąż usypia Młodego a ja się relaksuję przy laptopie :)

becky232 - Sob Paź 20, 2012 4:19 pm

Zjadłam kawałek ciasta o wdzięcznej nazwie "pijana wiśnia", a teraz zajadam Merci - zaczynam mieć ochotę na słodkie :zabawa:
kariczeq - Sob Paź 20, 2012 4:21 pm

zaraz młody je podwieczorek i lecimy na spacer, niech się dzieciak dotleni trochę :)

[ Dodano: Sob Paź 20, 2012 5:21 pm ]
becky232, skąd ja to znam ;)

malinka1984 - Sob Paź 20, 2012 4:23 pm

Zakasuje rękawy i sprzątam chatę
ppola - Sob Paź 20, 2012 4:35 pm

zbieram się na jazdy a potem kolejna 18-nastka ;)
momo - Sob Paź 20, 2012 5:23 pm

Mąż bawi się z dziewczynkami, więc w końcu mam chwilę dla siebie :smile: niestety dzieci wyspały się w dzień, więc czeka nas uroczy wieczór... aaa i jeszcze podłogi 'się nie umyły'...
kariczeq - Sob Paź 20, 2012 5:35 pm

wróciliśmy ze spaceru, dość krótki, bo mądra kari chora założyła sweter z dużym dekoltem na bolące gardło :idiota: , pozmywałam naczynia, teraz czekam na wodę, żeby zjeść kaszkę
Marcka - Sob Paź 20, 2012 6:21 pm

wrócilkiśmy do domku, mała rabie biszkopta i podgląda "Świnki trzy" :D a ja biorę się za robienie frytek- jakoś nas tak naszło ;P
caixa - Sob Paź 20, 2012 7:46 pm

U mnie dziś kolejny dzień odgruzowywania. Dziś wyrzucałam z szafek z salonu. Odkręciłam rączki, przełożyłam nawet jedne drzwiczki na drugą stronę no i zrobiłam czystkę.
O 14:00 szybki ślub znajomych, później rodzinny obiad w Sphinxie i spacer w okolicach mieci. :-)
A jutro rodzinna niedziela.

Weira - Sob Paź 20, 2012 7:50 pm

Jednym okiem spoglądam na TV, drugim na notatki z ekonomii a trzecim na forum ;-) w międzyczasie popijam herbatę z sokiem malinowym :-)
niesia2708 - Sob Paź 20, 2012 7:54 pm

Wróciłam z Warki, Prezes ożeniony ;) ;) ;) Po drodze zrobiłam zakupy i zaraz idę się wykąpać i do łóżka ;)
malinka1984 - Sob Paź 20, 2012 8:06 pm

leze juz zrelaksowana w lozeczku,praciwity dzien za mna,a jutro pakowanie i w droge
Emi - Sob Paź 20, 2012 8:19 pm

Piję wino :smile: i słucham muzyki. Jednym słowem relaks po 10 godzinach zajęć
marciami - Sob Paź 20, 2012 8:46 pm

ja już tylko czekam na męża, żeby iść spać. I mam nadzieję się wyspać po dzisiejszym wstawaniu przed 8 rano...

becky232 napisał/a:
zaczynam mieć ochotę na słodkie

u mnie w ciąży czy bez słodkie musi być :D taka już chyba kobieca natura :P

Patrycja11 - Nie Paź 21, 2012 8:39 am

Wstaliśmy o 7:30 wypiliśmy kawusię, teraz mąż szykuje obiad, Gab bawi się z babcią, a ja mam wolną niedzielę :D

Booosko i to słonko wpadające przez okno :D

ewa.krzys - Nie Paź 21, 2012 8:59 am

Jestem w szkole, czekam na swoje zajęcia w międzyczasie wybierając ślubne fotki, bo pewna moderatorka na mnie krzyczy :wink:
malinka1984 - Nie Paź 21, 2012 9:05 am

Zjedliśmy śniadanko które przygotował mąż, teraz ogarniam mieszkanko i później zabieram się za robienie sałatki z fetą
kariczeq - Nie Paź 21, 2012 9:18 am

ewa.krzys, i nie tylko moderatorka :P

od rana już kilka pobudek młodego, w końcu zjadłam śniadanie, kończę pić kawkę, zaraz maż karmi młodego a ja się obijam :P

ewa.krzys - Nie Paź 21, 2012 9:32 am

kari, ale już się poprawiłam :wink:
ava - Nie Paź 21, 2012 9:56 am

Śniadanie zjedzone, muszę jeszcze Męża pogonić, żeby w końcu pościelił łóżko :wink: A za godzinę jedziemy odwieźć dzieciaki siostry S., przy okazji mamy zamiar odwiedzić Ptak Outlet, bo szwagierka mieszka baaardzo niedaleko :)
taja - Nie Paź 21, 2012 9:58 am

śniadanko zjedzone, idziemy na spacerek :)
kochecka - Nie Paź 21, 2012 10:10 am

malinka1984 napisał/a:
Zjedliśmy śniadanko
kariczeq napisał/a:
zjadłam śniadanie
ava napisał/a:
Śniadanie zjedzone
taja napisał/a:
śniadanko zjedzone
ja właśnie zjadłam pierwszą porcję obiadu :lol: za godzinkę obiad zje Maks i pojdziemy na spacer :)
Hatifnatka - Nie Paź 21, 2012 10:17 am

zjadłam śniadanie :smile: i zaraz muszę się brać za sprzątanie, a tak mi się nie chce... :kwasny:
Bian - Nie Paź 21, 2012 10:26 am

Położyłam Hanię na drzemkę, piję herbatę i patrzę co na świecie. No i czekam na męża, bo przyjeżdża w odwiedziny - jak to brzmi!
podrozniczka - Nie Paź 21, 2012 10:33 am

Chłopaki jedzą późne śniadanie a ja jeszcze leże i się relaksuje :lol:
malinka1984 - Nie Paź 21, 2012 11:01 am

Pakuję się...tzn. staram się ale jak widać ktoś mi w tym przeszkadza :)

kakonka - Nie Paź 21, 2012 11:03 am

Czekam aż K. wywiesi pranie, pożegnałam moją mamę i jej chłopaka :P a teraz zbieramy się do Smyka :D
poison_moon - Nie Paź 21, 2012 11:46 am

Bian napisał/a:
Położyłam Hanię na drzemkę

a ja Basię i biorę się za pisanie konspektu zajęć, a męża deleguję do robienia obiadu :wink:

becky232 - Nie Paź 21, 2012 11:49 am

malinka1984 ja w pierwszym momencie myślałam, że to czapka 8)

ava daj znać jak wrażenia

kariczeq - Nie Paź 21, 2012 11:58 am

becky232, jeśli chodzi o Outlet, to szału nie ma, może mam takie wrażenie bo byłam już późno i na szybko, jak ktoś chce znaleźć okazję to musi trochę "pogrzebać", bo czasem taki bałagan jak w niejednym secondhandzie ;) (zależy oczywiście od sklepu)

przeglądam strony w necie, czas się wziąć za obiad dopóki młody jeszcze śpi, a później wypad na spacer

malinka1984 - Nie Paź 21, 2012 12:22 pm

becky232 padlam jak zobaczylam Twoj komentarz ;-) Malz ucina sobie drzemke z kote a ja szykuje obiadek
kariczeq - Nie Paź 21, 2012 1:31 pm

obiad zjedzony, pozmywane, zupka dla młodego gotowa, na chwilę się przebudził i znów poszedł spać, więc dalej czekamy żeby Go nakarmić i wyjść na spacer
Bian - Nie Paź 21, 2012 4:04 pm

Pożegnałam męża i trochę mi smutno, bo zobaczymy się dopiero za tydzień :( A ponieważ Hań śpi, to patrzę co słychać w świecie wirtualnym.
niesia2708 - Nie Paź 21, 2012 4:14 pm

Grzybki w słoikach, pozmywane po obiedzie a ja się relaksuje z książką i winem :)
paulinkaaMU - Nie Paź 21, 2012 4:15 pm

wróciłam z podyplomówki, zjadałam obiad, za godzinę dołączy mąż (jeszcze jest na zajęciach) i zastanawiam się, gdzie mi "przeleciał" ten weekend :roll:
kakonka - Nie Paź 21, 2012 5:50 pm

Bian, współczuje mnie też czekają 2 tygodnie bez K. :(

wróciliśmy od Zuzy12345 męczymy Filipa a ja dodatkowo dokonuję zakupów na allegro :P

ppola - Nie Paź 21, 2012 5:56 pm

Bian napisał/a:
Pożegnałam męża i trochę mi smutno, bo zobaczymy się dopiero za tydzień
u nas to samo, nadaję od mamy, oglądam "Ugotowanych" a za chwilę kąpiel Niedużej :-)
ava - Nie Paź 21, 2012 5:56 pm

becky232 napisał/a:
ava daj znać jak wrażenia
Tak jak napisała kariczeq,
kariczeq napisał/a:
szału nie ma
Choć też nie nastawiałam się na nic wielkiego, w planach mieliśmy tylko kilka sklepów - Reserved, Mohito, House i Tup-Tup. Co prawda w Tommy Hilfiger była promocja - 2 bawełniane swetry za 529 zł, ale nie skusiliśmy się 8)

W tych ww. sieciówkach ceny fajne, takie jak na letnich/zimowych wyprzedażach. Tylko, z wyjątkiem Tup-Tupa, jest tam
kariczeq napisał/a:
czasem taki bałagan jak w niejednym secondhandzie
Np. mojemu Mężowi spodobało się kilka kurtek, ale nie mógł znaleźć swojego rozmiaru. Normalnie w centrach handlowych jest tak, że obok siebie wisi kilka rozmiarów tej samej rzeczy, a tu np. rozmiar S był w jednym miejscu, a rozmiar L kilkanaście metrów dalej :kwasny: Ciężko było coś znaleźć, my dosyć szybko daliśmy sobie spokój.

Do domu wróciliśmy z dwoma bodziakami z Tup-Tupa :wink:



W temacie czekam aż Mąż skończy oglądać "swój" film, potem mamy obejrzeć coś razem :)

kariczeq - Nie Paź 21, 2012 6:08 pm

wróciliśmy jakiś czas temu ze spaceru, mąż zrobił budyń :mniam:, młody wariuje w łóżeczku, zaraz kąpiel, a później obejrzę "Majster czy szef" ;) i poczekam do łyknięcia antybiotyku i spać
malinka1984 - Nie Paź 21, 2012 6:19 pm

Pakuję kosmetyki i to czego jeszcze zapomniałam i myślę że to na tyle, jeszcze kolacyjka, Master Chef i lulu bo jutro pobudka o 5:30.
taja - Nie Paź 21, 2012 6:28 pm

allegruje, miziam meza druga reka po brodzie i ogladamy ncis :)
wiolancia - Nie Paź 21, 2012 7:42 pm

Uciekam pod prysznic póki dziecko śpi
mała9364 - Nie Paź 21, 2012 8:17 pm

odpoczywam po mega intensywnym weekendzie i nareszcie nadrabiam zaległości forumowe-nie ogarniam :?
Brinka - Nie Paź 21, 2012 8:41 pm

Wróciliśmy z tanga, po 3 nieobecnościach trochę czuliśmy się zagubieni.
I zaglądam na forum po raz pierwszy od urlopu ;)

niesia2708 - Pon Paź 22, 2012 4:59 am

Cóż- dzień jak co dzień więc właśnie zjadłam śniadanie i szykuje się do pracy :twisted: Na szczęście w czwartek przymusowy urlop z powodu braku prądu :wink: :wink:
malinka1984 - Pon Paź 22, 2012 5:59 am

Dotarłam do pracy, popijam herbatę i zastanawiam się czy wszystko zabrałam. O 9 wyruszamy do Niemiec, ponad 8h w busie, mam nadzieję że nie będzie korków.
Bian - Pon Paź 22, 2012 6:07 am

kakonka, ppola łączę się w bólu.

kakonka a co z Fifkiem jak będziesz w pracy? Sytuacja z siostrą się rozwiązała?

ppola i jak u mamy? U mnie wczoraj tragedia. Mega awantura. Marzę o powrocie do domu.

A w temacie: nie śpię od 5:30, więc piję herbatę i zastanawiam się jak przeżyć kolejne prawie dwa tygodnie tutaj :evil:

ewa.krzys - Pon Paź 22, 2012 7:51 am

Bian napisał/a:
nie śpię od 5:30
, a od 7 jestem w pracy. Chociaż przez mgłę miałam wrażenie, że do 8 nie dojadę :twisted:
taja - Pon Paź 22, 2012 7:55 am

pranie się pierze, ja leże, jem jabłecznik i allegruje
kochecka - Pon Paź 22, 2012 8:08 am

wykąpałam się, zaraz muszę zrobić szybko zupę i zacznę szykowac się do dentysty
ppola - Pon Paź 22, 2012 8:15 am

Bian napisał/a:
ppola i jak u mamy?
na razie ok - ale przyjechaliśmy wczoraj o 17 8)
ja się obudziłam niedawno ale miedzy 3:30 a 6 miałam przerwę w spaniu :evil:
teraz ja muszę dojść do siebie, więc właczyłam DDTVN, lapka i patrzę jak Maria szaleje po podłodze :wink:

Magdzik - Pon Paź 22, 2012 8:52 am

Mała wreszcie padła, bo od 6tej baluje, a ja wykorzystuję chwilę przed laptopem, a później czeka na mnie sterta ubranek Daguśki do prasowania :roll:
paulinkaaMU - Pon Paź 22, 2012 9:00 am

idę po kawę, coś ciężko mi dzisiaj pracuje - nie wiem, czy to po prostu przez poniedziałek, ale też przez jesienną pogodę i tą paskudną mleczną mgłę - dosłownie świata za oknem nie widać brrrr :evil:
kariczeq - Pon Paź 22, 2012 9:07 am

młody o dziwo dziś ładnie się zachowuje, nie marudzi jak wczoraj, dzięki temu wstawiłam pranie, już po śniadaniu i wypitej kawce, ale chyba na jednej się nie skończy, przeszukuję portale z ofertami pracy, zaraz idę włączyć drugą część prania, dać młodemu kaszkę i trzeba się pobawić z młodym :D
marciami - Pon Paź 22, 2012 9:08 am

jem śniadanie :) Dzisiaj zamykam do końca sprawy z pracą związane. Może uda mi się na spacer wyskoczyć.
ZoltyTulipan - Pon Paź 22, 2012 9:10 am

a ja kroję kawałek szarlotki, biorę do ręki telefon i szukam nam sylwestra w górach za rozsądne pieniądze
Michasia - Pon Paź 22, 2012 9:34 am

ja po śniadaniu, leżę z Alusią w łóżeczku i nie mogę się na nią napatrzeć, na ten mój skarb...
Brinka - Pon Paź 22, 2012 9:38 am

Pobiegałam, zjadłam śniadanko, ogarnęłam chatkę i biorę się za poszukiwanie pracy.
Mnie akurat ta mgła się bardzo podoba ;)

Magdzik - Pon Paź 22, 2012 10:13 am

Drukuję malutkiej teksty kołysanek :razz:
Hatifnatka - Pon Paź 22, 2012 10:29 am

piję zieloną herbatę, jem ciasto i forumuję :)
Marcka - Pon Paź 22, 2012 10:40 am

mała usnęła, a ja zajadam banana i biorę się za ostatnie poprawki mgr i już chce skończyc te studia...
a w między czasie obiad się gotuje i pranie wstawione

taja - Pon Paź 22, 2012 10:49 am

Marcka napisał/a:
obiad się gotuje
:)
Marcka napisał/a:
pranie
powieszone
klara76 - Pon Paź 22, 2012 11:18 am

zaraz wychodzę z Młodą na kontrolę do pediatry
Prowansja - Pon Paź 22, 2012 11:20 am

Wróciłam z poczty i małych zakupów, przy okazji byłam pytać co z moim powrotem do pracy ale nic konkretnego się nie dowiedziałam, mam się kontaktować jutro.
kariczeq - Pon Paź 22, 2012 11:21 am

młody się w końcu obudził i dostał kaszkę, idę wywiesić pranie, zetrzeć ogórki na zupę i obrać ziemniaki
ava - Pon Paź 22, 2012 11:35 am

Wróciłam z małych zakupów i próbuję się zmobilizować do posprzątania w łazience :]
tulipan87 - Pon Paź 22, 2012 11:58 am

Wróciłam z wynikami badań Mateusza, po drodze zahaczyłam o aptekę zostawiając w niej jak zwykle masę pieniędzy, a teraz miałam jeść obiad, ale w sumie nie jestem głodna :roll:
martula_87 - Pon Paź 22, 2012 12:44 pm

Wróciliśmy z rehabilitacji, usg bioder i Rzgowa.Zaraz muszę zrobic bardzo waży przelew bo kompletnie zapomniałam wysłac pieniądze.
anett.k - Pon Paź 22, 2012 12:45 pm

ja niedawno wróciłam z badan laboratoryjnych a teraz ogarniam pazury u rąk
marciami - Pon Paź 22, 2012 1:05 pm

objadłam się obiadem i teraz grzeję nogi pod kocykiem.
taja - Pon Paź 22, 2012 1:36 pm

obiad gotowy, ja sie szykuje do wyjścia i na spotkanie :)

ahaaa... i jestem tak wspaniałą żoną, iż oczekuję, że dzis mąż obsypie mnie złotem, brylantami i diamentami. :tooth

kinix21 - Pon Paź 22, 2012 1:41 pm

zjadłam śniadanio-obiad i czekam na transport, a potem jadę do schroniska w prezentami :-)
Bian - Pon Paź 22, 2012 1:43 pm

Wcisnęłam w Hanię gruszkę, bo obiadku nie chciała i dumam co by tu porobić. Pogoda na spacer jest fatalna :/
Patrycja11 - Pon Paź 22, 2012 1:52 pm

Bian, nie jest tak bardzo strasznie. Może i za ciepło to nie jest, ale na krótki spacer jest OK.

Syn mój nadal śpi, jak wstanie ugotujemy sobie kalafiorka na obiad i pójdziemy znów troszkę pospacerować :)

Ambrozja - Pon Paź 22, 2012 2:02 pm

Jestem pierwszy dzień w pracy po L4, do tego trafiłam na dyżur w informacji, więc padam.
Brinka - Pon Paź 22, 2012 2:51 pm

Szykuję się na lidlowe zakupy i na masaż ;)
becky232 - Pon Paź 22, 2012 4:11 pm

Mężuś zaproponował frytki, więc nie pogardzę, oraz rozmyślam o jutrzejszej wizycie u lekarza w Łodzi a przy okazji jakie sklepy odwiedzić :smile:
kariczeq - Pon Paź 22, 2012 4:13 pm

młody się w końcu obudził, mąż go karmi i będzie się z nim bawił, powinnam pozmywać po obiedzie, chyba skoczę na drobne zakupy
wisieneczka85 - Pon Paź 22, 2012 4:27 pm

młoda się obudziła i zdążyłam ją nakarmić też powinnam pozmywać po obiedzie ale tak mi się nie chce :roll:
ava - Pon Paź 22, 2012 4:34 pm

Rozgrzewam się herbatą i czekam na Męża :)
Bian - Pon Paź 22, 2012 4:54 pm

Patrycja11 ja jestem obecnie w Piotrkowie, tutaj od rana mgła jak mleko :/ I mocno nieprzyjemnie :/

A w temacie: idę pogadać z chrzestną, bo przyszła w odwiedziny.

Karola5 - Pon Paź 22, 2012 4:55 pm

Czekam aż mąż mnie zabierze z pracy. Weekend u teściów był super, piękna pogoda.. szkoda tylko że jak wracaliśmy to w nas wjechało porsche carrera z jakimś burakiem i podpitą żoną. Niby nic się nie stało tylko zderzak porysowany (chyba), ale trzeba będzie "się nachodzić". :evil:
ppola - Pon Paź 22, 2012 5:02 pm

Bian napisał/a:
Patrycja11 ja jestem obecnie w Piotrkowie, tutaj od rana mgła jak mleko I mocno nieprzyjemnie
to tak jak u nas mimo że nie w Piotrkowie jestem :smile: więc dzisiaj nie byłyśmy na spacerze, a teraz mam chwilkę dla siebie i nie robię nic :smile:
taja - Pon Paź 22, 2012 5:09 pm

zrobiłam kurs do Galerii w jedną i drugą, poszłam na zakupy, dałam mężowi obiad i oglądam tv
Patrycja11 - Pon Paź 22, 2012 5:18 pm

Bian napisał/a:
Patrycja11 ja jestem obecnie w Piotrkowie
wiem wiem, ale chodziło mi właśnie o to, że pomimo mleka w powietrzu to nie jest tak tragicznie. Przecież to tylko 50 pare kilometrów, więc niebo mamy chyba podobne :wink:

mama bawi się z Gabem, a ja bawię się w księgową mamy :)

malinka1984 - Pon Paź 22, 2012 5:40 pm

Dotarłam do hotelu po dziewięciu godzinach jazdy- padam, idę coś zjeść, tym razem jestem w samym centrum więc jest super.Muszę znaleźć jeszcze bankomat bo w Polsce niestety nie zdąrzyłam wypłacić Euro :(
marciami - Pon Paź 22, 2012 5:54 pm

ja się poleniłam z mężem, a teraz zajadam pomelo, słucham muzyczki, a mąż w pokoju obok załatwia komputerowe sprawy :D
Bian - Pon Paź 22, 2012 6:02 pm

Patrycja11 napisał/a:
Przecież to tylko 50 pare kilometrów, więc niebo mamy chyba podobne

A to różnie bywa :D Czasami na jednym końcu Łodzi pada, a na drugim nie :D

Wróciłam ze spaceru z psem i słucham jak Hania wyje w łazience, bo ją babcia męczy :twisted: I patrzę na moje biedne rozorane udo :/ Pies w ferworze zabawy drapnął mnie pazurem :evil:

Edit: musiałam interweniować, bo Hanna prawie ducha wyzionęła przy tym wrzasku :/

ewa.krzys - Pon Paź 22, 2012 6:12 pm

Wstawiłam pranie, zrobiłam makaron i ciasto drożdżowe, rosół się gotuje, idę za chwilę się wykąpać i jedziemy z K. do jego dziadków w odwiedzin, czyt. K. będzie naprawiał komputer :wink:
kariczeq - Pon Paź 22, 2012 7:04 pm

młody umyty i nakarmiony śpi, mąż się wyleguje w wannie, może bym coś zjadła i czekam na "Na wspólnej"
malinka1984 - Pon Paź 22, 2012 7:54 pm

Wypiłam dwa kubki urodzinowego szampana i się opiłam a jeszcze czeka mnie prasowanie bo niestety po 8h w walizce moje ubrania wygladają jak psu z gardła wyciągnięte.
agulka1989 - Pon Paź 22, 2012 8:36 pm

Wróciłam z psami ze spaceru, robię nalewkę winogronową i zerkam na "Lekarzy" :)
malinka1984 - Pon Paź 22, 2012 8:38 pm

No dobra mykam spać, właśnie wszamałam pierogi zimne z grzybami popijając czekoladą na gorąco ( nie ma jak głód na obczyźnie ) a teraz szybka kąpiej i lulu, jutro do pracy na 8:00.
wiolancia - Pon Paź 22, 2012 8:58 pm

Malunia uśpiona a ja oglądam "Lekarzy".
kochecka - Pon Paź 22, 2012 9:00 pm

wróciliśmy niedawno z Łodzi i cieszę się, że dzień się kończy :smile:
ppola - Pon Paź 22, 2012 9:08 pm

wyleżałam się w wannie teraz chwila na sprawdzenie co na świecie i ide poczytać ;)
podrozniczka - Pon Paź 22, 2012 9:11 pm

Biore sie za prasowanie czesci wyprawki i jakies kreacji bo jutro mam przyjecie pozegnalne w pracy (chociaz moj ostatni dzien w pracy jest za tydzien :roll: )
Marcka - Pon Paź 22, 2012 9:20 pm

mąż smacznie chrapie, dziecko jeszcze śpi przed ostatnią butlą dzisiejszego dnia, a ja dopieszczam mgr, biorę kąpiel i też idę spac.
paulinkaaMU - Pon Paź 22, 2012 9:50 pm

ppola napisał/a:
wyleżałam się w wannie


a ja się właśnie wybieram :wink: jeszcze manicurei i idę spać.

taja - Wto Paź 23, 2012 6:41 am

obudził mnie głód, wiec zjadłam, popiłam kakao i rozpoczynam dzień :)
Bian - Wto Paź 23, 2012 7:00 am

Przegoniłam psa po dworze, patrzę co na forum i pilnuję, żeby Hania na rąbnęła na podłogę z mojego łóżka.
paulinkaaMU - Wto Paź 23, 2012 8:30 am

zaczęłam dzień od ciastka, idę po kawę i biorę się do pracy, ehh ta pogoda mnie dobija...
ppola - Wto Paź 23, 2012 8:36 am

paulinkaaMU napisał/a:
zaczęłam dzień od
cukierka :smile: i w sumie się wyspałam bo Maria spała od 1:30 do 6:10 bez przerwy :smile: :smile: a potem jeszcze dospała prawie do 9 :smile: :smile: teraz ona zwiedza mieszkanie babci a ja za nią :wink:
kariczeq - Wto Paź 23, 2012 9:16 am

kończę śniadanie, moja maruda znowu popłakuje w łóżeczko, czas mu zrobić drugie śniadanie i się z nim pobawić trochę
risonia - Wto Paź 23, 2012 9:27 am

Wróciłam z pracy i mąż zrobił mi herbatę z miodem i cytryną :)
Prowansja - Wto Paź 23, 2012 9:32 am

Zadzwoniłam właśnie do pracy i nadal nie wiem co z moim powrotem, do końca trzymają mnie w niepewności. Mam przyjechać za tydzień porozmawiać ale usłyszałam "jeszcze nie wiem co z panią zrobimy" :-?
martula_87 - Wto Paź 23, 2012 9:34 am

Wróciliśmy od neurologa z Dominikiem teraz chwila relaksu i o 14-30 ortopeda.
marciami - Wto Paź 23, 2012 10:20 am

ja to już przeginam, wstałam przed 11. Mam nadzieję, że moje dziecię będzie śpiochem po mamusi :D

zjadłam już śniadanie, jeszcze popijam jogurtem i dzisiaj w planie mam prasowanie. Pogoda paskudna :/

Bian - Wto Paź 23, 2012 10:25 am

Czekam aż się Hania obudzi, nakarmię ją i lecimy na spacer.
tulipan87 - Wto Paź 23, 2012 10:25 am

Zastanawiam się gdzie się podział mój apetyt, czekam aż Mateusz się obudzi i jedziemy na szczepienie :roll:
taja - Wto Paź 23, 2012 10:32 am

choć pogoda nie rozpieszcza, boje sie że bedzie tylko gorzej, więc dzis na celowniku pranie kocy, pościeli i poduszek :) mam nadzieję, że ładnie poschnie ... :roll:
asia7 - Wto Paź 23, 2012 10:34 am

taja napisał/a:
choć pogoda nie rozpieszcza, boje sie że bedzie tylko gorzej


co jak co ale o tej porze roku to już raczej upałów nie możemy się spodziewać ;)

A ja leżę i mentalnie zbieram się do wstawienia kapuśniaku i pójścia do sklepu :)

kariczeq - Wto Paź 23, 2012 10:35 am

marciami, nie licz na to, też miałam taką nadzieję, pobudka codziennie ok 6 rano :/
młody zjadł kaszkę, ja forumuję zamiast robić coś konstruktywnego, muszę w końcu głowę umyć

słonko - Wto Paź 23, 2012 10:53 am

kariczeq napisał/a:
pobudka codziennie ok 6 rano :/


U nas to samo. Tym bardziej frustrujące, że budzi się jak skowronek bez względu na to, o której poszła spać (czy 19, czy 23 po podróży) :kwasny:

martitka - Wto Paź 23, 2012 10:53 am

Płożyłam dzieci spać i w totalnej ciszy zdycham...
momo - Wto Paź 23, 2012 11:00 am

marciami napisał/a:
Mam nadzieję, że moje dziecię będzie śpiochem po mamusi
kariczeq napisał/a:
marciami, nie licz na to, też miałam taką nadzieję, pobudka codziennie ok 6 rano


a moje dziewczyny idealnie się w tatusia wróciły - P. mógłby spać cały czas i dziewczyny też nie mają tego problemu, miały miesiąc jak przesypiały całe noce (na piersi też), teraz też tak jest, że zasypiają przed 19 i wstają ok. 7 i bardzo rzadko wstajemy do nich w nocy :) ale coś za coś - bardzo mało śpią w dzień (Anielka wcale od kiedy skończyła 1,5 roku) w każdym razie marciami trzymam kciuki :)

a w temacie dziewczyny rozrabiają przy dziecięcych piosenkach, obiad się robi, ja przeglądam Internet

ava - Wto Paź 23, 2012 12:31 pm

Robię listę zakupów na jutro :)

marciami, jaki fajny suwaczek :wink:

kariczeq - Wto Paź 23, 2012 12:59 pm

obiad się dla młodego gotuje, młody w końcu to ciężkich bojach śpi, a ja zaraz zacznę pić drugą kawkę, w międzyczasie mailuje z teściówką
ppola - Wto Paź 23, 2012 1:32 pm

Nakarmiłam Niedużą, teraz sama jem obiad :) a za chwilę zbieramy się po babcię Niedużej :-)
marciami - Wto Paź 23, 2012 1:38 pm

ava napisał/a:
marciami, jaki fajny suwaczek

ciężko mi było wybrać jakiś, bo mi się niezbyt te suwaczki różne podobają :D Jeszcze jest szansa, że zmienię na jakiś inny :D No i oby ten suwaczek nie zapeszył.

Obiad zjedzony, pranie zdjęte, drugie wstawiam. Prasowanie w połowie... nie wiem czy się z niego dzisiaj odkopię.

wiolancia - Wto Paź 23, 2012 2:13 pm

Malunia nakarmiona-bawi się radośnie rączkami a ja konstruuję obiad .
Bian - Wto Paź 23, 2012 2:23 pm

Wróciłam z seconhandu, zjadłam naleśnika i patrzę co na forum. Zaraz trzeba by było dać obiad Hani.
momo - Wto Paź 23, 2012 2:26 pm

Wróciłyśmy ze spaceru, dziewczyny szaleją, ja próbuję chwilę odsapnąć, zaraz biorę się za podwieczorek
Brinka - Wto Paź 23, 2012 3:17 pm

Poprałam, poprasowałam, ogarnęłam mieszkanko i forumuję, konstruktywnych planów na dzisiejsze popołudnie i wieczór brak.
marciami - Wto Paź 23, 2012 3:39 pm

Brinka napisał/a:
Poprałam, poprasowałam


teraz siedzę wreszcie, bo już mi brzuch domagał się odpoczynku. Jakiś katar dostałam, więc popijam herbatkę z sokiem z czarnego bzu i zajadam jabłko w oczekiwaniu na męża :)

taja - Wto Paź 23, 2012 3:56 pm

pojechałam do rodziców, zrobiłam spacer z psem, który po 6mc wrócił z działki do bloku...
spotkałam się z kolezanką, byłam na zakupach, zrobiłam sałatkę jeżynową, gotuję obiad, czekam na mężula i planuję nic już nie robić :)

Marcka - Wto Paź 23, 2012 4:01 pm

wróciłam do domku, malutką uśpiłam, zjedlismy z mężem obiad i jakoś mi się senno zrobiło ... więc ide zrobic sobie kawkę ;D
klara76 - Wto Paź 23, 2012 4:03 pm

taja napisał/a:
zrobiłam sałatkę jeżynową
znaczy się z jeżyn?
taja - Wto Paź 23, 2012 4:14 pm

klara76, hahahah, ale mi sie napisało :) haha :) podkreśliło, więc zmieniłąm ort, zupełnie bez myslenia :)

sałatka oczywiście z jarzyn :smile: :smile: :smile:

marciami - Wto Paź 23, 2012 4:54 pm

a ja się skusiłam na zjedzenie talerza zupy razem z mężem i teraz mi niedobrze z przejedzenia :/ Ehh ta łapczywość.
kochecka - Wto Paź 23, 2012 5:29 pm

byłam na poczcie, w aptece i zrobiłam małe zakupy spożywcze, mąż odesłał młodzieńca spać a ja mam czas na relax :)
niesia2708 - Wto Paź 23, 2012 5:31 pm

Bian napisał/a:
Wróciłam z seconhandu

Szukałaś coś dla siebie czy dla małej?? Bo ja ostatnio szukałam coś dla siebie w PT ale nic nie znalazłam...Natomiast jeśli chodzi o dzieci to moja koleżanka robi zakupy w "Sezamie" na górze, w środy wszystko za 1 zł, w czwartki nowa dostawa....

W temacie- zniosłam resztę drewna z podwórka, zmieniłam pościel, zdjęłam pranie, wstawiłam kolejne, poodkurzałam i wreszcie zjadłam obiad...A teraz relaks :)

kariczeq - Wto Paź 23, 2012 5:34 pm

wróciliśmy ze spaceru, jestem oklapnięta, co drugi dzień boli mnie głowa do tego mam podwyższone ciśnienie, jak nie urok to przemarsz wojsk, mąż wierci i montuje półkę na drzewka, a młody ogląda bajki
Bian - Wto Paź 23, 2012 6:25 pm

niesia2708 dla siebie i dla Hani - byłam na ciuchach "skandynawskich" w budynku przy skrzyżowaniu Słowackiego/Wyspiańskiego. Dla siebie znalazłam spodnie, bluzkę i tunikę koszulową, a dla Hani tylko koszulkę. A no i kupiłam mamie tunikę.

niesia2708 napisał/a:
w "Sezamie" na górze, w środy wszystko za 1 zł

Oooo może jutro się wybiorę :)

A w temacie: czekam aż mama wykąpie Hanię, położę ją i chyba sama wskoczę do wanny.

Audiolka - Wto Paź 23, 2012 6:39 pm

Właśnie wróciłam do domu i rąk nie czuję...od rana zajęcia z PJM, a teraz pojeździłam godzinkę na motorku :cool:
niesia2708 - Wto Paź 23, 2012 6:55 pm

Bian, a tam akurat nie byłam :)
Co do Sezamu to radzę wybrać się z samego rana. Bo moja mama była tam ostatnio koło 11 i były puste wieszaki....

momo - Wto Paź 23, 2012 7:01 pm

Wykąpałam dzieci, położyłam je spać, posprzątałam, zrobiłam zaczyn na ciasto drożdżowe (choć myślę, że po raz kolejny nic z tego nie będzie), jem kolację, oglądam Masters i wmawiam sobie, że plecy mnie nie bolą i dam radę ulepić bułeczki.
malinka1984 - Wto Paź 23, 2012 7:11 pm

właśnie wróciłam z włoskiej restauracji, aż koszula mi się rozchodzi tak się najadłam, dziś tagliatelle z łososiem pycha :) idę zaraz pod prysznic bo po piwku już mi się spać chce
klara76 - Wto Paź 23, 2012 7:54 pm

uśpiłam Młodą, wysłałam przelwe za zakup na allegro i zaraz będę nic nie robić :smile:
momo - Wto Paź 23, 2012 7:58 pm

ponieważ sz*ag trafił moją tv słucham Cygana z kolekcji Poeci Polskiej Piosenki, czekam na męża i zastanawiam się, czy popełnione przeze mnie bułeczki drożdżowe wyrzucić przed czy po spróbowaniu... jedno jest pewne - kończę z drożdżami :P
ppola - Wto Paź 23, 2012 8:14 pm

momo, mi drożdżowe wychodzi tylko z papierka :smile: o takie

:smile: :smile: innego nie tykam bo nie wychodzi 8)
a w temacie pije herbatę i gadam z mężem na gtalku :)

momo - Wto Paź 23, 2012 8:26 pm

ppola napisał/a:
innego nie tykam bo nie wychodzi


ja po 5 próbach dziś się poddałam - używasz tego gotowca tylko do baby, czy do wszystkiego?

marciami - Wto Paź 23, 2012 8:32 pm

momo, a jakich używasz drożdży? I czy do zaczynu dosypujesz trochę cukru oraz dolewasz letnią wodę? Zaczyn musi mieć słodkie i ciepłe. A z doświadczenia wiem, że wiele zależy od drożdży.

ja zjadłam dwie porcje sałatki (pomidor, ogórek, sałata i feta), dwie kanapki, pierniczka i wypiłam herbatę :D Jestem usatysfakcjonowana i mogę myśleć o pójściu spać :D

ppola - Wto Paź 23, 2012 8:40 pm

momo, tylko do ciasta, bo proszek jest słodki z nutka cytrynową. Baby nie robie bo nie mam formy, wsadzam go w keksówkę. Ale... obiecałam sobie że kiedyś zrobię prawdziwego drożdżowca ;P
momo - Wto Paź 23, 2012 8:48 pm

marciami napisał/a:
a jakich używasz drożdży?


noooo drożdży... :P nie wiedziałam, że jest tu coś do wyboru :)

ppola, dzięki - jak się odobrażę to spróbuję, a żeby zrobić
ppola napisał/a:
prawdziwego drożdżowca


to musi minąć mnóstwo czasu :)

podrozniczka - Wto Paź 23, 2012 9:25 pm

Wreszcie usiadlam i jem lody kawowe.
ewa.krzys - Wto Paź 23, 2012 9:28 pm

To wpadnijcie do mnie na drożdżowca :wink:

Posprzątałam i poprasowałam i za chwilę idę spać. Jutro winko z kumpelą :)

paulinkaaMU - Wto Paź 23, 2012 9:30 pm

marciami, wiolancia, jakie fajne macie suwaczki :D

A w temacie - czekam na Kubę W., u którego będzie Kuba B. 8) i wreszcie zamawiam lustro do lazienki :smile:

niesia2708 - Sro Paź 24, 2012 5:10 am

Szykuje się do pracy.....jeszcze tylko 8 h i 4 dni urlopu, a później 3 dni pracy i kolejne 4 dni wolne- lubię to :)
taja - Sro Paź 24, 2012 7:20 am

dzień zaczełam do szycia spodni meza ....
zjadłam śniadanko, wróciłam do łózka :)

a jeżeli chodzi o drożdże, ja uzywam tylko sypkich i wszystko na nich pieknie rośnie :)

http://www.facebook.com/p...&type=1&theater mogę prosić o polubienie ??

Bian - Sro Paź 24, 2012 8:13 am

taja ja już lubię :P

A w temacie: zjadłam śniadanie i idę umyć głowę. Potem chyba trzeba by się trochę z córką pobawić. Nauczyła się diablica oddawać swój chleb psu :twisted:

Hosiole - Sro Paź 24, 2012 8:25 am

A ja właśnie dochodzę do siebie popijając melisę...
Staś rano poślizgnął się w przedpokoju tak, że wylądował głową w ścianie...
Ja się po raz pierwszy w życiu tak wystraszyłam, że ryczałam razem z nim. Mam nadzieję, że skończy się tylko na guzie na wysokości skroni...
Poszedł do żłobka, panie zostały poinformowane, że w razie najmniejszych niepokojących objawów mają od razu do mnie dzwonić...

taja - Sro Paź 24, 2012 8:26 am

Bian, dziękuję :)

Hosiole, a miało być bez nerwów :roll:

Brinka - Sro Paź 24, 2012 8:52 am

Wróciłam z biegania, jem śniadanko, jednym okiem zerkam na DDTVN, a drugim do komputerka. I jeszcze popijam pyszną kawkę śmietankowo-orzechową, chyba zaraz sobie kolejną zrobię... uwielbiam takie poranki.
Sporo rzeczy zaplanowałam na dzisiaj. Mam nadzieję, że ze wszystkim dam radę.

kariczeq - Sro Paź 24, 2012 8:54 am

młody w końcu o ludzkiej porze padł na drzemkę, zjadłam śniadanie zaraz łyknę prochy i może wezmę się za prasowanie, jak dobrze, że obiad już ugotowany
Marcka - Sro Paź 24, 2012 8:58 am

mała bawi się w kojcu, ja szykuję śniadanie i coś mnie katar złapał ;/ ; wrr a gdy Emilcia pójdzie na drzemkę
kariczeq napisał/a:
może wezmę się za prasowanie
:wink:
ewa.krzys - Sro Paź 24, 2012 9:00 am

Wstawiam kolejne fotki do dzienniczka i pracuję :) dziś cały dzień mam ochotę na mleko, więc już chyba litr wypiłam 8)
paulinkaaMU - Sro Paź 24, 2012 9:02 am

Brinka napisał/a:
Wróciłam z biegania, jem śniadanko, jednym okiem zerkam na DDTVN, a drugim do komputerka. I jeszcze popijam pyszną kawkę śmietankowo-orzechową, chyba zaraz sobie kolejną zrobię... uwielbiam takie poranki.


oj Brinka, ja też, aż się rozmarzyłam.. 8)

a ja już pracuję, muszę dziś wreszcie skończyć jeden pilny projekt, a pobolewa mnie od samego rana głowa :(

mala_mk - Sro Paź 24, 2012 9:11 am

Siedzę w pracy. Teraz chwila przerwy na śniadanie, ale za chwilę wracam do tworzenia sprawozdania.
Bian napisał/a:
taja ja już lubię
i ja
kariczeq - Sro Paź 24, 2012 9:15 am

taja, poszło :) jak patrzę na te mamy to mam wrażenie, że ja w ciąży jak jakiś kocmołuch wyglądałam :(
młody się chyba naspał już, z prasowania wyszły nici, ale idę pranie wstawić, kawka dopita i tabsy łyknięte, zamiast mi przechodzić jest prawie tak samo, jutro idę do lekarza i to cholerne ciśnienie :(

tulipan87 - Sro Paź 24, 2012 9:25 am

Wróciliśmy z Młodym ze szczepienia( tym razem doszło do skutku), Mateusz właśnie zasnął a ja dopijam kawę i patrzę na otaczający mnie bałagan :? I nie mam za grosz chęci aby go uprzątnąć :roll:
marciami - Sro Paź 24, 2012 9:38 am

taja napisał/a:
a jeżeli chodzi o drożdże, ja uzywam tylko sypkich i wszystko na nich pieknie rośnie

no właśnie, można sypkie, albo te prawdziwe. O sypkich też słyszałam, że są fajne, choć ja nigdy nie używałam. no i zauważyłam też, że te zwykłe drożdże nie są sobie równe. czasem kupowałam drożdże, niby ładne itd. a w ogóle nie rosły.

taja napisał/a:
mogę prosić o polubienie

już polubione :) i pochwalone ;)

Hosiole biedny Staś. Mam nadzieję, że naprawdę skończy się tylko na guzie.Tego życzę.

ja zjadłam śniadanie, pije herbatę z sokiem z czarnego bzu, bo katar ciągle powraca i momentami kicham jak szalona.

Dziś mam w planie umyć głowę, zrobić obiad jakiś i zacząć wreszcie czytać książkę, która już tydzień czeka :D

martitka - Sro Paź 24, 2012 9:42 am


Hatifnatka - Sro Paź 24, 2012 9:42 am

namoczyłam fasolkę, włączyłam pranie, a teraz przeglądam allegro i piję herbatę z miodem :)
taja - Sro Paź 24, 2012 9:57 am

kariczeq napisał/a:
jak patrzę na te mamy to mam wrażenie, że ja w ciąży jak jakiś kocmołuch wyglądałam
weeeeźźź :P

tulipan87 napisał/a:
I nie mam za grosz chęci aby go uprzątnąć
usiądź, odpocznij :)

martitka, kamikadze :cool:

dziękuję Wam za głosy :)

ja siedzę, pije capucino i walczę z katarem.

ppola - Sro Paź 24, 2012 10:06 am

kariczeq napisał/a:
jak patrzę na te mamy to mam wrażenie, że ja w ciąży jak jakiś kocmołuch wyglądałam
ja tez a do tego wygladałam jak wieloryb :roll:
a w temacie - pije kawe a Maria czyta mi książkę 8)

[ Dodano: Sro Paź 24, 2012 11:08 am ]
aaa taja zagłosowane ;P

tulipan87 - Sro Paź 24, 2012 10:17 am

ppola napisał/a:
ja tez a do tego wygladałam jak wieloryb
kariczeq napisał/a:
ja w ciąży jak jakiś kocmołuch wyglądałam

Dziewczyny, bo jak Was :zabawa: :idiota: :krzeslem:
Bo głupoty opowiadacie :)

A ja dalej siedzę, a ten chol... bałagan nie chce zniknąć :evil:

kariczeq - Sro Paź 24, 2012 10:19 am

tulipan87, to tak jak u mnie samo się nie chce poprasować,
młodego zmogło śpi do tej pory :?

Brinka - Sro Paź 24, 2012 11:45 am

Zbieram się do ZUS-u, jest takie piękne słoneczko, że szkoda w domu siedzieć. Świat zaprasza do korzystania z jego uroków.
M_and_M - Sro Paź 24, 2012 11:54 am

Brinka napisał/a:
jest takie piękne słoneczko


słoneczko? na widzewie pochmurno!

a w temacie: mialam dzis laserem poprawiane cos tam w oku, wiec teraz sobie siedze i czekam az zrenice wroca do normalnej wielkosci. na razie wygladam jak na niezłym haju.

Magdzik - Sro Paź 24, 2012 1:07 pm

Dzisiaj mam takie grzeczne dziecko, że aż mi się nudzi :razz: Byłam z małą na spacerze rano, trochę posprzątałam, podlałam kwiaty, teraz zrobię sobie przerwę na internet, bo dzidzia śpi i później znowu trochę posprzątam i ugotuję obiad.

[ Dodano: Sro Paź 24, 2012 2:14 pm ]
taja, śliczne zdjęcie :)

malinka1984 - Sro Paź 24, 2012 1:18 pm

a ja po bawarskim lunchu czuję się słabo, nie dobrze mi strasznie :( oby do 16:30
asia7 - Sro Paź 24, 2012 1:18 pm

Leżę sobie na prawym boku czym chyba wkurzam syna, bo mnie kopie cały czas :lol:

M_and_M napisał/a:
Brinka napisał/a:
jest takie piękne słoneczko


słoneczko? na widzewie pochmurno!


Bo u Brinki to słońce w stolicy ;) ale do nas jak widać też już dociera powoli :)

wisieneczka85 - Sro Paź 24, 2012 1:30 pm

czekam aż pranie się zrobi i chyba pójdziemy na spacer
ava - Sro Paź 24, 2012 1:33 pm

Wróciłam z małych zakupów, patrzę co na forum, zaraz idę podszykować mięso na obiad :)
ewa.krzys - Sro Paź 24, 2012 1:38 pm

Za chwilę kończę pracę, zgarniam kumpelę i robimy mini parapetówkę :smile:
kariczeq - Sro Paź 24, 2012 1:43 pm

zjadłam obiad, panicz znowu sobie drzemkę ucina, a niech śpi lepiej to niż by miał ciągle płakać, powinnam poprasować, ale chyba zostawię to na wieczór, może dziś w końcu to zrobię
anett.k - Sro Paź 24, 2012 1:46 pm

taja polubiłam :lol:
M_and_M - Sro Paź 24, 2012 1:50 pm

anett.k napisał/a:
taja polubiłam :lol:


me too :)

Brinko, podeslij troche tego słoneczka! 8)

powinnam jechac do selgrosu oddac jedna rzecz,a le mi sie nieeee chceeee. ale jak tylko wypiję herbatkę i odkurze podłogi to mykam. trzymajcie kciuki! :)

Marcka - Sro Paź 24, 2012 2:01 pm

wróciłyśmy ze spaceru, obiad się gotuje a maruda chwilowo zajęła się zabawą ;) no i czekam na męża a potem wycieczka do Poddębic ;D
Prowansja - Sro Paź 24, 2012 2:19 pm

Robię pranie(już końcówka) a potem idę z córką na spacer, podobno dziś ostatni ciepły dzień,od jutra znaczne ochłodzenie.
Karola5 - Sro Paź 24, 2012 2:55 pm

asia7 napisał/a:
M_and_M napisał/a:
Brinka napisał/a:
jest takie piękne słoneczko

słoneczko? na widzewie pochmurno!


Bo u Brinki to słońce w stolicy ;) ale do nas jak widać też już dociera powoli :)


Szkoda że w stolicy słoneczko sie skończyło. Brinka przyznaj się co z nim zrobiłaś???

kakonka - Sro Paź 24, 2012 3:40 pm

wróciliśmy od lekarza i z krótkiego spaceru a teraz czekamy z obiadem na K.
Bian - Sro Paź 24, 2012 4:03 pm

Wróciłyśmy z długiego spaceru, przy okazji kupiłam prezent urodzinowy dla chrzestnej Hani, zjadłam obiad i patrzę jak moje dziecko wywala zabawki z łóżeczka i próbuje przecisnąć głowę przez drewniane szczebelki (u babci robimy eksperyment ze zmianą łóżeczka) :P
marciami - Sro Paź 24, 2012 4:30 pm

nakarmiłam męża a teraz wyciągam go do galerii handlowej :)
kochecka - Sro Paź 24, 2012 5:19 pm

taja zdjęcie polubione :)

wróciłam niedawno z S-dza, wydałam obiad, byłam w pobliskim sklepie po chleb a teraz zamierzam robić nic :smile:

malinka1984 - Sro Paź 24, 2012 6:51 pm

skończyłam rozmawiać z mężem przez skype a teraz zajadam mozzarellę z pomidorkami koktailowymi- mniam
Emi - Sro Paź 24, 2012 7:02 pm

jem kolację i zabieram się za naukę
taja - Sro Paź 24, 2012 7:02 pm

ciężki dzień zakończyłam nakrzyczeniem na męża, wyżyłam się, nawet cisnienie mi spadło :P ale teraz mi strasznie głupio, bo nakrzyczałam na niego i mu dosłownie nawrzucałam.
teraz biedak odreagowuje i myje wanne :roll:

siet. - hasło dnia, jak nic.

ja jem jogurt, pije herbatkę i ide spać.

klara76 - Sro Paź 24, 2012 7:11 pm

piję piwko
szaraczarownica - Sro Paź 24, 2012 7:13 pm

klara76 napisał/a:
piję piwko

Dokładniej Krusovice Cerne - jak ja dawno nie piłam alkoholu...
I ustalam z mamą na Skype i mężem przez telefon rozkład dyżurów w szpitalu na jutro.

marciami - Sro Paź 24, 2012 7:24 pm

ja odpoczywam po wizycie w Focus Mall w Zielonej :) Kupiłam sobie długi sweterek w h&m za całe 30 zł :D legginsy mamusiowe i rajstopki mamusiowe :) Na deser musiało być coś mlecznego i był krusher w KFC :D
Brinka - Sro Paź 24, 2012 7:31 pm

Karola5 napisał/a:
Brinka przyznaj się co z nim zrobiłaś???

Zgodnie z prośbą dziewczyn zapakowałam i wysłałam do Łodzi 8)

Odpoczywam po sexy dance ;) i jest mi błogo.

Patrycja11 - Sro Paź 24, 2012 7:38 pm

szaraczarownica, miałaś spać :?

kąpiemy syna i idziemy spać

malinka1984 - Sro Paź 24, 2012 7:39 pm

Idę zrobić sobie pachnącą kąpiel i do łóżeczka. Miłej nocy życzę wszystkim
szaraczarownica - Sro Paź 24, 2012 7:41 pm

Patrycja11 napisał/a:
szaraczarownica, miałaś spać

Wiem, wiem. Oglądam wczorajsze Prawo Agaty, jem makaron z cukrem i zbieram się do wywieszenia prania.
A poza tym muszę odreagować i Krusovice mają mi w tym pomóc :wink:

mietka - Sro Paź 24, 2012 7:41 pm

szaraczarownica, podziwiam, moje dzieci w różnym wieku lądowały w szpitalu i nigdy nie wytrzymywałam dłużej niż godzinę poza szpitalem.
kariczeq - Sro Paź 24, 2012 7:43 pm

szaraczarownica, spokojnej nocy
zaraz będę wcinać frytki zrobione przez męża, biorę się za prasowanie, ale wcześniej zmierzę sobie ciśnienie bo coś mi się w głowie kręci :/

szaraczarownica - Sro Paź 24, 2012 7:45 pm

mietka napisał/a:
szaraczarownica, podziwiam, moje dzieci w różnym wieku lądowały w szpitalu i nigdy nie wytrzymywałam dłużej niż godzinę poza szpitalem.

Też mnie tam ciągnie, ale aktualnie siedzi tam mąż, a we dwoje nam nie pozwolą siedzieć. On też ma prawo posiedzieć przy dziecku w szpitalu skoro wyraża taką chęć.

Audiolka - Sro Paź 24, 2012 7:48 pm

szaraczarownica napisał/a:
On też ma prawo posiedzieć przy dziecku w szpitalu skoro wyraża taką chęć.

:)

mam drinka i czekam na tosty, a później film

mietka - Sro Paź 24, 2012 7:51 pm

szaraczarownica napisał/a:
ma prawo posiedzieć przy dziecku w szpitalu skoro wyraża taką chęć.


a pewnie ze ma prawo, tylko, że ja czułam, że JA muszę być przy dziecku, a do matki polki mi daleko.

Audiolka - Sro Paź 24, 2012 7:52 pm

mietka napisał/a:
a do matki polki mi daleko.

No w sumie kilka kilometrów jest ;)

mietka - Sro Paź 24, 2012 7:58 pm

Audiolka napisał/a:
kilka kilometrów jest ;)


nawet kilkanaście :)

szaraczarownica - Sro Paź 24, 2012 8:03 pm

mietka napisał/a:
ja czułam, że JA muszę być przy dziecku

Wydaje mi się, że każda matka tak czuje. Tylko wic polega na tym, żeby nie przytłamsić tym uczuciem innych, szczególnie ojca dziecka. On też może czuć tak samo - męska opieka, siła itd. Skoro my tak czujemy, to dajmy prawo czuć to samo drugiemu rodzicowi i nie blokujmy mu możliwości pozostania z dzieckiem. Mój mąż potrafi zająć się Młodym tak samo dobrze jak ja, a i widać po nim, że na swój sposób kocha go tak samo mocno jak ja. Czego więcej do szczęścia potrzeba dziecku?
I właśnie dlatego znieczulam się Krusovicami, żebym może choć trochę mogła uwolnić się od myśli, że muszę być obecnie na Spornej. Jakoś po pijaku łatwiej :wink:

Audiolka napisał/a:
No w sumie kilka kilometrów jes

Audi, błagam, nie rozbrajaj mnie :smile:

mietka - Sro Paź 24, 2012 8:12 pm

szaraczarownica napisał/a:
Tylko wic polega na tym, żeby nie przytłamsić tym uczuciem innych, szczególnie ojca dziecka. On też może czuć tak samo - męska opieka, siła itd. Skoro my tak czujemy, to dajmy prawo czuć to samo drugiemu rodzicowi i nie blokujmy mu możliwości pozostania z dzieckiem.


szaraczarownica, to fajnie, tak podręcznikowo zabrzmiało, ale po prawie 5 latach bycia mamą i po kilku turnusach na Spornej powiem Ci zupełnie szczerze, że pieprzę partnerstwo i to, że mogę kogoś stłamsić :) Mój mąż by mi to wybaczył, (ale nie walczył zbytnio, kto wie, może nie jest aż tak dobrym ojcem jak Jacek ;) ), bo wie, że i tak nie dałby rady utrzymać mnie poza szpitalem dłużej niż 2-3 godziny :) Poza tym, wracając do tych kilku turnusów (że niby mam doświadczenie :D ) powiem Ci, że jesteście wyjątkowymi rodzicami, bo tylko 1 raz widziałam w szpitalu, żeby to ojciec został z dzieckiem na noc.


Ale... to jest Twój syn, Twój mąż :) że tak powiem, parafrazując moją ulubioną reklamę...

ja po prostu podziwiam, jaka z Ciebie dobra żona :)

Audiolka - Sro Paź 24, 2012 8:16 pm

mietka napisał/a:
bo tylko 1 raz widziałam w szpitalu, żeby to ojciec został z dzieckiem na noc.

Wojtek miał operacje styczniu 2008 - miał niecałe 2 miesiące i każdą noc spędził z nim tata. Sławek sam chciał :)

szaraczarownica - Sro Paź 24, 2012 8:22 pm

mietka napisał/a:
tylko 1 raz widziałam w szpitalu, żeby to ojciec został z dzieckiem na noc.

Naprawdę bez ironii: zapraszam na oddział nr 8. Wczoraj widziałam co najmniej 3 ojców w środku nocy na oddziale.

mietka napisał/a:
i tak nie dałby rady utrzymać mnie poza szpitalem dłużej niż 2-3 godziny

No dobrze, ale to przecież nie chodzi też o wasze/nasze "widzimisię". Jeżeli jestem tak zmęczona, że słaniam się na nogach, to bezpieczeństwo mojego dziecka jest zagrożone, bo mogę się z nim przewrócić. W takim przypadku mam w głębokim poważaniu to, że ja chcę być ze Stasiem, bo bezpieczniej dla niego będzie, gdy zostanie z nim mój wyspany w ciągu wczorajszej nocy, a co za tym idzie mający więcej sił, mąż.

Przykro mi, nie uda Ci się wpędzić mnie w poczucie winy, że jestem złą matką, bo nie jadę na łeb na szyję do szpitala. Zamierzam się wyspać, a jutro dać z siebie wszystko mojemu synkowi.

mietka - Sro Paź 24, 2012 8:24 pm

Audiolka, wobec tego i Ciebie podziwiam, że nie tłamsisz uczuć ojcowskich :smile: :smile:
Audiolka - Sro Paź 24, 2012 8:24 pm

mietka napisał/a:
Audiolka, wobec tego i Ciebie podziwiam, że nie tłamsisz uczuć ojcowskich

:roll:

a w temacie kończe prace :)

mietka - Sro Paź 24, 2012 8:27 pm

szaraczarownica napisał/a:
Jeżeli jestem tak zmęczona, że słaniam się na nogach,


to upadam gdzie bądź i zasypiam jak po odłączeniu prądu.

szaraczarownica napisał/a:
Przykro mi, nie uda Ci się wpędzić mnie w poczucie winy, że jestem złą matką,


ale ja wcale nie zamierzam.

marciami - Sro Paź 24, 2012 8:29 pm

szaraczarownica, myślę, że nikt nie chce Cię tu wpędzić w poczucie winy. Ja akurat uważam, że rodzice są oboje tak samo ważni i istotni w życiu dziecka. Dla dziecka zarówno mama jak i tata to najważniejsi ludzie na świecie. (czytając różne artykuły czy przeglądając pisma/książki o rodzicielstwie, dziecku itd. to szczerze mówiąc mnie wkurza to, że wszędzie wszystko jest pod kątem matki).
Nie dziwię się, że Twój mąż chce być przy synku, przecież to też jego dziecko i też się o niego martwi. Z drugiej strony rozumiem facetów, którzy do szpitala nie chcą przychodzić, bo są tacy, których to przerasta, albo nienawidzą szpitali, albo uważają, że bardziej przydadzą się robiąc coś innego (np. zajmując się drugim dzieckiem jeśli jest, lub dbając o dom itp.).
Także nie martw się dziewczyno, na pewno Staś jest spokojny i bezpieczny z tatą :)

a w temacie - idę chyba zaraz się kąpać i spać, będzie tej środy :D

Ambrozja - Sro Paź 24, 2012 8:35 pm

szaraczarownica napisał/a:

Przykro mi, nie uda Ci się wpędzić mnie w poczucie winy, że jestem złą matką, bo nie jadę na łeb na szyję do szpitala.


Szara, myślę, że mietka nie to miała na myśli. Co więcej uważam, że raczej sama wpędzisz się w poczucie winy po tym co czytałam w "stasiowym" dzienniczku.

Trzymaj się, odpocznij, nie myśl, że jesteś wyrodna matką bo nie jesteś.
Mocno trzymam kciuki, żeby Stasiowi poprawiało się jak najszybciej.

A w temacie: zjedliśmy budyń i oglądamy mecz :)

MalaJu - Sro Paź 24, 2012 8:36 pm

nie staję w tej mini kłotni po żadnej stronie. Wiem jednak, że:
a. kazda matka ma prawo, obowiązek odpocząć psychicznie
b. zadna matka nie ma obowiązku siedzieć 24h na strazy jesli ojciec jest dobrym ojcem
c. sama chetnie oddałabym nasze dzieci pod opiekę ich ojca w takiej sytuacji. Ba! jesli kiedykolwiek Ula będzie hospitalizowana, to spędzi ten czas głownie z tatą. Tylko dlatego, ze ma do niego bezgraniczne zaufanie, kcha Go nad zycie i z nim czuje się bardziej komfortowo. Leoś zupełna odwrotność ;)
d. Znam wszystkich trzech wspomnianych ojców mężow i wiem, ze Jacek ma z nich najwięcej ciepła w sensie ojcostwa. Wiem, ze Stasiowi z nim bardzo dobrze :)

[ Dodano: Sro Paź 24, 2012 9:38 pm ]
szaraczarownica napisał/a:

Przykro mi, nie uda Ci się wpędzić mnie w poczucie winy, że jestem złą matką, bo nie jadę na łeb na szyję do szpitala.

i tak trzymaj!
a swoją drogą, pisanie matce takich haseł, że "podziwiam Cie itd." jest nie na miejscu. Naprawdę niewiele trzeba, by wzbudzić wyrzuty sumienia u matki, u której serce walczy z rozumem.

szaraczarownica - Sro Paź 24, 2012 8:39 pm

MalaJu napisał/a:
Jacek ma z nich najwięcej ciepła w sensie ojcostwa

Ojej, aż się w imieniu męża zarumieniłam :oops:
Przekażę :razz:

martula_87 - Sro Paź 24, 2012 8:40 pm

szaraczarownica, a ja Cię rozumie Dominik miał 6 tyg jak byliśmy 3 dni w szpitalu na operacji.I 2 noce na leżaku ogrodowym dały mi w kośc.Tylko że u nas opcji zamiany nie było bo mąż musial pracowac mama moja pracowała.Ale jak tylko któreś z nich przychodziło siedziałam cały czas na dworzu na terenach zielonych CZMP.Ze mnie szpital wysysa energię cała i też musiałam odreagowac do domu nie opłacało sie jeżdzic.
szaraczarownica napisał/a:
że jestem złą matką, bo nie jadę na łeb na szyję do szpitala. Zamierzam się wyspać, a jutro dać z siebie wszystko mojemu synkowi.
Nie dziwię się u nas gdyby mój mąż nie pracował to by tam spał na tym leżaku uciekłabym jak najszybciej niestety przywileju wykupienia łóżka nie było i tak miałam szczęscie że wstawiłam leżak inni rodzice spali pod łóżkami dzieci.
I dodam jeszcze że masa ojców była w nocy z dzieciakami na oddziale.I nieraz tata miał lepszy wpływa na dziecko niż mama.
A wogóle to już kombinuje na nas kolejny turnus w szpitalu aby mąż wziął urlop żeby mógl tam z Dominikiem spac.

A w temacie idę spac.

mietka - Sro Paź 24, 2012 8:48 pm

MalaJu napisał/a:
zadna matka nie ma obowiązku siedzieć 24h na strazy jesli ojciec jest dobrym ojcem


ale ja właśnie tego nie czułam jako obowiązku, tylko potrzebę i nawet nie próbowałam z tym walczyć.

i nawet jeśli tłamsiłam ojcowskie uczucia mojego męża, to przykro mi, ale wisi mi to, no cóż - jestem zdecydowanie lepszą matką niż żoną :)
poza tym mimo kilkakrotnego tłamszenia, uczucia ojcowskie mojego męża mają się dobrze :D

MalaJu napisał/a:
Jacek ma z nich najwięcej ciepła w sensie ojcostwa. Wiem, ze Stasiowi z nim bardzo dobrze :)


ale ja w to absolutnie nie wątpię. wręcz jestem przekonana, ze tak właśnie jest.

risonia - Sro Paź 24, 2012 9:01 pm

odpoczywam po męczącym i bardzo nie ciekawym dniu :(
Karola5 - Sro Paź 24, 2012 9:43 pm

Pozwolilam malzonkowi ogladac mecz bo mizial mnie po plecach :smile: sprytna jestem, a co!
paulinkaaMU - Sro Paź 24, 2012 10:01 pm

Karola5, padłam :smile:

ja też obejrzałam mecz, choć niestety mąż mnie nie mógł miziać, bo poszedł do pracy :razz:
Teraz jeszcze skróty całej kolejki, no i obmyślam w międzyczasie w co by się jutro ubrać - do pracy, żeby było wygodnie, ale żeby tez pasowało potem do teatru :roll:

malinka1984 - Sro Paź 24, 2012 11:22 pm

Wlasnie wyskoczylam z lozka jak poparzona bo bylam przekonana ze zaspalam tu dopiero 00:20..uff ide dalej spac
mietka - Czw Paź 25, 2012 6:30 am

piję druga kawę i planuję od czego zacząć...
kinix21 - Czw Paź 25, 2012 6:35 am

dogorywam... kto normalny z własnej woli wstaje o tej barbarzyńskiej porze?! :evil:
martitka - Czw Paź 25, 2012 6:50 am

kinix21 napisał/a:
kto normalny z własnej woli wstaje o tej barbarzyńskiej porze?!

Moje dzieci - dziś 4.18 :evil: jestem jakby nieprzytomna, wiec staram sie zebrać w sobie, żeby wziąc prysznic i coś zjeść..

taja - Czw Paź 25, 2012 7:30 am

mnie po raz kolejny rozbudziła czkawka o 6.30. poźniej sobie leżałam.
wyprawiłam męża, pod blokiem spotkała go moja koleżanka i śmiała się z wałówki jaką mu daję :)
zjadłam śniadanie w łózku i nadal leżę.

ehhhh.... nie wygram w tym konkursie, nie ma szans :twisted:

Bian - Czw Paź 25, 2012 7:33 am

martitka napisał/a:
dziś 4.18

martitka nieźle...

A w temacie: piję herbatę i próbuję się ogarnąć, bo pogoda mocno senna :P

kariczeq - Czw Paź 25, 2012 8:28 am

martitka, mój równą godzinę później :/
wróciłam od lekarza z kontynuacją L4 :smile: (tak, wiem nie powinnam się cieszyć, ale co mi tam), zjadłam śniadanie młody bawi się z ciocią, a ja zaraz lecę do Łodzi oglądać firanki a w ogóle głowa mnie boli od niskiego ciśnienia wg pani doktor 90/60 jak nieboszczyk jakiś to niepodobne do mnie ;P

M_and_M - Czw Paź 25, 2012 8:30 am

w szlafroku, po sniadanku leniuchuję, ogladam DDTVN i mam nadzieję, że szybko 14 nie przyjdzie, bo wtedy mam jechac opony wymienic (a pogoda nie zacheca do wyjscia :roll: )
kochecka - Czw Paź 25, 2012 8:33 am

my wstaliśmy dzisiaj o 7 ale i tak czuję się jak zombie :? zdrzemnęłabym się ale raczej nie mam szans :-?
marciami - Czw Paź 25, 2012 8:51 am

pogoda jest fatalna i u nas. Wstałam już, ale średnio jestem żywa. W dodatku jakoś nie mam ochoty na śniadanie, więc forumuję, oglądam DDTVN i czekam aż przyjdzie głód.
ppola - Czw Paź 25, 2012 9:08 am

oglądam DDTVN i patrzę co na świecie, zaraz chyba sobie kawę zrobię. Ja też dzisiaj się obudziłam o 4:30 ale dałam picie i dziecko poszło spać ale za to ja się turlałam po łóżku przez godzinę :roll:
Bian - Czw Paź 25, 2012 9:18 am

ppola napisał/a:
zaraz chyba sobie kawę zrobię

i zacznę się szykować na wczesny spacer, ale obiecałam chrzestnej Hani, że odprowadzimy ją do pracy :)

martitka - Czw Paź 25, 2012 9:48 am

Słuchajcie, nie wszyscy zaglądają do Samopomocy - może tu też napiszę - zagłosujecie? Proszę :-)

http://lays.pl/marzenia/pokaz/id/189173/

anett.k - Czw Paź 25, 2012 9:58 am

Zbieram siły przed wyjściem na kolejne wizyty w luxmed - nie chce mi się
kochecka - Czw Paź 25, 2012 9:59 am

martitka napisał/a:
zagłosujecie?

zagłosowane :)

zabieram się za robienie obiadu

Kociadło - Czw Paź 25, 2012 10:05 am

chciałam nadrobić zaległości na forum ale sen zwycięrza więc idę spać
malinka1984 - Czw Paź 25, 2012 10:14 am

Martitka zagłosowane, to ja też wykorzystam trochę ten wątek poproszę o głosy : Na dole jest info: "Dodane prace" poproszę o głos :
https://www.facebook.com/#!/SGIDobryAdres?sk=app_130340883708703, trzeba tylko skopiować cały link bo coś mi nie do końca poszło z tym linkiem :(


[ Dodano: Czw Paź 25, 2012 11:15 am ]
a w temacie czekam na lunch, mam nadzieję zę nie będą to znó tłuste niemieckie specjały b moja wątroba tego dłużej nie zniesie

niesia2708 - Czw Paź 25, 2012 10:58 am

Patrze jak Tygrys dochodzi do siebie po znieczuleniu. Tak mi jest jej szkoda :( :(
Marcka - Czw Paź 25, 2012 11:07 am

martitka napisał/a:
zagłosujecie?

zagłosujemy ;D
malinka1984 napisał/a:
poproszę o głosy

proszę bardzo ;)

a w temacie:
dziecko śpi, a ja wykorzystuję chwile spokoju i robię przelewy i inne czynności komputerowe, jak się małe obudzi planuję wyjśc na spacer ;)

marciami - Czw Paź 25, 2012 11:18 am

zagłosowane dziewczyny :)

ja zjadłam wreszcie, poleżałam dwie godzinki, trochę poczytałam i teraz zmiana pozycji na siedzącą, bo od leżenia strasznie mnie boli w odcinku lędźwiowym :?

marlena89 - Czw Paź 25, 2012 11:20 am

Piję kawę i strasznie mi się nudzi... Moje dziecię spało dzisiaj do 9.30 później leżało półtorej godziny i teraz znowu śpi :cool:
Patrycja11 - Czw Paź 25, 2012 12:13 pm

piję gorącą kawkę. Zimno mi jakoś dzisiaj. Wstawiłam obiadek, Gabrielek spi, a ja allegruje i nic nie robię :)
ewa.krzys - Czw Paź 25, 2012 12:16 pm

Jedyne o czym marzę to powrót do domu, ale to dopiero za 2 godziny... :roll:
asia7 - Czw Paź 25, 2012 12:21 pm

Nie mam na nic siły :( ledwo co wstałam o 11 i generalnie czuję się jakby mnie czołg przejechał :/
to chyba ta dzisiejsza "cudna" aura...

Bian - Czw Paź 25, 2012 12:28 pm

martitka, malinka1984 zagłosowane :)

niesia2708 co się stało Tygrysowi??

A w temacie: wróciłam z Hanią z dwugodzinnego spaceru, zjadłam tosty i myślę jak tu dzisiaj wcisnąć Hanię mojej mamie i jechać do jeszcze jednego secondhandu, a potem po prezent :P

niesia2708 - Czw Paź 25, 2012 12:42 pm

Bian, była sterylizowana.....
Tak mi jej szkoda :( Bo jeszcze nie doszła do siebie i kawałek przejdzie i śpi tam gdzie stanęła....

asia7 - Czw Paź 25, 2012 12:48 pm

niesia2708 napisał/a:
Tak mi jej szkoda Bo jeszcze nie doszła do siebie i kawałek przejdzie i śpi tam gdzie stanęła....


Będzie dobrze, zaraz zapomnicie o tym zabiegu :) Pamiętaj tylko, żeby pierwszą dobę po sterylce pilnować jej czy oddycha :)
To nieźle, że wasza już chodzi, nasza przez to, że miała założoną opaskę na podtrzymanie gazika przy ranie to w ogóle nie chciała się ruszyć, leżała tylko na krześle i ani nie jadła ani nie piła ani się nie załatwiała - jak tylko jej to ściągnęliśmy to odzyskała całkowicie witalność i trzeba było jej pilnować aby za bardzo nie skakała itp. (rany na szczęście nie dotykała) :)

podrozniczka - Czw Paź 25, 2012 1:00 pm

Zjadlam lunch czyli Strawberry and Cream Frappucino :o i biore sie dalej za porzadkowanie biurka w pracy. Jutro mam wolne i w przyszlym tygodniu musze tylko przyjsc do pracy tylko 3 razy :smile:
kochecka - Czw Paź 25, 2012 1:21 pm

piję herbate z cytryną, czekam aż pranie się wypierze i zmykam z Maksem do pediatry :)
taja - Czw Paź 25, 2012 1:23 pm

wróciłam z Madurowicza, zajrzałam do lumpka i nabyłam kiecke na wesele :lol: ołłł jeee :)

usiadłam, jem kanapki, piję kakao i planuję nic nie robić :lol:

kasia_m85 - Czw Paź 25, 2012 1:31 pm

taja napisał/a:
wróciłam z Madurowicza

Ja też, tyle tylko że byłam po wypis ze szpitala w końcu i biorę sie za cd prania (prasować będę chyba całą dobę :wink: )

marlena89 - Czw Paź 25, 2012 1:33 pm

podrozniczka napisał/a:
Jutro mam wolne i w przyszlym tygodniu musze tylko przyjsc do pracy tylko 3 razy :smile:

podziwiam Cię, że do końca ciąży wytrzymujesz w pracy

Czekam na męża, który niebawem wróci z pracy i "gadam" z moją Żabką :smile:

taja - Czw Paź 25, 2012 1:33 pm

kasia_m85, pamietaj, że czekamy na fotki :) co by było szybciej moga być przed prasowaniem :smile:
Marcka - Czw Paź 25, 2012 1:40 pm

wróciłyśmy ze spaceru i szykuję obiad czekając na męża.
anett.k - Czw Paź 25, 2012 1:42 pm

wróciłam od lekarzy i jem obiadek
tulipan87 - Czw Paź 25, 2012 1:45 pm

Odchudziłam szafę Mateusza o kolejne pudło rzeczy za małych :evil: ( swoją drogą teraz będę mądrzej uzupełniała Jego garderobę), a teraz jem naleśniki i modlę się, żeby Maruder jeszcze trochę pospał :roll:
kariczeq - Czw Paź 25, 2012 2:04 pm

wróciłam z Łodzi i zakupów, odprawiłam opiekunkę, zupa się gotuje a młody chyba w końcu zasnął, bo coś cicho, nie mam siły najchętniej też bym się zdrzemnęła
marciami - Czw Paź 25, 2012 2:39 pm

ja się ratuję przed nadchodzącym przeziębieniem domowymi sposobami, powoli obiad się szykuje i czekam na męża, który za niecałą godzinkę wraca do domu :smile:
wiolancia - Czw Paź 25, 2012 3:53 pm

Zajadam zrobioną przez męża tortillę...,mniam...
Kati - Czw Paź 25, 2012 4:08 pm

Doglądam aukcji na allegro ;)

jem obiadek...

i forumuję

Karola5 - Czw Paź 25, 2012 4:34 pm

Staram się nie walnąć głową o biurko, oczy mi się same zamykają...
Myślę też, co by tu wesołego wymyśleć dla koleżanki która ma doła...

Bian - Czw Paź 25, 2012 5:14 pm

Wróciłam od brata (więcej w "jestem szczęśliwa...") i jem pizzę :)
kariczeq - Czw Paź 25, 2012 5:17 pm

lecę podrzucić koledze moje zwolnienie, jak wrócę to napiję się ciepłej herbaty, wykąpiemy i nakarmimy młodzież i zasiądę przed tv :) a później może poczytam w końcu
kochecka - Czw Paź 25, 2012 6:32 pm

czekam aż się ciasto drożdżowe upiecze i jestem przy okazji strasznie śpiąca :-)
podrozniczka - Czw Paź 25, 2012 7:17 pm

marlena89 napisał/a:
podrozniczka napisał/a:
Jutro mam wolne i w przyszlym tygodniu musze tylko przyjsc do pracy tylko 3 razy :smile:

podziwiam Cię, że do końca ciąży wytrzymujesz w pracy


Wczoraj polozna byla zdziwiona ze jeszcze pracuje. Gratulowala mi kondycji :D

Ja po prostu chce miec wiecej wolnego po urodzeniu dziecka niz przed. Czuje sie bardzo dobrze tylko jestem troche zmeczona wiec nie widze sensu zeby isc wczesniej na macierzynski. Jak dobrze pojdzie do pracy wroce dopiero w 2014 :smile:

malinka1984 - Czw Paź 25, 2012 7:26 pm

podrozniczka napisał/a:
Jak dobrze pojdzie do pracy wroce dopiero w 2014
no to super, a ja właśnie mam zamiar wziąć kąpiel i do łóżeczka bo jutro na 7 do pracy, na 6:30 śiadanie trzeba się więc rano zwlec, ale za to wychodzimy z pracy o 15:30 :)
kariczeq - Czw Paź 25, 2012 7:28 pm

młody zasypia, udało mi się namówić męża na zmywanie naczyń :smile: siadam przed tv nie mam siły czytać, a później spać, bo pewnie znowu pobudka ok 6 :/
Emi - Czw Paź 25, 2012 7:35 pm

zawekowałam kilka słoików jabłek, upiekłam "jabłecznik włoski" i zaraz zamierzam sobie poczytać
kakonka - Czw Paź 25, 2012 7:38 pm

Tata walczy z Młodym- od wczoraj ma problem z zaśnięciem a owym problemem jest lewa górna 1.
ppola - Czw Paź 25, 2012 7:51 pm


mietka - Czw Paź 25, 2012 8:16 pm

ppola napisał/a:
oglądam Ojca Mateusza


i prasuję popijając czerwone wytrawne. jeszcze ze 2 godziny przede mną a już półtorej za mną...

MadMar - Czw Paź 25, 2012 8:35 pm

ppola, zagłosowane na Ślicznotkę :D

w temacie- oglądam Kuchenne rewolucje i bawię się ze stęsknionym Psem :)

martitka - Czw Paź 25, 2012 8:39 pm

ppola, ja się włamałam na mężowe konto i też zagłosowałam - wygrywacie? ;)
ppola - Czw Paź 25, 2012 8:42 pm

martitka napisał/a:
wygrywacie?
tak- dzieki :*
tulipan87 - Czw Paź 25, 2012 8:45 pm

ppola napisał/a:
i oglądam Ojca Mateusza

Ja zerkam na syna :razz:

Piekielnie boli mnie głowa, więc dopijam wino i spadam spać.

wiolancia - Czw Paź 25, 2012 8:53 pm

A ja zaraz muszę zaszczepić męża przeciw grypie.Biedak próbuje się wymigać,bo nie lubi zastrzyków.A potem będę oglądać "Przyjaciółki" w łóżeczku.
Marcka - Czw Paź 25, 2012 8:57 pm

ppola zagłosowane ;)
ogładam za chwilę Przyjaciółki, mąż przysypia, kąpiel się szykuje ...

Pepsi - Czw Paź 25, 2012 9:18 pm

Marcka napisał/a:
ppola zagłosowane ;)

też się "nalubiłam" oba :smile:

paulinkaaMU - Czw Paź 25, 2012 10:49 pm

wróciłam z wyjścia do teatru z koleżankami - byłyśmy na Mayday 2 i upłakałyśmy się ze śmiechu :smile: a teraz kąpiel, kubek gorącego kakao i idę spać, a jutro już piątek 8)
malinka1984 - Pią Paź 26, 2012 4:55 am

paulinkaaMU napisał/a:
a jutro już piątek
o tak mamy piątek tygodnia koniec weekendu początek, jeszcze parę godzin w pracy i dwa dni laby, bez sprzątania, gotowania i prania i bez tych wszystkich czynności które zawsze robię w weekend :smile:
martula_87 - Pią Paź 26, 2012 6:06 am

ppola, zagłosowane. :smile:
Wstaliśmy Dominik już po śniadaniu umyłam włosy i czas je trochę ułożyc.

taja - Pią Paź 26, 2012 8:27 am

podziwiam grado-śnieg za oknem
kochecka - Pią Paź 26, 2012 8:29 am

dzisiaj zaczynam dzień wyjątkowo późno :) Maks wstał o 8 :smile: ale coś za coś - między 4 a 5 miał przerwę w spaniu :twisted: tak więc świeże pieczywo zakupione, śniadanie zjedzone a teraz mogę robić nic :) obiad też już jest :)
ppola - Pią Paź 26, 2012 8:30 am

Dzięki za głosy :* konkurs sie skończył i teraz oczekujemy na wyniki :)
A ja zabieram się za śniadanie :)

Magdzik - Pią Paź 26, 2012 8:31 am

Nakarmiłam i ubrałam małą, włączyłam pranie z jej ubrankami, a teraz ona śpi, a ja się opierniczam :D
Marcka - Pią Paź 26, 2012 8:32 am

wstałyśmy, mała bawi się na naszym łóżku a ja zbieram się za śniadanie, a potem trzeba będzie zacząc ogarniac mieszkanie.
martula_87 - Pią Paź 26, 2012 8:40 am

taja napisał/a:
podziwiam grado-śnieg za oknem

Heheh a na Widzewie narazie cisza.
Młodzież zjadła jabłuszko.
Pranie wstawione i czekam do 10 bo muszę wykońac telefon od którego zależy co dziś będę musiała załatwic.

podrozniczka - Pią Paź 26, 2012 8:46 am

Zawiozlam mlodego do zlobka, kupilam swieze pieczywo, zjadlam sniadanie, czekam na dostawe szafy do nowego pokoju Bena, pije kawke i musze sie wreszcie wziac za wyciagniecie zimowym ubran.
ava - Pią Paź 26, 2012 8:59 am

Jem śniadanie, a potem wracam do łóżka :roll:
momo - Pią Paź 26, 2012 9:09 am

Dziewczyny dzisiaj pospały :smile: ja niestety nie :/ pranie się robi, więc biorę się za pieczenie ciasteczek na prezent dla siostry
Hatifnatka - Pią Paź 26, 2012 9:09 am

byłam na zakupach na ryneczku (ale ziiimno), a teraz jem śniadanie i piję gorącą herbatę.
marciami - Pią Paź 26, 2012 10:03 am

zjadłam śniadanko, oglądam sobie "Nianię" na tvn style, za oknem dzisiaj błękitne niebo i słoneczko :)
momo - Pią Paź 26, 2012 10:05 am

marciami napisał/a:
za oknem dzisiaj błękitne niebo i słoneczko


u nas też - tyle, że termometr pokazuje 5 stopni... więc właśnie włączyłam drugą porcję zimowego prania

kariczeq - Pią Paź 26, 2012 10:16 am

ponieważ młody bawi się sam to zjadłam śniadanie zaraz wskoczę pod prysznic i wstawię pranie, później karmienie młodego jakieś zabawy i lecimy do znajomej i jej synka blok obok ;P
poison_moon - Pią Paź 26, 2012 10:20 am

ppola napisał/a:
konkurs sie skończył

Gratulujemy serdecznie :D

Wróciłyśmy z M1, wstawiłam basiowe pranie, zaraz biorę się za sprzątanie i gotowanie obiadu, no i czekam na męża, który wraca z Rzeszowa :)

taja - Pią Paź 26, 2012 10:39 am

no to ja też wstawie dzieciowe. tylko mam pytane, bo miałam resztki proszku, jeden Lovela do białego, drugi do normalnego prania. są w foliach i jeden jest zupełnie biały, drugi ma niebieski drobinki :) który to Lovela :smile: :smile: ?? ??

robię kąpiel storczykom i się nuuudzęęęę

marlena89 - Pią Paź 26, 2012 10:50 am

taja, ten biały. :D
Ustawiam nowe suwaczki wiolancia zainspirowałaś mnie :smile:

niesia2708 - Pią Paź 26, 2012 10:55 am

Wstałam półtorej godziny temu, zjadłam śniadanie i oglądam TV :) :)
Jak ja lubię urlop :)

becky232 - Pią Paź 26, 2012 11:01 am

Znów pospałam do 9.00 teraz forumuję i czekam na męża.
ppola - Pią Paź 26, 2012 11:19 am

marlena89, jeden się nie udał :/
A ja się wkurzyłam - chciałam kupić jedną rzecz na gruponie, jak już się zdecydowałam to kupno przedmiotu jest nieaktualne :roll: miało trwać jeszcze 3 dni i było sporo sztuk do kupienia - pół godziny zastanawiania, a raczej problemów z netem :roll: zła jestem :evil:
Przeglądam więc na allegro dział z ozdabianiem słodkości 8)

wiolancia - Pią Paź 26, 2012 11:20 am

marlena89 mnie też bardzo podobają się suwaczki z tej stronki.
A w temacie idę pod prysznic ...w końcu :D

ewa.krzys - Pią Paź 26, 2012 11:24 am

Dziewczyny, o jakim śniegu Wy mówicie, skoro u mnie piękne słońce :D

Zjadłam płatki z mlekiem w pracy, a już za niedługo zaczyn weekend 8)

kochecka - Pią Paź 26, 2012 11:25 am

wstawiłam pranie, posprzątałam nieco w naszej komodzie w sypialni - tzn opróżniłam ją z pierdółek i zrobiłam miejsce na gromadzenie rzeczy wyprawkowych :) chwilkę odpocznę, dam młodocianemu obiad i muszę dalej brać się za sprzątanie bo trochę się uzbierało :roll:
anett.k - Pią Paź 26, 2012 11:25 am

Wróciłam z zakupów z ryneczku, zimno!!! - ale za to ładne słońce
marlena89 - Pią Paź 26, 2012 11:29 am

ppola, taaa bo ze mnie haker jak... :cool: moje umiejętności w tej dziedzinie mogłyby Cię zabić :smile:
czekam na kuriera i rozmyślam jak ubrać dziś Maję na spacer. Bo ostatnio popadam w przesadę w jedną albo drugą stronę :roll:

podrozniczka - Pią Paź 26, 2012 12:08 pm

Zrobilam sobie przerwe w porzadkach na herbate i swieza bulke z twarozkiem i rzodkiewkami. Szafy jak nie bylo tak nie ma :o
Patrycja11 - Pią Paź 26, 2012 12:28 pm

marlena89 napisał/a:
Bo ostatnio popadam w przesadę w jedną albo drugą stronę
że za ciepło albo zbyt chłodno ??

Więccccc u nas jest słonko i niby w domu wydaje się że nie ma tragedii to termometr pokazuje 4 stopnie, wiatr wieje taki zimny że temperatura spada do -6 :razz:
My dzisiaj w kurtce zimowej kominie i czapie. Jak zawieje to serio jest lodówa.

A w temacie: Robak śpi. mamusia piję kawusię, jak wstanie to zabieram się za obiad bo teraz mi się nie chce :/

kariczeq - Pią Paź 26, 2012 12:30 pm

miałam wyjść z młodym na spacer przed spotkaniem z koleżanką a ten łobuz mały zasnął, wypiłam kawę, idę wywiesić pranie i naprawić sznurek w suszarce w łazience, do tego mąż ma oblewanie doktoratu kolegi z pracy, więc wraca później, zatem cały dzień z młodym w domu

[ Dodano: Pią Paź 26, 2012 1:30 pm ]
Patrycja11, ale Twój Gab fajnie wygląda :)

asia7 - Pią Paź 26, 2012 12:34 pm

ewa.krzys napisał/a:
Dziewczyny, o jakim śniegu Wy mówicie, skoro u mnie piękne słońce


Bo kto rano wstaje ten ma brzydką pogodę :twisted:

Zbieram się (póki co w sobie) do wyjścia do sklepu po obiad :)

marlena89 - Pią Paź 26, 2012 12:46 pm

Patrycja11 napisał/a:
że za ciepło albo zbyt chłodno ??

tak, tak własnie o to mi chodziło :wink:
wkurzyłam się jak jasny gwint, bo tydzień temu zawiesiłam czyste firanki a właśnie przed chwilą wylałam na jedną z nich świecę wodną w kolorze zielonym! :zly:
Tak więc biorę się za pranie :>

niesia2708 - Pią Paź 26, 2012 12:55 pm

marlena89 napisał/a:
łaśnie przed chwilą wylałam na jedną z nich świecę wodną w kolorze zielonym!

Mój mąż ostatnio włożył mi kawałek firanki w kubek z kawą :x :x

W temacie- nie robię nic konkretnego :) Forum, tv :)

martula_87 - Pią Paź 26, 2012 12:59 pm

Wróciłam z PUP i jest mi źle status osoby bezrobotnej jakoś mnie przybił i to smieszne świadczenie ja nie wiem kto w tym kraju z tego da radę wyżyc....
anett.k - Pią Paź 26, 2012 1:03 pm

martula_87 napisał/a:
ja nie wiem kto w tym kraju z tego da radę wyżyc....


nie ja

a w temacie zabieram się za obiadek

tulipan87 - Pią Paź 26, 2012 1:20 pm

martula_87 napisał/a:
jest mi źle status osoby bezrobotnej jakoś mnie przybił

Ja byłam zarejestrowana niecałe 2 miesiące, ale każda wizyta w tym cudownym przybytku przyprawiała mnie o mdłości :evil:

W temacie: Wróciliśmy z Mateuszem z zakupów i spaceru, Młody się ululał, a ja piję kawę, choć powinnam właśnie sprzątać łazienkę :smile:
Swoją drogą u nas tak wiało, że Mateusz, bez chustki na nosku nie mógł złapać tchu :roll:

niesia2708 - Pią Paź 26, 2012 1:23 pm

A u nas w miarę ładnie...Słonko świeci i jak wyszłam w polarku i bezrękawniku to nie zmarzłam :)
momo - Pią Paź 26, 2012 1:27 pm

Upiekłam 155 guzików, zrobiłam placuszki z cukinii, wyprałam i powiesiłam dwa prania - pleców nie czuję, a jeszcze muszę po tym wszystkim posprzątać...
taja - Pią Paź 26, 2012 1:28 pm

wyglądam przez okno, stoi takie auto :) i dało mi do myślenia ile bym dala, aby mieć taki prawdziwy widok na co dzień ... jaaaj


Marcka - Pią Paź 26, 2012 1:30 pm

wróciłyśmy ze spaceru, połączonego z zakupami ;) mała usnęła a ja wywiesiłam pranie, wstawiłam kolejne, obiad się gotuje a teraz korzystam z chwili spokoju i piję kawę z ciastkiem i oglądam tv ;D
uwielbiam takie chwile ...

Kati - Pią Paź 26, 2012 1:34 pm

Walczę na allegro ;) bo warto

piję kawę i czytam wiadomości :gaz



zrobiłam sałatkę śledziową :dribble:

powycierałam kurze

poodkurzałam


zaraz idę po Misia do przedszkola :)

mietka - Pią Paź 26, 2012 1:36 pm

taja, ja bym chyba wolała taki widok....

taja - Pią Paź 26, 2012 1:42 pm

mietka, ochhh.... o takich nawet nie mam odwagi marzyć :smile: :smile:
ewa.krzys - Pią Paź 26, 2012 1:45 pm

asia, e tam, o 6 było nienajgorzej :wink:

Zaraz zmywam się do domu, zjem obiad, chwila nauki i jadę pomóc K. w pracy.

Karola5 - Pią Paź 26, 2012 2:09 pm

Jem obiad i staram się wyluzować :evil:
wiolancia - Pią Paź 26, 2012 2:25 pm

Wróciłyśmy z Aluśką ze spaceru.Ona leży i bawi się rączkami a ja zajadam obiad(fasolkę po bretońsku).
Bian - Pią Paź 26, 2012 2:31 pm

martula_87 też mi było źle po pierwszej wizycie... O kasie z PUP to aż żal gadać w ogóle :/ pocieszam się, że to tylko przejściowa sytuacja, no i w sumie na własne życzenie.

a w temacie: z dzieckiem w chuście wyprowadziłam psa na spacer, a potem zrobiłam małe zakupy. Nakarmiłam dziedziczkę i położyłam na drzemkę. W końcu czas na herbatę, ciastko i babską prasę.

M_and_M - Pią Paź 26, 2012 2:42 pm

wróciłam z pracy, zjadłam zupkę, zrobiłam sałatkę na babską imprezkę, czekam na męża i mykam wstawic pranie w zmywarce i pralce. weekend uwazam za rozpoczęty :smile:
kariczeq - Pią Paź 26, 2012 5:51 pm

wróciliśmy z wizyty u znajomej i jej malucha oraz ze spaceru, niedługo biorę się za kąpiel młodzieży, bo mąż ma dziś wychodne z kolegami z pracy, a później może coś w końcu zjem i nafaszeruję się lekami
ppola - Pią Paź 26, 2012 7:00 pm

Pierwszy raz zrobiłam obiad w parowarze, potem upitoliłam ciasto jabłczane to już w piekarniku ;) wykąpałam dziecko, nakarmiłam i teraz mam czas dla siebie :smile:
kochecka - Pią Paź 26, 2012 7:18 pm

zjadłam dwa kawałki ciasta drożdżowego, popiłam herbatą z cytryną a teraz cierpię na zgagę. Idę więc szukać pomocy w kuchni :roll:
kariczeq - Pią Paź 26, 2012 7:25 pm

mąż poszedł spać, bo dziś jego dyżur do młodego, ja zamiast kolacji wcinam przesolony popcorn :P coś tam leci w tv, ale może coś poczytam
martula_87 - Pią Paź 26, 2012 7:29 pm

kariczeq napisał/a:
mąż poszedł spać, bo dziś jego dyżur do młodego,

Heheh mój ma dyżur cały tydzień wkońcu ma urlop tacierzyśnki niech korzysta z kazdej chwili relaksu z dzieckiem :smile: Ale trochę mu pomagam.

A ja chybą pójdę spac nie ma pomysłu na dzisiejszy wieczór.

kariczeq - Pią Paź 26, 2012 7:37 pm

martula_87, jak mój był na ojcowskim to też wstawał, bo ja chodziłam do pracy, ale jak ja jestem na zwolnieniu to ja wstaję, a że teraz weekend to niech on powstaje ;P , choć może się zdarzyć, że dopiero rano na karmienie, ale zawsze ;)
taja - Pią Paź 26, 2012 7:41 pm

totalnie zawiesiłam się na allegro :158
Karola5 - Pią Paź 26, 2012 7:59 pm

Pojechalismy zmienic opony na nowe zimowe i okazalo sie ze nie pasuja i musimy zamawiac inne oczywiscie drozsze :( a chcielismy miec to juz z glowy :evil:
wisieneczka85 - Pią Paź 26, 2012 8:05 pm

wróciłam po 12 h z pracy dziecko śpi a ja odpoczywam
Marcka - Pią Paź 26, 2012 8:09 pm

dziś wygrana walka wychowania : dziecko samo usnęło <gdyż ostatnio ciągle chce byc uśpiona na rękach :twisted: >
kariczeq napisał/a:
mąż poszedł spać
a ja wcinam lody bakaliowe i oglądam tv
Bian - Pią Paź 26, 2012 8:09 pm

Cytat:
wykąpałam dziecko, nakarmiłam i teraz mam czas dla siebie

O to, to. Tylko, że po dzisiejszym dniu, w trakcie którego Hanna miała lekkie adhd, padam na twarz :P

MalaJu - Pią Paź 26, 2012 8:19 pm

wydaję kasę na Szafce :) :smile:
tulipan87 - Pią Paź 26, 2012 8:54 pm

Bian napisał/a:
że po dzisiejszym dniu, w trakcie którego Hanna miała lekkie adhd, padam na twarz

U nas to samo :evil: Tyle, że ADHD połączone z mega wyciem :roll:

Piję wino, allegruję i jest mi błogo :smile: I w końcu cicho :smile:

Debussy - Pią Paź 26, 2012 9:04 pm

Mąż na meczu, napisałam notkę i piję Desperadosa.
malinka1984 - Pią Paź 26, 2012 9:32 pm

Skończyliśmy małą libację w moim pokoju a teraz zmykam wziąć aromatyczną kąpiel, jutro wycieczka do Hamburga, trzymajcie kciuki za słoneczną pogodę.
podrozniczka - Pią Paź 26, 2012 9:52 pm

Wykapana ogladam tv.Jutro wybieram sie na duze zakupy i w zwiazku z tym przygotowuje liste rzecz ktore musze kupic.
wiolancia - Pią Paź 26, 2012 10:27 pm

Obejrzałam nowy odcinek "Pamiętników Wampirów" a teraz czekam aż mała się obudzi na kolejne karmienie.
Patrycja11 - Sob Paź 27, 2012 6:39 am

Nie śpię od 2 :?
cierpię na bezsenność od dwóch dni :o

W końcu wstałam i przeglądam jakieś głupoty i czekam jak syn wstanie, żeby pokazać mu śnieg za oknem.

mietka - Sob Paź 27, 2012 6:46 am

Patrycja11 napisał/a:
Nie śpię od 2 :?

a ja z przerwami od 6. moje dzieci dzisiaj miały "noc koczowników"

Helcia jeszcze śpi, a my ogladamy z Franiem Kubusia Puchatka. I wqr mnie widok z okna....

martula_87 - Sob Paź 27, 2012 6:56 am

mietka napisał/a:
I wqr mnie widok z okna....

To tak jak mnie tym bardziej że muszę odśniezac auto i wybyc w miasto a już czuję co będzie się działo na drogach dobrze że mam już zimowe opony.
No i butów nie mam na tą cudowną porę roku.
Dominik wyspał się od 4 teraz śpiewa a ja robię przelewy z ostatniej pensji.

Debussy - Sob Paź 27, 2012 7:38 am

Umyłam włosy, piję kawę i za godzinę wychodzę na podyplomówkę. Tylko ten widok za oknem mnie przeraża... nie zmieniłam kół na zimowe jeszcze.. :wink:
niesia2708 - Sob Paź 27, 2012 7:48 am

Debussy napisał/a:
nie zmieniłam kół na zimowe jeszcze.. :wink:


No właśnie ja też, ale dzisiaj na pewno nie jadę bo się wszyscy rzucą na wulkanizacje :-) :-)

W temacie wstałam, stoczyłam z Tygrysem walkę o ubranko a teraz siedzę pod kocem :)

Bian - Sob Paź 27, 2012 8:08 am

niesia2708 napisał/a:
nie jadę bo się wszyscy rzucą na wulkanizacje

Na pewno :P A ponoć jeszcze mają być temperatury około 8 stopni na plusie, więc ta zima to jeszcze nie na stałe.

A w temacie: piję herbatę, patrzę jak Hancia rozrabia i zastanawiam się jak wyjść z domu, bo nie mam ubrań na taką pogodę u rodziców.

Debussy - Sob Paź 27, 2012 8:11 am

Bian napisał/a:
A ponoć jeszcze mają być temperatury około 8 stopni na plusie, więc ta zima to jeszcze nie na stałe.

No to spokojnie można przeczekać ten atak zimy, jeździć ostrożnie i wymienić koła w listopadzie :razz:

mietka - Sob Paź 27, 2012 8:43 am

Helena w końcu wstała o 9 :)
Dzieci zrobiły sobie tosty a teraz oglądamy film o wróżkach :)

ppola - Sob Paź 27, 2012 8:44 am

Bian napisał/a:
zastanawiam się jak wyjść z domu, bo nie mam ubrań na taką pogodę u rodziców.
witaj w klubie :smile: Marysię jakoś opatulę, a na siebie chyba założe wszystko co mam, szkoda tylko że do wyboru mam baletki i adidasy :smile:
A w temacie ogladam DDTVN i patrzę jak Mała szaleje :)

caixa - Sob Paź 27, 2012 8:49 am

U nas też ciężka noc...
Opon również nie zmieniłam ale jestem umówiona już od kilku dni... Szkoda, że dopiero na środę. :roll: A muszę dziś wyjechać i trochę się obawiam w taką pogodę z napędem na tył. :?

Gotuję jajka na śniadanie i powoli będę szykować (patrz nastrajać) się do wyjścia.

ppola - Sob Paź 27, 2012 8:54 am

caixa napisał/a:
U nas też ciężka noc...
u mnie tylko 4 pobudki więc można powiedzieć, że noc była fantastyczna :smile:
Idę Marii zrobić drugie śniadanie bo się marudna robi ;)

kakonka - Sob Paź 27, 2012 9:14 am

I ja na letnich jeszcze jeżdżę a żeby było bardziej kolorowo muszę dopiero kupić zimówki :P

zaraz odstawiam Małego do mojej mamy i śmigamy na zakupy.

Bian - Sob Paź 27, 2012 9:16 am

ppola napisał/a:
szkoda tylko że do wyboru mam baletki i adidasy

:smile: ja z kolei trampki i zamszowe botki, no ewentualnie jako opcja ekstremalna - czółenka na koturnie :twisted:

ppola napisał/a:
Marysię jakoś opatulę

No ja właśnie muszę czekać aż M. dostarczy mi popołudniu bardziej odpowiednie ubrania dla niej, ale na szczęście dziś mam ją z kim zostawić.

A wracając do tematu: próbuję się ubrać i wyjść na zakupy :P

kochecka - Sob Paź 27, 2012 9:22 am

wyspałam się dzisiaj za wszystkie czasy :smile: wstałam o 9 bo Maks u rodziców a mężulkowi przysnęło się w salonie (przyszedł do łóżka o 4:30 więc nikt mi nie chrapał) :smile: i chyba zacznę planować prezenty gwiazdkowe bo jakoś tak nastrój się zrobił :smile:
Magdzik - Sob Paź 27, 2012 9:23 am

Bawię się z śmieszką, piszczy z radości :D
tulipan87 - Sob Paź 27, 2012 9:29 am

Korzystając z okazji, że syn śpi zjadłam śniadanie i wypiłam kawę :smile: Czyli poranek jak co dzień :) Nie licząc widoku za oknem :lol:
ava - Sob Paź 27, 2012 10:03 am

Mąż pojechał kupić znicze, ja kończę śniadanie :) Jako, że i tak siedzę, a właściwie leżę w domu, to pogoda za oknem bardzo mi się podoba :smile:
podrozniczka - Sob Paź 27, 2012 10:18 am

Zjedlismy z mlodym sniadanie i zbieramy sie na spacer bo u nas bardzo slonecznie :smile: .
marlena89 - Sob Paź 27, 2012 10:31 am

ava napisał/a:
pogoda za oknem bardzo mi się podoba :smile:

myślałam, że należę do wyjątków :wink: ale podoba mi się pewnie dlatego, że nie muszę nigdzie wychodzić
a w temacie, skończyłam prawie godzinną rozmowę z mamą przez tel i chyba teraz zrobię sobie kawę.

kariczeq - Sob Paź 27, 2012 10:43 am

posprzątałam łazienkę i wc, nakarmiłam młodego może uda mi się go położyć na drzemkę to i ja bym przy okazji pospała, choć spałam ponad 8h w nocy :/
taja - Sob Paź 27, 2012 10:51 am

byłam na rynku :) i mnie zasniezyło :P

pije herbatke, jem pączka i gotuje rosół na jutrzejszego kaca :cool:

asia7 - Sob Paź 27, 2012 11:02 am

No taja Ty to będziesz mieć kaca :-P

A mnie znowu boli gardło :-\

taja - Sob Paź 27, 2012 11:03 am

asia7, hehehe :) mąż nabrobi na pewno pewno :)
martula_87 - Sob Paź 27, 2012 11:09 am

Odpuściłam dzisiejsze plany.Jak wyjechałam i popatrzyłam co się dziej na ulicach.Ja zimowe opony mam ale większośc widac że nie.
Strasznie wieje i jest zimno okropnie.
Grzeję się w domku.A później na obiadek do mamy.

Bian - Sob Paź 27, 2012 11:15 am

Wróciłam z zakupów żywieniowych, bo dzisiaj ja szaleję w kuchni i chyba czas dać Hani kaszkę, bo powstała z drzemki. Ooo i mąż właśnie przyjechał :smile:
niesia2708 - Sob Paź 27, 2012 11:27 am

Od rana nie zrobiłam nic pożytecznego z wyjątkiem śniadania.....I nawet mi się nie chce myśleć,że mam coś robić....A za godzinkę kierunek Piotrków i wizyta kontrolna u weta z Tygrysem :roll: :roll: Mam nadzieję,że mąż się zlituje i odkopie mi auto :razz:
kochecka - Sob Paź 27, 2012 11:35 am

niesia2708 napisał/a:
Od rana nie zrobiłam nic pożytecznego z wyjątkiem śniadania...
ja nawet śniadania nie robiłam bo mąż mnie wyręczył :)
niesia2708 napisał/a:
I nawet mi się nie chce myśleć,że mam coś robić...


mąż znowu śpi a ja się nudzę :smile:

Patrycja11 - Sob Paź 27, 2012 11:55 am

Położyłam Gaba na drzemkę, nic nie chce mi się dziś robić. Czekam na męża który ma zrobić dostawę zakupów i kawy :)
Prowansja - Sob Paź 27, 2012 11:58 am

kariczeq napisał/a:
posprzątałam łazienkę i wc

oraz odkurzyłam a teraz czas na obiad

podrozniczka - Sob Paź 27, 2012 12:06 pm

Wrocilismy ze spaceru, dopijam kawe i lece na zakupy.
marlena89 - Sob Paź 27, 2012 3:17 pm

Za chwilę chyba wejdę w kaloryfer. Mąż się śmieje, żebym tylko nie siadała bo się urwie ;]
risonia - Sob Paź 27, 2012 3:23 pm

Basia właśnie wstała i ma bunt jedzeniowy
kariczeq - Sob Paź 27, 2012 3:23 pm

młody dzisiaj jak na grzeczne dziecko przystało pospał trochę, ja w tym czasie usmażyłam placuszki, później nakarmiłam młodego obiadkiem, mąż poszedł robić szafkę na drzewka a my się nudzimy z młodym :P
kochecka - Sob Paź 27, 2012 3:32 pm

wróciłam z drobnych zakupów, rozgrzałam się herbatą i pyszną czekoladą a teraz pora na małe porządki :)
marciami - Sob Paź 27, 2012 3:35 pm

marlena89 napisał/a:
ava napisał/a:
pogoda za oknem bardzo mi się podoba

myślałam, że należę do wyjątków


mnie też się podoba ;) jak jestem w domu to nie narzekam na śnieg :P

my dziś od rana posprzątaliśmy, przyjęliśmy gości na kawę, zrobiliśmy zakupy. Teraz po obiedzie leżę sobie, grzeję się i zajadam ciasteczka o wdzięcznej nazwie "Brzydkie a dobre" :D i faktycznie smaczne :D

niesia2708 - Sob Paź 27, 2012 3:52 pm

Wróciłam z Piotrkowa, zjadłam obiad, zaraz biorę się za kokosanki a później zamierzam leżeć z książką :) Na szczęście mąż posprzątał jak mnie nie było :)
Bian - Sob Paź 27, 2012 3:53 pm

Zrobiłam obiad, zjedliśmy, czas się szykować na imprezę urodzinową przyjaciół :)
wiolancia - Sob Paź 27, 2012 3:55 pm

Moje dziecko ma dzisiaj dzień totalnej marudy,więc dopiero teraz próbuję zjeść obiad.
Marcka - Sob Paź 27, 2012 5:09 pm

goście wyszli a marudna córeczka niestety została ;/ mąż również wybył na jakiś zjazd, ale obiecał, że za godz, dwie wróci- oby ...
caixa - Sob Paź 27, 2012 5:10 pm

A ja wróciłam czyli przeżyłam :smile: . A na poważnie jednak nie było tak źle jak się spodziewałam. Właściwie nuda bo ani razu w poślizg nie wpadłam... :D

Zrobiłam zakupy w Porcie z mamą, później w Lidlu z mężem a teraz siedzę i szukam inspiracji na kolację. :-)

M_and_M - Sob Paź 27, 2012 5:39 pm

a my dzis zrobiliśmy niezłe tournee po miescie, koła czasem łapały jakies bardziej sliskie miejsca. na szczescie nie ja prowadzilam :smile:
teraz czekam na przyjscie przyajciół i bedziemy grac w "cytadele" - to taka gra rpg ;)

klara76 - Sob Paź 27, 2012 5:48 pm

piękę pierwszy chleb w maszynie do chleba :smile:
ciekawe jak mi wyjdzie

kochecka - Sob Paź 27, 2012 5:53 pm

chyba syndrom wicia gniazda mi się włączył... :? :o powyciągałam wszystkie pierdółki jakie zostały mi po Maksiu, to co się nada zostawiłam, resztę wyrzuciłam. Przytaszczyłam wózek z tarasu, zdjęłam spacerówkę (już wyprana i schowana), gondola właśnie się suszy :) wyciągnęłam też zimowe ciuchy a jesienne powędrowały do szaf :) teraz odpoczynek i czekam na kolację :smile:
ppola - Sob Paź 27, 2012 6:33 pm

upiekłam Toscakakę - jest obłędna :smile: a zaraz kąpanie i kolacja :)
Weira - Sob Paź 27, 2012 6:45 pm

Wysprzątałam całe mieszkanie, teraz lecę zrobić kolacje i odpoczynek ;-)
kakonka - Sob Paź 27, 2012 6:51 pm

Zrobiłam sałatkę a nawet 2 ogarnęłam troszkę w domku i przedstawiam mężowi moją wizję pokoju Młodego :)
poison_moon - Sob Paź 27, 2012 7:05 pm

Jestem załamana! :cry: Baśka wpadła w histerię zobaczywszy śnieg... A ja już się nie mogłam doczekać wspólnego lepienia bałwana :cry: Chyba się do mamy nie wrodziła...

W temacie czekam, aż mąż skończy czytać dziecku bajki i zabieram się za robienie grzanego białego wina :) Cudnie jest na dworze! :D

Pepsi - Sob Paź 27, 2012 7:06 pm

mietka napisał/a:
I wqr mnie widok z okna....

eeee tam no co ty :wink: My na dziś mieliśmy plan: złożyć trampolinę, sprzątnąć zabawki ogrodowe, pomyć foremki do piaskownicy. Taaaaaaa :co jest:
Ciekawe jak jutro wyjdę z domu, bo u nas śniegu do połowy łydki :lol:

Patrycja11 - Sob Paź 27, 2012 7:12 pm

Pepsi napisał/a:
bo u nas śniegu do połowy łydki
u mojej siostry też a jest kilka kilometrów od Ciebie :D

Nie śpię od 2 w nocy i czekam jak na zbawienie na kąpiel syna.

ppola - Sob Paź 27, 2012 7:20 pm

Patrycja11 napisał/a:
czekam jak na zbawienie na kąpiel syna.
moja juz spi ufff, ale była tak nieprzytomna że usnęła chyba w 2 minuty, ja wcinam kolację a potem ide się zrelaksować do wanny 8)
juta79 - Sob Paź 27, 2012 7:24 pm

Mąż wyszedł z domu tylko żeby sobie trochę pojeździć a ja usypiam zaraz Gagatka i nalewam sobie winko :smile:
caixa - Sob Paź 27, 2012 7:47 pm

juta79, dobry moment wybrał mąż :wink: .

A my właśnie zjedliśmy kolację i kładziemy małą spać (mam wrażenie, że sobie sama wyregulowała zmianę czasu bo od kilku dni tak właśnie chodzi spać).

kariczeq - Sob Paź 27, 2012 7:55 pm

przez śnieg nie działa mi telewizor i mąż co jakiś czas musi antenę odśnieżać :smile: o chyba tym razem już całkiem padło :/
młody śpi a ja się zabieram za prasowanie

caixa - Sob Paź 27, 2012 8:04 pm

kariczeq, zostaw go przy antenie... :smile:
misiao1983 - Sob Paź 27, 2012 8:11 pm

kakonka napisał/a:
moją wizję pokoju Młodego :)
my właśnie zakończyliśmy naszą wizję i dziś młody spędzi pierwszą noc w swoim pokoju, już śpi, ciekawe tylko jak przeżyję to ja....i ile razy w nocy będę wstawać do niego sprawdzać czy wszystko ok.
martula_87 - Sob Paź 27, 2012 8:26 pm

misiao1983, spokojnie macie monitor o ile dobrze pamietam.Mój bez monitora od 4 miesiąca sam i rzadko wstaje chodź na początku częściej.
Wróciłam z Tesco i teraż grzeję stopy bo mi zamarzły a kozaków nadal brak....

misia-misia - Sob Paź 27, 2012 8:31 pm

jemy pyszną kolację - sałatka z rukoli, fety, pomidorka, cebuli ze świeżą bułeczką z masłem :lizak:
malinka1984 - Sob Paź 27, 2012 8:51 pm

Wróciłam z Hamburga po 12 godzinach spacerów po tym pięknym mieście, nie czuję nóg a kręgosłup odmawia posłuszeństwa, jeszcze chyba coś zjem i długa aromatyczna kąpiel bo mi się należy po tak aktywnej sobocie.
Marcka - Sob Paź 27, 2012 9:00 pm

wypiłam winko, mąż powrócił, mała padła jak mucha a teraz oglądam Step up III :)
Karola5 - Sob Paź 27, 2012 9:00 pm

Dziewczyny na obecna pogode polecam kalosze i grube skarpety - rewelacja :smile:
ppola - Sob Paź 27, 2012 10:51 pm

trzymam Marysie za reke bo sie przebudziła i baz reki nie chce zasnac :roll: a poza tym szukam ksiazek :smile:
mala_mk - Nie Paź 28, 2012 8:35 am

Lena nie przejęła się zmianą czasu i wstała o 7 czyli 6 :roll:
w związku z tym ja już jestem po śniadaniu, zerkam na film, który włączył mąż, przeglądam net, a Lena... poszła spać :smile:

marlena89 - Nie Paź 28, 2012 8:40 am

mala_mk, u nas to samo, tylko z tą różnicą,że zwykle wstajemy o 8, a dziś jestem na nogach od 7.Ale widzę, że nie mam co narzekać :razz:
rosołek się gotuje, ja piję kawę, mąż jeszcze śpi :evil: , a Maja piszczy w leżaczku

Patrycja11 - Nie Paź 28, 2012 9:09 am

A my wstaliśmy o 8, choć tej nocy ja mogłam spać to moje dziecko niestety nie Obudził się o 2 żądał mleczka, nie dałam w związku z tym nie spaliśmy do 4. Teraz wypiliśmy kawusię, obiadek się robi, zaraz ubieramy Misia i lecimy na resztki topniejącego śniegu :)
malinka1984 - Nie Paź 28, 2012 9:52 am

Ja już po sniadanku, głowa mi pęka więc Ibuprom Max poszedł w ruch, czas się ogarnąć bo o 11 jedziemy nad Bałtyk, pogoda mroźna choć bardzo słoneczna więc nie ma jak bryza morska w niedzielne przedpołudnie.
kochecka - Nie Paź 28, 2012 9:57 am

mąż odśnieża :twisted: a ja powoli się szykuję bo niedługo jedziemy do rodziców na obiad i odebrać Maksia :)
Hatifnatka - Nie Paź 28, 2012 10:09 am

wstaliśmy o 9 (czyli o 10), takie z nas śpiochy trzy :lol: zjedliśmy śniadanie, Mąż bawi się z Okruszkiem, a ja piję zieloną herbatę z imbirem i forumuję :)
asia7 - Nie Paź 28, 2012 10:18 am

Ja właśnie wróciłam od lekarza, znowu na antybiotyku :/
paulinkaaMU - Nie Paź 28, 2012 10:28 am

mąż wybył na zajęcia, a ja kończę kakao i biore się za ogarnięcie kuchni - po śniadaniu i wczorajszych wieczornych wypiekach :wink:
ppola - Nie Paź 28, 2012 11:13 am

a ja o 5 ogladałam ksiazeczke ze zwierzatkami 8) Generalnie tak na prawdę spałam od 7 do 10 jak mama zabrała Marysię :roll:
niesia2708 - Nie Paź 28, 2012 12:07 pm

Och jak Was czytam to czasem nie zazdroszczę tego,że nie mamy dzieci :smile: :smile:
Wstałam o 11 nowego czasu i pół godziny temu zjadłam śniadanie. W planach nierobienie nic :smile: :smile:

marciami - Nie Paź 28, 2012 12:16 pm

my dzisiaj z mężem zupełnie zapomnieliśmy o zmianie czasu i strasznie podczas spaceru dziwiliśmy się, że ludzie idą na mszę zamiast na 12:00 to na 13:00. Wzruszyliśmy ramionami i stwierdziliśmy, że pewnie księdzu coś wypadło i dzisiaj przesunął mszę :D

w temacie - jesteśmy po długim spaniu, śniadaniu i spacerze. Teraz trochę internetu, potem obiad jakiś i dalszy ciąg niedzielnego lenistwa :)

Bian - Nie Paź 28, 2012 12:30 pm

Wracam do siebie po wczorajszej imprezie...
M_and_M - Nie Paź 28, 2012 1:27 pm

Bian napisał/a:
Wracam do siebie po wczorajszej imprezie...


a pewnie blisko nie jest :smile:

w temacie: mąż dziś jak szalony zajmuje sie pracami domowymi :o a ja siedze, ogladam tv, forumuję tu i tam i generalnie lenistwo błogie uprawiam :)

tulipan87 - Nie Paź 28, 2012 2:07 pm

M_and_M napisał/a:
mąż dziś jak szalony zajmuje sie pracami domowymi

mojego też dziś coś natchnęło :smile:
A teraz szaleją z Mateuszem przy świątecznych piosenkach :lol: , więc ja mam chwilę na odpoczynek

Marcka - Nie Paź 28, 2012 2:43 pm

mała usnęła, ja zgłodniałam więc idę sobie zrobic obiad i mamy ciche dni z mężem ... nie znosze tego :twisted:
kakonka - Nie Paź 28, 2012 2:58 pm

włączyli nam prąd wreszcie - od 7 rano nie było :/
paulinkaaMU - Nie Paź 28, 2012 3:27 pm

gotuję obiad i zerkam z mężem na mecze - wiadomo, dziś niedziela 8)
wiolancia - Nie Paź 28, 2012 4:01 pm

Dopiero od jakichś 20 minut mam wodę,prąd i internet.Po wczorajszym ataku zimy odcięli nam przed 21:00 wszystko.
Teraz popijam kompot i nadrabiam zaległości na forum.

Patrycja11 - Nie Paź 28, 2012 4:30 pm

wiolancia napisał/a:
Po wczorajszym ataku zimy odcięli nam przed 21:00
ciepłą i zimną wode, nie działał nam Polsat Cyfrowy. Masakra jakaś.

Zjedliśmy obiad, znaczy Gab kończy z tatą rosołek i idziemy jeszcze na spacer na chwilkę.

Bian - Nie Paź 28, 2012 4:41 pm

M_and_M napisał/a:

Bian napisał/a:

Wracam do siebie po wczorajszej imprezie...


a pewnie blisko nie jest


O 12:30 było już całkiem nieźle :P Ale poranek... masakra :twisted:

A obecnie piję herbatę i jem Kinder Bueno, muszę sobie cukier ponieść :P

poison_moon - Nie Paź 28, 2012 5:46 pm

Wróciliśmy ze zwiedzania "Dętki" i wizyty w koszmarnej naleśnikarni, teraz Baś z tatusiem smaży placki z jabłkami, a ja muszę się wziąć za przygotowania do pracy
kariczeq - Nie Paź 28, 2012 6:07 pm

poison_moon, czemu koszmarnej?
wróciłam z drobnych zakupów, zjadłam ciasto drożdżowe, zaraz zjem kolację i jak zwykle szykuje się wieczorna rutyna młodego

malinka1984 - Nie Paź 28, 2012 7:15 pm

Wróciliśmy z nad Bałtyku, było cudownie, słonecznie, jesienny Bałtyk polecam :) a teraz biorę się za prasowanie koszul bo jutro czas wrocić do pracy ale byle do czwartku bo w piątek z rana już wracam do Polski.
poison_moon - Nie Paź 28, 2012 7:51 pm

kariczeq napisał/a:
poison_moon, czemu koszmarnej?

Bo naleśniki były niesmaczne, ja np. nie dostałam swojego w ogóle bo zabrakło pieczarek, kolega dostał z innym sosem niż zamawiał, w lokalu było nadymione tak, że aż w oczy szczypało (pani chyba skutecznie cały czas coś przypalała) i rekordzista czekał na swoje zamówienie ponad godzinę. Oprócz tego było zimno no i ceny też nie powalały. Nigdy więcej!

W temacie: wyszłam z wanny, czekam na męża, w planach mamy oglądanie Ugotowanych i Master Szefa, no i zastanawiam się co by tu dobrego zjeść :D

kariczeq - Nie Paź 28, 2012 7:52 pm

poison_moon, a to ta na Nowomiejskiej?
młody po ciężkich bojach zasnął, zaraz obejrzę "Masterchef" wykąpię się i dię spać

Ela_i_Adam - Nie Paź 28, 2012 11:13 pm

Dziecko po wielkich bojach usnęło o 22 ogarnęłam się dałam psu jeść naszykowałam ciuchy bo jutro do pracy po 2 tyg. zwolnienia :kwasny: Mąż padł bo pobudkę ma 2:45 wyjeżdza na tydzień :cry: ja powinna też iść spać bo wstaję o 6 ale nie mogę zasnąć bo denerwuję się tym jego wyjazdem :roll: i tygodniem samotności :zalamany:
ppola - Nie Paź 28, 2012 11:23 pm

mój mąż właśnie dzwonił, spod Piotrkowa. Pojechał po kuzynkę i rozwalił samochód czeka na lawetę :( :( idę zrobię sobie meliskę bo coś czuję że ciężka noc przede mną :roll:
Ela_i_Adam - Nie Paź 28, 2012 11:28 pm

ppola przykro mi i doskonale wiem co przeżywasz ja już się martwię bo mój Mąż wyjeżdza w nocy do Warszawy :zalamany: trzymaj się :glaszcze:
niesia2708 - Pon Paź 29, 2012 6:07 am


ewa.krzys - Pon Paź 29, 2012 8:10 am

Od godziny jestem już w pracy, a Mąż dopiero się obudził. Zimno mi strasznie, a na dodatek ogromna mgła od rana jest.
Magdzik - Pon Paź 29, 2012 8:33 am

Zabawiam Dagmarkę żeby spokojnie leżała, bo ciągle ciągnie za coś i koniecznie chce siadać. Chyba za wcześnie, żeby siadała chwytając za coś? Bo od kilku dni czego się złapie to koniecznie rwie się do siadu i jej się to udaje jak da jej się palce :roll: To samo jest jak ją się trzyma na kolanach w pozycji półleżącej, to zaraz siada i ogląda stopy.
Brinka - Pon Paź 29, 2012 8:46 am

zerkam na DDTVN i Pytnie na śniadanie. Zjadłam jajecznicę,popijam kawkę i sprawdzam grafiki Zumby w pobliskich szkołach tańca i fitnessach bo przez pogodę sezon biegowy zakończy się szybciej niż potrzeba.
Bian - Pon Paź 29, 2012 8:47 am

ppola ale nic mu się nie stało?

A w temacie: położyłam dziecko na wczesną drzemkę, ale chyba się tą zmianą czasu rozstroiła :/ piję herbatę i idę wysuszyć włosy.

taja - Pon Paź 29, 2012 8:49 am

staram się zebrać w sobie :) standardowo jak robi się zimno, jestem przeziębiona. eh. więc leżę pod kołderką z gorącym kakao i jak co dzień planuję n-i-c zupełnie nie robić.
wamaba - Pon Paź 29, 2012 8:56 am

taja napisał/a:
eżę pod kołderką

taja napisał/a:
planuję n-i-c zupełnie nie robić.

Tylko, że u mnie to nic pewnie skończy się na szczęście na pracy w domku :)
Jak to dobrze, że nie muszę wychodzić :smile:
no chyba, że bardzo mi się zachce

kochecka - Pon Paź 29, 2012 9:13 am

mąż wybył do banku, Maks znowu buduje domki z poduszek a ja robię nic :)
asia7 - Pon Paź 29, 2012 9:23 am

zwlekłam się łóżka, po kiepskiej nocy (zapchane zatoki)... mam nadzieję, że antybiotyk zacznie szybko działać...
kariczeq - Pon Paź 29, 2012 9:41 am

po nie wiem ilu pobudkach mojego dziecka w nocy, w końcu ok 6.30 pospałam ciągiem 2,5h, zjadłam śniadanie, zaraz się biorę za karmienie młodego, jak się cieszę, że nie muszę iść dziś do pracy
marlena89 - Pon Paź 29, 2012 9:54 am

Posegregowałam ubranka Mai, rozmiar 62 już całkowicie odszedł do lamusa :smile:
piję kawę, oglądam DDTVN i myślę co by tu na obiad upitrasić :D

mała9364 - Pon Paź 29, 2012 9:55 am

kariczeq napisał/a:
po nie wiem ilu pobudkach mojego dziecka w nocy,


staram się nie usnąć na siedziąco i jemy śniadanko

Klaudynka - Pon Paź 29, 2012 10:56 am

Rozgrzewam się...


wiolancia - Pon Paź 29, 2012 11:07 am

Jem śniadanie a potem pędzę do przychodni po skierowanie na USG stawów biodrowych dla Ali.
marciami - Pon Paź 29, 2012 11:10 am

ja dziś wreszcie w nocy nie miałam ani jednej pobudki z powodu uczucia rwania nóg :) wieczorny spacer chyba pomógł :) Za oknem straszliwie gęsta mgła i bardzo słaba widoczność, do tego szron na liściach i trawie, chyba dziś temp. na minusie albo blisko 0.

Zjadłam sobie śniadanko, teraz podglądam Internet. Dzisiaj w planie prysznic, mycie głowy, umycie piecyka w kuchni, podłóg i wstawienie prania.

Marcka - Pon Paź 29, 2012 11:11 am

malutka śpi, mąż w garażu <ciche dni cz.2 :evil: >, obiad się gotuje a ja piję kawkę z ciastem i biorę się za czytanie książki ;)
momo - Pon Paź 29, 2012 11:12 am

Usiadłam i jest mi błogo. Ale tylko przez chwilę, zaraz muszę powiesić kolejne pranie, wyjąć weki z garnka, posprzątać po Anielkowym kucharzeniu, wziąć się za obiad i zaplanować garderobę na najbliższy tydzień nad morzem - każda prognoza pogody mówi coś innego, chyba zabiorę wszystkie ciuchy jakie mamy w domu.
taja - Pon Paź 29, 2012 11:15 am

allegruję :smile:
becky232 - Pon Paź 29, 2012 11:39 am

Wróciłam z mamą z cmentarza, zjadłam ciepłą zupkę i myślę co będę robić po południu.
momo - Pon Paź 29, 2012 12:10 pm

zamieściłam w komisie ogłoszenie, także zapraszam http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=15530 a teraz wracam do swoich obowiązków, wrrr...
Patrycja11 - Pon Paź 29, 2012 12:16 pm

Wróciliśmy z Misiem z karmienia ptaszków, teraz on siedzi na blacie w kuchni z babcią, zajada paluszki a ja zerkam co się dzieje na świecie i idę położyć Gabrynia na drzemkę.
Brinka - Pon Paź 29, 2012 1:25 pm

Zgłosiłam zimną ciepłą wodę w Spółdzielni (mierzyłam i ma tylko 35 stopni), wypiłam kolejną kawkę i wybywam do kiosku po gazetkę i do kwiaciarni bo jutro smutna uroczystość przed nami.
ppola - Pon Paź 29, 2012 1:27 pm

wróciłam z jazd, odebrałam Niedużą, która chyba najchętniej by tą pogodę przespała i zbieram siły do działania bo to co mam w domu po tygodniowym kawalerskim pomieszkiwaniu mojego męża - to chyba nawet nie mam do czego porównać :evil:
A poza tym jestem nieprzytomna, bo poszłam spać o 2 jak wrócił mój mąż (Bian jemu nic się nie stało, gorzej z samochodem, na pewno ma urwaną miskę olejową i przyjechał na lawecie), potem o 3:40 obudziło się moje dziecko na pić i budziło się co 20minut do 5, żeby o 6 radosnie powitać nowy dzień :evil: W międzyczasie jeszcze ulała nam dość mocno na pościel więc cała do wymiany, takze dzisiejszy poniedziałek zaczął się bossskoooo :evil:

Patrycja11 - Pon Paź 29, 2012 1:29 pm

ppola, o kurde.

A a położyłam spać Gabrielka i dopijam kawę szukając butów zimowych dla mojego synka.

Selene - Pon Paź 29, 2012 1:31 pm

A ja się zabieram za drugie śniadanko :)
anett.k - Pon Paź 29, 2012 3:01 pm

Nadrabiam zaległości forumowe po weekendzie i widzę, że w tym temacie nic dobrego nie słychać, albo nie było u Was prądu, albo prądu wody i telewizji, albo chłop auto rozwalił (bogu dzięki, ze chłop cały), albo chorujecie.

Ja prąd miałam, wodę i tv również. Auto owszem w ruchu było i to w sobotę jeszcze na letnich :o , ale do bum nie doszło i jestem zdrowa :smile:
Chyba czas udać się do wątku: jestem szczęśliwa.

mała9364 - Pon Paź 29, 2012 3:03 pm

pranie zroione,pozmywane,czekam jak junior obudzi się i jedziemy na sporną :kwasny:
marciami - Pon Paź 29, 2012 3:05 pm

ja już pranie wstawiłam, włosy ogarnęłam, kuchnię też. Obiad zjedzony, teraz jeszcze mycie podłogi ale jakoś mi się wyjątkowo nie chce.
taja - Pon Paź 29, 2012 3:06 pm

anett.k, :smile: :smile: :smile:

czekam na męża, zrobiłam kompot z jabłek, obiad i babeczki z papierka :)

i czekam na awanturę spowodowana zakupami na allegro :twisted:

czekam nadal na kurierów-wyczekuję 4 paczek :) nooo iiiii zuuusuu oczywiście :twisted:

kariczeq - Pon Paź 29, 2012 3:50 pm

młody po ciężkich bojach zasnął w końcu, mąż wstawił ziemniaki na obiad, po obiedzie jedzie posprzątać na cmentarz do mojej mamy, a ja znowu z tym małym wrzeszczunem zostaje :/
malinka1984 - Pon Paź 29, 2012 5:01 pm

padam, padam na twarz, 9h w pracy, 30 stron instrukcji niemiecko-angielskiej napisane, chce już do hotelu a tu jeszcze 30 min :(
PS. Taka jestem zmęczona że zamiast low value piszę love value :P cudnie

MadMar - Pon Paź 29, 2012 5:08 pm

palę w piecu... po całym dniu nie palenia mam 14 stopni!!! alllle zimno!
Fijołkowa - Pon Paź 29, 2012 6:16 pm

allegruję i buszuję po szafkach w poszukiwaniu czegoś słodkiego :D
becky232 - Pon Paź 29, 2012 6:22 pm

Fijołkowa napisał/a:
buszuję po szafkach w poszukiwaniu czegoś słodkiego


o to to :smile:

kochecka - Pon Paź 29, 2012 6:39 pm

Fijołkowa napisał/a:
buszuję po szafkach w poszukiwaniu czegoś słodkiego :D

i ja :) w końcu stanęło na bułce z wędliną :lol: i jeszcze w zanadrzu mam budyń śmietankowy z konfiturą malinową :smile:

idę zrobić herbatę i skonsumować powyższe :smile:

taja - Pon Paź 29, 2012 6:46 pm

kochecka napisał/a:
idę zrobić herbatę i skonsumować
babeczkę.

tak jak przewidywałam mały foch spowodowany zakupami na all jest obecny :) ale to pozwala mi w spokoju allegrowac dalej :smile: :smile: :smile: :smile:

ppola - Pon Paź 29, 2012 7:14 pm

Odpoczełam sobie dzisiaj - wyprasowałam i zmieniłam pościel, zrobiłam i powiesiłam pranie, doprowadziłam mieszkanie do używalności - w międzyczasie Marysia zrobiła sobie chodzik z odkurzacza :roll: zrobiłam sobie obiad i wszystko przy dziecku które było spiące ale spać nie chciało więc co jakis czas musiałyśmy się przytulać i nosić :evil: ale... zostałam doceniona przez kolegów mojego męża i dostałam wino :smile: :smile:
malinka1984 - Pon Paź 29, 2012 7:17 pm

ppola napisał/a:
zostałam doceniona przez kolegów mojego męża i dostałam wino
to ciekawe :) a ja zmykam do wanny i bąbelków, miłej nocy
Bian - Pon Paź 29, 2012 7:17 pm

ppola bardzo mi się podoba zakończenie Twojego posta :P

Stwierdzam, że jak w czwartek wieczorem pojadę do domu, to chyba dopiero odpocznę po tych wywczasach... Po dzisiejszym dniu padam na twarz, a kręgosłup mi chyba pęknie...

Także czekam aż mama wykąpie Hanię, nakarmię ją i położę, a potem zjem naleśnika i sama padnę.

M_and_M - Pon Paź 29, 2012 7:35 pm

zrobiłam ciasto cynamonowe, zjadlam mega wielka porcję jogurtu i umieram :razz:
Hatifnatka - Pon Paź 29, 2012 8:01 pm

jem krówkową czekoladę i piję herbatę z miodem :razz: jesień nadeszła :lol:
momo - Pon Paź 29, 2012 8:07 pm

padam po dzisiejszym dniu, a ponieważ jutro czeka mnie wyjazd do teściów (na tydzień!), to właściwie nie mam nawet ochoty przeciwdziałać złemu samopoczuciu :/
marciami - Pon Paź 29, 2012 8:24 pm

popijam białą herbatkę i grzeję się pod kocykiem, bo po wizycie u lekarza namówiłam męża na deser lodowy :smile:
ppola - Pon Paź 29, 2012 8:44 pm


wiolancia - Pon Paź 29, 2012 9:31 pm

Idę oglądać "Lekarzy"...
juta79 - Pon Paź 29, 2012 9:59 pm

momo napisał/a:
a ponieważ jutro czeka mnie wyjazd do teściów (na tydzień!), to właściwie nie mam nawet ochoty przeciwdziałać złemu samopoczuciu :/

momo współczuje, ja ostatnio powiedziałam stanowcze nie i w rezultacie zostałam sama z dzieckiem bo mąż się spakował i pojechał. Ale to był dobry wybór :-)


Szwendam się po necie później poczytam chwile "język dwulatka" z nadzieją że może dowiem się czemu to moje dziecko mnie nie słucha i idę spać :)

MadMar - Pon Paź 29, 2012 11:39 pm

skończylam projekt procesu produkcji suszonej cebuli i jestem padnięta, tak mi się chce spać... a w domu ledwo 21 stopni i się dogrzać nie mogę :(
malinka1984 - Wto Paź 30, 2012 6:36 am

Słucham Radia Zet i szykuję się na śniadanko, wyspałam się w końcu i już mamy wtorek :D
poison_moon - Wto Paź 30, 2012 7:32 am

MadMar napisał/a:
a w domu ledwo 21 stopni

Ledwo? U nas w domu zwykle w ciągu jest 19,5 - 20 stopni, w nocy 18 - 19 i jak odwiedzam mamę, u której jest koło 23 to się gotuję i otwieram okna :wink:

Wstałam po fatalnej nocy (kolejnej) i zastanawiam się jak przekonać moją córkę, że chodzenie po śniegu nie grozi śmiercią lub kalectwem :?

mietka - Wto Paź 30, 2012 7:38 am

poison_moon napisał/a:
jak przekonać moją córkę, że chodzenie po śniegu nie grozi śmiercią lub kalectwem :?


poczekaj..
jeszcze rok temu moje dzieci reagowały podobnie. teraz moga się w śniegu tarzać godzinami

poison_moon - Wto Paź 30, 2012 9:04 am

mietka napisał/a:
poczekaj..

Tiaaaa... Gdybym nie musiała się ruszać z domu to wszystko byłoby ekstra. Mogłabym czekać i czekać. Niestety wychodzić musimy, a mnie nie uśmiecha się noszenie małej gwiazdy.

A w temacie, zjadłyśmy śniadanie, zaraz wskakujemy w ciepłe ciuchy i idziemy oswajać się ze śniegiem, a później szybka wizyta w bibliotece, odstawiam dziecko do babci i jadę do pracy.

MadMar - Wto Paź 30, 2012 9:26 am

poison_moon napisał/a:
Ledwo? U nas w domu zwykle w ciągu jest 19,5 - 20 stopni
ale u nas niestety nie ma stałej temperatury, w nocy spada do 16-17, więc im więcej będzie wieczorem tym cieplej w nocy i rano :)

w temacie- piję kawkę i oglądam DDTVN

becky232 - Wto Paź 30, 2012 9:37 am

zajadam miseczkę z owocami i szykuję się na pocztę po odbiór paczki z allegro :wink:
ewa.krzys - Wto Paź 30, 2012 9:46 am

Po przerzyganiu wczorajszego wieczora padnięta pracuję. Wygoniłam K. na zakupy, zastanawiam się tylko, czy o niczym nie zapomni :wink:
wiolancia - Wto Paź 30, 2012 9:49 am

Zajadam śniadanko.
Malena - Wto Paź 30, 2012 10:05 am

Rozkoszuję się wolnym tygodniem, nadrabiam zaległości w sprzątaniu, zaraz naszykuję sobie kaszę jaglaną z cynamonem. W międzyczasie planuję baby shower dla kumpeli:)
ava - Wto Paź 30, 2012 10:07 am

Jem śniadanie i zerkam na tv :)
Fijołkowa - Wto Paź 30, 2012 10:50 am

Szukam chętnego kto za mnie pozmywa i pójdzie na zakupy, ale jakoś entuzjastów brakuje :wink:
All-me - Wto Paź 30, 2012 11:18 am

Fijołkowa napisał/a:
Szukam chętnego kto za mnie pozmywa
i pranie złoży :)
marciami - Wto Paź 30, 2012 11:23 am

zjadłam śniadanie i oglądam sobie "na wspólnej". Dzisiaj w planie: wizyta w aptece, po powrocie męża jedziemy na cmentarz pozapalać lampki(jutro po pracy wyruszamy do Pabianic :) :smile: ) , a potem mąż ma ambitny plan wymiany kół na zimowe (mamy całe koła, więc można samemu wymienić). Pracowity dzień, szkoda, że tak szybko robi się ciemno.
mietka - Wto Paź 30, 2012 11:25 am

planuję jak ogarnąć wszystko na jutrzejszą imprezę halloweenową żeby zdążyć przed przyjściem gości...

menu ułożone, dekoracje odebrane, dynie czekają na cięcia, muszę jeszcze posprzątać, poukładać wyprasowane ubrania w szafach, bo na razie leżą na stole w jadalni, udekorować dom, zrobić tort i jedzenie.... dzisiaj wracam do domu o 17, jutro koło 14, a goście przychodzą 2 godziny później :) chyba dzisiaj nie pójdę spać...

tulipan87 - Wto Paź 30, 2012 11:30 am

Wróciliśmy z Matim z Biedronki, ja zjadłam śniadanie, a dzieć poszedł spać, a teraz zerkam na powtórkę "Na Wspólnej" :)
kariczeq - Wto Paź 30, 2012 12:04 pm

All-me, Fijołkowa, mogę to zrobić, jeśli zajmiecie się Filipem :P

niedawno zjadłam śniadanie po powrocie z oddania krwi do badań, młody śpi, wstawiłam wywar na zupę

juta79 - Wto Paź 30, 2012 1:02 pm

wróciliśmy od logopedy(Wojtek pod koniec wizyty nawet wydał dwa dźwięki z siebie :) ) a teraz gotuje zupę dla Wojtka i obiad dla nas a ponieważ Wojcio zdrzemnął się w samochodzie to czarno widzę to gotowanie :roll:
Fijołkowa - Wto Paź 30, 2012 1:38 pm

kariczeq napisał/a:
All-me, Fijołkowa, mogę to zrobić, jeśli zajmiecie się Filipem :P


akceptuje każde warunki, dzięki Ci dobra kobieto [smilie=g035.gif] :D

anett.k - Wto Paź 30, 2012 1:44 pm

Gotuję obiadek - sosik z wieprzowinki, pojem sobie póki jeszcze mogę ;)
Marcka - Wto Paź 30, 2012 1:53 pm

odłożyłam małą spac, ale niestety ją słyszę ... ;/ zjadłam obiad, wyprawiłam męża do pracy i jak mała uśnie i wstanie to idziemy na spacer ;)
kariczeq - Wto Paź 30, 2012 2:06 pm

Fijołkowa, ;) tylko mamy kawałek do Ciebie hehehhe :)
piję kawkę a moje dziecko już 2h śpi :smile:
po kilu dniach prawie nie spania w dzień i w nocy

kinix21 - Wto Paź 30, 2012 2:19 pm

mietka, no to będziesz jutro wyglądać jak Zombie, czyli przebranie masz już zapewnione :razz:
mietka - Wto Paź 30, 2012 2:52 pm

kinix21 napisał/a:
mietka, no to będziesz jutro wyglądać jak Zombie,


mam nadzieję tylko, że będę się lepiej czuć :)

malinka1984 - Wto Paź 30, 2012 3:13 pm

nie ma jak pracowity dzień, znów jestem padnięta i chce już d hotelu a tu jeszcze 2h :(
marciami - Wto Paź 30, 2012 3:28 pm

jak już się wybrałam do apteki to ta akurat zamknięta :/

muszę jeszcze doprawić zupę i czekam na męża.

ppola - Wto Paź 30, 2012 3:44 pm

juta79 napisał/a:
Wojtek pod koniec wizyty nawet wydał dwa dźwięki z siebie
suuuper :)
A ja wróciłam z jazd, odebrałam Niedużą, zrobiłam mega zakupy, zaraz muszę Małą nakarmić potem przejmuje ją tatuś a ja szaleję w kuchni :smile: :smile:

anett.k - Wto Paź 30, 2012 3:47 pm

ugotowałam obiad i patrzę co u Was ciekawego
Bian - Wto Paź 30, 2012 4:22 pm

ppola jak ja Ci zazdroszczę, że już jesteś w domu :P :P :P

A w temacie: biorę psa i idę po przyjaciółkę na przystanek, bo przyjeżdża z Bełchatowa na małe babskie spotkanie.

juta79 - Wto Paź 30, 2012 4:39 pm

ppola napisał/a:
juta79 napisał/a:
Wojtek pod koniec wizyty nawet wydał dwa dźwięki z siebie
suuuper :)

no suuper :) chodzimy do logopedy od maja a on dzisiaj odezwał się pierwszy raz ale w domu gaga jak najęty non stop :-) Mam Go nagrać na telefon następnym razem :razz:

A w temacie: Wojtek śpi a ja piję kawę cappuccino i oglądam "Rozmowy w toku"

ppola - Wto Paź 30, 2012 4:40 pm

Bian, 8) ale mąż mi już zapowiedział że jeszcze w listopadzie mnie wywiezie - ratuje mnie tylko to nieszczęsne prawko :smile: :smile:
niesia2708 - Wto Paź 30, 2012 5:06 pm

Zjadłam kalafiora a dla męża gotuję zalewajkę :) Jeszcze pranie muszę dzisiaj wstawić bo z kosza "wychodzi" :roll: :roll:
marciami - Wto Paź 30, 2012 5:32 pm

niesia2708 napisał/a:
gotuję zalewajkę

Taką prawdziwą? Podasz przepis?

my już po wizycie na cmentarzu w naszej wiosce - rodzina Serafinów odwiedzona, lampki zapalone, możemy z czystym sumieniem jechać do Pabianic :) Oby tylko jutro pogoda była w miarę sprzyjająca - właśnie jakoś w tych godzinach.

niesia2708 - Wto Paź 30, 2012 5:42 pm

marciami, jak to taką prawdziwą??
marciami - Wto Paź 30, 2012 5:46 pm

niesia2708, taką tradycyjną w sensie. Bo ja pamiętam zalewajkę z dzieciństwa. Teraz jak ktoś mówi, że robi zalewajkę to się potem okazuje, że to zwykł barszcz biały. A zalewajka to coś zupełnie innego.
niesia2708 - Wto Paź 30, 2012 5:50 pm

Wg przepisu mojego taty: wrzucasz do garka ziemniaki w kostkę, pare suszonych grzybów, kilka plasterków kiełbasy, ząbek czosnku.Zalewasz wodą, solisz, pieprzysz, można listek laurowy. Jak będą miękkie ziemniaki to zaprawiasz wodą z mąką. I teraz są 2 opcje- można zakwasić barszczem lub kwaskiem cytrynowym. Ja robię kwaskiem. No i na koniec podsmażona na tłuszczu cebulka.
Ja umiem tak..... Nie wiem czy będzie Ci smakowało.....

marciami - Wto Paź 30, 2012 6:03 pm

niesia2708, to chyba ten prawdziwy przepis na zalewajkę :) wypróbuję i dam znać :) Dzięki :)
mietka - Wto Paź 30, 2012 7:52 pm

dynie wycięte, dom posprzątany (przynajmniej parter) dekoracje powieszone, dzieci śpią. Chwila odpoczynku, otwieram wino i ruszam do kuchni.
Bian - Wto Paź 30, 2012 7:53 pm

ppola napisał/a:
mąż mi już zapowiedział że jeszcze w listopadzie mnie wywiezie

Ja to brzmi :smile:

Ja mojemu powiedziałam, że do końca tego roku niech nie próbuje mi nawet proponować :twisted: Ewentualnie w jakąś niedzielę na obiad i starczy :twisted:

A w temacie: wróciłam z mini spotkania, położyłam Hanię i sama ległam, bo jakoś nie mam ochoty na kontakty towarzyskie z rodzicami :twisted:

ppola - Wto Paź 30, 2012 8:02 pm

Dziecko śpi
mietka napisał/a:
otwieram wino i ruszam do kuchni.
me too :smile: :smile:
podrozniczka - Wto Paź 30, 2012 8:11 pm

Czekam na koniec bajki zeby obrobic mlodego i polozyc go spac. Potem biore sie za siebie zeby ladnie wygladac ostatniego dnia w pracy. :D
Marcka - Wto Paź 30, 2012 8:11 pm

dziecko wykąpane, śpi- taka maruda, że szok. Ja ogarniam mieszkanie po szaleństwie małej i chyba padne bo jestem taka zmęczona ...
Patrycja11 - Wto Paź 30, 2012 8:23 pm

Mąż kąpie syna, ponieważ jego drzemka była dzisiaj godzinna to od mniej więcej 19 miał korbe.

Nie mogliśmy się doczekać kąpieli :smile:

Później "Prawo Agaty" i spać (jeśli oczywiście dotrwam do końca ;) )

malinka1984 - Wto Paź 30, 2012 9:15 pm

Po bardzo miłym posiedzonku w pokoju nr 401, zmykam na kąpiel bo bąbelki w szkalnce jednak robią swoje i juz tylko nadaję się do snu. Dobrej nocy
ava - Wto Paź 30, 2012 9:19 pm

Czekam na "Prawo Agaty" popijając mleko i sprawdzając newsy na forum :) Mąż oczywiście już chrapie :twisted:
Audiolka - Wto Paź 30, 2012 9:21 pm

Powiedzmy ze się uczę na sobotę :razz: powinnam tez potrenować na wieczorna imprezę 8)
Karola5 - Wto Paź 30, 2012 9:32 pm

wróciłam od fryzjera i czekam na małżonka, który walczy z oponami :?
Fijołkowa - Wto Paź 30, 2012 10:22 pm

ava napisał/a:
"Prawo Agaty"

właśnie oglądam i wyjść z podziwu nie mogę, że w jakimś sądzie w naszym kraju rozprawy są codziennie :wink:
ja się pytam: gdzie??? :D Ech te seriale...

niesia2708 - Sro Paź 31, 2012 6:07 am

Cytat:
Mąż oczywiście już chrapie :twisted:


:) Wczoraj to ja pierwsza chrapałam od mojego męża :smile: :smile:
A w temacie- jak zwykle śniadanko z Tygryskiem na kolanach i zaraz szykuje się do pracy......8 h i 4 dni WOLNE :smile: :smile: :smile: :smile:

kinix21 - Sro Paź 31, 2012 7:31 am

dzizas krajst, jem śniadanie przed wybyciem na uczelnie i dogorywam, spaaaać :-?
ewa.krzys - Sro Paź 31, 2012 8:12 am

niesia2708 napisał/a:
8 h i 4 dni WOLNE
:smile: no pomijam tylko fakt, że mój "genialny" wydział na weekend zaplanował mi zajęcia :roll:
malinka1984 - Sro Paź 31, 2012 8:30 am

Zabieram się do pracy, tylko dwa dni na obczyźnie a pracy full, byle do jutra do 17:30.
paulinkaaMU - Sro Paź 31, 2012 9:22 am

niesia2708 napisał/a:
8 h i 4 dni WOLNE


ja tak samo :smile: jeszcze po pracy fryzjer i jedziemy do rodziców :)

ava - Sro Paź 31, 2012 9:53 am

Dzień jak co dzień, czyli kończę śniadanie w towarzystwie forum i tv :)


Fijołkowa napisał/a:
wyjść z podziwu nie mogę, że w jakimś sądzie w naszym kraju rozprawy są codziennie
ja się pytam: gdzie???
W "Lekarzach" jest idealny szpital, więc ten sąd to może też w Toruniu? :razz:
marciami - Sro Paź 31, 2012 9:59 am

jem śniadanko, potem sprzątanie i pakowanie :)
poison_moon - Sro Paź 31, 2012 10:22 am

Próbuję ogarnąć siebie, dom i dziecko, szykuje się do pracy i komponuję listę zakupów. Wieczorem muszę upiec rogaliki na świąteczny obiad do mamy i ufarbować włosy. A wybitnie mam dziś dzień lenia... 8)
Bian - Sro Paź 31, 2012 11:30 am

Słucham z Hanią bajki o Alibabie :cool: I patrzę jak wywala jakieś gadżety spod biurka :cool: A poza tym muszę się zacząć szykować, bo niedługo idę do Pup-u.
marciami - Sro Paź 31, 2012 12:05 pm

ogarnęłam mieszkanie, umyłam podłogę na korytarzu i w salonie. Zostało mi mycie podłogi w kuchni i w korytarzu wejściowym. Teraz czekam aż wyschną panele i wietrzę trochę. Muszę też odpocząć i dawkować wysiłek, bo po tym machaniu mopem trochę mnie brzuch boli.
tulipan87 - Sro Paź 31, 2012 1:44 pm

Ogarnęłam mieszkanie, w międzyczasie Mateusz usnął, więc zjadłam obiad a teraz poprawiam ciasteczkami zbożowymi.
marciami - Sro Paź 31, 2012 2:27 pm

ja ogarnęłam sprzątanie i pakowanie. Teraz herbata, a potem wstawię szybkie pranie co by mąż po powrocie miał czyste skarpety :smile:
Patrycja11 - Sro Paź 31, 2012 2:33 pm

Wróciliśmy z Gabryniem z Małynia z cmentarza, Mały wypił kakao i śpi, a ja zastanawiam się czy przypadkiem się nie starzeje, bo cierpię na bezsenność. Dzisiejszej nocy spałam 2 godziny :(
anett.k - Sro Paź 31, 2012 2:35 pm

Wróciłam z ryneczku. Masakra ile ludu :o

Jem obiad

marlena89 - Sro Paź 31, 2012 2:40 pm

Patrycja11 napisał/a:
ja zastanawiam się czy przypadkiem się nie starzeje,

Taaa jasne...Jakoś przeraża mnie myśl, że za jakieś 3 lata mogłabym się zestarzeć :o

Wróciłyśmy z Mają ze spaceru i chyba zrobię sobie kawę, bo głowę mi zaraz rozsadzi.
Mała Zgaga na spacerze cały czas spała, a jak weszłyśmy do mieszkania dostała oczu jak 5zł i koniec tego dobrego. :kwasny:

Prowansja - Sro Paź 31, 2012 3:17 pm

Wróciliśmy z cmentarza na Kurczakach, teraz odpoczynek, mam chęć na coś słodkiego.
Bian - Sro Paź 31, 2012 3:51 pm

Wróciłam z PUP-u i Kauflandu (takiej promocji pieluch się nie odpuszcza :cool: ), przy okazji Hania zaliczyła dwugodzinny spacer, a teraz szykuję psu jedzenie, potem sama zjem i wybywamy z Młodą w odwiedziny.
ppola - Sro Paź 31, 2012 3:54 pm

No sowy i babeczki dla ksiezniczki skonczone, jeszcze cake popsy, suszenie wolosow, przygotowanie stroju dla Malej i będę ready na Haloween party :smile:
Bian - Sro Paź 31, 2012 3:59 pm

ppola napisał/a:
przygotowanie stroju dla Malej

ppola czy Marysia ma jakieś specjalne przebranie? :)

Marcka - Sro Paź 31, 2012 4:48 pm

ppola, a Ty masz już swój strój przygotowany? :razz:
a w temacie: wróciłam ledwo do domu bo przez te tłumy to nawet oddychac nie można w autobusie, masakra mam ochotę swinąc się w kłębek i iśc spac, dobrze, że chociaz Maruda śpi ;)

martula_87 - Sro Paź 31, 2012 5:47 pm

Bian, ja mam wizytę w PUP 2 listopada dobrze że nigdzie nie wyjeżdżam.Wróciłam od gina i odpoczywam.
niesia2708 - Sro Paź 31, 2012 6:35 pm

Dziewczyny pomocy....tak mi się wydaje,że był gdzieś na forum przepis na piersi zapiekane z pieczarkami i serem...tylko za nic nie mogę znaleźć.....

W temacie- zaraz biorę się za sprzątanie i gotowanie.....

marciami - Sro Paź 31, 2012 7:22 pm

pozdrawiam z autostrady A2 :) jedziemy z mezem do Pabianic! :smile:
Audiolka - Sro Paź 31, 2012 7:41 pm

Właśnie się zastanawiam czy mnie mąż nie zabije ..w tą sobotę Lejdis Najt za tydzień też :wink: i tak jakby sie uczę :cool:
kariczeq - Sro Paź 31, 2012 7:49 pm

Audiolka, nie zabije ;) dasz radę
zaraz kąpiemy młodego, później pewnie wieczór przed tv i spać

kakonka - Sro Paź 31, 2012 7:53 pm

Czekamy na Zuzę12345 i jej Pączka :D Młody bawi się sorterem :P
justine81 - Sro Paź 31, 2012 7:57 pm

Czekam aż Dzieć się obudzi z drzemki, potem myciu, jedzonko i znowu spaciu a rodzice może sobie coś obejrzą :)
malinka1984 - Sro Paź 31, 2012 8:04 pm

Wróciłam z ostatnich zakupów w centrum i oczywiście już jestem chora na kurteczkę zimową która kosztuje taram taram 169 Eur wrr, a jest przepiękna, no ale cóż za droga, teraz jeszcze krótkie rozmowy na FB, jakaś kolacja i do łóżka bo jutro znów do pracy
Karola5 - Sro Paź 31, 2012 8:42 pm

Wróciłam od kosmetyczki i piję herbatę. Mąż wybył do fryzjera, to podkręciłam kaloryfer. 19 stopni, to trochę mało jak dla mnie :?
Bian - Sro Paź 31, 2012 9:13 pm

Świeca w dyni zgaszona, mała sowa śpi, a ja zerkam na Wywiad z wampirem :)
ppola - Sro Paź 31, 2012 10:05 pm

Bian, Maria po raz kolejny miała na sobie strój góralki :smile:
Marcka, taaa ja się przebrałam za siebie :smile:
A w temacie niedawno wróciliśmy, zabawa była na całego :D a teraz delektuję się ciszą :smile: :smile: :smile:

Audiolka - Sro Paź 31, 2012 10:06 pm

kariczeq napisał/a:
Audiolka, nie zabije dasz radę

damy radę ;)

czekam aż mi się łazienka zwolni, a później
kariczeq napisał/a:
wieczór przed tv

Marcka - Sro Paź 31, 2012 10:11 pm

ppola napisał/a:
Marcka, taaa ja się przebrałam za siebie :smile:

a już myślałam, że również miałaś jakiś czadowy Halloweenowy strój ;D

biorę kąpiel i będę czytac książkę dopóki mąż nie przyjedzie z pracy o ile nie usnę ;)

motylica - Sro Paź 31, 2012 10:14 pm

ppola napisał/a:
A w temacie niedawno wróciliśmy, zabawa była na całego :D a teraz delektuję się ciszą :smile: :smile: :smile:


dokładnie to samo odczuwam.
dzieci śpią "jak zabite" a my zasiadujemy kanapę... sprawdzam pocztę i marzę o łóżeczku :razz:

Kociadło - Sro Paź 31, 2012 10:29 pm

popołykałam leki, wypiłam piffko i powoli przyszykowuję się na zmiany trybu życia, przede mną kolejna nieprzespana noc, więc idę szukać odpowiedniej lektury na dziś
wiolancia - Czw Lis 01, 2012 10:05 am

Jem śniadanko a potem pod prysznic i może się z małą na cmentarz na spacerek wybierzemy.
Bian - Czw Lis 01, 2012 12:45 pm

Wróciłam od brata, odłożyłam po chrześnicy trzy torby ubranek, zabawek i książek :P Czas na obiad. Obawiam się, że z Młodą na cmentarz nie mam po co iść, bo z wózkiem w tym potoku ludzi będzie ciężko, już nie mówiąc o dostaniu się między groby :/
malinka1984 - Czw Lis 01, 2012 2:42 pm

Pracuje....i marzę o powrocie do domu...słuchając poslkiej stacji tak mi jakoś melancholijnie...a tu jeszcze 2h w pracy, potem pakowanie i pożegnalne małe spotkanie
wiolancia - Czw Lis 01, 2012 2:43 pm

Bian ja też jednak małej na cmentarz nie brałam.Nie dość,że strasznie dziś zimny wiatr to jeszcze tłumy...
A w temacie-oglądam "Piękny umysł'.

Patrycja11 - Czw Lis 01, 2012 2:49 pm

A my wróciliśmy niedawno z cmentarza, położyliśmy Misia na drzemkę i sami rozgrzewamy się, ja herbatką, mąż kawką :)

Chcieliśmy po obiadku pójść jeszcze raz, ale leje masakrycznie :/

Emi - Czw Lis 01, 2012 2:58 pm

Przerobiłam ostatnie jabłka i gruszki, ugotowałam trzy różne obiady, nakarmiłam dzieciaki i mam chwilkę wolnego. Wieczorem czeka mnie jeszcze sterta prasowania.
ppola - Czw Lis 01, 2012 3:15 pm

Uzupełniłam moją pisaninkę ;)ugotowałam i zjedliśmy obiad, a teraz albo podjedziemy na cmentarz albo od razu do babci na ciasto :roll:
misia-misia - Czw Lis 01, 2012 4:03 pm

jem sałatkę z rukoli, pomidora i fety w ramach obiadu i zerkam na Maję, która dorwała roletę i ma niezłą zabawę
malinka1984 - Czw Lis 01, 2012 4:35 pm

nie mogę już wysiedzieć w robocie, a jeszcze 1h :( brr
Weira - Czw Lis 01, 2012 4:51 pm

Odpoczywam i jem na deser lody :smile:
wiolancia - Czw Lis 01, 2012 5:24 pm

Przeglądam "łódzkie mamy" w międzyczasie popijając wodę z cytrynką.
Bian - Czw Lis 01, 2012 6:57 pm

wiolancia napisał/a:
Bian ja też jednak małej na cmentarz nie brałam.Nie dość,że strasznie dziś zimny wiatr to jeszcze tłumy...

W Piotrkowie zaraz po 13 zaczęło lać, także nigdzie nie poszłyśmy.

A w temacie: mąż kąpie Hanię, ja ją zaraz uśpię, potem poczekam na kolację i padnę z mężem :smile:

kariczeq - Czw Lis 01, 2012 6:59 pm

no to w Zgierzu zaczęło padać po 14 dopiero, akurat jak już byliśmy pod blokiem, byliśmy z młodym na 2 cmentarzach u moich rodziców, później był obiad, mała drzemka mamy i syna, niedawno młody dostał podwieczorek i niedługo kąpiel, mleko i spać, a ja pewnie znowu zasiądę przed tv, ale wcześniej muszę pozmywać po obiedzie :/
malinka1984 - Czw Lis 01, 2012 7:21 pm

spakowałam walizę, teraz popijam sobie soczek i przeglądam forum a o 20:00 mała impreza pożegnalna u mnie w pokoju :D
ppola - Czw Lis 01, 2012 7:35 pm

Mąż kapie Niedużą więc mam chwilkę dla siebie :)
mietka - Czw Lis 01, 2012 8:19 pm

nadrabiam zaległości w sieci :)
od wczoraj od 12 nie miałam czasu usiąść przy kompie, ale jaka była zabawa :)

strasznie dużo mamy tych dzieci.... :D

Patrycja11 - Czw Lis 01, 2012 8:54 pm

Mąż kąpie Gabrynia
ppola napisał/a:
więc mam chwilkę dla siebie
a zaraz zmykam spać, bo jestem dzisiaj padnięta.
wiolancia - Czw Lis 01, 2012 10:56 pm

Oglądam jeden z moich najbardziej ulubionych filmów-"Zaklinacza koni".
podrozniczka - Pią Lis 02, 2012 9:53 am

Zawiozlam mlodego do zlobka, zjadlam sniadanie a teraz czas na wiadomosci ze swiata, kawe i ciacho. Przy okazji robie liste rzeczy do zrobienia na dzis.
Fijołkowa - Pią Lis 02, 2012 10:21 am

Oglądam DD TVN i zastanawiam się co zrobić z dniem dzisiejszym- nic, ale to absolutnie nic mi się nie chce :wink:
Bian - Pią Lis 02, 2012 11:51 am

Fijołkowa napisał/a:
zastanawiam się co zrobić z dniem dzisiejszym- nic, ale to absolutnie nic mi się nie chce

Leżeć i pachnieć :smile:

A ja robię segregację ubrań Młodej, bo podczas "wygnania" okazało się, że jakoś tak urosła :cool:

asia7 - Pią Lis 02, 2012 12:50 pm

Piję herbatkę z imbirem, przeglądam net i zerkam na ostry dyżur :)
anett.k - Pią Lis 02, 2012 12:57 pm

Nadrabiam wczorajsze zaległości z forum.

Wróciłam z zakupów wędliniarsko-warzywnych i zastanawiam się dlaczego te parę produktów, które kupiłam tyle kosztowało.

Zuza12345 - Pią Lis 02, 2012 1:32 pm

mam dziś wolne, wrzucam ogłoszenia na tablice i słucham eski ROCK :)
paulinkaaMU - Pią Lis 02, 2012 2:18 pm

relaks u mamy - przeglądam forum, za chwilę obiad, a mąż gra z moim bratem w Fifę, dzieciaki :D Wieczorem idziemy do naszych przyjaciół :smile:
taja - Pią Lis 02, 2012 2:31 pm

anett.k napisał/a:
zastanawiam się dlaczego te parę produktów, które kupiłam tyle kosztowało.
haha :) mąż zostawił mi dzis 100zł, poszłam kupiłam wędlinę, warzywa do zupy, kiełbaskę, szczoteczkę do mycia zlewu, chleb, ręczniki papierowe i zostało mi 30zł !! :o :o :o znów usłyszę "na co wydałas tyle kasy... " ehhh

tak więc obiad się robi, ja siedze, bo spacerowałam ponad 2h i padam.

anett.k - Pią Lis 02, 2012 3:03 pm

taja napisał/a:
:o :o :o znów usłyszę "na co wydałas tyle kasy... " ehhh


W naszym życiu był taki czas, ze ze względu na prace mąż częściej robił zakupy domowe i po tych doświadczeniach nigdy o to nie pyta

Magdzik - Pią Lis 02, 2012 3:06 pm

Byłam z Dagmarą na bardzo długim spacerku i dołączyła do nas moja kuzynka. A teraz mała leży na macie, a ja popijam herbatkę na laktację.
Weira - Pią Lis 02, 2012 3:22 pm

Czekam na ważną wiadomość :-) i jedziemy z mężem do mamy :smile:
Bian - Pią Lis 02, 2012 3:55 pm

Wróciliśmy z zakupów, podjadam wafle i idę robić obiad.
ppola - Pią Lis 02, 2012 4:08 pm

prasuję, bo mi mąż wypomniał brak koszulek :roll:
anett.k - Pią Lis 02, 2012 4:18 pm

ppola napisał/a:
prasuję, bo mi mąż wypomniał brak koszulek :roll:


a sam nie umie sobie wyprasować?

ava - Pią Lis 02, 2012 4:35 pm

Wcinam gyros zrobiony przez Męża, przeglądam forum, zaraz włączymy jakiś film. Dzisiejszy dzień jest bardzo leniwy :)
Bian - Pią Lis 02, 2012 4:39 pm

ppola mój ma tak z praniem :P Rzuca hasło "Trzeba zrobić pranie..." i czeka aż zrobię :P

A w temacie: uśpiłam Hanię, która przechodzi etap "mamozy totalnej" i kontynuuję robienie obiadu. I chyba pójdę w końcu zmyć obdrapane paznokcie :P

marlena89 - Pią Lis 02, 2012 4:43 pm

ava napisał/a:
Dzisiejszy dzień jest bardzo leniwy :)

to chyba u większości :smile:
ja dzisiaj prawie cały czas coś jem.Właśnie skończyłam litr lodów bakaliowych,a teraz mnie mdli. :-?

ppola - Pią Lis 02, 2012 4:55 pm

anett.k napisał/a:
a sam nie umie sobie wyprasować?
umie ale pracując na dwóch etatach często 12h na dobę wolę żeby tą chwilę którą ma wolną spędził ze mną lub z dzieckiem :roll:
A w temacie karmię dziecko deserkiem ;) no i niestety nie, nie umie sama jeść :smile: :smile:

MadMar - Pią Lis 02, 2012 5:30 pm

Bian napisał/a:
Rzuca hasło "Trzeba zrobić pranie..." i czeka aż zrobię :P
hahaha! u nas jest dokładnie tak samo!
Robię sobie kolację i nadal nie mogę uwierzyć w nasze szczęście:)

taja - Pią Lis 02, 2012 6:30 pm

zrobiłam napoleonkę, ponieważ usłyszałam od męża.... " zjadłbyyyyyymmm... "
oglądam serial i muszę zebrać się na pocztę i kupić masło

Hatifnatka - Pią Lis 02, 2012 6:37 pm

przejadłam się pizzą z szynką i krewetkami, więc piję miętę ;)
Prowansja - Pią Lis 02, 2012 7:40 pm

Córa zasnęła więc wieczór wolny, na razie buszuję po necie w poszukiwaniu inspiracji prezentowych.
niesia2708 - Pią Lis 02, 2012 7:52 pm

Wróciłyśmy niedawno z Tygrysem z Piotrkowa :) Tygrys już bez szwów i ubranka :) A przy okazji pobytu u mamy odwiedziłam siostrzeńców, dziadków i bibliotekę :)
wiolancia - Pią Lis 02, 2012 9:10 pm

Po 5 godzinach wreszcie uśpiłam małą marudę,tylko ciekawe na ile minut tym razem :? bo nie wiem czy zdążę chociaż wejść pod prysznic.
tulipan87 - Pią Lis 02, 2012 9:48 pm

Padam na ryjek po dzisiejszym "wspaniałym" dniu jaki zafundował mi mój syn i jego nadchodzące ząbki :evil: Jestem głodna jak diabli, ale w sumie to mam to gdzieś :roll: Idę spać.
Yoanna - Pią Lis 02, 2012 9:53 pm

Jestem ciągle głodna..a brzuch jak balon..
ppola - Pią Lis 02, 2012 9:58 pm

Podjadam popcorn, ogladam Historie Polskiego Rocka, i mysle nad menu dla mojego meza na najblizszy tydzien 8)
Audiolka - Sob Lis 03, 2012 8:25 am

Jadę na obronę :cool:
Bian - Sob Lis 03, 2012 8:36 am

Audiolka powodzenia :)

A ja wcinam muffinki, które wczoraj popełniłam. Ewidentnie idzie zima, bo wzięło mnie na robienie muffinek i tym podobnych :cool:

niesia2708 - Sob Lis 03, 2012 9:02 am

Zjadłam śniadanie, pierwsze pranie się już pierze. Kolejne czeka w kolejce :roll: Jeszcze sprzątanie kuchni przede mną :cool:
becky232 - Sob Lis 03, 2012 9:16 am

Napadłam na Allegro, już nawet nie liczę ile wydałam :oops:
Teraz wybieram się na pocztę i małe przejście po sklepach.

taja - Sob Lis 03, 2012 10:45 am

zjedliśmy wielkie sniadanie, mąż dokurza, ja myje podłogi, mieszkanko sie wietrzy, umyje póxniej powierzchnie płaskie, wstawię pralkę i zacznę szykowac obiadek :)

co zrobić z szynki ... ?? coś innego niż zwylke mi się chce .... :roll:

Marcka - Sob Lis 03, 2012 10:50 am

Audiolka, trzymam kciuki ;)
czekam aż mała się obudzi i idziemy na spacer a póki co buszuję na allegro :twisted:

Fijołkowa - Sob Lis 03, 2012 1:26 pm

Właśnie wróciłam z zakupów, teraz tylko pozmywam i biorę się wypieki :)
a obiad w lesie... :kwasny:

Yoanna - Sob Lis 03, 2012 1:28 pm

Hubcio śpi już prawie 3h.. Wysprzątałam całe mieszkanie i czekam na teściów- młody ma dziś imieninki;)
ppola - Sob Lis 03, 2012 1:38 pm

Yoanna napisał/a:
śpi już prawie 3h.
wow ja się cieszyłam że Marysia dzisiaj godzinkę pospała :smile:
A w temacie czekam na mojego męża, bo po raz kolejny zmieniła mu się koncepcja rozkładu dnia :roll: :roll:

Audiolka - Sob Lis 03, 2012 1:42 pm

:D
szykuję się na wieczorne urodziny i oblewanie obrony :) oczywiście pozytywnie :wink:

Yoanna - Sob Lis 03, 2012 2:17 pm

Audiolka napisał/a:
oblewanie obrony oczywiście pozytywnie
Gratuluję :!: :D

ppola, standardowa drzemka to 1,5-2h a dziś już 3,5h :lol:
ppola napisał/a:
czekam na mojego męża, bo po raz kolejny zmieniła mu się koncepcja rozkładu dnia
to samo :-?
niesia2708 - Sob Lis 03, 2012 2:21 pm

Posprzątałam w domu i mam wolne :smile: :smile: :smile:
Magdzik - Sob Lis 03, 2012 3:07 pm

Byłam z małą na podwórku i poszła w drzemkę, a ja mam chwilę dla siebie :)
malinka1984 - Sob Lis 03, 2012 3:18 pm

Ogarnęliśmy naszą chatkę a teraz relaksuję się przy "Ugotowanych"
ava - Sob Lis 03, 2012 3:22 pm

zjadłam obiad, dopycham się mandarynkami i zerkam na "Rodzinkę.pl" :)
becky232 - Sob Lis 03, 2012 3:27 pm

ava napisał/a:
dopycham się mandarynkami


i znowu allegruję :roll:

podrozniczka - Sob Lis 03, 2012 3:42 pm

Wysprzatalam kuchnie, zaraz klade mlodego na drzemke i wreszcie chwila relaksu dla mnie. Po przerwie biore sie za szykowanie sypialni dla rodzicow - za tydzien o tej porze juz tu beda :smile:
Bian - Sob Lis 03, 2012 5:16 pm

Wróciłam ze spaceru z psem i Hanią, skoczyłyśmy jeszcze do delikatesów i w końcu usiadłam, ale nie na długo, bo zaraz muszę Młodej zaaplikować deserek, a potem przygotować ciasto na muffiny :smile: Wczorajsze cytrynowe już zniknęły, dziś wiśniowo-czekoladowe :smile:
agulka1989 - Sob Lis 03, 2012 5:22 pm

Zaraz się zbieram na Piotrkowską :)
Patrycja11 - Sob Lis 03, 2012 5:24 pm

Cytat:
Zaraz się zbieram na Piotrkowską
bawcie się dobrze :)
ppola - Sob Lis 03, 2012 6:46 pm

Mam ochote udusic mojego meza :evil: :evil: tak za całokształt :evil:
caixa - Sob Lis 03, 2012 6:51 pm

ppola, nie dramatyzuj Judyta ;P .

Audiolka napisał/a:
oczywiście pozytywnie :wink:

Gratuluję. :-)

Yoanna, buziaczki imieninowe ode mnie i Kajci.

A ja byłam dziś w pracy, posprzątałam dom, ugotowałam pyszną zalewajkę a na kolację szykuję lasagne. I popijam wino. Dobrze mi. 8)

lmyszka - Sob Lis 03, 2012 8:18 pm

Młody u dziadków a my na imprezkę :)
Yoanna - Sob Lis 03, 2012 9:59 pm

caixa, bardzo dziękujemy;*
podrozniczka - Sob Lis 03, 2012 10:03 pm

caixa napisał/a:
nie dramatyzuj Judyta ;P


Nie dramatyzuje przeciez :smile:

Ogladam X Factor i relaksuje sie.

lmyszka - Nie Lis 04, 2012 3:21 am

Wróciłam z imprezy :)
Patrycja11 - Nie Lis 04, 2012 8:19 am

Wstaliśmy, pijemy kawusie, zjemy śniadanko i pakujemy manatki do Brzezin :)
marlena89 - Nie Lis 04, 2012 8:34 am

Patrycja11 napisał/a:
Wstaliśmy, pijemy kawusie

a później błogie lenistwo przez caaały dzień...Dziś postanowiłam, że nie robię nic, nawet obiadu! :twisted:

taja - Nie Lis 04, 2012 9:36 am

wstalismy i jemy parówki w cieście :)
kakonka - Nie Lis 04, 2012 9:39 am

śniadanie zjedzone a teraz chwilka szaleństwa a później do babci na obiad a od jutra do środy słomiana wdowa :(
malinka1984 - Nie Lis 04, 2012 9:52 am

Relaksujemy się z kicią na łóżeczku, mąż sprząta auto a ja zbieram siły na prasowanie, a jest tego sporooo.
niesia2708 - Nie Lis 04, 2012 9:55 am

Mąż wybył na grzyby a ja siedzę pod kocem przed TV....szkoda tylko,że o tej porze nadają same badziewie :wink:
Bian - Nie Lis 04, 2012 10:04 am

niesia2708 napisał/a:
siedzę pod kocem przed TV....szkoda tylko,że o tej porze nadają same badziewie

niesia2708 mój mąż ogląda właśnie Alternatywy 4, po raz milion któryś, ale co tam :P

A ja dzisiaj postanowiłam być dobrą żoną i dałam M. pospać. W związku z tym od rana ogarnęłam dziecko, wyszłam z psem, zrobiłam wszystkim śniadanie, a potem kakao. A teraz wypiłam herbatę, zjadłam muffinkę i idę sprzątać szafki w kuchni póki Hancia drzemie.

wiolancia - Nie Lis 04, 2012 11:37 am

Jem śniadanko
taja - Nie Lis 04, 2012 12:23 pm

dwa lata temu zdjęliśmy pokrowce w samochodzie, wyprane jeździły w tobrbie tyle czasu, dzisiaj zebralismy się i je ubraliśmy :) nadal pieknie pachnące płynem :)
Ela_i_Adam - Nie Lis 04, 2012 12:42 pm

wstałam 6:30 pobiegłam z psem póki dzicko spało potem na chwilę do łóżka, dziecko wstało po 7zjedliśmy śniadanie, wstawiłam 2 prania jedno już wisi, pozmywałam, teraz mały je drugie sniadanie a ja mam chwilkę na odpoczynek potem na spacer z dzieckiem i psem i obiad nie ma jak uroki samotnego weekendu :zalamany:
kakonka - Nie Lis 04, 2012 1:00 pm

taja napisał/a:
nadal pieknie pachnące płynem :)


jak w reklamie :P

czekam aż Panowie się obudzą i jedziemy do babci męża ;/

malinka1984 - Nie Lis 04, 2012 1:28 pm

ubrania wyprasowane, obiad naszykowany więc zmykam celebrować niedzielę
wiolancia - Nie Lis 04, 2012 3:00 pm

Wróciłam ze spaceru z Aluśką,wstawiłam pranie i zajadam gorący rosół.
Ela_i_Adam - Nie Lis 04, 2012 3:01 pm

wróciliśmy ze spaceru zupa się grzeje dziecko bawi zaraz zjemy pozmywam powieszę pranie i będziemy z dzieckiem odpoczywać
Bian - Nie Lis 04, 2012 3:03 pm

Wróciliśmy z rodzinnego spaceru, jem kanapkę i marznę :twisted:
Brinka - Nie Lis 04, 2012 3:57 pm

Wróciliśmy z Łodzi, rozpakowałam torbę, puściłam i rozwiesiłam 3 prania, zrobiłam obiad, ogarnęłam kuchnię, obcięłam i pomalowałam paznokcie, umyłam głowę i nie mogę wyjść z podziwu ile udało mi się zrobić w tak krótkim czasie.
taja - Nie Lis 04, 2012 4:01 pm

Brinka napisał/a:
rozpakowałam torbę
a ja swoja chyba dopakuje do końca, żeby nie było :cool: jemy pomarańczę i oglądamy mecz
M_and_M - Nie Lis 04, 2012 4:49 pm

przygotowałam się do jutrzejszego dnia w pracy i ogladam "shreka". za jakis czas jedziemy odwiezc przyjaciółkę babci pod skierniewice, wiec jeszcze wycieczka nas dzis czeka :roll:
marlena89 - Nie Lis 04, 2012 6:44 pm

Pożegnałam teściową ;] teraz oglądam Ugotowanych i jakoś miejsca nie mogę sobie żnaleźć... :cool:
malinka1984 - Nie Lis 04, 2012 6:58 pm

marlena89 napisał/a:
teraz oglądam Ugotowanych
i kibicuje mężowi w pakowaniu wieży którą udało mu się sprzedać dziś
Brinka - Nie Lis 04, 2012 7:25 pm

Szykuję się na tango, jak zawsze mi się nie chce i pewnie jak zawsze w trakcie stwierdzę, że bardzo fajnie że poszliśmy ;) ))
ava - Nie Lis 04, 2012 7:52 pm

Jem kolację i sprawdzam newsy w necie :)
Hatifnatka - Nie Lis 04, 2012 8:08 pm

zjadłam kolację i buszuję w necie :)
Ela_i_Adam - Nie Lis 04, 2012 8:20 pm

smażyłam rybę przez "pomoc" młodego zapomniałam przyprawić :roll: na szczęście małem to nie zrobiło różnicy i wrąbał cały kawałek :razz:
wiolancia - Nie Lis 04, 2012 8:23 pm

Szaleję na allegro.....mąż mnie w końcu udusi :lol:
ppola - Nie Lis 04, 2012 9:41 pm

zjadłam kolację oglądając na zmianę Testosteron i Must be the music i chyba nie dotrwam do końca bo strasznie spać mi się chce :-)
ola88 - Nie Lis 04, 2012 9:51 pm

Kończę miło weekend, oglądam tv, piję winko :)

PS. Audi moje wielkie gratulacje :)

tulipan87 - Pon Lis 05, 2012 10:12 am

Jem śniadanie i cieszę się, że nie muszę dziś nigdzie wychodzić :smile:
marciami - Pon Lis 05, 2012 11:07 am

Ja się wyspałam po podróży wczorajszej. Wczoraj wróciliśmy o 23 do domu od moich rodziców. Fajnie było.... :) Szkoda tylko, że tak krótko :( Mam nadzieję, że jednak uda mi się z mężem wyprowadzić stąd i zamieszkać w okolicy Łodzi :)

Śniadanie zjedzone. Teraz trochę lenistwa, a potem rozpakowanie torby, pranie.

malinka1984 - Pon Lis 05, 2012 12:49 pm

zjadłam dwudaniowy obiad w pracy i stwierdzam że chyba pękne, a teraz szybka herbatka i powrót do pracy
Prowansja - Pon Lis 05, 2012 4:43 pm

Wróciłam z badań, zjadłam obiad, pozmywałam, zrobiłam małe pranie a teraz odpoczynek.
niesia2708 - Pon Lis 05, 2012 4:47 pm

Zjadłam obiad i czekam na męża :P A w międzyczasie oglądam Rodzinka.pl
momo - Pon Lis 05, 2012 8:40 pm

Wróciliśmy od teściów - cali i zdrowi :P więc miałam na dziś full roboty w planach, a tu dzień przywitał mnie wybuchem zawekowanych jabłek :/ obecnie padam na twarz, próbuję ogarnąć forum, czekam aż paznokcie wyschną i biorę się za wieszanie kolejnego już prania
ewa.krzys - Pon Lis 05, 2012 8:42 pm

Próbuję ogarnąć forum w międzyczasie czytając książkę i popijając piwko.
paulinkaaMU - Pon Lis 05, 2012 9:59 pm

oglądam Lekarzy i czekam na męża :)
Hatifnatka - Pon Lis 05, 2012 10:35 pm

piję oranżadę :smile: i zaraz uciekam pod prysznic.
Brinka - Pon Lis 05, 2012 10:38 pm

Szukam przepisów kuchni chorwackiej na sobotnią imprezę tematyczną.
misia-misia - Pon Lis 05, 2012 10:40 pm

słucham HIMu i próbuję na czymś oko zawiesić w necie...
lmyszka - Wto Lis 06, 2012 5:20 am

jeszcze 40 min i wychodzę z pracy :)
ewa.krzys - Wto Lis 06, 2012 7:55 am

Tak mi się przypomniało, ze jutro mogę w końcu odebrać nowy dowód osobisty :D Muszę dziś przypilnować K., żeby powiesił wreszcie telewizor na ścianie, bo nie mam jak posprzątać.
marlena89 - Wto Lis 06, 2012 8:32 am

wykąpałam się, posegregowałam, wyrzuciłam śmieci, wstawiłam pranie, drugie sprzątnęłam, teraz piję kawę i rozmawiamy z Mają :smile:
ppola - Wto Lis 06, 2012 9:43 am

miałysmy iść dziś z Marią do przychodni na przegląd i... zaspałyśmy, obudziłam się o 8:40 :o a jak nie trzeba to na nogach od 6 jestesmy :roll:
wisieneczka85 - Wto Lis 06, 2012 9:48 am

zaraz zbieram się do lekarza z Łucją :(
taja - Wto Lis 06, 2012 9:52 am

wróciłam z pobierania krwi, dziś sie udało, zahaczyłam o mięsny, teraz piorę ręczne, włączyłam zmywarkę, ogarnę mieszkanie... i tak zleci dzień
podrozniczka - Wto Lis 06, 2012 10:40 am

Dopijam kawe i zbieram sily do dzialania w domu chociaz nadal ledwo sie ruszam.
Mlody przeprosil sie z koniem na biegunach i buja sie juz od pol godziny.

tulipan87 - Wto Lis 06, 2012 10:51 am

Ogarnęłam mieszkanie a teraz patrzę jak jesień panoszy się za oknem i jem mandarynki.
Marcka - Wto Lis 06, 2012 11:00 am

jem ciasto popijając zieloną herbatą, mała śpi a ja buszuję na necie
Bian - Wto Lis 06, 2012 11:09 am

Marcka napisał/a:
jem ciasto popijając zieloną herbatą, mała śpi a ja buszuję na necie

O to to :)

marciami - Wto Lis 06, 2012 11:12 am

Leżę w łóżeczku i próbuję zmusić się do zjedzenia śniadania. Dzisiaj moja aktywność ograniczy się do grzania pod kołdrą, bo przeziębienie dopadło mnie na całego :/ Aż mnie policzki i szczęka bolą, muszę mieć nieźle zawalone zatoki :evil: Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie mogę nic brać.
ppola - Wto Lis 06, 2012 11:22 am

Marcka napisał/a:
jem ciasto popijając
kawą, generalnie nie wyszło mi w związku z tym mąż zeżarł wszystko zostawiając mi malutki kawałeczek :lol:
marlena89 - Wto Lis 06, 2012 11:25 am

Zaraz wystrzelę moje dziecię w kosmos.Od jakichś 2 godz załączyła się jej taka maruda, że szok!Na leżąco, na siedząco, na rękach - wszystko jest na NIE! :evil:
Gotuję i kładę w słoiki buraczki.Na zimę jak znalazł :)

Fijołkowa - Wto Lis 06, 2012 11:28 am

popijam kakao i zastanawiam się jak upolować listonosza, żeby go udusić za to, że nie chce mu wejść na górę z paczką, tylko zostawia awizo.... wrrr... no przecież od rana nigdzie nie wychodziłam :evil:
taja - Wto Lis 06, 2012 12:02 pm

po raz kolejny mój syn ma dzis czkawkę, ja piję herbatkę i czytam o telefonie xperia j, bo na takowy mogę wymienić swój w sobotę. ale swój lubię i nie wiem, czy sie zdecydowac
poison_moon - Wto Lis 06, 2012 12:50 pm

Posprzątałam, upiekłam ciasto i kruche ciacha - wszystko z pomocą Barbary, więc trwało to całą wieczność, teraz czekam na teściową i szykuję się do pracy :)
Patrycja11 - Wto Lis 06, 2012 1:22 pm

Fijołkowa napisał/a:
zastanawiam się jak upolować listonosza, żeby go udusić za to, że nie chce mu wejść na górę z paczką, tylko zostawia awizo.... wrrr... no przecież od rana nigdzie nie wychodziłam
wystarczy opierdziel i więcej tak robił nie będzie. Mój listonosz też sobie kiedyś zostawił awizo bo mu się nie chciało wejść na górę. Wystarczyło do kierownika poczty zgłosić że sobie robi chyba żarty i nigdy więcej tak nie zrobił.

A w temacie: Kwiatek mój śpi, ja piję kawusię i zamierzam nic nie robić. Obiadek mamy, posprzątanie mamy, więc pełen relax :)

taja - Wto Lis 06, 2012 1:38 pm

poszłam do Totkowni, bo czuje, że wygram :) wzięłam 3 losy, sle jakoś nie prątkowały, więc wróciłam po 4 i czuję, że w nim jest moc :) :) :)

jem obiad

Magdzik - Wto Lis 06, 2012 1:41 pm

Padam na pysk, mała cały dzień płacze i śmieje się na przemian,ciągle by chciała, żeby ją zabawiać albo utulać jak płacze. Już mi ręce i cycki opadają :x Nie śpi od 7
caixa - Wto Lis 06, 2012 1:52 pm

Fijołkowa, może jest duża. Mój dużych nie przynosi ale zawsze do mnie wchodzi i mówi, że daje mi do ręki awizo. Wtedy mogę iść na pocztę od zaraz (a nie po 18:00).

A ja jestem w pracy ale zaraz jadę na pyszny obiadek. A potem kurs...znów... :roll:

malinka1984 - Wto Lis 06, 2012 2:08 pm

Pracuje ale jeszcze tylko 1,5 h, uff
kakonka - Wto Lis 06, 2012 4:02 pm

Siostra pojechała do domu a ja czytam co na forum i czekam aż marchwianka dla Filipa ostygnie i zamierzam mu ją zaaplikować :P czekam na "poza miastową" z Gdańskiem :P
Bian - Wto Lis 06, 2012 4:11 pm

kakonka napisał/a:
czekam aż marchwianka dla Filipa ostygnie i zamierzam mu ją zaaplikować

Jakby Hania umiała czytać, to pewnie by omdlała na słowo "marchwianka" :twisted: Jej nienawiść do gotowanej marchwi osiągnęła apogeum :P

A w temacie: położyłam Młodą na drzemkę, zjadłam ciasto, wypiłam herbatę i "czyszczę" fundacyjny profil na fejsie.

ppola - Wto Lis 06, 2012 4:12 pm

tak się wybierałam na spacer że jak w końcu wyszłam to nas deszcz zlał okrutnie, ale już obydwie jesteśmy rozgrzane, mniejsza śpi, ja szukam inspiracji na obiad dla męża, który wróci na kolację a przy okazji uczę się wordpressa bo mnie mąż stroną obdarował :smile: :smile:
kakonka - Wto Lis 06, 2012 4:13 pm

Bian napisał/a:
kakonka napisał/a:
czekam aż marchwianka dla Filipa ostygnie i zamierzam mu ją zaaplikować

Jakby Hania umiała czytać, to pewnie by omdlała na słowo "marchwianka" :twisted: Jej nienawiść do gotowanej marchwi osiągnęła apogeum :P


hahaha :) mój z kleikiem zje, bez wypluwa :P

Fijołkowa - Wto Lis 06, 2012 4:25 pm

Patrycja11 napisał/a:
wystarczy opierdziel i więcej tak robił nie będzie. Mój listonosz też sobie kiedyś zostawił awizo bo mu się nie chciało wejść na górę. Wystarczyło do kierownika poczty zgłosić że sobie robi chyba żarty i nigdy więcej tak nie zrobił.


no właśnie tak uczynię, ale poczekam czy sytuacja się powtórzy (czekam na kolejne 2 przesyłki w tym tygodniu) :zly:


caixa napisał/a:
Fijołkowa, może jest duża. Mój dużych nie przynosi ale zawsze do mnie wchodzi i mówi, że daje mi do ręki awizo. Wtedy mogę iść na pocztę od zaraz (a nie po 18:00)


no właśnie nie jest duża, bo to tylko 3 niemowlęce pajace :kwasny:

taja - Wto Lis 06, 2012 4:42 pm

Fijołkowa napisał/a:
no właśnie nie jest duża, bo to tylko 3 niemowlęce pajace
mi mój też takich paczuszek nie przynosi, ale wybaczam mu... on by sie musiał nakręcic, a ja mam pocztę na końcu bloku .. czyli jakieś 3 klatki :) ale zawsze dzwoni domofonem i mówi, ze coś czeka :)

ucięłam sobie godzinną drzemkę, obudziłam się jeszcze bardziej spiąca, wypiłam gorącą czekolade i czekam na mężą.

asia7 - Wto Lis 06, 2012 4:58 pm

Z tego co wiem, listonosz nie ma obowiązku przynoszenia paczek - mi nawet szkieł kontaktowych nie przynosił
Fijołkowa - Wto Lis 06, 2012 5:06 pm

asia7 napisał/a:
Z tego co wiem, listonosz nie ma obowiązku przynoszenia paczek - mi nawet szkieł kontaktowych nie przynosił

właściwie to nie paczka, bo na awizo zaznaczone jest "przesyłka listowa polecona"- uważam więc, że powinien pofatygować się do mieszkania, albo chociaż poinformować przez domofon, że coś ma dla mnie- w końcu płacę za dostarczenie przesyłki a nie awiza :zly:

i na to jest na wet paragraf

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ŁĄCZNOŚCI z dnia 15 marca 1996 r. w sprawie warunków korzystania z usług pocztowych o charakterze powszechnym (Dz. U. z dnia 5 kwietnia 1996 r.)

§ 44
1. Przesyłka lub przekaz pocztowy podlegają doręczeniu adresatowi w miejscu wskazanym przez nadawcę, z wyjątkiem sytuacji przewidzianych w rozporządzeniu, gdy przesyłka lub przekaz pocztowy są wydawane w placówce oddawczej.

marciami - Wto Lis 06, 2012 5:37 pm

ja od 13:30 do 17:00 spałam, zmożona walką z katarem i zatkanymi zatokami. Mąż wrócił podgrzał tej kupce nieszczęścia(czyli mnie) zupę, zakupił w aptece syrop Prenalen oraz tantum verde do ssania. Zobaczymy czy pomoże.

Fijołkowa, u mnie na wsi to listonosz ma tak, że będąc na naszym podwórku do każdej rodziny ma dosłownie kilka kroków. Ani schodów ani nic, jeździ autem, więc duże paczki nie dźwiga. A i tak kiedyś zadzwonił domofonem, nim zdążyłam z końca mieszkania zejść na dół i otworzyć drzwi on już wypisywał awizo.

becky232 - Wto Lis 06, 2012 5:51 pm

Mam ten sam problem z listonoszem. Już widzę jak maszeruję na pocztę w niedługim czasie bo nazamawiałam na allegro.

W temacie: czekam na męża, zjadłam batonika i przeglądam forum.

martula_87 - Wto Lis 06, 2012 6:10 pm

becky232, może jak spotkasz swojego listonosza to przedstaw mu sytuacje i może będzie przynosił.Zresztą to chyba jego obowiązek mi zawsze dostarcza do domu a awizo jest tylko rzeczywiscie jak mnie nie ma.
Po całym dni poza domem wróciliśmy z Dominikiem i się grzejemy.

momo - Wto Lis 06, 2012 7:34 pm

Ja już trafiłam kumulację, więc na 50 mln nie mam szans - Helenka przez cały dzień chciała wisieć mi na rękach, w innym przypadku wyła, Anielka za to uznała, że najlepszym sposobem komunikacji z ludźmi jest krzyk, wymazała całe mieszkanie fioletową kredką, na dodatek pierwszy raz od niepamiętnych czasów miały niesamowite problemy z zaśnięciem - ja oczywiście sama w domu :/ szkoda tylko, że nie można za to nic kupić. Tak więc oglądam wiadomości, popijam colę z cytryną, zajadam się wytrawnymi muffinkami i będę się brała za wrzucanie zdjęć na stronę
niesia2708 - Wto Lis 06, 2012 7:37 pm

Pozmywałam a teraz siedzę pod kocem i popijam herbatkę z miodem :)
ppola - Wto Lis 06, 2012 7:45 pm

Dotarło do mnie że jestem zmęczona, dziecko na szczescie śpi, mąż poszedł po zakupy bo zapomniałam pieczywa kupić i zapytał co dzisiaj piekę - chyba go za bardzo rozpuściłam :roll:
Idę dalej walczyć z wordpressem bo moja grupa fokusowa stwierdziła ze beznadziejny layout wybrałam :-)

podrozniczka - Wto Lis 06, 2012 8:20 pm

Bajka sie konczy wiec zaraz czeka mnie kapiel syna. Nie wiem jak to zrobie z towarzyszacym mi bolem. Nadal ledwo sie ruszam.
Bian - Wto Lis 06, 2012 8:20 pm

ppola dawaj linka :twisted:

ppola napisał/a:
zapytał co dzisiaj piekę - chyba go za bardzo rozpuściłam

Hehe no jak tak szalejesz ostatnio, to się zdążył przyzwyczaić :D

A ja wykąpałam i położyłam Hanię spać, odgrzewam sobie kapustę z grzybami i zamierzam się walnąć na wyrko i przejrzeć zdjęcia.

Audiolka - Wto Lis 06, 2012 8:32 pm

Planuje "Widzewski" wyjazd do Gdańska :)
mo (d) nisia - Wto Lis 06, 2012 9:48 pm

Dzieciaki smacznie śpią , przejrzałam w telegraficznym skrócie wiadomości forumowe zajadając kolację, a teraz siadam do .. pracy, narobiło mi się trochę zaległości :/ mam nadzieję, że do północy trochę uda mi się popisać :/ Jutro tradycyjnie pobudka o 5 ... byle do weekendu, który w końcu mam wolny od zajęć ze studentami ... no cóż chciałam to mam ;)
Marcka - Wto Lis 06, 2012 11:19 pm

dziecko śpi, mąż prawie a jak biorę kąpiel i też lecę spac ;)
Dobranoc wszystkim :)

agulka1989 - Wto Lis 06, 2012 11:29 pm

Dokształciłam się troszkę w kwestii psich porodów, znalazłam kilka namiarów na całodobowe lecznice w Łodzi i teraz już mogę być chociaż trochę spokojniejsza...
Jutro jeszcze muszę odwiedzić aptekę, kupić kilka pierdółek i wtedy już będziemy gotowi na przyjście na świat małych bestyjek :-)

ppola - Wto Lis 06, 2012 11:38 pm

agulka1989, normalnie jesteś mama pełną gębą :smile:
A ja chyba wygrałam walkę z materią nieożywioną :smile: więc mogę iść spać bo pewnie zaraz materia ożywiona zażada picia 8)

agulka1989 - Sro Lis 07, 2012 12:17 am

ppola, wierz mi że stresuję się co najmniej jakbym to ja miała rodzić... Raz w życiu miałam styczność z rodzącą suką ale miałam wtedy jakieś 5 lat więc nie pamiętam nic oprócz tego, że później jeden z psów rozerwał mi moją ulubioną piżamkę ;P
Także stresuję się okrutnie a nasz stały wet dał mi na siebie namiar ale dzwonić mogę do 22 a później od 5 bo ma małe dziecko a na dokładkę mieszka poza Łodzią... więc muszę mieć jakieś zabezpieczenie gdyby gwiazda się postanowiła rozsypać w nocy a działoby się coś niepokojącego.

martula_87 - Sro Lis 07, 2012 6:21 am

agulka1989, masz rację ja też bym się stresowała.Oby posżło gładko i zgodnie z planem.
Wstaliśmy zoabczyłam jaka jes tpogoda i znów zaszyłam się w łóżku.

Bian - Sro Lis 07, 2012 9:25 am

Uzupełniłam dzienniczek Hani o świeże podsumowanie i zastanawiam się co tu dzisiaj robić.
podrozniczka - Sro Lis 07, 2012 9:43 am

Zawiozlam mlodego do jego "pracy", zjadlam sniadanie, wstawilam pranie a teraz pije kawe i zbieram sie do kosmetyczki na manicure, pedicure i masaz karku :smile:
taja - Sro Lis 07, 2012 9:51 am

podrozniczka, ale tobie dobrze :)

ja nie wiem co ze sobą zrobic. poszłabym spać, bo mam lenia, ale z leniem należy walczyć, więc walczę aby wstać z łóżka i pójść na zakupy.

martula_87 - Sro Lis 07, 2012 9:57 am

taja napisał/a:
ale z leniem należy walczyć,

Ty jestes usprawiedliwiona :smile:
I gwarantuję Ci że za parę tygodni będziesz marzyła o leniuchowaniu :wink:
Dominik śpi a ja idę sprzątac dziś jedyny dzień bez jazdy na rehabilitację więc musze go wykorzystac miałam iśc na zakupy ale niestety pogoda pokrzyżowała moje plany.

taja - Sro Lis 07, 2012 10:06 am

martula_87, ale energię mam :) po prostu taaaaak wspaniale pod tą kołderką....
ppola - Sro Lis 07, 2012 10:18 am

piję kawę, mała szaleje z zabawkami, ja już nieco ogarnęłam mieszkanie, zaraz pranie wstawiam, no i dzisiaj nie muszę obiadu gotować :smile:
mietka - Sro Lis 07, 2012 11:08 am

nie mogę się skupić na pracy.. jakaś taka rozkojarzona jestem... a to przecież nie wiosna :razz: :razz:
Patrycja11 - Sro Lis 07, 2012 11:11 am

ppola napisał/a:
piję
herbatkę,

Mały
ppola napisał/a:
szaleje z
piłkami
ppola napisał/a:
już nieco ogarnęłam mieszkanie

ppola napisał/a:
pranie
wywiesiłam
i mój obiad właśnie się gotuje.

Mieliśmy wyjść na dłuższy spacer, ale poszliśmy tylko do sklepu i pobiegać po kałuży i ponieważ Gabrielek zaliczył glebę w związku z tym wróciliśmy szybko do domu.

justine81 - Sro Lis 07, 2012 11:15 am

Nadrabiam zaległości forumowe, spijam kawę, zaraz sobie jakieś medykamenty zapodam, bo u nas przecież wszyscy przeziębieni..
ppola - Sro Lis 07, 2012 11:15 am

mietka napisał/a:
jakaś taka rozkojarzona jestem.
w ciąży jesteś? :P
Karola5 - Sro Lis 07, 2012 11:52 am

Dorwalam sie do internetu i sprawdzam forum. Pozdrawiam was z urlopu. Spociłam się dziś okropnie, ciekło mi po plecach więc nawet nie wiem ile było stopni.. :o
Hosiole - Sro Lis 07, 2012 11:54 am

ppola napisał/a:
mietka napisał/a:
jakaś taka rozkojarzona jestem.
w ciąży jesteś? :P

Padłam :smile: :smile: :smile:

A poza tym popijam herbatkę wiśniową z cynamonem i objadam się ciastem czekoladowym ;P

taja - Sro Lis 07, 2012 11:57 am

ppola, heh, bezpośrednio, ale ja też o tym pomyślałam :cool:

byłam w sklepie, w piekarni i jakims cudem wróciłam do domu z dwoma chlebami. zapomniałam, że kupiłam w poprzednim miejscu, więc się mrozi.
zupa cebulowa się gotuje, odkurzyłam i z pewnościa tą celubś smierdzi, więc robię wietrzenie :)

ppola - Sro Lis 07, 2012 11:59 am

Karola5, a gdzie jesteś? Co mi brak słońca i planuje wakacje :P
Klaudynka - Sro Lis 07, 2012 12:09 pm

Moje dziecko baardzo mnie zaskoczyło:-) Po 9h snu obudził się na mleko, a następnie pospał jeszcze 1,5h. Jeszcze nigdy nie byłam tak wypoczęta :smile:

a w temacie, zaraz wstawiam obiad :-)

Marcka - Sro Lis 07, 2012 12:12 pm

buszuję na allegro i chyba muszę się powstrzymac bo wydam kupę kasy ... a dziecko śpi ;D
Brinka - Sro Lis 07, 2012 12:21 pm

Schowałam 17 par letnich butów,kolejne 7 czeka aż wymyślę im jakąś skrytkę...
Biorę się za wysyłanie CV ale jakoś nie mam weny.

podrozniczka - Sro Lis 07, 2012 1:30 pm

ppola napisał/a:
mietka napisał/a:
jakaś taka rozkojarzona jestem.
w ciąży jesteś? :P


To samo pomyslalam. :smile:

Wrocilam od kosmetyczki i juz jestem cala zadbana. Moge isc do szpitala :D

Teraz relaks a na 2-ga ide do poloznej.

mietka - Sro Lis 07, 2012 1:56 pm

ppola, walne Cię :) pasuje Ci jutro wieczorem?

:P

Karola5 - Sro Lis 07, 2012 2:41 pm

ppola, złapaliśmy na ostatnią chwilę Tajlandię i poza temperaturą i ogólnie klimatem jest bosko! byliśmy godzinę na masażu - całe plecy i kark 20 zl, pedicure+manicure 15zl, wszystko jest nieziemsko tanie jak się przekroczy cenę lotu. No i wczoraj jeździłam na słoniu ! :smile:
ppola - Sro Lis 07, 2012 2:44 pm

Karola5, aleeee bomba :smile: zzieleniałam z zazdrosci ;P w zwiazku z tym ide na spacer moze deszcz mnie mocno nie zleje ;P

[ Dodano: Sro Lis 07, 2012 2:45 pm ]
mietka napisał/a:
pasuje Ci jutro wieczorem?
pasuje :D bo dzisiaj idę do kina z mężem - ekhm ostatnio bylismy równo 10 mcy temu :smile: :smile:
malinka1984 - Sro Lis 07, 2012 2:49 pm

a ja jeszcze 40 min i zmykam na zakupy :)
Patrycja11 - Sro Lis 07, 2012 3:02 pm

ppola napisał/a:
ekhm ostatnio bylismy równo 10 mcy temu
my dwa lata temu i co miesiąc obiecuje mi że mnie zabierze :(

Moje dzieciątko śpi, ja gguję z taja i nie robię nic :)

Fijołkowa - Sro Lis 07, 2012 3:07 pm

wróciłam z poczty, odebrałam przesyłkę i teraz składam i rozkładam te maleńkie ubranka :D
Patrycja11 - Sro Lis 07, 2012 3:09 pm

Fijołkowa, pokaaaaa !!
taja - Sro Lis 07, 2012 3:11 pm

retyyyy, kino......... co to takiego... ?? no dobra, bylismy oststnio na Madagaskarze 3D, ato poprzednio chyba też z 2 lata temu :)

narzekam przez gg Patrycja11,

[ Dodano: Sro Lis 07, 2012 3:12 pm ]
Fijołkowa, pooooooooooooooooookazuuuuj :smile:

Fijołkowa - Sro Lis 07, 2012 3:35 pm

Patrycja11 napisał/a:
Fijołkowa, pokaaaaa !!

taja napisał/a:
Fijołkowa, pooooooooooooooooookazuuuuj :smile:

ale ciekawskie te forumki :wink: no pokaże, pokaże jak tylko zbiorę się w sobie i zrobię zdjęcia :D

Bian - Sro Lis 07, 2012 3:48 pm

Fijołkowa napisał/a:
ale ciekawskie te forumki

No a jak :P Dzienniczek zakładaj i zdjęcia pokaż a nie tak :P

A w temacie: wróciłam z Hanią z krótkiego spaceru i zakupów, wyprawiłam męża na mecz, położyłam dziedziczkę, a teraz piję herbatę i segreguję ubranka Młodej, bo wczoraj wielka paka z Podlasia przyjechała :smile:

taja - Sro Lis 07, 2012 3:54 pm

Fijołkowa, właśnie,
Bian napisał/a:
Dzienniczek zakładaj i zdjęcia pokaż nie tak
bez pitu pitu :smile: :smile: :smile:
Prowansja - Sro Lis 07, 2012 6:53 pm

Szarlotka upieczona, sos boloński do makaronu na jutro zrobiony, teraz mogę odpocząć :)
Hatifnatka - Sro Lis 07, 2012 6:56 pm

jem jabłka i szukam prezentowych inspiracji na allegro :)
paulinkaaMU - Sro Lis 07, 2012 8:49 pm

objadłam się późnym obiadem, czatuję na fb z przyjaciółką i rozpływam się nad jej boskimi fotkami

made by nasza zdolna forumka :wink:

momo - Sro Lis 07, 2012 8:59 pm

Zabrałam się w końcu porządnie za znalezienie lepszego miejsca w sieci na nasze zdjęcia i okazało się, że wordpress rzeczywiście spełnia wszystkie warunki :smile: szaraczarownica, miałaś rację, można tam zabezpieczać wpisy hasłem. Tak więc jestem w trakcie wielkiej przeprowadzki :)
motylica - Sro Lis 07, 2012 9:17 pm

paulinkaaMU napisał/a:
made by nasza zdolna forumka :wink:


:oops:

a ja objadłam się kolacją i zasiadam na kanapę by odpocząć :wink:

ola88 - Sro Lis 07, 2012 9:29 pm

Piję białą herbatę, oglądam tv i czas chyba zabrać się za materiały ze studiów...
Marcka - Sro Lis 07, 2012 10:21 pm

oglądam mecz i się wściekam na Barcelonę ... poza tym czekam do 23 aby nakarmic i odłożyc dziecię do spania.
agulka1989 - Sro Lis 07, 2012 10:24 pm

Zaczęłam się moooooooocno stresować... Daisy rozpoczęła wicie gniazda co oznacza, że lada chwila się rozsypie. Byleby tylko nie w nocy bo jestem tak padnięta, że marzę o tym żeby przespać całą noc...
Weira - Sro Lis 07, 2012 10:36 pm

Obudziłam się specjalnie na wzięcie moich codziennych wieczornych leków i zaraz lecę znów w objęcia Morfeusza. Od tygodnia jestem mega wykończona, może w końcu w weekend nadrobię forumowe zaległości :-)
ppola - Sro Lis 07, 2012 10:53 pm

wróciłam z kina i chyba pójdę spać
kakonka - Sro Lis 07, 2012 11:19 pm

Ogarnęło mnie wkur*** i trzyma od 20 :/ przez to pokłóciłam się z mężem który jest w Gdańsku...
ppola - Sro Lis 07, 2012 11:22 pm

kakonka, oddychaj głęboko i nie daj się w$%&* :)
mietka - Czw Lis 08, 2012 7:25 am

matko i córko jaka ja jestem niewyspana............
ewa.krzys - Czw Lis 08, 2012 7:35 am

A ja jakimś dziwnym cudem się wyspałam i od pół godziny jestem już w pracy. No i szukam jakiegoś fajnego przepisu na tort dla Taty 8)
ppola - Czw Lis 08, 2012 7:40 am

mietka, ja nadal mam podejrzenia :P
a my wstałysmy o 5:40, wyprawiłyśmy M do pracy i widze ze jest wreszcie szansa na drzemkę bo Nieduża oczy trze 8)

marlena89 - Czw Lis 08, 2012 8:45 am

mietka napisał/a:
jaka ja jestem niewyspana............

ledwo na oczy patrzę. Wstawałam dzisiaj w nocy 12546 razy do mojego dziecięcia.No pobiła dzisiaj rekord.A już od 1,5mies przesypiała całe noce... :cool:
Idę zrobić kawę.

Magdzik - Czw Lis 08, 2012 8:45 am

Wróciłam z mszy za babcię i zaraz chyba wezmę się za śniadanie ;)
caixa - Czw Lis 08, 2012 8:48 am

A ja o dziwo dziś jestem wyspana. Może za sprawą wczorajszych leków na uspokojenie, które zażyłam przed snem. :wink:
Dziś kolejny dzień z serii nie ma mnie cały dzień także zbieram siły i planuję swoje zadania. :-)

poison_moon - Czw Lis 08, 2012 9:17 am

caixa napisał/a:
zbieram siły

na dość męczący dzień, który jeszcze na dobre się nie zaczął, a ja mam go już dosyć :evil:

A poza tym zastanawiam się jak spędzić jutrzejszy wieczór z mężem, bo całkiem nieoczekiwanie znalazła się "niania" dla Barbary, więc grzechem, byłoby nie skorzystać i nie urwać się na trochę z domu 8)

momo - Czw Lis 08, 2012 9:17 am

Pierwszy dzień w tym tygodniu jest pogoda pozwalająca na choć krótki spacer, a mnie dopadł jakiś dziwny ból w odcinku lędźwiowym, który promieniuje, że ledwie stoję na nogach. Także zanosi się, że czwarty dzień z rzędu będziemy siedzieć w domu :/ w związku z tym słucham Jedynki, kontynuuję wirtualną przeprowadzkę i muszę wymyślić coś na obiad.
mietka - Czw Lis 08, 2012 9:31 am

ppola napisał/a:
mietka, ja nadal mam podejrzenia


ostatnio mało sypiam..... :oops: :oops:

motylica - Czw Lis 08, 2012 10:16 am

próbuję sie dobudzić drugim kubłem zielonej herbaty :-)
podrozniczka - Czw Lis 08, 2012 10:32 am

mietka napisał/a:
ppola napisał/a:
mietka, ja nadal mam podejrzenia


ostatnio mało sypiam..... :oops: :oops:


A dlaczego? 8)

Dopijam kawe, ide wstawic pranie i posprzatac kuchnie. Jak mi sie nie chce.

taja - Czw Lis 08, 2012 10:41 am

wstałam 7.30, zjadłam śniadanie, poleżałam, poużalałam się nad sobą. zrobiłam sobie relaksującą kąpiel, dokończyłam czekoladę, opatuliłam kocem, kołdrą i leżę znów :)
Hatifnatka - Czw Lis 08, 2012 11:03 am

synek się bawi, a ja walczę z bólem głowy i piję herbatę. jaaakiś taki ponury ten dzień.
ppola - Czw Lis 08, 2012 1:06 pm

Cytat:

ppola dawaj linka
www.kuchennaktywizacja.pl
więcej opisałam tutaj http://www.forum.wesele-l...9637d8df#685915

A ja zbieram się na przegląd mojego dziecka :smile:

Patrycja11 - Czw Lis 08, 2012 1:12 pm

Wróciliśmy ze spacerku i karmienia ptaszków, moje dziecko śpi, a ja piję kawusię i allegruje :)
taja - Czw Lis 08, 2012 1:15 pm

ppola, czadowo :)

ja urwałam nogę w stole i siedzę jedząc jabłko :) nic nie ruszam już :P

Bian - Czw Lis 08, 2012 1:39 pm

ppola tak coś czułam, że będzie kuchennie :) I bardzo dobrze :smile:

A ja nakarmiłam Hanusię, poumawiałam się towarzysko na najbliższe dni (oczywiście z dzieckiem pod pachą :P ) i próbuję się zebrać, żeby wyjść na spacer.

M_and_M - Czw Lis 08, 2012 1:42 pm

Karola5 napisał/a:
wszystko jest nieziemsko tanie jak się przekroczy cenę lotu.


potwierdzam! nigdy nie zapomne zdzwienia, jakie mnie ogarnęło, gdy się dowiedziałam, że nocleg w bungalowie z łazienka (toaleta, umywalka, prysznic), telewizorem, klimatyzacją na jednej z tajskich wysepek z piekną plaża nad oceanem i hamakami pod palmami kokosowymi kosztuje 27 zł :o :o :o

Karola5 tankuj słonko i ciepło ile się da, przyda się po powrocie :)

a w temacie: wrociłam z pracy, zjadłam, teraz czekam na męża i jedziemy do carrefoura, bo ponoc jakies promocje zabawkowe są, to może w koncu mikołaj zacznie kompletowac prezenty :)

Patrycja11 - Czw Lis 08, 2012 1:44 pm

M_and_M napisał/a:
jedziemy do carrefoura, bo ponoc jakies promocje zabawkowe są,
są są, jest tyle zabawek że można oczopląsu dostać. Moje dziecko nie chciało wczoraj stamtąd wyjść.
taja - Czw Lis 08, 2012 3:17 pm

idę po wyniki badań do przychodni i niebawem ma wpaść mój szwagier
ppola - Czw Lis 08, 2012 4:00 pm

Bian napisał/a:
ppola tak coś czułam, że będzie kuchennie
bo tu nie muszę dużo pisać - a w tym kiepska jestem, mogłabym jeszcze photobloga założyć ale z robieniem zdjęc jest jeszcze gorzej niż z pisaniem :smile: :smile:
A ja wróciłam z przychodni i się okazało że moje dziecko jest duże, no ja wiedziałam że kruszynką nie jest ale jestem w szoku :o
a poza tym daję jej jeść i muszę sobie zaprać bluzkę bo zostałam potraktowana jako chusteczka do twarzy :-)

martula_87 - Czw Lis 08, 2012 4:04 pm

Ogłądam na TVN 24 konferencje pramiera i ministra pracy w sprawie urlopu rodzicielskiego.
Bian - Czw Lis 08, 2012 4:08 pm

ppola napisał/a:
moje dziecko jest duże

Jak to? Jak ją ostatnio widziałam (no to dawno wprawdzie było) i na zdjęciach wygląda na całkiem normalnie :P W sensie, że ani za duża, ani za mała :smile:

A w temacie: robię obiad i ogarniam mieszkanie przed przyjściem kumpeli :)

taja - Czw Lis 08, 2012 4:17 pm

Boże... oglądam Rozmowy w Toku ... iii ......... jestem szczęściarą.
MadMar - Czw Lis 08, 2012 4:29 pm

taja napisał/a:
Boże... oglądam Rozmowy w Toku ... iii ......... jestem szczęściarą.
mam dokładnie takie samo odczucie
wstawiłam pranie, piję kakao i oglądam rozmowy w toku

Bian - Czw Lis 08, 2012 4:36 pm

MadMar napisał/a:
oglądam rozmowy w toku

popijam herbatę i czekam na kumpelę.

becky232 - Czw Lis 08, 2012 5:07 pm

taja napisał/a:
Boże... oglądam Rozmowy w Toku ... iii ......... jestem szczęściarą
a o czym były bo jestem nie w temacie?

Wróciłam z poczty, apteki, biblioteki, Rossmana - dość na dzisiaj :twisted:

niesia2708 - Czw Lis 08, 2012 5:09 pm

becky232 napisał/a:
a o czym były bo jestem nie w temacie?

O in-vitro....

W temacie- zjadłam obiad, popłaciłam rachunki i zabieram się za pracę domową :-?

taja - Czw Lis 08, 2012 5:09 pm

becky232, o in-vitro
Audiolka - Czw Lis 08, 2012 5:13 pm

Byłam w hurtowni okien i szukam drzwi
ava - Czw Lis 08, 2012 6:24 pm

Jem kolację i po kilkudniowym odcięciu od neta próbuję ogarnąć forum :)
Patrycja11 - Czw Lis 08, 2012 6:54 pm

ava, jak się masz ??

Piekę szarlotkę, jak nie wyjdzie wywalę razem z piecem przez okno :/

taja - Czw Lis 08, 2012 7:10 pm

ava, właśnie jak tam ??

Patrycja11 napisał/a:
Piekę szarlotkę, jak nie wyjdzie wywalę razem z piecem przez okno
no a ja mam taki superancki przepissss... taki co wychodzi pysznie i zawsze

wróciłam z biedronki i jem druga Princesse

ppola - Czw Lis 08, 2012 7:11 pm

Patrycja11, to ja Ci upiekę a ty mi porządek z paznokciami zrobisz - wymiana barterowa ;P
ava - Czw Lis 08, 2012 7:23 pm

ava, Patrycja11, a dziękuję, mam się całkiem dobrze :) Tylko jestem śpiąca i trochę zmęczona, jakoś nigdy nie mogę się wyspać w innych miejscach niż w domu :wink:
Patrycja11 - Czw Lis 08, 2012 7:47 pm

ppola napisał/a:
a ty mi porządek z paznokciami zrobisz
a że w jakim sensie ??
Że skórki i takie tam ??

Stopy, dłonie ??

Wieki nie robiłam nikomu, więc nie wiem czy się jeszcze nadaje :?

Upiekłam, wyjęłam z piekarnika, czekam i zobaczę czy leci oknem czy zostaje :roll:

ewa.krzys - Czw Lis 08, 2012 7:48 pm

ava, dobrze, że już wróciłaś :)

Zrobiliśmy sok marchewkowy, zaraz idę się wykąpać, a potem otwieramy butelkę wina 8)

momo - Czw Lis 08, 2012 7:51 pm

ewa.krzys napisał/a:
otwieramy butelkę wina


mnie właśnie mąż upił whisky z colą :lol: ale mimo to nadal się 'przeprowadzam'.

ppola - Czw Lis 08, 2012 8:51 pm

Patrycja11, wystarczy ze pomalujesz 8) a ja pije wino w dobrym towarzystwie 8)
Bian - Czw Lis 08, 2012 8:53 pm

ppola napisał/a:
pije wino w dobrym towarzystwie

ja już po winie w dobrym towarzystwie :)

Wykąpałam i położyłam młodzież, jem serek homogenizowany z płatkami, piję colę i gadam z mężem, bo wrócił z pracy.

Hosiole - Czw Lis 08, 2012 9:06 pm

A ja zwijam się ze śmiechu, bo Staś leży u siebie w łóżeczku, nie może zasnąć i mówi sam do siebie, przeplatając to śpiewaniem "kaczuszek"... w jego wersji "kaka ma.. ma... ma" :smile:
motylica - Czw Lis 08, 2012 10:40 pm

dopijam lampkę wina i dziś wyjątkowo wcześniej podążam do sypialni
podrozniczka - Czw Lis 08, 2012 11:03 pm

Wrocilismy do domku po rewelacyjnym wieczorze ze znajomymi. Ide sie wykapac.
malinka1984 - Pią Lis 09, 2012 8:22 am

Mąż mnie obudził o 8-ej telefonem i już nie chce mi się spać, muszę zrobić sobie śniadanko, później zmykam do Łodzi spotkać się z kumpelą a na 16 mykam do dermatologa.
mietka - Pią Lis 09, 2012 8:27 am

ppola napisał/a:
ja pije wino w dobrym towarzystwie


:)

motylica napisał/a:
wyjątkowo wcześniej podążam do sypialni


8)

ppola - Pią Lis 09, 2012 8:37 am

mietka, co ci tak sie emotkowo zrobiło? ;P
a ja przytulam sie z Marysia i chetnie połozyłabym ja spac bo cos marudna jest ;P

taja - Pią Lis 09, 2012 8:41 am

dzień zaczęłam od płaczu. wychodząc z sypialni do drugiego pokoju przeczłapałam na boso, co rani mojego męża, więc nakrzyczał na mnie i powiedział, że będe chora... no a ja się popłakałam :twisted: dlatego, że on mi mówi, że mam byc chora :twisted:
teraz jem sniadanie, absolutnie łzy poszły w zapomnienie, ide do wanny i na wizytę do grzebalucha.

mietka - Pią Lis 09, 2012 9:06 am

ppola napisał/a:
mietka, co ci tak sie emotkowo zrobiło?


tak jakoś :P

A ja siedzę w pracy i walczę z opadającymi powiekami, chyba porządnie namoczę je w kawie. Kolejnej...

podrozniczka - Pią Lis 09, 2012 9:38 am

mietka :mrgreen: :wink: ;) :P :razz: :lol: 8) :smile: :) :D

Ja tez ide zrobic kawe. CHodzenie nadal boli a do tego skonczyly mi sie tabletki przeciwbolowe. Zapowiada sie cudny dzien.

Ogladam Christmas GIfts Guides z roznych sklepow i szukam inspiracji prezentowych.

momo - Pią Lis 09, 2012 10:21 am

Odwiesiłam dziewczynom szlaban na klocki, więc właśnie skończyłam szorować wszystkie Duplo, a trochę ich mamy. Ale warto było - święty spokój gwarantowany przez kilka minut [smilie=12_new.gif]
wiolancia - Pią Lis 09, 2012 10:23 am

Zajadam śniadanie i oglądam DDTVN
Hatifnatka - Pią Lis 09, 2012 10:28 am

jem kanapkę z nutellą i planuję dzisiejsze porządki i kucharzenie na jutrzejszą imprezę urodzinową :D
ppola - Pią Lis 09, 2012 10:33 am

Z różnych źródeł dostałam 8 różnych przepisów na ciasta z jabłkami :o chyba czas któryś wypróbować, ale najpierw chyba kawa ;)
kochecka - Pią Lis 09, 2012 10:35 am

robię sobie 2-gie śniadanie i mam ochotę na
Hatifnatka napisał/a:
kanapkę z nutellą
tyle że skończyła mi się nutella...więc pociesze się miodem :)
mietka - Pią Lis 09, 2012 10:48 am

ppola napisał/a:
Z różnych źródeł dostałam 8 różnych przepisów na ciasta z jabłkami


sama chciałaś :)

poczekaj, mam jeszcze jeden..


a przepis tu..
http://www.eatliverun.com/apple-braid/#more-24074

MadMar - Pią Lis 09, 2012 10:57 am

mietka, super! zawsze się zastanawiałam, jak zawinąć ciasto francuskie w ten sposób, ale nie wiedziałam jak! a na jutrzejszy obiad bardzo mi się przyda :)

Popijam herbatkę z sokiem malinowym i robię listę zakupów

ava - Pią Lis 09, 2012 11:08 am

Wypoczywam u Rodziców :smile:

taja napisał/a:
na wizytę do grzebalucha
Dobre :D
anett.k - Pią Lis 09, 2012 11:49 am

Patrzę na swoje maleństwo.
Bian - Pią Lis 09, 2012 11:53 am

mietka rewelacyjnie wygląda to ciacho :smile:

A w temacie: wyprawiłam męża do pracy, nawet mu obiad wcisnęłam (a co, raz nie zawsze :P ), popijam herbatę i patrzę co się dzieje na świecie, bo od rana nie miałam okazji.

ppola - Pią Lis 09, 2012 12:17 pm

mietka napisał/a:
poczekaj, mam jeszcze jeden..
o nie to jest z drożdżami - póki co to mnie przerasta :smile: :smile: Ale przez ciebie szukałam dziś oryginal Apfelstrudel :smile:
A w temacie mojmu dziecku podczas drzemki się chyba oprogramowanie uaktualniło, bo sie zalewa łzami jak odchodzę od niej na 3 metry :roll: no to siedzimy koło siebie :-)

mietka - Pią Lis 09, 2012 12:23 pm

ppola napisał/a:
przez ciebie szukałam dziś oryginal Apfelstrudel


mam nadzieję że znalazłaś i że nie ma w nim orzechów...

ppola - Pią Lis 09, 2012 12:26 pm

mietka napisał/a:
nie ma w nim orzechów...
nie ma tylko rodzynki są no i jabłka :D podobno wersja tyrolska :D
podrozniczka - Pią Lis 09, 2012 12:47 pm

ppolcia to podziel sie przepisem na ten bez drozdzy ale zeby wygladal jak mietkowy.

Obudzilam sie z drzemki :o Przynioslam pranie z ogrodu bo zaczelo padac i zastanawiam sie czy uczucie nadchodzacego przeziebienia oznacza zblizajacy sie porod.

ppola - Pią Lis 09, 2012 1:00 pm

podrozniczka, hmm jeszcze nie mam czym ;P Ale mozna faktycznie ciasto francuskie wykorzystać tak jak MadMar napisała :)
kochecka - Pią Lis 09, 2012 1:08 pm

jabłka mi zalegają w kuchni więc chyba dzisiaj męża wyślę po ciasto francuskie... :smile:
czas zabrać się za obiad :-)

wisieneczka85 - Pią Lis 09, 2012 1:09 pm

czuje się strasznie zaraziłam się od dzecka i jestem niewyspana po nocy w pracy buuuuu.....
Patrycja11 - Pią Lis 09, 2012 1:11 pm

wróciliśmy ze spacerku, Gab śpi ja piję kawę i zastanawiam się jak dziś nie zabić mojego męża.
:(

poison_moon - Pią Lis 09, 2012 2:08 pm

Wróciłyśmy od lekarza, Baśka z nowym zestawem syropów, ja z antybiotykiem; gotuję obiad i czekam na męża, który ma być w domu w końcu o normalnej godzinie :)
agulka1989 - Pią Lis 09, 2012 3:14 pm

Siedzę jak na szpilkach- Daisy ma właśnie robioną cesarkę :(
wamaba - Pią Lis 09, 2012 3:52 pm

agulka, to nie ma się co martwić, najważniejsze że jest pod fachową opieką a Ty, że to tak ujmę zostaniesz szczęśliwą babcią :smile:
martula_87 - Pią Lis 09, 2012 4:01 pm

agulka1989, n to pewnie maluchy są już na świecie Gratulacje..
A ja wróciłam ze spaceru i odpoczywam :smile:

taja - Pią Lis 09, 2012 4:24 pm

agulka1989, zostaniesz babcią :smile: daj znać jak się urodzą :smile:

a ja oczywiście konkursowo :) Natalia

http://www.bebiklub.pl/ho...ria/?start=3830

proszę o głosy, pomimo tego, że nawet nie wiem jaka jest nagroda :cool: :cool:

leżę. powinnam smażyć rybę, zrobić tort dla teściowej na jutro, ale nie chce mi się

agulka1989 - Pią Lis 09, 2012 4:32 pm

Byłam z Ampkiem na spacerze i oczywiście nie wytrzymałam i weszłam zapytać jak tam. Maluszki są już na świecie, sztuk 7 (co mnie wprawiło w lekki szok) :) czterech chłopców i trzy dziewczynki :) Mamusia budzi się pomału z narkozy, za jakąś godzinkę powinnam dostać telefon, że mogę je odebrać.
Są malutkie, czarniutkie, zdrowe i mega hałaśliwe :mrgreen:


edit: taja, 3 głosy poszły :)

taja - Pią Lis 09, 2012 4:33 pm

agulka1989 napisał/a:
sztuk 7
jaaaaaaa cię :)
Hatifnatka - Pią Lis 09, 2012 4:40 pm

taja, głosy poszły ;)
agulka1989, wow, ale dużo psiaczków! gratulacje :)

w temacie: odpoczywam po szaleństwach w kuchni :)

Bian - Pią Lis 09, 2012 4:45 pm

agulka1989 napisał/a:
Maluszki są już na świecie, sztuk 7

No to ładnie Ci się psiaki rozmnożyły :smile:

A w temacie: wróciłam z Hanią ze spaceru, odgrzewam sobie obiad i kontroluję, żeby Młoda nie zrobiła psu krzywdy lub on jej :P

momo - Pią Lis 09, 2012 4:48 pm

agulka1989 napisał/a:
Daisy ma właśnie robioną cesarkę


no to właśnie mnie uświadomiłaś, że psom też robi się cesarki :-?

a ja siedzę w ogromnym bałaganie dokonanym przez moje cudowne dzieci i stresuję się wieczorną wizytą u dentysty

asia7 - Pią Lis 09, 2012 5:05 pm

agulka to gratuluję i czekam na zdjęcia w odpowiednim wątku :)
A robili jej od razu sterylkę, czy trzeba osobno?

MadMar - Pią Lis 09, 2012 5:41 pm

taja, 3 głosy oddane :)

Biorę się za gruntowne sprzątanie przed imieninami Męża i jestem baaardzo głodna, ale sama nie wiem co bym zjadła. Wypiłam kawę i to chyba nie był najlepszy pomysł, bo teraz jest mi niedobrze :(

Bian - Pią Lis 09, 2012 6:05 pm

MadMar napisał/a:
3 głosy oddane

Moje również :)

Bawię się z Hanną :P

ewa.krzys - Pią Lis 09, 2012 6:08 pm

Zastanawiam się czy można dodać kiwi do kremu do ciasta. No i chyba wezmę się za pieczenie biszkoptów. Jutro Tato ma urodziny, 50te 8)
Fijołkowa - Pią Lis 09, 2012 6:27 pm

Bian napisał/a:
MadMar napisał/a:
3 głosy oddane

Moje również :)

i moje :)

a w temacie: "molestuję" mojego M., żeby poszedł do sklepu i kupił mi coś baaaardzo słodkiego, ale cholera uparty jest :twisted:

juta79 - Pią Lis 09, 2012 6:30 pm

agulka1989, gratuluje maluszków :smile:
asia7 napisał/a:
i czekam na zdjęcia w odpowiednim wątku :)
czyli w Galerii Forumiątek ;P

A w temacie: bawię się z Wojtkiem ale zaraz kaszka, kąpiel i spać :lol:

marlena89 - Pią Lis 09, 2012 6:33 pm

taja, proszę :)
tata z córką ucinają drzemkę a ja mam wreszcie wolne po całym dniu sprzątania, prasowania :cool:

Patrycja11 - Pią Lis 09, 2012 6:49 pm

taja, moje też 3 poleciały :)

Wróciliśmy z mężem z Łodzi z zakupów.

malinka1984 - Pią Lis 09, 2012 7:22 pm

drugie pranie się pierze, mieszkanko lekko ogarnięte a ja szykuje się do kolacyjki, K. na PŁ więc pewnie będzie koło 22. Znów szybki weekend, jutro pakowanie a niedzielę w drogę.
paulinkaaMU - Pią Lis 09, 2012 7:39 pm

jem obiad, a właściwie to już chyba moja kolacja.. :roll:

trochę jestem zmęczona, bo po pracy zakupy i dopiero niedawno wróciłam do domu, a przede mną jeszcze sprzątanie łazienki i pieczenie ciasta (całe szczęście, że resztę mieszkania posprzątał przed pracą mąż, bo chyba bym padła :D ), no i jutro rano przyjeżdzą do nas moi dziadkowie :)

taja - Pią Lis 09, 2012 8:30 pm

dziękuję za głosy :)

obiad nie wyszedł, ale tort dla teściowej mam nadzieje, że udał. wersja tiramisu :)


tulipan87 - Pią Lis 09, 2012 8:33 pm

W końcu odpoczywam :smile: Moje dziecko zrezygnowało dziś ze strategicznej drzemki i miałam uzasadnione obawy jak będzie wyglądał nasz wieczór. Na szczęście Mateusz trzymał się scenariusza :smile:
agulka1989 - Pią Lis 09, 2012 8:51 pm

asia7, poprosiłam od razu o sterylizację. Po co mają ją drugi raz kroić jeśli można załatwić to jednorazowo.

momo napisał/a:
właśnie mnie uświadomiłaś, że psom też robi się cesarki

Robi się, robi. Po cesarce okazało się, że nie byłoby szans żeby urodziła sama... psów było za dużo i macica nie miała jak się kurczyć. Poza tym jeden maluch był tak ułożony, że blokował wszystko.



A w temacie- czekam aż Daisy jeszcze troszkę dojdzie do siebie i zaraz dam jej małe na karmienie. Póki co niestety nie jest nimi zainteresowana (co przy cesarkach jest ponoć normalne) więc musimy ją drobnymi kroczkami z małymi oswajać.
No i przy okazji przygotowuję się psychicznie na spanie na materacu obok psów i wstawanie co 2 godziny celem nakarmienia maluchów. Czuję się jak matka normalnie :wink:

tulipan87 - Pią Lis 09, 2012 9:00 pm

agulka1989 napisał/a:
Czuję się jak matka normalnie

No trzeba przyznać, że masz idealny trening :lol:

A ja...wino piję :smile:

caixa - Pią Lis 09, 2012 9:07 pm

agulka1989, gratuluję psia mamo :smile: .

Czekam na kolację i modlę się o cierpliwość... chwilowo moje instynkty macierzyńskie wygasły :twisted:

ppola - Pią Lis 09, 2012 9:13 pm

caixa napisał/a:
chwilowo moje instynkty macierzyńskie wygasły
to tak jak moje - Nieduża po dzikiej awanturze, nieprzytomna nie chce spac, chyba postanowiła czekac na tatusia :roll: a w temacie z utesknieniem czekam na meza :-?
wiolancia - Pią Lis 09, 2012 9:57 pm

ppola napisał/a:
Nieduża po dzikiej awanturze, nieprzytomna nie chce spac, chyba postanowiła czekac na tatusia :roll: a w temacie z utesknieniem czekam na meza :-?


Oj,to zupełnie jak moja Alicja.Już sił nie mam i zaraz mi kręgosłup odpadnie od noszenia jej.Też czekam na męża bo o kolacji dziś mogę zapomnieć.

momo - Pią Lis 09, 2012 10:12 pm

wróciłam od dentysty - gwiazdkowy prezent mam już załatwiony :/ mąż robi kolację, ja przeglądam sieć i czekam na jedzenie :)
ppola - Pią Lis 09, 2012 10:29 pm

wiolancia, moja zasnęła 5 minut przed powrotem taty, właśnie kończę kolację, pogadałam z mężem który wrócił do domu po 15h pracy idę pod prysznic i spać :-)
podrozniczka - Pią Lis 09, 2012 10:45 pm

Poudzielalam sie towarzysko, wrocilam do domu, popijam ting i nastawiam sie psychicznie na jutrzejszy przyjazd rodzicow. :smile:
W TV jak zwykle nie ma nic.

Debussy - Pią Lis 09, 2012 10:45 pm

podrozniczka napisał/a:
W TV jak zwykle nie ma nic.

Właśnie się zaczyna "Milczenie owiec" na tvn :razz:

podrozniczka - Pią Lis 09, 2012 10:48 pm

Ok w mojej tv nie ma nic.
niesia2708 - Pią Lis 09, 2012 11:03 pm

paulinkaaMU napisał/a:
trochę jestem zmęczona, bo po pracy zakupy i dopiero niedawno wróciłam do domu, a przede mną jeszcze sprzątanie łazienki i pieczenie ciasta (całe szczęście, że resztę mieszkania posprzątał przed pracą mąż, bo chyba bym padła :D ),


Eh, mój niestety nie posprzątał więc zostawiłam to na jutro. Dzisiaj walczyłam w kuchni :) Mam 2 ciasta w tym jedno wg nigellowego przepisu Ppoli a drugie z jabłkami i bakaliami.
Zaraz idę się kąpać, ale najpierw muszę obrać warzywa do sałatki póki są letnie.

wiolancia - Pią Lis 09, 2012 11:06 pm

ppola moja zasnęła przed chwilą :) i mam nadzieję,że na tyle bym zdążyła się szybko wykąpać.Także uciekam pod prysznic.
ppola - Pią Lis 09, 2012 11:09 pm

niesia2708 napisał/a:
w tym jedno wg nigellowego przepisu Ppoli
wyrosło??
A wogóle to strasznie Wam dziękuję że zaglądacie na tą moją stronę jestem przeszczęśliwa bo długo się zastanawialam czy się bawić w to no i czy pokazać publicznie :oops:

anuszkaa - Sob Lis 10, 2012 8:37 am

ogladam Pytanie na Sniadanie i chyba widze nasze Brinke z mezem :P
taja - Sob Lis 10, 2012 8:44 am

mąż w pracy, ja zbieram sie do wyjścia i napadam z mamą do ikea. ogarnęłam mieszkanko, bo wyżej wymieniona po roku ma "wpasc" na chwilkę.
obiad i kolacja urodzinowa wieczorem u tesciowej :)

malinka1984 - Sob Lis 10, 2012 9:06 am

Przecieram oczki bo słonko wdziera się przez okna, otworzyłam balkon na oścież żeby wpuścić świeżego powietrza do domku. Czas się ogarnąć, zabrać za śniadanko, K. na PŁ więc sprzątanko zostaje w moich rękach.
Audiolka - Sob Lis 10, 2012 9:34 am

Marudze i narzekam...na pogodę - czemu nie mogła być taka kilka dni temu :roll:
Bian - Sob Lis 10, 2012 10:34 am

Audi a co chcesz od pogody? :P Ładnie jest przecież :) No chyba, że potrzebujesz deszcz :P

A w temacie: umyłam głowę, położyłam Hanię na drzemkę i idę się szykować na obiadowe spotkanie ze znajomymi :)

mietka - Sob Lis 10, 2012 10:34 am

idę prasować.

a w ogóle to nie mam się w co ubrać

Audiolka - Sob Lis 10, 2012 10:36 am

Bian napisał/a:
Audi a co chcesz od pogody? :P Ładnie jest przecież :) No chyba, że potrzebujesz deszcz :P


istotne zdanie "czemu nie mogła być taka kilka dni temu" ;)

ppola - Sob Lis 10, 2012 10:41 am

mietka napisał/a:
nie mam się w co ubrać
ja tez :roll: a w temacie to mama przyjechała, dziecko wstało, a ja zbieram się do wyjścia :cool:
kochecka - Sob Lis 10, 2012 10:49 am

robie struclę jabłkową :smile:
Brinka - Sob Lis 10, 2012 10:52 am

anuszkaa napisał/a:
ogladam Pytanie na Sniadanie i chyba widze nasze Brinke z mezem

Bystre oczko masz ;)

Bian - Sob Lis 10, 2012 10:58 am

Audiolka napisał/a:
"czemu nie mogła być taka kilka dni temu"

:głupek: Przeczytałam "czemu nie mogłaby być taka jak kilka dni temu" :głupek: Umiejętność czytania w dniu dzisiejszym -100 :smile:

niesia2708 - Sob Lis 10, 2012 11:14 am

Brinka napisał/a:
anuszkaa napisał/a:
ogladam Pytanie na Sniadanie i chyba widze nasze Brinke z mezem

Bystre oczko masz ;)


A jaki temat ??

Ppola wyrosło :) Tylko zapomniałam o cukrze i cynamonie i późno posypałam :) Czy smakuje powiem później :)
A chcesz przepis na ciasto z jabłkami, rodzynkami, orzechami i czekoladą?? :)

Patrycja11 - Sob Lis 10, 2012 1:19 pm

Brinka napisał/a:
anuszkaa napisał/a: ogladam Pytanie na Sniadanie i chyba widze nasze Brinke z mezem

Bystre oczko masz

Cytat:
A jaki temat

jeśli o IQ to ja też oglądałam :) :) :)

Gab śpi, ja piję herbatkę z sokiem malinowym i przeglądam allegro.

tulipan87 - Sob Lis 10, 2012 2:24 pm

Posprzątałam i w końcu mogę chwilę odetchnąć. Mieliśmy z Mateuszem iść na podwórko na huśtawkę, ale potomek wybrał drzemkę :roll:
Magdzik - Sob Lis 10, 2012 3:29 pm

Umyłam okno, byłam z Dagulkiem na spacerze, a teraz Ona obija się na macie, a ja przed lapkiem ;)
poison_moon - Sob Lis 10, 2012 3:37 pm

Szykuję się na babskie spotkanie przy białym grzanym winie 8)
klara76 - Sob Lis 10, 2012 3:48 pm

szykujemy się na rodzinną imprezkę u mojej chrzestnej
caixa - Sob Lis 10, 2012 3:50 pm

Ufff... posprzątałam mieszkanie (nawet kilka szafek w kuchni obcykałam pod kątem świąt). Została łazienka ale ta poczeka na męża 8) . Poza tym zrobiłam kilka prań, ugotowałam rosół i na zakupach byłam. Dla mnie rewelka zważywszy na moje kiepskie samopoczucie. :roll:
A teraz idę pod prysznic bo wieczorem mam relaks w babskim gronie. :smile: Nooo... Same baby jak nic. :D

Audiolka - Sob Lis 10, 2012 3:52 pm

poison_moon napisał/a:
Szykuję się na babskie spotkanie przy białym grzanym winie

Ja tez się powoli szykuję, chociaż u Nas raczej białego wina nie będzie, ale już się nie mogę doczekać imprezy ;)

malinka1984 - Sob Lis 10, 2012 4:32 pm

A ja nastrajam się powoli do pakowania walizki, powinnam to już robić z zamkniętymi oczami ale zawsze tak jakoś opornie mi idzie.
ava - Sob Lis 10, 2012 5:03 pm

Kończę jeść pomarańczę i zabieram się za powieszenie prania :)
kochecka - Sob Lis 10, 2012 5:22 pm

wróciłam z Maksem z zastrzyku i zabieram się za zrobienie mu kolacji :)
mietka - Sob Lis 10, 2012 5:31 pm

caixa napisał/a:
wieczorem mam relaks w babskim gronie.


malować się idę zatem

Bian - Sob Lis 10, 2012 5:39 pm

caixa napisał/a:
nawet kilka szafek w kuchni obcykałam pod kątem świąt

Wczoraj tak zrobiłam z łazienką :P

Wróciłam z bardzo miłego spotkania. Jak wyszłyśmy z Hanią przed 12 tak dopiero teraz wróciłyśmy :smile: W Manufakturze dziś ludu jakby sklepy miały być zamknięte przez najbliższy tydzień, a nie tylko jutro :P

gebka - Sob Lis 10, 2012 6:05 pm

rozpakowałam zakupy które mi przywiózł pan z tesco
Fijołkowa - Sob Lis 10, 2012 6:28 pm

Bian napisał/a:
ludu jakby sklepy miały być zamknięte przez najbliższy tydzień, a nie tylko jutro :P

oooo to dlatego tak długo stałam przed chwilą w tej kolejce w markecie , na śmierć zapomniałam, że jutro 11 listopada :)

idę pod prysznic i jedziemy do moich rodziców :)

asia7 - Sob Lis 10, 2012 6:29 pm

A ja właśnie byłam w tesco i praktycznie nie było żadnej kolejki :-)
Magdzik - Sob Lis 10, 2012 7:44 pm

Czekam jak mała wstanie, żeby ją wykąpać.
malinka1984 - Sob Lis 10, 2012 10:25 pm

Zmykam spać, dobranoc. Oby ta noc nie przyniosła niespodzianek.
momo - Sob Lis 10, 2012 10:41 pm

obejrzeliśmy z mężem 'Zakochanych w Rzymie', a ponieważ spontanicznie postanowiliśmy pojechać jutro do Poznania spróbować świętomarcińskich rogali, to planuję trasę naszej wycieczki :)
wiolancia - Sob Lis 10, 2012 11:05 pm

Po licznych przebojach wreszcie uśpiłam Alutkę a teraz jem bardzo późną kolację
Ela_i_Adam - Sob Lis 10, 2012 11:17 pm

dziecko śpi Mąż znowu wybywa do pracy a ja czuję ze zaraz umrę bo znowu mnie rozkłada przeziębienie :cry:
malinka1984 - Nie Lis 11, 2012 9:08 am

Ja już po śniadanku, teraz małe ogarnięcie mieszkanka, dopakowanie kosmetyków i o 15 w drogę.
Bian - Nie Lis 11, 2012 9:51 am

Położyłam Hanię na drzemę i idę ogarniać mieszkanie, bo wczoraj nie było kiedy :oops:
kakonka - Nie Lis 11, 2012 10:01 am

Bian napisał/a:
Położyłam Hanię na drzemę i idę ogarniać mieszkanie, bo wczoraj nie było kiedy :oops:


a dodatkowo na obiad do mojej mamy nas wprosiłam :P aa no i z racji nie posiadania od czwartku internetu ogarniam forum :D

MadMar - Nie Lis 11, 2012 10:16 am

momo napisał/a:
spontanicznie postanowiliśmy pojechać jutro do Poznania spróbować świętomarcińskich rogali
super! zawsze chciałam ich spróbować, tym bardziej że mąż to Marcin :) a taka nieplanowana wycieczka...hmmm fajnie :)

Biorę się za złożenie wczorajszych 3 prań i wstawienie 4. Potem szykujemy się na przyjęcie gości imieninowych męża :)

martula_87 - Nie Lis 11, 2012 10:38 am

MadMar, można rogale kupic w Sowie w Porcie pychotka chodź pewnie oryginała z Poznania o wiele lepszy.
Hatifnatka - Nie Lis 11, 2012 11:03 am

wstaliśmy niedawno i powoli ogarniamy mieszkanko po wczorajszej genialnej i przefantastycznej imprezie urodzinowej :leb
malinka1984 - Nie Lis 11, 2012 11:55 am

Ja szykuję obecnie kotleciki mielone dla męża żeby miał do pracy na jutro i na wtorek.
Fijołkowa - Nie Lis 11, 2012 1:42 pm

martula_87 napisał/a:
MadMar, można rogale kupic w Sowie w Porcie pychotka chodź pewnie oryginała z Poznania o wiele lepszy.

ja widziałam wczoraj w" Piotrze i Pawle", ale bardzo się spieszyłam i zapomniałam kupić :D
w temacie:czekam na mamusiny obiadek ;)

ppola - Nie Lis 11, 2012 2:08 pm

mama poszła z małą na spacer, mąż pojechał do pracy a ja mam luzik - jakbym miała wannę to bym się wyleżała, a tak to może się zdrzemnę ;P
Magdzik - Nie Lis 11, 2012 3:02 pm

Byłam z Dagmarą po południu na spacerze, powalczyłam z laktatorem, a teraz chwila leniuchowania.
niesia2708 - Nie Lis 11, 2012 4:44 pm

Mobilizuje się do zmywania po wyjeździe gości :lol: :lol: A później relaks :) Sama.....bo mąż dogorywa po wczorajszym :alc
M_and_M - Nie Lis 11, 2012 5:40 pm

mąż śpi a ja oglądam Asterixa na tvn. i jakos daleko mi do kuchni, żeby zrobić sobie herbaty :roll:
taja - Nie Lis 11, 2012 5:42 pm

M_and_M napisał/a:
oglądam Asterixa

mąż zrobił mi herbatę, wykąpałam się leżę pod kocem

malinka1984 - Nie Lis 11, 2012 6:21 pm

Siedzę na lotnisku w Wawie i czekam na samolot do Mediolanu.
Magdzik - Nie Lis 11, 2012 7:10 pm

Chyba zaraz pójdę się myć i do łóżka. Nic mi się nie chce.
marlena89 - Nie Lis 11, 2012 8:05 pm

oglądam Master Chefa i jednym okiem przeglądam forum
ava - Nie Lis 11, 2012 8:31 pm

Przeglądam newsy z kraju i ze świata, no i z forum oczywiście :)

malinka1984 napisał/a:
czekam na samolot do Mediolanu
Ale fajnie, mam nadzieję, że poza pracą znajdziesz trochę czasu na zwiedzanie :wink:
momo - Nie Lis 11, 2012 9:29 pm

MadMar napisał/a:
super! zawsze chciałam ich spróbować, tym bardziej że mąż to Marcin :) a taka nieplanowana wycieczka...hmmm fajnie :)


Jak mi się następnym razem zachce, to usiądę i poczekam aż przejdzie :P trochę jestem rozczarowana, ale nie żałujemy - no może tylko tego, że dziewczyny dały popis swoich umiejętności wokalnych w czasie drogi powrotnej :/ a rogale pyszne, choć trącają lekko makowcem i swoje kosztują.

A teraz przeglądam sieć i czekam, aż mąż pościeli łóżko, żebym w końcu mogła się położyć. No i może skuszę się na dalszy ciąg Woody'ego Allena, czyli 'Vicky, Cristina, Barcelona' czekają :)

asia7 - Nie Lis 11, 2012 9:35 pm

A wiecie, że jeden rogal świętomarciński ma 1200 kcal :o
ppola - Nie Lis 11, 2012 10:09 pm

chciało mi sie czegoś słodkiego to upiekłam czekoladowe ciasteczka owsiane, zrobiłam jeszce dwie tortille żeby mąż wziął jutro do pracy i ide poczytać :)
Prowansja - Nie Lis 11, 2012 11:24 pm

Zmykam spać bo jutro pobudka o 4 rano. Dobranoc
mała9364 - Nie Lis 11, 2012 11:33 pm

w towarzystwie lodów Grycan :dreaming: i winku nadrabiam meeega zaległości na forum a w tle leci film Śniadanie do łóżka
malinka1984 - Pon Lis 12, 2012 1:17 am

Dotarłam do hotelu, szybki prysznic i spać
justine81 - Pon Lis 12, 2012 1:31 am

Właśnie skończyliśmy z mężem skręcanie łóżka i montowanie stelaży :D w nagrodę spijam sobie Ciechana miodowego i zaraz zamierzam polegnąć na moim nowym łożu i nowym cudownym materacu :)
kakonka - Pon Lis 12, 2012 9:47 am

Filip psuje cioci "zamek" z klocków a ja piję kawę :)
taja - Pon Lis 12, 2012 9:53 am

śniadanie zjadłam, wykąpałam się, pranie wstawiłam, troszkę ogarnęłam posiedzę jeszcze troszkę i idę do koleżanki :)
agulka1989 - Pon Lis 12, 2012 9:56 am

Nakarmiłam małe i duże paskudki i zaraz się zbieram po zakupy.
ava - Pon Lis 12, 2012 10:36 am

Wstałam, zmieniłam pościel, teraz śniadanie w towarzystwie DzDTVN i forum, potem lenistwo w łóżku :razz:
aguuuunia44 - Pon Lis 12, 2012 1:29 pm

naszło mnie na oglądanie naszego filmu weselnego bez montażu :)
motylica - Pon Lis 12, 2012 2:00 pm

poparzyłam się wywarem miksując zupę :-?
teraz zasiadam do jej konsumpcji i wracam do pracy by zrobic jak najwięcej bo wieczorem mamy z mężem niespodziewane wychodne :smile: :smile:

marlena89 - Pon Lis 12, 2012 2:46 pm

Wróciłyśmy z Mają z długiego spaceru ja piję kawę a Małe wariuje na macie.
tulipan87 - Pon Lis 12, 2012 2:50 pm

Wróciłam z przychodni, piję kawę i jem krakersy :)
poison_moon - Pon Lis 12, 2012 3:29 pm

Próbuję się zrestartować po pracy, żeby z nową siłą zaraz zacząć bawić się i szaleć z córką, ale coś słabo mi idzie. Daje sobie jeszcze 5 minut:-)
Brinka - Pon Lis 12, 2012 3:32 pm

Upajam się komentarzami z facebooka ;) i może poszukam jakiejś pracy...
ava - Pon Lis 12, 2012 4:11 pm

Zmobilizowałam się i tworzę w Wordzie ciążowy dzienniczek :) I czekam na Męża :)
wiolancia - Pon Lis 12, 2012 4:34 pm

Skończyłam jeść śniadanie :? :o
taja - Pon Lis 12, 2012 4:48 pm

ava napisał/a:
ciążowy dzienniczek
suoer :)
wiolancia, nie załamuj mnie, proooszęęę :)

jem kanapki :) i oglądam rodzinkę.pl
caaaaały dzień spędziłam na spacerach :)

becky232 - Pon Lis 12, 2012 6:47 pm

ava, no to czekamy, czekamy.

W temacie zjedliśmy z mężem kolację i odpoczywamy :D

anett.k - Pon Lis 12, 2012 6:55 pm

Nadrabiam zaległości forumowe
niesia2708 - Pon Lis 12, 2012 7:31 pm

Wróciłam z Piotrkowa z paskudnym humorem i nie zamierzam robić nic. Na szczęście mąż posprzątał kuchnię :)
wisieneczka85 - Pon Lis 12, 2012 8:56 pm

po beznadziejnym dniu w pracy odreagowuje przy drinku bo psycha siada.... :cry:
Hatifnatka - Pon Lis 12, 2012 9:00 pm

rozładowałam zmywarkę, włączyłam pranie, piję zieloną herbatę i walczę z mega bólem głowy... :x
malinka1984 - Pon Lis 12, 2012 9:25 pm

wróciłam z pysznej kolacji włoskiej, myślałam że nie dotrwam do kolacji bo po obiedzie niestety dorwały mnie mdłości i wymioty ale jakoś dałam radę, włoskie czerwone wino jest dobre na wszystko :)
ppola - Pon Lis 12, 2012 10:19 pm

Piję Redsa Żurawinowego i czekam aż serniczki się upieką :smile:
malinka1984 - Pon Lis 12, 2012 10:39 pm

ppola napisał/a:
czekam aż serniczki się upieką
ppola podziwiam, ostatnio kucharzysz jak natchniona, szacun :wink:
Brinka - Pon Lis 12, 2012 10:50 pm

Wysłałam CV, nawet na te oferty pracy, które mi się nie podobają bo zaczynam się martwić, że już nic nie znajdę...
Weira - Wto Lis 13, 2012 8:43 am

Mam dziś wolne, a ponieważ kiepsko się czuję to będzie dzień z książką pod ciepłym kocem :-)
kakonka - Wto Lis 13, 2012 9:15 am

Mam wolne więc dużo czasu dla synka :)
Magdzik - Wto Lis 13, 2012 9:31 am

Przytulam marudę :wink:
ewa.krzys - Wto Lis 13, 2012 9:41 am

Umówiłam się na czwartek do lekarza i mogę się zająć pracą.

Wczoraj w ramach prezentu nasze koty przyniosły nam 4 (słownie: CZTERY!) gołębie :D

mietka - Wto Lis 13, 2012 9:46 am

zostałam z Helenką w domu bo w nocy miała temperaturę.
mikolajdrew - Wto Lis 13, 2012 10:05 am

szukam pracy :( i czekam aż ktoś odpisze mi na maila, które wysłała :(
taja - Wto Lis 13, 2012 10:14 am

wstałam z łózka :) allle nie mam plan ow na dziś, więc chyba do niego wrócę :)
Yoanna - Wto Lis 13, 2012 10:49 am

mietka napisał/a:
zostałam z Helenką w domu bo w nocy miała temperaturę.
a ja z Hubciem.. z tym, że młody gorączkował w weekend i wczoraj mąż poszedł z nim do lekarza- czerwone gardło i tydzień w domu :]
marlena89 - Wto Lis 13, 2012 11:03 am

Yoanna, mietka, zdrówka dla Maluchów :)
Od 2 miesięcy szukałam swojej srebrnej bransoletki i kluczy od domu. No przepadły. Przed chwilą odkryłam je za podszewką mojej torebki :cool: oprócz tego wyciągnęłam 2 długopisy, 36zł, pomadkę i kartę pamięci :lol:

kochecka - Wto Lis 13, 2012 11:04 am

wróciłam z drobnych zakupów i odpoczywam zanim wezmę się za obiad :)
Hosiole - Wto Lis 13, 2012 11:23 am

mietka, Yoanna, zdrówka dla dzieciaczków.
A ja po mega nerwach na teścia, dostałam bardzo dobre wiadomości i czekam na przyjaciela, który zaraz będzie u mnie na kawie (zrobił mi niespodziankę - przyjechał niezapowiedzianie z Wawy) :smile:

Bian - Wto Lis 13, 2012 11:26 am

Mąż położył Hanię na drzemkę, więc mam chwilę dla siebie. Sprawdzam co na forum i na świecie, w planach odpisanie na kilka maili.
Hatifnatka - Wto Lis 13, 2012 11:46 am

Synek się bawi, obiad gotuje, a ja mam chwilę na forum :)
Kociadło - Wto Lis 13, 2012 12:09 pm

byłam na pobraniu krwi, u lekarza, w urzędzie i 3 sklepach, wstawiłam pranie, i poległam, muszę naładować akumulatory
Fijołkowa - Wto Lis 13, 2012 12:14 pm

wstawiłam pranie, zjadłam późne śniadanie i biorę się za porządki w szafkach kuchennych
Patrycja11 - Wto Lis 13, 2012 12:31 pm

Wróciliśmy z Gabryniem ze spacerku, zamierzam położyć go spać, napić się kawy i będę tworzyła kalendarze dla moich rodziców.
Brinka - Wto Lis 13, 2012 12:34 pm

Wstawiłam drugie pranie i nie wiem co dalej...
misiao1983 - Wto Lis 13, 2012 12:40 pm

Jestem wykończona po 3 dniowych imieninach męża...młody śpi, a ja sprzątam.
taja - Wto Lis 13, 2012 1:07 pm

oglądam zdjęcia ślubne :) reeety, ja kiedyś miałam talię i wyglądałam jak człek :smile: :smile:
Yoanna - Wto Lis 13, 2012 1:36 pm

Wstawiłam trzecie pranie. Idę się ogarnąć i może jeszcze zdążę umyć podłogi zanim Młody wstanie..
Bian - Wto Lis 13, 2012 1:50 pm

Szykuję się i idę z Hanią na spacer póki jasno :twisted:
ava - Wto Lis 13, 2012 2:20 pm

Dziś już zdążyłam się wk....ć i wyżyć na Mężu :twisted: Może nawet trochę niesłusznie mu się oberwało, muszę jeszcze raz do Niego zadzwonić :roll:

Obiad się gotuje, a ja mam czas na forum :)

ppola - Wto Lis 13, 2012 2:27 pm

wróciłam z jazd, złożyłam wniosek na paszport dla Niedużej, odebrałam wspomnianą, i strasznie boli mnie głowa ale nie ma szans na położenie się bo córka moja świetnie się bawi :P
wiolancia - Wto Lis 13, 2012 2:37 pm

Moje dziecko ma dzień śpiocha w związku z czym ja szaleję na allegro w poszukiwaniu prezentów na święta.
malinka1984 - Wto Lis 13, 2012 3:23 pm

zwijam się z bólu w pracy, nie wysiedzę tu do 17;30 :cry:
anett.k - Wto Lis 13, 2012 3:26 pm

wiolancia napisał/a:
Moje dziecko ma dzień śpiocha
moje ma póki co same takie dni więc wykorzystuję czas i obijam się ;)
Prowansja - Wto Lis 13, 2012 3:32 pm

Wróciłam z pracy teraz czas na obiad :)
kochecka - Wto Lis 13, 2012 3:38 pm

szykuję się na przegląd techniczny domku Laury :smile:
agulka1989 - Wto Lis 13, 2012 3:39 pm

Czekam aż mleko trochę ostygnie żeby nakarmić maluszki.
taja - Wto Lis 13, 2012 4:20 pm

wysprzatałam na błysk kuchnię :) aż miło !! umyłabym okno, ale poczekam z 3tyg :)
Bian - Wto Lis 13, 2012 4:57 pm

taja napisał/a:
umyłabym okno, ale poczekam z 3tyg

taja zamierzasz wygonić przed świętami synka? :P

A ja kompletuję listę pomysłów na prezenty świąteczne :)

mietka - Wto Lis 13, 2012 5:03 pm

Yoanna napisał/a:
Wstawiłam trzecie pranie.

Brinka napisał/a:
Wstawiłam drugie pranie i nie wiem co dalej...
Fijołkowa napisał/a:
wstawiłam pranie



http://mietla-pod-dywan.b...topadowy-dolek/

justine81 - Wto Lis 13, 2012 5:10 pm

Może zrobię pranie... ;)
taja - Wto Lis 13, 2012 5:20 pm

Bian napisał/a:
zamierzasz wygonić przed świętami synka?
no daję mu czas maksymalnie do 10go :) :)

yyyyyyyy... złozyłam pranie :) męzowe jak zwylke leży tak, że musi na nie zwrócić uwagę i je schować, ponieważ przesłania czujkę od telewizora :)

Magdzik - Wto Lis 13, 2012 5:58 pm

Obejrzałam 1 płytę z wesela sąsiadki.
motylica - Wto Lis 13, 2012 9:53 pm

zmęczona po sesji i zdegustowana fejsbukeim idę spać :-)
paulinkaaMU - Wto Lis 13, 2012 10:23 pm

obejrzałam na C+ dokument o biegaczkach w Etiopii (jestem lekko wstrząśnięta, no ale wiadomo, to zuuuupełnie inny świat), a teraz kubek kakao i idę układać ubrania w naszej nowej szafie :smile:
ewa.krzys - Sro Lis 14, 2012 8:58 am

Strasznie drętwieją mi ręce, a dziś mam tyyyyyle pracy :roll:
taja - Sro Lis 14, 2012 9:03 am

zjadłam śniadanko w łózku, poczytałam dzienniczki slubne, zaraz idę do wanny i muszę zebrać się do komandora... szafa sama sie nie zamówi :(
Kociadło - Sro Lis 14, 2012 10:09 am

czekam jak leki zaczną działać i zejdzie opuchlizna i zabieram się za porządki i naukę:(
marlena89 - Sro Lis 14, 2012 10:24 am

poodkurzałam, pościerałam kurze teraz Dziecko śpi a ja mam chwilę na kawę i forum ;)
tulipan87 - Sro Lis 14, 2012 10:26 am

Zjadłam śniadanie, popiłam kawą i mam tyle rzeczy do zrobienia :roll: Szkoda, że weny brak :evil:
ava - Sro Lis 14, 2012 10:43 am

Dopiero kończę śniadanie :)
asia7 - Sro Lis 14, 2012 10:50 am

zjadłam śniadanie i zbieram się powoli do PGE w Zgierzu aby złożyć wniosek o wyd warunków tech i do sklepu po coś obiadowego
Patrycja11 - Sro Lis 14, 2012 11:10 am

Idziemy na pocztę i na spacer :)
wiolancia - Sro Lis 14, 2012 11:12 am

Wróciłam z małą ze szczepień.Czas na śniadanie.
MadMar - Sro Lis 14, 2012 11:20 am

napaliłam w piecu, wreszcie robi się cieplutko, a teraz będę jadła śniadanko :)
kasia_m85 - Sro Lis 14, 2012 11:21 am

ava napisał/a:
Dopiero kończę śniadanie

A ja zaczynam :)

Magdzik - Sro Lis 14, 2012 12:45 pm

Obejrzałam drugą płytkę z wesela sąsiadki, jeszcze została mi trzecia z poprawin i pleneru ale to później ;)
momo - Sro Lis 14, 2012 2:03 pm

Wróciłyśmy ze spaceru, podałam obiad, trwał 10 minut, natomiast sprzątanie po nim - 40... Teraz dziewczyny się bawią u siebie, a ja próbuję trochę odsapnąć.
Brinka - Sro Lis 14, 2012 2:55 pm

Podrzuciłam teściową na konferencję, pojechałam do siłowni pobiegać i na zakupy do Lidla, po czym padłam przed TV.
Aktualnie staram się przywrócić do stanu używalności pijąc drugą kawę i będzie trzeba zbierać się na popołudniowe zajęcia.

A przepraszam, pranie też wstawiłam jedno w pralce, drugie w zmywarce.

niesia2708 - Sro Lis 14, 2012 6:16 pm

Zabieram się,za zrzucanie rzeczy z kompa na płytę....
Wściekłam się bo 2 dzień z rzędu wyłączyli nam prąd na godzinę w godzinach popołudniowych :twisted: :twisted:

agulka1989 - Sro Lis 14, 2012 7:00 pm

Dla odmiany czekam aż mleko trochę przestygnie...
Jeśli mamy (te forumowe i te nieforumowe) też na początku żyją od karmienia do karmienia to jak Boga kocham, że biję pokłony... Maluchy nie mają jeszcze tygodnia a ja już czuję się jak zombiak. I dziś i tak jest nieźle bo udało mi się zjeść obiad. Co prawda dopiero przed chwilą no ale się udało.

Klaudynka - Sro Lis 14, 2012 7:52 pm

Piję zieloną herbatę z lychee, odpoczywam po siłowni i czuję że energia mnie rozpiera:-)
taja - Sro Lis 14, 2012 7:57 pm

agulka1989, ale u ciebie jest więcej niż jedno :) co ile pieski jedzą ?? i każdego oddzielnie karmisz ??

ja zaserwowałam obiad, byłam w sklepie, na poczcie, wstawiłam pralkę, powieszę, skończe książkę i pójdę spac :)

agulka1989 - Sro Lis 14, 2012 8:57 pm

taja napisał/a:
co ile pieski jedzą?

Max co 2 godziny. Dłużej nie wytrzymają. A biorąc pod uwagę, że karmienie ich zajmuje mi ok 40 minut to ja między jednym a drugim karmieniem śpię niewiele ponad godzinę.

taja napisał/a:
każdego oddzielnie karmisz?

Inaczej się nie da :) Każde osobno muszę wziąć na ręce i dać butlę.

MadMar - Sro Lis 14, 2012 9:00 pm

agulka1989, wow, podziwiam :)

a ja piję herbatkę i próbuję się zebrać do nauki biochemii :( niech mnie ktoś zmusi czy coś, bo nie mogę :( a na samą myśl o tym przedmiocie robi mi się słabo :(

caixa - Sro Lis 14, 2012 9:06 pm

agulka1989, no to nieźle... Chyba tobie trzeba bić pokłony... :smile:

Wróciłam o domu, zjadłam kolację, którą przygotował mąż i popijam wino. Poziom mojego stresu jest już naprawdę wysoki... :roll: Muszę się ratować jak umiem...

Magdzik - Sro Lis 14, 2012 9:17 pm

Obejrzałam 3 płytkę z wesela, wykąpałam i nakarmiłam małą, która smacznie sobie śpi, a ja jeszcze chwilkę posiedzę przed kompem i zaraz idę się myć i do wyreczka, szkoda, że sama :(
marlena89 - Sro Lis 14, 2012 9:27 pm

MadMar napisał/a:
próbuję się zebrać do nauki biochemii :(

łączę się z Tobą w bólu bo też to przerabiałam :kwasny:
idę pod prysznic

ava - Sro Lis 14, 2012 9:32 pm

Zerkam na mecz, mój Mąż "prawdziwy kibic" oczywiście już śpi :D

agulka1989, dobrze, że nie musisz zmieniać pieluch i nosić ich, żeby się odbiło 8) A tak serio to masz niezły trening :wink:

Bian - Sro Lis 14, 2012 9:46 pm

caixa napisał/a:
popijam wino

i gadam z mężem o różnych dość istotnych dla nas sprawach.

ppola - Sro Lis 14, 2012 9:48 pm

robię albo dzisiejszą kolację albo jutrzejszy obiad - okaże się jak i o której mój mąż wróci z pracy :roll:
momo - Sro Lis 14, 2012 10:02 pm

Dziewczyny grzecznie śpią, mąż na firmowej kolacji, ja pracuję nad wirtualnym albumem słuchając jednym uchem meczu, do tego popijam colę i walczę z opadającymi powiekami.
kochecka - Sro Lis 14, 2012 10:30 pm

a ja zamiast iść spać dostałam jakiegos powera - zrobiłam porządek w mojej szafie, wstawiłam 2 prania, pochowałam wyprasowaną stertę a teraz czekam na męża :)
paulinkaaMU - Sro Lis 14, 2012 10:36 pm

obejrzałam mecz i biorę się do pracy...
malinka1984 - Sro Lis 14, 2012 10:39 pm

Wróciłam z włoskiej kolacji- było pysznie. Caprese i białe winko - bardzo dobry zestwa. Jeszcze trochę i będę jak miecia koneserem wina :)
taja - Czw Lis 15, 2012 7:30 am

agulka1989, no podziwiam :)
hihi, własnie, dobrze, że jeszcze nie wymagają zmiany pieluchy :)

mąż obudził mnie 6.20, przyniósł kanapki i laptopa, więc mogę leżeć :)

ppola - Czw Lis 15, 2012 8:34 am

My z Marią od godziny na nogach :) Teraz piję kawę i jem wczorajsze ciasto i się zastanawiam czy zrobiłam takiego mega zakalca czy tak ma być bo jest bardzo smaczne a wygląda jak gniot :smile:
tulipan87 - Czw Lis 15, 2012 10:29 am

Jem śniadanie i dopijam zimną kawę :roll:
marlena89 - Czw Lis 15, 2012 10:36 am

Uśpiłam marudę a teraz czekam na mamę :)
Magdzik - Czw Lis 15, 2012 10:52 am

Włączyłam pranie i posiedzę chwilę przed laptopem ;)
Bian - Czw Lis 15, 2012 11:15 am

Wyjęłam z pieca bułeczki dukanowskie i biorę się za prasowanie.
taja - Czw Lis 15, 2012 11:18 am

Bian napisał/a:
prasowanie
skończone, pranie zrobione, mieszkanko się wietrzy, pościel również, oglądam na Wspólnej i jem czipsy :)
Patrycja11 - Czw Lis 15, 2012 1:21 pm

Bian napisał/a:
prasowanie

taja napisał/a:
skończone, pranie zrobione, mieszkanko się

wywietrzyło, chłopaki wrócili ze spacerku, Gabi śpi, mąż z psem u fryzjera, a ja mam chwilkę dla siebie, a później spotkanie z przyjaciółką :)

motylica - Czw Lis 15, 2012 1:25 pm

jedną ręką mieszam w garach drugą w fotoszopie słuchając muzyki :smile:
Yoanna - Czw Lis 15, 2012 2:58 pm

Yeeeessss :!: Hubert wreszcie usnął i mam reeeelax :smile:
malinka1984 - Czw Lis 15, 2012 3:00 pm

Odliczam godziny do wyjścia z pracy, dzisiaj pakowanie a jutro jeszcze troszkę pracy i do domku na weekend :)
wiolancia - Czw Lis 15, 2012 3:04 pm

Wróciłam ze spacerku z Alą ,ona jeszcze śpi a ja rozgrzewam się rosołkiem :)
ewa.krzys - Czw Lis 15, 2012 3:06 pm

Zbieram się do lekarza.
marlena89 - Czw Lis 15, 2012 3:18 pm

Pożegnałam mamę a teraz czekam na męża :smile:
ppola - Czw Lis 15, 2012 3:21 pm

Nakarmiłam Niedużą i czekam aż się zmęczy :smile:
tulipan87 - Czw Lis 15, 2012 3:28 pm

ppola napisał/a:
czekam aż się zmęczy

Ja czekałam pół dnia i w końcu nastała upragniona chwila :smile:
Więc piję kawę (tym razem gorącą) i jem babkę włoską :)

kakonka - Czw Lis 15, 2012 4:41 pm

Wróciłam z pracy posiliłam się kanapką- czyli jadłam w końcu śniadanie oczywiście mój tasiemiec był ze mną :P

a teraz chwilka na forum i zabawa z Filipkiem :D

malinka1984 - Czw Lis 15, 2012 7:14 pm

a ja siedzę i myślę... myślę nad życiem, pracą, rozmyślam i rozmyślam, nad Naszym wspólnym życiem, moją karierą, moimi wyjazdami, naszymi planami i marzeniami...tak mnie jakoś wzięło na myślenie...a walizki nadal nie spakowane
Brinka - Czw Lis 15, 2012 7:30 pm

Dzisiaj pracowity dzień, rano zawiozłam teściową na konferencję, potem myknęłam do Łodzi, załatwiłam urzędowe sprawy, odwiedziłam Anooleczkę pod pracą, odebrałam korespondencję i porwróciłam do Wawy, na siłownię, pocztę... teraz zaległam z kompusiem przed TV.
A mąż nakłada lody ;)

Kociadło - Czw Lis 15, 2012 7:51 pm

wyryczałam się, uspokoiłam, poszłam do sklepu po piwo bezalkoholowe i dużą czekoladę, wszamałam i idę chyba spać, ehh do du.y ten dzień :(
agulka1989 - Czw Lis 15, 2012 8:20 pm

Kociadło, co się dzieje Kochana? :przytul:

A w temacie- nakarmiłam maluchy a teraz planuję nakarmić siebie :)

poison_moon - Czw Lis 15, 2012 8:54 pm

Szukam inspiracji na świąteczne dekoracje, i jak na razie mam tylko pomysł na pakowanie prezentów, a oprócz tego zbieram się, żeby zrobić kolację zanim mąż wróci do domu.
ewa.krzys - Czw Lis 15, 2012 9:09 pm

Dostałam skierowanie na RTG kręgosłupa i zastanawiam się, czy uda mi się zapisać na to badanie jeszcze w tym roku :roll:
paulinkaaMU - Czw Lis 15, 2012 10:12 pm

Brinka, wow, rzeczywiście mocno intensywny dzień dzisiaj miałaś :wink:

ja obejrzałam Suits (zaczęła sie druga seria :smile: ), przejrzałam pare stron, idę pozmywać, a potem znów work...

podrozniczka - Pią Lis 16, 2012 12:43 am

Jakos nie mogę spać więc nadrabiam zaległości forumowe.
niesia2708 - Pią Lis 16, 2012 7:35 am

Siedzę w pracy, ale dzisiaj luz bo nie ma Głównej Księgowej :razz: :razz: :razz:
Weira - Pią Lis 16, 2012 7:43 am

Jak się cieszę, że dziś piątek! Zbieram się bardzo powoooliii :-)
taja - Pią Lis 16, 2012 8:16 am

obudziłam się po 12h snu !! :o spałąbym dalej, ale mąż postanowił mnie przed wyściem do pracy obudzić... ale zaraz zamierzam iść spać dalej
marlena89 - Pią Lis 16, 2012 9:05 am

Weira napisał/a:
dziś piątek

:o :o :o a byłam święcie przekonana, że dziś czwartek! :?
zjadłam śniadanie i oglądam DDTVN na zmianę z PNŚ

ppola - Pią Lis 16, 2012 9:41 am

Siedzę w Macku i czekam na jazdy, no i wreszcie spokojnie pije gorąca kawę;-)
malinka1984 - Pią Lis 16, 2012 9:49 am

Uczę się włoskiego...tzn. czytam moje notatki w pracy i przesłuchuje po włosku :) a no i odliczam już godziny do lotu do domku
mietka - Pią Lis 16, 2012 9:52 am

ppola napisał/a:
wreszcie spokojnie pije gorąca kawę;-)


się nie poparz z wrażenia i szoku :)

I wiesz co... tak sobie to przemyślałam.. świetnie by Ci było w porsche :D

paulinkaaMU - Pią Lis 16, 2012 10:10 am

ja wreszcie ogarnęłam się w pracy i idę po
ppola napisał/a:
gorąca kawę;-)

żeby mieć siłę zasuwać dalej..
-wczoraj wypiłam 3, ciekawe, ile będę potrzebowała dzisiaj...
jestem wykończona :(

taja - Pią Lis 16, 2012 10:26 am

próbuje dodzwonic sie do ZUSu !! !! :cenzura:
ava - Pią Lis 16, 2012 10:28 am

Dyktuję Mężowi listę zakupów :wink:
tulipan87 - Pią Lis 16, 2012 10:55 am

Dopijam pośniadaniową kawę, czekam aż Mateusz się obudzi aby Go ogarnąć i jechać do przychodni :roll:
Bian - Pią Lis 16, 2012 11:05 am

taja napisał/a:
próbuje dodzwonic sie do ZUSu

taja powodzenia :twisted:

Szykuję nas na basen i jak panienka wstanie to jedziemy się popluskać.

taja - Pią Lis 16, 2012 11:09 am

yyyyyyyyyyyyyy ... przestałam dzwonic do ZUSu.
to bez sensu. co tam, za zaraz będe 2mc bez pieniędzy :twisted:

Kociadło - Pią Lis 16, 2012 11:39 am


Yoanna - Pią Lis 16, 2012 11:59 am

HUbcio usnął, zrobiłam mu inhalacje a teraz zaległam przed laptopem z dużymi kawałkami metrowca i królewca. I do tego mleczna kawa ;)
Ambrozja - Pią Lis 16, 2012 12:00 pm

Siedzę w pracy i ciągle gapię się w lustro - efekt wczorajszej wizyty u fryzjera :smile:
asia7 - Pią Lis 16, 2012 12:02 pm

taja napisał/a:
yyyyyyyyyyyyyy ... przestałam dzwonic do ZUSu.
to bez sensu. co tam, za zaraz będe 2mc bez pieniędzy :twisted:


spoko u mnie minęły ponad 2 miesiące i na koncie póki co pustki... ale u mnie księgowa do nich dzwoniła i okazało się, że zaginęło jedno ze zwolnień (6-27.09) o czym oczywiście nikt nie raczył nas poinformować (dopiero po tel wysłali pismo do firmy)... za to 07.11 odebrali to zaległe zwolnienie (mamy potwierdzenie odbioru)- dzisiaj jest 16 i nadal echo :/
(jedyny plus taki, że jak to wszystko wpłynie na konto to będę bogata :twisted: )

Kociadło mam nadzieję, że to nic poważnego i że będzie dobrze :glaszcze:

taja - Pią Lis 16, 2012 12:19 pm

asia7, to też fajnie cię załatwili... ja nadal dostaję zus na stary adres i stare nazwisko, więc spoko ....
kochecka - Pią Lis 16, 2012 12:20 pm

wygrałam dzisiaj kumulację hormonalną i na zmianę płaczę i jestem wściekła, mąż ma zakaz odzywania się do mnie dzisiaj :twisted:
robię obiad

MadMar - Pią Lis 16, 2012 12:25 pm

próbuję wymyślić jakiś twórczy obiad dla Męża, który dziś wraca i sama nie wiem co ugotować :(

i obserwuję panów z elektrowni, którzy wreszcie postanowili wymienić żarówkę na ulicy.
Stoją przed domem już z dobre pół godziny, przeczytali poranną prasę, posiedzieli i teraz coś dłubią. Ostatnio o 1 w nocy też coś robili, a właściwie to chyba nic oprócz świecenia latarką po oknach

Kociadło - Pią Lis 16, 2012 12:38 pm

asia7 coś poważnego niestety, te pomniejsze choróbska dam radę w 2-3 miesiace sie pozbyć ale niestety z jednym dziadostwem będę się już bujać do końca życia :cry:
asia7 - Pią Lis 16, 2012 12:51 pm

Kociadło to niedobrze :( ale mam nadzieję, że sobie poradzisz :przytul:
niesia2708 - Pią Lis 16, 2012 12:52 pm

Kociadło, :przytul: :przytul:
Yoanna - Pią Lis 16, 2012 1:05 pm

Kociadło, chociaż wiesz co Ci dolega i możesz to leczyć, kontrolować.. Dużo sił i zdrowia :!:
Kociadło - Pią Lis 16, 2012 1:36 pm

dzięki dziewczyny, ja się strasznie boję, że za parę lat będę tak samo niesprawna ruchowo jak moja babcia i to wywyłuje od razu załamanie i łzy
agulka1989 - Pią Lis 16, 2012 2:01 pm

Kociadło, kochana :przytul: Duuuuużo siły Ci życzę! :*
Brinka - Pią Lis 16, 2012 3:37 pm

Lenię się od rana więc chyba czas ruszyć 4 litery na pocztę i do sklepu, może jakieś jedzenie zorganizować, taka rozpaprana dzisiaj jestem...
Bian - Pią Lis 16, 2012 4:20 pm

Jem rybkę :) i patrzę jak dziecko ucieka z pokoju...
mietka - Pią Lis 16, 2012 4:51 pm

piję 4 kawę, dzieci bawią się na górze, a ja się zastanawiam w co się jutro ubrać na urodziny gossip..
Yoanna - Pią Lis 16, 2012 5:40 pm

Wróciłam zła i podłamana od nefrologa dziecięcego....
ava - Pią Lis 16, 2012 6:02 pm

Czekam na gości

Kociadło, trzymaj się, życzę Ci dużo zdrowia i siły.

malinka1984 - Pią Lis 16, 2012 6:42 pm

siedzę na lotnisku w Milano i zaciskam kciuki żeby nie było opóźnień lotu jak ostatnio, gardło mnie boli i już ledwo mówię, do tego schodzi ze mnie zmęczenie i już bym chciała być w domku.
poison_moon - Pią Lis 16, 2012 6:49 pm

Yoanna, coś z Hubciem?

W temacie mąż usypia Baśkę, zaraz potem ucieka "na miasto" z kumpalmi, więc czeka mnie przyjemny wieczór z książką i może winem? :wink:

Edit: Już doczytałam w innym wątku

magdaaaa - Pią Lis 16, 2012 7:20 pm

Zajadam ugotowaną na szybko pomidorówkę i przeglądam program telewizyjny. Jak zwykle w weekend nie ma co obejrzeć...
Hatifnatka - Pią Lis 16, 2012 7:39 pm

położyłam synka spać, jem kremówkę i szukam filmu na wieczór :)
ppola - Pią Lis 16, 2012 8:09 pm

Maria po strasznie marudnym popłudniu i wieczorze pomiałkuje w łóżeczku, ale że była jej chrzestna to ogrnęłam kuchnię i zrobiłam ciasto. Czekam aż łobuz jednak sie zdecyduje iść spac bo chętnie bym pod prysznic poszła :roll: No i na męża mego jedynego też czekam, ostatnio się odzywał 6h temu że nie wie kiedy będzie :?
caixa - Pią Lis 16, 2012 8:12 pm

Piję drinka... I czekam na kolację. Może uda mi się pod wpływem tego pierwszego coś przełknąć. :roll:
niesia2708 - Pią Lis 16, 2012 8:16 pm

Wróciłam z Piotrkowa zadowolona, bo załatwiłam wszystko co planowałam ;)
Rusałka_Maja - Pią Lis 16, 2012 8:32 pm

Magdaaa no nie ma niestety, dlatego my włączyliśmy polsat i sikamy ze śmiechu :D
Patrycja11 - Pią Lis 16, 2012 8:35 pm

Gabi
ppola napisał/a:
po strasznie marudnym popłudniu i wieczorze

siedzi w wannie i nareszcie się kąpie, a ja mam chwilkę na forum i idę położyć spać moje maaaaarudne od niewyspania dziecko.
A ostatnio zastanawiałam się czy kłaść go jeszcze na południową drzemkę, więc dzisiaj mam gotową odpowiedź KŁAŚĆ :?

Następnie zamierzam paść na łóżko i odpoczywać...

tulipan87 - Pią Lis 16, 2012 9:06 pm

ppola napisał/a:
po strasznie marudnym popłudniu i wieczorze

w moje dziecko wstąpiło nowe życie :evil:
Zamiast spać zaprzyjaźnia się właśnie z pudlem-maskotką siedzącym pomiędzy łóżeczkiem a ścianą.
I pomyśleć, że od 12.00 spał tylko 10 min w samochodzie :?

A w temacie - robię listę zakupów na jutro i czekam aż Pierworodny uśnie, bo sama padam z nóg.

ppola - Pią Lis 16, 2012 9:10 pm

tulipan87 napisał/a:
w moje dziecko wstąpiło nowe życie
uuułaaaa współczuję - moja na szczęście od pół godziny spi, też jej trochę zajęło a ja mam na coś ochotę, ale nie wiem na co, zjadłam już kawałek pysznego ciasta ale to nie to :o chyba pójdę pogrzebać w lodówce :smile:
tulipan87 - Pią Lis 16, 2012 9:19 pm

ppola napisał/a:
uuułaaaa współczuję - moja na szczęście od pół godziny spi,

Ufff, zabrałam pudla i 5 min temu usnął :smile: :smile: Z tej radości chyba pójdę coś zjeść :twisted:

Yoanna - Pią Lis 16, 2012 10:12 pm

Wypiłam drinka i cały dzisiejszy stres poszedł.... (nie będę bluźnić ;p )
wiolancia - Pią Lis 16, 2012 10:50 pm

Oj chyba coś z pogodą bo moja Ala nie spała cały dzień.Zasnęła wieczorem,obudziła się na kąpiel i karmienie przed 22:00 i teraz znowu nie śpi.Czekam więc na męża bo chciałabym się wykąpać.
niesia2708 - Sob Lis 17, 2012 8:36 am

Nie śpię już od godziny, wstawiłam pranie, 2 kolejne czekają. Jem właśnie śniadanie i zaraz zabieram się za czyszczenie kompa.
taja - Sob Lis 17, 2012 10:07 am

nie mogę się coś obudzić dzisiaj...
motylica - Sob Lis 17, 2012 11:09 am

a ja sie dzisiaj wyjątkowo wyspałam :-) ogarnęłam conieco, zupke gotuję, wymyślam dzieciom zabawy i pora zabrać się do pracy :razz:
ava - Sob Lis 17, 2012 11:30 am

Zerkam na tv i czekam na Męża :)

kochecka napisał/a:
wygrałam dzisiaj kumulację hormonalną i na zmianę płaczę i jestem wściekła, mąż ma zakaz odzywania się do mnie dzisiaj
kochecka, wczoraj chyba był taki dzień, ja w pewnym momencie miałam już zamiar wyjść z domu i gdzieś jechać, bo miałam takie nerwy na Męża i w ogóle na wszystko, że tylko mały krok dzielił mnie od wywołania mega awantury :twisted: Na szczęście potem jakoś mi przeszło :roll:
Magdzik - Sob Lis 17, 2012 3:48 pm

Wróciłam z małą ze spaceru. Obie zjadłyśmy, a teraz ja zrobię sobie chwilę przed komputerem, a Dagmara mści się na macie na gryzaku :D Głowa mnie boli cały dzień :roll:
marlena89 - Sob Lis 17, 2012 4:16 pm

Magdzik napisał/a:
Wróciłam z małą ze spaceru.

godzinę temu a w tym czasie zdążyła się dwa razy porzygać :kwasny: wykąpałam ją. Teraz śpi a ja piję kawę i myślę co za dziadostwo się przybłąkało :roll:

malinka1984 - Sob Lis 17, 2012 4:28 pm

Dwa prania wywieszone, dom ogarnięty a teraz soczek świeżo wyciśnięty z pomarańczy i ciasto w towarzystwie mojego kochanego męża
Patrycja11 - Sob Lis 17, 2012 4:35 pm

Cytat:
godzinę temu a w tym czasie zdążyła się dwa razy porzygać wykąpałam ją. Teraz śpi a ja piję kawę i myślę co za dziadostwo się przybłąkało
u mnie to samo.

Po konsultacji z mietką pędzę do apteki :/

marlena89 - Sob Lis 17, 2012 4:48 pm

Patrycja11, podzielisz się zdobytą wiedzą?
Patrycja11 - Sob Lis 17, 2012 5:43 pm

marlena89, kupiłam w aptece Orsalit malinowy, paskudnie smakuje, ale podobno pomaga. mietka mówiła, ze po łyżeczce co troszkę dawać przez cały dzień.
Smecta też podobno pomaga, choć pani w aptece powiedziała mi że to bardziej na biegunkę niż na powstrzymanie wymiotów, więc nie kupiłam.
Od tamtych dwóch razów na razie u nas spokój i gorączka spadła.
Albo moje dziecko dzisiaj zjadło zbyt dużo wszystkiego i w dodatku różnego i brzuszek nie wytrzymał ciśnienia, albo coś się zaczyna rozwijać.

W temacie: Zjedliśmy obiad, znaczy ja zjadłam, chłopaki kończą i będziemy się bawić.

wiolancia - Sob Lis 17, 2012 5:54 pm

Uśpiłam małą marudę i teraz będę popijać gorącą miętę,bo coś mnie po obiedzie brzuch boli. :kwasny:
marlena89 - Sob Lis 17, 2012 6:50 pm

Patrycja11, dzięki :) a ten Orsalit można stosować u takich maluchów jak moje? u nas też na razie spokój.
Zrobiłam zapiekankę makaronową i mam zamiar trochę mieszkanie ogarnąć, bo przez cały dzień jakoś weny nie miałam.

Patrycja11 - Sob Lis 17, 2012 7:15 pm

marlena89 napisał/a:
Orsalit
smakowy malinowy i bananowy można stosować u dzieciaków powyżej 6 miesiąca, a bez dodatków smakowych u niemowląt poniżej 6 miesiąca, więc zapewne tak, ale lekarzem nie jestem więc nie chcę się wypowiadać.

U nas spokój, teraz bawimy się na całego :)

mietka - Sob Lis 17, 2012 7:18 pm

marlena89, tego nie pamiętam, ale sprawdzę na ulotce.

znalazłam tylko hydronee w domu, ale to jest od 6 miesiaca.

z wymiotami u maluchów trzeba bardzo uważać, bo szybko się odwadniają.

sprawdziłam orsalit, można u takich maluszków. http://www.orsalit.pl/Stosowanie

[ Dodano: Sob Lis 17, 2012 7:18 pm ]
Patrycja11, cieszę się, że już lepiej

ewa.krzys - Sob Lis 17, 2012 7:24 pm

Wróciliśmy ze szkoły, zalałam dywan colą, więc właśnie skończyłam go prać :roll: teraz czas na naukę.
mietka - Sob Lis 17, 2012 7:27 pm

Powoli szykuję się na imprezę. W końcu idziemy z moim mężem pić i tańczyć :)


i oczywiście nie mam się w co ubrać. :? :?

motylica - Sob Lis 17, 2012 7:54 pm

marlena89 można też smectę podać

mietka napisał/a:
oczywiście nie mam się w co ubrać. :? :?


nie dramatyzuj! :smile:

objedliśmy się z mężem pyszną kolacją, teraz zasiadamy z winkiem na kanapie :-)

ppola - Sob Lis 17, 2012 9:03 pm

mietka napisał/a:
z moim mężem pić i tańczyć
tylko grzecznie tam :smile:
a ja uśpiłam Niedużą i tradycyjnie czekam na męża, podobno ma już o 22 wrócić :roll:

kakonka - Sob Lis 17, 2012 9:06 pm

czekoladę zjadłam a teraz muszę fiknąć pod prysznic i spać :)
marlena89 - Sob Lis 17, 2012 10:01 pm

Dzięki dziewczyny. Na szczęście na razie wszystko ok.
Obejrzałam mam talent i idę spać. :smile:

misiao1983 - Sob Lis 17, 2012 10:41 pm

Obejrzeliśmy "The way back", teraz czas na następny film o ile nie usnę...
wiolancia - Sob Lis 17, 2012 11:17 pm

Uśpiłam moją ukochaną małą marudę,zajadam kolację a potem szybko pod prysznic.
paulinkaaMU - Nie Lis 18, 2012 12:39 am

mąż drzemie obok, a ja pracuję...
malinka1984 - Nie Lis 18, 2012 9:41 am

Ogarniam się powoli. Znów góra ubrań czeka na mnie do prasowania, potem szykowanie obiadku i ...znów pakowanie walizek.
M_and_M - Nie Lis 18, 2012 10:46 am

my po sniadanku, mąż szaleje w kuchni a ja robie pedicure - nie luuuubię :roll:
Yoanna - Nie Lis 18, 2012 10:53 am

Hubcio u dziadków, więc odespaliśmy wczorajszą imprezę :D
Czekam jak mąż zrobi jajochę i włączamy film.

kakonka - Nie Lis 18, 2012 10:53 am

K. opuszcza młodemu łóżeczko- wracamy do drewnianego :) a ja ogarniam za małe ubranka Młodego - zapakowałam w pudła i do piwnicy :P
kochecka - Nie Lis 18, 2012 10:56 am

kakonka napisał/a:
ogarniam za małe ubranka Młodego

obmetkowałam 80% i teraz chwila odpoczynku i może drugie śniadanie :)

wiolancia - Nie Lis 18, 2012 11:50 am

Zajadam śniadanko a później biorę Aluśkę i idziemy na spacer.
niesia2708 - Nie Lis 18, 2012 12:32 pm

Dokończyłam czytać książkę, obiad się gotuje a ja oglądam film :-)
Patrycja11 - Nie Lis 18, 2012 1:39 pm

Syn śpi, jak leki przeciwgorączkowe przestają działać to ma mamozę, więc po nieprzespanej nocy nie mam nawet chwilki odpoczynku w dzień. Więc mąż obiad robi, ja się delektuje ciszą i piję ciepłą kawę.
Hatifnatka - Nie Lis 18, 2012 1:45 pm

Mąż robi obiad, a ja piję gorącą herbatę i zaraz się jakąś witaminą C uraczę. coś mnie bierze, niestety :(
taja - Nie Lis 18, 2012 4:12 pm

rano lenistwo do 13, później spacerak, Rossmann, teraz mecz i obiadek

[ Dodano: Nie Lis 18, 2012 5:04 pm ]

Karola5 - Nie Lis 18, 2012 6:02 pm

staram się nie zasnąć, żeby różnicę czasową przeczekać i jakimś cudem wstać rano do pracy, żeby być przytomnym...
ava - Nie Lis 18, 2012 8:29 pm

Czekam aż Mąż wyjdzie spod prysznica i będziemy oglądać jakiś film :)
momo - Nie Lis 18, 2012 11:06 pm

Takich problemów z położeniem dziecka spać nie mieliśmy od ok.1,5 roku... Tragedia... Na szczęście wszystkie nasze dzieci już (!) śpią, więc sami też możemy się położyć. A tyle rzeczy miałam w planie zrobić. Ach, jutro będzie piękny dzień :)
Audiolka - Pon Lis 19, 2012 12:07 am

z kina wróciłam
lmyszka - Pon Lis 19, 2012 4:16 am

jestem w pracy :)
taja - Pon Lis 19, 2012 6:28 am

wyprawiłam męża do pracy, wypiłam kakao, zjadłam banana, posiedzę jeszcze chwilkę i idę położyć się spać :)
malinka1984 - Pon Lis 19, 2012 9:57 am

zjadłam śniadanko, teraz ogarnę mieszkanko, dopakuję jeszcze kosmetyki do walizki i ok. 13 wyruszam w daleką drogę.
ava - Pon Lis 19, 2012 10:03 am

Kończę śniadanie i muszę powoli zacząć szykować się do dentysty :?
Debussy - Pon Lis 19, 2012 10:10 am

Tradycyjnie kawa z mlekiem. Do pracy na 11:45 :wink: Poniedziałki są ok :twisted:
Brinka - Pon Lis 19, 2012 10:23 am

zjadłam śniadanko, oglądam DD TVN i PNŚ na zmianę. Wypiłam jedną kawkę, zaraz zrobię sobie kolejną.
Odpoczywam po weekendowym zjeździe - oj nie łatwo powrócić do studiowania ale jestem mega zadowolona z poziomu nauczania i sposobu prowadzenia zajęć... bez porównania do studiowania na UŁ.

ppola - Pon Lis 19, 2012 10:56 am

Słuchamy z Marią dziecięcych piosenek :lol: szukam wakacji - nadal :) i zbieram się do wklepania nowego przepisu ;P
momo - Pon Lis 19, 2012 11:46 am

momo napisał/a:
jutro będzie piękny dzień :)


A na to jutro będę czekać chyba do śmierci :/ Helena odmówiła spania i przyjmowania posiłków, Aniela po przepłakaniu całej nocy rozpoczęła dzień od siłowej konfrontacji z siostrą, a potem odmówiła jakiejkolwiek współpracy. Ja próbuję trochę ochłonąć, przy okazji szukam w sieci zegarka dla męża.

kariczeq - Pon Lis 19, 2012 12:01 pm

ciągle się doszkalam i przy okazji sobie ogarniam różne strony www
taja - Pon Lis 19, 2012 2:27 pm

wróciłam od lekarza i jem mandarynki
Bian - Pon Lis 19, 2012 2:50 pm

Robię obiad i czekam na męża :)
mietka - Pon Lis 19, 2012 2:54 pm

ppola napisał/a:
zbieram się do wklepania nowego przepisu ;P


hmmm... a co powiesz na coś makowo-pomarańczowego? mam na coś takiego ochotę, ale wolę cos sprawdzonego przez Ciebie :D
.... i upieczonego przez Ciebie :smile: :smile: :smile:

ja w rewanżu moge dla Twojego męża gluta upiec

ppola - Pon Lis 19, 2012 3:16 pm

mietka napisał/a:
a co powiesz na coś makowo-pomarańczowego?
coś świateczne klimaty Cie dopadły :) mak mam i pomarańcze też, ale mam tez mega ból głowy i dziecko na pokładzie wiec dzisiaj jestem mało kreatywna ;P
Kociadło - Pon Lis 19, 2012 3:49 pm

zjedliśmy obiad ( babcia na początku marudziła, ale koniec końców nawet dokładkę wszamała:) ) teraz czas na naukę, a potem do lekarza oboje mykamy
ZoltyTulipan - Pon Lis 19, 2012 4:44 pm

idę z mamą zaraz do kina na "Przed Świtem cz.2" :)
M_and_M - Pon Lis 19, 2012 7:35 pm

lmyszka napisał/a:
jestem w pracy :)


że co??? :o

przygotowałam się na jutro do pracy, mąż dziś wraca bardzo późno, więc ja mam samotny wieczór z książką :cool:

niesia2708 - Pon Lis 19, 2012 7:49 pm

Wróciłam z Piotrkowa i od koleżanki :) :) Zaraz kąpiel i książka :)
malinka1984 - Pon Lis 19, 2012 7:57 pm

Rozościłam się już w pokoju hotelowym a teraz mykam na kolację. Czuję się fatalnie, na noc garść prochów i modlitwa o lepsze samopoczucie bo fatalnie się czuje, w gardle żyletki, uszy zatkane nie ma jak początek tygodnia dobrze zacząć.
taja - Pon Lis 19, 2012 7:59 pm

usłyszałam od pani na poczcie, że nie wyda mi Zusu, poniewaz ja nie jestem tą osobą na która on przyszedł :twisted: :twisted: :twisted:

więc ma przyjść ta osoba na która jest przekaz.

dwa dowody, zdjęcia, nazwisko panieńskie nie przekonały pani, że to ja jestem tą własnie osobą. musiała przetłumaczyc jej to inna koleżanka... :cool:

idę spac. dobranoc.

anett.k - Pon Lis 19, 2012 8:54 pm

relaksuję się przed komputerem
Magdzik - Pon Lis 19, 2012 9:04 pm

Piszę z mężem smsy.
malinka1984 - Pon Lis 19, 2012 10:09 pm

Theraflu, 2x Rutinacea, Orofar Max na gardło wzięte, teraz szybki prysznic i do łóżeczka, jutro do pracy, nie ma czasu na chorowanie, oby mi to przeszło bo w sobotę planujemy wypad do Rzymu :smile:
taja - Wto Lis 20, 2012 6:46 am

jak co dzień wyprawiłam męża, kończę śniadanie i idę spać dalej
ewa.krzys - Wto Lis 20, 2012 7:58 am

taja, nie ma to jak logiczne myślenie :smile:

Zaczęłam dzień od gorącej czekolady i bardzo mi z tym dobrze. A wieczór zamierzam spędzić w towarzystwie książek od niesi 8)

momo - Wto Lis 20, 2012 8:13 am

Dzieci mi się ostatnio mocno rozregulowały, także Helenka przed chwilą wstała, Anielka jeszcze śpi, więc korzystając z okazji, że na głowie mam tylko jedno, ogarniam trochę Internet (muszę poważnie wziąć się za planowanie prezentów!) i siebie :)
ppola - Wto Lis 20, 2012 8:38 am

A moje dziecko miało tylko jedną pobudkę w ciagu 12h :smile: :smile: szkoda tylko że cały wieczór się fatalnie czułam a potem przez pół nocy zasnąć nie mogłam bo tak to pewnie byłabym wyspana jak ta lala :smile: A teraz jem małe śniadanie i piję kawę. 8)
kakonka - Wto Lis 20, 2012 9:46 am

Mam wolne, Moja siostra na badaniach z racji podejrzenia zapalenia wyrostka. Mąż właśnie dzwonił, że jest już w Katowicach, także widzimy się albo w czwartek wieczorem albo w piątek rano :P
taja - Wto Lis 20, 2012 9:56 am

ogarnięta i umalowana zaraz wychodze do kolezanki :)
ZoltyTulipan - Wto Lis 20, 2012 1:39 pm

chora leżę w łóżku i zaglądam w każdy zakątek forum :)
Brinka - Wto Lis 20, 2012 2:57 pm

Wstałam dziś lewą nogą, odstawiłam auto do warsztatu, przyszłam pieszo do domu, kawa, śniadanie (cola i czekolada), odkurzyłam, a teraz się zbieram do lekarza i na pocztę... W moim stanie złości nie powinnam prowadzić...
mała9364 - Wto Lis 20, 2012 3:00 pm

zgaga śpi a ja staram się znaleźć kurtkę zimową którą widziałam na mieście a teraz jej nie mogę znaleźć w necie :cry:
Karola5 - Wto Lis 20, 2012 3:36 pm

mała9364, eee trzeba było zrobić zdjęcie. Ja kiedyś dziewczynie w pociągu robiłam w ukryciu zdjęcie kozaków :smile: zawsze łatwiej potem odszukać..
mała9364 - Wto Lis 20, 2012 3:46 pm

Karola5 napisał/a:
mała9364, eee trzeba było zrobić zdjęcie. Ja kiedyś dziewczynie w pociągu robiłam w ukryciu zdjęcie kozaków :smile: zawsze łatwiej potem odszukać..


hehe.mój mąż powiedział a czemu nie podeszłaś i się nie zapytałaś?no to teraz niczym Sherlock Holm szukam :?

a może ktoś widział płaszczyk puchowy z kapturem i suwak jest dodatkowo na plecach? a w temacie młody wstał i słuchamy jego piosenki

http://www.youtube.com/wa...gA&feature=fvst

malinka1984 - Wto Lis 20, 2012 3:57 pm

odliczam minuty do wyjścia z pracy, szybkie zakupy i do łóżka, bo moja choroba zamiast się cofać to się rozwija :(
mała9364 - Wto Lis 20, 2012 4:00 pm

malinka1984 napisał/a:
odliczam minuty do wyjścia z pracy, szybkie zakupy i do łóżka, bo moja choroba zamiast się cofać to się rozwija :(



zdrówka

agulka1989 - Wto Lis 20, 2012 4:05 pm

mała9364, znalazłam takie coś:

http://szafa.pl/c11913817...na-plecach.html
i jeszcze tu: http://www.ibutik.pl/oglo...utrem-xs-998071


a w temacie- nakarmiłam maluchy i idę na spacer ze starszą dwójką :)


edit: mała, jeszcze tu masz:
http://www.ibutik.pl/oglo...alnym-xl-999461

a tu masz różne rozmiary: http://www.ibutik.pl/marka/elis-leather

mała9364 - Wto Lis 20, 2012 4:16 pm

agulka1989 napisał/a:
mała9364, znalazłam takie coś:


jesteś niezastąpiona:) :smile:

Patrycja11 - Wto Lis 20, 2012 4:16 pm

mała9364, o ile dobrze kojarzę to wiolancia ma taki z taboo, choć nie wiem czy ma suwak na plecach.

Szykujemy obiad :)

edit:

http://allegro.pl/plaszcz...2786485184.html

mała9364 - Wto Lis 20, 2012 4:22 pm

Patrycja11 napisał/a:
mała9364, o ile dobrze kojarzę to wiolancia ma taki z taboo, choć nie wiem czy ma suwak na plecach.

Szykujemy obiad :)

edit:

http://allegro.pl/plaszcz...2786485184.html


dziękuję kochane jesteście :)

podrozniczka - Wto Lis 20, 2012 4:26 pm

Oba dzieci spia + babcia a ja pije kawe i tylko probuje ogarnac forum po przerwie.
anett.k - Wto Lis 20, 2012 5:01 pm

nakarmiłam młodą a teraz karmię siebie (szkoda tylko, że menu aktualnie mam raczej ubogie, eh..)
Karola5 - Wto Lis 20, 2012 6:26 pm

mała9364, a po co ci to rozpięcie z tyłu? bo jak patrzę na kurtkę rozpiętą to mi się nie podoba (ale to tylko moje zdanie) :smile:
wiolancia - Wto Lis 20, 2012 6:37 pm

mała9364no właśnie ja mam taki płaszczyk z suwakiem na plecach Taboo,ten sam co Patrycja11 wkleiła.Bardzo fajny jest i jaki ciepły.Kupiłam w Kanzasie za 215 zł.
Karola5 ten suwak jest po to,żeby wygodniej było siedzieć jak np. jedziesz autem.Tak mi powiedziała pani w sklepie.

A w temacie ,forumuję i myślę co tu zrobić z piersi kurczaka na kolację.

taja - Wto Lis 20, 2012 6:56 pm

http://lodz.naszemiasto.p...7e7fe80f,1,3,60 ehhh... wiedziałam, że nic z tego nie wyjdzie :P

energia mnie rozpiera, nie wiem co porobic.. więć siedzę i oglądam axn

wiolancia napisał/a:
A w temacie ,forumuję i myślę co tu zrobić z piersi kurczaka na kolację.
ryż+ananas+majonez i pyszna sałatka gotowa
malinka1984 - Wto Lis 20, 2012 7:43 pm

Zrobiłam sobie pyszną włoską kolacje: mozzarella, pomidorki koktailowe i bazylia, mniam a teraz czas na serię tableteczek, szybka kąpiel i do łóżka
paulinkaaMU - Sro Lis 21, 2012 7:38 am

pora wstać...ależ mi się nie chce :roll:
ewa.krzys - Sro Lis 21, 2012 7:46 am

Jak co dzień z kubkiem gorącej czekolady rozpoczynam pracę.
Misiak87 - Sro Lis 21, 2012 8:23 am

ewa.krzys, jaką gorącą czekoladę pijasz? Dobra? Ciężko mi trafić na naprawdę smaczną, może coś polecisz? Aha- smacznego.:)

Ja po śniadanku leżę, ale w planach mam ogarnięcie segmentu- może wiecie kto by chciał otrzymać za darmo porcelanowe, szklane itp figurki, mam ich peeeełno (pieski, słoniki, zwierzątka...) Dom dziecka? Może coś słyszałyście?

taja - Sro Lis 21, 2012 8:31 am

Misiak87 napisał/a:
Ja po śniadanku leżę, ale w planach mam
leżeć dalej.

chociaż powinnam zrobić remanent w szafie i z niej powynosić, bo jutro rozbierają starą i w sb. będzie nowa.
a to muszę kupic jakieś pudełeczka niewielkie na półki...

Misiak87, my teraz kupiliśmy czekoladę w biedronce, smaczniejsza do Milki wg mas... ale nie wiem jak sie nazywa, musiałabym sie podnieść z łóżka :)

ppola - Sro Lis 21, 2012 8:32 am

a ja już po śniadaniu, piję kawę i nie mogę wyjść z szoku, bo w zeszły wtorek złożyliśmy wniosek o paszport dla Niedużej a dzisiaj już jest do odbioru :o
caixa - Sro Lis 21, 2012 8:57 am

ppola, no sezon to to nie jest :D .
Ledwo zwlekłam się z łóżka. :roll: Wypiłam kawę i zaraz muszę zaplanować dzień. Dziś znów do 20:00. :roll:

Bian - Sro Lis 21, 2012 9:01 am

Wstałyśmy z Hanią po 8 :smile: Ogarnęłam Dziedziczkę i idę zrobić jakieś śniadanie dla siebie.
poison_moon - Sro Lis 21, 2012 9:17 am

Misiak87 napisał/a:
Dom dziecka?
Nie sądzę... Domy dziecka są tak zagracone różnymi zabawkami, że nie wydaje mi się, żeby chcieli kolejne. Ale spróbować zawsze możesz.

W temacie zjadłyśmy śniadanie, zaraz się zbieramy: Baśka do dziadków, a ja do pracy

ewa.krzys - Sro Lis 21, 2012 10:02 am

Misiak, ja piję LaFestę. Z tym, że najpierw zalewam ją wodą (tak mniej więcej 1/4 kubka) i dolewam mleka do pełna. Wtedy jest najlepsza :)

Jakoś tak wolno mi dzień dziś mija.

wiolancia - Sro Lis 21, 2012 10:19 am

Ja tez lubię czekoladę do picia Milka,a najlepiej jak się uda kupić niemiecką od tych handlarzy na ryneczkach.
A w temacie czekam aż mąż wróci ze świeżym pieczywem ze sklepu a później będziemy śniadanko konsumować.

taja - Sro Lis 21, 2012 10:37 am

wypiłam czekolade na gorąco :P Magnetic sie nazywa, z Biedronki. oczywiście pół na pół z mleczkiem i szczyptą cynamonu :)

zbieram sie za wyjmowanie ciuchów z szafy

Fijołkowa - Sro Lis 21, 2012 10:39 am

Misiak87 napisał/a:
[b] jaką gorącą czekoladę pijasz?

mnie bardzo smakuje z firmy Gellwe, jest naprawdę gęsta i baaardzo czekoladowa :)

ppola - Sro Lis 21, 2012 10:42 am

Jako że paszport prawie mamy to szukam wakacji już na poważnie - bo dotarło do mnie że zaplanowaliśmy wyjazd za 2-3 tyg :smile: :smile: Ale powiem Wam że ciężko sobie samemu coś znaleźć - nic mi nie pasuje :smile:
tulipan87 - Sro Lis 21, 2012 11:00 am

Ja najbardziej lubię

A w temacie - syn drzemie, więc korzystając z okazji kończę śniadanie i przeglądam informacje ze świata.

Misiak87 - Sro Lis 21, 2012 12:13 pm

Kusicielki! :P Skończyłam właśnie pić gorącą czekoladę z cynamonem.:)
taja - Sro Lis 21, 2012 12:18 pm

mysle nad zupą... nie mam ochoty na nic innego, ale na zupę, ale nie wiem na jaką... :roll:

zawartość szafy leży na podłodze, wiec nie ma sie jak ruszyć, ale w tle Sade, więc całkiem miło.
i muszę iść do sklepu.

ZoltyTulipan - Sro Lis 21, 2012 1:06 pm

a ja chora muszę iść zaraz na zajęcia, a potem na test z angielskiego :( :(
Hatifnatka - Sro Lis 21, 2012 1:52 pm

wróciłam od lekarza i z apteki. wzięłam antybiotyk, piję herbatę i marnie się czuję :x
Prowansja - Sro Lis 21, 2012 2:19 pm

Szykuję siebie i córkę, jedziemy do Galerii, trzeba coś zacząć działać w temacie prezentów mikołajkowych.
taja - Sro Lis 21, 2012 2:22 pm

byłam na rynku, w bibliotece, jem kasze z sosem i pichce zupę
ava - Sro Lis 21, 2012 2:51 pm

Byłam na spacerze z siostrą i siostrzenicą, niby byłyśmy krótko, ale zdążyłam zmarznąć, dlatego teraz rozgrzewam się herbatą :)

ppola napisał/a:
powiem Wam że ciężko sobie samemu coś znaleźć - nic mi nie pasuje
Przecież wiadomo, że szewc bez butów chodzi :wink:
mała9364 - Sro Lis 21, 2012 3:53 pm

Karola5 napisał/a:
mała9364, a po co ci to rozpięcie z tyłu? bo jak patrzę na kurtkę rozpiętą to mi się nie podoba (ale to tylko moje zdanie) :smile:


wiesz co nie wiem po co mi ale fajnie wyglądą :D

Karola5 - Sro Lis 21, 2012 4:39 pm

mała9364 napisał/a:
Karola5 napisał/a:
mała9364, a po co ci to rozpięcie z tyłu? bo jak patrzę na kurtkę rozpiętą to mi się nie podoba (ale to tylko moje zdanie) :smile:

wiesz co nie wiem po co mi ale fajnie wyglądą :D

:smile:

ppola, a masz jakieś kierunki które rozważasz?

Patrycja11 - Sro Lis 21, 2012 4:41 pm

Kończę obiad i czekam na męża, będzie za jakieś 40 minut.
ppola - Sro Lis 21, 2012 4:44 pm

Karola5, już wymyśliłam będzie Egipt, bo niestety pierwszy raz nastawiamy się na pobyt w hotelu a nie na zwiedzanie, a tam jest stosunkowo blisko i ciepło, nie wieje tak jak na Fuercie i mąż będzie mógł ponurkować, a no i nie będzie mi szkoda że nic nie zwiedzam bo to już kolejny pobyt tam ;)
A w temacie kończę robić zupę i zbieramy się do Portu, może się przy okazji dokładnie dowiem co będzie ze mną od stycznia :?

taja - Sro Lis 21, 2012 4:46 pm

miałam własnie niezaplanowaną wizytę teściowej i teścia.... eh. a w domu mega syf, bo zawartość szafy na podłodze nadal :D
Bian - Sro Lis 21, 2012 4:52 pm

Przejrzałam dzienniczki ciążowe, podrzuciłam dziecko mężowi i przeglądam świąteczne inspiracje.
mietka - Sro Lis 21, 2012 5:22 pm

wróciliśmy do domu, usmażyłam dzieciakom naleśniki a teraz oglądamy bajkę o Barbie.......
malinka1984 - Sro Lis 21, 2012 5:24 pm

odpoczywam i nastrajam się na wieczorne spotkanie przy Grappie, medycyna konwencjonalna zawodzi to może Grappa mnie uratuje, szkoda tylko że jutro jest czwartek a nie sobota :)
MadMar - Sro Lis 21, 2012 6:00 pm

piję herbatę z sokiem malinowym i lipą i czekam na męża, który postanowił zrobić mi niespodziankę i przyjedzie dziś do domku :D
niesia2708 - Sro Lis 21, 2012 6:54 pm

Wykąpana przeglądam neta i zajadam chipsy :wink: :wink:
ZoltyTulipan - Sro Lis 21, 2012 7:10 pm

MadMar napisał/a:
czekam na męża, który postanowił zrobić mi niespodziankę i przyjedzie dziś do domku :D

Zazdroszczę, mi dzisiaj Ł. powiedział, że wróci dopiero w sobote wieczorem :(

A ja idę robić kolację :) Mam ochotę na bułkę z dżemem :smile: a potem pewnie leki, łóżko i jakiś serial :)

Patrycja11 - Sro Lis 21, 2012 8:46 pm

Gab się kąpie z tatusiem, ja mam chwilkę na forum, zamierzam położyć dziecko spać i posiedzieć z mężem i napić się piwka :)
Brinka - Sro Lis 21, 2012 9:05 pm

Piję gorącą herbatkę z sokiem malinowym, aspirynkę i wyleguję się pod kocykiem bo mnie jakieś choróbsko bierze...
ppola - Sro Lis 21, 2012 9:20 pm

A ja leże na kanapie i oszczędzam plecy, bo mnie jak licho bolą a poza tym na 99% zmieniłam pracę i wstępnie zarezerwowałam zimowe wakacje
Hatifnatka - Sro Lis 21, 2012 9:43 pm

w gardle mam kaktusa :evil: a poza tym przeglądam allegro i słucham Suzanne Vegi.
malinka1984 - Sro Lis 21, 2012 10:13 pm

właśnie wróciłam ze spotkania : grappa, 2Xwino i 2x piwo :) = relax w środku tygodnia
ppola - Sro Lis 21, 2012 10:34 pm

szukam prywatnego żłobka :roll:
Prowansja - Czw Lis 22, 2012 9:07 am

Wstałam i jem śniadanie, dziś wolne więc trochę później :) Córka z mężem śpią(ale słodki widok) a ja pilnuję końca aukcji na Allegro.
asia7 - Czw Lis 22, 2012 9:29 am

szykuję się do lekarza... mam nadzieję, że szyjka trzyma :roll:
marlena89 - Czw Lis 22, 2012 9:41 am

Nadrabiam zaległości forumowe po wczorajszej nieobecności i idę zrobić sobie kawę :)
taja - Czw Lis 22, 2012 10:02 am

wykąpałam się i teraz odpoczywam :)
ava - Czw Lis 22, 2012 10:03 am

Kończę śniadanie i przeglądam forum :)

asia7, trzymam kciuki za dobre wieści :)

Brinka - Czw Lis 22, 2012 10:03 am

Choruję sobie, głowa mnie boli, i muszę sobie radzić sama ;(
momo - Czw Lis 22, 2012 12:05 pm

Właśnie skończyłyśmy z Anielką pieczenie muffinek kawowo - czekoladowych i słuchamy Kids & the City, wstawiłam mięso do piekarnika i mam chwilkę spokoju, zanim Helenka wstanie :)
mietka - Czw Lis 22, 2012 12:18 pm

Lenia mam paskudnego. Oby do 15.30
Hatifnatka - Czw Lis 22, 2012 12:21 pm

choruję :kwasny: oraz piję sok jabłkowy i zaraz idę robić obiad.
ppola - Czw Lis 22, 2012 12:22 pm

Gotuję buraki na obiad, dyskutuje z mężem o prezentach a poza tym
mietka napisał/a:
Lenia mam paskudnego

taja - Czw Lis 22, 2012 12:24 pm

koleżanka namówiła mnie na spacerowanie z jej synalem, a ona ma potrzebę pochodzenia po lumpkach. szkoda, że tyle miejsc jest nie przystosowanych dla wózków... kończe czipsy i wychodzę
Yoanna - Czw Lis 22, 2012 12:49 pm

Hubert usnął, zainhaluję go i biorę się za sprzątanie;/ chyba, że FB pokrzyżuje mi plany ;p
ewa.krzys - Czw Lis 22, 2012 12:54 pm

Za dwie godzinki kończę pracę i czeka mnie maraton: zawieźć warzywa rodzicom, oddać butelki po piwie (uzbierała się cała skrzynka :? ), jakieś zakupy. I w ramach motywacji dla K. chyba upiekę muffinki.
malinka1984 - Czw Lis 22, 2012 1:04 pm

umieram, głowa mi pęka, katar ciurkiem leci, ledwo żyje, a w pracy jeszcze 3:30 :cry:
anett.k - Czw Lis 22, 2012 1:17 pm

Nakarmiłam młodą, a teraz gotuje obiad. Czeka mnie jeszcze prasowanie.
Patrycja11 - Czw Lis 22, 2012 1:20 pm

Położyłam Gabrysia spać. Zastanawiam się ile jak bardzo jeszcze będzie testował moją cierpliwość :roll:

Kawę piję, obiad mam, posprzątane w miarę też, więc mam luzik :)

taja - Czw Lis 22, 2012 1:31 pm

jednak zostałam w domu, obiad przygotowany i ide zrobić muffinki :)
marlena89 - Czw Lis 22, 2012 1:31 pm

Cytat:
umieram, głowa mi pęka

od 10 miałam na głowie dwie natrętne sąsiadki z czego jedna była z dzieckiem :cool:
przez co Maja prawie nie spała a teraz cały czas marudzi i cały czas jej źle :evil:
idę po drugą kawę

tulipan87 - Czw Lis 22, 2012 3:11 pm

Mateusz usnął, więc ja mam relaks. Piję kawę i nic mi się nie chce :roll:
momo - Czw Lis 22, 2012 3:13 pm

Wróciłyśmy ze spaceru, bierzemy się za konsumpcję muffinek :) trochę posprzątam i pewnie obejrzę mecz... jak dzieci pozwolą :P
ava - Czw Lis 22, 2012 4:03 pm

Chyba czas powoli zacząć się szykować na wizytę u lekarza...
Patrycja11 - Czw Lis 22, 2012 4:20 pm

Gab spał godzinkę. Już sobie wyobrażam wieczór :evil:

już nawet zapowiedziałam mężowi że wieczorem wychodzę na spacer. SAMA, bo zaczynam się wściekać z byle powodu.

Podgrzewam obiad i czekam na męża.

taja - Czw Lis 22, 2012 4:47 pm

patrze jak chłopaki wyzywaja sie na starej szafie... łapy sobie połamia zaraz, traktują ja jak worek...
Weira - Czw Lis 22, 2012 4:54 pm

Czekam na męża i jednocześnie ogarniam mieszkanko :-)
asia7 - Czw Lis 22, 2012 5:03 pm

ava napisał/a:
Chyba czas powoli zacząć się szykować na wizytę u lekarza...


Powodzenia :)

Bian - Czw Lis 22, 2012 5:41 pm

Patrycja11 napisał/a:
zaczynam się wściekać z byle powodu

Patrycja11 skąd ja to znam :/

Chyba wyjdę z psem, może jak się przewietrzę, to trochę normalniej się będę zachowywać :/

Patrycja11 - Czw Lis 22, 2012 5:51 pm

Bian, dokładnie tak samo.

Z psem pójdę później, teraz wybywam na spacer, ojciec z synem zostają.

mała9364 - Czw Lis 22, 2012 6:47 pm

Patrycja11 napisał/a:
Położyłam Gabrysia spać. Zastanawiam się ile jak bardzo jeszcze będzie testował moją cierpliwość :roll:


Ja mam tak od poniedziałku.Nie wiem może moje dziecko ma gdzieś jakiś wyłącznik bo oszaleje.Jak tak dalej pójdzie to wyjdę z siebie.

A w temacie po całym dniu nie spania i wkurzania mnie na każdym kroku dziecko po kąpieli padło.Ciekawe o której wstanie.Nadrabiam zaległości na forum pokój ogarnięty,pranie się pierze zaraz zmywanie i kąpiel

poison_moon - Czw Lis 22, 2012 6:56 pm

Po ciężkim dniu w pracy, zaczęłam się zastanawiać czy niektórzy rodzice postanowili w ogóle nie wychowywać swoich dzieci i zrzucić ten obowiązek na różnego typu placówki... :evil:
A poza tym położyłam Baśkę spać, czekam, aż uśnie i idę posiedzieć na tarasie, bo też muszę ochłonąć...

Magdzik - Czw Lis 22, 2012 8:48 pm

Smsuję z mężem i właśnie kończę nadrabiać forum.
ppola - Czw Lis 22, 2012 8:54 pm

Wróciliśmy z portu i... lecimy na wakacje a ja mam w czym wystąpić na jutrzejszej rozmowie w sprawie pracy :smile:
kakonka - Czw Lis 22, 2012 9:15 pm

Jak dobrze, że jutro już piątek a K. wrócił z Katowic :) zastanawiam się w czym wystąpić na sobotnich andrzejkach :P
podrozniczka - Czw Lis 22, 2012 9:47 pm

ppolcia gdzie ruszacie?

Koncze karmic mlodego i ide do wanny.

mietka - Czw Lis 22, 2012 10:01 pm

umieram, rozpadam się, muszę się wyleczyć na weekend
taja - Pią Lis 23, 2012 8:07 am

przespałam noc :) zjadłam sniadanie, podjadam czekoladę i planuję poleżeć bo nic do roboty nie mam
ewa.krzys - Pią Lis 23, 2012 8:11 am

Czy zdajecie sobie sprawę, że dziś jest już piątek :smile: I na dodatek jutro nie jadę do szkoły 8)
malinka1984 - Pią Lis 23, 2012 8:29 am

Ja właśnie wyleguję się w łóżku, tzn. próbuję swój organizm doprowadzić do porządku bo jutro wycieczka do Rzymu, więc dostałam zgodę na wolne od pracy i mam się wyleżeć więc to czynię. Przy okazji proszę użytkowników FB o głos na moją fotkę w konkursie Perły Architektury link do listy zdjęć Moja Fotka znajduje się na stronie 2, budynek w kształcie kwiatu lotosu - Anna R. https://www.facebook.com/...130340883708703
Dziękuje z góry za oddane głosy, można głosować raz dziennie do 25.11

marlena89 - Pią Lis 23, 2012 8:34 am

malinka1984, proszę bardzo :)
Wstałam, ogarnęłam Dziecię i siebie.Oglądam DDTVN i chyba czas na śniadanie. :smile:

asia7 - Pią Lis 23, 2012 8:40 am

malinka to zdrowia życzę :) (głos oddany :) )
mala_mk - Pią Lis 23, 2012 10:20 am

korzystam z chwili przerwy w pracy i odkurzam forum. Ależ mam zaległości...
Hatifnatka - Pią Lis 23, 2012 10:22 am

jem śniadanie i zaraz wracam do łóżka z książką.
aguuuunia44 - Pią Lis 23, 2012 11:30 am

obejrzałam właśnie ostatni odcinek z pierwszej serii "Przyjaciółek". jak ja nie lubię takich niewyjaśnionych końcówek serii... :(
malinka1984 - Pią Lis 23, 2012 11:38 am

wstałam ....zajadam winogronka i chyba czas coś konkretniejszego zjeść
Patrycja11 - Pią Lis 23, 2012 1:28 pm

Wróciliśmy ze spaceru, Gab śpi, ja piję kawę.
Jeśli dziś jego drzemka znów wyniesie godzinę to przysięgam że się wyprowadzę...

ZoltyTulipan - Pią Lis 23, 2012 1:30 pm

czas iść na zajęcia :) a potem angielski :)
ava - Pią Lis 23, 2012 1:34 pm

Przeglądam Demotywatory :)
momo - Pią Lis 23, 2012 2:24 pm

Patrycja11 napisał/a:
Wróciliśmy ze spaceru


A my dziś nie pójdziemy - Helence przeciągnęła się drzemka, a już robi się ciemno ( :o ), na dodatek poparzyłam sobie przedramię piekarnikiem (jakby mi było mało wczorajszego palca włożonego w gorący tłuszcz:/). Dlatego też dziewczyny demolują mieszkanie, a ja planuję dzisiejszy wieczór i cały weekend .

Patrycja11 - Pią Lis 23, 2012 2:27 pm

momo napisał/a:
przeciągnęła się drzemka
żeby mojemu się tak czasami przeciągnęła.
Ostatnio w dzień tak sypia, że lepiej nie mówić, a od mniej więcej 18:30 jest taki nieznośny, że mam ochotę rozwalić głowę o ścianę... :evil:

Pójdę za radą mietki i zaopatrzę się w Neopersen Forte

taja - Pią Lis 23, 2012 2:30 pm

Patrycja11, i przestań pic ta kawe, bo dodatkowo cisnienie ci podnosi :)
ogarniam się i jedziemy w kooońcu po zdjęcia :)

Patrycja11 - Pią Lis 23, 2012 2:33 pm

taja napisał/a:
przestań pic ta kawe
wiem powinnam, ale jakoś nie mogę. Piję dużo kawy, minimum 3 dziennie :?
E. drze się już na mnie że przesadzam... Na czekoladkę się przerzucę :wink:
Król już się budził, szybka interwencja i śpi dalej. Jakby do 15 pospał byłabym szczęśliwa.

taja - Pią Lis 23, 2012 2:35 pm

Patrycja11, hmmmmmm, czekolada znacznie humor polepsza :) taka z pianką i cynamonem :) musisz zacząć sobie dogadzać :)
Misiak87 - Pią Lis 23, 2012 2:47 pm

Przyjechał do nas materac dla Małej, więc położyłam już w łóżeczku monitor oddechu, owy materacyk, ceratkę i super-różowe prześcieradło... uff, namachałam się.:) Fotelik też przyjechał, mam już wszystko, mogę rodzić. :smile:

taja napisał/a:
czekolada znacznie humor polepsza :)

Dobry pomysł, idę na czekoladę.:)

Patrycja11 - Pią Lis 23, 2012 2:50 pm

Misiak87, weeeź, poczekaj jeszcze chwilkę. Masz czas :D

Czekam jak Robak wstanie...

taja - Pią Lis 23, 2012 2:59 pm

Misiak87, ojj weeeź :) mi jeszcze wanienki brakuje i kosmetyków :)
malinka1984 - Pią Lis 23, 2012 3:03 pm

Planuję wycieczkę po Rzymie i buszuje w necie.
Proszę wszystkich o głosy, właśnie doczytałam że konkurs twa do dziś do 24:00 można oddać dwa głosy dziennie. Zachęcam do oddawania głosów brakuje 19 głosów
fota mojego autorstwa (str. 2) z Indii https://www.facebook.com/...130340883708703

taja - Pią Lis 23, 2012 3:05 pm

malinka1984, glos poszedł

[ Dodano: Pią Lis 23, 2012 3:06 pm ]
ogladam Trudne Sprawy i jestem w szoku, bo tacy ludzie na prawde chodzą po swiecie :P

ppola - Pią Lis 23, 2012 3:21 pm

Jejuuuuu ale miałam dzień.... nie dość że Kasia urodziła to od poniedziałku idę do pracy :?
tulipan87 - Pią Lis 23, 2012 3:45 pm

ppola napisał/a:
od poniedziałku idę do pracy

Współczuję rozstania z Marysią, a jednocześnie zazdroszczę powrotu do aktywności zawodowej. Strasznie mi tego brakuje :roll:

A ja w końcu odpoczywam - rozpakowałam zakupy i zasiadłam z kawą :smile:

ppola - Pią Lis 23, 2012 4:04 pm

tulipan87, ja miałam od stycznia wrócic ale wszystko sie popitoliło a raczej dostałam kilka propozycji nie o odrzucenia, no i dzisiaj byłam na rozmowie o prace i zmieniam pracodawce, umowa na 5 lat i wyzsza pensja, no i tygodniowy urlop w grudniu tez im nie przeszkadza :smile: Generalnie po 15 minutach rozmowy szłam do kadr po dokumenty :wink: teraz musze pokombinowac co z Marysia a poki co sie tulimy do siebie i ogladamy Jacka :)
malinka1984 - Pią Lis 23, 2012 4:11 pm

ppola gratulacje, wiem że będzie ciężko rozstać się na te godziny z Marysią ale dasz radę
Bian - Pią Lis 23, 2012 4:12 pm

ppola jakbym dostała propozycję nie do odrzucenia, to też bym nie odmówiła, tym bardziej, że trochę mi już aktywności zawodowej brakuje ;)

A w temacie: pożegnałam koleżankę, oddałam jej część rzeczy po Hani i popijam herbatę.

niesia2708 - Pią Lis 23, 2012 4:57 pm

ppola, gratuluję zmiany :)
W temacie- zjadłam obiad i idę zaraz pozmywać bo mi naczynia ze zlewu wystają :)

Magdzik - Pią Lis 23, 2012 6:10 pm

Nakarmiłam małą. Wciągnęła 230ml migiem i oddałam ją trochę mamie. Pomyłam podłogi i trochę się poobijam :-)
malinka1984 - Pią Lis 23, 2012 6:15 pm

wróciłam z zakupów, kupiłam sobie wygodne buty na zwiedzanie jutrzejsze, zaraz wybywam na kolację. PS. Dziękuję wszystkim za oddane głosy na FB, pękła już stówka :)
taja - Pią Lis 23, 2012 6:40 pm

mielismy odebrac zdjęcia, nie mamy jednak, ponieważ po drodze mielismy wypadeczek :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
marlena89 - Pią Lis 23, 2012 6:45 pm

taja, matko, nic Ci nie jest? Co się stało?
Jabłko jem a później idziemy się kąpać z Mają.

Bian - Pią Lis 23, 2012 7:06 pm

taja co się stało??

W temacie: naszykowałam Hani kąpiel i mleko, więc idę ją złapać (porusza się po mieszkaniu jak meteor) i wrzucić do wanny :P Potem usypianko i czas dla mnie :smile:

taja - Pią Lis 23, 2012 8:29 pm

no babka cofała na jednokierunkowej, a my w niej chcieliśmy zawrócić no i skasowała nam drzwi boczne tylne. w ogóle ciezko opisać tą sytuację... tak samo jak cofanie na jednokierunkowej.... :-?

a szczerze powiem, że zestresowałam sie tak, że myslałam, że cos zacznie się dziać, na szczęscie póki co jest ok. brzuch mi stwardniał dosłownie jak kamień, teraz juz wrócił do normalności. ja sie zestresowałam tez tym, że Mały się zestresował. pogotowie zostało wezwane, zmierzyli mi cisnienie i uznali, że nie rodzę :o

więc leżę, czekam aż pasażer się wyciszy.

nie dostalismy nawet mandatu. wiec jak nie urodzę to powiem, że wszystko dobrze sie skończyło.

Patrycja :*

Patrycja11 - Pią Lis 23, 2012 8:33 pm

Cytat:
Patrycja :*


Natka :*

Szykuje kąpanie Robaka który dzisiaj była baaaaaaaardzo grzecznym chłopcem :wink:
zamierzam otworzyć piwko i w towarzystwie mojego mężusia je wypić :lol:

asia7 - Pią Lis 23, 2012 8:39 pm

taja napisał/a:
tak samo jak cofanie na jednokierunkowej....


cofanie na jednokierunkowej nie jest zabronione ;)

ale współczuję stłuczki bo to nic miłego :glaszcze:

taja - Pią Lis 23, 2012 8:40 pm

Patrycja11 napisał/a:
zamierzam otworzyć piwko i w towarzystwie mojego mężusia je wypić
czyli relax

ja dzisiaj 6sec po wypadku zawołałam papierosa !! :twisted: byłam tak skołowana, ze wziełabym go do reki, gdyby ktoś paczke podstawił pod nos

[ Dodano: Pią Lis 23, 2012 8:44 pm ]
asia7, yyyyyyyyyyyyyyyyyy.... no właśnie ona wyjeżdżała z niej cofając, właczając sie jakby do ruchu z drogi niepublicznej. jakby nie było miała nakaz jazdy na wprost.

asia7 - Pią Lis 23, 2012 8:58 pm

Generalnie wg kodeksu drogowego cofanie na drogach jednokierunkowych nie jest zabronione, ale jazda tyłem stwarzająca zagrożenie w ruchu drogowym jest już wykroczeniem :)
Rusałka_Maja - Pią Lis 23, 2012 9:14 pm

taja napisał/a:
więc leżę, czekam aż pasażer się wyciszy.

nie dostalismy nawet mandatu. wiec jak nie urodzę to powiem, że wszystko dobrze sie skończyło.


O kurcze, to faktycznie się zadziało - nie dziwię się, że się zestresowaliście.. lepiej już?

taja - Pią Lis 23, 2012 9:16 pm

Rusałka_Maja, lepiej, dziękuję.

.... jestem oazą spokoju... :cool: i tak powtarzam sobie...

mały jest znacznie spokojniejszy ale nie śpi od 15 czyli od kolizji

Rusałka_Maja - Pią Lis 23, 2012 9:23 pm

taja napisał/a:
.... jestem oazą spokoju... :cool: i tak powtarzam sobie...


I dobrze, to też pomaga :mrgreen:

mala_mk - Pią Lis 23, 2012 9:31 pm

ppola, gratulacje i powodzenia :)
martula_87 - Pią Lis 23, 2012 9:32 pm

taja, no to dobrze że nic Wam nie jest proszę obserwuj ruchy młodego czy wszystko sie zgadza no i mam nadzieję że pasy Cię mie szarpneły?
Misiak87 - Pią Lis 23, 2012 9:42 pm

taja, spokojnie, ja mialam stluczke na koniec wrzesnia i nic mi nie bylo, Mlodej tez nie. A ja kierowalam i choc naszemu autu nic sie nie stalo, to samochod drugiego kierowcy niezle oberwal. ;) Spokojnie, nic sie nie stresuj, Kacper
Podczas porodu bedzie miec wiecej atrakcji niz podczas stluczki, i wyjdzie z tego calo. :)

Obudzilam sie na tabletke i mam nadzieje, ze uda mi sie ponownie zasnac fhof Pola strasznie szaleje.:)

Malena - Pią Lis 23, 2012 10:16 pm

taja, uff., najedliście się strachu, wyciszaj się i już spokojnie, dobrze, że nic się nie stało.

Szykuję się do jutrzejszego wywiadu, podjadając ciasteczka maślane. Zabierzcie je ode mnie! I oglądam Rewolucje kuchenne Ramsaya.

malinka1984 - Pią Lis 23, 2012 10:21 pm

taja najważniejsze że Wam nic nie jest teraz już spokój i jeszcze raz spokój, ja kładę się do snu bo jutro wiele atrakcji na mnie czeka no i pobudka o 5 rano :/

[ Dodano: Sob Lis 24, 2012 7:14 am ]
Siedze juz w pociagu do Rzymu,czas na drzemke bo 3h podroz to jednak dlugo.

taja - Sob Lis 24, 2012 8:26 am

poszłam wczoraj wcześnie spać, młody też przysnął i spokojnie przespalismy całą noc :)
pasy mam te dla cięzarnych, ale uderzenie było i tak w bok.

zjadłam śniadanko i czekam na szafę... w koooooooooońcuuuuuuuuuuu !!

ale jestem ciekawa jak wygląda auto.... ehhhh :cry:

ppola - Sob Lis 24, 2012 8:30 am

taja, najwazniejsze ze Wam sie nic nie stało a samochód to tylko samochód :) A ja pije herbate i przytulamy sie z Marysia, chyba nie musze pisac ze od wczoraj ryczę ;P
taja - Sob Lis 24, 2012 8:50 am

ppola, a ja Tobie gratuluje pracy !! jesteśdzie dzielne dziewczyny, dacie sobie radę :) a i zatęsknić czasem trzeba.. i odpocząć :) nieststy taki kraj... jak jest praca, trezba ja brać.
Bian - Sob Lis 24, 2012 9:44 am

ppola będzie dobrze :) Wiem, że póki co łatwo mi mówić, ale jak to kiedyś napisała kakonka jak wraca z pracy, to na skrzydłach i nic poza Fifkiem się wtedy nie liczy :)

taja my przerobiliśmy dwa poważne wypadki, w obu przypadkach kasacja, a my cali i zdrowi, także to jest najważniejsze. Wiadomo, szkoda auta, ale Wasze zdrowie, szczególnie teraz jest na wagę złota.

A w temacie: piszemy list do św. Mikołaja (czyt. moich rodziców :P ) :)

kakonka - Sob Lis 24, 2012 9:45 am

ppola napisał/a:
chyba nie musze pisac ze od wczoraj ryczę ;P


:cry: z czasem jest lepiej :) do poniedziałku jeszcze dwa dni- wykorzystajcie je dla siebie na maxa :) :* i tak jak napisała Bian teraz już nie chcę odpoczywać od Filipa- ciągle mi Go mało :D

Filip wyrzucił chyba wszystkie swoje zabawki z pudła i każdą po kolei się bawi- wczoraj dostał dwie kolejne i już mu się znudziły :P
Ja zrobiłam sałatkę z kus kus i tuńczyka :) a zaraz zabieram się za ciacho na jutro :)

ZoltyTulipan - Sob Lis 24, 2012 9:57 am

a ja piekę babeczki :)
paulinkaaMU - Sob Lis 24, 2012 10:19 am

ogarniam mieszkanie, jeszcze drobne zakupy i o 14 będzie u mnie moja przyjaciółka :smile: Już się nie mogę doczekać :smile: Szykuje się intensywny weekend 8)
ava - Sob Lis 24, 2012 10:28 am

Wstałam dziś już po 7 i jakoś tak mi dziwnie, bo zazwyczaj o tej porze dopiero jem/kończę śniadanie :razz: A teraz lenię się przed laptopem i tv :)
Misiak87 - Sob Lis 24, 2012 10:30 am

Pospaliśmy z mężem prawie do 10tej. :o Dla mnie to niezły wynik.:) Mąż pracuje przy kompie a ja się zbieram za ogarnięcie pokoju.
Bian - Sob Lis 24, 2012 11:06 am

ZoltyTulipan napisał/a:
piekę babeczki

Ja też, bo rodzice przyjeżdżają, ale już jestem zła, bo kupiłam nie taką czekoladę jak być powinna i babeczki mi się rozlewają w piekarniku :evil:

momo - Sob Lis 24, 2012 11:11 am

ZoltyTulipan napisał/a:
ja piekę


ciasto na imieniny mamy - robiłam je już tysiąc razy, ale akurat dziś musiało się nie udać :evil: mąż poszedł już zapakować auto, także za chwilę ruszamy na szafing i do Zdw

niesia2708 - Sob Lis 24, 2012 12:05 pm

Wróciliśmy z Łodzi, zaraz zabieram się za sprzątanie moim nowym, ślicznie pachnącym Ajaxem :)
kakonka - Sob Lis 24, 2012 12:18 pm

czekam aż K. wróci żeby został z Małym zabieram szwagierkę i zmykamy na szafing :)
tulipan87 - Sob Lis 24, 2012 12:37 pm

Trochę już posprzątałam, ale jeszcze sporo przede mną :( Że już o prasowaniu nie wspomnę :evil: Chwila odpoczynku i do dzieła.
Patrycja11 - Sob Lis 24, 2012 1:14 pm

Cytat:
czekam aż
E.
kakonka napisał/a:
wróci żeby został z Małym
i bardzo szybko wyskakuje
kakonka napisał/a:
na szafing :)

choć średnio mam dziś czas ...

taja - Sob Lis 24, 2012 3:35 pm

szafa stoi od godziny :smile: :smile: :smile:

maz wrócił, jemy obiad, a przed nami masakralna ilosc sprzatania :o :? :cry:

ZoltyTulipan - Sob Lis 24, 2012 3:55 pm

momo napisał/a:
ciasto na imieniny mamy - robiłam je już tysiąc razy, ale akurat dziś musiało się nie udać :evil:


kurczę też tak miałam jak piekłam ciasto na imprezę teściowej :zly: złośliwość rzeczy martwych :twisted: :twisted:

wisieneczka85 - Sob Lis 24, 2012 5:21 pm

padam na ryjek po pierwszej nocy w pracy także czas na mocna kawę i trzeba ruszyć :roll: tyłek na kolejna noc ech...
Magdzik - Sob Lis 24, 2012 5:28 pm

Mam dynię. Czy któraś z Was robiła zupkę dyniową dla dziecka w słoiczki? Macie łatwy przepis i mogły byście powiedzieć jak przygotować w słoiczkach?

A w temacie właśnie szukam przepisu.

Weira - Sob Lis 24, 2012 5:32 pm

Jesteśmy na śląsku u teściów i zajadamy śliwki w czekoladzie :smile:
Bian - Sob Lis 24, 2012 7:58 pm

Magdzik ja dodawałam dynię do zupki dla Hani. W jednym garnku gotowałam ziemniaka, pietruszkę, dynię; w drugim - jakieś mięsko. Potem wszystko miksowałam z dodatkiem wywaru z warzyw, kaszką manną i oliwą. Wkładałam do słoiczków i jak ostygło to do zamrażalki.

A w temacie: pożegnałam rodziców, położyłam Hanię spać i czekam na męża.

malinka1984 - Sob Lis 24, 2012 8:04 pm

Wracam bardzo zmeczona a zarazem szczesliwa z Rzymu do Magenta.Jeszcze jakies 4h i bede w hotelu.Rzym jest przepiekny,pogoda byla boska.Ehh az zal wyjezdzac stad
mo (d) nisia - Sob Lis 24, 2012 8:09 pm

pola gratuluję! wiem że będziesz tęsknić, ale ....... dobrze będzie :) i podziwiam za tak szybką decyzja, bo ja zanim się zdecydowałam to musiałam przeorganizować całej rodzinie życie i ustalić plan opieki nad dzieciakami a to trochę porwało :roll: ;)
taja - Sob Lis 24, 2012 8:35 pm

wykąpana, jem kolację i o zgrozo ogladamy Kawina :roll:
ZoltyTulipan - Sob Lis 24, 2012 8:50 pm

taja napisał/a:
wykąpana, jem kolację i o zgrozo ogladamy Kawina :roll:


Tak przed świętami w tym roku? Ja protestuje! :)

ppola - Sob Lis 24, 2012 8:53 pm

Cytat:
ustalić plan opieki nad dzieciakami a to trochę porwało
ale ja mam tylko jedno ;P no i własnie robimy burzę mózgów jak to ma wyglądać wszystko a żeby dobrze sie myślało to pijemy piwo i jemy pizze :smile:
niesia2708 - Nie Lis 25, 2012 8:25 am

Zjadłam śniadanie i zaraz szykuje się na mszę za dziadka a później na obiad do babci :lol:
Magdzik - Nie Lis 25, 2012 9:44 am

Bian, dzięki.
Siedzę z malutką.

ppola - Nie Lis 25, 2012 10:32 am

Stresuje się w związku z tym zrobiłam pranie, ogarnełam kuchnię, upiekłam muffinki, no i co chwila tulimy sie z Marysia chyba dzisiaj jej nie wypuszcze z ramion :-?
kakonka - Nie Lis 25, 2012 11:16 am

ppola, ściskam :) trzymajcie się dziewczynki :)


Obudziłam się po imprezie andrzejkowej i jadę do synka do mamy :D

Kociadło - Nie Lis 25, 2012 1:22 pm

wróciłam z zajęć i padam na twarz
poison_moon - Nie Lis 25, 2012 6:53 pm

Wróciliśmy od mojej babci z torbą pełną pyszności, więc zajadam ciasto, czekam, aż mąż skończy czytać Baśce na dobranoc, obierze pomelo i obejrzymy Ugotowanych i Master Szefa :D
ZoltyTulipan - Nie Lis 25, 2012 7:03 pm

oglądam telewizję, a zaraz siadam do robienia projektu na zajęcia.
marlena89 - Nie Lis 25, 2012 7:06 pm

Obejrzałam
Cytat:
Ugotowanych

idę wykąpać Smerfetkę no i czekam na
Cytat:
Master Szefa

taja - Nie Lis 25, 2012 7:25 pm

bylismy na obiedzie u tesciowej, teraz mąż ogląda film, a ja netuję, mailuje i forumuje :)
ppola - Nie Lis 25, 2012 7:34 pm

Zbieram się do kąpania Niedużej, bo mąż znowu w pracy i zastanawiam się jak można być małostkowym i złośliwym w przestrzeni wirtualnej, natomiast face to face nie mieć nawet odwagi spojrzeć w oczy :roll:
malinka1984 - Nie Lis 25, 2012 7:50 pm

Po bardzo udanym acz wyczerpującym weekendzie czas iść pod prysznic i do łóżeczka bo jutro nowy tydzień pracy, byle do piątku i znów zawitam w domku :smile:
Karola5 - Nie Lis 25, 2012 8:01 pm

wróciliśmy z Łodzi, oglądamy film. zjadłabym owoce, ale nie mamy :(
paulinkaaMU - Nie Lis 25, 2012 8:07 pm

pijemy winko i oglądamy Ligę + extra :)
ppola - Nie Lis 25, 2012 8:13 pm

Ehh Nieduża ogarnięta, zasypia a ja oglądam Masterchefa i myslę co mam zrobić jeszcze dzisiaj, na pewno spakować Marysi tornister na jutro i ugotować jej zupkę - kurcze nie dociera to wszystko do mnie :-?
taja - Nie Lis 25, 2012 8:15 pm

ppola, biedaczku... :( dasz radę

ogladamy Szklaną po raz 78538745745784

ppola - Nie Lis 25, 2012 8:17 pm

taja, no pewnie że dam nie ja pierwsza nie ja ostatnia ;)
taja - Nie Lis 25, 2012 8:21 pm

ppola, dokładnie :) ja trzymam kciuki, aby szybko miną jutrzejszy dzień :)
Hatifnatka - Nie Lis 25, 2012 8:46 pm

Mąż wybył do pracy, Okruszek śpi, ja przeglądam forum i popijam sok jabłkowy. i zaraz będę grać w 'the book of unwritten tales' :smile:
Patrycja11 - Nie Lis 25, 2012 8:47 pm

ppola, trzymaj się dzielnie i nie becz :(

Trzymam kciuki, wyjdzie to Wam tylko na dobre. Dzień szybko minie, wieczorem znów będziecie razem :)

Szykuje kąpiel Misia i zamierzam odpoczywać :)

MalaJu - Nie Lis 25, 2012 9:12 pm

ppola napisał/a:
Zbieram się do kąpania Niedużej, bo mąż znowu w pracy i zastanawiam się jak można być małostkowym i złośliwym w przestrzeni wirtualnej, natomiast face to face nie mieć nawet odwagi spojrzeć w oczy :roll:

można, jeśli nie ma ochoty się nawet na taką osobę patrzeć. Proste.

Audiolka - Nie Lis 25, 2012 9:28 pm

Wykorzystałam Ju :cool: do moich bardzo zacnych celów i planuję sesję środową :cool:
ppola - Nie Lis 25, 2012 9:29 pm


mietka - Nie Lis 25, 2012 9:33 pm

no to mnie rozbawiłyście pod wieczór :D


:smile: :smile: :smile: :smile: :smile:

Audiolka - Nie Lis 25, 2012 9:36 pm

ppola przecież Ju tylko odpowiedziała na Twoje "zastanowienie" :wink:
ppola - Nie Lis 25, 2012 9:37 pm

Audiolka, dlatego napisałam że bardzo mnie to wszystko dziwi, bo nie do końca ogarniam sytuację - dorośli ludzie a zachowują się jak dzieci w przedszkolu :?
Audiolka - Nie Lis 25, 2012 9:39 pm

Bo oni zapewne reformy szkolnej nie przechodzili w odpowiedni sposób(to tak odnosząc się do przedszkolnego zachowanie :)
ppola - Nie Lis 25, 2012 9:41 pm

fakt po gimnazjum są :smile:
MalaJu - Nie Lis 25, 2012 9:52 pm

Audiolka napisał/a:
Wykorzystałam Ju :cool: do moich bardzo zacnych celów i planuję sesję środową :cool:

przez Ciebie będę musiała hot dogi robić ;)

Malena - Pon Lis 26, 2012 12:34 am

ppola, trzymam kciuki za powrót do pracy! Będzie dobrze!

Uskrzydlona weekendem i naprawdę inspirującym wywiadem (a takie zdarzają sie naprawdę rzadko) oglądam z mezem kryminal delektując się wódką żurawinową:) I nie chcę myśleć, że jutro poniedziałek..

Audiolka - Pon Lis 26, 2012 1:27 am

Malena napisał/a:
Uskrzydlona weekendem i naprawdę inspirującym wywiadem

To zdjęcie z Keanu :buja w oblokach:

mam głowę pełna pomysłów, także można iść spac.

Malena - Pon Lis 26, 2012 1:37 am

Audiolka napisał/a:
To zdjęcie z Keanu :buja w oblokach:


:) kto jak kto ale on uskrzydla:)

Audiolka napisał/a:
mam głowę pełna pomysłów

nie nie, to nie spać, tylko realizować:)

caixa - Pon Lis 26, 2012 8:08 am

Malena, ja już pisałam na FB... zazdroszczę ci jak nie wiem ;P .

Wstałam (nie! zwlekłam się z łóżka), czekam na mamę (więc dopakowuję małą) i zaczynam się stresować bo czas mi się kończy... Dziś dzień nauki...kolejny :roll: .

ava - Pon Lis 26, 2012 8:40 am

Wróciłam z przychodni i czekam na Męża, który co prawda rano pojechał do pracy, ale potem stwierdził, że jednak bierze dziś wolne :razz:
taja - Pon Lis 26, 2012 8:58 am

dopiero się obudziłam i jem kanapki przyszykowane przez męża :) piekna pogoda się szykuje, chyba trzeba by sie na spacer zebrać. i dziś mam nadzieje, że odbierzemy zdjęcia w końcu :)
momo - Pon Lis 26, 2012 10:57 am

Mój mąż uraczył mnie wczoraj rewelacyjnym winem, czego efektem jest dzisiejszy kac :roll: także jakby ktoś chciał pożyczyć nianię do dzieci, to chętnie przyjmę :P

ava napisał/a:
rano pojechał do pracy, ale potem stwierdził, że jednak bierze dziś wolne


a mój nie dał się namówić...

Chyba muszę nakarmić dzieci :cool:

marlena89 - Pon Lis 26, 2012 11:05 am

wybywamy na spacer
Patrycja11 - Pon Lis 26, 2012 11:07 am

marlena89 napisał/a:
wybywamy na spacer
to tak jak my :)

I niebawem idziemy na drzemkę bo wstaliśmy dzisiaj o 6:27 :( :( :(

taja - Pon Lis 26, 2012 11:25 am

przegadałam z koleżanką 1,5h i usmiałam się niesamowicie :) :) :)
Brinka - Pon Lis 26, 2012 11:59 am

Wysyłam CV, popijam kawką i udaję, że za moimi plecami nie ma sterty do prasowania.
anett.k - Pon Lis 26, 2012 12:13 pm

nakarmiłam dziecko, ogarnęłam mieszkanie, jeszcze raz nakarmiłam dziecko, a teraz odpoczywam.

Dziś pierwszy dzień bez tatusia (tatuś w pracy) i nawet daje radę :wink:

taja - Pon Lis 26, 2012 1:34 pm

leżę sobie, chociaż powinnam się ograniać. i jedziemy dzisiaj po zdjęcia tramwajem, co by je w końcu odebrać :) mąż pierwszy raz po ponad roku :) taka atrakcja dnia :cool:
momo - Pon Lis 26, 2012 1:51 pm

moja genialna siostra wymyśliła, ze na 50. urodziny Taty nagramy dla niego piosenkę [smilie=12_new.gif] szukam jej więc w sieci, co by trochę poćwiczyć :P a potem może w końcu wypuszczę moją dziatwę na spacer
tulipan87 - Pon Lis 26, 2012 3:52 pm

momo napisał/a:
na 50. urodziny Taty nagramy dla niego piosenkę

Ooo, super pomysł :smile: Ale w sensie, że same ją zaśpiewacie?


A ja odpoczywam od mojego marudnego i chorego dziecka. Piję herbatkę i jem ciastka :smile:

Karola5 - Pon Lis 26, 2012 4:13 pm

momo napisał/a:
moja genialna siostra wymyśliła, ze na 50. urodziny Taty nagramy dla niego piosenkę [smilie=12_new.gif]

rozumiem, że ładnie śpiewasz? 8)

ja tworzę w pracy - mam wenę :smile:
a po pracy przyjedzie do nas teściowa zrobić masło czosnkowe ze śmietany :o

momo - Pon Lis 26, 2012 4:17 pm

tulipan87 napisał/a:
w sensie, że same ją zaśpiewacie?


Jest nas pięcioro (3 siostry i 2 braci) i mamy to razem zaśpiewać :)

Karola5 napisał/a:
rozumiem, że ładnie śpiewasz? 8)


No wiesz, pod prysznicem, dzieciom do spania... ale przy ludziach? I to jeszcze z siostrą, która zarabia śpiewając? A jeszcze przesłuchałam utwór... to zdecydowanie nie moja tonacja. Za to Anielce się spodobał, leciał już z 50 razy :roll:

Hosiole - Pon Lis 26, 2012 5:56 pm

ppola, jak minął pierwszy dzień?
Ja tańczę ze Stasiem i czekam z obiadem na męża...

M_and_M - Pon Lis 26, 2012 6:01 pm

taja napisał/a:
piekna pogoda się szykuje


jeny, nawet nie zauwazyłam :( jade do pracy-szarówa, wracam-ciemno... ehh ja chce juz wiosnę!

a w temacie: padam na twarz po pracy, a tu jeszcze mnie parę rzeczy pilnych na jutro czeka :(

taja - Pon Lis 26, 2012 6:15 pm

odebralismy zdjęcia :) :smile: jemy obiadek i odpoczywamy :)
mietka - Pon Lis 26, 2012 6:16 pm

Hosiole napisał/a:
ppola, jak minął pierwszy dzień?


jeszcze nie minął :D wiem, bo mój mąż ma ją zgarnąć jak będzie wracał do domu, a jeszcze go nie ma, także zaczęła wyczynowo :)

Hosiole - Pon Lis 26, 2012 6:17 pm

taja, czekamy zatem u Ciebie w dzienniczku :wink:

[ Dodano: Pon Lis 26, 2012 6:18 pm ]
mietka napisał/a:
jeszcze nie minął

ulala..

Rusałka_Maja - Pon Lis 26, 2012 7:16 pm

Przygotowuję pewien , hmm.. "element" do zaproszeń :razz:
paulinkaaMU - Pon Lis 26, 2012 7:28 pm

nie wymyśliłam dzisiaj nic dla męża na obiadokolację, więc idę do sklepu po jakieś warzywa na patelnię...
wisieneczka85 - Pon Lis 26, 2012 7:35 pm

dziecko usnęło a ja zaraz wyciągnę ciasto z piekarnika mniam :lol:
ava - Pon Lis 26, 2012 7:39 pm

Zjadłam kolację, zerkam na tv i gadam sobie z Mężem o dzisiejszym dniu, który był bardzo owocny, udało nam się załatwić dużo spraw na mieście :)
ewa.krzys - Pon Lis 26, 2012 7:47 pm

Ugotowałam rosół i własnoręcznie zrobiony makaron, zaraz idę się wykąpać, a potem czas na jakiś film :)
Patrycja11 - Pon Lis 26, 2012 7:52 pm

ewa.krzys napisał/a:
zaraz idę się wykąpać
my już właśnie się wykąpaliśmy, jeszcze tylko kąpiel Gabrielka i czas dla nas, a ponieważ miałam dzisiaj koszmarny dzień koniecznie muszę poprzytulać się do mojego męża :roll:
ppola - Pon Lis 26, 2012 9:17 pm


wiolancia - Pon Lis 26, 2012 9:24 pm

ppola dzielne z Was kobietki.
A ja właśnie uśpiłam moją marudę,piję miętę i czekam na "Lekarzy".

Hatifnatka - Pon Lis 26, 2012 9:30 pm

wróciliśmy od lekarza, jem naleśniki i przeglądam forum :)
paulinkaaMU - Pon Lis 26, 2012 9:38 pm

ppola, jak to mówią "pierwsze śliwki robaczywki" :wink: oby jutro było lepiej :)

a ja czekam na męża i zerkam na Lekarzy

Bian - Pon Lis 26, 2012 10:05 pm

ppola napisał/a:
zaczęłam od 10h

Konkretnie. Ale najważniejsze, że obie dałyście radę, dalej będzie tylko lepiej.

A w temacie: wróciliśmy od znajomych, mąż próbuje uśpić Hanię, bo się rozbudziła przy rozbieraniu i pewnie się walniemy do wyra.

Karola5 - Pon Lis 26, 2012 10:14 pm

Zjadłam pyszne masełko z bułeczką. Nie wiedziałam że to takie proste zrobić masło :smile:
poison_moon - Pon Lis 26, 2012 10:14 pm

Skończyłam robić pierwsze w tym roku choinkowe ozdoby, dopijam herbatę i lecę spać
malinka1984 - Pon Lis 26, 2012 10:16 pm

ja właśnie zajadam banana bo burczy mi w brzuchu i nie mogę zasnąć ;/
Magdzik - Pon Lis 26, 2012 10:18 pm

A ja sobie gram :razz:
kakonka - Pon Lis 26, 2012 10:21 pm

Bian napisał/a:
ppola napisał/a:
zaczęłam od 10h

Konkretnie. Ale najważniejsze, że obie dałyście radę, dalej będzie tylko lepiej.


za co trzymam kciuki :)

Ktoś (Hatifnatka) mi tu ochotę na naleśniki zrobił... :dreaming: - nie, nie jestem w ciąży, jestem głodna :P

ppola - Pon Lis 26, 2012 10:33 pm

no pewnie że damy radę nie mamy wyjścia :smile: ja właśnie uprasowałam górną część mundurku a dół chyba rano przygotuję bo reszta rodziny poszła spać a ja po ciemku nic nie potrafię znaleźć :smile: no więc leżę na kanapie i nie chce mi się z niej zwlec żeby iść do łóżka :lol:
ZoltyTulipan - Pon Lis 26, 2012 10:59 pm

a ja właśnie skończyłam robić projekt (zaczęłam dzisiaj o 12 rano :P ) i w sumie przez cały dzień nic nie jadłam, bo tak byłam zajęta :)

Więc teraz jakaś przekąska nadrobie zaległości na forum, serial i spać :)

ewa.krzys - Wto Lis 27, 2012 7:53 am

Godzinę temu zaczęłam pracę i miałam zamiar napić się gorącej czekolady, ale okazało się, że się skończyła :roll:
Cel na dziś: dotrzeć do szewca z butami (w których po tygodniu użytkowania odpadł mi obcas :twisted: )

Rusałka_Maja - Wto Lis 27, 2012 7:58 am

ewa.krzys to fatalnie z tym obcasem.. niestety teraz tak wszystko robią "dokładnie" :roll:

a ja właśnie kończę śniadanie i zaraz wychodzę do pracki ;)

ewa.krzys - Wto Lis 27, 2012 8:00 am

Rusałka, fatalnie, tym bardziej, że złamał mi się w aucie na chwilę przed wyjazdem do szkoły :roll:

Chciałabym już 15.

Rusałka_Maja - Wto Lis 27, 2012 8:04 am

ewa.krzys szczęście w nieszczęściu, że stało się to przed wyjazdem z domu :wink:

mnie się kiedyś złamał jak byłam na mieście i niestety nie miałam ze sobą mentosów.. :D więc tak musiałam kuśtykać na paluszkach :mrgreen:

A czas szybko zleci :jezyk1:

ewa.krzys - Wto Lis 27, 2012 8:53 am

W sumie mojej koleżance na naszym weselu złamał się obcas nawet :wink:
ZoltyTulipan - Wto Lis 27, 2012 9:13 am

a ja kiedyś założyłam nowe buty, wyszłam z domu przeszłam dosłownie 2 kroki i po obcasie było :)

A w temacie zbieram się na pobranie krwi :( znowu :(

taja - Wto Lis 27, 2012 9:21 am

chyba powinnam w końcu odebrać wyniki badań... zbieram się w sobie
marlena89 - Wto Lis 27, 2012 9:22 am

Przez moje marudzące dziecko za chwilę wpadnę w szał :evil: wszystko jej nie pasuje od jakichś 4 dni :evil:
Idę zrobić kawę.

poison_moon - Wto Lis 27, 2012 9:54 am

Patrze jak moja duża córeczka cudnie baw się swoją nową kuchnią i zbieram się za ogarnianie chałupy i siebie. I mam straszną ochotę na coś słodkiego :)
ava - Wto Lis 27, 2012 10:02 am

Zjadłam śniadanie i próbuję się zmobilizować do pozmywania sterty rzeczy, która leży w zlewie :twisted: Jakoś zawsze zmywam na bieżąco, ale wczoraj chyba nie miałam do tego weny :razz:
Karola5 - Wto Lis 27, 2012 10:18 am

piję herbatkę i zbieram się psychicznie do twórczego myślenia :?
aguuuunia44 - Wto Lis 27, 2012 11:49 am

biorę się za pisanie listu motywującego... oj jak ja tego nie lubię.....
Ewa_Ewi - Wto Lis 27, 2012 12:48 pm

ava napisał/a:
próbuję się zmobilizować do pozmywania sterty rzeczy, która leży w zlewie
jak ja kocham moja zwywarkę :smile:
marlena89 - Wto Lis 27, 2012 12:50 pm

Pożegnałam szwagierkę, dziecię wreszcie poszło spać a ja wreszcie mam chwilę żeby odsapnąć
Magdzik - Wto Lis 27, 2012 2:13 pm

Włączyłam sobie trochę internet bo od rana nie było prądu. Jeszcze mnie zaskoczyła doktorowa na kontroli małej w domu :-? Chyba nie muszę mówić, że nie mam super wysprzątanego domu :wink:
anett.k - Wto Lis 27, 2012 2:18 pm

Wysprzątałam łazienkę i przedpokój, nakarmiłam dziecko a teraz bardzo słaba kawka z mleczkiem dla mamusi.
malinka1984 - Wto Lis 27, 2012 6:02 pm

Czas na wczesną kolację.
ZoltyTulipan - Wto Lis 27, 2012 6:04 pm

malinka1984 napisał/a:
Czas na wczesną kolację.


Dla mnie obiadokolację :)

paulinkaaMU - Wto Lis 27, 2012 7:12 pm

ZoltyTulipan napisał/a:
Dla mnie obiadokolację


dla mnie też :wink:

malinka1984 - Wto Lis 27, 2012 7:37 pm

Lecę pod prysznic bo zmarzłam, w tym pokoju hotelowym zimno troszku więc czas się ogrzać i szybko pod kołderkę.
niesia2708 - Wto Lis 27, 2012 7:43 pm

Pozmywałam po obiedzie i zaraz kąpiel i łóżko....Oby jutro już obyło się bez niespodzianek :roll:
taja - Wto Lis 27, 2012 8:17 pm

jem kolacyjkę-jajka na miekko za mna chodziło i pyyyszna gorąca herbatka z cytrynką :)
ppola - Wto Lis 27, 2012 8:19 pm

Wróciłam z pracy ogarnęłam i uśpiłam Niedużą, a teraz próbuję zebrać siły na pójście pod prysznic, no i gardło już sobie klimą załatwiłam :/
kakonka - Wto Lis 27, 2012 8:22 pm

ppola napisał/a:
próbuję zebrać siły na pójście pod prysznic


bo czuję się fatalnie :/

wisieneczka85 - Wto Lis 27, 2012 8:48 pm

piję rumianek bo coś mnie żołądek boli:(
momo - Wto Lis 27, 2012 9:06 pm

A ja dziś miałam wolne! Pierwszy raz od 3,5 miesiąca spędziłam dzień bez dzieci :smile: i nieważne, że dzień kończyłam wizytą u dentysty :P ahh, błogo mi.

Przeglądam sieć i czekam, aż mój "chłopiec, który piłkę kopie" wróci do domu :)

ZoltyTulipan - Wto Lis 27, 2012 9:59 pm

wisieneczka85 napisał/a:
piję rumianek bo coś mnie żołądek boli:(


Mnie też właśnie coś pobolewa, ale rumianku nie mam :(

ewa.krzys - Sro Lis 28, 2012 7:40 am

Rano wywinęłabym orła prosto w błoto :wink: na szczęście jakoś się uchroniłabym od tego i już jestem w pracy.
A Teściowa wczoraj zrobiła mi mnóstwo warkoczyków :hyhy:

Weira - Sro Lis 28, 2012 8:51 am

wisieneczka85 napisał/a:
piję rumianek bo coś mnie żołądek boli:(

mnie tak boli od dwóch/trzech tygodni i jakoś nie chce być lepiej ;/ toteż wysyłam dziś męża na obiad do babcia a ja będę odpoczywać :-)

taja - Sro Lis 28, 2012 9:45 am

bezsennisc obudziła mnie o 4.18, ja obudziłam meza, bo było mi nudno, maz poszedl do pracy, ja przysnęłam i teraz męczę się z takim bólem głowy, ze mi niedobrze. i czekam na moją siostrę, która postanowiła dziś wagarować ... eh

ogólnie dzisiaj jestem na NIE :>

marlena89 - Sro Lis 28, 2012 10:22 am

Szukam prezentów na allegro. :smile:
Bian - Sro Lis 28, 2012 11:10 am

Wysprzątałam mieszkanie, zjadłam śniadanie i idę jeszcze rozwiesić pranie dzieciowe, a potem muszę naszykować dokumenty, które muszę zawieźć do fundacji.
PositiveAga - Sro Lis 28, 2012 11:18 am

próbuje tworzyć artykuł dla Zankyou i weny nie mam kompletnie :-? do tego jeszcze ten potworny ból głowy :evil:
Hatifnatka - Sro Lis 28, 2012 12:35 pm

byłam na badaniach i w aptece, wróciłam, zjadłam śniadanie i forumuję. i walczę z bólem głowy :-?
marlena89 - Sro Lis 28, 2012 1:59 pm

wróciłyśmy z Mają ze spaceru. Dziś mam obiad z głowy. Mąż je u mamusi. W domu w miarę ogarnięte więc ja mam wolne. :smile:
wiolancia - Sro Lis 28, 2012 3:43 pm

Pożegnałam Audiolkę ,która robiła nam sesję :smile: ,a teraz Ala śpi a ja popijam herbatkę i forumuję.
malinka1984 - Sro Lis 28, 2012 4:18 pm

wiolancia napisał/a:
Pożegnałam Audiolkę ,która robiła nam sesję
no to czekam z niecierpliwością na jej efekty. Ja za 12 min. wychodzę z pracy....uff
taja - Sro Lis 28, 2012 4:35 pm

posprzatane, ugotowane, odpoczywam. niech ten dzien juz sie skonczy, jutro szybko minie i niech mój syn wyjdzie spod moich żeber bo oddychac nie mogę
anett.k - Sro Lis 28, 2012 4:39 pm

Taja u mnie podobnie, posprzatane, ugotowane, wyprane, dziecko wyspacerowane, nakarmione a teraz chwila dla mamusi
Patrycja11 - Sro Lis 28, 2012 6:17 pm

Zamierzam wypić Fervex i położyć się do łóżka bo jakieś choróbsko rozkłada mnie na łopatki.
Bian - Sro Lis 28, 2012 6:41 pm

Wróciłam z fundacji, bawię się z córką i zaraz szykuję jej kąpiel.
malinka1984 - Sro Lis 28, 2012 6:55 pm

Wróciłam z włoskich zakupów spożywczych kupiłam ( Parmigiano Reggiano tarte, serek Scamorza bianca, Fusili Tricolore, Cracer ai 5 cereali, Crackers pomodor&Origano, Torinesi grissini i i Paglia e fieno All'uovo (makaron) ależ będzie włoska uczta w Polsce, teraz odpoczywam i może skoczę na saunę.
PositiveAga - Sro Lis 28, 2012 7:51 pm

nałożyłam sobie maseczkę na twarz, buszuje w necie i płodzę nowe tematy na bloga
MadMar - Sro Lis 28, 2012 7:58 pm

oglądam Uwagę i zastanawiam się czemu życie jest takie niesprawiedliwe:(
ppola - Sro Lis 28, 2012 8:19 pm

Wróciłam z pracy ogarnęłam dziecko i mam czas dla siebie, chociaż mąż próbuje mi go zorganizować ;)
troszka88 - Sro Lis 28, 2012 10:19 pm

nie mogę zasnąć... grrrr
malinka1984 - Sro Lis 28, 2012 10:27 pm

Byłam na masażu, potem sauna i czuję się fantastycznie i nie chce mi się spać, a jutro pobudka o 6:30
Rusałka_Maja - Sro Lis 28, 2012 10:41 pm

a ja wam powiem coś na ubaw ;)

Pytam narzeczonego dlaczego jak wyrzuca coś do śmietnika (a kończy się już miejsce w worku) to czy tak trudno przycisnąć żeby nie wylatywało..

A on tak patrzy na mnie.. widzę już że nie ma wymówki i mówi:
" a nie pomyślałaś, że to eksperyment na szeroką skalę?"

:lol:

Faceci.. :mrgreen:

taja - Czw Lis 29, 2012 6:40 am

wyprawilam męża do pracy, ale zasnelam wczoraj o 20 i chyba do łóżka już wracać mi się nie chce... ale cooo tu robić... ??
motylica - Czw Lis 29, 2012 8:25 am

umieram na ból głowy :?
ppola - Czw Lis 29, 2012 8:57 am

jem sniadanie i zbieramy sie do wyjscia - Maria do cioci ja do pracy :)
momo - Czw Lis 29, 2012 9:12 am

Znacie ten wierszyk: "Mam trzy latka, trzy i pół, sięgam bródką ponad stół..."? Moja Anielka ma nieco ponad dwa i ponad stół sięga... barkami :roll: i nie da się tego wytłumaczyć niskim stołem :P

motylica napisał/a:
umieram na ból głowy :?


Ja też... nie wiem, czy to pogoda, czy co... oby mi szybko przeszło, inaczej dziewczyny doprowadzą mnie do szału :/

taja - Czw Lis 29, 2012 10:00 am

a jednak przespałam kolejne 3h...
wiec siedzę i się budzę...

caixa - Czw Lis 29, 2012 11:01 am

Zamierzam coś zjeść... :D
ZoltyTulipan - Czw Lis 29, 2012 11:53 am

caixa napisał/a:
Zamierzam coś zjeść... :D


ja też :) zaraz zabieram się za wczesny obiad i wybywam na uczelnie :)

paulinkaaMU - Czw Lis 29, 2012 1:13 pm

motylica napisał/a:
umieram na ból głowy


mi na szczęście już przeszło, ale poranek w pracy też miałam tragiczny...
a w temacie - piję pyszną wielką latte - teraz już mi w ogóle błogo... :D

taja - Czw Lis 29, 2012 1:30 pm

wróciłam do domu, oczywiscie stalam w autobusie :) kocham to :)
piję sok marchewkowy i biore sie za obiad

kochecka - Czw Lis 29, 2012 1:37 pm

taja napisał/a:
wróciłam do domu
, zjadłam coś normalnego i leżakuję przed komputerem - nareszcie mam wieści ze świata :smile:
Patrycja11 - Czw Lis 29, 2012 1:44 pm

Wróciliśmy ze spacerku, Gabi śpi, dokończyłam zupę, ugotowałam kluchy, piję kawę i delektuje się ciszą.
wiolancia - Czw Lis 29, 2012 1:59 pm

My też wróciłyśmy ze spacerku.Ja jem obiad a Alicja robi kupkę ;P
tulipan87 - Czw Lis 29, 2012 2:05 pm

Patrycja11 napisał/a:
piję kawę i delektuje się ciszą.

O to to :smile: Wreszcie potomek padł zmęczony godzinnym wyciem :roll:

wiolancia napisał/a:
a Alicja robi kupkę

ciekawe zajęcie na popołudnie ;P

momo - Czw Lis 29, 2012 2:09 pm

U mnie Helenka nie chce spać, za to Anielka chętnie by się położyła, ale na to nie pozwalam :P siedzimy w domu, bo nagle zrobiło się czarno, a po wczorajszym deszczowym spacerze, drugiego takiego nie chce. Dziewczyny ćwiczą akrobacje cyrkowe na kanapie, ja przeglądam sieć.
Weira - Czw Lis 29, 2012 2:31 pm

Zaraz przyjdzie do mnie mama, dobrze, bo mąż dziś wybywa na spotkanie firmowe i do kina :-)
troszka88 - Czw Lis 29, 2012 2:33 pm

upiekłam 2 ciasta, zrobiłam obiad, posprzątałam, umalowałam paznokcie, byłam na zakupach aaaaa i tak czas dłuży się jak głupi.. Oczywiście myślami jestem już w blokach startowych po odbiór naszych ślubnych zdjęć...
taja - Czw Lis 29, 2012 2:49 pm

troszka88, czeeekam :)

ból głowy mnie zlapał straszny

Bian - Czw Lis 29, 2012 2:53 pm

Skorzystałam z faktu, że moja córka śpi od 12:20 i pozałatwiałam w tym czasie wirtualnie trochę swoich spraw. A w ogóle nie mogę wyjść z szoku, bo Hania spała w nocy od 19:30 do 9 rano z krótką przerwą o 6 na picie, a teraz śpi już ponad 2 godziny :o :o :o Jak tak dalej pójdzie to zanim się dobudzi i zje obiad to już ciemno będzie :twisted:

A póki co to rozkminiam temat prezentów.

Fijołkowa - Czw Lis 29, 2012 2:54 pm

wróciłam od fryzjera, zjadłam obiadek,a teraz czekając na mężulka buszuje po necie
taja - Czw Lis 29, 2012 3:07 pm

Bian, ja uważam, że dzisiaj jest taki kiepski dzień... ja tez zjem i ide spać, coś chyba z pogoda się dzieje
anett.k - Czw Lis 29, 2012 3:59 pm

Wróciłysmy ze spacerku, młoda zjadła a teraz mama prasuje
Magdzik - Czw Lis 29, 2012 4:41 pm

Najadłam się, ogarnęłam kuchnię i czekam na wiadomość od męża czy dzisiaj zjeżdżają do Polski czy jutro.
Hatifnatka - Czw Lis 29, 2012 5:58 pm

Mąż kąpie synka, a ja jem jabłko i walczę ze zgagą :roll:
taja - Czw Lis 29, 2012 6:01 pm

dopiero zjedlismy obiad !! obejrze mój serial i od razu ide spać
poison_moon - Czw Lis 29, 2012 6:58 pm

Hatifnatka, nie poznałam Cię :wink:

Czekam, aż mąż skończy czytać Baśce bajki przed snem, obierze nam pomelo i sweete i w końcu obejrzymy zaległe Prawo Agaty i Lekarzy

Hatifnatka - Czw Lis 29, 2012 7:19 pm

poison_moon :wink:

a w temacie: piję herbatę z cytryną i rozmawiam z kuzynką na gg.

Rusałka_Maja - Czw Lis 29, 2012 7:47 pm

Zbieram się do ćwiczeń :)

P.s Hatifnatka również nie poznałam :D

Patrycja11 - Czw Lis 29, 2012 8:40 pm

anett.k napisał/a:
teraz mama prasuje
nie wiesz że to nie modne ?? :wink:

Gabryniek kąpie się z tatusiem, ja mam chwilkę dla siebie i zaraz zmykam spać, bo niestety przeziębienie dopadło mnie maksymalnie :cry:

ppola - Czw Lis 29, 2012 9:43 pm

gotuję zupę na jutro i szukam inspiracji na słodkość jakąś :)
ava - Czw Lis 29, 2012 9:45 pm

Czekam na "Przyjaciółki" i próbuje nabrać sił przed jutrzejszym dniem, kiedy to będę miała do wykarmienia 9 facetów :o
Karola5 - Czw Lis 29, 2012 10:07 pm

ppola, może coś z czekoladą? :smile:
Po tańcach zaległam przed forum

Ps odkryłam wreszcie o co chodzi z piosenką " ona tańczy dla mnie", ale ten sam pan śpiewa jeszcze lepszy utwór " ona jest zaje#%sta".... Jezu.... :?

Za to polecam pierwszy z utworów w wykonaniu Cezika całkiem przyjemny jazzik :smile:

ppola - Czw Lis 29, 2012 11:26 pm

Karola5, musiało być coś ze śliwkami bo rozmroziłam, ale udało się wymyślić - czyli kolejna warjacja na temat muffinek :smile: Jeszcze nie wiem czy dobre bo nie próbowałam ale jak będą ok to pewnie jutro wrzucę na bloga :)
A w temacie zbieram się pod prysznic i spać, chyba, chyba że poczytam coś jeszcze :)

ZoltyTulipan - Pią Lis 30, 2012 8:47 am

ppola napisał/a:
zbieram się

na zajęcia :)

ppola - Pią Lis 30, 2012 9:04 am

No to czas do pracy, po drodze odstawię Marysię i zobaczę ją dopiero wieczorem - ehh to jest najtrudniejsze - ale jutro mam wolne :smile:
paulinkaaMU - Pią Lis 30, 2012 9:27 am

Karola5 napisał/a:
Za to polecam pierwszy z utworów w wykonaniu Cezika całkiem przyjemny jazzik


o tak, teraz to jakiś nowy hit - chyba połowa moich znajomych udostępniła go wczoraj na fb :wink:

A w temacie - biorę się do pracy - dziś już piątek :smile:

momo - Pią Lis 30, 2012 10:40 am

My właśnie wróciłyśmy ze spaceru, pogoda beznadziejna, Aniela histeryzuje, bo ma zdjąć buty, przez to w całym mieszkaniu jest błoto, ja zaraz wyjdę z siebie i stanę obok. Ale spoko, jeszcze tylko 8 godzin i wróci mąż :evil: czy może mnie ktoś wysłać w kosmos?

Biorę się za sprzątanie :x

marlena89 - Pią Lis 30, 2012 12:47 pm

momo napisał/a:
My właśnie wróciłyśmy ze spaceru, pogoda beznadziejna

Teraz chwila przed tv i chyba zabiorę się za gotowanie jakiegoś obiadu.Mam wrażenie, że każdy dzień wygląda tak samo :roll:
Mam już dość tej rutyny i nie mogę się doczekać kiedy wrócę do pracy. :roll:

Patrycja11 - Pią Lis 30, 2012 1:13 pm

Cytat:
My właśnie wróciłyśmy ze spaceru, pogoda beznadziejna
Gabryś właśnie zasnął, ja mam gorącą kawusię i pełen luzik :)

Obiad jest, posprzątane w miarę jest, więc odpoczywam :)

anett.k - Pią Lis 30, 2012 1:45 pm

Wróciłysmy ze spaceru połączonego z zakupami na ryneczku a teraz mamcia je, bo córcia też zaraz zawoła.
kochecka - Pią Lis 30, 2012 2:13 pm

mąż gotuje obiad, Maksio układa tory, pranie się pierze a ja mam czas na odpoczynek :)
tulipan87 - Pią Lis 30, 2012 2:14 pm

Moje dziecko ma dziś kolejny dzień marudy, ale aktualnie zostało spacyfikowane, więc piję kawę i jem wafelka. Mam dość na dzisiaj :roll:
ewa.krzys - Pią Lis 30, 2012 2:42 pm

Za chwilę jadę zapłacić za Sylwestra, potem na prześwietlenie i do Mamy na obiad :D
momo - Pią Lis 30, 2012 2:46 pm

Ja wysprzątałam pół mieszkania (drugie pół czeka, aż mąż wróci i zajmie się dziećmi), zjadłyśmy obiad, dziewczynki się bawią, a ja mam chwilę odpoczynku :)
Hatifnatka - Pią Lis 30, 2012 3:21 pm

Mąż tworzy obiad, a ja robię przelewy i zerkam, co na forum ;)
Patrycja11 - Pią Lis 30, 2012 7:09 pm

Hatifnatka napisał/a:
ja robię przelewy
ja skończyłam przelewać, chłopaki pojechali na zakupy, ja wysprzątałam cały dom i odpoczywam chwilkę przed komputerem :)
ppola - Pią Lis 30, 2012 8:11 pm

Zbieram siły bo jeszcze muszę zrobic dzisiaj Toscakakę dla szwagierki :) a jutro niestety muszę iść do pracy na 4h
tulipan87 - Pią Lis 30, 2012 8:35 pm

Zrobiłam ciasteczka czekoladowe wg przepisu ppoli, a teraz zabieram się do porządkowania Mateuszowych zdjęć :)
poison_moon - Pią Lis 30, 2012 9:41 pm

Zrobiłam zestawienie i wysłałam do szefa, uzupełniłam dzienniki, obejrzałam Rodzinkę.pl pomalowałam paznokcie i chyba już mi się nie chce dłużej czekać na męża więc wskakuję do łóżka i pogram w alchemię :)
momo - Pią Lis 30, 2012 10:43 pm

Wybieramy się jutro na wielkie zakupy świąteczne, więc opracowuję strategię, jak zrobić to bezboleśnie z dwójką dzieci :P
wiolancia - Pią Lis 30, 2012 11:00 pm

Czekam na mężulka,żeby jeszcze raz wycałować go z okazji imienin... :D
ZoltyTulipan - Sob Gru 01, 2012 10:16 am

Idę piec ciasto na imieniny taty :)
poison_moon - Sob Gru 01, 2012 10:37 am

ZoltyTulipan napisał/a:
Idę piec
tartę z fetą i suszonymi pomidorami na troszkę spóźnione Andrzejki, jeszcze muszę wymyślić jakieś wróżby :wink: A poza tym bawię się z Baśką, sprzątam i układam plan dnia, żeby ze wszystkim zdążyć
Patrycja11 - Sob Gru 01, 2012 10:44 am

Okropy katar uniemożliwił mi sen, więc jestem mega zmęczona, dodatkowo
poison_moon napisał/a:
bawię się z
Gabrysiem, ale teraz chwilka przerwy na papieroska :)
tulipan87 - Sob Gru 01, 2012 10:45 am

Trochę już ogarnęłam, ale przede mną tyle, że mi się odechciewa :roll:
Mateusz śpi, więc mogę chwilkę odsapnąć :smile:

wiolancia - Sob Gru 01, 2012 10:48 am

Nakarmiłam dziecko i psa a teraz sama zajadam śniadanko i oglądam DDTVN.
kakonka - Sob Gru 01, 2012 11:10 am

tulipan87 napisał/a:
Trochę już ogarnęłam, ale przede mną tyle, że mi się odechciewa :roll:


ale wkrótce zbieramy się do Bełchatowa więc muszę się zabrać dalej :/

wiolancia - Sob Gru 01, 2012 2:03 pm

Wróciłam ze spacerku z Alą i teraz próbuję ją uśpić jednocześnie jedząc obiad.
ZoltyTulipan - Sob Gru 01, 2012 5:02 pm

czas na troszkę spóźnione Andrzejki :) :smile: :smile:
ewa.krzys - Sob Gru 01, 2012 5:04 pm

Jestem na zajęciach i będę tu gnić aż do 20 :roll: a jutro muszę upiec tort urodzinowy dla siebie, tylko ciekawe kiedy zdążę to zrobić.
mietka - Sob Gru 01, 2012 5:29 pm

czekam na gości :) mamy co oblewać :smile: :smile: :smile: :smile: :smile:
Bian - Sob Gru 01, 2012 7:38 pm

Polożyłam Hancię spać i zastanawiam się za ile się obudzi przez ten paskudny katar :/ A póki śpi to robię sobie herbatę i zajmę się paznokciami.
ppola - Sob Gru 01, 2012 8:49 pm

Bian napisał/a:
Polożyłam
Marysię spać i delektuję się ciszą :-)
momo - Sob Gru 01, 2012 8:53 pm

Moje dzieci też śpią, ale że mąż robi kokosanki, to o delektowaniu się ciszą nie ma mowy :P ja leniuchuję :cool:
ppola - Sob Gru 01, 2012 11:01 pm

Wrzuciłam zaległe przepisy na bloga i chyba się nie doczekam na męża, w związku z tym idę spać, bo jutro znowu do pracy :roll:
kakonka - Sob Gru 01, 2012 11:37 pm

ppola, szalejesz- 7 dni w tygodniu ;/

wróciliśmy z Bełchatowa a teraz przeczytam co mnie ominęło przez cały dzień, wypiję Theraflu i spać zamierzam iść :D

ppola - Sob Gru 01, 2012 11:40 pm

kakonka, a jak Ci powiem że 9 dni pod rząd? :? ale... za 1,5 tyg wakacje :smile: :smile: :smile: i to mnie trzyma przy zdrowych zmysłach :smile: a poza tym miałam iść spać ale chrzestny Marii jest na nocnych zakupach i postanowił odebrać list od Mikołaja czym mnie totalnie rozbudził :cool:
mala_mk - Nie Gru 02, 2012 10:49 am

ppola napisał/a:
kakonka, a jak Ci powiem że 9 dni pod rząd?

nie ma to jak ostry powrót do pracy :o Ja pracuję już 16 dzień bez przerwy i zostało mi jeszcze 14 takich dni. Ale jeszcze jakoś daję radę.
ppola napisał/a:
ale... za 1,5 tyg wakacje
taka opcja faktycznie może działać mobilizująco :)
ava - Nie Gru 02, 2012 11:35 am

Kończę śniadanie, potem trochę ogarnę kuchnię i mam zamiar leniuchować cały dzień, ostatnie 2 dni były dla mnie zbyt intensywne :)

ppola, mala_mk, podziwiam :)

Yoanna - Nie Gru 02, 2012 2:11 pm

Pożegnałam dwudniowych gości z Białegostoku..ufff jak spokojnie..
Mąż śpi, Hubcio śpi a ja mam czas tylko dla siebie :D

taja - Nie Gru 02, 2012 2:14 pm

obiadek się gotuje, teściowa wyszła, bylismy w sklepie więc relax :)
wiolancia - Nie Gru 02, 2012 3:43 pm

Czekam na obiad i "rozmawiam z córeczką".
Bian - Nie Gru 02, 2012 4:58 pm

Yoanna napisał/a:
Pożegnałam dwudniowych gości z Białegostoku..

A u mnie goście z Białegostoku będą na święta :D

Wróciliśmy z pierwszych przedświątecznych zakupów, żeby rozłożyć wydatki na raty. Widać, że inni też wyszli z tego samego założenia, bo w sklepach niezły ruch.

kakonka - Nie Gru 02, 2012 5:16 pm

Bian napisał/a:

Wróciliśmy z pierwszych przedświątecznych zakupów, żeby rozłożyć wydatki na raty. Widać, że inni też wyszli z tego samego założenia, bo w sklepach niezły ruch.


ja miałam jechać ale dopadło mnie choróbsko :/ pojechał K. :P

Karola5 - Nie Gru 02, 2012 9:10 pm

Objadamy się. W sklepach ruch, ale nie rozumiem o co chodzi ze zniczami w kształcie mikołaja...???? :?
ava - Nie Gru 02, 2012 11:08 pm

Mąż już dawno śpi, chyba do Niego dołączę :) U nas za oknem zima, spadł śnieg :lol:
mietka - Pon Gru 03, 2012 7:38 am

czas na druga kawę, tym razem już przy biurku :) jeszcze 4 dni i weekend
taja - Pon Gru 03, 2012 7:46 am

jem czekoladę :) i siedze w necie póki mogę, bo dzisiaj zanoszę lapka do serwisu .. :( :( :(
ewa.krzys - Pon Gru 03, 2012 7:47 am

taja napisał/a:
siedze w
pracy zastanawiając się nad wieczornym menu i kiedy zdążę to wszystko przygotować.
mietka - Pon Gru 03, 2012 7:55 am

ewa.krzys napisał/a:
zastanawiając się nad wieczornym menu


ja już zaczynam myśleć nad sylwestrowym :)

ewa.krzys - Pon Gru 03, 2012 7:59 am

mietka, dobra, wygrałaś :wink:
mietka - Pon Gru 03, 2012 8:08 am

ewa.krzys, ale wiesz, od momentu "zaczynam myśleć" do "zaczynam działać" mija zwykle duuużo czasu :)
ewa.krzys - Pon Gru 03, 2012 8:11 am

mietka, ale to już tylko takie szczegóły :wink: Helenka na pewno Ci pomoże, Franio posprząta i będzie git :D
mietka - Pon Gru 03, 2012 8:17 am

na razie wiem, że Sylwester się odbędzie i będzie coś do jedzenia i coś do picia :)
a Franio rzeczywiście bardzo często mi pomaga w sprzątaniu, a Helena kładzie się na podłodze i mówi, ze niestety jest bardzo zmęczona i nie może....

[ Dodano: Pon Gru 03, 2012 8:17 am ]
ewa.krzys, a co wymyśliłaś na wieczór? może mnie zainspirujesz

Bian - Pon Gru 03, 2012 9:31 am

Hancia jeszcze śpi :o , więc jem śniadanie i planuję dzień.
momo - Pon Gru 03, 2012 10:00 am

Właśnie po raz pierwszy w życiu zrobiłam zakupy przez allegro. Mam nadzieję, że niczego nie poplątałam i debiut będzie udany :)
Zuza12345 - Pon Gru 03, 2012 10:28 am

słucham christmas songów.. już lecą w radiu.. tylko gdzie ten śnieg za oknem :)
taja - Pon Gru 03, 2012 10:56 am

radio w tle, w ręku odkurzacz, mąż nie widzi, więc sprzątam :)
momo - Pon Gru 03, 2012 10:58 am

Zuza12345 napisał/a:
tylko gdzie ten śnieg za oknem


Zapraszam w okolice Warszawy :) na sankach co prawda jeszcze się nie pojeździ, ale jest biało :smile:

Helenka śpi, Anielka układa puzzle, ja biorę się za obiad

kochecka - Pon Gru 03, 2012 12:08 pm

Maksio poszedł na chwilę do babci na dół a ja
Zuza12345 napisał/a:
słucham christmas songów
i
momo napisał/a:
biorę się za obiad

ewa.krzys - Pon Gru 03, 2012 12:30 pm

mietka, nic szczególnego. Robię tort z kremem waniliowym i jakimiś owocami, rogaliki z nadzieniem czekoladowym i wiśniowym, sałatkę grecką i jakieś mięcho. Tylko w tym zakresie mam totalne zaćmienie mózgu :roll:

Jem śniadanie, chyba muszę poprosić K. żeby przywiózł mi coś na ból gardła.

mietka - Pon Gru 03, 2012 12:58 pm

ewa.krzys, i to jest nic szczególnego??? ja już bym się przy torcie poddała :) goście będą zachwyceni
ewa.krzys - Pon Gru 03, 2012 1:06 pm

mietka, jakby to wpadaj na tort :wink:
Bian - Pon Gru 03, 2012 1:41 pm

Wróciłam z dzieciarnią wózkowo-czterołapną ze spaceru i biorę się za sprzątanie w towarzystwie
Zuza12345 napisał/a:
christmas songów
:)
Patrycja11 - Pon Gru 03, 2012 1:52 pm

Bian napisał/a:
Wróciłam z
Gabryniem od lekarza, niestety zaraziłam go :(

Teraz on wymęczony płakaniem i ogromnym katarem śpi a ja zbieram siły na walkę z chorym dzieckiem :/

ava - Pon Gru 03, 2012 1:59 pm

Umyłam podłogę, powiesiłam pranie, teraz próbuję rozgrzać się herbatą, bo jakoś mi zimno :roll:
ewa.krzys - Pon Gru 03, 2012 2:10 pm

Jedyne, o czym marzę, to powrót do domu. Chyba dawno nie miałam tak chu*** urodzin :roll:
asia7 - Pon Gru 03, 2012 2:28 pm

ewa.krzys sto lat :urodziny:

a ja wstałam dzisiaj o 11:00, łeb mnie boli a już robi się ciemno :/ chyba trzeba popaść w depresję :(

Hatifnatka - Pon Gru 03, 2012 2:30 pm

wyjadam oliwki ze słoika, allegruję i słucham Myslovitz.
malinka1984 - Pon Gru 03, 2012 3:01 pm

Jeszcze 30 min i urlop do niedzieli :smile:
Ewa_Ewi - Pon Gru 03, 2012 4:14 pm

obejrzalam 8.odc. Zemsty i żalosć mnie ogarnia jak patrze za okno - ciemnosc widze... a jest 16ta :cry:
momo - Pon Gru 03, 2012 4:36 pm

Wróciłyśmy ze spaceru, wpadłam dziś w taką trajektorię losu (jak mawiał dr G. 4 lata temu na zajęciach :P ), że lepiej do mnie nie podchodzić.

ava napisał/a:
powiesiłam pranie


Dzięki ava! Od obiadu czeka na mnie w pralce, na śmierć zapomniałam :oops:

troszka88 - Pon Gru 03, 2012 4:43 pm

Ewa_Ewi napisał/a:
żalosć mnie ogarnia jak patrze za okno - ciemnosc widze... a jest 16ta
jeszcze tylko 19 dni i dzień zacznie się wydłużać :)
Patrycja11 - Pon Gru 03, 2012 5:22 pm

Wróciłam z zakupów mega zdziwiona że nigdzie nie mogę kupić chusteczek nawilżanych w pudełku :o

Teraz pobawię się z synkiem i będę odliczała godziny do kąpieli :roll:

ava - Pon Gru 03, 2012 5:47 pm

Czekam na Męża, który musiał zostać dłużej w pracy, chyba zaraz puszczę sobie jakiś odcinek "Przyjaciół" :roll:
poison_moon - Pon Gru 03, 2012 7:04 pm

Usiadłam na chwilę po męczącym dniu i jak tylko wypije parę łyków herbaty to wpadam do kuchni piec i gotować na jutrzejszą imprezę imieninową mojej córki
caixa - Pon Gru 03, 2012 7:38 pm

troszka88 napisał/a:
jeszcze tylko 19 dni i dzień zacznie się wydłużać :)


:smile: :smile: :smile: :smile: cudowna wiadomość. Już się nie mogę doczekać. :-)

Piję wino z mężem, za chwilę idę czytać dziecku a jak pójdzie spać mam zamiar dalej pić z mężem wino. :D

wiolancia - Pon Gru 03, 2012 7:45 pm

Wykąpałam i uśpiłam moje małe szczęście a teraz czas na kolację.
mietka - Pon Gru 03, 2012 7:55 pm

caixa napisał/a:
Piję wino z mężem,


napiję się z Wami, bo już poczytałam i położyłam dzieci spać, a mój mąż w pracy.

momo - Pon Gru 03, 2012 9:16 pm

W końcu udało mi się zamówić zegarek dla męża :smile: dobrze, że przesyłka za darmo, to zwrócą się niejako koszty tysiąca rozmów z przemiłym sprzedawcą :) teraz słucham Stinga, a mąż poszukuje willi dla nas :P a co, pomarzymy sobie trochę...
ppola - Pon Gru 03, 2012 9:57 pm

Jeśli komuś sie chce to przedszkole prosi o głosy :) http://akademia-aquafresh...skie-nr-98.html nagrodą są gadżety do przedszkola.

A w temacie to olśniło mnie że dzisiaj dzień darmowej wysyłki i szperam sobie :)

malinka1984 - Pon Gru 03, 2012 10:26 pm

Zrobiłam update dzienniczka mieszkaniowego,zmarzły mi kuloski i idę spać.
Hosiole - Wto Gru 04, 2012 12:28 am

A ja sobie teraz RODZĘ... W czmp, a właściwie czekam na decyzję o której będzie cc... Niestety mojego lekarza nie ma na dyżurze ale jesteśmy w kontakcie telefonicznym... Skurcze były potworne, ale je wyciszyli.
paulinkaaMU - Wto Gru 04, 2012 12:35 am

jejku Hosiole, i nadajesz nam tu na forum :) ? Trzymam kciuki, żeby cc była jak najszybciej, Lila już się widać nie może doczekac spotkania z mamą :) Trzymaj się!
Audiolka - Wto Gru 04, 2012 1:52 am

Skończyłam pracę
asia7 - Wto Gru 04, 2012 7:03 am

Hosiole czyli data 12.12.12 się małej nie spodobała :wink:
martula_87 - Wto Gru 04, 2012 7:38 am

Hosiole, no to czekamy na Lilę. :smile:
ewa.krzys - Wto Gru 04, 2012 8:14 am

ppola, głos oddany :)

Hosiole, powodzenia!

Kuruję się polopiryną i Strepsilsem oczywiście pracując.

kasia_m85 - Wto Gru 04, 2012 8:49 am

Hosiole trzymam kciuki :!:
Patrycja11 - Wto Gru 04, 2012 8:51 am

Hosiole, kciuuuuki trzymam :)

Nadal z okropnym katarem więc kolejny dzień marudy czas zacząć :(

Weira - Wto Gru 04, 2012 9:03 am

Hatifnatka napisał/a:
wyjadam oliwki ze słoika

na śniadanie, piję herbatkę z róży i powoli myślę nad planem dnia na dziś :-)

Hosiole - Wto Gru 04, 2012 9:08 am

Jednak chyba zmiana planow... Skurcze wyciszone, wiec nic pewnego z tym porodem dzis... Czekam na mojego gina i dalsze decyzje.
caixa - Wto Gru 04, 2012 9:26 am

Hosiole, nie wytrzymam z wami. To może lepiej już leż w tym szpitalu.
Dojechałam do biura i czekam na technika, który naprawi mi ogrzewanie. :roll:

ZoltyTulipan - Wto Gru 04, 2012 10:06 am

a ja teraz ide zrobić śniadanko :)
mala_mk - Wto Gru 04, 2012 10:56 am

Hosiole napisał/a:
A ja sobie teraz RODZĘ.
a w przerwach przeglądam forum :smile: Co za kobieta!
Hosiole, powodzenia !

momo - Wto Gru 04, 2012 10:58 am

A ja pokłóciłam się z mężem. Czyli z dywanu w pokoju dziewczynek nici.
Bian - Wto Gru 04, 2012 11:38 am

Hosiole ale z Ciebie agentka :P Ty weź no się jeszcze wstrzymaj z tym rodzeniem kilka dni chociaż, co? :P

A w temacie: szykuję siebie i Hancię na kontrolę u pediatry.

Patrycja11 - Wto Gru 04, 2012 1:09 pm

Położyłam chore dziecko na drzemkę i zastanawiam się jak długo dziś pośpi. Zasuwam do kuchni po kubek kawy, bo oczy same mi się zamykają. Przez katar mojego synka spałam dzisiaj jakieś 2 godziny :(
Bian - Wto Gru 04, 2012 1:53 pm

Patrycja11 współczuję. U nas też katar, a dokładnie cierpiąca na niego Hania. Jak się tylko zbliżam z aspiratorem czy jakimiś lekami to ucieka i wrzeszczy. Na szczęście w trakcie jazdy od lekarza do domu zasnęła i udało mi się ją na śpiocha przerzucić z fotelika do łóżeczka. W związku z tym korzystam - jem bułkę dukanowską z musztardą i rybą, piję herbatę i patrzę co na świecie.
Patrycja11 - Wto Gru 04, 2012 1:59 pm

Bian, mój jeszcze śpi, więc również korzystam
Bian napisał/a:
jem bułkę
i GGuje z siostrą.
wiolancia - Wto Gru 04, 2012 3:42 pm

Hosiole trzymaj się.
A ja łyknęłam kolejną dawkę leku bo mnie gardło boli :evil:

ava - Wto Gru 04, 2012 5:02 pm

Obejrzałam z moim chorującym Mężem kilka odcinków "Dwóch i pół" i myślę o prezentach gwiazdkowych dla dzieci Jego rodzeństwa :)
Fijołkowa - Wto Gru 04, 2012 5:58 pm

Mąż wpadł na obiad, zjadł i już go nie ma, a ja siedzę i zastanawiam się jakie ciasta upiec mu na imieniny, które już w piątek.
niesia2708 - Wto Gru 04, 2012 6:06 pm

Siedzę i nic nie robię :P Mąż mnie wyręcza w zmywaniu bo rozwaliłam sobie dzisiaj palec- przytrzasnęłam drzwiami od auta :-? :-?
ZoltyTulipan - Wto Gru 04, 2012 6:42 pm

uczę się do poprawki z topologii :twisted: :roll:
Zuza12345 - Wto Gru 04, 2012 6:49 pm

forumuję, facebookuję.. płacę mandat i czekam na teściów którzy wpadną się napić za moje zdrowie ;)
All-me - Wto Gru 04, 2012 7:44 pm

Piję harbatkę z miodem :) ...pranie się pierze...a ja oglądam tv i przeglądam forum :>
Bian - Wto Gru 04, 2012 8:05 pm

Położyłam Hanusię, zjadłam kolację, piję herbatę. Zaraz odpalam Ostry dyżur i biorę się dalej za robienie kartek świątecznych :)
Hatifnatka - Wto Gru 04, 2012 8:47 pm

jedno pranie rozwiesiłam, drugie się pierze. piję wodę z sokiem malinowym i przeglądam forum. :)
mietka - Wto Gru 04, 2012 9:03 pm

czekam. jeszcze 18 minut i skończy się pranie. rozwieszę i idę spać. nie mam siły dzisiaj.
malinka1984 - Wto Gru 04, 2012 10:55 pm


ppola - Wto Gru 04, 2012 11:13 pm

Wróciłam z pracy, dziecko śpi grzecznie, mąż mi dał nowego lapka więc testuję i kolacja mi sie gotuje - a przede mna 2 dni wolnego - szaleństwo :smile:
momo - Sro Gru 05, 2012 6:41 am

Cały dom śpi, a ja nie... przeglądam więc sieć.
marthussia - Sro Gru 05, 2012 8:40 am

siedzę w pracy i odliczam do godz. 16 :D
Karola5 - Sro Gru 05, 2012 8:42 am

Jestem w rozsypce nie chce mi się iść do pracy a głowę mam jeszcze mokrą :cry:
Bian - Sro Gru 05, 2012 8:52 am

ppola napisał/a:
przede mna 2 dni wolnego - szaleństwo

ppola no przy Twoim trybie pracy to szał ciał :D

A za mną szalona noc, więc staram się nie zasnąć na siedząco. Przeglądam zawartość zamówienia i zastanawiam się kiedy ja to wszystko zrobię co zaplanowałam :P

niesia2708 - Sro Gru 05, 2012 9:32 am

Siedzę w pracy i odliczam czas do 15.....Chociaż z 2 strony jest tu ciepło a w domu będzie zimno bo znowu wymieniają słupy energetyczne :?
marlena89 - Sro Gru 05, 2012 9:46 am

Głowa mi pęka, mam ochotę na croissanty z czekoladą i chyba za chwilę wezmę się do roboty :smile:
bluszcz - Sro Gru 05, 2012 10:13 am

marlena89 narobiłaś mi apetytu ;) a na pękającą głowę, odrobina słodyczy może pomóc
ppola - Sro Gru 05, 2012 10:13 am

wróciłam z zakupów, jem maślanego rogala, piję kawę i wracam do testów :) A moje dziecko nadal obrażone na mamusię świata nie widzi poza tatą i dzięki temu wisi na jego nodze a nie mojej ;)
ewa.krzys - Sro Gru 05, 2012 10:35 am

No i znowu się przeziębiłam, pożeram jak cukierki polopirynę i strepsil i mam zamiar wytrzymać do 15.
tulipan87 - Sro Gru 05, 2012 10:53 am

Zmieniłam pościel, wstawiłam pranie, w międzyczasie Potomek usnął na dywanie, więc ja mam relax i zajadam mandarynki :smile:
ZoltyTulipan - Sro Gru 05, 2012 10:59 am

zbieram się powoli na zajęcia :)
mietka - Sro Gru 05, 2012 11:30 am

tulipan87 napisał/a:
zajadam mandarynki


to podstawa mojej obecnej diety, jak zwykle o tej porze roku.
po krótkiej przerwie wracam do wypisywania suplementów.

Fijołkowa - Sro Gru 05, 2012 1:05 pm

mietka napisał/a:
tulipan87 napisał/a:
zajadam mandarynki

to podstawa mojej obecnej diety

mojej też :)
wróciłam z zakupów, zjem coś na szybko i jadę do rodziców, bo mąż znowu zawita do domu pewnie gdzieś koło północy :kwasny:

Bian - Sro Gru 05, 2012 2:16 pm

Mąż znów wybył służbowo - tym razem na mecz, więc robię sobie coś do jedzenia i czekam na panów od remontu, którzy mają jeszcze potraktować jedną ścianę specjalną farbą przeciw grzybowi.
niesia2708 - Sro Gru 05, 2012 4:00 pm

Zjadłam kanapki i myślę co na obiad.... chociaż najchętniej poszłabym spać :wink:
ava - Sro Gru 05, 2012 4:29 pm

Jem jabłko i przeglądam newsy z forum :)

niesia2708 napisał/a:
najchętniej poszłabym spać
Nie żałuj sobie, jak nie teraz to kiedy się wyśpisz :razz:
Kociadło - Sro Gru 05, 2012 4:34 pm

pierniczki się pieką, pranie się robi, kot szaleje, a ja popijam winko grzane
momo - Sro Gru 05, 2012 4:35 pm

Aktualizuję bloga, a zaraz biorę się za gotowanie budyniu :smile:
ppola - Sro Gru 05, 2012 4:56 pm

Kociadło napisał/a:
pierniczki się pieką
mam dzisiaj w planach muffiny piernikowe polane czekoladą :smile: ale póki co piję energyshita i testy robię :roll:
Kociadło - Sro Gru 05, 2012 6:28 pm

ppola napisał/a:
Kociadło napisał/a:
pierniczki się pieką
mam dzisiaj w planach muffiny piernikowe polane czekoladą

mniammmm, Twoje lepsiejsze
pranie powieszone, posprzątane, pierniczki udekorowane, a ja teraz bedę leżać bo padłam

niesia2708 - Sro Gru 05, 2012 7:06 pm

ava napisał/a:
Nie żałuj sobie, jak nie teraz to kiedy się wyśpisz :razz:

Tak też zrobiłam :)
W sumie krótko spałam, ale od razu mi lepiej :) Poodkurzałam i myję podłogi :] I zaraz idę leżeć z książką :] :]

Bian - Sro Gru 05, 2012 7:17 pm

Hancia padła ekspresowo, ciekawe jaka noc nas dzisiaj czeka... Jem kolację i zaraz pakuję się do wyrka, odpalę Ostry dyżur i będę dłubać w ozdobach na święta.
Patrycja11 - Sro Gru 05, 2012 7:37 pm

Cytat:
Hancia padła ekspresowo, ciekawe jaka noc nas dzisiaj czeka...
jak się macie ??
Nic lepiej ??

Bo u nas tfu tfu lekka poprawa, nie ma już takiego kataru, co najmocniej mnie cieszy.
Wstałam z drzemki :o
Znów zaczyna mnie łapać przeziębienie, więc musiałam się rozgrzać pod kołderką w związku z tym przysnęło mi się.

A teraz szykuje kąpiel mojego dziecka, choć nie wiem o której on pójdzie spać, bo wstał o 16 z 3 godzinnej drzemki :?

Bian - Sro Gru 05, 2012 7:53 pm

Patrycja11 trochę lepiej. Przestała kaszleć, katar też mniejszy, ale mimo to muszę jej odciągać wydzielinę i wpsikiwać Nasivin, a to równa się wielki ryk i walka w obronie nosa :P I chyba niestety ma skok rozwojowy do tego. Na przykład potrafi doraczkować do mnie do kuchni, wspina mi się na nogę i nie chce puścić :P A jak się wyrwę to wyje :twisted:

Patrycja11 napisał/a:
Znów zaczyna mnie łapać przeziębienie

Zdrówka życzę, ja profilaktycznie łykam witaminę C i piję hektolitry herbaty z cytryną.

Zaległam w łóżku i jest mi dobrze :)

kakonka - Sro Gru 05, 2012 8:19 pm

ppola napisał/a:
mąż mi dał nowego lapka więc testuję


i zaraz kładę się spać :)

Ewa_Ewi - Sro Gru 05, 2012 8:26 pm

[quote="kakonka"]
ppola napisał/a:
mąż mi dał nowego lapka więc testuję


czy to jakis wysyp? ;) ja wlasnie tez przegladam net w moim netbooku, ktory dopiero co podarował mi mąż

wisieneczka85 - Sro Gru 05, 2012 8:31 pm

Bian napisał/a:
Na przykład potrafi doraczkować do mnie do kuchni, wspina mi się na nogę i nie chce puścić A jak się wyrwę to wyje
u nas to samo, zaraz będę jeść pizze, musimy sobie z mężem poprawić humor zepsuty przez brak perspektyw na nową pracę. Aktualna praca wykańcza mnie i moja rodzinkę :cry:
kariczeq - Sro Gru 05, 2012 8:34 pm

mnie mąż nie podarował, ale wybrał nowego lapka ;) goście poszli ok 19, młody po kąpieli i butli próbuje zasnąć, gotuję mu zupkę na jutro, na szczęście obiad jutro robi mąż, więc mam wolny wieczór, choć powinnam poprasować, ale mi się nie chce
asia7 - Sro Gru 05, 2012 8:38 pm

też by mi się przydał nowy lapek, bo mój postanowił zmienić przekątną ekranu z 15 na jakieś 13 cali ;] ale mąż coś nie chce mi "podarować" nowego - a jedyne co mi zaproponował to upgrade do 8-ki (bo mam viste :/ )
kakonka - Sro Gru 05, 2012 8:46 pm

asia7 napisał/a:
upgrade do 8-ki )


póki co fanką8 nie jestem :/ łeb mi pęka- moje dziecko marudne było z temp. 38 i dolną lewą dwójką w końcu zasnęło :)

kariczeq - Sro Gru 05, 2012 8:52 pm

bo Windows co drugą wersję robi badziewną :P
dlatego S. szukał lapka z 7-ką ;)

vendi - Sro Gru 05, 2012 9:07 pm

8 jest ponoć lepsza od 7, ale ja nadal wolę XP :) jakoś mnie nie przekonują te "udoskonalenia" graficzne.
ZoltyTulipan - Sro Gru 05, 2012 9:45 pm

a ja sobie 8kę zainstaluje :)

A w temacie ide cos zjesc i chyba spac, bo jutro będzie trzeba wcześniej wstać bo ślisko na drogach :/

ppola - Sro Gru 05, 2012 10:56 pm

aaaa moje dziecko obudziło sie wyspane i nie mozemy jej przekonać do snu, były juz płacze, szlochy, spazmy, zabawa, śmiechy, jedzenie - chyba wszystko a ja miałam tyle planów na wieczór :cry:
Karola5 - Sro Gru 05, 2012 11:02 pm

ppola, a mizianie po pleckach nie działa?
Ja formatuję dysk dla przyjaciółki ale coś opornie idzie...

ppola - Sro Gru 05, 2012 11:09 pm

mizianie drapanie przytulanie, noszenie - nic, teraz dałam jej książeczkę i siedzi w łóżeczku i ogląda, nie śpi ale chociaż nie płacze :roll:
malinka1984 - Sro Gru 05, 2012 11:13 pm

siedzę i wystawiam na sprzedaż nasze meble salonowe, a do tego burczy mi w brzuchy i si ę zastanawiam czy by czegoś nie zjeść ale po 23:00 ??
Fijołkowa - Sro Gru 05, 2012 11:19 pm

miałam nadzieję,że małż zjawi się w domu chociaż przed 23, ale że nadal go nie ma idę spać
kinix21 - Czw Gru 06, 2012 12:27 am

skończyłam wielkie sprzątanie, malowanie zabrudzonych ścian i wiercenie oraz zawieszanie obrazków. padam, a jeszcze smarkam i kaszlę :(
ZoltyTulipan - Czw Gru 06, 2012 7:32 am

zbieram siły żeby wyjść z domu, bo na dworze -10 stopni....
ewa.krzys - Czw Gru 06, 2012 7:56 am

Wpadłam dziś w poślizg i tylko jakimś cudem nie owinęłam się wokół drzewa. Ręce nadal mi się tak trzęsą, że wylałam już dwie kawy.

Jeśli chodzi o laptopy to ja też mam dostać od Męża nowego :wink:

poison_moon - Czw Gru 06, 2012 9:26 am

Szykuje się do pracy i zastanawiam się czy samochód mi odpali, bo znowu nie chciało mi się go wprowadzić do garażu :?

A oprócz tego cieszę się jak nie wiem co, bo od Mikołaja dostałam wymarzoną lilou :D

All-me - Czw Gru 06, 2012 9:44 am

Jestem zmęczona psychicznie, fizycznie i za każde pieniądze kupiłabym dzień urlopu na dzisiaj. Ciągle jest coś zle...zero pochwał tylko narzekanie... :roll:
Nie mam siły..padam na twarz!!
Szkoda, że to nie jest zły sen... :( :?
:?

Magdzik - Czw Gru 06, 2012 10:07 am

Nakarmiłam małą i ogarnęłam, a teraz wcisnęłam ją rodzicom trochę żeby odetchnąć :wink:
momo - Czw Gru 06, 2012 10:18 am

Mikołaj przyniósł mi blachę do wypiekania świątecznych ciasteczek i zestaw kolorowych lukrów - możemy ruszać z produkcją :smile: na dodatek (w końcu!) zamówiliśmy dywan do pokoju dziewczynek, przy okazji zaliczając z dziewczynkami krótki orzeźwiający spacer. Ah, to będzie piękny dzień :)
kakonka - Czw Gru 06, 2012 10:35 am

Fifi chory :( a termometry mnie wkurzają- "pistolet" pokazuje, ze jest gorączka, "do dupki" że nie- wierzę, temu drugiemu. Ja jadę tylko na 2 godz. do pracy a że wypada to w momencie, kiedy zaczyna lekarz przyjmować, mój mąż jedzie z Malutkim.
wiolancia - Czw Gru 06, 2012 11:03 am

Zajadam śniadanko,a potem może wezmę małą na krótki spacer.
marlena89 - Czw Gru 06, 2012 11:13 am

Zajadam wczorajsze croissanty, popijam kawę, Maja drzemie, ale jak się obudzi wybywamy
Cytat:
na krótki spacer.

Bian - Czw Gru 06, 2012 11:16 am

ppola moja miała dokładnie taką poprzednią noc - teraz chyba naszym pannom powinien wypadać jakiś skok rozwojowy, więc może to efekt właśnie. Na szczęście dzisiejsza już była normalna.

Zjadłam twarożek i idę myć okno w sypialni :)

Hatifnatka - Czw Gru 06, 2012 11:20 am

dostałam od Męża duży korzeń imbiru do herbaty i worek pierniczków na Mikołajki :D piję herbatę i walczę z mdłościami :|
wisieneczka85 - Czw Gru 06, 2012 1:08 pm

wróciłam z poszukiwań pracy:) pije herbatkę bo zmarzłam strasznie biorę się za sprzątanie a później jadę po małą do żłobka

[ Dodano: Czw Gru 06, 2012 1:10 pm ]
kakonka, dużo zdrówka dla Fifiego

Patrycja11 - Czw Gru 06, 2012 1:11 pm

kakonka napisał/a:
"do dupki" że nie- wierzę, temu drugiemu
ja też wierzę zawsze tej temperaturze w dupci.

Zdrówka duuuuuuuużo życzę Filipkowi. Sami teraz przechodzimy przez przeziębienie :(

A w temacie:
Miś śpi, mąż pojechał do drugiej pracy a ja piję kawusię i mam chwilkę dla siebie ;)

Fijołkowa - Czw Gru 06, 2012 1:25 pm

piekę ciasta na jutrzejsze imieniny Męża, choć zastanawiam się jednocześnie czy w ogóle zdąży wrócić do domu przed północą, żeby je świętować
paulinkaaMU - Czw Gru 06, 2012 1:36 pm

mam anginę ropna i leżę w łóżku :( ostatniej doby prawie nie pamiętam - miałam temperaturę w okolicach 38,5-39,5 :( Powoli wracam do zywych...
Kociadło - Czw Gru 06, 2012 1:54 pm

po 4,5 h maratonie lekarsko-badaniowym z babcią, chwila na herbatkę, potem apteka, pranie, sprzątanie i może kino jak K. uda się w pracy wyjść o normalniej porze.
momo - Czw Gru 06, 2012 2:01 pm

momo napisał/a:
to będzie piękny dzień


No dobra, już wiem, że nie będzie tak pięknie, jak miało być. Przepis, którego użyłam do debiutu z nową formą, był z d*py wzięty, więc ciasteczka się nie udały; Helenka postanowiła, że uczci Mikołajki nie śpiąc i marudząc nieustannie, przez co muszę zrezygnować z popołudniowego wyjścia na spotkanie z Mikołajem :/ eh, biorę się za obiad, nic innego mi nie zostało

ava - Czw Gru 06, 2012 2:24 pm

Objadłam się - najpierw obiad, potem czekoladowy mikołaj i mandarynki, teraz okazuje się, że chyba nie było to najlepsze połączenie :roll:

Życzę duuuużo zdrowia dla wszystkich chorujących, i tych małych i tych dużych :)

ppola - Czw Gru 06, 2012 2:35 pm

Zdałam egzamin teoretyczny na prawko, odebrałam paszport Młodej, ogarnęłam chałupkę, zrobiłam kolejne podejście do jabłkowych muffinek, miałam fantastycznych gości m.in maleńkiego chłopczyka któremu Maria chciała oko wydłubać. Teraz dziecko mi zasypia, a ja mam chwilkę dla siebie, potem biorę się za obiad, potem mama przyjeżdża a wieczorem wychodzimy z domu bez dziecka :)
Patrycja11 - Czw Gru 06, 2012 2:38 pm

ppola napisał/a:
wieczorem wychodzimy z domu bez dziecka :)

zabierzcie mnie ze sobą :lol:

Gadam z siostrą i czekam na pobudkę syna :)

Karola5 - Czw Gru 06, 2012 3:18 pm

A ja czekam na telefon od pani z Luxmedu, bo się nie mogą zdecydować czy rezonans wykonam w ramach abonamentu czy nie... czekam już od 11.. myślicie że mnie olała :evil: i się nie doczekam...? cena się waha od 480-810zl (w zalezności od kontrastu) więc nieco mi zależy.. :cry:
Bian - Czw Gru 06, 2012 3:58 pm

ppola napisał/a:
wychodzimy z domu bez dziecka

ppola pożycz mamę :D

Posprzątaliśmy z mężem sypialnię tak już pod kątem świąt, jeszcze tylko muszę świeżą firankę powiesić :) Czas na prasowanie, bo się sterta z trzech prań zrobiła.

Yoanna - Czw Gru 06, 2012 5:52 pm

Umyłam okna w kuchni i pokoju Hubcia, udekorowałam naklejkami, odkurzyłam i czekam aż mąż wróci z mini zakupów, żeby skończyć obiadokolację.
mietka - Czw Gru 06, 2012 6:24 pm

ppola napisał/a:
potem mama przyjeżdża a wieczorem wychodzimy z domu bez dziecka


:) mam nadzieję, że moje już będą spały i też będziemy "bez" :)

kakonka - Czw Gru 06, 2012 7:10 pm

wisieneczka85, Patrycja11, dziękuję :) ma zainfekowane gardło- dostał już jedną dawkę syropu, zjadł, pospał 20 minut i szaleje, temperatura najprawdopodobniej od zębów- idą 3 naraz :/

czytam forum i patrzę jak Fifi robi mi rozpierduchę w salonie :P

Bian - Czw Gru 06, 2012 7:25 pm

Mąż wykąpał i położył Hanię, więc idę pod prysznic :)
ava - Czw Gru 06, 2012 8:01 pm

Robię listę zakupów na jutro i lekko się wkurzam, bo dziś Mąż miał w końcu złożyć szafkę na rzeczy młodego, a właśnie okazało się, że brakuje paru kołków i nic z tego :twisted:
Ewa_Ewi - Czw Gru 06, 2012 8:14 pm

paulinkaaMU napisał/a:
mam anginę ropna i leżę w łóżku
wspolczuje, mnie to paskudztwo dopadlo na 3 dni przed slubem :( a w temacie - wrocilismy z Aleksandrowa Ł. (bylismy odebrac zaproszenia na Sylwestra ale jeszcze ich nie bylo...), piję grzanca (mniam) i czekam na "Sposob uzycia" w Comedy Central.

[ Dodano: Czw Gru 06, 2012 8:15 pm ]
oraz
ava napisał/a:
Robię listę zakupów na jutro

niesia2708 - Czw Gru 06, 2012 8:28 pm

ava, a jednak nie uda się tym razem :wink:

Ja wróciłam z Piotrkowa- nie ma to jak jechać do domu z Łodzi przez Tomaszów i Piotrków :razz: Ale plus jest taki,że u mamy dostałam obiad i odbyłam drzemkę poobiednią :smile:
Bian, jak coś książki czekają u mojej mamy :lol:

paulinkaaMU, jakiś paskudny wirus panuje- moja siostra cały wtorek przespała, była nieprzytomna z gorączki.....

ava - Czw Gru 06, 2012 8:51 pm

niesia2708, aj szkoda gadać 8)
momo - Czw Gru 06, 2012 8:51 pm

Zażeram stres, przeglądam sieć, aktualizuję bloga, wkurzam się, że nie mam tv, czekam na męża.

[ Dodano: Czw Gru 06, 2012 8:53 pm ]
Właśnie włączyłam sobie "Morowe Panny" - inni mieli/mają gorzej.

kinix21 - Czw Gru 06, 2012 10:05 pm

wypłata odebrana, czas na zakupy świąteczne :D
ewa.krzys - Pią Gru 07, 2012 8:29 am

Chyba jeszcze nigdy tak długo nie jechałam do pracy. Dziś K. obiecał mi, że razem pójdziemy kupić sukienkę na sylwestra dla mnie :D
asia7 - Pią Gru 07, 2012 9:11 am

mąż mi odśnieżył rano auto ale tak sypie, że zanim zdążę wyjść z domu to znowu będzie do odśnieżania :/
All-me - Pią Gru 07, 2012 9:21 am

Wstałam, odkręciłam kaloryfer...i przeglądam forum...:)
wiolancia - Pią Gru 07, 2012 9:38 am

Zjadłam śniadanie(kaszkę ryżową bo nic innego ni mogę przełknąć :evil: ) i buszuję w necie.
ZoltyTulipan - Pią Gru 07, 2012 9:39 am

stresuje się swoją dzisiejszą prezentacją.... :? :?
Więc pojadą sobie troche wcześniej na uczelnie i wjadę do TkMaxx może jakieś fajne pierdółki świąteczne znajde na odstresowanie :)

kakonka - Pią Gru 07, 2012 9:44 am

Jestem w domu, więc od 7 szaleję z Filipem- ja już wysiadam On nie :P teraz siedzi pod stołem i gapi się w tv :P
poison_moon - Pią Gru 07, 2012 10:25 am

Po całym zabieganym tygodniu, dziś robie sobie dzień slow, nigdzie się nie spieszę, nie planuję, porzuciłam codzienne rytuały i jest mi taaaak dobrze :D Zaraz wysuszę włosy i pójdziemy z Basią na śnieg, który na całe szczęście pokochała:-)
martula_87 - Pią Gru 07, 2012 10:42 am

asia7 napisał/a:
mąż mi odśnieżył rano auto ale tak sypie, że zanim zdążę wyjść z domu to znowu będzie do odśnieżania :/

Dlatego ja mojemu darowałam i czeka mnie odśnieżanie auta bo jak tylko Dominik wstanie to jedziemy cwiczyc a rozespał się konkretnie 2 h śpi.

marlena89 - Pią Gru 07, 2012 10:55 am

robię pastę z makreli, trochę na raty,bo dziecię moje nie chce zasnąć i co chwila pokonuję dystans kuchnia-salon-kuchnia :cool:
Ewa_Ewi - Pią Gru 07, 2012 11:04 am

podziwiam zime za oknem i szukam przespisow na rogalliki ze slodkim nadzieniem (jesli ktos dysponuje -prosze sie podzielic:), pierniczki i inne wypieki, ktore mozna wyprobowac w okresie okoloświątecznym ;-)
Bian - Pią Gru 07, 2012 11:42 am

Słuchamy z Hanią Zet na Święta, myję wewnętrzną stronę okien w salonie.
Weira - Pią Gru 07, 2012 12:17 pm

Porządkuje czyli przeglądam i wyrzucam różności z komody w salonie, zaraz czas na drugie śniadanie :)
Magdzik - Pią Gru 07, 2012 2:35 pm

Poodkurzałam, piję kawę i mam ochotę strzelić sobie w łeb :evil:
gabi1986 - Pią Gru 07, 2012 2:40 pm

Odliczam czas do zakończenia pracy,jeszcze troszkę ponad godzina i zaczynamy weekendzik:)
marlena89 - Pią Gru 07, 2012 3:39 pm

Magdzik napisał/a:
mam ochotę strzelić sobie w łeb :evil:

tyle,że nie sobie tylko mężowi. W^%##^ mnie przed chwilą niesamowicie :evil: :evil: :evil:
Idę wyciągnąć pranie, załadować następne i później dać dziecku deserek.

wiolancia - Pią Gru 07, 2012 4:34 pm

Wróciłam od lekarza i z apteki z nowymi lekami.Popijam sok i patrze jak moja mała fika na kanapie.
podrozniczka - Pią Gru 07, 2012 5:41 pm

Starsze dziecko jeszcze drzemie, mlodsze je a moi rodzice sie pakuja. :( Ech juz mi sie robi smutno :cry:
ZoltyTulipan - Pią Gru 07, 2012 7:28 pm

jestem tak zmęczona, że chyba się położe spać :)
tulipan87 - Pią Gru 07, 2012 9:02 pm

Miałam dziś strasznie męczący dzień, jutro nie będzie lepiej, więc teraz chwilka relaxu w necie i do łóżka.
Patrycja11 - Pią Gru 07, 2012 9:04 pm

Gab się kąpie, ja mam chwilkę na kompa i zamierzam walczyć z synem, żeby poszedł spać, coś ostatnio kiepsko nam idzie zasypianie na noc :roll:
malinka1984 - Pią Gru 07, 2012 9:05 pm

Oglądam "Rodzinkę.pl"
ava - Pią Gru 07, 2012 10:03 pm

Dojadam mandarynkę, patrzę co na forum i chyba zaraz wybiorę się pod prysznic, bo coś mi się oczy kleją.
vendi - Sob Gru 08, 2012 1:08 am

A ja proszę o podbicie, bo czas nagli :) jeszcze tylko dwa tygodnie :)

http://www.forum.wesele-l...p=693719#693719

Ewa_Ewi - Sob Gru 08, 2012 1:41 am

oglądam płyte z wesela :smile: i chyba dzis nie pojde spac :?
niesia2708 - Sob Gru 08, 2012 7:07 am

Obudziłam się po ponad 12h :P Zjadłam kanapkę i chyba wrócę do łóżka :)
taja - Sob Gru 08, 2012 8:23 am

nadrabiam zaległości na forum
Patrycja11 - Sob Gru 08, 2012 8:23 am

Wstaliśmy i siedzimy w pokoju na sankach :) Wczoraj mąż przyniósł je z komórki i jest absolutna miłość :D

Więc przeglądam co na forum a Gab siedzi na saneczkach :D

ppola - Sob Gru 08, 2012 9:34 am

Patrycja11, mój brat spał na sankach jak je dostał :smile: No to dziś saneczkowo - pogoda sprzyja:)
A ja jem śniadanie i niedługo zbieram sie do pracy :) Zastanawiam się czy nie pojechać trochę wcześniej i nie rozejrzeć się za prezentami, bo licho z tym póki co :roll:

anuszkaa - Sob Gru 08, 2012 9:53 am

a ja wlasnie kupilam dla naszego szkraba sanki :D
Patrycja11 - Sob Gru 08, 2012 10:03 am

Cytat:
Patrycja11, mój brat spał na sankach jak je dostał No to dziś saneczkowo - pogoda sprzyja:)
hahahhaha :)
Bardzo saneczkowa, ide pod prysznic i szykujemy się na dwór.

ava - Sob Gru 08, 2012 10:46 am

Kończę śniadanie i biorę się za obiad :)
wiolancia - Sob Gru 08, 2012 12:43 pm

Ja zajadam bajaderkę i myślę wyjść dziś z małą czy nie bo ziąb straszny (-7 :? ).
niesia2708 - Sob Gru 08, 2012 1:00 pm

Wróciliśmy z miasta z choinką :) :) Wstawiłam kapustę i ryż bo będę robiła gołąbki- ciekawe co mi z tego wyjdzie bo to 1 raz ;)
momo - Sob Gru 08, 2012 1:16 pm

Wróciłyśmy z beznadziejnej imprezy mikołajkowej organizowanej w osiedlowym klubie; dobrze, że Anielka wygrała lizaka, a Helenka na 'krzywy' uśmiech też się załapała, bo chyba bym się tam zapłakała. A teraz biorę się za robotę, bo jutro organizuję 21. urodziny brata :smile:
Patrycja11 - Sob Gru 08, 2012 1:41 pm

Wróciliśmy z sankowego spaceru, niestety troszkę zmarzliśmy więc Miś wypił kakao i śpi a ja rozgrzewam się kawusią i jem babkę czekoladową :)
podrozniczka - Sob Gru 08, 2012 2:00 pm

Wrocilismy ze spaceru, mlodsze spi, starsze bawi sie autami, w tle leci muzyka klasyczna, ja ogarnelam duzy pokoj i padlam z ksiazka.
wiolancia - Sob Gru 08, 2012 3:04 pm

My też z Alą wróciłyśmy ze spacerku.
Czekam na obiad i w międzyczasie próbuję uśpić malutką.

ZoltyTulipan - Sob Gru 08, 2012 7:50 pm

taja napisał/a:
nadrabiam zaległości na forum

a o procz tego czekam na Ł. i pojedziemy na zakupy :)

taja - Sob Gru 08, 2012 7:55 pm

byliśmy na godzinnym spacerku, ale mróóóóóóóóóóóóóóz :)
agulka1989 - Sob Gru 08, 2012 8:00 pm

Wróciliśmy ze spaceru z psami. Jeeeeeezu jak zimno...
caixa - Sob Gru 08, 2012 8:16 pm

agulka1989 napisał/a:
Jeeeeeezu jak zimno...


Dlatego ja się dziś nie ruszałam z domu na krok. Wystarczyło mi, że wyrzuciłam pościel na balkon coby roztocza wymordować. 8)

Czekam na przyjaciół i myślę co poradzić na ból gardła... Wiedziałam, że ostatnie stresy odbiją się na moim zdrowiu. :roll:

ZoltyTulipan - Sob Gru 08, 2012 8:20 pm

Oglądam wybory Miss i stwierdzam, że od stycznia ciężka dieta :)
Patrycja11 - Sob Gru 08, 2012 8:32 pm

Byłam na papierosie na balkonie i stwierdzam
agulka1989 napisał/a:
Jeeeeeezu jak zimno...


I teraz szybko wietrze mieszkanie przed snem i zamierzam zaraz położyć dziecko spać :roll:

Yoanna - Sob Gru 08, 2012 8:33 pm

Pożegnaliśmy gości Hubercika i zaległam z objedzonym brzuchem przed laptopem...
niesia2708 - Sob Gru 08, 2012 8:34 pm

Skończyłam robić gołąbki, umyłam podłogę w kuchni i zaraz idę się kąpać ;)
motylica - Sob Gru 08, 2012 8:43 pm

mial byc romantyczny wieczór przy śwecach aż tu nagle włączyli prąd :smile: wcinamy pizzę :-)
Hatifnatka - Sob Gru 08, 2012 8:45 pm

ogarnęłam kuchnię i wzięłam prysznic, a teraz piję colę i czekam aż Mąż położy synka spać. a potem zamawiamy chińskie jedzonko i oglądamy film :)
malinka1984 - Sob Gru 08, 2012 9:13 pm

właśnie robię prezentowo-świąteczne zakupy na allegro i zaraz zmykam pod prysznic
ava - Nie Gru 09, 2012 10:33 am

Zjadłam śniadanie :) Obiad na szczęście jest z wczoraj, więc nie trzeba nic kombinować :lol: Miałam zamiar poukładać dziś rzeczy młodego w jego szafce, ale chyba jednak najpierw odwiedzę babcię, bo dawno nie byłam :roll:
tulipan87 - Nie Gru 09, 2012 2:15 pm

Jem ciasto i dochodzę do siebie po wczorajszej imprezce i po kaskaderskiej próbie mojego syna, w sumie nie wiem po czym bardziej :roll:
All-me - Nie Gru 09, 2012 2:24 pm

Jem sałatkę z zupek chnskich ...buszuję na forum..w tv lecą skoki...mój mąż śpi...ale za każdym razem jak pytam..oglądasz te skoki to odpowiada, że tak...
wiolancia - Nie Gru 09, 2012 3:30 pm

Zabrałam się za produkcję ptysi z bitą śmietaną.
niesia2708 - Nie Gru 09, 2012 5:09 pm

Wróciłam od mamy, zjadłam rosół ugotowany z rana przez męża i zerkam na TV :lol:
marlena89 - Nie Gru 09, 2012 5:33 pm

Objadłam się pizzą,teraz kończę czekoladę leżę z mężem i oglądamy film z wesela jego kuzynki. :smile:
Hatifnatka - Nie Gru 09, 2012 8:24 pm

wróciliśmy od znajomych, synek padł jak kawka zmęczony zabawą z koleżanką :) Mąż niestety wybywa na noc do pracy, a ja popijam herbatę i chyba obejrzę jakiś film pod kocykiem.
Yoanna - Nie Gru 09, 2012 8:30 pm

Dzień pełen wrażeń, dwa zaskoczenia, imprezka u babci :wink: Oby jutro było spokojniej..
ppola - Nie Gru 09, 2012 8:33 pm

wróciłam z pracy padam na ryjek - ale jeszcze tylko jutro, jeszcze tylko jutro :smile:
mo (d) nisia - Nie Gru 09, 2012 9:35 pm

zbieram się spać po intensywnym dniu :)

dziewczyny dzielnie zniosły pierwsze urodzinki ♥ teraz muszę się tylko zastanowić gdzie pomieścić te wszystkie zabawki :roll: może przebije się do sąsiadki bo u nas się one już nie zmieszczą ;)
Dodatkowo nie muszę gotować na jutro obiadku i mam wysprzątane na błysk mieszkanko już na święta (no poza firankami, ale to już drobiazg :) )

niesia2708 - Nie Gru 09, 2012 10:05 pm

Obudziły mnie lekkie mdłości :( :( Więc wstałam zaparzyć sobie melisę :( :(
taja - Pon Gru 10, 2012 9:46 am

.... jestem oazą spokoju.... jestem oazą spokoju... jestem oazą spokoju... jestem oazą spokoju...
momo - Pon Gru 10, 2012 9:47 am

Słuchamy "Zimy z Misiem i Margolcią". Po intensywnym weekendzie, dziś mam trochę luzu, a że po imprezie zostało mnóstwo jedzenia, nie muszę nawet odpalać kuchenki :smile:
ZoltyTulipan - Pon Gru 10, 2012 9:48 am

Wczoraj upiekłam 220 pierniczków :) Zaraz idę piec piernik toruński :)
Ewa_Ewi - Pon Gru 10, 2012 10:20 am

popijam kawę i czekam na pana, który bedzie nam robił szafe a zapanowalam ten wolny dzień na zakupy w Manufakturze :(
taja napisał/a:
jestem oazą spokoju
autosugestie z powodu zblizającego się porodu...?
taja - Pon Gru 10, 2012 10:33 am

Ewa_Ewi napisał/a:
autosugestie z powodu zblizającego się porodu...?
niee , to tak ogólnie :)
Ewa_Ewi - Pon Gru 10, 2012 10:49 am

czekając na pana (spóznia się wrrrrrr) i przeglądając siec, jedynym okiem łypię na brudne okna i zastanawiam się jak w taki mróz sie za nie wziąc... może opcja umycia ich tylko od wewnętrznej strony nie byłaby wcale taka zła...? Poza tym ulegam poirytowaniu z powodu reklam swiatecznych - w nich jest wszystko takie idealne - te domy, rodziny... ja z roku na rok utwierdzam sie w przekonaniu ze Swieta są dla dzieci i gospodarki... Jakoś nie mogę się wczuć w atmosfere...
Patrycja11 - Pon Gru 10, 2012 11:21 am

Idziemy na saneczki i do Rossmanna :)
Bian - Pon Gru 10, 2012 11:37 am

Ubieram Hancię i idziemy na spacer :)
momo - Pon Gru 10, 2012 12:39 pm

Gram z Anielką w Scrabble :D Helenka śpi, jak wstanie zjemy obiad i mam nadzieję, że uda nam się wyjść na spacer.
niesia2708 - Pon Gru 10, 2012 1:47 pm

Z powodu braku prądu w firmie wróciłam już do domu :smile: :smile: Wsunęłam talerzyk kiszonej kapusty i chyba poodkurzam :-?
Patrycja11 - Pon Gru 10, 2012 1:56 pm

Położyłam dziecko spać, wróciliśmy ze spaceru po 30 minutach, bo moje dziecko przewróciło się w największą ciape na ulicy :-?

teraz ja piję kawusię i czekam jak wstanie, bo ma przyjść do mnie koleżanka :)

anett.k - Pon Gru 10, 2012 2:44 pm

Patrycja11 napisał/a:
moje dziecko przewróciło się w największą ciape na ulicy :-?
ups

nadrabiam zaległosci na forum

Patrycja11 - Pon Gru 10, 2012 2:55 pm

anett.k napisał/a:
Patrycja11 napisał/a: moje dziecko przewróciło się w największą ciape na ulicy ups


niestety :evil:

Miś nadal śpi, a ja uspokajam taję przez GG :(

Magdzik - Pon Gru 10, 2012 3:42 pm

Byłam z Dagmarą na dworze, zjadłam obiad i odpoczywam ;)
momo - Pon Gru 10, 2012 4:13 pm

Wróciłyśmy ze spaceru, przy okazji zahaczyłam o Rossmanna, kupiłam prezenty siostrzenicy i bratanicy męża, więc "cuchnę" teraz jak drogeria :P popijam zieloną herbatę, zajadam się chlebem bananowym i czuję, jak moje ciało wraca do normalnej temperatury :)
ava - Pon Gru 10, 2012 4:30 pm

Nadrabiam małe zaległości na forum i w ogóle w necie :)

Ewa_Ewi napisał/a:
łypię na brudne okna i zastanawiam się jak w taki mróz sie za nie wziąc
Kiedyś mój Mąż czekał z umyciem okien do ostatniej chwili (tj. do 23 grudnia 8) ) i efekt był taki, że przy pogodzie takiej jak dzisiaj mył je zimowym płynem do spryskiwaczy, bo wszystko inne od razu zamarzało :D Efekt był bardzo zadowalający :lol:
Ewa_Ewi - Pon Gru 10, 2012 6:03 pm

ava napisał/a:
mył je zimowym płynem do spryskiwaczy
dlatego mysle, ze bede umyte tylko z jednej strony :D
poison_moon - Pon Gru 10, 2012 6:55 pm

ava napisał/a:
mył je zimowym płynem do spryskiwaczy

Mój mąz ma w tym roku dokładnie taki sam pomysł :D Niestety dla mnie, bo to ja jestem w domu od mycia okien :wink:

Miałam dziś ciężki dzień w pracy, później bezsensu półtorej godziny czekałam na mieście na szkolenie, które będę miała za tydzień (mąż się pomylił przekazując mi informacje :evil: ), zmarzłam okrutnie i do tego boli mnie głowa. Dlatego nie zamierzam ruszać się już dziś z kanapy :D

taja - Pon Gru 10, 2012 7:18 pm

mój humor nadal się nie polepszył, ale i tak jest lepiej niż było :)

wiec ja tylko czekam aż dzisiejszy dzień sie skończy i wmawiam sobie, że jutrzejszy będzie lepszy :) (pomimo tego, że sprawy sie nie zmienią)

jeszcze z godzinka i spać.

mietka - Pon Gru 10, 2012 8:04 pm

ava napisał/a:
efekt był taki, że przy pogodzie takiej jak dzisiaj mył je zimowym płynem do spryskiwaczy, bo wszystko inne od razu zamarzało


a nie można było umyć po świętach? przecież przy takiej pogodzie to można się nabawić zapalenia płuc, czy czyste okna są tego warte?

podrozniczka - Pon Gru 10, 2012 8:27 pm

Mlodsze spi, starsze konczy ogladac bajke a ja siedze i podziwiam moja piekna choinke, cudowna jemiole i ukochana gwiazde betlejemska :smile:
Zebym tak jeszcze miala pokupowane prezenty :?

taja - Pon Gru 10, 2012 9:00 pm

mąż przywołał mnie do porządku.
więc się wyryczałam po raz 54938656348665826687694876845 w dniu dzisiejszym.
ale już jest mi absolutnie lepiej i jemy lody oglądając kabarety.
w zanadrzu mam jeszcze śledzia po giżycku i arbuza.

a najwazniejsze, że opanowanego męża przy boku :) inny to by wyszedł, trzasnął drzwiami i nakrzyczał,że baba ma humorki :) a mój podawał mi chusteczki czekając az mi przejdzie i łez zabraknie :P

i przeszło. więc spokój to podstawa :) i już praaaaaaaaAAAAAAAaawie nie pamiętam co mi humor zepsuło. Prawie przez duże PE

ava - Pon Gru 10, 2012 10:05 pm

Przegladam demotywatory :)

mietka napisał/a:
nie można było umyć po świętach? przecież przy takiej pogodzie to można się nabawić zapalenia płuc, czy czyste okna są tego warte?
Pewnie, że można, w każdym razie ja go nie zmuszałam :) Ale my mamy tylko 3 małe okna, więc zajęło mu to ok. 20 minut, chory potem nie był :)
Ewa_Ewi - Wto Gru 11, 2012 10:40 am

taja napisał/a:
jemy lody oglądając kabarety.
w zanadrzu mam jeszcze śledzia po giżycku i arbuza
o matko, niezła mieszanka ;-) w temacie, mysle o tym jakie nas czeka sprzątanie jak pan skończy szafę. syf na kółkach.
ppola - Wto Gru 11, 2012 11:59 am

lista gotowa, walizki naszykowane, ubranka poprasowane - czas na pakowanie - jestem przerażona - nienawidzę sie pakować
momo - Wto Gru 11, 2012 12:07 pm

ppola, właśnie o Tobie dziś myślałam. Jak po raz kolejny w radiu mówili o końcu świata 21.12, to sobie pomyślałam (choć kompletnie w to nie wierzę), że jeśli miałby nastąpić, to jesteś w idealnym położeniu. Ja będę zasuwać z myciem okien, sprzątaniem, gotowaniem, itp. a Ty będziesz się byczyć w pełnym słońcu :) ahh, zazdroszczę...
ppola - Wto Gru 11, 2012 12:08 pm

momo, wracam 19 więc do 21 jeszcze zdążę zmarznąć, posprzątać i iść na 11h do pracy ;P
ava - Wto Gru 11, 2012 12:10 pm

Wstawiłam pranie, podszykowałam obiad i zaległam na kanapie :)

ppola, życzę udanego urlopu :)

momo - Wto Gru 11, 2012 12:25 pm

ppola, ahaaa :D ale wiesz, po wczasach to inaczej się patrzy :P udanego urlopu
caixa - Wto Gru 11, 2012 1:11 pm

momo napisał/a:
po wczasach to inaczej się patrzy

No zdecydowanie. Mnie koniec świata zaskoczy na pakowaniu walizek... Bez sensu zupełnie :D .

Ewa_Ewi - Wto Gru 11, 2012 1:19 pm

ppola napisał/a:
nienawidzę sie pakować
a ja uwielbiam bo to sie wiąże z ekscytacją z powodu wyjazdu. Nienawidzę sie rozpakowywać po powrocie, bo taki żal, że już po... zazdroszczę wyjazdu :)
podrozniczka - Wto Gru 11, 2012 1:21 pm

Wrocilismy ze spaceru. Jest bosko -2 stopnie i piekne slonce. Teraz sprobuje polozyc starszego na wczesniejsza drzemka bo na 3 idziemy do zlobka na Christmas Party :D
Patrycja11 - Wto Gru 11, 2012 1:33 pm

ppola, odpocznij za mnie i za siebie oczywiście też, naładuj akumulator na cały rok i wracaj szczęśliwie do nas :)

A w temacie: wróciliśmy ze spacerku, synek śpi, ja idę po kawę i zastanawiam się czy zaraz nie wylecę w powietrze razem z moim komputerem który wyje niemiłosiernie bo coś mu się popietroliło :?

Fijołkowa - Wto Gru 11, 2012 1:43 pm

pozmywałam, poskładałam i poprasowałam dwa wczorajsze prania, wstawiłam kolejne, a teraz napiję się herbatki i lecę poszukać prezentów- czego szczerze nie cierpię robić :kwasny:
momo - Wto Gru 11, 2012 2:17 pm

Szykuję się na wielką wyprawę - dziś jadę do dentysty z dziewczynkami (nie mam ich z kim zostawić :/ ), ale przy okazji pójdziemy na mecz męża, więc jakaś rozrywka będzie :)
Kati - Wto Gru 11, 2012 2:19 pm

popijam kawkę

kupuję :oops:

i zajrzałam na forum :)

niesia2708 - Wto Gru 11, 2012 4:20 pm

Zjadłam podwieczorek i zaraz idę spać bo mnie dzisiaj bardzo boli głowa :roll: :roll:
Bian - Wto Gru 11, 2012 4:46 pm

Umyłam okno w kuchni, zdjęłam firankę, teraz chwila przerwy na zieloną herbatę.
anett.k - Wto Gru 11, 2012 5:05 pm

Bian napisał/a:
Umyłam okno w kuchni
ja również

relaksuję się przy herbatce

wiolancia - Sro Gru 12, 2012 1:28 pm

Wróciłam ze spaceru z Alunią,ona śpi a ja gadam na FB z anett.k-ą :D
taja - Sro Gru 12, 2012 1:52 pm

wynudziłam się do 13.30, zrobiłam pranie, wykąpałam się i ide robic obiadek :)
anett.k - Sro Gru 12, 2012 2:53 pm

zabawiam dzidziunię :P - jaka ona kochana :serducho:
momo - Sro Gru 12, 2012 2:57 pm

Już myślałam, że nikt dziś nic nie robi :D

Helenka śpi :evil: Anielka rozwiązuje krzyżówki, ja przeglądam ogłoszenia mieszkaniowe.

marlena89 - Sro Gru 12, 2012 3:32 pm

Jem banana i siedzę praktycznie na bezdechu, bo moje dziecię wreszcie zasnęło. No i na męża czekam 8)
taja - Sro Gru 12, 2012 3:56 pm

wylałam na siebie własnie talerz gorącej zupy
tulipan87 - Sro Gru 12, 2012 4:16 pm

taja napisał/a:
wylałam na siebie własnie talerz gorącej zupy

Auć, taja mam nadzieję, że nic Ci się nie stało :roll:

A ja piję sok jabłkowy, jem mandarynki i odpoczywam po dzisiejszym szalonym dniu.

marciami - Sro Gru 12, 2012 4:16 pm

Dzisiaj już wrzuciłam do prania kołdrę, umyłam kwiaty z dużego pokoju, przemyłam wszystkie drzwi w domu, ogarnęłam w szafkach w dużym pokoju, a teraz podszykowałam obiad i teraz czekam na mojego męża kochanego, aż wróci do domu :)
ava - Sro Gru 12, 2012 4:26 pm

Poukładałam w szafie i szafkach w pokoju, czyli porządki świąteczne rozpoczęte :wink: Czekam, aż Mąż wróci z pracy, bo musimy na chwilę podjechać do moich Rodziców :)
taja - Sro Gru 12, 2012 4:30 pm

tulipan87, no czerwona jestem cała... jak siadałam to mi się przechyliło, polało na brzuch, a żeby gwałtownych ruchów nie wykonywać, spokojnie odstawiłam talerz, wszystko wlało mi sie między nogi, a zanim zdjęłam gacie nieźle ugrzało :P w dodaktu miałam czyste podłogi i dywanik :twisted:
mąż mi gdzieś zaginął, więc leżę przed lapkiem jednym okiem zerkajac na tv

niesia2708 - Sro Gru 12, 2012 4:34 pm

Gotuję obiad i czekam na męża :)
Sprzątaniem świątecznym jakoś bardzo się nie przejmuje- skoro pani Dr nie kazała :smile: :smile:

taja - Sro Gru 12, 2012 4:34 pm

własnie na Pudelku wyczytałam, że Doda jest w ciąży i smiać mi się chce :P ciekawe, czy to kolejny "chwyt"
ZoltyTulipan - Sro Gru 12, 2012 4:56 pm

taja napisał/a:
własnie na Pudelku wyczytałam, że Doda jest w ciąży i smiać mi się chce :P ciekawe, czy to kolejny "chwyt"

a ja widziałam u niej na fejsbuku :) Od 3 dni coś tam skrobie dwuznacznego, dzisiaj wstawiła swoje zdjęcie z USG, ale czy to jej... :)

A w temacie ucze się... A przynajmniej staram się

marciami - Sro Gru 12, 2012 6:22 pm

ja teraz siedzę i zachwycam się ruchami mojego synka :)
taja - Sro Gru 12, 2012 7:35 pm

obrałam orzechy do piernika, mąż włączył sobie jakiś horror, wiec posiedzę sobie w necie, ogólnie poszłabym już spać...
Yoanna - Sro Gru 12, 2012 8:20 pm

taja napisał/a:
ogólnie poszłabym już spać...
więc idę wykąpać się i zrealizować marzenie o łóżku..
marlena89 - Sro Gru 12, 2012 9:22 pm

Myślę czy ta noc okaże się równie bojowa jak poprzednie. :-?
Idę pod prysznic.

momo - Sro Gru 12, 2012 11:51 pm

Właśnie skończyłam dekorować pierwszą turę pierniczków :-) dziewczyny złapały gila (skąd?), więc czeka nas urocza noc :/
ewa.krzys - Czw Gru 13, 2012 8:16 am

Po wczorajszej imprezie barbórkowej rozpoczęłam dzień pracy totalnie niewyspana. I oczywiście zapomniałam wziąć śrubokręt na wzór, bo miałam kupić nowy :wink:
ZoltyTulipan - Czw Gru 13, 2012 11:07 am

momo napisał/a:
Właśnie skończyłam dekorować pierwszą turę pierniczków :-)

Ja pewnie zaczne dopiero za tydzień :)

A w temacie jadę zaraz odebrać nasz prezet od Mikołaja ;d :smile: :smile: :smile: :smile: :smile:

momo - Czw Gru 13, 2012 11:28 am

ZoltyTulipan napisał/a:
Ja pewnie zaczne dopiero za tydzień


Też bym tak zrobiła, ale to prezent dla osób, z którymi (prawdopodobnie) będę się widzieć w weekend, więc musiałam się wziąć za to już teraz.

Przeglądam sieć, dziewczynki bawią się u siebie.

taja - Czw Gru 13, 2012 11:34 am

świecące słonko ujawniło masę kurzu jaka mam na meblach, więc zaczełąm sprzatac i przestac nie mogę.. a najchętniejsz poszłabym na spacerek

i tez mój piernik nadal nie zrobiony, zebrac sie nie mogę..

marlena89 - Czw Gru 13, 2012 11:51 am

taja napisał/a:
świecące słonko ujawniło masę kurzu jaka mam na meblach

U mnie to samo :> zbieram się za generalne sprzątanie już od początku tego tygodnia... :cool:
Jak Maja wstanie z drzemki uciekamy na spacer

MadMar - Czw Gru 13, 2012 1:06 pm

marlena89 napisał/a:
taja napisał/a:
świecące słonko ujawniło masę kurzu jaka mam na meblach

U mnie to samo :>
i u mnie też ;D
wielkie porządki rozpoczęte, tylko jak umyć okna w taką pogodę? a przez dym z kominów są 'dość' brudne :/

Hatifnatka - Czw Gru 13, 2012 1:27 pm

obiad się gotuje, pranie powieszone. piję sok pomarańczowy i czekam aż Mąż wróci z zakupami :)
ava - Czw Gru 13, 2012 2:24 pm

Wróciłam od Babci objedzona cukierkami i ciastkami :) Wzięłabym się za dokończenie porządków w pokoju, ale do tego potrzebuję silnych mężowych rąk, więc może dziś wezmę się za kuchnę :roll: Na razie i tak leżakuję :wink:
Kociadło - Czw Gru 13, 2012 2:32 pm

na dziś kończę sprzątanie, teraz odpoczynek, obiad, opierdziel pana od szafek które już tydzień opóźnienia mają, i zakupy.
anooleczka - Czw Gru 13, 2012 2:38 pm

Matko dziewczyny ale wy sprzatacie...
Czym sie roznia takie porzadki od porzadkow takich co sie robi raz na tydzien (2x na tydzien) poza myciem okien??

Szykuje sie do wyjscia z pracy.. jestem wykonczona :/

MadMar - Czw Gru 13, 2012 3:17 pm

anooleczka napisał/a:
Czym sie roznia takie porzadki od porzadkow takich co sie robi raz na tydzien
u mnie różnią się tym, że myję wszystkie szkła, żyrandole, kwiaty.
W łazience i kuchni myję kafle, w kuchni wyjmuję wszystko z szafek i myję szafki

w temacie: zjadłam obiad, robię sobię herbatkę i sprzątam dalej :) ależ się robi przyjemnie ;)

Kociadło - Czw Gru 13, 2012 4:04 pm

MadMar napisał/a:
anooleczka napisał/a:
Czym sie roznia takie porzadki od porzadkow takich co sie robi raz na tydzien
u mnie różnią się tym, że myję wszystkie szkła, żyrandole, kwiaty.
W łazience i kuchni myję kafle, w kuchni wyjmuję wszystko z szafek i myję szafki

ja dodatkowo jeszcze wybebeszam wszystkie szafki w całym mieszkaniu, plus wszystko z wielkiego pojemnika w łóżku, pawlacze, nie ma po prostu miejsca gdzie nie zajrzę. :) :)

Bian - Czw Gru 13, 2012 4:37 pm

MadMar napisał/a:
jak umyć okna w taką pogodę?

Ja myłam jak było -10 :P Wódką :D

A propos pytania o różnice w sprzątaniu. U mnie podobnie jak u dziewczyn. Do tego każę mężowi odsunąć niemal wszystkie szafki, żeby wciągnąć ten zalegający w zakamarkach kurz.

Wróciliśmy z zakupów. Mąż pojechał sędziować, a my z Hanią bierzemy się za odkurzanie :P

MadMar - Czw Gru 13, 2012 4:50 pm

Bian napisał/a:
MadMar napisał/a:
jak umyć okna w taką pogodę?

Ja myłam jak było -10 :P Wódką :D

ja też umyłam :) co prawda tylko w dużym pokoju i kuchni (sypialnie sobie darowałam) użyłam do tego spirytusu do odkażania. Mam taki w spryskiwaczu i sprawdził się idealnie :D

anett.k - Czw Gru 13, 2012 4:55 pm

Bian napisał/a:
Ja myłam jak było -10 :P Wódką :D
Dobre.

Za meblami poodkurzane i pomyte, chałupa ogarnieta, aktualnie prasuję.

ZoltyTulipan - Czw Gru 13, 2012 4:59 pm

A ja okna umyję w przyszłym tygodniu bo wg pogody ma być lekko na plusie :)
I tak samo podczas porządków świątecznych opróżniam każda szafkę i zaglądam także za nią :) (oprócz szafy bo za cięzka na przesuwanie :P ) jakbym miała robić tak co tydzień to by weekendu nie starczyło ;)
A dodatkowo piorę firanki, zasłonki etc. :)
Zastanawiam się tylko jak czyścicie rolety w oknach? W sumie te nasze odziedziczyliśmy po poprzednich właścicielach i te w kuchni nie wyglądają już najlepiej... I nie mam pojęcia czym je doczyścić, a zdjąć ich nie zdejme bo to takie montowane w oknach :P

taja - Czw Gru 13, 2012 5:02 pm

upiekłam piernik, 8 blach ciasteczek piernikowych, zrobiłam mężowi obiad i stałam w kuchni bez przerwy 4,5h :) kręgosłup d... mi wychodzi. więc leżę.
muszę jeszcze przełożyc piernik powidłami, ciasteczka udekorować lukrem i nigdy przenigdy w życiu nie zrobie ciastek z kilograma mąki.

mąż dzisiaj jakiś uczuciowy strasznie.. aż się go boję :)

Karola5 - Czw Gru 13, 2012 5:02 pm

Siedzę w pracy i czuję się jakby mnie pociąg rozjechał. Nie wiem czy to pogoda czy jakaś cholera mnie bierze.. :-?
ZoltyTulipan - Czw Gru 13, 2012 5:05 pm

taja napisał/a:
muszę jeszcze przełożyc piernik powidłami, ciasteczka udekorować lukrem i nigdy przenigdy w życiu nie zrobie ciastek z kilograma mąki.

Ja też robiłam z kilograma mąki i wyszło mi 220 pierników :) Będzie co po rodzinie rozdawać :)
A co do przekładania powidłami to ja jeszcze ze swoimi piernikami czekam :) Przełożę w piątek przed świętami :)

Kociadło - Czw Gru 13, 2012 5:06 pm

a ja właśnie rozmrażam lodówkę, jak wrócimy z zakupów powinna już być gotowa do pucowania.
idę robić sobie grzańca póki babcia śpi, bo inaczej znowu mi wyleje.

momo - Czw Gru 13, 2012 5:06 pm

ZoltyTulipan napisał/a:
Ja też robiłam z kilograma mąki i wyszło mi 220 pierników


:o ja z ponad połowy kg zrobiłam... 60; jak to?

Dziewczyny demolują mieszkanie, ja zaraz wyjdę z siebie, idę gotować budyń.

taja - Czw Gru 13, 2012 5:10 pm

ZoltyTulipan, wiesz, ja nie wiem co jutro mnie czeka, więc robię wszystko od razu, aby było w domku gotowe w razie czego :) ja sie narobiłam, bo foremka z której wycinałam była bardzo malutka... :lol:

siedze i rozmyślam co jutro ciekawego dowiem sie u gin...

ZoltyTulipan - Czw Gru 13, 2012 5:18 pm

momo napisał/a:
:o ja z ponad połowy kg zrobiłam... 60; jak to?

Ja mam bardzo różne foremki do wycinania pierników :) Około 20 :) Jedne większe drugie mniejsze :) Pewnie więc ilość też od tego zależy :)

taja w sumie masz rację ;) Ale to może schowaj go na razie do lodówki albo na dobrze zawinięty na balkon :) U mnie przynajmniej balkon póki taka pogoda sprawdza się jak dobra lodówka ;)

taja - Czw Gru 13, 2012 5:45 pm

ZoltyTulipan, no własnie nawet planowałam go zamrozić :)
podrozniczka - Czw Gru 13, 2012 7:13 pm

Zjadlam obiad, nakarmilam najmlodszego i teraz chwila relaksu. A potem musze dalej sprzatac i zapakowac prezenty dla jutrzejszych gosci.
Debussy - Czw Gru 13, 2012 7:25 pm

Popakowałam prezenty gwiazdkowe, piję ouzo i relaksuję się :)
ewa.krzys - Czw Gru 13, 2012 7:28 pm

Skończyłam sprzątać łazienkę, a zbierałam się do tego od poniedziałku. Chyba w końcu wybierzemy z K. zdjęcia do albumu ślubnego :D i bierzemy się za oglądanie filmu z wesela kuzyna K.
kinix21 - Czw Gru 13, 2012 8:09 pm

ustaliłam obsadę do mojego nowego akwarium, które dostanę na święta :D
Kociadło - Czw Gru 13, 2012 8:43 pm

upiekłam babeczki z nadzieniem kokosowym , pałaszuje i nastawiam się na mycie lodówki
Audiolka - Czw Gru 13, 2012 9:08 pm

kinix21 napisał/a:
ustaliłam obsadę do mojego nowego akwarium, które dostanę na święta


:smile: :smile:

pracuje radośnie

kinix21 - Czw Gru 13, 2012 11:33 pm

Audiolka, zaje***!!! :smile:
ZoltyTulipan - Pią Gru 14, 2012 6:46 am

Wstałam po niecałych 4 godzinach snu i jadę na egzamin...
Za sukces uznam to jeśli na nim nie zasne ;P

ewa.krzys - Pią Gru 14, 2012 7:56 am

Pierwszy raz od 2 lat zaspałam do pracy :? no i po drodze oczywiście rozwaliłabym auto.
malinka1984 - Pią Gru 14, 2012 8:36 am

Ogarniam się w pracy, jakaś jestem już dziś "świąteczna" czyli lenistwo mnie bierze bo dziś wigilia w firmie.
Magdzik - Pią Gru 14, 2012 8:37 am

Audiolka, ale wypas :D A ja piję kawkę.
Karola5 - Pią Gru 14, 2012 8:44 am

Po wczorajszym upojnym wieczorze próbuję wybrać się do pracy...
anooleczka - Pią Gru 14, 2012 9:08 am

hmm to u mnie sprzatanie swiateczne nie bedzie sie niczym roznic, bo mycie szkla, kafelkow, szafek itp robie przy kazdym sprzataniu :wink:

Usmiecham sie sama do siebie i rozmawiam z niesia na gg :)

wiolancia - Pią Gru 14, 2012 10:24 am

Zjadłam śniadanie ,uśpiłam Alunię ,nakarmiłam psinkę a teraz muszę pozaklejać koperty z kartkami na święta,przykleić znaczki i lecieć na pocztę ...
marlena89 - Pią Gru 14, 2012 10:37 am

wiolancia napisał/a:
Zjadłam śniadanie ,uśpiłam

Maję, byłam w sklepie po świeżą rybkę, teraz piję kawę i obmyślam plan dalszych porządków :roll:

ava - Pią Gru 14, 2012 11:48 am

Pospałam dziś do 10 :smile: Dopiero skończyłam śniadanie, jeszcze przejrzę forum i wiadomości z kraju i ze świata, a potem może wezmę się za coś pożytecznego :)
taja - Pią Gru 14, 2012 12:09 pm

zabieram się na sprzątanie. gardło mi pęka, uszy bolą, oczy pieką, głowa ćmi..
chyba będe chora :-?

asia7 - Pią Gru 14, 2012 12:22 pm

taja napisał/a:
zabieram się na sprzątanie. gardło mi pęka, uszy bolą, oczy pieką, głowa ćmi..
chyba będe chora :-?


nie, nie, nie - teraz to Ty nie możesz chorować! - zamiast sprzątać może jednak połóż się do łózka i wygrzej?

A ja zbieram się powoli do Manu i na Pietrynę po ostatnie prezenty :)

taja - Pią Gru 14, 2012 12:35 pm

asia7, no własnie pomyślałam o tym i leżę pod kocem popijacac herbatkę z cytrynką
i serio czuje się nienajlepiej ....

momo - Pią Gru 14, 2012 12:37 pm

taja napisał/a:
serio czuje się nienajlepiej ....


Tak jak pisałam w Twoim dzienniczku - moim zdaniem, powinnaś być gotowa :)

Dziewczynki bawią się Lego, ja powinnam się ogarnąć, czekam aż mąż wróci z zakupami, żebym mogła zrobić obiad :)

marciami - Pią Gru 14, 2012 1:02 pm

ja dziś mam lenia...wczoraj wieczorem ogarnęliśmy z mężem dwa pokoje już na święta i dzisiaj wieczorem bierzemy się za duży pokój. Głównie prace na wysokości, więc mąż się będzie wyginał, a ja pokieruję pracami :P

Dobrze, że dzisiaj obiad z wczoraj jest i nie muszę gotować :D

Patrycja11 - Pią Gru 14, 2012 1:58 pm

Wróciliśmy ze spacerku na którym byliśmy 40 minut z czego 35 minut nosiłam księcia na rączkach bo go brzuszek bolał, a jak zobaczył koło domu ptaszki to biegał za nimi jak nowo narodzony :/

Mały wypił kakao i śpi a ja dopijam kawę i gadam na GG z tają :)

wiolancia - Pią Gru 14, 2012 3:02 pm

Wróciłyśmy z malutką ze spaceru.Ona śpi a ja gotuję zupę warzywną.
niesia2708 - Pią Gru 14, 2012 5:02 pm

Po beznadziejnym i nerwowym dniu leżę pod kocem :( Jeszcze chwila i chyba pójdę się kąpać i spać,żeby szybciej skończyć dzień :(
podrozniczka - Pią Gru 14, 2012 5:39 pm

Pozegnalismy gosci, oba synki spia wiec zamierzam na troche usiasc i odpoczac. Potem musze wreszcie zrobic liste prezentow ktore juz mamy i ktore musimy dokupic bo jutro wyruszam na lowy :smile:
caixa - Pią Gru 14, 2012 7:38 pm

Ja tylko dodam od siebie, że u mnie świąteczne sprzątanie to głównie porządki w szafkach, przy okazji których wyrzucam niepotrzebne rzeczy i myję szafki w środku. Dodatkowo robię te same porządki w przyprawach, lekach, kosmetykach i środkach czystości oraz wyciągam szkła, kieliszki i je w zmywarce piorę :smile: . No i standardowo mycie okien, drzwi a na deser trzepanie dywanu, mycie podłóg i wycieranie kurzu czyli to co się robi standardowo... :D

Ja zaczęłam już jakiś czas temu. Pokoje i połowa kuchni załatwione. Nawet już choinkę mamy... :smile:

PS. Jak ty, anooleczka robisz takie sprzątanie co tydzień to jesteś moim guru :smile:

A w temacie. Wróciliśmy z Lidla, czekam aż mąż wykąpie małą i za chwilę kolacja i winko.

majonez46 - Pią Gru 14, 2012 7:52 pm

czekam na święta!
ZoltyTulipan - Pią Gru 14, 2012 8:17 pm

A ja czekam na pizzę, jem i idę spać bo jutro dzień pełny zajęć od rana do późnej nocy...
taja - Pią Gru 14, 2012 8:35 pm

po gorącej kapieli poszłam do łózka, poczytałam książkę, a teraz jemy kolacyjke i zaraz wracam do łózka dalej czytać książkę
asia7 - Pią Gru 14, 2012 9:13 pm


ava - Pią Gru 14, 2012 9:34 pm

Umyłam się i serfuję po necie, przed prysznicem byłam mega senna, ale jakoś mi przeszło :)
Karola5 - Pią Gru 14, 2012 10:30 pm

Ponieważ co roku jesteśmy w rozjazdach sprzątanie świąteczne kończy się na zwykłym sprzątaniu. Nikt mnie nie zmusi do mycia okien przy takiej temperaturze! Ani do wyciągania rzeczy z szafek, to robię przy zmianie garderoby letnio-zimowej. Drzwi na wystających elementach najczęściej odkurzam odkurzaczem. dwa kieliszki trzymam na codzień czyste, a resztę szkła myję przed podaniem. Ale ja to dziwna jestem :D

Czekam na małżonka i popijam likierek :smile:

paulinkaaMU - Pią Gru 14, 2012 11:03 pm

Karola5 napisał/a:
Ponieważ co roku jesteśmy w rozjazdach sprzątanie świąteczne kończy się na zwykłym sprzątaniu. Nikt mnie nie zmusi do mycia okien przy takiej temperaturze! Ani do wyciągania rzeczy z szafek, to robię przy zmianie garderoby letnio-zimowej. Drzwi na wystających elementach najczęściej odkurzam odkurzaczem. dwa kieliszki trzymam na codzień czyste, a resztę szkła myję przed podaniem. Ale ja to dziwna jestem :D


podpisuję się obiema rękoma :D Okna mąż umył jakies 2-3 tygodnie temu, jak akurat było w miarę ciepło i miał chwilową wenę :wink: ale nawet gdyby ich wtedy nie umył, to i tak niemyłabym ich teraz - nie widzę sensu w myciu okien na mrozie tylko z powodu Świąt :] A, no przyznam się - planuję podłogi w całym mieszkaniu zapastować, tylko jeszcze nie wiem kiedy... :razz:

a w temacie - mąż drzemie "zmęczony" po spotkaniu z kolegami z pracy :wink: a ja sączę winko i słucham muzyki :)

caixa - Sob Gru 15, 2012 8:46 am

Cytat:
Ale ja to dziwna jestem :D


Pojęcie subiektywne. :wink: Bo jak widać dla niektórych moje sprzątanie może być dziwne. Ale ja to lubię i tak jestem nauczona przez mamę. I powiem więcej. Wiosną robię dokładnie to samo. :smile: :smile: :smile:

Wstałam, wypiłam kawę podaną mi do łóżka i zabieram się za sprzątanie. :lol:

Patrycja11 - Sob Gru 15, 2012 9:17 am

caixa napisał/a:
Bo jak widać dla niektórych moje sprzątanie może być dziwne. Ale ja to lubię i tak jestem nauczona przez mamę.
ja też tak robię, w sensie sprzatam tak jak Ty więc dla mnie to zupełnie normalna sprawa. W szafkach posprzątałam jakieś 2 tygodnie temu, szkło umyłam w środę,codziennie odkurzam, co drugi dzień myje podłogi w całym domu, więc takie wewnętrzne porządki są dla mnie zupełnie normalne.

Wstaliśmy przed 8, zdjęłam wszystkie firanki, które już wrzuciłam do pralki z tymi które zamierzam założyć na zmianę (są oczywiście wyprane, tylko ja lubię jak pachną takim świeżym praniem ;) ), ogarniam chałupkę wewnętrznie i czekam do powrotu męża żeby zabunkrować się na zmianę we wszystkich pokojach i umyć okna :smile:

niesia2708 - Sob Gru 15, 2012 9:26 am

Zjadłam śniadanie,mąż zdjął firanki więc je namoczyłam i zaraz biorę się za sprzątanie kuchni :)
ZoltyTulipan - Sob Gru 15, 2012 3:02 pm

a ja się właśnie mogę zabrać za porządki i mam nadzieję, że czasu mi starczy :)
momo - Sob Gru 15, 2012 3:04 pm

Ja właśnie zrobiłam sobie krótką przerwę w sprzątaniu - zaraz biorę się za prasowanie firanek. A, no i choroba szaleje w naszym domu, do dziewczynek powoli dołączam ja, a mąż cwaniaczek pojechał kupować prezenty :)
tulipan87 - Sob Gru 15, 2012 3:15 pm

Ja już na dziś porządki skończyłam. Dziecię śpi, więc piję kawę i jem Liona.

A co do porządków świątecznych to ja też robię takie generalne. Dla mnie to taki element świątecznego nastroju :)

Asiek - Sob Gru 15, 2012 3:44 pm

A ja zapytam z ciekawości - skoro mycie okien jest elementem świątecznych porządków, jak tu wyczytałam, to jak często je myjecie w roku? Pytam, bo dla mnie nie ma jakoś powiązania między myciem okien a świętami, myję je średnio co 2 miesiące i jeśli np. umyłam je w listopadzie to nie widzę sensu myć je tydzień czy dwa przed świętami (a brudne nie są).
Podobnie mycie kafelków, pranie firanek, porządki w szafkach to standard nie tylko "na święta".
I naprawdę nie jestem jakimś pracusiem-czyścioszkiem ani sprzątanie nie jest moim hobby, a raczej smutnym obowiązkiem :wink: . Po prostu wiem, że jeśli np. ścieram kurze z szafy lub piorę firanki regularnie to nie będę miała dwa razy do roku "roboty nie do przerobienia".

Nie łapię tego fenomenu "hurra, wszyscy sprzątamy - pierzemy, trzepiemy dywany, myjemy okna i piwnice - wszystko to nie wcześniej niż dwa tygodnie przed świętami, bo inaczej się liczy". 8) Ludzie padają na twarz ze zmęczenia (bo tu jeszcze święta trzeba przygotować i prezenty kupić), ale okna muszą być umyte w grudniu i to najlepiej w jego drugiej połowie. :lol:

Karola5 - Sob Gru 15, 2012 5:02 pm

Asiek napisał/a:
często je myjecie w roku

z zewnątrz? dwa razy :smile: ale ja już mówiłam, że jestem dziwna :smile:

Patrycja11 - Sob Gru 15, 2012 5:03 pm

Asiek napisał/a:
to jak często je myjecie w roku?
ja myje często mniej więcej co 2 miesiące i teraz właśnie wypadł ten moment zmiany firanki i umycia okien.
Asiek napisał/a:
(a brudne nie są).
a widzisz to w przeciwieństwie do moich, ponieważ mam tak świetnie założone parapety na zewnątrz po ociepleniu bloku, że wystarczy deszcz i okna mam upitolone do połowy szyby (co bardzo mnie irytuje).

Zresztą ja bardzo lubię sprzątać i mieć wypucowane okna, wyszorowane podłogi i takie tam :wink:

Więccccc.... skończyłam myć okna, sprzątać w domu, powiesiłam firanki i razem z Gabrielkiem ubraliśmy choinkę :)

malinka1984 - Sob Gru 15, 2012 7:25 pm

a ja właśnie zakończyłam pakowanie walizki, zrobiłam update w dzienniczku mieszkaniowym a teraz chyba czas na kolację
taja - Sob Gru 15, 2012 7:39 pm

ja dzisiaj przewegetowałam cały dzień :)
mąż odkurzył, ja umyłam podłogi, pokręciłam się, zaczekoladowałam pierniczki do końca, umyłam kuchenkę, zrobiłam małe pranie ręczne... naszykowałam obiad.. i odebrałam 100 telefonów z pytaniem, czy urodziłam :)

hm, a myślałąm, że cały dzień leżałam.. :)

teraz już jestem po prysznicu i leżakuję :smile:
i zasłoniłam wszędzie okna, bo pogoda mi się nie podoba :P
poza tym mam tak strasznie zachrypiałe gardło, że ledwo mówię

ola88 - Sob Gru 15, 2012 8:42 pm

Dzisiaj wieczór filmowy z winkiem :) ostatnio tak mam mało czasu, że nie mogę nadążyć za wszystkimi wpisami :D a tyle ich jeeeeest.
Weira - Nie Gru 16, 2012 10:55 am

Mąż wyprawiony z listą na zakupach świątecznych a ja leżę i tworze kolejne listy :)
Hatifnatka - Nie Gru 16, 2012 12:33 pm

Mąż myje okna, a ja siedzę pod kocykiem z gorącą herbatą z cytryną :)
taja - Nie Gru 16, 2012 12:35 pm

ach, ci mężowie :) mój poszedł upolować obiad, a ja uparcie szukam obrusu :twisted:
Bian - Nie Gru 16, 2012 3:46 pm

Popijam liker kawowy i pakuję prezenty :)
M_and_M - Nie Gru 16, 2012 4:14 pm

na wczorajszej wigilii z dziewczynami z pracy chyba sie czyms zatrułam, albo dopadla mnie jelitowka. wiec leze z goraczka i mam nadzieje, ze przestanie mnie mdlic :?
mietka - Nie Gru 16, 2012 4:58 pm

wróciłam do domu z kolejnymi prezentami.... na szczęście to już koniec weekendu, bo był bardzo wyczerpujący..
kakonka - Nie Gru 16, 2012 5:01 pm

czekam na męża, coby zajął się Filipem a ja wróce do sprzątania kuchni :P
marciami - Nie Gru 16, 2012 5:13 pm

ja dziś z mężem do końca ogarnęłam mieszkanie na święta (sprzątanie w kątach itp.), udekorowaliśmy dom na święta, mąż wokół drzwi wejściowych na zewnątrz przymocował lampki :) Choinka ubrana :) Teraz jeszcze muszę umyć podłogi i wreszcie relaks w dniu dzisiejszym :D
ava - Nie Gru 16, 2012 6:17 pm

Zamówiłam dla mnie i dla Męża prezenty pod choinkę (mam nadzieję, że zdążą przyjść), nadrabiam małe zaległości w necie :)
marlena89 - Nie Gru 16, 2012 7:08 pm

Wróciliśmy od teściów, mąż śpi "zmęczony" ja bawię się z Majeczką i czekam z niecierpliwością na kąpiel ww :smile:
ZoltyTulipan - Nie Gru 16, 2012 8:25 pm

a ja wysprzątałam dzisiaj w salonie :) została już tylko sypialnia kuchnia i łazienka :smile:
Ubraliśmy choinkę i kupiliśmy część prezentów :) A teraz ze zmęczenia chyba pojdę spać :)

Kociadło - Nie Gru 16, 2012 9:19 pm

wróciłam z całodniowego przeprowadzania babcia K ( wczoraj było to samo), jestem wykończona i na bank będę chora:(:(:(
caixa - Nie Gru 16, 2012 9:23 pm

Asiek napisał/a:
to jak często je myjecie w roku?


No ja jak na złość muszę co 2 miesiące bo

Patrycja11 napisał/a:

mam tak świetnie założone parapety na zewnątrz po ociepleniu bloku, że wystarczy deszcz i okna mam upitolone do połowy szyby


I również mnie to wkurza bo okna po miesiącu wyglądają jakby je nikt nie mył 2 lata... :?

Co do porządków jak pisałam, sprzątam przynajmniej 2 razy do roku (takie generalne) i dla mnie to pretekst do wywalenia połowy chałupy... :smile: I nie męczą mnie te porządki. Naprawdę je lubię. Zdecydowanie bardziej niż te cotygodniowe... :wink: Aha i zawsze przemeblowuję wszystko czym doprowadzam męża do szału. 8)

W temacie. Wróciliśmy z kolacji przed-Wigilijnej, mąż poczęstował mnie swoim prezentem więc popijam whisky z colą.

wiolancia - Nie Gru 16, 2012 10:20 pm

Uśpiłam moją cudnisię,zajadam pomidorówkę a potem do łóżka spać.
Kociadło - Nie Gru 16, 2012 10:56 pm

mamy na przechowanie od dziś kota szwagra - chyba nie będzie to przespana noc:( panowie nie polubili się, nie mam siły ich pilnować, najwyżej zdemolują mieszkanie,
malinka1984 - Nie Gru 16, 2012 11:13 pm

Czas spać, szybki prysznic i lulu bo jutro pracowity dzień się zapowiada.
zbroziu - Pon Gru 17, 2012 10:16 am

leże chora w domciu i wypoczywam. Dziś doszłam do tego że na zwolnieniu lekarskim nie byłam już chyba z 5 lat i zamiast cieszyć się że mam w końcu wolne to mnie nosi i chcę wracać do pracy...
Yoanna - Pon Gru 17, 2012 12:06 pm

Wstawiłam drugie pranie, Hubcio chyba zaraz uśnie a ja korzystam z neta po 3 dniach rozłąki :-)
taja - Pon Gru 17, 2012 12:24 pm

jestem oazą spokoju.
wyrzuciłam nawet męża do pracy, aby nie nie zawadzał :P

Yoanna napisał/a:
Wstawiłam drugie pranie

i zjadłam już trzecie śniadanie :) poogarniałam w domku, wyprysznicowałam się i odpoczywam bo nie mam zupełnie nic do roboty.
perfekcyjna pani domu to przy mnie pikuś

marciami - Pon Gru 17, 2012 12:54 pm

ja dzisiaj jak zwykle spałam do nieprzyzwoitych godzin. Zawitałam na pocztę nadać kartki świąteczne, byłam w aptece, ogarnęłam kuchnię, wstawiłam pranie i teraz mogę nic nie robić :D
anett.k - Pon Gru 17, 2012 2:05 pm

Weekend minął sprzątaniowo-zakupowo, teraz nadrabiam zaległosci na forum ;)
Magdzik - Pon Gru 17, 2012 2:37 pm

taja, jeszcze tu jesteś? :D

A ja wróciłam z małą ze spaceru, najadłam się, wysłałam koleżance życzenia urodzinowe, a teraz mała śpi, a ja mam czas na kawę i internet :)

malinka1984 - Pon Gru 17, 2012 2:38 pm

kończę pisać instrukcje w pracy, zrobiłam też update dzienniczka mieszkaniowego, odebrałam z 10 telefonów od znajomych bo dziś wszyscy sobie o mnie przypomnieli...i teraz wraca do roboty bo czas goni, za 2h koniec pracy
Kociadło - Pon Gru 17, 2012 9:13 pm

pozmywałam, poprałam, ogarnęłam i się naszprycowałam czym się da i teraz moge do 7 rano pochorować
niesia2708 - Pon Gru 17, 2012 9:18 pm

Kociadło napisał/a:
naszprycowałam czym się da i teraz moge do 7 rano pochorować


Ja tylko do 5.30 :x Tak to jest, jak ludzie przychodzą chorzy do pracy i na człowieka kichają i kaszlą :twisted: :twisted: Tak więc wypiłam 2 herbatki z maliną, zjadłam kanapkę z czosnkiem i grejpfruta...I idę do łóżka....albo najpierw inhalacja.... :x

podrozniczka - Pon Gru 17, 2012 9:23 pm

Starsze polozone, mlodsze je a ja sie zastanawiam ile mialam lat jak przestalam wierzyc w sw Mikolaja.
Hatifnatka - Wto Gru 18, 2012 12:34 am

coś spać nie mogę... :roll: buszuję w sieci i jem



:wstyd:

Prowansja - Wto Gru 18, 2012 12:47 am

wróciłam z pracy,
Hatifnatka napisał/a:
buszuję w sieci i jem

kolację.

niesia2708 - Wto Gru 18, 2012 5:48 am

Hatifnatka napisał/a:
coś spać nie mogę... :roll:

Łączę się w bólu :( Za mną beznadziejna noc- nie dość,że nie mogłam usnąć to jeszcze cały czas się budziłam :( I jakby tego było mało wczorajszą kanapkę z czosnkiem czuję do dziś :(

anooleczka - Wto Gru 18, 2012 7:20 am

niesia2708, nastepnym razem dodaj pietruszki do czosnku :wink:

Dotarlam do pracy, jem sniadanko i
Hatifnatka napisał/a:
buszuję w sieci

ewa.krzys - Wto Gru 18, 2012 7:25 am

podrozniczka napisał/a:
ja sie zastanawiam ile mialam lat jak przestalam wierzyc w sw Mikolaja
to Ty nie wierzysz w św. Mikołaja? :o :smile:

Nie lubię wstawać rano :twisted: szczególnie, gdy jest tak ciemno.

Weira - Wto Gru 18, 2012 7:41 am

Mam migrene od 5 dni, jeszcze tylko jutro.. :( Próbuję coś zjeść z rozsądku, ale nie jest to łatwe..
taja - Wto Gru 18, 2012 10:28 am

gruźlica spac mi nie pozwoliła... :evil:

rosołek już się gotuje, warzywka do pulpecików już starte, więc robię co mogę, aby nie mysleć o jutrzejszym dniu

Kociadło - Wto Gru 18, 2012 10:31 am

Weira współczuje, polecam wypić szklankę krwawnika
pilnuję panów od szafek, jak na razie ( odpukać) idzie super

marlena89 - Wto Gru 18, 2012 10:50 am

przez 48 ostatnich godz zrobiłam 16542 prań tyle samo zostało już wyprasowane. W pralce siedzi 16543 za chwilę idę je wyciągnąć i pralka będzie miała wolne do Świąt (chyba) :D
zmieniłam dziecku memu pościel, teraz czas na kawę :-)

ava - Wto Gru 18, 2012 11:00 am

Przeglądam neta, głównie strony kulinarne :wink:
anooleczka - Wto Gru 18, 2012 11:25 am

Wrocilam z Wigilii pracowniczej objedzona i teraz odpoczywam :wink:
wiolancia - Wto Gru 18, 2012 11:41 am

Uśpiłam malunią to może czas na jakieś późne śniadanie? :?
rusałeczka:) - Wto Gru 18, 2012 12:00 pm

Już trzeci dzień leżę w łóżku i leczę przeziębienie :twisted:
niesia2708 napisał/a:
Tak to jest, jak ludzie przychodzą chorzy do pracy i na człowieka kichają i kaszlą :twisted: :twisted:


masz racje niesia2708 ludzie nie zdają sobie sprawy że inni nie bardzo chcą się rozchorować przed samymi świętami, tym bardziej kobiety w ciąży :evil:
Mam nadzieję że do niedzieli mi przejdzie bo jeszcze 5 dni i POLSKA !! ! :D żeby tylko za bardzo nie padało :wink:

wisieneczka85 - Wto Gru 18, 2012 12:21 pm

wróciłam od lekarza, Łucja chora :cry: i wreszcie mam poczucie że jestem wolnym człowiekiem :roll:
Magdzik - Wto Gru 18, 2012 1:05 pm

Pomyłam większość szkła z mebli i teraz czas na przerwę na kawkę i później resztę pomyję.
zbroziu - Wto Gru 18, 2012 1:16 pm

siedzę w domciu nadal chora i oglądam "Ostry dyżur" zajadając się płatkami z mlekiem :)
Kociadło - Wto Gru 18, 2012 1:16 pm

leżę, tak się wciągnęłam w przestawianie po nowych szafkach, że przegięłam i plecy bolą mnie jak diabli.
Bian - Wto Gru 18, 2012 1:17 pm

Dokończyłam robienie kartek, powpisywałam życzenia, zaadresowałam koperty, czekam jeszcze na dwa adresy i jak Hania wstanie to idziemy wysłać kartki świąteczne :)
anett.k - Wto Gru 18, 2012 1:25 pm

Robię listy zakupów, coby nie nakupić rzeczy zbędnych przed świetami ;)
anooleczka - Wto Gru 18, 2012 1:49 pm

Robie sobie plukanke, bo boli mnie gardlo :(
marlena89 - Wto Gru 18, 2012 2:29 pm

gadam z koleżanką na fb i czekam na męża
Hatifnatka - Wto Gru 18, 2012 2:43 pm

wysłałam Męża z listą świątecznych zakupów :) patrzę jak synek bawi się klockami i odpoczywam po sprzątaniu w kuchni.
ava - Wto Gru 18, 2012 3:55 pm

Ugotowałam obiad i zastanawiam się co na siebie włożyć wieczorem, żeby jakoś się prezentować wśród innych ciężarówek w szkole rodzenia :D
marciami - Wto Gru 18, 2012 4:29 pm

ja dziś od rana na chodzie po mieście: najpierw przychodnia i oddanie do badania materiału odpowiedniego, potem paznokcie, potem trochę latania po sklepach, a na koniec godzina czekania na pksa :/ Teraz już obiad się kończy, mam nadzieję, że mąż zaraz wróci i chyba dzisiaj już tylko leżenie :D
Patrycja11 - Wto Gru 18, 2012 6:00 pm

Szykujemy się na Szparagową do Paczkomatu odebrać przesyłkę i na Lublinek po tatę :D
risonia - Wto Gru 18, 2012 6:53 pm

Właśnie wróciłam z Basią od pediatry , niestety skaza powróciła , znowu dieta bezmleczna i bebilon pepti , a myślałam że to już za nami . Nie wiem tylko czy moje dziecko ruszy to mleko .
ZoltyTulipan - Wto Gru 18, 2012 7:10 pm

cały dzień źle się czułam... mam wrażenie, że to jakaś jelitówka przed świętami mnie dopadła :(
a teraz już jest trochę lepiej więc może coś posprzątam :)

Yoanna - Wto Gru 18, 2012 7:36 pm

Objadłam się okrutnie... mąż przyniósł mi herbatkę i odpoczywam ;)
Ewa_Ewi - Wto Gru 18, 2012 8:11 pm

Yoanna napisał/a:
Objadłam się okrutnie.
, lepię uszka kopytkami, czyli ogladam na youtube filmiki z Sercem i Rozumem (także te nieemitowane w tv, w tym moj ulubiony "a pieprz yourself";), popijam winko i zaraz biore sie za dekorowanie choinki (żywej:)
taja - Wto Gru 18, 2012 9:02 pm

ZoltyTulipan, a w ciąży nie jesteś ?? :cool:

my byliśmy 2h na spacerze, w sklepie, teraz zjedliśmy kolację i oglądamy seriale na axn

ZoltyTulipan - Wto Gru 18, 2012 9:16 pm

taja napisał/a:
ZoltyTulipan, a w ciąży nie jesteś ?? :cool:

Raczej nie, bo właśnie mam @ :P Może dlatego, że znowu zaczęłam brać tabletki i mój organizm protestuje :)

A w temacie leże i sączę drinki :)

taja - Wto Gru 18, 2012 9:24 pm

ZoltyTulipan, aha :wink:
ewa.krzys - Wto Gru 18, 2012 9:31 pm

W końcu wybraliśmy zdjęcia do ślubnego albumu i wybrałam prezent imieninowy dla Teściowej. Zastanawiam się tylko nad prezent dla Męża i dla siebie :wink:
ava - Wto Gru 18, 2012 10:04 pm

Wróciliśmy w świetnych humorach z SR, niestety mój szybko zamienił się w mega wk..wa :twisted: Powód ma 8 liter, pierwsza to "t", a ostatnia "a" :twisted:
Kociadło - Wto Gru 18, 2012 10:05 pm

skończyłam na dziś, leżę z lampką wina, zasłużyłam :)
Ewa_Ewi - Wto Gru 18, 2012 10:12 pm

ava napisał/a:
Powód ma 8 liter, pierwsza to "t", a ostatnia "a"
to jest najczestszy wk..rw wszystkich męzatek...
marlena89 - Wto Gru 18, 2012 10:16 pm

ava, :D poprawiłaś mi humor
robię spis dań świątecznych. W pierwszy dzień Świąt będę musiała ogarnąć i nakarmić 12 osób no i moją córkę jeszcze :smile:

Karola5 - Wto Gru 18, 2012 11:42 pm

Mąż jednak chory. :evil: Podobnie jak 8 osób u niego w pracy.
W ramach bycia dobrą żoną ugotowałam rosół, polędwiczki wieprzowe w sosie grzybowym, sałatkę warzywną, no i przygotowałam mięso na mielone. A wróciłam z pracy koło 20:00. Ogarnęłam po sobie jeszcze kuchnię i idę odpocząć wreszcie...

agulka1989 - Sro Gru 19, 2012 12:03 am

Wściekam się bo jutro rano jadę przedłużać umowę do plusa i za cholerę nie wiem jaki wziąć telefon. Myślałam o lumii 800 ale im więcej opinii czytam tym mniej jestem przekonana...
ZoltyTulipan - Sro Gru 19, 2012 12:12 am

Obejrzałam ostatni odcinek plotkary i wreszcie Chuck i Blair się pobrali :smile: :smile: :smile: ileż trzeba było czekać :)
a Serena miała okropną sukienkę ślubną... totalnie nie me gusta :/

To tyle jeśli chodzi o offtop :)

Weira - Sro Gru 19, 2012 7:52 am

Zjadłam śniadanie! i czekam z nadzieją, że zostanie w żołądku :roll:
niesia2708 - Sro Gru 19, 2012 7:57 am

Zjadłam śniadanie i leżę pod pierzyną :twisted:
kakonka - Sro Gru 19, 2012 8:36 am

Weira napisał/a:
Zjadłam śniadanie! i czekam z nadzieją, że zostanie w żołądku :roll:


oby :) u mnie nic nie zostawało do 12 tc a później sporadycznie też się zdarzało :P

zabieram się za sprzątanie :/ jeszcze tylko kuchnia :D

Kociadło - Sro Gru 19, 2012 10:07 am

pisze z panią od torebki, ona mi się stara wcisnąć że ślepa jestem i nie widzę, że w opisie jest że wysyłka 3-5 dni, a ja widzę że 1-2 i teraz się człowieku wkurzaj dalej bo i tak nie wyślę.
idę po zakupy, potem biorę się za resztę okien, dywan i resztę szafek w kuchni i na dziś finito
aa jeszcze endokrynolog dziś i reumatolog, ehhhh

Bian - Sro Gru 19, 2012 10:17 am

Ogarnęłam Hanię, odkurzyłam, zmyłam podłogę, wypiłam herbatę i idę w końcu zjeść jakieś śniadanie.
tulipan87 - Sro Gru 19, 2012 10:26 am

Jem śniadanie, bo od rana mój syn miał milion ważniejszych powodów, żeby mi na to nie pozwolić. Nastawiam się też na zmianę pościeli i zastanawiam się gdzie się podziewają foto kalendarze, które zamówiłam na allegro tydzień temu :evil:
Fijołkowa - Sro Gru 19, 2012 10:26 am

zjadłam śniadanko, zerkam na DD TVN - temat o teściowych :wink:
no i biorę się za dokończenie porządków w kuchni, a potem poszukać urodzinowo-świątecznego prezentu dla mamy.

ZoltyTulipan - Sro Gru 19, 2012 10:28 am

idę umyć okna w sypialni i kuchni... ale strasznie mi się nie chce :)
momo - Sro Gru 19, 2012 12:16 pm

Od kilku dni czuję się, jakby walec po mnie przejechał. Dziewczyny w sumie mają się już lepiej, więc można by je zabrać na spacer, ale moje samopoczucie sprawia, że już 7 dzień siedzimy w domu :-?

Biorę się za obiad i mam nadzieję na choć krótki odpoczynek na kanapie.

aguuuunia44 - Sro Gru 19, 2012 12:23 pm

Biorę się za mycie okien i porządki w szafie. A w między czasie gotuję zupę i zaraz wstawiam pranie :)
Hatifnatka - Sro Gru 19, 2012 12:30 pm

byłam na badaniach i małych zakupach na ryneczku. zjadłam śniadanie, piję herbatę i coś mi słabo :-?
ava - Sro Gru 19, 2012 12:35 pm

Podjechałabym do przychodni odebrać wyniki badań, ale czekam na kuriera, więc chyba wezmę się
Fijołkowa napisał/a:
za dokończenie porządków w kuchni


[ Dodano: Sro Gru 19, 2012 12:40 pm ]
Ledwo wysłałam posta, a kurier przyjechał :D

malinka1984 - Sro Gru 19, 2012 12:41 pm

Pracuje....i odliczam dni do powrotu do domu na święta :D a przy okazji nastrajam się świątecznie słuchając "ZET na święta"
Bian - Sro Gru 19, 2012 12:48 pm

Szykuję się, zaraz wrzucę Hanię na drzemkę do łóżeczka, zostawię męża na posterunku i spadam na zakupy do Manu.
Fijołkowa - Sro Gru 19, 2012 2:30 pm

uff... skończyłam sprzątanie w kuchni, po prezent oczywiście nie poszłam, obiadu nie ma, a ja zaległam na kanapie z kubkiem Inki, bo nie mam na nic siły :mdleje:
ewa.krzys - Sro Gru 19, 2012 2:32 pm

Za chwilkę wracam do domu, nareszcie :)
lmyszka - Sro Gru 19, 2012 2:33 pm

Ale miałam dziś aktywny dzień :)
Byłam u Misi na mikrodermabrazji, zrobiłam zakupy świateczne :)
Preznety zakupione :)

ava - Sro Gru 19, 2012 5:04 pm

Byłam w przychodni i na szybkich zakupach, wróciłam do domu i wzięłam się za pakowanie prezentów (uwielbiam to :smile: ). Teraz pranie czeka na rozwieszenie... A kuchnia to się chyba dziś nie doczeka tego sprzątania 8)
MadMar - Sro Gru 19, 2012 5:07 pm

ava napisał/a:
A kuchnia to się chyba dziś nie doczeka tego sprzątania 8)
to zupełnie jak moja :)
Gotuję obiad i próbuję się zmobilizować, żeby jednak ruszyć tą kuchnię

i czekam aż mężowi się o mnie przypomni, bo od wczorajszego południa chyba o mnie zapomniał i nie dzwoni ;(

wiolancia - Sro Gru 19, 2012 9:36 pm

Cały dzień sprzątałam,ubierałam choinkę,ozdabiałam dom.No to teraz czas na kolację,prysznic i SEN.
ZoltyTulipan - Sro Gru 19, 2012 9:44 pm

Fijołkowa napisał/a:
uff... skończyłam sprzątanie w kuchni

Ja też i sypialni :) Na jutro zostaje tylko łazienka i odkurzanie, mycie podłóg i posprzątane ;)

poison_moon - Czw Gru 20, 2012 8:34 am

Moje dziecko powitało mnie dziś rano obesr...e od stóp do głów, (mam nadzieję, że to efekt wczorajszej szczepionki, a nie jakiegoś wirusa), więc po gigantycznym sprzątaniu, szybkim praniu i zmianie pościeli, próbuję sobie wmówić, że reszta dnia może być tylko lepsza... :evil:
niesia2708 - Czw Gru 20, 2012 9:11 am

poison_moon, rzeczywiście niezbyt miły początek dnia :roll: Oby dalej było lepiej :roll:
Ja obudzona przez tel, wstałam, zjadłam śniadanie, wzięłam leki i teraz z powrotem wracam pod pierzynkę :-)

Kociadło - Czw Gru 20, 2012 9:13 am

czuję się fatalnie, nie wiem jak się zwlec z wyra żeby z babcią jechać do lekarza:( i do tego jeszcze jest awaria i ciepła nie będzie do 16tej:(
dobra zabieram ten moje półdupki i do boju

marciami - Czw Gru 20, 2012 11:34 am

ja dziś mam w planie wstawienie prania i przygotowanie obiadu. Jutro bardziej pracowity dzień : zmiana pościeli dla gości świątecznych, prasowanie (które uwieeeelbiam ..)
ZoltyTulipan - Czw Gru 20, 2012 11:35 am

a ja wstawiam ostatnie pranie, robię obiad i idę sprzątać łazienkę :)
momo - Czw Gru 20, 2012 11:44 am

A mnie znów boli głowa... ile można? To już czwarty dzień...

Pogadałam sobie z bratem, który przyleciał zza morza (jak będziemy wracać ze świąt do domu, to chyba tira wynajmę na te wszystkie zabawki dla dziewczynek :P ), zaraz muszę wziąć się za obiad i może uda mi się trochę poleżeć...

MadMar - Czw Gru 20, 2012 11:53 am

zjadłam śniadanie, próbuję się zebrać za napalenie w piecu, bo zimno strasznie :/
a plan na dziś ambitny- wziąć się za kuchnię, której wczoraj jednak nie ruszyłam oraz sypialnię i mamy posprzątane (znaczy - będziemy mieli)

Prowansja - Czw Gru 20, 2012 1:55 pm

Odpoczywam po obiedzie a potem planuję
MadMar napisał/a:
wziąć się za kuchnię
.
Przeglądam właśnie stronę F&F i zachwyciła mnie ta sukienka

ciekawe czy będzie na Widzewie.

Debussy - Czw Gru 20, 2012 2:06 pm

Prowansja, śliczna. Ciekawe ile kosztuje :P

a w temacie: wróciłam z Wigilii szkolnej i zbieram siły do sprzątania w domu :D

no już widzę, 89 zł. :) jakbym miała pewność, że jest w Tesco na Widzewie to bym się pokusiła pojechać, daj znać jakbyś coś wiedziała :razz:

kinix21 - Czw Gru 20, 2012 2:16 pm

jem śniadanie i powoli zabieram się za mycie okien i podłóg :-?
ewa.krzys - Czw Gru 20, 2012 2:18 pm

Zaraz kończę pracę, jadę odebrać zaproszenia na sylwestra i kupić kieliszki do wina. A potem w końcu do kumpeli :D
Prowansja - Czw Gru 20, 2012 3:35 pm

Debussy, jutro rano będę więc zobaczę i dam znać.
Ewa_Ewi - Czw Gru 20, 2012 3:54 pm

Kociadło napisał/a:
czuję się fatalnie
dopadły mnie wirusy :( wczoraj caly dzien przelezalam w lozku cierpiąc na straszne bole mięśni i stawów, teraz wstalam po raz pierwszy troche sie ogarnac. Nici z planów urodzinowych męża, trzeba przełozyc :(
marciami - Czw Gru 20, 2012 4:13 pm

wstawiłam pyrki i czekam na męża :D
Hatifnatka - Czw Gru 20, 2012 4:17 pm

jem ogórki kiszone :smile: i tworzę świąteczne menu :)
ZoltyTulipan - Czw Gru 20, 2012 6:13 pm

w końcu KONIEC PORZĄDKÓW! :smile: :smile: :smile: :smile: :smile: :smile:

Idę się wykąpać i biore się za lukrowanie pierniczków :)

asia7 - Czw Gru 20, 2012 7:01 pm

Ubrałam choinkę :smile:
kakonka - Czw Gru 20, 2012 7:02 pm

Filip przynosi mi pampersy do salonu :P a ja muszę coś wszamać :D
agulka1989 - Czw Gru 20, 2012 7:46 pm

Aaaaale nas zasypało :smile:

A w temacie-Wróciłam ze spaceru ze starszymi psami, nakarmiłam młodsze i zamierzam chwilę poleżeć bo kiepsko się czuję :(

MadMar - Czw Gru 20, 2012 8:20 pm

agulka1989 napisał/a:
Aaaaale nas zasypało :smile:
w sensie śniegiem? rany, a u nas nawet śladu nie ma :(
popijam herbatkę w przerwie sprzątania kuchni, końca nie widać

malinka1984 - Czw Gru 20, 2012 8:50 pm

Spakowałam walizę, troszkę się wagowo uskładało pewnie coś koło 26 kg :) , teraz zajadam tiramisu a później mykam do dziewczyn na wieczorną sesję plotkarską :D
Ewa_Ewi - Czw Gru 20, 2012 9:00 pm

malinka1984 napisał/a:
Spakowałam walizę
a gdzie sie wybierasz? Ja pije Theraflu, bylo juz lepiej, a teraz zaczyna sie problem z przelykaniem sliny (migdaly)...:( chyba skonczy sie na atybiotyku.
malinka1984 - Czw Gru 20, 2012 9:09 pm

Ewa_Ewi wracam do domu z delegacji w końcu, marzy mi się pobyć z mężem dłużej niż tydzień i nawet będę aż 10 dni w domu.
agulka1989 - Czw Gru 20, 2012 10:27 pm

MadMar napisał/a:
w sensie śniegiem? rany, a u nas nawet śladu nie ma

Śniegiem :) Ale miałam na myśli nasze forum :) No chyba, że tylko u mnie śnieg pada :wink:

A w temacie- zbieram się z psami na nocny spacer i na samą myśl mi zimno...

MadMar - Czw Gru 20, 2012 10:29 pm

agulka1989, ehhh to u mnie też pada, miałam nadzieję że za oknem- tak na święta :D

idę pod prysznic, a potem spać :D :D :D

Hatifnatka - Czw Gru 20, 2012 10:34 pm

wykąpałam się i umyłam głowę, powisiałam z kuzynką na telefonie :wink: a zaraz idę pod kocyk coś oglądać. :)
kinix21 - Czw Gru 20, 2012 10:45 pm

posprzątałam, umyłam okna, ubrałam choinkę, położyłam ostatnie prezenty, a teraz padam na ryło i się lenię :D
ewa.krzys - Pią Gru 21, 2012 7:47 am

Zaspałam :? drugi raz w ciągu dwóch tygodni :?

Dobrze, że dziś już jest PIĄTEK i Święta :D

kakonka - Pią Gru 21, 2012 8:35 am

ewa.krzys napisał/a:
Zaspałam :?


mój mąż też a że ja mam dzisiaj wolne to nie nastawiałam budzika :P

Słucham radia i próbuję się do mamas&papas dodzwonić :evil:

malinka1984 - Pią Gru 21, 2012 8:52 am

Zabieram się do pracy ale jakoś tak bez spinki, pracuję dziś do 14, lot do domku o 19:20 :smile:
ava - Pią Gru 21, 2012 9:35 am

Wstałam dziś już o 8, czyli wyjątkowo wcześnie jak na mnie 8) Zmieniłam pościel, wstawiłam pranie, teraz dopijam śniadaniową herbatę w towarzystwie forum i DDzTVN, potem muszę zabrać się za resztę drobnych porządków, a czas mam tylko do 13, bo potem wybywam z domu :)
All-me - Pią Gru 21, 2012 9:46 am

ava napisał/a:
teraz dopijam śniadaniową herbatę w towarzystwie forum i DDzTVN,
hehe widzę, że nie tylko ja tak mam :) oglądam i na laptopie przeglądam forum :smile: ..
Głodna jestem...zaraz coś wrzucę na zęba :lol:
Wczoraj pojechałam do lekarza pierwszego kontaktu a później do Portu no i niestety przeziębiłam się.... :? dzisiaj nigdzie nie wychodzę.

Magdzik - Pią Gru 21, 2012 9:53 am

Czytam wątek o Waszych decyzjach na drugie dziecko i powiem Wam że zupełnie inaczej wyszło niż niektóre pisały :lol:
zbroziu - Pią Gru 21, 2012 10:07 am

to ja się dołączam do oglądaczy DDzTVN i zajadam śniadanko...

zaraz też szykuje się na wizytę do ginekologa...

niesia2708 - Pią Gru 21, 2012 10:24 am

Ja miałam dzisiaj wstać z łóżka, ale mąż mi nie pozwolił więc leżę :? Zadzwoniłam do gina spytać o jeszcze jeden lek i mam nadzieję,że wreszcie zacznie mi przechodzić :evil:

[ Dodano: Pią Gru 21, 2012 10:25 am ]
zbroziu, daj znać po wizycie,.....

Ewa_Ewi - Pią Gru 21, 2012 10:29 am

wybywam do lekarza :? i zastanawiam sie co z tym koncem swiata ;-)
lmyszka - Pią Gru 21, 2012 10:39 am

Wykąpałam się, wstawiłam wodę na makaron i muszę jeszcze iść przed praca do sklepu
marciami - Pią Gru 21, 2012 11:00 am

zbieram sił na dzisiejsze zadania ...tak mi się nie chce nic robić ...
MadMar - Pią Gru 21, 2012 11:03 am

a ja się biorę za odkurzenie gitary :D w ramach przygotowań do świąt trzeba by przypomnieć sobie parę kolęd :)
a że wigilia w tym roku jest u nas miło będzie razem pograć i pośpiewać :D już nie mogę się doczekać!!!

asia7 - Pią Gru 21, 2012 11:09 am

ja muszę trochę ogarnąć mieszkanie ale mi się nie chce jak diabli :roll:
Malwina_łódź - Pią Gru 21, 2012 11:12 am

Zjadam loda 8)
kochecka - Pią Gru 21, 2012 11:14 am

mak na makowce się parzy, prezenty właśnie spakowałam i za chwilę muszę się zabrać za odgruzowanie pokoju Maksa :)
tulipan87 - Pią Gru 21, 2012 11:14 am

Mój syn przesunął sobie dziś pierwszą drzemkę, więc ja musiałam przesunąć śniadanie :evil: I dopiero teraz je jem.
marlena89 - Pią Gru 21, 2012 11:17 am

Próbuję dodzwonić się do szpitala od środy, żeby zapiać Małą na usg brzuszka :evil:
kinder bueno jem i biorę się zaraz za szorowanie podłóg

zbroziu - Pią Gru 21, 2012 11:50 am

właśnie wróciłam od lekarza i oglądam pierwsze zdjęcia naszej kruszynki :)
Prowansja - Pią Gru 21, 2012 12:30 pm

Chwilowo odpoczywam. Wstałam o 6 rano, zrobiłam ostatnie przedświąteczne zakupy(jeszcze tylko chleb ale to w Wigilię), ugotowałam obiad i jabłka do szarlotki, teraz chwila przed komputerem.
Malwina_łódź - Pią Gru 21, 2012 12:43 pm

Zmieniam pościel i wycieram kurze w sypialni :)
All-me - Pią Gru 21, 2012 12:52 pm

zbroziu napisał/a:
właśnie wróciłam od lekarza i oglądam pierwsze zdjęcia naszej kruszynki
wow ale fajnie..gratuluję :lol:

[ Dodano: Pią Gru 21, 2012 12:53 pm ]
Malwina_łódź napisał/a:
Zmieniam pościel i wycieram kurze w sypialni :)
ja zmieniłam pól godziny temu...i jakoś od 11 już zabieram się za porządki ale jakoś nie mogę się zebrać :wink:
malinka1984 - Pią Gru 21, 2012 4:42 pm

popijam goraca herbate bo cos po dzisiejszym obiedzie zle sie czuje,mam nadzieje ze lot bedzie spokojny i nie skonczy sie to dla mnie niemilymi historiami zoladkowymi...
caixa - Pią Gru 21, 2012 5:42 pm

Miałam być w górach a tymczasem siedzę na kanapie obok śpiącego dziecka z gorączką ponad 39 stopni. :roll: Ratuję się czym mogę, żeby doprowadzić ją do jakiegoś stanu coby juro dojechać. Trzymajcie kciuki bo nie uśmiecha mi się spędzać Świąt bez rodziny. :(
marciami - Pią Gru 21, 2012 5:54 pm

caixa, trzymam kciuki! A może jeszcze chłodne okłady na czoło i kark? Ponoć zbijają gorączkę ładnie. Albo chłodna pościel.

Ja zostałam sama w domku :D Mąż na wigilii firmowej, wróci razem z moimi rodzicami, którzy mam nadzieję szczęśliwie pokonają trasę z Pabianic do nas.

mietka - Pią Gru 21, 2012 6:12 pm

oglądamy z bachorkami "bujdy na resorach", pranie wstawione, w planach mega prasowanie i pakowanie prezentów cd
podrozniczka - Pią Gru 21, 2012 7:33 pm

mietka podrzuce Ci moje prezenty ok?

Probuje ogarnac troche domek ale najmniejsze mi to skutecznie uniemozliwia. Dzis ma "nos mnie mamo na rekach non stop" dzien.

mietka - Pią Gru 21, 2012 7:42 pm

podrozniczka, oczywiście, jeżeli to oznacza, ze wpadniesz do mnie dzisiaj wieczorem, to wszystko Ci zapakuję :)
ava - Pią Gru 21, 2012 7:57 pm

Ubrałam choinkę, zjadłam kolację i leniuchuję. Mąż właśnie zasnął "zmęczony" po
marciami napisał/a:
wigilii firmowej
ale zanim to zrobił, wywinął taki numer, że mam ochotę go rozszarpać :twisted: :twisted: :twisted:
podrozniczka - Pią Gru 21, 2012 8:01 pm

Oj chcialabym byc teraz w Lodzi zebym mogla do Ciebie wpasc. :(

Tradycyjnie o tej porze roku siedzialam z mama do pozna i gadajac pakowalysmy prezenty. Oj brakuje mi tego w tym roku.

Zamiast sprzatac zasiadlam z herbata i slucham plyty Buble - Christmas

niesia2708 - Pią Gru 21, 2012 8:12 pm

ava, spokojnie :) :)

Ja właśnie skończyłam czytać książkę, zjadłam kolację i chyba pójdę się wykąpać.....A później leki i znowu łóżko....

Prowansja - Sob Gru 22, 2012 1:08 am

Wróciłam z pracy(koleżanka mnie podwiozła więc jestem szybciej), zjadłam kolację, teraz kąpiel i spać.
caixa - Sob Gru 22, 2012 8:44 am

Po masakrycznej nocy dobudzam się kawą.
ava - Sob Gru 22, 2012 8:58 am

Skończyłam śniadanie, muszę tylko poskładać pranie i biorę się za kapustę z grochem :)

niesia2708 napisał/a:
ava, spokojnie
Jestem straszny nerwus, ale zawsze złość szybko mi przechodzi. Co nie znaczy, że nie mam zamiaru się jeszcze trochę "pofoszyć", bo zasłużył, oj zasłużył 8)
MadMar - Sob Gru 22, 2012 9:36 am

robię listę ostatnich zakupów i jadę po te ostatnie niezbędne rzeczy, aż jestem przerażona ilością ludzi którą pewnie spotkam w sklepach
Debussy - Sob Gru 22, 2012 9:47 am

Piję herbatę i oglądam "Pytanie na śniadanie" - była Zdanowska i jaką nam piękną laurkę wystawiła - jak to się wspaniale w Łodzi dzieje. Zakłamana s.... 8) Nie znoszę babska :roll:

"Paradoks" niby promuje Łódź, a szkoda, że gra Warszaffkę :wink:

Prowansja - Sob Gru 22, 2012 10:13 am

Wstałam o 9, zjadłam śniadanie i zaraz się biorę za sałatkę jarzynową i pieczenie szarlotki.
Kociadło - Sob Gru 22, 2012 10:19 am

napisałam właśnie emaila do dhlu z życzeniami rychłego zamknięcia tego beznadziejnego interesu, pozmywałam, wypisałam co mi jeszcze trzeba zakupić i zaraz idę na te mrozy.
poison_moon - Sob Gru 22, 2012 10:24 am

Umieram po wczorajszej wigilii z przyjaciółmi i zastanawiam się do której trwa jarmark tradycyjny w M1, bo musimy zrobić zapasy soków dla naszego dziecka, a teraz żadna siła mnie nie wygna na dwór
ppola - Sob Gru 22, 2012 10:25 am

wróciłam ;) przedwczoraj ale dzisiaj mam czas dopiero coś napisać ;) dziecko usypia, ciasto na pierniczki sie chłodzi - tak wiem za późno się wziełam ;P a ja muszę jeszcze kilka rzeczy porobić bo na 12 do pracy - nawet nie chcecie wiedzieć do której :evil:
Debussy - Sob Gru 22, 2012 10:27 am

Zbieramy się na zakupy, aż się boję :mdleje:
Misiak87 - Sob Gru 22, 2012 11:47 am

Korzystając z tego, że młodzież śpi a mąż odkurza mam przerwę na drugie śniadanie, a zaraz kontynuacja przygotowań świątecznych.:)
Prowansja - Sob Gru 22, 2012 1:56 pm

Szykuje się do pracy, dziś ostatni dzień na 15 do 24. Plan na dziś zrealizowany:sałatka zrobiona, ciasto upieczone, nawet zdążyłam uprać dywan w dużym pokoju.
Asiek - Sob Gru 22, 2012 2:07 pm

Szykuję powoli co zabrać do Polski, bo nad ranem wyjeżdżamy na Swięta do Łodzi. :lol3:
Audiolka - Sob Gru 22, 2012 2:31 pm

gram z małym w kalambury i kółko i krzyżyk na tablicy (plus kilka innych rzeczy robię też)
wiolancia - Sob Gru 22, 2012 4:08 pm

Próbuję uśpić dzidziunię bo musimy jechać na ostatnie zakupy do marketu.
zbroziu - Sob Gru 22, 2012 7:13 pm

odpoczywam pod kocykiem po super wypadzie z mężem do kina.
niesia2708 - Sob Gru 22, 2012 7:53 pm

Mąż już śpi, ja oglądam "Pamiętnik" i zaglądam co na forum bo cały dzień nie włączałam kompa....
momo - Sob Gru 22, 2012 7:57 pm

Ponieważ dzięki kochanym sąsiadom :evil: nie posiadamy ozdób choinkowych, o czym dowiedziałam się dzisiaj, właśnie zakończyłam produkcję papierowych gwiazdek, co by choć trochę uratować swój i świąt honor w naszym domu. Czeka mnie jeszcze suszenie cytrusów i nawlekanie pierniczków (które miały być na prezent). Na szczęście dzieci już śpią, mam nadzieję, że i ja szybko się położę.
mietka - Sob Gru 22, 2012 8:08 pm

momo napisał/a:
Ponieważ dzięki kochanym sąsiadom :evil: nie posiadamy ozdób choinkowych


jak to?

dzieciaki spią a ja powinnam prasować, żeby sobie na święta nie zostawić, ale na razie zrobię porządek w gumkach i spinkach Heleneczki

All-me - Sob Gru 22, 2012 8:45 pm

Wróciliśmy z zakupów...miałam w planach porządki...ale tak mnie zamuliło, że ledwo na oczy patrze :? nie mam już na nic siły i ochoty... :roll:
malinka1984 - Sob Gru 22, 2012 10:32 pm

Rozkleilam sie ogladajac Holiday na TVN-ach te hormony.
momo - Sob Gru 22, 2012 11:50 pm


Karola5 - Sob Gru 22, 2012 11:52 pm

Obejrzałam całą serię "elementary" i chyba czas na mycie i spanie. Mam nadzieję, że jutro będę się czuła lepiej. :(
Prowansja - Nie Gru 23, 2012 12:07 am

Właśnie wróciłam do domu,kierowniczka zarządziła zamknięcie sklepu godzinę wcześniej(i tak nie było ludzi) a potem jeszcze nas podwiozła swoim autem do domów. :) Teraz coś zjem, potem kąpiel i lulu.
ppola - Nie Gru 23, 2012 12:11 am

Prowansja napisał/a:
Właśnie wróciłam do domu
ja jakieś pół godziny temu ale.... mąż upiekł pierniczki :smile: (no dobra ciasto zrobiłam ja on je rozwałkował, powycinał i upiekł :smile: ), przyniósł i ubrał choinkę, dziecko wykąpane śpi smacznie od kilku godzin nie poznaję go normalnie :smile: :smile: :smile:
kariczeq - Nie Gru 23, 2012 10:05 am

po 2 czy 3 pobudkach w nocy i nakarmieniu malucha wstałam przed 9, wykąpałam się na spokojnie, zjadłam śniadanie teraz ogarniam fora i fb, zaraz się ubieram karmimy młodego i lecimy w trasę,
niesia2708 - Nie Gru 23, 2012 10:16 am

Zjedliśmy śniadanie, obiad w sumie podszykowany więc nie zamierzam robić nic 8)
malinka1984 - Nie Gru 23, 2012 10:23 am

zjadłam śniadanie, mąż zrobił sałatkę warzywną a ja teraz zabieram się za robienie tiramisu
Ewa_Ewi - Nie Gru 23, 2012 11:08 am

piję kawe, zerkam na tv i niedługo wyruszamy do T....ej.......jestem oazą spokoju...jestem oazą spokoju....
M_and_M - Nie Gru 23, 2012 11:47 am

zjedlismy śniadanie, mąż pojechał z mamą na cmentarz. kompot z suszu, wywar na zupę i mięso na święta się robią. ja powinnam wejść do wanny, bo za chwilkę ruszamy w trasę, ale jak sobie pomyślę, że mam wyjśc na ten mrrrróz to... :?
Yoanna - Nie Gru 23, 2012 11:55 am

Ubrałam z Hubciem choinkę, zjedliśmy zupę i mam nadzieję, że Młody niedługo uśnie ;)
momo - Nie Gru 23, 2012 11:58 am

ppola napisał/a:
mąż upiekł pierniczki


Mówiłam Ci, że po urlopie, to wszystko jest inaczej :P

Jabłecznik się piecze, biorę się za obiad, jeszcze muszę wyjść do sklepu,
M_and_M napisał/a:
ale jak sobie pomyślę, że mam wyjśc na ten mrrrróz to... :?

kochecka - Nie Gru 23, 2012 3:25 pm

powinnam właśnie piec makowce, a tymczasem przygotowałam mak i opadłam z sił....
Kociadło - Nie Gru 23, 2012 3:32 pm

śledzie się moczą, kapusta gotuje, grzybki też, obiad zjedzony, K gra
malinka1984 napisał/a:
a ja teraz zabieram się za robienie tiramisu

Hatifnatka - Nie Gru 23, 2012 3:34 pm

nie mam siły... ugotowałam czerwony barszczyk, zrobiłam dwa rodzaje śledzi i sałatkę i padłam... a tu jeszcze ciasta i kompot z suszu do zrobienia dziś :?
dobrze, że Mąż usmażył ryby i zrobił kotlety i pieczeń na Świąteczny obiad.
póki co padłam z filiżanką zbożowej kawy i nabieram sił na dalsze działania :wink:

agulka1989 - Nie Gru 23, 2012 4:33 pm

Skończyliśmy robić pierogi i kapustę z grochem, kompot się gotuje...
A sajgon w domu mamy taki, że jak tak dalej pójdzie to wigilię zrobimy na balkonie albo na korytarzu ;P

Yoanna - Nie Gru 23, 2012 5:27 pm

agulka1989 napisał/a:
A sajgon
przeczytałąm sajgonki :dribble:

Mąż usmażył mięso a ja się zdrzemnęłam.. Teraz pijemy herbatkę z miodem :-)

mietka - Nie Gru 23, 2012 6:39 pm

wyprasowałam dzisiaj dokładnie WSZYSTKO! osiągnęłam stan absolutnego wyprasowania..

teraz upadłam na chwilę na kanapę, dzieci wykąpane, piją mleko i oglądają bajki. jak tylko pójdą spać to biorę się za pierogi i zupę grzybową.

Kociadło - Nie Gru 23, 2012 7:09 pm

a ja osiągnęłam stan totalnego bólu kręgosłupa, ja dziś finito, tylko leżę, jutro tylko dwie sałatki, pieczarki faszerowane i po pieczywo rano i mamie jakiś antyprzędziorek mam kupić i witaj pełny brzuszku:) ( oby poszło wszystko w cycki)
Prowansja - Nie Gru 23, 2012 7:53 pm

Kociadło napisał/a:
ja dziś finito

Ja też,tym bardziej że jutro jeszcze idę na 6 do pracy. Nie wszystko zrobiłam co miałam zaplanowane ale trudno, w końcu goście nie przychodzą na wizytację.

ppola - Nie Gru 23, 2012 8:05 pm

jem obiad?? kolację?? coś ;) miałam siedzieć do 22 w pracy ale sie zamieniłam i wyszłam wcześniej, ale byliśmy po drodze po ostanie prezenty, po zakupy jedzeniowe, u pradziadków Marysi, przyszła w odwiedziny ciocia babcia z prezentem dla Marii of course :smile: a teraz czekam jeszcze na kuzyna z partnerką życiową ;P
momo - Nie Gru 23, 2012 8:15 pm

Mi zostały jeszcze prezenty do spakowania i pedicure :) pakować nas będę jutro modląc się jednocześnie, żeby kurier dotarł przed 12. Jak nie dotrze, to ktoś zginie. Ale dopiero po Nowym Roku, bo wtedy wrócę :roll:
ava - Nie Gru 23, 2012 8:16 pm

Czekam aż Mąż przygotuje film i wskakuję do Niego pod kołdrę :)
Jakąś godzinę temu spadł u nas śnieg, ciekawe czy wytrzyma do jutra :)

Bian - Nie Gru 23, 2012 8:26 pm

Położyłam Hanię i wstawiłam ostatnią porcję muffinek czekoladowych z mandarynkami do pieca. Zastanawiam się czy zdążę jeszcze dziś zrobić śmietanowiec.
kochecka - Nie Gru 23, 2012 9:10 pm

makowce się chłodzą, kompot prawie gotowy, barszczyk też, podłogi umyte i wypastowane (przez męża rzecz jasna) na błysk, stół naszykowany. jeszcze tylko prasowanie na dziś...
wiolancia - Nie Gru 23, 2012 9:22 pm

Ostatnie pranie wstawione,posprzątane w szafie,makowiec upieczony.A teraz zajadam kapustę z grzybami,pyyyyychaaa.
zbroziu - Nie Gru 23, 2012 9:28 pm

dziewczyny jestem z Was dumna tak czytam ile pracy włożyłyście przed świętami, a mi aż się wstyd przyznać że ja korzystam w tym roku z uprzejmości mamy i teściowej... i zrobiłam tylko w tym roku ciasto. BRAWO DZIEWCZYNY!!!!
niesia2708 - Nie Gru 23, 2012 9:32 pm

zbroziu napisał/a:
dziewczyny jestem z Was dumna tak czytam ile pracy włożyłyście przed świętami, a mi aż się wstyd przyznać że ja korzystam w tym roku z uprzejmości mamy i teściowej... i zrobiłam tylko w tym roku ciasto

Ja też tylko ciasta :)
W temacie- uprasowałam koszule, przyszyłam guzik do kurtki i chyba zaraz idę do łóżka

mietka - Nie Gru 23, 2012 9:40 pm

zrobiłam pierogi z grzybami na jutro dla nas i z mięsem dla dzieciaków, zupa grzybowa też już prawie skończona, czekam na siostrę mojego męża (tę starszą) i mam zamiar napić się z nią wina.
Hatifnatka - Nie Gru 23, 2012 9:47 pm

makowce, keks i piernik upieczone, kompot ugotowany. uff... podjadam śledzie z miodem i rodzynkami i niedługo się kładę. mam dosyć na dzisiaj :)
ewa.krzys - Nie Gru 23, 2012 9:52 pm

Daliśmy pierwsze świąteczne prezenty i w końcu mamy chwilę dla siebie, w ciszy i spokoju :)
Weira - Nie Gru 23, 2012 10:08 pm

Prezenty popakowane, wszystko przygotowane i zaraz idę spać :-)
malinka1984 - Nie Gru 23, 2012 10:12 pm

a ja zrobilam az tiramisu ktore finalnie wyladowalo w koszu bo sie serek zwazyl :-\ Cos mi nie idzie szykowanie ciast ostatnio,dobrze ze przywiozlam Pannetone i jutro cos w cukierni sie kupi.Co do innych potraw to mamy az salatke warzywna reszte dostaniemy od mamy bo wigilia u rodzicow.Poza tym zle sie czuje,brzuch mnie boli i mam dziwne skurcze.
Ewa_Ewi - Nie Gru 23, 2012 10:40 pm

malinka1984 napisał/a:
brzuch mnie boli i mam dziwne skurcze.
oby to nie bylo zatrucie pkarmowe/jelitowka (u mnie sie tak zaczyna). ja ide spac. milo, ze spadlo troszke sniegu ;-)
All-me - Pon Gru 24, 2012 12:04 am

Siedze sobie.....maz robil budyn. 5 min pozniej slysze huk...wstaje, ide do aneksu a tam pekla plyta elektryczna- szklo!! Masakra....plyta nie ma nawet miesiaca!! Mila niespodzianka na swieta. Nie wiem dlaczego ona pekla...nic nam na plyte nigdy nie upadlo. Mam nadzieje ze uznaja reklamacje.
asia7 - Pon Gru 24, 2012 9:44 am

Byłam na pobraniu krwi i w tesco po likier dla cioci (bo okazało się, że będzie u rodziców w Święta)...a teraz chce mi się spaaaaaać (jak mówi przysłowie kto rano wstaje ten się nie wysypia :lol: )
ppola - Pon Gru 24, 2012 10:14 am

piekę, sprzątam, piorę aaaaaaaaa czyli mam jedyny wolny dzień spędzony w domu od 3 tyg ;P
niesia2708 - Pon Gru 24, 2012 10:40 am

Zaraz zabieram się za ciasta :) Później jeszcze tylko odkurzanie i umycie podłóg :razz:
Kociadło - Pon Gru 24, 2012 11:51 am

odebrałam przesyłkę z dhlu, zrobiłam jeszcze ostatnie zakupy, odkurzyłam, teraz jem i zaraz zabieram się za ostatnie potrawy,
Karola5 - Pon Gru 24, 2012 12:02 pm

Dziewczyny podziwiam za gospodarność!
Moim wkładem w tym roku będzie to że się przywlokę do Łodzi na święta.
Prawda jest też taka, że nie lubię większości potraw wigilijnych więc nie umiem ich ugotować :oops:

kinix21 - Pon Gru 24, 2012 12:34 pm

jem śniadanie, szukam jakiegoś fajnego wierszyka świątecznego, bo mam chce wysłać cioci i powoli zabieram się za gotowanie, choć brzuch mnie zaczyna boleć :x
Hatifnatka - Pon Gru 24, 2012 12:43 pm

Synek 'czyta' książeczkę ;) a ja popijam sok pomarańczowy i przeglądam forum.
ppola - Pon Gru 24, 2012 1:08 pm

piję poranna kawę - chyba 4 podejscie :-? jeszcze zapakuje prezenty, ogarne nas i ubrania i bedziemy gotowi na swieta :smile:
ava - Pon Gru 24, 2012 1:57 pm

Sernik na zimno zrobiony, kurze starte, podłogi umyte, nic tylko czekać na pierwszą gwiazdkę :wink:
Pomalowałam paznokcie drugą warstwą lakieru i trochę się wkurzam, bo oczywiście musiałam ręką o coś zahaczyć i 2 paznokcie muszę robć od początku :twisted: Tak wiem, ja to mam problemy 8)

niesia2708 napisał/a:
Cytat:
zbroziu napisał/a: dziewczyny jestem z Was dumna tak czytam ile pracy włożyłyście przed świętami, a mi aż się wstyd przyznać że ja korzystam w tym roku z uprzejmości mamy i teściowej... i zrobiłam tylko w tym roku ciasto


Ja też tylko ciasta
Ja jedno ciasto i kapustę z grochem :D
Prowansja - Pon Gru 24, 2012 3:49 pm

Wróciłam z pracy, wypiłam kawę a teraz szykujemy się na wigilię u rodziców.
malinka1984 - Pon Gru 24, 2012 3:52 pm

ryba w zalewie pomidorowej z warzywami zrobiona, teraz zabieram się za faszerowane pieczareczki :)
podrozniczka - Pon Gru 24, 2012 4:40 pm

Usiadlam. Zaraz biore sie za ubieranie siebie, mlodego i mlodszego i zbieramy sie do meza siostry.
Ciagle nie wierze ze nie spedze Swiat z rodzicami i w to ze dzis bede jadla mieso. Chociaz maz sie zlitowal i przygotowal lososia do zabrania z nami. Coz to karp ale zawsze ryba :smile:

wiolancia - Pon Gru 24, 2012 8:40 pm

Po wigilijnej kolacji odpoczywam.....wreszcie
malinka1984 - Pon Gru 24, 2012 10:47 pm

Buszuje po forum, mąż śpi, teściowa już też a ja robię wszystko aby nie usnąć i o północy wybrać się na pasterkę.
Kociadło - Pon Gru 24, 2012 11:32 pm

po całym dni mam wreszcie chwile na odpoczynek, piję winko i miziam Tofika
Zuza12345 - Pon Gru 24, 2012 11:56 pm

właśnie dotarliśmy do domu z Wigilii- dwóch ;-) teraz dogorywamy po światecznym obrzarstwie.. moja siostra dzis przeszla sama siebie.. zamiast 12były 24dania :smile: :smile: :smile:
niesia2708 - Wto Gru 25, 2012 9:02 am

Zaraz się szykujemy i jedziemy do moich rodziców zabierając babcię po drodze :)
malinka1984 - Wto Gru 25, 2012 11:01 am

szwędam się po domku jeszcze w piżamce, nie chce mi się ubierać, ale chyba już czas, po południu jedziemy zawieść teściową do domu a potem idziemy do kina na "Annę Kareninę". Teraz chyba wezmę Ibuprom bo głowa mnie boli.
ewa.krzys - Wto Gru 25, 2012 11:41 am

Właśnie wróciliśmy z Kościoła, zaraz zjemy obiad, a później szykowanie pełną parą - podwójne imieniny (moje i Teściowej) i spodziewamy się prawie 30 gości :D
Misiak87 - Wto Gru 25, 2012 12:00 pm

ewa.krzys, ale będzie impreza. :)
Ja robię kawę zbożową sobie i mężowi.

caixa - Wto Gru 25, 2012 1:38 pm

Wróciłam ze stoku. Czekam na zmianę warty przy dziecku i idziemy na obiad.
Nie miałam okazji życzyć wszystkim forumkom Wesołych Świąt. Mam nadzieję, że Mikołaj był hojny. :wink:

Hatifnatka - Wto Gru 25, 2012 2:15 pm

popijam kompocik, umyłam głowę, pomalowałam paznokcie i niedługo wybywamy w gości :)
Patii. - Wto Gru 25, 2012 4:22 pm

przejedzona idę poleżeć przed telewizorem z M. ;) a później też muszę umyć głowę i pomalować paznokcie, bo my w gości jedziemy dopiero jutro.
Wesołych Świąt wszystkim Forumkom!

niesia2708 - Wto Gru 25, 2012 8:40 pm

Wróciliśmy już do domu, zrobiłam inhalację i chyba zaraz idę spać :roll: :roll:
kakonka - Wto Gru 25, 2012 9:02 pm

niesia2708 napisał/a:
Wróciliśmy już do domu, zrobiłam inhalację


Filipowi, bo dzisiaj różne prychacze były na naszej drodze :P a teraz Młody śpi a ja popijam herbatkę z sokiem malinowym :D

Prowansja - Wto Gru 25, 2012 9:15 pm

Szykuję się do spania bo niestety przeziębienie mnie rozkłada.
malinka1984 - Wto Gru 25, 2012 11:11 pm

ogladam po raz n-ty Pretty Woman a mialam isc spac ale zglodnialam...mialam zjesc ciasto a skonczylo sie na grzybkach w occie ;-)
niesia2708 - Sro Gru 26, 2012 10:02 am

Jestem już po jednej inhalacji, zaraz idę na drugą :roll: Mam nadzieję,że pomogą bo jak nie jutro znowu laryngolog :roll: :roll:
A poza tym dzisiaj w planach błogie lenistwo :razz: :razz:

ava - Sro Gru 26, 2012 10:41 am

Zjadłam śniadanie złożone z sałatki i sernika na zimno :wink: Planujemy z Mężem Jego imprezę urodzinową :)

niesia2708, zdrówka życzę :)

malinka1984 - Sro Gru 26, 2012 11:12 am

Szykuję lekki obiadek a na 14 jedziemy do mojego chrześniaka.
asia7 - Sro Gru 26, 2012 12:20 pm

niedługo jedziemy do teściów na obiad, a później do kina na hobbita :)
Magdzik - Sro Gru 26, 2012 12:36 pm

Nadrabiam zaległości na forum.
Prowansja - Sro Gru 26, 2012 2:40 pm

Zjedliśmy obiad a teraz czekamy na córki chrzestnego.
marzeneczka - Sro Gru 26, 2012 5:05 pm

Święta święta i po świetach .....
Mam małe wyrzuty sumienia bo raczej nie odmawiałam sobie niczego....ale jutro pobieagam i pospala sie wszystko:)

lmyszka - Sro Gru 26, 2012 5:51 pm

Dzięki Bogu, że juz po świętach, obżarłam się strasznie, senna jestem niemiłosiernie, nie mam siły palcem ruszyć, ja juz wolę normalne aktywne dni, bo dziś to juz kompletna nuda.
zbroziu - Sro Gru 26, 2012 6:44 pm

odpoczywam po świętach z mężem na kanapie i zajadam się ptasim mleczkiem :)
ppola - Sro Gru 26, 2012 6:48 pm

Wróciliśmy ze wszelkich wojaży, jednak w domu najlepiej :) Niedługo kąpiel Marysi, usypianie i może jakiś film wreszcie obejrzę w te święta :smile:
Hatifnatka - Sro Gru 26, 2012 8:57 pm

padam po mega intensywnych towarzysko Świętach (wczoraj my w gościach, dzisiaj goście u nas). nie mam siły na nic :smile: więc chyba zaraz uciekam pod prysznic i spać :)
Prowansja - Sro Gru 26, 2012 9:52 pm

Kuruję się(całe szczęście,że są apteki całodobowe), Theraflu zatoki wypite, Orofar na gardło wzięte, może jutro będzie lepiej.
anooleczka - Czw Gru 27, 2012 7:41 am

Wyjadam pozostalosci po swietach i nadrabiam zaleglosci w internecie.
Za chwilke musze w koncu sie ogarnac.. bo przeciez pracy jestem ;/

ewa.krzys - Czw Gru 27, 2012 7:44 am

No i koniec lenistwa nastał - od godziny 7 jestem w pracy. Ale już planuję napad na jakiś sklep obuwniczy w celu zakupienia butów na Sylwestra.
niesia2708 - Czw Gru 27, 2012 7:45 am

A ja zamiast do pracy tak jak planowałam, jadę do lekarza :( Kaszlę jak stary gruźlik :cry: :cry:
ewa.krzys - Czw Gru 27, 2012 7:47 am

niesia, zdrowiej Biedactwo :przytul:
M_and_M - Czw Gru 27, 2012 10:24 am

oglądam "Służące" w tv. mimo, że czytałam książkę uważam film za fascynujący :)
malinka1984 - Czw Gru 27, 2012 10:34 am

Próbuję się ograrnąć w pracy ale jakoś mi nie idzie :/
rusałeczka:) - Czw Gru 27, 2012 10:49 am

Jedziemy na USG po którym mam nadzieję będziemy wiedzieć czy będzie chłopczyk czy dziewczynka ;)
ppola - Czw Gru 27, 2012 11:02 am

Małe sie bawi więc mam czas na kawę, a zamna już 2 prania, rozpakowanie walizki i ogólne ogarnięcie mieszkania ;)
Prowansja - Czw Gru 27, 2012 11:37 am

Gotuję obiad i nastawiam się psychicznie na wyjście do pracy choć chętnie zostałabym w domu.
Bian - Czw Gru 27, 2012 12:20 pm

Położyłam Hancię, ogarniam forum i sprawy wirtualne, a poza tym siedzę u teściów, więc się obijamy :P
wisieneczka85 - Czw Gru 27, 2012 1:09 pm

gotuję obiad Łucji walczę ze snem jakieś przeziębienie mnie dopadło znowu.... :x
wiolancia - Czw Gru 27, 2012 2:55 pm

Czekam na obiad .....
Karola5 - Czw Gru 27, 2012 3:01 pm

Brzuch mnie boli od @, bajzel w domu, brak obiadu.. trudno odpoczywam..
poison_moon - Czw Gru 27, 2012 3:05 pm

Zaraz zjemy obiad, a później ciąg dalszy pakowania, gotowania i szykowania się na wyjazd sylwestrowy z wielką grupą znajomych :D
niesia2708 - Czw Gru 27, 2012 3:35 pm

Leżę chora w łóżku :( :(
ppola - Czw Gru 27, 2012 3:37 pm

niesia2708, kuruj się Kochana, a ja się chyba muszę zebrać do wyjścia :roll:
asia7 - Czw Gru 27, 2012 3:37 pm

niesia2708 napisał/a:
Leżę chora w łóżku :( :(


nie dobrze :( a leki jakieś dostałaś?

niesia2708 - Czw Gru 27, 2012 3:45 pm

asia7 napisał/a:
a leki jakieś dostałaś?


Amotaks :( Niby nie zeszło na oskrzela, ale mam "brzydki" kaszel :( Dodatkowo kupiłam Drosetux i Homeogene :( Cały czas waham się nad antybiotykiem :zalamany:

tulipan87 - Czw Gru 27, 2012 3:47 pm

Nadrabiam zaległości na forum, miałam jeszcze ogarnąć zabawki Mateusza, bo dziwnym trafem wylazły na środek pokoju, ale nie chce mi się :roll: Póki co zaległam na kanapie z kawą i ciastem :)
Malwina_łódź - Czw Gru 27, 2012 3:50 pm

niesia2708, mi ginekolog powiedział, że póki nie usłyszę od lekarza: zapalenie płuc, zapalenie oskrzeli, angina itp. to mam nie brać antybiotyku.
Na kaszel lekarz zalecił herbatę z lipy, inhalacje. Jest syrop dla ciężarnych Prenalen na bazie naturalnych wyciągów.

kinix21 - Czw Gru 27, 2012 3:59 pm

ja też dogorywam, od wczoraj boli mnie szczęka, promieniuje na ucho, skroń, cała prawa strona twarzoczaszki do wymiany :-? i nie wiem co to właściwie, czy coś od zębów czy mnie przewiało, a lekarz przyjmuje akurat jak ja będę jutro w pracy, mam nadzieję, że nie będę musiała jechac na pogotowie :(
Yoanna - Czw Gru 27, 2012 5:49 pm

rusałeczka:) napisał/a:
Jedziemy na USG po którym mam nadzieję będziemy wiedzieć czy będzie chłopczyk czy dziewczynka
i jakie są wieści???
All-me - Czw Gru 27, 2012 6:23 pm

niesia2708, współczuję... :roll: :-?
ava - Czw Gru 27, 2012 6:39 pm

Rozpakowałam zakupy, wrzuciłam coś na ząb i zasiadłam z herbatą przed komputerem :)

niesia2708, współczuję :( Ale jeśli to przeziębienie ciągnie się i ciągnie to zastanowiłabym się nad antybiotykiem, żeby nie wyszło jeszcze gorzej niż jest :roll: W każdym razie trzymaj się i zdrowiej szybko.

Hatifnatka - Czw Gru 27, 2012 7:11 pm

niesia2708, zdrówka!

w temacie: wróciliśmy z zakupów, padłam z herbatą i nie zamierzam powstać bo mi nogi odmawiają posłuszeństwa :roll:

wisieneczka85 - Czw Gru 27, 2012 7:16 pm

zastanawiam się co odgrzać na kolację tyle jedzenia nam zostało po przyjęciu 8) a myślałam że braknie :zawstydzony:
anooleczka - Pią Gru 28, 2012 7:55 am

Zjadlam na sniadanko w pracy rybe po zydowsku i zaczynam zalowac, ze wzielam jej tak malo od mamy ;/
ewa.krzys - Pią Gru 28, 2012 9:30 am

Drapie mnie soczewka, więc kombinuję jak nie zadrapać oka przy okazji pracując. Oczywiście nie wzięłam okularów na zmianę i teraz mam za swoje :twisted:
malinka1984 - Pią Gru 28, 2012 10:08 am

Próbuję się ogarnąć w pracy.
kakonka - Pią Gru 28, 2012 10:16 am

ewa.krzys napisał/a:
Drapie mnie soczewka, więc kombinuję jak nie zadrapać oka


o kurcze :/ a masz płyn przy sobie ? albo sól fizjologiczna?? jeśli tak o wyjmij i potrzymaj ją troszkę w jednym lub drugim :) i powinno pomóc :)

dziecko rozwala klocki po całym salonie...

ppola - Pią Gru 28, 2012 10:20 am

malinka1984 napisał/a:
Próbuję się ogarnąć
po fantastycznym wieczorze i nocy który zafundowała mi córeczka - nie nic jej nie jest - marudziła- bo tak :evil: Piję kawę i chyba zadzwonię po teściową czy nie chce się z wnuczką przejść ;P
Prowansja - Pią Gru 28, 2012 10:24 am

Wstałam po 9(dziś dzień wolny :) ),zjadłam śniadanie a teraz wzięłam się za gigantyczne pranie.
Fijołkowa - Pią Gru 28, 2012 10:35 am

obudziłam się dziś z bólem gardła :( więc póki co leżę w łóżeczku,ale muszę się podnieść i zrobić sobie mleko z miodem
wisieneczka85 - Pią Gru 28, 2012 12:01 pm

gotuję zupkę Łucji robię pranie i czekam na Ł
ewa.krzys - Pią Gru 28, 2012 12:21 pm

kakonka, właśnie nie wzięłam nic ze sobą - ani pudełeczka na soczewki, ani płynu. Na szczęście samo mi przeszło :)

Wczoraj kupiłam złote szpilki, więc dziś jadę na poszukiwania odpowiedniej biżu.

wiolancia - Pią Gru 28, 2012 1:44 pm

Wróciłyśmy z Aluńką ze spaceru-ona śpi a ja obiad zajadam.
Magdzik - Pią Gru 28, 2012 5:03 pm

Czekam na znajomych bo mają nas odwiedzić.
asia7 - Pią Gru 28, 2012 8:14 pm

Wróciłam ze spotkania ze znajomymi z LO w Manu (swoją drogą dzikie tłumy tam dzisiaj)...a zaraz idę się wykąpać i robić "nic" :smile:
malinka1984 - Pią Gru 28, 2012 8:17 pm

a ja idę spać, szybki prysznic i do łóżka, padam
podrozniczka - Pią Gru 28, 2012 8:55 pm

Minal mi kolejny dzien na totalnym lenistwie ale musze wstac i powiesic pranie. Najmlodsze drzemie, mlode jest kapane przez tatusia a ja robie zakupy online i szkole sie u mietki :D
niesia2708 - Sob Gru 29, 2012 8:45 am

Zjadłam śniadanie i zaraz zabieram się za porządki....przez te wyjazdy świąteczne i moje chorowanie w sypialni zrobił się ubraniowy bałagan :twisted:
Prowansja - Sob Gru 29, 2012 10:16 am

Właśnie administrator przyniósł "prezent" na nowy rok, od kwietnia stawka czynszu będzie wynosiła 7zł :o Ale do kwietnia trochę obniżyli czynsz bo będziemy płacić około 19zł mniej.
ava - Sob Gru 29, 2012 10:56 am

Niedawno wstałam po wczorajszej imprezie urodzinowej Męża, dziś druga tura 8)
malinka1984 - Sob Gru 29, 2012 11:25 am

Ogarnęliśmy mieszkanko, upiekłam mielone, na 13 szykuję obiadek a potem jedziemy do Łodzi, małe zakupy budowlane a potem spotykamy się ze znajomymi na Piotrkowskiej.
wisieneczka85 - Sob Gru 29, 2012 1:27 pm

idę uciąć sobie drzemkę bo wieczorem idziemy na weselicho:)
Bian - Sob Gru 29, 2012 1:35 pm

Zerkam co na forum, czekam aż Hancia wstanie i jedziemy na obiad do szwagra.
Yoanna - Sob Gru 29, 2012 2:31 pm

Zjadłam lody śmietankowo-krówkowe, rozwiesiłam pranie i chyba
wisieneczka85 napisał/a:
idę uciąć sobie drzemkę
bo jak Hubcio się obudzi to jedziemy do znajomych
zbroziu - Sob Gru 29, 2012 7:16 pm

leże pod kocykiem na kanapie i zajadam się chrupkami kukurydzianymi ;)
ola88 - Sob Gru 29, 2012 7:34 pm

a ja już drugi dzień leżę w łóżku, tak mnie wszystko boli, mam katar, kaszel, ból gardła.... wszystko co tylko możliwe.... :(
ava - Nie Gru 30, 2012 12:55 pm

Wstałam o 11, dopiero niedawno skończyłam śniadanie, nadrabiam zaległości w necie. Po dwudniowych obchodach urodzin Męża czuję się jakbym miała te dni wyjęte z życia, dlatego plan na dziś to leżenie w łóżku 8)

ola88, kuruj się, życzę dużo zdrowia.

Magdzik - Nie Gru 30, 2012 2:06 pm

Byłam na dworze z małą, zjadłam obiad i odpoczywam.
misiao1983 - Pon Gru 31, 2012 10:31 am

Młody poszedł na drzemkę więc gotuję barszcz na wieczór i zaraz zaczynam skrzydelka diabełka, bo przede mną jeszcze kilka rzeczy do zrobienia.
Fijołkowa - Pon Gru 31, 2012 11:38 am

Wróciłam z pobrania krwi- takie tam dzisiaj dzikie tłumy, że mała głowa, zjadłam małe śniadanko i chyba z powrotem wskoczę do łóżeczka, bo przez tę infekcję jakaś słaba jestem :(
malinka1984 - Pon Gru 31, 2012 12:42 pm

Od rana praca wre, pranie zrobione, mieszkanko posprzątane, u fryzjera też już zdążyłam być, teraz odpoczywam a później czeka jeszcze na mnie szykowanie nadziewanych pieczarek i ciąg dalszy prasowania.
mietka - Pon Gru 31, 2012 3:17 pm

posprzątałam cały dom, czekam na męża z zakupami, napisałam ostatnią notkę w tym roku i chyba czas na kawę
ava - Pon Gru 31, 2012 3:26 pm

Byliśmy na szybkich zakupach i u moich Rodziców, teraz relaks przed tv/komputerem :)
malinka1984 - Pon Gru 31, 2012 3:31 pm

wstawiłam właśnie pieczarki do piecyka, ululałam męża ( co by się wyspał przed sylwestrowymi tańcami) a sama zasiadłam do kompa.
PS. Dzięki Bogu za Nospę Forte bo inaczej tego sylwestra spędzić bym mogła w łóżku

kinix21 - Pon Gru 31, 2012 4:43 pm

szykuję się na sylwestra 8)
kariczeq - Pon Gru 31, 2012 5:00 pm

piję kawę nr 2, wyjęłam murzynka z piekarnika, mam nadzieję, że nie zakalec, jak przyjadą teściowie to
kinix21 napisał/a:
szykuję się na sylwestra 8)

Yoanna - Pon Gru 31, 2012 5:30 pm

Głowa mnie boli.. nie chce mi się nawet szykować na imprezkę..
wiolancia - Pon Gru 31, 2012 5:35 pm

Dom posprzątany,sałatka zrobiona,ciasto się piecze,wino musujące w lodówce,jeszcze tylko kąpiel i będę czekać na męża,który dziś ma wyjść trochę wcześniej z pracy :smile:
kakonka - Pon Gru 31, 2012 5:39 pm

salon to pobojowisko :P obok wiercą- wykorzystują każdą chwilę :P ciasto się piecze, sałatka zrobiona Filip do mnie przyklejony bo się warkotu boi...
Weira - Pon Gru 31, 2012 5:43 pm

U nas też ciasto zrobione, szampan się chłodzi, dla mnie Picolo też hehe. Zaraz lecę się szykować ;-) No i pierwszy Sylwester w domuu..
Prowansja - Pon Gru 31, 2012 6:30 pm

Pospałam trochę(trzeba korzystać z dnia wolnego), obudziłam się i patrzę a tu lewe oko całe opuchnięte(w zasadzie dolna powieka), nie wiem jak to się stało, dobrze że nigdzie dziś nie idziemy.
mietka - Pon Gru 31, 2012 6:32 pm

wszystko oprócz mnie gotowe na przyjście gości. muszę się jeszcze tylko umalować
Malwina_łódź - Pon Gru 31, 2012 6:44 pm

Maksio wykąpany. Zaraz kolacja a później antybiotyk. Mam nadzieję, że nie zwymiotuje... :roll:
Yoanna - Pon Gru 31, 2012 7:12 pm

Malwina_łódź, dużo zdrówka na 2013 :!:

Ja czekam, aż wyschną mi paznokcie, zakładam kiece i lece :tancze:

Malwina_łódź - Pon Gru 31, 2012 7:16 pm

Yoanna, dziękuję, a Tobie szampańskiej zabawy życzę :)
wisieneczka85 - Pon Gru 31, 2012 7:43 pm

Mała śpi a my z mężem szykujemy się do romantycznego sylwestra na początek włoska kolacja i włoskie wino a później się zobaczy...
misia-misia - Pon Gru 31, 2012 7:50 pm

wszystko w zasadzie naszykowane, czekamy na gości a Maja buszuje robiąc kipisz w świeżo posprzątanym mieszkaniu 8)
kakonka - Pon Gru 31, 2012 7:57 pm

Filip bawi się z tatą :) wreszcie :D zaraz kąpiemy młodego i idzie spać a my... się okaże :P
wiolancia - Pon Gru 31, 2012 8:47 pm

Malutka wykąpana,tylko nie chce coś dziś spać :kwasny: .
A ja czekam na mężulka...

misia-misia - Pon Gru 31, 2012 11:13 pm

moje dziecko jeszcze nie śpi! Wytrwała jest... od 15 nie spała...
A my pijemy 8)

ava - Pon Gru 31, 2012 11:30 pm

Czekam aż wybije północ i idę spać, Mąż już chrapie 8)

misia-misia, może czeka do 24.00 na fajerwerki :wink:

misia-misia - Wto Sty 01, 2013 2:06 am

ava, padła o 1.00 :o podziwiam ją, bo ja już zmęczona dawno a ona nie :) A cały czas dokazywała, tańczyła, biegała. Aż padła w moich ramionach właśnie o 1.00
Prowansja - Wto Sty 01, 2013 9:53 am

Witajcie w nowym roku. Właśnie zjadłam śniadanie i wypiłam kawę.
malinka1984 - Wto Sty 01, 2013 11:18 am

Zjadłam śniadanko, ogarnęliśmy mieszkanko, rozebraliśmy choinkę bo już leciały strasznie z niej igły teraz chwila odpoczynku i czas się pakować, jutro w drogę.
Yoanna - Wto Sty 01, 2013 12:20 pm

Mąż wreszcie wstał :D czekam jak się ogarnie i jedziemy po Hubcia do moich rodziców :D
Magdzik - Wto Sty 01, 2013 12:36 pm

Czekam aż Dagmarka wstanie, żeby wziąć ją na dwór.
M_and_M - Wto Sty 01, 2013 1:12 pm

a my po sniadanku, teraz kawa i wiedeński koncert noworoczny :)
Karola5 - Wto Sty 01, 2013 1:19 pm

Odpoczywamy w łóżeczku po sylwestrze u znajomych :smile:
asia7 - Wto Sty 01, 2013 1:21 pm

Ja w sumie nie mam po czym odpoczywać, ale sobie odpoczywam :)
niesia2708 - Wto Sty 01, 2013 2:32 pm

Z racji tego,że całą rodziną wstaliśmy o 12 :) Zrobiliśmy zamiast śniadania, obiad, więc zdążyliśmy już wrócić do siebie :razz:
Hatifnatka - Wto Sty 01, 2013 2:53 pm

słucham Topu Wszechczasów na Trójce i dopijam arbuzowego Piccolo :smile:
poison_moon - Wto Sty 01, 2013 5:21 pm

Hatifnatka napisał/a:
słucham Topu Wszechczasów na Trójce

rozpakowuje bagaże, sprzątam, piorę i przy tym wszystkim usiłuję nie zasnąć ze zmęczenia.

Samych pozytywnych zdarzeń w Nowym Roku życzę Wam wszystkim :D

podrozniczka - Wto Sty 01, 2013 5:43 pm

Wrocilismy z 3 h spaceru nad jeziorem I teraz delektuje sie migdalowym cappuccino .
ava - Wto Sty 01, 2013 6:27 pm

Wybieram zdjęcia do wywołania :)
wisieneczka85 - Wto Sty 01, 2013 10:39 pm

obejrzałam epokę lodowcową 4 uśmiałam się okrutnie a przed chwilą wstawiłam posta w temacie zmiana fotelika i nie wiem czy go będzie widać bo został dodany do tego mojego starego :oops:
anooleczka - Sro Sty 02, 2013 7:12 am

Jem sniadanko w pracy totalnie niewyspana... bo noc bezsenna ;/

Witam się w Nowym Roku [smilie=4.gif]
/kolor zielony, bo ten rok jest rokiem nadziei/ [smilie=g020.gif]

wiolancia - Sro Sty 02, 2013 8:00 am

Wykąpana zaczynam szykować siebie i Alunię bo o 9:00 idziemy na szczepienie.
ewa.krzys - Sro Sty 02, 2013 8:04 am

Oj ciężko było dziś wstać, ale nawet przed czasem dotarłam do pracy. Tylko tak jakoś dziwnie mi się ziewa :wink:
malinka1984 - Sro Sty 02, 2013 8:07 am

siedzę w pracy i zajadam pączusia, o 9:45 ruszamy w drogę kierunek Niemcy- Lubeck.
PositiveAga - Sro Sty 02, 2013 8:58 am

po tygodniowym braku neta, wracam i nadrabiam zaległości na forum
monic_pawlak - Sro Sty 02, 2013 1:10 pm

przerabiam ksiázki z Costy , czyli kawa , kawa , kawa
tulipan87 - Sro Sty 02, 2013 3:15 pm

Jem ciasto i odpoczywam od mojego chorego dziecka :roll:
momo - Sro Sty 02, 2013 5:05 pm

Wróciliśmy ze świątecznego tournee i właściwie dopiero teraz zaczynamy święta - mąż ma urlop do niedzieli, więc w końcu możemy odpocząć bez spinania się, strojenia i tysiąca odwiedzin w różnych miejscach itp. Nadrabiam więc zaległości na forum (zaglądanie z telefonu to jednak nie to samo :P ), jednocześnie piorąc i planując niedzielne urodziny Helenki :)
zbroziu - Sro Sty 02, 2013 5:18 pm

a ja siedzę w pracy i buszuje po forum....
ava - Sro Sty 02, 2013 5:23 pm

Przeglądam forum i zbieram się do wykonania paru telefonów :)
malinka1984 - Sro Sty 02, 2013 6:49 pm

po prawie 10h w samochodzie dotarłam do Lubecki, myślałam że nie dojadę, drętwiejące nogi, skurcze itd. itd ale już jestem w hotelu...uff. Idę zrobić jakieś zakupy żywnościowe bo głodna jestem straaasznie.
MadMar - Sro Sty 02, 2013 6:51 pm

robię sobie kolacyjkę, herbatkę z sokiem z malin i chyba położę się pod kocykiem, bo jakaś taka padnięta jestem
mietka - Sro Sty 02, 2013 7:24 pm

zastanawiam się czy do piątku zdąży dojść prezent dla Helenki.. musiałam reklamować lalkę, która dla niej kupiłam i tym sposobem ani ona ani Franio nie dostali jeszcze wszystkich prezentów gwiazdkowych.. mam nadzieję, że zdążymy z tym przed urodzinami Franka :)
poison_moon - Sro Sty 02, 2013 8:12 pm

Wkurza mnie dzisiaj absolutnie wszystko więc chyba dopiję herbatę i zaszyję się pod kołdrą, żeby przypadkiem nie zrobić komuś krzywdy :twisted:
malinka1984 - Sro Sty 02, 2013 10:44 pm

mały update w dzienniczku domowym i zmykam spać
anooleczka - Czw Sty 03, 2013 7:29 am

Jem makielki i podczytuje forum :)
ewa.krzys - Czw Sty 03, 2013 7:33 am

Zostawiłam chorego Męża w domu, a dzień zaczynam od gorącej herbaty. Chyba muszę złożyć wizytację w aptece.
Magdzik - Czw Sty 03, 2013 9:23 am

Piję kawkę, a później czeka mnie taka sterta prasowania, że głowa boli, a nawet kilka stert :o Jak dam radę chociaż połowę dzisiaj pokonać to będzie dobrze :wink:
Yoanna - Czw Sty 03, 2013 9:29 am

Wyleguję się sama w łóżku. Hubcio wczoraj pojechał do dziadków więc napawam się błogim lenistwem :D
marlena89 - Czw Sty 03, 2013 9:40 am

Magdzik napisał/a:
Piję kawkę

i zajadam tiki taki :) oglądam na zmianę DDTVN i PnŚ

tulipan87 - Czw Sty 03, 2013 9:45 am

Jem śniadanie i mam nadzieję, że zdążę je skończyć zanim mój mega marudny i chory syn się obudzi :roll: Generalnie dzień zaczęliśmy dziś o 6.30 i ja mam już dość.
marlena89 - Czw Sty 03, 2013 10:28 am

tulipan87, to możemy sobie podać ręce i zamknąć nasze jęczące dzieci w jednym pokoju :twisted:
czekam na pielęgniarkę środowiskową. Swoją drogą szybko jej się o nas przypomniało :cool:

ewa.krzys - Czw Sty 03, 2013 10:59 am

No i K. ma zapalenie oskrzeli. A mieliśmy jechać w sobotę na zakupy :roll:
marciami - Czw Sty 03, 2013 11:25 am

patrzę za okno jaka tragiczna pogoda- wieje, leje i jest szaro. Muszę się dzisiaj zabrać za sprzątanie. Ale za to babcia mnie wyręczy i zrobi obiad :D
podrozniczka - Czw Sty 03, 2013 12:03 pm

Wlasnie sie obudzilam I chyba czas na sniadanie.
ava - Czw Sty 03, 2013 6:38 pm

Układam w głowie plan działania na jutro :)


marciami napisał/a:
jaka tragiczna pogoda- wieje, leje i jest szaro.
U nas dziś to samo, mam nadzieję, że jutro będzie lepiej :roll:
malinka1984 - Czw Sty 03, 2013 7:58 pm

jako że wczoraj usnęłam o pierwszej w nocy tak dziś wykąpana i pachnąca zmykam już do łóżeczka. Dobranoc wszystkim
podrozniczka - Czw Sty 03, 2013 9:20 pm

Maz wkurzył mnie jak nie wiem a godzinę pózniej dowiedziałam się z tv ze dziś jest dzień kiedy najwiecej, z calego roku, jest składanych pozwów rozwodowych.Hmm ... Muszę się zastanowić. :lol:
misiao1983 - Czw Sty 03, 2013 9:37 pm

podrozniczka napisał/a:
dowiedziałam się z tv ze dziś jest dzień kiedy najwiecej, z calego roku, jest składanych pozwów rozwodowych.
to pewnie takie postanowienia noworoczne :)
paulinkaaMU - Czw Sty 03, 2013 9:53 pm

ogarniam forum, bo nazbierało mi się trochę zaleglości w ostatnich dniach :wink:
marciami - Czw Sty 03, 2013 9:53 pm

mnie pewne informacje dzisiaj na wieczór zepsuły humor...znów jestem zestresowana i naprawdę jak ja kiedyś nie skończę w psychiatryku z nerwicą to będzie chyba cud :( ...

poszłabym już spać, ale mąż jeszcze pisze magisterkę, a nie chcę się kłaść bez niego. Więc sobie szperam na forum i na internecie...

ewa.krzys - Pią Sty 04, 2013 7:47 am

Po kompletnie nieprzespanej nocy miałam problem z wyjechaniem do pracy. Wiał taki wiatr, że tylko czekałam aż brama pierdachnie mi w auto :twisted:
marlena89 - Pią Sty 04, 2013 10:06 am

Czekam na koleżankę. Dziecko skapitulowało przed chwilą więc mam czas na kawę :-)
wiolancia - Pią Sty 04, 2013 10:30 am

Zajadam śniadanko i "rozmawiam" z córką.
zbroziu - Pią Sty 04, 2013 10:36 am

szykuje się do pracy i jakoś nie mogę wyjść z domu...
becky232 - Pią Sty 04, 2013 11:00 am

marciami napisał/a:
znów jestem zestresowana i naprawdę jak ja kiedyś nie skończę w psychiatryku z nerwicą to będzie chyba cud ...


mam to samo...
Może załóżmy jakiś klub wsparcia z każdego powodu nawet błahego bo inaczej się wykończymy.

W temacie - czekam na Księdza, rozmyślam nad wyprawką, płytkami do łazienki i ogólnie mam taki nastrój :beczy:

momo - Pią Sty 04, 2013 12:00 pm

becky232 napisał/a:
ogólnie mam taki nastrój :beczy:


A ja wręcz przeciwnie - świętujemy sobie, wypoczywamy, dziewczynki się dostosowały do klimatu panującego w domu i dziś np. wstały o 9.30. Tak więc niedawno skończyliśmy jeść śniadanie, no i nadal jesteśmy w piżamach :cool: Planujemy dziś zabrać dzieci do figloraju (za oknem listopad niestety), ale zobaczymy, co z tego wszystkiego wyjdzie :)

Yoanna - Pią Sty 04, 2013 1:24 pm

Wróciłam z badań ze szpitala okrutnie głodna :!:
Zjadłam wielki talerz spaghetti i...chyba się położę ;)

Weira - Pią Sty 04, 2013 2:36 pm

Yoanna napisał/a:
wielki talerz spaghetti

Oo ale zrobiłaś mi ochotę..! :)

Oglądam skoki i podjadam mandarynki :smile:

MadMar - Pią Sty 04, 2013 2:40 pm

Weira napisał/a:
Yoanna napisał/a:
wielki talerz spaghetti

Oo ale zrobiłaś mi ochotę..! :)
no mi też ;) i właśnie rozmrażam w ekspresowym tempie mięso i mam zamiar ugotować, a potem z wielkim smakiem zjeść spaghetti :D
marciami - Pią Sty 04, 2013 2:48 pm

Weira napisał/a:
Yoanna napisał/a:
wielki talerz spaghetti

Oo ale zrobiłaś mi ochotę..!


mnie też! :D jutro zrobię na obiad :D

becky232, bardzo chętnie dołączę się do tego klubu wsparcia :) Swój problem opisałam w "KOT rulez", bo to u mnie najczęstsza przyczyna złego humoru ...

ava - Pią Sty 04, 2013 4:07 pm

Wróciliśmy z Łodzi, Mąż gotuje obiad na jutro, a ja leżę i odpoczywam, bo wieczorem znowu wybywamy z domu :)
wiolancia - Sob Sty 05, 2013 10:04 am

W związku z tym,że w nocy bolał mnie żołądek śniadanko jem małe i dietetyczne.
malinka1984 - Sob Sty 05, 2013 10:38 am

spakowana, za 25 min wymeldowuje się z hotelu i jadę na lotnisko kierunek Bergamo Włochy.
MadMar - Sob Sty 05, 2013 10:44 am

malinka1984 napisał/a:
Bergamo Włochy.
ehh Włochy... zazdroszczę :D
w piecu napalone, pozostaje ogarnąć pokój i zjeść jakieś śniadanko:)

podrozniczka - Sob Sty 05, 2013 11:18 am

Starsi chlopcy pojechali, ja jem sniadanie a potem zabieram najmlodszego chlopca i jedziemy na zakupy.
kochecka - Sob Sty 05, 2013 12:10 pm

leżę i się nudzę :)
ewa.krzys - Sob Sty 05, 2013 12:27 pm

Za chwilę jadę do szkoły, trzymajcie kciuki za dzisiejszy egzamin :wink:
niesia2708 - Sob Sty 05, 2013 1:01 pm

ewa.krzys, powodzenia!!
Ugotowałam obiad, podszykowałam kolację, czekam aż się pranie upierze :)

tulipan87 - Sob Sty 05, 2013 1:36 pm

Jem pierogi z serem od mojej mamy i napawam się spokojem - dziecko śpi :smile:
ava - Sob Sty 05, 2013 2:55 pm

Leżę pod kocem i czekam aż Mąż i szwagier skończą robotę przy grzejnikach i w końcu będzie można napalić w piecu :roll:

ewa.krzys, powodzenia :)

MadMar - Sob Sty 05, 2013 3:24 pm

Mieszkanko ogarnięte, obiad ugotowany, więc grzecznie czekam na męża popijając herbatkę :)
wiolancia - Sob Sty 05, 2013 3:53 pm

Teściowa upiekła ciasto i teraz wspólnie się nim delektujemy popijając herbatę karmelową.
malinka1984 - Sob Sty 05, 2013 4:50 pm


Bian - Sob Sty 05, 2013 6:24 pm

Piję Perłę Winter, czekam aż się frytki zrobią, a jak zjemy to czas na kąpiel Hani.
momo - Sob Sty 05, 2013 7:35 pm

Ponieważ jestem totalnie w polu z przygotowaniami do jutrzejszej imprezy urodzinowej Helenki, postanowiłam zrobić sobie przerwę na owsiankę :P
kakonka - Sob Sty 05, 2013 9:07 pm

Bian napisał/a:
Piję Perłę Winter, czekam aż się frytki zrobią,


ciężarówki mają ochotę na spagetii :P
a ja łączę się z mamą 3 dni starszej od mojego dziecka Laleczki i póki co czytam bo i jedno i drugie lubię:P ale nie mam siły nic pić ani jeść :?

poison_moon - Sob Sty 05, 2013 9:25 pm

Mąż na imprezie firmowej, dziecko śpi od dawna więc mam wolny wieczór. W związku z tym się pilinguję, maseczkuję i kupuję pędzle do makijażu :D
ewa.krzys - Sob Sty 05, 2013 10:14 pm

Dziękuję dziewczyny, kciuki chyba się przydały :D

Wróciłam z małych zakupów i jestem trochę rozczarowana, bo chyba zamknęli LTB Jeans w Manu. A szkoda, mieli naprawdę dobre spodnie.

gabi1986 - Nie Sty 06, 2013 12:06 am

A my właśnie kończymy posiadówę ze znajomymi i będziemy się zbierać spać :lol:
momo - Nie Sty 06, 2013 1:52 am

Etap pierwszy przygotowań do urodzin Helenki zakończyłam:) a że drugi zaczynam za niecałe 6 godzin, idę spać :)
marlena89 - Nie Sty 06, 2013 10:30 am

Ułożyłam dziecko na drzemkę a ja jem śniadanie. Głowa mi pęka i chyba nie obejdzie się bez czegoś przeciwbólowego :kwasny:
ava - Pon Sty 07, 2013 11:36 am

Kończę śniadanie, za chwile muszę w końcu wziąć się za coś pożytecznego, wstawić pranie, trochę posprzątać, bo wczoraj był urodzinowy dzień lenia, tj. cały dzień w piżamie i leżakowanie w łóżku :)
lmyszka - Pon Sty 07, 2013 11:37 am

Umówiłam sie do Dudarewicza na USG 8.02 :)
Chciałam w następnym tygodniu czyli po 11.02 ale ma urlop :/

momo - Pon Sty 07, 2013 12:59 pm

Ponieważ po wczorajszej imprezie trochę jedzenia zostało, nie muszę dziś gotować, na spacerze też już byłyśmy (krótkim, bo straszna zimnica), to się obijamy z dziewczynkami :)
marciami - Pon Sty 07, 2013 1:07 pm

przejrzałam wszystkie do tej pory zgromadzone ciuszki dla Mikołaja. Przeliczyłam ile czego mam w jakim rozmiarze i mniej więcej wiem co jeszcze dokupić :)

Teraz wzywa mnie jeszcze pranie do rozwieszenia (:/) i mogę się poobijać.

Fijołkowa - Pon Sty 07, 2013 1:27 pm

wróciłam od gina, zjem zupkę i chyba się położę bo spać mi się chce okrutnie
kakonka - Pon Sty 07, 2013 1:37 pm

Fijołkowa napisał/a:
wróciłam od
lakarza

z receptą na antybiotyk i zwolnieniem do końca tygodnia - zapalenie oskrzeli :/ niestety w między czasie zaraził się Fifiś, bo kichałam i prychałam i mimo, że się pilnowałam, zasłaniałam, jeszcze bardziej niż zawsze pilnowałam higieny :/

Na 15 jadę z nim do lekarza a póki co robię obiad i oczekuje na telefon od męża kótry jest w drodze do Gdańska.

Debussy - Pon Sty 07, 2013 1:47 pm

kakonka napisał/a:
Fijołkowa napisał/a:
wróciłam od
lakarza

z receptą na antybiotyk i zwolnieniem do końca tygodnia.


To moje pierwsze L4 w historii :roll: Jestem z siebie dumna, że w końcu pomyślałam o sobie... Teraz jestem po zażyciu leków i leżę w wyrku. Ufff

ewa.krzys - Pon Sty 07, 2013 2:05 pm

kakonka, jeśli Cię to pocieszy to chyba panuje jakaś "epidemia", bo ja w domu też mam mały szpital w związku z zapaleniem oskrzeli.

Po pracy jadę w końcu do biblioteki i wykupić kolejne leki, bo moja domowa apteczka nie jest adekwatna do potrzeb Męża. Może polecicie coś na wyschnięte i podrażnione gardło? Strepsils Intensiv nie daje rady.

tulipan87 - Pon Sty 07, 2013 2:26 pm

Ogarnęłam co było do ogarnięcie, wreszcie padłam z kubkiem herbaty i korzystam z krótkiej za pewne chwili kiedy to syn jeszcze śpi :) I nastrajam się na wirtualne porządki.
Malwina_łódź - Pon Sty 07, 2013 2:37 pm

kakonka, znam Twoj ból. Wczoraj zakończyłam branie antybiotyku :)
marlena89 - Pon Sty 07, 2013 3:05 pm

taaaa epidemia szaleje, a ja muszę jutro do szpitala z Mają jechać na USG brzuszka. :roll: normalnie szaleństwo
pochłonęłam właśnie jerzyki, wzięłam się za pryncypałki ale w porę się opamiętałam (znowu dietę i postanowienia noworoczne szlag trafił) :cool:

momo - Pon Sty 07, 2013 3:10 pm

marlena89 napisał/a:
jutro do szpitala z Mają jechać na USG brzuszka


a to koniecznie musi być zrobione w szpitalu?

marlena89 napisał/a:
znowu dietę i postanowienia noworoczne szlag trafił)


ja się jeszcze trzymam, ale ledwo, zwłaszcza czytając Twojego posta :P

Anielka słucha piosenek, Helenka drzemię, ja przeglądam Internet :)

marlena89 - Pon Sty 07, 2013 3:17 pm

momo napisał/a:
a to koniecznie musi być zrobione w szpitalu?

właśnie teraz się zastanawiam nad tym, żeby zrobić to gdzieś indziej. Niestety u nas nie ma takiego wyboru jak w Łodzi :kwasny:
Chociaż muszę jeszcze obdzwonić kilka miejsc...

ewa.krzys - Pon Sty 07, 2013 5:05 pm

marlena, chyba będzie problem ze znalezieniem innego miejsca, bo zdaje mi się, że w naszej najbliższej okolicy ultrasonograf jest tylko w szpitalu. Ale mogę się mylić.
niesia2708 - Pon Sty 07, 2013 7:48 pm

ewa.krzys napisał/a:
Może polecicie coś na wyschnięte i podrażnione gardło?

Z domowych- olej lub tran jak wolisz...Ja brałam łyżkę ok 3-4 razy dziennie, bez popijania....
Można rozgryzać wit A+E. Z syropów- Drosetux. I jeszcze Sól Emską do picia.

W temacie- zjadłam obiadokolację, pozmywałam i zaraz łóżko bo jutro jak zwykle 5.30 pobudka....

gabi1986 - Pon Sty 07, 2013 8:00 pm

A ja właśnie rozpoczęłam noworoczne postanowienie i ćwiczę :smile:
Właśnie skończyłam serię na skakance i brzuszki-ale stwierdzam,że jestem totalnie bez kondycji. Poza tym wybieram się po narzeczonego,odebrać go z pracy o 21 :D

MadMar - Pon Sty 07, 2013 8:05 pm

popijam kawkę z mleczkiem i czekam na Na Wspólnej, potem pora wziąć się za przyswajanie aparatury specjalizacyjnej... :(
ewa.krzys - Pon Sty 07, 2013 8:15 pm

niesia, dziękuję za radę. W aptece polecono mi Glimbax, zobaczymy czy pomoże. Sól emską też już stosowaliśmy, ale wiesz jak to jest z chorym facetem. Oczywiście Mąż myślał, że zapalenie oskrzeli wyleczy w ciągu dwóch dni :wink:
niesia2708 - Pon Sty 07, 2013 8:26 pm

ewa.krzys, czyżby o coś takiego Ci chodziło?? :smile: :smile:


MadMar - Pon Sty 07, 2013 8:29 pm

niesia2708, dobre :D i takie znajome :)
marciami - Pon Sty 07, 2013 10:22 pm

Wyżaliłam się w wątku "jestem zła..." i teraz chyba zbieram się spać. Miał być miły wieczór, a wyszło jak zwykle w tej wsi i dziwnej rodzinie :/ no wrrr :/
anooleczka - Wto Sty 08, 2013 7:33 am

Jem rolade szpinakowa z laososiem i czytam wiadomosci :)
ewa.krzys - Wto Sty 08, 2013 7:44 am

niesia2708, dokładnie o to :smile:

Mój szanowny Małżonek w dalszym ciągu śpi, a ja od godziny jestem już w pracy. No i dziś mijają już nam 4 miesiące od ślubu :smile: aż się wierzyć nie chce, że ten czas tak szybko leci.

Prowansja - Wto Sty 08, 2013 8:34 am

Wstałam i jem śniadanie.
marlena89 - Wto Sty 08, 2013 8:40 am

Prowansja napisał/a:
jem śniadanie.

i nastrajam się psychicznie na podbój szpitala z dzieckiem pod pachą :zly:

kakonka - Wto Sty 08, 2013 9:16 am

chorujemy :/ i chociażbym bardzo chciała jechać na pożegnanie mojej babci- w piątek pogrzeb, to nie dam rady fizycznie :/
Yoanna - Wto Sty 08, 2013 12:15 pm

Młody usnął :D idę coś zjeść ;)
podrozniczka - Wto Sty 08, 2013 2:21 pm

Wrocilismy ze spaceru i hustawek. Pralka i zmywarka wstawione wiec skoro wszystko czysci sie samo :wink: zrobilam sobie przerwe na kawe.
kariczeq - Wto Sty 08, 2013 2:25 pm

Yoanna napisał/a:
Młody usnął :D

a mój się właśnie obudził :/

muszę iść do niego, nie dopiłam kawy :/

Kociadło - Wto Sty 08, 2013 3:12 pm

wróciłyśmy z babcią po 3,5 h maratonie po przychodni, zaraz po zakupy, i sprzątanie, padam
Weira - Wto Sty 08, 2013 3:27 pm

kakonka napisał/a:
chorujemy

Kasiu, zdrówka dla WAS!!!

Czekam na mamę, męża i księdza po kolędzie.

marciami - Wto Sty 08, 2013 3:54 pm

ja ogarnęłam kuchnię, babcia doprawia zupę, wstawiłam do piekarnika biszkopt(dzisiaj robię ciasto dla męża, chciał w pracy zrobić poczęstunek z okazji awansu :) ), umyłam głowę. Dzisiaj jeszcze prasowanie muszę ruszyć ...
ava - Wto Sty 08, 2013 3:54 pm

Weira napisał/a:
Czekam na (..) księdza po kolędzie.
U mnie chodzi jutro, zaraz muszę wyprasować obrus.
momo - Wto Sty 08, 2013 4:17 pm

Weira napisał/a:
księdza po kolędzie.


A my nie byliśmy u siebie w nd w kościele, a ksiądz jak na złość w tym tygodniu nie zamieścił ogłoszeń w Internecie, także siedzę jak na szpilkach bojąc się, że zaraz zapuka, a ja otworzę mu w wyciągniętej koszulce, brudnych getrach i z "artystycznym nieładem" stworzonym przez córki w mieszkaniu.

Popijam zieloną herbatę i próbuję się trochę uspokoić - Anielka nie była tak niegrzeczna od ok. 3 tygodni, więc się trochę odzwyczaiłam, a na dodatek jestem dziś z dziewczynkami sama, bo mężowi sezon piłkarski się zaczął :/

Yoanna - Wto Sty 08, 2013 4:46 pm

Zajadam się budyniem waniliowym z sokiem malinowym ;)

kakonka napisał/a:
chorujemy
dużo zdrówka...u nas Hubcio od niedzieli do dziś miał gorączkę. Zbijaliśmy ją i na nowo rosła :-? Mam nadzieję, że już jest to za nami..
wisieneczka85 - Wto Sty 08, 2013 5:29 pm

walczę z bólem głowy :roll:
kochecka - Wto Sty 08, 2013 6:13 pm

Yoanna napisał/a:
Zajadam się budyniem waniliowym z sokiem malinowym ;)

nie wiedziałam na co mam ochotę, no to już wiem :smile:

Yoanna - Wto Sty 08, 2013 6:18 pm

kochecka, ciężarna ciężarną zawsze zrozumie ;)
kinix21 - Wto Sty 08, 2013 7:54 pm

uczę się na kolokwium, ale czarno to widzę :?
Hatifnatka - Wto Sty 08, 2013 7:56 pm

boli mnie głowa, wzięłam apap, ale coś nie pomaga :kwasny:
agulka1989 - Wto Sty 08, 2013 7:58 pm

Pożegnałam mojego brata i bratową, którzy zabrali właśnie dwa swoje psiaki i próbuję się ogarnąć. Tak mi się jakoś smutno zrobiło... i dziwnie.
momo - Wto Sty 08, 2013 7:58 pm

Hatifnatka napisał/a:
apap, ale coś nie pomaga


Jak to apap. Ja robię pedicure, wrzucam filmy na bloga i przeglądam fb :)

kakonka - Wto Sty 08, 2013 8:32 pm

Yoanna, oby nie wróciło. U nas i ja i Fifi gorączkowaliśmy :/

czekam na telefon od męża i chyba będę się zbierała spać :)

paulinkaaMU - Wto Sty 08, 2013 8:55 pm

upiekłam czekoladowe muffinki z mascarpone, już nam ślinka cieknie niemiłosiernie, ale czekamy aż wystygną :wink: Popijam wino i rezerwuję książki w bibliotece :)
zbroziu - Wto Sty 08, 2013 9:00 pm

paulinkaaMU, jeśli mogę poproszę o przepis na priv

wracając do tematu leżę w łóżeczku i oglądam M jak Miłość

marciami - Wto Sty 08, 2013 9:26 pm

Zrobiłam ciasto Shrek dla męża(choć babcia mi ratowała galaretkę, bo miała być lekko tężejąca do wylania na wierzch, ale ścięła się za bardzo), zjadłam sporą kolację, teraz już chyba będę się zbierać spać...
Karola5 - Wto Sty 08, 2013 10:34 pm

paulinkaaMU, jak będą dobre, to wrzuć przepis do odpowiedniego wątku!!! :smile:
Oglądam oferty, bo mi się umowa na tel skończyła i się wścikam że tmoblie ma beznadziejną :evil:

podrozniczka - Wto Sty 08, 2013 11:10 pm

Padam ze zmeczenia bo Ben oficjalnie przeniosl sie dzisiaj do swojego nowego, wiekszego pokoju i w zwiazku z tym jak wrocimy z Polski Sam wyniesie sie od nas do pokoju po starszym bracie.

Moze jestem zmeczona ale znalazlam sile na zakupy internetowe w moim kocha nym Monsoonie.

Marzy mi sie jakas fajna impreza: w klubie lub w domu. Ja nawet nie wiem gdzie sa jakies fajne kluby w Lodzi :?

ppola - Wto Sty 08, 2013 11:13 pm

paulinkaaMU, ale mnie natchnełas jutro robie :) a ja leze na kanapie bo nie chce mi sie ruszyc do łózka :roll:
ewa.krzys - Sro Sty 09, 2013 7:39 am

paulinkaaMU, to ja jadę do Ciebie na muffinki :D

marciami, jeśli galaretka za mocno stężeje i nie chce się ładnie rozprowadzić po cieście to zawsze można podgrzać ją za pomocą suszarki. Ja tak kiedyś zrobiłam i pomogło.

Jest taka ślizgawka na drodze, że do pracy jechałam dwukrotnie dłużej niż zazwyczaj. Masakra.

paulinkaaMU - Sro Sty 09, 2013 9:29 am

Dziewczyny, muffinki wyszły pyszne - jak zawsze - bo to sprawdzony już wielokrotnie przepis - zaraz go wrzucę do odpowiedniego wątku :wink:

A w temacie - przejrzałam "newsy" podatkowe i biorę się do pracy :)

ava - Sro Sty 09, 2013 10:00 am

Wstałam dziś wcześniej niż zazwyczaj, ogarnęłam mieszkanie, no i czekam na księdza :roll:
ppola - Sro Sty 09, 2013 11:09 am

paulinkaaMU napisał/a:
wyszły pyszne - jak zawsze - bo to sprawdzony już wielokrotnie przepis -
mimo że nie jadłam paulinkowych to potwierdzam że są pyszne bo korzystałam już z tego przepisu :)
A ja mam dziś wolne ale chyba za dużo nie zrobię bo moja córeczka się za mną stęskniła i generalnie od 2 godzin się bawimy, przytulamy itd itp :cool:

Yoanna - Sro Sty 09, 2013 12:50 pm

Zrobiliśmy z Hubciem sałatkę z tuńczyka a teraz mam nadzieję, że zaśnie ;)
kariczeq - Sro Sty 09, 2013 12:58 pm

młody zasnął, muszę się wziąć za ogarnięcie mieszkania jutro mamy księdza i na pewno po powrocie z pracy nie zdążę
kakonka - Sro Sty 09, 2013 1:06 pm

gotuję obiad i próbuję przekonać moje dziecko, że jabłko mimo, że jest ślizgie to można je trzymać w rączce :P
Misiak87 - Sro Sty 09, 2013 1:33 pm

Skończyłam bawić się z młodą w salon piękności- kąpiel, masaże, manicure, pedicure, nawilżanie itp- pełny serwis.:) Piję sobie miętę.
ppola - Sro Sty 09, 2013 4:15 pm

kakonka napisał/a:
że jabłko mimo, że jest ślizgie to można je trzymać w rączce
moje dziecko uważa że śliskie jabłko nie nadaje się do trzymania w ręku i jest bleeee a wogóle to bylismy na sankach a zaraz obiad bedziemy jeść :)
marlena89 - Sro Sty 09, 2013 4:22 pm

rozdziewiczyłam parowar, który to od prawie dwóch lat stał, bo nie wiedziałam jak się za niego zabrać :cool:
paulinkaaMU - Sro Sty 09, 2013 9:57 pm

odpoczywam - dziś rozpoczęłam z mężem akcję "wieczorne bieganie" - w moim wykonaniu ledwie 1,5km (mąż biega 5km) obym jutro mogła chodzić :wink:
malinka1984 - Czw Sty 10, 2013 9:39 am


kakonka - Czw Sty 10, 2013 9:58 am

ppola napisał/a:
moje dziecko uważa że śliskie jabłko nie nadaje się do trzymania w ręku i jest bleeee


moje to samo :/ o ile biszkopta czy chlep jest w stanie trzymać w łapce tak coś mokrego czy śliskiego nie :P wywala robiąc przy tym minę obrzydzenia :P

kurujemy się :D oglądając DDTVN a jak tylko leci muzyka Filip zaczyna tańczyć :D

momo - Czw Sty 10, 2013 10:30 am

Wróciłam od lekarza, aktualizuję bloga, jak skończę, to biorę się za ogarnianie mieszkania, bo kolęda dziś u nas (żeby było wesoło, będę sama z dziećmi :/ )
tulipan87 - Czw Sty 10, 2013 10:34 am

Jem śniadanie i patrzę jak Mati gania piłkę po mieszkaniu :)
Yoanna - Czw Sty 10, 2013 1:15 pm

Hubercik usnął a ja oglądam na TLC "On Cię ubierze" ;)
marciami - Czw Sty 10, 2013 1:40 pm

ja dzisiaj poszalałam i wstałam o 11...zjadółam śniadanie, wstawiłam zmywarkę, pralkę, ogarnęłam kuchnie i duży pokój i teraz sobie z babcią odpoczywamy :) Ja dodatkowo mam właśnie w brzuchu salę gimnastyczną :D
ava - Czw Sty 10, 2013 2:23 pm

Zjadłam obiad, przejrzałam wiadomości w necie, czas ruszyć tyłek sprzed komputera i zacząć się powoli szykować, bo za godzinę wybywamy z domu, najpierw kontrola u gin, a potem małe zakupy :)
MadMar - Czw Sty 10, 2013 4:11 pm

czekam cierpliwie na księdza, a zaraz jak wyjdzie mam plan się zdrzemnąć, bo tak mnie dzisiaj głowa boli :( ehh
Kociadło - Czw Sty 10, 2013 6:24 pm

robię wszystko żeby tylko się nie uczyć na sobotę, ehhhh
momo - Czw Sty 10, 2013 7:20 pm

MadMar napisał/a:
czekam (...) na księdza


niecierpliwie, bo już czwartą godzinę - mąż zdążył wrócić z pracy, dziewczynki padły ze zmęczenia, świeczki już prawie wypalone, a ja zastanawiam się nad zmianą nominału w kopercie

marlena89 - Czw Sty 10, 2013 7:23 pm

momo napisał/a:
zastanawiam się nad zmianą nominału w kopercie

:smile: :smile: :smile: żeby chociaż za te świeczki się zwróciło
Idę szykować kąpiel Mai, bo marudna jest już strasznie :kwasny:

Bian - Czw Sty 10, 2013 7:35 pm

momo moja kumpela z Warszawy wczoraj na fejsie napisała, że ksiądz przyszedł do nich po 21. Dodam, że mają 9-miesięczną córeczkę, którą oczywiście obudził :twisted: Ja bym o takiej porze już nie wpuściła i jeszcze ochrzan sprzedała, że dziecko budzi.

A w temacie: zrobiłam mleko dla Hani i czekam aż mąż ją uśpi, a w międzyczasie przeglądam forum.

zbroziu - Czw Sty 10, 2013 7:41 pm

odpoczywam po obiadku i w międzyczasie przeglądam forum...
poison_moon - Czw Sty 10, 2013 8:01 pm

Właśnie wróciłam do domu po długim dniu, przerzuciłam Baśkę z samochodu prosto do łóżka, rozpaliłam w kominku, wypakowałam wszystkie graty z auta i wreszcie usiadłam... :roll:
podrozniczka - Czw Sty 10, 2013 8:09 pm

Wysprzatalam caaaaly dom i chyba zaczne wreszcie myslec o pakowaniu. Wyruszamy jednak w niedziele i jestem wsciekla bo rzeczy ktore zamowilam dla innych osob juz dotarly a rzeczy ktore ja kupilam jeszcze nie dostarczono i boje sie ze nie dojda na czas.
mietka - Czw Sty 10, 2013 9:10 pm

szukam pralki z suszarką min 8 kg wsadu. muszę zwiększyć swoje moce przerobowe.....
niesia2708 - Czw Sty 10, 2013 9:33 pm

mietka, szalejesz :) Mój ulubiony sklep ponieważ obniża cenę za dokupienie dodatkowej gwarancji:

http://www.electro.pl/Pralko_suszarki,77,75.html

W temacie-leżę i odpoczywam ;)

kakonka - Czw Sty 10, 2013 9:35 pm

Synuś śpi, a ja wybieram podłogę do Jego pokoju :D jutro o tej porze będzie w domu mój mąż po 5 dniach bez Niego czekam na jutro wieczór z utęsknieniem :D
ppola - Czw Sty 10, 2013 10:12 pm

wróciłam z pracy i minęłam się z mężem w drzwiach, podżeram sobie dobre rzeczy i zastanawiam sie czy iść spac czy jeszcze chwilka ;)
Yoanna - Czw Sty 10, 2013 10:45 pm

Mam wielką ochotę na ciasto drożdżowe domowej roboty...aż czuję jego zapach..
Zuza12345 - Pią Sty 11, 2013 1:37 am

w związku w tym iż sen nie nadchodzi "chodzę" po internecie a jak mi się znudzi wezmę książkę
ewa.krzys - Pią Sty 11, 2013 7:35 am

Pomimo strasznego samopoczucia mam zamiar dotrwać jakimś cudem do końca pracy, a potem walnąć się na łóżko i z niego nie wstawać.
malinka1984 - Pią Sty 11, 2013 9:15 am

Zrobiłam szybki update dzienniczka mieszkaniowego a teraz zabieram się do pracy- byle do 14-tej.
Yoanna - Pią Sty 11, 2013 11:50 am

Młody usnął, wstawiłam drugie pranie. Zrobiłam zupę dla Hubcia a teraz gotuję pomidorówkę dla nas... i coś bym zjadła..
Kociadło - Pią Sty 11, 2013 12:08 pm

poumawiałam się na wizyty, pranie nr 3 się robi, posprzątałam kuchni, zamówiłam mamie papiery do decoupage, a teraz chwila oddechu dla kręgosłupa
poison_moon - Pią Sty 11, 2013 1:17 pm

A ja dziś robię strasznie duże Nic - w sensie sprzątaniowo - kuchennym:-) Za to bawię się z Basią, byłyśmy na super spacerze, a teraz słuchamy audiobooka o Basi i słodyczach :)
marciami - Pią Sty 11, 2013 2:21 pm

ja już dzisiaj ogarnęłam mieszkanie, nagadałam się z anett.k przez tel :D a od 15:30 czekam na wizytę księdza.
momo - Pią Sty 11, 2013 2:24 pm

marciami napisał/a:
od 15:30 czekam na wizytę księdza.


Życzę Ci, żebyś się doczekała - u nas ostatecznie się nie pojawił :/

Ja właśnie odkryłam, że dziś zaczynają się MŚ w piłkę ręczną :smile: czyli zapowiada mi się baaardzo sportowy tydzień :)

cotumka - Pią Sty 11, 2013 2:24 pm

zaraz jadę na basen :smile:
Selene - Pią Sty 11, 2013 2:55 pm

szukam kamery i fotografa, jak na razie bez efektów...
ava - Pią Sty 11, 2013 3:20 pm

Umyłam włosy i staram się nie usnąć, jakiś senny dzień dzisiaj :roll:
marciami - Pią Sty 11, 2013 6:53 pm

a my wciąż czekamy na księdza....
paulinkaaMU - Pią Sty 11, 2013 8:27 pm

wróciłam z joggingu, padnięta, ale to bardzo przyjemne zmęczenie :smile:
niesia2708 - Pią Sty 11, 2013 9:49 pm

Czekam aż fasolka po bretońsku się ugotuje :)
podrozniczka - Sob Sty 12, 2013 1:23 am

Po dwoch godzinach pakowania dochodze do wniosku ze nie umiem spakować dwumiesiecznego dziecka na 6 tygodni. Idę spać bo się zalamalam.
zbroziu - Sob Sty 12, 2013 8:08 am

siedzę w pracy i zastanawiam się w jakim celu?
ppola - Sob Sty 12, 2013 8:44 am

zbroziu, przepraszam Cię bardzo ale po Twoich wpisach mam wrażenie że chcesz żeby wszyscy Cię przekonywali żebyś nie chodziła do pracy a Ty i tak zrobisz po swojemu :roll:
A ja się zwlekłam z łóżka bo już nie dało się przekonać mojej córki żebyśmy jeszcze pospały a niedługo trzeba się zbierać do pracy

Malwina_łódź - Sob Sty 12, 2013 8:47 am

ppola, i tak ładnie.
Moje dziecko dzisiaj o 7:19 wstało :)

ppola - Sob Sty 12, 2013 8:56 am

Malwina_łódź, Marysia obudziła się po 7 ale ja przekonywałam że nie jestem w stanie się zwlec więc oglądała książeczki, bawiła się, gadała i udało się do tej 8 z minutami poleżeć :smile:
Malwina_łódź - Sob Sty 12, 2013 9:17 am

No to ładnie. :)
Niestety mój był głodny, bo wczorajszą kolację zwrócił :)

marlena89 - Sob Sty 12, 2013 9:46 am

Robię porządki w zdjęciach Mai. Tyle się tego uzbierało, że nie ogarniam na razie :o
Prowansja - Sob Sty 12, 2013 10:07 am

Piję kawę i robię zakupy kosmetyczne na Allegro.
zbroziu - Sob Sty 12, 2013 10:16 am

ppola, po prostu chodzi mi o to, że ze względu na pogodę nikt dziś do mnie nie dzwoni a mogłabym spędzić ten czas w domu zamiast bez sensu w pracy, więc raczej nie udało Ci się zinterpretować poprawnie moich słów.
kakonka - Sob Sty 12, 2013 10:52 am

już 2 godziny czekam na księdza :/ a remont w pokoju sam się nie zrobi :evil:
MadMar - Sob Sty 12, 2013 11:26 am

a ja czekam na męża, który wreszcie po prawie 5 miesiącach wraca do domu :smile: . I mam nadzieję, że już na stałe, choć chodzą słuchy o pracy w Kielcach :cry: mam tylko nadzieję, że to nie dotyczy jego ...
tulipan87 - Sob Sty 12, 2013 12:01 pm

marlena89 napisał/a:
Robię porządki w zdjęciach

O ja robiłam przez ostatni tydzień. Na ten moment jestem z siebie dumna - część się wywołuje, reszta posegregowana na płytach :smile:

A ja nastrajam się psychicznie na sprzątanie łazienki. A tak mi się nie chce :roll:

aguuuunia44 - Sob Sty 12, 2013 12:50 pm

tulipan87 napisał/a:
A ja nastrajam się psychicznie na sprzątanie łazienki. A tak mi się nie chce :roll:

to dokładnie tak jak ja... ;/

kasia_m85 - Sob Sty 12, 2013 1:18 pm

kakonka napisał/a:
już 2 godziny czekam na księdza

A ja ponad 3 :evil:

kasieńka 85 - Sob Sty 12, 2013 1:22 pm

kasia_m85 napisał/a:
kakonka napisał/a:
już 2 godziny czekam na księdza

A ja ponad 3 :evil:

To jak u mnie zacznie chodzić w piątek od 16 to może na 22dotrze. :D
W temacie: po intensywnym poranku, czekam na telefon.

marciami - Sob Sty 12, 2013 4:23 pm

ja wczoraj ostatecznie miałam księdza w okolicy 20:00 ... "bo się w pierwszych domach zasiedział" ... :evil: na szczęście już mamy to z głowy.

Dzisiaj po zakupach, dom ogarnięty, choinka rozebrana i wyniesiona na dwór. Na 19:00 szykuję małe przekąski, bo mamy dziś gości :)

paulinkaaMU - Sob Sty 12, 2013 6:25 pm

odpoczywam po obiadokolacji, a za chwilę zaczynamy się szykować na wieczorne pifko z przyjaciółmi :) oby tylko chociaż trochę przestało padać, bo na Rynek dotrzemy biali jak bałwanki :wink:
zbroziu - Sob Sty 12, 2013 6:29 pm

MadMar, trzymam kciuki by mąż już nie wyjechał.

ja właśnie robię ciasto i w międzyczasie oglądam z mężem skoki.

kasia_m85 - Sob Sty 12, 2013 6:46 pm

Doczekałam się księdza, o 18 :evil: A teraz czekam na gości :)
ava - Sob Sty 12, 2013 6:56 pm

Obejrzeliśmy film, jem kolację, a potem może znowu coś obejrzymy :)
Zuza12345 - Sob Sty 12, 2013 7:01 pm

suszę włosy, ściągam Woms Armageddon - mam zamiar rozgromić męża.. i cieszę sie niesamowicie, że w końcu jestem u siebie w domku.. [smilie=4.gif] [smilie=4.gif] HOME SWEET HOME :D
kakonka - Sob Sty 12, 2013 7:34 pm

kasia_m85 napisał/a:
Doczekałam się księdza, o 18 :evil:


ja o 12 :)
zmęczona jestem :(

marlena89 - Sob Sty 12, 2013 7:47 pm

kicham, prycham i Bóg wie co jeszcze :evil: rozkłada mnie jakieś cholerstwo.
Hatifnatka - Sob Sty 12, 2013 8:48 pm

wróciliśmy z Mężem z fantastycznej randki (kino + knajpka) :D
ewa.krzys - Nie Sty 13, 2013 8:13 am

Wstaliśmy o 6, więc teraz wyglądam mniej więcej tak: :spi: K. już zaczął zajęcia, a ja czekam do 11 na egzamin nr 1 w dniu dzisiejszym.
Jak ja nienawidzę sesji :evil:

marlena89 - Nie Sty 13, 2013 9:43 am

ewa.krzys, powodzenia :)
zjadłam śniadanie, teraz czas na kawę i DDTVN :)

malinka1984 - Nie Sty 13, 2013 11:11 am

Dopiero co wstałam, czas się ogarnąć, zjeść śniadanie i zacząć szykować obiad.
caixa - Nie Sty 13, 2013 11:18 am

kasia_m85 napisał/a:
Doczekałam się księdza, o 18


A ja nie. :roll:
A teraz czekam na kuzynkę. Dziś planujemy leniwą niedzielę. :-)

paulinkaaMU - Nie Sty 13, 2013 12:24 pm

mąż robi kawę, a ja niestety spędzam niedzielę z nosem w testach i ustawach - za tydzień egzamin na koniec podyplomówki...
Hatifnatka - Nie Sty 13, 2013 2:02 pm

Mąż robi obiad, synek się bawi, a ja zostałam oddelegowana pod kocyk na kanapę z herbatką z miodem ;) więc korzystam i leniuchuję :smile:
ewa.krzys - Nie Sty 13, 2013 6:59 pm

marlena89, dziękuję, kciuki chyba się przydały :)

Wróciliśmy do domu, więc ja nadrabiam zaległości na forum, a K. naprawia myszki :lol:

paulinkaaMU - Nie Sty 13, 2013 8:11 pm

po całym dniu nauki (i spoglądaniu jednym okiem na mecze ligi angielskiej :wink: ) idziemy biegać :D
anooleczka - Pon Sty 14, 2013 8:45 am

Zasatanawiam się, jak tu zaprojektowac nasza sypialnie ;/
kariczeq - Pon Sty 14, 2013 9:12 am

po karmieniu o 6 młody spał do 8.30, teraz sobie "rozmawia" w łóżeczku, ja zrobiłam kawkę, którą zaraz mam zamiar wypić, czekamy na opiekunkę i szykuję się do pracy na 12, jeszcze tylko jutro i 5 dni wolnego :)

[ Dodano: Pon Sty 14, 2013 9:47 am ]
oglądam marciami w pytaniu na śniadanie :o

asia7 - Pon Sty 14, 2013 9:52 am

kariczeq napisał/a:
oglądam marciami w pytaniu na śniadanie


zdążyłam na końcówkę :) jakoś nie kojarzyłam, że mieli ślub mieszany - brawo dla kościoła za taką możliwość :)

marlena89 - Pon Sty 14, 2013 10:00 am

kariczeq napisał/a:
marciami w pytaniu na śniadanie :o

ja również oglądałam :) wiedziałam, że któraś Forumka będzie, tylko zastanawiałam się która :)
Położyłam Małą na drzemkę i zaraz biorę się za porządki :kwasny:

tulipan87 - Pon Sty 14, 2013 11:58 am

kariczeq napisał/a:
oglądam marciami w pytaniu na śniadanie

ja też widziałam i zastanawiam się gdzie schowała Mikołaja :)

A w temacie - Mateusz jeszcze drzemie, a ja się już "obrobiłam" i piję colę light.

momo - Pon Sty 14, 2013 12:50 pm

kariczeq napisał/a:
oglądam marciami w pytaniu na śniadanie :o


ejjj, o takich rzeczach trzeba uprzedzać wcześniej! marciami, :nonono: ale znajdę sobie w sieci i obejrzę, a co :P

oglądam Australian Open i próbuję ratować dzisiejsze samopoczucie.

kochecka - Pon Sty 14, 2013 1:38 pm

momo napisał/a:
ejjj, o takich rzeczach trzeba uprzedzać wcześniej! marciami, :nonono:
dokładnie :wink:
momo napisał/a:
ale znajdę sobie w sieci i obejrzę, a co :P
to jak znajdziesz to przeslij mi linka :wink:

zjadłam, pogadałam z koleżanką a teraz będę oglądać "Jak urodzić i nie zwariować"

Korndob - Pon Sty 14, 2013 2:19 pm

A ja przeglądam oferty biur turystycznych aby wybrać coś odpowiedniego na wakacje.
A co do programu to też oglądałam:)

martula_87 - Pon Sty 14, 2013 3:26 pm

tulipan87 napisał/a:
ja też widziałam i zastanawiam się gdzie schowała Mikołaja

Właśnie obejrzałam powtórkę na internecie i też się zastanawiam gdzie ukryła Mikołaja?????

momo - Pon Sty 14, 2013 4:05 pm

kochecka napisał/a:
jak znajdziesz to przeslij mi linka


poszło na PW

Karola5 - Pon Sty 14, 2013 4:50 pm

Zaraz się zbieram z pracy i jadę do fryzjera. A dzień mam taki śpiący...
wisieneczka85 - Pon Sty 14, 2013 5:05 pm

Karola5 napisał/a:
A dzień mam taki śpiący...
ja też nakarmiłam Łucję i nic mi się nie chce
kochecka - Pon Sty 14, 2013 5:24 pm

momo dzięki :smile:

wylegiwania się cd :)

ewa.krzys - Pon Sty 14, 2013 5:27 pm

kochecka, a może teraz Ty mnie podeślij :wink:
kochecka - Pon Sty 14, 2013 5:28 pm

ewa.krzys napisał/a:
może teraz Ty mnie podeślij :wink:

już wysyłam :smile:

ewa.krzys - Pon Sty 14, 2013 5:44 pm

kochecka, porządna firma z Ciebie, nawet nie zdążyłam przejść do innego tematu, a już miałam linka :D dziękuję.

marciami, miałaś ładny makijaż.

Pożegnaliśmy księdza i bierzemy się za naukę. Oczywiście musiało paść standardowe pytanie: czy jesteś już w ciąży? :roll:

paulinkaaMU - Pon Sty 14, 2013 7:34 pm

ogarniam się powoli i biorę się do nauki... :roll:

Dziewczyny, ja tez poproszę o linka :)

marciami, nie uprzedzić nas, ze będziesz w tv, oj nieładnie :wink:

niesia2708 - Pon Sty 14, 2013 7:36 pm

Ja też chcę :)

W temacie- nadrobiłam zaległości w porządkach i odpoczywam :)

marciami - Pon Sty 14, 2013 9:11 pm

heeeeej :D właśnie wróciłam z największej przygody życia ;) Wszystko dzięki Malenie ;)

Wybaczcie dziewczyny, że nie poinformowałam, ale to wyszło bardzo szybko, a poza tym nie chciałam się przechwalać :P Ale było suuuuper :) wrażenie ekstra! I byłam w tv!! na żywo!! :D Spełniło się moje marzenie, chociaż moja rodzina stwierdziła, że mam ewidentne parcie na szkło :D I obudził się we mnie marzenia sprzed lat - chyba jak skończę macierzyński to spróbuję się dostać do jakiejś lokalnej tv :D

ewa.krzys napisał/a:
marciami, miałaś ładny makijaż.

Dzięki, przed wejściem mnie malowali i czesali(fryzjer skopał sprawę trochę i wyglądam jak zmokła kura :D ) a mój mąż jak zobaczył makijaż to się przeraził, w tv wygląda dwa razy lżej niż na żywo :D

martula_87 napisał/a:
tulipan87 napisał/a:
ja też widziałam i zastanawiam się gdzie schowała Mikołaja

Właśnie obejrzałam powtórkę na internecie i też się zastanawiam gdzie ukryła Mikołaja?????


Mikołaj był ze mną cały czas :D Gwarantuję :D Czułam go :D Chyba mu się udzieliło podekscytowanie mamy :D Założyłam dość luźny sweter, a potem jak usiadłam nie mogłam brzucha pokazać, w ogóle bałam się ruszyć, bo mi techniczni przed wejściem dwa razy poprawiali mikrofonik, bo się pod swetrem chował :D

Ale było suuuuuper :D

Pomijając fakt, ze w tamtą stronę jechaliśmy z 80-minutowym opóźnieniem i dziś wróciliśmy z 45-minutowym opóźnieniem....polska kolej...

Debussy - Pon Sty 14, 2013 9:24 pm

marciami, super było Cie zobaczyć "na żywo". :smile:

A w temacie: właśnie wypiłam grzane piwo i zaszumiało mi w głowie, patrzę jak mąż demontuje choinkę. No to teraz naprawdę "po świętach".... :-?
Teraz tylko czekać do wiosny!

Karola5 - Pon Sty 14, 2013 9:45 pm

marciami, gdyby nie wywołali męża do odpowiedzi, pewnie byś zagadała prowadzących! ;P
a na serio, to bardzo fajnie mówiłaś, bez tremy, normalnie jakbyś występowała codziennie!
No i ten ojciec był taki jakiś fajny pozytywny, aż się uśmiechnęłam jak patrzyłam na niego :)

a w temacie, to chyba za bardzo pojechałam po małżonku przez telefon, bo jeszcze nie wrócił do domu... :?

kariczeq - Pon Sty 14, 2013 9:45 pm

marciami, ślicznie wyglądasz, akurat przez przypadek włączyłam, a tu taka niespodzianka

wróciłam z pracy, jem obiad, idę się myć, później wszystko nadrobię i obejrzę kolejny odcinek "MasterChaf" wersja amerykańska

marciami - Pon Sty 14, 2013 9:48 pm

Karola5 napisał/a:
marciami, gdyby nie wywołali męża do odpowiedzi, pewnie byś zagadała prowadzących!


wiem :D ja na egzaminach ustnych na studiach zagadywałam wykładowców :D Jestem gadułą od urodzenia :D

ava - Wto Sty 15, 2013 10:57 am

Zbieram się do małego ogarnięcia mieszkania i załadowania pralki - dziś w końcu pierwsze pranie dzieciowe 8)

marciami, też Was oglądałam "na żywo", pamiętałam, że Malena w innym wątku pisała, że będzie forumka z mężem, zastanawiałam się która, a tu proszę :lol: Potwierdzam słowa Dziewczyn - naprawdę bardzo fajnie wyszło, więc
marciami napisał/a:
chyba jak skończę macierzyński to spróbuję się dostać do jakiejś lokalnej tv
to wcale nie jest głupi pomysł :)
Fijołkowa - Wto Sty 15, 2013 11:01 am

marciami gratuluję występu, naprawdę świetnie wypadłaś :smile: :smile:
a swoją drogą to właśnie o Tobie pomyślałam jak Malena napisała, że w tym odcinku będzie jedna forumka z mężem :)

poison_moon - Wto Sty 15, 2013 12:02 pm

Wróciłyśmy z sankowego spaceru, ja ledwo żyję, Baśka chciałaby jeszcze :wink: Wcinamy mandarynki, a ja jeszcze musli z mlekiem i zaraz zaczynam się zbierać do pracy :)
marciami - Wto Sty 15, 2013 12:31 pm

dzięki za tyle komplementów ;)

ja właśnie z babcią wróciłam ze spacerku. Pogoda super, chciałabym jeszcze na dworze pobyć, ale że babcia ma chorą nogę to spacer był krótki. Ale i tak trochę słońca i powietrza zażyłam :) Teraz robimy herbatę i podjemy pyszne ciacha ze sklepu :)

Z gorszych informacji to też się zamartwiam od rana, bo dziś mąż musiał jechać pks-em do pracy - w naszym aucie od soboty strasznie głośno pracował układ wydechowy. Dziś rano rura wydechowa się urwała :/ ciągle jakieś przygody z tym autem...

paulinkaaMU - Wto Sty 15, 2013 1:33 pm

marciami, ja też Cię wczoraj obejrzałam - prezentowałaś się super, zero tremy, ładnie się wypowiadałaś :) I właśnie sobie pomyślałam, ze chyba na co dzień jesteś gadułą, za to mąż przeciwnie :wink:
Malwina_łódź - Wto Sty 15, 2013 1:43 pm

paulinkaaMU napisał/a:
marciami, ja też Cię wczoraj obejrzałam - prezentowałaś się super, zero tremy, ładnie się wypowiadałaś :) I właśnie sobie pomyślałam, ze chyba na co dzień jesteś gadułą, za to mąż przeciwnie :wink:


To samo pomyślałam, ale dodam jeszcze od siebie, że wyglądacie na bardzo fajną parę :)

Misiak87 - Wto Sty 15, 2013 1:50 pm

marciami, wyglądałaś jakbyś codziennie wywiadów udzielała- pełna profeska.;)

Czekam aż młoda się obudzi żeby dać jej porcję lekarstw, a później będziemy się szykować do okulisty, eh... już jestem chora, oby byli delikatni. :roll:

marciami - Wto Sty 15, 2013 1:55 pm

paulinkaaMU napisał/a:
I właśnie sobie pomyślałam, ze chyba na co dzień jesteś gadułą, za to mąż przeciwnie


tak, mąż mniej rozgadany. Ale on też w takich rozmowach potrzebuje więcej czasu na przemyślenie co chce powiedzieć, ubranie tego w słowa ;) Sam powiedział, ze był w szoku w jakim tempie w tv się przeskakuje z tematu na temat i z pytania na pytanie ;)

Malwina_łódź napisał/a:
wyglądacie na bardzo fajną parę

No bo jesteśmy super-fajni ;)

Misiak87, dzięki ;) ja mam nadzieję, że przeżyjecie z Polą to badanie na spokojnie. Dorosłemu jest ciężko takie badania oczu wytrwać (np. ja strasznie nie lubię :/ ) a co dopiero dziecku...

Yoanna - Wto Sty 15, 2013 2:27 pm

Ja też poproszę linka z występem marciami :D

Byłam dziś na praktykach w szkole podstawowej, na wizycie u gin a teraz czekam na męża i Hubcia...
Jak dobrze mieć dom tylko dla siebie...

anett.k - Wto Sty 15, 2013 3:14 pm

Łazienka wysprzatana, chałupa ogarnięta, obiad ugotowany, dziecko spi - teraz czas na relax dla mamusi ;)
MadMar - Wto Sty 15, 2013 3:19 pm

Yoanna, http://www.tvp.pl/styl-zy...ateista/9741331
marciami, jestem pod wrażeniem :) taka spokojna, bez stresu- gratuluję. Super wypadliście!

Biorę się za gotowanie obiadku

ava - Wto Sty 15, 2013 4:37 pm

Rozwiesiłam pranie i biorę się za zgrywanie zdjęć (na szczęście już dawno posegregowanych) na płyty :)

Rano wstałam chyba złą nogą, bo humor miałam taki :twisted: A jak już mi prawie przeszło okazało się, że przesoliłam zupę tak pięknie, jak jeszcze nigdy :twisted:

Misiak87 - Wto Sty 15, 2013 5:29 pm

Wróciliśmy od okulisty, dno oka Poli jest ok a sama zainteresowana była super dzielna. :)
Malena - Wto Sty 15, 2013 5:49 pm

marciami napisał/a:
Spełniło się moje marzenie, chociaż moja rodzina stwierdziła, że mam ewidentne parcie na szkło :D I obudził się we mnie marzenia sprzed lat - chyba jak skończę macierzyński to spróbuję się dostać do jakiejś lokalnej tv

dawaj Kochana - marzenia trzeba realizować:)

Było super, bardzo dzięki, że przyjechaliście :) :):) A makijaż zawsze w tv wygląda delikatniej, a na żywo musi być tapeta:):):)
Ani Popek się też bardzo podobaliście, a jak jest chemia na linii gość-prowadzący i jeszcze goście są otwarci i świetnie mówią, tak jak Marta, to mamy świetny temat - zdradzę, że oglądalność była duża:) i widzom się temat podobał:)

Mówiłaś świetnie, wiedziałąm kogo zaprosić, od razy jak ustaliliśmy ten temat pomyślałąm o Tobie. Takze wróżę karieę - no i Miko też, bo już w brzuchu uprawia telewizyjny lans:)

link dla tych, co nie widzieli - http://www.tvp.pl/styl-zy...ateista/9741331




A w temacie - wróciłam z pracy, zjadłam gotowana kolbę kukurydzy i zaraz zabieram się za pranie a potem ćwiczenia z Chodakowską:)

marciami - Wto Sty 15, 2013 5:51 pm

Malena napisał/a:
oglądalność była duża:)

to moja rodzina nabijała :P hahaha :smile:

ja właśnie zjadłam obiad i trochę mi smutno, bo nasze kuzynostwo po sąsiedzku organizuje kulig w niedzielę no i ja oczywiście nie mogę :( A nie chcę siedzieć w aucie i patrzeć jak się wszyscy świetnie bawią ...

Prowansja - Wto Sty 15, 2013 6:07 pm

Wróciłam z pracy i odpoczywam a jutro wolne :D
Yoanna - Wto Sty 15, 2013 6:35 pm

MadMar, dzięki ;)

marciami, wyglądasz kwitnąco i baaardzo mi się podobało wasze wystąpienie. Piękna wypowiedź :!:

Hatifnatka - Wto Sty 15, 2013 6:51 pm

marciami i ja też Was widziałam ;) super Wam to wyszło.

a w temacie: zjadłam dwa jabłka i banana, a zaraz czeka mnie wieszanie prania.

paulinkaaMU - Wto Sty 15, 2013 7:25 pm

Malena napisał/a:
zjadłam gotowana kolbę kukurydzy


Malena, ale mi narobiłaś apetytu :dribble:

a ja odpoczywam po wieczornym bieganiu i za chwilę siadam do nauki

Weira - Wto Sty 15, 2013 7:44 pm

Zabieram się za szykowanie kolacji :-) a potem muszę przekonać męża, aby wymasował mi stopy :smile:
marciami - Wto Sty 15, 2013 7:54 pm

ja sobie teraz się relaksuję, babcia czyta, mąż magisterkę pisze. W tle tvn nadaje :D
zbroziu - Wto Sty 15, 2013 7:55 pm

mam ochotę na budyń z posypką czekoladową i właśnie pomysł próbuje zamienić w rzeczywistość...
Karola5 - Wto Sty 15, 2013 9:50 pm

Zrobiłam muffiny z waszego przepisu te z serkiem i czekam aż wystygną :smile:
żeby było - relacja:

paulinkaaMU - Sro Sty 16, 2013 9:48 am

Karola5, oj chętnie bym teraz taką muffinkę do kawy pochłonęła :D
p.s. mieszałaś łyżką czy miksowałaś :wink: ?

a w temacie - ogarnęłam pocztę i newslettery, biorę się do pracy.

asia7 - Sro Sty 16, 2013 11:04 am

Karola5 napisał/a:
i czekam aż wystygną


ta muffinka nie wygląda jakbyś czekała :smile:

A ja się zbieram chyba na moje ostatnie samotne "wychodne" z koleżankami, bo P. mi już zabrania jeździć autem :evil:

All-me - Sro Sty 16, 2013 11:56 am

Gotuję zupkę ogórkową, przeglądam forum a zaraz zacznę gre na kurniku :razz:
Karola5 - Sro Sty 16, 2013 12:00 pm

paulinkaaMU, łyżką :)
ale gdybym dodała jeszcze odrobinę dżemu kwaśnego to już byłoby niebo :)

Prowansja - Sro Sty 16, 2013 4:38 pm

Wróciłam z córą z parku na Młynku. Wszystko zaśnieżone, plac zabaw zamknięty. Trochę pospacerowałyśmy, pozjeżdżałyśmy na sankach z górki. Tak tam teraz jest

ava - Sro Sty 16, 2013 7:08 pm

Wróciliśmy z miasta i od Rodziców, powiesiłam pranie i mogę leniuchować :)
Malena - Sro Sty 16, 2013 7:09 pm

wróciłam z pracy, nastawiłąm pranie i biorę się za to, co codziennie wieczorem- oglądanie planó mieszkań. Calkiem przyjemne, ale mam mętlik w głowie czego szukamy - czy rynek wtórny czy deweloperski...
zbroziu - Sro Sty 16, 2013 7:10 pm

oglądam fakty i robię sobie kolacyjkę
ava - Czw Sty 17, 2013 7:06 pm

Zjadłam jajecznicę na kolację, zaraz wracam dokończyć prasowanie :)
I zastanawiam się czy też miałyście dzisiaj problemy z forum? Tzn. strona nie chciała się otwierać :roll:

marlena89 - Czw Sty 17, 2013 7:09 pm

ava napisał/a:
zaraz wracam dokończyć prasowanie

I jak Ci idzie? :)
Cytat:
też miałyście dzisiaj problemy z forum?

a myślałam, że tylko u mnie coś było nie tak :D

Rozebrałam choinkę i idę zrobić kolację

ava - Czw Sty 17, 2013 7:27 pm

marlena89, nawet nieźle, zostało mi jeszcze tylko parę sztuk do wyprasowania (tzn. na dzisiaj, bo jeszcze będą co najmniej 3 prania). Ale od stania przy desce nogi bolą mnie tak, jakbym przeszła nie wiadomo ile kilometrów :twisted:
wisieneczka85 - Czw Sty 17, 2013 7:27 pm

wróciłam od lekarza i strasznie zmarzłam brrrrr....
kochecka - Czw Sty 17, 2013 7:32 pm

ava to może spróbuj na siedząco prasować

wysłałam męża po brzoskwinie w puszce i śmietanę i chyba się nie doczekam...

marciami - Czw Sty 17, 2013 7:43 pm

u mnie też dziś forum nie działało.

Ja się dziś lenie na maksa. Powinnam pranie powiesić, ale chyba to zrobię jak pójdę się myć do spania :D

Czekam czy znajomi dziś wpadną czy nie, obserwuję trochę brzuch.

miłego wieczoru wszystkim życzę :)

paulinkaaMU - Czw Sty 17, 2013 8:20 pm

a ja jednym okiem zerkam na szczypiorniaków, ale generalnie się uczę..
ja też dziś zmarzłam strasznie, choc było niby tylko -6, to przez wiatr odczuwalne było chyba -15 :roll: Piję gorącą herbatę, siedzę pod kocem (a w mieszkaniu mam ciepło), a i tak, czuję, że jestem zmarznięta :evil:

malinka1984 - Czw Sty 17, 2013 8:56 pm

zrobiłam update dzienniczka mieszkaniowego, przejrzałam FB, między czasie uprasowałam stos koszul i koszulek męża i zaraz uciekam spać
ava - Czw Sty 17, 2013 9:31 pm

kochecka napisał/a:
ava to może spróbuj na siedząco prasować
No widzisz, nie wpadłabym na to, muszę spróbować, dzięki :)
kariczeq - Czw Sty 17, 2013 9:46 pm

ava, ja na koniec tak robiłam jak już mnie plecy od stania bolały

wróciliśmy z zakupów, wykąpaliśmy Dziecia, który w końcu zasnął, musiałam wyprać kurtkę, bo mi się mydło w płynie wylało

kończę pić piwko i biorę się za książkę

kinix21 - Czw Sty 17, 2013 11:43 pm

skończyłam właśnie pisać esej i zabieram się za naukę, przede mną dłuuuga noc :-?
Prowansja - Pią Sty 18, 2013 7:27 am

Wstałam , jem śniadanie a potem jadę do Pasażu Łódzkiego odebrać kalendarz i zdjęcie na dzień babci i dziadka.
marciami - Pią Sty 18, 2013 10:49 am

wyspałam się, zjadłam śniadanie i zaraz mykam na pocztę po paczkę, a potem z babcią do sklepu - otworzyli nam tu we wsi ciucholand :D idziemy zobaczyć co mają :D
ppola - Pią Sty 18, 2013 10:56 am

Dzxisiaj wolne więc się byczymy we trójkę a potem wybieramy sie z mężem do kina bo mamy grupon do dzisiaj ;)
momo - Pią Sty 18, 2013 10:59 am

Dokopałam się w końcu do forum, więc nadrabiam zaległości :) jednocześnie zerkając na AO
wisieneczka85 - Pią Sty 18, 2013 12:00 pm

walczę z bólem gardła :roll:
marlena89 - Pią Sty 18, 2013 12:54 pm

Skończyłam prasować ubranka Mai, teraz pora na kawę :)
marciami - Pią Sty 18, 2013 12:56 pm

wróciłam z poczty i ciucholandu! :D jestem bardzo zadowolona ;)
podrozniczka - Pią Sty 18, 2013 1:11 pm

Odwiozlam meza na lotnisko :( i ide zrobic sobie kawke.
troszka88 - Pią Sty 18, 2013 4:53 pm

Wcinam krokiecika, a bynajmniej usiłuję bo ręce mi opadły po przeczytaniu jednego z forumowych wątków.
ava - Pią Sty 18, 2013 5:12 pm

Wkurzam się na Męża, na moją fryzjerkę i w ogóle na wszystko :twisted:
M_and_M - Pią Sty 18, 2013 5:18 pm

mąż drzemie i czekamy na księdza. mam nadzieję, że będzie za chwilkę, bo nienawidzę takiego bycia w ciaglej gotowosci :roll:
MadMar - Pią Sty 18, 2013 5:36 pm

obiadek ugotowany, czekam z niecierpliwością na męża, bo bardzo głodna jestem...
paulinkaaMU - Pią Sty 18, 2013 6:44 pm

zjadłam naleśniki, kończę kawę, przeglądam forum i za chwilę biorę sie do nauki - dobrze, że egzamin juz jutro, bo jestem wykończona :roll:
ewa.krzys - Pią Sty 18, 2013 8:19 pm

troszka88, którego?

Bawimy się z kotem, mimo że oboje powinniśmy się uczyć :)

ppola - Pią Sty 18, 2013 8:28 pm

robię zakupy na allegro - nadejszła wiekopomna chwiła i dojrzałam do zakupu lukru plastycznego :cool:
tulipan87 - Pią Sty 18, 2013 8:29 pm

Padam po ciężkim dniu :( noc zapowiada się jeszcze gorsza a ja z Młodym sama :roll: Póki co piję colę i delektuję się ciszą.
troszka88 - Pią Sty 18, 2013 8:53 pm

ewa.krzys napisał/a:
troszka88, którego?
niestety nie mogę ujawnić, bo ktoś mógłby się mocno obrazić...
ewa.krzys - Sob Sty 19, 2013 11:44 am

troszka88, spoko, rozumiem.

Uczę się do jutrzejszego egzaminu, a na 16 jedziemy na 4te urodziny mojej chrześnicy :D

MadMar - Sob Sty 19, 2013 12:07 pm

zmuszam się do biochemii :/
będzie to podejście nr 2, bo wspaniała pani profesor uraczyła mnie moją ulubioną oceną 2,5 :( ale dostrzegła we mnie potencjał i postanowiła, że spotkamy się jeszcze raz;/ ehh

moje dziecko będzie geniuszem z tego przedmiotu chyba, bo przez większość swojego dotychczasowego życia uczyło się ze mną biochemii. Oby zasada "co dwie głowy to nie jedna" się sprawdziła :)

zbroziu - Nie Sty 20, 2013 10:09 am

leże sobie w łóżeczku i zajadam się faworkami od teściowej
kochecka - Nie Sty 20, 2013 11:26 am

kiedy jest tłusty czwartek w tym roku?

mąż pojechał po Maksia i na obiad do moich rodziców a ja zostałam sama i się wyleguję popijając miód z cytryną :)

wiolancia - Nie Sty 20, 2013 12:09 pm

kochecka Tłusty Czwartek jest w tym roku 7 lutego.

A ja wróciłam z kościoła i rozgrzewam się gorącą herbatką cytrynową.

ava - Nie Sty 20, 2013 12:20 pm

zbroziu napisał/a:
leże sobie w łóżeczku
i przeglądam newsy z kraju i ze świata :)
marciami - Nie Sty 20, 2013 12:32 pm

zbroziu napisał/a:
zajadam się faworkami

no to teraz mi narobiłaś smaka :D Muszę zrobić, chyba jutro :D W końcu karnawał jest :D

dzisiaj pospalismy dłużej, zjedlismy śniadanie i po południu jedziemy na obiad do męża rodziców i babci. Oby wizyta była w miarę spokojna...

ppola - Nie Sty 20, 2013 9:00 pm

ucze sie lepic kaczki :smile:
wisieneczka85 - Nie Sty 20, 2013 9:17 pm

ppola, zapowiada się piękny tort :wink:
ppola - Nie Sty 20, 2013 9:35 pm

wisieneczka85, mąż mi kupił plasteline żebym lukru nie marnowała :smile: mam nadzieje ze bedzie choć w 50% taki jak sobie wymysliłam ;)
Hatifnatka - Nie Sty 20, 2013 9:41 pm

wróciliśmy z teatru, Mąż robi nam małą kolacyjkę ;) a ja zerkam, co na forum. :)
ewa.krzys - Pon Sty 21, 2013 7:53 am

ppola, widziałam Was wczoraj w Porcie. W sumie to poznałam Was po Twoim Mężu :D Masz niesamowite włosy.

Dotarłam do pracy, choć przebić się przez nieodśnieżone drogi graniczy z cudem.

kakonka - Pon Sty 21, 2013 12:14 pm

ppola napisał/a:
wisieneczka85, mąż mi kupił plasteline


:smile: :smile:
ppola na pewno będzie piękny :)

Słucham jak piętro wyżej dziecko płacze- jakby Go ze skóry obdzierali :(

mój śpi a jak wstanie robimy masę solną i będziemy się bawić :)

marciami - Pon Sty 21, 2013 12:55 pm

ja byłam z rana w mieście. Zaliczyłam wizytę w ZUS-ie (pani lekarka niemiła :/ ), potem musiałam czekać godzinę na autobus więc się nałaziłam po mieście. Teraz pojadłam i odpoczywam, bo brzuch mnie pobolewa :/

I dzisiaj jedziemy obejrzeć wózek :smile: na 80% się zdecydujemy (te 20% zostawiamy sobie na obejrzenie dokładne).

Bian - Pon Sty 21, 2013 1:14 pm

Wertuję informacje o fotelikach samochodowych, czas najwyższy się za jakimś rozejrzeć.
Weira - Pon Sty 21, 2013 1:19 pm

Walczę od wczoraj z migrenowym bólem głowy :( Jestem już wykończona, a jeszcze czeka mnie jutrzejszy dzień :cry:
kakonka - Pon Sty 21, 2013 1:54 pm

Weira, :glaszcze:

szałaput się obudził i tańczy :D A Tatuś marzyciel myśli, że On piłkarzem zostanie :P

Bian jak ja się cieszę, że ten wybór już za mną :) powodzenia i cierpliwości :D

ava - Pon Sty 21, 2013 1:58 pm

Wróciłam od Babci, wstawiłam ostatnie dzieciowe pranie, obrałam ziemniaki na obiad i zaległam na łóżku z laptopem :)
marlena89 - Pon Sty 21, 2013 2:01 pm

Podszykowałam obiad, zjadłam deser czekoladowy, piję kawę i przeglądam forum
Bian - Pon Sty 21, 2013 3:13 pm

kakonka napisał/a:
powodzenia i cierpliwości

Dzięki :) Wybór wózka był u nas banalnie prosty, dopiero teraz się zaczynają schody :P Skłaniamy się do takiego z przedziału 9-18 kg, chyba tylko Recaro Young Sport mógłby mnie przekonać do przedziału 9-36.

Hancia wstała z drzemki, więc zamierzam odkurzyć w końcu.

kakonka - Pon Sty 21, 2013 3:18 pm

Bian napisał/a:
chyba tylko Recaro Young Sport mógłby mnie przekonać do przedziału 9-36.


my taki mamy i tak jak prognozowała caixa Filip uwielbia w nim jeździć :)

nadal czekam na męża :/

marlena89 - Pon Sty 21, 2013 3:26 pm

kakonka napisał/a:
nadal czekam na męża :/

Ja również. Ale jeszcze trochę sobie poczekam, bo akumulator padł i nie może odpalić auta :evil:

tulipan87 - Pon Sty 21, 2013 3:47 pm

Uzupełniłam Album mojego dziecka o nowe wpisy, a teraz zajadam Jogobellę light i delektuję się ciszą :smile:
ewa.krzys - Pon Sty 21, 2013 6:06 pm

Skończyłam sprzątać i zaraz zbieramy się do Babci, a potem na tort do mojej siostry :D
marciami - Pon Sty 21, 2013 8:53 pm

wróciliśmy z zakupu wózka. Jeździ się fatalnie :/ a pługów nigdzie ani widu ani słychu :/
paulinkaaMU - Pon Sty 21, 2013 10:22 pm

oglądam naszych szczypiorniaków i zastanawiam się, czy wytrzymam do Radwańskiej, czy padnę :wink:
momo - Pon Sty 21, 2013 10:35 pm

paulinkaaMU napisał/a:
oglądam naszych szczypiorniaków i zastanawiam się, czy wytrzymam do Radwańskiej, czy padnę


hehe ja też :P a siostra przed chwilą poinformowała mnie, że ma internetowe objawy świnki :) jakbym jej nie współczuła, to jednak zabrzmiało to komicznie

marlena89 - Wto Sty 22, 2013 9:20 am

Jem ptasie mleczko i oglądam PnŚ :)

[ Dodano: Wto Sty 22, 2013 10:27 am ]
Popłakałam się ze śmiechu :rotfl:
Forum jednak może poprawić humor!

momo - Wto Sty 22, 2013 10:34 am

Podobno wczoraj był najbardziej depresyjny dzień roku - no to ja mam Blue Tuesday :roll:

oglądam Australian Open

marciami - Wto Sty 22, 2013 10:40 am

pochłaniam śniadanie i myślę czy bawić się dzisiaj w robienie faworków :D
poison_moon - Wto Sty 22, 2013 1:15 pm

marciami napisał/a:
robienie faworków

Jak zrobisz to podeślij trochę bo to moje ulubione słodycze :D :D

W temacie: zimno mi dzisiaj cały czas, a zaraz muszę się zebrać i jechać do pracy, mimo, że jeszcze jestem chora... :?

Prowansja - Wto Sty 22, 2013 7:56 pm

Idę hennować swoje włosy :)
momo - Wto Sty 22, 2013 7:57 pm

Prowansja napisał/a:
Idę hennować swoje włosy


O ja! To coś innego niż farbowanie?

Ja próbuję odreagować dzisiejszy dzień, więc odpuszczam sobie dietę (ale tylko tego wieczora) i zaraz biorę się za czekoladę :oops:

Debussy - Wto Sty 22, 2013 8:01 pm

momo napisał/a:
Prowansja napisał/a:
Idę hennować swoje włosy


O ja! To coś innego niż farbowanie?


Bardziej naturalne, bo to roślina :) Co nie zmienia faktu, że i tak zdrowiej dla włosów tego nie robić :smile:

w temacie: idę do wanny :oops:

Prowansja - Wto Sty 22, 2013 10:05 pm

momo napisał/a:
O ja! To coś innego niż farbowanie?

W zasadzie jest to farbowanie tylko mniej chemiczne.
Póki co nadal siedzę z henną na głowie.

paulinkaaMU - Wto Sty 22, 2013 10:09 pm

oglądam kolejną część włoskiej komedii romantycznej Wybacz, ale chcę się z Toba ożenić :wink:
i podjam ciasteczka francuskie domowego wypieku :)

Prowansja - Wto Sty 22, 2013 10:40 pm

Spłukałam właśnie hennę i wow :) Efekt wyszedł super, bardzo ładny kolor i włosy dużo lepiej wyglądają :)
ppola - Wto Sty 22, 2013 11:17 pm

ewa.krzys napisał/a:
ppola, widziałam Was wczoraj w Porcie. W sumie to poznałam Was po Twoim Mężu
tak mi się wydawało ze kątem oka zobaczyłam znajoma twarz - włosy obciełaś? :D Bardzo twarzowo :)
ewa.krzys napisał/a:
Masz niesamowite włosy.
tak w niedzielę były niesamowite - przedwczorajsze, ulizane i wygladałam fatalnie :smile:
A ja wróciłam z pracy i powinnam opijać ODEBRANE Prawo Jazdy :smile: :smile: ale jestem tak zmęczona ze siedzę jak zombie :cool:

Frezja1980 - Wto Sty 22, 2013 11:18 pm

ppola napisał/a:
A ja wróciłam z pracy i powinnam opijać ODEBRANE Prawo Jazdy

gratulacje i szerokiej drogi :D

ewa.krzys - Sro Sty 23, 2013 7:57 am

ppola napisał/a:
włosy obciełaś?
nie, po prostu zawsze chodzę w związanych :) ale dziękuję. Po Twoich włosach wcale nie było widać, żeby były
ppola napisał/a:
przedwczorajsze, ulizane i wygladałam fatalnie


Śnieg znowu sypie, widok za oknem wygląda przepięknie. Szkoda tylko, że u nas znów nie odśnieżają drogi, więc Mąż zapakował mi do auta szpadel, tak "na wszelki wypadek" :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group