|
Forum Weselne miasta Łodzi Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim |
|
Kupno stroju ślubnego - Przymierzanie sukni po jej zadatkowaniu
aggar - Pią Sty 30, 2009 6:03 pm Temat postu: Przymierzanie sukni po jej zadatkowaniu Zastanawiam się nad jedną sprawą - otóż, w grudniu zadatkowałam suknię, mam ze trzy zdjęcia siebie w niej na kompie... w sierpniu ślub. Wiem na pewno, że na zdjęciu kolor sukienki jest jaśniejszy niż w rzeczywistości, więc już nie mam przed oczami prawdziwych odcieni, siebie też zresztą już nie pamiętam stojącej w salonie w niej, a muszę kupić do niej jeszcze tyle rzeczy. I tu moje pytanie. Zdarzyło wam się chodzić po kilka razy przymierzać albo oglądać w salonie swoją sukienkę wybierając się np. po zakup butów, w celu sprawdzenia czy będą pasowały?
Mnie się wydaje, że mam idealny naszyjnik, ale musiałabym go założyć mając na sobie suknię. Nie chcę wyjść na idiotkę, która wisiorek musi przymierzyć do sukienki, ale ja już tak mam. I najchętniej poszłabym w sukience kupować buty i każdy fason bym do niej przymierzała sprawdzając czy pasują. Czy jestem normalna...;)
evelinka - Pią Sty 30, 2009 6:32 pm
jesteś normalna. Ja też tak mam. Ale nawet nie wiem czy ktos tak robił jak piszesz. Pewnie nie.
Tajgete - Sob Sty 31, 2009 9:32 pm
Ja tak miałam, więc poprosiłam (za radą dziewczyn) o kawałek materiału i potem wszystko wybierałam już z materiałem w ręku...
izunia_82 - Sob Sty 31, 2009 11:03 pm
Ja także poprosiłam o kawałek materiału i o wiele łatwiej było mi kupić buty i bieliznę do sukienki. Do pozostałych dodatków (głównie biżuterii) liczyłam tylko na swoją pamięć lub opierałam się na zdjęciu sukienki i w zupełności mi to wystarczyło.
katarynka - Nie Lut 01, 2009 1:00 pm
Ja też dostałam materiał i dzieki temu idealnie sobie buty dobrałam , a biżuterii kupiłam sobie dwa komplety, bo oba mi się bardzo podobały i dopiero po przymierzeniu z sukienką zdecydowałam, który założę w dniu ślubu
fiona83 - Nie Lut 01, 2009 1:03 pm
Od razu przy zamówenu dostałam kawałek materiału i kawałek koronki, żebym mogła dobrać buty i biżu.
aggar - Nie Lut 01, 2009 10:25 pm
Kurcze, jestem oburzona Mnie nikt w Classie nie zaproponował skrawka materiału Będę musiała się po niego przejechać, dzięki za wskazówkę.
agunia84 - Nie Lut 01, 2009 11:30 pm
Ja poprosiłam o skrawek materiału i go dostałam.
MalaJu - Pon Lut 02, 2009 8:11 am
mnie tez nikt nie proponowal.. sama spytalam
Martuś i Jaruś - Pon Lut 02, 2009 8:23 am
Ja tez nie mam skrawka materiału, dlatego planuje jak najszybciej go dostać, a przy okazji zapłacić już za suknie w całości:)
Debussy - Pon Lut 02, 2009 10:32 am
Ale dali Wam materiał ten sam co macie w sukience( ta sama faktura itp.), czy inny ale o takim samym odcieniu?
kryszka - Pon Lut 02, 2009 12:45 pm
fiona83 napisał/a: | Od razu przy zamówenu dostałam kawałek materiału |
Ja również. Z materiałem wybierałam koszulę dla męża, buty były mi obojętne, a biżuterię kupowałam tam gdzie suknię, więc na każdej przymiarce mogłam sobie przymierzać i to, i to.
Cytat: | Ale dali Wam materiał ten sam co macie w sukience( ta sama faktura itp.), czy inny ale o takim samym odcieniu? |
Dokładnie ten sam materiał, z którego miała być szyta sukienka.
izunia_82 - Pon Lut 02, 2009 12:48 pm
Ja dostałam ten sam materiał i ten sam odcień co moja sukienka. Jedyne co musiałam, to prosić o materiał.
madzialenka - Wto Mar 10, 2009 8:49 pm
ja nie dostałam materiału ani nie mogłam niestety zrobić zdjęcia w tej sukni, dopiero na pierwszej przymiarce już tej mojej właściwej mogę zrobić zdjęcie no ale panie powiedziały że mogę nawet codziennie przychodzić i przymierzać tą suknię i z kim chcę żeby ją widział nie będę wykorzystywała pań z salonu, ale na pewno kilka razy zajrze żeby dobrać dodatki odpowiednio albo pokazać się przyjaciółą
Tak też ja nie widze niczego nienormalnego w kilkukrotnym przymieraniu sukni
Debussy - Pią Mar 13, 2009 10:20 pm
Ja po zadatkowaniu na pewno nie będę chodzić przymierzać. W sumie po co?
Lepiej mieć niespodziankę już przed samym ślubem.
A teraz jak mam ochotę nieco odświeżyć sobie pamięć, to oglądam zdjęcia i nawet filmiki mam nagrane
rafaga - Pią Mar 13, 2009 11:06 pm
Ja po zamówieniu i zadatkowaniu sukienki byłam ją jeszcze raz przymierzyć.
Byłam w wielkim stresie czy nadal będzie mi się podobać.
Musiałam to zrobić ponieważ nie miałam żadnego zdjęcia w sukience. Gdy ją zamawiałam był jakiś chaos w sklepie – mnóstwo ludzi, a tylko jena osoba z obsługi.
Bałam się też czy Pani dobrze mnie wymierzyła J.
Teraz zdjęcia mam i mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
Myślę że w sklepach z sukniami ślubnymi ekspedientki są przyzwyczajone do częstych wizyt panien młodych i traktują je z dużą wyrozumiałością.
Tissaia - Pią Mar 20, 2009 12:23 am
A ja dzisiaj zdobyłam swoje skrawki materiału od sukni, ponieważ odebrałam przed zajęciami, to zaniosłam na uczelnię i zachwycałyśmy się z koleżankami Wreszcie mogę zacząć szukać butów, hurra!
France - Wto Lip 21, 2009 12:50 pm
ja musialam prosic o skrawek i w koncu dostalam cos zblizonego,no trudno ale mysle ,ze buty dobrze dobralam.
|
|