|
Forum Weselne miasta Łodzi Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim |
![](images/print.gif) |
Przesądy - Przesąd - para młoda, a śpiewanie na weselu
Debussy - Sro Lip 16, 2008 3:47 pm Temat postu: Przesąd - para młoda, a śpiewanie na weselu Ostatnio miałam rozmowę z przyszłą teściową
Wyjawiłam jej, że chciałabym zaśpiewać kilka piosenek na swoim weselu, a ona pobladła... zagryzła wargi i powiedziała "tylko nie to" wlepiając we mnie błagalne spojrzenie.
Ja zdębiałam.
Okazało się, że jest przesąd, żeby Młodzi nie śpiewali na swoim weselu (na poprawinach tak).
Spotkaliście się z tym?
I co ja mam robić
ava - Sro Lip 16, 2008 4:21 pm
Ja słyszałam już o takim przesądzie, ale dla mnie jest to niewykonalne, bo mimo że fałszuję, to lubię sobie podśpiewywać, np. podczas zabawiania gości przy stołach Sama żadnych piosenek nie mam zamiaru wykonywać na swoim weselu- po pierwsze nie ten głos, a po drugie zjadłaby mnie trema. Nie widziałam jeszcze panny młodej, która śpiewałaby na swoim weselu (w sensie, że śpiewa sama jakąś piosenkę, a zespół jej przygrywa), ale panów młodych tak, nawet kilka razy- brali udział w konkursach karaoke- jak do tej pory nic nie wiem o tym, że przyniosło im to pecha
Pusiak - Sro Lip 16, 2008 4:36 pm
Pierwsze słyszę
ava - Sro Lip 16, 2008 4:53 pm
Ups przypomniało mi się jednak, że wszyscy oni śpiewali jednak na poprawinach
alexa - Sro Lip 16, 2008 10:07 pm
jeja, co za przesąd!! ale to znaczy, że jak sobie tańczę na swoim weselu i podśpiewuję do jakiegoś przeboju, tzn że to przyniesie mi pecha?
czy to chodzi o wyjście na scene i wykonanie jakiegoś utworu indywidualnie??
z tym drugim na pewno nie będę się wyrywać, ale jakoś nie wyobrażam sobie nie śpiewać w czasie tańca, jak leca np kolorowe jarmarki:-))
misia-misia - Sro Lip 16, 2008 10:13 pm
a może mi ktoś u licha wyjaśnić, że niby co się stanie? Jutra nie dożyję, urodzę łyse dziecko, rozejdę się z mężem w 3 miesiące bo sobie zaśpiewałam na weselu?
Niedługo nie będzie się można załatwić podczas wesela, co by nie stracić sił witalnych w tym dniu !
Moja rada ---> OLA? PRZES?DY !
Debussy - Sro Lip 16, 2008 10:17 pm
Tu chodzi o to, żeby solo nie śpiewać przed wszystkimi..
I też mam już dość tych wszystkich przesądów, przecież to psuje wszystko
SYLWECZKA - Sro Lip 16, 2008 10:24 pm
Paulinko nie wszyscy się tym przejmują
Ostatnio na youtube natknęłam się na śpiewającą pannę młodą :
http://pl.youtube.com/wat...feature=related
alexa - Sro Lip 16, 2008 10:25 pm
macie racje...olać przesądy
pośpiewam sobie na weselu, a co!!
misia-misia - Sro Lip 16, 2008 10:28 pm
Debussy napisał/a: | Tu chodzi o to, żeby solo nie śpiewać przed wszystkimi..
I też mam już dość tych wszystkich przesądów, przecież to psuje wszystko |
Ale jakie to ma znaczenie?? Nie bardzo rozumiem.
Dlaczego nie można zaśpiewać np. dla gości?
BO CO SI? STANIE?
Jakby tak zsumować wszystkie nakazy i zakazy przesądowe - to nic nie można.
SYLWECZKA - Sro Lip 16, 2008 10:28 pm
Oczywiście!!!
Jakbyśmy miały zwracać uwagę na przesądy to byśmy zwariowały!
Debussy - Sro Lip 16, 2008 10:34 pm
misia-misia napisał/a: |
Ale jakie to ma znaczenie?? Nie bardzo rozumiem.
Dlaczego nie można zaśpiewać np. dla gości?
BO CO SI? STANIE? |
Bo jakaś ciocia Jola śpiewała na swoim weselu i rozwiodła się z mężem.
Szkoda gadać...
Też myślę dziewczyny, że trzeba sobie czasem odpuścić.
Ale mam nadzieję, że teściowa też to zrozumie, bo jak będzie mi dulczeć nad głową o to, to nie ręczę za siebie
misia-misia - Sro Lip 16, 2008 10:38 pm
Debussy napisał/a: |
Bo jakaś ciocia Jola śpiewała na swoim weselu i rozwiodła się z mężem.
|
No i masz gotową odpowiedź na przesąd - mąż cioci Joli na weselu przejrzał na oczy - jak ona fałszuje i się rozwiedli
A twój narzeczony wie jak śpiewasz, więc spoko! Wam to nie grozi
SYLWECZKA - Sro Lip 16, 2008 10:51 pm
Paulinko skoro już ustaliłyśmy, że nie przejmujemy się przesądami, to co planujesz zaśpiewać??
Debussy - Sro Lip 16, 2008 10:55 pm
Na pewno dedykację dla rodziców, i nie wiem jaki utwór, może "cudownych rodziców mam".
Na pewno bym chciała "Do zakochania jeden krok" - z dedykacją dla wszystkich par i zakochanych na sali
Coś jeszcze dla ukochanego, ale nie zastanawiałam się jeszcze.
Może macie jakieś propozycje?
doni_iza - Czw Lip 17, 2008 9:28 am
Debussy no to widzę ze mamy podobne pomysły . Ja też planuję zaśpiewać coś na swoim weselu, podobnie jak Ty będzie to dedykacja dla rodziców i może coś dla ukochanego. Dokładnie jeszcze nie zastanawiałam się co. A jaki masz głos, jesteś altem czy sopranem? Wtedy łatwiej coś zasugerować
PS. A ten przesąd to chyba wyssany z palca, totalna bzdura. W ogóle się nim nie przejmuj
agunia84 - Czw Lip 17, 2008 10:31 am
Kolejny głupi przesąd, niedługo okaże się, że młodzi nie mogą być na swoim weselu, bo to przynosi pecha.
dymocha - Czw Lip 17, 2008 1:09 pm
A najgorsze, że jak się samemu w coś nie wierzy to inne osoby na pewno będą przypominać co się zrobiło nie tak i że to pecha przynosi. Tak było w moim przypadku i to nie było wcale przyjemne. Debussy Twoja teściowa może ten występ ciężko odchorować
Debussy - Czw Lip 17, 2008 9:43 pm
doni_iza napisał/a: | . A jaki masz głos, jesteś altem czy sopranem? Wtedy łatwiej coś zasugerować |
Ekhm, no takich szczegółów nie znam Ale sopranem raczej nie
dymocha napisał/a: | Twoja teściowa może ten występ ciężko odchorować |
No trudno. Coś za coś. Będzie mi musiała wybaczyć
edit: poprawiŁam cytat
Sajonara6
Audiolka - Wto Sie 05, 2008 6:51 pm
Też o tym słyszałam-ale nigdy nie spotkałam się z tym,żeby młoda nie śpiewala na własnym weselu!!!
Na logikę-tyle jest piosenek weselnych łatwo wpadających w ucho,ze nie mozliwością jest nie zaśpiewanie choćby refrenu!!!!
a "sokoły" czy "szła dzieweczka" to juz absolutnie!!!
ja niektóre przesądy przestrzegam DLA ZABAWY!!!!!!!!!!!!!!!!żeby było co wspominac,mieć fajna zabawe
to tak samo jak z powiedzeniem "gdyby babcia miałą wasy, to by była dziadkem"
Magdzik - Pon Lis 22, 2010 11:22 am
Debussy napisał/a: | Bo jakaś ciocia Jola śpiewała na swoim weselu i rozwiodła się z mężem. |
Zajefajny powód nic tylko tarzać się ze śmiechu.
Macie więcej takich przesądów?????
SimonDobry - Pon Lis 22, 2010 1:42 pm
Hehehe , a " REZERWE " z kolegami z woja mozna zaspiewac no i czy ryczenie [ bo tak okreslam swoje umejetnosci spiewackie ] tez podchodzi pod przesad ? ))))
Dobre te przesady niektore hehehe.
ola88 - Pon Lis 22, 2010 1:53 pm
A ja będę mieć ujęcie na weselu jak właśnie śpiewam przy stole " Szła dzieweczka ". Nawet od zespołu dostałam mikrofon bo widzieli, że śpiewam co w przeciwieństwie do męża, ja śpiewałam bardzo głośno A niektórzy goście dziwnie się na mnie spoglądali, myśleli że to % a ja tylko szampana przy wejściu wypiłam i przez całe wesele już nic.
Pewnie teraz chodzą słuchy że byłam pijana
więc Debussy napisał/a: | Bo jakaś ciocia Jola śpiewała na swoim weselu i rozwiodła się z mężem. |
u nas nie nieuniknione
Debussy - Pon Lis 22, 2010 1:53 pm
Ojej jaki stary temat... a było w rezultacie tak, że śpiewaliśmy na weselu do mikrofonu. Oboje!!
szaraczarownica - Pon Lis 22, 2010 6:20 pm
Debussy napisał/a: | śpiewaliśmy na weselu do mikrofonu. Oboje!! |
Macie już termin rozprawy rozwodowej?
Bian - Pon Lis 22, 2010 7:54 pm
Ha! Normalnie chyba już muszę adwokata zatrudnić Wprawdzie do mikrofonu nie śpiewałam, ale nie ukrywam, że kilka razy zawyłam podczas wesela. Za to Małż zaśpiewał Wehikuł czasu jako niespodziankę imprezy. Także rozwód nieunikniony
ola88 - Wto Lis 23, 2010 7:40 am
Bian napisał/a: | Normalnie chyba już muszę adwokata zatrudnić | trzeba zacząć szukać, może jakieś promocje są grupowe
aNusia^^ - Wto Lis 23, 2010 2:43 pm
Pamiętam jak babcia mi mówiła kiedyś daaawno dawno temu że młodzi nie mogą się bawić dobrze na swoim weselu bo w życiu będą mieli nieszczęście
Najlepiej usiąść i nie ruszać się z miejsca bo słyszałam także że nie można małżonka samego przy stole zostawić i zawsze razem chodzić bo jak Panna młoda odejdzie sama od stołu to zostanie wcześnie wdową
Także trzeba zamawiać adwokata i pisać testamenty przed ślubem
SimonDobry - Sro Lis 24, 2010 2:54 pm
aNusia^^, hehehe to i do toalety też trzeba razem chodzic
A sa jakies przesady na szczesliwe zycie w zwiazku ?
aNusia^^ - Sro Lis 24, 2010 3:01 pm
SimonDobry i jedna z moich kuzynek chodziła nawet do toalety z mężem
A co do przesądów na szczęście to właśnie chyba ich nie ma bo szczęście jest wtedy kiedy się przestrzega tych na nie szczęście
ola88 - Sro Lis 24, 2010 3:18 pm
aNusia^^ napisał/a: | chodziła nawet do toalety z mężem | też chodziłam z mężem ale to tylko dlatego, bo nie mogłam się zmieścić w toalecie i ktoś musiał mi pomóc z halką, kołem
aNusia^^ - Sro Lis 24, 2010 3:19 pm
ola88 napisał/a: | aNusia^^ napisał/a: | chodziła nawet do toalety z mężem | też chodziłam z mężem ale to tylko dlatego, bo nie mogłam się zmieścić w toalecie i ktoś musiał mi pomóc z halką, kołem |
Ola Ty chodziłaś z konieczności a ona z przymusu
Żebyście widzieli minę jej mamy jak chciała sama odejść gdzieś
SimonDobry - Pią Lis 26, 2010 10:44 am
Takie chodzenie razem moze budzic rozne domysly wsrod gosci
aNusia^^ - Pią Lis 26, 2010 10:45 am
SimonDobry o tym samym sobie na początku pomyślałam no ale chcieli to chodzili razem he he
ola88 - Pią Lis 26, 2010 3:31 pm
Oj tam, przecież to mój mąż, to z kim miałam chodzić?
aNusia^^ - Pią Lis 26, 2010 4:03 pm
Ola ty nie miałaś wyjścia
[ Dodano: Pią Lis 26, 2010 4:05 pm ]
Ja tak gadam gadam a może moja teściowa taka sama przesądna albo na pewno sama nie dam rady z suknią więc będę chodzić z T.
Tatarak - Wto Lis 30, 2010 11:48 am
To ja zrobię u siebie karaoke.
Puszczę przed orszak swojego czarnego kocura, potknę się na progu kościoła, a jak się urodzi dzieciak to mu na wózku nie zawiążę kokardki.
W związku z moimi wrażymi działaniami spodziewajcie się końca świata w 2012 roku
Aha, i jeszcze mam sandały- odkryte palce i pięty. Oj, oj, ojej
ppola - Czw Gru 02, 2010 11:07 am
prosze o powrót do tematu, dewagacje na temat przesądów z butami prosze kontynuować w tym watku http://www.forum.wesele-l...opic.php?t=6471
Hellen - Czw Gru 02, 2010 1:17 pm
Moja przyjaciółka śpiewała na swoim weselu "Cudownych rodziców mam" i pięknie jej to wyszło. Niestety jej małżeństwo się rozpadło 3 lata po ślubie, i do tego maja malutkie dziecko. Ja w przesądy nie wierzę, ale ... śpiewanie było.
Mmagda - Pon Lut 21, 2011 9:14 am
Ja wierzę w przesądy i obiecuję, że na własnym weselu śpiewać nie będę (tak na wszelki wypadek)
Vesna - Wto Lip 24, 2012 10:54 pm
zamierzam śpiewać na weselu dla męża i mam gdzieś ten przesąd
|
|