|
Forum Weselne miasta Łodzi Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim |
|
Sprawy ślubno-weselne - liczba świadków na ślubie
aness - Sro Wrz 19, 2007 4:32 pm Temat postu: liczba świadków na ślubie witam
chciałabym dowiedzieć się o liczbę świadków uczestniczących w ceremonii zaślubin
myślałam że będzie "tradycyjnie" tylko 2,po 1 z każdej strony,poprosiłam na świadkową kuzynkę......i ......zrodził się konflikt....przyjaciółka obraziła się na mnie bo liczyła że będzie moim świadkiem,nie wiem co robić?a może 4 świadków na ślubie????słyszałam że można mieć ilu się chce.
555 - Sro Wrz 19, 2007 4:49 pm
mozna miec wiecej niz 2 swiadkow, ale w dokumentach podpisuje sie tylko 2..
aness - Sro Wrz 19, 2007 5:01 pm
hmmmmmmm........np. poprosze teraz dodatkowo jeszcze przyjaciółke ,czyli bym miała 2 świadkowe, ale przy podpisywaniu dokumentów musiałabym kogoś wybrać ?tak?to chyba znowu grozi jakimś konfliktem że faworyzuję jedną z nich
555 - Sro Wrz 19, 2007 5:07 pm
hmm.. wiesz, zalezy od regionu.. w niektorych sa jeszcze druhny, moze przyjaciolke poprosic na duhne..?
oleczkaaa - Czw Wrz 20, 2007 9:17 am
ja slyszalam ze ludzie nawet i po 6 swiadkow maja..po prostu stoi odpowiednia ilosc krzesel za para mloda w kosciele...gorzej juz jest z usadzeniem swiadkow na sali bo swiadek od strony mlodej ma siedziec kolo niej i znowu bylaby klotnia czy tam jakies niedomowienia...Przyznam Ci sie ze ja mam niestety podobny problem...chce by swiadniek byla moja kolezanka ktora znam od lo..a z drugiej strony chcialabym by druga tez byla swiadniek. ale postanowilam rozwiaac ten problem w doborze chrzestnej ! ta co nie bedzie swiadniek bedzie chrzestna ;)tylko ze bedzie musiala troszke poczekac.
aness - Pon Wrz 24, 2007 10:46 am
czyli można mięć świadków tylu ilu się chce
dziewczynki ale jak jest przy podpisywaniu aktu naprawdę tylko 2 świadków podpisuje?............nie ma żadnego wyjątku?
a co z odczepinami?........wszyscy świadkowie uczestniczą?
magda26 - Pon Wrz 24, 2007 12:50 pm
555 ma rację, że podpisuje się tylko dwóch świadków - to wiem na pewno.
A ilu może być to nie mam pojęcia. W zeszłym roku byłam na ślubie kolegi u którego świadkami było 4 facetów. W kościele cała 4 siedziała za młodymi. Nie wiem natomiast jak to było na oczepinach, podejrzewam, że wszytko zależy od Was i od orkiestry. Ale jak np dwie świadkowe zaczną odpinać Ci welon to niewiele z niego lub z fryzury może zostać...warto zatem się zastanowić nad tą większą liczbą świadków.
aness - Pon Wrz 24, 2007 4:36 pm
dzięki magda26 za potwierdzenie inf......masz racje z tymi odczepinami.... na razie nie wiem jak ten problem rozwiążę......
EwaM - Czw Wrz 27, 2007 9:03 pm
A może jedna z nich będzie podpisywała dokumenty, a druga cię oczepi? W ten sposób każda będzie miała ważną rolę. Wybór możesz pozostawić tej bardziej obrażalskiej lub wulosować.
zabeczka - Sob Paź 06, 2007 3:36 pm Temat postu: wybor swiadkow ja wiem kto bedzie naszym swiadkiem moj ukochany starszy brat i brat mojego sloneczka...oprcz tego bede miala trzy druhenki...dzieciaczki sypiace kwiaty...i niosace obraczki...chce zeby moj dzien byl idealny
dominiqsz - Pon Paź 08, 2007 5:35 pm
Moja siostra i przyjaciej mojego D. a ponadto będzie mija słodka chrzesnica idąca przed nami z obrączkami
MałaMi1 - Nie Lis 04, 2007 11:32 am
my mamy tradycyjnie- 2 osoby będą świadkami- moja siostra cioteczna i mojego A. brat rodzony. Jednak u moich znajomych np świadków było aż 6-cioro (3 kobiety i 3 mezczyzn)
SYLWECZKA - Nie Lis 04, 2007 9:04 pm
My będziemy mieć tradycyjnie 2 świadków: mój brat i siostra mojego Narzeczonego
juta79 - Pon Lis 05, 2007 1:57 pm
My bedziemy mieli 4 swiadkow bo niestety mam podobna sytuacje do aness. Z jednej strony swiadkiem bedzie siostra narzeczonego a z mojej przyjaciolka a poniewaz bardzo mi sie nie podobaja dwie swiatkowe to zrobie dwie pary i poprosze jeszcze 2 facetow. Chyba dobry pomysl?
Yoanna - Pon Lis 12, 2007 3:34 pm Temat postu: 1 świadkowa i 2 druhny Moja przyjaciółka wymyśliła sobie ze na jej slubie-czerwiec 2008- ja bedę głowna świadkową-czyli ta, która podpisuje dokument, a ponadto jej dwie siostry cioteczne będą w kościele druhnami:) Twierdzi, że to na szczęcie
Problem pojawił sie poznije....wszstkie trzy mamy miec taki sam kolor i materiał sukien...fasony maja sie róznic... Wyobrażam sobie, że to będzie pieknie wyglądało....natomiast problemem jest znalezienie tych sukien....Prosze pomóżcie
fastyna - Pon Lis 12, 2007 4:13 pm
ja myślę ze warto byłoby przejechać sie do ptaka. Tam jest sporo sklepów producentów z sukienkami i myślę, że nie będzie problemu z zakupieniem trzech takich samych sukienek ewentualnie w innych rozmiarach. Tylko jest jeden problem, każda z was ma pewnie inna figurę wiec ciężko będzie znaleźć coś w czym każda z was będzie na prawdę dobrze wyglądała, chyba, że jesteście podobnie zbudowane
A tak moim zdaniem to jakiś dziwny pomysł z narzucaniem innym osobom sposobu ubrania się.. przecież każdemu inny fason czy kolor pasuje. Chyba, że ona wam te sukienki zakupi a na weselu sie z swoje przebierzecie...
SYLWECZKA - Pon Lis 12, 2007 5:02 pm
to tak jak w filmach druhenki w jednakowych sukienkach Z pewnością ładnie to wygląda na ślubie, ale kłopot też niemały sprawia!
Yoanna - Pon Lis 12, 2007 7:09 pm
Nio własnie każda z nas ma inna figurę proponowany kolor to róż, jasny fiolet lub brzoskwiniowy... Myśle ze rózowy bedzie najbardziej uniwersalny dla naszej trójcy Chciałabym żeby sie wszystko udało, tak jak to sobie przyjaciółka wymarzyła..
Na 100% pojedziemy do C.H."Ptak"...
Jeśli macie jeszcze jakieś inne propozycje prosze piszcie
PS.Dodatkowym kłopotem jest to, ze jedna z druhen mieszka w Anglii i przyleci 26.11.07 tylko na tydzien...Tyle mamy czasu na znalezienie sukien!! o zgrozo
Oczywiście ni etrace nadzieji ze wszystko sie uda
Pamcia - Pon Lut 25, 2008 2:13 pm
myslalam ze tylko ja mam problem z iloscia swiadkow ale widze ze nie jestem sama, moja kuzynka i moja przyjaciolka bardzo chca byc moimi swiadkami... nie potrafie zdecydowac i pomyslalam ze beda obie i do tego dwoch facetow.
my bedziemy brac slub cywilny i nie wiem czy to jest mozliwe aby bylo 4 swiadkow..
nie wiem co robic
MałaMi1 - Pon Lut 25, 2008 2:38 pm
jest,ale formalnie beda wystepowac tylko dwie osoby w roli swiadkow, tzn tylko dwie osoby moga formalnie skaldac podpis jako swiadkowie, ta druga para nie bedzie nigdzie figurowac w papierach... no i w sumie nie wiem czy to ma sens, gdyż wlasciwie ta druga para bedzie tylko stac i nic nie robic...no i bedzie czuc sie gorzej, ze wybralas tamtych do podpisu... no ale to moje zdanie zrobisz jak uwazasz
wiem to gdyz moi znajomi mieli 6 swiadkow czyli 3 pary i musieli wybrac swiadkow glownych, ktorzy beda swiadkami do podisywania formalnosci
juta79 - Pon Lut 25, 2008 2:59 pm
Pamcia u mnie tez bedzie 4 swiadkow, moja najlepsza przyjaciolka i narzeczonego siostra oraz dwoch panow. Panowie zdecydowanie sie przydadza przy odbieraniu kwiatow no i moze pomoga przy bramkach. A podpisywac beda dziewczyny i chlopaka wcale nie jest przykro z tego powodu. Wiem ze to glupie ale ja nie chcialam dwoch dziewczyn a niepotrafilam wybrac miedzy przyjaciolka i siostra i dlatego z narzeczomnym wpadlismy na taki pomysl
Maja_Kris - Pon Lut 25, 2008 3:38 pm
u mnie tez 4. sami panowie. nasi bracia i najlepsi przyjaciele
elisa69 - Wto Lut 26, 2008 2:51 pm
Maja-Kris - jak fajnie! Zdaje sie, ze masz slub w maju, jak ja, i bedziesz miala 4 panow! A my bedziemy miec 2 panow - moj najlepszy przyjaciel i zarazem kolega z pracy i tak samo ze strony A.!
Zawsze chcialam miec swiadkow facetow, nawet, kiedy myslalam jeszcze, ze bede miala slub koscielny.
Okropnie nie lubie ogladac tych druhen na slubach, rzadko pasuja do mlodej.... i zazwyczaj takie pary stworzone na potrzeby swiadkowania nie pasuja do siebie nawzajem (wiekiem ,wygladem, ubraniem, wzrostem, a przede wszystkim wieje od nich wzajemna obojetnoscia). Chyba, ze sie bierze na swiadkow parę ktora jest autentyczną Parą.
Dlatego uwazam, ze 2 czy 4 mezczyzn za Mloda Parą wyglada swietnie.
Pozdrawiam Cie serdecznie
Ola.P - Sob Wrz 06, 2008 4:40 pm
moja kolezanka miala po dwoch swiadkow,czyli łącznie czworo.
Mi w zupelnosci wystraczy tylko jeden moj swiadek i drugi swiadek M.
Kociadło - Nie Wrz 21, 2008 9:18 pm
mje kochanie wymyśliło po 3 osoby - ale mu to wybiłam z głowy i bedzie po jednym z każdej stony:)
izka80 - Pon Wrz 22, 2008 11:34 am
No własnie....mam dylemat-moj M. bedzie mial na pewno za świadka faceta,a ja generalnie nie wiem co mam zrobic a to dlatego,ze z 1 strony chcialabym miec równiez faceta-dokaldnie naszego wspolnego kolege a z drugiej strony moja przyjaciolka chyba by sie obrazila(moze nie ...nie wiem...)gdybym nie wziela jej na świadka....Nie chcialabym sprawic jej przykrosci...i teraz badz człowieku mądry ...
EwaM - Sro Wrz 24, 2008 7:21 pm
Poproś ją, żeby była twoją druchną, pomagała ci się ubrać, wpięła welon, oczepiała, siedziała w pierwszej ławce w kościele itd.
A może tak po amerykańsku poprowadzi was do ołtarza, czyli będzie szła przed wami?
ppola - Sro Wrz 24, 2008 7:43 pm
A ja jakos bym dwoch facetow nie chciala zawsze druga kobieta, pomoze jak sie sukienka zawinie albo cos, no i jak to kumpel kiedys powiedzial jakos tak gejowato wyglada ( przy calej sympatii dla gejów )
Trismegista - Sro Wrz 24, 2008 9:38 pm
my bedziemy miec dwie kobitki
MalaJu - Sro Wrz 24, 2008 10:07 pm
u nas bedzie para
truskawka_ja - Sro Wrz 24, 2008 10:45 pm
Na cywilnym mielismy dwoch facetow - brata Saida i mojego dobrego znajomego. Bardzo dobrze sie spisali. Moj swiadek byl zaopatrzony w chusteczki higieniczne i podawal mi je w odpowiednich momentach.
Niebieskooka - Czw Wrz 25, 2008 2:07 pm
my mamy parkę
izka80 - Sro Lis 05, 2008 11:39 am
A ja dalej nie wiem co zrobic..Co prawda przyjaciólka wie juz,ze bedzie 2 panów
ale ja i tak nie mam 100% pewnosci czy dobrze robie...ehh...Mam wrazenie,ze nie powie mi iz myslala,ze nie bedzie swiadkiem.. Narazie nie poprosilam oficjalnie nikogo wiec cały czas gdybam
izunia_82 - Sro Lis 05, 2008 8:35 pm
My mieliśmy dwójkę, ja siostrę mojej mamy, a mąż kuzyna.
Magda M. - Pią Lis 14, 2008 1:41 pm Temat postu: o drużbach i druhnach i druhenkach świadków jest zawsze 2 a reszta orszaku do drużbowie i druhny W łódzkim nie jest to może zbytnio praktykowane ale np. na Podhalu za parą młodą idą świadkowie a dalej 5 albo i 10 par własnie drużbów z druhnami którzy pełnia tak jakby obstawe pary młodej Ładnie wygląda jak wszyscy sa ubrani w stroje regionalne Mozna tez sobie zrobic wersje amerykanska z dziewczynami w rozowych sukienkach A na dostawke są jeszcze druhenki czyli inaczej flower girls
yennefer - Pią Lis 14, 2008 2:24 pm
Miałam w rodzinie ślub, gdzie za młodymi i świadkami stała cała świta z różyczkami. Efekt kiepski. W ogóle nie było widać młodych Co za dużo...
EwaM - Sro Lis 19, 2008 9:11 pm
U nas był szpaler strażaków. Szli za świadkami (dwóch) a podczas mszy stali w nawie głównej. Też nie było nas widać i niektórzy goście narzekali. Ale strażacy w mundurach to nie to samo co zwykli znajomi z różyczkami, więc myślę, że wybaczono nam ten nietakt
yennefer - Czw Lis 20, 2008 11:17 pm
na mundurowych zawsze miło popatrzec
Markasiak - Nie Lis 23, 2008 10:04 am
U mnie było tradycyjnie - dwoje. Para naszych najbliższych przyjaciół. Teraz my ich szykujemy do slubu
alexaw - Pon Sty 12, 2009 10:37 am
U nas była moja przyjaciółka i brat mojego M. A przed nami szła moja bratanica z obrączkami:-) Miałam "obawy" żeby nie wyglądała piękniej ode mnie;-)
Magdzik - Pon Kwi 11, 2011 11:49 am
U nas tradycyjnie będzie 2 świadków. Moja siostra i jej mąż.
|
|