Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Sprawy ślubno-weselne - Świadkowie

Agnieszka19 - Pią Sty 05, 2007 4:45 pm
Temat postu: ?wiadkowie
Kiedy należy spytać sie potencjalnych świadkow czy się zgadzają żeby pełnić tę funkcję? Jak to było u Was?
lmyszka - Pią Sty 05, 2007 7:18 pm

mnie osobiście sie wydaje że nie ma jakiegoś specjalnego terminu :) zależy kim ta osoba jest dla Ciebie, ja wytrajkotałam juz to dawno ( a raczej ta osoba wyczytała to z forum ;) )
Natalka - Sob Sty 06, 2007 9:32 pm

?wiadka trzeba prosić i powiadamiać ponoć jak najwcześniej. Nawet 8-6mies wcześniej ponieważ często pełnią ważna rolę- panieński, kawalerski itp Pozostałych 2mies przed-ponoć.
tajchi - Nie Sty 07, 2007 10:30 am

My juz teraz rozdalismy zaproszenia w zasadzie wszystkim bylismy na swieta w Polsce i chcąc nie chcąc pózniej nie mielibysmy czasu. A moim zdaniem lepiej dać pół roku wcześniej niz wysłać pocztą. Swiadków już też poinformowaliśmy i byli bardzo miło zaskoczeni, mimo że muszą liczyć sie z kosztami podróży do Polski co w okresie wakacyjnym troszkę kosztuje.
Ale wierzę że bedzie dobrze choć i tak mam obawy odnosnie sali.

agnienia - Sro Sty 17, 2007 2:26 pm

My też już swoich świadków poprosilismy:):) cho do ślubu jeszcze ponad roczek...ale to było bardzo miłe...dla obu stron:)
Asiek - Sro Sty 17, 2007 5:25 pm

lmyszka napisał/a:
mnie osobiście sie wydaje że nie ma jakiegoś specjalnego terminu :)

Ja też tak uważam. :)
Nie pamiętam już kiedy zawiadomiliśmy świadków o tym, że chcemy, żeby nam świadkowali, ale było to dość krótko przed ślubem (1-2 miesiące przed, chyba, bo nie pamiętam :oops: )

madzia8181 - Czw Sty 18, 2007 11:07 am

Ja moim zrobie niespodizanke wreczajac zaproszenie...z tym ze pojde do nich jako do pierwszych zapraszanych gości :)
Asiek - Czw Sty 18, 2007 11:13 am

madzia8181 napisał/a:
Ja moim zrobie niespodizanke wreczajac zaproszenie.

My właśnie tak zrobiliśmy. :smile:

moni-2 - Czw Sty 25, 2007 7:54 pm

naszymi swiadkami beda:moj brat i kuzyn mojego przyszlego meza :) osoby bardzo nam bliskie.

Kuzyna poprosilismy w swieta a mojego brata w jego urodziny :) oboje bardzo mile zaskoczyli nas swoimi reakcjami .. o swojej roli dowiedzieli sie prawie 4 miesiace przed weselem...
:)
do tej pory na sama mysli jak zareagowali lezki naplywaja ... :D

mischelle22 - Pią Sty 26, 2007 4:04 pm

?wiadkowa była ustalona na długo przed ślubem :lol: (widomo było że będzie to moja jedyna siostra).
Natomiast mieliśmy problem ze świadkiem, bo ten co miał być - nie był w końcu (bo nie przyjechał z Londynu) a ten co w końcu nim został dowiedział się o tym na 2 tyg. przed ślubem i był zachwycony (a był nim mój przyjaciel z dzieciństwa :) )

edys_lu - Nie Kwi 15, 2007 5:50 pm

U nas swiadkowie juz praktycznie wiedza ze beda swiadkami ale z takim oficjalnym poproszeniem jeszcze chcemy poczekac...moze na rok przed slubem sie spytamy :roll:
gosc - Nie Kwi 15, 2007 9:19 pm

naszymi świadkami będzie rodzeństwo - moim -moja siostra, Crissa - jego brat
to byŁo oczywiste od samego początku przygotowań ślubnych zarówno dla nas, jak i naszych świadków :D

Dunia - Wto Kwi 17, 2007 12:02 pm

My wyćwierkaliśmy naszym świadkom jakiś rok przed ślubem, ale tak oficjalnie, to poprosiliśmy ich jakieś 3 miesiące przed. Miałam pewne obawy czy się uda, bo moja kuzynka ma malutkiego dzidziusia, ale dziewczę jest zdrowe i rośnie więc jest O.K. :)
tekila - Wto Kwi 17, 2007 12:38 pm

a u mnie bedzie czterech świadków: 2 oficjalnych tzn. oni będą podpisywać się w kosciele i 2 dodatkowo nieoficjalnych. Już tłumaczę o co chodzi - w kościele może być oficjalnych tylko 2 świadków ale przy ołtarzu może stać czterech. Ja osobiscie mam dwie przyjaciółki i obie chcą koniecznie być świadkami podobnie jak mój brat. Oprócz nich bedzie jeczsze kolega mojego misia :smile: żeby było do pary :lol:
Dunia - Sro Kwi 18, 2007 5:03 pm

To miło! A widziałyście jak jest np w Stanach? Tam mają nawet 6 + 6 świadków. I to jeszcze żeby wszyscy się komponowali, to kupują im jednakowe sukienki i garnitury. Dobrze, że u nas nie ma takiego zwyczaju bo tnąc koszty bym musiała zrezygnować z wesela :wink:
Martysia - Pon Wrz 03, 2007 10:40 pm

pomocy! czy świadek musi być pełnoletni czy wystarczy tylko bierzmowanie? (ślub konkordatowy) bo nie wiem czy mogę wziąć siorkę, która będzie miała w dniu mojego ślubu lat 17 czy przyjaciółkę....:( albo zrobię tak jak tekila, w sumie moj ukochany ma 2 braci i pewnie nie będzie wiedział, któego wziąć ;)

[ Dodano: Wto Wrz 04, 2007 1:52 pm ]
ok ok juz znalazłam, musi miec 18 lat...hmmmm.....

juliazuk - Sob Wrz 15, 2007 3:50 pm

Słuchajcie, a czy świadek musi w ogóle mieć bierzmowanie? Kodeks kanoniczny nic o tym nie mówi, ale jaka jest praktyka?
lmyszka - Sob Wrz 15, 2007 8:27 pm

nikt nie pyta o bierzmowanie świadków więc nie musi mieć :D

[ Dodano: Sob Wrz 15, 2007 9:28 pm ]
musi być pełnoletni i świadomy ... :D

fiona - Sob Wrz 15, 2007 10:42 pm

swiadek moze byc nawet niewierzacy, innego wyznania

wymog bierzmowania jest wtedy kiedy ktos ma byc chrzestnym

juliazuk - Nie Wrz 16, 2007 11:16 am

Dzięki Dziewczyny :mrgreen: Bo zastanawialiśmy się, czy brat mojego R., którego chcemy poprosic na świadka moze pełnić tę funkcję. Ale bardzo mnie uradowałyście :lol:
Kati - Nie Wrz 16, 2007 2:58 pm

A czy jest obowiązek że świadkowie muszą być do samiuśkiego końca wesela obecni... u nas nie byli, ale jak my chcieliśmy wyjść po 11 godzinach wesela :-? (trwało od 16.00 - chcieliśmy wyjść o 3.00) to ochrzaniono nas, że nie możemy... hmm chyba przesada, szczególnie jeśli na parkiecie były już 2 pary, 3 inne przy stoliku, a młodzi na papierosie... :roll:
lmyszka - Nie Wrz 16, 2007 4:27 pm

paranoja, nasz świadek wyszedł około 3 bo już byli zmęczeni i nawet przez myśl mi nie przeszło żeby mieć o to pretensje :)
Kati - Pon Wrz 17, 2007 6:45 am

A na nas się prawie obrażono :twisted:
555 - Pon Wrz 17, 2007 12:37 pm

mnie sie wydaje, ze swiadkowie to maja przede wszystkim pomagac mlodym, wiec moga wyjsc, jak mlodym nie beda juz potrzebni..
anna1984 - Pon Wrz 17, 2007 12:52 pm

My poprosiliśmy jakieś 2 miesiące temu, czyli jeszcze na ponad rok przed ślubem. Nie mogliśmy już trzymać języka za zębami, bo wiedzieliśmy jak bardzo będą się cieszyć. I... mieliśmy rację. Będziemy mieli najlepszych świadków na świecie :)
Swoją drogą nie wyobrażam sobie, żebym miała zmuszać świadków do zostania do końca wesela. Oczywiście będzie mi bardzo miło, jeżeli dotrwają do końca, ale nie będę ich trzymać pod kluczem :D

magda26 - Pon Wrz 24, 2007 1:18 pm

A naszymi świadkami byli: mój brat i siostra M, najbliższe nam osoby. I już na zaręczynach, gdy powiedzieliśmy wszystkim, że mamy już salę i kościół, poprosiliśmy ich na świadków. Siostra M była do samego końca, natomiast mój brat wyszedł gdzie godzinę, półtorej przed końcem, ale był tak zmęczony, że zasnąłby gdyby musiał zostać do końca. Poza tym nawet przez myśl mi nie przeszło mieć do niego pretensje, że o tej porze wychodzi.
Może gdyby wyszedł np zaraz po oczepinach czy po torcie weselnym byłoby mi przykro, ale nie mogłabym być zła na niego, w końcu bez powodu nie zrobiłby tego.

juliazuk - Nie Paź 07, 2007 4:51 pm

Ja nie lubię zmuszać kogokolwiek do czegokolwiek. Jeśli ktoś jest zmęczony i nie ma już ssiły, żeby zostać, to po co to na nim wymuszać... Naszymi świadkami będą: moja przyjaciółka i brat mojego R. Oboje już zostali poproszeni. Są to bardzo bliskie nam osoby i wiem, że kiedy będą chcieli wyjść, to nie po to, aby robić nam przykrość. Choć byłoby mi niezbyt miło, gdyby wyszli przed oczepinami i tortem... Ale później, gdy dopełnią swych obowiązków :wink: to nie widzę problemu
Kati - Nie Paź 07, 2007 5:00 pm

Podbudowałyście mnie... a już zaczynałam sobie wmawiać że wyjście o 3 po 11 godzinach to grzech śmiertelny :cool:

P.S. Młody przyjął to "na miękko", młoda nadal się do nas nie odzywa... :zly: Ale w sumie to już mam to w d...e

juliazuk - Nie Paź 07, 2007 5:21 pm

Kati, to dla mnie naprawdę co najmniej dziwne :roll: ...
kasunia - Nie Paź 07, 2007 6:27 pm

a naszymi świadkami są - moja przyjaciółka, która jeszcze przed ustaleniem terminu wiedziała że to ona będzie świadkową i kolega mojego marcina, któremu powiedzieliśmy zaraz po ustaleniu terminu ślubu. Oboje bardzo się ucieszyli i przejeli rolą :cool:
Kati - Nie Paź 07, 2007 7:43 pm

julia no bardzo dziwne... nie spodziewaliśmy się... :(

dodam, że wesele trwało do 5

juliazuk - Pon Paź 08, 2007 7:03 pm

O kurczę :szok: !! !!
No to naprawdę fatalnie się zachowaliście :wink: Trzeba było wypić kilka litrów kawy i dotrwać... :wink:

Kati - Pon Paź 08, 2007 7:11 pm

poprostu... i zapałki w oczy włożyć, zdjąć buty i udawać że jest ok :twisted:
sistermonn - Pią Mar 07, 2008 12:13 pm

Początkowo chcieliśmy, że świadkami byli nasi najbliżsi przyjaciele, ale zarówno jedna jak i druga mama ostro zaprotestowały, że jeszcze mamy kuzynów ( oboje jesteśmy jedynakami). Więc, że focha nie było postanowiliśmy poprosić naszych kuzynów. Ja już wiem którego, czekam tylko na święta, żeby do niego pojechać i poprosić, żeby był moim świadkiem, a PM jeszcze się waha :)
Na pewno będą to pierwsze osoby jakie zaprosimy na wesele, za zapraszać będziemy od początku maja

Aniaa - Pią Mar 07, 2008 3:36 pm

W moim przypadku nie miałam żadnych wahań. Moim świadkiem będzie moja siostra, która jest jednocześnie moją najlepszą przyjaciółką :) , a u mojej drugiej połówki przyjaciel od kołyski :)
jpuasz - Pią Mar 07, 2008 3:52 pm

sistermonn napisał/a:
zarówno jedna jak i druga mama ostro zaprotestowały, że jeszcze mamy kuzynów ( oboje jesteśmy jedynakami).


Hmmm a czy ta decyzja nie powinna jednak należeć do młodych?? :niepewny:
U mnie też wiele osób nawet nie pytało, tylko stwierdziło, ze moim świadkiem będzie moja siostra... Tak jakbym ja nie miała nic do gadania :] A że po 1 no nie jestem jakoś bardzo blisko z siostrą i przez to chcielismy 2 facetów, więc mamy 2 facetów :) A naszymi świadkami są nasi bracia cioteczni :)

sistermonn - Czw Mar 20, 2008 10:23 am

Paulinko, i oczywiście również uważamy, ze decyzja odnośnie świadków powinna być zostawiona Nam. Jeśli chodzi o mnie, to naprawdę nie jest dla mnie problemem to, że na świadka wybiorę mojego kuzyna. Bardzo go lubię i do tego rozwiązuje to pewien problem Otóż mam dwóch wspaniałych przyjaciół - facetów i wybrałam sobie jednego z nich na świadka i zupełnie nie pomyślałam, ze ten drugi mógłby poczuć się urażony, że to nie on jest wybrany na świadka.
Co do świadka PM - no cóż. Jego rodzina nie jest zbyt zżyta ze sobą i więc nie czuje za bardzo więzi jakiejkolwiek z kuzynem. Wolałby swojego najlepszego przyjaciela na świadka. Co zrobi - nie wiem. Ale czas nas goni i chyba to najwyższa pora powiadomić świadków

aga25 - Czw Mar 20, 2008 2:01 pm

a czy swiadkowie musza tez miec jakies karteczki do spowiedzi
i przed slubem te karteczki dac? :o

kryszka - Pią Mar 21, 2008 9:35 am

U nas świadkowie nie musieli mieć żadnych karteczek, zresztą my też.
ales - Pią Mar 21, 2008 9:36 am

Nie, ostatnio byłam świadkiem w październiku i nikt ode mnie tego nie wymagał. Choć co parafia i ksiądz to pewnie inne reguły
juliazuk - Pią Mar 21, 2008 10:42 am

Mam być wkrótce świadkiem na dwóch ślubach i nic mi nie wiadomo o żadnych karteczkach.
izunia_82 - Pon Lis 03, 2008 4:39 pm

My swoich świadków wybieraliśmy prawie rok przed ślubem i wtedy też pytaliśmy się ich czy nimi zostaną. Co do karteczek to żadnych nie musieli posiadać. Zgłosili się tylko w dzień ślubu z dowodami w kancelarii, aby podpisać dokumenty.
rozalka78 - Pią Lut 13, 2009 9:40 pm

Witajcie
Mam pytanie :
Czy ktoś słyszał ,aby były przeciw wskazania do tego ,by świadkiem była wdowa? Czy wdowa może również oczepiacz młodą?

Debussy - Pią Lut 13, 2009 9:50 pm

rozalka78 napisał/a:
Witajcie
Mam pytanie :
Czy ktoś słyszał ,aby były przeciw wskazania do tego ,by świadkiem była wdowa? Czy wdowa może również oczepiacz młodą?


Przeciwskazań nie ma. Jedynie co jest, to przesądy. No ale nie każdy się nimi przejmuje..

rozalka78 - Sob Lut 14, 2009 10:21 am

Debussy napisał/a:
rozalka78 napisał/a:
Witajcie
Mam pytanie :
Czy ktoś słyszał ,aby były przeciw wskazania do tego ,by świadkiem była wdowa? Czy wdowa może również oczepiacz młodą?


Przeciwskazań nie ma. Jedynie co jest, to przesądy. No ale nie każdy się nimi przejmuje..


A jakiego typu przesądy? NIe znam ...

Debussy - Sob Lut 14, 2009 10:31 am

No jest mnóstwo przesądów. Np. taki, że to zły znak żeby wdowa świadkowała, bo to może przynieść nieszczęście.
Ludzie byli płodni w tych przesądach :roll:

rajeczka - Sro Lut 25, 2009 1:57 pm

naszych swiadkow powiadomilismy przed swietami ..ja od poczatku wiedzialam kogo chce za to byl problem z moim narzeczonym..ale w koncu sie zdecydowal .co do swiadkowej-wdowy tez nic takiego nie slyszalam ,wiec jedynie to moze te zabobony
koteczek03 - Pon Cze 01, 2009 3:56 pm

u św. Józefa proboszcz stwierdził, że osoba, która ma byc swiadkiem, jeśli jest już mężaką to musi mieć ślub koscielny!!!!!!!!!!!!!!!!! prawo kanoniczne nie mówi nic o tym... jak go przekonać??
kryszka - Pon Cze 01, 2009 4:20 pm

Skierowaniem zapytania do kurii?
Debussy - Pon Cze 01, 2009 7:11 pm

Świadkowie już wybrani. Będzie to moja przyjaciółka i brat cioteczny mojego L. :wink:
koteczek03 - Wto Cze 02, 2009 7:25 am

wysłałam maila do kurii odpowiedź to link do ksiązki w wersji online Piotra Mieczysława Gajdy Prawo małzeńskie Kosciola Katolickiego ... a tam nie ma żadnej wzmianki oprócz "dobrej moralności"
zastanawiam sie czy isc z tym do proboszcza czy olac sprawe i pojsc dopiero tydzien przed zglosic swiadkow...
wczoraj rozmawialam z moim proboszczem i nie bylo problemu, a tamten jakis inny jest :/

ava - Sob Lip 04, 2009 2:44 pm

Nasz proboszcz odnośnie świadków powiedział jedynie, że mają przynieść ze soba na ślub dowody osobiste, nie pytał kto nimi bedzie, nie wspominał nic o jakichś przeszkodach, które uniemozliwiłyby sprawowanie tej funkcji.
Karolka_23 - Nie Sie 23, 2009 3:19 pm

U mnie jeśli chodzi o świadków nastąpiła mała zmiana z mojej strony tzn. zamiast przyjaciela zostanie świadkową moja kuzynka, a do strony PM bez zmian czyli przyjaciel.
Obydwoje zostali poinformowani o tej roli 2 miesiące przed ślubem.

joannakarolina - Pon Lis 02, 2009 11:49 pm

U nas świadkiem K. będzie jego przyjaciel a u mnie jeszcze nie wiem (jeszcze mam trochę czasu na zastanowienie się :) )
kakonka - Wto Lis 03, 2009 6:13 pm

Naszym świadkiem będzie szwagier K. , natomiast świadkową moja siostra- od miesiąca będzie już pełnoletnia :) jest bardzo zadowolona. Jarko (świadek) także. Oboje zgodzili się od razu :D
Weira - Wto Lis 03, 2009 8:20 pm

U nas małe zmiany w wyborze świadków. Świadkiem u P. będzie jego brat (a miał być dobry kolega), a u mnie to jeszcze kwestia nierozstrzygnięta.. Mam 3 kandydatury do tej roli :haha:
renacia86 - Nie Mar 07, 2010 7:12 pm

Mam pytanie czy świadkiem może być osoba po ślubie cywilnym? Zastanawiam się bo takie osoby według kościoła żyją w grzechu i nie mogą przyjmować komunii więc czy taka osoba może być świadkiem na ślubie kościelnym?
olesia - Pon Lut 14, 2011 2:18 pm

@renacia86 , mnie się wydaje że nie powinnien to być zaden problem, nie powinny chyba o takie sprawy pytac, bo to nie ma raczej nic wspolnego z Wami .


Słuchajcie mam parę pytań o świadków, były już wczesniej zadawane ale patrząc na daty to było jakieś 5lat temu, przede wszystkim chcemy na ślubie Kościelnym mieć 4świadków, czy jest to dziś jakis problem???????? No i sprawa bierzmowania, czy jest to wymagane od świadków? Panowie świadkowie obaj są za granicą, nie mają bierzmowania, fakt że ślub dopiero w przyszłym roku, ale nie wiadomo czy bedą w polsce do tego czasu i nie wiemy co robić? Bardzo dziękuje za odpowiedź

Pozdrawiam ciepło :]

Bella - Wto Lut 15, 2011 10:52 am

olesia, nas nikt nie pytał czy świadkowe maja bierzmowanie czy nie. ( Ślub był w Katedrze), byłam też na ślubie gdzie świadkowie nie przystępowali do komunii.

U nas ostatecznie świadkami byli moja siostra i jej chłopak i muszę przyznać, że spisali się świetnie :smile:

Magdzik - Wto Lut 15, 2011 4:19 pm

olesia, to chyba zależy od wymagań księdza.Moja siorka chciała mnie wziąć na świadkową ale nie mogła,miałam wtedy 16lat,a bierzmowanie miałam mieć jakoś niedługo po ślubie,tego samego roku i nie dało rady.Siostra miała 2 świadków.
ppola - Wto Lut 15, 2011 4:27 pm

Magdzik napisał/a:
Moja siorka chciała mnie wziąć na świadkową ale nie mogła,miałam wtedy 16lat,
świadek MUSI być pełnoletni, ponieważ podpisuje dokumenty swoim imieniem i nazwiskiem, natomiast nie musi być bierzmowany, moze być nawet niewierzący
malutka_sdz - Wto Cze 07, 2011 3:46 pm

Olesia, moi znajomi mieli też 4 świadków, więc można.
Co do tego jak poinformowaliśmy naszych świadków o tej zaszczytnej funkcji, to było to tak że się spodziewali bo to nasze rodzeństwo :razz: ale oficjalnie dowiedzieli się o tym kilka dni temu, kiedy wręczaliśmy im zaproszenia.

fuente - Nie Wrz 18, 2011 4:05 pm

My będziemy mieli 4 świadków, wszyscy już wiedzą. Nie moglismy wytrzymać. A poza tym to najbliżsi nam ludzie ( ze strony Mojego K. to brat i najbliższa kuzynka, a ode mnie moi najbliżsi przyjaciele). Jak świadków będziemy mieć więc dwóch mężczyzn i 2 kobiety. Wychodzi na to że wygadalismy się już rok przed slubem :D
Rusałka_Maja - Nie Maj 06, 2012 1:38 pm
Temat postu: Świadkowie
Jak to jest ze świadkami?

Tzn chodzi mi o to czy jeden ze świadków musi być od strony panny młodej a drugi od strony pana młodego czy to nie ma znaczenia? Zastanawiałam się też czy świadkami musi być kobieta i mężczyzna czy np może być dwóch facetów? :D Bo mamy z tym problem - ja mam samych braci, mój M. także w związku z tym jest to pewien problem :-? M. nie ma dużo koleżanek a poza tym nie są na pewno na tyle bliskie by być świadkowymi, z mojej strony też nie ma żadnej odpowiedniej (ale to już dłuższa insza historia..) i trochę klops :roll:

momo - Nie Maj 06, 2012 1:47 pm

Rusałka_Maja napisał/a:
np może być dwóch facetów


U mnie było dwóch mężczyzn - mój brat i przyjaciel męża. Generalnie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby świadkowie byli tej samej płci; ja nie wierzę w przesądy, ale słyszałam taki, że dwie kobiety przynoszą pecha czy coś w tym stylu, ale formalnych zakazów nie ma :)

ava - Nie Maj 06, 2012 6:07 pm

Rusałka_Maja, według mnie w tej kwestii możecie robić co chcecie, nic nie szkodzi na przeszkodzie, żeby świadkami były osoby tej samej płci, czy z tej samej strony, to jest tylko Wasza decyzja, zrobicie jak zechcecie, a możliwe są różne "konfiguracje" :)
Kasia13 - Pią Maj 11, 2012 6:50 pm

Uważam, że świadkami powinny być osoby bliskie młodej parze. Bliskie w sensie emocjonalnym a nie formalnym. Ktoś kto dobrze zna młodych , dobrze czuje sie w ich towarzystwie i cieszy się razem z nimi ich szczęściem.
Stopień pokrewieństwa i płeć nie mają tu moim zdaniem żadnego znaczenia.

Rusałka_Maja - Pią Maj 11, 2012 11:01 pm

Dziękuję wam bardzo za podpowiedzi :) Wobec tego nie powinniśmy mieć żadnych problemów z tym kogo wybrać na świadków :)
AgaNika - Pią Maj 11, 2012 11:32 pm

Dziewczyny mają rację - poza tym uważam też, że na świadków powinno się prosić osoby, które w razie czego będą mogły was wesprzeć - czy to fizycznie czy duchowo, bo wiadomo, że sami wszystkiego podczas wesela nie ogarniecie...
Rusałka_Maja - Sro Sie 15, 2012 8:40 pm

Apropo jeszcze świadków.. Skoro po ceremonii stoją z nami i "przejmują" kwiatki itd to kiedy składają życzenia? na końcu? już na sali? Czy jak to z tym jest?
Misiak87 - Sro Sie 15, 2012 8:47 pm

Rusałka_Maja, u nas złożyli jako ostatni. Był to przyjaciel mojego męża, a u mnie- moja przyjaciółka. Chodziło o kogoś bliskiego, kto pomoże przed ślubem, w trakcie imprezy, i po weselu. Ważna funkcja, ale nasi sprawdzili się w stu procentach.:>
szaraczarownica - Czw Sie 16, 2012 9:22 am

Rusałka_Maja napisał/a:
Apropo jeszcze świadków.. Skoro po ceremonii stoją z nami i "przejmują" kwiatki itd to kiedy składają życzenia? na końcu? już na sali? Czy jak to z tym jest?

Teoretycznie powinni jako pierwsi, żeby mogli już spokojnie odbierać prezenty. Ale zazwyczaj to nie wychodzi, bo wszyscy się rzucają (widziałam kiedyś sytuację, gdy ktoś z dalszych gości wepchnął się nawet przed rodziców :-? ) i składają jako ostatni. Ale np. ostatnio jak mąż świadkował, to ustawiliśmy się tuż za rodzicami, a za nami stanęła świadkowa z partnerem. Więc składali jako 3 i 4 para. Rodzice i tak prezentów w tamtym momencie nie dawali, z tego co pamiętam, więc problemu z chwilowym brakiem osób przejmujących prezenty nie było.

justine81 - Czw Sie 16, 2012 2:47 pm

Misiak87 napisał/a:
u nas złożyli jako ostatni

U nas też tak było, szczerze mówiąc to nawet nie zastanawiałam się jak to ma być, wyszło jak wyszło :)

MadMar - Pon Sie 20, 2012 10:09 am

Świadek mojego M poinformował nas tydzień przed weselem, że na wesele przyjdzie z 4-letnim dzieckiem.
Nie wiem co o tym myśleć i co z tym zrobić. Niby stwierdzili, że wezmą dziecko na kolana, ale sama nie wiem jak to rozwiązać, a poza tym świadek z dzieckiem? jakoś mi to niezbyt pasuje, przecież on siedzi obok nas :(
czy przesadzam?

Dorotka_ - Pon Sie 20, 2012 10:21 am

MadMar, słabo :/ bo zamiast Wam pomagać, będzie się musiał użerać ze swoim Maleństwem, które około 21 będzie już marudziło. Porozmawiajcie z nim jak widzi np. pobyt dziecka do 5-6 rano na sali weselnej.
Rusałka_Maja - Pon Sie 20, 2012 11:04 am

Dorotka_ napisał/a:
MadMar, słabo :/ bo zamiast Wam pomagać, będzie się musiał użerać ze swoim Maleństwem, które około 21 będzie już marudziło. Porozmawiajcie z nim jak widzi np. pobyt dziecka do 5-6 rano na sali weselnej.


No właśnie.. żeby się nie okazało, że dzidzia chce spać więc trzeba się zbierać do domu :roll:

asia7 - Pon Sie 20, 2012 11:38 am

MadMar na Waszym miejscu postarałabym się jakoś przekonać świadka, żeby przyszedł bez dziecka...
u nas było dwoje dzieci (wiek 2,5 i 4,5 roku) i ok 22 obydwoje poszli już spać do pokoju hotelowego, pewnie gdyby nie było takiej możliwości to zaczęłyby bardzo marudzić i po 1-2 godzinach ich rodzice i tak musieliby dzieciaki zabrać/ uśpić...

Ewa_Ewi - Pon Sie 20, 2012 11:39 am

ppola napisał/a:
natomiast nie musi być bierzmowany, moze być nawet niewierzący
hmm to chyba zalezy od księdza(parafii?). Znam przypadek,gdzie brat Panny Młodej nie mógł byc świadkiem właśnie ze względu na właśnie brak bierzmowania.
mynia_89 - Pon Sie 20, 2012 7:45 pm

Ewa_Ewi, Dowiadywałam się czy konieczne jest bierzmowanie, i podobno nie, ale tak jak mówisz pewnie zależy do od parafii albo księdza.
Deco-Strefa - Wto Sie 21, 2012 10:41 am

nas nikt nie pytał o to czy świadkowie maja sakrament bierzmowania.
MadMar - Wto Sie 21, 2012 10:42 am

Nas też nikt o nic takiego nie pytał.
Na naukach przedmałżeńskich powiedziano nam, że świadkowie mogą być nawet niewierzący, najważniejsze, żeby byli pełnoletni.

M4rcysi4 - Wto Sie 21, 2012 1:17 pm

Z tego co się orientuję świadkowie to rola czysto cywilna, a nie kościelna, dlatego nie ważne jest jakiego są wyznania, a tym bardziej, czy mają sakrament bierzmowania.
Nasuwa mi się jeszcze porównanie- z rodzicem chrzestnym jest już inaczej.

Hellen - Sro Sie 22, 2012 8:15 pm

We wrześniu będę świadkowa mojego brata i właśnie się dowiedziałam, ze ksiądz z parafii gdzie będą mieli ślub życzy sobie ode mnie zaświadczenia z mojej parafii o tym, że mogę być światkiem - co to w ogóle jest??? Pierwsze słyszę. A do tego kazał mi przynieść karteczkę ze spowiedzi. Na moim ślubie rok temu żadnych takich wymagań nie było. Zresztą przecież świadek może być niewierzący...
Na dodatek muszę jechać do Wrocławia specjalnie tydzień przed ślubem bo wtedy mamy podpisać niby dokumenty - dla mnie to jakaś bzdura. Ciekawe czy jakbym mieszkała np. w USA to tez musiałabym być na tydzień przed. U nas podpisy były w dniu ślubu pięknie w strojach ślubnych. A oni nawet pamiątki nie będą mieć.

M4rcysi4 - Sro Sie 22, 2012 10:19 pm

Hellen, współczuję- paranoja jakaś.
anett.k - Czw Sie 23, 2012 4:45 pm

Hellen, niestety jeżeli Twój brat bierze ślub konkordatowy to tym samym jest to ceremonia która ma dwa wymiary. Jeden ten urzędowy czyli podpisanie aktu małżeństwa i tu świadkiem może być każdy, oraz drugi kanoniczny i tu zgodnie z religią chrześcijańska kościoła rzymskokatolickiego świadkiem ślubu kościelnego może być jedynie osoba wierząca, dlatego chcą te zaświadczenia.
Zwykle księża nie są aż tak dociekliwi odnośnie świadków, bo sami swoja obecnością i udzieleniem ślubu zaświadczają, że taki akt miał miejsce. Nas nikt o zaświadczenia od świadków nie prosił i też jestem zaskoczona, niemniej jednak wytłumaczenie dlaczego tak jest. Ksiądz po prostu mocno przywiązuje wagę do poprawności religijnej tej ceremonii. Pewnie jak tego nie załatwisz to narobisz bratu problemów.
Natomiast do wcześniejszego przyjazdu zmusić Cię nie może, bo zgodnie z prawem urzędowym świadczysz w dniu x a nie tydzień wcześniej i wtedy się podpisujesz. Jeśli nie praktykują podpisywania aktu w trakcie ceremonii to możesz pojawić się w kościele 10 min przed ślubem i podpisać dokumenty w kancelarii. Brat może poinformować księdza że jesteś przyjezdna i nie możesz tydzień wcześniej i nie powinno być problemu.

Rozumiem twoje zdenerwowanie, ale nic się nie poradzi na klechy i tyle.

Hellen - Czw Sie 23, 2012 7:17 pm

anett.k, wątpię czy ksiądz się zgodzi na podpisanie dokumentów przeze mnie w dniu ślubu. Brat nie chce z nim zadzierać. Zdenerwowana jestem tym, że pierwszy raz słyszę o tych zaświadczeniach. Cały problem polega na tym, że moja parafia jest w Zielonej Górze i tylko tam mogę dostać to zaświadczenie. W łodzi nie należę do żadnej parafii. Więc muszę się najeździć jak nic...
Co do świadkowania to dziewczyny pisały wcześniej, ze świadek może być niewierzący. Gorzej jest z chrzestnymi, ale nawet w tym wypadku osobiście znam przykłady osób, które zostały mimo wszystko rodzicami chrzestnymi a w innym przypadku tzw. świadkami chrztu.
Poza tym nie ma wymogu aby świadek poszedł do spowiedzi i przystąpił do komunii. Nie jest to dla mnie problem, ale nie podoba mi się takie postawienie sprawy przez księdza, bo nie ma takiego wymogu.

agulka1989 - Czw Sie 23, 2012 7:26 pm

Hellen, z tego co mi wiadomo to Twoja parafia jest tam, gdzie mieszkasz a nie tam gdzie jesteś zameldowana...

A jeśli chodzi o te dokumenty- nie wiem czemu ksiądz miałby robić problem z tym żebyś podpisała te papiery przed ślubem, w kancelarii. Tym bardziej jeśli brat by do niego poszedł i powiedział, że w ZG będziesz dopiero w dniu ślubu a na stałe mieszkasz w Łodzi... Może warto spróbować? A jak nie to może warto żeby brat przemyślał zmianę kościoła.

Hellen - Czw Sie 23, 2012 7:26 pm

http://www.kosciol.pl/art...050423145853889

http://mateusz.pl/pow/050102.htm

"Kanon 1108 Kodeksu Prawa Kanonicznego mówi o dwóch świadkach nie dodając żadnych innych wymogów dotyczących ich życia religijnego i moralnego. Może nim być każdy, kto ukończył 18 rok życia – nie ma innych wymogów."

Wyraźnie tu widać, że osoba która chce być świadkiem nie musi być wierząca i nie musi być katolikiem.

asia7 - Czw Sie 23, 2012 9:32 pm

Agulka ma rację parafia jest tam gdzie miejsce zamieszkania, więc spokojnie idź do kościoła, który jest parafią Twojego miejsca zamieszkania... jeśli Twój mąż jest tam zameldowany to oni powinni mieć info o Waszym ślubie, jeśli nie to weź ze sobą odpis na wszelki wypadek...

Co do świadków, to ja zawsze byłam przekonana, że to f-cja typowo cywilna a nie kościelna (świadkowie poświadczają podpisem zawarcie ślubu cywilnego a nie kościelnego), więc w tym celu muszą być pełnoletni i tyle... w czasie ślubu kościelnego przecież właściwie nie mają żadnej funkcji, więc wymagań też nie powinno być... ale wiadomo, nie z każdym warto się kłócić nawet jeśli jesteśmy pewni swojej racji :roll:

Tak jak już pisałam wcześniej, ja byłam świadkową bez bierzmowania i spowiedzi, podobnie moja siostra na naszym ślubie (też nie ma bierzmowania) i nikt nawet słowem nie pisnął, ale jak widać co świat to obyczaj :)

Z jechaniem tam tydzień wcześniej to totalna bzdura... może po prostu sama zadzwoń do parafii i dowiedz się czy to naprawdę niezbędne, ew. powiedz, że przefaksujesz "karteczki" a podpisy złożysz w dzień ślubu kilka minut wcześniej ;)

Hellen - Pią Sie 24, 2012 12:53 pm


anett.k - Pią Sie 24, 2012 1:24 pm

Hellen napisał/a:
Poza tym nie ma wymogu aby świadek poszedł do spowiedzi i przystąpił do komunii.


A to fakt, ale nic nie poradzisz oni jak się uprą to tak musi być. Taka instytucja.

Natomiast ja znam przypadki kiedy ksiądz życzył sobie zaświadczenie, że można być świadkiem do ślubu kościelnego, młodzi tam pytali po co to i on im powiedział to co Ci napisałam. Dlatego jakoś to akurat specjalnie mnie nie zdziwiło. Znam tez przypadki kiedy na ślubie kościelnym świadkowały osoby niewierzące - księża nie byli dociekliwi i upierdliwi.

Cytat:

Hellen, z tego co mi wiadomo to Twoja parafia jest tam, gdzie mieszkasz a nie tam gdzie jesteś zameldowana...

tez mi się tak wydaje, mój mąż na zapowiedzi dawał tam gdzie mieszkał od lat a nie tam gdzie był zameldowany, może i w ta stronę to działa.

O tym kanonie dowiaduję się od Ciebie, bo wcześniej właśnie słyszałam, ze chcą takich zaświadczeń.
Zresztą co tu dużo gadać jak barany dzieci chrzcić nie chcą jak rodzice ślubu kościelnego nie mają.

Hatifnatka - Pią Sie 24, 2012 4:48 pm

u nas były podobne problemy z tymi 'karteczkami'- zaświadczeniami, że ktoś może być świadkiem. moja kuzynka, która przeprowadziła się nad morze, musiała specjalnie jechać pod Łódź (gdzie kiedyś mieszkała) i załatwiać z tamtej parafii. kompletna paranoja :-?
Ewa_Ewi - Pią Sie 24, 2012 4:59 pm

No wlasnie, w jednej parafii wymagaja zaswiadczenia o bierzmowaniu, w innej nie. Nie ma reguly. Nam tylko powiedziano, ze dobrze, zeby swiadkowie przystapili do komunii, ale zadne zaswiadczenia nie byly potrzebne i kartki od spowiedzi tez nie. Natomiast jak ja bylam swiadkiem mojej siostry to musialam sie okazac kartka od spowiedzi a zaswiadcz. od bierzmowania nie.
Hellen - Pią Sie 24, 2012 5:26 pm

Dam znać jaki finał miała sprawa. Do spowiedzi i komunii i tak zamierzam iść więc to pikuś.

[ Dodano: Sro Wrz 26, 2012 12:18 am ]
Już po weselu i ślubie brata. Karteczkę o tym, że mogę być świadkiem załatwiła mi mama w Zielonej Górze, więc nie musiałam jechać. karteczka jednak nie była mi potrzebna bo na 10dni przed ślubem ksiądz tak się zachowywał, że młodzi zabrali papiery i ślub był udzielany przez innego księdza z innej parafii. Niby miałam tą karteczkę od spowiedzi, ale okazało się, że nic nie było potrzebne dla tego nowego przemiłego księdza.
Ślub odbył się w plenerze przed Pałacem i nie było z tym problemu, bo Pałac był kiedyś Klasztorem i można tam udzielać ślubów. Świadkowie podpisali papiery tuż przed ślubem.
No i stało się tak jak radziłam bratu już w sierpniu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group