Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Zdrowie i Uroda - Scianka wspinaczkowa

SylTom - Czw Cze 08, 2006 8:19 pm
Temat postu: Scianka wspinaczkowa
Czy ktoras z was moze probowala juz swoich sil na sciance wspinaczkowej?
Wiem ze niedlugo bedzie otwarta w manufakturze ale boje sie ze nie bede miala sily na taka zabawe. Wydaje mi sie ze do tego trzeba byc naprawde silnym ale moze sie myle???

jpuasz - Czw Cze 08, 2006 9:05 pm

Hehe mylisz się mylisz :) Jak już gdzieś pisałam jedyne co trenuję, to biegi do tramwaju w ciągu roku :D a latem czasem gdzieś w góry pojadę :) No a taka wspinaczka, to w sumie niezbyt trudna :) przynajmniej taka po jakiej ja wchodziłam :? Po prostu trzeba mieć trochę siły w nogach lub rękach - lepiej to pierwsze ;)

PS. Serio w Manufakturze mają otworzyć?? :hmgirl: nie wiedziałam :)

kryszka - Czw Cze 08, 2006 9:18 pm

Podobno już jest otwarta. :) Ma wysokość 10 m.
adriannaaa - Czw Cze 08, 2006 9:39 pm

tak, już jest czynna - jeden wspin o ile się nie mylę kosztuje 4 złote. My chemy się wybrać, ale bję się, że sobie nie poradzę i połamię dugo chowane paznokcie;) ale sama byłam świadkiem, jak na manufakturową ściankę wspieła się około 6 letnia dziewczynka - więc pewnei dałabym radę też;)
jpuasz - Pią Cze 09, 2006 7:08 am

Hmmm no z paznokietkami rzeczywiście trzeba ostrożnie :P Bo łatwo sobie połamać ;) A co do tej dziewczynki - wbrew pozorom takim szkrabom jest łatwiej, bo są lżejsze. I naprawdę wiele zalezy od tego jak silne masz mięśnie nóg :) No a co do wysokości, to ja chyba wspinałam się na niższą :] tzn jakieś 6-7 metrów. Ale chyba i tak sie wybiorę kiedyś z Michałem :D
fiona83 - Pią Cze 09, 2006 7:11 am

Zabawa nie dla mnie.
Odkąd byłam świadkiem, jak dziewczyna -owszem wspięła się aż na samą górę, ale niestety z powrotem gorzej i musieli ją zdejmować - ochota zupełnie mi odeszła na próbowanie :?

FifthAvenue - Pią Cze 09, 2006 9:09 am

o nie nie nie.. nigdy w zyciu. Ale z checia popatrze jak inni sobie radza. Dla mnie wysokosc - jakakolwiek + rece w gorze to dramat. Robi mi sie momentalnie goraco, mam mroczki przed oczami i ogolnie czuje sie jakbym miala zaraz zemdlec. Kilka razy juz zlecialam z drabiny jak probowalam zdjac cos z pawlacza. Nawet okien nie moge myc :-D
Chociaz moze taka scianka bylaby dla mnie dobra terapia... kto wie. Ogolnie nie lubie chodzic po gorach, wiec to nie moja dzialka :-) Leku wysokosci jako takiego nie mam, nie przerazaja mnie zadne rollercoastery, skoczylam raz ze spadochronem... to tylko te rece w gorze....
Dziewczyny, jak sie bedziecie wybieraly na takie wspinanie to ja sie chetnie przylacze w roli obserwatora i fotografa :-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group