|
Forum Weselne miasta Łodzi Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim |
|
Ślub cywilny - O której godzince ślub cywilny?
Gu$ka - Nie Kwi 16, 2006 4:07 pm Temat postu: O której godzince ślub cywilny? xxx
edit: poprawiŁam tytuŁ wątku
Sajonara6
kryszka - Wto Kwi 18, 2006 4:46 pm Temat postu: Re: O której godzince ślub?
Gu$ka napisał/a: | P.S. na ile przed trzeba zarezerwować termin? |
Najpóźniej miesiąc przed, a ile maksymalnie przed to nie wiem. Koleżance kazali przyjść zaraz po Nowym Roku żeby zaklepać termin na następny rok na lipiec.
adriannaaa - Nie Kwi 23, 2006 10:05 am
w USC centrum mozna na 6 miesiecy przed, w pozostalych na 3 miesiace maksymalnie przed. Wiem, bo sama ostatnio zalatwiam. Najpozniej to o ile sie nie myle na godzine 18 jesli nie a 17. Ja mam o 15.30...
monesssa - Sob Kwi 05, 2008 8:00 pm
nie tylko w centrum można 6 m-cy przed... my rezerwowaliśmy prawie 4 m-ce przed ślubem (USC Ł.Bałuty) i mieliśmy już tylko do wyboru godzinę 12 i 12:30... tak więc terminów w urzędzie też trzeba pilnować...
Petitka - Nie Kwi 06, 2008 9:05 pm
A my rezerwowalismy w Zgierzu - jak przyszlismy w styczniu, chcieli nas odeslac na marzec, ale my juz bylismy tam tyle razy, ze nie dalismy sie zbyc i laskawie zarezerwowano nam termin. Ale jesli chodzi o godzine, interweniowalismy 4 razy, zeby w koncu ustalic slub na 17 (pierwotnie najpozniejsza godzina miala byc 15.30, potem 16, potem 16.45 ) Nie bylo latwo...
fiona83 - Nie Kwi 20, 2008 6:45 pm
Wypowiem się jako gość. Może opinia się przyda.
?lub kuzynki był o 16.20. Do stołów zasiedliśmy o 17.40 i powiem szczerze - o 23 każdy spoglądał z niepokojem na zegarkek "że to jeszcze tyle do rana".
My wytrzymaliśmy do 4.00, bo zabawa się kręciła , ale prawie 12 godzin zabawy to jednak ponad siły przeciętnego człowieka.
Oczywiście dotyczy to par, które planują po ceremonii tradycyjne całonocne wesele.
Co innego jak przyjęcie jest planowane np do północy - wtedy wcześniejsza godzina ślubu jest jak najbardziej OK.
Pamcia - Sro Maj 14, 2008 1:27 pm
My bierzemy slub w USC Bałuty o godz. 17tej, nie bylo latwo wywalczyc taka godzine ale w koncu sie udalo, niestety dla mnie to i tak za wczesnie, chcemy jak najpozniej jechac na sale dlatego mam nadzieje ze na slubie bedzie jak najwiecej gosci zeby zyczenia sie przeciagnely
elisa69 - Sro Maj 14, 2008 1:53 pm
Ja mam slub o 15, ale sala jest daleko, wiec do obiadu siadziemy nie wczesniej, niz o 17, nawet mysle o 17.30 a impreze planujemy mniej wiecej do 2 w nocy, wiec mysle, ze to OK.
Pamciu, jak Ci sie udalo zalatwic slub o 17? To jest naprawde wyczyn
aggar - Sro Maj 14, 2008 2:04 pm
No właśnie, Pamcia napisz jakimi środkami walczyłaś z USC bo przewiduję, że będziemy mieli ten sam problem, tyle że z USC na Pabianickiej i na Piłsudskiego, bo na Bałuty nam za daleko
Pamcia - Czw Maj 15, 2008 8:28 am
My jestesmy w nieco innej sytuacji gdyz bierzemy slub w piatek, i z tego co widze to z tym "naszym piatkiem" (08.08.08) zrobili kilka wyjatkow...
najpierw jak dowiadywalismy sie w styczniu to nie bylo mowy o slubie w piatek (na pilsudskiego) ani o godzinie pozniejszej niz 14-15 (na balutach), oczywiscie bardzo sie wkurzylismy ale poczekalismy 2 miesiace bo odpisy sa wazne tylko pol roku wiec nie moglismy nic zalatwic. Na Balutach panie stwierdzily ze slub nie odbedzie sie pozniej poniewaz nikt im nie zaplaci za zostanie dluzej w pracy a one pracuja do 16 a slub moze odbyc o 13 bo maja duzo pracy na sobote, a najlepiej zebysmy sobie wybrali inny dzien!!! na to my ze zaplacimy za dodatkowe godziny pracy, pani sie zasmiala i nic nie powiedziala.. pozniej na pilsudkiego nagle okazalo sie ze jednak moga zorganizowac slub w piatek ale zostala wolna godzina 12... czyli Urzad stwierdzil ze w taka magiczna date moga zrobic wyjatek, a na balutach nawet zorganizowac slub o 17tej, mialam walczyc jeszcze o pozniejsza godzinke ale ciezko mi sie rozmawia z tamtymi paniami i dalam sobie spokoj ale najezdzic sie musielismy, a nagiecie tych zasad bylo pewnie spowodowane duza iloscia zgloszen na ten dzien
niestety to jest Urzad i jego pracownicy mysla tylko o tym zeby jak najszybciej isc do domu..
Abudabi - Pią Maj 16, 2008 8:34 am
Kiedy dzwoniłam do USC w styczniu - pogoniły nas, że zbyt wcześnie, że najwcześniej w marcu. I to raczej pod koniec. (wcześniej była mowa, że najwcześniej w maju)
Zadzwoniłam na początku marca, i o mało nie zemdlałam, jak usłyszałam, że najpóźniejsza wolna godzina to 14:30
Ale udało się zagadać (nie ukrywam, gdyby nie znajomości, to bym nic nie załatwiła) i mamy ślub o 17:30.
Mimo wszystko sposób traktowania petenta w urzędach stanu cywilnego, podejście do jego ślubu , jak do wypisania wniosku o dowód - kwadrans i następny, jest przerażające. Bareja siada.
gosc - Pią Maj 16, 2008 10:44 am
Pamcia napisał/a: | niestety to jest Urzad i jego pracownicy mysla tylko o tym zeby jak najszybciej isc do domu.. |
też jestem urzędnikiem, zresztą to nie ma nic do rzeczy, jestem pracownikiem, pracuję między 8 a 16 i też zawsze myślę żeby jak najszybciej wyjść z pracy. Przecież to jest normalne, jesteśmy tylko ludźmi. Pracodawca nie zawsze pŁaci godziwą stawkę. Więc nie dziwcie się, że ktoś chce wyjść z takiej pracy jak najszybciej.
USC jak by nie byŁo to urząd. Są tam określone zasady. Jest tam również pracodawca, który ma obowiązek zapŁacić za nadgodziny, jak w każdym innym zakŁadzie pracy. A pracodawcy raczej nie lubią robić takich rzeczy. POza tym w USC trzeba pracować również w soboty. Jak ktoś ma w perspektywie przyjście do pracy w sobotę to raczej w piątek chciaŁby jak najszybciej dotrzeć do domu, zrobić zakupy, ugotować obiad.
Ja rozumiem, że to Wasz ?lub ale nie bądźcie aż tak zadufane w sobie, myśląc że gŁupi urzędas ma speŁnić każdą waszą zachciankę. BO to są ludzie, którzy mają oprócz Waszych ślubów także wŁasne życie i wŁasne, już zaŁożone rodziny.
aggar - Pią Maj 16, 2008 11:45 am
Ja też jestem urzędnikiem, i uważam, że Sajonara nie ma racji. Naszym Urzędom po prostu brakuje nowoczesnego podejścia do klienta, nie zapominajmy, że na każdego urzędnika, może nie dosłownie, ale każdy petent łoży. Mnóstwo ludzi pracuje w weekendy, o ile miałby być to szósty dzień pracy to nie byłabym zachwycona, ale jeżeli dali by mi jakiś dzień wolny w tygodniu (a to zrobić muszą w takim przypadku)to nie widzę problemu, praca od 10.00 do 18.00 to przecież nic nadzwyczajnego !
Jeżeli okaże się, że godzina nam nie będzie odpowiadała, bo zaproponują nam np.14.00 to odwalę szopkę i jako osoba niewierząca wezmę ślub kościelny; bo nie wyobrażam sobie aby od 15.00 zrobić całonocne wesele, żaden z naszych gości tego nie wytrzyma.
gosc - Pią Maj 16, 2008 12:19 pm
aggar napisał/a: | Ja też jestem urzędnikiem, i uważam, że Sajonara nie ma racji. |
każdy ma prawo do wŁasnego zdania
aggar napisał/a: | Naszym Urzędom po prostu brakuje nowoczesnego podejścia do klienta, nie zapominajmy, że na każdego urzędnika, może nie dosłownie, ale każdy petent łoży. |
to prawda ale należy pamiętać że urzędnik to też czŁowiek i ma prawo mieć wŁasne życie nie podporządkowane caŁkowicie, w tym przypadku uroczystości zaślubin jakichś obcych osób. Wykonują swoje obowiązki w ramach godzin pracy, na mocy umowy, w oparciu o zakres obowiązków i polecenia przeŁożonych. Więc "każdy petent" powinien mieć to na uwadze.
aggar napisał/a: | Mnóstwo ludzi pracuje w weekendy, o ile miałby być to szósty dzień pracy to nie byłabym zachwycona, ale jeżeli dali by mi jakiś dzień wolny w tygodniu (a to zrobić muszą w takim przypadku)to nie widzę problemu, praca od 10.00 do 18.00 to przecież nic nadzwyczajnego ! |
zgadzam się absolutnie - jeśli oczywiście pracuje się między 10 a 18 a za sobotę otrzymam wynagrodzenie lub dzień wolny. Ale takie rzeczy to... tylko w Erze. Skoro pracuję między 8 a 16 to raczej nie uśmiecha mi się zostać w pracy do 18 (zresztą napisaLam to już wyżej)
To co napisaŁam powyżej to spojrzenie z pkt widzenia tego urzędasa, który nie chce wam pójść na rękę. I byŁa to odpowiedź na post Pamci, który nieco mnie zbulwersowaŁ - po prostu nie podobają mi się tak roszczeniowe postawy bez spojrzenia na daną sprawę z innego punktu widzenia.
Natomiast faktycznie zgadzam się, że USC są źle zorganizowane i dostosowane do dawnego porządku - przed konkordatowego. Należy je zreformować. Ale nie leży to niestety w naszej gestii. i Musimy się dostosować do tego co jest.
Pamcia - Sob Maj 17, 2008 11:52 am
Faktycznie źle to ujęłam i przepraszam jesli kogos obrazilam swoja wypowiedzia.
Po prostu kazdy kto uczestniczy w tym forum wie jak wazne sa wszystkie sprawy zwiazane ze slubem, bardzo denerwuje mnie jak cos nie jest po mojej mysli i zapewne kazda z was przechodzi lub przechodzila przez to wszystko, chcemy aby bylo idealnie. A wlasnie w przypadku osob ktore moga wziac tylko slub cywilny to urzad stanowi najwiekszy problem, bo tam naprawde ciezko cos ustalic, nie ma mowy o kompromisach. Ja nie wiem co mam robic z zespolem ktory mamy na 10 godz, na sali tez trzeba byc jak najpozniej, i godz 17 to dla mnie naprawde wczesnie ale to i tak sukces.
To fakt ze kazdy ma swoje zycie, ja tez po pracy mam duzo do zrobienia i owszem mysle tylko o tym zeby wyjsc jak najszybciej, czesto zostaje po godzinach (za darmo) i wiem jak to jest. Moze faktycznie wina nie lezy po stronie urzednikow tam pracujacych tylko ich szefostwa.
Taki Urzad powinien ustalic inne godziny pracy, kazdy pragnie miec slub wieczorem a nie o 12tej w poludnie i moze USC powinno po prostu inaczej ukladac grafik, tak aby ktos z nich pracowal o 18 czy 19 ale od godz 10-11. i nie we wszystkie dni tygodnia tylko te najbardziej oblegane pod wzgledem slubu. Podejrzewam ze skargi i zazalenia ciagle im sie przytrafiaja wiec powinni cos zmienic.
Ja po prostu jestem zla ze nie moze byc tak jak sobie z moim narzeczonym wymarzylismy... czy to nie jest normalne ze chcemy idealnego slubu? szczegolnie te osoby ktore maja to za soba powinny to wiedziec.
gosc - Sob Maj 17, 2008 12:13 pm
Pamciu ja doskonale rouzmiem że chcecie idealnego slubu, zwŁaszcza, że niecaŁy rok temu sama taki (cywilny ślub) braŁam.
Urzędy stanu cywilnego są źle zorganizowane, nie idą na ustępstwa, nie pozwalają zorganizować ślubu wieczorem i nie godzą się na śluby w terenie.
To wszystko prawda ale trzeba na każdą sprawę spojrzeć z innego punktu widzenia. I starać się nie obrażać ludzi, którzy są Bogu ducha winni.
Wszystko można powiedzieć Łagodniej, zwŁaszcza, że to jest forum i tak naprawdę to nie wiesz kto jest po drugiej stronie i czy twoja wypowiedź nikogo nie krzywdzi.
Petitka - Sob Maj 17, 2008 12:22 pm
Niestety, zgadzam sie z Pamcia i nie uwazam, by ta postawa byla jakos bardzo roszczeniowa. Koscielne panny mlode takze wsciekaja sie na wiele rzeczy, a ja, jak juz gdzies pisalam gotowa bym byla zaplacic za taki dodatek, jak wybrana przeze mnie godzina, ale po prostu nie moge.
Sajonara wziela to do siebie, bo poczula, ze to taki jakby osobisty przytyk, ale prawda jest taka, ze jesli gdziekolwiek nas zle obsluza, potraktuja, itd. nie zastanawiamy sie, kto jest winien - czy system, czy przelozony, tylko ciegi zbiera zwykle osoba, z ktora mamy bezposredni kontakt. Ale fakt jest taki, ze urzedniczki z USC sa niemile, niesympatyczne i robia wszystko z laski - to pozostalosci chyba po systemie prl-owskim, ale przepraszam bardzo, chyba to juz powinno byc za nami.
Czy Urzedy z gory zakladaja, ze po slubie cywilnym nie ma wesel, ze ludzie nie maja w ogole prawa glosu w sprawie godzinu WLASNEGO slubu? Moze 12 byla dobra kiedys, zanim weszly sluby konkordatowe, ale teraz to kompletna glupota
Oliwka - Sro Maj 21, 2008 12:40 pm
My załatwialiśmy 6 marca na Piłsudskiego i załatwiliśmy na 6 września na godzinę 18.00
Pamcia - Sro Maj 21, 2008 1:51 pm
Wyglada na to ze kazdego traktuja inaczej i nie ma tam zadnej reguly
Petitka - Sro Maj 21, 2008 2:03 pm
Oliwka, mieliscie ogromne szczescie - niestety wiekszosc forumek jest skazana na wczesniejsze godziny
555 - Sob Maj 24, 2008 9:43 pm
zgadzam sie, USC w Lodzi dzialaja strasznie i z urzedniczkami zazwyczaj nie da sie dojsc do porozumienia.. nie wiem dlaczego, bo nie wszystko da sie wytlumaczyc sztywnymi godzinami pracy albo regulaminem.. nasz slub dlatego odbyl sie poza Lodzia i tam dla Pani kierownik nic nie stanowilo problemu.. jak sama nam powiedziala, to jest wazna uroczystosc i w miare mozliwosci staraja sie isc mlodym na reke..
kryszka - Pią Cze 13, 2008 11:16 am
Z podaniem o dłuższe godziny pracy USC to do Kropiwnickiego albo Rady Miasta. Bo to samo dotyczy skarbówek czy wydziału komunikacji. Urząd jak to urząd ma ściśle określone godziny przyjmowania petentów i tyle.
Godzina ślubu poza godzinami przyjęć to dodatkowa praca dla osoby udzielającej ślubu, pani z kancelarii, sprzątaczki, portiera, osoby rozlewającej szampana itd. To nie jest takie proste jakby się mogło wydawać.
ewex - Sro Sie 13, 2008 9:31 pm
Nasza godzina to... pewnie was to zaszokuje... 13,30 (były jeszcze wolne godziny późniejsze-bodajże do 16- dokładnie nie pamiętam ) wiem że to wcześnie ale tak jakoś spodobała nam sie ta godzinka i wtedy wydawała nam się najbardziej odpowiednia, po ślubie będzie miły obiadek w domku tylko dla najbliższych, oczywiście nie zabraknie toastu i tortu
niestety czym bliżej ślubu tym mam większe wątpliwości czy ze wszystkim zdążę... będę musiała bardzo wcześnie wstać fryzjera zamówiłam na 8 rano (bo wiadomo z tym najdłużej mi zejdzie)
no ale co tam mam nadzieje że ze wszystkim sie wyrobie i nie będę musiała gnać na łeb na szyję i pewnie do dnia ślubu będę się nad tym zastanawiać to mój największy stres!!!
Pamcia - Czw Sie 14, 2008 12:26 pm
to rozumiem ze wesela nie bedzie, za to obiadek
jesli tak to godzina jak najbardziej odpowiednia
pearlania - Sro Paź 08, 2008 6:58 pm
Pytałam zarówno w USC centrum jak i na Górnej i w obu możne rezerwować termin na 6 miesięcy przed ślubem, my poszliśmy w pierwszym możliwym dniu i zarezerwowaliśmy na ostatnia godzinę czyli na 18:00, fakt jednak, ze początek kwietnia to nie jest najgorętszy sezon ślubny.
Pani w USC centrum była bardzo miła, wszystko nam wyjaśniła, bez problemu odpowiadał na nasze pytania, rzeczowo i z uśmiechem
Dzesia - Nie Gru 21, 2008 12:49 pm
Bierzemy ślub 28 marca. Byłam w urzędzie w tym tygodniu - nie było żadnego problemu. Chciałam godzinę około 16-17. Pani kierownik USC powiedziała, że wolna jest 16:30 i zgodziłam się. Było bardzo miło. Przykro się robi, jak się okazuje, że każdego traktują inaczej. Ale może to zależy od tego, czy ktoś miał dobry czy zły dzień, no i od człowieka.
[ Dodano: Nie Gru 21, 2008 12:49 pm ]
My bierzemy ślub 28 marca. Byłam w urzędzie w tym tygodniu - nie było żadnego problemu. Chciałam godzinę około 16-17. Pani kierownik USC powiedziała, że wolna jest 16:30 i zgodziłam się. Było bardzo miło. Przykro się robi, jak się okazuje, że każdego traktują inaczej. Ale może to zależy od tego, czy ktoś miał dobry czy zły dzień, no i od człowieka.
aggar - Wto Sty 13, 2009 9:53 pm
Abudabi napisał/a: | Kiedy dzwoniłam do USC w styczniu - pogoniły nas, że zbyt wcześnie, że najwcześniej w marcu. I to raczej pod koniec. (wcześniej była mowa, że najwcześniej w maju)
Zadzwoniłam na początku marca, i o mało nie zemdlałam, jak usłyszałam, że najpóźniejsza wolna godzina to 14:30
Ale udało się zagadać (nie ukrywam, gdyby nie znajomości, to bym nic nie załatwiła) i mamy ślub o 17:30. |
No właśnie, byliśmy dziś w USC Bałuty, zorientować się jak się sprawy mają. Bierzemy ślub w sierpniu i chcemy, odpowiednio - 6 miesięcy przed czyli w lutym - zaklepać termin. Dowiedzieliśmy się jednak, że na sierpień urząd zapisuje od marca, bez żadnego uzasadnienia. I żeby nie było tak, że tak jak Abudabi pojedziemy w marcu i nie zostanie już żadna sensowna godzina.
Zastanawiam się czy są jakieś przepisy regulujące tą kwestię.
edit: poprawiłam cytat
kryszka
gabrycha - Nie Sty 18, 2009 1:28 am
aggar, lepiej nie wierzyć im. Nam pani też mówiła, że zapisy na czerwiec to dopiero od stycznia będą robić. Jak przyszliśmy 5 stycznia to najpóźniejsza godzina to była 16:30. Chcieliśmy ją zarezerwować, ale nie mieliśmy odpisów aktu urodzenia, więc się pani nie zgodziła, a następnego dnia jak przyszliśmy ze wszystkimi papierami to już tylko 16 była wolna z tych późniejszych godzin
Lepiej iść w lutym i trzymać rękę na pulsie.
aggar - Sro Lut 04, 2009 7:06 pm
Byłam wczoraj w USC Centrum po odpis aktu urodzenia (o zgrozo! nawet takiego świstka nie dają od ręki, tylko trzeba przyjechać za trzy dni od złożenia wniosku- przecież to nie jakiś elaborat tylko ze dwa zdania na krzyż), ale ja nie o tym ....:)
Stwierdziłam, że wejdę przy okazji i zapytam jak to jest z tym wcześniejszym rezerwowaniem terminów. Od razu zostałam wpuszczona do pani kierownik, poproszono mnie żebym usiadła, miło, sympatycznie, byłam w szoku. Obie panie kierownik kompetentne, życzliwie udzielały mi odpowiedzi, pisałam już że byłam w szoku ?
Okazało się, że nie możemy z lubym wjechać do USC Bałuty, że się tak wyrażę "razem z drzwiami" i na "k.... mać", i że mają obowiązek zapisać nas na sześć miesięcy wcześniej itd. - bo nie mają. To jest tylko dobra wola urzędnika/kierownika, że zapisuje nas "tak wcześnie". Jak mu się, powiedzmy, za twarz nie spodobamy, to może nam kazać czekać do 3 miesiecy przed ślubem z zarezerwowaniem terminu bo tyle są ważne jakieś oświadczenia woli.
Pozostaje nam tylko podliz, ale trudno, nie takie upodlenia człowiek w życiu znosi
Trzymajcie za nas kciuki, jedziemy tam w terminie, w którym nas nie oczekują, będziemy robić odpowiednio - słodkie, smutne minki - zobaczymy czy coś wskuramy, ale zbyć się nie damy
pearlania - Sro Lut 04, 2009 7:18 pm
Może spróbuj tam zadzwonić i zapytaj jakie mają zasady. Ja pytałam w Centrum i na Pabianickiej i tam były terminy półroczne, zresztą pisałam już o tym. Na Bałutach nie dowiadywałam się wcale ponieważ nie byliśmy zainteresowani tym miejscem ale telefonicznie także powinni udzielić informacji, ja w ten sposób dowiadywałam się w USC Centrum.
Jeżeli okaże się, ze możecie dopiero na 3 miesiące przed ślubem się "zapisać" pojedźcie tam dokładnie w tym terminie i nie powinno byc problemu z rozsądną godziną.
aggar - Sro Lut 04, 2009 7:27 pm
pearlania napisał/a: | Może spróbuj tam zadzwonić i zapytaj jakie mają zasady. Ja pytałam w Centrum i na Pabianickiej i tam były terminy półroczne, zresztą pisałam już o tym. Na Bałutach nie dowiadywałam się wcale ponieważ nie byliśmy zainteresowani tym miejscem ale telefonicznie także powinni udzielić informacji, ja w ten sposób dowiadywałam się w USC Centrum.
Jeżeli okaże się, ze możecie dopiero na 3 miesiące przed ślubem się "zapisać" pojedźcie tam dokładnie w tym terminie i nie powinno byc problemu z rozsądną godziną. |
Ha, no i w tym cały szkopuł; mam wrażenie że oni sami nie wiedzą od kiedy zapisują. My tam byliśmy w styczniu (ja jestem z tych co trzymają rękę na pulsie), pytaliśmy o końcówkę sierpnia, Pani spojrzała w sufit, i stwierdziła, że na sierpień to zapisują od marca. I zauważcie teraz tą głupotę - ci co planują ślub 29 sierpnia, mogą wg informacji z urzędu zarezerwować termin prawie na sześć miesięcy przed, a ci co planują ślub 1 sierpnia - na pięć miesięcy przed. Paranoja, mamy trzy urzędy w Łodzi, czy jest taki problem żeby to ujednolicić?
gabrycha - Pią Lut 06, 2009 11:50 pm
aggar, ale ja tam (czyli na Bałutach) robiłam zapis na 6 miesięcy przed ślubem i pani mi mówiła, że takie mają terminy. Zapisaliśmy się na początku stycznia, a ślub mamy 27 czerwca, a byli i tacy co się przed nami zapisali na ten dzień. Pół roku przed sierpniem to luty, więc idźcie i napastujcie te "miłe" panie na Bałutach to może Wam się uda, czego serdecznie życzę, bo wiem jakie są przeprawy z urzędniczkami.
Ja teraz startuję do boju z kierowniczką na Górnej. Obym nie poległa, bo mnie jasny szlag trafi. Już tak daleko zaszłam, znalazłam miejsce na ślub i nie pozwolę by urzędnicze lenistwo zniweczyło moje plany bajecznego ślubu
aggar - Sob Lut 07, 2009 12:44 am
Gabrycha, to gdzie Ty ten ślub w końcu bierzesz - na Bałutach, czy na Górnej, bo się pogubiłam ?
A co do Górnej, to w rozmowie ze mną Pani kierownik USC Centrum stwierdziła, że oni (czyli Centrum) rozumieją sytuację młodych i starają się nie robić problemów i na te pół roku wcześniej zapisywać a, i cytuję: "Górna to najchętniej zapisywałaby na 3 miesiące przed planowanym ślubem".
Mam nadzieję, że tak naprawdę tak nie jest i że Tobie też się powiedzie, ale pisze ku przestrodze i do wiadomości
gabrycha - Sob Lut 07, 2009 5:27 pm
aggar napisał/a: | to gdzie Ty ten ślub w końcu bierzesz - na Bałutach, czy na Górnej, bo się pogubiłam ? |
Nic dziwnego, że się pogubiłaś, bo sytuacja jest skomplikowana.
Początkowo mieliśmy brać ślub na Bałutach, bo oboje jesteśmy z Bałut i w tej dzielnicy mieszkamy. Planowaliśmy ślub w Poznańskim, ale nasz termin został zarezerwowany przez firmę robiącą wieeelki bankiet. Później udało mi się znaleźć miejsce na ślub poza USC na Górnej, ale jeszcze nie mieliśmy ostatecznej zgody dyrekcji. Poszliśmy do USC na Górną by zapytać jak u nich jest z udzielaniem ślubów poza USC (wiem, że na Bałutach bez problemu godzą się na śluby w Poznańskim). No i się okazało, że oni to 27 czerwca planowali wcale nie udzielać ślubów , no ale jeśli nam tak zależy to nam otworzą. Tylko my będziemy mieć dużo gości, którzy nie pomieszczą się w tej małej salce, dlatego kierowniczka radziła nam zapisać się na Bałutach gdzie jest największy USC w Łodzi, a jak będziemy mieć zgodę dyrekcji muzeum w którym mamy mieć ślub, to przyjść na Górną. Tylko, że pani kierownik z Górnej od razu zaznaczyła, że jest przeciwniczką ślubów poza USC.
W tej chwili więc mamy tę nieszczęsną rezerwację na Bałutach tak na wszelki wypadek, ale jestem załamana, bo 16 to strasznie wcześnie, zgodę muzeum na Górnej, gdzie możemy wziąć ślub. Pozostaje urobienie kierowniczki z USC Górna by się zlitowała i udzieliła nam ślubu poza urzędem.
aggar napisał/a: | Górna to najchętniej zapisywałaby na 3 miesiące przed planowanym ślubem |
Hehe. Tak, pani nas pytała czy nie możemy przełożyć ślubu, bo ona jednak wolałaby nie otwierać urzędu 27.06
aggar, mam nadzieję, że udało mi się wszystko wyjaśnić.
aggar - Nie Lut 08, 2009 10:35 am
gabrycha napisał/a: | Hehe. Tak, pani nas pytała czy nie możemy przełożyć ślubu, bo ona jednak wolałaby nie otwierać urzędu 27.06 |
Brak słów, ręce opadają i w ogóle żenada.
Życzę powodzenia w rozkruszaniu skostniałych procedur pokutujących w naszych USC.
Gabrycha, napisz jak już uda Ci się załatwić to wymarzone miejsce
edit: poprawiłam cytat
kryszka
555 - Nie Lut 08, 2009 3:37 pm
ja tez starałam się trzymać rękę na pulsie i wcześniej zarezerwować termin (październik 2007 rok), jednak wtedy na Bałutach trzeba było przyjść najwcześniej 4 miesiące przed ślubem.. kiedy dojechaliśmy w pierwszych dniach lipca, okazało się, że termin jest, ale godzina nam kompletnie nie pasuje (przedpołudniowa) i nic się nie dało zrobić.. w pozostałych łódzkich urzędach nie było lepiej i w końcu nasz ślub odbył się w Aleksandrowie :))
aggar - Pon Mar 02, 2009 8:52 pm
Mamy termin !
Ciężko było, ale się udało - dokładnie pół roku przed ślubem pojechaliśmy do Urzędu, tydzień wcześniej niż nam przykazano. Chcieliśmy jednak trzymać rękę na pulsie. Nic z tego nie wyszło, panie okazały się nieugięte i oczywiście niezbyt miłe. Kiedy spokojnie stwierdziłam, że tego nie rozumiem, bo przecież w USC Centrum jest możliwość rezerwowania terminu dokładnie pół roku przed planowanym ślubem, i zapytałam dlaczego nie może być tak samo na Bałutach usłyszałam - "to proszę iść do USC Centrum" wrrrrrrrr. Oni zapisują od marca bo tak postanowił kierownik i koniec. "Gdyby tak każdy przychodziił kiedy by chciał to zrobiłby im się bałagan i miałyby dużo pracy" - co mnie zaskoczyło, bo myślałam że te panie właśnie są w pracy ))
Pojechaliśmy tam dzisiaj, byliśmy pięć po ósmej i zarezerwowaliśmy ostatnią możliwą godzinę - 17.00.
Reasumując - USC Bałuty kierują się dziwnymi zasadami; jak wyznaczają terminy to nie ma sensu jechać wcześniej bo i tak się nic nie załatwi. Pani powiedziała nam że "dla wszystkich mają takie same zasady" co akurat poczytałam za plus.
madzialenka - Pon Mar 09, 2009 8:53 pm
Witam wszystkich ja też biorę ślub cywilny.
Początkowo poszliśmy z F. do Urzędu zaraz po świętach zeszłego roku, pani stwierdziła że za wcześnie i powiedziała że najwcześniej można na 6 miesięcy przed bo tyle jest ważna przysięga USC cokolwiek to znaczy
No ale byliśmy niedawno w USC i pani bez problemów zarezerwowała termin 08.08.2009 godz 17.00 chciałam jeszcze później ale już się nie dało pani zaproponowała szampana po uroczystości i muzykę na żywo podczas ceremoni pomysł bardzo trafny, dziękuję panią z USC w Pabianicach za miłą obsługę i pomoc
madzia_fran - Wto Mar 10, 2009 10:13 pm
Witam serdecznie,
chciałam się podzielić z Wami moimi dzisiejszymi refleksjami nad urzędem Łódź-Górna. Jestem załamana, urzędniczka doprowadziła mnie do takiego stanu, że nawet bym się o niego nie podejrzewała!!! Chciałam dziś wyznaczyć termin na 25 lipiec 2009 i co się okazało urząd ma wtedy wolne...Traf chciał, że ja już wszystko mam dograne tylko termin urzędu pozostał. Pani odpowiadała jakby nie słyszała w ogóle moich pytań, a jakakolwiek próba egzekwowania odpowiedzi napotykała coraz to większy opór. Po prostu koszmar. Myślałam, że chociaż te urzędy są dla ludzi, a nie ludzie dla nich. I że jeśli ktoś ma ochotę wziąć ślub 25 lipca to niczym to się nie różni od 11 czy innego zwłaszcza że to sezon ślubów a to jest sobota. Niestety nie...Moje poirytowanie sięgnęło granic. Co ja teraz mam zrobić?! Przecież nie zerwę wszystkich umów, to są ogromne koszta!!!
Debussy - Wto Mar 10, 2009 10:22 pm
A inny Urząd nie wchodzi w grę? Wszystkie mają wolne?
madzia_fran - Sro Mar 11, 2009 8:08 am
W tym rzecz, że pozostał by tylko ten w Centrum, ale godzina 14! Totalna porażka, co ja zrobię z gośćmi do 20?! Mam nadzieję, że kierowniczce urzędu serce skruszeje...
truskawka_ja - Sro Mar 11, 2009 8:26 am
Mozesz jeszcze sprobowac w urzedzie poza Lodzia, np w Aleksandrowie.
aggar - Sro Mar 11, 2009 9:25 pm
A jaki jest powód zamknięcia urzędu tego dnia, bo przecież w tym terminie nie wypada żadne święto? Może spróbuj napisać jakieś podanie do kierownika USC. Na Bałutach też zostały takie wczesne godziny? Z tego co się orientuje można za pośrednictwem USC Centrum wziąć ślub cywilny w Muzeum Kinematografii, to pewnie więcej kosztuje niż taki "zwykły" cywilny, ale może warto się zapytać. Jeżeli tylko są dwie osoby mogące tego samego dnia udzielić ślubu cywilnego w USC Centrum to jest jakieś wyjście. Na pewno oryginalne. Pozdrawiam
Xcymenes - Sro Mar 11, 2009 10:06 pm
Ja bym napisał podanie do Prezydenta Łodzi, do wiadomości Kierownika USC. Musza się ustosunkować odnośnie zamkniętego USC. Ślub w muzeum to fajny pomysł pod warunkiem że bedzie miał go kto udzielić, w soboty kierownicy są zajęci, a na prezydenta bym nie liczył. Zostają jeszcze pobliskie Pabianice.
madzialenka - Czw Mar 12, 2009 8:17 am
mhm Polecam Pabianice z całego serca panie miłe i uprzejme skłonne do różnych propozycji, ja bez problemu zarezerwowałam termin na godz 17 no i pytałam się czy można póżniej a pani powiedziała że gdyby tego dnia było dużo ślubów to są skłonne udzielić ślubu nawet po 17 ale tylko w momenice jak najpóżniejsza godzina czytaj 17 jest zajęta
madzia_fran zaufaj innej madzi i spróbój pozdrawiam Cie serdecznie i trzymam kciuki
madzia_fran - Pią Mar 13, 2009 8:54 am
Witam wszystkich!
dziękuję za podpowiedzi. Udało mi się dogadać z Kierowniczką Łódź - Bałuty. Bardzo życzliwa kobieta!!!!! Niestety początkowo ustalona z nią 17:30 ostatecznie stała się 16:30, ale i tak bardzo się cieszę, że wszystko nie weźmie w łeb No cóż, to teraz nam tylko pozostało czekać...
PS. Dowiedziałam się mimo chodem, że jak ktoś chce to można ślub wziąć w Pałacu Poznańskiego za jedyne....500zł za godzinę A wg. pani z pałacu no to na cywilny to minimum 2 godziny są konieczne. Skutecznie mnie zniechęciła
niesia2708 - Pią Mar 13, 2009 9:58 am
madzia_fran napisał/a: | A wg. pani z pałacu no to na cywilny to minimum 2 godziny są konieczne. Skutecznie mnie zniechęciła |
Mój trwał 15 minut plus życzenia.... jak z tego zrobić 2 godziny??
madzia_fran - Pią Mar 13, 2009 10:12 am
Twierdziła że trzeba ustawić nagłośnienie i wogóle...nie wiem ale moim zdaniem to czyste naciągactwo!
madzialenka - Pią Mar 13, 2009 12:03 pm
Można brać ślub cywilny w Pabianicach na zamku pabianickim koszt wynajęcia 200 zł
chyba się skuszę
gosc - Sob Maj 16, 2009 3:58 pm
Przypominam, że to jest wątek dotyczący godziny ślubu w usc a nie miejsca ślubu. Proszę trzymać się tematu
lineczka - Sro Lip 22, 2009 2:19 pm
Nie jest prawdą że w USC w Łodzi (cetrum i bałuty) rezerwuje się wyłącznie na pół roku przed termin i godzinę ślubu.
Nie jest również prawdą, że te same zasady dotyczą wszystkich!
Powiedzmy,że ślub jest 20 czerwca. Stawiamy się do USC przed 20 styczniem, to odsyłają nas z kwitkiem. Kiedy przychodzimy 20 stycznia od samego rana aby ulegle prosić miłe panie o ustalenie godziny ślubu 20 czerwca słyszymy, że wolne godziny są do 14. To kiedy i komu DO CHOLERY zarezerwowano te późniejsze, zakładając że USC postępuje zgodnie i wg własnych przepisów?!
Są równie i równiejsi. Podobnie jak ci zamożniejsi
lodzia - Czw Lip 23, 2009 11:28 am
masakra, wg mnie to powinno byc jawne, szybkie i proste.
temidaaa - Czw Lip 23, 2009 11:31 am
lineczka, spróbujcie może poszukać miejsca poza USC o ile spełniacie takie przesłanki i dadzą Wam zgodę, to nie będzie to musiała być godzina 14ta
lineczka - Pon Lip 27, 2009 4:23 pm
Nie da rady. Warunki muszą być wyjątkowe , takie, których nie spełniamy, tzn jeden z przyszłych małżonków jest chory bądź hospitalizowany (tfu tfuuu!), są VIP-y na weselu a więc potrzeba wzmożonej ochrony, goście mają ograniczoną sprawność ruchową, bądż gości tych jest baaardzo dużo (pewnie zależy to od humoru urzędnika). Z tego co wiem, to jedyne wytyczne.
temidaaa - Pon Lip 27, 2009 4:29 pm
hmmm, a ten ostatni warunek z duża liczbą gości? Jeśli sala w USC jest za mała, to pozostali mają stać na korytarzu? Spróbujcie, może się uda
madzialenka - Czw Lip 30, 2009 6:29 am
W Pabianicach udzielają ślubu do godz 17 chyba że tego dnia jest bardzo dużo ślubów to można staraćsię o późniejszą godzinę, najpóżniejsza z możliwych przy rezerwowaniu terminu na 6 miesięcy przed jest 17 i taką też mamy, a ślub w Zamku naprawdę nie wymaga jakiś starań pisze się wniosek proforma np z za dużą liczbą gości przyjezdnych a np w Pabianicach nie ma parkingu przy USC i zaraz przy złożeniu wniosku masz zgodę nie musisz czekać ani nic, więc polecam ale to tylko jeśli chodzi o Zamek z innymi lokalizacjami jest niestety problem
espina - Czw Lip 30, 2009 9:34 am
madzia_fran napisał/a: | Witam serdecznie,
chciałam się podzielić z Wami moimi dzisiejszymi refleksjami nad urzędem Łódź-Górna. Jestem załamana, urzędniczka doprowadziła mnie do takiego stanu, że nawet bym się o niego nie podejrzewała!!! | No no. widzę, że nie tylko mnie to spotkało, co prawda marne to pocieszenie....... I ciekawe czy to była ta sama Pani Ja się zbulwersowałam i prawie popłakałam gdy poszło o akt urodzenia. Wiem, że nie chodzi sie do urzędów z kopią dokumentu, więc grzecznie przez telefon pytałam Panią czy jeśli był wydawany u nich to może być kopia. "oczywiście" odpowiedziała. No więc pojechaliśmy,żeby umówić termin. I co? Okazuje się, że kopia nie może być, a Pani nigdy przenigdy nie udzielała takiej informacji. Brrrrr. Szczęśliwie ustalenie terminu poszło zgodnie z planem, choc opóźnione o tydzień zanim dostarczyłam nowy odpis z archiwum.
Ps. zgadnijcie kto mi udzielał ślubu w ten piękny dzień? Moja Ulubiona Pani Urzędnik.
darling - Wto Sie 11, 2009 9:04 am
My mieliśmy ślub o 13.30. Jak dla nas akurat, gdyż po cywilnym zaplanowaliśmy tylko skromny obiad w gronie najbliższych
martitka - Wto Gru 22, 2009 8:26 pm
My mieliśmy ślub bardzo wcześnie (jak na ślub ) bo o 12.30 (albo coś koło tego - bo szczerze mówiąc już tak średnio pamiętam). Godzina nam odpowiadała, bo tuż po ślubie udaliśmy się z "weselnikami" (całe 10szt z nami ) na uroczysty obiad, a potem na spacer po plaży.
Godzina ślubu zależy od tego co planujecie po ślubie. Jeśli tradycyjne wesele, to lepiej jak najpóźniej (żeby goście wytrwali jak najdłużej )
Bananowa - Czw Sie 05, 2010 3:21 pm
Dziewczyny,
zwiedziliśmy wczoraj wszystkie 3 USC w Łodzi, ja nie wiem co Wy chcecie od tych Pań Urzedniczek - dla nas wszystkie były miłe, usmiechały sie, pokazały salę i wszystkie jednogłosnie stwierdziły, że należy zgłosić się pół roku wcześniej- aczkolwiek Pani na Zgierskiej powiedziała, że zawsze mozna przedzwonić juz pod koniec roku i zapytać czy robią zapisy.
Pytaliśmy o której godzinie najpóźniej można urządzić ceremonię a Pani w USC Centrum twierdziła, ze śluby odbywają sie do 18:00 i wszystko zależy od grafiku ułozonego na dany dzień i ilości chętnych par. A tak się bałam, że slub będę musiała robic o 14:00 a wesele o 15:00 - troche średnio, bo goście nie dotrwają do północy
Jechałam tam z nastawieniem, że będę sie kłócić po przeczytaniu postów w tym temacie, ale wystarczyło sie ładnie usmiechnąc i byc miłym dla Pani - być może wzbudzalismy w Paniach lekkie współczucie, bo wyglądalismy jak dwójka zagubionych dzieciaków, co nie wiedziała o co pytać - ale podziałało.
Pozdrawiam,
katrina - Pią Sie 06, 2010 7:43 am
My mieliśmy o 17 we wtorek w Andrespolu
Madlyinlove - Wto Sie 10, 2010 8:45 am
Oszczędzę wam opisu perypetii, jakie mieliśmy w trakcie zwiedzania urzędów stanu cywilnego w Łodzi-nasz pierwszy wymarzony termin, jakim był 9 września niestety nie mógł być zrealizowany ani na Widzewie,ani na Bałutach,ani na Górnej,ani w Zgierzu,więc zdecydowaliśmy się na 9 października.O 11.To był jedyny wolny termin w USC Centrum.
kamilla1984 - Pon Wrz 13, 2010 7:10 am
Byłam 8 wrzesnia zaklepać termin na 30.10 2010 tak wiec dosc szybko
Magdzik - Pią Lip 22, 2011 12:58 pm
My dziś zarezerwowaliśmy termin ślubu na 23 Września na godzinę 16tą (jest to piątek). Nie było problemu ale tutaj aż tak wiele ślubów nie ma
Kasia13 - Pią Maj 11, 2012 7:37 pm
madzia_fran napisał/a: | Myślałam, że chociaż te urzędy są dla ludzi, a nie ludzie dla nich |
Widocznie nie wszyscy są tego zdania, zwłaszcza jeśli są pracownikami urzędów.
Ale chciałam o czymś innym. Rozważam właśnie taką opcję:
napisać na zaproszeniu ,że ślub jest dajmy na to o 12.00 a na wesele zapraszamy gości np. na godz.20 , które odbędzie się w restauracji - i tu podać nazwę lokalu.
Czy zawsze zaproszeni goście muszą jechać na salę prosto ze ślubu?
Jak sądzicie?
ewa.krzys - Pią Maj 11, 2012 8:05 pm
Zależy od tego, czy są to przyjezdni czy "miejscowi" goście. Z resztą łatwiej trochę to ogarnąć, gdy zaraz po uroczystości można udać się na przyjęcie, bo nie trzeba dwa razy robić tego samego, tj. ubierać się, malować, itd.
isavelek - Pią Maj 11, 2012 11:02 pm
Dokladnie zgadzam sie z ewa.krzys jest to znacznie wygodniejsze i dla gosci jak i rowniez dla Panstwa mlodych
Magdzik - Sob Maj 12, 2012 6:41 am
ewa.krzys napisał/a: | łatwiej trochę to ogarnąć, gdy zaraz po uroczystości można udać się na przyjęcie, bo nie trzeba dwa razy robić tego samego, tj. ubierać się, malować, itd. |
Zgadzam się. Nie trzeba sobie 2 razy głowy wszystkim zawracać: szykowaniem itd.
olivka_ja - Sob Maj 12, 2012 3:02 pm
my mamy ślub na 15:40 a wesele zacznie się prawdopodobnie koło 17:00
kianne - Wto Lip 24, 2012 11:17 am
wczoraj i dzisiaj dzwoniłam do USC Łódź Górna i do USC Centrum. Bardzo miłe i kompetentne panie powiedziały mi, że śluby odbywają się także w soboty, do godziny 18, ale w wyjątkowy sytuacjach może być to 18:30. My mamy ślub pod koniec maja i stwierdziły, że jak stawimy się pod koniec stycznia/początek lutego, to będzie ok, bo maj nie jest aż tak obleganym miesiącem:)
MlodaGaska - Wto Lip 24, 2012 2:51 pm
kianne napisał/a: | ... to będzie ok, bo maj nie jest aż tak obleganym miesiącem:) |
My załatwialiśmy ślub (w USC Bałuty) jakoś na przełomie marca i kwietnia, najpóźniejszą "wolną" godziną, jaka pozostała na dzień ślubu (wrzesień) była 16.30 (ale wrzesień jest dość "lubianym" miesiącem ślubnym).
kaledonia - Wto Wrz 11, 2012 9:32 am
A my wybraliśmy 14.30 i to dopiero grudzień, bo żadnych terminów na październik już nie było A podobno wystarczy 31 dni przed...tak naprawdę to pół roku naprzód były pozajmowane te wrześniowe i październikowe terminy. USC Piłsudskiego.
Rusałka_Maja - Wto Wrz 11, 2012 6:02 pm
My zamierzamy najwcześniej 18, jak się uda 18;30 to będzie super
kochanowicz - Czw Wrz 13, 2012 7:30 am
Ja chcę jakoś w sierpniu przyszłego roku wsiąść cywilny (tylko cywilny) - więc jest jeszcze trochę czasu... Ale może już pójdziemy zaklepać termin!?
olivka_ja - Czw Wrz 13, 2012 9:10 am
nam w USC w Zgierzu kazano przyjść 4 miesiące wcześniej żeby zarezerwować termin ślubu...
Rusałka_Maja - Czw Wrz 13, 2012 8:53 pm
No niestety, terminy coraz dłuższe... Na cywilny poza USC trzeba klepać termin nawet 6 m-cy przed. To kiedyś tak było, że się szło i można było "szybko" wziąć ślub. Teraz ludzie już nie myślą kategoriami, że "ślub cywilny to nie ślub" i jest dużo więcej chętnych niż kiedyś, że tak powiem więc i zainteresować trzeba się odpowiednio wcześniej
Julia89 - Sob Wrz 22, 2012 5:43 pm
My rezerwowaliśmy termin 10 miesięcy temu, a godzinkę mamy wczesną 15 -ta.
Rusałka_Maja - Nie Wrz 23, 2012 11:02 am
Julia89 10 m-cy wcześniej?
Ale w Łodzi? Czy w Warszawie?
Żaden USC w Łodzi nie przyjmuje zapisów wcześniej jak pół roku przed, a i wtedy jeszcze kręcą nosem
kianne - Sob Sty 05, 2013 7:06 pm
my zarezerwowaliśmy wczoraj (4.01) termin w USC Centrum na 25.05.2013 na godzinę 17. Wiem, że oprócz nas tego samego dnia mają ślub 4 inne pary , ale termin jest zaklepany wstępnie, bo jedziemy jeszcze zorientować się do USC Łódź-Górna, może mają późniejszą godzinę. Także jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana, to jeśli się uda chętnie odstąpimy 17
Agusia20l - Pon Sty 07, 2013 5:30 pm
A powiedzic mi moje drugie forumowiczki, jak jest na USC zarzew. Ja chce na 29 czerwiec, jutro ide własnie rezerwować termin, myslicie że sie uda?
Rusałka_Maja - Pon Sty 07, 2013 5:37 pm
Agusia20l są trzy USC: Centrum (ten na Piłsudskiego), Górna (Pabianicka) i Bałuty (Zgierska), nie ma Zawrzew
Ale jeśli chodzi o rezerwowanie, to na czerwiec już od początku stycznia są zapisy, także możesz śmiało iść.
misia82 - Wto Sie 13, 2013 12:57 pm
My załatwialiśmy termin w USC na Piłsudskiego w pierwszych dniach sierpnia......chcieliśmy koniec września/początek października .....niestety okazało się, że na październik wolny termin mają tylko 19.10 (godz. 15 bodajże) albo 26 (po godz.16) ....z racji tego, że po Uroczystości planujemy przyjęcie weselne, zdecydowanie zgodziliśmy się na ostatnią sobotę października oczywiście tego roku, żeby nie było Mój PM dowiadywał się jeszcze o terminy w urzędzie na Pabianickiej i tam na październik nie było najmniejszego problemu
Ale jeśli ktoś się decyduje na USC na widzewie.....to zdecydowanie sugeruję spróbować zarezerwować termin jak najszybciej
Ifigenia - Pon Paź 21, 2013 7:30 pm
My koniecznie chcemy brać ślub w USC na Pabianickiej, najchętniej 16:30, miejmy nadzieję, że zdążymy z godziną, bo termin mamy też z tych rozchwytywanych - czerwcowy. W styczniu trzeba będzie od rana tam pobiec
aniuniai - Pon Paź 28, 2013 3:08 pm
My ze względu na liczbę gości będziemy ślubowac na Balutach. Ponieważ termin jest popularny mamy być 01.03.2014 na 8/9 bo nie wiem jaki to dzien tygodnia tak aby napewno mieć 17.00. Mam nadzieje ze sie uda
pati_88 - Pon Sie 15, 2016 10:19 pm
hej kochane czy wiecie jak z USC w pabianicach w plenerze jak sie zaopatruja na slub w plenerze godzina 18.30? czy szans nie ma ?
mspp - Wto Sie 16, 2016 8:04 pm
pati_88, my mieliśmy Panią urzędnik z USC w pabianicach... Oni chyba w ogóle nie lubią ruszać tyłka na śluby . Najpóźniejsza godzina z tego co mi mówiła babka to 17, śluby są o równych godzinach, czyli o 15, 16, 17 po jednym ślubie. Tak późno może być bardzo ciężko...
pati_88 - Wto Sie 16, 2016 9:31 pm
mspp, serio ??no kurde bez przesady wczesnie bardzo.... a wiecie gdzie w ktorym USC mozna jak najpozniej ?
mspp - Sro Sie 17, 2016 6:55 am
pati_88, Jeśli robisz plenerowy ślub to musisz wybrać USC według miejsca - jest rejonizacja, czyli najbliższy w okolicy miejsca ślubnego pleneru. I tak - jest to bardzo późno, plenerowe śluby robi się najczęściej o godzinie 16/17 to są te "złote" godziny o które wszyscy się biją albo dają łapówę , wtedy światło do zdjęć jest najlepsze, temperatura i pogodowo są to najpewniejsze godziny, konsultanci ślubni z doświadczenia wiedzą, że wtedy jest mniejsze ryzyko wtopy - co przekłada się na większe zadowolenie pary i gości.
pati_88 - Czw Sie 18, 2016 5:48 pm
mspp, no ta ale 17 to jeszcze ale 16 to za wczesnie zwlaszcza ze przeciez to trwa 7 min plus zyczenia z 40 min o 17 na sali wczesnie....
Gomigo - Sob Sie 27, 2016 4:47 pm
Jaka rejonizacja? Miałam ślub USC niedawno i żadnej rejonizacji nie było, bo gdyby była to przypisany byłby nam USC na Bałutach. A braliśmy ślub przy Piłsudskiego 100 bo tam był jedyny wolny termin który się z naszą salą pokrywał. Mieliśmy ślub o 14 i nie uważam że to zła godzina była, wręcz kapitalna jak na małe przyjęcie, które skończyło się planowo o 21. A sama ceremonia nasza trwała ok 15 min.
My bardzo chcieliśmy mieć w USC na Pabianickiej, bo bliżej by mieli goście do sali. Ale terminów nie było, choć wcześniej pani obiecywała, że jak przyjdziemy na pół roku wcześniej to na pewno będzie termin. Przychodząc pół roku wcześniej termin był, ale nie w tym co chcieliśmy urzędzie - więc dziewczyny, nie patrzcie na to co mówią urzędniczki. Ale sala w USC na widzenie - marzenie, piękna, naprawdę.
MirkaNa - Wto Sie 30, 2016 2:01 pm
Moja koleżanka umówiła się na ślub w przeciągu chyba trzech miesięcy .
mspp - Pią Wrz 16, 2016 2:04 pm
Gomigo, rejonizacja jest tylko przy ślubach plenerowych, w sensie ślub na łące w Rzgowie może być organizowany przez USC Rzgów.
ewrek - Sro Lis 16, 2016 2:20 pm
mi też się szybko udało ustalić termin i ślub wziełam po 3 miesiącach o godzinie 14.30
olalalala - Pią Gru 30, 2016 9:14 am
My mamy w planach tylko i wyłącznie ślub cywilny dlatego urząd mamy zamówiony na 15 tak żeby jeszcze wesele mogło się toczyć
LinaMiódMalina - Czw Lut 16, 2017 6:00 pm
Udało się nam dziś oficjalnie zapisać na godz. 18:00 na nasz cywilny w plenerze
oleczqa002 - Czw Lut 16, 2017 8:15 pm
LinaMiódMalina, Gratulacje!!! Ślub plenerowy <3
Babcia_Jadzia - Sob Lut 25, 2017 7:08 pm
mój byl o 15 29 października. Dla mnie idealna pora
kapatka - Wto Lut 28, 2017 3:02 pm
Babcia_Jadzia, w wątku powitalnym pisałaś, że bierzesz ślub we wrześniu...to w końcu jak?
sigmasig - Sro Kwi 05, 2017 10:23 am
koszt takiego wynajęcia nie jest aż tak duży
Marland - Pon Kwi 10, 2017 10:13 am
Wczesne popołudnie jest ok. Powiedzmy 13-14.
marko12 - Sro Sty 24, 2018 3:18 pm Temat postu: Re: O której godzince ślub?
kryszka napisał/a: | Gu$ka napisał/a: | P.S. na ile przed trzeba zarezerwować termin? |
Najpóźniej miesiąc przed, a ile maksymalnie przed to nie wiem. Koleżance kazali przyjść zaraz po Nowym Roku
żeby zaklepać termin na następny rok na lipiec. |
Zgadza się miesiąc krótszego terminu nie będzie.
Vanilde - Sob Wrz 22, 2018 9:51 pm
Byłam w tym tygodniu załatwiać formalności związane ze ślubem cywilnym - bez problemu przyjęto nasz wniosek o ślub poza USC na godz. 17:00.
Obawiałam się, że mogą być z tym jakieś problemy, bo to jednak późna godzina pracy jak na urząd. A jak się okazało, moje obawy były zupełnie bezpodstawne - bardzo miła Pani urzędniczka z USC Centrum od ręki nas wpisała na wybraną przez nas godzinę
RudaNiepoprawna - Nie Wrz 23, 2018 12:43 pm
Kiedy my załatwialiśmy ślub w USC to 17 była ostatnią możliwą godziną Choć nie wiem jakie standardy godzinowe przewidują dla ślubów w plenerze
|
|