Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Kupno stroju ślubnego - suknia z gorsetem czy jednoczęsciowa

bajeczka - Pią Mar 24, 2006 9:03 pm
Temat postu: suknia z gorsetem czy jednoczęsciowa
Zapraszam do dyskusji głownie męzatki.

Wybrać 2 czy 1 - częsciową............ Jakie są wady i zalety każdego z rozwiązan?

kryszka - Pią Mar 24, 2006 9:14 pm

Raczej nie można mówić o wadach, bo to zależy od danej osoby. Ja się źle czułam i jakoś dziwnie wyglądałam w jednoczęściowej. Bajeczko, jak poprzymierzasz różne modele będziesz wiedziała. :lol:


Dla mnie minusem jednoczęściowej jest to, że przy niezbyt płaskim brzuchu widać każdy ruch brzucha, każdy oddech. Oczywiście nie ma tego problemu jeśli w pasie są jakieś zebrania materiału czy ozdoby. I to moje odczucia, ale ja jestem czuła na tym punkcie.

W dwuczęściowej przy źle uszytym gorsecie może on ustawicznie podchodzić do góry i pokazywać pasek spódnicy albo co gorsze gołe ciało. ?le dopasowany w biuście będzie się wpijał i nieładnie wyglądał, albo będzie spadał.

martynika - Sob Mar 25, 2006 7:50 am

Jeżeli chodzi o moje skromne zdanie to wszystko zależy od producenta sukni. W niektórych salonach mierzyłam suknie jednoczęściowe i wyglądałam źle, a w gorsetowych dobrze i odwrotnie. Niektórzy producenci nie dodają do jednoczęściowej sukni fiszbin i wtedy trzeba naprawdę dobrej figury żeby wyglądać dobrze, natomiast tam gdzie są wstawione fiszbiny sylwetka się "wygładza" i nie ma mowy o tym co pisze Kryszka, czyli eksponowaniu niedoskonałego brzucha.

Jedyne co mogę Ci doradzić to mierzyć, mierzyć i jeszcze raz mierzyć :wink:

bajeczka - Sob Mar 25, 2006 12:13 pm

No mnie własnie sie podobają bardziej jednoczęsciowe. Jestem wysoka ;) i jednoczęsciowa suknia ze spodnicą w literę A bardzo ładnie podkreśla mi talię. :)

A w salonie namawiają mnie raczej na spódnicę + gorset i ewentualnie bolerko. Troche się jej boję, bo słyszałam, że jesli spódnica ma choc lekki luz w pasie to podczas tańca "żyje swoim życiem" i obraca sie dookoła.

Dotka - Sob Mar 25, 2006 2:50 pm

bajeczka napisał/a:
No mnie własnie sie podobają bardziej jednoczęsciowe. Jestem wysoka ;) i jednoczęsciowa suknia ze spodnicą w literę A bardzo ładnie podkreśla mi talię. :)


Bajeczko jeśli przymierzałaś suknie jednoczęściowe i z gorsetem to sama widzisz i wiesz, które dla ciebie są ładniejsze i wygodniejsze.

Ja również przymierzałam takie i takie. Już miałam kupować jednoczęściową (dosyć drogą) ale wypatrzyłam tańszą, zupełnie inną ale już z gorsetem.

tysia - Sob Mar 25, 2006 8:12 pm

A ja zdecydownie obstaje przy jednoczesciowych. Uwazam ze sa o wiele ladniejesze, kobiece niz gorsety ktorych jest wszedzie pelno. Ale to oczywiscie tylko moje zdanie :lol:
Żaneta - Sob Mar 25, 2006 10:31 pm

Ja się nawet nie zastanawialam nad suknią jednoczęściową,od razu wiedzialam,ze ma to być suknia z gorsetem :D .
Jeżeli chodzi o praktykę to wlaśnie obawialabym się tego o czym pisala Kryszka czyli wystającego brzuszka,albo co gorsza jeżeli stres spowoduje utratę wagi to z jednoczęściową suknią już się nie da nic zrobić natomiast w spódnicy można zrobić zaszewkę.
wiem,że nie musi wyglądać to ladnie,ale sama bylam w takiej sytuacji i na "biegu" trzeba bylo robić zaszewki.

Ogólnie trzeba zobaczyć w czym się najlepiej czuje i już. Decyzja należy do Ciebie Bajeczko.

adriannaaa - Sob Mar 25, 2006 10:42 pm

ja poczatkowo obstawalam przy jednoczesciowej, zupelnie prostej, jednak stanelo na takiej z przedluznym gorsetem - do polowy biodra:)
Alma_ - Nie Mar 26, 2006 12:13 am

Mnie dużo bardziej podobają się jednoczęściowe, ale zobaczymy, w których będzie mi lepiej :?
misia-misia - Nie Mar 26, 2006 9:29 am

bajeczka napisał/a:
No mnie własnie sie podobają bardziej jednoczęsciowe. Jestem wysoka ;) i jednoczęsciowa suknia ze spodnicą w literę A bardzo ładnie podkreśla mi talię. :)

A w salonie namawiają mnie raczej na spódnicę + gorset i ewentualnie bolerko. Troche się jej boję, bo słyszałam, że jesli spódnica ma choc lekki luz w pasie to podczas tańca "żyje swoim życiem" i obraca sie dookoła.


Piszesz że jesteś wysoka, więc mozesz pozwolić sobie na gorset i spódnicę.jednoczęściowe suknie raczej "optycznie" wydłuzają a gorsety skracają.Dlatego moze te panie w salonie namawiały cię na taką suknię.
Ale...to ze jesteś wysoka nie znaczy ze masz tylko stosowac gorsety. Jesli pdobaja ci się suknie jednoczesciowe to ok. To ty masz się dobrze czuć w sukni a suknia ma tobie się podobać...
Co do luzu w gorsecie...dobrze dopasowany gorset nie powinien "latac" tak jak napisałas.Pozatym gorsety sa sznurowane i mozna w danym miejscu bardziej je "ścisnąć". To tyle.

Co do mnie...ja wybrałam suknię jednoczesciową z racji ładnego wzoru, wygody w noszeniu i ... mojego wzrostu i figury :wink:

kryszka - Nie Mar 26, 2006 11:10 am

misia-misia napisał/a:
Co do luzu w gorsecie...dobrze dopasowany gorset nie powinien "latac" tak jak napisałas.Pozatym gorsety sa sznurowane i mozna w danym miejscu bardziej je "ścisnąć". To tyle.

O, właśnie! A niektóre gorsety są zapinane na zamek błyskawiczny, więc trzeba uważać z wagą przed ślubem i w czasie wesela. :wink:

Miau - Nie Mar 26, 2006 11:14 am

Mozna uszyć gorset u gorseciarki :lol:
Na 3 dni przed slubem;-)

agulus - Nie Mar 26, 2006 5:38 pm

bardzo duzo zalezy od wykonania sukni, ja od poczatku bylam nastawiona na suknie jedniczesciowa i zauwazylam ze jak suknia jest dobrze uszyta to pomimo zlego rozmiaru i tak swietnie sie dopasowywuje i ladnie zatrzymuje na biodrach bo niekture pod wplywem ciezaru odrazu mi spadaly jesli rozumiecie o co mi chodzi!
bajeczka - Nie Mar 26, 2006 7:52 pm

misia-misia napisał/a:
Co do luzu w gorsecie...dobrze dopasowany gorset nie powinien "latac" tak jak napisałas.Pozatym gorsety sa sznurowane i mozna w danym miejscu bardziej je "ścisnąć".


Ale ja myslałam o spodnicy, że sie bedzoe obracac w tańcu dookoła pasa. :oops:

misia-misia - Nie Mar 26, 2006 8:22 pm

bajeczka napisał/a:


Ale ja myslałam o spodnicy, że sie bedzoe obracac w tańcu dookoła pasa. :oops:


[smilie=e058.gif] ups, źle cię zrozumiałam...ale to nic.
Tym bardziej , jesli spódnica dobrze dopasowana to będzie idealnie się trzymała w pasie i na biodrach...

gosiaczek - Pon Mar 27, 2006 8:20 am

Moje skromne zdanie jest takie, że jednoczęściowe suknie sa bardzo eleganckie i jeśli dobrze w takiej wyglądasz, to jesteś chyba wygrana, bo (zdaniem pań w salonach) to się rzadko zdarza. No i masz większy wybór w ten sposób :)
Nie wiem, jak wygląda wygoda i niewygoda sukien dwuczęściowych, natomiast moja jednoczęściowa miała wszystko, co tylko może przeszkadzać i zachowywała się mimo to jak druga skóra.

Dotka - Wto Mar 28, 2006 3:33 pm

Bałam się czy moja spódnica nagle podczas tańców zacznie przekręcać się w pasie ale na szczęście wszystko było ok (a w dzień ślubu okazało się, że jest lekko za luźna bo ze stresów schudłam i musiałam lekko wywinąć/podwinąć w pasie ale nic nie wystawało i nic nie było widać).
strawberrytea - Sro Mar 29, 2006 11:31 am

Dotka napisał/a:
w dzień ślubu okazało się, że jest lekko za luźna bo ze stresów schudłam i musiałam lekko wywinąć/podwinąć w pasie ale nic nie wystawało i nic nie było widać).
No ja w ciągu 2 ostatnich dni też troszkę schudłam ale nie pomyślałam o wywinięciu, jakos tak myslałam że wystawac będzie jak się schylę no i przydeptywałam ją troszkę w tańcu... A była wcześniej po prostu idealnie dopasowana bo panie z salonu wzięły moje wymiary naprawdę bezbłędnie :)
Linka - Czw Maj 04, 2006 11:33 am

Proszę nie obraźcie się na mnie, to jest moje osobiste zdanie i nic mi do Waszych pięknych strojów slubnych :niepewny: ..., ale dla mnie suknie ślubna zawsze i wyłącznie była jednoczęściowa. Mamierzyłam się i gorsetów i panie w salonach na siłę przekonywały mnie, że gorset wszystko ukryje itp., ale jak baba się uprze .... :hyhy: to nie ma zmiłuj..
fiona83 - Czw Maj 04, 2006 11:34 am

Linka napisał/a:
(...) dla mnie suknie ślubna zawsze i wyłącznie była jednoczęściowa.


To tak jak dla mnie. Kiedy wreszcie przyjdzie moja pora tylko wśród sukienek tego typu będę wybierać.

katia - Czw Maj 04, 2006 12:24 pm

Ja też mam jednoczęsciową i po weselu zdam relację czy się sprawdziła
adriannaaa - Czw Maj 04, 2006 12:57 pm

ja początkowo wybrałam jednoczęściową - ale w ostateczności kupiłam taką z przedłużonym gorsetem - przy jednoczęściowych bałabym sie widocznego wysadzonego brzucha czy innych przykrych niespodzianek:) a tak - gorset wszystko zakryje;)
imbrulka - Czw Maj 04, 2006 1:24 pm

Ja poczatkowo myslalam, ze wole jednoczesciowa. Po odwiedzeniu salonow i po przymiarkach postanowilam, ze bede miala dwuczesciowa (z gorsetem). Faktycznie gorsecik tuszuje wszelkie niedoskonalosci i wyglada sie zgrabniej! No, chyba ze ktos ma nieskazitelna figure - wtedy we wszytkim pewnie wyglada pieknie! Ja ostatecznie wybralam z gorsetem, jak sprawdzi sie w praktyce - powiem po 29 lipca!
kryszka - Czw Maj 04, 2006 2:13 pm

fiona83 napisał/a:
To tak jak dla mnie. Kiedy wreszcie przyjdzie moja pora tylko wśród sukienek tego typu będę wybierać.

Nie ma co się z góry nastawiać na konkretny fason, bo możesz się ciężko zdziwić w jakiej sukni ślubnej ci lepiej. :wink:

strawberrytea - Czw Maj 04, 2006 3:42 pm

kryszka napisał/a:
Nie ma co się z góry nastawiać na konkretny fason, bo możesz się ciężko zdziwić w jakiej sukni ślubnej ci lepiej. :wink:
dokładnie tak! Ja nie byłam właściwie nastawiona konkretnie ani na 2 ani na 1-częściową ale jak zaczęłam przymierzać to od razu się okazało że 1 -częściowa jest zupełnie nie dla mnie. Także jak dla mnie to to bardziej zależy od figury, nie od gustu.
adriannaaa - Czw Maj 04, 2006 5:47 pm

i od sukni:))))) ja od początku wiedziałam, że chcę prostą, rybkowatą - i dobrze w takich yglądam, ale panicznie bałam się przedłużonego gorsetu - bo będzie optycznie poszerzał moje już i tak szerokie biodra.. a tu niespodzianka - wyglądam w sukni rewelacyjnie i wcale nie grubiej niż powinnam:)
fiona83 - Czw Maj 04, 2006 6:09 pm

kryszka napisał/a:

Nie ma co się z góry nastawiać na konkretny fason, bo możesz się ciężko zdziwić w jakiej sukni ślubnej ci lepiej. :wink:

Prawda Kryszko, ale zawsze marzyłam żeby do ślubu założyć prawdziwą suknię - jednoczęściową. Masz rację, że mogę lepiej wyglądać w gorsecie, ale ważne żebym się dobrze w stroju czuła i mojemu mężowi podobała :D
A zresztą - jak przyjdą przymiarki to same ocenicie dziewczynki ;)

misia-misia - Czw Maj 04, 2006 6:22 pm

Ja w planach miałam jednoczęściową ale...kobieta zmienną jest i w końcu moja suknia jest dwuczęściowa. Jest gorset i spódnica...
Na początku myślałam "ja i gorset-hehehe żarty"
Ale jak widać jest to możliwe. i prezentuje się całkiem całkiem.

birkinowa - Wto Kwi 15, 2008 10:41 am
Temat postu: brzuch
Nie mam idealnego brzucha, więc myślałam o schowaniu go pod gorsetem.
Ostatecznie jednak wybrałam jednoczęściową suknię i brzuch zauważyłam dopiero nad ranem jak już był pełen pysznego żarełka i spuchnięty, że chyba bardziej się nie da! ;)
Trzeba przymierzać i wierzyć krawcowym... ;)

Agha - Sro Kwi 16, 2008 8:19 am

zawsze będę miała w pamięci moją koleżankę (miała gorset i spódnicę) jak przy każdym siadaniu wywijał jej sie od spodu gorset.
Z jednej strony gorset niesamowicie modeluje sylwetkę, podkreśla talię.
ja jednak wolę sukienki jednoczęściowe sukienki. Moja (White One 175) ma wyprofilowany stanik, a dalej jest w taki sposób skrojona, że układa się idealnie bez potrzeby wykorzystania usztywnienia.

fewka - Czw Kwi 17, 2008 11:54 am

Jednoczęściowa...Gorsety według mnie nie modelują przynajmniej mojej sylwetki..Sie opinaja i są niewygodne...
Gorset ok ale pod sukienką...Tam ma maskować wałeczki i modelować.....

justinaa - Pon Kwi 21, 2008 10:10 am

ja również zdecydowałam się na suknię jednoczęściową, zasadniczo nie mam nic przewicko gorsetom, ale 3/4 sukien ślubnych składa sie właśnie z gorsetu, wiec chciałam być choć trochę "oryginalna" ;)
Kati - Pon Kwi 21, 2008 5:18 pm

fewka napisał/a:
Sie opinaja i są niewygodne...


Opinają się? Chyba jak są za małe...

ava - Pią Kwi 10, 2009 6:26 pm

Od początku wiedziałam, że chcę suknię jednoczęściową, gorset nie wchodził w grę, po prostu suknie dwuczęściowe mi się nie podobają :roll:
madzialenka - Wto Kwi 14, 2009 12:20 pm

zdecydowanie jednoczęściowa, raz widziałam jak pannie młodej ukazywały się rajtki jak się schylała w prześwicie gorset-spódnica
Suelen - Wto Kwi 14, 2009 6:06 pm

ja od początku chciałam jednoczęściową i taka też będzie :)
Yoanna - Wto Kwi 14, 2009 7:36 pm

Suelen napisał/a:
ja od początku chciałam jednoczęściową i taka też będzie :)


Ja tak samo :mrgreen:

KotaBasia - Wto Kwi 14, 2009 9:54 pm

Mnie się nie podobają suknie dwuczęściowe. Od razu wiedziałam, że będę miała jednoczęściową. Ale nie ma tu reguły - każdy powinien wybrać to co najbardziej mu się podoba.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group