Forum Weselne miasta Łodzi
Forum weselne, wesele i ślub w Łodzi i woj. łódzkim

Zdrowie i Uroda - Solarium

gosia - Wto Sty 20, 2004 6:24 pm
Temat postu: Solarium
Czy chodzicie czasem na solarium :?:


Ja chodze na wiosne żeby troszke kolorku złapach i oswoic sie

z promieniami, a w zime też chodze ale bardzo mało żeby sie nagrzac

i poprawić swoje samopoczucie :blackglassesgirl:

Edyta - Wto Sty 20, 2004 8:40 pm

ja jak narzie tylko raz bylam
jak mialam studniowke w zime
no wiesz suknia z dekldem z przodu i z tylu wiec trzeba bylo nabrac kolorkow :lol:

Mi - Wto Sty 20, 2004 9:58 pm

Ja korzystam bo bez słońca (nawet sztucznego) nie potrafię żyć.
Edyta - Wto Sty 20, 2004 10:07 pm

Mi siec caly rok pieknie wygladasz :lol:
kryszka - Sro Sty 21, 2004 2:19 am

W życiu nie byłam w solarium i się nie wybieram. :D Karnację mam raczej ciemną i ładną (podobno :wink: ).

Samoopalaczy również nie używam.

Madlen_ - Sro Sty 21, 2004 11:36 am

Ja również nie byłam nigdy w solarium, ale z przyczyn zdrowotnych.

Mam ciemną karnację......np:na ślub byłam w zakładzie kosmetycznym na zabiegu tzw.bronzingu, a na mniejsze imprezki samoopalacz. :P

ice - Sro Sty 21, 2004 1:19 pm

A ja tam preferuje tylko naturalne metody opalania ....

Musze jednak przyznac ze jest takie solarium na Jaracze na przeciwko Magdy gdzie sa podobno lozka dwoosobowe ... hm .... taka wersja loza malzenskiego ? :P

Edyta - Sro Sty 21, 2004 3:10 pm

dobre dobre...........

wiec teraz z partnerem (partnerka) mozna sie powygrzewac :D

Asia - Sro Sty 21, 2004 3:45 pm

Nigdy nie byłam w solarium, nie używam samoopalczy.
Sisi - Sro Sty 21, 2004 8:22 pm

Też nigdy nie byłam w solarium :roll: .
kryszka - Czw Sty 22, 2004 2:28 am

:shock: No proszę, a ja myślałam że jestem nie wiadomo jakim wyjątkiem. :wink:
laurena - Czw Sty 22, 2004 2:37 am

no coz ...ja sie pewnie wylamie....bo....uwielbiam solarium. Jestem z natury zmarzlakiem a w solarium jest tak milutko, cieplutko....taka namiastka slonecznej plazy.....
olenka - Czw Sty 22, 2004 5:41 pm

ja raz w zyciu sie skusiłam. posiedziałam z 5 min. pojechałam do pracy a tam mi kazały natychmias ic do lekarza. Boże cała była w czerwonych plamach, jak sie zobaczyłam mało nie padłam. Normalnie dziewczyna Apacza. Nie dosc ze mnie opaliło to jeszcze dostałam wysypki (alergiczka) od płynu odkarzajacego łoże. Wesoło było! Nigdy wiecej!!!!

Galionka jak wygląda ten zabieg brazujacy? jestem bardzo ciekawa, poniewaz ja sie po prosty nie opalam nawet na słońcu:(

Madlen_ - Pią Sty 23, 2004 11:40 am

Oleńko
Kilkakrotnie przed weselem musiałam stawić się w gabinecie i tam smarowano mnie jakimiś specyfikami.
Niektórzy mówią, że to zwykły samoopalacz ale to malowanie jest równomierne na całe ciało bez plam i trzyma się ok.2-3 tygodni /zależy jakimi kosmetykami to robią/.

gosia - Pią Sty 23, 2004 9:05 pm

galionka napisał/a:
Oleńko
Kilkakrotnie przed weselem musiałam stawić się w gabinecie i tam smarowano mnie jakimiś specyfikami.
Niektórzy mówią, że to zwykły samoopalacz ale to malowanie jest równomierne na całe ciało bez plam i trzyma się ok.2-3 tygodni /zależy jakimi kosmetykami to robią/.


Galionko czy to nie jest szkodliwe, i ile kosztowało jesli możesz mi zdradzić :D

gosia - Sob Lut 07, 2004 9:54 am

Ide dzis na solarium pogrzać sie troszke, no i samopoczucie będzie od razu lepsze 8)
kryszka - Nie Lut 08, 2004 1:50 am

gosia napisał/a:
Ide dzis na solarium pogrzać sie troszke, no i samopoczucie będzie od razu lepsze 8)

No własnie. Ostatnio słyszałam że znajomy też chodzi raz w miesiącu, żeby sobie poprawić humor i nabrać energii. A bynajmniej nie jest żadnym "macho". :30:

gosia - Nie Lut 08, 2004 12:13 pm

Kryszko i to pomaga, od razu lepiej sie poczułam :P
Ania - Pon Lut 09, 2004 9:56 am

No ja też ostatnio byłam kilka razy na solarium, nie żeby się spiec jakbym wróciła z Karaibów ale też dla lepszego samopoczucia i żeby się trońkę wygrzać, naprawdę dobry pomysł na lekka depresję.

Najgorsze jest jednak dla mnie to w solarium, że chyba zaczynam cierpieć na klaustrofobię mam czasem takie chwile, że sie po prostu boje do końca zamknąć w tym łóżku, a juz nie wspomnę jak cos zaczyna trzeszczeć to po prostu leże jak na szpilkach. Czy wam też się cos takiego zdarzyło??

Akla - Pon Kwi 05, 2004 12:28 pm

Ja miałam wrażenie jakby zaraz miały lampy popękać i bałam się, że "wpadnę" do środka na rozgrzane żarówki :roll: ...
Teraz chodzę do tuby - większa jest i stoi się a nie leży :lol:
Ale baaardzo rzadko, bo mam jasną karnację i opalam się na czerwono.. :roll:

Kati - Pon Kwi 05, 2004 1:20 pm

Sądzę, że moja suknia będzie dość odkryta (plecy, ramiona) i nie chcę sie z nią zlać kolorem...:) Dlatego ja do solarium pójde przed ślubem kilka razy.

Na co dzień nie bywam tam, ostatnio odwiedziłam opalarnię przed studniówką, czyli chyba 6 lat temu

ewa - Pon Kwi 05, 2004 1:32 pm

Ja też zamierzam zrobić sobie sesję w solarium przed ślubem z narzeczonym oczywiście, żebyśmy śmiesznie nie wyglądali tzn jedno białe a drugie czarne
Ale nie zamierzam z tym przesadzać na pewno za każdym razem zainwestuję w jakiś dobry kosmetyk do opalania.

pipi - Pon Kwi 05, 2004 1:33 pm

Ja nigdy w solarium nie byłam.
Ale po tym jak usłyszałam jak koledzy informatycy szukają ukrytych kamer internetowych poinstalowanych w solariach , to mi się odechciało. :shock:

Asiek - Pon Kwi 05, 2004 6:25 pm

W sumie byłam w solarium kilkanaście razy w życiu.
Pierwszy raz dosyć późno, bo miałam chyba 24 lata, ostatni raz - przed ślubem.
Nie przepadam za solarium, wcale się tam nie relaksuję. :roll:
Poza tym ja bardzo wolno się opalam. :( Fakt, że jak już jestem opalona to opalenizna jest trwała. :)
Tu mam wiele fajnych solariów, ale jakoś mnie do nich nie ciągnie.

dagmara - Nie Kwi 11, 2004 9:09 pm

A ja uwielbiam solarium ale nie mam czasu na takie bajery, a jeszcze bardziej lubie słonko.
gosia - Nie Kwi 11, 2004 9:24 pm

Słonko jest the best :D
josephine - Wto Kwi 13, 2004 10:15 pm

A może tak sie wybrac na krótką podróż przedślubną w celach "opalania" ;)
Tanie loty, Hiszpania, Włochy... eh...

gosia - Sro Kwi 14, 2004 6:45 am

josephine napisał/a:
A może tak sie wybrac na krótką podróż przedślubną w celach "opalania" ;)
Tanie loty, Hiszpania, Włochy... eh...



Dobry pomysł :D będzie piekna opalenizna

Kati - Sro Kwi 14, 2004 12:12 pm

:brawa: szczególnie za te Włochy...:) kochany kraj
just_Kate - Nie Kwi 18, 2004 5:59 pm

A ja co prawda lubię się wygrzewać na słońcu, ale za to nie znoszę się opalać. Może dlatego, że opalanie u mnie trwa strasznie długo - mam jasną karnację. Do solarium wybieram się zazwyczaj w maju, czerwcu, przed wakacjami, ale szczerze powiem, że albo na złe solaria trafiam, albo naprawdę trudno przyjmuję opaleniznę, bo też wydaje mi się że nic to solarium nie daje, nawet po kilku wizytach.

Przed ślubem też się wybiorę, ale przede wszystkim kupię sobie ekstra emulsję do ciała nadającą skórze złoty blask, suknię wypożyczam więc już wiem, że będzie mnie na taką emulsję stać. :)

lesia - Nie Kwi 18, 2004 6:11 pm

just_Kate napisał/a:

Przed ślubem też się wybiorę, ale przede wszystkim kupię sobie ekstra emulsję do ciała nadającą skórze złoty blask, suknię wypożyczam więc już wiem, że będzie mnie na taką emulsję stać. :)


Zdradz tajemnice co to za emulsja, bo jak rozumiem nie jest to zwykly samoopalacz

just_Kate - Nie Kwi 18, 2004 6:47 pm

nie jest to zwykły samoopalacz, jest to baardzo droga emulsja ze złotymi drobinkami odbijającymi światło i kosztuje powyżej 100 zł. Sama nie próbowałam. Ale na razie nie podam nazwy, bo nie pamiętam, mam to w którymś magazynie.
Poszukam i na pewno wkleję.

just_Kate - Nie Kwi 18, 2004 8:55 pm
Temat postu: "złote" kosmetyki
Coś wyszperałam, choć wydaje mi się, ze to nie wszystko.
A więc:

1/ żel zawierający mieniące się opiłki odbijające światło 'Glimmer' Heleny Rubinstein - 90 zł.
2/ coś taniego - emulsja koloryzująca "słoneczny pył" IDEA 25 - 15 zł.
3/ Krem Effect d'Or (Bourjois) nadaje złoty blask - do ciała i twarzy - 44 zł

może jeszcze coś później wyszperam

Jelonek - Pon Kwi 19, 2004 10:54 am
Temat postu: solarka
A ja tam lubię solarium :) zazwyczaj na wiosnę
kupowałam sobie karnecik i siup . Skóra nabrała koloru
a i w głowie kolorki się ujawniły ( świetny sposób na depresje).
Niestety w tym roku chyba sie nie poopalam , jestem po operacji
i nie wolno mi :( :(:( Jeszcze nie wiem co zrobie przed slubem
bo taka zielona nie chce isc . Moze te zabiegi brązujące
będą dla mnie ratunkiem , musze pogadać z moim lekarzem.
Galionka rzeknij słowo gdzie cosik takiego sobie zrobić można.

Jelonek

Asiek - Pon Kwi 19, 2004 10:59 am

Jelonku, ponieważ Galionki może nie być na forum przez dłuższy czas, więc zajrzyj do działu "Fryzjer i makijaż", tam Galionka pisała na pewno gdzie chodziła na zabiegi upiększające. :wink:
Pusiak - Pon Mar 21, 2005 10:29 am

Ja do tej pory na solarium nie chodziłam ani razu, ale może przed ślubem się skuszę :) chociaż nie ma to jak naturalna opalenizna.... Oby w tym roku słońce w wakacje dopisało :!:
Gniesia - Pon Mar 21, 2005 11:57 am

Ja uwielbiam chodzić na solarium. Przed ślubem też się wybiorę i to pewnie nie raz bo mam zamiar zacząć mniej więcej miesiąc przed żeby ładnie wyglądać. Mojego P. też namówię bo ślicznie wygląda jak jest opalony :mrgreen:
gambi - Pon Mar 21, 2005 2:46 pm

od czasu do czasu chodzilam na solarium, zeby troszke zmienic koloryt skory, bo w moim przypadku nie mozna mowic o opaleniznie. mam bardzo jasna karnacje, wiec stosuje 5min seanse. zawsze musze przyzwyczajac do tego wlascicieli solarium :lol:
teraz juz bylam kilka razy, zeby pozbyc sie bladosci, ale musze to robic bardzo ostroznie.
poniewaz naturalne slonko tez nie pomaga, zaczynam sie zastanawiac nad opalaniem natryskowym. :roll: nic innego nie pozostaje :?

tusia_queen - Pon Mar 21, 2005 7:36 pm

ja bardzo lubię solarium, tak w nim cieplutko - milutko!!

i niedługo zacznę chodzić żeby mieć ładny kolorek.........

juttah - Pon Mar 21, 2005 7:51 pm

Ja podobnie, ale nie wiem kiedy należy zacząć chodzić, jak ślub na początku sierpnia?- jak myślicie?
Ewela - Pon Mar 21, 2005 8:19 pm

Ja chodzę od czasu do czasu dla poprawienia nastroju oraz oczywiście wyglądu. Myślę,że opalona skóra wygląda o wiele lepiej niż "blada twarz".
Bartosz - Sro Kwi 20, 2005 9:05 pm

A tak odnosnie zdjęć z solarium. Tego w internecie znajdziecie olbrzymie ilosci. Glownie sa to zrzuuty z kamer...Moja P.odkad jej powiedzialem ze tak to wyglada chodzi sie opalac w majteczkach. Ja uwazam ze te biale paski sa sexi. Uwielbiam je, choc ona mowi ze nie cierpi... :wink:
Dotka - Sro Kwi 27, 2005 8:20 am

Ja mam ślub 6 sierpnia tak jak Juttah i nie wiem kiedy powinnam zacząć chodzić do solarium. Ile razy w tygodiu?Muszę podkreślić, że mam jasną karnację. Dziewczyny pomóżcie. :)
gambi - Sro Kwi 27, 2005 7:57 pm

Dotka jesli masz jasna karnacje, zaczelabym chodzic na Twoim miejscu juz na solarium.
sama mam duzy problem z opalaniem pod kazda postacia, bo jestem blondynka o bardzo jasnej karnacji, srednio podatnej na opalanie.
zaczynalam wiec chodzic najpierw 1 raz w tyg, a potem 2 razy w tyg. zaczynalam od 5 min, 7, 8, 10 i stopniowo zwiększałam. napewno wyczujesz kiedy możesz zwiekszyc liczbe minut, albo poradz sie osoby prowadzacej solarium - jesli jest osoba kompetentna ( czesc niestety nie ma pojecia o karnacjach i problemach z opalaniem, bo sami przesiaduja w solarium bez ograniczen).oczywiscie wszystko zalezy od sily lamp.

Malgoosia - Czw Kwi 28, 2005 4:29 pm

Ja tez mam taki blady problem. Jestem blondynka o jasnej karnacji i solarium prawie w ogole mnie nie bierze. A na slonku opalam sie na czerwono. NO a do slubu trzeba jakos wygladac!!! Czy ktoras z Was probowala balsamow brazujacych (czy brudza???)? Albo probowala kuracji sokiem marchwiowym? Powiem szczerze: na sama mysl o piciu tego robi mi sie mdło, ale jesli to jest jedyny sposob to sie poswiece. Mozna tez łykac beta karoten. Mam jeszcze rok na uporanie sie z ta sprawa, ale szczerze mowiac to nie bardzo wiem jak... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Dotka - Czw Kwi 28, 2005 8:36 pm

Gambi Dziękuję za radę. Muszę się w końcu zdecydować. :)

Małgosiu ja czasami (ale bardzo rzadko) stosuję samoopalacze do ciała. Najpierw rozprowadzam balsam a potem dopierosamoopalacz, aby lepiej sie rozsmarował. Niestety bywa i tak,że czasem zostają ciemne smugi (ale to tylko wtedy gdy zmywam ten balsam po paru godzinach niz powinnam). Dlatego na slub decyduje się na solarium. :D

Mika - Pią Kwi 29, 2005 8:43 am

Dotka tylko naprawdę zacznij od 5 minut nie zależnie od tego co Ci powiedzą na miejscu. Ja poszłam raz i teraz się obawiam pójść przed ślubem bo po 10 minutach miałam całe plecy poparzone :(
gambi - Pią Kwi 29, 2005 8:56 am

Mika napisał/a:
Dotka tylko naprawdę zacznij od 5 minut nie zależnie od tego co Ci powiedzą na miejscu. Ja poszłam raz i teraz się obawiam pójść przed ślubem bo po 10 minutach miałam całe plecy poparzone :(


Tak tez to musze potwierdzic!!! ja juz 3 miesiac, ale fakt ze dosyc nieregularnie, chodze na 5 min - silne solarium. i nie wstydz sie, ze sie na ciebie patrza dziwnie, oni po prostu nie maja takich problemow ze skora i nie wiedza jaki to bol, gdy jest sie o 2 min za duzo :( :evil:

Dotka - Pią Kwi 29, 2005 4:31 pm

Dziękuję Wam dziewczyny za cenne wskazówki. Zacznę od 5 minut, mam jasna karnację i boje się by nie pojawiły się jakieś czerwone plamki lub bąble. :D
Najbardziej interesują mnie solaria na chojnach, może znacie coś dobrego?

gambi - Pią Kwi 29, 2005 4:46 pm

Dotka napisał/a:
Najbardziej interesują mnie solaria na chojnach, może znacie coś dobrego?

Jasne, ze znamy. chodze ostatnio do solarium na Kurczakach. Przy kransowce tramwajów sa takie male domki z róznymi sklepikami. solarium jest jak gdyby w drugim rzedzie, ostatni "segment", jak sie idzie od krancowki. wydaje mi sie maja tam calkiem dobre ceny w karnecie.
jak bedziesz chciala dokladniejsze wskazowki, to daj znac, bo ie wiem czy to co napisalam wczesniej jest zrozumiale.

Mika - Pią Kwi 29, 2005 5:04 pm

Gambi inaczej chyba się tego nie da wytłumaczyć :wink: ja w każdym razie zrozumiałam choć na Chojnach nie mieszkam już od ponad 5lat...Mało się rzeczy tam zmieniło...
Burza - Pią Kwi 29, 2005 6:25 pm

Dotka zaczełaś już? :)
Ja już byłam kilka razy na łóżku, które właśnie nie spieka..
Nie doszłam jeszcze do efektu końcowego ale jeszcze z miesiąc mi to zajmie...
a później to już tylko "podtrzymywanie" kolorku raz na tydzień po 10 minut...
Polecam karneciki - zdecydowanie bardziej się opłacają.

Ah no i jeśli kogoś będzie interesowało solarium na bałutach (okolice ul. Pojezierskiej)
to polecam "Roxanę"
ceny bardzo przystępne :)

Pozdrawiam

Dotka - Pią Kwi 29, 2005 8:06 pm

Gambi dziękuję za namiary. Myślę,ze trafię. Za krańcówką tramwajową są białe sklepiki, w pierwszym rzedzie są kosmetyczny,cukiernia itd. po drugiej stronie to wypozyczalnia kaset, wędliny, jakiś bar, papierniczy. Zrozumiałam, że solarium znajduje się w drugim rzędzie:tam są chyba jakieś ciuchy, wedliny i inne. Jak będę niedaleko to się rozejrzę. Mam jeszcze takie głupie pytanie. Czy przed opalaniem się smarować się powinnamswoim balsamem na miejscu czy oni sami proponują swoje?
Jeśli pamiętasz ceny to możesz napisać. Z góry dziekuję. :)

Burza jeszcze nie zaczęłam się opalać. Zacznę pewnie w połowie maja. Czasem jak jestem na dworku to lubię sie wygrzać na słonku:) :D

megi - Pon Maj 02, 2005 9:02 pm

ja chodzę na solarium na przystanku obok rynku górniak fajna obsługa, nie drogo(opłacalne karnety) i często wymieniaja lampy.... bardzo je lubie, choc teraz szukam jakiegoś stojacego , aby wszystko wyrównac! a czy ktoś słyszał o jakims nowym solarium na dąbrowie minuta podobno ok 40 gr, mocne lampy i jest stojaca tuba!!????czy ktos słyszał??? :roll: Tak tanio chyba z racj otwarcia maja bo lampy sa podobno 180w
Dotka - Czw Maj 05, 2005 7:26 pm

Megi i jak wypróbowałaś już te lampy nowe na dąbrowie?
megi - Czw Maj 05, 2005 8:54 pm

latam narazie na górniak! jeszcze nie byłam! ale musze leciec trzeba wyrównac na tubie stojącej opalenizne!
Kasiawka - Sro Cze 22, 2005 7:53 am

A czy któraś z Was uzywała takich preparatów które sa w zaszetkaxch jednorazowych na solariach. Bo ja chciałabym tego uzyć może bym szybciej "złapała opaleniznę," ale nie wiem czy to szkodliwe czy jak.
Tez nie jestem mulatką więc ood czasu do czasu idę na solarium.

Chciaż nie wiem które wybierac bo an osiedlu na razie namierzyłąm dwa w jednym za 15 minut płaci się 20 zł, a w drugim 10,5zł i nie wiem czy to tańsze to aby nie gorsze czy jak. co myslicie?

laluna - Nie Lip 03, 2005 2:41 pm
Temat postu: rewelacyjne solarium!
Byłam niedawno w naprawdę rewelacyjnym solarium i pędzę się z Wami podzielić ta nowiną. Solarium jest na Teofilowie, koło przystanku tramwajowego na skrzyżowaniu Aleksandrowska/Rydzowa. Spotkałam sie z profesjonalizmem w pełnym znaczeniu tego słowa: pani wypytała mnie najpierw, jak często się opalam, jaką mam skórę, jak jej powiedziałam, że mam ślub za tydzień, to ustaliła program opalania, doradziła do tego balsam, no po prostu kosmos! :) Jeszcze się z czymś takim nie spotkałam, było mi tak niezmiernie miło, zwlaszcza, że wcześniej miałam koszmarną wizytę u fryzjera, więc tym bardziej się ucieszyłam :)
A samo łóżko i opalanie to sama przyjemność. Do tego podłączone głośniczki, że można sobie podgłaśniać i ściszać, najnowasza technologia i w ogóle :)
Naprawdę Wam polecam to solarium!

Kot - Pon Lip 04, 2005 3:06 pm

Dziś rozpoczynam opalanie, najwższy czas na moją pierwszą wizytę w solarium

nie wiem tylko gdzie pójśc, rozważam 2 wyjścia - Galeria Łódzka i solarium na placu niepodległóości :roll:

Kasiawka - Wto Lip 05, 2005 6:58 am

Chciałam iśc na to solarium o którym pisała Laluna, bo niedaleko mieszkam, ale znalazlam jeszcze jedno i to bliżej siebie, jest na rogu ulicy Traktorowej i Aleksandrowskiej.
Pani bardzo miła, wszystko mi doradziła, mimo mojego wielkiego uporu nie wpuściła mnie na 16min i całe szczęście bo po nasamrowaniu się jakąś maścią przyśpieszająca opalanie po 10 minutach zaczęłam wystawiać nogi bo już nie mogłąm wytrzymać.
Jak wyszłam wyglądałam jak rak, a dzisiaj jest już ok, zbrązowiało wszystko a za tydzień w poniedziałek kolejne natarcie na solarium :wink:

Kot - Wto Lip 05, 2005 8:10 am

Kasia chciałaś wejść na 16 minut :shock: :shock: :shock:

co to za maginym środkiem się smarujesz kochana?

Kasiawka - Wto Lip 05, 2005 8:22 am

No ja zawsze jak już się opalam to na maksa, skóra mi szybko brązowieje, najwyżej w nocy R. nie może sie przytulić bo mnie wszystko szczypie. :mrgreen:

A preparat był w czarnej butelce z napisem X czy jakoś tak, pani powiedziała, że on wyciaga oapleniznę, ale jak się nim nasmarowałam czułam się jak kiełbaska na grillu, tak piekło :)

Mika - Sro Lip 06, 2005 9:39 am

Dziewczyny jeśli ktoś ma bardzo jasną karnację to od ilu minut powinien zacząć opalanie w solarium? Ja niedługo też powinnam pójść, ale już raz się sparzyłam więc teraz się trochę obawiam.
Kot - Sro Lip 06, 2005 9:46 am

Mika ja mam bardzo jasną karnację i zaczynam od 5 minut przy dobrych, mocnych lampach w zupełności mi to wystarcza 8)
Mika - Sro Lip 06, 2005 9:48 am

dzięki Kocie też myślałam o 5 minutach albo nawet o 3 bo już raz miałam jedną wielką ranę na plecach i dlatego teraz mam obawy
Kot - Sro Lip 06, 2005 9:55 am

właśnie to trzeba bardzo uważać, ja wogóle maksymalnie siedzę pod lampami 9 minut i to już po bardzo długim przyzwyczjaniu

zresztą nie chcę się spalić na murzyna tylko lekko ozłocić :roll:

sękuś - Sro Lip 06, 2005 2:48 pm

Ja niestety nie mogę chodzić do solarium, bo mam pełno znamion i pieprzyków, więc wykluczam absolutnie taką formę opalania.
I tak szczerze mówiąc to nie wiem co zrobię. Może opalę się troszkę w tradycyjny sposób i to wszystko. :D

Mika - Sro Lip 06, 2005 2:54 pm

sękuś napisał/a:
Ja niestety nie mogę chodzić do solarium, bo mam pełno znamion i pieprzyków, więc wykluczam absolutnie taką formę opalania.
I tak szczerze mówiąc to nie wiem co zrobię. Może opalę się troszkę w tradycyjny sposób i to wszystko. :D

Sękuś ja też mam sporo pieprzyków, ale i tak pójdę w tym wyjątkowym dniu chcę ładnie wyglądać. Co do opalania na słońcu to możesz, ale przecież słońce tak samo jest szkodliwe jak solarium.

sękuś - Czw Lip 07, 2005 8:40 am

W sierpniu jedziemy razem z J. nad morze, więc się może troszkę opalę :D
A pózniej moze pojde do solarium dla utrwalenia opalenizny.Troche się boję, bo nie powinnam. :(
Ale o to się jeszcze spytam mojego dermatologa.

Anion - Pią Lip 08, 2005 9:36 pm

Sękuś, zawsze możesz użyć samoopalacza. Ja tak właśnie zrobię. Co prawda nie mam dużo pieprzyków i dosyć ciemną karnację, ale uważam że tak jest jednak zdrowiej. Tylko zrób najpierw próbę z samoopalaczem bo są różne rodzaje i niektóre dają brzydkie, pomarańczowe kolory. Nie warto na tym przesadnie oszczędzać! I koniecznie przed aplikacją należy zrobić peeling, a potem 1-2 warstwy i po paru godzinach jest super. Może faktycznie solarium jest prostszym rozwiązaniem, ale naprawdę jest bardzo destrukcyjne dla skóry. Jak znajdę chwile czasu to może trochę wystawię buzię do słońca, ale solarium na pewno odpada.
Mika - Sob Lip 09, 2005 5:36 am

Anion napisał/a:
Może faktycznie solarium jest prostszym rozwiązaniem, ale naprawdę jest bardzo destrukcyjne dla skóry. Jak znajdę chwile czasu to może trochę wystawię buzię do słońca, ale solarium na pewno odpada.

Zgadzam się, że solarium jest szkodliwe, ale w dużych ilościach zresztą tak samo jak słońce. Więc jeśli Anion wybrałaś samoopalacz z powodu tego, że solarium jest destrukcyjne dla skóry to proponuję Ci również nie opalać się na słońcu bo jest tak samo destrukcyjne.

monique - Sob Lip 09, 2005 6:52 am

Ja co prawda nie lubie się opalać :oops: , ale ponieważ w tym wyjątkowym dniu chcę ładnie wyglądać to zamiast słońca i nierównej opalenizny z "białym stanikiem" wolę solarium. Kilka seansów po 7-8 minut i lekka opalenizna jest - a co najważniejsze równomierna. Dlatego też wybrałam tubę stojącą :D aby było już idealnie równomierna :D :D :D . Z samoopalaczami mam przykre doświadczenia :cry:
Anion - Sob Lip 09, 2005 4:55 pm

Ja jednak obstaję przy swoim że opalanie na naturalnym słońcu (oczywiscie po posmarowaniu kremem z filtrem) jest dużo zdrowsze niż smażenie się jak kiełbaska na grillu. Prawda jest taka że jak już idziemy do solarium to chcemy to maksymalnie wykorzystać i łatwo stracić umiar. Każde spieczenie sie na raka jest niebezpieczne i niechodzi tu tylko o niebezpieczeństwo nowotworzenia, ale także o rozluźnienie struktury kolagenu, co spowoduje że za szybko sie pomarszczymy. Uważam że nie warto....
Mika - Sob Lip 09, 2005 7:51 pm

Mimo wszystko z tego co wiem tak samo szkodliwe jest słońce jak i solarium oczywiście jeśli mówimy o długim opalaniu się. Jeśli wiemy, że chcemy lekko się "zabrązowić" i wiemy również że jest to niebezpieczne to napewno nie stracimy umiaru. Przynajmniej ja nie i uważam, że pójście raz w życiu do solarium, żeby wyglądać ładnie na swoim ślubie nie jest niczym złym i nie spowoduje pogorszenia się stanu mojej skóry.
monique - Sob Lip 09, 2005 8:21 pm

Mika napisał/a:
Mimo wszystko z tego co wiem tak samo szkodliwe jest słońce jak i solarium oczywiście jeśli mówimy o długim opalaniu się. Jeśli wiemy, że chcemy lekko się "zabrązowić" i wiemy również że jest to niebezpieczne to napewno nie stracimy umiaru. Przynajmniej ja nie i uważam, że pójście raz w życiu do solarium, żeby wyglądać ładnie na swoim ślubie nie jest niczym złym i nie spowoduje pogorszenia się stanu mojej skóry.


w pełni popieram. chyba większość z nas umiar ma. bo w końcu która chce na własnym ślubie być pomarańczowa??

Dotka - Sob Lip 09, 2005 11:03 pm

Niestety ja też mam mnóstwo pieprzyków i pieprzów. Z roku na rok mam ich więcej. Już zaczełam się opalać w solarium bo też chcę tego dnia wyglądać ładnie. Zazwyczaj opalam się do pewnego (oliwka jasna) momentu i dalej już jakoś nie ciemnieje tylko kolor jest już ten sam. Ale to mi wystarczy. :D Przy jasnej karnacji opalanie rozpocząć od 5 minut, 10 minut - regularnie (nie za często) a opalenizna będzie ładna.
inka999 - Sro Lip 27, 2005 10:38 am

Dzięki informacjom zawartym w tym poście dziś po raz piwewszy w życiu byłam w solarium, oczywiście zaczęłam od 5 minut ponieważ mam bardzo jasną karnację i raczej ciężko mi złaopać oprócz paskudnej czerwieni coś bardziej przyjemnego dla oka :-(
Muszę Wam powiedzieć, zę szukałam takiego solarium gdzie jest tuba stojąca, całe szczęscie, że znalazłam blisko pracy ;-) Pani zaproponowała mi posmarowanie się jakimś środkiem specjalnyn do opalania w solarium, powiedziała, że stosując ten środek zobaczę efekty już po 2 seansach :shock: Zdołała mnie namówić i zakupiłam tę saszetkę za 5 zł :?
Póki co już minęła godzina i raczej nic mi nie wyskakuje na skórze, chyba w piątek pójdę na 7 minut;-)

a przy okazji umówiłam się tam na malowanie i paznokcie żelowe :D

monique - Sro Lip 27, 2005 12:47 pm

inka999 napisał/a:
Dzięki informacjom zawartym w tym poście dziś po raz piwewszy w życiu byłam w solarium, oczywiście zaczęłam od 5 minut ponieważ mam bardzo jasną karnację i raczej ciężko mi złaopać oprócz paskudnej czerwieni coś bardziej przyjemnego dla oka :-(
Muszę Wam powiedzieć, zę szukałam takiego solarium gdzie jest tuba stojąca, całe szczęscie, że znalazłam blisko pracy ;-) Pani zaproponowała mi posmarowanie się jakimś środkiem specjalnyn do opalania w solarium, powiedziała, że stosując ten środek zobaczę efekty już po 2 seansach :shock: Zdołała mnie namówić i zakupiłam tę saszetkę za 5 zł :?
Póki co już minęła godzina i raczej nic mi nie wyskakuje na skórze, chyba w piątek pójdę na 7 minut;-)

a przy okazji umówiłam się tam na malowanie i paznokcie żelowe :D


na efekty trzeba nieco dłużej poczekać. U mnie pierwsze oznaki opalenizny są zauważalne po 3-4 seansach po 7 minut każda. Jakoś nie mam przekonania do tych "saszetkowych specyfików". Skoro masz jasna karnację to radziłabym ci zostać przy tych 5 minutach jeszcze przez jakieś 3 kolejne wizyty w solarium, dopiero kiedy skóra się przyzwyczai to idź na 7 minut. I tak stopniowo aż dojdziesz do 10 minut i ładnej opalenizny.
pozdrawiam

Mika - Sro Lip 27, 2005 2:13 pm

Monique powiedz do którego solarium chodzisz czy gdzieś koło nas na widzewie?
inka999 - Sro Lip 27, 2005 2:13 pm

monique,
dzięki za radę, jako niedoświadczona "solarka" posłucham Cię i w piątek też pójdę na 5 minut....
a możesz powiedzieć czemu należy unikać tych specyfików w saszetkach?
I ewentualnie czym je zastapić? bo chyba tak bez żadnego smarowanka nie można, nie?

monique - Sob Lip 30, 2005 10:43 am

Mika napisał/a:
Monique powiedz do którego solarium chodzisz czy gdzieś koło nas na widzewie?

Owszem, jest na widzewie. Ponieważ miałam dośc leżących łóżek szukałam stojącej tuby i na to solarium natrafiłam przez przypadek. Znajduje się na Puszkina, w tym samym pawilonie co poczta, tylko od strony ryneczku zaraz na rogu - jest to fryzjer i solarium. Polecam. 1 minutka= 1 zł

[ Dodano: Sob Lip 30, 2005 11:44 am ]
inka999 napisał/a:
monique,
dzięki za radę, jako niedoświadczona "solarka" posłucham Cię i w piątek też pójdę na 5 minut....
a możesz powiedzieć czemu należy unikać tych specyfików w saszetkach?
I ewentualnie czym je zastapić? bo chyba tak bez żadnego smarowanka nie można, nie?


Nie mówię, że masz unikać "szaszetek" - ja nie mam do nich większego przekonania. I szczerze mówiąc opalam się bez niczego. Po opalaniu smaruję się żelem czy balsamem.

pinia_pinia - Sob Lip 30, 2005 12:13 pm

gambi napisał/a:
Dotka napisał/a:
Najbardziej interesują mnie solaria na chojnach, może znacie coś dobrego?

Jasne, ze znamy. chodze ostatnio do solarium na Kurczakach. Przy kransowce tramwajów sa takie male domki z róznymi sklepikami. solarium jest jak gdyby w drugim rzedzie, ostatni "segment", jak sie idzie od krancowki. wydaje mi sie maja tam calkiem dobre ceny w karnecie.
jak bedziesz chciala dokladniejsze wskazowki, to daj znac, bo ie wiem czy to co napisalam wczesniej jest zrozumiale.


też tam chodzę szczególnie że tuż koło mojego bloku :)


Generalnie nie cierpie solarium bo źle się czuję zamknięta w ciasnym,gorącym łóżku ( w ogóle mnie to nie relaksuje..), ale przez piewszą część wakacji siedzę co dzień w pracy i naturalnego słonka złapać nie mogę, a muszę skórę przyzwyczaić do gorącego Chorwackiego słońca ( wyjazd w połowie sierpnia) bo z natury jestem blada jak ściana i dzieki solarium obejdzie się bez czerwonej skóry na wczasach :) )))

just_Kate - Czw Wrz 08, 2005 8:26 pm

Dziewczyny, czy opalacie piersi w solarium??? Dużo mówi się o tym, że piersi absolutnie nie można, jeśli się nie chce narazić na raka...
Ja piersi nie opalam, boję się. :?

Poza tym używam tych kremów 'solariowych' przyspieszających opalanie i całkiem je sobie chwalę, szybciej można złapać opaleniznę niż bez nich. :wink:

Pusiak - Czw Wrz 08, 2005 9:04 pm

Szczerze powiedziawszy własnie sobie opaliłam biust :) i zamierzam przed ślubem jeszcze raz pójść na solarkę... zapewne w środę, albo w czwartek :)
kryszka - Pią Wrz 09, 2005 10:53 am

Ja akurat nie korzystająca z tego przybytku, ale jak byłam 2 razy przed ślubem to opalałam wszystko. 8)

Ale tak mi się wydaje, że tu nie chodzi o biust, a raczej o brodawki. Bo przy opalaniu topless piszą żeby właśnie same brodawki chociaż czymś przykryć - listkiem itp. :roll:

I podobno do solarium chodzi się żeby nie było pasków jak od kostiumu. :wink:

Calinka - Pią Wrz 09, 2005 11:28 am

Też mi się wydaje, że chodzi bardziej o brodawki.
Rzadko odwiedzam solarium, ale jak już się wybiorę to za każdym razem smaruje grubo kremem same brodawki i kładłę płatki kosmetyczne albo waciki. Na kremie płatki się trzymają, nie powinny spaść. Zawsze to większa ochrona.

Pusiak - Pią Wrz 09, 2005 11:56 am

Patent niezły, pewnie wypróbuję :)
Kasiawka - Pią Wrz 09, 2005 1:36 pm

A ja tyle chodze na solarium i sie niczym się nie zakrywam w tym miesjcu :roll:

Dzisiaj ide na solarium to się zakryję

A w ogóle przy przymiarce sukni pani mi powiedziała, ze jestem blada :shock:

Kot - Pią Wrz 09, 2005 1:43 pm

A ja wogóle zrezygnowalam z opalania. I idę z moją mlecznobiałą karnacją :30: Co jak na razie niezbyt się podoba mojej mamie :lol:
Pusiak - Pią Wrz 09, 2005 4:48 pm

Ważne, żeby Tobie sie podobało :)
magda81 - Sob Paź 29, 2005 9:33 pm
Temat postu: Re: Solarium
rowniez czasem odwiedzam, tzn ostatni raz bylam rok temu jak wybieralismy sie na sylwestra, w tym roku rowniez pojde:)
no i oczywiscie przed slubem choc moze jak w lipcu bedzie ladna pogoda to nie bedzie potrzebne solarium:)
ale mozna sie od tego uzlaeznic!! pamietam kilka lat temu nie moglam zyc bez solarium:( na szczescie to sie teraz zmienilo :)


Ja chodze na wiosne żeby troszke kolorku złapach i oswoic sie

z promieniami, a w zime też chodze ale bardzo mało żeby sie nagrzac

i poprawić swoje samopoczucie :blackglassesgirl:

Alma_ - Nie Paź 30, 2005 8:35 am

A ja byłam kilka razy w życiu, ze sto lat temu i więcej raczej nie pójdę. Czytałam, że godzina w solarium to osiem lat starsza skóra!!! :|

Uzywam samoopalaczy (polecam Lancome!) i bardzo sobie chwalę. Przed ślubem tez pewnie się na to zdecyduję, bo jednak trzeba miec alabastrowo gładką cerę, żeby dobrze wyglądać arystokratycznie bladą :lol:

Oli - Nie Paź 30, 2005 4:00 pm

Rzadko chodze do solarium.ale jezeli juz ide to zakladam na brodawki okulary,ktroe sa przeznaczone na oczy...i juz czuje sie lepiej -a tak na dzien, to tez opalam sie samoopalaczem. :blackglassesgirl:
Kamyk - Sro Lis 02, 2005 5:55 am

Ja uwielbiam solarium, ale chodzę tylko latem, natomiast wiosną, jesienią i zimą moja skóra odpoczywa :)
Oli - Sro Lis 02, 2005 8:36 am

hmm..latem na solarium?!? :? Przeciez jest od tego sloneczko.
Zima to rozumiem-jestesmy bardziej ospali, nic nam sie nie chce, depresja nas szybciej dopada...wtedy kilka minut na sztucznym sloncu i juz Swiat nie jest taki zly jak sie nam wydawal..

Kamyk - Sro Lis 02, 2005 9:03 am

Pod warunkiem, ze masz gdzie i KIEDY się opalać latem. Przez większą część lata, siedzę w pracy :( Chyba , że wyjeżdżam gdzieś, to wiadomo, ze nie solarium, tylko słoneczko :) A po za tym, słońce mnie bierze na czerwono...
bajeczka - Wto Lis 08, 2005 2:34 pm

Nigdy nie byłam, ale kusi mnie zyby iść. :D
Agatka_P - Wto Lis 08, 2005 3:02 pm

Oli ja np mam problemy z opalaniem i jak nie pójde do solarium latem żeby skóra się przyzwyczaiła to będe tak samo blada jak zimą
Oli - Sro Lis 09, 2005 8:54 am

Fakt-przyznaje, ze kazdy z nas ma inny fototyp skory i nie kazdy ma czas na opalanie sie na sloncu..tu zwracam honor.
a ostatnio przed latem zaczelam brac tabletki, ktore powoduja "koloryzacje"skory a raczej jej przyzwyczajenie sie do promieni slonecznych.Sama balam sie hiszpanskiego slonca..i jak sie okazalo poskutkowaly, gdzyz nie opalalam sie na kolor czerwony(tak jak to mialam zazwyczaj) :oops:

Agatka_P - Sro Lis 09, 2005 12:10 pm

Czyżby Beta Karoten??
Oli - Sro Lis 09, 2005 3:20 pm

Tak! Ja kupilam preparat "Forma", producent Biofarm-Poznan..ok 14,50 zl.
Mozesz tabletki brac?

gambi - Sro Lis 09, 2005 3:23 pm

Moge jeszcze polecic tabletki "Solarin", nie sprawdzalam skladu ale dzialaja wlasnie tak jak beta-karoten.
na moja jasna karnacje bardzo pomocne, zaczelam nawet "lapac" brozowawa opalenizne, a nie jak zawsze rozowo-czerwona :wink:

Agatka_P - Sro Lis 09, 2005 3:27 pm

Ja brałam beta karoten nie wiem jakiej firmy ale też mi troche pomógł, a solarin chyba nie jest tanią sprawą
gambi - Sro Lis 09, 2005 5:09 pm

niestety nie znam ceny, bo kupila je moja mama :oops:
fiona83 - Pon Maj 08, 2006 10:24 pm

Nigdy nie byłam na solarium i nie zamierzam korzystać z tej formy upiększania. Z natury mam ciemną skórę i wystarczy kilka słonecznych dni, żebym zrobiła się brązowiutka.
Nie używam też żadnych samoopalaczy, ani kremów brązujących.
Ale na ulicach można spotkać mnóstwo amatorów sztucznego opalania ;)

Olusia - Wto Maj 09, 2006 6:26 am

Ja też nigdy nie chodzę do Solarium, nie wydaje mi się to potrzebne. Jak w ciągu wakacji się opale, to prawie przez cały rok opalenizna się trzyma, no może już nie tak widoczna, ale ja wiem, że jest.
adriannaaa - Wto Maj 09, 2006 6:32 am

chodzę co jakiś czas, ja niestety słabo się opalam, i na wiosnę nie mam czasu leżeć i nabierać koloru, bu w sukienkach nie wyglądać jak córka młynarza;) tabletki na mnie żadne nie dzialają.. chyba.. bralam przez jakiś czas betakaroten. i raczej średnio z efekami.
sylwia - Wto Maj 09, 2006 10:36 pm

czasami chodze do solarium zwłaszcza wiosną, żebym mogła ubrać sukienke lub spódniczke i nie była taka blada lub przed jakimś weselem lub sylwestrem :D
dorota20w - Sro Maj 17, 2006 11:39 pm

dzisiaj byłam pierwszy raz w zyciu :roll: na 5 min. Zamierzam się w zwolnionym tępie opalic na slub :D
hanusia - Czw Maj 18, 2006 8:48 am

ostatnio przeczytalam ze solarium uzależnia :rotfl: :rotfl: podobno wydziela sie jakas tam substancja do ktorej organizam sie przezwyczaja i potem chce wiecej, wiec uwaga z solarium. Ja sama uwielbiam chodzic na solarium ale mam bardzo ciemna karnace i bardzo szybko sie opalm (codzienne picie soku marchewkowego daje efekty) takze moge bardzo zadko korzystac z tej przyjemnosci zeby nie wygladac jak ufoludek, ale przed slubem tez pojde dla czystej przyjemnosci i relaksu...
dorota20w - Czw Maj 18, 2006 10:58 am

hmmm... tpo chyba prawda z tym uzaleznianiem bo ja byłam pierwszy raz i bardzo mi sie podobało i tak troche boje sie się ze wpadne w nałóg :twisted:
hanusia - Czw Maj 18, 2006 11:12 am

no to uwazaj zebys potem nie wygladala jak ufoludek zwlaszcza jesli pan mlody ma jasna karnacje, bedzie to bilo po oczach
FifthAvenue - Czw Maj 18, 2006 11:21 am

hanusia napisał/a:
no to uwazaj zebys potem nie wygladala jak ufoludek zwlaszcza jesli pan mlody ma jasna karnacje, bedzie to bilo po oczach



:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

a ja myslalam, ze ufoludki sa ZIELONE :-) :-) :-)

hanusia - Czw Maj 18, 2006 11:23 am

w mojej wersji sa brazowe, od nienaturalnej opalenicny :twisted:
laryssa - Czw Maj 18, 2006 11:35 am

I ja sie skusilam na solarium.Bylam przedwczoraj na 5minut i bardzo mi sie to spodobalo,chociaz na poczatku balam sie nieco.Dzisiaj poszlam juz na 10minut i martwie sie czy nie przesadzilam.Nie mam raczej problemow z opalaniem sie na czerwono,ale zastanawiam sie czy to troche nie za dlugo jak na drugi raz.A poza tym to chyba rozregulowalam lampy i zamiast na maksa,swiecily mi na pierwszym poziomie. :roll:
Mimo tego,fajna sprawa to solarium. :D

dorota20w - Czw Maj 18, 2006 1:48 pm

hanusia napisał/a:
no to uwazaj zebys potem nie wygladala jak ufoludek zwlaszcza jesli pan mlody ma jasna karnacje, bedzie to bilo po oczach



uważam , uważam :D na razie wszyscy którzy naturalnie złapali troszke słoneczka sa bardziej opaleni niz ja :D a poza tym ja również bardzo nie chce wyglądać nienaturalnie :roll:

julia - Wto Cze 20, 2006 11:10 pm

Nie popieram chodzenia do solarium a i ze sloncem tez ostroznie, co nie znaczy ze jestem blada jak sciana, po prostu nie leze plackiem na słoncu tylko np. pomykam rowerkiem, spaceruje itp
Megusia - Pon Cze 26, 2006 9:17 am

Ja również byłam zawsze przeciwna solarium. Nie podoba mi się, gdy młoda dziewczyna, a jeszcze gorzej starsza kobieta jest opalona na 'pomaranczowo'. Jednak kilka lat temu sama spróbowałam solarium 2 razy, przed wakacjami. Muszę przyznać, że znacznie łatwiej było mi się później opalić na słońcu latem.
Teraz znów myslę o wizycie w salonie, ale wszystko z umiarem.

FifthAvenue - Pon Cze 26, 2006 2:03 pm

Jejku.. strasznie dziwne.. ja jeszcze NIGDY W ZYCIU nie opalilam sie w solarium na pomaranczowo.... Niegdy nei przesadzalam jakos specjalnie, mam naturalnie ciemna karnacje i wystarczy mi moment na sloncu albo kilka razy na solarium i jestem juz mocno opalona.. ale nigdy nie byl to kolor nawet ciut przypominajacy pomaranczowy....

Ostatnio jednak wyprobowalam krem Johnson & Johnson Holiday Sun czy jakos tak. I po nim faktycznie bylam pomaranczowa, na szczescie szybko sie zmyl.
Ale po solarium takich efektow nie widzialam, ani u siebie ani u nikogo ze znajomych. Za to po wszelkiego rodzaju samoopalaczach, bardzo czesto.

Agatka_P - Pon Cze 26, 2006 2:07 pm

Moja ciotka była ostatnio w solarium bo szła na jakąś impreze siedziała tam z 5 min po czym wyskoczyła cała poparzona i wylądowała na pogotowiu.Cały biust miała w bąblach. Jak się okazało zapsuła się lampa
Alma_ - Pon Cze 26, 2006 2:19 pm

Agatko, współczuję cioci :?
Czy wie, że w takim wypadku należy jej się odszkodowanie od tego salonu?

FifthAvenue - Pon Cze 26, 2006 2:49 pm

Dlatego wlasnie uwazam, ze jesli korszystamy z solaroium, zawsze lepiej jest odwiedzic renomowany salon, mozna nawet poprosic o ostatnie zaswiadczenie z sanepidu i o zaswiadczenie kiedy byly wymieniane lampy. Jeszcze lepiej najpierw udac sie do dermatologa, bo przeciez nie kazdy moze opalac sie na solarium.

Na nieszczesliwe usterki techniczne, takie jak opisane powyzej niestety nie mamy wplywu... to tak jak z samochodem, nawet najnowszy prosto z salonu moze sie popsuc na srodku ulicy.. ale zawsze kupujac nowy samochod a nie uzywany od podejrzanego sprzedawcy jakby takie ryzyko zmniejszamy... Ja jak ognia wystrzegam sie osiedlowych i nieznanych solariow.

Megusia - Czw Lip 06, 2006 6:58 pm

Cytat:
KE ostrzega przed opalaniem w solarium
Komisja Europejska ostrzegła obywateli UE przed ryzykiem, jakie wiąże się z opalaniem w solarium i zaapelowała do producentów tego rodzaju urządzeń o większą troskę o użytkowników.
KE opublikowała naukowy raport, z którego jasno wynika, że korzystanie z solarium zwiększa ryzyko zachorowania na złośliwe nowotwory skóry. Dokładnymi statystykami KE nie dysponuje, ale dla przykładu podaje, że w Wielkiej Brytanii opalanie w solarium kończy się śmiercią setki osób rocznie.

Stąd apel Komisji Europejskiej, by z solarium nie korzystały osoby o jasnej karnacji, piegowate, z wieloma pieprzykami albo takie, które w rodzinie miały przypadki zgonów na nowotwory skóry. Opalanie w solarium jest też niewskazane dla osób poniżej 18 roku życia - twierdzi KE.


Co powiecie na to?

sylwia - Czw Lip 06, 2006 7:07 pm

Przeraziło mnie to troszke,że jest to przyczyna śmierci setek ludzi.Jaraczej chodze zadko do solarium i nie przesadzam ale znam osoby, ktore chodz regularnie co 2 dzien i moze one powinny martwic sie bardziej i zastanowiec sie czy warto przesadzc z czestotliwosia sztucznego slonca
Edi - Czw Lip 06, 2006 7:28 pm

A ja nie chodze do solarium i nigdy nie bede chodzić bo śmieszne jest dla mnie płacić za coś co jest za darmo tj za słońce. :roll:

Ja uwielbiam smażyć sie na naturalnym słońcu, bardzo szybko sie opalam mimi jasnej karnacji i nie mam jakiejś szczególnej potrzeby chodzenia do solarium :?

madzia8181 - Wto Paź 31, 2006 11:53 am

Edi napisał/a:
A ja nie chodze do solarium i nigdy nie bede chodzić bo śmieszne jest dla mnie płacić za coś co jest za darmo tj za słońce. :roll:

Ja uwielbiam smażyć sie na naturalnym słońcu, bardzo szybko sie opalam mimi jasnej karnacji i nie mam jakiejś szczególnej potrzeby chodzenia do solarium :?


no niby masz racje ale zeby opalac sie latem na naturalnym sloncu potrzebny jest czas a jak sie pracuje np w biurze to trudno korzystac ze slonca...a poza tym co zrobic z jesienia, wiosna czy zimna? kiedy nie ma mozliwosci wystawic buzie i nie tylko do slonka?

Ja na solarium chodze malo... wciaga mnie jak jasna ch... :shock: :wstyd:
dlatego ograniczam wizyty w solarium bo moglabym zostawiac tam majątek! cieplo przyjemnie i taka pieknie opalona cera...

szkoda tylko ze trzeba wybrac sie kilka razy zeby byl efekt... a to łączy sie i z pieniedzmi i w moim przypadku pozniej jest mi cialge malo i malo i trodno mi przestac :wstyd:

mls - Pią Lis 03, 2006 8:05 pm
Temat postu: Re: Solarium
gosia napisał/a:
Ja chodze na wiosne żeby troszke kolorku złapach i oswoic sie z promieniami


Ja robię dokładnie tak samo.

Choć zdecydowanie wolę słoneczko :jumpingmrgreen:

katia - Pią Lis 03, 2006 8:12 pm

Byłam dzisiaj, bo za tydzień wesele szwagra.
Pani poleciła mi przyśpieszacz i efekty bardzo fajne - opalałam się tylko 6 min a efekty już widać i skóra jest super nawilżona.

motylica - Sob Lis 04, 2006 7:18 pm

> sporadycznie zdarza mi sie odwiedzic solarium... zimą aby poprawic nastrój , latem aby nadgonic zaległości... mam dośc ciemna karnacje więc nie trzeba mi wiele :) ostatnio jednak dowiedziałam sie od kosmetyczki przed ślubem że nie powinnam bo... pojawiaja sie u mnie nazynka :( buuu.
cale szczęście nie jestem uzależniona :) na razie basta z solarium :!:

katarzynka1 - Nie Lis 12, 2006 5:04 pm

Byłam kilka razy choc za każdym mam wrażenie że coś jest nie tak - taka wewnetrzna obawa przed zamknięciem i wogóle przed wszystkim :D . Na pewno będę musiałą iść przed ślubem bo mam bardzo jasną karnację a wątpię żeby udało mi się opalis na słoneczku.
mischelle22 - Pon Gru 11, 2006 4:39 pm

Ja nigdy nie byłam :oops:
Ale zaraz by mnie wysypało :(

asia84 - Pią Kwi 13, 2007 11:22 am

odkurzę trochę ten temat. ja chodzę sporadycznie, wolę opalać się na słońcu :)
Agnieszka19 - Pią Kwi 13, 2007 11:46 am

Ja podobnie jak ty mischelle nigdy nie byłam :smile:
Wybiorę się pewnie przed ślubem( bo slub w kwietniu więc naturalnie się nie opalę) chciaż niechętnie :?
Nie lubię sztucznej opalenizny i daltego pójdę tylko kilka razy żeby nabrać troszkę kolorków :)

MonikaZgierz - Pią Kwi 13, 2007 3:01 pm

Ja bardzo lubię chodzić do solarium, jednakże robię to bardzo rzadko. Chodzę tylko przed imprezami takimi jak sylwester czy bal karnawałowy.
Dunia - Pią Kwi 13, 2007 8:53 pm

Hanusia wcześniej pisała, że solarium uzależnia. Miałam taką koleżankę w liceum, która pracowała w takim punkcie. Codziennie po zamknięciu zakładu kładła się na kilka minut. Skutek był taki, że po pewnym czasie dostała ksywkę "Skwarka" i rzeczywiście nie dość, że była spalona, to wyglądała kilka lat starzej. A więc jak to mówią: nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Ja chodzę kilka razy w roku- przed Sylwestrem, przed latem i przed ślubem też pójdę :oops:

kochecka - Pią Kwi 13, 2007 11:13 pm

a ja jeszcze nigdy nie byłam.mam jasną karnację i boje się że będę żółta.a przed ślubem?zobaczymy jak bedzie po wakacjach, może w celu utrwalenia letniej opalenizny...ale bez przesadyzmu :)
Maja_Kris - Sro Kwi 18, 2007 2:56 pm

ja chodze ale sporadycznie ale ostatnio zaszalalam !! ! bylam w tubie na stojaco! a nawet na steperze mozna bylo w niej pochodzic ! cool sprawa! :buja w oblokach:
Maverick - Sro Kwi 18, 2007 3:06 pm

Maja_Kris napisał/a:
ja chodze ale sporadycznie ale ostatnio zaszalalam !! ! bylam w tubie na stojaco! a nawet na steperze mozna bylo w niej pochodzic ! cool sprawa! :buja w oblokach:

Ooo! A gdzie jest taka fajna tuba??

Dunia - Sro Kwi 18, 2007 5:05 pm

Ale szał [smilie=222_new.gif]
gosc - Sro Kwi 18, 2007 8:59 pm

ja bardzo żadko chodzę do solarium
kiedyś mi koleżanka powiedziaŁa, że można iść kilka razy do solarium przed urlopem, wtedy skóra szybciej Łapie opaleniznę plażową. To prawda. Tyle tylko, że tak samo szybko ją gubi :(
W tym roku jednak pochodzę - na pewno przed cywilnym, żeby mieć śliczną opaleniznę do mojej kreacji :D no i przed kościelnym (a w między czasie może się jeszcze dodatkowo opalę naturalnie)

asia84 - Sro Kwi 18, 2007 9:02 pm

myślę, że przy takiej pogodzie jak dziś to nie bardzo :( ale na pewno się polepszy :D :D :D
gosc - Sro Kwi 18, 2007 9:44 pm

no mam nadzieję, że jednak dzisiejsza pogoda przejściowa jest i lada moment się poprawi :D
Maverick - Sro Kwi 18, 2007 9:55 pm

Sajonara6 napisał/a:
no mam nadzieję, że jednak dzisiejsza pogoda przejściowa jest i lada moment się poprawi :D

No ja myślałam, że dziś też będę mogła w ogródeczku buźkę powystawiać do słonka, a tu klops :?

asia84 - Sro Kwi 18, 2007 10:21 pm

pogoda zmienną jest :(
Maja_Kris - Czw Kwi 19, 2007 10:56 am

:buja w oblokach: [/quote]
Ooo! A gdzie jest taka fajna tuba??[/quote]
taka tuba jest w Konstantynowie. serio cos niesamowitego! w lodzi chyba jest gdzies na pietrynie kolo Magdy ale glowy nie dam :) :wstyd:

Hatifnatka - Czw Kwi 19, 2007 1:55 pm

nie chodziłam, nie chodzę i chodzić na solarium nie zamierzam, mam delikatną skórę, w ogóle się raczej nie opalam.
ewuncia80 - Czw Kwi 19, 2007 5:42 pm

Ja chodzę przed jakimis imprezami, przed slubem oczywiscie tez kilka razy bylam, a na codzien uzywam balsamow brazujacych :)
gosc - Czw Kwi 19, 2007 6:58 pm

a ja nie lubię balsamów brązujących bo brudzą bieliznę, ubrania a nawet ręcznik, w który się wycieram po kąpieli
Dunia - Nie Kwi 22, 2007 6:21 am

Ja miałam ten sam problem :kwasny: Nawet ten, który miał napisane,ze nie brudzi odzieży, załatwił mi bieliznę. ?eby było jasne- smarowałam się na noc, więc zdążył się dobrze wchłonąć. A po innym kremie miałam taki jakiś dziwny odcień żółtaczki :? Ale nie poddaję się i szukam czegoś skutecznego i dobrego.
Maverick - Nie Kwi 22, 2007 7:54 am

Ja nie lubię jednej rzeczy w balsamach...Już nawet nie chodzi o brudzenie, bo jak naprawdę odczeka się jakiś czas przed założeniem ubrania to nie ubrudzi (przynejmniej ten, który miałam ja nie brudził), ale denerwuje mnie to, że trzeba to dokładnie rozsmarować no i to czekanie aż dobrze się wchłonie. Paradowanie po pokoju nago, tym bardziej kiedy jest chłodnawo jakoś mi się nie usmiecha.
mischelle22 - Czw Maj 17, 2007 11:36 am

A czy któraś z Was zna dobre solarium na Polesiu?
Planuję wreszcie opalić tą moją bladą twarz :mrgreen:

[ Dodano: Sro Maj 23, 2007 12:44 pm ]
Znalazłam sama :)
Na pl.Barlickiego.
Byłam już dwa razy i najbardziej mam opalony tyłeczek (jak pawianica wyglądam bo opalam się najpierw na czerwono :lol: )

Madjarica - Pią Maj 25, 2007 9:14 pm

Mam pytanko: czy orientujecie się, czy branie preparatów z beta karotenem (solarin, etc.) może powodować, że skóra się baaaaaardzo wolno opala?
W jesieni byłam kilka razy i byłam brązowiutka, a teraz gdy opalenizna potrzebna, chodzę co tydzień i efektów brak....Czyżbym sobie zaszkodziła, zamiast pomóc? :)

lmyszka - Pią Maj 25, 2007 9:38 pm

mischelle22 na pl. Barlickiego w którym miejscu?? no i jeszcze pare pytań :) w jakich godzinach są otwarci? ile kosztuje minuta badz karnet :)
mischelle22 - Pią Maj 25, 2007 9:49 pm

Dokładnie na Ul.Małej 6
pon-pt 9,00 - 19,00
sob 9,00 - 15,00.

Minuta kosztuje 1 zł, ale w karnecie wychodzi 83 gr.
Mają dwa łóżka 100 i 160.
A wybierasz się?

lmyszka - Pią Maj 25, 2007 9:51 pm

a gdzie jest ta ulica :) też mieszkam na Polesiu a dokładnie Koziny i szukam solarium w miare blisko a to wydaje się ok :) po wypłacie chętnie się wybiorę :) a przed ślubem na pewno :)
mischelle22 - Sob Maj 26, 2007 7:26 pm

To jest taka malutka uliczka na samym placu - równoległa do ?eromskiego i Gdańskiej (pomiędzy nimi :wink: ) a prostopadła do Ul.Zielonej i Pl.Barlickiego.

lmyszka - Sob Maj 26, 2007 8:23 pm

dzięki :) teraz kojarzę :)
cosola - Wto Wrz 11, 2007 12:09 am

Byłam na solarium dosłownie kilka razy w życiu, zwykle przed jakimiś ważnymi uroczystościami typu studniówka, czy wesele, a raz jak mieszkałam w UK i bardzo brakowało mi słońca :slonko: to poszłam się wygrzać :)
Gabro - Wto Wrz 11, 2007 12:55 pm

A ja jeszcze nigdy nie korzystałam z solarium. Wolę się trochę przyciemnić jakimś dobrym kremem/balsamem samoopalającym. I poczekać na słoneczko :)
gosc - Sro Wrz 19, 2007 8:38 am

a ja przed weselem poszŁam pierwszy raz do solarium stojącego. Faktycznie efekt byŁ bardziej widoczny niż po takim zwykŁym leżącym ale w pewnym momencie miaŁam wrażenia klaustrofobiczne. Chyba więcej nie pójdę na takie solarium.
kochecka - Sro Wrz 19, 2007 8:42 am

ja przez ostatni miesiąc chodzę na solarium (stojące) - smieszy mnie nieco :lol: efekty już widać chociaz muszę przyznac że początki były bardzo powolne :)
skóra mi się nieco przesuszyła ale w sumie można nad tym zapanować, ogólnie jestem zadowolona :)

EwaM - Pią Wrz 28, 2007 7:19 pm

Ja chodzę do solarium przed jakimiś ważnymi "balami", studniówka, wesela, sylwester.
mischelle22 - Czw Lis 15, 2007 11:42 pm

Poszłam ostatnio "na poprawę humoru" ;) Aby się wygrzać (jak na słoneczku ;) )
Nie wzięłam pod uwagę faktu, że o tej porze roku rzadko kto korzysta z Solarium.
Łóżko było tak lodowate, że najpierw zmarzłam a dopiero później się wygrzałam.
Później znów wyszłam na dwór i smarkałam przez 2 tygodnie :lol:
Przestrzegam zatem ;)

Paula-S - Sob Lis 17, 2007 7:16 pm

Ja nie korzystam z solarium. Zdarzyła mi sie być tam kilka razy, ale dawno temu, zanim dowiedziałam się o tragicznych skutkach, jakie za sobą niesie. Szczerze odradzam każdemu. W tej chwili jest mnóstwo innych sposobów na uzyskanie opalenizny, np. balsamy, samoopalacze, opalanie natryskowe itp. Są one w pełni bezpieczne.

A to kilka cytatów z różnego rodzaju źródeł naukowych, które są powodem niekorzystania przeze mnie z tego typu miejsc:

"Sztuczne promienie niszczą skórę bardziej niż promienie słoneczne. Aby skóra zbrązowiała pod wpływem opalania w solarium musi pochłonąć gigantyczną dawkę promieniowania UVA – od stu do tysiąca razy więcej niż na plaży. Ultrafiolet emitowany przez opalające łóżka wnika głębiej niż UVB i powoduje większe szkody, m.in. uszkadza włókna kolagenu i elastyny. Sztuczne promieniowanie nie wpływa również na syntezę witaminy D3 w organizmie, gdyż lampy nie emitują promieni ultrafioletowych typu B. Dowiedziono też, że UVA inicjuje i potęguje kancerogenne skutki UVB, co oznacza, że opalanie w solarium może zwiększyć ryzyko oparzeń i zwiększa ryzyko zachorowań na nowotwory skóry. "

"?wiatło słoneczne odgrywa także zasadniczą rolę w rozwoju nowotworów skóry. Promieniowanie UV jest najsilniejszym aktywatorem wolnych rodników. Jednym z najbardziej niebezpiecznych działań tych cząsteczek jest destrukcja materiału genetycznego komórki. Efektem końcowym tej agresji może być mutagenność, a w efekcie – powstanie nowotworu. Wiadomo, że ostre oparzeniowe odczyny posłoneczne mogą prowokować występowanie w obrębie skóry znamion barwnikowych. Liczne znamiona barwnikowe są z kolei czynnikiem ryzyka rozwoju czerniaka złośliwego. Badania epidemiologiczne w populacji białej wskazują na stały wzrost zachorowań na czerniaka skóry."

"W samej Wielkiej Brytanii ponad 100 osób racznie umiera tylko od promieniowania światła w solarium."

"Szczególnie niebezpieczne jest jednoczesne opalanie się w solariach i na świeżym powietrzu. Sumowanie promieniowania sztucznego i naturalnego daje efekt odwrotny od zamierzonego. Zalecenia przekazywane w solariach są tendencyjne i podyktowane jedynie względami komercyjnymi."

"W USA aż 90 proc. nowotworów skóry jest wynikiem nadmiernego opalania. Niektóre z nich to względnie łagodne tzw. niebarwnikowe nowotwory. Ale nawet pojedyncze poparzenia – rumień, pęcherze, schodząca skóra – mogą mieć poważne konsekwencje po wielu latach."

"Opalanie, zwłasza w solarium w sposób widoczny przyspiesza starzenie się skóry: wiek skóry wystawianej na działanie promieni wyprzedza o lata wiek biologiczny, w największym stopniu przyczynia się do tego, że skóra traci jędrność i elestyczność. Często pod wpływem opalania ujawniają się choroby drzemiące dotąd w organiźmie, np. opryszczka."

"Choroby skóry zaostrzające się pod wpływem promieniowania:
-toczeń rumieniowaty,
-choroby pęcherzowe,
-trądzik młodzieńczy,
-trądzik różowaty,
-liszaj płaski,
-zapalenie skórno-mięśniowe,
-opryszczka."

"Są takie przypadki, w których używanie solarium jest zupełnie WYKLUCZONE. Nie wolno korzystać z solarium, gdy:

-jest się w ciąży lub po urodzeniu, zwłaszcza gdy karmi się piersią,
-choruje się na tarczycę, nerki lub serce
-ma się rozległy trądzik, dużo pieprzyków i brodawek
-na skórze występują znamiona barwnikowe, blizny lub ktoś z rodziny miał nowotwór skóry
-ma się objawy trądziku różowatego lub opryszczkę
-dotyczą nas problemy z rozszerzonymi naczynkami na ciele lub twarzy
-bierze się leki fotouczulające lub używa kosmetyków ze składnikami fotouczulającymi.

Natomiast w przypadku wszystkich pozostałych osób, których te powyższe zakazy nie dotyczą, decyzja czy ryzykować i opalać się w solarium czy nie zależy już od nich samych. Solarium tworzy spustoszenie w skórze i nie tylko, na różne sposoby."


Mam nadzieję, że poważnie przemyślicie kolejne pójście do solarium, tymbardziej, że mocna opalenizna jest w tej chwili bardzo niemodna. A do uzyskania śniadego odcienia skóry wystarczy sam balsam brązujący.

Yoanna - Wto Lis 20, 2007 10:11 pm

Kiedys chodziłam do solarium tak dla podtrzymania efektu opalenizny. Niestey na mojej prawej łydce pojawiły sie jaśniejsze plamki. Dermatolog wykluczył wszelkie zmiany grzybiczne i powiedział, że...taki już mój urok ?? !!??
Teraz zbliża sie Sylwester...pójdę moze ze 3-4 razy tylko dlatego, żeby nie wyglądać jak smierć w czarnym gorsecie..
Pozdrawiam!!
PS. Obserwujcie swoje ciało uważnie!

Kati - Sro Lis 21, 2007 8:16 am

Nadal jestem przeciwniczką solariów. Byłam w życiu może ze 3 razy (nie pamiętam)
Uważam że z kilometra widać nienaturalność takiej opalenizny.
Lubię opaloną skórę ale słońcem - ma inny odcień.

No i jak patrzę na usmażone laski na ulicy to zastanawiam sie jak ich skóra wyglądać będzie za 10 lat.... :o

Ja ze względu na łuszczycę powinnam korzystać z kąpieli słonecznych i morskich. Zalecano mi też solarium od czasu do czasu, ale nie chodzę. Opiekanie jak na rożnie jest dobre dla kurczaków :mrgreen:

SYLWECZKA - Sro Lis 21, 2007 7:36 pm

Paula-S ale wykład nam tu napisałaś ;) ja też nie jestem zwolenniczką solarium, ale to co napisałaś na pewno sprawi że wszystkie dziewczyny zastanowią się przed następną wizytą, w końcu każda z nas chce być zdrowa :)
Canaves - Sro Lis 21, 2007 11:55 pm

Wyczytałam kiedyś w jakiejś gazecie, ze opalanie w solarium przed 30 rokiem życia zwiększa prawdopodobieństwo czerniaka skóry o 70 % :-?
Od tego momentu nie poszłam ani raz na solarium... Dotyczy to pewnie osób które chodzą ciągle..Jest wiele amatorek które tam chodzą nawet raz w tygodniu żeby ciągle wyglądać jak skwarek. Dla mnie to jest masakra, tak sie narażać.. :-?
Poza tym skóra szybciej sie starzeje i w wieku 50 lat wygląda się jak suszona śliwka..

Ja może pójdę przed ślubem, może ze 3 razy przed sylwestrem. Ale nie więcej.. Do szczęścia jest mi to zupełnie niepotrzebne.. :wink:

wiedzmapat - Sro Sty 16, 2008 10:36 am

Ja czasem lubie wygrzać swoje ciałko a tym bardziej gdy są wizualne efekty tego wygrzewania, jednak nie lubie przesadnego opalania i wyglądania jak lalka barbie.....
MonikaKan - Czw Sty 17, 2008 10:25 am

Ja też..szczególnie w zimie,zeby skóra nie wyglądała blado,ale wszystko ze zdrowym rozsądkiem:)
KaMi1982 - Czw Sty 17, 2008 6:14 pm

Ja uwielbiam mieć brązowy odcień skóry. Lubię się wygrzewać na słoneczku i do solarium też czasem chodzę, ale przed jakimiś imprezami. Przed Naszym ślubem tez planuję kilka razy się poopalać.
owieczka_foto - Czw Sty 17, 2008 8:47 pm

Wolę siebie opaloną, buzia wygląda na zdrowszą.

Pozdrawiam

anuleczkam - Sob Sty 19, 2008 1:48 pm

Dajcie mi jakiś pomysł, gdzie by to iść do solarium stojącego :?: Nie położę się do łózka, bo czuję się jak w trumnie, a nie będę miała czasu wylegiwać się na słoneczku przed ślubem.
Interesują mnie oczywiście okolice os. Piastów, Chojny.

Kamil_umed - Sob Sty 19, 2008 1:53 pm

Tylko nie przesadzajcie z tym solarium, bo to postarza. Wszystko z umiarem :roll:
anuleczkam - Sob Sty 19, 2008 3:15 pm

Kamil_, mnie i tak pytają w sklepie o dowód, kiedy kupuję piwo więc nie ma problemu ;)
kariazu - Wto Mar 11, 2008 9:57 am

Mam problem :( . Mam brzydkie nieopalone paski od kostiumu na plecach, a suknia ślubna bez ramiączek. Miałam nadzieję, że uda mi się to doopalać, ale nie za bardzo mi wychodzi :( . ?adne peelingi nie pomagają, już nie wiem co robić, a ślub tuż tuż. Jak sie tego pozbyć? Macie jakieś pomysły?
EwaM - Wto Mar 11, 2008 10:40 pm

Ja bym się przeleciała na solarium. Nawet jeśli nie znikną, to przynajmniej mocno zbledną.
kariazu - Sro Mar 12, 2008 10:37 am

EwaM napisał/a:
Ja bym się przeleciała na solarium. Nawet jeśli nie znikną, to przynajmniej mocno zbledną.


No właśnie latam na solarium, tylko że to nie za dużo daje, fakt paski bledną ale i tak się odznaczają, bo przecież ta opalona część też sie opala :) .

aga25 - Pią Kwi 04, 2008 1:57 pm

ja nie mogę chodzić na solarium bo szybko łapie piprzyki
\ale nie wiem co roić
che ladnie wylądać do ślubu\
mozde stosować jakieś tablertki z karotenem?

Kejti - Pią Kwi 04, 2008 2:00 pm

A nie pomyślałaś o Airbrushu w ten dzionek? :>
Dorotka847 - Pią Kwi 04, 2008 2:51 pm

Ja w solarium byłam tylko raz przed studniówką i więcej nie pujde. Pewnie jest to wygodniejsze od stosowania balsamów brązujących i nie brudzi ubrań :lol: ale po co ryzykować :kwasny: Mi najbardziej odpowiada opalanie na słoneczku zawsze z kremem z odpowiednim faktorem :lol:
1babeczka - Sro Kwi 09, 2008 12:49 pm

u mnie solarium odpada a słońce opala mi tylko ramiona i nos na czerwono :?
dlatego zaopatrzyłam się w balsam brązujący dove i jest super, używam sobie od 2 tygodni i jestem już ładnie opalona i skóra jaka miękka, opaliły mi się równo nogi a myślałam że jak na słońcu się nie opalają to i balsam nie da rady, ale są pięknie opalone i jestem bardzo zadowolona :D

Ikaa - Wto Maj 06, 2008 1:29 pm

Dziewczyny, a mogłybyście polecić dobre koniecznie stojące solarium na widzewie lub olechowie (bo te leżace wywołują u mnie odczucia klaustrofobiczne:) )
gosc - Pią Maj 16, 2008 1:38 pm

Ikaa napisał/a:
bo te leżace wywołują u mnie odczucia klaustrofobiczne

a u mnie wręcz przeciwnie - w leżącym zawsze mogę się zrelaksować, odpocząć a w stojącym miaŁam wrażenie, że się upiekę jak kurczak na rożnie. BrakowaŁo mi w nim miejsca i powietrza. Nieprzyjemne wrażenie potęgowaŁ fakt uniesionych rąk zaczepionych o linki (jak bym byŁa uwiązana) i makabryczny odgŁos klimatyzacji. W dodatku ta maluśka kabina do przebrania - jak w toy-toyu (czy jak to się pisze).
Nigdy więcej

izunia_82 - Sob Maj 17, 2008 7:12 pm

Ja chyba uzależniłam się od opalania :oops: . Mam z natury ciemną karnację i szybko się opalam od razu na brązowo, ale szczerze powiem, że jestem chora jak nie pójdę do solarium raz w tygodniu na 10 minut. Zastanawiam się co z tym zrobić bo wszyscy mi mówią, że jestem ciemna, a mnie cały czas wydaje się, że jestem blada :zalamany: . Wiem też, że mojemu M. podobają się "ciemne" dziewczyny i chyba w moim przypadku ma to duży wpływ na to, że tak często korzystam z solarium, mimo tego, że zabrania mi chodzić ze względu na zdrowie. Ale czasami idę po kryjomu :oops: . Sama nie wiem co robić. Zdaję sobie sprawę, że przesadzam i szkodzę samej sobie, ale z drugiej strony nie mogę się powstrzymać. Czy któraś z Was też tak miała lub ma?
kryszka - Czw Cze 05, 2008 11:01 am

izunia_82 - w Twoim wypadku to tylko odwyk, bo jak dla mnie to masz już problem (widzisz co innego niż inni i chodzisz tam po kryjomu).
Najlepiej wyjechać gdzieś gdzie nie ma solarium albo zamknięcie się w domu czy też tak napięty kalendarz zajęć żeby nie mieć czasu na solarium.

izunia_82 - Czw Cze 05, 2008 11:24 am

Właśnie robię wszystko, żeby tam nie iść :D . I muszę się pochwalić, że narazie mi się udaje.
kryszka - Czw Cze 05, 2008 11:46 am

No to świetnie! Oby tak dalej! :)
Audiolka - Sob Cze 21, 2008 1:04 pm

a ja nigdy nie byłam w solarium -fakt wyglądam jak córka młynarza :? ale mam klaustrofobie i sie po prostu boje(do tego OSZUKA? PRZEZNACZENIE)
Ale chyba kolorek delikatny należało by przybrać przed ślubem-już sama nie wiem..

mischelle22 - Sob Cze 21, 2008 2:24 pm

izunia_82 napisał/a:
Ja chyba uzależniłam się od opalania :oops: . Mam z natury ciemną karnację i szybko się opalam od razu na brązowo, ale szczerze powiem, że jestem chora jak nie pójdę do solarium raz w tygodniu na 10 minut. Zastanawiam się co z tym zrobić bo wszyscy mi mówią, że jestem ciemna, a mnie cały czas wydaje się, że jestem blada :zalamany: . Wiem też, że mojemu M. podobają się "ciemne" dziewczyny i chyba w moim przypadku ma to duży wpływ na to, że tak często korzystam z solarium, mimo tego, że zabrania mi chodzić ze względu na zdrowie. Ale czasami idę po kryjomu :oops: . Sama nie wiem co robić. Zdaję sobie sprawę, że przesadzam i szkodzę samej sobie, ale z drugiej strony nie mogę się powstrzymać. Czy któraś z Was też tak miała lub ma?


kryszka napisał/a:
izunia_82 - w Twoim wypadku to tylko odwyk, bo jak dla mnie to masz już problem (widzisz co innego niż inni i chodzisz tam po kryjomu).
Najlepiej wyjechać gdzieś gdzie nie ma solarium albo zamknięcie się w domu czy też tak napięty kalendarz zajęć żeby nie mieć czasu na solarium.



izunia_82 napisał/a:
Właśnie robię wszystko, żeby tam nie iść :D . I muszę się pochwalić, że narazie mi się udaje.



kryszka napisał/a:
No to świetnie! Oby tak dalej! :)





Ja mam prawie to samo co Izunia_82 :oops:

Nie jestem jakoś mega opalona, bo mam wrażenie, że im częściej chodzę tym mniej się opalam :kwasny:

W porównaniu z moją przyjaciółką wcale po mnie nie widać super brązowej opalenizny.
Niestety jestem chora jak chociaż raz w tygodniu nie wyrwę się na 10 minut :roll:

Paula-S - Sob Cze 21, 2008 8:16 pm

Dziewczyny, naprawdę nie lepiej kupić dobry samoopalacz i używać 1-2 razy w tygodniu ?? ?? Efekt śniadej karnacji murowany, a mocna opalenizna jest bardzo niemodna. Taniej i ZDROWIEJ !! ! :mrgreen:
MalaJu - Sob Cze 21, 2008 8:19 pm

ja po solarium mam obrzydliwie suchą skóre. Sypie sie jak śnieg... ale cóż zrobić,skoro nie umiem dobrze aplikowac samoopalacza i zawsze mi zacieki wychdza. juz probpwalam nawet tych delikatnych w balsamie np Sumer Glow. lipa... wiec i tak muszę pozostać przy solarium, jednak w zdrowych ilosciach ;) i tylko w sezonie letnim ;)
555 - Sob Cze 21, 2008 9:26 pm

a moze cos takiego..?
mischelle22 - Sob Cze 21, 2008 9:39 pm

Hmm - opalanie natryskowe - Opalenizna utrzymuje sie od 10 do 14 dni.
Koszt - minimum 49zł.
To ja wydaję średnio 10-20 zł w tym samym czasie :roll:

Nie jest ze mną naprawdę aż tak źle - nie wyglądam jak "skwarka" - po prostu lubię chodzić do solarium - mam wtedy 10 minut dla siebie - bez dziecka, z którym jestem prawie 24h na dobę od ponad 2 lat :wink: (dodając okres ciąży będzie 3 :razz: )
Też chodzę tylko w okresie letnim - zimą sporadycznie (na poprawę humoru, lub przed większym wyjściem).

555 - Sob Cze 21, 2008 9:43 pm

michelle, dla mnie to nie jest kwestia ceny, tylko zdrowia.. a do ladnego wygladu skory wystarczy mi balsam brazujacy..
natomiast dziewczyny pisza tutaj o problemie opalenizny tylko na slub, nie o tym, ze lubia chodzic do solarium, ale ze raczej maja taka koniecznosc.. stad podalam namiary na alternatywe..

MalaJu - Sob Cze 21, 2008 11:49 pm

kabina natryskowa jako alternatywa czemu nie :) balabym sie tylko, czy nie pobrudze sukienki, bo czytalam, ze swieza opalenizna tego typu strasznie paskudzi...
szept - Nie Cze 22, 2008 12:16 pm

No właśnie,czy nie brudzi,a poza tym,czy nie jest zbyt intensywna,bo takiej bym nie chciała :roll:
555 - Nie Cze 22, 2008 4:49 pm

nie probowalam, ale gdzies czytalam, ze dziewczyna byla baaaardzo zadowolona.. poza tym nikt nie mowi o bardzo swiezej "opaleniznie" - ja bym zabieg zrobila jakos we wt-sr przed slubem, poza tym chyba przy okazji testow z fryzura i makijazem, opalenizne tez musialabym przetestowac..
Paula-S - Nie Cze 22, 2008 5:58 pm

Zgadzam się z 555. Warto np. miesiąc przed ślubem wypróbować na własnej skórze opalanie natryskowe. Ja jeszcze nie byłam, ale moja znajoma owszem. Była bardzo zadowolona, a opalenizna rzeczywiście wyglądała ładnie, bez smóg i naturalnie. Ona robiła zabieg niestety w Warszawie, więc nawet nie jestem w stanie polecić tego konkretnego miejsca.

Jeśli któraś z Was robiła, albo ma zamiar zrobić gdzieś w Łodzi to czekam na opinię :mrgreen: !!

MalaJu - Nie Cze 22, 2008 9:37 pm

tu jest topic na ten temat:
http://forum.wesele-lodz.pl/viewtopic.php?t=2835

doni_iza - Pon Cze 23, 2008 7:54 am

Ostatnio czytałam fajny artykuł dotyczący opalana, w którym wypowiada się dermatolog, oto cytat:
".....Nie ma bezpiecznego opalania.....Jeśli chodzi o wybór: solarium czy słońce - to tak, jakby decydować, czy lepiej mieć złamaną rękę, czy nogę. Jedno powoduje szybkie fotostarzenie, drugie nowotwory." :? Straszne....

Paula-S - Pon Cze 23, 2008 10:10 pm

Właśnie, straszne, dlatego unikam jak ognia tej smażalni ludzkiego mięsa (czyt.solariów) !! A na słońce zawsze z wysokim filtrem i wielkich okularach przeciwsłonecznych od optyka :smile: !!
Debussy - Nie Lip 27, 2008 9:44 pm

Nigdy jeszce nie byłam w solarium i jakoś mnie nie ciągnie.
wolę opalac się w naturalny sposób, najlepiej nad jakąś wodą.

szept - Pon Lip 28, 2008 1:58 pm

Do solarium,raz na dwa tygodnie,żeby złapać ładny odcień przed ślubem.
Wolę 10minut w solarium,niż leżenie kilka godzin w takim upale,jak dziś, na słońcu.
Zaraz jest mi gorąco,wszystko mnie gryzie,pot leci ciurkiem....koszmar :zly:

izunia_82 - Pon Lip 28, 2008 3:07 pm

Ja też nie lubię jak tak płynie z człowieka. Fajnie jak się można poopalać gdzieś nad wodą to przynajmniej można się ochłodzić, ale w mieście to jest koszmar, zwłaszcza przy tych cenach basenów. Mi pozostaje tylko basen "Na promienistych" bo jest przystępny cenowo i mogę się w nim pomoczyć, a nie umiem pływać. Poza tym ta woda to i tak zupa :roll:
ewex - Sro Sie 13, 2008 1:48 pm

do solarium chodzę tylko na wiosnę, kilka sesji żeby skóra nie była taka blada na lato, resztę opalania zostawiam sobie na naturalne słoneczko :D

a jeśli chodzi o baseny to nie chodzę latem gdyż tłumu nie znoszę :evil: i tak nie da sie normalnie popływać :kwasny: o czystości już nie wspomnę :?

anna1984 - Sro Sie 13, 2008 3:59 pm

Ja trochę chodzę od 3 miesięcy na solarium, głównie ze względu na moje problemy z cerą. Miałam też sporo plam na plecach po trądziku. Na szczęście już się to wszystko wyrównało. Wiem, że to niezdrowe, wystarczająco się o tym nasłuchałam na dermatologii. Nie mogłam jednak ryzykować opalania na słońcu, ponieważ opalam się bardzo szybko i na pewno miałabym jakieś nieopalone miejsca od rękawków bluzek. Także generalnie naturalnego słońca w tym roku unikałam. Co do solarium, to też nie chodziłam zbyt wiele, bo raz w tygodniu albo nawet na na półtora na 5 lub 8 minut, a i tak wychodziłam czekoladkowa.
Pamcia - Czw Sie 14, 2008 12:42 pm

Przed ślubem chodziłam sporo do solarium ale z moja skora jest ciezko, nie opala sie łatwo, od zawsze jestem blada i musze wydac kupe kasy żeby sie opalic :? i nigdy nie jestem tak brazowa jakbym chciala :|
bez żadnych okazji staram sie nie chodzic do solarium, zdaje sobie sprawe z tego jakie to szkodliwe..

Yoanna - Czw Sie 14, 2008 4:49 pm

Ja tez chodzę okazjonalnie np teraz przed ślubem brata ciotecznego byłam 2 razy :]
doni_iza - Czw Sie 28, 2008 8:46 am

http://www.dziennik.pl/ko...a_solarium.html

Dziś w dzienniku znalazałam kolejny artykuł "zachęcający" do opalania na solarium :smile:

Niebieskooka - Czw Sie 28, 2008 9:10 am

do solarium chodzę rzadko...najczęściej przed jakąś imprezą... za tydzień idziemy na wesele i postanowiłam zainwestować w opalanie z tubki :razz: mam jeszcze z Anglii taki super balsam bronzujący z L'oreal i zakupiłam ostatnio jakąś nowość z Soraya...no zobaczymy jak to wyjdzie... :razz:
doni_iza - Czw Sie 28, 2008 9:44 am

Ja za dwa tygodnie idę na chrzciny i tez postanowiłam wypróbować opalanie w kremie :)
misia-misia - Pon Maj 11, 2009 1:25 pm

ostatnio rzadko... nie było czasu. Teraz jestem chora. Ale starałam się chodzić tak 1-2 razy w tygodniu. Średnio po 10-12 minut. Mam sprawdzone solarium i tylko tam chodzę
Katarzyna. - Pią Maj 22, 2009 12:01 pm

Ja w ubiegłym roku chodziłam średnio co tydzień. W tym postanowiłam zamienić solarium na samoopalacz w piance. Mniej szkodliwy i kolorek też ładny.
A jak zacznie bardziej świecić słoneczko to sama się doopalam ;)

Klaudynka - Pią Maj 22, 2009 3:17 pm

Katarzyno, a jakiej firmy używasz samoopalacza w piance? Czy podczas aplikacji nie pozostają smugi na ciele - ja niestety zawsze mam z tym problem :-?
Katarzyna. - Pią Maj 22, 2009 3:25 pm

Klaudynka napisał/a:
Katarzyno, a jakiej firmy używasz samoopalacza w piance? Czy podczas aplikacji nie pozostają smugi na ciele - ja niestety zawsze mam z tym problem :-?


Dax Cosmetics, wystarcza mi na bardzo długo (mam go od zeszłego sezonu i zostało mi jeszcze pół buteleczki). Tylko, że ja wolę użyć mniej a częściej, na buzię biorę jedno "psiknięcie" i dokładnie wsmarowuję w buzię aż do całkowitego wyschnięcia. Na łydki 2-3 "psiknięcia" i też masuję do suchości, nie trwa to długo a efekt jest zadowalający. Dodatkowo polecam jakiś czas po aplikacji posmarować się balsamem żeby skóra nie była przesuszona.

Pozdrawiam :)

doni_iza - Pon Maj 25, 2009 8:08 am

Tez używam tego samoopalacza i polecam, na prawdę nie pozostawia smug :)
Laura - Pon Maj 25, 2009 1:50 pm

A ja z Daxa polecam chusteczki brązujace, są swietne bo nie zostawiaja smug. Tylko jak wszystkie samoopalacze mało komfortowo pachnie. A w solarium to już nie pamietam kiedy byłam...uroki ciąż i macierzyństwa. A czasami fajnie jest sie wygrzać i mieć ładniejszy kolor skóry :lol:
Katarzyna. - Pon Maj 25, 2009 5:00 pm

Chusteczki wychodzą zdecydowanie za drogo, i osobiście wolę miziać się własną ręką z pianką niż chusteczką ;)
Master - Wto Maj 26, 2009 6:55 pm

Polecam Wam dziewczyny jeszcze tabletki z betakarotenem. Trzeba je zacząc brać ok miesiąca przed sezonem :cool: Do tego jak dołozy się cokolwiek: samoopalacz, air-brush lub solarium lub normalne słonko- efekt super i dodatkowa ochrona :lol:
Katarzyna- podziwiem Cię, ze umiesz stosować samoopalacz w piance :lol: Ja umiem posmarować się równo tylko takim w kremie :oops:

Katarzyna. - Wto Maj 26, 2009 9:18 pm

Tu nie ma co podziwiać :)
Sekretem jest cierpliwość: nie wolno nakładać dużej ilości (od tak żeby tylko skóra była lekko wilgotna i wmasować do suchości) i lepiej posmarować się rano i wieczorem niż jeden raz a porządnie :D

mischelle22 - Sro Maj 27, 2009 11:15 am

Ja się ostatnio uspokoiłam, ale starałam się chodzić do Solarium raz w tygodniu.
Teraz już 2 tygodnie nie byłam i mam wrażenie że sporo zbladłam :wink:

ewelkaaa - Sro Maj 27, 2009 12:23 pm

ja tam chodze i nie narzekam :) staram sie nie przesadzac ale lubie opalenizne :) a zwl teraz gdy zalezy mi na kontrascie miedzy biala suknia a opalonym cialem. Nie wyobrazam sobie byc blada jak sciana w bialej kreacji !! !
Tissaia - Sro Maj 27, 2009 4:52 pm

Z racji obrzydliwej pogody za oknem byłam kilka razy i pewnie jeszcze pójdę przed ślubem, żeby ładnie wyglądać do sukienki, ale żadnej tropikalnej opalenizny, tylko leciutkie "muśnięcie słońcem". Tak w ogóle to pierwszy raz w życiu chodzę na to ustrojstwo :) i raczej potem nie będę, dermatolog na mnie nakrzyczała, że z moją cerą mam się W OGÓLE nie opalać :(
Katarzyna. - Sro Maj 27, 2009 7:15 pm

Bo samo opalanie jest bardzo szkodliwe, w sumie jak wystawiamy skórę na słońce bądź idziemy do solarium to oprócz brązowego odcienia dostajemy dodatkowe lata dla skóry (opalanie to nic innego jak starzenie się skóry) i z dwojga złego lepiej jest złapać trochę naturalnego słońca niż spalić się na solarce.
doni_iza - Czw Maj 28, 2009 8:50 am

Zgadzam się z Tobą Katarzyno, ja tez wolę wystawić się trochę na słonko, albo posmarować balsamem brązującym, lub samoopalaczem niż leżeć na solarce i się szybciej starzeć :smile:
mischelle22 - Czw Maj 28, 2009 9:14 am

No ja wychodzę z założenia, że mogę nie dożyć lat starości, wiec moja cera nie będzie mnie aż tak "bolała" swoim wyglądem i dlatego wolę szybki i równy efekt z solarium niż długie wylegiwanie na słońcu ze śladami ramiączek na ramionach :wink:
doni_iza - Czw Maj 28, 2009 10:16 am

Hhehehh na szczęście mamy tyle opcji, że każdy znajdzie coś dla siebie ;) ....ja planuję dożyć setki, więc dbam już teraz o skórkę hehhehe ;P
Katarzyna. - Czw Maj 28, 2009 11:52 am

Ja za każdym razem kiedy chcę odwiedzić solarium mam przed oczami obraz Donatelli Versace i to skutecznie mnie odpycha ;)
Laura - Czw Maj 28, 2009 12:20 pm

Katarzyna. napisał/a:
Ja za każdym razem kiedy chcę odwiedzić solarium mam przed oczami obraz Donatelli Versace i to skutecznie mnie odpycha ;)


Hehehe :P I jej tleniony blon do tej opalenizny :smile: Dobry odstraszacz :razz:

Katarzyna. - Czw Maj 28, 2009 12:38 pm

Nie wspominając o okropnych operacjach plastycznych :D
ewelkaaa - Czw Maj 28, 2009 2:17 pm

no ok donatella straszy swoim wygladem ;p niektore moje kolezanki tez :lol: ale nie oszukujmy sie odpowiednia opalenizna daje taki "zdrowy" wyglad :)
Katarzyna. - Czw Maj 28, 2009 2:21 pm

Odpowiednia wcale nie znaczy z solarium, czasami wystarczy musnąć twarz i dekolt brązującym pudrem (tylko też delikatnie) i efekt jest przyjemny dla oka :)
MalaJu - Czw Maj 28, 2009 2:21 pm

wszystko pięknie, tyle, ze solarium tak koszmarnie wysusza mi skórę, że po tygodniu czuje się, jakbym się rozsypywała. Po prostu leci ze mnie biały śnieg ... bleeee...
mischelle22 - Czw Maj 28, 2009 2:39 pm

MalaJu napisał/a:
ze solarium tak koszmarnie wysusza mi skórę, że po tygodniu czuje się, jakbym się rozsypywała


Ja odkąd okryłam Neutrogenę (tą czerwoną) do suchej skóry - nie mam tego problemu :wink:

MalaJu - Czw Maj 28, 2009 3:01 pm

a to musze spróbować, bo przed wakacjami na bank ruszę do solarium
kakonka - Czw Maj 28, 2009 6:02 pm

w sopalrium bywam raz w tygodniu coby troszke kolorku nabrac. raz w tygodniu na 10 minut starcza w zupelnosci niestety aura nas ostatnio nie rozpieszcza wiec akumulatorki laduje w solarium a nie na slonku ... :lol:
temidaaa - Czw Maj 28, 2009 6:07 pm

ja z solarium to mam takie fazy, że raz zdarza mi się chodzić raz na tydzień przez powiedzmy dwa - trzy miesiące, później przez miesiąc, półtora nie chodzę wcale, po czym z przerażeniem stwierdzam jaka to blada jestem i biegnę znowu :-) Taka mała schiza Poza tym zdarza mi się pójść na solarium kiedy jest straszniaście zimno i nie ma słoneczka, coby się trochę ugrzać.
owieczka_foto - Nie Lis 22, 2009 11:23 am

Artykuł "Szwecja: Zamykają solaria w obawie przed rakiem"
misia-misia - Nie Lis 22, 2009 12:09 pm

a ja ostatnio znowu poszłam sobie na kilka minut na solarium. Miło się dogrzałam.
izunia_82 - Nie Lis 22, 2009 12:41 pm

Ja zaszalałam wczoraj, ale wizyty w solarium ograniczyłam do minimum. :)
ola88 - Wto Lis 24, 2009 1:49 pm

Ostatnio w solarium byłam przed studniówką :) teraz zamierzam iść ok 2-3 miesiące przed ślubem, tylko moje pytanie, bo również przed ślubem chce iść na czyszczenie twarzy i zastanawiam się czy jak się chodzi do solarium, to czy można iść na takie czyszczenie ?
Mariola - Wto Lis 24, 2009 3:47 pm

ja nie korzystam z solarium. ale ostatnio poszłam na 5 min się ugrzać - w tym tygodniu też pójdę. taka okropna pogoda jest na zewnątrz, że przyda mi się trochę sztucznego słońca.

częściej chodziłam przed studniówka i przed weselem.

agulka1989 - Wto Gru 22, 2009 7:35 pm

ja korzystam z solarium ale z umiarem. Częściej chodzę przed jakimiś weselami i innymi tego typu imprezami, ale na kilka minutek tylko.
Klaudynka - Pią Lut 12, 2010 6:29 pm

Fragment komunikatu w sprawie solariów:

Trwająca rok kontrola 500 solariów w dziesięciu krajach UE, w tym w Polsce, pozwoliła Komisji Europejskiej wydać alarmujący komunikat o tym, że korzystanie z solariów wiąże się dla miłośników sztucznej opalenizny ze sporym ryzykiem.
Kampania kontrolna trwała od września 2008 do września 2009, ale dopiero teraz KE podsumowała jej wyniki. Przebadanie 500 łóżek opalających w 300 placówkach (głównie salony piękności i kluby sportowe) w Polsce i innych krajach UE, wykazało, że co siódme urządzenie przekracza normy emisji promieniowania ultrafioletowego (UV).

Ponadto okazało się, że klientela nie jest odpowiednio informowana o ryzyku, jakie wiąże się ze zbyt długim narażeniem na promienie UV i nie przestrzega się zakazu korzystania z solariów przez osoby niepełnoletnie.

W sprawie zabrało głos dwóch komisarzy. - Martwi mnie wysoki odsetek łóżek opalających i punktów oferujących sztuczną opaleniznę, które łamią normy bezpieczeństwa. To ważny problem z punktu widzenia zdrowia, co czym świadczy fakt, że liczba przypadków raka skóry podwaja się co 15-20 lat - oświadczył komisarz ds. zdrowia i konsumentów John Dalli.

Źródło: Tutaj

Malena - Pią Lut 12, 2010 8:14 pm

Zastraszające dane...zwłaszcza w kontekście lasek, które chodzą kilka razy w tygodniu...

Ja chodze raz-dwa razy na kilka miesięcy, tylko przed wazną imprezą.

narka20 - Wto Lut 23, 2010 10:31 pm

Ja uwielbiam solarium.kiedys chodzilam czesto a teraz tylko przed wazniejszymi imprezami lub wycieczkami.solarium traktuje jak miejsce odpoczynku gdzie nic i nikt nie moze mi przeszkodzic.odpoczynek i relaks.
cotumka - Wto Kwi 06, 2010 1:42 pm

za dwa miesiące mamy wesele znajomych i chyba jednak się wybiorę :)
ostatnio widziałam przyszłą pannę młodą i aż zzieleniałam z zazdrości... tak pięknie opalona, ach... no ale dwutygodniowe wakacje w Egipcie robią swoje :)
mi pozostaje tylko Łódź i solarium, nie chcę wyglądać jak córka młynarza :D

dazima - Wto Kwi 06, 2010 6:42 pm

Dziewczyny, mam do Was pytanie:
Czy używacie jakiś kremów lub olejków przed pójściem do solarium??
Szczerze mówiąc ja chodzę bardzo rzadko i okazjonalnie i niczym się nie smaruję (idę na sucho). A jak jest u Was??

cotumka - Sro Kwi 07, 2010 7:51 am

Kiedyś chodziłam do solarium dość często i zawsze używałam specjalnych kosmetyków.
Mogę polecić wszystkie z serii Emerald bay, a zwłaszcza Toasted twister :)
suuuper zapach, taki kokosowy i nie jest gęsty, więc łatwo się rozprowadza :)

plina - Sob Kwi 10, 2010 3:08 pm

Rozmawiałam z koleżanką, która prowadzi solarium i poradziła mi, aby rozpocząć chodzenie do solarium ok. 2 miesięcy przed ślubem co tydzień na kilka minut... dzięki temu można uzyskać piękną trwałą opaleniznę :)
A dodatkowo tuż przed ślubem zapytać się w swoim solarium czy nie posiadają takich specjalnych kremów z dodatkiem błyszczących drobinek :) efekt genialny :) sama użyłam tego przed imprezą :) trzymało się ponad 24h :) i zostawiało u innych śladów :)

owieczka_foto - Nie Kwi 11, 2010 8:05 am

dazima napisał/a:
Czy używacie jakiś kremów lub olejków przed pójściem do solarium??

tylko na nóżki...chyba to był ten preparat:

dazima - Pon Kwi 12, 2010 9:36 pm

Czy takie kremy można kupić gdzieś w markecie, czy tylko w solarium?? I jak często trzeba chodzić do solarium, żeby ta opalenizna długo się trzymała?? I jaki czas przed ślubem zacząć chodzić do solarium, czy 2 miesiące przed, raz w tygodniu wystarczy??
ola88 - Pią Maj 21, 2010 8:28 am

Jakie polecacie solarium na Teofilowie ? :)
misia-misia - Pią Cze 04, 2010 10:30 pm

ja znowu zaczęłam chodzić na solarium 8)
dobrze, że mam baaardzo blisko pracy 8)

anula86 - Nie Lip 04, 2010 10:16 pm

Ja nie chodze bo sie boje....
sachmet - Wto Lip 06, 2010 11:44 am

Ja za czasów liceum chodziłam namiętnie na solarium, przynajmniej raz w tygodniu, zazwyczaj wracając z kursu językowego. Oczywiście dbałam o nawilżanie. Po maturze poszłam do kosmetyczki (dostałam bon do salony dr Eris) i pani przebadała mnie specjalnym urządzeniem aby sprawdzić stan mojej cery. Skala na aparacie miała pokazywała skórę tłustą, normalną, suchą i odwodnioną. Aparat wskazywał najwyższy stopień odwodnienia i aż pikał :o :o Od tego unikam opalania. Oczywiście raz na jakiś czas skocze na solarium przed jakąś okazją ale staram się zachować umiar aby nie doprowadzić już do podobnej sytuacji. :?
martula_87 - Wto Lip 06, 2010 2:13 pm

Ja czasami korzystam z solarium najczęściej na wiosnę i przed ważniejszymi imprezkami :)
Magdzik - Sob Sie 07, 2010 10:52 am

Ja nie wiem czemu ale jakoś mam przed tym opór.Może dla tego że napatrzyłam się na laski które przesadziły z solarium i są całe pomarańczowe. Na samą myśl mam przed tym zahamowania. :hmmm: Jakoś tak bardziej odpowiada mi naturalna opalenizna.Lubię latem poleżeć na słonku i to mi wystarcza aż do następnych wakacji :slonko:
niem - Nie Sie 14, 2011 7:36 pm

nigdy nie byłam na solarium, czy tylko ja jestem do tego uprzedzona?
ardillaroja - Pon Sie 15, 2011 6:34 pm

nie, nie tylko niem jesteś uprzedzona, wydaje mi się to bardzo sztuczne, okej, jeśli to był raz, czy dwa, ale pomarańczowa dziewczyna... straszy, po prostu straszy!
lerata - Wto Sie 23, 2011 9:33 am

Ja czasem chodzę na solarium.. Może nie ciągle.. Ale raz na jakiś czas lubię się wygrzać i żeby potem słońce szybciej chwytało.. Ale nie żeby być pomarańczowa... :/
Wizaz.waw.pl - Sro Paź 03, 2012 6:23 pm

Ja jestem jak najbardziej za bo sama korzystam. Uważam, że jeśli ktoś korzysta z głową to nie ma przeciw wskazań. Sama chodzę na 10 minut raz na dwa tygodnie. Do tego stosuję zawsze jakiś krem przed i w domu po. A opalam się zawsze w majtkach.
alamakota - Czw Cze 20, 2013 12:15 pm

Poszukuję sprawdzonego solarium na Widzewie Wschodzie.
Za miesiąc idę na ślub kuzynki, a mam opalone ręce "do podkoszulki" i jak włożę sukienkę to będę bardzo śmiesznie wyglądać, dlatego chciałam wyrównać opaleniznę kilkoma wizytami w solarium :)
Polecicie jakieś ?

martula_87 - Czw Cze 20, 2013 7:03 pm

Mega Solar w pawilonie 502 tuż przy rondzie albo dalej Lermontowa 4 Big Sun w tych dwóch miejscach byłam i mogę je polecic.
alamakota - Pią Cze 21, 2013 9:10 am

martula_87, wielkie dzięki za info :)
Mieszkam przy Augustowie, więc przejdę się do Big Sun na Lermonową, mam bliżej :smile:

martula_87 - Pią Cze 21, 2013 10:13 am

alamakota, no to jesteśmy sąsiadkami :smile:
Ja mieszkam tuż przy solarium Big Sun i też tam częściej chodziłam.

alamakota - Pią Cze 21, 2013 10:53 am

martula_87, niestety dzieli nas Rokicińska, ja mieszkam na rogu Augustów - Służbowa, czyli po drugiej stronie ulicy :-) ale chodzę na pocztę na Twoje osiedle 8)
Teraz jak będę w solarium to może się tam spotkamy :wink:

Hosiole - Sob Cze 22, 2013 9:08 pm

alamakota napisał/a:
Poszukuję sprawdzonego solarium na Widzewie Wschodzie.

Ja polecam Oasis na Bartoka 67a.

Paolina - Sob Cze 22, 2013 9:51 pm

Był ktoś w solarium na Węgierskiej?
revelinka - Wto Lip 16, 2013 7:59 am

też muszę iść ze 2-3 razy, bo jestem biała jak ściana, a urlop dopiero po ślubie :roll:
alamakota - Wto Lip 16, 2013 8:02 am

revelinka, ja skorzystałam z rady forumek i chodzę do Big Sun, na Lermontową 4 - Widzew Wschód. Polecam, jest w porządku :)
matama - Sro Lip 31, 2013 12:50 pm

Byłam raz na solarce i mówię stanowcze NIE! Byłam zaledwie 6 min i dostałam oparzeń na plecach :( Nie wiem czemu, bo z normlanym opalaniem nie mam problmeów. Opalam sie zawsze w lato na czekoladkę i nigdy nic sie nie dzieje, skóra nie schodzi, nie ma oparzeń i innych takich :)
misia82 - Wto Sie 13, 2013 1:49 pm

:( A ja niestety nie wiem co zrobię...chyba bez solarium to się nie obejdzie, bo samoopalaczy to nie znoszę, bo zawsze coś nie tak wychodzi, tym bardziej, że moja skóra jest bardzo sucha i zawsze jakieś "niedoróbki" wychodzą - nawet przy balsamach lekko koloryzujących :/ ślub na koniec października, więc letniej opalenizny już na pewno nie będzie... Może macie jakieś godne polecenia w okolicach Kilińskiego/Tuwima albo Srebrzyńska/Kasprzaka :?:
Sisska - Sro Sie 14, 2013 10:25 am

ja w sobote na jednym solarium bylam na 12 min na lozku brazujacym i nic mnie nie wzielo, a w drugim w pon bylam tez na brazujacym na 10 min i jestem spalona... drugi dzien robie sobie oklady zimnym recznikiem na brzuch, bo nie moge wyrobic z goraca... spie na przescieradle i kocu, bo samo przescieradlo za bardzo "drapie" mnie po plecach... nigdy jeszcze nie spalilam sie az tak na solarze :(
Juska - Czw Maj 22, 2014 12:37 pm

Sisska, bo pewnie mieli nowe, dobre lampy, albo złe filtry na nich...

Słuchajcie a znacie jakieś fajne sprawdzone solaria w okolicy Julianowa? Miałam wokół siebie kilka, ale wszystkie się pozamykały :/

EnEn - Sro Cze 04, 2014 8:45 pm

Moja pierwsza przygoda z solarium skończyła się zwolnieniem lekarskim... Zachciało mi się wyglądać fajnie w styczniu kilka lat temu i poszłam do solarium na 7 minut. Dostałam poparzenia słonecznego tak silnego, że przez trzy noce nie mogłam spać, bo nie miałam się jak ułożyć, żeby nie bolało. Potem wykombinowałam sobie taką ukośną konstrukcję z poduszek i spałam na niej na boku... Moja lekarka się śmiała okrutnie, ale ponieważ ją uwielbiam to jej wybaczyłam ;)
"To co pani Aniu, nie wpiszę pani poparzenia słonecznego, bo mamy styczeń, w ZUSie by pomyśleli, że oszalałam... poszukam jaki jest symbol zapalenia skóry i to pani wpiszę na zwolnieniu"... złota kobieta... a ja byłam tak czerwona, że ludzie patrzyli na mnie jak na głupka... Największą radochę miała moja mama gdy zaczęła mi schodzić skóra...siedziała przy mnie i "iskała" mnie godzinami ( baby to jednak mają coś z małp ;)
Teraz korzystam z solarium, bardzo rzadko, ale korzystam :) Oczywiście z umiarem i zaczynam od 5 minut, żeby nie powtórzyć sytuacji sprzed pięciu lat ;)

Usunęłam link z podpisu. Moderatorka Asiek

kasiamango - Wto Cze 10, 2014 12:57 pm

Bardzo rzadko ale się zdarza :)
MalinAAA - Sro Cze 18, 2014 10:23 am

Nie lubię solarium, ale przed ślubem chyba nie będę miała wyjścia :-? Chociaż może pomyślę o opalaniu natryskowym. Ktoś z Was korzystał?
ithanielle - Pią Cze 20, 2014 7:32 pm

MalinAAA, ja rok temu byłam na opalaniu natryskowym.

Ogólnie byłam zadowolona, ale "opalenizna" nierówno schodziła i to mnie strasznie denerwowało. Choć w przyszłym tygodniu wybieram się na wesele i skorzystam ponownie z opalania natryskowego, to nie wiem, czy na moje wesele też się zdecyduję... spróbuj, może przypadnie Ci do gustu :)

karolina_002 - Sro Sie 20, 2014 5:06 pm

wiosną byłam kilka razy na rogu Sienkiewicza/Tuwima. Kupiłam chyba na gruperze kupon na 60 minut i chodziłyśmy wymiennie z koleżankami (pamiętam że za minutę wyszły jakieś grosze, poniżej 40gr./min.). Jak dla mnie super, lampy mają dobrze ustawione, miła obsługa. Wiadomo, że z jasną karnacją nie można iść na 12 minut po zimie bo może to skończyć się tragicznie. Nie mam jasnej karnacji, więc zaczęłam od 8. Byłam kilka razy. Bardziej niż solarium wolę słoneczko, którego w tym roku nie brakowało :)
szaorma - Wto Wrz 09, 2014 8:54 am

Nie jestem fanką takiego opalania. Od razu oczyma wyobraźni widzę, jak marszczy mi się skóra i jak tworzą się na niej przebarwienia ;)
kapatka - Wto Mar 17, 2015 8:15 pm

Podbijam temat. Ślub za niewiele ponad miesiąc, a ja (czego wcześniej zupełnie nie planowałam) chyba muszę się trochę opalić. Myślałam o natryskowym właśnie, bo samoopalacze i inne specyfiki nie wchodzą w grę bo nie używam więc pewnie wyszłoby bardzo nierówno. Zwykłe solarium raczej też odpada. A może znacie jeszcze inne sposoby na ładną, delikatną opaleniznę?
Muszkowa - Sro Mar 18, 2015 7:46 am

kapatka, a czemu zwykłe odpada? Ja ostatnio przy okazji wizyty u kosmetyczki pytałam o natryskowe właśnie pod kontem ślubu i białej sukni i tu cytuję panią: "pewnie, że suknia może się ubrudzić, ale przecież zakłada ją się tylko raz w życiu"...i chyba mnie to zniechęciło :(
Dorotka_ - Sro Mar 18, 2015 8:18 am

Muszkowa, lepiej na zwykłe, po natryskowym wygląda się pomarańczowo to raz i nienawidzę zapachu skóry po takiej aplikacji, czuję się jakbym się wysmarowała kurczakiem z budki na zielonej :P
kapatka - Sro Mar 18, 2015 12:02 pm

Muszkowa napisał/a:
kapatka, a czemu zwykłe odpada?

Nie wiem czy wyrobię czasowo bo został mi miesiąc, a moja skóra raczej kiepsko się opala. Chciałabym to zrobić jakoś rozsądnie, a czasu zostało niewiele...

Dorotka_ - Sro Mar 18, 2015 12:14 pm

kapatka, idealnie jest. Idź na 6 minut, za dwa dni 6 minut za 2 dni 7 minut :) stopniowo. Czasu jest sporo, idealnie właśnie teraz na kosmetykę :)
Terry - Sro Mar 18, 2015 1:26 pm

Jeśli masz bardzo delikatną skórę, to zacznij od 3 min.
Mam nadzieję, że sprawdziłaś przeciwwskazania. Jako dziecko leczyłam się na niedoczynność tarczycy i to wyklucza mi solarium do końca życia.

kapatka - Sro Mar 18, 2015 1:36 pm

Sprawdziłam chyba wzdłuż i wszerz, stąd mój wcześniejszy wpis, że chciałabym to zrobić z głową. Generalnie unikam sztucznego opalania (gwoli ścisłości zdarzyło mi się korzystać tylko raz) więc nie bardzo się palę do tego, ale chyba się zdecyduję.

[ Dodano: Sro Mar 18, 2015 2:07 pm ]
A ma ktoś jakieś sprawdzone miejsce najchętniej w okolicach marszałków? Ewentualnie Śródmieście, okolice Piotrkowskiej?

lovinlizard - Pią Mar 20, 2015 12:23 pm

ja mogę polecić właściwie jedyne dobre solarium w Łodzi ale to Dąbrowa

na 12 minut to ja nigdy nawet nie byłam, najładniej można się opalić chodząc na max 8

Catylyn89 - Pią Mar 20, 2015 6:16 pm

kapatka, z mężem dwa tygodnie przed ślubem zaczęliśmy chodzić na solarium :) początkowo na 5 minut, a skończyliśmy na 10 minutach i 6-tych odwiedzinach, tyle nam wystarczyło :)
katnow - Nie Mar 29, 2015 9:14 am

Jeśli chcecie psuć sobie skórę to korzystajcie z solarium. Na starość tego gorzko pożałujecie :)
Muszkowa - Nie Mar 29, 2015 10:24 am

katnow napisał/a:
Jeśli chcecie psuć sobie skórę to korzystajcie z solarium. Na starość tego gorzko pożałujecie :)


Nie wydaje mi się, że pożałuję korzystania z solarium przez dwa tygodnie, czy miesiąc przed ślubem :wink: nie popadajmy w przesadę, a biała panna młoda w białej sukni korzystnie nie wygląda :razz:

Julia_ja - Pon Mar 30, 2015 2:27 pm

ja też chodzę do tego na Kurczakach - lepszego nie znam, wszyscy zachwalają
Sycylijka - Wto Mar 31, 2015 10:04 am

Muszkowa napisał/a:
Nie wydaje mi się, że pożałuję korzystania z solarium przez dwa tygodnie, czy miesiąc przed ślubem :wink:


wychodzę z tego samego założenia i też zamierzam miesiąc przed ślubem się troszkę opalić :)

karolina_002 - Wto Mar 31, 2015 11:21 am

Sycylijka napisał/a:
wychodzę z tego samego założenia i też zamierzam miesiąc przed ślubem się troszkę opalić :)


ja tak samo, jak słoneczko nie wystarczy to trzeba będzie się "dosmażyć" :D

[ Dodano: Pią Kwi 10, 2015 9:50 am ]
Dziewczyny, potrzebuję opinii o solarium w Studio urody 67, przy al. Wyszyńskiego 67/7. Mają teraz ciekawą ofertę karnetową i się zastanawiam :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group