socjolog - Sob Sty 25, 2014 10:11 pm Temat postu: Czemu mamy sobie nie pomagać w organizacji taniego Ślubu ? Witajcie - jeśli zły dział proszę administratorów o przesunięcie. Ja z Narzeczoną mamy Ślub dopiero w przyszłym roku czyli 2015. I po lekturze tak forum jak i po rozmowach ze znajomymi i po przejrzeniu ofert cenowych nasuwa mi się jedno podsumowanie ZDZIERSTWO  !! rozumiem niektórzy mają różne wyobrażenie na temat przeżycia tego dnia - rozumiem to ale i jest część par które mają ograniczoną ilość funduszy , bądź po prostu mają inne wydatki po Ślubie ( kurs Franka ciągle jest nieubłagany )
W dzisiejszych czasach ludzie sobie pomagają - jesteśmy pokoleniem informacji i jak na przykładzie tego forum , pokoleniem społecznościowym. Bierzemy udział w różnych akcjach , WOŚP , zbieramy pieniądze dla chorych dzieci to czemu sobie nie możemy pomóc ? Czemu mamy służyć komercji ? czemu nie możemy obniżyć kosztów tej jednej , jedynej uroczystości w Naszym życiu ? Przecież każdy z nas ma jakiś talent - choć zajmujemy się czymś innym , jedni robią amatorskie zdjęcia to czemu nie mogą zrobić zdjęć w plenerze lub Kościele za Bóg Zapłać bądź za inną usługę ? handel wymienny , usługi wymienne ? ok nie wszyscy umieją śpiewać ja na pewno za orkiestrę nie będę robił - ale mogę być za kierowcę , mogę kręcić wideo fakt będzie amatorskie ale 20000 zł nie wezmę a jak dostanę dobry aparat i to zdjęcia w plenerze zrobię a co dostanę w zamian to samo. Ok jakość będzie gorsza ale teraz pojawia się klucz tak do całego życia jak i do recepty na tanie wesele a to słowo to KOMPROMIS . Myślę że prawdziwe życie zaczyna się po Ślubie . Co o tym myślicie ? Jesteśmy ludźmi poważnymi i jeśli ktoś się deklaruję że coś zrobi to na bank ! ppola - Nie Sty 26, 2014 12:40 am Jeśli przejrzałeś to forum a zakładam po Twoim wpisie, że tak, to na pewno zauważyłeś iż tematy z ofertami bezpłatnych usług fotograficznych czy videofilmowania - np. w zamian za umieszczenie w portfolio są już na forum od dawna ( jakby co linki: http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=10716 lub http://www.forum.wesele-l...pic.php?t=11104 Także w zasadzie to nic innowacyjnego, a co do reszty hmm nie do końca jestem przekonana do tej idei, sa inne sposoby na obniżenie kosztów a wątek na ten temat też jest na forum 
socjolog - Nie Sty 26, 2014 1:53 am co do filmowania ost post 14 listopada 2013 co do zdjęć jest o wiele nowszy bo ze Stycznia br jak forum które żyje .... mogłoby być ciut lepiej. Prawdę powiedziawszy mój post miał na celu zobaczenia jak daleko jesteśmy w sobie skłonni pomagać a czy ktoś jest przekonany czynie do idei samopomocy.... cóż to już ocena subiektywna . Aha i jeszcze jedna sprawa przy usłudze darmowej podanej w linku nie jesteśmy właścicielami materiału i nie jesteśmy w stanie przewidzieć gdzie materiał zostanie wykorzystany - chyba że umowy będzie stanowić inaczej. Pozdrawiam. Juska - Nie Sty 26, 2014 11:08 am socjolog, skoro nie ma zainteresowania takimi ofertami to może po prostu przyszli małżonkowie nie chcą korzystać z takich opcji?  Poza tym oszczędności można szukać gdzie indziej. My na przykład zaproszenia, winietki, zawieszki i inne tego typu sprawy robimy sami. Będę tez robiła księgę gości, albumy dla rodziców i poduszkę pod obrączki. Są jednak kwestie, których za skarby nie powierzyłabym amatorom (z całym szacunkiem). Dlatego na przykład fotografa wybraliśmy profesjonalnego, żeby móc na nasze ślubno-weselne zdjęcia patrzeć z przyjemnością, a nie z poczuciem, że "mogłoby być lepiej". To najważniejszy dzień w życiu wielu z nas, po co psuć go "niedociągnięciami". Poza tym nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ale nie każdy może robić zdjęcia w kościele Profesjonalista przechodzi przeszkolenie i dostaje właściwy papier z kurii, tylko z takim dokumentem może uwiecznić ceremonię zaślubin.
Co do pomocy... No cóż, gdybyś naprawdę dobrze poczytał forum, szczególnie dzienniczki przyszłych panien młodych lub wątki aktualnych PM - doczytałabyś się, że wiele z nas pomaga sobie wzajemnie. Jeśli nie fizycznie, konkretnymi usługami, to na pewno podpowiedziami, radami, wyszukiwaniem i podsuwaniem co ciekawszych i tańszych ofert. I jak sam piszesz - darmowy nie zawsze oznacza dobry i... bezpieczny! Amator nie podpisze umowy- bo jako "amator" firmy nie posiada, nie ma zobowiązań wobec fiskusa i innych przyjemnych instytucji , nie masz zatem żadnego wpływu na to jak zostaną wykorzystane efekty jego/jej pracy. W tym względzie akurat wolę czuć nieograniczone bezpieczeństwo 
Haliśka Band - Nie Sty 26, 2014 2:20 pm Dokładnie tak jak pisze Juska nie ma raczej chętnych na takie amatorskie usługi, bo ma się za dużo do stracenia. Sam koszt wynajęcia sali, zakup ubiorów itd to już jest spory koszt (bo chyba Twój pomysł usługa za usługę tutaj nie wchodzi w grę) i teraz ryzykować, że nie będziemy mieć pamiątki, bo jakiś amator sknoci sprawę ? Oszczędza się szukając tańszej opcji, ale jednak sprawdzonej. Różnice u fotografów, zespołów muzycznych, filmowców są spore i naprawdę można sporo zaoszczędzić. Barter sprawdzał się w społeczeństwie za czym pojawił się pieniądz, teraz raczej ciężko będzie przekonać kogoś do takiej wymiany usługa za usługę. Każdy woli zarobić i mieć z czego zapłacić za usługę, którą z kolei on będzie potrzebował.
Definicja słowa KOMPROMIS
I KOMPROMIS w małżeństwie (niedługo Cię to czeka)
Asiek - Nie Sty 26, 2014 3:54 pm Spotykałam sią już, że na którymś ze ślubów/wesel, na którym byłam, Młodzi korzystali z pomocy rodziny/znajomych np. ktoś "robił" za kierowcę, fotografa, kamerzystę, itp. I świat się nie zawalił.  Myślę, że spokojnie młody krewny/kolega, który jest pasjonatem, może robić także np. za DJ-a. Podobnie z fryzjerem, makijażem - jeśli ktoś ma utalentowaną osobę wśród bliskich, to czemu nie.
Wszystko zależy kogo na co stać i co jest dla niego priorytetem w tym dniu. Jedni np. nie chcą mieć filmu i wtedy mogą więcej kasy zainwestować np. w salę i jedzenie. Inni chcą mieć drogie zdjęcia, ale np. robią przyjęcie na 30 osób, więc koszta też jakby inne w porównaniu z weselem na 150 osób, prawda? Ppola wspomniała - jest temat o cięciu kosztów weselnych. Socjolog, może tam szybciej znajdziesz czego szukasz?
Terry - Pon Sty 27, 2014 11:57 am Czy socjolog nie robi sobie przypadkiem badań tym wątkiem? Przepraszam, ale to moje małe skrzywienie po studiach (w tym studiach, w towarzystwie socjologów)? Każdy z nas może korzystać z Banku Czasu. Nie potrzebujemy do tego forum weselnego. Wystarczy odszukać w otoczeniu społeczność, która działa na zasadach banku czasu i zacząć się udzielać oraz korzystać z jej dobrodziejstw. koniczynka84 - Pon Sty 27, 2014 1:07 pm
Popieram - zastanawiające A jako była Panna Młoda, wolałam zapłacić fotografowi nawet z 2tys. za PROFESJONALNĄ relację z najważniejszego dnia w naszym życiu, żeby mieć pamiątkę do końca życia, niż wkurzać się, że ktoś zrobiła nam poruszone, beznadziejne zdjęcia, przedstawiające tak naprawdę nic wartościowego tomekkargulski6 - Pon Sty 27, 2014 4:15 pm U nas kolega (po szkole artystycznej) robił za fotografa a brat świadka zajął się filmowaniem. Efekt: spośród 50 zdjęć 2 (słownie: dwa) sensownej jakości a film ze ślubu się omyłkowo skasował razem z uszkodzeniem dysku w komputerze. Z drugiej strony - suknię kupiliśmy na Allegro za kilkaset zł na ostatnią chwilę. Potrzebna była szybka przeróbka wykonana przez tesciową ale na zdjęciach prezentowała się bardzo dobrze. Na wystrój koscioła już zbytnio nie mieliśmy kasy ale szczęściem okazało się, że przed nami była komunia więc kościelny zostawił przystrojenie... getmarried - Pon Sty 27, 2014 10:05 pm
Co wesele, to inny obyczaj. Niektóre Pary Młode nie wyobrażają sobie swojego ślubu bez profesjonalnego fotografa, a jeszcze inne bez firmy zajmującej się filmowaniem. Można sporo kosztów uciąć i wybrać firmy pracujące w okazjonalnych cenach. Słówko okazjonalny dla każdego z nas ma również inne znaczenie.
Najtrudniej jest z oszczędnością związaną z salą weselną - pewną kwotę trzeba zapłacić i tutaj nie ma dyskusji. Jeżeli chodzi o szybkie poinstruowanie świeżej osoby w robienie zdjęć, to może i da radę tak zrobić, ale doświadczeni fotografowie, czy filmowcy wiedzą jak się zachować w szybko zmieniających się sytuacjach. Obsługę sprzętu trzeba mieć opanowaną do perfekcji. Nie wspominając już o montażu, nad którym trzeba spędzić około 2 tygodnie i mieć wystarczająco wydajny komputer stacjonarny i oprogramowanie, za które również sporo trzeba zapłacić. Z makijażem jest podobnie, sporo kosztują pędzle, pudry i inny sprzęt, który musi być lepszej jakości, żeby wytrzymał całą noc. Najłatwiej chyba jest z samochodem do ślubu, często zdarza się, że świadkowie wiozą do ślubu Parę Młodą. Teoretycznie sprzęt można wypożyczyć, ale doświadczenia się nie kupi. Haliśka Band - Pon Sty 27, 2014 10:45 pm
Ostatnio był mi potrzebny jakiś fajny aparat fotograficzny i szukałem jakiejś wypożyczalni. Np: Kwota wypożyczenia: 115 PLN / 1 dzień (min. 1 dzień) Kaucja: 4 800 PLN Plus obiektywy to daje niezłą kwotę, oczywiście kaucja będzie zwrócona, pod warunkiem, że sprzęt wróci cały. A jak się nie uda ? To koszt będzie większy niż zatrudnienie profesjonalisty, a nie mówiąc już o jakości jaką osiągnie amator (może są wyjątki), a jaką profesjonalista (oczywiście też są niestety wyjątki. I to się tyczy wszystkich dziedzin (i to nie tylko zapewniających usługi na ślubach i weselach). |
